Od Kiedy Luelle została królową minęło ponad 6 lat.

Dziewczyna miała już 24 lata i dalej była

królową. Ostatnimi czasami pustelnik bardzo dużo do niej pisał listy o natychmiastowe spotkanie.
Więc postanowiła odpowiedzieć mu na jeden z tysiąca listów.

Luelle zaczęła pisać- Cześć pustelniku! Jak tam samopoczucie? U mnie świetnie, ale przechodząc
do twojej prośby chętnie się z tobą spotkam. Myślę że byś mógł przyjść do mojego mieszkania i
byśmy sobie wszystko wyjaśnili, zapraszam jutro Luelle- Po późniejszym czasie dziewczyna poszła
spać, bo była bardzo zmęczona całym dniem pracy nad nauką lewitacji przedmiotów. Następnego
ranka zjawił się do niej pustelnik przed drzwiami zanim zaczęło świtać. Luelle w piżamie z
rozczochranymi włosami otworzyła z uśmiechem drzwi.

- Witam! Zapraszam do środka- powiedziała.

- witaj panienko, lecz to nie są dobre chwile na pogaduchy- odpowiedział ze złością.

- ale jak to? Jest jakaś poważna sprawa?

- słuchaj nigdy nie poznałaś piątej czarownicy, lecz możesz ją poznać.

Tak o to mijał przebieg całej rozmowy, ale niestety nie mieli za dużo czasu, bo nadal król więził
czarownicę.

- musisz mi pomóc ją uratować swoimi mocami!- krzyknął mężczyzna

-nie wiem czy dam radę, dopiero sobie je przypominam.

Luelle zadawała dużo pytań czemu ją uwięzili i czemu królestwo marzyło o jej posiadaniu.

Dalej nie wiedziała czemu pustelnik nie powiedział o tym w gazecie. Wyjaśnił że czarownica była
spalona na stosie lecz była to ich przynęta na ludzi oraz było to plotką. Królestwo miało władze nad
czarownicą i kazali jej co ma robić, więc jeżeli by pustelnik o tym powiedział został by zabity jednym
ruchem. Bohaterowie wyruszyli w drogę do królestwa by uratować czarownicę. Luelle wypiła
magiczny eliksir który dał jej mężczyzna. Dzięki czemu miała wszystkie moce kiedy tylko pstryknęła
palcam. Na początku pierwsze wyzwanie było odtworzenie wielkich drzwi do zamku. Luelle otworzyła
drzwi magią.

- Widzę że nabierasz już wprawy- powiedział pustelnik

- ej zaraz, patrz!- krzyknęła

Pustelnik popatrzył w okno gdzie właśnie chcieli wyrzucić piątą czarownice, a co było widać była
pozbawiona mocy

-Luelle w tym eliksirze nie ma mocy lewitacji!- krzyknął przeraźliwie chłopak.

Pustelnik spanikował nie wiedział co robić, czarownicę już powoli wypychali przez okno.

- spokojnie, wczoraj się uczyłam lewitacji przedmiotów- powiedziała dziewczyna.

Luelle zatrzymała ręką spadającą czarownicę, później zamieniła trójkę w ptaki i polecieli do domu.

- powiedz nam po co cię wyrzucali przez okno- krzyknęli Luelle i Pustelnik

- wycisnęli moje moce pompą i już nie byłam im potrzebna- powiedziała zdychając czarownica.

W późniejszym czasie wszystkie czarownice się spotkały i oddawały niektóre moce piątej czarownicy,
a następnego dnia czarownice, Luelle i pustelnik stanęli do walki z królestwem.