Download as docx, pdf, or txt
Download as docx, pdf, or txt
You are on page 1of 3

Problem głodu na kontynencie afrykańskim

Afryka, to drugi pod względem wielkości kontynent na Ziemi. Według oficjalnych szacunków, 25%
spośród całej populacji, stanowią ludzie niedożywieni. Większość z nich pochodzi właśnie z Czarnego
Lądu.

Kontynent boryka się z wieloma problemami, na tle gospodarczym, ekonomicznym, społecznym,


zdrowotnym i środowiska naturalnego. Niesprzyjające warunki przyrodnicze wpływają na każdą z
tych sfer. Codziennie, głównie z przyczyn żywieniowych i chorobowych, umiera bardzo wielu ludzi.
Jednocześnie promil przyrostu naturalnego jest najwyższy na całym świecie. Kolosalna liczba narodzin
wiąże się przede wszystkim z brakiem świadomości i edukacji seksualnej, dostępu do zabezpieczeń,
wczesnej inicjacji i sportowego podejścia do współżycia. Niestety w konkluzji dochodzi do
pogłębienia głodu.

Według raportu Światowego Banku, Afryka, to kontynent posiadający predyspozycje do


samozaspokojenia żywnościowego. Niestety nie jest to możliwe przez dwa czynniki – ograniczenia
swobodnego handlu żywnością i niska kultura rolna.

Rolnictwo stanowi na Czarnym Lądzie podstawę struktury zatrudnienia, oraz główne źródło
pożywienia. Gleby występujące na tych terenach nie są jednak korzystne do uprawy, co znacznie ją
osłabia. Zdecydowanie dominują gleby laterytowe, czerwonoziemy, a także gleby czerwono-brązowe.
Na sawannach są to już bardzo żyzne czarnoziemy. Ze względu na agroklimat afrykańskie pola
uprawne, to idealne warunki dla roślin ciepłolubnych. Ważnym czynnikiem jest też to, że okres
wegetacyjny trwa tam cały rok na niemal wszystkich obszarach.

Głód i wiążąca się z nim choroba głodowa, to wielkie cierpienie, śmierć powolna i dobitna. Przez
niedostarczanie składników odżywczych człowiek słabnie, jego organizm zaprzestaje niektórych
funkcji życiowych, a funkcjonowanie organów znacznie się pogarsza. Śmierć z niedożywienia nastaje
między drugim a szóstym tygodniem bez jedzenia. Chorobami będącymi skutkami niewystarczającej
ilości jedzenia są :

-marazm, występujący przez zupełny brak produktów odżywczych w organizmie, gdy dotknie
człowieka, jego waga jest o połowę mniejsza od normy, organy nie funkcjonują, bądź pracują w o
wiele bardziej zwolnionym tempie

-kwashiorkor, jest spowodowany brakiem białka. Objawia się obrzękiem i zmianą tkanki tłuszczowej
w wodę. U dzieci są to wydęte brzuchy. Nie jest to choroba uleczalna, tylko zawsze skazana na
śmierć.

Najbardziej dotkniętymi problemem śmiertelnego głodu są obecnie : Somalia, Kenia, Etiopia, Dżibuti,
Erytrea, Republika Południowego Sudanu, Uganda oraz Tanzania. Susze występujące na Półwyspie
Somalijskim doprowadziły do śmierci 40% zwierząt hodowlanych i skutecznie wyniszczyły wszelkie
pola uprawne. W związku z tym głód znacznie się nasilił. Brak jedzenia i wody doprowadził do śmierci
wielu ludzi. Zastępowali sobie jedzenie czymkolwiek .
Głód w Afryce ma także charakter polityczny. Ze względu na uwarunkowania, kraje będące
światowymi mocarstwami wykorzystują fakt, że siły robocze są tam bardzo tanie, a warunki
niejednokrotnie sprzyjające. Złe gospodarowanie zasobami prowadzi do irracjonalnego, niszczącego
zjawiska – większość wyprodukowanych towarów jest przeznaczonych do eksportu, mimo, że nie
starczają na zaspokojenie potrzeb rynku wewnętrznego. Najbiedniejsze kraje chcą w ten sposób
spłacić zaciągnięte pożyczki, a wiele innych jest po prostu jest pod kolonialnym wpływem, mimo
braku oficjalnych proletariatów.

Głód jest wyjątkowo dotkliwy w Angoli. Liczba głodujących nie jest sprecyzowana, ale na pewno
przekracza poł miliona mieszkańców. Problem urósł do skali kolosalnej, w wyniku wojny domowej
toczonej o zasoby naturalne (ropa naftowa i diamenty). W Zambii już niedożywienie ma inne podłoże.
Trudne warunki przyrodnicze i niskie opady uniemożliwiają płynne funkcjonowanie rolnictwa czy
hodowli zwierząt. Skrajny głód zmusił władze Zambii do ogłoszenia stanu klęski żywiołowej. Szanse
wyleczenia Zambijczyków obniża również stan zachorowalności na wirus AIDS, znacznie obniżający
zdolność regeneracji człowieka.

W Mozambiku na katastrofalnie wielki głód wpłynęła klęska żywiołowa. Po okresie niszczycielskich


powodzi, nastąpiła ogromna susza. Sto hektarów zdatniej uprzednio ziemi, zostało całkowicie
wyjałowionych i pozbawionych predyspozycji zdolności produkcyjnych na wiele lat. Potrzeby szybko
zaczęły znacznie przewyższać budżet kraju, który był zbyt niski na opłacenie bieżących wydatków, nie
wspominając o żywieniu.

Malawia osiągnęła już szczyt absurdu. Nawet posiadacze własnych gospodarstw nie są w stanie
zaspokoić podstawowych potrzeb żywnościowych. Krajów o fatalnym niedożywieniu jest mnóstwo, a
jeszcze więcej ofiar tego wielkiego problemu.

Według prognoz i szacunków ONZ, problem głodu, który obecnie jest naprawdę wielki, będzie rósł w
coraz szybszym tempie. Obecnie około 218 milionów mieszkańców Afryki jest niedożywionych. Na
razie nic nie wskazuje, że liczba ta ulegnie jakiemuś zmniejszeniu, a wręcz przeciwnie – każdego dnia
się powiększa. Zatrważający jest fakt, że mimo poprawy i wzrostu gospodarczego na kontynencie,
osoby głodne występują w dalszym ciągu tak licznie.

„- Samolubne elity, korzystające na korupcji i nepotyzmie, stały między przywódcami i ludźmi,


zagarniały dochody państwa, rabowały wieś, nie zapewniając w zamian ani zatrudnienia, ani rozwoju
przemysłu” – powiedział Tegegnework Gettu. Widzimy zatem, że przyczyna głodu w Afryce nie leży
tylko w niekorzystnych warunkach, czy klęskach żywiołowych. Za śmierć miliardów ludzi
odpowiedzialność ponoszą ludzie. Ludzie, którzy bez skrupułów bogacą się na cudzym nieszczęściu.
Ludzie, którzy są obojętni na miliony niedożywionych dzieci, które nie mają skąd czerpać pomocy.
Ludzie, którzy są odporni na nieludzkie cierpienie. Ważne jest, aby uświadomić sobie ten problem.
Żeby zauważyć jakie okropne cierpienie ciąży na ludziach, których życie jeszcze się na dobre nie
zaczęło. Mamy mnóstwo możliwości pomocy – chociaż tak ciężko znaleźć czas, tak trudno myśleć o
czym innym niż natłok spraw do załatwienia, musimy zdać sobie sprawę, że nawet gdy nie dostaną
wiele, dla nich będzie to wszystko.

You might also like