Download as docx, pdf, or txt
Download as docx, pdf, or txt
You are on page 1of 4

Piotr Schodowski

Klasa VIII c

Przedstaw wydarzenia związane z wprowadzeniem stanu


wojennego oraz omów opór społeczny wobec władz po jego
wprowadzeniu.

W listopadzie 1981 r., a więc miesiąc przed wybuchem stanu wojennego


niepokoje społeczne ciągle rosły. Opozycja i niektóre grupy społeczne były
sfrustrowane postawą rządu. Protestowali studenci z kilkudziesięciu uczelni
w geście solidarności z kolegami z Wyższej Szkoły Inżynierskiej w Radomiu,
którzy kwestionowali wybór władz rektorskich. Strajkowali także nauczyciele
w Lublinie. Strajk okupacyjny prowadzili studenci Wyższej Szkoły Pożarnictwa
w Warszawie.
Kryzysowi społecznemu towarzyszył
gigantyczny kryzys gospodarczy
spowodowany przede wszystkim
polityką gospodarczą dekady 1970-
1980. Ciągłe strajki hamowały
produkcję. W sklepach brakowało
towarów. Ich ceny nie były
dostosowane do ich kosztów
produkcji.

Jednocześnie nie było zgody kierownictwa „Solidarności” na


wprowadzenie podwyżek cen. To wszystko powodowało, że rząd nie był w
stanie prowadzić polityki gospodarczej, nie był także w stanie zareagować na
pogłębiający się kryzys gospodarczy, ani spełnić żądania strony związkowej.
Na VI Plenum KC PZPR gen. Wojciech Jaruzelski oświadczył, że nie
sposób utrzymać obecnego stanu społecznego, co może prowadzić do
konfrontacji, a nawet stanu wojennego.
Po stronie „Solidarności” żądano przeprowadzenia demokratycznych
wyborów. Dodatkowo, by zademonstrować siłę „Solidarności” jej mazowiecki
region postanowił 17 grudnia zorganizować w Warszawie ogromną manifestację
społeczną, która miała uczcić poległych w masakrze na Wybrzeżu w 1970 r.
Do Warszawy miały dołączyć także inne miasta. Kierownictwo „Solidarności”
liczyło, że władza ulegnie pod naporem społecznym i nie będzie zdolna do
zastosowania skutecznych form represji przeciwko takiej masie społecznej.
W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. wprowadzono stan wojenny.
Rozpoczęły się ruchy wojsk, do komend w trybie pilnym wzywano

1
Piotr Schodowski
Klasa VIII c

funkcjonariuszy SB i MO. Przed północą rozpoczęły się operacje o kryptonimie


„Azalia” (zajęcie ośrodków łączności, radia i telewizji) oraz „Jodła”
(internowanie działaczy „Solidarności”).
Przeciwko społeczeństwu użyto
całej siły komunistycznego
państwa. Stan wojenny
wprowadzało 70 tys.
żołnierzy, 30 tys. milicjantów,
kilkanaście tysięcy funkcjonariuszy
SB. Wyposażono ich w 1396
czołgów oraz blisko 2 tys.
transporterów opancerzonych. Już
pierwszej nocy stanu wojennego
internowano niemal 3 tys. osób,
głównie działaczy „Solidarności”
i innych niezależnych organizacji.

Większość Polaków o wprowadzeniu stanu wojennego dowiedziała się


nad ranem w niedzielę 13 grudnia 1981 r. Nie działały telefony, telewizja, radio.
O godz. 6.00 wyemitowano przemówienie Jaruzelskiego, o 9.00 powtórzono je
w telewizji. Ogłosił on powstanie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, która
przejęła rządy w kraju.
Zakazano strajków, manifestacji i wszelkich akcji protestacyjnych.
Wprowadzona została godzina milicyjna od 22.00 do 6.00. Setki zakładów
zmilitaryzowano, zapowiadając, iż strajk w nich równoważny jest dezercji, a
więc grozi za to kara śmierci. Przerwano łączność telefoniczną, wszystkie
przesyłki pocztowe objęła cenzura. Zamknięte zostały granice, bez specjalnej
przepustki nie można było także opuścić miejsca zamieszkania. Zawieszono
wszystkie organizacje społeczne, w tym związki zawodowe. Nadawano tylko
jeden program telewizyjny i radiowy, zawieszono wydawanie większości pism.
Na kilka tygodni zawieszono pracę szkół wyższych i lekcje w szkołach.
Na wieść o wprowadzeniu stanu wojennego w kilkuset zakładach
i instytucjach w całym kraju wybuchły strajki. Objęły one zarówno duże ośrodki
(m.in. Gdańsk, Szczecin, Śląsk, Warszawę, Wrocław), jak i mniejsze
miejscowości. Działacze, którzy uniknęli internowania, tworzyli strajkowe
komitety różnych szczebli – zakładowe i regionalne. Żądano odwołania stanu
wojennego i zwolnienia uwięzionych.

2
Piotr Schodowski
Klasa VIII c

Przeciwko strajkującym rzucono wielkie siły – tysiące funkcjonariuszy


ZOMO, żołnierzy, czołgi, transportery opancerzone i helikoptery. Czasem do
przerwania protestu wystarczała manifestacja siły i groźby, w innych
przypadkach dokonywano pacyfikacji. Czołgi rozbijały bramy zakładów, za
nimi wkraczały oddziały ZOMO, które za pomocą petard, gazów łzawiących i
pałek wypędzały strajkujących. Liderów strajków aresztowano, wielu już po
kilku dniach stanęło przed sądem.
Strajkujący w większości wypadków przyjmowali strategię biernego
oporu. W niektórych zakładach przygotowywano się do obrony. Tak stało się
między innymi w kopalni „Wujek” w Katowicach. Do walki górnicy używali
trzonków łopat, zomowców obrzucano śrubami. Po kilkudziesięciu minutach, by
złamać opór, pluton specjalny ZOMO otworzył ogień z broni maszynowej.
W kopalni „Wujek” na skutek ostrzału zmarło 9 górników, a 25 zostało rannych.

14 grudnia 1981 r. w Zakładach Azotowych w Puławach ogłoszono strajk.


Wyłoniono wówczas Komitet Strajkowy, którego przewodniczącym został
Zygmunt Woźny. Według oceny Służby Bezpieczeństwa strajkowało około
3000 osób. W szóstym dniu strajku tj. 19 grudnia 1981 r. Zakłady Azotowe
zostały spacyfikowane przez ok. 500-osobowy odział złożony z żołnierzy,
milicjantów i Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej.

Czystki objęły wiele grup uznanych przez władze za istotne w „walce


ideologicznej”. W wyniku przeprowadzonej weryfikacji, pracy pozbawiono
około tysiąca dziennikarzy, rozwiązano redakcje kilkunastu pism. Do lipca 1982

3
Piotr Schodowski
Klasa VIII c

r. ze stanowisk usunięto także 24 rektorów, 51 prorektorów, 22 dziekanów


i 30 prodziekanów.

O sile opozycji świadczyły tysiące tajnych struktur zakładowych


„Solidarności”, zajmujących się kolportażem, czasem wydawaniem pism,
organizowaniem pomocy dla represjonowanych kolegów. Niezwykle ważnym
elementem był niezależny obieg prasowy i książkowy. Już w pierwszych
tygodniach stanu wojennego ukazało się kilkadziesiąt konspiracyjnych pism,
wkrótce zaczęły wychodzić książki i broszury. W konspiracji prowadzono
działalność oświatową i naukową. Spektakularnym przejawem istnienia
społeczeństwa podziemnego było nadawanie audycji radiowych. Znane są takie
formy bojkotu jak "słynne spacery" w godzinach emisji Dziennika
Telewizyjnego czy noszenie tzw. oporników przypiętych do odzieży.

Niezwykle istotną rolę, zarówno z punktu widzenia społeczeństwa, jak


i władz, odgrywał w okresie po wprowadzeniu stanu wojennego Kościół.
Już w pierwszych tygodniach rozpoczęła się zakrojona na szeroką skalę akcja
pomocy represjonowanym i ich rodzinom. Przy kuriach biskupich i niektórych
parafiach powstawały komitety pomocy, gromadzące pieniądze i żywność.
Z czasem Kościół stał się jednym z głównych dysponentów pomocy płynącej
z Zachodu. Rozdzielane w parafiach produkty pomogły tysiącom polskich
rodzin przetrwać ten trudny czas.
We wspieranie opozycji zaangażowało się wielu duchownych.
Praktycznie w każdym większym mieście istniały kościoły, w których
organizowano msze w intencji Ojczyzny. Wielu kapłanów głosiło odważne
kazania, piętnując wojskową dyktaturę.
W czerwcu 1983 r. do Polski po raz drugi
przyjechał Jan Paweł II. Dla władz jego
pielgrzymka była oznaką stabilizacji
sytuacji, dla społeczeństwa zaś znakiem
nadziei. Papież wielokrotnie w swoich
wypowiedziach nawiązywał do aktualnej
sytuacji w Polsce.
20 lipca 1983 r. Rada Państwa na wniosek Wojskowej Rady Ocalenia
Narodowego podjęła uchwałę o zniesieniu stanu wojennego z dniem 22 lipca
tego roku. Tego dnia oficjalnie zakończył się stan wojenny.

You might also like