PL - Milk and Cookies For - Ar Taboo

You might also like

Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 20

MILK AND COOKIES FOR

UNCLE

AR TABOO

Tłumaczenie DanusiaK

Wszystkie tłumaczenia w całości należą do autorów książek jako ich prawa autorskie,
tłumaczenie jest tylko i wyłącznie materiałem marketingowym służącym do promocji twórczości
danego autora.
Ponadto wszystkie tłumaczenia nie służą uzyskiwaniu korzyści materialnych, a co za tym idzie
każda osoba, wykorzystująca treść tłumaczenia w celu innym niż marketingowym, łamie prawo.

1
MILK AND COOKIES FOR UNCLE

Upewnił się, że w tym roku przygotuje coś wyjątkowego.

2
Rozdział 1

Milly

Po wyszczotkowaniu włosów upewniam się, że odłożyłam wszystkie rzeczy


na blat w łazience i upewniłam się, że ręczniki są proste. Wujek Logan nie
lubi, gdy zostawiam bałagan, mimo że to moja łazienka i nikt się nią ze mną
nie dzieli. Śmiać mi się chce na myśl, że ktoś inny mógłby skorzystać z tej
przestrzeni. W tym domu jest dziesięć innych łazienek, z których mogą
wybierać, zanim skorzystają z mojej.
Mimo to lubi, gdy wszystko jest na swoim miejscu, a w domu panuje
porządek. Tym razem mam ochotę przewrócić oczami, bo kilka razy w
tygodniu do niego przychodzą gospodynie, żeby sprawdzić, czy nie ma w
mieszkaniu ani krzty kurzu. Jeśli zdarzyłoby mi się zostawić pędzel na blacie
lub nie daj Boże ubrania na podłodze, to nie byłoby tak, że leżałyby tam
przez dwadzieścia cztery godziny. Zaraz po mnie ktoś przyjdzie i sprawdzi,
czy wszystko jest w nienagannym stanie.
To jednak wujek Logan. Lubi porządek, precyzję i żeby wszystko było po
swojemu. Potrzeba buntu i wyrzucenia wszystkiego na podłogę jest silna,
ale wtedy przypominam sobie, dlaczego z nim mieszkam, i dbam o to, żeby
było wyjątkowo czysto.
Moi rodzice wyjechali w zeszłym roku i nie pasowałam do ich planów
imprezowania i ruchania się z nieznajomymi na całym świecie. Brakowało
mi kilku miesięcy do osiemnastu lat, więc rzucili mnie do wujka Logana i
kazali mu uważać, abym nie wpadła w kłopoty, dopóki nie będę legalna.
Teraz, gdy mam osiemnaście lat, zdaję się na łaskę wujka i modlę się, żeby
mnie nie wyrzucił.
Po ukończeniu szkoły średniej powiedział mi, że mogę pójść na studia lub
nauczyć się zawodu, ale mogę tu zostać, jeśli będę przestrzegała jego
zasad. Oczywiście od razu się zgodziłam, bo jakie miałam inne wyjścia?
Miałam dobre oceny, ale nie byłam pewna, co chcę robić.
W międzyczasie zgodził się zapłacić korepetytorom, ponieważ w pobliżu nie
było uczelni, do której mogłabym dojeżdżać. Więc to jest to, co teraz robię
każdego dnia. Wstaję, przesiaduję godzinami na korepetycjach, a potem idę

3
spać. Nie różni się to zbytnio od mojego poprzedniego życia, ale jest lepsze
niż życie na ulicy.
„Milly?” Zaskakuje mnie głos wujka Logana. Zerkam w lustro i widzę jego
odbicie.
„Śniadanie jest gotowe” mówi, ale nie wychodzi od razu.
Zamiast tego spogląda w lustro i patrzy na mnie, a jego wzrok przesuwa się
w dół mojej sukienki. "Skąd to masz?"
“Rosanna mi to załatwiła” mówię cicho, muskając palcami ładny zielony
materiał.
„Było w torbach, które zostawiła na moim łóżku”.
Rosanna jest jego osobistą asystentką, która zajmuje się także kupnem
moich ubrań. Zwykle ma bardzo rygorystyczne instrukcje dotyczące tego,
co mogę, a czego nie mogę nosić, i byłam w szoku, gdy ta sukienka została
włożona do jednej z toreb.
To idealna sukienka na Boże Narodzenie i nie mogłam się doczekać, żeby
ją założyć. Zwłaszcza, że jest Wigilia.
Zwykle, gdy Rosanna kupuje mi ubrania, są albo czarne, białe, albo szare i
całkowicie bezkształtne. Nigdy nie ma żadnego koloru ani niczego
dopasowanego, co mogłoby zwrócić uwagę na mnie lub moje ciało. Ale ta
zielona sukienka jest całkowitym przeciwieństwem tych wszystkich rzeczy,
ponieważ jest obcisła i krótka, pokryta brokatem. Chciałam krzyczeć z
ekscytacji, kiedy to zobaczyłam, ale teraz zastanawiam się, czy nie nastąpiła
jakaś pomyłka.
Sposób, w jaki wujek Logan na mnie patrzy, sprawia, że myślę, że nie tego
chciał, żebym miała.
“Widzę, że będę musiała z nią jeszcze raz porozmawiać i przypomnieć jej o
twoich wymaganiach dotyczących garderoby.” Zaciska usta, a jego wzrok
kieruje się na moje piersi.
„I oczywiście musi dokonać nowych pomiarów”.
Jasne, sukienka jest ciasna w klatce piersiowej, ale jest rozciągliwa. OK,
więc jest rozciągnięta do maksymalnego rozmiaru, ale nic na to nie poradzę.
Moje piersi są coraz większe i teraz cały czas mnie bolą. Myślałam, że w
pewnym momencie przestaną rosnąć, ale może to wszystkie witaminy, które
wujek Logan każe mi brać. Sprawiają też, że robię się mokra między
nogami, ale nigdy nikomu tego nie mówiłam.

4
„Może pomyślała, że będę potrzebować zabawnej sukienki na dzisiejszy
wieczór” oferuję, ponieważ ostatnią rzeczą, którą chcę zrobić, to wpakować
Rosannę w kłopoty. W torbie były też różne majtki i staniki, ale nie śmiem
mu o tym wspominać.
„Hm.” Wujek Logan wydaje z siebie krótki dźwięk, ale jego wzrok wciąż na
mnie spogląda. Wygląda na wściekłego, gdy raz po raz ogląda sukienkę, a
ja stoję tam, próbując się nie wiercić.
„Nie mamy czasu, żebyś się przebrała. Twoje śniadanie stygnie.”
Z tymi słowami odwraca się i zostawia mnie, która spieszy za nim.
„Dlaczego nie mamy czasu na śniadanie?” pytam, podążając za nim po
schodach.
„Twoi korepetytorzy będą tu wcześniej” mówi, gdy wchodzimy do jadalni i
natychmiast wychodzą kelnerzy, żeby nas obsłużyć. Dlatego moje
śniadanie nigdy nie miałoby szansy wystygnąć, ale nie zwracam mu na to
uwagi.
„Moi nauczyciele?” pytam, czując się zdradzona.
„Ale to Boże Narodzenie”.
Wujek Logan wyskakuje serwetką, gdy kelnerzy odkrywają nasze talerze i
zostawiają nas w spokoju. “Znam tę datę, Milly, a to Wigilia”. Patrzy na
srebrne naczynie obok mojego talerza, w którym znajdują się moje
codzienne pigułki.
„Jedz, żeby móc wziąć lekarstwo”.
Nie wolno mi ich brać na pusty żołądek, ale jak mam jeść, skoro liczyłam na
chociaż kilka dni wolnego od szkoły?
“Wujku Logan…” zaczynam, ale rzuca mi spojrzenie, które sprawia, że
przestaję mówić.
„Dopóki jesteś pod moją opieką i przewodnictwem, będziesz robić to, czego
od ciebie oczekuję. Czy to zrozumiałe?” Kroi śniadaniowy omlet, ale czeka,
aż odpowiem, zanim ugryzie kęs.
“Tak, wujku Loganie”. Zgadzam się, bo muszę, a także dlatego, że on nie
prosi mnie o wiele. Pozwala mi panować nad domem i nie zmusza mnie do
kiwnięcia palcem. Jedyne, o co prosi w zamian, to to, żebym pilnie się uczyła
i sprzątała po sobie.

5
To nasze pierwsze oficjalne wspólne Święta Bożego Narodzenia, odkąd
mnie podrzucono w styczniu, więc to ja założyłam, że dzisiejszy dzień może
być inny.
„Dobra dziewczynka” mówię i wraca do jedzenia śniadania.
„Czy dzisiaj też będziesz pracować?” pytam, a on kiwa głową, po czym
bierze łyk soku i wskazuje na mój talerz.
“Jedz” rozkazuje, a ja robię, co każe.
„Biura nie działają w Boże Narodzenie, a większość pracowników chce
spędzić ten wieczór z rodzinami”. Mówi to tak, jakby to była absurdalna
prośba, ale potem wzdycha.
„Więc wrócę wcześniej do domu”.
„Chcesz obejrzeć razem film o tematyce świątecznej?” Oferuję. Nie mam
żadnych tradycji związanych z Bożym Narodzeniem, ale brzmi to jak coś, co
moglibyśmy zrobić i nie wymagałoby to wielu rozmów. Wygląda na to, że
mu się to nie podoba i to nie jest tak, że zapraszamy ludzi do siebie.
Byłam zaskoczona, kiedy sprowadził ekipę, która miała udekorować cały
dom na święta. Na początku myślałam, że urządzamy imprezę, ale potem
nic się nie wydarzyło. Chyba chciał, żeby to miejsce wyglądało świątecznie.
Szkoda, żeby to wszystko poszło na marne, jeśli nie mamy zamiaru zrobić
czegoś świątecznego.
“Możemy” mówi ostrożnie.
„Jeśli ukończysz naukę w terminie.”
“Zrobię to” obiecuję, po czym zgarniam tabletki z tacy i popijam je ostatnim
sokiem. Kiedy kończę, on wstaje, a ja robię to samo.
“Wujku Logan?”
Zatrzymuje się, wychodząc z jadalni, w chwili, gdy kelnerzy przychodzą, aby
sprzątnąć nasze naczynia.
"Tak?"
„Czy będzie w porządku, jeśli założę dzisiaj tę sukienkę?” Nie jestem pewna,
czy potrzebuję pozwolenia, żeby to dalej ciągnąć, ale coś mi mówi, że jeśli
to zrobię, będzie mi bardzo trudno stanąć po jego stronie.
Nie spieszy się, przyglądając mi się od góry do dołu, zanim jego wzrok
ponownie spocznie na mojej klatce piersiowej. Czy naprawdę jest tak
ciasno?
„Możesz” w końcu się zgadza i po tych dwóch słowach już go nie ma.

6
Rozdział 2

Logan

Kiedy mój kierowca podjeżdża przed dom, nie czekam, aż otworzy mi drzwi.
„Wesołych Świąt, proszę pana” mówi mi, a ja kiwam mu głową. Większość
personelu ma dzisiaj i jutro wolne, aby spędzić czas z rodzinami. Do tego
roku nie miałem nikogo, z kim mógłbym spędzić wakacje. I tak było, dopóki
nie pojawiła się Milly.
Mój lekkomyślny brat i jego żona nieprzewidywalna, podrzucili córkę pod
moje drzwi prawie rok temu, aby mogli wieść życie włóczęgów. Najlepszą
rzeczą, jaką kiedykolwiek zrobili dla swojej córki, było oddanie jej i
samolubnie zadziałało to na moją korzyść.
Niedługo po tym, jak się wprowadziła, skończyła osiemnaście lat i od tego
czasu przygotowuję Milly na jej przyszłość tutaj. Sprowadziłem najlepszych
korepetytorów, a ona sprostała wyzwaniu. Zadbałem także o jej zdrowie i
dobre samopoczucie, a jej ciało stworzyłem jako mój osobisty mokry sen.
„Witaj w domu, wujku Loganie” mówi Milly, witając mnie w drzwiach.
Zielona sukienka była dokładnie tą, którą kazałem Rosanne uwzględnić w
jej cotygodniowych zakupach odzieży i wygląda tak samo oszałamiająco, jak
sobie wyobrażałem.
Milly staje na palcach, żeby pocałować mnie w policzek, a ja podaję jej
płaszcz.
Kiedy odwraca się, żeby powiesić to w szafie, mój wzrok skupia się na jej
okrągłym tyłku.
„Jak poszły twoje dzisiejsze lekcje?” pytam, przypominając sobie, że muszę
zachować kontrolę.
"Świetnie. Skończyłam wszystko wcześniej, tak jak obiecałam”.
„Dobra dziewczynka” mówię jej i nie brakuje mi słodkiego uśmiechu, którym
mnie obdarza za każdym razem, gdy ją chwalę. Milly uwielbia być chwalona
i mogę się tylko domyślać, że dzieje się tak dlatego, że nieczęsto dostawała
to od rodziców.
“W ramach pocieszenia dałem ci przerwę od lekcji aż do pierwszego dnia
roku.”

7
"Mówisz poważnie?" Jej oczy rozszerzają się ze zdziwienia, ale to ona mnie
zaskakuje, wskakując mi w ramiona.
„Dziękuję, dziękuję, dziękuję, wujku Loganie”.
Jej miękkie krągłości przylegają do mnie i czuję się tak cholernie dobrze.
Jej piersi są większe niż kiedykolwiek i ślina cieknie mi na myśl o tym, co ma
nadejść.
Cierpliwości, Logan, przypominam sobie, gdy Milly się cofa.
„Nadal będziesz musiała wypełniać swoje obowiązki w domu, ale do
pierwszego dnia roku możesz cieszyć się zasłużonym czasem wolnym”.
“Oczywiście” zgadza się szybko. „Zrobię wszystko, o co poprosisz”.
„Dobra dziewczynka” powtarzam, a ona tym razem promienieje. Och, słodka
Milly, gdybyś tylko wiedziała.
„Chcesz teraz obejrzeć film? Większość personelu wróciła wcześniej do
domu, więc jesteśmy tylko my”.
Dokładnie tak, jak to zaplanowałem.
“Nie rozumiem, dlaczego nie”.
Podskakuje na bosych stopach, chwyta mnie za rękę i praktycznie ciągnie
do pokoju rozrywkowego. Na początku tego roku zleciłem remont tej części
rezydencji, ale nie korzystamy z niej często. Jest tam duży ekran
przypominający kino z rzędami kanap i krzeseł. Poinformowałem personel,
że będziemy z niego korzystać dziś wieczorem, a oni przynieśli słodycze i
świeży popcorn. Zauważam też koce i poduszki na kanapie pośrodku, a
Milly od razu wybiera tą.
„Nie wiedziałam, który film im polecić, więc wybrali trzy różne”. Bierze pilota
ze stołu, a ja siadam na środku kanapy. Odchylam się do tyłu i rozkładam
kolana, aby mój kutas miał miejsce na rozciągnięcie mojego uda. Jestem
twardy i zaczyna mnie to denerwować, że nie mogę nic z tym zrobić.
Wkrótce.
„Może zaczniemy od pierwszego i zobaczymy, jak nam pójdzie” proponuję,
a Milly się zgadza. Kiedy idzie usiąść, poklepuję miejsce obok siebie.
"Tutaj."
Waha się tylko przez sekundę, po czym robi, co jej mówię i siada tuż obok
mnie. Bycie tak blisko niej i dotykanie jej ciała doprowadzi mnie do
szaleństwa, ale będzie warto.

8
Milly dobrze się bawi oglądając film, a ja lubię ją oglądać. Je popcorn i
słodycze, aż w końcu czuje się na tyle komfortowo, że opiera stopy na
kanapie obok siebie i opiera się o mnie. Ramię opieram na oparciu sofy,
więc naturalnie pasuje do zgięcia mojego ramienia.
„Co twoja rodzina robiła w Wigilię?” pytam, gdy kończy się pierwszy film i
zaczyna drugi.
"Nic takiego." Wzrusza ramionami.
„Pamiętam, jak kiedyś mama powiedziała mi, że musimy rozdawać mleko i
ciasteczka Mikołajowi, ale to było tak dawno temu”.
Wzrusza ramionami, ale widzę, że ją to denerwuje.
"Ty?"
"NIE."
Kręcę głową i sięgam w dół, aby dotknąć kosmyka jej włosów. Przesuwam
go między palcami i czuję, jak przytula się do mnie.
„Chociaż lubię oglądać filmy”.
"Ja też." Spogląda na mnie i na jej dolnej wardze widać odrobinę czekolady.
„Pozwól, że to dla ciebie zrobię” mówię jej, oblizując kciuk, a następnie
przesuwając go po jej wardze. Kiedy to robię, upewniam się, że końcówka
wsuwa się do jej ust tylko odrobinę. Kiedy czuję na sobie jej język, ciężko
przełykam i zmuszam się do odsunięcia kciuka od jej ust.
"Dobra dziewczynka." Nie mówi ani słowa, kiedy wracamy do oglądania
filmu, ale jest trochę bliżej.
Po pewnym czasie wskazuję na stolik obok popcornu.
„Chcesz gorącego kakao?”
„O tak, proszę, to brzmi miło”.
Poinstruowałem personel, aby przed wyjściem na wieczór wystawił jej
zwykły napój przed snem i zamienił go w kakao zamiast herbaty. Nalewam
jej kubek i dodaję dodatkowe pianki, po czym ponownie siadam z nią na
kanapie. Kiedy zaczyna się trzeci film, ledwo jest w stanie utrzymać oczy
otwarte.
Niedługo potem opada na mnie i całkowicie zasypia.
Niosąc ją na rękach, wspinam się po schodach do swojego pokoju i
zamykam drzwi na klucz. Nie porusza się, gdy odchylam kołdrę i kładę ją do
łóżka.

9
W pokoju jest zupełnie ciemno, więc włączam lampkę nocną, żeby wszystko
widzieć, gdy ściągam jej sukienkę.

10
Rozdział 3

Logan

Kiedy już to z niej zdejmę, poświęcam chwilę, aby docenić jej ciało w samych
majtkach i staniku. Zwykle, kiedy wkradam się do jej pokoju, jest zupełnie
nieświadoma tego, co jej robię, ale tej nocy będzie inaczej. Chcę, żeby dziś
wieczorem wiedziała, co się dzieje.
Podobało mi się to, że Milly była moją małą zabawką i że mogłem się z nią
bawić, gdy śpi. Powiedziałem sobie, że jeśli uda mi się uszczęśliwić ją w
ciągu dnia, ona będzie w stanie uszczęśliwić mnie w nocy.
Teraz zdałem sobie sprawę, że chcę, żeby wiedziała, jak dobrze się przy
niej czuję przez cały czas.
Dawka nasenna, którą jej zwykle podaję, jest znacznie silniejsza, więc tym
razem zrobiłem tylko trochę. Widzę, że to już mija, kiedy porusza się w moim
łóżku.
Nie chcąc, żeby się bała, kładę się z nią na łóżko i wspinam się między jej
nogi.
„W-wujek Logan?” mówi półprzytomnie.
„Jestem tutaj, Milly” mówię jej, sięgając w dół i odpinając pasek.
„C-co się dzieje?” Mruga kilka razy, ale nie może od razu się skupić.
„Zapomnieliśmy wystawić mleko i ciasteczka dla Mikołaja” mówię jej,
wyciągając kutasa i zsuwając spodnie z tyłka.
"Co?" Jest całkowicie zdezorientowana, a potem czuję, jak jej dłonie na
próżno próbują naciskać na moją klatkę piersiową. „Dlaczego jesteś na
mnie?”
Dawka nie jest duża, ale nadal spowalnia jej ruchy i osłabia. “Chodź, Milly.
Nie jesteś już małą dziewczynką. Wiesz, kim jest Święty Mikołaj, prawda?”
Mruga i kręci głową, po czym jeszcze raz próbuje mnie odepchnąć.
“Wujku Loganie, co się dzieje?”
„Jestem Mikołajem” mówię jej, sięgając do zapięcia jej stanika. „To ja
przynoszę ci prezenty i wiem, czy byłaś grzeczną dziewczynką”.
Sztywnieje, kiedy zdejmuję z niej stanik i rzucam go na ziemię.
Wylewają się jej ciężkie piersi i widzę, że zaczynają wyciekać perły mleka.
Kiedy spojrzałem na nią w tej sukience, mogłem stwierdzić, że była pełna

11
tego ranka. Wiedziałem, że dziś wieczorem będzie kapać i będę musiał ją
ssać częściej niż zwykle.
„Spójrz na siebie, już ociekasz” mówię jej, pochylając głowę i chwytając
sutek. Słodka śmietanka uderza w mój język, a ja jęczę, jak dobrze smakuje,
zachłannie ją chłpiąc.
"Nie nie nie nie." Milly próbuje się szamotać, ale jej ręce są słabe i opadają
na łóżko, zanim zdąży nawiązać kontakt.
„Jesteś taka pełna i spuchnięta. Czy to nie jest lepsze uczucie?” Moje usta
przesuwają się do jej drugiego sutka, a ona praktycznie tryska mi do ust.
Wydaję dźwięk aprobaty, nawet gdy ona kręci głową.
„Przestań, proszę, nie rób tego”.
„Ale to jest twoja ulubiona część” mówię jej, gdy sięgam między nas i
odciągam jej majtki na bok.
„To nie może się dziać”. Jej stopy próbują kopnąć, ale jedyne, co jej się
udaje, to szersze rozłożenie nóg.
“Daj spokój, Milly, nie udawaj, że ci się to nie podoba. Jesteś taka mokra.
Poczuj to?" Wsuwam palce pomiędzy jej wargi sromowe, a ona gwałtownie
wciąga powietrze.
“Spływa ci po udach”.
„Wujku Logan”. Jęczy, gdy cofam palce i chwytam fiuta.
"Nie martw się. Zaraz sprawię, że wszystko będzie lepsze” mówię jej,
całując ją w usta, a następnie wpychając się do środka.
"NIE!" woła, ale ignoruję jej protesty.
„Tak właśnie” chrząkam, wpychając się głęboko i czując, jak mój kutas
napina się z potrzeby dojścia.
"Zrelaksuj się. Wiem, że to nie boli.”
„D-dlaczego?” Ona jęczy, a ja idę mocniej.
„Dlaczego to nie boli?”
„Och, słodka dziewczyno, to nie jest nasz pierwszy raz”. Dociera do niej
świadomość, gdy pochylam głowę niżej i liżę jej sutki.
„Święty Mikołaj potrzebuje więcej mleka do swoich ciasteczek”.
“Robiłeś mi to już wcześniej?”
„Lubisz, gdy je ssę i jednocześnie cię pieprzę” brzmi moja odpowiedź, gdy
wpycham się mocniej. „Uwielbiałem, że tu mieszkasz i odtąd będziesz

12
kobietą w domu”. Próbuje zamknąć oczy, ale chwytam ją za podbródek,
więc musi na mnie spojrzeć.
„Będziesz to dla mnie robiła każdej nocy, bo inaczej znowu będę cię usypiał.
Twój wybór."
„Wujku Loganie, nie możemy tego zrobić”. Ona pociaga nosem.
“Nikt nie musi wiedzieć, że jesteś moją siostrzenicą. Od teraz będziesz na
moim ramieniu i na moim fiucie”. Mleko wycieka z jej piersi, a ja pochylam
się, aby otrzeć o nie twarz.
“Nie powinieneś mi tego robić” mówi ostro, a ja sięgam między nas.
„Mogę robić, co chcę”, mówię jej, a kiedy masuję jej łechtaczkę, ona
zaczyna płakać.
„I mogę sprawić, że to pokochasz”.
"NIE." Kręci głową, ale ja tylko się uśmiecham.
"Nie martw się. To nie pierwszy raz, kiedy dochodzisz na mojego fiuta.”
Okrążam jej łechtaczkę tak, jak lubi, i czuję, jak jej cipka zaciska się wokół
mnie.
Nadal jest taka ciasna, ale pigułki, które jej daję, sprawiają, że jest tak
cholernie mokra, że łatwo mi wejść tak głęboko i mocno, jak chcę.
“Nie każ mi tego lubić”. Zaciska oczy, ale ja nie przestaję.
„To jest to, czujesz to? To my, słodka dziewczyno. To ty i ja, kurwa, robimy
cały ten bałagan”.
"O Boże." Robi wdech, a jej ciało napina się. Potem krzyczy, gdy osiąga
orgazm, a ja rucham ją tak mocno, że zagłówek uderza o ścianę.
Mój kutas wchodzi coraz głębiej, podczas gdy ona dochodzi, a ja zanurzam
się aż do jąder. Zaciągają się tak mocno, że mój worek nie może już
wytrzymać, a ja wbijam się prosto w jej nastoletnią cipkę. Jest taka ładna i
różowa, gdy sperma wylewa się z mojego fiuta, a ona wciąż pulsuje własnym
orgazmem.
Patrząc na jej miękkie ciało wypełnione moim kutasem i jej sutki wyciekające
mlekiem, jedyne, o czym mogę myśleć, to ponowne pieprzenie jej.
„Wesołych Świąt” mówię jej, pochylając się i ponownie ją przytulając.

13
Rozdział 4

Milly

"Czy lubisz to?" Wujek Logan pyta mnie, kiedy otwieram prezent.
"To jest piękne. Jak cała reszta” mówię szczerze.
Są Święta Bożego Narodzenia i godzinami otwieram jeden prezent za
drugim. Każdy jest piękniejszy i doskonalszy od poprzedniego.
“To ten, który chciałaś, prawda?”
„Nie pamiętam, żebym mówiła, że chcę ten naszyjnik” mówię mu trochę
ostro, ale potem rzuca mi zdezorientowane spojrzenie.
"Tak, zrobiłaś. W kwietniu ubiegłego roku, kiedy byliśmy w muzeum.
Skomentowałem naszyjnik na obrazie, a ty powiedziałaś, że chciałabyś mieć
taki naszyjnik. Nikt nie wiedział, czy naszyjnik istniał, czy tylko pojawił się na
obrazie, więc poprosiłem jubilera, aby zrobił ci replikę”.
„Och” to wszystko, co mogę powiedzieć, gdy patrzę na naszyjnik wypełniony
wszelkiego rodzaju klejnotami. Nie sądziłam, że to prawda, ale najwyraźniej
się myliłam.
Dzisiejszy dzień był co najmniej zagmatwany.
Ostatnia noc była jak rozmazana plama, a kiedy się obudziłam, pomyślałam,
że może to mi się śniło. Tak było, dopóki wujek Logan nie podszedł do mnie
i nie spowodował orgazmu na jego twarzy. Potem uprawiał ze mną seks trzy
razy, zanim pozwolił mi wstać z łóżka. Ostatnim razem byłam na
czworakach jak pies, a on robił to od tyłu. Starałam się tego nie lubić i
powtarzałam sobie, że to okropne, nawet gdy cofałam się, żeby wziąć więcej.
Nawet gdy zmoczyłam się i zbliżyłam się do jego kutasa. Nawet wtedy, gdy
cicho błagałam go, żeby szedł dalej.
Ponieważ personel domu jest dziś wolny, gotował dla mnie. Nie zdawałam
sobie sprawy, jak bardzo byłam głodna, ale jadłam, aż nie mogłam utrzymać
kolejnego kęsa. Kiedy był już zadowolony, że mam już dość, zaprowadził
mnie do salonu i pokazał górę prezentów. Nie wiedziałam, jak się zachować,
bo to było tak niepodobne do wujka Logana. Nasz związek przed ostatnią
nocą był odległy i nieco zimny. Ale widzieć go uśmiechającego się do mnie,
gdy robił mi jedzenie, a potem rozpieszczał mnie prezentami, było jak
budzenie się w nowym świecie. Może to właśnie to.

14
“Wujku Logan…” zaczynam mówić, ale mi przerywa.
„Mam dla ciebie jeszcze jeden prezent” mówi mi, a ja rozglądam się po
pokoju.
„Jak może być coś więcej?”
Ku mojemu całkowitemu zaskoczeniu sięga do kieszeni i wyjmuje małe
aksamitne pudełko. Kładzie go na kolanach i kiwa na mnie palcem.
„Chodź tutaj, słodka dziewczynko”.
Waham się, bo kiedy łapie mnie w swoje ręce, moje ciało zdradza mój
umysł. Wiem, że to niewłaściwe, że mnie dotyka, ale kiedy to robi, jedyne,
co mogę zrobić, to mieć nadzieję, że nigdy nie przestanie. Czy to czyni mnie
tak złą jak on?
Kiedy jego uśmiech znika, wiem, że nie mam wyboru, więc wstaję z miejsca,
w którym siedzę na podłodze i siadam na kanapie obok niego.
„Kiedy przyszłaś tu po raz pierwszy, byłem zły” mówi, biorąc moje dłonie w
swoje.
„Nie chciałem brać na siebie odpowiedzialności za opiekę nad kimś,
naprawdę cokolwiek”. Pochyla się i całuje moją dłoń. „Potem spojrzałaś na
mnie tymi dużymi, pięknymi oczami, jakbym był twoim wybawicielem, i
poczułem się jak bóg”.
Nie myli się. Pamiętam, że też tak o nim myślałam. Otwiera małe aksamitne
pudełko i odkrywa gigantyczny diament otoczony ciemnoczerwonymi
rubinami. Nie mogę powstrzymać westchnienia, które wywołuje u mnie ten
widok.
„Kocham cię i chcę cię na zawsze, Milly” mówi, wyjmując pierścionek z
pudełka i umieszczając go na moim palcu.
„Chcę dać Ci cały świat”.
Zanim dzisiaj zeszliśmy coś zjeść, dał mi torbę, jaką Rosanne zwykle
zostawia, a w środku była piękna czerwona sukienka. Dał mi też specjalne
majtki i stanik do tego i poprosił, żebym je dzisiaj założyła. To było dla niego
zupełnie nie w stylu, ale może nie było.
Może przez cały czas był takim człowiekiem i nie wiedział, jak dać mi całego
siebie.
„Nie mam nic, co mogłabym ci dać” to wszystko, co mogę powiedzieć.
Jasne, mogłabym się temu oprzeć i uciec, ale co czeka na mnie za tymi
drzwiami? Nic i nikt. Tutaj, w tej rezydencji, mam kogoś, kto kocha mnie i

15
wszystko, o czym mogę marzyć. Wystarczy, że o to poproszę i wiem, że
wujek Logan da mi to z uśmiechem.
„Myślę, że wiesz, co możesz mi dać w zamian” mówi, a ja kiwam głową.
“Tak” zgadzam się i wstaję z kanapy.
Sięgam w dół, chwytam dół sukienki i jednym płynnym ruchem ściągam ją
przez głowę. Stanik, który mi dzisiaj założył, ma zapięcie z przodu, które
otwiera jedwabne miseczki i odsłania moje sutki. Na ich widok jego oczy
ciemnieją i oblizuje usta. To wywołuje moją własną reakcję i czuję, jak
wylewają się krople ciepłego mleka.
Kiedy chcę zsunąć majtki, on kręci głową.
„Zostaw je”. Przełyka ciężko, jakby musiał się kontrolować. „Lubię
odpychać je na bok”. Kiwam głową na jego prośbę i sięgam między nogi,
żeby je odciągnąć. Kiedy chłodne powietrze muska moją cipkę, czuję, jaka
jestem mokra.
„Kiedy po raz pierwszy wszedłem do twojego pokoju, byłem bardzo
zdenerwowany” mówi, wstając z kanapy.
„Szarpałem w ciemności i skończyłem, dochodząc do spodni, zanim cię
dotknąłem”. Klęka przede mną i kładzie dłonie na moich biodrach.
„Im częściej cię dotykałem, tym bardziej potrzebowałem cię dotykać”.
Pochyla się bliżej i czuję, jak jego ciepły język przesuwa się między moimi
fałdami.
„Czasami chodziłem tam i po prostu przytulałem cię, kiedy spałaś”.
Jęczę, gdy jego usta przesuwają się po wrażliwej skórze. Jak mogę tego tak
bardzo chcieć, wiedząc, jak bardzo jest to złe?
„W inne noce lizałem twoją cipkę godzinami”. Wszystko na południe od
mojego pępka zaciska się, a on chichocze.
„Masz na to ochotę, nawet gdy śpisz”.
Chowa twarz w mojej cipce, a ja krzyczę, gdy orgazm połyka mnie w całości.
Następne co wiem, to to, że posadził mnie na czworakach tuż obok choinki.
Nie mam czasu, aby złapać oddech, gdy jego ogromny kutas wsuwa się tak
głęboko, że mam wrażenie, jakby znajdował się w moim brzuchu. Cały czas
przygotowuję się na to, że będzie boleć, ale najwyraźniej nie powinno to
nigdy mnie martwić.
Liże moje ramię, zbliżając się do mojego ciała i zaczyna mnie pieprzyć jak
zwierzę. Wstydzę się tego, jaka jestem mokra, a potem wstydzę się, gdy

16
szerzej rozkładam kolana. Sprawia, że czuję się tak dobrze, że zapominam,
że jest moim wujkiem.
„Kiedy wszedłem w ciebie po raz pierwszy, nie mogłem oddychać” mówi,
gdy jego kutas pulsuje. „Czułem się, jakbyś wyssała moją duszę z klatki
piersiowej, a ja doszedłem tak szybko”.
„Proszę” błagam, nie wiedząc, czy błagam, żeby przestał, czy jechał dalej.
„Spałaś jak anioł, a ja wypełniłem cię spermą”. Liże małżowinę mojego ucha
i jestem już tak blisko kolejnego orgazmu.
„Wiem, że jestem twoim wujkiem, ale mogę też być twoim tatą, jeśli chcesz”.
„O Boże” jęczę, gdy orgazm, który groził, zostaje uwolniony. Ramiona mi
opadają, a tyłek pozostaje w powietrzu, a on pieprzy mnie na podłodzę.
„Kurwa, słyszysz to?” Dźwięk jego ciężkiego worka uderzającego we mnie
odbija się echem po pomieszczeniu.
“Dla mnie to brzmi jak „tak”.”
„Tak, tatusiu” mówię mu, a jego kutas twardnieje, gdy ciepło zalewa moją
cipkę.
"Gówno." Syczy, jakby nie miał zamiaru jechać tak szybko, a ja uśmiecham
się do siebie.
Wychodzi, a ja przewracam się na plecy i zdaję sobie sprawę, że
wylądowałam na stosie prezentów. Wujek Logan jeszcze ze mną nie
skończył, wpychając swojego wciąż twardego kutasa z powrotem w moją
cipkę.
„Mam jeszcze mnóstwo do zrobienia” mówi mi, pochylając się i chwytając
mój sutek.
„Ja też” mówię mu, gdy przeczesuję rękami jego włosy, a on przesuwa się
do mojego drugiego sutka.
Być może może to być jednocześnie złe i słuszne. Przynajmniej tak mi się
to wydaje. Kiedy zaciskam się wokół niego i doję jego kutasa, on opowiada
mi wszystko o naszej brudnej przyszłości.

Koniec!

17
18
PRISON CHRISTMAS WITH DADDY

19

You might also like