Professional Documents
Culture Documents
Hit Postacie Historyczne 1
Hit Postacie Historyczne 1
Artur Rubinstein
78 lat temu, 26 czerwca 1950 roku, w San Francisco przedstawiciele 50 rządów podpisali Kartę
Narodów Zjednoczonych powołującą do życia Organizację Narodów Zjednoczonych. Kartę
podpisali przedstawiciele 50 państw, choć do grona krajów założycielskich ONZ zalicza się ich 51.
Brakujący podpis miał należeć do Polski, której przedstawiciele nie zostali zaproszeni na
konferencję. Zachodni alianci w obawie przed reakcją Stalina nie zaprosili do San Francisco
delegacji legalnego, ale nieuznawanego przez sowieckiego dyktatora, rządu RP na uchodźstwie. Od
1944 roku Polska zajęta była przez wojska Armii Czerwonej, a w czasie konferencji jałtańskiej na
początku 1945 roku, decyzją postanowień Wielkiej Trójki, przesądzone zostało jej znalezienie się w
sowieckiej strefie wpływów.
Na konferencji w San Francisco nie przewidziano też miejsca dla utworzonego pod egidą Moskwy
marionetkowego Rządu Tymczasowego Rzeczpospolitej Polskiej z premierem Edwardem Osóbką-
Morawskim na czele.
Rubinstein: "Zagram hymn Polski i proszę o powstanie"
Uroczystość podpisania karty miał uświetnić występ genialnego wirtuoza fortepianu, urodzonego w
Łodzi Artura Rubinsteina. Muzyk podzielił się z dziennikarzem Rozgłośni Polskiej Radia Wolna
Europa Janem Tyszkiewiczem swoimi wspomnieniami z tego dnia.
- Przyszedłem na próbę i szukałem chorągwi polskiej. Chorągwi tej nie było. Powiedziałem sobie:
"Jak to, cała wojna szła przecież o Polskę. Francja, Anglia, Ameryka walczyły o Polskę. Co to
jest?". Byłem absolutnie wściekły - mówił Rubinstein. - Podczas wojny musiałem na początku
każdego występu grać najpierw hymn amerykański (Rubinstein okres wojny spędził w Stanach
Zjednoczonych - przyp. red.), tym razem też tak było. Ale raptem coś we mnie wezbrało. Wstałem z
krzesła. Moja żona stała za kulisami. Widziała, co ja robię. Powiedziałem, że w tej sali, w której
urządzi się przyszłość świata, brakuje mi chorągwi polskiej, za którą walczyliście. Ja tego nie
mogę tolerować, dlatego zagram hymn Polski i proszę o powstanie - wspominał.
Gest Rubinsteina wywołał konsternację wśród delegatów pozostałych państw, nie uszedł też
uwadze zachodniej prasy.
Polska podpisała kartę dopiero 16 października 1945 roku.
Artur Rubinstein - ambasador polskiej kultury
Artur Rubinstein urodził się 28 stycznia 1887 roku. Pochodził ze średniozamożnej żydowskiej
rodziny osiadłej w Łodzi. Był jednym z najwybitniejszych pianistów na świecie, szczególnie
cenionym za interpretacje kompozycji Fryderyka Chopina.
U progu XX wieku został dostrzeżony przez samego Ignacego Jana Paderewskiego, który wziął w
opiekę młodego pianistę. W 1906 roku ruszył w trasy koncertowe po całym świecie. Grał m.in. w
Stanach Zjednoczonych, Ameryce Południowej i najważniejszych europejskich stolicach.
W 1939 roku wyjechał z Polski i osiedlił się w Stanach Zjednoczonych. W trakcie II wojny
światowej w Holokauście zginęła większość jego rodziny, która pozostała w Polsce. Artur
Rubinstein w akcie protestu po zakończeniu wojny już nigdy nie zagrał koncertu w Niemczech.
Dopiero w 1958 roku po raz pierwszy odwiedził Polskę po II wojnie światowej i zagrał kilka
koncertów. Zgodnie z zapowiedzią, powrócił do Polski po dwóch latach i pełnił rolę honorowego
prezesa jury na VI Międzynarodowym Konkursie Chopinowskim. Po raz ostatni zagrał w Polsce w
1975 roku, w wieku 88 lat.
Artur Rubinstein zmarł 20 grudnia 1982 roku w Genewie.
Rafał Lemkin
Polski i amerykański prawnik karnista pochodzenia żydowskiego, twórca
pojęcia „ludobójstwo” i projektu konwencji w sprawie zapobiegania i karania
zbrodni ludobójstwa, podpisanej 9 grudnia 1948, nazywanej „Konwencją
Lemkina”
Polski działacz komunistyczny, premier i prezydent RP. Bolesław Bierut urodził się 18 kwietnia
1892 roku, pochodził z chłopskiej rodziny. Z powodów ekonomicznych przerwał naukę, którą
później kontynuował na wieczorowych kursach handlowych.
W 1912 roku rozpoczął karierę polityczną, wstępując do Polskiej Partii Socjalistycznej -Lewica.
Głosił tezy niezgodne z koncepcjami władz polskich, wchodził w konflikt z prawem.
W trakcie I wojny światowej unikał wstąpienia do wojska ukrywając się jako Jerzy Bolesław
Bielak.
Od grudnia 1918, po zjednoczeniu PPS – Lewicy z Socjaldemokracją Królestwa Polskiego i Litwy,
należał do Komunistycznej Partii Robotniczej Polski, lecz nie kontynuował działalności. Od roku
1921 ponownie związał się z komunistyczną partią polski. W Moskwie odbył szkolenia z zakresu
konspiracji, sabotażu i pracy wywiadowczej. W latach 20. kilkakrotnie aresztowany. W roku 1933
skazany na siedem lat więzienia za współpracę z wywiadem sowieckim. Dzięki temu nie objęły go
stalinowskie czystki w KPP.
Po napaści III Rzeszy i ZSRR na Polskę zrzekł się obywatelstwa. W czasie II wojny światowej
przebywał głównie w ZSRR. Został przerzucony nad Wisłę w lipcu 1943 roku jako jeden z
czołowych działaczy Komitetu Centralnego tworzonej Polskiej Partii Robotniczej. Wszedł w skład
Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego. Od 1944 roku prezydent Krajowej Rady Narodowej.
Stał również na czele tajnego Biura Politycznego Polskiej Partii Robotniczej, o jego utworzeniu
zadecydował Józef Stalin.
Po zakończeniu II wojny światowej, 28 czerwca 1945 roku powołał Tymczasowy Rząd Jedności
Narodowej, w którym formalnie funkcjonował jako osoba bezpartyjna. 5 lutego 1947 roku został
przez Sejm Ustawodawczy wybrany na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Dzięki jego
działaniom usunięty z partii został Władysław Gomułka. Od roku 1952 do marca 1954 roku pełnił
funkcję premiera. Po śmierci Stalina kontynuował politykę terroru i represje, był
współodpowiedzialny za mordy polityczne.
Bolesław Bierut zmarł 12 marca 1956 roku, przyczyną jego śmierci mógł być zawał serca. Został
pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Opinie na temat Bieruta
W okresie PRL Bolesław Bierut zawsze zajmował honorowe miejsce w komunistycznej tradycji.
W zależności od aktualnej polityki elit władzy był różnie oceniany, jednak ograniczona krytyka,
która się okresowo pojawiała, nie spowodowała, iż dokonano głębszego rozliczenia jego
zbrodniczych działań. W latach 50., gdy stał na czele PZPR, sławiono go na wszelkie sposoby,
historycy pisali, iż np.: „zdemaskował prawicowo-nacjonalistyczne odchylenie, ujawnił jego istotę,
walczył z nacjonalizmem, uczył miłości do Związku Radzieckiego”, podkreślano też jego rolę „w
tworzeniu podstaw socjalizmu w Polsce oraz zjednoczeniu polskiego ruchu robotniczego”.
Po upadku komunizmu w Polsce w 1989, próbę obrony Bolesława Bieruta podjął jego syn Jan
Chyliński.
W swoich wspomnieniach wydanych w 1999 (Jaki był Bolesław Bierut) napisał m.in., iż jego ojciec
„był pragmatycznym działaczem państwowym, który w bardzo trudnych czasach wziął na siebie
odpowiedzialność za losy narodu”.
W ocenie polityków zachodnich, którzy go poznali, wypadał niekorzystnie – np. Anthony
Eden widział w nim „szczura, który zachowuje się wobec Rosjan uniżenie, by nie powiedzieć
służalczo”. Jego współpracownicy zauważali charakterystyczny dla stalinowskich aparatczyków
„nawyk mówienia nie od razu i w otwartej formie tego, co się naprawdę myśli i czuje” (sekretarz
prasowy S. Łukasiewicz). Z kolei były dowódca Korpusu Bezpieczeństwa
Wewnętrznego gen. Włodzimierz Muś podkreślał akceptację Bieruta dla stosowania brutalnych
metod śledczych, pisząc: „jego ingerencje w prowadzone śledztwa, szczegółowe studiowanie akt
spraw, adnotacje czynione na marginesie protokółów przesłuchań świadczą, że natura ciągnęła
wilka do lasu. [...] proponował na marginesie czynionych uwag warianty przesłuchań [...] W
wariancie piątym, na przykład, przewidywano tortury. Te metody prowadzenia śledztwa były więc
Bierutowi znane. Przyzwalał na nie”.
Józef Światło, zbiegły na Zachód oficer MBP, określił go jako „agenta sowieckiego, pokornego,
lojalnego i oddanego”.
Z kolei zdaniem historyka Normana Daviesa Bierut w swoich działaniach w tzw. okresie
stalinowskim w historii Europy Wschodniej (1945–1953) w rzeczywistości niczym nie różnił się od
Józefa Stalina. Davies ujął to następująco: „Na tle nowo powstałej galaktyki Stalin był dalej
„słoneczkiem, które świeciło najjaśniejszym blaskiem”.
Ale w każdym z państw satelickich wprowadzono na orbitę wiele mniejszych słoneczek, lokalnych
małych Stalinów. Bierut, Gottwald, Rákosi, Ulbricht, Gheorghiu-Dej, Żiwkow, Tito, Hodża –
wszystko to były szkolone w Moskwie klony Stalina. Pochlebstwem byłoby nazwać ich
marionetkami”.
Gomułka w PPR
Powrót Gomułki
Na fali rozliczeń za Poznański Czerwiec został – na VIII plenum KC PZPR 21 październiku 1956 r.
– wybrany na I sekretarza KC PZPR. Wybór ten rozbudził nadzieje społeczne. Na wiec
zorganizowany po zakończeniu plenum przyszło na warszawski plac Defilad ok. pół miliona ludzi.
Poparcie dla nowego I sekretarza wzrosło, po tym jak wynegocjował z Moskwą, że każde działania
wojsk sowieckich stacjonujących w Polsce będą konsultowane z polskimi władzami, oraz ustalił
nowe sposoby rozliczeń w handlu z ZSRS. Perspektywy otwierała przed społeczeństwem także
zapowiedź polskiej drogi do socjalizmu.
W dniach 16–18 listopada 1956 odbyły się w Moskwie rozmowy polsko-radzieckie. Na czele
polskiej delegacji stał Władysław Gomułka. Umorzono zadłużenie Polski według stanu z 1
listopada, postanowiono o repatriacji 30 tysięcy Polaków z ZSRR oraz uzgodniono status wojsk
radzieckich w Polsce.
Koniec odwilży
Usunięcie Gomułki
Po ogłoszonej przez władze PRL 12 grudnia 1970 r. ogromnej podwyżce cen mięsa i innych
artykułów żywnościowych w wielu miastach kraju rozpoczęły się strajki, z których najbardziej
dramatyczny przebieg miały te w Trójmieście i Szczecinie. Przeciwko robotnikom, którzy wyszli
protestować na ulice tych miast, na podstawie osobistej decyzji I sekretarza wojsko i milicja użyły
broni z ostrą amunicją. W wyniku podjętych przez władze akcji śmierć poniosło 45 osób, blisko 1
200 zostało rannych, a kilka tysięcy ‒ zatrzymanych. Podczas gdy sam Gomułka po gwałtownym
pogorszeniu stanu zdrowia znalazł się w szpitalu, na VII Plenum KC PZPR zwołanym w trybie
pilnym 20 grudnia 1970 r. zatwierdzono ustaloną zawczasu zmianę na stanowisku I sekretarza KC
PZPR. Towarzysza „Wiesława” zastąpił, za aprobatą Moskwy, dotychczasowy I sekretarz KW
PZPR w Katowicach, Edward Gierek.
Władysław Gomułka resztę życia spędził w podwarszawskim Konstancinie. Zajmował się pisaniem
wspomnień oraz historii PPR. Zmarł 1 września 1982 r. Został pochowany w Alei Zasłużonych na
Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.
W dniach 16–18 listopada 1956 odbyły się w Moskwie rozmowy polsko-radzieckie. Na czele
polskiej delegacji stał Władysław Gomułka. Umorzono zadłużenie Polski według stanu z 1
listopada, postanowiono o repatriacji 30 tysięcy Polaków z ZSRR oraz uzgodniono status wojsk
radzieckich w Polsce.