Professional Documents
Culture Documents
By Frenzy I Ruin Sins of The F Cora Reilly
By Frenzy I Ruin Sins of The F Cora Reilly
Wszelkie prawa zastrzeżone. Niniejsza książka ani żadna jej część nie może być powielana ani wykorzystywana w
jakikolwiek sposób bez wyraźnej pisemnej zgody autora, z wyjątkiem użycia krótkich cytatów
w recenzji książki.
To jest dzieło fikcji. Wszystkie imiona, postacie, firmy, wydarzenia i miejsca są wytworem wyobraźni autora lub zostały
użyte fikcyjnie.
Zapisz się do newslettera Cory aby dowiedzieć się o jej kolejnych książkach, dodatkowej zawartości i upominkach!
Aurora Scuderi spędziła swoje dzieciństwo i młodość robiąc jedną rzecz – kochając Nevio. Aż
do pewnego pamiętnego momentu bez namysłu łamie jej serce. Zostawiając Aurorę ze
złamanym sercem krwawiącym w dłoniach. Jedynym sposobem na wyleczenie Aurory jest
ucieczka z Las Vegas – zapomnij o Nevio i tamtej nocy. Ale człowieka takiego jak Nevio nie
da się tak łatwo otrząsnąć. Obudził się w nim myśliwy.
Nevio Falcone to ciemność. Sączy się z jego porów. To tam wychodzi jego potwór, aby
zaspokoić swoje pragnienia. Dopóki nie zacznie pragnąć czegoś innego niż rzeź: jedynej
kobiety, za którą nie powinien podążać – Aurory.
To, czego pragnie Nevio, niszczy. Kazał jej zachować dystans. Teraz jest już za późno na
ucieczkę. Konsekwencje, do cholery.
Machine Translated by Google
Machine Translated by Google
SPIS TREŚCI
Strona tytułowa
Prolog
Rozdział pierwszy
Rozdział drugi
Rozdział trzeci
Rozdział czwarty
Rozdział piąty
Rozdział szósty
Rozdział siódmy
Rozdział ósmy
Rozdział dziewiąty
Rozdział dziesiąty
Rozdział jedenasty
Rozdział dwunasty
Rozdział trzynasty
Rozdział czternasty
Rozdział piętnasty
Rozdział szesnasty
Rozdział siedemnasty
Rozdział osiemnasty
Rozdział dziewiętnasty
Rozdział dwudziesty
Rozdział trzydziesty
Rozdział czterdziesty
o autorze
Machine Translated by Google
Nie sądziłam, że mogą istnieć obok siebie. A jednak tak się stało. Miłość i nienawiść
kłóciły się z moimi strunami serca, wyczerpując mnie ciągłym sprzeciwem, jaki odczuwałem.
Kochałem Nevio Falcone przez prawie połowę mojego dzieciństwa i nastoletniego życia,
dopóki nie zdałem sobie sprawy, że muszę nauczyć się go nienawidzić, jeśli chcę wyjść bez
szwanku.
Chociaż to już nie wchodziło w grę.
Nie fizycznie.
Nie mentalnie.
Machine Translated by Google
Najgorsza rzecz? Część mnie nawet nie chciała próbować. Część mnie chciała zaryzykować
złamane serce i ból, żeby być z nim. Część mnie była tak samo uzależniona od naszej kolejki
górskiej pełnej nienawiści i miłości, jak on od swoich nocnych polowań.
Czasami chciałem wszystkich skrzywdzić, ale były pewne osoby, które zawsze chciałem ocalić
trochę bardziej, niż chciałem ich skrzywdzić. Zachowaj je przede mną. Problem polegał na tym, że
z każdym dniem byłem trochę mniej pewien, kto trzyma wodze – ja czy potwór. Potwór cuchnący
krwią i pragnący rzezi.
Może miałem urojenia, gdy myślałem, że istnieje różnica między potworem a mną.
Machine Translated by Google
Nevio, 19 lat
Nie jestem pewien, kto zaczął nazywać Massimo, Alessio i mnie Przeklętą Trójcą. Może
Savio. Miał niezwykły talent do wymyślania przezwisk.
Odkąd pamiętam, moja bliźniaczka Greta była Dollface, a ja PIA (oczywiście wrzód na
dupie). I to było na długo zanim zarobiłem na tym imieniu i wziąłem pierwszą dziewczynę
analnie.
Myślę, że to imię pasowało, chociaż jakiekolwiek porównanie do czegokolwiek
związanego z kościołem z pewnością zostało uznane za bluźnierstwo, biorąc pod uwagę,
co nasza trójka robiła tej nocy.
Z głośników mojego całkowicie czarnego Dodge'a Ram płynęła muzyka. Wszystko
czarne jak nasze ubrania, od butów ze stalowymi noskami po czarne bojówki, skórzane
mankiety, bandany, kominiarki po naszą broń, aż po ostrza.
Wszystko czarne jak nasze dusze. Chociaż uwielbiałem błysk srebrnego ostrza i
jak czasami odzwierciedlało to panikę naszych ofiar.
Wnętrze świeciło się na czerwono od deski rozdzielczej i małych diod LED w lampce
konsola środkowa i drzwi. Nawet moje reflektory miały czerwony odcień.
Machine Translated by Google
Alessio miał kompleks Robin Hooda. Chociaż lubił polowanie i zabijanie, potrzebował
ku temu powodu, aby pogodzić się ze swoim sumieniem. Zawsze zachowywał ostrożność,
gdy nadchodziła moja kolej na wybieranie celów, choć ja przede wszystkim upewniałem
się, że mają one doświadczenie.
„Zabicie ich zapewni ci wszystkie przytulne uczucia. Nie martw się."
„Dom metanu” – powiedział Alessio w chwili, gdy zaparkowałem samochód przed
chatą. To już naprawdę nie było nic więcej. Przez otwarte okna czuć było smród kociego
moczu i zgniłych jaj, co wyraźnie wskazywało na to, co porabiali mieszkańcy domu.
Poruszyła się jedna z na wpół wyrwanych okiennic okna po lewej stronie. Wcisnąłem
gaz i samochód szarpnął do przodu. Seria strzałów trafiła w podłogę mojej ciężarówki i
sądząc po odgłosach, był to strzał do ptaka. Naprawa tego będzie kosztować fortunę.
Machine Translated by Google
Zacisnąłem zęby. „Następnym razem, gdy odwiedzimy ćpunów, bierzemy twój samochód.
Miłe ofiary nie próbują rozerwać twojego samochodu, kiedy składasz im wizytę.
usta wyglądały jak opadające uszy basseta, a większość jej skóry była pokryta pęcherzami, co
domyślałem się, że to jakaś choroba przenoszona drogą płciową. „Kurwa” – wymamrotałem i
szybko podszedłem do zlewu, aby zmyć krew z gardła. Nie miałem jeszcze żadnych otwartych
ran i nie dotykałem jej pęcherzy, ale nie chciałem ryzykować. Potem rzuciłem się do drzwi, które
prowadziły do korytarza ze schodami prowadzącymi w dół do ciemnej piwnicy.
Alessio pokazał nam obojgu palec, po czym przykrył jej ciało dywanikiem. Pokręciłam głową,
ale nie skomentowałam. Już się do tego przyzwyczaiłem. Gdyby zaczął się modlić za nasze ofiary,
mógłby wpaść w szał zabijania w pojedynkę.
– Nie powinieneś był jej zabijać. Prawdopodobnie jest ofiarą okoliczności.
Massimo spojrzał na mnie czujnie. Odkąd Alessio dowiedział się, że Kiara i Nino nie są jego
biologicznymi rodzicami, patrzył na każdego ćpuna, jakby mogła być jego matką. Domyślam się,
że gniła gdzieś na pustyni.
Tuż obok mnie kula ze strzelby rozerwała kawałki drewnianej framugi z rozdzierającym uszy
hukiem. Massimo i ja padliśmy na kolana, a Alessio rzucił się do komory magazynowej.
Przynajmniej miał na tyle rozsądku, żeby nie rzucić się na zwłoki. Kiara nie byłaby pod wrażeniem,
gdyby zachorował na syfilis.
„Teraz przestań opłakiwać tę dziwkę i pomóż nam złapać tych dupków, żeby zabawa mogła
się zacząć” – warknąłem, tracąc pieprzoną cierpliwość. Zawsze był bardziej współczujący niż
Massimo i ja, ale wiadomość o dziwce, która wypchnęła go z pochwy, naprawdę go zdenerwowała.
Machine Translated by Google
To był problem, jeśli na ofiary wybierało się najniższe szumowiny społeczne. Pieprzyć
sumienie Alessio. Następnym razem polowaliśmy na kogoś, kto znał podstawowe zasady
higieny.
Chciałem poczuć krew na skórze i nie czuć przez wiele godzin zapachu gumowej kaczki.
Alessio przemknął obok nas. Próbowałam sięgnąć po jego nogę, żeby powstrzymać jego
maniakalne ruchy – to była zwykle moja specjalność – ale nie udało mi się. Rudowłosy facet
wyszedł i wycelował w niego ze strzelby. Alessio rzucił w faceta swoim nożem cyklonowym,
który przebił mu gałkę oczną. Odchylił się do tyłu i oddał strzał, który wyrwał dziurę w suficie.
Posypały się na nas kolejne drzazgi.
– Pieprzyć to, Alessio. To o jednego mniej do tortur. Nie jestem tym, który podzieli się
ofiarą. Ty i Massimo możecie to zrobić – warknąłem.
„Wypłacz mi rzekę” – zaśmiał się Alessio. – Czy nie to właśnie powiedziałeś?
Zerwałem się na nogi i sprawdziłem faceta, ale oczywiście na pewno nie żył. Alessio
wyciągnął nóż, a z oka wytrysnęła krew. Brzęczenie dochodzące z dołu oderwało mnie od
rozczarowania.
Massimo, Alessio i ja stłoczyliśmy się wokół stromych schodów prowadzących do piwnicy.
Sądząc po szorstkich ścianach, został wbity w ziemię przez kogoś, kto nie robił tego
zawodowo.
„Wygląda jak grobowiec” – stwierdził Alessio.
Massimo przybrał twarz myśliciela. – To może być pułapka. A schodząc po drabinie
narażamy się na niebezpieczeństwo.”
„Moglibyśmy spróbować przepędzić ich gazem łzawiącym” – zasugerował Alessio.
– Jest jeszcze trochę w bagażniku.
„Nie wiemy, czy jest drugie wyjście. Mogą być drzwi uchylne i mogliby uciec” –
powiedziałem.
„Jaka jest twoja sugestia?” – zapytał ostrożnie Massimo.
Zajrzałem do piwnicy. Schody były tak strome, że przypominały praktycznie drabinę, a
podłoga nie była zbyt nisko.
Machine Translated by Google
Kolejna brzydka rudowłosa wpatrywała się we mnie szeroko otwartymi, oszołomionymi oczami. Ci
głupi bracia z pewnością pieprzyli flappy-pussy-zombie. Ścisnął drabinkę linową w pokrytych pęcherzami
dłoniach, po czym jego wzrok powędrował na strzelbę u jego stóp.
Uff.
Patrzył na mnie spanikowany, z otwartymi ustami.
"Uruchomić."
Zatoczył się do tyłu, prawie potknął się o drabinę, po czym upuścił ją i uciekł.
Potrząsnąłem głową. Następnym razem wybrałbym przyzwoite ofiary. Ci skurwiele byli
naprawdę żałośni. Gdzie było wyzwanie?
"Co robisz?" Massimo zawołał z dołu, miał ciemne brwi
opadając z dezaprobatą.
„Próbuję się trochę zabawić.”
„Nie pozwól mu uciec. Są tu miny-pułapki. Mógł je zapalić z daleka.
Machine Translated by Google
Westchnęłam, ale pobiegłam za chłopakiem. W ciągu minuty dogoniłem go. Żadnego pieprzonego
wyzwania. Kopnąłem go na ziemię i zaciągnąłem jego oszołomiony tyłek z powrotem do chaty z
metamfetaminą. Do tej pory Alessio i Massimo czekali przed domem z dwoma innymi dupkami u stóp.
„Będziemy ich tutaj torturować. Nie chcę ich chorych zwłok w moim samochodzie”
Powiedziałem.
Dwie godziny później otrzymałem przewidywany wynik. Cięcie ich nie należało do przyjemności.
I za namową Massimo zakryliśmy się kombinezonami ochronnymi.
„Nie w tym życiu. Chcę krwi, to ją zdobędę. Możesz przyjść ze mną albo podrzucę cię do Taco
Bell. Nie obchodzi mnie to, kurwa.
Wsiadłem do samochodu. Wiedziałem dokąd idę. Miałem zapasowe zabójstwo
i tak na dzisiejszej liście, bo spodziewałem się tego żałosnego festynu zabójstw.
Wpisałem adres do GPS, podczas gdy Massimo i Alessio kłócili się.
Kiedy wsiedli do samochodu, wiedziałem, że przyjdą.
„Dołączymy do ciebie” – wtrącił Massimo.
Alessio wyglądał na wkurzonego.
"To będzie zabawa. To były bokser, który stał się prawnikiem, powodując kłopoty dla Camorry.
„Nie jesteśmy w tym dla zabawy, ale dlatego, że Massimo chce cię zatrzymać
sprawdzać. Jesteśmy twoimi opiekunami.”
Uśmiechnąłem się. "Powodzenia."
Machine Translated by Google
Noc była ciężka – trudniejsza niż zwykle. Nasza ofiara uciekła, ponieważ miałem chorą
skłonność do polowań i pozwoliłem jej uciec. Prawie go nie znaleźliśmy.
Kiedy tata przyłapał nas ostatnim razem, zagroził, że rozdzieli Alessio, Massimo i mnie i
wyśle nas do pracy dla zastępców szefów w różnych
stwierdza.
Polowanie było jednak świetną zabawą, nawet jeśli trwało do wczesnych godzin
porannych.
Machine Translated by Google
Spojrzałam przez ramię na miejsce, gdzie Carlotta i Aurora opalały się na leżaku po
drugiej stronie basenu. Aurora rzeczywiście patrzyła w moją stronę, trzymając szklankę w
jednej ręce, ale szybko odwróciła głowę, po czym od niechcenia odwróciła się i posłała mi
wymuszony uśmiech. Nie zauważyła, jak jej szklanka przewróciła się i rozlała lodowatą
zawartość na cały przód. Wydała zszokowany krzyk i upuściła szklankę – na szczęście
nietłukącą się dzięki nadopiekuńczej naturze Kiary – na ziemię, tak że cała jej zawartość
rozsypała się po całym pomieszczeniu. Jej napój był czerwony – prawdopodobnie była to
jakaś okropnie słodka mikstura owocowa – i zostawił czerwone plamy na całym jej białym
bikini. To był pierwszy raz, kiedy zobaczyłem ją w bikini. Do tego momentu nosiła kostiumy
kąpielowe, kąpielówki i podkoszulki.
„Wygląda na to, że odwiedziła cię ciocia Flo” – zarechotał jej młodszy brat Davide,
wskazując na jej tyłek. Tył jej dołu od bikini rzeczywiście był czerwony w bardzo
kompromitujący sposób.
Aurora spojrzała w moją stronę, a jej twarz zrobiła się czerwona jak burak. Pomimo
opalenizny jej naturalnie blada skóra rumieniła się łatwo i bardzo często. Zaciskając usta,
odwróciła się, jej blond kucyk powiewał w powietrzu, po czym pobiegła do domu, mrucząc:
„Przyniosę mop”.
Carlotta, która obserwowała wszystko z zaniepokojeniem, poszła za nią
ją, jak można było się spodziewać.
Massimo z wielkim zainteresowaniem patrzył, jak wychodzi. Nie była w bikini.
Oczywiście nie. Jednak skromny kostium kąpielowy nie umniejszał w najmniejszym stopniu
fascynacji Massimo.
„Nie wrócą szybko. Aurora prawdopodobnie będzie płakać, a Carlotta wygłosi jej
motywującą przemowę. Daj mu godzinę” – powiedziałem.
Machine Translated by Google
Pobiegłam do swojego pokoju, całkowicie wściekła na siebie. Potem nastąpiły miękkie kroki
Ja.
Nie przestawałem dopóki nie znalazłem się w swoim pokoju. Kiedy Carlotta zamknęła drzwi,
zaczęłam zsuwać bikini z ciała. Czerwony sok na białym materiale naprawdę sprawiał wrażenie,
jakbym miał okres. Moje oczy płonęły ze wstydu, nawet jeśli tak nie było. Całymi dniami zbierałam
się na odwagę, żeby założyć bikini. Nie dlatego, że wstydziłam się swojego ciała, ale dlatego, że
po prostu nie było to w moim zwykłym stylu, więc każdy to zauważył.
Skinąłem głową, nawet jeśli naprawdę nie chciałem tam wracać. Nie był to pierwszy raz,
kiedy zachowywałam się jak niezdarna krowa w obecności Nevio, ale to wcale nie ułatwiało
sprawy. „Dlaczego taki jestem?” Zapytałem ze złością.
Carlotta wzruszyła ramionami.
„To nie jest grzech. Po prostu czuję się bardziej komfortowo, jeśli moje najbardziej
prywatne miejsca są zakryte. Ale zwróciłoby to jeszcze większą uwagę, gdybyś wrócił do
swojego starego stylu tylko z powodu małego wypadku.
Chwyciłam drugie bikini, które posiadałam, turkusowe, które według Carlotty uwypukliło
błękit moich oczu.
Carlotta pokazała mi kciuk w górę, a potem sprawdziła swoje odbicie. Miała skromny
kostium kąpielowy z dużym dekoltem, choć wiedziałam, że miała głównie zakryć bliznę. Nadal
udało jej się wyglądać niezwykle seksownie.
Wzięła mnie za rękę i zeszliśmy na dół. Udając, że nic się nie stało, udaliśmy się prosto do
basenu i wskoczyliśmy do niego. Zimna woda oczyściła mi głowę.
Massimo pomógł Carlotcie, ale jego interwencja wyglądała mniej zabawnie. Złapał Giulio
za gardło i odepchnął go. "Bądź ostrożny. Carlotta ma chorobę serca.
Giulio potarł gardło i wystawił język kuzynowi, po czym pobiegł i zaczął ochlapywać Alessio,
który pozostał na leżaku.
Davide poszedł w jego ślady, zostawiając mnie z Nevio. "Wszystko dobrze?" – zapytał, po
czym jego wzrok opadł niżej. Spojrzałam w dół i zarumieniłam się. Wysunął się mały kawałek
mojego sutka. Szybko naciągnęłam koszulkę na miejsce. Coś na twarzy Nevio sprawiło, że
zrobiło mi się gorąco, a nie ze wstydu.
„Nic mi nie jest, naprawdę. Nie dostanę zawału serca po zabawie w wodzie”
– powiedziała Carlotta, wyglądając na zawstydzoną. Massimo zdawał się nie zgadzać, sądząc
po surowym wyrazie jego twarzy.
„Młoda miłość musi być słodka” – mruknął Nevio.
Machine Translated by Google
– Tak – zgodziłem się. Nasze spojrzenia się spotkały i gorąco na moich policzkach nasiliło się.
Nevio wpatrywał się w moje oczy, a ja nie mogłam odwrócić wzroku. Nie miałam nadziei, że nie
zobaczy mojego głupiego zauroczenia na mojej twarzy.
Alessio rzucił się do wody z bombą, oblewając Davide i Giulio.
Zanim zorientowałam się, co się dzieje, Nevio położył mnie na swoich ramionach, a moje uda
objęły jego szyję. Oszołomiona, wpatrywałam się w jego czarną koronę.
„Powinnaś to przeczekać” – powiedział Massimo Carlotcie, która niechętnie podeszła do
krawędzi i wyciągnęła się z basenu. Posłałem jej przepraszający uśmiech, ale ona pokazała mi tylko
kciuk w górę.
„Chcę z nią walczyć!” Krzyknął Davide.
Posłałam mu ponure spojrzenie. Ostatnio był irytujący jak cholera. Mama mówiła, że
przechodzi zmiany hormonalne, ale co z tego? Ja też przez ostatnie kilka lat i nigdy nie byłem tak
irytujący.
„Skopnij mu tyłek, dobrze? Liczę na ciebie – powiedział Nevio, spoglądając na mnie, ukazując
białe zęby w wyzywającym uśmiechu. Serce mi podskoczyło, a ja z kolei się uśmiechnęłam. – Och,
zrobię to.
Davide wspiął się na ramiona Alessio, podczas gdy Massimo pełnił funkcję sędziego.
„Żadnego ciągnięcia za włosy” – powiedział surowo Massimo do mojego brata, który z pewnością
spróbowałby tego ruchu. „Alessio, Nevio, możecie się kopać i uderzać. Żadnych obszarów niedostępnych.”
„Teraz spójrz na mnie” – mruknęła Carlotta, a ja to zrobiłam. Uśmiechnęła się. "Do zobaczenia
może zachowywać się normalnie w pobliżu Nevio. To dobry początek."
"To była zabawa." Potem otrzeźwiałem. „Przykro mi, że musiałeś siedzieć z boku”.
„Nie bądź. Już się do tego przyzwyczaiłem. Diego jest jeszcze gorszy niż Massimo.
Machine Translated by Google
Zbliżały się moje szesnaste urodziny, ale mama przytuliła mnie do siebie, jakbym była małym
dzieckiem, a ja nie protestowałam. Wydawało nam się, że to ostatnie chwile naszego życia.
Strach ścisnął moje gardło, a serce biło jak szalone w piersi. Mama pocałowała moją skroń,
jej ramiona wokół mojego ciała zacisnęły się jeszcze bardziej, gdy koła przed nami zapiszczały
i rozległ się metaliczny trzask.
Przez przednią szybę widziałem samochód z Remo, Nino i ich rodzinami rozbity o kontener.
broń, którą nosiła. Cieszyłem się, że zdecydowali się zostawić na tę wycieczkę swojego
młodego syna Romana z dziadkiem. W ten sposób przynajmniej był bezpieczny.
Mama i ja nie byliśmy uzbrojeni. Wiedziałem, że mama ćwiczyła strzelanie z tatą, ale poza
tym nigdy nie widziałem jej z bronią, a trzymałem ją tylko raz czy dwa razy. Nigdy nie było
chwili, w której czułbym się niebezpiecznie w Las Vegas. Nigdy nie lubiłem czuć broni w dłoni
i biorąc pod uwagę drżenie mojego ciała, wątpiłem, czy w takiej sytuacji celowałem dobrze.
kobietą, więc zobaczenie jej w takim stanie naprawdę uświadomiło mi powagę sytuacji.
Nie mogłam uwierzyć, że Nevio zagrażał jej życiu, ale może znowu
to była nasza jedyna szansa, żeby wyjść stąd żywi.
"Zatrzymywać się!" Matteo ryknął. Famiglia przestała strzelać, nasza drużyna też.
„Niespodzianka, skurwysyny” – krzyknął Nevio z szerokim uśmiechem. Widziałem kilka wersji
jego uśmiechu, ale dziś wieczorem, oświetlony kilkoma reflektorami w niesamowity sposób,
rzuciłem okiem na to, jak ludzie się go bali.
Było w nim coś niezrównoważonego, dzikiego i głodnego. Nie byłam pewna, czy obchodziłoby go,
że Gianna jest kobietą.
Pociągnął Giannę za sobą, gdy szedł w stronę Remo, Nino, Adamo i taty. Szarpała się z jego
uściskiem, lecz było to daremne. Jedno spojrzenie na twarz Remo powiedziało mi, że nie wiedział,
że Nevio tu jest. Nevio zawsze źle przestrzegał zasad, nawet jeśli pochodziły one od jego ojca,
Capo Camorry.
Za nim wyskoczył Massimo, a potem Alessio z moją kuzynką Isabellą w uścisku. I tak już dzika
grzywa Isabelli była wszędzie, jej okulary były popękane i wyglądała, jakby płakała. Próbowałem
złapać jej wzrok, może w jakiś sposób pokazać jej, że wszystko będzie dobrze, nawet gdybym był
ostatnią osobą, która miała jakąkolwiek kontrolę nad wynikiem dzisiejszego wieczoru, ale ona
nigdy nie spojrzała w moją stronę. Ponieważ byliśmy ukryci za furgonetką, prawdopodobnie
nawet nas nie widziała.
„Jeśli dotkniesz choć jednego włosa na ich głowie, sprawię, że pożałujesz dnia, w którym się
urodziłeś” – warknął Matteo. Znałam go tylko jako zabawnego, wyluzowanego męża Gianny.
Zawsze uwielbiałam jego żarty. Trudno było nagle postrzegać go jako wroga.
Nadal było mi go szkoda, że musiał patrzeć, jak porwano Giannę i Isabellę, i poczułam się
winna, bo część mnie poczuła ulgę.
Nevio błysnął zębami do Matteo i krótko dotknął włosów Gianny. Próbowała wyrwać się z
jego uścisku, ale on ponownie przyłożył jej nóż do gardła w ramach ostrzeżenia. „Jeszcze niczego
nie żałuję”.
Nigdy nie widziałem Nevio ani mojego ojca w akcji jako Made Men. Znałem tylko ich domową
stronę. Łatwo było zapomnieć, że to tylko niewielka ich część.
– Isabello, Gianna, czy wszystko w porządku? Zadzwonił Amo. Krótko zerknąłem w jego stronę.
To on był powodem, dla którego tu byliśmy, powodem eskalacji sytuacji. Następnie mój wzrok
przeniósł się na Gretę. Jej oczy były na niego wpatrzone, a spojrzenie, które czułem głęboko w moich
Machine Translated by Google
w jelitach i w moim sercu. Jej twarz wyrażała to, co czasami czułem, gdy patrzyłem na Nevio.
Tęsknota i tęsknota.
Jej uczucia do Amo i jego uczucia do niej doprowadziły do konfliktu między nimi
Famiglii i Camorry. Miłość może być niszczycielską siłą.
Nagle Matteo ruszył w stronę Nevio i musiał zostać zatrzymany przez Lucę.
„Skurwiel cię uderzył!”
Moje oczy zarejestrowały siniak na twarzy Gianny. Wciągnęłam gwałtownie powietrze,
ale po prostu nie mogłam sobie wyobrazić, jak Nevio uderza moją ciotkę. To nie było w
jego stylu…
„Obawiam się, że to nieprawda” – powiedział Nevio, podchodząc do ojca.
"Przepraszam tato. Nie posłuchałem, ale po prostu nie mogłem się powstrzymać przed
zrujnowaniem ślubu. Gdybym wiedział, że do tego dojdzie… Zachichotał i wymienił
spojrzenia z Massimo i Alessio, wyglądając, jakby to była najwspanialsza noc w jego życiu.
Wcale się nie bał. Wszedł w niebezpieczeństwo, jakby to nic nie znaczyło, jakby jego życie
nic nie znaczyło, jakby śmierć i ból nic nie znaczyły.
„Posuwasz się za daleko” – powiedział cicho Matteo.
"Za daleko?" Remo warknął. „Atakujesz mnie i moją rodzinę, kiedy jesteśmy gośćmi na
twoim terytorium. Nigdy więcej nie mów mi o honorze. Jestem mistrzem w nieczystym
graniu, Vitiello. Właśnie otworzyłeś pieprzoną puszkę Pandory.
Nevio spojrzał na Giannę i wziął głęboki oddech. "Śmierdzę
wojna." Roześmiał się, jakby to była dobra wiadomość. Wojna.
„Opuść moje terytorium. Jesteśmy kwita. I wypuść Giannę i Isabellę w tej chwili –
powiedział Luca.
Remo zaśmiał się. "Nawet? Zanim w ogóle o nas pomyślę, Luca, przeleje się mnóstwo
krwi Famiglii.
„Myślę, że Alessio zachwycił się twoją córką” – prowokował Nevio.
Przestałem słuchać ich gry o władzę. Ściskałam mamę za rękę, żałując, że nie możemy
zrobić czegoś, co powstrzymałoby tych mężczyzn. Było już za późno, aby zatrzymać wojnę,
nawet ja to wiedziałem, ale dzisiaj wszyscy moglibyśmy wyjść żywi. Nie chciałem, żeby
ludzie, których znałem, umarli. Nie chciałam patrzeć, jak umierają. Może to było samolubne,
ale ta myśl nie dawała mi spokoju. Zwłaszcza gdybym wzięła pod uwagę, że ktoś, kogo
kocham, może zabić osobę, na której mi zależy.
Gdzieś rozległo się westchnienie i nagle Greta pobiegła w stronę wody. Jej twarz była
zdeterminowana. Ani śladu strachu, nawet gdy rzuciła się do rzeki Hudson i zniknęła pod
czarną powierzchnią.
Machine Translated by Google
Mama otoczyła mnie ramionami, jakby się martwiła, że też tam ucieknę. Byłem zbyt
zamrożony, żeby się ruszyć, przez to wszystko, co się wydarzyło. Strzały ucichły.
Tata i Adamo pozostali blisko nas, podczas gdy Nino i Remo pobiegli w stronę brzegu.
Amo wyciągnął Gretę z wody i zaraz po tym, jak otworzyła oczy, rozpoczął reanimację.
Nevio obserwował wszystko z unoszącą się klatką piersiową i burzliwym wyrazem twarzy z
boku, ociekający wilgocią.
Nawet z daleka widziałam jego walkę, jego strach o życie bliźniaka i jego nienawiść do
Amo. Mama odgarnęła mi kilka pasm z twarzy. Poczułem jej drżenie, co było zaskakujące, bo
moje ciało zostało zniszczone
dreszcze.
Nie byłam pewna, ile czasu minęło, ale wkrótce tata poprowadził mamę i mnie do
furgonetki. Wszyscy weszliśmy. Greta była owinięta w puszysty biały ręcznik i przytulona do
mamy Serafiny. Jazda była ciężka. Mimo że Famiglia pozwoliła nam odejść, wciąż obawiałem
się kolejnego ataku.
Zawsze wydawało mi się, że mam cały czas na świecie. Wszyscy zawsze mi mówili, że
jestem jeszcze młoda i mam całe życie przed sobą, ale dzisiejszy dzień pokazał mi, jak szybko
wszystko może się zmienić, jak nieoczekiwanie życie może się zakończyć. Wciąż było tak
wiele rzeczy, które chciałam w życiu zrobić, tak wielu jeszcze nie doświadczyłam, że bałam
się, że mogę nigdy nie dostać szansy.
Gdy wysiedliśmy z samochodu, byliśmy na lotnisku i czekał na nas prywatny odrzutowiec.
Wstrzymałam oddech, aż znaleźliśmy się w powietrzu.
W samolocie panowała cisza, jeśli nie liczyć cichych pomruków męskich członków naszej
rodziny. Na ich twarzach malowała się mieszanina gniewu i determinacji i wiedziałam, że już
omawiali plany zemsty. Przelałoby się więcej krwi. Życie jakie znałam dobiegło końca.
Wszystko za sprawą dwojga ludzi, którzy kochali się w tajemnicy. Myślałam, że to romantyczne,
teraz zdałam sobie sprawę, że to było tragiczne.
kilka lat temu. Kupiłem go i od tamtej pory poczułem się jak na znak, coś, co zawsze nosiłem
ze sobą, niezależnie od tego, dokąd się udałem. Ale moja ręka była pusta. Spojrzałem w dół.
Mój dekolt był odkryty, a ja miałam na sobie wygodną piżamę. Tylko wieczorem zdjąłem
naszyjnik i położyłem go na szafce nocnej. Musiałem go zostawić w pokoju hotelowym, kiedy
uciekaliśmy z zasadzki. Połknąłem.
W żaden sposób nie mogłem go odzyskać. Moja walizka z ubraniami też zaginęła, ale
ponieważ musiałam się ubrać, żeby zaimponować na weselu, nie spakowałam nic, co było mi
bliskie, poza naszyjnikiem.
Moje serce było ciężkie. Przez lata zawsze go dotykałem, gdy potrzebowałem zachęty
lub odrobiny szczęścia.
Przyciągnęłam nogi do klatki piersiowej i oparłam brodę na kolanach.
Oczy mnie piekły, a gardło zacisnęło się w gardle. Nie byłam pewna, czy chodziło tylko o
naszyjnik. Walczyłam z surowymi emocjami, które próbowały się ze mnie wydostać.
Greta prawie utonęła, straciła mężczyznę, którego kochała, a mimo to nie płakała.
Wyglądała na opanowaną w swój typowy, daleki sposób Grety. A Kiara, która miała
zabandażowaną głowę z powodu rany głowy, również nie pogrążyła się w użalaniu się nad
sobą. Rozmawiała cicho z Alessio i Massimo, w swój typowo matczyny sposób upewniając
się, że wszystko u nich w porządku. Wątpiłem, że będą mieli z tego powodu koszmary. Znając
ich, wkrótce zaczną planować zemstę.
Przygryzłem wargę. Oczywiście to była prawda, ale wątpiłem, czy Gianna i Isabella,
czy którakolwiek inna kobieta z Famiglii wiedziały o planach zasadzki.
Uśmiech Nevio stwardniał, a jego oczy dały mi odpowiedź, zanim zrobiły to usta: „Jeśli
wyruszasz na wojnę jako gracz, musisz chcieć rozegrać ją do końca. Blef jest ryzykowny,
zwłaszcza jeśli w grę wchodzi tak wiele.”
Ukłoniłem się. Nie takiej odpowiedzi oczekiwałem, ale takiej odpowiedzi się
spodziewałem. Wiedziałam, że tata też zrobiłby wszystko, żeby chronić mamę i mnie. „Cieszę
się, że nie przestrzegałeś zasad. To było naprawdę przerażające. Myślałam, że wszyscy
umrzemy”.
Nevio potrząsnął głową. „To było dobre przypomnienie, że powinniśmy zachować
czujność. To się nie powtórzy. Nie musisz się martwić, Rory.
Sposób, w jaki patrzył na mnie z absolutnym przekonaniem, uwierzył mu.
„To tragiczne. To musi być trudne dla Grety.
„To właśnie osiągniesz, gdy pozwolisz emocjom rządzić Twoim życiem.”
Machine Translated by Google
jak mój brat z wyciem zbiegł po rurze. Następnie Giulio podążył za nim, jak zwykle wykonując
wyczyn, który wciąż był dla niego za trudny, i uderzył w rurę. Wydawało mu się, że uważa
Davide’a za swój wzór do naśladowania, często zapominając, że mój brat jest od niego znacznie
starszy.
Giulio miał pęknięte kolano i łokieć, ale wstał z uśmiechem, jakby nic się nie stało. Nevio
pokazał mu kciuk w górę. Potem nasze spojrzenia się spotkały, a on przewrócił oczami i
spojrzał na własnego brata. Uśmiechnąłem się i wzruszyłem ramionami, po czym szybko
wróciłem do Carlotty.
Zacisnęła usta i posłała mi spojrzenie mówiące „weź się w garść”.
Bycie w pobliżu Nevio było kiedyś łatwiejsze. Nie jestem do końca pewien, kiedy to stało się
dla mnie największym wysiłkiem, aby nie zrobić z siebie głupca. Po raz pierwszy naprawdę
dotarło do mnie, że byłam w nim beznadziejnie i zawstydzająco zakochana, kiedy to w noc
osiemnastych urodzin Grety i Nevio wkradła się do mojej łazienki, a Nevio później podążył za
nią. Nawet Greta zauważyła to tamtej nocy, co wiele mówiło o mojej niezdolności do
wyluzowania się przy nim, biorąc pod uwagę, że Greta nie była zbyt spostrzegawcza, jeśli
chodzi o emocje.
Od tego czasu musiałem zwracać szczególną uwagę, aby zachowywać się normalnie w pobliżu Nevio i
Najwyraźniej po raz kolejny zawiodłem, sądząc po wyrazie twarzy Carlotty.
Chwyciłem deskorolkę i wspiąłem się po rurze. Jazda na łyżwach zawsze oczyszczała moją
głowę. I niezależnie od tego, jak głupio się zachowywałem w obecności Nevio, nigdy nie miało
to wpływu na moją jazdę na deskorolce. Kiedy rzuciłem się z rampy, byłem spokojny jak ogórek.
i wykonałem jedną z moich ulubionych sztuczek, którą zawsze mi wychodziło, niezależnie od tego,
jak zły dzień miałem, czyli klepanie w tyłek.
Zrobiłem kilka innych sztuczek, w których byłem naprawdę dobry. Dziś był dzień na moje
triki poprawiające komfort. Wolałem pracować nad bardziej zaawansowanymi trikami w dni, w
których miałem dobry humor lub w obecności mniejszej liczby ludzi, zwłaszcza wślizg z tępym
nosem wciąż sprawiał mi poważne problemy, więc musiałem mieć do tego odpowiednie
nastawienie. Miałem przeczucie, że zajmie mi kilka tygodni, zanim ponownie osiągnę to nastawienie.
Kiedy bez czkawki zakończyłem rutynę, Nevio zagwizdał i zaczął klaskać.
„Pochwal się” – mruknął Davide, ale jego wyraz twarzy mówił mi, że naprawdę był ze mnie
dumny.
Lekko wzruszyłem ramionami. Nie chciałam się przechwalać. Nie była to dla mnie trudna
rutyna, ale nie mogłam powstrzymać się od uśmiechu, słysząc ich pochwały.
Dużo czasu zajęło mi, zanim poczułem się komfortowo na deskorolce, ale co ważniejsze, w
skateparku. Byłam pierwszą dziewczyną w naszym kręgu, która zainteresowała się jazdą na
łyżwach i zawsze czułam się jak dziwka, kiedy przyłączałam się do chłopaków. Wiele osób rzucało
szydercze uwagi, jakby to, że jestem dziewczyną, uniemożliwiało dobrą jazdę na łyżwach. Chłopcy
w naszych kręgach często byli zajęci swoimi myślami w średniowieczu. Jednakże Nevio nigdy nie
robił wielkiego halo z tego, że jeżdżę na deskorolce. Z tego, co słyszałem, traktował mężczyzn i
kobiety w ten sam sposób, nawet jeśli chodziło o jego zabójstwa. To była myśl, nad którą nie
chciałem się rozwodzić.
Być może Nevio miał takie zdanie, bo jego tata zawsze powtarzał, że „kobiety powinny
przestać myśleć i zachowywać się jak płeć słabsza, jeśli nie chcą być tak traktowane”.
Carlotta uśmiechnęła się szeroko. Przez większość dni dołączała do mnie w skateparku,
nawet jeśli sama nie jeździła na deskorolce. Jej brat Diego uważał to za zbyt ryzykowne ze względu
na chorobę serca, choć od dłuższego czasu nie miała żadnych problemów. Myślałam, że Carlotta
i tak nie była z tego powodu zbyt smutna. Była dziewczęcą dziewczyną, która od większości
sportów wolała sztukę, taniec i muzykę.
Znów usiadłem na poręczy obok niej.
„Tak się robi wrażenie na mężczyźnie” – mruknęła i szturchnęła mnie w ramię.
Nie byłem pewien, jaki był typ Nevio. Nigdy nie widziałem go z dziewczyną, ale z ust mi
wynika, że często spotykał się z nimi na imprezach. Carlotta i ja jeszcze na żadnym nie
byliśmy. Nic tak naprawdę nie skłoniło mnie do wyjazdu.
Był ciepły letni wieczór, jakieś dwa tygodnie po ataku w Nowym Jorku i wybuchu wojny
pomiędzy Camorrą a Famiglią.
W domu panowała dziwna atmosfera, a w rezydencji Falcone była jeszcze gorsza.
woda.
Kiedy wszedłem do kuchni, mama jadła sushi widelcem, wciąż nie opanowując jeszcze
pałeczek, nadziewając każdą bułkę, jakby ją to obraziło, podczas gdy czytała policyjny raport
o aresztowaniu jednego z jej klientów.
Tata pracował cały wieczór, a ja jadłam pizzę w Falcones, żeby miała wieczór dla siebie, co
zwykle wiązało się z pracą, jeśli nie spędzała wieczoru dla dziewcząt z Serafiną, Gemmą i
Kiarą.
Od czasu wypowiedzenia wojny na czole mamy pojawiła się ciągła zmarszczka
zmartwienia.
Machine Translated by Google
Usiadłem naprzeciwko niej i położyłem torbę na ziemi. Przez ostatnie dwa tygodnie
prawie każdego wieczoru podsłuchiwałam mamę i tatę rozmawiających przyciszonymi
głosami w salonie, ale żadne z nich nie podzieliło się ze mną swoimi obawami.
„Nie będzie ich obchodziło, że się spóźnię”. Skrzywiłam się w duchu, słysząc, jak gorzko
to zabrzmiało. Uwielbiałem spędzać czas z Przeklętą Trójcą i innymi Falconesami, ale zawsze
czułem się trochę jak piąte koło u wozu, jeśli Carlotta do mnie nie dołączyła. Giulio i Davide
spędzali czas razem, nawet jeśli nie byli w tym samym wieku, a Przeklęta Trójca i tak
stanowiła zgrany zespół. Potem była Greta. Rozmawialiśmy, kiedy tam byłem, ale czułem, że
czuła się dobrze sama, więc zawsze się martwiłem, że trzyma się ze mną tylko dlatego, że w
przeciwnym razie byłbym samotny.
Mama zacisnęła usta. „Czy chcesz, żebym zadzwoniła do twojego taty i poprosiła go,
aby porozmawiał z Diego w sprawie pozwolenia Carlotcie na przyjazd?” Tata był szefem
Diego, który pracował pod jego okiem jako Enforcer.
„Nie, nie. Z powodu wojny Diego ma tendencję do nadopiekuńczości.
Uspokoi się za tydzień lub dwa. Nic mi nie jest."
Mama powoli skinęła głową, ale widziałem jej zaniepokojenie. Nie usiadłam, żeby
porozmawiać o sobie, więc szybko zmieniłam temat. „A co z tatą, czy jest mu ciężko, że nie
będzie mógł już zobaczyć sióstr?”
Kiedy tata po raz pierwszy wstąpił do Camorry, nie rozmawiał ze swoimi siostrami,
ponieważ cała trójka wżeniła się w Famiglię. Reszta jego rodziny, Scuderis, nadal przebywała
w Chicago, gdzie urodził się tata, ale nigdy o nich nie mówił. Zasmuciło mnie, że nasza
rodzina była taka malutka, mimo że Falcone czuli się trochę jak powiększona rodzina. To
było inne.
Zawsze uwielbiałam spotykać się z moimi ciotkami i kuzynami w Nowym Jorku. Teraz nie
byłoby to już możliwe.
„Twój ojciec jest obecnie bardzo skupiony na zapewnieniu nam bezpieczeństwa.
On i Falcones muszą teraz wdrożyć nowe środki bezpieczeństwa, ponieważ ataki mogą
nastąpić w każdej chwili”.
Nie czułem się zagrożony. Las Vegas zawsze było fortem, najbezpieczniejszym miejscem,
a ja wciąż nie mogłem sobie wyobrazić, że Famiglia nas zaatakuje
Machine Translated by Google
Tutaj. „Nie ma czasu myśleć o tym, co to oznacza dla niego i jego sióstr”.
Spojrzałem na swoje stopy. Tata nigdy nie lubił babci ze względu na jej problemy z
narkotykami i to, jak kiepską była matką dla mamy, ale ja najbardziej jej współczułam i
lubiłam spędzać z nią czas w dobre dni.
"Jest w porządku. Nic mi nie będzie. Mamy Falcone. To prawie jak mieć dużą rodzinę.
Mama skinęła głową, ale widziałem wahanie w jej oczach. „Twój tata postrzega ich jak
rodzinę, w pewnym sensie, ale myślę, że ty i ja mamy bardziej zróżnicowane spojrzenie. A
może myślisz o Nevio jako o kimś w rodzaju swojego kuzyna lub brata?”
Moje oczy rozszerzyły się z niepokoju. – Nie – powiedziałam zniesmaczona samą myślą.
Moje uczucia zdecydowanie nie przypominały siostrzanego uczucia.
Mama uśmiechnęła się ze zrozumieniem, a ja się zarumieniłam. Wstałam. Nie chciałem
porozmawiaj o Nevio z mamą lub kimkolwiek innym, z wyjątkiem Carlotty.
„Zafascynowanie facetami, którzy są nieosiągalni, jest bezpiecznym i dobrym sposobem
odkryj swoje emocje” – powiedziała mama.
Otworzyłam usta, a twarz płonęła jeszcze bardziej. „Wiem, że nie jestem w typie Nevio,
mamo. Dziękuję, że to wrzuciłeś.”
Machine Translated by Google
Mama wzięła mnie za rękę. – Nie to miałem na myśli, kochanie, ale ty i Nevio oczywiście
nie dojdzie do tego. Myślę, że o tym wiesz, prawda? Jesteś słodki, opiekuńczy i masz wielkie
serce, ale Nevio… Mama urwała.
– Powiedzmy, że twój tata i ja bylibyśmy bardzo zaniepokojeni, gdyby istniała możliwość, że ty i
Nevio się spotkacie.
Wyrwałem rękę z jej uścisku. – Tak jak powiedziałeś, to tylko głupie zauroczenie.
Nevio widzi we mnie małą, głupią siostrę, a nie coś więcej, więc nie martw się.
Chwyciłam torbę i szybko wyszłam, zanim mama zdążyła powiedzieć coś więcej, co by mnie
zdenerwowało.
"Co słychać? Wyglądasz, jakbyś miał się rozpłakać” – powiedział Davide, gdy tylko dotarłem
na basen.
Spojrzałam na niego gniewnie i opadłam na wolne krzesło. Nevio unosił się na dmuchanym
łóżku z okularami przeciwsłonecznymi na oczach, podczas gdy Alessio i Massimo grali w piłkę
wodną.
Na szczęście nikt z nich nie zwrócił uwagi na komentarz mojego brata ani na mnie.
Jedyną osobą, która zdawała się zauważać moje zmartwienie, była Greta. Siedziała na krześle
pod parasolem po lewej stronie i czytała książkę. Albo był. Teraz jej ciemne oczy były utkwione
w moich.
Posłała mi lekki, napięty uśmiech, po czym ponownie skierowała wzrok na książkę, ale było
oczywiste, że tak naprawdę nie czytała.
Zerwałem się na nogi i podszedłem do niej. – Czy będzie w porządku, jeśli tu posiedzę?
Wskazałem wolne krzesło naprzeciwko niej.
Odłożyła książkę na stół i skinęła głową. Jej pies Momo, biała puszysta kulka, leżał zwinięty
na jej kolanach. Jej Misia Rottweilera nie było w pobliżu. „Gdzie jest Niedźwiedź?”
„Ostatnio był wobec mnie jeszcze bardziej opiekuńczy, więc trzymam go w swoim pokoju,
kiedy inni są w ogrodzie”.
„Masz na myśli, kiedy Nevio jest w pobliżu” – dodał Alessio, przechodząc obok nas.
– On nie lubi żadnego z was – powiedziała Greta łagodnie, ale stanowczo.
„Kiedyś przeczytałam, że dominujące psy mają problemy z innymi alfami. Postrzega je jako
rywalizujące ze sobą drapieżniki na swoim terytorium – wtrącił się Davide.
Zacisnąłem usta, po czym wróciłem do Grety. „Psy są wrażliwe na emocje. Prawdopodobnie
wyczuwa twoje zdenerwowanie – upewniłem się, że mówię to gołym szeptem, aby wścibscy
goście również nie usłyszeli tej części rozmowy.
Greta pogłaskała futro Momo, a jej ciemne oczy błyszczały tęsknotą, a nawet bólem. Do tej
pory radziłam sobie tylko z nieodwzajemnioną miłością, co już było trudne,
Machine Translated by Google
ale miłość Grety do Amo została odwzajemniona, a następnie odebrana. Wyobrażałam sobie, że
to było tysiąc razy trudniejsze, zwłaszcza jeśli musiałaś patrzeć, jak osoba, którą kochasz, poślubia
kogoś innego.
„Nevio postrzega całą tę sytuację jako potwierdzenie czegoś, w co zawsze wierzył: że miłość
to głupota. Emocja, która cię osłabia, a nienawiść czyni silniejszym” – szepnęła Greta. Sposób, w
jaki na mnie patrzyła, ścisnął mnie w gardle.
– Więc nawet jeśli Nevio żywił do ciebie uczucia, czego nie wiem, bo tak jest
nie przyznałby się do tego nawet przede mną. Walczyłby z nimi traktując je jako słabość.
Zagryzłem wargę, kierując wzrok na Nevio, który ciągle rzucał nam spojrzenia, mimo że brał
udział w meczu z Massimo.
Greta poszła wcześnie spać, nie jedząc pizzy, ale reszta z nas usadowiła się na trawie naprzeciwko
ogromnych drzew, do których Massimo i Nino przyczepili płótno, abyśmy mogli obejrzeć film na
zewnątrz. wzdrygnąłem się. Dziś było chłodno, a moje wciąż wilgotne włosy tylko spotęgowały
to uczucie.
„Rory” – zawołał Nevio, ściągając sweter przez głowę i rzucając nim
Ja.
Złapałem go, zanim zdążył uderzyć mnie w twarz. Założyłam ją bez protestu, starając się nie
wdychać zapachu materiału.
„Obrzydliwe” – skomentował Giulio. „Nie chciałbym, żeby pot Nevio mnie oblał”.
„Masz szczęście, że jestem za stary, żeby pocierać twoją twarz całą moją osią” – powiedział
Nevio, obnażając zęby.
Stłumiłam śmiech, widząc zniesmaczony wyraz twarzy Giulio. – Alessio zrobił to raz.
jak mój osobisty ochroniarz i ja prawie przewróciliśmy oczami. Nie mogłam przestać się
zastanawiać, czy tata dał mu tajną misję, by opiekował się Nevio i mną.
Nevio zatrzymał się obok nas i posłał Davide pytające spojrzenie. "Iść
dalej. Nie sądzę, że Rory potrzebuje ochroniarza na naszym terenie.
„Nie powinna przebywać sama z chłopcami”.
Nevio zaśmiał się. "Zgubić się."
Sięgnął do spodni i wyciągnął coś, czego nie mogłam rozpoznać, bo było ukryte w jego pięści.
Podał mi go i rozprostował palce.
Moje oczy rozszerzyły się ze zdziwienia. Był to naszyjnik na deskorolce, bardzo podobny do
tego, który zgubiłam.
– Musiałeś to zostawić w Nowym Jorku.
Ukłoniłem się. Noszenie deskorolki na szyi i kochanie tego sportu dało mi piętno chłopczycy,
chociaż uwielbiałam „dziewczęce” rzeczy tak samo jak rzucanie się w halfpipe.
Potarłem ramiona. Tym razem to nie chłód na zewnątrz był odpowiedzialny za dreszcze
przeszywające moje ciało. Moje serce przyspieszyło, gdy przypomniałam sobie strach, który poczułam
tamtego dnia.
„W Las Vegas jesteś bezpieczny. Wojna nas tu nie dosięgnie. I pamiętajcie, że zawsze będę tam,
aby uratować sytuację szalonym wyczynem.”
Nie mogłem powstrzymać się od uśmiechu.
Nevio przysunął do mnie rękę z naszyjnikiem. "Weź to. To dla Ciebie, jeśli wcześniej nie było to
oczywiste. Widzę, że cały czas próbujesz złapać tę rzecz. Najwyraźniej jesteś przywiązany do obiektów
nieożywionych.
Przełknęłam i wzięłam ostrożnie. "Dlaczego?"
„Nie wiem, dlaczego jesteś przywiązany do rzeczy. Nie jestem emocjonalnie przywiązany do
biżuterii.”
"Nie o to mi chodzi. Dlaczego-"
Dlaczego to kupiłeś? To była taka słodka rzecz, która zrobiła to moje serce
Chciałem nadać temu geście większe znaczenie, niż prawdopodobnie na to zasługiwał.
"Wiem co masz na myśli." Nevio wzruszył ramionami. "To dziwne. Bez tego nie jesteś
sobą.”
Przygryzłem wargę. Więc uznał mnie za dziwaczkę? "Dzięki. To naprawdę miło z twojej strony."
Nevio cmoknął językiem. „Nie rozpowszechniaj żadnych fałszywych opowieści. Nikt ci nie uwierzy,
jeśli powiesz, że jestem miły.
Przechyliłam głowę i spojrzałam na jego twarz w ciemności. – Możesz to założyć?
Nevio wziął naszyjnik i sięgnął po moją szyję. Gęsia skórka pojawiła się na moim ciele, kiedy jego
palce dotknęły mojej skóry. Staliśmy naprawdę blisko. To był idealny moment na pocałunek. To było
prawie zbyt idealne, jak w moich fantazjach i naprawdę romantyczne. Nevio opuścił ręce i pochylił się
Machine Translated by Google
Rok później
Nie byłem pewien, kto pierwszy porównał mnie do czarnej dziury, która pochłania nawet
najjaśniejsze światło. Pewnie Massimo, który zawsze się na tym znał i używał tego, żeby mnie
wkurzyć.
Greta była z natury dobra. Pomagała zwierzętom, nigdy nie stosowała przemocy.
Kurwa, ona nawet nie jadła mięsa, jajek, mleka i pieprzonego miodu. Miód.
Ponieważ wykorzystywano biedne pszczoły czy coś w tym stylu.
A jednak wczoraj w nocy podpaliła mężczyznę. Zawsze byliśmy blisko, ale przez ostatni
rok, odkąd Amo poślubił tę sukę Cressidę i spadła na nas wojna, spędzała ze mną jeszcze
więcej czasu. Często wydawała się odległa, ale była przy mnie i wziąłem to za dobry znak.
Pieprz mnie. Bycie blisko mnie najwyraźniej w końcu przyniosło skutek. Nigdy bym nie
pomyślała, że Greta jest w stanie kogoś skrzywdzić.
O zmierzchu wczesnych godzin porannych siedziałem na krześle obok naszego basenu,
zapalając papierosa i próbując zrozumieć, jak mój spokojny bliźniak mógł kogoś spalić
żywcem. To było coś, co bym zrobił, coś, co zrobiłem . Przeczesałem ręką włosy. Nadal czułem
zapach dymu i spalonego ciała. Był to jeden z zapachów, który najtrudniej było się pozbyć.
To też nie był mój ulubiony. Wolałem świeżość krwi od zapachu węgla drzewnego. Gdybym
miał ochotę na grilla, mógłbym wrzucić na grilla kilka steków.
Dźwięk otwieranego okna zwrócił moją uwagę na rezydencję Scuderi. Aurora wyjrzała
przez okno i pomachała mi, a jej blond włosy przypominały aureolę w ciemności.
Aurora oznaczała światło i podobnie jak moja siostra, Aurora też była dobra. Zawsze
pytała innych, jak się czują, naprawdę troszczyła się o ich emocje i rzucała mi zaniepokojone
spojrzenia, gdy myślała, że cierpię, nawet jeśli nigdy tak nie było.
Ale ja byłem pieprzoną czarną dziurą, przyciągającą moimi oczami każde źródło światła
nieodparte przyciąganie, tylko po to, by je zgasić i zabarwić na czarno.
Mogłem sobie tylko wyobrazić, co Massimo powiedziałby o mojej analizie, o moim
bogactwie symboliki. Ale, do cholery, miałem rację.
Zniszczyłem Gretę, nawet gdyby miała lata, żeby się na to uodpornić.
W końcu wciągnąłem ją w moją czarną dziurę.
Podobnie byłoby z Aurorą. Gretę miałam już na sumieniu, jeśli tak można nazwać mój
chwiejny kompas moralny, to nie chciałam dopisywać do tej listy Aurory.
Było tak wiele kobiet, że miałem je w dupie, a wystarczyło, żeby spędzić kilka wcieleń
na pieprzeniu. Zdecydowanie nie chciałbym zaprzątać sobie głowy myślami o jednym z
nielicznych, których nie chciałbym skrzywdzić.
Stłumiłam jęk, gdy drzwi tarasowe się otworzyły i Aurora wyszła w białym szlafroku.
Skoro już mowa o symbolice…
Ruszyła prosto w moją stronę, prawdopodobnie myśląc, że potrzebuję towarzystwa i
pocieszenia. Jedyną rzeczą, która mogła mnie teraz pocieszyć na chwilę, była dobra sesja
tortur, najlepiej Amo, a potem wściekłe ruchanie zemsty z kobietą z Famiglii.
Oczy Aurory zrobiły się ogromne i opadła na fotel obok mnie. Patrzyła na mnie, jakby
miała nadzieję, że cofnę te słowa. „Nigdy by tego nie zrobiła. Po prostu nie mogę w to
uwierzyć.”
Zaśmiałem się sardonicznie. „Tak się właśnie dzieje, jeśli kręcisz się wokół mnie
zbyt często. Moja ciemność znika. Jest bardziej zaraźliwa niż kiła.
Potrząsnęła głową. „To nie tak to działa. I nie jesteś ciemny.
Uniosłam brwi. „Rory, ignorancja może być błogosławieństwem, ale może też być
niebezpieczna”.
Przygryzła wargę, a na jej czole pojawiła się głęboka zmarszczka. "Nie chodzi o Ciebie.
Chodzi o to, przez co przeszła w zeszłym roku, ze stratą Amo i w ogóle. Nie
Machine Translated by Google
obwiniaj siebie.”
Moje usta wykrzywiły się z pogardy, słysząc to znienawidzone imię. Zdecydowanie był
też odpowiedzialny za to gówniane przedstawienie i w końcu za to zapłaci, ale to nie
znaczyło, że nie byłam winna.
„Właśnie wyszedłem na zewnątrz, żeby ci powiedzieć, że jestem tutaj, jeśli potrzebujesz kogoś, z kim możesz porozmawiać.
Alessio i Massimo nie zawsze będą najlepszym wyborem w przypadku każdego tematu.
Potrafię zachować tajemnicę, wiesz o tym. Jej głos był delikatny i zachęcający, więc z
wahaniem położyła dłoń na mojej dłoni. Poczułem, jak lekko się trzęsie. Zmarszczyłam brwi,
patrząc na tę intymność i sposób, w jaki właściwie mi to nie przeszkadzało. Przez chwilę
pozwalam mu tam siedzieć, ciepły i miękki w mojej zmarzniętej nocą dłoni.
Potem go odsunęłam, budując między nami barierę. "Nic mi nie jest. Nie jest to nic,
czego dobra sesja zabijania nie mogłaby wyleczyć.
„Każdy ma chwile słabości”.
szydziłem. „Aurora, przestań próbować mnie normalizować. Nie jestem jak większość
ludzi. Nigdy nie będę ofiarą, w żadnym scenariuszu. Jestem osobą, która zmienia innych
ludzi w ofiary. Jeśli chcesz kogoś uratować, wyświadcz sobie przysługę i nie udawaj, że
zostałem źle zrozumiany i całkiem nieźle.
Aurora skinęła głową i wstała, wkładając ręce do kieszeni szlafroka. „Moja oferta jest
aktualna” – powiedziała cicho, zanim odwróciła się i poszła z powrotem do rezydencji Scuderi.
Nieczęsto okazywała mi tę stronę, ale potrafiła być uparta. Podobała mi się ta jej strona.
Po raz pierwszy od dwóch lat byłem z powrotem w Nowym Jorku. Ostatnim razem wszyscy
byliśmy na ślubie mojego kuzyna Amo Vitiello z kobietą, która później została zabita przez
Nevio za zranienie jego bliźniaczki, Grety. To nie był przyjemny ślub. Wciąż śniły mi się
koszmary o tym, jak Famiglia zwabiła nas wszystkich w pułapkę i zaatakowała.
Często budziłem się słysząc strzały. To było moje pierwsze osobiste spotkanie z
przemocą i pierwszy raz, kiedy naprawdę bałam się o swoje życie. To był także dzień, w
którym moje zauroczenie Nevio przerodziło się w coś jeszcze większego, coś, co trudno
było wyrazić słowami.
Nevio uratował nas tego dnia na swój własny sposób. Bezlitosny i brutalny, jak
postrzegała go większość ludzi, ale poza żądzą przemocy, tego dnia widziałem w jego
oczach coś jeszcze: miłość i troskę. Nie dla mnie, dla jego bliźniaczki Grety, ale widok tych
rzeczy sprawił, że zapragnęłam pewnego dnia zobaczyć te same emocje w jego oczach
wobec mnie. Wiem, że to głupie.
Teraz Greta i Amo pobrali się. Między Camorrą a Famiglią ponownie zapanował pokój.
Wojna nie trwała długo, ale jej skutki nadal utrzymywały się w głębokiej nieufności i
wrogości, jaką obie strony żywiły do siebie.
Greta była piękną panną młodą i jej szczęście z powodu poślubienia Amo było
oczywiste. Ale to, co naprawdę wywołało łzy w moich oczach, to wyraz oczu Amo, kiedy na
nią patrzył. Błysnęła w nich czysta, niepohamowana adoracja.
Był w niej tak wyraźnie zakochany. Po spojrzeniu na niego nikt nie mógł wątpić w jego
uczucia. Zastanawiałam się, czy ktoś kiedykolwiek spojrzy na mnie w ten sposób.
Mój wzrok powędrował do Nevio w pierwszym rzędzie, obok jego rodziców i młodszego
brata. Wyglądał, jakby to był jeden z najgorszych dni w jego życiu. Rozstanie z bliźniakiem
było trudne. Nevio wydawał się tak pełen ciemności i potrzeby zniszczenia, że wielu sądziło,
że na nikim mu nie zależy, ale miał problemy z rozstaniem się z ludźmi, na których mu
zależało. Greta znalazła się na samym szczycie tej listy.
Byłam już w swoim życiu na kilku weselach. Jako córka głównego Enforcera, należało to do
moich obowiązków społecznych. Ale to był drugi najbardziej napięty ślub w moim życiu.
Pierwsza zakończyła się wojną, a ta zakończy wojnę na dobre. Ale podejrzliwość i ostrożność
wypełniły powietrze. nie widziałem
Machine Translated by Google
moją ciotkę i kuzynów od tak dawna, a wciąż nie miałem okazji z nimi porozmawiać. Na ich
twarzach odbijała się wymuszona radość, ale pod nią widziałam to samo napięcie, które
czułam. Ślub zaledwie kilka miesięcy po podpisaniu traktatu pokojowego nie mógł być tak
swobodny i radosny, jak tego wymagała taka uroczystość.
Zwłaszcza Isabella była osobą, z którą chciałem porozmawiać. Zawsze dobrze się
dogadywaliśmy i miałam nadzieję, że nadal tak będzie. Na szczęście usiadła przy moim
stole. Rodzice pana młodego i panny młodej musieli dzielić wspólny stół, co doprowadziło
do kilku bardzo intensywnych starć na spojrzenia między Lucą i Remo, więc cieszyłem się,
że tak naprawdę nie siedziałem przy stole. Napięciu między tą dwójką nie pomagało to, że
Nevio wyglądał na gotowego na kłopoty. Nienawidził tego, że Greta poślubiła Amo, ale jak
dotąd zachowywał się prawidłowo.
Przy naszym stole siedziały moje ciotki Gianna i Liliana z rodzinami i zgodnie z etykietą
Nino z rodziną też powinni byli tam usiąść, ale Matteo zagroził, że dźgnie Massimo i Alessio
„pierdolonym” nożem do masła, jak głosiła plotka, i tak też było poczyniono inne ustalenia.
Musiałem przyznać, że w imieniu Isabelli poczułem ulgę. Mogłem sobie tylko wyobrazić, co
by na nią zrobiło, gdyby spędziła cały wieczór przy stole z tymi samymi ludźmi, którzy ją
porwali i zagrozili jej życiu.
Nino i jego rodzina dzielili teraz stół z Adamo i Savio oraz ich rodzinami. Byłam prawie
pewna, że Kiara odbyła przed ślubem poważną rozmowę zarówno z Massimo, jak i Alessio,
ponieważ jak dotąd oboje robili wszystko, co w ich mocy, aby uniknąć kontaktu, nawet
wzrokowego, z Isabellą i Gianną, choć ta ostatnia wyglądała na gotową rozpocząć romans.
nowa wojna.
Pochyliłem się do Isabelli, która siedziała obok mnie. Jej bordowe loki dziko okalały jej
twarz i zauważyłem, że starała się wykorzystać zasłonę włosów, aby osłonić się przed stołem
po naszej prawej stronie, przy którym siedzieli Alessio i Massimo. Nie mieliśmy jeszcze
okazji porozmawiać, poza kilkoma krótkimi uprzejmościami związanymi z harmonogramem
ślubu.
Kiedy Nevio porwał Giannę i Isę, aby nas uratować, poczułam ulgę i podziwiałam jego
śmiały ruch. Unikałam myślenia, co to zrobiło z Isą. Dla mnie Alessio, Massimo i Nevio nie
stanowili zagrożenia i nie bałem się ich, ale Isa nie znała ich zbyt dobrze i jeśli mam być
szczery, znając ich reputację, nie byłem pewien, czy nie skrzywdziliby jej, gdyby przekazała
swoją wiadomość.
Mama zaczęła pogawędkę z Lilianą i Gianną o przyziemnych sprawach, takich jak joga,
próbując uniknąć drażliwych tematów, a lista była bardzo długa…
Machine Translated by Google
Mimo to atmosfera była trudna. Matteo nie był specjalnie zainteresowany rozmową z tatą
i był zajęty wpatrywaniem się na przemian w Massimo i Alessio, albo Nevio, który najwyraźniej
nie dostał notatki od Kiary, żeby nie spuszczał głowy. Na szczęście Maximus i tata wydawali się
dobrze dogadywać i rozmawiali o różnych tatuażach Maximusa na całym ciele. Szczególnie
zainteresowanie Davide'a licznymi tatuażami ożywiło rozmowę. Davide musiał oczywiście
pochwalić się niedawno nabytym tatuażem Camorra. Tata nalegał, aby pomimo protestów
mamy został wprowadzony na czternaste urodziny i od tego czasu Davide chodził jak król świata.
"Czy idziesz do uczelni?" Zapytałem Isabellę, kiedy w końcu zaczęły się rozmowy przy
kolacji. Niedługo kończyła dziewiętnaście lat, więc w zeszłym roku musiała skończyć szkołę
średnią.
Zwróciła się do mnie. „Nie, muszę jeszcze ukończyć szkołę średnią. Zrobiłem sobie przerwę
po pewnych wydarzeniach.”
Zarumieniłem się. Tyle o nie wkładaniu stopy do ust. Mama posłała mi zaniepokojone
spojrzenie, a Gianna nie wyglądała na zadowoloną z naszej rozmowy. Nikt mi nie powiedział,
że studia znajdują się na liście tematów zakazanych.
„Uch… przepraszam. I-"
„Ale tej jesieni zamierzam studiować na Uniwersytecie Columbia. Zapisuję się na Kreatywne
Pisanie. Myślę, że pomoże to w mojej karierze pisarskiej” – powiedziała stanowczo, całkowicie
ignorując moje przeprosiny i zmartwione spojrzenia naszych matek. Poprawiła okulary na nosie
i lekko wzruszyła ramionami.
"Wow. Twórcze pisanie? To jest naprawdę fajne. Czy już byłeś?
przyjęty do Kolumbii?
Roześmiała się lekko. „Nie, okno aplikacji nie jest jeszcze nawet otwarte. Ale bądźmy
szczerzy, zostanę przyjęty.” Spojrzała na Matteo. „Jestem Vitiello.” Trudno było odczytać jej
emocje.
„To prawda” – powiedziałem. „Jak długo piszesz? Nigdy wcześniej o tym nie wspominałeś.
– Cóż, w ostatnich latach nasz kontakt był rzadki. Zacisnęła usta i rozszerzyła oczy.
Policzki Sary zrobiły się czerwone. Wyglądała blado i szczupło. Przypomniałam sobie, jaka
była przed wojną, zanim coś się wydarzyło i wyszła za Maximusa, zamiast za mężczyznę, któremu
jej pierwotnie obiecano. Gdybym nie wiedział, że ta dwójka jest mężem i żoną, w życiu bym tego
nie zgadł. Sara przeważnie trzymała swoje ciało z dala od Maximusa, a on najwyraźniej też starał
się zachować dystans. Wydawali się obcy. Nie, nie obcy, bo najwyraźniej oboje nieśli bagaż, który
dotyczył drugiego. Pytałam o to tatę, ale nie chciał ze mną o tym rozmawiać. Nie mogłam sobie
wyobrazić, żeby Maximus był agresywny wobec Sary, nawet jeśli wyglądał na absolutnie zdolnego
do tego ze swoimi mięśniami i tatuażami, a biorąc pod uwagę jego pracę, zdecydowanie był też
zdolny do nadmiernej przemocy. Romero, tata Sary, nigdy by tego nie tolerował.
Założę się, że Nevio o tym wiedział. Unikał mnie jak ognia, odkąd zaoferowałam mu pomoc,
gdyby kiedykolwiek potrzebował kogoś, z kim mógłby porozmawiać. Nie naciskałam go potem,
bo nie chciałam wyjść na przylepną i szczerze mówiąc, już mi to przeszło. Próba zrozumienia
Nevio była pracą 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, na którą nie chciałem teraz tracić czasu.
Jej uśmiech był nieco sztywniejszy niż wcześniej. „Jestem pewien, że sobie poradzisz
ciemny. Przecież spędzasz dużo czasu z Przeklętą Trójcą.
Nie byłem pewien, co na to powiedzieć. Poczułem przeprosiny na czubku palca
językiem, ale wątpiłem, żeby chciała takiego ode mnie.
Machine Translated by Google
Po tańcu z tatą i Davidem, który irytująco był już wyższy ode mnie, rozejrzałam się w
poszukiwaniu znaku Nevio. Bardzo chciałabym z nim zatańczyć, ale nigdzie go nie widziałam.
Alessio zajął miejsce Davide'a jako mój partner do tańca, wyglądając, jakby wolał być gdzie
indziej.
„Nie musisz ze mną tańczyć, jeśli nie chcesz” – powiedziałem, gdy to ujął
rękę na dolnej części pleców.
„Niektóre rzeczy są nieuniknione” – stwierdził.
Uniosłem brwi. "Dzięki."
Posłał mi szeroki uśmiech. „Jestem pewna, że wolałabyś tańczyć z kimś innym, nawet
jeśli ten wybór jest bardzo problematyczny”.
„Nie wiem, o czym mówisz” – powiedziałem defensywnie.
„Wiesz, Rory, nie lubię się w to mieszać, ale mam dla ciebie jedną radę, którą powinieneś
rozważyć. Wyciągnij Nevio ze swojej pieprzonej głowy. Im szybciej, tym lepiej. W dobre dni
Nevio jest psychotycznym dupkiem, w złe dni sprawia, że twoje najgorsze koszmary
wyglądają jak bułka z masłem.
Próbowałam zakończyć taniec, ale Alessio trzymał mnie w żelaznym uścisku. "Zastanawiam się
co by powiedział jednemu ze swoich najlepszych przyjaciół, mówiącemu w ten sposób o nim.
„Zgodziłby się ze mną. Nevio wie, kim jest i nie ma zamiaru
stania się lepszą wersją siebie, zaufaj mi.
„Dziękuję za radę, ale nie jestem małym dzieckiem”.
„Gdzie jest Izabela?” – zapytał nagle Alessio.
"Dlaczego?"
"Nie twój interes."
– W takim razie nie wiem.
Alessio spojrzał na mnie z góry, ale potem Valerio przejął kontrolę i nasza rozmowa
nagle się zakończyła. Niedługo potem nie widziałem już Alessio. Miałem nadzieję, że wiedział,
co robi. Wątpiłem, czy Isabella chce z nim rozmawiać.
Udało mi się wymknąć od uroczystości i zacząłem włóczyć się po korytarzach hotelu. Całe
miejsce zostało wynajęte na tę okazję, więc jedynymi osobami, które spotkałam, byli inni
goście weselni lub pracownicy hotelu. Nigdzie nie widziałem Alessio ani Isabelli, ale w końcu
dostrzegłem Nevio palącego na podłodze. Wyglądał, jakby miał zamiar zburzyć to miejsce.
Może Alessio miał rację. Może najlepiej będzie, jeśli będę trzymać się z daleka od Nevio. Ale
tu nie chodziło o moje zauroczenie. Chodziło o przyjaciela pomagającego drugiemu, a Nevio
wyglądał, jakby zdecydowanie potrzebował dzisiaj pomocy.
Machine Translated by Google
Nie zawracałem sobie głowy przypominaniem mu o zakazie palenia panującym w tym miejscu.
Wiedział.
Jego ciało napięło się na chwilę, po czym posłał mi twarde spojrzenie, ale przynajmniej się
zrelaksował.
Zdjął krawat, przebił go nożem i wbił w drewnianą podłogę. Jego kurtka została rzucona na
podłogę obok niego. Rękawy miał podwinięte do łokci, odsłaniając umięśnione ramiona i tatuaż
Camorra.
„Przyszedłem tutaj, żeby powstrzymać się od rozpoczęcia krwawego ślubu. Chociaż byłoby
to lepsze.”
Zatrzymałam się obok niego, niepewna, czy powinnam usiąść, czy zostać tam, gdzie stałam.
Czy Nevio w ogóle chciał, żebym był w pobliżu? „Greta wygląda na szczęśliwą”.
Nevio wyjął papierosa z ust i przełożył go na przedramię.
Syknął, gdy świecąca końcówka dotknęła jego skóry.
Machine Translated by Google
Upadłem na kolana. „Nie rób tego!” Sięgnąłem po papierosa i sapnąłem, gdy opuszek
mojego palca dotknął wciąż gorącej końcówki. Odsunąłem się. Nevio zgasił papierosa, po czym
chwycił moją dłoń i przyjrzał się koniuszkowi palca, na którym zaczęły pojawiać się pęcherze.
Zatopiłem zęby w dolnej wardze z powodu pieczenia.
Podniósł się na nogi i mnie również podniósł. Po tym jak podniósł nóż i włożył go do kabury
przy pasku, ponownie chwycił mnie za rękę i poprowadził. Nie byłam pewna, dokąd mnie zabiera.
„Jest dozownik lodu”,
Przycisnąłem, gdy mijaliśmy pokój z jednym.
"Za zimno. Woda powinna być tylko nieco zimniejsza niż temperatura pokojowa.
Dotarliśmy do spa i Nevio odkręcił kran w damskiej przebieralni. Gdy tylko zimna woda
dotknęła mojego palca, poczułem chwilę ulgi, ale potem pieczenie wróciło.
przy basenie w hotelu, wciąż czułam jego wzrok na moich plecach. Wyraz jego oczu nie był
tym, który widziałem wcześniej i nie mogłem rozszyfrować, co to oznaczało.
– W takim razie bawmy się jak normalni ludzie, Rory. Może nauczysz mnie kilku rzeczy
na ten temat. Nie mogę się doczekać” – powiedział cicho, obchodząc mnie i wykonując
zamaszysty ruch niczym ringmaster przekazujący arenę następnemu występowi.
Zamrugałam i spojrzałam na niego, czując się jak na miejscu. Nevio był tylko trzy lata
starszy ode mnie, ale tak często czułam się przy nim jak głupia mała dziewczynka. Między
nami leżał świat doświadczeń i ciemności.
„My…” Rozejrzałem się i w końcu mój wzrok zatrzymał się na spokojnej wodzie
powierzchnia. – Moglibyśmy popływać.
Rozbawienie pojawiło się na twarzy Nevio. „Czy chowasz kostium kąpielowy pod
sukienką?” Zniżył jeszcze bardziej głos, a w jego tonie pojawiła się nuta protekcjonalności. –
Ponieważ wątpię, czy masz na myśli kąpiel nago.
Pływasz nago z Nevio? Na samą myśl zarumieniłam się i pociłam. Często o tym
fantazjowałem, ale teraz, gdy pojawiła się możliwość, zwyciężyło moje zdenerwowanie.
Nevio zaśmiał się. – Żartuję, Rory. Nie skręcaj swoich dziewiczych, bawełnianych majtek.
Wstyd i złość zmieszały się w moim ciele. „Ktoś mógłby wejść. Moglibyśmy pływać w
bieliźnie”. Wzruszyłam ramionami, jakby to nie było nic wielkiego. To było prawie jak bycie w
kostiumie kąpielowym, prawda?
Nevio uniósł jedną brew i cofnął się, zaczynając rozpinać koszulę, odsłaniając ciało, które
pojawiało się w moich najmroczniejszych fantazjach. Mięśnie i blizny, tyle siły. Nevio to nie
tylko pozory, jak wiele pozerów i modelek fitness w mediach społecznościowych. Każdy
kawałek mięśnia czemuś służył. Imponowanie innym było tylko wisienką na torcie. Wiedziałem
to dzięki treningom walki, które oglądałem. Jednak jak dotąd nie pozwolono mi zobaczyć
prawdziwej walki w klatce.
Chciałem go zaskoczyć, pokazać, że jestem kimś więcej niż chłopczycą Rory. Byłam kobietą,
która wiedziała, czego chce, nawet jeśli miała problem z okazanie tego w niekrępujący
sposób.
Nevio patrzył na mnie, gdy otwierał pasek. Miałam nadzieję, że nie widzi, jak trzęsą mi
się palce, gdy ściągam sukienkę do końca, odsłaniając turkusowe, koronkowe majtki w
kwiaty. Koronka nie była zbyt przezroczysta, ale nagle zaczęłam się martwić, ile Nevio będzie
mógł mnie zobaczyć. Czy moje włosy łonowe przeświecały? Przycięłam go i był to ciemny
blond, więc może nie byłby.
chwilę później. Strużki wody spływały po jego czole i policzkach, aż do kącika jego
uśmiechniętych ust. Czy by mnie pocałował?
Ale jego usta minęły mój nos i złożył pocałunek na moim czole. Wypuścił powietrze, po
czym z pluskiem opadł z powrotem do wody. Zimne krople uderzały w moją twarz. Nie
pomogły na upał na moich policzkach.
Pocałunek w czoło.
Chciałem krzyczeć z całkowitej frustracji. I zwiastun światła? Wiedziałam, że tata też
postrzegał mnie jako z natury dobrą, światło w ich mrocznym świecie i dlatego on i mama
wybrali moje imię, ale nie lubiłam, żeby tak mnie postrzegano. Spełnienie ich oczekiwań
nałożyło na moje barki ogromny ciężar.
„Nie wiedziałem, że urządzamy imprezę wodną” – powiedział Alessio.
Moja głowa obróciła się w stronę miejsca, w którym stał w drzwiach. Jego oczy spotkały
się z moimi i uniósł brwi. Odbiłem się od krawędzi i zanurzyłem się w wodzie. Musiałem się
ochłodzić. Gdyby mi to nie zniszczyło włosów, też bym głowę zanurzyła, ale rodzicom trudno
byłoby to wytłumaczyć.
"Co Ci się stało?" – zapytał Nevio, podpływając do miejsca, w którym Alessio zatrzymał
się przy brzegu basenu.
Nie zauważyłem tego wcześniej, ale Nevio miał rację. Alessio wyglądał na wzburzonego.
Jego ciemnoblond włosy były wszędzie. Jego koszula była źle zapięta i brakowało kilku
guzików. A jego rozporek był otwarty. Nie patrzył w ten sposób, kiedy tańczyliśmy.
– Uch – zacząłem, ale Nevio był szybszy. „Nie wypuszczaj na nas krakena, dobrze?”
Alessio spojrzał na swoje ciało, ale nie wydawał się ani trochę zawstydzony swoją
sytuacją. Posłał Nevio znaczące spojrzenie. „Jeśli będziesz trzymać krakena pod kontrolą,
wszystko będzie w porządku.” Odpiął guzik, po czym kopniakiem opuścił spodnie i zdjął
koszulę, po czym także wskoczył do basenu, nie przejmując się zachowaniem ostrożności.
Woda leciała wszędzie i ledwo ominęła moje włosy. Na pewno będę miała dziś kłopoty z
rodzicami. Poczułem to. Chociaż może mogłabym powiedzieć, że to był mój sposób na
utrzymanie spokoju na weselu. Nikt nie mógł zaprzeczyć, że ślub bez Nevio i Alessio miał
duże szanse na eskalację.
Chłopaki wymienili spojrzenia, które wyjaśniły, co się stało
Alessio nie byłby w moim towarzystwie omawiany.
Popłynąłem w stronę najbliższej drabiny.
"Gdzie idziesz?" – zapytał Nevio.
Machine Translated by Google
– Prawdopodobnie powinienem wrócić na imprezę. Mama i tata będą się zastanawiać, gdzie
Ja jestem. Nie chcę mieć kłopotów.
Wyszłam, chwyciłam sukienkę z podłogi i szybko pobiegłam do przebieralni. Zamknęłam
się w sobie i wypuściłam drżący oddech. Pocałunek w czoło, jakbym miał dziesięć lat. Miałem
prawie osiemnaście lat, ale Nevio traktował mnie jak swoją młodszą siostrę. Boże, czy on
naprawdę postrzegał mnie jako swoją młodszą siostrę? Zamknąłem oczy. Biorąc drżący
oddech, rozpięłam stanik. Było zbyt mokro. Nie było mowy, żebym go założyła pod sukienkę.
Materiał mojej sukienki falował na mojej klatce piersiowej, więc nie powinno być zbyt
oczywiste, że nie mam nic pod spodem.
„Mam nadzieję, że nie myślisz o zatrzymaniu tego” – powiedział Alessio, kiwając głową w stronę
bielizny Rory, gdy szedł w moją stronę.
„Jak na kogoś, kto wygląda, jakby miał wesele, jesteś strasznie porywczy”.
„A jak na kogoś, kto postrzega Rory jako prawie siostrę, jesteś okropny
zainteresowany jej majtkami.
„Jak na kogoś, kto udaje, że widzi ją w ten sam sposób, jesteś strasznie zaangażowany w
jej możliwe życie seksualne”. Podniosłam się na nogi i spojrzałam mu prosto w oczy. „Być może
twoje obawy wynikają z cielesnego pragnienia, przyjacielu”.
Alessio się roześmiał. „Nie zrzucaj tego na mnie. Oboje wiemy, że nie postrzegam Rory w
ten sposób.
– Ja też nie – odparłem, wzruszając ramionami.
„Kiedyś byłeś lepszym kłamcą. Musisz nad tym popracować, zanim zostaniesz Capo.
Przewróciłam oczami. – Zachowuję się, ale nie udawaj, że jesteś przeciwny zostaniu
consigliorem, bo chcesz chronić innych. Zachowujesz się nadęty z powodu zupełnie nieistotnych
okoliczności.
„Krew nie jest nieistotna.”
„Krew interesuje mnie tylko wtedy, gdy spływa po moich rękach i…
wypełnia powietrze swoim metalicznym zapachem.”
Ubrałem się, a następnie chwyciłem bieliznę Rory. Pod czujnymi oczami wyrzuciłam jej
stanik, mając nadzieję, że nie zauważył, jak wepchnęłam jej majtki do kieszeni spodni. Już
dawno przestałem zastanawiać się nad powodami moich działań, więc tym razem nawet nie
próbowałem.
Była trzecia w nocy, kiedy w końcu dałem sobie spokój i zdecydowałem się opuścić hotel, zanim niechcący zabiję
żołnierza Famiglii i wywołam kolejną wojnę. Musiałem wypuścić trochę pary. Szczególnie musiałam zająć czymś
Dwie godziny później siedziałem w kałuży ciepłej krwi na brudnej podłodze podczas spotkania
motocyklowego. Obok mnie na ziemi motocyklista wydał ostatnie bulgoczące oddechy,
Machine Translated by Google
krew tryskała z ran klatki piersiowej i gardła. Upuściłam telefon na podłogę po tym, jak
powiedziałam Fabiano, żeby mnie odebrał. Jego głos wciąż brzmiał echem w głośnikach, ale
ja go nie słuchałam.
Próbowałem policzyć, ilu zabiłem, ale był bałagan. Z uznaniem spojrzałem na miecz
samurajski. To był mój pierwszy raz, kiedy go użyłem. Powinienem chyba podziękować
właścicielowi pubu za umieszczenie go na ścianie. Podejrzewałam jednak, że był wśród
posiekanych ciał wokół mnie.
Większość wydarzeń po moim wejściu do lokalu była niewyraźna lub zamazana. Czasami,
gdy moja wściekłość była zbyt wielka i żądza krwi brała górę, byłem zbyt szalony, by pamiętać
szczegóły.
Spuściłam głowę, alkohol naprawdę zaczął działać, gdy opadła moja adrenalina i żądza
krwi. Walczyłem z utratą przytomności. Cholera.
Dźwięk syren policyjnych wywołał we mnie napięcie.
„Pieprzyć to” – mruknął Fabiano, wchodząc do środka i pchając odrąbane mięso
odsuń się od dolnej części drzwi.
Podniosłam głowę, żeby spotkać jego spojrzenie, nawet jeśli wydawało mi się to zbyt ciężkie.
Uśmiechnąłem się krzywo, gdy Fabiano odwrócił się, żeby przyjrzeć się całemu bałaganowi. –
Myślałam, że zabierzesz ze sobą Lucę. Czy honor tego nie nakazuje?”
„Jedyną zabawą, jaką miałem dziś wieczorem, było to”. Poruszyłem się wokół siebie. – Ale
byłbym chętny na pieprzenie się po zabiciu, jeśli masz kogoś na myśli.
„Nikt nie chce cię pieprzyć w takim stanie, w jakim jesteś” – warknął Fabiano, ciągnąc mnie
w stronę wyjścia. Znów głupi komentarz miałem na końcu języka. Jednak to nie
samozachowawczość mnie powstrzymała. Co zabawne, nie chciałem tak mówić o Rory, nawet
jeśli to był żart.
„Możesz mi później podziękować za pozbycie się policji” – powiedział Matteo, gdy go
mijaliśmy.
"Dzięki. Po to właśnie jest rodzina. Jeśli kiedykolwiek będziesz miał ochotę wywołać rzeź w
Las Vegas, zapytaj mnie. Znam najlepsze miejsca.”
„Prawdopodobnie próbowałbyś mnie zabić w swojej maniakalnej żądzy krwi, więc nie, dziękuję”.
Nie mogłem obiecać, że tak się nie stanie, więc nic nie mówiłem.
Fabiano popchnął mnie w stronę czarnej limuzyny i wepchnął na miejsce pasażera. Usiadł
za kierownicą i przez kilka minut nic nie mówił, zanim to z niego wyskoczyło. „Co jest z tobą nie
tak? Wszyscy myśleliśmy, że wyrośniesz z tego gówna.
Następnego ranka przy śniadaniu Nevio wyglądał, jakby miał ciężką noc. Nie znałam szczegółów
tego, co się wydarzyło, poza tym, że tata musiał wyjść w środku nocy, żeby odebrać Nevio, a
kiedy wrócił, był w podłym nastroju.
Jednak ponura mina Nevio nie była prawdopodobnie wynikiem ciężkiej nocy. Nadchodzący
pokaz „krwawych prześcieradeł” z pewnością też miał z tym coś wspólnego.
Dzisiaj zdecydowałem się być obecny. Musiałem przyznać, że byłem trochę ciekaw, jak
sobie z tym poradzili, i chciałem zobaczyć, jak poradził sobie z tym Nevio.
Machine Translated by Google
W końcu Amo i Greta weszły do pokoju trzymając się za ręce, a kilka kobiet z Famiglii
wręczyło pościel. Zawstydzenie przebiegło mi po szyi, gdy zobaczyłem czerwień na białym
tle. Byłem nieskończenie szczęśliwy, że Camorra nie trzymała się tej tradycji.
„To barbarzyńska tradycja” – powiedziała mama. Jej policzki były czerwone, a usta
wykrzywiały się z niesmakiem.
„To dla ciebie Famiglia” – powiedział tata.
Naprawdę nie byłam pewna, czy tata miał powód, żeby atakować Famiglię. Camorra
była na swój sposób barbarzyńska i wiedziałem, że wielu konserwatystów w naszym kręgu
również spodziewało się krwawych prześcieradeł, nawet jeśli nie zostało to oficjalnie
zatwierdzone przez Capo.
Nagle nóż z przyczepioną do niego płonącą serwetką przeleciał przez pokój i przebił
pościel, która natychmiast się zapaliła. Kilka sekund później stanęły w płomieniach i włączył
się alarm przeciwpożarowy.
Zimna woda spryskała nas i wszystkich wokół.
Wciągnąłem gwałtownie powietrze, a puls mi przyspieszył. Dźwięk śmiechu zwrócił
moją głowę w stronę miejsca, gdzie Nevio, Alessio i Massimo najwyraźniej świętowali. Oczy
Nevio napotkały moje i mrugnął do mnie. Przypomniało mi to wczorajszy dzień, jak po
prostu zabrał mi majtki. Czy je wyrzucił?
Byliśmy w domu w Las Vegas przez tydzień, ale dziś wieczorem po raz pierwszy miałem
znów spędzić czas z Przeklętą Trójcą.
Napisałam do Grety kilka razy i wydawała się szczęśliwa, ale Nevio nie był w stanie
złapać, więc nie byłam pewna, jak znosi rozłąkę z bliźniakiem.
Carlotcie pozwolono spędzić noc u mnie, więc ona i ja pojechaliśmy do siedziby Falcone
mniej więcej w czasie naszego umówionego spotkania. Mieliśmy wieczór filmowy w
dawnym studiu baletowym Grety, które teraz zostało przekształcone w kino i salę gier ze
stołem bilardowym, tarczą do gry w rzutki i retro flipperem. Kiedy przyjechaliśmy, chłopaki
byli już w środku, rozłożeni na wygodnych fotelach przed telewizorem.
Machine Translated by Google
Byliśmy jedynymi osobami, które nadal znajdowały się w pokoju. „Gdzie jest
Carlotta?” – zapytałem, siadając w trybie pełnej troski. Uderzyłabym czołem Nevio,
gdyby szybko się nie cofnął. Rozbawiony ruch jego ust sprawił, że przekląłem się w
duchu. To byłby idealny moment na pocałunek, prawda? A ja to zepsułem. Dobra
robota, Rory, ty głupi głupku.
– Massimo niesie ją do twojego domu. Nie chciał zakłócać jej pięknego snu.
– Och – powiedziałem z wahaniem. Czy to było w porządku dla Carlotty? Diego by to zrobił
zdecydowanie by wpadł w szał, gdyby się dowiedział.
Nevio wstał. – Jest bezpieczna, nie martw się.
Wyciągnął rękę i postawił mnie na nogi, ponownie nas do siebie zbliżając. I
znowu uderzyła mnie w głowę świadomość, że jesteśmy sami w studiu.
Jego zamyślona twarz znalazła się blisko mojej i powoli zmieniła się w
złośliwy wyraz.
„Twój tata znalazł twoje majtki w mojej kieszeni, kiedy mnie złapał
w noc poślubną.
"Co?" Ogarnęło mnie całkowite przerażenie zmieszane z upokorzeniem. "Czy ty
powiedzieć mu, że są moje?
Nevio uniósł brwi, sądząc po drganiu jego ust, na granicy śmiechu.
Nevio uśmiechnął się. „Próbowałby mnie zabić. I tak był na mnie wkurzony.
Skinęłam głową, wciąż starając się nie panikować na myśl o tym, że tata znalazł moje
majtki w kieszeni Nevio. Wtedy przyszła mi do głowy kolejna myśl. – Dlaczego w ogóle je
miałeś przy sobie? Miałeś je wyrzucić.
„Musiałem zapomnieć, w końcu to była pracowita noc” – powiedział, wzruszając
ramionami, jakby noszenie majtek w kieszeni było codziennością, i skinął głową w stronę
drzwi. "Pospiesz się. Zabiorę cię do domu."
Próbowałam domyślić się, czy powiedział prawdę, ale nie chciałam robić z tego
większej sprawy, niż była w rzeczywistości. Nevio prawdopodobnie widział w swoim życiu
setki dziewczęcych majtek. Dlaczego miałby się przejmować moimi?
„Cały czas chodzę po terenie sam” – powiedziałem, a potem miałem ochotę się kopnąć.
Jeśli Nevio chciał spędzać ze mną więcej czasu sam na sam, powinnam być ostatnią osobą,
która by się kłóciła.
„Cały czas dzieją się dziwne rzeczy” – powiedział złowieszczo Nevio.
Razem opuściliśmy studio i przechadzaliśmy się po trawniku w stronę mojego domu.
Dwa okna były nadal oświetlone, salon, w którym prawdopodobnie tata lub mama wciąż
czekali na mój powrót, a drugie było oknem mojej sypialni.
„Czy ty i reszta trio wyjdziecie dziś wieczorem?” Zapytałem zaciekawiony. Nie było
jeszcze nawet północy, więc podejrzewałem, że nadal mają coś ciekawszego do roboty niż
oglądanie śpiących dziewcząt.
Nevio spojrzał w nocne niebo z chytrym uśmiechem. „Myślę, że noc jest pełna okazji,
więc tak”.
Zastanawiałem się, czy to oznacza, że pójdą do klubu albo wezmą udział w jednym z
nalotów. Kiedy po raz pierwszy uświadomiłem sobie, co robili w nocy – lub podstawy tego,
co robili – byłem całkowicie zdruzgotany i zszokowany, choć nie byłem nawet pewien
dlaczego. Tata zawsze mi mówił, że Przeklęta Trójca jest niebezpieczna – dzięki Bogu, nie
dla mnie – i że nie powinnam pozwalać, żeby wciągali mnie w swoje kłopoty. Podążyłam
za wzrokiem Nevio ku niebu, zastanawiając się, co dokładnie przyciągnęło go do nocy, do
ciemności.
„Lubię, jak spokojne są noce” – powiedziałem cicho.
Nevio uśmiechnął się. – Oczywiście, że tak, Rory. Wziął głęboki oddech, jakby węszył
w powietrzu ślad. „Podoba mi się, jak duży potencjał spustoszenia skrywa ciemność. To
samo nocne niebo, dwie bardzo różne perspektywy.”
Nie wiedziałem, co na to odpowiedzieć, więc skinąłem głową. Po raz kolejny miałem
wrażenie, że zwykła próba rozmowy zwiększyła między nami dystans.
Machine Translated by Google
Nevio uśmiechnął się do niego, pomachał mi i wyszedł. Wkrótce jego wysoka postać
zniknęła w cieniu.
– Carlotta jest w twojej sypialni z twoją mamą.
– Okej – powiedziałem ze zmęczonym uśmiechem.
Tata patrzył na mnie w sposób, którego nie potrafiłam do końca określić, a ja byłam
zbyt zmęczona, aby próbować. Próba nie ośmieszenia się przed Nevio wystarczająco mnie
wyczerpała.
Kiedy dotarłem do drzwi, mama po prostu je zamknęła. "Tutaj jesteś.
Carlotta się przygotowuje.
Mama pocałowała mnie w policzek, a ja wśliznąłem się do swojej sypialni. Wyłączyłam
główne światło na rzecz przyciemnionej lampki nocnej i przysiadłam na parapecie okna.
Nie trwało długo, zanim trzy cienie przesunęły się po trawniku, ubrane na czarno. Nosili
plecaki, a Alessio miał na sobie czarną kominiarkę. Dreszcz przeszedł po moim kręgosłupie.
„Nie wiem, dlaczego muszą to robić nocą, skoro w ciągu dnia już tyle robią dla
Camorry” – mruknęła Carlotta, kiedy podeszła do mnie od tyłu.
„Zastanawiam się, czy to bardziej zasługa Nevio, czy tylko Alessio i Massimo
przyłącz się do niego w ramach solidarności.”
„Wiem” – powiedziała cicho Carlotta, ale słyszałem, że się z tym nie zgadza.
Byłem zaskoczony, gdy mama i tata zgodzili się pozwolić mi pójść do Roger's Arena na
wieczór walki. Przez długi czas nawet mój argument, że
Machine Translated by Google
Davide mógł wyjechać na jakiś czas, co wydawało się nieważne w porównaniu z ich potrzebą
ochrony mnie. Tata był wobec mnie nadmiernie opiekuńczy, ale w tym przypadku byłam pewna,
że to mama była bardziej przeciwna. Nienawidziła walk w klatce i na kilka tygodni przed walkami
taty była niespokojna. W ostatnich latach zdarzały się one rzadziej, ale czasami on i bracia
Falcone nadal pokazali swoją siłę w klatkach.
Jestem w drodze.
Uśmiechnąłem się z ulgą. Martwiłem się, że Carlotta wyjdzie za kaucją. Nie przepadała za
krwią i zdecydowanie nie lubiła walczyć tak bardzo, jak jej siostra Gemma, która w naszym
wieku przeszła szkolenie walki. Jednak Diego zawiezie ją na walkę. Na arenie był częściej niż
ktokolwiek inny Camorrista za sprawą swojej żony Antonii, która odziedziczyła bar po swoim
ojcu Rogerze.
byłbym odpowiednio ubrany lub zwracałbym uwagę na to, co mam na sobie. Ostatecznie
zdecydowałam się na obcisłe czarne dżinsy i bordowy krótki top z odkrytymi ramionami.
„Na arenie jest fajnie. Powinieneś założyć sweterek – powiedział tata dosadnie.
Mama przewróciła oczami. „Tam jest upał. Nic jej nie będzie.
Zagryzłem wargę, bliski śmiechu. Zadzwonił dzwonek do drzwi i tata otworzył go po
spojrzeniu w kamerę. Nevio stał przed drzwiami. To był pierwszy raz, kiedy ktoś inny niż
Carlotta odebrał mnie od drzwi. Zwykle, kiedy spędzałem czas z tą trójką, chodziłem do
rezydencji Falcone. Poczułem się dziwnie jak na randce, chociaż wiedziałem, że na pewno nią
nie jest.
Nevio miał na sobie czarne spodnie, czarną koszulkę i czarne tenisówki, nic
nadzwyczajnego, a jego uśmiech nie był tak napięty, jak się spodziewałem w noc walki.
Tata pojawił się za mną i położył mi rękę na ramieniu. Jego wyraz twarzy był wrogi.
Zachowywał się tak, jakbyśmy mieli z Nevio randkę i musiał go przestraszyć, żeby się zachował.
Poczułem ciepło na policzkach i dyskretnie szturchnąłem go łokciem w bok. Jaki był jego
problem? Widział Alessio i Massimo w samochodzie przed naszym domem. To na pewno nie
była randka.
„Zabierz bezpiecznie Aurorę na arenę.”
Nevio nie wydawał się szczególnie zaniepokojony groźnym tonem taty.
„Massimo prowadzi i nie potrzebuję wściekłości na drodze, żeby wprawić mnie w nastrój do
krwawej walki”.
Tata potrząsnął głową, a kącik jego ust uniósł się w sposób sugerujący, że wie.
– Daj spokój, Rory, zanim twój tata zacznie grozić ci jeszcze w filmach o laskach. Tłumiąc
śmiech, stanęłam obok Nevio i poszłam za nim do samochodu. Otworzył przede mną tylne
drzwi, żebym mogła wejść. To naprawdę przypominało randkę. Randka z dwoma najlepszymi
przyjaciółmi na przejażdżkę…
Obejrzałem się i zobaczyłem, że tata wciąż obserwuje nasz odjazd. Był wkurzony.
Nevio podgłośnił muzykę, coś o „płonącej miednicy”
co sprawiło, że się skrzywiłem – ze względu na tekst i melodię.
„Dobra noc na walkę” – zadumał się Nevio, opierając ramię na poręczy
opuszczone okno, gdy wiatr szarpał jego włosy.
Wyglądało na to, że Nevio nie był w trybie walki. Był zrelaksowany i w żartobliwym
nastroju, jakbyśmy szli na imprezę.
Byłem zaskoczony, że nie potraktował tej walki poważnie. Massimo milczał i był
skupiony. Może dlatego, że prowadził, ale miałem przeczucie, że miało to więcej wspólnego
z jego walką, bo Alessio miał w uszach słuchawki i miał zamknięte oczy. Tak sobie
wyobrażałem osobę, która zaraz wda się w bójkę potencjalnie zagrażającą życiu. Kilka razy
w roku zdarzało się, że ludzie ginęli w klatkach, a w ostatnich latach liczba ta wzrosła. Z
tego co słyszałem, było to głównie spowodowane walkami Nevio.
"Nerwowy?" – zapytał Nevio, gdy kierowaliśmy się w stronę stalowych drzwi Areny Rogera.
Nigdy wcześniej nie byłam w środku, ale Carlotta opowiedziała mi wiele historii, ponieważ
towarzyszyła tam Diego w godzinach zamknięcia, czasami odwiedzając Antonię.
„Nie mam nic przeciwko zranieniu i wiem, że mój przeciwnik będzie w znacznie gorszej
sytuacji ode mnie”.
Przy drzwiach nie było bramkarza. Przypuszczam, że gdybyś wszedł na arenę z zamiarem
sprawiania kłopotów, byłoby wielu chętnych, którzy mogliby dać ci lekcję, której szybko nie
zapomnisz.
„Widzowie bardziej niepokoją się oglądaniem walki Nevio, niż faktem, że to robi” –
mruknął Alessio, podchodząc do nas. Po raz pierwszy wyjął słuchawki, ale nadal otaczała go
atmosfera skupienia.
Kiedy weszliśmy do środka, wstrzymałem oddech. Bar był wypełniony po brzegi gośćmi, głównie mężczyznami.
Każdy stół był zajęty, nawet stoisko pod betonowymi ścianami. Osoby, które nie znalazły miejsca do siedzenia,
również ustawiały się pod ścianami, aby obejrzeć spektakl. Ścianę obok baru zdobiły czerwone neony otoczone
drutem kolczastym, na których widniały napisy takie jak Krew, Pot i Odwaga. W powietrzu unosił się smród
dymu, potu i alkoholu. Niektórzy goście palili w środku, więc nie byłem pewien, dlaczego pozostali uciekli w
tym celu na zewnątrz. Mój wzrok przyciągnęła ogromna klatka bojowa pośrodku. Siatka wyglądała jak drut z
kurczaka, ale wiedziałem, że jest znacznie solidniejsza, aby wytrzymać uderzenia. Wewnątrz znajdowało się
dwóch mężczyzn i sędzia, gdy miała się rozpocząć pierwsza walka wieczoru.
„To zapach czystej adrenaliny. Czy to nie jest odurzające?” – zapytał Nevio
niskim, przekonującym głosem.
Wziąłem kolejny, nieco głębszy oddech i ponownie zostałem uderzony
zapach potu i alkoholu. Spojrzałem na Nevio z powątpiewaniem.
Zauważyłem Carlottę w kabinie z Diego. Antonia też siedziała przy ich stole, ale po jej
zestresowanej twarzy można było wywnioskować, że spieszyła się, by wrócić do pracy za
barem. Jej koktajle były sławne, więc zdecydowanie była tam potrzebna.
Carlotta zarumieniła się, gdy spojrzała na swojego brata Diego, który słuchał
wszystkiego z ogromnym zainteresowaniem. – Żadnych roszczeń do udziałów, rozumiesz?
– warknął na chłopaków, po czym uśmiechnął się do mnie krótko, po czym rzucił im kolejne
surowe spojrzenie. „Zamierzam porozmawiać z kilkoma osobami. Zakładam, że będziesz w
pobliżu aż do swoich walk.”
– Jasne – powiedział Nevio, przyciągając mnie bliżej do siebie. Wiedziałam, że to miał
być przyjacielski gest, ale pod uwagą wszystkich nadal się rumieniłam, jakby mnie
pocałował. Diego nie skomentował, jedynie wyszedł, kręcąc głową.
Miło było być tak przyciśniętym do umięśnionego ciała Nevio. Z tyłu
Machine Translated by Google
moja głowa dotknęła jego klatki piersiowej, a jego palce były gorące na nagiej skórze mojego
ramienia.
Wszyscy wśliznęliśmy się do kabiny i zamówiliśmy drinki, ale moją uwagę wytrącił gwizdek
sędziego ogłaszający rozpoczęcie pierwszej walki. Patrzyłem z rozchylonymi ustami, jak obaj
przeciwnicy rzucili się na siebie jak szalone nosorożce i zaczęli okładać się pięściami. Krew
trysnęła z ust mężczyzny po lewej stronie, ale to go nie powstrzymało, nawet gdy splunął czymś
na ziemię.
„To był jego przedni ząb” – powiedział Nevio, kiwając głową. Moje usta wykrzywiły się z
obrzydzenia.
– Nieźle – dodał Alessio.
Carlotta posłała mi spojrzenie pełne mdłości. Posłałem jej drżący uśmiech.
Gorsze niż widok krwi i brutalności były odgłosy uderzania pięścią lub nogą w inną osobę.
Pierwsza walka zakończyła się po piętnastu minutach.
Zwycięzca uśmiechnął się do mas pokrytych krwią i potem uśmiechem przedstawiającym
brakujące zęby. Jego przeciwnik potrzebował wsparcia przyjaciela, aby wydostać się z klatki.
Pokręcił głową w stronę pielęgniarki, która zaproponowała, że go sprawdzi. Camorra zatrudniła
do walk kilku lekarzy i pielęgniarek oraz Made Men, którzy odnieśli kontuzje na służbie.
„Walka nie powinna się kończyć, zanim któryś z wojowników nie będzie mógł wytrzymać”
– mruknął Nevio, wykrzywiając usta z niesmakiem.
„Gdyby każda walka kończyła się śmiertelnie lub poważnymi kontuzjami, Antonia nie
znalazłaby już zawodników do walk” – powiedziałam. Tata wspomniał, jak trudno było znaleźć
ludzi, którzy zgodziliby się walczyć z Nevio.
„Nie doceniasz liczby zdesperowanych dusz” – stwierdził Alessio.
Może. Przypomniałam sobie, jak babcia miewała gorsze dni, kiedy potrzebowała więcej
narkotyków, niż tata jej przydzielał, kiedy rozpacz wypływała z jej wszystkich porów. Pewnie też
weszłaby do klatki, gdyby to zapewniało ulgę.
Dwie godziny później przyszła kolej na Nevio. Nie zawracał sobie głowy pójściem do szatni.
Po prostu wstał i ściągnął koszulkę przez głowę tuż obok mnie. Moje oczy wykonały swoją
zwykłą rutynę, skanując jego mięśnie brzucha, klatki piersiowej i bicepsa i oczywiście zrobiło mi
się ciepło na ten widok.
Nigdy tak naprawdę nie zwracałam szczególnej uwagi na tatuaż na jego plecach.
Oczywiście nie można było na to nie patrzeć. groteskowy uśmiech Jokera (tylko usta, a nie
reszta twarzy), pytanie „Dlaczego taki poważny?” w rozmytej czerwieni
Machine Translated by Google
litery, po których następuje długi ciąg przekreślonych HAHAHAHA. Byłem pewien, że mniej było
przekreślonych, hahaha, ostatnim razem, gdy widziałem Nevio bez koszuli. Alessio nachylił się
Nevio szedł w stronę klatki w spokojnym tempie, każdy mięsień jego pleców napinał się w
najbardziej kuszący sposób i mimo że miał luźne spodenki, widać było w nich jędrny tyłek.
Niektórzy ludzie wskazywali na tatuaż na jego plecach, a ich miny były różne – od podekscytowania
po zaniepokojenie.
– Niezupełnie – stwierdził Alessio. „To liczba osób, które zabił. Zrobił sobie tatuaż dopiero w
tym roku, ale pamiętał każde pieprzone zabójstwo w swoim życiu.
Całkiem nieźle, jak na kogoś, kto nie pamięta ostatniej imprezy.
Zamrugałem i przełknąłem, mój wzrok błądził to pomiędzy plecami Nevio, a rozbawioną
twarzą Alessio. Czy on ciągnął mnie za nogę?
„Ja nie żartuję” – powiedział. Jego wyraz twarzy sugerował, że potrzebuję sprawdzenia
rzeczywistości.
– Nie jest – stwierdził rzeczowo Massimo. Mój wzrok ponownie odnalazł Nevio, ale z daleka
i pod moim obecnym kątem nie byłem w stanie policzyć, ile było tam przekreślonych liter.
„Nie potrzebuję go” – powiedział Massimo z miną sugerującą, że nie jest pewien, dlaczego
Carlotta w ogóle o to pyta.
„On ma mentalność”.
"A ty?" Uniosłam brwi. „Wy trzej zawsze spędzacie czas razem.
Wątpię, że tylko siedzisz, podczas gdy Nevio i Massimo zabijają ludzi. W ostatniej części
zniżyłem głos, jakby ktokolwiek na tej arenie nie wiedział, że jest zabójcą. Kiedy Nevio wspiął
się po schodach prowadzących do klatki, poziom hałasu wzrósł do bolesnych rozmiarów, więc
wątpiłem, czy ktokolwiek byłby w stanie podsłuchiwać.
„Och, nie jestem ani lepszy, ani gorszy od tej dwójki, ale nie jestem tym jedynym
całuję się z wami, dziewczyny.
Massimo spojrzał na niego z irytacją.
Drzwi do szatni otworzyły się i wyszedł przeciwnik Nevio. Był potężniejszy od Nevio, bardzo
umięśniony, ale nie tak zdefiniowany. Na brzuchu zebrało się trochę tłuszczu. Miał cierniową
koronę wytatuowaną na łysej czaszce i ogromną czaszkę z Jezusem na piersi. Ślady kołka były
także wytatuowane na jego nadgarstkach i kostkach, a jego uśmiech był na granicy szaleństwa.
Jego zrelaksowana postawa zmieniła się w momencie, gdy sędzia opuścił klatkę i zamknął
drzwi. Nadal nie mogłem dostrzec oznak zdenerwowania. Wyglądał na głodnego i zabójczego, jego
ciemne oczy wpatrywały się w przeciwnika ze śmiertelną determinacją, która wywołała dreszcze w
moim kręgosłupie. Potem jeden kącik jego ust uniósł się do góry, ale ten uśmiech – jeśli w ogóle
można go tak nazwać – tak bardzo przypomniał mi uśmiech Jokera na jego plecach, że mój brzuch
zatrzepotał niespokojnie.
Carlotta uniosła dłonie przed twarzą, ale ja nie mogłem ich unieść
odwracają wzrok od równie brutalnego i groteskowego pokazu.
Massimo i Alessio mieli rację. Nevio rzeczywiście bawił się ze swoim przeciwnikiem, kopiąc go
i bijąc mocno, dusząc go, tylko po to, by dać mu czas na oddychanie i regenerację przed kolejnym
daremnym atakiem. Zamiast pozostać na ziemi i udawać martwego, jak zrobiłaby to każda rozsądna
osoba
Machine Translated by Google
zrobione, facet za każdym razem atakował Nevio, mamrocząc przy tym nieinteligentne rzeczy.
Po prawie czterdziestu minutach widziałem, jak Nevio się nudzi, więc wycelował brutalne
kopnięcie w głowę mężczyzny. Przewrócił się do tyłu, aż cała klatka się zatrzęsła, gdy zderzył
się z podłogą, a pod nim rozpłynęła się krew.
Carlotta zerwała się, przecisnęła się obok mnie i wybiegła na zewnątrz, a za nią Massimo,
który dał Diego znak, że poradzi sobie z sytuacją.
Jednak, co nie było zaskoczeniem, Diego nadal szedł za nimi na zewnątrz.
Sędzia podniósł rękę Nevio nad głowę, gdy Nevio patrzył na przeciwnika leżącego u jego
stóp, a spojrzenie jasno wskazywało, że chce go wykończyć. Szczerze mówiąc, nie byłem
pewien, czy już mu się to udało. Do klatki wbiegli lekarz i pielęgniarka i zaczęli leczyć faceta.
„Może nie uwierzysz, ale to wciąż oswojona wersja potwora Nevio” – mruknął Alessio.
Zatrzymałam się dopiero, gdy dotarłam na tyły budynku, gdzie znajdowały się śmietniki, z
dala od dam w opałach. Tam oparłem się o ścianę i wpatrywałem w nocne niebo. W mieście
nigdy tak naprawdę nie było ciemno.
Światła maskowały prawdziwą czerń nieba, sprawiając, że wydawało się ono mniej
pochłaniające, niż było w rzeczywistości.
Zaśmiałam się i przeczesałam dłonią spocone włosy. Moje tętno miało
już zejść. Takie walki rzadko podtrzymywały mi adrenalinę na długo.
Nie były satysfakcjonujące. Podobał mi się dreszczyk emocji towarzyszący polowaniu,
panika niczego niepodejrzewającej ofiary, wolność zamęczenia kogoś na śmierć w dowolny
sposób, który tego dnia przyszedł mi do głowy. Walki w klatkach były dla mas spokojną
rozrywką. Nie były tym, czego pragnęłam. Były jak mała złośliwość, maleńki starter, który tylko
sprawił, że miałeś apetyt na więcej.
Kurwa, chciałem okaleczyć i zabić. Miałem nadzieję, że Alessio i Massimo po walkach nadal
mają ochotę na napad.
Rozległo się ciche kroki. Zakręciło mi się w głowie, łowca podskoczył z szansy na szybkie
załatwienie sprawy, ale mój wzrok zatrzymał się na Aurorze. Unosiła się w pobliżu rogu budynku
i obserwowała mnie oczami pełnymi troski.
"Czy wszystko w porządku?"
Machine Translated by Google
Pojawiła się kolejna cielesna potrzeba, której nigdy nie czułem przy Rory. Takiej, na którą
nigdy nie pozwoliłbym sobie w jej towarzystwie. Zrobiła kilka kroków w moją stronę. Mój wzrok
przyciągnął jej eleganckie ramiona, wąską talię i wyraźny brzuch. Następnie przeniosłem wzrok
z powrotem na jej twarz.
Było to dla mnie tak pełne niewinnych zmartwień, że cholernie się opanowałem. Naprawdę
musiałem wyruszyć na polowanie.
"Czy on jest martwy?" Zapytałam.
"Tak. Próbowali resuscytacji krążeniowo-oddechowej, ale było to daremne” – powiedziała cicho Aurora. Tam było
w jej głosie nie było osądu, nie było też dramatu ani litości.
Ukłoniłem się. Wiedziałem, że ostatnie kopnięcie go dobije. Miałem nadzieję, że da mi to
większe poczucie satysfakcji, ale nie.
Aurora podeszła bliżej i zatrzymała się przede mną, trzymając chusteczkę. „Po drodze
zapomniałem wziąć ręcznika. Ale to jest dobre dla jego krwi na twojej twarzy.
„Nie wiem, gdzie to jest” – powiedziałem. Nie żebym dbał o to, czy mam jego krew na
skórze. Już wcześniej byłem pokryty ludzką krwią od stóp do głów. To była połowa przyjemności
z tortur.
„Chcesz, żebym oczyścił ci twarz?” – zapytała Aurora, trzymając chusteczkę.
"Jasne." Przyglądałem się jej uważnie, gdy delikatnie dotykała mojej chusteczki
policzek, potem brodę i czoło.
„Mam coś na twarzy?” – zapytała z nerwowym śmiechem
niebieskie oczy szukające moich.
„Zawsze złe emocje”.
Jej brwi ściągnęły się. Opuściła rękę z chusteczką. Potrząsnąłem głową z ponurym chichotem
i wyprostowałem się od ściany, przyciągając mnie i Aurorę bliżej. „Zawsze współczucie,
zrozumienie, troska…” Urwałem, ponieważ inne emocje, które czasami łapałem na jej twarzy,
były jeszcze bardziej niebezpieczne.
Dotknąłem dwoma palcami jej policzka i pochyliłem się, aż nasze usta prawie się stykały.
Aurora zamarła, jej oczy rozszerzyły się, a usta rozchyliły. Nadzieja zajaśniała na jej twarzy.
Nadzieja na co? Jedyne, co mogłem jej dać, to mocne ruchanie przy ścianie, trzymając palce na
jej gardle. Mój puls przyspieszył, serce biło szybciej niż w jakimkolwiek momencie mojej
dzisiejszej walki.
„Pewnego dnia, kiedy na mnie spojrzysz, na twojej twarzy pojawi się nienawiść i będzie to
właściwa emocja, Rory”.
Machine Translated by Google
Pocałowałem ją w policzek tuż przy kąciku ust. Zapach jej błyszczyka, przypominający
zapach mojego ulubionego ciasta na ciasteczka, wypełnił moje nos. Odsunąłem się. Oczy
Rory'ego błądziły po mojej twarzy z całkowitym zakłopotaniem.
Ktoś odchrząknął, a ja odsunęłam się od Aurory i ruszyłam do Diego, który przyglądał
mi się ze znużeniem. Kiedy chciałam go minąć, złapał mnie za przedramię. „To mógł być
Fabiano zamiast mnie”.
„Myślę, że mieliśmy szczęście, że tak nie było” – mruknęłam z głodnym uśmiechem.
Ponieważ dziś wieczorem nie byłem pewien, czy powstrzymałbym potwora nawet przed
kimś, kogo znałem przez całe życie. Diego potrząsnął głową i puścił mnie. Zerknął na Rory,
która wciąż stała przy śmietnikach, i patrzył na nas zmieszany.
Diego wyglądał jak ktoś, kto był zmuszony być świadkiem, jak dziewięćdziesięciofuntowy
buldog liże dziecko, bo rodzice uważali, że bestię można oswoić.
Przy Nevio zawsze wydawało mi się, że robię krok do przodu, a on odpychał mnie dwa kroki w
tył. Nie rozmawiałem z Carlottą o tajemniczych słowach Nevio po walce. Ja też nie
rozmawiałabym z nikim innym, ale Diego wspomniał mojemu ojcu o tym, co widział. Oczywiście,
że miał. Zawsze opiekował się Carlottą i wydawało się, że też może wtrącić nos w moje sprawy.
Zarówno mama, jak i tata skonfrontowali się ze mną po powrocie do domu z walki.
„Diego opowiedział coś, czego był dziś wieczorem świadkiem” – powiedział tata z powagą
jakby mówił o niewybaczalnej zbrodni.
Nie przepracowałem jeszcze mojego dziwnego spotkania z Nevio, więc tak jest
konfrontacja z moimi rodzicami była dla mnie szokiem.
„Usiądź” – powiedziała mama, wskazując krzesło kuchenne naprzeciwko nich.
Opadłam na ziemię, starając się zachować wyraz twarzy. To, że pozwolono mi wziąć udział
w walce, było niemal cudem. Gdybym teraz udzielił błędnej odpowiedzi, zrobiłbym to
Machine Translated by Google
nigdy nie wolno mi wychodzić do żadnego fajnego miejsca, a ja zdecydowanie chciałam wziąć
udział w zbliżającej się imprezie, o której wspomniała Przeklęta Trójca.
„Diego ma nadmierną wyobraźnię. Dziwię się, że nie zmusza Carlotty do noszenia pasa
czystości. Poczułam się trochę winna, że tak o nim mówię. Był w porządku facetem i starał się
wychować Carlottę najlepiej, jak potrafił, po śmierci rodziców.
Tata zmrużył oczy, patrząc na mnie. – Przyłapał cię w bocznej uliczce z Nevio. I cytuję: jego
usta prawie dotknęły jej ust, kiedy na nie wszedłem.
„Prawie” – powiedziałem z niemałą dozą pogardy. Po pierwsze, byłem naprawdę wściekły.
Wściekły na Nevio za ten absurdalny pocałunek. Po tym na weselu, na moim czole, miałam nadzieję,
że następnym razem będzie to porządny pocałunek – usta w usta. „Nevio pocałował mnie w
policzek, bo wytarłam mu twarz chusteczką. Jeśli jego usta zbliżyły się do moich, oznaczało to, że
było ciemno.
Tata uniósł jedną brew. „Nie było zbyt ciemno, żeby Diego to zauważył”.
"Czego odemnie chcesz? Nic się nie wydarzyło między Nevio a mną i nic się nie stanie.
Pocałował mój policzek. Otóż to. Zawsze myślisz najgorzej o Nevio. Wygląda na to, że znasz go
lepiej niż ja, więc naprawdę myślisz, że pocałowałby mnie w policzek jak grzeczny chłopiec, gdyby
był mną zainteresowany? Ostatnie zdanie trochę zabolało, bo zastanawiałem się nad tym samym.
Przewróciłam oczami. „Tato, proszę. Nic nigdy nie będzie między Nevio a mną.
„Czy to za dużo?” – zapytałam, odwracając się, żeby pokazać Carlotcie każdy szczegół mojego stroju
na imprezę.
„Nie powiedziałbym, że jest jakakolwiek część tego stroju, której jest… za dużo
tkaniny” – powiedziała Carlotta i zachichotała z własnego żartu.
Spojrzałem na siebie. Ten strój był najseksowniejszy w jakim kiedykolwiek byłam.
Zdecydowałam się na białą bluzkę, którą zawiązałam na węzeł, więc pokazałam swoją
Machine Translated by Google
brzuch. Górne guziki koszuli również były rozpięte, ukazując niewielki dekolt, a ja miałam
na sobie skórzaną mini spódniczkę, którą znalazłam z tyłu komody mamy. Szkoda, że nie
mogę jej zapytać, kiedy to założyła, ale to byłoby prawdopodobnie zbyt podejrzane. Lepiej
poczekaj do końca imprezy.
„Czy to jest zbyt seksowne?” Zapytałam.
Chociaż Carlotta wybrała na tę okazję krótką letnią sukienkę, która podkreślała krągłości
i nogi, wyglądała na niej uroczo i niezbyt seksownie. Bałam się, że będę wyglądać, jakbym
za bardzo się starała.
Zacisnęła usta. „Powinnaś czuć się w tym seksownie. To jest główny cel.”
Rozległo się pukanie i Gemma wsunęła głowę do środka. Serce prawie wyskoczyło mi z
piersi, myśląc, że to mama. Gdyby zobaczyła mnie w tym stroju, prawdopodobnie nie
pozwoliłaby mi przyjść na imprezę. Zbyt mocno walczyłam o pozwolenie rodziców na to,
żeby to teraz stracić. Wślizgnęła się do środka, a jej oczy się rozszerzyły.
– Nie ma mowy, żebyś tak wyszła.
„Czy przekazujesz swojego wewnętrznego Diego?” – zapytała znacząco Carlotta.
Gemma posłała jej zirytowane spojrzenie. „Jestem po prostu realistą. Jeśli Fabiano
zobaczy Aurorę w takim stanie, nie pozwoli jej odejść. Czy mam się martwić o kogo
Machine Translated by Google
Piętnaście minut później opuściliśmy mój pokój. Taty nie było jeszcze w domu, co było
dobre, bo wciąż spodziewałam się, że w każdej chwili cofnie zgodę. Mama tylko na chwilę
sprawdziła mój strój i powiedziała, żebym uważała.
Carlotta i ja poszliśmy za Gemmą do jej i Savio skrzydła rezydencji.
Gemma ustawiła przed nim stół z dużą ilością kosmetyków do makijażu i krzesłem.
Nie zabrakło także przekąsek. W połowie żałowałem, że nie zostaniemy na wieczór panieński.
Tak naprawdę nie byłam imprezowiczką i prawdopodobnie dlatego nigdy na żadnej nie byłam.
Lubiłem tańczyć, ale wolałem robić to w innej atmosferze. Zrelaksowane imprezy na torze
wyścigowym, kiedy opiekowałam się Romanem dla Adamo i Dinary, były miłe i wyluzowane, ale
nie wycofałabym się teraz i nie ryzykowała, że będę wyglądać jak największa Goody Two-shoe
przed Nevio i innymi chłopakami .
Carlotta wrzuciła do ust kilka chipsów, podczas gdy Gemma zaczęła robić mi makijaż.
Natychmiast się zaczerwieniłam. Potem kopnąłem się w tyłek, bo chciałem pójść za radą
Carlotty i nie być cholernym workiem treningowym wokół Nevio. „Jak nazywa się twój styl
mody? Z kostnicy?
Nevio uniósł brwi, a jego uśmiech wywołał palpitacje serca. Pozwolił, aby jego wzrok
przesunął się w dół ciała, a mój wzrok podążył za nim, jakby przyciągany niewidzialną siłą.
Miał na sobie obcisłą czarną koszulkę, czarną skórzaną kurtkę i czarne bojówki, które były na
tyle dopasowane, aby pokazać jego wytrenowane ciało, zwłaszcza tyłek. Wiedziałam, bo już
wcześniej nosił mnie w tych spodniach. Strój dopełniły czarne botki.
Nevio wskazał na swój zegarek, który również miał czarny węgiel na czerwonym
twarz. "Czas wyjść. Chodźcie dziewczyny."
Carlotta i ja poszliśmy za nim do piwnicy. Prowadził nas korytarzami, aż straciłem
orientację. I tak rzadko tu zaglądałem, ale miałem przeczucie, że większość ludzi straciła już
orientację. – Dlaczego tu jesteśmy?
„Pod Las Vegas znajduje się labirynt tuneli. Mieszka tam ponad tysiąc bezdomnych. To
oczywiście także centrum działalności przestępczej”.
„Wiem, że jeździłeś już na rowerze z Massimo, ale przypuszczam, że masz mniejszą tolerancję
na dotykanie mojego sześciopaka niż jego” – zadumał się Nevio, po czym dźgnął kciukiem miejsce
tuż za sobą. – W takim razie to twoje miejsce. Błysnął do mnie zębami. „Możesz przytulić Rory”.
Nie byłam pewna, czy insynuował, że nie mam nic przeciwko dotknięciu jego sześciopaku.
Jeśli tak, to miał rację, chociaż nie tak to sobie wyobrażałem. Usiadłem za nim na rowerze. „Co mam
zrobić z nogami?”
„Trzymaj je z dala od ziemi” – powiedział Nevio.
Musiałam przycisnąć krocze do tyłka Nevio i przodem do jego pleców, żeby Carlotta miała
wystarczająco dużo miejsca, aby usiąść. Objęłam ramionami
Machine Translated by Google
Nevio i przycisnęłam dłonie do jego brzucha. Moje policzki płonęły, a ciepło zalało resztę
mojego ciała, gdy byliśmy blisko. Przez cienką koszulkę czułam twarde krawędzie jego
sześciopaku. Każda część Nevio była trudna.
Cóż, prawie każda jego część. Ta myśl sprawiła, że moje policzki zapłonęły wściekłością.
Często marzyłam o przesuwaniu opuszkami palców po jego brzuchu i w dół do pysznego
VI, który często widywałam, gdy trenował lub gdy byliśmy razem na basenie.
Carlotta mocniej objęła mnie w talii, gdy Nevio uruchomił silnik. Dźwięk niósł się po
tunelu i wzmacniał, aż w uszach zadzwonił ryk.
Carlotta wydała z siebie cichy pisk, kiedy szarpnęliśmy się do przodu, a potem
usłyszałam tylko szum wiatru w uszach i wściekły ryk motocykla, gdy Nevio w szalonym
tempie przemykał obok brudnych kałuż. Nie byłem pewien, skąd w ogóle wiedział, dokąd
iść i jak mógł zobaczyć cokolwiek przed nami w niepokojącej ciemności tuneli, przez które
małe reflektory ledwo mogły się przebić. Przypuszczałem, że on i reszta Przeklętej Trójcy
spędzili tu mnóstwo czasu przez te wszystkie lata, co było równie niepokojące jak same
tunele.
Czasami udawało mi się dostrzec życie w jednej z odnóg tunelu, światła latarek lub
ognisk, namioty i poruszające się cienie. Reflektory w oddali wywołały u mnie napięcie. Ale
zdałem sobie sprawę, że nie patrzyli bezpośrednio na nas i się nie poruszali. Przy wejściu do
tunelu czekał samochód. Wjechaliśmy na zbocze i w końcu trafiliśmy na otwarte powietrze.
Nevio nacisnął hamulce i zatrzymał nas obok samochodu: jego Dodge Ram.
„Ale ty tak, dziewczyno na łyżwach” – powiedział Nevio. Czy wydawał się pod wrażeniem?
Carlotta potknęła się w stronę samochodu i przez chwilę byłem pewien, że zwymiotuje,
ale potem wyprostowała ramiona i wsiadła na tylne siedzenie z Massimo.
Machine Translated by Google
„Musisz jechać ze mną z przodu. Wygląda na to, że Massimo musi bawić się w lekarza.
Zsiadłem z roweru, starając się nie okazywać, że moje nogi też są jak z gumy. Właściwie
jazda podobała mi się bardziej, niż myślałem, ale nie byłem przyzwyczajony do prędkości w
połączeniu ze smrodem ścieków.
Nevio otworzył mi drzwi w rzadkim akcie rycerskim i wyciągnął rękę dłonią do góry w
drwiącym geście dżentelmena. Stłumiłam uśmiech i ujęłam go za rękę, po czym wspięłam się
na miejsce pasażera.
Odwróciłem się do Carlotty. Nadal była blada i nagle ja
martwiła się o swoje serce. "Nic ci nie jest?"
Posłała mi mały uśmiech. "Tak. Tylko trochę wrażliwy.
Skinęłam głową, po czym odwróciłam się i ściągnęłam szelki mojej ogólnej sukienki, po
czym zsunęłam ją z ciała. Na szczęście RAM był bestią w pojeździe, więc miałem wystarczająco
dużo miejsca, aby się poruszać. W końcu go zrzuciłam i zawiązałam bluzkę na klatce piersiowej,
po czym rozpięłam trzy górne guziki.
Nevio oderwał ode mnie wzrok z wyrazem irytacji i uruchomił samochód. Podobnie jak
wcześniej w przypadku motocykla, ponownie ścigał się. „Zapasy znajdują się w konsoli
środkowej”.
Otworzyłem konsolę i znalazłem w środku szereg maleńkich butelek.
Wszystko, od wódki przez Jim Beam po Jaegermeister. Jedyną opcją bezalkoholową był Red
Bull.
„Jaegerbomb, żebym pompował krew” – powiedział Nevio.
– I dla mnie – dodał Alessio.
– Jim Beam – powiedział Massimo.
– Prowadzisz, Nevio – powiedziała Carlotta. „A co jeśli spowodujesz
wypadek?"
Nevio skinął na Massimo. „Przekazuję to pytanie mojemu oskarżonemu prawnemu”.
Spojrzał na mnie. „Bomba Jaegera”.
Machine Translated by Google
Massimo zwrócił się do Lotty. „Biorąc pod uwagę wysoką tolerancję Nevio na alkohol
wynikającą z wieloletniego spożywania alkoholu, jest bardzo mało prawdopodobne, aby napój,
zwłaszcza zmieszany z napojem energetycznym, miał negatywny wpływ na jego umiejętności
prowadzenia pojazdu. Jego styl jazdy stwarza zagrożenie w każdych okolicznościach.”
– Dziękuję – powiedział sucho Nevio. Otworzyłem maleńką butelkę Jaegermeistera
i puszkę Red Bulla dla niego.
„Napij się z puszki” – powiedział Nevio.
Zrobiłem to bez zastanowienia, mimo że nienawidziłem napojów energetycznych.
Zmarszczyłem brwi.
„Teraz powinno być miejsce dla Jaegermeistera”. Dolałem alkoholu do drinka i podałem go
Nevio.
Na tylnym siedzeniu Massimo i Carlotta wdali się w kłótnię na temat niebezpieczeństw
związanych z jazdą pod wpływem alkoholu. „A teraz druga część Twojej wypowiedzi.
Konsekwencje wypadku samochodowego byłyby dla nas niewielkie. Nasz samochód jest
ogromny, a konsekwencje prawne są mało prawdopodobne”.
„Ale inni ludzie mogą zostać ranni”.
Wyraz twarzy Massimo jasno dał do zrozumienia, że to nie jego zmartwienie. „O tej porze
jest mało prawdopodobne, że wpadniemy na rodzinę”.
Carlotta potrząsnęła głową, mając nadzieję, że zdała sobie sprawę z daremności kłótni
sumienie z Massimo. „To nadal nieodpowiedzialne”.
"Wiesz co? Zrób z tego podwójnego Jaegermeistera bez bomby. Muszę się jak najszybciej
upić – wycedził Alessio. Powstrzymałem śmiech. Słuchanie Massimo i Carlotty może być męczące.
Podałem mu dwie butelki i wybrałem jedną dla siebie. Nigdy nie próbowałem Jaegermeistera.
W ogóle rzadko piłem alkohol.
„Nie upijaj się na mojej zmianie” – ostrzegł Nevio. „Zamierzam jutro rano nie pamiętać
niczego, więc musisz zachować zdrowy rozsądek”.
„Nie jestem tu, żeby się tobą opiekować” – powiedziałam z oburzeniem, gratulując sobie w
duchu nuty bezczelności w moim głosie.
„Masz chronić nas” – dodała Carlotta.
Nevio prychnął. „Lotta, wszyscy wiedzą, że jesteś tu z nami. Będziesz bezpieczny, nawet
jeśli do końca wieczoru cała nasza trójka będzie leżeć nieprzytomna i zwymiotowana.
Carlotta posłała Massimo krytyczne spojrzenie. „To się nie stanie” – powiedział. "I
nie przyzwyczajaj się do upijania się lub naćpania. To zadanie Nevio.
„Alessio też się upija” – powiedział Nevio, parkując na trawniku przed ogromną rezydencją.
Nawet nie wiedziałem, czyja to impreza. Bogaty dzieciak
Machine Translated by Google
– Jeśli zobaczę, że za dużo pijesz, Massimo odwiezie ciebie i Carlottę do domu. Koniec
opowieści."
Moje oczy rozszerzyły się ze zdziwienia. "Co?"
Otworzył drzwi i wyskoczył, zanim znów stanął przede mną twarzą w twarz. „Słyszałeś
mnie i mówię poważnie, więc bądź grzeczną dziewczynką, Rory”.
Machine Translated by Google
To był pierwszy raz, kiedy Carlotta i ja wyszliśmy z Unholy Trinity i miałem nadzieję, że
będzie to niezapomniane przeżycie. Chłopaki wpuścili nas pierwsi do budynku. Hol z
białego marmuru był już zatłoczony, ludzie pili drinki, śmiali się i rozmawiali. Choć było
głośno, źródło rozdzierającej uszy muzyki pochodziło z salonu, gdzie ludzie tańczyli i
stłoczyli się jak sardynki. Mimo że był to ogromny dom, liczba osób biorących udział w
tym przyjęciu przekroczyła nawet jego możliwości.
Podczas gdy wejście Carlotty i moje spotkało się z lekką ciekawością lub
oceniającymi spojrzeniami dziewcząt oraz pełnymi uznania, a nawet flirtem spojrzeniami
chłopców, atmosfera uległa zmianie, gdy drugi Massimo, Alessio i Nevio weszli tuż za
nami. Staliśmy się niewidzialni dla chłopców, zwłaszcza gdy Nevio przyciągnął mnie do
siebie, abym szepnął: „Pamiętaj, żeby się zachowywać.
Massimo będzie miał oko na ciebie i Carlottę. Złożył pocałunek na mojej skroni i
wyszedł.
Kolejny z tych irytujących przyjacielskich pocałunków!
Machine Translated by Google
Alessio zachichotał sucho, nadal obok mnie, tak jak Massimo i Carlotta.
„Jest jak czarna dziura”.
Posłałam mu puste spojrzenie, mój mózg nie nadążał, zwłaszcza że brzęczący bas
utrudniał jasne myślenie.
„Ma na myśli silną grawitację czarnej dziury”.
„Nawet światło nie ma wystarczającej energii, aby uciec przed swoim przyciąganiem.”
Alessio posłał mi znaczące spojrzenie, po czym poszedł za Nevio. Może tego nie zauważył,
ale jego przyciąganie nie było dużo gorsze.
Massimo został i poprowadził nas przez gapiące się tłumy w stronę kuchni.
Kiedy dotarliśmy na miejsce, Nevio i Alessio już nie było, prawdopodobnie z zapasami
alkoholu, których w kuchni było niemal nieograniczony wybór. Massimo podszedł do jednej
z lodówek, które musiały być ustawione na tę okazję, bo zakratowały część blatów
kuchennych, i wyjął puszkę 7up dla Lotty i puszkę Mountain Dew dla mnie, po czym wziął
Coronę z koszyka dla siebie napełniony lodem.
Ze względu na serce Carlotta nigdy nie piła. Kiedyś na weselu wypiła łyk szampana i
Diego wpadł w szał. Od tamtej pory unikała tego. Ja też zazwyczaj nie piłem, bo po prostu
nie lubiłem jego smaku i nie tolerowałem zbyt wiele, ale domyślałem się, że ma to więcej
wspólnego z moim brakiem przeszkolenia, jeśli chodzi o alkohol, niż z moim ogólnym
gustem.
Wziąłem puszkę od Massimo i upiłem łyk. Może później wypiję drinka, ale na początek
chyba dobrym pomysłem było zachować zdrowy rozsądek. Chciałem najpierw poczuć
atmosferę imprezy, zanim zaryzykuję upicie się.
Pozostali ludzie w pomieszczeniu posyłali nam zaciekawione spojrzenia, zwłaszcza
obecność Massimo jako naszego ogromnego cienia. Zignorował ich i ze stoickim spokojem
popijał piwo. Czarna koszulka polo odsłoniła tatuaże na ramionach, które wydawały się
kłócić z jego naturą. Ale znowu tak się nie stało.
– Nie musisz udawać naszego ochroniarza, jeśli wolisz spędzać z nim czas
Nevio i Alessio albo ktoś inny” – powiedziała Carlotta.
Oparłam się o blat, pozwalając, żeby rytm mnie wypełnił i obserwując interakcję mojego
przyjaciela z Massimo. Sposób, w jaki powiedziała „ktoś inny”, dał jasno do zrozumienia, że
ma na myśli kobietę, przynajmniej dla mnie.
Machine Translated by Google
Massimo zmrużył lekko oczy i zajrzał do salonu, który był widoczny przez okrągły
łuk łączący oba pokoje. „Znam większość z tych osób, ale nie chcę spędzać czasu z
żadną z nich, a oni nie doceniają mojego towarzystwa. Alessio i Nevio potrafią się bawić
i zwykle robią to w irytujący sposób.
„Znałem Nevio i ciebie przez całe życie. Zachowujesz się, jakbym był nieświadomy
świadka, który będzie zszokowany szkieletami w szafie Nevio.
Alessio uśmiechnął się protekcjonalnie. „Znasz nas na co dzień”.
„Na zewnątrz jest teraz ciemno” – wymamrotałem, spoglądając ponad nim na Nevio, który
przysiadł na oparciu długiej skórzanej sofy, podczas gdy obie dziewczyny stały tuż przed nim.
Alessio potrząsnął głową, po czym zatańczył do tyłu, na chwilę podnosząc ręce na zewnątrz, by
zasygnalizować porażkę. Obeszłam go i ruszyłam prosto w stronę Nevio, nawet jeśli serce waliło mi
tak mocno, że spowodowało trwałe uszkodzenie żeber.
Teraz żałowałem, że nie wypiłem trochę alkoholu, żeby zwiększyć moją pewność siebie i uciszyć
wątpliwości. Zanim zdążyłem zastanowić się, co mu powiedzieć, byłem już obok Nevio – i dwóch
dziewczyn, które obdarzyły mnie swoimi najlepszymi, wrednymi minami.
Nevio objął mnie ramieniem i uniósł jeden kącik ust. „Rory jest zawsze mile widziana i nie ma
powodu do zazdrości, dziewczyny. Jest tu tylko po to, żeby porozmawiać z dobrym przyjacielem.
Prawda, Rory?
Nie przyszedłem tu na pogawędkę z dobrym przyjacielem. Byłem tu, żeby uciec od przyjaciela-
strefa. Trzy pary oczu patrzyły na mnie wyczekująco.
Przełknęłam, próbując powiedzieć to, po co tu przyszłam. Zamiast tego wymamrotałem: „Racja”
i posłałem im wymuszony uśmiech. Wątpiłem, czy dziewczyny w to uwierzyły i nie byłem pewien, czy
Nevio też. Upiłem łyk napoju, po czym sięgnąłem po butelkę wódki Nevio. Przyjrzał mi się uważnie,
gdy przyłożyłam go do ust i upiłam najmniejszy łyk. I cholera, czyżby się spalił. Próbowałam stłumić
kaszel, ale to na nic. Oczy zaszły mi łzami i wydobyło się ze mnie kilka kaszlu.
Nevio wziął ode mnie butelkę. „Powinieneś trzymać się z daleka od trudnych rzeczy”. Sposób,
w jaki to powiedział, utwierdził mnie w przekonaniu, że nie miał na myśli tylko wódki. Wściekły na
siebie i Nevio, wycofałem się. Do tej pory Massimo i Carlotta znaleźli miejsce na sofie w rogu. Nie
chciałam do nich podchodzić.
Machine Translated by Google
Zamiast tego wyszłam na zewnątrz do ogrodu, który nie był tak zatłoczony jak w środku, ale
nie tak pusty, jak bym chciał w moim obecnym nastroju. Wziąłem głęboki oddech, ale poczułem
tylko zapach dymu i czegoś słodszego, prawdopodobnie marihuany. Mój brzuch się napiął. Widząc,
co narkotyki zrobiły z moją babcią, nigdy nie kusiły mnie jointy, a tym bardziej żadne trudniejsze
rzeczy.
Tata prawdopodobnie zamknąłby mnie w pokoju do trzydziestki, gdyby kiedykolwiek podejrzewał
mnie o branie narkotyków.
„Ostrzegałem cię” – powiedział Alessio, prawie wywołując atak serca, gdy pojawił się tuż za
mną. Trzymał w dłoni jointa.
Posłałem mu twarde spojrzenie. „Nie powinieneś tego palić.”
„Pracuję nad samospełniającą się przepowiednią. To wszystko jest częścią planu.”
– To nie miało sensu – stwierdziłem.
Posłał mi ponury uśmiech i pociągnął krótki łyk ze skręta. "Ja wiem. I
chyba próbuję skierować przeszłość.
Miałam nadzieję, że zdał sobie sprawę, że jego głos brzmi szalenie. Zachichotał i wyrzucił
jointa, po czym zgniótł go butem. „Samozniszczenie przybiera różne formy. Masz swojego Nevio.
Mam swojego jointa.
"Och, zamknij się."
Stał się poważny. „Słuchaj, Rory, te emocjonalne bzdury to nie moja bajka, ale jeśli naprawdę
czujesz, że musisz zrujnować się Nevio, to przynajmniej wybierz inne miejsce i czas. Nevio na
imprezach jest jak fajka z crackiem. Pośpiech jest krótki i nie jest wart całkowitego spustoszenia,
jakie na tobie wywoła.
„Dlaczego nalegasz, żeby mnie chronić? Nie widzę, żebyś ostrzegał Carlottę przed
Massimo?
Alessio zaśmiał się. „Carlotta ma Boga, a Massimo ma logikę. Nic im nie będzie.
Wziąłem głęboki oddech. – Nic mi nie będzie, dobrze? Nevio niczego ode mnie nie chce.
Jesteśmy po prostu dobrymi przyjaciółmi, więc możesz się zrelaksować.
Wyraz twarzy Alessio wzbudził moją ciekawość.
"Prawidłowy?" Zapytałam.
Alessio cofnął się. – Pozwól mu chociaż raz zrobić coś szlachetnego, Rory. Nie bądź głupi. Nie
kuś czegoś, czego nie możesz kontrolować.”
Odwrócił się na pięcie i zniknął w domu. Jeśli planował trzymać mnie z daleka od Nevio, jego
taktyka przyniosła odwrotny skutek.
Weszłam do środka, jeszcze bardziej zdeterminowana niż wcześniej. Gdyby Nevio mnie
odepchnął, bo uważał, że jest szlachetny, pokazałbym mu, że nie potrzebuję ochrony, a już
zwłaszcza ze strony niego.
Machine Translated by Google
Facet podążył za moim spojrzeniem, po czym skrzywił się i wyszedł bez słowa.
Alessio przeszedł obok mnie, wyglądając na zadowolonego z siebie. „Nevio nie jest
zazdrosny…”
Westchnęłam i poszłam na górę, zanim wciągnął mnie w kolejne ze swoich złowieszczych
ostrzeżeń.
Moje serce przyspieszyło, gdy dotarłam na podest pierwszego piętra. Nikogo nie było
na korytarzu, ale słyszałem głosy i chichoty z kilku pokoi i okolic
Machine Translated by Google
Głos dziewczyny podniósł się ze złości, a głęboki męski głos powiedział coś z kolei.
Nie słyszałem, co mówili, ale po tonie mogłem stwierdzić, że nie było to miłe. To na
pewno był głos Nevio.
Zatrzymałem się tuż przed zakrętem, martwiąc się, w co wejdę. Rozległo się
trzaśnięcie, przez co podskoczyłam. Skręciłem za róg, gdy Nevio chwycił dziewczynę za
gardło i popchnął ją na ścianę, jego podbródek i lewy dolny policzek zrobiły się
czerwone, a jego oczy były na tyle przerażające, że nawet ja trochę się go przestraszyłem.
Dziewczyna wyglądała na oszołomioną ze strachu.
„Nigdy więcej” – warknął Nevio, po czym jego wzrok skierował się na mnie,
stojącego jak zamrożonego w korytarzu. Natychmiast puścił dziewczynę i cofnął się.
Z ostrym uśmiechem cofnął się do ściany i oparł się o nią. Rozporek miał rozpięty, a
bokserki poniżej przekrzywione. Nie miał na sobie nawet koszuli, tylko skórzaną kurtkę.
Dziewczyna odepchnęła się od ściany i przebiegła obok mnie. Tak jak ona to zrobiła
syknął do mnie. „Możesz go mieć. Miłej zabawy, ssąc jego kutasa.
Patrzyłem, jak wychodzi z rozchylonymi ustami. Nie byłem pewien, co się stało.
Kątem oka dostrzegłem, że Nevio poprawia bokserki i podciąga rozporek.
Najwyraźniej nie spodziewał się, że zrobię to, co zasugerowała dziewczyna, choć musiał
ją usłyszeć. Wyciągnął papierosa z kieszeni spodni, zapalił go i zaciągnął się głęboko.
Moja skóra stała się gorąca, a potem jeszcze gorętsza, gdy podążyłam za śladem ciemnych
włosów w jego czarnych dżinsach. Jego skórzany pasek był już do połowy rozpięty. Moja klatka piersiowa
Machine Translated by Google
Poczułam ból na myśl o tym, co prawie usłyszałam. To nie sprawiło, że chciałam go mniej.
Każda część mnie pragnęła Nevio.
Nie było to ani zdrowe, ani wskazane, ale taki był fakt, jak lubił mawiać Massimo, a w
konsekwencji i Carlotta. Powinienem być teraz z nią, nie tutaj, a zwłaszcza nie tutaj, z Nevio.
Ale Carlotta była bezpieczna. Dużo bezpieczniejszy ode mnie, w każdym tego słowa
znaczeniu.
Miałem przeczucie, że to moja szansa. Może mój jedyny. Straż Nevio opadła. Mógłbym…
co tak naprawdę mogłem zrobić? Rozmowa z nim nie wchodziła w grę w jego stanie.
Widziałam, ile wypił, nie mówiąc już o marihuanie, którą palił, której zapach czułam nawet z
daleka. Może mogłabym go… pocałować. Pokaż mu, że nie jestem jednym z chłopaków.
Pomimo mojego stroju, nie spojrzał na mnie w sposób, w jaki tego wieczoru miałam nadzieję,
ani w sposób, w jaki patrzyli na mnie inni faceci, nawet jeśli było to tak niepodobne do
niczego, co zwykle nosiłam. Byłam dla niego powietrzem. Nie byłam pewna, co jeszcze
zrobić, żeby przykuć jego uwagę.
Zarumieniłam się, najpierw z powodu jego ostrych słów, a potem z powodu jego wściekłego wyrazu twarzy.
Jednak coś w jego oczach rozświetliło moje wnętrzności w sposób, który nie miał nic wspólnego z
zawstydzeniem z powodu jego słów. Mój wzrok powędrował niżej. Lewa strona jego szczęki i dolny policzek
były czerwone.
Podeszłam do niego i dotknęłam tego miejsca. „To obrzęk”.
Jego dłoń uniosła się w górę i zacisnęła palce na moim nadgarstku. Zamarłam i przełknęłam ciężko, bo
jego oczy były jak żar, a moje ciało stanęło w płomieniach. Jego uścisk na moim nadgarstku bardzo bolał.
„Nevio” – szepnęłam, a on rozluźnił uścisk i opuścił mój nadgarstek, jakby go to paliło.
Wyprostował się, przyciągając nas bliżej. Odchyliłam głowę do tyłu, żeby na niego spojrzeć.
Sposób, w jaki wciąż na mnie patrzył, sprawił, że zapragnęłam uciec. Widziałem, że to może się bardzo źle
skończyć. Jak mogłoby nie być? Pachniał trawką, papierosami i alkoholem, a nie zapachami, które lubiłem,
ale pod spodem czuć było piżmowy, ziołowy zapach Nevio, który złapał mnie w swoją pułapkę. Oblizałem
usta. Nevio podszedł o krok bliżej i chwycił mój podbródek, ale nie w delikatny sposób. – Ubrałaś się tak dla
kogoś wyjątkowego?
Machine Translated by Google
Jego głos sprawiał, że chciałam od niego uciec i jednocześnie się do niego zbliżyć. Coś
było ze mną całkowicie nie tak. „Nie wiesz?” Wyszeptałem. Musi wiedzieć.
„Wiem, że ten dom jest pełen złych ludzi, Rory, a ja jestem najgorszy”. Pochylił się tak,
że nasze oczy się spotkały. „Trzymaj się z daleka od naszych przyjęć. Trzymaj się ode mnie
z daleka." Sięgnął po moją bluzkę i zapiął górne guziki, po czym rozwiązał węzeł nad moim
pępkiem i ściągnął rąbek w dół, tak aby zakrył mój brzuch. "To ty."
Skrzywiłem się, moje policzki płonęły gwałtownie od ostrego upokorzenia. Nic nie
powiedziałam, bo zabrakło mi słów, jak często bywałam w pobliżu Nevio.
„Teraz zejdź na dół, złap Lotti i wypierdalaj stąd i wracaj do swojego wygodnego łóżka.
Powiedz Massimo, żeby cię podwiózł, a jeśli cię zobaczę, kiedy wrócę na dół, będzie mi
ciężko zapłacić.
Moje usta się rozchyliły i poczułem zdradzieckie ukłucie łez w oczach. I
oddychałam przez nos, zdecydowana nie płakać przy Nevio.
Przeskanował moje oczy, zbyt spostrzegawczy, a jednocześnie okrutny, obnażył zęby i
cofnął się. „Wracaj do domu, Rory. Jesteś na mojej drodze. Muszę znaleźć sukę, która by
mnie obciągnęła.
Chciałam krzyczeć i wściekać się, dać mu naprawdę okropną myśl, ale jak zwykle nic
nie przeszło przez moje usta. Odwróciłam się i zbiegłam po schodach. Kilka łez spłynęło po
moich policzkach, ale otarłam je, zanim ktoś mógł je zobaczyć. Carlotta usiadła na
podłokietniku kanapy, Massimo stał obok niej, a jedna z jej nóg przyciskała się do jego.
Widziałem, że byli pochłonięci jedną z bardzo częstych dyskusji na temat tego, w co wierzą,
a w przypadku Massimo nie.
ruszyć w stronę Nevio? Chociaż po dzisiejszym wieczorze i tak było to odległe marzenie.
Może moja reakcja na publiczne okazywanie uczuć była powodem, dla którego Nevio
nie postrzegał mnie jako kobiety, ale jako małą dziewczynkę. Jeśli nie mógłbym znieść widoku
czegoś tak nieszkodliwego jak pocałunek, jak miałbym być częścią tych brudnych czynów,
które niewątpliwie planował Nevio? Nie byłem pewien, czy jestem gotowy na poziom Nevio,
ale chciałem być.
W końcu zdecydowałem się na wódkę-O, chociaż sok pomarańczowy ledwo maskował smak
alkoholu. Po kilku łykach mój wzrok spotkał Carlottę.
Wstała z podłokietnika i szybko podeszła do mnie.
Uważne spojrzenie Massimo śledziło ją przez całą drogę, jakby było przyklejone do jej pleców.
Chciałabym, żeby Nevio patrzył na mnie z takim zainteresowaniem, choć Massimo zawsze mnie
trochę przerażał.
Carlotta zacisnęła usta, przyglądając się mojemu drinkowi. „Ostatnim razem, gdy próbowałeś
wódka, zwymiotowałeś za krzakiem.
Skrzywiłem się, przypominając sobie rozbawienie Nevio tym wydarzeniem. To była jedna z
wielu żenujących chwil przy nim. Byłem w rozsypce.
„Skąd wiesz, że to nie tylko sok pomarańczowy?”
Carlotta posłała mi znaczące spojrzenie. „Ponieważ twój wyraz twarzy mówi mi ciebie
potrzebuję czegoś mocniejszego.
Roześmiałem się. Znała mnie zbyt dobrze. Lekko wzruszyłem ramionami.
„Ty i Massimo wydawaliście się całkiem przytulni.”
„Właśnie rozmawialiśmy”. Ciemne brwi Carlotty ściągnęły się, a jej wzrok wrócił do miejsca,
gdzie Massimo siedział na sofie i rozmawiał teraz z nieznajomym facetem. Ale on patrzył prosto
na nią, jakby wyczuwał jej wzrok. Uśmiechnęła się i lekko pomachała. Pokiwał głową.
Nie byłem pewien, czemu chciała zaprzeczyć. Że był potworem. Albo że był jej. Żadne z nich
nie byłoby przekonujące, więc dobrze, że się powstrzymała.
„Powinienem zostać z tobą. Albo jeszcze lepiej, powinniśmy wrócić do domu i obejrzeć film,
zamiast tu zostawać. Jestem pewien, że Massimo zabrałby nas do domu, gdybym go o to poprosił.
Przypomniałam sobie, jak Nevio zamówił to samo i moje ciało zjeżyło się na tę myśl. – Nie –
powiedziałam stanowczo. – Idź do Massimo, a ja porozmawiam z Alessio. Widziałem go w kuchni.
się po rezydencji Falcone. Nevio, Massimo i Alessio zawsze łączyła nierozerwalna więź i nawet Greta
w jakiś sposób była jej częścią.
„Aurora” – Massimo przywitał mnie neutralnie, gdy zatrzymałem się przy sofie.
Posłałam mu przepraszający uśmiech, ale jego brwi ściągnęły się, jakby nie rozumiał dlaczego,
więc zamiast tego upiłam łyk drinka. Pozwoliłem mojemu spojrzeniu prześlizgnąć się po ogromnym
salonie. Nie byłem nawet pewien, do kogo należał. Wiele twarzy było znanych, jak na przykład
synowie i córki Camorristy czy ludzie, których znałem ze szkoły. Większość była starsza, w wieku
studenckim, jak Alessio, Nevio i Massimo.
Nadal dziwnie się czułam, myśląc, że tej jesieni będę na studiach. Jeśli stan Nevada przyjmie
mnie do swojego programu pielęgniarskiego, co było bardzo prawdopodobne, biorąc pod uwagę,
kim był mój ojciec. Część mnie nie była pewna, czy to był właściwy ruch. Zastąpiłbym osobę, która
potrzebuje dyplomu do pracy. Mogłabym pracować jako pielęgniarka lub lekarz, gdybym pozwoliła
lekarzom i pielęgniarkom z Camorry uczyć mnie tego, co wiedzą. I tak nigdy nie pozwolono by mi
„Dlaczego nie jesteś na studiach? Jesteś geniuszem” – powiedziałem Massimo, gdy zdałem
sobie sprawę, że zbyt długo stałem tam jak słup soli.
Massimo przechylił głowę i wzruszył ramionami. „Nie widzę, żeby to miało mieć znaczenie
różnica. To, czego chcę się nauczyć, można znaleźć w zasobach internetowych.”
Przypuszczałem, że miał rację. Dla niego dyplom też nie miałby sensu.
„Dlaczego szkoła pielęgniarska?” – zapytał Massimo.
Machine Translated by Google
„Camorra zawsze potrzebuje ludzi, którzy wiedzą, jak leczyć rany, więc
to przydatny stopień” – powiedział Massimo.
Ukłoniłem się. Wolałabym później pracować na OIOM-ie dla wcześniaków, ale wiedziałam,
że może to nie wchodzić w grę.
Carlotta powiedziała coś jeszcze, ale moja uwaga była skupiona na Nevio, który wyszedł z
kuchni z butelką tequili. Alessio stał tuż za nim i kręcił głową z wyrazem irytacji.
Massimo wstał i zmrużył oczy, gdy Nevio zatrzymał się na środku pokoju. Grupa chłopaków
w wieku studenckim, wszyscy o głupich twarzach, zbudowała półkole wokół Nevio.
Mój brzuch się skurczył, gdy zobaczyłem krew kapiącą z rany Nevio. Odstawiłem drinka na
stół i podbiegłem do niego. Kiedy przyjechałem do niego
Machine Translated by Google
strony, po prostu przyjął butelkę od dziewczyny, która wyglądała, jakby była gotowa
zwymiotować na jego butach, i upił łyk, po czym wylał połowę butelki na jego nóż i ranę.
Nevio podszedł do nas z nową butelką tequili i czymś, co wyglądało jak joint zwisający z
ust. Bandaż przesiąkł i krew spłynęła mu po dłoni. Zatrzymał się tuż przed nami, jego brwi
opadły, gdy na mnie spojrzał, i przez chwilę wyglądał na bardziej trzeźwego niż przez cały
wieczór. „Powinieneś być w domu”. Spojrzał na Massima. "Weź ją do domu."
Machine Translated by Google
godzina policyjna, Nevio wciągnął się po schodach. Był sam. Żadna dziewczyna się do niego nie
przyczepiła.
Zamarzłem.
Wykorzystałem swoją szansę i poszedłem za Nevio na górę. Niestety, kiedy tam dotarłem, wszystkie
drzwi były zamknięte, więc musiałem sprawdzać jeden pokój po drugim. Znalazłem go w trzeciej sypialni,
którą sprawdziłem. Leżał rozciągnięty na łóżku, nogi zwisały mu z boku i po prostu patrzył w sufit, jakby
zawierał odpowiedzi na wszystkie pytania. Jego wyraz twarzy wydawał się zagubiony, opuszczony i
bardziej bezbronny niż kiedykolwiek wcześniej. Jego skórzana kurtka leżała na podłodze, odsłaniając
górną część ciała.
Jego twarz stężała, jakby ktoś przekręcił przełącznik. Nie przestawał wpatrywać się w sufit, wycedził:
„Wyjdź. Jeśli zostaniesz, lepiej mnie pieprz lub ssij.
Moje usta rozchyliły się w całkowitym szoku. Nie wypiłem wystarczająco dużo, żeby mieć
halucynacje, ale nie mogłem uwierzyć, że Nevio naprawdę przemówił do mnie w ten sposób. „Jestem tu,
żeby z tobą porozmawiać”.
Zaśmiał się, a ten dźwięk rozdzierał mi brzuch. Było surowo, ale też mrocznie i okrutnie.
Mój puls przyspieszył, a umysł kazał mi wyjść, ale nie mogłem. Po prostu nie mogłam go tu tak
zostawić. Butelka tequili, pełna godzinę temu, leżała obok niego na łóżku, pusta. Miałem nadzieję, że
wylał większość. Przełknęłam i zamknęłam drzwi.
Z każdym krokiem zbliżając się do łóżka, mój puls przyspieszał. Zatrzymałam się tuż obok jego
głowy i spojrzałam na jego wyciągniętą sylwetkę. Nawet śmierdząco pijany Nevio był wspaniały i żałuję,
że tego nie zauważyłem. Jego wyciągnięte ramiona były umięśnione po walkach w Parcour i klatkach.
Blizny pokrywały jego silne ciało. Mój wzrok zatrzymał się na tatuażu Camorry na jego tatuażu
Machine Translated by Google
przedramię. Camorra wymagała wiele od swoich żołnierzy, a jeszcze więcej od swojego przyszłego
Capo. Pasek miał rozpięty, guzik dżinsów rozpięty.
Głowa Nevio obróciła się, a jego oczy znajdowały się teraz na wysokości moich ud. Jego palce
chwyciły tył mojego uda i przyciągnęły mnie bliżej, aż kolana uderzyły o łóżko. – Nie żartowałem –
warknął.
Nie byłam pewna dlaczego, ale sięgnęłam i lekko przeczesałam palcami jego czarne włosy, chcąc
uzyskać połączenie. Podniósł mnie z nóg i nagle usiadłam okrakiem na jego nagim brzuchu.
Wydałam z siebie okrzyk zaskoczenia, po czym przełknęłam ślinę, gdy zdałam sobie sprawę, jak
niewiele materiału znajdowało się pomiędzy moją najbardziej intymną częścią skóry a skórą Nevio.
Zarumieniłam się pod wpływem ciepła i w moim rdzeniu pojawił się własny puls. Miałem niezliczone
sny o Nevio i mnie razem w łóżku, ale nie dokładnie tak to sobie wyobrażałem.
Wzrok Nevio uderzył mnie. Był nieostry i nigdy nie sięgał moich oczu, zawsze wędrując
dookoła, jakby nie mógł skupić się na jednym miejscu. Potem jego wzrok powędrował na moje
piersi, a jego palce wbiły się w moje biodra, gdy odepchnął mnie głębiej do tyłu, aż coś twardego
nacisnęło mnie przez majtki. Spojrzałam w dół, oszołomiona wybrzuszeniem w jego spodniach.
Dotknęłam jego sześciopaku, moje palce uwielbiały dotyk twardych krawędzi. Przygryzłam wargę,
gdy ciepło między moimi nogami nasiliło się. Poruszyłam biodrami i przełknęłam jęk wywołany
tym uczuciem.
"Gotowy?"
Sarkazm kapał z jego słów. Spojrzałam na niego i skinęłam głową. Nie byłem nawet
pewien dlaczego. Może dlatego, że miałam dość uczuć do niego.
Może dlatego, że miałem nadzieję, że to ich zakończy. Może dlatego, że miałam nadzieję,
że Nevio później się za to znienawidzi, tak jak często nienawidziłam siebie, bo po prostu
nie mogłam powstrzymać swojego zauroczenia. Nevio przewrócił nas na drugą stronę,
rozsuwając moje nogi i unosząc moje kostki na swoich ramionach. Spojrzałem na niego.
Modliłam się, abym mogła powstrzymać złość z tego powodu i stanąć twarzą w twarz z
nim z wyprostowanymi ramionami, kiedy nadejdzie zrozumienie. Splunął w dłoń i olizał
się, po czym zachwiał się na chwilę, jakby miał spaść z łóżka – i ze mnie – zanim całe jego
ciało napięło się i odzyskał równowagę.
Poczułam się, jakbym w ogóle nie była w swoim ciele, jakbym obserwowała rozwój
sytuacji z góry. Krew przesiąknęła już cały jego bandaż, a jego skóra była bledsza niż
zwykle.
Wypełnił mnie niepokój. Następnie Nevio odsunął moje majtki i zatopił się we mnie
jednym mocnym pchnięciem. Krzyknęłabym z bólu, gdyby wódka-O nie była szybsza.
Odwróciłem głowę i zwymiotowałem obiad i napój.
"Pierdolić!" Krzyknął Nevio.
Nic nie powiedziałem. Łzy napłynęły mi do oczu, a w mojej piersi zakwitło upokorzenie
i ból, a nie złość czy nienawiść. Nevio odepchnął się ode mnie, sprawiając, że drżałam.
Cisza wypełniła pokój. Nie ruszałam się przez chwilę, mając nadzieję, że Nevio wyjdzie
lub coś powie. Wszystko. Przełknęłam i prawie znowu zwymiotowałam, tym razem z
powodu smaku żółci w ustach. Po chwili przesunęłam rękę w stronę spódnicy i zsunęłam
ją w dół, aby zachować resztkę godności, która mi pozostała, a która była prawie żadna.
Zbierając się na odwagę, odwróciłam głowę w stronę Nevio. Ale on leżał obok mnie z
rozpostartym orłem i stracił przytomność. Z jakiegoś powodu sprawiło to, że płakałam
jeszcze bardziej, chociaż cieszyłam się, że nie muszę się z nim spotykać ani z nim
rozmawiać. Nie byłam pewna, czy potrafię i chcę jeszcze kiedykolwiek stanąć z nim twarzą w twarz.
Pomimo bólu między nogami, podniosłam się do pozycji siedzącej. Przesunęłam
dłonią po oczach, wycierając łzy, których nie mogłam powstrzymać. Drzwi się otworzyły,
a ja zamarłam.
Machine Translated by Google
Ból głowy pulsował mi w czaszce, a usta wypełnił smak zgniłej waty cukrowej. przesunąłem
się. Zimna stal pokryła moje nadgarstki. Moje ramiona były wyciągnięte do tyłu na drewnianym
krześle.
Zniknęło wszelkie poczucie pijaństwa, a moje ciało wskoczyło w stan najwyższej gotowości,
gdy oczy otworzyły się z oślepiającym bólem, gdy światło uderzyło w moje wrażliwe tęczówki.
Drewniane krzesło by mnie nie powstrzymało, zwłaszcza, że nie miałem związanych nóg.
Mógłbym użyć połamanych nóg krzesła, żeby przebić skurwielów, którzy mnie złapali.
Moi przyjaciele nadal byli we wczorajszych ubraniach. Spoglądając na swoje ciało, zdałem
sobie sprawę, że mam na sobie tylko bokserki. Podniosłam głowę z uśmiechem. "Co się dzieje?
Czy to nowe chore wyzwanie, któremu chcesz mnie sprostać? Myślałem, że zabierzesz też moje
bokserki.
„Byli czyści. Nie trzeba się ich pozbywać” – wtrącił Massimo.
Coś w jego mowie ciała mówiło mi, że to nie była zabawa, a oczy Alessio też nie wyrażały jego
zwykłej wesołości.
Odchyliłem się do tyłu, cholernie zdezorientowany. – Co się, kurwa, dzieje?
„Miałeś wymiociny na całe spodnie i nie było twojej koszuli.”
Nie mogłam sobie wyobrazić, że zwymiotowałam. Nigdy nie zwymiotowałem, niezależnie
od tego, ile wypiłem. Wolałam zachować kontrolę nad swoim ciałem, nawet jeśli wczoraj był
ogromny wyjątek. Cóż, nie wyjątek, ale rzadkość
występowanie.
Alessio potrząsnął głową, a na jego twarzy pojawił się wyraz irytacji. "Jestem
na zewnątrz na papierosa. Nie mam teraz na niego nastroju.
Massimo zatrzymał się tuż przede mną, a jego wyraz twarzy mnie wkurzył.
„Nie była obca”.
Nie rozumiałem, co on, kurwa, miał na myśli. Brałem pod uwagę wszystkich
poza naszym wewnętrznym kręgiem jako obcy. „Jesteś pełen bzdur…”
Przed moimi oczami pojawił się obraz znajomej twarzy zalanej łzami. Zamrugałem, pewien,
że mój pijany i naćpany mózg sobie ze mną pogrywał. Nino i Massimo często ostrzegali mnie
przed zagrożeniami związanymi z marihuaną. Może to było to.
Twarz tak szybko, jak się pojawiła, zniknęła, dopóki nie byłem pewien, czy w ogóle tam była.
"Jaki błąd?" Warknęłam, czując, jak moje wnętrzności gotują się niebezpiecznie. Pomimo
niezręcznego kąta, w jakim moje ramiona zostały zmuszone przez krzesło, podniosłam się na nogi.
Dlaczego teraz udawał sprawiedliwego? Oboje wiedzieliśmy, że on też nie jest rycerzem w
lśniącej zbroi, nawet jeśli lubił bawić się nim z Carlottą. „Pieprzyłem dziewczynę, która chciała
być pieprzona”.
Znów pojawiła się przede mną twarz. Postanowiłem to zignorować. Mój umysł sobie ze
mną pogrywał. Koniec opowieści.
„Oboje wiemy, że Aurora chce od ciebie wielu rzeczy. Rozczarowujące, szybkie ruchanie to
nie to.
Rzuciłem się do tyłu, rozbijając krzesło o ścianę. Od uderzenia bolały mnie ramiona i
nadgarstki. Massimo przyglądał się temu bez wrażenia. – Nie miałbym… – Zamknęłam się.
„Odblokuj te pieprzone kajdanki. Teraz."
Massimo wyciągnął klucze z kieszeni i bez słowa rozpiął kajdanki.
A co by było, gdyby Aurora leżała obok mnie w łóżku? Ona była ubrana, a ja
prawdopodobnie byłem nagi, bo pieprzyłem się z kimś innym. Nie mam, kurwa, pojęcia,
dlaczego płakała. Może dlatego, że zawstydziła się, wymiotując.
Miała tendencję do zachowywania się w stosunku do mnie jak niezdara.
Poszedłem za Massimo do jego samochodu i wsiadłem. Alessio już nie było w pobliżu.
Massimo nie opracowywał żadnych szczegółów, po prostu zwiększył obroty silnika i dodał
gazu.
Kiedy weszliśmy, w rezydencji było jeszcze cicho. Nie oznaczało to jednak, że nikt nie
spał. Było już po ósmej, więc Nino był zdecydowanie gotowy na poranne pływanie. Massimo
zniknął w skrzydle swojej rodziny, a ja pobiegłem do swojego pokoju. Nie miałam teraz
nastroju na konfrontację z tatą.
Choć wątpiłam, żeby zadawał pytania tylko dlatego, że byłam półnaga i śmierdziałam
wymiocinami. Przyzwyczaił się do wielu ode mnie. Prawdopodobnie nic go już nie zmartwiło,
gdy przyszło do mnie.
Potykając się, poszłam do łazienki i zrzuciłam bokserki. Uderzył mnie znajomy zapach.
Zawsze byłam wrażliwa na pewne zapachy. Przykuli moją uwagę i przemówili do jakiejś
części mnie, która wielu przeraziła. Alessio zażartował, że prawdopodobnie jestem
wybrykiem natury z DNA rekina. Ale po prostu uwielbiałem zapach krwi. Nie tylko zapach.
To tekstura, to ciepło, kiedy wychodziło z ciała. To kolor, świeży i utleniony.
A teraz poczułem zapach krwi. Spojrzałem na swoje ciało i odkryłem, że mój kutas jest
pokryty delikatnym połyskiem utlenionej krwi. Moje nozdrza rozszerzyły się i pod dwoma
dominującymi zapachami wymiocin i krwi moją uwagę przykuł inny zapach. Opadłam na
brzeg wanny i spojrzałam na swoje ciało.
Zorza polarna.
Zawsze pachniała światłem. Prawie zakrztusiłam się tą oceną, ale to była jedyna rzecz,
która przyszła mi do głowy, gdy przypomniałam sobie zapach Aurory. Było lekko, czysto,
dobrze, niewinnie.
Przeczesałem dłonią włosy, po czym mocno je pociągnąłem. Potrzebowałem mojego
kurwa pamięć wróciła. Co, do cholery, wydarzyło się ostatniej nocy? Pierdolić.
Brałem prysznic długo, ale moja pamięć pozostała czarną dziurą. Ta myśl tylko
przypomniała mi ulubione porównanie Alessio, co jeszcze bardziej pogorszyło mój nastrój.
W końcu potknęłam się w stronę łóżka i upadłam na nie twarzą. Potem wszystko znów
stało się czarne.
Machine Translated by Google
Kiedy się obudziłem, było popołudnie. Ból głowy nadal nie znikał, podobnie jak utrata pamięci.
Wpatrywałem się w sufit. Może powinienem zadzwonić do Grety. Każda inna kobieta w
tym domu wywołałaby we mnie poczucie winy, ale Greta nigdy tego nie zrobiła. Musiałem
też porozmawiać z Aurorą. Znów zamknąłem oczy. Nie byłem biegaczem. Nie uciekałam od
niczego, nawet od problemów. Byłem łowcą i wolałem tak robić, ale chciałem uciec od tej
cholernej sytuacji z Aurorą. Problem w tym, że takie rzeczy nie rozpłynęły się po prostu w
powietrzu. Jądrowały.
Moje drzwi skrzypnęły. Zanim zdążyłem usiąść i otworzyć oczy – nigdy więcej nie będę
tyle pił i palił – coś uderzyło mnie w twarz i oblała mnie zimna woda.
„Możesz uciekać, ale nie możesz się ukryć!” Krzyknęłam, kiedy zbiegł po schodach. Nie
był małym kurczakiem, więc nie pobiegłby po pomoc do mamy czy taty. To była jedna z
niewielu pozytywnych cech tego małego gówna.
Kiedy znów go dostrzegłem – był cholernie szybki, a ja nieruchomy
obezwładniony – rzuciłem w niego jeszcze dwie gwiazdki w krótkich odstępach czasu.
Mój cel też był trochę chybiony, biorąc pod uwagę, że nie widziałem jeszcze w 100
procentach, ale jedna gwiazda zostawiła kolejną ranę na jego ramieniu, a druga wyrwała mu
dziurę w spodniach i rozcięła mu jeden z policzków na tyłku. Krzyknął, ale nie przestał biec.
Krople krwi zaśmieciły podłogę, zostawiając ślad niczym okruchy chleba.
Gwiazda wylądowała w drewnianej szafce za moim bratem. On też się zatrzymał. Obydwa
rękawy miał podarte i zniszczone krwią, a spodnie też nie wyglądały dużo lepiej. Rozlałam wodę
po całej podłodze.
Twarz mamy była fioletowa z wściekłości. Zatoczyła się w moją stronę z wyrazem
całkowitego niedowierzania. "Postradałeś zmysły? Mogłeś zabić brata tymi gwiazdami. A co jeśli
uderzysz go w gardło? Albo tętnicę w nodze?
„Nie celowałem w jego udo, ale w tyłek, a jego ramiona są wystarczająco daleko od gardła.
Po prostu dałem mu małą nauczkę.
– A co by to było? Mama się wściekła.
Kiara i Gemma sprawdzały rany Giulio, który wił się pod ich natarczywą opieką.
– Że nie powinien rzucać we mnie przedmiotami, jeśli nie chce, żeby rzucano w jego stronę.
Mama przeskanowała mój stan przemoczenia. „To, co zrobił, było głupim żartem. To, co
zrobiłeś, było ryzykowną głupotą.
Posłałem jej uśmiech, mimo że zaangażowanie tak wielu mięśni twarzy spowodowało
nowe ukłucie bólu w mojej czaszce.
„Nic mi nie jest” – jęknął Giulio, gdy Kiara zadzwoniła do Nino ze swojej komórki.
„Czym sobie na to zasłużyłam?” Mama westchnęła.
„Zakochałeś się w swoim porywaczu, co nigdy nie jest wskazane” – zaproponowałem.
Mama posłała mi spojrzenie sugerujące, że nie jest tak przeciwna przemocy, jak lubiła
udawać. Nigdy nie podniosła ręki na Giulio ani na mnie, nawet jeśli daliśmy jej mnóstwo
powodów, żeby nas chłostała. Podziwiałem ją za to. Nie mogłem nawet pojąć, ile wymagało to
samokontroli. Tata przynajmniej mógł skopać mi tyłek podczas treningu walki.
Massimo podszedł do szafki i po kilku wstrząsach wyciągnął moje Ninjutsu. Przyjrzał się
mu dokładnie i pokręcił głową. „To arcydzieło przetrwało pięćset lat bez najmniejszej rysy, a
u Was niecały rok, a teraz wymaga renowacji”.
Kroki podążały za mną. Nie musiałem się odwracać, żeby wiedzieć, że to Massimo.
Mama nie miała już cierpliwości, żeby sobie ze mną poradzić. A Kiara już dawno porzuciła
swoje kochane podejście do mnie.
„Poczekaj z wykładem, aż dostanę kofeiny” – warknąłem i pociągnąłem
sobie kawę, potem dwa shoty z naszego automatycznego ekspresu.
– Czy to ty namówiłeś do tego mojego brata? Zapytałem po skończeniu filiżanki,
wskazując na mój mokry stan.
Massimo uniósł jedną brew. – Alessio powiedział mu, że potrzebujesz niegrzecznej
pobudki.
– A może ty i Alessio trzymacie się z daleka od moich pieprzonych spraw?
„Nie, jeśli twój biznes zagraża solidarności rodzin Scuderi-Falcone”.
„Wątpię, żeby to była wymówka, której ktokolwiek będzie słuchał. Spróbuj wyjaśnić
sprawę z Aurorą.
„Jak mam to zrobić?” Wiedział wszystko. Może miał
też zajebiste rozwiązanie tego problemu.
„Nie bądź dupkiem” – powiedział Massimo.
Napiłam się kolejnej kawy. „Aurora chce czegoś, czego nie mogę jej dać. Może teraz
zdała sobie sprawę, jakim jestem popapranym dupkiem.
Może to jest rozwiązanie na wszystko.”
Massimo nie skomentował tego i cieszyłem się, że choć raz zachował swoją opinię dla
siebie.
Rzadko zdarzało mi się mieć problemy z zasypianiem. Sumienie mnie nie dręczyło, a wiele
moich nocnych zajęć wygenerowało wystarczającą ilość energii, żebym spał jak pieprzony
kamień. Jednakże dziś wieczorem przyłapałem się na tym, że wpatruję się w sufit.
Tylko odrobina światła księżyca wpadającego przez zasłony pozwoliła mi dostrzec plany w
moim pokoju. Próbowałam przypomnieć sobie szczegóły z ostatniej nocy. Przyciskając
dłonie do skroni, przejrzałem to, co zapamiętałem. Moja rozmowa z Aurorą, podczas której
powiedziałem jej, żeby trzymała się ode mnie z daleka i wracała do domu. To najwyraźniej
nie zadziałało.
Nowy obraz przebił się przez ciemność. Obraz długich nóg obok mojej głowy. Złotych
blond pasm na szarej poszewce na poduszkę. Potem kolejny błysk i niebieskie oczy
skupione na moich. Kurwa, jak to w nich wygląda. Czy ona patrzyła na mnie w ten sposób?
I nawet nie zdawałem sobie sprawy, że to ona. A może tak było, a alkohol pozwolił tylko tej
zgniłej części mnie zadziałać. Kolejny błysk, wciąż te niebieskie oczy, ale tym razem
wypełnione łzami i bólem. Moja pamięć stała się czarna. Prawdopodobnie wtedy zemdlałam.
"Jak się czujesz?" – zapytała Carlotta, kiedy rano wszedłem do kuchni. Byliśmy sami. Diego
prawdopodobnie wyjechał już na jakąś służbę w Camorze, z czego byłam nieskończenie zadowolona.
Zadawał pytania, na które nie miałam zamiaru odpowiadać.
Carlotta i ja byliśmy najlepszymi przyjaciółmi przez całe życie. Nie mogłem sobie wyobrazić, że
kiedykolwiek mógłbym poczuć, że nie mógłbym stawić jej czoła lub podzielić się z nią swoimi
uczuciami. To był prawdopodobnie najgorszy moment w moim dotychczasowym życiu, więc pasowało,
że była przy mnie po tym wszystkim.
„Nie wiem” – powiedziałem szczerze, zbliżając się do niej. Przygotowywała jajecznicę na dużej
patelni. Wystarczy dla dziesięciu osób, nie tylko dla nas dwojga. Zmniejszyła ogień i odłożyła szpatułkę,
po czym skierowała swoje ciało w moją stronę ze współczującym wyrazem twarzy. „Przykro mi, że tak
się stało”.
Kiwnąłem głową, bo ja też. Powinnam była opuścić imprezę wcześniej i trzymać się z daleka od
Nevio. Na samą myśl o nim brzuch mi się obniżył.
Ból serca, wstyd i złość przeszły przeze mnie. Ostatnia noc była najgorszą w moim życiu. Przełknęłam
ciężko i oplotłam ramionami klatkę piersiową. Głęboka pustka, którą tam odczuwałem, była gorsza
niż pieczenie między nogami.
podzielił się informacjami podczas sekcji zwłok. Fascynacja Bezbożnej Trójcy trupami i kostnicą
była niesławna.
Policzki wciąż mnie paliły na myśl o tym, jak Massimo mnie znalazł.
Nie byłem pewien, ile czasu minęło, ale znów zacząłem czuć się źle. Może dlatego, że w pokoju
śmierdziało moimi wymiocinami, albo dlatego, że strasznie bolała mnie pochwa, albo dlatego,
że czułem się jak największy idiota na tej planecie. Nevio wciąż nie ruszył się z miejsca, gdzie
leżał rozciągnięty obok mnie, oddychając równomiernie i błogo nieprzytomny. Też chciałam
zemdleć.
Chociaż naprawdę nie chciałam, żeby mnie znaleziono w mojej obecnej sytuacji. Nasz
krąg był szambem plotek, a ta paplanina równałaby się wybuchowi bomby atomowej.
Drzwi się otworzyły i pojawił się Massimo, zanim zdążyłem przyjąć pozycję siedzącą i
zorientować się, co się dzieje. Cieszyłam się, że zakryłam się spódnicą, ale sytuacja wciąż była
kompromitująca, a Massimo był zbyt inteligentny.
Jego bystre oczy przyjęły całą scenę i prawdopodobnie domyśliły się każdego szczegółu
szczegół mojego umartwienia.
Twarz Carlotty otoczona ciemnymi lokami wyjrzała spoza szerokiej sylwetki Massimo. Jej
oczy rozszerzyły się, przecisnęła się obok Massimo i wpadła do pokoju. Massimo zamknął drzwi,
za co byłem wdzięczny. Nie potrzebowałam nikogo innego, żeby widzieć mnie w takim stanie.
– Rory, co się stało? – zapytała Carlotta, rzucając pogardliwe spojrzenie na Nevio, który
wciąż się nie poruszał. Nigdy nie widziałam go w takim stanie. Jutro prawdopodobnie nie będzie
niczego pamiętał. Prawie zakrztusiłam się ze śmiechu. Czy naprawdę myślałam, że dzisiejszy
wieczór zakończy się dla niego objawieniem?
Usiadłam i wykrzywiłam usta, kiedy zdałam sobie sprawę, że mam na sobie plamy wymiocin
ramię i noga. Moja koszula też nie była nienaruszona. wzdrygnęłam się.
„Zobaczę, czy łazienka jest czysta, żebyś mógł pomóc Aurorze w sprzątaniu. Kiedy już
skończysz, zejdź do mojego samochodu. Za chwilę tam będę” – powiedział Massimo. Ledwie na
mnie spojrzał, kierując się do Nevio, już podnosząc telefon, prawdopodobnie po to, by zadzwonić
do Alessio po wsparcie. – Musisz iść na górę, do drugiej sypialni po lewej stronie.
Machine Translated by Google
– Spaliście razem?
Zamknąłem oczy. „Zemdlał w chwili, gdy był we mnie”. Skrzywiłam się, gdy te słowa
mnie opuściły. Fantazjowałem o moim pierwszym spotkaniu z Nevio. To nawet nie było w tej
samej półkuli, co moja fantazja. Otworzyłam oczy i zobaczyłam zawstydzenie i współczucie
odzwierciedlone na twarzy Carlotty. Rzadko rozmawialiśmy o seksie, ponieważ żadne z nas
nie czuło się komfortowo w tym temacie, ale musiałem to z siebie wyrzucić, a ona była
jedyną osobą, z którą mogłem o tym porozmawiać.
– Auć – szepnąłem.
„Rory, naprawdę wyglądasz jak bałagan”.
„Czy mogę przenocować u ciebie na noc?” – zapytałam, martwiąc się, że tata lub
mama coś zauważą i wtedy będzie cholernie za co płacić. Tata kochał Falcones, ale to
wszystko zrujnowałoby. Nie byłbym odpowiedzialny za opad.
Machine Translated by Google
– Oczywiście – powiedziała cicho Carlotta. – Ale twój tata nie będzie szczęśliwy, jeśli ty
nie wracaj dziś wieczorem do domu.
„Massimo może go skłamać i jeśli chce potwierdzenia, że jestem z nim
ty, tata, możesz zadzwonić do swojego brata.
Carlotta skinęła głową. Kiedy zeszliśmy na dół, nikt tak naprawdę nie zwrócił na nas
szczególnej uwagi. Przyjaciel towarzyszący innemu przyjacielowi, który wypił za dużo i
wyglądał jak gówno, nie był wart opowieści.
W drodze do samochodu Massimo zauważyłem Alessio i Massimo, a między nimi Nevio,
ciągnących go chodnikiem. Otworzyli bagażnik pickupa i wepchnęli Nevio do środka.
Cieszyłem się, że nie będę musiał widzieć twarzy Nevio, kiedy Massimo zabierze nas do domu
Carlotty. Nie byłam pewna, czy kiedykolwiek jeszcze będę w stanie się z nim zmierzyć.
– Myślisz, że Nevio pamięta? – zapytałem żałośnie. Nie byłem pewien, którą opcję wolę.
"Co zamierzasz teraz zrobić?" – zapytała Carlotta, gdy usiedliśmy przy stole, każdy z
olbrzymią porcją jajecznicy. Nie byłem specjalnie głodny, zwłaszcza gdy przypomniałem
sobie smak mojego burgera, gdy go wyrzucałem, ale nie chciałem, aby wysiłki Carlotty
poszły na marne. Włożyłem do ust kawałek jajka.
styl życia. „Taki był plan, ale dwa tygodnie to za mało. Potrzebuję więcej czasu, więcej
przestrzeni. Myślałam, żeby zapytać ciotkę Arię, czy mogłabym spędzić z nimi lato i może
odbyć staż u lekarza z Famiglii.
Oczywiście myśli Carlotty zmierzały w tym kierunku. Dla niej zawarcie małżeństwa jako
dziewicy było sprawą najwyższej wagi. Zarumieniłem się. „Nie mam planów w najbliższym
czasie wyjść za mąż”. Nadal nie mogłam sobie wyobrazić bycia z kimkolwiek innym niż Nevio
i właśnie dlatego musiałam jak najszybciej uciec jak najdalej.
Mama odebrała mnie od Carlotty wczesnym popołudniem po spotkaniu z klientem, żołnierzem Camorry,
który miał kłopoty na lokalnym komisariacie.
Kiedy wsiadałam do samochodu, jej oczy praktycznie mnie prześwietlały, ale brałam prysznic przez
prawie godzinę, nałożyłam mocny makijaż, aby zakryć chorą karnację i zdecydowałam się na kolorową
sukienkę z garderoby Carlotty. Wyglądałem pozytywnie brzoskwiniowo.
„Ślicznie wyglądasz” – powiedziałam nie tylko po to, żeby ją uspokoić, ale także dlatego, że podobał
mi się biznesowy wygląd mamy, złożony z dopasowanych sukienek i marynarek z dopasowanymi czółenkami.
Wyglądała zupełnie inaczej niż wyluzowana mama, którą znałam z domu.
Mama uśmiechnęła się lekko i poczekała, aż zapnę pasy, zanim się odsunęła. – Twój ojciec nie jest
szczęśliwy, że spędziłeś noc u Carlotty bez ostrzeżenia.
Mama skinęła głową. „Zrobiłeś to i doceniamy to, ale nadal byłoby miło, gdybyś zdecydowała o
noclegach z wyprzedzeniem, aby tata mógł mieć pewność, że zapewnione jest bezpieczeństwo”.
Machine Translated by Google
Nie mogłam powstrzymać się od przewrócenia oczami. „Mamo, byłam u Carlotty i był tam jej
brat. Tata wie, że Diego może nas chronić.
Mama ponownie skinęła głową, kierując SUV-em BMW, skupiona na ruchu ulicznym.
„Mimo to nagła zmiana planów sprawiła, że zaczął się zastanawiać, czy wydarzyło się coś, co
doprowadziło do tej decyzji”. Mama zatrzymała się na czerwonym świetle i rzuciła mi spojrzenie,
które pewnie też rzucała swoim klientom. Stern i prześwietlenie. – Czy na przyjęciu wydarzyło się
coś, o czym powinienem wiedzieć?
Nie przegapiłem tego, że nie uwzględniła taty. Mama wiedziała, że tata, jak wielu Made Men,
potrafi być nadopiekuńczy. „Co mogło się wydarzyć? Wszyscy wiedzą, kim jestem, a Przeklęta
Trójca skopałaby każdemu tyłek.
Babcia była słabym punktem mamy. Wiedziałem, że w przeszłości ona i tata kłócili się z jej
powodu, więc czułem się odrobinę winny, że użyłem tego, żeby uratować sobie tyłek, ale sytuacja
była zbyt okropna.
– Nie powiemy twojemu tacie. Ale musisz mi obiecać, że już więcej nie będziesz pił.
"Nigdy więcej?" Zażartowałem, przez chwilę prawie czując się jak ja. Mama
zawsze poprawiało mi humor po prostu będąc tam i rozumiejąc.
– Nie na przyjęciach i nie w najbliższym czasie – powiedziała stanowczo.
"Dzięki mamo. Cieszę się, że pozostanie to między nami tajemnicą.”
Przez twarz mamy przemknął cień poczucia winy. „Twój tata chce cię chronić, więc nie
powinniśmy mieć w zwyczaju ukrywania przed nim różnych rzeczy. To jest zakorzenione
Machine Translated by Google
każdy człowiek na tym świecie od urodzenia.” Jakbym tego nie wiedział. Nawet Davide był już
wstrętnie opiekuńczy, zachowując się tak, jakby w rzeczywistości był starszym rodzeństwem.
„Po prostu czuję, że muszę spędzić trochę czasu z innymi ludźmi. Carlotta odwiedzi rodzinę
w Los Angeles, a ja nie chcę spędzać lata z Unholy Trinity ani z moim młodszym bratem.
Mama powoli skinęła głową. – Wolałbym, żebyś też nie spędzał lata z tą trójką.
– Zadzwonię dziś wieczorem do Arii. Najpierw wyjaśnię z nią sprawę. Jeśli po rozmowie z
nią będę mieć dobre przeczucia, będziesz musiała rzucić na niego swój urok, a potem
porozmawiam z nim, aby przełamać jego ostatnią obronę.
Machine Translated by Google
Zrób to.
Przyjdziesz sam?
Tylko ja.
Poczułam się lepiej, lżej, jakbym po raz pierwszy od jakiegoś czasu była panem własnego
życia, swojego szczęścia. Byłam tak uzależniona od emocji Nevio, że poczułam się bezsilna.
Teraz, kiedy złamał mi serce i upadłam tak głęboko, jak tylko mogłam, mogłam zacząć od
nowa.
Następnego dnia poczułem się minimalnie lepiej. Moje myśli krążyły wokół rozmowy mamy
z Arią, którą odbyła wczoraj wieczorem po kolacji, ale ona i tata musieli dziś wcześniej
pracować, więc nie byli przy śniadaniu.
Po pospiesznym śniadaniu, aby uniknąć irytujących pytań Davide'a na temat imprezy,
wróciłem do swojego pokoju, aby obejrzeć kilku moich ulubionych YouTuberów na deskorolce.
Ktoś zapukał do moich drzwi, a moje pozytywne nastawienie wyszło przez okno. A co
jeśli to byłby Nevio? Byłam gotowa ruszyć dalej, ale jeszcze tego nie zrobiłam, a konfrontacja
z nim bardzo by mnie wyczerpała. Nie chciałam płakać. Nie chciałam być przed nim bezbronna.
Było upalnie i bardzo chętnie popluskałbym się w basenie, ale nie było mowy, żebym
dzisiaj poszedł do Falcone's. Przy odrobinie szczęścia będę unikać Nevio, dopóki nie wyjadę
do Nowego Jorku.
Pluskanie i śmiech znów odbiły się echem za moim oknem, jakby chciały ze mnie kpić.
Jego wyraz twarzy mówił mi, że nie. Massimo musiał mu powiedzieć wszystko, co
zebrał, i ta świadomość przeważyła wszystko dziesięć razy
gorzej.
Odwróciłem się i ruszyłem w stronę okna. Nie mogłam nawet na niego spojrzeć.
Wyglądał na prawie niezaangażowanego. Może powinnam po prostu zadzwonić do taty
i kazać mu wyrzucić Nevio. Wtedy wszystko by się skończyło, ale przynajmniej
oszczędzono by mi tej bolesnej rozmowy.
– Nie – powiedział. – Posłuchaj, Rory.
Jeszcze raz, Rory.
Zatopiłem zęby w dolnej wardze.
„Massimo myśli, że spaliśmy razem. Sprawy nie wyglądały dobrze, kiedy zastał
ciebie i mnie w pokoju.
To była cała istota naszej historii?
„Chcę twoją wersję”.
Przełknęłam ślinę i wtedy to ze mnie wyszło. Wszystko, co się wydarzyło, po prostu
wypłynęło ze mnie, nawet ta część, w której zwymiotowałem na podłogę. Chciałam, żeby
wiedział, ale nie obchodziło mnie to.
Milczał przez chwilę, a ja cieszyłem się, że nie musiałem widzieć jego twarzy.
Jego dłoń opadła na moje ramię.
Wzdrygnęłam się i ruszyłam w stronę biurka. „Nie dotykaj mnie!”
Nie żeby zrobił wiele z tego ostatniej nocy. Jaki żałosny pierwszy raz przeżyłem?
Może Carlotta miała rację, że chciała poczekać do ślubu.
– Czy nie przesadzasz? on zapytał. „Wygląda na to, że prawie nic się nie wydarzyło.
Może nawet twoja błona dziewicza jest nadal nienaruszona, bo wątpię, czy naprawdę
byłam w tym stanie.
Odwróciłam się do niego.
Przesadna reakcja?
Nie mogłam uwierzyć, że on naprawdę to powiedział. Czy on w ogóle mógł sobie wyobrazić, jakie to trudne
czy miałam się z nim teraz zmierzyć?
– Prawie nic się nie wydarzyło? - powiedziałam drżącym głosem. „Naprawdę myślisz,
że chodzi o moją… moją głupią błonę dziewiczą?”
Jego ciemne oczy przeszukiwały moje. Najwyraźniej przeczesał dłonią włosy
już zmęczony tą rozmową.
"Słuchać-"
„Nie, ty słuchaj!” Syknęłam, cholernie mam dość jego i jego niezdolności dostrzeżenia
problemu. „Nie chcę cię więcej widzieć. Skończyłam z tobą. Wyjechać
Machine Translated by Google
„To ja byłem non compos mentis, jak by to określił Massimo, i na nic nie mogłem
się zgodzić. Więc myślę, że powinienem być na ciebie zły. Założę się, że twój tata też
tak to zobaczy. Uśmiechnął się, jakby to było zabawne. Rzeczywiście się uśmiechnął.
Czy był aż tak nieświadomy emocji innych ludzi, tak bezduszny? Dlaczego w ogóle
byłem zaskoczony?
Odwróciłem się do biurka, z dala od niego.
Po raz pierwszy w życiu wściekłość na Nevio przyćmiła moje silne zauroczenie.
Ledwo mogłem przez to oddychać, czułem to w pulsowaniu żył, w łomotaniu serca, w
szumie w uszach.
Chwyciłem z biurka pierwszą rzecz, jaką mogłem, ciężki dziurkacz, odwróciłem
się i rzuciłem nim w Nevio. Był bliżej, niż się spodziewano.
Jak zwykle nie słyszałem, jak się poruszał. Poleciał w stronę jego głowy, prosto w
skroń. Zamarłam, a moje oczy się rozszerzyły. Jego ramię wyskoczyło w górę, blokując
ciężki przedmiot. Uderzył w spód jego ramienia, tuż pod nadgarstkiem.
Na jego twarzy przez sekundę błysnął ból, który wkrótce zastąpiła przerażająca
wściekłość i coś, czego nigdy nie widziałam w jego oczach. Morderstwo. Czysty głód
krwi i rzezi.
Cofnął się o krok, zamknął oczy i wziął głęboki oddech. Kiedy ponownie otworzył
oczy, miał kontrolę, a jego zdolność do robienia tego tak łatwo, podczas gdy ja z
trudem utrzymywałam wokół niego słaby poziom kontroli, jeszcze bardziej mnie
złościła.
Chwyciłam książkę i rzuciłam ją w niego, a potem kolejną. Ostrzeżenia taty
o braku kontroli Nevio przemknęło mi przez myśl.
Nevio podszedł do mnie, chwycił mój nadgarstek i szarpnął w swoją stronę, tak że nasze
klatki piersiowe się zderzyły.
Spojrzałam na niego gniewnie. „Jesteś wszystkim złym i zgniłym, przed czym
ludzie mnie ostrzegali. Nienawidzę cię. Chyba nigdy nie nienawidziłam nikogo tak
bardzo, jak ciebie – syknęłam, choć oczy zaszły mi łzami.
Widziałem przez nie surową twarz Nevio i gorzki uśmiech. "Jak
powinieneś. Wreszcie trochę zdrowego rozsądku, Rory.
"Pozwól mi odejść. Nie chcę już nigdy z tobą rozmawiać. Wybieram się do Nowego
Jorku na lato, może na dłużej. Nie chcę cię widzieć.
Machine Translated by Google
W jego oczach zmienił się cień zmieszania. Nevio dotknął mojego podbródka i tak
już spuchniętą ręką. Cofnąłem się, ale on się nie wycofał. „Przynależysz do Las Vegas i
wiesz o tym”.
Puścił mnie i cofnął się, po czym wyszedł z pokoju. Z trudem przełknęłam ślinę, walcząc
o opanowanie, ale wtedy poleciały mi łzy, których nie mogłam powstrzymać.
Massimo z wielką ciekawością przyjrzał się mojemu ramieniu. „Siniak sugeruje uraz
obronny przed przedmiotem, a nie kończyną.”
Alessio przyglądał mi się bez przerwy. „Pozwoliłeś Aurorze złamać sobie rękę”.
– Jego łokieć – poprawił Massimo, wciąż bezlitośnie szturchając mnie w ramię.
– Jakkolwiek to, kurwa, się nazywa. Interesującymi faktami nie są twoje umiejętności
w zakresie łaciny, ale fakt, że Nevio pozwolił Aurorze złamać kość w swoim ciele,
najprawdopodobniej celowo, i założę się, że nadal wygląda na całkiem nietkniętą, a on
nawet nie wydaje się być zły.
Massimo spojrzał na moją twarz. „Nie wziąłbym odwetu, gdyby była to kobieta
od naszej rodziny lub rodziny Fabi zranił mnie ze zrozumiałych powodów.”
„Co dokładnie wydarzyło się tamtej nocy między tobą a Aurorą? I co jej dzisiaj
powiedziałeś, żeby wydobyć z niej nieistniejącą, agresywną stronę? – zapytał Alessio,
mrużąc oczy w sposób, w jaki czasami czytał w myślach.
Machine Translated by Google
Obnażyłem zęby. – Nic, co musisz wiedzieć. Pokłóciliśmy się trochę o szczegóły wieczoru.
Alessio zaśmiał się. „Wszyscy wiemy, że Aurora jest w tobie zbyt zakochana, żeby wyrazić
swoje zdanie”.
Podniosłem się na nogi. – Odsuń się od moich pieprzonych pleców, albo coś wypuszczę
moja wściekłość na ciebie. Aurora to nie twoja sprawa.
„Ona też nie jest twoja” – powiedział Massimo.
Wyszedłem. Naprawdę nie byłam w nastroju, żeby mnie analizowali.
Ich osiągnięcia w kontaktach z dziewczynami również nie były zbyt imponujące.
Zeszłam na dół w poszukiwaniu Nino. Miał większe doświadczenie w leczeniu kontuzji, a co
ważniejsze, rzadziej działał mi na nerwy. Mniej wiedział o Aurorze.
Oczywiście Nino powtórzył ten sam nudny monolog co Massimo na temat mojej kontuzji.
Nino posłał mi protekcjonalne spojrzenie. Nikt nie potrafił tego zrobić tak jak on. „Twoje ciało
nadal podlega prawom biologii, nawet jeśli umysł od czasu do czasu je przekracza”.
Śmiałem się. Nino nadal zadawał najlepsze ciosy i nie miałem na myśli pięści.
Machine Translated by Google
Konfrontacja z Nevio tylko utwierdziła mnie w postanowieniu jak najszybszego opuszczenia Las
Vegas. Nawet nie przejmowałem się tym, że przegapię bal. Przede wszystkim nigdy nie byłem
podekscytowany wyjazdem. Nikt nie odważył się zaprosić mnie ani Carlotty do tańca. Głupia część
mnie czekała, aż Nevio to zrobi.
Teraz ten sen zniknął za oknem. Nawet gdyby zapytał, odmówiłbym i być może rzuciłbym w niego
kolejnym ciężkim przedmiotem. Zadawanie mu bólu było dziwnie satysfakcjonujące.
palcami, w poruszeniu. Miałem nadzieję, że nie chodziło o telefon. „Ona wyraziła się o tym bardzo
pozytywnie. Aria uważa, że wspaniale byłoby zbliżyć się do siebie jako rodzina i bardzo chciałaby
mieć znów dziewczynę pod swoim dachem. Jeśli to się powiedzie, widzę w twojej przyszłości
mnóstwo wypraw na zakupy.
Ani mama, ani ja nie byłyśmy wielkimi królowymi zakupów. Na zakupy szliśmy tylko wtedy,
gdy czegoś potrzebowaliśmy i zawsze spieszyliśmy się z tym. Ale zniosłabym godziny zakupów,
gdyby to oznaczało wyjazd do Nowego Jorku. – Więc powiedziała „tak”?
„Aria powiedziała „tak”.
"I co powiesz?" – zapytałam, siadając na skraju mamy
biurku z lekkim, błagalnym uśmiechem.
„Nadal martwię się, dlaczego chcesz jechać, ale czuję też, że jesteś na tyle dorosły, że
możesz trochę rozwinąć skrzydła. Dobrze ci zrobi, jeśli będziesz z dala od Las Vegas, nawet
jeśli zasady Nowego Jorku też nie pozwolą ci na zbyt dużą swobodę.
Znalazłem tatę na dole w naszej siłowni, jak ćwiczył rozciąganie. „Tato, muszę z tobą
porozmawiać”.
Tata podniósł wzrok znad maty, a jego oczy zwęziły się w wyrazie troski. Starałam się,
żeby mój głos był lekki, a twarz rzeczowa, ale tata miał denerwującą zdolność odczytywania
ludzi. To sprawiało, że utrzymywanie tajemnic w tym domu było trudnym zadaniem. "W
porządku." Zerwał się na nogi i podszedł do ławki. „To brzmi poważnie”.
Tak było na wielu poziomach. Usiadłam obok niego i posłałam mu niepewny uśmiech.
Widząc jego zmartwioną minę, moja nadzieja na łatwe „tak” zmalała.
Odchrząknęłam. „Chcę spędzić lato w Nowym Jorku z ciocią Arią”.
Jego wyraz twarzy opadł. "Co się stało?" Mówiła o tym szorstkość jego głosu
dla mnie był gotowy na zemstę.
Skrzyżowałam od niechcenia nogi i przewróciłam oczami. Gdybym coś oddał, przybrałoby
to naprawdę zły obrót. "Nic. Potrzebuję tylko zmiany scenerii.
Tata ścisnął moje ramię, a jego niebieskie oczy niemal prześwietliły mnie.
„Aurora, muszę wiedzieć, czy coś się stało. Ilekroć rozmawiałeś o tym lecie, planowałeś
spędzić je z Carlottą i opiekować się Romanem przez kilka tygodni. Nigdy nie wspominałeś o
Nowym Jorku. A co z kursami letnimi, których potrzebujesz, aby przygotować się do
programu pielęgniarskiego?”
Puls mi przyspieszył, jak zawsze, kiedy leżałem na miejscu. Wzruszyłem ramionami.
"Zmieniłem zdanie. Chcę spędzić trochę czasu z drugą częścią naszej rodziny. Będę musiał
spędzić resztę życia w Vegas, więc chcę wykorzystać tę szansę, aby zobaczyć coś nowego.
Chcę też odbyć dłuższe staże, zanim zaangażuję się w program pielęgniarski. To
odpowiedzialna praca i chcę się upewnić, że podołam jej, zanim zajmę miejsce w programie
kogoś innego. Mieszkając w Nowym Jorku, mogłabym odbyć staż u doktora Famiglii”.
„Co się stało na imprezie, na której byłeś? Czy nagła zmiana zdania na temat lata ma
związek ze spontaniczną chęcią spędzenia nocy u Carlotty?”
Oczy taty zdawały się wwiercać w mój mózg, próbując wydobyć informacje, których
potrzebował. Nawet jeśli nienawidziłam go okłamywać, ta prawda też była taka
Machine Translated by Google
zniszczalne i udostępniane. Tata próbowałby zabić Nevio. Obaj zostaliby poważnie ranni,
a jego więź z braćmi Falcone zostałaby nieodwracalnie zerwana. Nie byłbym za to
odpowiedzialny.
– Tato – powiedziałem z nutą irytacji. „Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, że moje
pytanie w ostatniej chwili jest taktyką, abyś nie przeanalizował wszystkiego?”
Zrobiłem niewinną minę. „Wiesz, że mama jest naprawdę dobra w dostrzeganiu zalet
i wad danej sytuacji. Nigdy nie stanęłaby po mojej stronie, chyba że byłoby to naprawdę
najlepsze rozwiązanie.
Tata zachichotał i potargał mi włosy, jakbym była małym dzieckiem. "Prawidłowy. Nie
podejmę decyzji, zanim nie porozmawiam z Lucą, a potem z Remo. Twój pobyt w Nowym
Jorku stanowi potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa, które należy omówić z Capo.
– Jego własna córka jest tam. Jeśli będzie bezpieczna, wątpię, czy uzna tę sytuację za
zbyt ryzykowną dla mnie.
Widziałem, że tata zdawał się myśleć to samo i niezbyt mu się to podobało.
Machine Translated by Google
Kiedy słuchałam jej opowieści o tym, co zaszło między nami na przyjęciu, poczułam w
ustach nieprzyjemny posmak. Przez ostatni rok naprawdę starałem się trzymać od niej
dystans. Oczywiście, że to musiało się tak skończyć. Straciłem kontrolę i popsułem się
bardziej, niż się spodziewałem.
Nie byłam pewna, co czuję po tym, co się stało. Czy uczucie ucisku w klatce piersiowej było poczuciem
winy? Nie znałem tej emocji na tyle, żeby mieć stuprocentową pewność. To, co na pewno czułem, to żal.
Choć nie do końca w taki sposób, w jaki powinienem się czuć. Żałowałem, że nic nie pamiętam. Biorąc
pod uwagę, jak beznadziejnie się pieprzyłem, tak było prawdopodobnie najlepiej, ale nie mogłem
powstrzymać się od chęci powtórzenia występu, który zapamiętałbym i który byłby dla niej lepszym
pierwszym razem niż gówniany występ na imprezie .
Kurwa, te myśli nie były dobre. Ani trochę nie jest dobrze. Diabeł siedział mi na ramieniu
i podsuwał pomysły, którymi nie powinienem się zajmować. Aurora chciała przestrzeni i
powinienem jej ją dać. Pozwolić jej wyjechać do Nowego Jorku? Nie sądziłam, że mogę to
zaakceptować.
Drzwi do dawnej pracowni baletowej zostały wyważone. Tata, za nim
Nino wszedł i wyglądał, jakbym był zdrajcą, z którym musi się rozprawić.
Machine Translated by Google
– Czy słuchasz jakiegoś pieprzonego słowa, które właśnie powiedziałem? Powiedz mi, że się mylę i
to nie ma z tobą nic wspólnego."
„Dlaczego to muszę być ja?”
„Ponieważ Alessio i Massimo mają zbyt dużo zdrowego rozsądku, żeby zadzierać z córką
Fabi”.
Prawie wspomniałem o zainteresowaniu Massimo Carlottą, ale zamiast tego zacisnąłem
zęby. Po prostu odwzajemniłam spojrzenie taty. Wszystko, co powiem, tylko pogorszy
sytuację, a już była cholernie zła.
Tata chwycił mnie za koszulkę i przyciągnął bliżej siebie, powodując moje
zabandażowaną rękę, żeby uderzyć w podłokietnik. Syknęłam przez zęby.
Nino odchrząknął. „Jego kość łokciowa jest złamana.”
„Wytrzymuje ból” – powiedział tata. Był wkurzony, naprawdę wkurzony i wątpiłam, czy
naprawdę wiedział, co się stało, bo inaczej złamałby mi nadgarstek i każdy palec.
– Myślisz, że mogłaby?
„Jeśli masz na myśli mentalnie? Większość ludzi jest zdolna do przemocy, jeśli otrzyma
odpowiednią motywację, a ty jesteś bardzo biegły w doprowadzaniu ludzi na krawędź. Z
fizycznego punktu widzenia oczywiście nie miałaby szans przeciwko tobie, ale w odpowiedniej
sytuacji Kiara mogłaby mnie zranić.
Nie podobało mi się to porównanie. Brakowało porównywalnej podstawy, co naprawdę
nie było w stylu Nino.
Machine Translated by Google
„Zawsze obawiałam się, że moje geny zaczną odgrywać rolę w dziecku, a ty przerosłeś
wszelkie moje obawy”.
Przez chwilę moje serce zabiło mocniej, ale w reakcji na słowa taty po prostu wzruszyłam
ramionami. Nie potrzebowałem przypominania, że odziedziczyłem każdą uncję ciemności,
jaką skrywał.
– Remo – powiedział Nino.
„Nie musisz stawać po mojej stronie. Jego słowa mnie nie ranią. Nic nie daje.”
„Mam nadzieję, że pewnego dnia zobaczysz, że tak nie jest”. Tata odwrócił się do drzwi.
„Nie mogę wydusić z ciebie słowa, ale mogę porozmawiać z Aurorą. Jej szacunek do mnie
jest zbyt wielki. Ona wyjawi twoje sekrety.”
Zerwałem się na nogi. – Będziesz się od niej, kurwa, trzymać z daleka.
„Jestem Capo i będziesz uważał, co mówisz” – warknął.
Próbowałam podkraść się do taty, gotowa na następny krok. Nino chwycił mocno moje
zranione ramię, a ja zatrzymałam się z warknięciem.
– Możesz oszczędzić Aurorze rozmowy, jeśli powiesz ojcu to, co chce wiedzieć.
Machine Translated by Google
Wyrwałam się z jego uścisku. „Oszczędzanie kogoś nie leży w mojej naturze.
Prawda, tato?” Wzięłam głęboki wdech, czując ucisk w klatce piersiowej. Cisza wypełniła
pokój. Tata i Nino po prostu na mnie spojrzeli. Pierdolić. Czasami ich nienawidziłem. –
Pieprzyłem Aurorę na ostatniej imprezie, jasne?
Ani Nino, ani tata nie mogli ukryć szoku. Nie byłam pewna, dlaczego oni głosili
kazania, zwłaszcza tata. Porwał mamę. Moje przewinienie nie było aż tak złe.
Widziałem pytanie w oczach taty, które bolało bardziej niż kiedykolwiek jego nóż.
Byłem potworem i okrucieństwa były bliskie mojemu sercu, ale jeśli chodzi o Aurorę,
większości z nich nie było w menu. „Śmierdziałem pijany. Ledwo mogłem chodzić i
pamiętam tylko strzępy z nocy, ale Aurora przyszła do mnie. Nie narzucałem jej się na
siłę.
„Więc dlaczego ona, do cholery, ucieka z Las Vegas, jakby ścigał ją diabeł?”
Jak dotąd nie zastanawiałem się nad tym pytaniem. Było to niewygodne w sposób,
którego nie znałem. „Chciała ode mnie czegoś innego, czegoś, czego nie mogę jej dać
ani nikomu”.
„Chciałeś ją po prostu przelecieć, a ona myślała, że to coś więcej”.
– Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że to ona. Nie wspomniałem o haniebnym sposobie, w jaki to zrobiłem
zakończył noc. To była część moich wspomnień, której nie chciałam wracać.
Warga taty wykrzywiła się. „To jest nie do przyjęcia, nawet dla ciebie, synu. Czy zdajesz
sobie w ogóle sprawę, jak bardzo tym razem schrzaniłeś?
„Jeśli Fabiano się dowie, sytuacja stanie się bardzo nieprzyjemna” – powiedział Nino.
Kilka minut później Kiara wsunęła głowę do środka, a jej brwi ściągnęły się w trosce. "O
co chodzi?"
– Nie chcesz wiedzieć, zaufaj mi – wymamrotałem.
"On ma rację."
Kiara spoglądała to na Nino, to na mnie z zaciśniętymi ustami. „Ostatnio sytuacja była
napięta”.
„I mogą się znacznie pogorszyć, więc proszę, nie próbujcie dowiedzieć się więcej” –
powiedział Nino.
Kiara powoli skinęła głową. Wiedziałem jednak, że jej troskliwa, matczyna natura wkrótce
wyśle ją do mojego pokoju. Jej beznadziejna optymistka nadal uważała, że potrzebuję
wsparcia psychicznego.
– Zakładam, że tata nie będzie o tym rozmawiał z Fabiano? Zapytałem, kiedy Kiara
nie było.
Nino potrząsnął głową. „Utrzymanie tajemnicy na taką skalę może dla Fabiano wyglądać
jak zdrada, ale powiedzenie mu może mieć konsekwencje, których nawet nie chcemy brać
pod uwagę. Możemy mieć tylko nadzieję, że Aurora mu nie powie i kurz opadnie po sprawie.
Wątpiłem, czy Aurora ujawni prawdę. Ona nie była taka, nawet jeśli groziła mi, że powiem
jej ojcu.
„Zakładam, że wiesz, żeby zachować dystans od Aurory aż do dalszej części
zauważ – powiedział cicho Nino.
"Jasne."
Machine Translated by Google
Nie był to pierwszy raz, kiedy spędzałem czas poza domem. Przez poprzednie
dwa lata spędziłem kilka tygodni z Adamo i Dinarą na torze wyścigowym, aby
obserwować ich syna Romana, gdy załatwiali interesy.
Ale tym razem nie będzie mnie dłużej. Może tylko na dwa miesiące latem, a
może dłużej. Nie byłam pewna, jak długo moje serce będzie musiało się zagoić,
jak długo zajmie mi pogodzenie się z faktem, że Nevio i ja to zły pomysł, który
nigdy nie nastąpi. Chciałam zamienić miłość w nienawiść, chciałam osłonić swoje
serce czystą pogardą dla mężczyzny, który ignorował mnie przez większość
mojego życia, a potem odebrał mi dziewictwo, nawet nie zdając sobie sprawy,
że to ja, jakbym była dla niego tak nieistotna, że nawet wtedy moja obecność nie
została zarejestrowana.
Kiedy wylądowałem w Nowym Jorku, byłem zdenerwowany. Nie byłem nawet
sam. Tata nalegał, żeby mi towarzyszyć. Przypuszczałam, że chciał się upewnić,
że jestem naprawdę dobrze chroniona. Sprawy między Camorrą a Famiglią
nadal były nieco niepewne, pomimo małżeństwa Grety z Amo.
Machine Translated by Google
Przez chwilę rozważałam zamieszkanie z nimi, ale byli nowożeńcami, więc moja
obecność prawdopodobnie im przeszkadzała. Nie wspominając już o tym, że Greta była
zbyt blisko Nevio. To wydawało się strasznie złym pomysłem.
Tata i ja pojechaliśmy taksówką do kamienicy, w której mieszkała moja ciocia Aria z
rodziną. Mój kuzyn Valerio był mniej więcej w moim wieku, ale nie widywałem go zbyt
często ze względu na fizyczną odległość między nami a wojną.
Tata martwił się głównie tym, że będę pod dachem Luca i będę rządził przez cały
czas mojego pobytu. Luca był Capo Famiglii i, według częstych tyrad taty, zbyt pewnym
siebie szaleńcem.
Nigdzie nie wspomniałem, że Remo też nie ma najlepszej reputacji.
Kiedy zatrzymaliśmy się przed ich kamienicą, poczułem nutę zdenerwowania. Drzwi
otworzyły się, kiedy tata i ja podeszliśmy do schodów prowadzących do wejścia.
Aria, w cieniu Lucy, stała w drzwiach. Jej promienny wyraz twarzy uspokoił mój
niepokój. Luca wyglądał na mniej zachwyconego, choć przypisywałam to spotkaniu z
tatą. Ta dwójka pokłóciła się w przeszłości i spojrzenie, jakie między nimi przepłynęło,
wzbudziło we mnie obawę, że tata może zmienić zdanie. Po całkowitej ulgi, jaką poczułem
po opuszczeniu Las Vegas, nie mogłem sobie wyobrazić powrotu od razu.
„Spóźniłeś się” – powiedziała Aria ze zmrużonymi oczami do Amona i Valerio, po czym posłała
Grecie uśmiech i mocno ją uściskała. Greta usiadła po mojej drugiej stronie i posłała mi lekki
uśmiech. Starałem się nie analizować zbytnio każdego gestu.
Greta zawsze była osobą powściągliwą.
Amo skinął mi głową, a Valerio posłał mi uśmiech, który pozwolił mi pozbyć się części napięcia.
Podczas kolacji Greta zachowywała się swobodnie, a jej wyraz twarzy nie sugerował, że tak jest
wiedział cokolwiek o tym, co zaszło między Nevio i mną.
Nie byłam pewna, czy było to spowodowane tym, że nie byli już tak blisko siebie jak kiedyś, czy
może Nevio zdał sobie sprawę, że nie może się tym z nikim podzielić.
Dzięki Arii i Valerio rozmowy toczyły się na bezpiecznym poziomie.
Po kolacji Greta poprosiła mnie, żebym dołączył do niej w ogrodzie, co mogło tylko oznaczać,
że wie. Tacie nie przeszkadzało to, więc odprowadziła mnie od stołu w jadalni.
W chwili, gdy zostaliśmy sami na zewnątrz, Greta posłała mi mały, smutny uśmiech, który
sprawił, że żołądek mi się ścisnął. „Przykro mi, że Nevio cię skrzywdził”.
Nic nie powiedziałam i miałam nadzieję, że moja twarz też niczego nie zdradza. Jej słowa
pozostawiały pole do wielu interpretacji, a ja nie chciałam zdradzać więcej niż to konieczne.
Przysięgałem, że będę bardziej ostrożny.
Powoli skinęła głową, jakby moja reakcja miała sens, i spojrzała na nocne niebo. „Przed Amo
tak naprawdę nigdy nie traciłem czasu na myślenie o miłości czy bratnich duszach i nadal nie jestem
do końca pewien, czy wierzę w to drugie. Teraz, gdy mam Amo, chcę tego samego dla Nevio. Chcę
kogoś, kto przemówi do jego duszy i zrównoważy jego ciemność.
Śmiałem się. „Nevio nie ma duszy, a jeśli wiesz, co się stało, to wiesz też, że nie jestem osobą, którą dla
niego chcesz. Wątpię, że ktoś taki istnieje. Przynajmniej nie na ziemi.”
„Coś mylisz. Nevio nie dba o mnie, nie w ten sposób. Pewnie jest po prostu zły, bo nie
posłuchałem jego polecenia i zostałem w Vegas. Zachowuje się jak Capo, nawet jeśli nim nie jest.”
Greta przechyliła głowę, a jej oczy zwęziły się w zamyśleniu. „Nie sądzę, że masz rację.
Niektórym z nas nie jest łatwo zrozumieć i zastosować się do naszych zasad
Machine Translated by Google
uczucia.”
„To wymagałoby od Nevio uczuć wykraczających poza złość i nienawiść” – mruknęłam.
Greta posłała mi lekki uśmiech, ale widziałam, że zrobiła to, bo nie chciała się ze mną
kłócić, a nie dlatego, że się zgodziła. Może Nevio czułby do kogoś więcej, ale to nie ja
przedzierałbym się przez warstwę po warstwie tej ponurej ciemności, która ją pokrywała, żeby
ją odkryć. Skończyłem z nim. Zrobiłem z siebie głupca i nie będę tego dalej robił.
Tata cofnął się i skinął głową, ale jego oczy pozostały zmartwione.
Aria objęła mnie ramieniem. „Nie masz powodu się martwić, Fabiano. Aurora będzie tu
całkowicie bezpieczna.
Nasza trójka ruszyła w stronę drzwi frontowych. Jeszcze raz wystąpiłem do przodu i mocno
przytuliłem tatę.
– Będziesz codziennie pisać i co drugi dzień dzwonić do matki, rozumiesz?
„Tak, tato” – powiedziałem z irytacją. Powtarzał mi to samo kilkanaście razy. Tata odsunął
się, potem cofnął o krok, po czym odwrócił się i skierował do czekającego samochodu.
Zastanawiałam się, jakie instrukcje dał im tata. Chyba wszystkie o chłopakach. Pomachałam,
gdy tata odjeżdżał, po czym westchnęłam głęboko. Poczułem ulgę, że jestem z dala od Vegas i
czujnych oczu mojej rodziny, ale jednocześnie byłem bardzo zdenerwowany. Chociaż byłem
podekscytowany wydatkami
Machine Translated by Google
czasu z Isą i innymi kuzynami, tęskniłbym za rozmowami z mamą i Carlottą. Rozmowy telefoniczne
po prostu nie były takie same.
„Chciałbym zamienić z tobą słowo, Auroro” – powiedział Luca.
Zamarłam, nie spodziewałam się tego.
– Uch, jasne.
Aria zmarszczyła brwi, patrząc na męża, najwyraźniej równie zaskoczona tym faktem jak ja.
„Jestem pewien, że można to zrobić tutaj. Aurora musi być zmęczona.
Luca zwięźle skinął głową, zanim ponownie spotkał moje spojrzenie. „Nie obchodzi mnie, jak
sprawy toczą się w Vegas, ale na moim terytorium nie pozwolę ci widywać się z żadnymi chłopcami”.
„Nie jestem tu, żeby spotykać się z chłopcami” – powiedziałam z zawstydzonym uśmiechem.
Byłem tu, żeby przed jednym uciec. Chociaż nazywanie Nevio chłopcem wydawało się strasznie niewłaściwe.
Nic w nim nie wyrażało niezbędnej niewinności, która uzasadniałaby tę etykietę.
Ciekawskie spojrzenie Grety denerwowało mnie jeszcze bardziej niż Luca.
Luca z satysfakcją skinął głową, ale jego wyraz twarzy pozostał surowy. „Valerio przejmie
większość twojej ochrony i będzie ci towarzyszył, gdziekolwiek się udasz. Jeśli nie będzie dostępny,
zastąpi go twój kuzyn Flavio.
Skinąłem głową, bo tego najwyraźniej oczekiwał Luca. Nie martwiłem się tym wszystkim. Chłopcy
byli ostatnią rzeczą, o której myślałam, prawda
Teraz.
„Będę ją uważnie obserwował” – powiedział Valerio, mrugając do mnie. Nie byłam pewna, czy to
oznaczało, że tego nie zrobi, czy po prostu chciał mnie uspokoić. Posłałam mu uśmiech. Jego
wyluzowany charakter pomógł mi się uspokoić. Amo był bardziej zamknięty, przynajmniej w ostatnich
latach. Zapamiętałem go bardziej zrelaksowanego.
„Wrócimy teraz do domu. W ciągu najbliższych kilku tygodni Greta i Aurora będą miały mnóstwo
czasu do wspólnego spędzenia czasu” – powiedział Amo do ojca, po czym zwrócił się do Grety i
wyciągnął rękę. Posłała mi mocny, ale uspokajający uśmiech, który odwzajemniłem, zanim wyszli.
Valerio otworzył drugie drzwi po prawej stronie. „Mój pokój też jest na tym piętrze, ale moi
rodzice mają swoje pokoje piętro nad nami. Biblioteka
Machine Translated by Google
jest na parterze. Nie mamy sali gimnastycznej, bo mama zawsze chodzi na siłownię Gianny,
a tata i ja chodzimy na kompleks treningowy Famiglia.
„Jeśli mam ochotę poćwiczyć, pójdę na siłownię Gianny” – powiedziałam, choć wątpiłam,
czy nadejdzie ten czas. Uwielbiałem jeździć na deskorolce, nartach i snowboardzie, ale każdy
inny sport nie był dla mnie. Joga wydawała się usypiać, ale zrobiłabym to, gdyby Aria lub
Gianna zaprosiły mnie do siebie.
Valerio gestem zaprosił mnie do środka. Pokój był jasny, utrzymany w delikatnej szarości
i miętowej palecie kolorów. Okno wychodziło na podwórze. Większość kamienic miała wąskie
dziedzińce bez zieleni, ale ten był największy na ulicy, a podwórko było odpowiednio duże i
nie było to tylko kwadratowa przestrzeń z betonu, ale porośnięta prawdziwą trawą i drzewami.
„Isa zaproponowała, że jutro rano zjemy śniadanie” – powiedział Valerio, opierając się o
drzwi ze skrzyżowanymi ramionami. Przez jego białą koszulkę widziałam zarys tatuażu
Famiglia nad jego sercem. Dziwnie było pomyśleć, że odwiedzając rodzinę, należałem do
innej rodziny mafijnej, co zawsze powodowało i zawsze powodowało pewne napięcie, chociaż
Valerio z pewnością nie był tego powodem.
„Nienawidzę wstawać wcześnie, więc nie zgadzam się na żadne randki przed dziesiątą”.
„Co robisz, gdy przed dziesiątą masz obowiązki w Famiglii?” Zapytałem rozbawiony.
Nevio.
Relaks, który zaczął się pojawiać, wyparował. Nienawidziłam tego, że pozwoliłam
komuś mieć nade mną taką władzę. Nie patrząc na wiadomość, zablokowałam
kontakt, aby Nevio nie mógł się już ze mną skontaktować. Wiedziałam, że
prawdopodobnie znajdzie inny sposób na przesłanie mi wiadomości, ale na razie ten
gest sprawiał wrażenie, jakbym przejmowała władzę i kontrolowała swoje szczęście.
Następnego dnia miło spędziłem czas z Isą, Flavio i Valerio. Pomimo ich obecności,
coś trzymało moje myśli w przeszłości. Dwa tygodnie po nocy z Nevio zacząłem się
denerwować. Okres minął mi dwa dni temu. Mój cykl był dość nieregularny, więc nie
było to niczym niezwykłym.
Ale biorąc pod uwagę to, co się wydarzyło, moje spóźnienie wprawiło mnie w
zdenerwowanie. Jeśli tym razem mój cykl był szczególnie długi, może minąć nawet
cztery dni, zanim nadejdzie okres – jeśli w ogóle nastąpi. Nie mogłem czekać tak
długo. Problem polegał na tym, jak zdobyć test ciążowy. Nie miałam chwili, żeby
zapytać Isę, kiedy byliśmy z chłopakami, więc odłożyłam pytanie na następny dzień,
kiedy spotkałam Isę w studiu jogi jej mamy. Chcieliśmy spędzić ten dzień razem bez
chłopaków, którzy i tak musieli pracować.
Valerio zabrał mnie tam i podrzucił do recepcji, gdzie pracowała Cara. Miała
czterdziestkę, ale nie wyglądała na prawdziwą MILF, jak kiedyś powiedział Nevio, i
była żoną Growla, przyrodniego brata Remo, którego wściekle nienawidził. Miała na
sobie strój do ćwiczeń, który podkreślał jej świetną formę, a brązowe włosy spięła w
schludny kok.
Ochroniarz Isy miał przejąć obowiązki na resztę dnia, więc Valerio natychmiast
wyszedł. „Isa jest w biurze Gianny” – powiedziała Cara, wskazując drzwi za swoimi
plecami, które następnie się otworzyły.
"Biuro? Raczej wysypisko. Dostrzegłem chaos materiałów do ćwiczeń, ubrań i
dokumentów za Isą i musiałem zgodzić się z jej oceną pokoju. Uśmiechnęła się do
mnie, obeszła recepcję i przytuliła mnie. „Wyglądasz, jakbyś mało spał. Stęskniony za
krajem?"
szydziłem. "Nie bardzo. Ale nie spałem dużo, to prawda. Spojrzałem ukośnie na
Carę, która rozmawiała z kimś przez telefon i sprawdzała coś na laptopie. Isa wzięła
mnie za rękę i zaprowadziła do pustego studia jogi.
Machine Translated by Google
Isa cofnęła się lekko, z nutą zaskoczenia na twarzy, ale zdecydowanie nie w takim
stopniu, jaki wielu by pokazało na tę prośbę. Skinęła głową, jakby to nie była żadna wielka
sprawa. "Jasne. Mam kilka w torbie, w mojej szafce.
Przerwałem, zastanawiając się, co ona ma na myśli, ale nuta goryczy w jej głosie
powstrzymała mnie od pytania. „Dzięki, Iza. Bardzo to doceniam. Nie spodziewam się, że
będzie to pozytywne, ale…” Urwałem. Trudno było wyjaśnić sytuację i niewielkie szanse na
to, że jestem w ciąży, nie zdradzając więcej na temat tej żenującej nocy, o której chciałam
zapomnieć.
„To bardzo czuły test, więc jest prawie w 100% bezpieczny, jeśli zbliża się termin
miesiączki”.
Ponownie skinąłem głową i włożyłem test do torby. „Skorzystam jutro rano.” Czekanie
tak długo wymagałoby ogromnej kontroli, ale chciałem, aby ten test był jak najbardziej
dokładny.
„Nie pozwól, żeby Luca to znalazł” – powiedziała Isa z komicznie rozszerzonymi oczami.
Machine Translated by Google
zawstydzającym grymasom, jakie nasi ochroniarze posłali wszystkim innym, mieliśmy half-pipe dla
siebie.
Naprawdę fajnie było pokazać Isie, co potrafię, i pozwolić mi zapomnieć o teście w torbie, dopóki
nie usiadłam przy stole w jadalni z Lucą, Arią i Valerio oraz Isą, Matteo i Gianną. Liliana z rodziną
przyjedzie jutro na kolację, a za tydzień wszyscy wyjedziemy do Hamptons.
Po obiedzie Isa i ja poszliśmy do mojego pokoju, a za nimi Valerio. On, Isa i Flavio byli bliskimi
przyjaciółmi, trochę jak Unholy Trio, ale pomijając brutalność i nocne napady. Lubiłem Valerio,
zwłaszcza jego poczucie humoru, ale wolałem porozmawiać z Isą sam na sam, ponieważ poważnie
rozważałem teraz wykonanie testu.
Przez chwilę rozmawialiśmy o naszym dniu w skateparku, ale Isa i ja wymienialiśmy spojrzenia,
aż w końcu Valerio to zauważył. Wstał i podniósł ręce w geście poddania. „Wiem, kiedy nie jestem
mile widziany”.
„Zaufaj mi, w sprawach ważnych jest jak ojciec, ale potrafi to ukryć” – powiedziała Isa. Potem
zmrużyła oczy w zamyśleniu. „Chcesz teraz zrobić test?”
Westchnąłem. "Tak. Powinienem prawdopodobnie poczekać do rana, ale chyba nie mogę.
"Po prostu to zrób. Mam więcej testów i mama kupi więcej, jeśli będziesz ich potrzebować.
Naprawdę uciekła z Las Vegas tak szybko, jak mogła, i zostawiła coś, co mogło jej o
mnie przypominać.
„Nie miałeś z tym nic wspólnego, odkąd Aurora odeszła” – skomentował Alessio, gdy
siedzieliśmy w ciemności dawnego studia baletowego Grety po nocy spędzonej z kilkoma
handlarzami narkotyków, którzy działali za plecami Camorry.
Nic nie powiedziałam, wyciągając rękę z kieszeni bez naszyjnika i zamyślona odwróciłam
rękę. Czasami nadal wydawało się, że jest trochę sztywny od złamania. Właściwie podobał
mi się ten tępy ból, podobało mi się to, jak przypominał mi Aurorę, jej wściekłość. Pięknie
było widzieć ją od tej strony i dlatego
Machine Translated by Google
z powodu tego szaleństwa, jak cholera, nie powinienem się do niej zbliżać. Aurora nie była
mściwą i wściekłą osobą, ale taką ją uczyniłem.
"Tak będzie lepiej. Odległość pozwoli Aurorze wyrwać Cię z myśli.
Zmniejszy to ryzyko przyszłych dramatów” – powiedział Massimo.
Odległość może pozwoliła Aurorze wyrwać mnie ze swoich myśli, ale ciągle łomotała
mi w czaszce. Nie mogłem jej otrząsnąć. „Gdybym chciała terapii, poszłabym do psychiatry”.
Podróżując bez broni czułem się nago, jednak biorąc pod uwagę, że był to standardowy lot
czarterowy, a nie nasz odrzutowiec Camorra, musiałem wszystko zostawić w domu. Kiedy
będę w Nowym Jorku, będę musiał kupić kilka rzeczy.
Massimo prawdopodobnie upierałby się, że jego ostrzeżenie pobudziło mnie jak
dwulatka przeżywającego straszne dwójki, ale moja decyzja o poleceniu do Nowego Jorku,
aby sprawdzić, co u Aurory i wyjaśnić moje stanowisko, została podjęta niemal w chwili, gdy
usłyszałem że odeszła.
Po wylądowaniu w Nowym Jorku poszedłem do jednego ze sprzedawców broni, którego
znalazłem w ciemnej sieci, i kupiłem potrzebne rzeczy, takie jak dwa noże i dwa pistolety.
Znając apodyktyczną opiekuńczość Lucy, spacerując po okolicy kamienicy Vitiello, musiałam
zachować czujność. Nie znałem harmonogramu Aurory
Machine Translated by Google
Oczywiście ta dwójka musiała paplać Grecie o moim zniknięciu. Znali mnie zbyt dobrze.
Dlatego prawdziwi seryjni mordercy nigdy nie mieli bliskich przyjaciół.
Rozmawiałem z Aurorą.
„Jestem teraz sam w domu. Mogę wyjść i możemy spotkać się w parku lub kawiarni.”
Dziwnie było myśleć, że jej bezpieczeństwo nie powinno już być moją troską. A teraz
miałem przełknąć gorzką pigułkę Aurory
Machine Translated by Google
„Spotkaliśmy się w domu Arii i Lucy kilka dni temu i ona powiedziała mi kilka rzeczy, w każdym
razie więcej niż ty. Wciąż nie we wszystko, w co wierzę, ale wystarczająco, aby naprawdę się o
ciebie martwić. Jak mogłeś tak stracić kontrolę?
"Nie wiem. Myślę, że Aurora ma złamane serce i jeśli nie chcesz z nią być, nie sądzę, że
możesz coś zrobić. Nie jestem nawet pewien, czy to wystarczy. Aurora próbuje o tobie zapomnieć
i myślę, że tak będzie najlepiej.
– Nigdy jej takiej nie widziałem. Jest jak jedna z nas, chłopców, a nie taka, którą bym pieprzył.
Ona nawet nie była w moim typie. Była zbyt dobra, zbyt miła, zbyt wszystkim, czym ja nie byłem.
„Ale tak zrobiłeś, Nevio, i wziąłeś ją jako pierwszą, bez opieki i namysłu”. Greta otworzyła
drzwi, wysiadła i zostawiła mnie w samochodzie. Dziewczyny i ich pierwowzór, bzdura. Nawet nie
zdawałem sobie sprawy, że to Aurora.
Ja też wysiadłem i poszedłem za nią do parku. Moje oczy skanowały otoczenie w poszukiwaniu
jakichkolwiek zagrożeń, ale niczego nie wykryłem. Jednak nigdy nie byłem w pełni zrelaksowany.
Będąc na innym terytorium, zawsze czułem się źle.
Greta usiadła na ławce, a ja usiadłem obok niej. „Jak się czujesz w związku z tym, co się stało?”
Uczucia. Mój ulubiony temat. W przeszłości Greta tak samo jak ja obawiała się emocji, ale
musiał przyjść Amo i to zrujnować.
Rzadko czułem się winny, chyba że dotyczyło to Grety lub mamy, ale teraz niekomfortowe
uczucie wypełniło moją klatkę piersiową. Nie chciałem skrzywdzić Aurory, nawet jeśli chciałem
ranić ludzi. Właściwi ludzie, nie moi ludzie. A Aurora była moim ludem.
– Myślisz, że ona jest już w drodze, żeby o mnie zapomnieć? – zapytałem, zastanawiając się nad moim
słowa siostry z samochodu.
Greta odwróciła głowę w moją stronę, jej oczy przeszukiwały moje. "Jeszcze nie, ale wkrótce."
Zrobiłem ze mnie dupka po tym wszystkim, co się wydarzyło, nie wiedziałem. – W takim razie
cokolwiek ona myślała, że do mnie czuje, nie może być aż tak poważne.
"Skąd miałbyś wiedzieć?" – zapytała zaciekawiona Greta. "Byłeś kiedykolwiek zakochany?"
Skrzywiłem się i w odbiciu okularów Grety moja twarz przybrała groteskowo potworny
wygląd, co jak przypuszczałem bardzo pasowało. Nie sądziłem, że Aurora się we mnie
zakochała. Coś we mnie dostrzegła i zafascynowała mnie projekcja. "Znasz odpowiedź."
Śledzenie Aurory było pracą na pełny etat i wymagało znacznie więcej skradania się, niż się
spodziewałem, ponieważ Valerio przejął posadę jej osobistego ochroniarza.
Pojechałem za ich samochodem do kawiarni i obserwowałem, jak wchodzą. Aby mieć lepszy
widok, wysiadłem z samochodu i podszedłem do sklepu, aż zauważyłem Rory za ladą. Jej
twarz rozjaśnił uśmiech, ale to nie żart Valerio sprawił, że jej twarz promieniała jak świąteczne
dekoracje. Co, kurwa?
Facet za ladą uśmiechnął się do niej szeroko i pochylił się w jej stronę
jakby chciał przeskoczyć przez ladę, żeby być jeszcze bliżej niej.
Machine Translated by Google
Moja klatka piersiowa ścisnęła się, a dłonie zacisnąłem w pięści. Nie byłem pewien, dlaczego
ten widok tak mnie wściekł. Kurwa, nigdy nie czułem, żeby tak szybko napłynęła do mnie
wściekłość, a to wiele dla mnie znaczyło. Z wielu powodów w życiu czułem się mordercą, ale tym
razem wyzwalaczem było uczucie, którego zupełnie nie znałem. Zajęło mi kilka uderzeń serca,
zanim mogłem zdefiniować to uczucie, a potem jeszcze dłużej, zanim naprawdę się z nim
pogodziłem:
Byłem zazdrosny.
Machine Translated by Google
„Najpierw napijmy się kawy”. Valerio zaparkował przed małą kawiarnią na rogu. „To moje
ulubione miejsce na filiżankę kofeiny w drodze. Isa też uwielbia tu pisać”.
„Kiedy zobaczyłem, jak wchodzicie z Valerio, myślałem, że do siebie pasujecie, ale chyba się
myliłem” – powiedział barista, zanim zdążyłem cokolwiek powiedzieć.
Był całkiem uroczy, jak na normalny facet. Ładne brązowe oczy, falowane brązowe włosy, żadnych
widocznych blizn i tatuaży. „Jestem Aurora. Jestem tu, żeby odwiedzić rodzinę.
Jestem z Las Vegas.”
Zrobił zszokowaną minę. – Nie wyglądasz na dziewczynę z Vegas.
Uniosłem brwi. „Jak wygląda dziewczyna z Vegas?”
"Nie wiem. Nigdy nie byłam. Bardziej krzykliwie, z większym makijażem i błyszczącymi ubraniami?
Skinął głową, ale już więcej nie wyszedł. Marcos tylko się uśmiechnął, wręczając nam nasze
zamówienie, prawdopodobnie z powodu obecności Valerio.
Valerio i ja wyszliśmy razem.
Niezręczny flirt Marcosa znacznie poprawił mi nastrój, nawet jeśli w ogóle nie byłem
zainteresowany. Nawet w najmniejszym stopniu nie był w moim typie, nawet jeśli nie chciałam się
zastanawiać, dlaczego tak było. Gdyby znał moją historię rodzinną, prawdopodobnie uciekłby z
krzykiem. Chociaż musi wiedzieć, kim był Valerio.
Machine Translated by Google
– Stąd możemy dojść pieszo do szpitala. To nie jest daleko. W ten sposób będziemy mogli
wypić naszą kawę.”
"Świetnie." Z uśmiechem poczułem się naprawdę lepiej niż od dłuższego czasu.
Skręciliśmy za róg i nasze otoczenie stało się trochę mniej boho, a bardziej… szkicowe.
Włosy na szyi zjeżyły mi się. Spojrzałem przez ramię, rozglądając się po ulicy.
Szybko spojrzałem z powrotem na przód. "Nic. Po prostu myślałem, że jest ktoś… – Urwałem.
Nie było to proste założenie ani paranoja, nawet jeśli wyraz twarzy Valerio sugerował to drugie.
To było przeczucie, jakie kiedykolwiek spotkałem tylko przy jednej osobie. Była to mieszanka
niepokoju, bardzo podobnego do uczucia bycia zbyt blisko drapieżnika, który mógłby cię zabić
machnięciem swojej masywnej łapy, i podekscytowania.
Tylko jedna osoba sprawiła, że moje ciało zareagowało w ten sposób. Valerio szedł dalej
zupełnie swobodnie. Oblizałam usta, nie wiedząc, co teraz zrobić. Czy Nevio naprawdę tu był?
Nikt mi o niczym nie wspomniał. Byłam w Nowym Jorku już pięć dni i jak dotąd moją codzienność
wypełniały spotkania z kuzynami i ciotkami, wyjścia na zakupy i po prostu relaks. Ale dzisiaj byłby
mój pierwszy dzień w zespole medycznym Famiglii.
Jeszcze raz spojrzałem przez ramię. I przez ułamek sekundy zza samochodu po drugiej
stronie ulicy wyjrzała znajoma twarz. Moje serce przestało bić. Zamrugałam, a jego już nie było,
jakby nigdy go tam nie było. Szybko spojrzałem z powrotem na przód, zanim potknąłem się o
własne stopy. Moje przeczucia nie myliły się. Tak bardzo chciałam, żeby tak nie było.
Złapałem go za ramię. "Pospiesz się. Nie chcę się spóźnić pierwszego dnia. Słyszałem, że
ten doktor jest trudny.
Valerio pozwolił mi go pociągnąć. „To mizogin i zrzęda.
Nieważne, co zrobisz, on prawdopodobnie znajdzie w tym winę. Jego wzrok wciąż błądził po
miejscu, gdzie był Nevio. – Myślisz, że ktoś cię ściga?
Pokręciłam głową ze śmiechem, który zabrzmiał w moich uszach trochę sztucznie, ale
Valerio nie znał mnie zbyt dobrze, więc miałam nadzieję, że przeszło jego analizę.
„Wczoraj w nocy śnił mi się koszmar, że ktoś mnie prześladuje, więc dzisiaj jestem trochę
zdenerwowana”.
Valerio spojrzał na mnie badawczo, jakby widział, że kłamię, ale nie nalegał. Może
dlatego, że dotarliśmy do magazynu, w którym znajdował się szpital Famiglia.
Valerio wprowadził kod na klawiaturze obok stalowych drzwi, które otworzyły się z
cichym brzękiem. Otworzył je i gestem zaprosił mnie do środka. Jego oczy jeszcze raz
przeskanowały nasze otoczenie, zanim podążył za mną do budynku.
Valerio miał rację co do swojej oceny lekarza Famiglii. Miał około sześćdziesiątki i jego
codzienne komentarze jasno dawały do zrozumienia, że uważa kobiety za mniej zdolne od
mężczyzn. Być może z tego powodu dwaj pozostali lekarze, którzy pod jego okiem pracowali,
byli mężczyznami.
Przyzwyczaiłam się do zdominowanej przez mężczyzn natury świata mafii i trzymałam
gębę na kłódkę, gdy wypowiadał swoje staromodne opinie. Dzień nie był pracowity, gdyż
tylko dwóch pacjentów doznało oparzeń trzeciego stopnia ramion i klatki piersiowej w wyniku
niedawnego pożaru. Ale pielęgniarki oprowadziły mnie po całym miejscu i zajęły mnie na
tyle, że udało mi się zapomnieć o dzisiejszym porannym plamieniu Nevio.
Flavio nie był tak towarzyski jak Valerio. Był bardziej troskliwy i spostrzegawczy, ale
podobnie jak Valerio zawsze sprawiał, że czułem się mile widziany. Poszliśmy do małej
włoskiej knajpki niedaleko szpitala. Valerio i Flavio skinęli głową właścicielom, a także kilku
klientom, więc założyłem, że tłum go odwiedzał.
Wybraliśmy stoisko blisko okna i moje oczy przesunęły się po chodniku przed restauracją,
szukając znaku Nevio. Nie mogłam sobie wyobrazić, żeby był na tyle nierozsądny, żeby
podążać za mną do mafijnej restauracji.
Machine Translated by Google
Isa szturchnęła mnie łokciem w bok, przez co podskoczyłam. "Co jest nie tak?"
Podążyła za moim wzrokiem, podobnie jak chłopaki.
Uśmiechnąłem się niezręcznie. Pewnie myśleli, że mam paranoję.
„Aurora myśli, że ma prześladowcę” – powiedział Valerio z szyderczym uśmiechem.
Zacisnąłem usta. "Nie rób."
„Czy chcesz, żebym pospacerował po okolicy i rozejrzał się?” Flawiusz
– zapytał, już przysuwając się do krawędzi ławki.
"Nie, to nic. Valerio celowo błędnie zinterpretował moje słowa.
Brązowe oczy Flavio przemieszczały się to tam, to nazad, to na Valerio, to na mnie.
„Jedzmy, dobrze? Zawsze za rogiem czai się potencjalne niebezpieczeństwo, które może
nas wszystkich zabić, ale ja umieram z głodu i wolę umrzeć z pełnym żołądkiem – mruknęła
Isa.
Moje oczy się rozszerzyły i zacisnęłam usta, rozdarta pomiędzy pragnieniem
śmiać się i martwić z powodu gorzkich słów Isy.
„Mówi jak prawdziwy pesymista” – oznajmił Valerio.
„Nie jestem pesymistą”.
„Flavio i ja jesteśmy w pobliżu, aby upewnić się, że będziesz mógł nas torturować swoim
głodna postawa na nadchodzące lata.”
„Przez całe życie byłem dobrze chroniony. To nie znaczy, że jestem bezpieczny i to jest
realizm, a nie pesymizm.
Flavio i Valerio wymienili spojrzenia, które świadczyły o ukrytym poczuciu winy.
Wiedziałem, o jakim incydencie wszyscy myślą, dlatego ważne było, aby Nevio jak najszybciej
opuścił Nowy Jork.
Godzinę później Valerio zawiózł mnie do szpitala, a Flavio zabrał Isę z powrotem na
siłownię Gianny. Znów wydawało mi się, że widziałem krótkie spojrzenie na odbicie Nevio w
witrynie sklepowej po drugiej stronie ulicy, ale zaczynałem wątpić we własną percepcję.
– Przyjadę po ciebie za jakieś dwie godziny, dobrze? Na terenie obiektu jest trzech
strażników, więc nie martw się.
– Nie jestem – upierałem się, przynajmniej nie ze względu na swoje bezpieczeństwo.
Tak jak się spodziewałem, moja paranoja nasiliła się w ciągu nocy i kiedy Valerio i ja weszliśmy
do kawiarni po kofeinę, nie mogłem przestać patrzeć przez ramię. Ale nie zauważyłem, żeby
ktoś mnie śledził, dopóki nie podrzucił mnie do kliniki, gdzie ponownie zauważyłem Nevio
tuż przed wejściem do środka.
To musiało się skończyć. Problem w tym, że nie wiedziałem, jak go zdjąć, zanim skończy
się to poważną katastrofą. Poza tym chciałam, żeby zniknął ze względu na mnie. Chciałam o
nim zapomnieć, a jego prześladowanie nie dawało mi na to szansy.
Cały ranek byłem zdenerwowany, próbując wymyślić plan konfrontacji z Nevio, nawet
jeśli była to absolutnie ostatnia rzecz, jakiej chciałem. Niestety szpital był ściśle monitorowany
przez kamery bezpieczeństwa, więc każdy mój ruch był rejestrowany i obserwowany przez
strażników. Nie mogłam opuścić tego miejsca tak, żeby ktoś tego nie zauważył, bo wtedy by
mnie zatrzymali. Luca na pewno nie byłby pod wrażeniem, gdybym uciekła spod jego
ochrony.
Pomagałem jednej z pielęgniarek zmieniać opatrunki jednemu z pacjentów, gdy rozległe
wnętrze budynku wypełnił przenikliwy alarm. Zacisnąłem uszy, oczy wykrzywiły mi się z bólu,
a puls szaleńczo dudnił w żyłach.
„Musimy znaleźć źródło ognia” – wyjaśnił jeden ze strażników. Drugi rozmawiał przez
telefon. Rozejrzałem się. To był wielki zbieg okoliczności.
Pewnego dnia po rozpoczęciu stażu w tym miejscu wybuchł pożar.
W ogólnym zamieszaniu i zamieszaniu nikt tak naprawdę nie zwrócił na mnie uwagi.
Wiedziałem, że nie mam dużo czasu, zanim przybędzie więcej strażników. Pobiegłem z tylnej
uliczki, gdzie znajdowało się wejście do szpitala. To nie był obszar, w którym zazwyczaj
lubiłem spędzać czas samotnie. Wokoło spacerowało wielu dziwnie wyglądających ludzi, ale
gdy spieszyłem chodnikiem, byłem pewien, że nie jestem sam. Wystrzeliło ramię i chwyciło
mnie, wciągając w wąski ślepy zaułek.
Nie byłem zszokowany, ale poczułem niedowierzanie i oburzenie z powodu jego obecności.
Spojrzałam na jego zbyt zadowoloną twarz. Jak zwykle był ubrany cały na czarno – T-shirt,
kurtka bojówki, spodnie bojówki i buty – ale na głowie miał czapkę z daszkiem, co było nowe.
Prawdopodobnie po to, by ukryć swoją tożsamość.
„Nie wiem, co myślisz, że robisz” – wycedziłem.
Nevio przechylił głowę, przyglądając mi się od stóp do głów, z rękami od niechcenia
wciśniętymi w kieszenie. Jego nonszalancka postawa naprawdę mnie wkurzyła. „Jestem zawiedziony,
że nie jesteś w stroju pielęgniarki”.
Zacisnąłem dłonie w pięści, nie mogąc uwierzyć w jego śmiałość. "Dlaczego jesteś
Tutaj? Nie chcę cię widzieć, rozmawiać z tobą, nawet o tobie myśleć.
– Nie możesz mnie wiecznie ignorować, Rory.
Gapiłem się. „Nie ignoruję cię, inaczej nie byłoby mnie tutaj i nie rozmawiałbym z tobą, a to
ostatnia rzecz, jaką chcę zrobić, gdybyś nie zdawał sobie sprawy. A jeśli dobrze pamiętam, udało ci
się mnie ignorować przez osiemnaście lat.
„Nigdy cię nie ignorowałem. A uciekając do Nowego Jorku, ignorujesz mnie
lub próbuje. Ale bardzo trudno mnie ignorować.”
szydziłem. Skinąłem głową na jego nadgarstek, który nie był już zabandażowany, chociaż mój
atak miał miejsce zaledwie trzy tygodnie temu. „Jak twój nadgarstek?” Prawdopodobnie nadal był
delikatny. Może mogłabym to przerwać i odpłacić mu za to, że się tu pojawił. Nie podobały mi się
moje nowe skłonności do przemocy i byłbym naprawdę zaniepokojony, gdyby nie pojawiały się
one tylko w pobliżu Nevio.
Uśmiech Nevio stał się ciemniejszy i podszedł bliżej. Mając ścianę za plecami, nie miałem jak
uciec. – Przyzwyczaiłem się do bólu, Rory. W dowolnym kształcie i formie. Nie możesz mnie tym
zniechęcić.
Sposób, w jaki Nevio powiedział „ból”, wywołał u mnie gęsią skórkę. „Nie powinieneś tu być.
Wątpię, żeby twój tata o tym wiedział. Luca wpadłby w szał. To jego terytorium, a ja jestem tylko
gościem.
„ Nie powinieneś tu być” – warknął Nevio, przyciskając zranioną rękę do ściany obok mojej
głowy. Jego zapach pochłonął mnie, gdy to zrobił, ale mój gniew powstrzymał mnie przed
wpadnięciem w jego pułapkę. Mimo to ciemne oczy Nevio niemal sprawiły, że ugięłam się pod ich
intensywnością. Było w nich coś, czego nie było w nich nigdy wcześniej przez te wszystkie lata. Gdy
nagle stałem się jego ofiarą. „Należysz do Las Vegas”.
„Może już nie. Może moja przyszłość jest tutaj. Z dala od Lasu
Vegas. Z daleka od ciebie."
"To nie jest."
Zamrugałem. Zanim zdążyłem coś powiedzieć, choć nie byłem pewien, czy wyraziłoby
to niezbędną złośliwość, Nevio cofnął się, odwrócił i zniknął w cieniu, jakby przez cały czas
tam było jego miejsce. Nie mogłem w to uwierzyć. Czy on naprawdę właśnie ostrzegł mnie
przed innymi facetami? Co to było? Jakaś dziwna skłonność do zaborczości? Zazdrość? Prawie
się roześmiałem. Cokolwiek to było, nie kłaniałbym się temu. Nevio nie miał nade mną żadnej
władzy, już nie. Nie pozwoliłabym, żeby zrujnował mi tę podróż. Gdybym musiał,
zadzwoniłbym do jego matki, a wtedy Remo na pewno przesunąłby wszystko, aby usunąć
Nevio z Nowego Jorku. Jeśli Nevio zdecydowałby się zagrać nieczysto, ja też bym to zrobił.
Przez chwilę zastanawiałam się, czy Nevio już uważał Flavio za jednego z chłopaków, z
którymi nie powinnam się spotykać, ale biorąc pod uwagę, że był moim kuzynem, zwątpiłam
w to. Nienawidziłam tego, że komentarz Nevio miał moc kierowania moimi działaniami.
Absolutnie nie miał prawa mówić mi, co mam robić.
"Zorza polarna?"
Jak co rano Valerio zawiózł mnie do pracy. Dzisiaj mój humor był szczególnie dobry,
ponieważ nie widziałem Nevio przez ostatnie dwa dni. Może naprawdę posłuchał i wrócił
do Las Vegas. Dodatkowo mój staż u lekarza Famiglii był świetną zabawą, mimo że nie
wolno mi było być przy tym wszystkim. Nie tyle dlatego, że martwili się, że sobie nie
poradzę, ale dlatego, że mimo świeżego traktatu pokojowego między Camorrą a Famiglią
wciąż czułem zmęczenie.
I jak co rano zatrzymaliśmy się w ulubionej kawiarni Valerio. Lubiłem kawę, ale Valerio
był od niej pozytywnie uzależniony. Wątpiłem, czy potrzebował tego, żeby się obudzić rano,
ponieważ był jedną z najbardziej obrzydliwie wesołych porannych osób, jakie kiedykolwiek
spotkałem. Jego słowa o byciu zrzędliwym rano nigdy nie sprawdziły się. A może po prostu
w głębi duszy był zrzędliwy.
Wysiedliśmy z jego czerwonego Porsche 911, które zaparkował przy krawężniku tuż
przed sklepem. W chwili, gdy weszliśmy do sklepu, zauważyłem, że Marcosa nie było za
ladą. To był pierwszy raz, kiedy nie przyjął naszych zamówień.
Machine Translated by Google
Valerio wydał nasze zwykłe polecenia dziewczynie za ladą. Coś w jej twarzy mówiło mi, że coś jest
na rzeczy. Jej skóra była poplamiona, a oczy załzawione, jakby niedawno płakała.
„Gdzie jest Marcos?” – zapytałem mimochodem, nie chcąc, żeby Valerio wyciągnął błędne
wnioski. Barista mnie nie interesował. Po prostu lubiłam jego flirty, bo podnosiło to moje ego.
Valerio spojrzał na mnie ukośnie, a jego niebieskie oczy zwęziły się w namyśle. Jeśli sądziłam,
że będę miała więcej wolności poza domem, grubo się myliłam. W Famiglii obowiązywały surowe
zasady, na które zwracał uwagę nawet wyluzowany Valerio.
Dziewczyna zbladła. Odwróciła się do miejsca, gdzie jej menadżer rozmawiał z kimś przez
telefon i wyglądała na zdenerwowaną. – Wczoraj wieczorem znaleziono go martwego w alejce.
Dlatego nie pojawił się dziś rano w pracy. Policja była tu, żeby nas przesłuchać, zanim jeszcze
otworzyliśmy sklep.
Przełknąłem ciężko. Czy to był przypadek? A co by było, gdyby Nevio nadal był w Nowym
Jorku? Może zdecydował, że Marcos spojrzał na mnie w niewłaściwy sposób i nagle umarł.
Źle się czuję. Nawet bez żadnego dowodu instynkt podpowiadał mi, że Nevio był w to
zamieszany. Z mojego powodu. Nic z tego nie zrozumiałem. Co to było dla niego? Chora gra?
– Czy oni wiedzą, co się stało? – zapytałam, starając się, żeby zabrzmiało to współczująco,
ale nie tak przerażona jak ja. Biorąc pod uwagę bardzo skupioną minę Valerio, prawdopodobnie
nie spisałem się najlepiej.
Dziewczyna ponownie zerknęła na swojego menadżera, po czym szepnęła: – Policja uważa,
że to był napad. Został dźgnięty nożem, a jego portfel leżał na ziemi obok niego.
„Myślę, że raz został dźgnięty nożem, ale nie pytałem o szczegóły”. Sposób, w jaki ona
powiedział, że to wyjaśniło, że ja też nie powinienem był pytać.
Machine Translated by Google
Wzruszyłem ramionami. „Po prostu jestem ciekawy. Wydawał się takim miłym facetem. Jego
straszne, że został zabity.”
„Okropne” – powtórzył Valerio, jakby go to nie obchodziło, co prawdopodobnie było prawdą,
biorąc pod uwagę, że był dzieckiem Luca Vitiello i zabił w swoim życiu sporą część ludzi.
Zmarszczyłem brwi. „Po prostu okazywałem współczucie. Dziewczyna musi się po tym źle czuć
taka straszna wiadomość.”
„Może się w nim podkochiwałam” – mruknęłam, czując się defensywnie. Moje myśli były
pomieszane i było tylko kwestią czasu, zanim coś wymknie mi się spod kontroli.
– Nie odniosłem wrażenia, że się w nim podkochujesz. Bez wątpienia miał na ciebie ochotę,
ale ty go nie pociągałaś. Mam przeczucie, że nie tylko ty jesteś troskliwy.
Popijałam kawę, mając nadzieję, że Valerio przestanie nalegać. Z drugiej strony, być może
wciągnięcie go, a co za tym idzie i Lucy, spowodowałoby wycofanie się Nevio.
Pokój był jednak wciąż kruchą konstrukcją. Co jeśli działania Nevio spowodowały nowy
rozłam, który doprowadził do wojny? Kiedy Greta przebywa w Nowym Jorku, sytuacja staje się
jeszcze bardziej skomplikowana. Czy naprawdę mogę to zaryzykować na podstawie
bezpodstawnego podejrzenia?
Valerio pochylił się w moją stronę, plecami do drzwi i jednym łokciem opartym na kierownicy.
"To dziwne. Gubisz się, gdy w szpitalu wybucha pożar, a Flavio stwierdza, że jesteś całkowicie
zdenerwowany.
Machine Translated by Google
Nic nie powiedziała, tylko wyglądała na zamyśloną. Nikt nie znał Nevio lepiej niż Greta,
nawet jeśli często żałowałem, że to nie jestem ja. Teraz nie byłam już tego taka pewna. –
Greto?
Machine Translated by Google
Poszedłem za Lucą do jego biura, gdzie czekali Matteo, który również był na kolacji z Gianną i
Isabellą, oraz Valerio. Zakładałem, że w międzyczasie Amo będzie próbował wyciągnąć informacje
od Grety.
Posłałam im niepewny uśmiech. "Czy coś zrobiłem?"
„Usiądź” – powiedział Luca, wskazując fotel po lewej stronie, naprzeciwko
nich, jakbym miał stanąć w obliczu inkwizycji.
Nerwy skręciły mi brzuch, gdy opadałem. Nie martwiłem się o siebie.
Najgorsze, co mogło mnie spotkać, to to, że Luca odeśle mnie z powrotem do Las Vegas i choć nie
byłam jeszcze na to gotowa, nie byłoby to straszne.
Machine Translated by Google
Matteo uniósł brwi, patrząc na mnie. „Kto znasz, kto ma nóż piłokształtny?”
Zacisnęłam usta, nie wiedząc, co powiedzieć lub zrobić. Gdyby Nevio naprawdę chciał zatrzeć
ślady, zrobiłby to lepiej. To zabójstwo prawdopodobnie służyło dwóm celom: kontrolowaniu mnie
i prowokowaniu Famiglii.
Obawiałem się, że uda mu się zrobić jedno i drugie.
„Pogodziłem się z tym, że przyjechał do Nowego Jorku, aby wymordować ludzi
odpowiedzialnych za atak Grety, zaakceptowałem nawet jego obecność na weselu, ale nie chcę,
żeby ten skurwiel przychodził do naszego miasta, kiedy tylko mu się to cholernie podoba. Nadal
chciałbym poderżnąć mu gardło za to, co zrobił Isie i Giannie, a jeśli w ciągu najbliższych kilku dni
stanie mi na drodze, z pewnością pokażę mu mój ulubiony nóż” – powiedział Matteo.
Machine Translated by Google
Matteo posłał mi rekinowy uśmiech. „To samo wszyscy mówili o jego starym, a potem
porwał biedną kobietę i teraz żyją długo i szczęśliwie”.
Historia o tym, jak Serafina i Remo zostali parą, wciąż mnie szokuje, choć wiedziałam o
tym już od jakiegoś czasu. Jak można zakochać się w kimś, kto cię porwał, by zniszczyć twoją
rodzinę?
"Jaki ojciec taki syn. Oboje lubią blondynki” – powiedział Matteo.
Zarumieniłam się. "Nie były-"
„Czy on coś zrobił? Czy on ci grozi?” – zapytała Aria matczynym tonem, przechodząc
przez pokój i delikatnie dotknęła mojego ramienia. Doceniałem jej wsparcie, ale jednocześnie
sprawiło, że poczułem się jeszcze bardziej winny, że sprowadziłem kłopoty na ich progi.
„Możemy cię chronić przed wszystkim i Fabiano nie cofnie się przed niczym, aby cię chronić.
Dla twojej matki był gotowy zerwać z Camorrą.
Właśnie tego się obawiałem. Jeśli tata się dowie, jego więź z
Falcones cierpiałby, a nawet pękał.
Nevio mnie skrzywdził. Nie przejmowałem się nawet zbytnio aspektem fizycznym, nawet
jeśli nienawidziłem tego, jak straciłem z nim dziewictwo, a on nawet tego nie pamiętał. Ale
Nevio nie miał zamiaru mnie skrzywdzić, przynajmniej nie fizycznie, bo nie zdawał sobie
sprawy, że to byłem ja.
Machine Translated by Google
Nadal go nienawidziłam za tę noc i wszystko, co nastąpiło potem. Ale nie próbowałabym się
na nim zemścić poprzez tatę czy Lucę. Nie ryzykowałabym bezpieczeństwa wszystkich, bo byłam
na tyle głupia, żeby zakochać się w kimś takim jak Nevio.
Valerio lub Flavio, a przy kilku okazjach nawet Luca odgrywali rolę mojego ochroniarza, ponieważ
jego obecność była nieco niepokojąca. To nie tak, że nie byłem przyzwyczajony do intensywności
Capo – w końcu dorastałem w pobliżu Remo – ale nigdy nie byłem z nim sam na sam. Poczułam
się niezręcznie i nerwowo, bo wiedziałam, dlaczego sam Capo postanowił zapewnić mi
bezpieczeństwo. Chociaż nie byłam nawet pewna, czy chodzi o moje bezpieczeństwo. Żaden z
nich nie mógł uwierzyć, że Nevio stanowił dla mnie zagrożenie. Chcieli go schwytać na swoim
terytorium, a ja byłem przynętą.
Naprawdę miałam nadzieję, że Nevio nie był na tyle pewny siebie, by zaryzykować ponowny
kontakt ze mną, gdy będę pod baczną obserwacją. Może niepotrzebnie się martwiłam, a on
rzeczywiście wrócił do Vegas. Greta zapewniła mnie, że wysłała mu wiadomość, ale nie była
pewna, czy posłuchał jej rady. Wspomniała też, że jej tata, Remo, wściekł się, odkąd Luca
„Słuchaj, Nevio, nie mam pojęcia, co się dzieje w twojej głowie, ale twój ojciec jest
gotowy eksplodować. Luca dzwonił, żeby zapytać o ciebie, a twój tata skłamał, że tu
jesteś. Musisz wrócić – mruknął Alessio.
„Wrócę jutro” – powiedziałem i się rozłączyłem. Po tygodniu w Nowym Jorku moja
praca tutaj została wykonana. Aurora zrozumiała, że mówię śmiertelnie poważnie. Nie
pozwoliłbym, żeby jakiś przypadkowy dupek flirtował z nią bez konsekwencji.
Nie wspominając już o tym, że Luca zwiększył swoją ochronę Aurory.
Jutro cały klan Vitiello pojedzie na kilka tygodni do Hamptons.
Nowy Jork?"
Skinąłem głową, bo tata wiedział i chciał mnie tylko bardziej przetestować.
„Okłamałem Lucę i powiedziałem mu, że tu jesteś. Kurwa, w chwili, gdy zaginąłeś, od
razu miałem przeczucie, że stało się to z powodu tych nonsensów. Co jest z tobą nie tak?
Odpowiedź była wciąż ta sama, ale nie zawracałem sobie głowy zwracaniem na to uwagi.
Nie wspomniałam też, że w młodości słynął ze swoich szalonych posunięć, na przykład
porwania panny młodej, a odkąd miał rodzinę, uspokoił się tylko nieznacznie.
Tata złapał mnie za gardło. Byłam zaskoczona, że zajęło mu tyle czasu, aby stać się
agresywnym, ponieważ jego gniew musiał się kumulować przez ostatnie kilka dni. Do diabła,
przez ostatnie kilka tygodni. – Tu nie chodzi o twoją matkę i mnie. Swoją drogą, ona nie wie
o twoim bałaganie. Okłamałem ją, powiedziałem, że wysłałem cię na specjalną misję, żeby
się nie martwiła. Kurwa, a ja też musiałam okłamać Fabiano. Przez twoje bzdury wymyślam
zbyt wiele kłamstw.
„Wkurzyłem Lucę. Czy to nie jest misja, którą możesz wykonać?” – zapytałem, uśmiechając
się pomimo braku tlenu. Palce taty zgięły się, ale puścił mnie, odwrócił się i odpalił samochód,
jakby musiał zająć się ruchem ulicznym, żeby mnie nie udusić na śmierć.
„Potrzebujemy pokoju przez wzgląd na Gretę, Nevio. Czy nie jest to coś, co nawet twój
mózg powinien być w stanie zrozumieć?” – wycedził, a każde słowo drżało ze złości.
Odchyliłem się. To był temat, którym nie miałam ochoty dyskutować. Gdybym bardzo
zależało mi na wojnie z Famiglią, mój tydzień tam wyglądałby inaczej.
Luca w ogóle nie obchodził ten martwy Outsider i na pewno nie zacząłby z jego powodu
wojny.
„Podaj mi tylko jeden powód tej wielkiej pomyłki. Jeden rozsądny powód, który może
sprawia, że mam ochotę cię odesłać trochę mniej.
„Chciałem pokazać Aurorze, że nie oddam jej tylko dlatego, że uciekła”.
Machine Translated by Google
Dinara przytuliła mnie, kiedy wysiadłam z samochodu Adamo. Roman rzucił się
w moje ramiona i podniosłem go z sapnięciem. „Stałeś się ciężki!”
Miałem wrażenie, że urósł kilka cali, odkąd go ostatni raz widziałem.
„Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że dołączysz do nas na jakiś czas” – powiedziała Dinara z
uśmiechem.
„Cieszysz się, że mam mnie za opiekunkę” – zażartowałem.
Dinara odrzuciła swoje rude włosy do tyłu, wyglądając na oburzoną. „Wiesz, że uwielbiamy
cię mieć. Ale Roman za tobą tęsknił, więc na pewno będzie chciał spędzić z tobą czas.
Uśmiechnęła się, a ja się roześmiałem.
– Ja też za nim tęskniłem. Przytuliłam go jeszcze mocniej, aż zaczął
wiercił się i musiałem go położyć.
„Tym razem mamy dla ciebie własną przyczepę, więc masz prywatność”. Adamo powiedział,
że poprowadził mnie do kampera, który stał tuż obok ich przyczepy kempingowej, który był
ogromny w porównaniu z większością przyczep, kamperów i autobusów VW, których wielu
kierowców używało jako domu podczas wyścigów. Większość z nich oczywiście nie podróżowała
z rodziną.
„I naprawdę chcesz pomóc naszemu lekarzowi i nie brać udziału w wyścigach?” – zapytała
Dinara, gdy chwilę później usiedliśmy przed ich kamperem na kolację składającą się z
grillowanego steku i pysznej rosyjskiej sałatki ziemniaczanej.
Potrząsnąłem głową. „Nie sądzę, że wyścigi mam we krwi. Uwielbiam wiatr we włosach,
kiedy rzucam się w dół half-pipe, ale pędzenie przez pustynię z prędkością 250 mil na godzinę
nie wydaje mi się zbyt atrakcyjne”.
„Jeśli zmienisz zdanie, przeprowadzę dla ciebie przyspieszony kurs i jestem pewna, że
bardzo szybko znajdziemy dla ciebie samochód” – powiedziała.
„Dinara od wieków próbuje rekrutować dziewczyny do wyścigów, a ty to robisz
jeden z jej najlepszych wyborów. Bardzo chciałaby mieć cię częściej w pobliżu.
Uśmiechnąłem się. Bardzo podobała mi się wolność, jaką dawało życie z Adamo i Dinarą
mnie, ale na dłuższą metę będę tęsknił za rodziną i szalonym klanem Falcone.
Było już po północy, kiedy Dinara zerknęła na zegarek i westchnęła głęboko. „Jutro wyścig
kwalifikacyjny. Powinniśmy chyba udać się do łóżka.
I tak byłem śmiesznie zmęczony. W chwili, gdy moja głowa dotknęła poduszki, zasnąłem.
Machine Translated by Google
Kiedy następnego ranka wyszedłem z kampera, powietrze było pełne nerwowej energii. Wokół krzątali
się ludzie, dokonując w ostatniej chwili napraw samochodów. Adamo i Dinara byli umówieni na
jutrzejszy wyścig, więc nie musieli dołączać do wyścigu kwalifikacyjnego. Jako organizatorzy ich
obciążenie pracą było nadal ogromne, więc spędziłem dzień z Romanem aż do rozpoczęcia właściwych
kwalifikacji.
"Tata!" Roman krzyknął na Adamo, który stał zaledwie kilka kroków dalej i rozmawiał o czymś z
jednym z kierowców wyścigowych. Podniósł wzrok i podążył za wskazującym palcem Romana. Jego
ciemne brwi zmarszczyły się w zakłopotaniu. Podszedłem do niego, podczas gdy Roman biegł w stronę
Mustanga.
„Czy kiedykolwiek wcześniej brał udział w wyścigu?” Zapytałem Adamo, kiedy przybyłem u jego
boku, starając się, żeby w jego głosie zabrzmiało umiarkowane zainteresowanie i nie pokazać, jak bardzo
niepokój wzbudził we mnie pojawienie się Nevio.
Adamo potrząsnął głową. „Myślałem, że motocross to jego pasja. Może potrzebuje nowego hobby,
które uchroni go od kłopotów. Ale Massimo, Alessio i on odwiedzali już wcześniej wyścigi, aby spędzać
ze mną czas. ”
Miałem przeczucie, że Nevio nie przybył tutaj, żeby trzymać się z daleka od kłopotów. Był tu, żeby
to spowodować. Dla mnie. Kiedy nasze spojrzenia się spotkały i posłał mi chytry uśmiech, wiedziałam,
że miałam rację.
Tego dnia dołączył do wyścigu kwalifikacyjnego. Jako syn Capo nie miał oczywiście żadnych
problemów ze znalezieniem miejsca, a znając Nevio, prawdopodobnie pozbyłby się każdego, kto stanął
mu na drodze.
Roman i ja towarzyszyliśmy wyścigowi w jednym z samochodów z kamerą. Znałem kierowcę z
mojego ostatniego występu na wyścigach. Gigimo posłał mi szeroki uśmiech, kiedy prześlizgnąłem się
przez tylne siedzenie z moim małym kuzynem. „Jakieś zakłady na to, kto wygra kwalifikacje?” on zapytał.
Machine Translated by Google
Wzruszyłem ramionami. Nevio prawdopodobnie zagrałby nieczysto, więc jego szanse nie były takie
złe, chociaż poważnie wątpiłem, czy jego motywacją do przyjścia tutaj była wygrana w jakimkolwiek meczu.
wyścigi.
Próbowałem cieszyć się atmosferą i dreszczykiem emocji towarzyszących wyścigowi, ale za każdym
razem, gdy dostrzegłem czarnego Mustanga z niesamowitymi czerwonymi reflektorami, brzuch mi znowu
opadał. Mała część mnie, jakaś naprawdę szalona część, którą próbowałam zignorować, była
podekscytowana nagłym zainteresowaniem Nevio moją osobą. Chociaż zainteresowanie wydawało się
dziwnym określeniem jego śmiertelnej obsesji.
„Wygląda na to, że chce zwrócić twoją uwagę” – powiedział Gigimo mniej więcej w połowie wyścigu.
Ścigaliśmy się wraz z czołową grupą samochodów, ale traciliśmy je w miarę, jak ich manewry stawały się
coraz bardziej ryzykowne.
Podążyłam za jego spojrzeniem na zewnątrz. Czarny Mustang podjechał blisko nas. Nevio miał
opuszczone okno, rękę opierał o drzwi i jedną ręką kierował samochodem, pomimo oszałamiającej
prędkości. Posłałam mu gniewne spojrzenie, którego nie mógł błędnie zinterpretować. Kącik jego ust
uniósł się w półuśmiechu, po czym oderwał ode mnie wzrok, aby krótko ocenić Gigimo w sposób, który
mnie zaniepokoił, zanim skupił się na torze i swoich przeciwnikach.
Nevio zajął trzecie miejsce, co było zaskakująco dobre, biorąc pod uwagę, że nigdy wcześniej nie brał
udziału w wyścigu i przez cały wyścig był zajęty denerwowaniem mnie.
W chwili, gdy Gigimo zaparkował samochód z kamerą w obozie, pchnąłem drzwi i wysiadłem.
Chciałam zwiększyć dystans między nim a mną, zanim Nevio coś błędnie oceni. Oczywiście Roman miał
inne plany i rozmawiał z Gigimo o każdym szczególe dzisiejszego wyścigu.
Wiedziałem, że to niegrzeczne, ale wziąłem Romana za rękę i krótko się pożegnałem i odszedłem.
Gigimo był wystarczająco miłym facetem. Kiedy po raz pierwszy spotkałem go na wyścigach, był kierowcą
ukrywającym się przed policją za okradzenie stacji benzynowej.
Większość ludzi należących do cyrku wyścigowego albo należała do tłumu, albo była karana z innych
powodów.
Pomimo protestów Romana i mojej irytacji ukryłam się w domku mobilnym Adamo i Dinary. Nie
chciałam musieć się ukrywać. Byłem podekscytowany możliwością spędzania czasu na wyścigach. Bardzo
podobała mi się atmosfera, szaleni ludzie i
Machine Translated by Google
poczucie wolności. Nie chciałam, żeby Nevio mi to odebrał. W końcu błaganie Romana i moja
irytacja zwyciężyły.
Kiedy wielu zawodników zebrało się wokół ogniska, co było tradycją po każdym wyścigu,
w końcu też się wyłoniłem. Zająłem miejsce obok Dinary na kłodzie. Adamo podzielił się
kolejną kłodą z Przeklętą Trójcą i Roman też tam pobiegł.
Moje oczy na chwilę spotkały Alessio. Wyglądał niemal na współczującego, ale w jego
wyrazie twarzy też było widać, że ci to mówiłem . I ostrzegł mnie przed Nevio. Chciałbym
myśleć, że odsunąłbym się znacznie wcześniej, gdybym wiedział, do czego doprowadzi moje
zauroczenie, ale jeśli miałbym być szczery, nie byłem pewien.
Dinara posłała mi dziwny uśmiech, a jej oczy były bystre. "Wszystko ok?
Odkąd pojawiła się cała trójka, zachowujesz się dziwnie.
Lekko wzruszyłem ramionami. Nie chciałam kłamać, ale nie mogłam też powiedzieć
prawdy. Musiałem jutro ponownie zadzwonić do Carlotty, nawet gdybym wiedział, co powie,
to samo powiedziała, kiedy opowiedziałem, jak Nevio prześladował mnie w Nowym Jorku,
pomijając część o zabójstwie, ponieważ martwiłem się, że FBI albo ktoś inny podsłuchiwał.
Chciała, żebym na niego doniosła, porozmawiała z Remo, a jeśli wszystko inne zawiedzie,
nawet z moim ojcem. Ale po prostu nie mogłem tego zrobić.
„Pokłóciłem się z nimi, więc wolałbym ich nie widzieć”.
Po wyrazie twarzy Dinary poznałem, że mi nie wierzyła.
"Hmm."
„Hej, mogę do ciebie dołączyć?” – zapytał Gigimo i usiadł ze skrzyżowanymi nogami na
brudnej ziemi przed nami, zanim zdążyliśmy cokolwiek powiedzieć.
Dinara nachyliła się do mnie. – Chcesz zostać z nim sam na sam?
„Nie” – naciskałem szybko. Nawet nie chciałam, żeby był blisko.
Gigimo wiedział, kim jestem i kim był mój ojciec, ale nie był częścią tłumu, więc może
nie rozumiał, co to znaczy. Poza tym nic nie wiedział o moim szalonym prześladowcu.
Nie byłem pewien, co robić. Miałem dość tego, że mówił mi, co mam robić. Jeśli chciałem
porozmawiać z kimś odmiennej płci, to była moja sprawa, nie jego. Prawdopodobnie nadal
pieprzył każdą dziewczynę, jaką chciał.
„Czy ty i on jesteście przedmiotem?” – zapytał cicho Gigimo, pochylając się bliżej, abym
mógł go usłyszeć ponad ryczącą muzyką country i trzaskiem ognia.
Jego ramię uderzyło mnie w goleń.
Machine Translated by Google
Dinara wstała. „Wezmę ją. I tak mamy sprawy związane z dziewczynami do omówienia.
Posłałem jej wdzięczny uśmiech, kiedy byliśmy poza zasięgiem słuchu i wzroku Gigimo.
Dinara nie była kobietą, która rozmawiała z dziewczynami, ale uratowała mnie z niezręcznej
sytuacji. – Możesz ze mną rozmawiać o wszystkim, wiesz o tym, prawda? Nie mam obowiązku
dzielenia się żadnymi informacjami z Camorrą”.
Ukłoniłem się. Często zapominałem, że Dinara siedziała między krzesłami, ponieważ jej
ojciec był Pakhanem rosyjskiej mafii w okolicach Chicago, zanim władzę przejęli jej przyrodni
bracia.
Dotarliśmy do mojego kampera i czujnik ruchu rzucił na nas słaby blask. „Jeśli z jakiegoś
powodu nie czujesz się bezpiecznie, pomogę ci coś wymyślić, dobrze?”
„Nikt nie jest bezpieczniejszy niż Rory”. Z ciemności dobiegł niski głos Nevio:
prawie dostałem zawału serca.
Dinara i ja odwróciliśmy się i kilka kroków za nami znaleźliśmy Nevio. Jego
talenty prześladujące były niepokojące, choć nie zaskakujące, wybitne.
„Na litość boską, Nevio, prawie zsiusiałem się w spodnie!” syknęła Dinara.
Nevio podszedł bliżej do nas, w stronę światła, z rękami niedbale schowanymi w kieszeniach.
„Muszę porozmawiać z Aurorą”.
Dinara zmarszczyła brwi, po czym spojrzała w moją stronę. Skinąłem głową na znak, że się
zgadzam, bo w końcu będę musiał z nim porozmawiać. Był tu przeze mnie i nie chciał odejść.
Nevio, nie w taki sposób, w jaki wielu ludzi się go bało. Być może to był mój główny problem.
Nevio sięgnął po lampę i przekręcił ją w drugą stronę, abyśmy nie znajdowali się już w jej
bezpośrednim świetle, po czym oparł się o mój kamper.
„Gigimo wyglądał całkiem przytulnie obok ciebie.”
„Zna mnie z ostatnich dwóch wakacji, kiedy oglądałem Romana”. Byłam dumna z tego,
jak kontrolowany i chłodny brzmiał mój głos pomimo szaleństwa wstrząsającego moimi
wnętrznościami.
– Więc on uważa, że macie wspólną historię?
Patrzyłam w ciemne oczy Nevio, zastanawiając się, co do cholery się za nimi działo. „Jeśli
policzyć to jako historię, mam historię związaną z co najmniej połową toru wyścigowego, ok?”
Uśmiechnął się dziwnie, a cienie igrające na jego twarzy wyglądały złowieszczo. – Próbujesz
go chronić.
"Czy jesteś zazdrosny?" – zapytałem zjadliwie.
Uśmiech Nevio sprawił, że po plecach przebiegł mi dreszcz. – Nie jestem zazdrosny, Rory.
Staję się morderczy.
„Nie możesz zabić każdego, kto ze mną rozmawia”.
„Kto mnie zatrzyma?”
„Twój ojciec w końcu będzie miał dość. Ludzie będą zadawać pytania i nawet Capo będzie
musiał w pewnym momencie odpowiedzieć swoim żołnierzom.
– Och, będzie na mnie zły. Będzie chciał skopać mi tyłek. Ale on nie jest święty.
Ma własną długą listę ledwie uzasadnionych zabójstw. I zawsze będzie mnie wspierał przy
innych, więc naprawdę nie powinieneś na niego liczyć, że mnie powstrzyma.
W oczach Nevio nie było śladu żalu. Podszedł bliżej, jego spojrzenie przesuwało się po
mnie jak zimny prysznic. „Był zbyt zainteresowany twoimi zamówieniami na kawę”.
Odsunęłam się od niego o krok, wpadając na boczne stopnie. „To był normalny facet. On
po prostu flirtował. Nie zrobił nic, a już na pewno nic, co zasługiwałoby na jego śmierć. Co jest
z tobą nie tak?"
„Lista jest bardzo długa. Ostrzegałem cię, żebyś trzymał się ode mnie z daleka, Rory.
Naprawdę starałem się trzymać cię z daleka od mojej głowy. Chciał niewłaściwej dziewczyny, a
ja nie gram w gierki.
Machine Translated by Google
Przełknąłem ciężko. „Nie był nawet częścią naszego świata. Mogłaś go po prostu
przestraszyć. Nie musiałeś go zabijać. Czy zdajesz sobie w ogóle sprawę, co to ze mną
zrobiło? Jak poczucie winy mnie zżera? Czy chcesz mnie złamać?”
Nevio chwycił moją dłoń i przycisnął ją do swojej piersi. „Nie obchodzi mnie on ani
prawie cała populacja świata, z kilkoma wyjątkami.
Nie czuję litości i cholernie kocham ranić innych. A mimo to myślisz, że odesłałbym go z
małym ostrzeżeniem, jak normalny facet?
Poczułam, jak jego serce bije spokojnie na mojej dłoni, a fala złości zmieszanej z
rozpaczą ogarnęła mnie, ponieważ wciąż chciałam, żeby jego serce biło dla mnie.
Udało się? Czy zamordowanie kogoś, żeby nie mógł mi tego powiedzieć, czy też po prostu
pokazało, jak schrzaniony był Nevio i że zamienił wszystko, co było między nami, w chorą
grę, nową przygodę, która wypełniała mu noce?
Wyrwałam rękę z jego uścisku i odwróciłam się od niego, czując, jak moje oczy płoną
od niewylanych łez. Nie wiedziałam nawet, czy Marcos miał rodzinę.
Może mógłbym wysłać im anonimowe przeprosiny i trochę pieniędzy, aby złagodzić część
poczucia winy, które wciąż odczuwałem.
– Nie płacz za nim, Rory. Nie był tym miłym facetem, za jakiego go uważałeś, jeśli to
sprawi, że poczujesz się lepiej. Jego ostatnia dziewczyna dostała zakaz zbliżania się,
ponieważ ciągle włamywał się do jej mieszkania i śledził ją po tym, jak z nim zerwała. Położył
nawet martwe ptaki na jej progu.
„Wymyślasz to, żebym poczuł się lepiej” – wycedziłem. Naprawdę żałowałam, że nie
powiedział mi tego wcześniej, bo przez ostatnie kilka tygodni miałam straszny bałagan w
sumieniu, ale domyślałam się, że Nevio po prostu nie rozumiał, jak można cierpieć, bo
umarł ktoś, kogo ledwo znał.
I nawet jeśli Marcos sam był w pewnym sensie popaprany, czy to czyniło go zasługującym
na śmierć? Nie, ale może to wiele o mnie powiedziało i sprawiło, że poczułam się lepiej, tak
jak zamierzał Nevio.
Nevio powoli potrząsnął głową, a kilka pasm opadło mu na czoło.
– Czy właśnie nie wyraziłem się jasno, że nie współczuję?
Rzuciłem mu spojrzenie. „Dałeś też jasno do zrozumienia, że cię to nie obchodzi
inni. Co ze mną?"
Nevio spojrzał na mnie w sposób, który wstrzymał oddech w piersi. To było intymne
spojrzenie, które wślizgnęło się pod moją skórę, rozgrzewając każdy centymetr mojego
ciała. „Myślę, że to pytanie, na które możesz odpowiedzieć samodzielnie”.
prychnąłem. – A twoje uzasadnienie, dlaczego można go było zabić, nie ma nawet
sensu, jeśli pochodzisz od ciebie, skoro też jesteś prześladowcą. mógłbym
Machine Translated by Google
prawdopodobnie otrzymalibyśmy wobec ciebie zakaz zbliżania się, gdybyśmy nie byli częścią
świata mafii.
Nevio zachichotał, najwyraźniej rozbawiony moją złością. „Nie potrzebuję uzasadnienia,
żeby zabijać, Rory. Powiedziałem ci to tylko dla twojego dobra. Zabiłbym pieprzonego księdza
albo zdobywcę Pokojowej Nagrody Nobla, gdyby zrobił krok w twoją stronę.
Machine Translated by Google
Ale w noc poprzedzającą wyjazd Aurory na tor wyścigowy nie mogłem zasnąć. Wróciłem myślami
do dupka, którego zabiłem w Nowym Jorku, pomyślałem, ilu jeszcze dupków będzie na
wyścigach. Dupki, które odważyłyby się wywołać uśmiech na twarzy Rory, rozśmieszyć ją,
dotknąć jej, kurwa. Ta myśl ropieła we mnie i powodowała swędzenie skóry, jakby tysiące
mrówek kopało pod nią tunele. Zwykle tego rodzaju niespokojne szaleństwo ogarniało mnie
tylko wtedy, gdy nie zabijałem zbyt długo.
Kiedy chwilę później wróciłem do ogniska, znów poczułem swędzenie pod skórą.
„Nie podoba mi się wyraz twojej twarzy” – powiedział Alessio, kiedy usiadłem obok nich.
Wyjąłem nóż, kuszony, aby rozciąć sobie pieprzoną skórę, żeby pozbyć się swędzenia,
ale to nie zadziałało. Wiedziałem tylko jedną rzecz, która podnosiła to uczucie…
Mój wzrok przyciągnął Gigimo, który pił piwo z kilkoma chłopakami. Samo patrzenie na
jego głupią twarz doprowadzało mnie do ściany. Wypił piwo i przeprosił, prawdopodobnie
żeby się odlać. Wstałam.
„Wyczuwam kłopoty” – mruknął Alessio.
„Adamo nie będzie zadowolony” – dodał Massimo.
Pomachałem im i ruszyłem za Gigimo.
„Ten szpital jest dla wszystkich, prawda?” Powiedziałem, rozglądając się. Tylko jedno
łóżko było zasłonięte zasłonami. Przypuszczałem, że tam znajdę Gigimo.
Moje oczy się spotkały, a mój uśmiech się poszerzył. – Albo co, Rory?
To urocze, że myślała, że może mnie powstrzymać. Może nawet bym jej pozwolił. Ale
oboje wiedzieliśmy, że stanie się tak tylko dlatego, że byłem niezwykle miłosierny.
Aurora przecisnęła się przede mną, a jej czysty zapach zalał mój nos. „Zadzwoniłem do
Adama. Będzie tu w każdej chwili.
Dojazd samochodem dzielił go od niego co najmniej dziesięć minut, co wystarczyło mi
na opuszczenie Gigimo i połowy obozu. Spuściłem wzrok z przerażonej twarzy Gigimo.
Posłałem jej twardy uśmiech. „Jestem pewien, że tak, ale ty nie i dlatego tu jestem”.
Machine Translated by Google
Jej brwi zbiegły się w wyrazie zmieszania i cienia niepokoju. Złapałem ją w pasie,
podniosłem z ziemi i zaniosłem kilka kroków do sąsiedniego łóżka, gdzie ją podrzuciłem.
Skóra Aurory stała się jeszcze bardziej czerwona. Trudno było powiedzieć, czy tym razem
dominowała złość, czy zawstydzenie. „Dlaczego w ogóle mnie chcesz?
O co w tym wszystkim chodzi? Prześladowanie, zazdrość, zabijanie. Skąd zmiana serca?”
Mój uścisk na jej szyi wzmocnił się, gdy cofnąłem się o cal. Oddychała ciężko, a jej klatka
piersiowa unosiła się pode mną. Miedź wykwitła na moim języku, gdy krople krwi spadły z
małego skaleczenia.
„Nie zasługujesz na żadną część mnie” – warknęła.
„Kurwa, dlatego zawsze mówiłem, żebyś trzymał się ode mnie z daleka, ale nie słuchałeś,
a teraz jest już za późno, Rory. Jesteś w mojej pieprzonej głowie i nie ma stamtąd ucieczki.
Machine Translated by Google
Jej usta się rozchyliły, a brwi złączyły się, gdy jej oczy błądziły po mojej twarzy. Próbowała
mnie zrozumieć, ale nigdy by tego nie zrobiła. Nawet ja tego nie zrobiłem.
„Teraz będę musiał skrzywdzić każdego, kto zbytnio się do ciebie zbliży”.
Pokręciła powoli głową.
– Bo choć nadal uważam, że powinnaś trzymać się ode mnie z daleka, niestety, ja nie
mogę trzymać się od ciebie z daleka. I nawet jeśli nie zasługuję na żadną część ciebie, każda
pojedyncza część należy tylko do mnie.
Pochyliłem się ponownie tak, że nasze usta się zetknęły. Tym razem się nie poruszyła,
nawet gdy pokryłem jej usta kuszącą czerwienią moją krwią. „I oboje wiemy, że w głębi duszy
nadal chcesz należeć do mnie. Każda część ciebie.
Sięgnąłem między nas i przeciągnąłem jej stwardniały sutek przez koszulkę, po czym
przycisnąłem płaską dłoń do jej odzianej w dżinsy cipki, upewniając się, że naprawdę
zwiększyłem nacisk środkowym palcem, żeby poczuła go głęboko w rdzeniu.
Napięła się, ale nie odepchnęła mnie. Widziałem walkę w jej oczach.
Wściekłość nie tylko na mnie, ale także na nią samą. Postanowienie wypełniło jej twarz i
chwyciła mnie za ramiona, jakby chciała mnie odepchnąć.
Na zewnątrz namiotu chrzęściły kroki. Oczy Aurory rozszerzyły się. Zdjąłem rękę z jej
krocza, ale nadal nad nią pochylałem. „Mam na myśli to, co powiedziałem. Lepiej, żeby każdy
facet, który chce cząstki ciebie, był gotowy stracić przynajmniej cząstkę siebie.
Klapa namiotu poruszyła się i Adamo wszedł do środka, marszcząc brwi, patrząc na
scenę, którą stworzyliśmy. Odepchnąłem się od Aurory i cofnąłem się.
"Witaj wujku."
Adamo wszedł do środka i skierował się w stronę Aurory, która siedziała z głęboko
czerwoną twarzą i zakrwawionymi ustami. "Wszystko w porządku?"
Skinęła gwałtownie głową. "Nic mi nie jest."
Adamo zatrzymał się przed nią, najwyraźniej nie przekonany. Spojrzał na mnie przez
ramię z podejrzliwością i dezaprobatą. – Muszę z tobą porozmawiać, Nevio.
Uśmiechnąłem się i wyszedłem z namiotu. Gorąco paliło moje ciało, a słońce prażyło
mnie. Gdy już znalazłem miejsce w cieniu, włożyłem ręce do kieszeni i zamknąłem oczy,
chłonąc otaczające mnie dźwięki. Szum silników, śmiech, zatrzaskiwane drzwi, niski pomruk
zbyt wielu głosów. Głos Adamo był jednym z nich, ale nie mogłem usłyszeć, co powiedział,
nawet jeśli cienka tkanina namiotu nie stanowiła bariery.
Machine Translated by Google
Kilka minut później kroki skrzypiały na suchej ziemi i otworzyłam oczy, gdy Adamo dołączył
do mnie na zewnątrz. Gniew odbił się na jego twarzy. „Jeśli przybyłeś tutaj, aby sprawiać
kłopoty Aurorze, mnie lub innym członkom tego toru wyścigowego, będziesz miał ze mną
poważne kłopoty. Rozumiem? Nie będę stać i patrzeć, jak wszystko niszczysz. I z pewnością
nie będę się cofał, jeśli będziesz nękał córkę Fabiano.
Mój uśmiech stał się trudniejszy do utrzymania. Wiedziałem, co jest na szali. Wiedziałem
też, że to mnie nie powstrzyma.
Tej nocy zakradłem się do kampera Aurory. Było zamknięte, ale wyłamanie zamka i
wślizgnięcie się do środka zajęło mi tylko kilka sekund. Okna były otwarte, wpuszczając
chłodne nocne powietrze, ale w środku nadal pachniało Aurorą.
Słodki i lekki, ale także nuta piżma. Ruszyłem w stronę łóżka. Nawet w ciemności widziałem,
że Aurora miała na sobie słuchawki i maskę do spania. Miała nadzieję, że w ten sposób
zapanuje nad niepokojem. To uczyniło ją bardziej bezbronną. Miała szczęście, że była tak
samo bezpieczna jak ona.
Włączyłam latarkę na najniższym poziomie. Sen Rory był nierówny.
Mamrotała pod nosem i kręciła się i obracała. Koszmar, może o mnie?
Zatopiła zęby w dolnej wardze, oddychając zbyt głęboko, jak na koszmar. Jedno z jej
ramion znajdowało się pod kołdrą. Szarpnąłem je i
Machine Translated by Google
Znalazła rękę między nogami, ale nie robiła nic poza ściskaniem jej między udami.
„Och, Rory, mam nadzieję, że nie śnisz o biednym Gigimo, w przeciwnym razie ja to zrobię
aby dziś wieczorem zakończyć swoje nędzne życie.
Jej oddech się zmienił, ale jeszcze się nie obudziła. Jej spodenki od piżamy były wciśnięte
pomiędzy jej wargi sromowe, a ja wepchnąłem kciuk w załamanie.
Wkrótce Aurora rozchyliła nogi, a ja masowałem jej łechtaczkę i szczelinę w górę i w dół, aż jej
oddech przyspieszył, a materiał jej pośladków przesiąknął sokami.
Poczułem jej ciepło i podniecenie przez piżamę, wypełniając moje ciało gorącym jak lawa
pożądaniem. Moje zainteresowanie Aurorą rosło z dnia na dzień i wydawało się, że dzisiaj
osiągnęło niemal nie do zniesienia szczyt. Zadrżała przez sen, gdy pocierałem jej małą
łechtaczkę, i doznała orgazmu. Skończyło się to zbyt wcześnie i było niczym w porównaniu z
orgazmami, które chciałem jej zapewnić, gdy nie spała.
Odłożyłem latarkę i pochyliłem się nad jej cipką, aby móc wdychać jej zapach. Pierdolić.
To była czysta tortura. Mój kutas stwardniał w szortach. Wysunąłem język, nie mogłem się,
kurwa, powstrzymać i wcisnąłem go w fałdę, smakując ją przez materiał. Znowu się wzdrygnęła.
Odsunąłem się, po czym wsunąłem rękę w nogawkę jej szortów i potarłem kciukiem jej
ociekającą cipkę, zbierając tyle soku, ile mogłem. Zdjąłem rękę i dotknąłem pokrytym palcem
jej rozchylonych ust, po czym wsunąłem go ostrożnie do jej ust, pocierając opuszkiem jej język.
Chciałem zabić swój głupi tyłek za to, że nie pamiętałem, jak mój kutas został pochłonięty przez
te ściany cipek.
Odsunęłam się i wstałam. Mój kutas był twardy jak skała i nie chciałem niczego bardziej
niż pieprzyć Rory do nieprzytomności. Ale to na pewno by ją obudziło i mnie
Machine Translated by Google
Wiedziała, że jej upór sprawi, że nie będzie mogła cieszyć się moim dotykiem tak bardzo,
jak przed chwilą.
Któregoś dnia każda z jej pierwszych rzeczy będzie moja.
Obudziłem się, zanim zadzwonił budzik. Moja skóra była spocona i, ku mojemu
zażenowaniu, sny wywarły na mnie widoczny wpływ. Szorty przykleiły mi się do pochwy.
Były zupełnie mokre, prawie jakbym się zsikała, ale wiedziałam, że to nie to. Przyszedłbym
we śnie. Mój sen był niesamowicie intensywny. Oczywiście, Nevio był w tym obecny.
Prześladował mnie w nocy, a potem porwał mnie na ścianę domu. Można by pomyśleć,
że po tym wszystkim, przez co mnie przeszedł, moje ciało przestanie go pożądać.
Niestety, było to dalekie od prawdy.
Byłam niesamowicie zirytowana i wściekła nawet z powodu jego prześladowania,
ale moja podświadomość zdawała się kręcić wokół tego wszelkiego rodzaju fantazje
erotyczne. Najbardziej niepokojąca była sytuacja sprzed kilku nocy, kiedy Nevio wkradł
się do mojej sypialni, zakrył mi usta ręką, żebym nie mogła krzyczeć, a potem pieprzył
mnie od tyłu, swoim ciałem wciskając mnie w materac. Nawet nie zapytał o pozwolenie
ani nie upewnił się, że jestem mokra. Po prostu wszedł we mnie brutalnie i to mnie
wykończyło.
Przetarłam oczy, nie wiedząc, co się ze mną dzieje.
Szybko przebrałam się w czyste szorty, po czym założyłam szlafrok i pobiegłam do
kampera z toaletami. Musiałem oczyścić swoje ciało i umysł z fantazji z ostatniej nocy.
Niestety Nevio też tam był. Miał na sobie tylko bokserki, a jego włosy były mokre od
prysznica.
Machine Translated by Google
„Śnił mi się koszmar o tobie” powiedziałem, próbując dostać się do jedynej wolnej łazienki, ale
Nevio stanął mi na drodze. „Koszmar, jesteś pewien? Nie wyczuwam od ciebie strachu, tylko
podniecenie.
Moje oczy rozszerzyły się z upokorzenia i oburzenia, gdy szybko rozglądałam się po otoczeniu,
aby upewnić się, że nikt nie usłyszał słów Nevio. Prysznice w zajętych łazienkach działały, a inne
osoby przebywające w pobliżu znajdowały się zbyt daleko. „Czy jesteś teraz psem?”
Wybiegłem z mojego kampera i pobiegłem do tego, który dzielili Nevio, Alessio i Massimo.
Uderzyłem pięścią w drzwi, po czym wpadłem do środka. Nevio oparł się o mały aneks kuchenny w
przyczepie z filiżanką parującej kawy w dłoni. Miałem ochotę wylać to na jego intymne miejsca.
Alessio położył się na ławce w kącie i wstał, zanim zdążyłem cokolwiek powiedzieć. Miał na
sobie tylko bokserki, a jego liczne tatuaże i kolczyk w sutku były widoczne. „Nie chcę wiedzieć.
Ostrzegałem cię, a teraz musicie sobie radzić. Poinformuję Massimo, że kamper jest na razie
niedostępny. Chwycił koszulkę i opuścił kamper.
„To nie potrwa długo!” Krzyknąłem, ale drzwi już się zamknęły.
– Oddawaj – warknąłem, odwracając się do Nevio.
Ciemne oczy Nevio wpatrywały się w moje, a na jego twarzy tańczyła radość. – Obawiam się,
że to tak nie działa, Rory. To, co minęło, zniknęło.”
Zarumieniłam się, gdy uświadomiłam sobie, że nie miał na myśli szortów. „Nienawidzę
tego, że to wziąłeś” – szepnęłam szorstko, na granicy płaczu, co sprawiło, że w tym momencie
znienawidziłam go jeszcze bardziej.
„Nie odebrałem ci dziewictwa. Dałeś mi to. I nienawidzę tylko tego, że ja
nie pamiętam każdej sekundy.”
Machine Translated by Google
Ruszyłem w jego stronę. Trzymał kawę poza moim zasięgiem, najwyraźniej przewidując
moją potrzebę przemocy. Popchnęłam go i trochę gorącego płynu rozlało się na jego klatkę
piersiową. Syknął, po czym się uśmiechnął. „To i zapach twoich przemoczonych szortów
sprawią, że w mgnieniu oka się wykończę”.
"Postradałeś zmysły?" Co za głupie pytanie. „Daj mi moje spodenki od piżamy. Nie
wiedziałem, że jesteś kretynem, który kradnie damską bieliznę.
„Twój zmysł węchu najwyraźniej jest wyłączony” – wymamrotałem, mimo że moje policzki
płonęły.
„Nie udawaj, że nie robisz sobie palców przed snem, wyobrażając sobie, że to ja, Rory.
Praktycznie mogę wyczuć twoje podniecenie, gdy jesteśmy blisko.
A ostatniej nocy byłem świadkiem twoich mokrych koszmarów.
Zamarłam, ciężko przełknęłam. Czy patrzył, jak śpię? Czy widział, jak się dotykam? Nie
byłam pewna, co zrobiłam podczas mojego bardzo gorącego snu, ale sądząc po stanie moich
spodenek dzisiejszego ranka, mogłam się dotknąć.
Część mnie chciała odwrócić się na pięcie i uciec. Potrzeba ucieczki od tej sytuacji była
nieznośnie silna, ale nie chciałam dać jej Nevio
Machine Translated by Google
zadowolenie. To on był w błędzie. Nigdy nie powinien był przebywać w nocy w moim
kamperze! – Założę się, że ty też masz o mnie mokre sny.
„Nie zaprzeczę. Nie tylko w nocy. Myślę o tym, jak by to było, gdybym cały czas chował
w tobie mojego kutasa.
Wzruszyłam ramionami, jakby to nie miało znaczenia, choć serce nadal biło
wściekle. „Byłeś we mnie.”
„To się nie liczy. Następnym razem będę pamiętał każdy centymetr mojego kutasa
chwytającego twoją ciasną cipkę, zapamiętam zapach twojego podniecenia, poliżę go, gdy
sprawię, że dojdziesz do moich rąk i twarzy po tym, jak wylizałem twoją cipkę i tyłek. ”
Nevio odwrócił nas tak, że moje plecy oparły się o blat i pocałowały mnie jeszcze mocniej.
Jego żar był wszędzie, smakował i czuł się tak dobrze, jak pokusa i ciemność.
Pocałunek napędzany wściekłością nie był tym, co wyobrażałem sobie jako pierwszy
prawdziwy pocałunek. To było dobre, uzależniające, ale także takie uczucie, jakbym był
ciągnięty w stronę, która nie była mną. Oderwałam usta i odepchnęłam ramię Nevio, aż je
odciągnął, żebym mogła się od niego odsunąć. Nie chciałam, żeby kierowała mną wściekłość i nienawiść.
Nevio najwyraźniej żywił się tymi destrukcyjnymi emocjami, szukał ich jak nałogowiec i
widziałem, jak mogą popaść w uzależnienie w takich sytuacjach. Były łatwiejsze do
przetworzenia niż emocje takie jak miłość i przywiązanie, które obnażały twoją duszę i czyniły
cię bezbronnym.
Chciałem być bezbronny wobec osoby, którą całowałem, a nie kierować się instynktem
jak zwierzę.
Machine Translated by Google
„Myślę, że dałeś mi jeszcze jeden ze swoich pierwszych” – powiedział Nevio. Nie patrzyłem na niego.
Nie dałbym mu żadnej reakcji, nie wtedy, gdy była to oczywiście gra, która wyniosła go wyżej niż jakikolwiek
narkotyk.
„Zatrzymaj moją bieliznę. Nie obchodzi mnie to. Nie mogę grać według twoich zasad. Nie zrobię tego.
Opuściłem jego przyczepę kempingową, nie oglądając się za siebie. Część mnie była usatysfakcjonowana
tymi wzlotami, nawet jeśli były napędzane przez negatywność. Nie miałem zamiaru pozwolić tej części wygrać.
Machine Translated by Google
Aurora całkowicie mnie ignorowała przez następne dwa dni. Przysięgłam tacie, że nie spędzę
w cyrku wyścigowym więcej niż tydzień, więc mój czas dobiegał końca. Widziałem, że
zwłaszcza Massimo był coraz bardziej niespokojny ze względu na styl życia. Potrzebował
zadania i prawdopodobnie tęsknił za kłótniami z Carlottą.
Ja też tęskniłem za Las Vegas, głównie z powodu naszych nalotów. Nikogo nie zabiję
w ciągu tygodnia naprawdę mnie swędziło.
Mimo to miałem zamiar zostać do jutrzejszego wyścigu i spróbować uzyskać jeszcze jeden
wzrost i, miejmy nadzieję, orgazm Aurory.
Po południu przed dniem wyścigu Massimo, Alessio i ja siedzieliśmy na składanych krzesłach
przed wspólną przyczepą. Kolejna rzecz, która działała Massimo na nerwy. Wolał prywatność,
szczególnie w nocy.
Adamo podszedł do naszej przyczepy. Posłał Massimo i Alessio uśmiech, po czym zmrużył oczy
i spojrzał na mnie. Nadal był wkurzony z powodu Gigimo.
W obozie było tajemnicą poliszynela, że zaatakowałem go z powodu Aurory.
Od tamtej pory nikt nie odważył się na nią spojrzeć dwa razy. Nawet żona Adamo
Machine Translated by Google
Od czasu tego zdarzenia Dinara rzuciła mi złośliwe spojrzenie. „Nevio, przyszła dziś do mnie kobieta.
Powiedziała mi, że musi się z tobą spotkać. To niezwykle ważne.”
„Co teraz zrobiłeś?” – zapytał Alessio, trzymając swoje czarne Converse na składanym stoliku
przed nami. „Jesteśmy na środku pustyni, a kłopoty wciąż cię spotykają.”
– Jak ona wyglądała? – zapytałem, niezbyt zainteresowany tą sprawą. Jeśli była fanką chcącą
uprawiać seks… cóż, nie miałem ochoty uprawiać seksu z przypadkowymi dziewczynami. A jeśli była
dziewczyną z przeszłości… to dla mnie trudne.
Adamo posłał mi spojrzenie, które jasno dało mi do zrozumienia, że nie chce się w to mieszać
w cokolwiek się działo. „Wysokie, ciemne włosy, z francuskim akcentem.”
Zmarszczyłem brwi. „Nie pamiętam francuskiej dziewczyny…”
„Do tej pory miałeś dwie Francuzki. Jeden w zeszłym roku, drugi rok wcześniej”
– powiedział Massimo, nawet nie podnosząc wzroku znad telefonu, gdzie prawdopodobnie czytał
najnowszy „ Science Weekly” czy cokolwiek, co mu teraz, kurwa, przyszło do głowy.
Adamo westchnął długo. „Za każdym razem, gdy jestem w pobliżu waszej trójki, zdaję sobie
sprawę, dlaczego Remo ciągle się na mnie wkurzał, gdy byłem nastolatkiem. Jesteś uciążliwy. Jakieś
plany powrotu do Las Vegas. Może dziś wieczorem?
Massimo lekko potrząsnął głową. „Technicznie rzecz biorąc, tyle że nadal jestem nastolatkiem,
jeśli kierować się liczbami, a nie intelektem i poziomem rozwoju”.
– Wujku Adamo – powiedziałam z udawanym zranieniem. „Jesteśmy rodziną. To jest nasz czas
więzi.”
„Twoja wersja więzi sprawia mi zbyt wiele kłopotów.”
Zaśmiałem się. Adamo ponownie westchnął. „Dziewczyna wyglądała na naprawdę spanikowaną
i myślę, że to pilne. Więc może powinieneś z nią porozmawiać, zanim zakłóci jutrzejszy wyścig. Byłbym
naprawdę wkurzony, gdyby tak się stało. To ważny wyścig.
Mamy przerwę, więc zasypią nas nowe zakłady. Dużo pieniędzy do zarobienia.”
Opuściłem stopy, które położyłem na pustym krześle. "Wszystko
Prawidłowy. Gdzie jest tajemnicza dziewczyna?
– Chce się z tobą spotkać na cmentarzu samochodowym. Wydaje się, że podziela twoje poczucie
chorobowości.
„I jego poziom szaleństwa, jeśli spotyka się z Nevio w miejscu, w którym on
mógłby porzucić jej ciało” – dodał Alessio.
Machine Translated by Google
Adamo spojrzał na mnie surowo. „Żadnych ciał. To, co zrobiłeś Gigimo, wystarczyło. To moje
ostatnie ostrzeżenie, Nevio.
„Ona przeżyje” – powiedziałem, wyciągając ramiona. „Nie rozumiem, jak mogła mnie tak wkurzyć,
że mam ochotę ją zabić”.
„Chcesz zabić prawie wszystkich” – powiedział Alessio. "Czy potrzebujesz
moralne wsparcie?" Odpowiedziałam na jego drwiący uśmiech środkowym palcem.
Po ziewnięciu i przeciągnięciu wstałem z krzesła, podszedłem do samochodu i wsiadłem.
Tęskniłem za wygodą pamięci RAM. Twarde zawieszenie Mustanga było uciążliwe.
Dojazd na cmentarz zajął mi trzydzieści minut. Próbowałem sobie przypomnieć jakieś francuskie
dziewczyny z przeszłości, ale miałem pustkę w głowie. Nie było to jednak zaskakujące, biorąc pod
uwagę, że zapomniałem nawet o nocy z Rory, która przyćmiła wszystkie dziewczyny z mojej przeszłości.
Wypożyczona Toyota Yaris czekała na żwirowym parkingu obok cmentarza samochodów. Przez
lata Adamo i inni kierowcy zakopywali pozostałości swoich samochodów w zakurzonej ziemi. Teraz
dziesiątki samochodów wyłoniły się z ziemi niczym domino.
Za kierownicą zauważyłem kobietę. Nie wyglądała na uszczęśliwioną moim widokiem. Być może
zakończy się to tyradą. Kto wie, co zrobiłem, kiedy ją przeleciałem. Musiało być źle, skoro ponad rok
później wytropiła mnie, żeby dać mi znać, co myślę. To może być zabawne.
W końcu drzwi kierowcy się otworzyły i ona wysiadła. Adamo miał rację. Była wysoka i miała ładne
kształty, ale zdecydowanie nie była dzisiaj ubrana, żeby robić wrażenie. Miała na sobie proste dżinsy i
obcisłą koszulkę oraz klapki i była bez makijażu. Miałem nadzieję, że nie zrezygnowała z pomalowania
twarzy, bo planowała się okropnie rozpłakać.
Wkrótce zdała sobie sprawę, że płacz na mnie nie działa.
Nie wyjęła kluczyków ze stacyjki, więc przygotowywała się do szybkiej ucieczki. Moje
zainteresowanie wzrosło. Jej twarz nie przywoływała żadnych wspomnień. Nie mogłem nawet
powiedzieć, czy była w moim typie. Byłem w nastroju
Machine Translated by Google
skurwiel. Któregoś wieczoru wybrałem wysoką modelkę, która zawracała wszystkim głowę, a
pewnego wieczoru laskę, która zrobiła ci loda życia, ryzykując trwałe uszkodzenie gardła w podzięce
za to, że ją wybrał.
Zatrzymała się i spojrzała na mnie, a jej wyraz twarzy był pełen niepokoju. – Nie pamiętasz
mnie, prawda?
Włożyłem ręce do kieszeni. – Nie, wcale.
– Domyśliłam się – powiedziała, spoglądając na samochód. Miałem tam przeczucie
był tam ktoś. Czy przyprowadziła do wsparcia swojego nowego kochanka?
Zmrużyłem oczy, podszedłem do tylnych drzwi i je otworzyłem. Nie zatrzymała mnie, tylko
patrzyła.
Zamarłam, gdy dostrzegłam małe dziecko w brudnym foteliku dziecięcym na tylnym siedzeniu.
Miał na sobie tylko pieluchę, co prawdopodobnie wystarczyło w palącym upale na zewnątrz, ale nie
w samochodzie z klimatyzacją.
Cofnąłem się o krok i spojrzałem na kobietę. „Chcę pieprzonego wyjaśnienia, i to jak najszybciej,
bo inaczej stanie się to dla ciebie bardzo nieprzyjemnym doświadczeniem”.
Podeszła do nas i podniosła z siedzenia dziecko, chłopca, jak sądzę, po rysach twarzy. Trzymała
go, jakby był brudnym kundlem, którego znalazła na ulicy i nie mogła się doczekać, aż odwiezie go
do schroniska.
Miałem co do tego cholernie złe przeczucia.
Wyciągnęła go do mnie w wyciągniętych ramionach. Chłopak patrzył na mnie szeroko
otwartymi oczami.
Pieprzyć to.
„On jest twój”. Znowu próbowała mi go oddać. Cofnąłem się o krok i spojrzałem na dzieciaka,
potem na kobietę.
Położyła go na gorącej pustynnej ziemi, a on czołgał się w jej stronę
nogi, próbując ponownie je podnieść. Prawdopodobnie ziemia była popękana.
„Połóż pod nim ten pieprzony ręcznik lub podnieś go” – warknęłam.
Sięgnęła po brudny ręcznik leżący na desce podłogowej, rzuciła go na podłogę i położyła go na
nim. „Zostań” – powiedziała niecierpliwie, jakby był nieposłusznym psem.
„Gdybyś poszedł ze mną na oklep, mógłbyś pieprzyć się też nago z innymi facetami”.
„On jest twój! Jeśli mi nie wierzysz, możesz zrobić test DNA.
Nie chciałem wierzyć w żadne pieprzone słowo z jej ust. Ale nie potrzebowałam testu DNA,
żeby wiedzieć, że jest mój. Kurwa, mój. Miał moje oczy i coś w nim po prostu krzyczało Falcone.
Nie potrafiłem tego wyjaśnić.
„Nie zabiorę go ze sobą” – powiedziała, jakbyśmy rozmawiali o meblu, a nie o dziecku. Czy
kobiety zwykle nie żywiły matczynych uczuć do swojego potomstwa? Moja mama pocięłaby się
na kawałki, zanim by nas opuściła, ale oczywiście znałam historie o mojej szalonej babci, która
próbowała zabić mojego ojca i jego braci. Czy nie było stosowne, że wybrałem do ruchania
szaloną sukę?
„Nie przyjmę go z powrotem” – powtórzyła, jakbym jej nie usłyszał za pierwszym razem.
„Ja też go nie chcę!” Ryknęłam, cholernie wściekła i zarazem cholernie przytłoczona, może
po raz pierwszy w życiu. Wyciągnęła go z pochwy i od tamtej pory mniej więcej się nim
opiekowała. Widziałem go po raz pierwszy. Jeśli nie czuła uczuć do dziecka, czy naprawdę
spodziewała się, że je będę mieć? Kurwa, uczucia i ja nie rozmawialiśmy po imieniu.
To prawda, był dzieckiem i miał część mojego DNA, ale nie czułem się jak ojciec. Nie czułem
nic poza całkowitym zmieszaniem i wściekłością.
Wzruszyła ramionami. „Więc porzuć go na pustyni lub podrzuć przed domem
szpitala, albo rób to, co robisz w nocy. Wszyscy wiedzą, kim jesteś.
Czy ona była, kurwa, poważna? Czy ona naprawdę sugerowała, żebym zabił tego dzieciaka?
Kurwa, byłem psychopatycznym skurwielem, bez wątpienia, ale nawet ja miałem pewne
ograniczenia.
Chwyciłem ją za gardło tak mocno, że moje palce wbiły się w jej skórę i trzasnąłem nią o
bok samochodu. Jej oczy wyszły na jaw, a twarz zrobiła się czerwona.
Chciała mówić, ale nie mogła. Nie byłam pewna, ile dzieciak zrozumiał z jej okrutnych słów, ale
ponieważ nie szukał jej bliskości, odkąd rzuciła go na ręcznik, przypuszczałem, że nie był
przyzwyczajony do jej uczuć.
Miał ciemne włosy kręcone nad skroniami i na karku. Tylko Adamo w naszej rodzinie
miał loki. Ale może to było jej dziedzictwo.
Wyglądała, jakby nie pochodziła z Francji, ale raczej z Afryki Północnej, a może z Bliskiego
Wschodu.
Nawet nie wiedziałam, ile lat miał ten dzieciak. Kurczę, niewiele zapamiętałem
z imprezowych wieczorów. Wyglądał na naprawdę małego, zdecydowanie poniżej jednego.
Miałem wrażenie, że głowa mi eksploduje i to nie tylko dlatego, że dzieciak nie przestawał
wrzeszczeć. Nie byłam pewna, czy płakał, bo jego matka odeszła, nie rzucając na niego
kolejnego spojrzenia, chociaż nie mogłam sobie wyobrazić, że zasługiwała na to, żeby za nią
tęsknił. Albo dlatego, że go przestraszyłem.
Machine Translated by Google
Spojrzałem na swój samochód, pełen pokusy, aby również odjechać. Co miałem zrobić
z dzieckiem? Westchnąłem i potarłem tył głowy.
Z każdą minutą wydawało mi się, że robi się coraz cieplej, a pot spływał mi po karku. Małemu
ciału prawdopodobnie trudniej było stawić czoła słońcu.
Podeszłam bliżej do dzieciaka, a on płakał jeszcze bardziej. Usiadłem na tylnych łapach,
jak to się robi z przestraszonymi zwierzętami, ale dzieciak płakał jeszcze głośniej. Nie żebym
spodziewał się czegoś innego. Większość ludzi płakała, kiedy udawałem współczucie.
– Cii – powiedziałem. Ale chłopak nawet nie zareagował. Zwykle uciszałem się
w zupełnie innym kontekście, głównie po to, by kpić z moich ofiar.
Wzięłam telefon i zadzwoniłam do pierwszej osoby, która przyszła mi do głowy
uratować sytuację w takiej sytuacji.
„Czy nie wystarczy, że wszędzie za mną chodzisz?” Nie byłem pewien, czy w ogóle
odbierze, ale zaufaj Rory, że ma zbyt wielkie serce, nawet gdy próbowała mnie nienawidzić.
„Słuchaj, kolego” – zacząłem, ale dzieciak tylko patrzył na swoje brudne stopy i płakał
dalej.
Kogo oszukiwałem? Nic, co powiem, nie uspokoiłoby dzieciaka. Pochyliłem się, chwyciłem
go pod pachami i podniosłem z gorącej ziemi. Zamarł w moim uścisku jak mała gazela na
sekundę przed tym, jak lew złamał sobie kark.
Machine Translated by Google
Oparłam się o bok samochodu, mając nadzieję, że syndrom pomocnika Rory szybko ją
tu sprowadzi. Gdyby się nie pojawiła… Kurwa, nie miałbym innego wyboru, jak tylko
zadzwonić do Alessio i Massimo, ale co wtedy? Alessio prawdopodobnie nalegałby na
odnalezienie matki chłopca, a Massimo nalegałby, aby zabrać go do domu, do Vegas. Ja też
nie miałem szans, do cholery, żeby to zrobić.
Rory nie zawiódł. Trzydzieści minut później podjechał jej samochód. Wahała się przez
chwilę, zanim wyszła. Ulga, jaką poczułem, kiedy wyszła, była niepokojąca.
Już prawie przekonałem siebie, żebym zawrócił, kiedy zatrzymałem się na cmentarzu
samochodowym, gdzie z ziemi wystawały kufry i maski samochodów, jakby były nieumarłymi
i miały zaraz zmartwychwstać. Nevio oparł się o swój samochód.
Nikogo więcej nie było w pobliżu i znowu zastanawiałam się, czyje krzyki słyszałam już
wcześniej. Szarpali mnie za serce w sposób, którego nie potrafiłem do końca wytłumaczyć.
Gdyby Nevio wezwał mnie tutaj, żebym pomógł mu się kogoś pozbyć, przejechałbym go
swoim samochodem i wreszcie byłbym wolny. Choć znając Nevio, i tak znalazłby sposób, aby
prześladować mnie z drugiej strony.
Z monumentalnym westchnieniem wysiadłem z samochodu i założyłem okulary przeciwsłoneczne.
Zawsze łatwiej było walczyć z Nevio, jeśli nie mógł spojrzeć mi w oczy.
Nadal nie byłam odporna na jego moc. Całowanie go zdecydowanie nie pomogło, chociaż nie
zmieniło moich uczuć, a jedynie poziom pożądania.
Jego oczy miały w sobie pewną moc, która zawsze chwytała cię za gardło. Wiedziałam, że
nie tylko ja miałam trudności z oparciem się jego spojrzeniu, ale w przypadku większości ludzi
strach i pierwotny instynkt lotu przeszkadzały mu w odczuwaniu do niego prawdziwego
pociągu.
Ruszyłem w jego stronę. Wyprostował się, a ulga na jego twarzy zaskoczyła mnie.
"Dlaczego tu jestem?" Pogratulowałem sobie w duchu twardego tonu. Na szczęście byłem
wściekły. Przejechanie go moim samochodem nadal było jedną z opcji, które rozważałem.
do środka i zdumiony cofnął się o krok. Na tylnym siedzeniu siedział mały chłopiec o
ciemnych, lekko kręconych włosach, ubrany jedynie w pieluchę. Snotowi z płaczu wyleciało
mu nos, a z odgłosów jego zawodzenia, trochę chrapliwego i zdławionego, wynikało, że robił
to już od jakiegoś czasu. Moje serce się zacisnęło.
„Gdzie są jego rodzice?” – zażądałem. Tonące uczucie powiedziało mi, że Nevio ich zabił,
a potem zauważył małe dziecko. Mogłam mieć tylko nadzieję, że chłopak nie będzie musiał
tego oglądać.
– Nie zabiłem ich, jeśli to właśnie insynuujesz.
Przysunęłam się bliżej chłopca. „Ciii, jest w porządku.” Chłopak przez chwilę zerknął w
moją stronę, a jego spojrzenie jasno pokazało, że wie, że nie mówię prawdy. Zamarłam, bo
coś w oczach chłopca, a nawet w jego rysach, było znajome. Nie były tak ostre jak te
mężczyzny obok mnie, ale nie miałem wątpliwości, że ten dzieciak przede mną był
spokrewniony z Nevio.
Przełknęłam i spojrzałam na Nevio. „On jest twój”.
„Massimo powiedziałby, że istota ludzka nie może zgodnie z prawem być niczyją
własnością”.
Spojrzałem gniewnie. – Spałeś z matką?
„To możliwość”.
– Nie pamiętasz? Zaśmiałem się i pokręciłem głową. On też nie pamiętał, że ze mną spał,
więc dlaczego w ogóle mnie to zdziwiło. Ignorując denerwującego mężczyznę obok mnie,
pochyliłam się do samochodu i podniosłam płaczącego chłopca. Nie przestawał płakać i
ledwo reagował na moją obecność, ale ja nadal go kołysałam, mając nadzieję, że w końcu go
uspokoję. Odwróciłem się do Nevio, który obserwował mnie z rękami w kieszeniach.
„Nazwij go Dzieciakiem lub wybierz imię, które Twoim zdaniem będzie do niego pasować”.
Przeczesałam dłonią włosy, rozdarta pomiędzy chęcią pomocy temu chłopcu (i jakiejś
głupiej części mnie, nawet Nevio) a chęcią, aby choć raz Nevio poczuł konsekwencje swoich
czynów.
Delikatnie tuliłam małego chłopca do piersi, czując ból w sercu za nim, za tym, przez co
przeszedł i co go czeka. Przyłożył policzek do mojej piersi i wypuścił drżący oddech, jakby czekał
na moment, w którym będzie mógł uwolnić się od swojej nieufności. Pogłaskałam go po plecach.
Jego ciało było brudne i przesiąknięte potem, a także zapachem moczu. Przynajmniej wyglądał
na dobrze odżywionego, więc może jego nieumyty stan miał więcej wspólnego z przebywaniem
na pustyni niż z tym, jak był traktowany od urodzenia. Miałem nadzieję, że to dla niego. „Musi
udać się do lekarza, aby upewnić się, że wszystko z nim w porządku”.
„Chcesz zostać pielęgniarką, więc nie możesz go sprawdzić? Nie widzę żadnych wyraźnych
obrażeń.”
Spojrzałam gniewnie na Nevio. Nakrzyczałabym na niego, gdybym nie trzymała w
ramionach małego dziecka, które było w szoku. „Odbyłem dwa staże. Nie uczestniczyłam w
żadnych kursach, a nawet jeśli, to większość z nich nie dotyczy małych dzieci.
Ich ciała radzą sobie z wieloma rzeczami inaczej niż my. Musi zobaczyć się z pediatrą. Nie
obchodzi mnie, czy to ci komplikuje sprawę, Nevio.
Nevio zmrużył oczy, prawdopodobnie z powodu mojego tonu, który wciąż był łagodny w
stosunku do tonu, którego właściwie chciałem teraz użyć, po czym skinął głową. „Zabiorę cię do
pediatry. Ale nie można go powiązać z Camorrą, więc będę musiał przeprowadzić badania.
„Nie chcę, żeby mój ojciec ani reszta mojej rodziny się o tym dowiedzieli”.
Machine Translated by Google
Tak myślałem, bo inaczej by mnie tu nie było. Już wcześniej nosiłam w sobie sekrety.
„Więc dzwonisz do mnie? Naprawdę myślisz, że ci pomogę?
Nevio spojrzał na chłopca, a potem z powrotem na mnie. „Co mam zrobić z dzieckiem?”
"Ile on ma lat?"
Posłał mi puste spojrzenie. „Myślałem, że będziesz wiedział. Opiekowałaś się dzieckiem
Adamo.
„Od patrzenia na niego? To twój dzieciak. Kiedy spałeś z jego matką? Roześmiałem się,
zdając sobie sprawę, jak absurdalne było to pytanie. "Nieważne."
Przyjrzałem się uważniej chłopcu. Oczywiście nie mógł jeszcze chodzić, ale potrafił już
samodzielnie siedzieć. Chociaż oglądałam Romana, nie byłam specjalistką od małych dzieci.
Przypuszczam, że miał od ośmiu miesięcy do roku, ale tylko lekarz mógłby to stwierdzić.
Chyba, że Nevio odnalazł matkę i dowiedział się o urodzinach chłopca. „Więc jaki jest twój
plan? Jak oczekujesz, że ci pomogę w tej sytuacji? Chyba nie myślisz o oddaniu go do adopcji,
prawda?
Patrzyłam na mężczyznę, którego miałam nadzieję spędzić całe dorosłe życie, nienawidząc go,
człowieka, którego kochałam przez całe dzieciństwo i młodość z takim oddaniem, że przeoczyłam
jego liczne wady, człowieka, którego nadal kochałam i nienawidziłam w równym stopniu.
Nevio złamał mi serce niedbale i wątpiłam, czy kiedykolwiek będzie chciał i był gotowy, aby
je naprawić. Mimo tego wszystkiego chciał, żebym zaopiekowała się jego dzieckiem.
Wystarczająco ufa ci w kwestii swojego dziecka, poprawił się cichy głos. Ale natychmiast
uciszyłam ten głos, bo to ten sam, który sprawił, że się w nim zakochałam.
– Nie na długo, dopóki czegoś nie wymyślę. Wkrótce przeprowadzasz się do swojego
mieszkania. Łatwiej będzie tam ukryć dzieciaka niż w moim pokoju w rezydencji.
Podszedł bliżej, za blisko. Odchyliłam głowę do tyłu, aby spotkać jego wzrok. Jego ciemne
oczy uchwyciły mnie jak zawsze.
Nienawidzę go. Nienawidzę go.
Machine Translated by Google
Oboje ciężko oddychaliśmy. Przełknęłam, próbując zapanować nad emocjami. Nie byłam
pewna, ile dziecko w tym wieku jest w stanie zrozumieć, ale z pewnością wychwyci nasze
podniesione głosy. „A co ze wszystkimi czasami, kiedy pracuję w klinice? On nie jest psem. Nie
możesz zostawić go samego na kilka godzin. Potrzebuje stałej opieki.”
Dlaczego w ogóle o tym dyskutowałem? Nie mogłam opiekować się małym chłopcem.
Miałem osiemnaście lat. Nie byłem gotowy na taki poziom odpowiedzialności. To był obowiązek
Nevio, nie mój.
Nevio wzruszył ramionami. „Od czasu do czasu mógłbym go obserwować”.
"Okazyjnie? To twój syn!” Chłopak skrzywił się, a ja odchrząknęłam. „Jeśli ci pomogę,
oczekuję, że zintensyfikujesz wysiłki i naprawdę się nim zaopiekujesz. A to może być tylko
chwilowe. Musisz wymyślić, jak powiedzieć o tym rodzicom. Będziesz potrzebować w tym ich
pomocy.
Nevio krótko zerknął na chłopca, a jego niechęć była oczywista. – Jeśli to będzie konieczne.
Mogę od czasu do czasu spać u ciebie, żeby ci z nim pomóc. I tak miałem zamiar uważnie cię
obserwować.
Wściekłość krążyła w moich żyłach. „Carlotta tam będzie. Będę musiał jej powiedzieć.
Potrzebuję do tego jej pomocy.
Boże, czy naprawdę zgadzałem się na te bzdury? Musiałem odchodzić od zmysłów.
A puszczenie Nevio do łóżka było zdecydowanie bardzo złym pomysłem. Chłopak zadrżał przy
mnie, a ja skupiłam się na nim. Jego dobro było teraz najważniejsze. Wszystko inne może
poczekać. – Powinniśmy teraz zabrać go do lekarza.
Nevio otworzył tylne drzwi swojego samochodu. Spojrzałem na pick-up Dinary, którym tu
przyjechałem.
„Powiem Massimo lub Alessio, żeby to odebrali”.
Machine Translated by Google
Kiwając głową, usiadłam z tyłu z chłopcem na kolanach, podczas gdy Nevio szukał w
Google informacji o pediatrach. Chłopak milczał i nieruchomo opierał się o moją klatkę
piersiową, oddychając bardzo nisko.
– Czy on śpi? Zapytałem, kiedy Nevio wsunął się za kierownicę.
Obejrzał się przez ramię. „Nie, on po prostu patrzy prosto przed siebie. Ale wygląda na to, że
wkrótce zaśnie.
"Jedź ostrożnie. Nie ma go w foteliku dziecięcym.
Nevio rzeczywiście jechał ostrożniej niż zwykle, ale serce waliło mi jak szalone w klatce
piersiowej, kiedy w końcu zatrzymaliśmy się przed gabinetem pediatrycznym. Podróż trwała
dłużej, niż bym chciał, ponad godzinę.
„Battista” – powiedziałem pierwsze imię, które przyszło mi do głowy. Nevio uniósł brwi,
ale nie protestował.
Oczywiście chłopiec nie zareagował, gdy lekarz nazwał go tym imieniem.
Nie spieszył się z ważeniem i mierzeniem chłopca, sprawdzaniem jego ciała pod kątem obrażeń
i liczby zębów. Battista przez cały czas zachowywał spokój.
Machine Translated by Google
Może już wcześniej wypłakał wszystkie swoje łzy. Zostałam tuż obok niego, mając nadzieję, że
moja obecność go uspokoi, mimo że mnie nie znał.
Nevio przysiadł na krawędzi biurka lekarza i obserwował wszystko ze skrzyżowanymi
ramionami.
Moja złość na niego zeszła na drugi plan, nie dlatego, że nie byłam już wściekła, ale dlatego,
że mój mózg był zajęty zastanawianiem się, jak zaopiekować się dzieckiem, tak aby nikt nie
dowiedział się prawdy. Musiałbym wymyślić dobrą historię. Moja przyszłość będzie pełna
kłamstw, a wszystko dla Nevio.
„Jego waga znajduje się w dolnej części wykresu, ale nadal jest w porządku. Jednak jest
odwodniony. Musisz zdobyć dla niego przepis. Ma około dziewięciu miesięcy, więc to nadal jego
najlepsza forma nawodnienia”.
Dziewięć miesięcy. Wciąż małe dziecko. Pewnie nadal budził się w nocy, żeby sięgnąć po
butelkę. W ciągu najbliższych kilku miesięcy moje życie całkowicie się wywróci do góry nogami.
Nie wierzyłam w przeznaczenie, ale dziwne było, że zdecydowałam się odłożyć studia, aby mieć
więcej czasu na zastanowienie się, czego chcę w przyszłości, a teraz miałam trochę ludzką pracę
na pełen etat.
„Wysypka na jego tyłku zniknie, jeśli regularnie zmieniasz mu pieluchy”.
Ukłoniłem się.
Założyłem Battiscie świeżą pieluchę. Na szczęście mieli schowek w pokoju, ale nadal nie
miałem żadnych ubrań. Lub cokolwiek innego do opieki nad małym dzieckiem. Mogłem zapytać
Dinarę. Prawdopodobnie zatrzymała kilka rzeczy, ale to wywołałoby pytania, na które nie
umiałbym odpowiedzieć. Moje wcześniejsze opuszczenie cyrku wyścigowego już byłoby
zaskoczeniem.
Nevio i ja opuściliśmy praktykę z Battistą na rękach. I po raz pierwszy pytanie „co teraz?”
naprawdę mnie uderzył. Jak moglibyśmy wrócić do obozu wyścigowego? Nawet gdybym miał
własną małą przyczepę stacjonarną, wszędzie było blisko
Machine Translated by Google
razem i ludzie mogliby zauważyć, gdybym próbowała przemycić dziecko. Nie wspominając
już o tym, że płacz dziecka z pewnością zaalarmuje ludzi.
Roman był tam jedynym dzieckiem i nie był już taki mały.
„To nie zadziała” – powiedziałem. To było dla mnie za duże. „Nie możemy wrócić do
cyrku wyścigowego nawet na jedną noc, a ja nie mogę jeszcze wprowadzić się do mieszkania.
Tata ma kody na wszystko, a ja jeszcze nie mam tam żadnych rzeczy… – Wziąłem głęboki
oddech, przytłoczony.
Brwi Nevio ściągnęły się, gdy patrzył prosto przed siebie, wyraźnie zamyślony. –
Moglibyśmy znaleźć dla ciebie motel na noc. A jutro moglibyśmy wymyślić kłamstwo na
temat tego, dlaczego musisz wrócić do Vegas i wcześniej przeprowadzić się do swojego
mieszkania.
„Ludzie będą zadawać pytania” – powiedziałem. Zwłaszcza mama i tata, chociaż pewnie
cieszyli się, że wróciłem do Vegas. Jednak kolejna zmiana planów. Mama nadal namawiała,
upierając się, że stres emocjonalny był katalizatorem moich nagłych zmian w zachowaniu.
Oczywiście nie myliła się. Nie podobał mi się pomysł dodania jeszcze większej liczby kłamstw
do mojej i tak długiej listy ostatnich kłamstw. Kochałam moich rodziców i nie chciałam ich
oszukiwać.
„Mam zjeść kolację z Adamo, Romanem i Dinarą. Będą się zastanawiać, gdzie jestem.
Ciepło rozeszło się po mojej szyi. „Zjedz mnie i każ mi patrzeć”. Mówiłem to szczerze w
stylu Hannibala Lectera, ale uśmiech Nevio w odpowiedzi powiedział, że nie.
„To jedyne imię, jakie wymyśliłem w tak krótkim czasie. Ale to twój wybór.
To twój syn.
Coś przemknęło przez jego twarz, ale minęło zbyt szybko, żebym mógł to uchwycić.
– W takim razie chodźmy na zakupy i znajdźmy dla nas motel.
"Nas?"
– Nie pozwolę ci nocować w pieprzonym motelu na odludziu
siebie, Rory. Koniec dyskusji. A teraz wsiadaj do samochodu.
„Zdajesz sobie sprawę, że zachowujesz się tak, jakbyś to ty mi pomagał, podczas gdy tak
nie jest”.
– Wsiadaj – powiedział łagodniejszym głosem.
Wsiadłem do samochodu. Battista ssał kciuk. Teraz, kiedy on
nie płakał, był strasznie cichy.
„Jeśli moi rodzice dowiedzą się, że spędziliśmy razem noc, nawet w sposób platoniczny,
będzie za co zapłacić piekło”.
„Nasze rodziny uważają, że jesteśmy ze sobą zbyt blisko, jak brat z siostrą, więc nie będą
podejrzewać żadnych nieczystych uczynków”.
Nie wszyscy z nich. Byłam pewna, że Kiara czasami obserwowała nasze interakcje z
niepokojem. Po wycieczce na zakupy i kolejnej trzydziestominutowej jeździe Nevio w końcu
zatrzymał się przed motelem. Do tej pory zupełnie straciłem orientację. Nie byłem pewien,
czy jesteśmy w Arizonie, Utah czy Nevadzie.
Batista spał. Dałam mu w samochodzie dużą butelkę mleka plus kolejną świeżą pieluchę,
ubrałam go w śliczny śpioszek i od razu zasnął.
Nevio w końcu odebrał klucze i udaliśmy się do naszego pokoju. W chwili, gdy weszliśmy
do środka, mój brzuch ścisnął się z nerwów. W pokoju motelowym było tylko jedno łóżko. To
nawet nie było typu king-size. Ostatni raz, kiedy spędziłam w łóżku z Nevio, wypalił mi się w
mózgu i nie miałam ochoty na powtórkę występu. Nie tak.
Zupełnie nie.
– Zajmiemy się nim jutro. Nevio wstał i ściągnął koszulkę przez głowę.
"Co robisz?" – zapytałem, gdy moje oczy wykonały szybki skan cudownego ciała Nevio,
jak to zawsze robiłem. Nie mogłam go nie sprawdzić, ale upewniłam się, że tylko musnęłam
tatuaż na jego plecach, bo po prostu nie chciałam widzieć, jak rośnie.
Wytrzymałam jego spojrzenie. – Nie – powiedziałam stanowczo. „Po prostu nie chcę”.
To nie była prawda. Część mnie bała się być w łóżku z Nevio, nie ze względu na to, co może
zrobić – nieważne, kim był Nevio, zawsze szanował moje „nie” – ale ze względu na to, czego
mogłam od niego chcieć. Nie chciałem znowu wchodzić do tej króliczej nory. Poczułem, że w
końcu zrobiłem postęp w zakresie emocji i nie chciałem tego wszystkiego zrujnować. Nevio
zniknął w łazience, ale zostawił drzwi otwarte na około cal.
Nie byłam pewna, czy zrobił to, bo był czujny, czy też w inny sposób, żeby mnie
zaniepokoić.
Opadłam na łóżko, nagle zmęczona. Battista przez sen przekręcił się na brzuch, ale poza
tym się nie odsunął. Zdecydowanie musiałby spać pomiędzy Nevio i mną, żeby nie spaść z
łóżka i jednocześnie stanowić barierę między nami.
Wyjęłam telefon z torebki, czego nie robiłam od prawie dwóch godzin. Dostałem osiem
SMS-ów. Trzy od Carlotty, jeden od Adamo, jeden od Alessio, dwa od mamy i jeden od taty.
Zastanawiałem się, ile powinienem się z nią podzielić, ale wiadomość lub nawet
rozmowa telefoniczna wydawała mi się zbyt ryzykowna dla wiadomości. W końcu się o tym
dowie i wiedziałem, że nie będzie pod wrażeniem. Po prostu wysłałem jej wiadomość, że tak
Machine Translated by Google
OK, ale muszę jutro pilnie z nią porozmawiać w sprawie przeprowadzki do naszego
wspólnego mieszkania, więc odłożyłem telefon na szafkę nocną.
Nie miałam żadnych zapasowych ubrań, w które mogłabym się przebrać. Wszyscy byli
w kamperze i nie było mowy, żebym spała w bieliźnie obok Nevio, nawet gdy było między
nami dziecko.
Nie zdarzy się…
Jako że narzuta była tylko jedna, a na niej leżał Battista, pewnie też spałabym z
dzisiejszymi ubraniami na wierzchu. Przypuszczam, że to nie byłaby spokojna noc. Nie byłem
pewien, jaki jest rytm Battisty, ale zakładałem, że przynajmniej raz w nocy obudzi się na
butelkę.
Nie wspominając już o tym, że Nevio był ze mną w łóżku.
Zdjąłem tenisówki i położyłem się obok Battisty. To wydawało się surrealistyczne w
sposób, który trudno mi opisać. Kiedy pomyślałam, że mogę być w ciąży, byłam przerażona
odpowiedzialnością za wychowanie dziecka. Teraz byłam w tej samej sytuacji, tyle że to było
dziecko innej kobiety.
Odwróciłem głowę w stronę Battisty, który spał na brzuchu, zwracając swoje pulchne
policzki w moją stronę. Trudno było uwierzyć, że Nevio był ojcem. On był odpowiedzialny za
tego chłopca. Nie sądziłem, że jeszcze naprawdę zrozumiał, co to znaczy.
Zamknęłam oczy, pozwalając sobie na odpoczynek, mimo że moje nerwy były zbyt
napięte, aby od razu zasnąć. Skrzypienie drzwi powiedziało mi, że Nevio skończył brać
prysznic i ponownie wszedł do sypialni.
„Naprawdę mam nadzieję, że jesteś przyzwoity” – wymamrotałem, na wszelki wypadek nie
otwierając oczu.
„Jestem wieloma cechami, Rory, ale nie przyzwoity” – powiedział, a po jego głosie
poznałam, że się zbliża. Puls mi przyspieszył, jak zawsze, gdy on
był blisko.
Nie tej nocy. Zawsze chciałam być w związku z Nevio i robić krok za krokiem. Otworzyłam
oczy i spojrzałam na niego. „Ponieważ myślałem…”
Nevio zaśmiał się. "Masz rację. Byłeś poza zasięgiem. I zazwyczaj świetnie się bawię”.
Zastanawiałam się, czy użycie przez niego słowa „byłem” oznaczało, że nie jestem już
niedostępna w jego umyśle i czy uprawiałby ze mną seks, gdybym go o to poprosiła. Co się
zmieniło? „Dlaczego byłem niedostępny i już nie jestem? Czy to jakiś prezent, który został już
otwarty i teraz nie ma to już znaczenia?”
Nienawidziłam myśli, że tak właśnie jest. Nie nazwałabym Nevio typem staromodnym,
ale może po prostu miałam urojenia, jeśli o niego chodziło.
Brwi Nevio złączyły się, a usta zacisnęły się w twardą linię. „Co za kupa bzdur.” Pochylił
się tak, że jego twarz znajdowała się tuż nad moją. Zamarzłem.
„Pomijając fakt, że wątpię, czy naprawdę otworzyłem twój prezent tamtego wieczoru, biorąc
pod uwagę, że straciłem przytomność przy pierwszym pchnięciu, byłeś niedozwolony z
niezliczonych powodów, które nie miały nic wspólnego ze stanem twojej błony dziewiczej”.
Miał tę bezpośredniość od Massimo i nadal za każdym razem mnie to denerwowało.
Nie powiedziałam, że biorąc pod uwagę, jak bardzo to bolało, wątpię, żeby prezent był
nieotwarty. „Wymień jednego” – rzuciłem mu wyzwanie.
„Jesteś córką Fabiano”.
Przewróciłam oczami, bo to było oczywiste, ale z jakiegoś powodu wątpiłam, że to było
najważniejsze. „Nie jesteś kimś, kto pozwala, aby zasady społeczne i konwencje
powstrzymywały go przed osiągnięciem czegoś, czego pragnie. Dla ciebie byłem tylko
jednym z chłopaków. Otóż to."
Nevio mi nie zaprzeczył. – Nie sądzę, że jesteś teraz jednym z tych chłopaków.
Machine Translated by Google
Połknąłem. „To nie ma znaczenia. Nigdy nie chciałam i nadal nie chcę
cokolwiek zwyczajnego. Chcę poważnego związku."
– W takim razie wybrałeś złego faceta.
„Więc możesz już przestać mnie prześladować, ponieważ oboje zgadzamy się, że nigdy
nic między nami nie będzie. Powinnam mieć swobodę szukania kogoś, kto chce nawiązać ze
mną poważny związek.
Gromowski wyraz jego oczu dał mi odpowiedź, zanim zrobiły to jego usta.
Machine Translated by Google
Ogarnął mnie gniew. Za żadne skarby nie pozwoliłem nikomu dotykać Aurory.
Może nie byłem materiałem na związek. Do diabła, przez większość czasu nie
nadawałem się nawet do interakcji nagich ludzi, ale nie mogłem dać Rory za darmo.
Poczuła się jak moja w jakiś dziwny sposób, którego nie potrafiłem wyjaśnić. Może
zawsze czuła się trochę jak ja, ale w przeszłości nigdy nie musiałem się martwić, że
się odsunie. Była stałą częścią mojego życia, a jej uwielbienie dla mnie było znajomą
obecnością. Dopóki nie spieprzyłem tamtej nocy.
Dla niej ta noc zakończyła jej obsesję na moim punkcie i zaczęła moją obsesję
na jej punkcie. Chciałem wrócić do tego, co było. Dzieciak krzyknął cicho, niszcząc
tę chwilę. Odsunąłem się, żeby Aurora mogła się do niego przewrócić. Lekko
pogładziła plecy Battisty i wydała z siebie cichy dźwięk, uciszający, który zdawał się
działać, gdy jego oczy pozostawały zamknięte. Wstałam. Dziwnie było widzieć
Aurorę pocieszającą Battistę. Nie dlatego, że nigdy nie widziałem, żeby kogoś
pocieszała. Miała ogromne serce, więc naturalnie była pocieszycielką w naszym
ogromnym gronie przyjaciół i rodziny. To było dziwne, bo taka była
Machine Translated by Google
pocieszała moje dziecko – kurwa, moje dziecko – jakby było jej własnym. Troskliwa i
kochająca od urodzenia.
Moje instynkty były zupełnie innej natury.
Nie wiedziałabym, co zrobić z dzieckiem, gdyby zaczęło wrzeszczeć. I
wciąż nie mogłam ogarnąć głowy jego obecnością tutaj i moją.
Co miałem zrobić z dzieckiem?
Nie chciałem tego rodzaju odpowiedzialności i niezależnie od tego, kogo zapytasz, powiedzą
ci, że ja też nie jestem osobą, na której należy ponosić tego rodzaju odpowiedzialność. Aurora
też o tym wiedziała i prawdopodobnie był to kolejny powód, dla którego szybko zgodziła się się
nim zaopiekować. Pewnie się martwiła, że zamknę go w piwnicy, jeśli za głośno będzie płakał.
Oderwałam wzrok od Rory'ego i mojego syna, nienawidząc tego, jak bardzo zmieszał mnie
ten widok, jak przypomniał mi o moich deficytach. Deficyty zwykle wykorzystywałem na swoją
korzyść, ale w takiej sytuacji było to po prostu deficyty.
Przeczesałem dłonią włosy, próbując ponownie się skupić. Spojrzałem na tyłek Rory,
żeby zmienić sposób myślenia. Miała na sobie dżinsowe szorty z wysokim stanem, co
pozwoliło mi zobaczyć zagłębienie pod jej pośladkami i udami, gdy była wyciągnięta.
Tej nocy w ogóle nie spałem. Nie tylko dlatego, że dzieciak obudził się trzy razy z rozpaczliwym
krzykiem, dopóki Aurora nie nakarmiła go butelką i nie kołysała w sobie
ramiona.
Ona i ja nie rozmawialiśmy, gdy się nim opiekowała. Ona, ponieważ była wyczerpana i
wkurzona na mnie, a ja, ponieważ byłem pod jej wrażeniem i wciąż próbowałem wymyślić,
jak sobie poradzić przez kilka następnych tygodni. Do diabła, nawet przez kilka następnych
dni.
Aurora i ja potrzebowalibyśmy dobrej wymówki, dlaczego nie zostaliśmy na wyścig,
dlaczego wrócilibyśmy do Las Vegas i poprosilibyśmy ją o wcześniejsze wprowadzenie się do
mieszkania. Ludzie spodziewali się po mnie takiego nieobliczalnego zachowania, ale nie po
Rory, choć od czasu naszej wspólnej nocy była nieprzewidywalna.
Tego wieczoru dostałem kilka wiadomości od Massimo i Alessio, a szczególnie ten
ostatni dał mi jasno do zrozumienia, co myśli o tym, że jestem gdzieś z Aurorą.
Było jeszcze przed wschodem słońca, kiedy w końcu wstałam i ubrałam się. Leżąc w tym
zjedzonym przez mole łóżku i gapiąc się w sufit pokryty muchami, wydawało mi się, że puls
bije mi w uszach, a serce wybija dziurę w klatce piersiowej.
Tej nocy nie miała żadnych niegrzecznych snów, ale mimo to jej sen był nierówny.
Battista poruszył się około piątej rano, a oczy Rory powoli się otworzyły, a potem rozszerzyły,
gdy zobaczyła, że im się przyglądam.
Zmarszczyła brwi i powoli usiadła. Jej włosy były w nieładzie, a oczy lekko podpuchnięte.
Nadal była najpiękniejszą dziewczyną, jaką kiedykolwiek widziałem, i na tę myśl miałem
ochotę wstać i uciec jak pieprzony tchórz.
Machine Translated by Google
Nie podobał mi się obrót, jaki często przybierały moje myśli, gdy patrzyłem na Rory,
zwłaszcza w ostatnich tygodniach, i czułem, że ostatnie dwadzieścia cztery godziny pogorszyły
sytuację.
„Jak długo mnie obserwujesz? To naprawdę niepokojące” – powiedziała zachrypniętym
od snu głosem, gładząc głowę Battisty. Wątpiłem, czy uda mu się ponownie zasnąć.
Gdyby sprawy dalej toczyły się w ten sposób, może bym to zrobił.
Powoli pokiwał głową, ale widziałam, że mu się to nie podobało. Mógłby sobie z tym poradzić.
Wyskoczyłem z samochodu i ruszyłem w stronę bramy bezpieczeństwa posiadłości mojej
rodziny. Otworzyły się, kiedy stanęłam przed nimi, a Nevio odsunął się, gdy przede mną
pojawił się tata.
„O co chodzi?” – zapytał tata, patrząc, jak Nevio ucieka.
Wzruszyłem ramionami. „Myślę, że chce wrócić do wyścigu. A może ma ochotę kogoś
zabić. Z Nevio nigdy nie wiadomo.”
Tata zmrużył oczy, patrząc na mnie. – Co się dzieje, Auroro?
Westchnęłam, zyskując czas na wymyślenie odpowiedzi. „Kiedy pomagałam osobom
uzależnionym, przypomniał mi się Nevio. Nie jest uzależniony od narkotyków, ale od
dreszczyku emocji związanego z zabójstwem, i pomyślałem, że mogę mu w tym pomóc. Ale
jest nieuleczalny i mam po prostu dość jego wybryków. Chcę pomagać ludziom, którzy
naprawdę chcą i potrzebują mojej pomocy.”
Machine Translated by Google
„Czuję, że moje życie wisi w powietrzu. Jak dotąd każdy krok naprzód był jasny, ale
teraz, gdy skończyłem szkołę, na obraz wkroczyła niepewność. To dla mnie trudne, bo
chcę wiedzieć, co mnie czeka, ale tak nie jest. To nawet nie było kłamstwo. Nic nie
wydawało się jeszcze przesądzone. Nie byłam pewna, co będę robić w przyszłości, ale
jednocześnie jako córka wysokiej rangi gangstera miałam ograniczone możliwości.
mieszkania na wszystkich pozostałych piętrach były zajęte. Normalność była trudna, jeśli twój
ojciec był egzekutorem Camorry.
Kiedy przyjechaliśmy, Diego i Carlotta byli już w mieszkaniu. Uściskałam Carlottę,
podekscytowana możliwością dzielenia z nią tego miejsca, ale jednocześnie niepokój związany z
koniecznością opieki nad Battistą przyćmił moją ekscytację.
Carlotta jeszcze nawet nie wiedziała, a ja mogłem sobie tylko wyobrazić, jak zareaguje.
Przyglądała mi się uważnie, mrużąc oczy. "Wszystko ok?" wyszeptała.
Mama poszła ze mną do mojego pokoju. Pomogła mi rozłożyć prześcieradła i powiesić kilka
zdjęć naszej rodziny, Carlotty i mnie. Kiedy wszystko było już na swoim miejscu, z wyjątkiem
ubrań, które chciałam później posortować do szafy, mama westchnęła. „Wow, to naprawdę
uderza mnie mocniej, niż myślałem”. W jej oczach błyszczały łzy.
obmyśliłem plan, jak wprowadzić go i wyprowadzić tak, aby nikt nie zauważył, albo do czasu,
gdy znajdziemy wyjaśnienie wizyty dzieciaka u mnie, albo jeszcze lepiej, do czasu, gdy Nevio
powie rodzicom, a oni znajdą ostateczne rozwiązanie dla chłopca. Potrzebował domu na
zawsze, rodziny na zawsze, a to mogli być tylko Falcone.
„Wiem, tato. Wiem, gdzie w tym budynku znajduje się każdy przycisk alarmowy. Znam
nazwiska i twarze każdego ochroniarza na terenie obiektu…”
„To robi się ciężkie” – stwierdził, unosząc brwi. Cofnąłem się i otworzyłem szerzej drzwi.
Przeszedł obok, a ja zamknęłam drzwi, nie znajdując niczego i nikogo więcej na korytarzu.
Powoli odłożył pudełko i otworzył wieczko. Moje oczy rozszerzyły się ze zdziwienia.
Wewnątrz znajdował się Battista, w swoim nosidełku, pogrążony w głębokim śnie. – Wsadziłeś
go do pudełka? Zapytałam.
Nevio wskazał na otwory, które umieścił w tekturze, jakby to było dla kota lub króliczka.
„To trwało tylko kilka minut. Położyłem go na parkingu po drugiej stronie ulicy, a potem
przyszedłem tutaj. Nie chciałem niczego ryzykować na miejscu.”
Carlotta podeszła do nas z oczywistą ciekawością i zajrzała do pudełka, tak jak ja nadal to
robiłam. Jej oczy rozszerzyły się komicznie i powoli odwróciła głowę w moją stronę. „W pudełku
jest dziecko”.
„Dzięki za rozmowę” – powiedział Nevio, ale jego głos był mniej pewny siebie niż zwykle.
Jego włosy były potargane i spocony. Wyglądało na to, że bycie sam na sam z
dziewięciomiesięcznym dzieckiem to było dla niego za dużo.
Machine Translated by Google
Carlotta nadal na mnie patrzyła, a jej oczy zrobiły się jeszcze szersze. "Tam. Jest. A.
Dziecko. W. The. Skrzynka."
Schyliłem się i ostrożnie podniosłem Battistę. Poruszył się krótko, ale nigdy nie otworzył
oczu, gdy przycisnęłam go do piersi.
"Co się dzieje?" – zapytała Carlotta, mrużąc oczy na Nevio, który włożył ręce do kieszeni,
jakby wyjaśnianie sytuacji nie należało do jego obowiązków. Jeśli myślał, że jego praca
została tutaj wykonana, bardzo się mylił. Pomogłbym jemu i Battiscie, ale on byłby częścią
tego. Nie chciał dalej żyć, jakby nic się nie zmieniło.
– Mam w samochodzie kolejne pudło z jego rzeczami. Odbiorę je” – powiedział i bez
słowa wyszedł z mieszkania, zostawiając mnie samą z bardzo zdenerwowaną Carlottą.
Wyrzuciła ramiona w górę. "Zorza polarna! Co się dzieje? Jesteś moim najlepszym
przyjacielu, ale jeśli Nevio porwał tego dzieciaka, nie będę tylko stał i patrzył.
– On go nie porwał, Lotta, przysięgam. Westchnąłem.
Carlotta wpatrywała się w chłopczyka i potrząsała głową.
„Nie możesz nikomu o tym powiedzieć” – powiedziałem jej. – Nawet nasze rodziny.
Nikt."
„On nie jest twój, to pewne” – powiedziała i zacisnęła usta. „Znam tylko jedną osobę,
która tak schrzaniła, a potem poprosiła cię o pomoc. Pasuje do tego, że to on przywozi go
tutaj w kartonowym pudełku.
Wzruszyłem ramionami. Oczywiście w tej sprawie był tylko jeden możliwy podejrzany.
Podeszła bliżej i spojrzała na Battistę, którego tak tuliłam w ramionach
widać było jego spokojną twarz. – To syn Nevio, prawda?
Skinąłem głową, bo nie chciałem okłamywać Carlotty. Potrzebowałem jej pomocy w
tym. "Tak. Dowiedział się o nim wczoraj. Jego biologiczna matka podrzuciła go pod opiekę
Nevio, bo nie chce się nim opiekować.”
Wyraz twarzy Carlotty skrzywił się z pogardą. „Nigdy nie zrozumiem, jak to zrobić
matka może porzucić swoje dziecko.”
Wzruszyłem ramionami. Nie znałem dokładnych okoliczności. Tym, co mnie bardziej
złościło niż fakt, że kobieta zdecydowała się oddać syna, był fakt, że wcześniej nie dbała o
niego zbyt dobrze.
– I wydać go w ręce szaleńca takiego jak Nevio? Carlotta potrząsnęła głową i zadrwiła.
„To ostatnia osoba, której postawiłabym zadanie opiekowania się bezbronnym dzieckiem”.
To była prawda. Nevio żył dla dreszczyku emocji. Oczywiście brał na siebie
odpowiedzialność, jeśli chodzi o Camorrę, ale wiele jego zadań było bezpośrednio
powiązanych z zajęciami, które kochał: torturami i zabijaniem.
Carlotta lekko dotknęła małej dłoni Battisty i jej wyraz twarzy złagodniał. Kochała dzieci
i na pewno pomogłaby mi przy nim. Kiedy znów na mnie spojrzała, jej wyraz twarzy był mniej
łagodny. "Dlaczego on tu jest?"
skrzywiłem się.
Carlotta ponownie rozłożyła ramiona. „Rory!”
„Nevio nie chce, żeby jego rodzina się o tym dowiedziała. Nawet jeszcze nie powiedział
Massimo i Alessio. Nie ma już gdzie go zabrać. I wie, że ze mną będzie bezpieczny. Tylko do
czasu, aż znajdzie inne rozwiązanie.
Carlotta przycisnęła dłoń do czoła, powoli potrząsając głową. – Powinnaś na niego
nakrzyczeć, Rory. Wiem, że myślisz, że musisz mu pomóc wyzwolić w sobie człowieczeństwo,
ale oboje wiemy, że to nie zadziała. On jest w rozsypce i powinnaś trzymać się od niego z
daleka.
– Nigdy wcześniej tak nie mówiłeś.
– Ponieważ nie chciałem zranić twoich uczuć, ale tu chodzi o coś więcej
tylko twoje uczucia, Rory. Ten chłopiec potrzebuje rodziny.
„Wiem” – powiedziałem. „Ale on już stracił matkę. Nie chcę go pozbawić szansy na
posiadanie ojca. Jeśli powiem o tym Falconem, Nino i Kiara lub Remo i Serafina go adoptują.
Nevio będzie łatwo udawać, że to nie jego problem, pozwolić innym zostać opiekunami jego
syna, ale jeśli ja zajmę się dzieckiem przez jakiś czas, Nevio zawsze będzie wiedział, że to
tylko tymczasowe rozwiązanie, i on w końcu będę musiał wziąć się w garść i wziąć na siebie
odpowiedzialność”.
Carlotta potrząsnęła głową. Wyglądało na to, że nie mogła przestać. Moje niedowierzanie
wobec tej sytuacji było wciąż silne, więc rozumiałem ją aż za dobrze. „Znasz Nevio, naprawdę
myślisz, że to się stanie? Jak to będzie działać?
Za kilka dni zaczynasz staż u lekarza, ale dziecko potrzebuje całodobowej opieki. Jeśli nie
chcesz nikomu powiedzieć, pozostaje nam tylko my. Nawet nie będę uwzględniał Nevio w
obliczeniach.
Przygryzłem wargę. „Moja praca w klinice Camorry pozwala mi na elastyczność w
grafiku. Postaram się pracować na zmiany w nocy lub wieczorem. A mam jeszcze dwa
tygodnie, zanim w ogóle zacznę tam pracować”.
„Ale nie może być sam”.
„Wiem” – powiedziałem. „Nevio może go czasami obserwować i…” Posłałem jej nieśmiały
uśmiech.
Machine Translated by Google
Carlotta zacisnęła usta. – A ja mogę się nim zaopiekować, kiedy Nevio nie może, więc
zawsze?
Posłałam jej przepraszający uśmiech. Wiedziałem, że proszę o wiele. „Postaram się
wykonać całą pracę, ale zajmie to tylko kilka tygodni. Skopię tyłek Nevio tak często, jak to
możliwe.
Zamknęła oczy i wzięła głęboki oddech. – Czasem wieczorem, kiedy będziesz pracować,
będę mógł go mieć na oku.
Uściskałem ją. Rozległo się kolejne pukanie, Carlotta odsunęła się i ruszyła w stronę
drzwi. Otworzyła je z nieco większą siłą niż to konieczne i posłała Nevio jeden z
najciemniejszych wyrazów twarzy, jakie kiedykolwiek widziałem na jej twarzy. Nie zmartwiło
go to ani trochę, sądząc po jego wyrazie twarzy, który nie był pod wrażeniem.
– Czy masz pokój, w którym mogę położyć jego rzeczy? – zapytał Nevio i skierował go
na mnie.
– Chyba mój pokój. Nie mamy żłobka, ponieważ nie planowaliśmy mieć tu dzieci –
powiedziałam, pozwalając, by przejawiła się moja irytacja. Gestem pokazałem mu, żeby
poszedł za mną i udałem się do swojego pokoju. Był średniej wielkości. Carlotta i ja
chcieliśmy małe mieszkanie, ale i tak było większe niż większość pokoi w kampusie.
Nevio zaczął wszystko rozpakowywać, a potem składać łóżeczko. Kiedy już skończył,
położył go obok mojego łóżka. Wypuściłam głęboki oddech, a rzeczywistość do mnie dotarła.
Chociaż miałam doświadczenie w opiekowaniu się Romanem, nigdy nie byłam wyłącznie
odpowiedzialna za dziecko. Do jego rodziców zawsze można było zadzwonić, jeśli miałem
pytania lub potrzebowałem pomocy. To było inne.
Nevio przeczesał dłonią swoje ciemne włosy, jego wzrok zatrzymał się na dziecku wciąż
śpiącym w moich ramionach. Kołysałam się lekko na piętach, ponieważ był to ruch, który
Roman zawsze uwielbiał i zdawał się także uspokajać Battistę.
– Jesteś w tym dobry – mruknął. „Dobrze z nim.” Spojrzenie Nevio uderzyło mnie, ciepłe
i pełne uznania w sposób, jaki rzadko widywałem.
„Ty też możesz być, jeśli chcesz” – powiedziałam stanowczo. Nie chciałam, żeby zamienił
to w naturalny instynkt macierzyński i wykorzystał to jako sposób na uwolnienie się od
odpowiedzialności.
Usta Nevio wykrzywiły się w sardonicznym uśmiechu, ale nie odpowiedział. – Gdzie
chcesz resztę jego rzeczy?
„Wszystko dla jego butelek w kuchni i przebieralni w łazience.”
Machine Translated by Google
Powoli wszedłem do kuchni i znalazłem Carlottę. Moi rodzice zaopatrzyli naszą lodówkę
we wszystko, czego możemy potrzebować w ciągu najbliższych kilku dni. Zajrzała do
lodówki, ale nic nie wyjęła. Jej grymas sugerował, że wnętrze urządzenia osobiście ją
obraziło. Jej palce owinęły się wokół szyi starożytnego krzyża, który należał do jej babci.
Battista poruszył się w moim uścisku i wydał krótki krzyk, gdy jego oczy się otworzyły.
Potem jego delikatny protest zmienił się w wysokie zawodzenie. Nevio przyszedł z łazienki,
w której przygotował przebieralnię, i wyglądał na zaniepokojonego.
"Co słychać?"
„Może jest głodny” – powiedziałam, intensyfikując kołysanie, co tylko sprawiło, że
Battista wił się i płakał jeszcze mocniej.
– Mógłbyś zrobić mu butelkę. Aurora ma pełne ręce roboty – powiedziała Carlotta z
bardzo napiętym uśmiechem, z krzyżem w dłoni zwróconym w stronę Nevio, jakby
próbowała ukryć przed nią jego zło. Wątpię, żeby zauważyła. Nevio wzruszył ramionami i
przeszedł do kupionej przez nas receptury. Podniósł pudełko i przeczytał opis, podczas gdy
poziom hałasu w kuchni osiągnął poziom przyprawiający o ból głowy.
Przeklął, gdy rozlał gorącą wodę na blat, po czym przewrócił formułę i rozsmarował
proszek na sobie i podłodze. Posłałam Carlotcie błagalne spojrzenie. Wiedziałem, że Nevio
musi się nauczyć, jak to robić. Musiał wkroczyć, ale miałem za sobą długi dzień, a krzyków
Battisty było za dużo. Podeszła do Nevio i wzięła od niego pudełko. Po szybkim przejrzeniu
instrukcji w ciągu minuty złożyła butelkę z mlekiem, a ja dałam ją Battiscie, który natychmiast
się uspokoił.
Nevio oparł się o blat z mrocznym spojrzeniem i posłał mi spojrzenie typu „A nie
mówiłem”. Potrząsnąłem głową. „To nic nie znaczy. Większość ojców musi nauczyć się
opiekować się dzieckiem. To nie przychodzi naturalnie.
Za kilka tygodni przygotujesz butelkę z zamkniętymi oczami.
Miałem nadzieję, że do tego czasu jego rodzice już się w to zaangażują.
„Czy nie powinien czasem zjeść czegoś stałego?” – zapytał Nevio, tylko przez chwilę
zerkając na Battistę, który nadal z radością ssał swoją butelkę.
„Nie możesz karmić go pizzą, jeśli tak myślisz” – powiedziałem, po czym ziewnąłem.
Nevio zerknął na zegarek. Była siódma trzydzieści i burczenie w brzuchu mówiło mi, że
nie tylko Battista musi uzupełnić zapasy jedzenia.
Kiedy usiedliśmy przy stole w jadalni, zwróciła się do Nevio. „Naprawdę myślisz, że możesz
utrzymać to w tajemnicy przed wszystkimi? Zwłaszcza Massimo i Alessio, którzy są praktycznie
przyczepieni do biodra. W pewnym momencie nabiorą podejrzeń.
„Jeśli nie pozwolisz, aby coś wymknęło się Massimo, wszystko powinno być w porządku. To
nie będzie pierwszy raz, kiedy znikam na kilka godzin lub na noc.
Battista z zainteresowaniem przyglądał się, jak jem pizzę, sięgając po nią kilka razy. W
końcu położyłem go na podłodze, bo wydawał się chętny do ruchu, ale kiedy już tam był, po
prostu usiadł na tyłku i obserwował wszystko zaciekawionymi oczami.
„No cóż, będą musieli nauczyć się radzić sobie teraz, gdy masz od nich więcej obowiązków”
– powiedziałem.
Battista znów zaczął się wiercić i pocierać oczy.
„Myślę, że powinien iść do łóżka” – powiedziałem.
Nevio wstał. „Pozwolę ci się tym zająć. Lepiej pójdę do Alessio i
Massimo, zanim zaczną mnie tu szukać.
– Nie pomożesz mi położyć go do łóżka? – zapytałem znacząco.
– Wątpię, żeby tego chciał. Nadal patrzy na mnie, jakbym miała go zjeść.
Battista rzeczywiście obserwował Nevio ostrożnie. „Większość dzieci jest ostrożna
nieznani mężczyźni. Jeśli spędzisz z nim więcej czasu, to się zmieni.
Machine Translated by Google
Battista zasnął wkrótce po wyjściu Nevio. Zostałam obok niego jeszcze kilka minut,
zanim wyszłam z pokoju. W przypadku Romana zasypianie zajmowało czasami ponad
godzinę, ale Battista najwyraźniej był przyzwyczajony do zasypiania sam.
Ku mojemu zdziwieniu Nevio wciąż stał przed drzwiami. Myślałem, że już wyszedł, żeby
spotkać się z Alessio i Massimo. Nie byłam jednak zaskoczona, że nie wrócił do kuchni, żeby
spędzić czas z Carlottą. Jej tolerancja na Nevio była dzisiaj bardzo niska.
Po prostu oparł się o ścianę, jego twarz była pochylona do przodu, a ciemne pasma
opadały mu na oczy. Często zastanawiałam się, jak by to było przeczesać je palcami,
przyciągnąć go do siebie i poczuć jego własne palce przeczesujące moje włosy. Zatrzymałam
się, wciąż trzymając rękę na klamce, ale teraz ten widok przypomniał mi tę noc, kiedy
wszystko się zmieniło. Poczułem ucisk w brzuchu, jak zawsze, kiedy o tym myślałem, ale
emocje nie były już tak surowe jak dawniej. Może to był znak.
nie chciałam być całowana przez Nevio, nie dzisiaj, nie tak długo, jak moje emocje i myśli były
pomieszanym bałaganem. Nevio na krótko dotknął swoim czołem mojego, co było jeszcze
bardziej intymne niż zwykły pocałunek i całkowicie mnie zaskoczyło.
Odsunął się i puścił moją głowę z dziwnym uśmiechem. "Pójdę już. Śpij dobrze, Rory.
Skierował się w stronę naszych drzwi wejściowych, otworzył je i zatrzymał się w progu. "Wrócę
jutro." Długa pauza, zanim wypowiedział te słowa, powiedziała mi, że nie to miał na myśli.
W drzwiach kuchni pojawiła się Carlotta. Nie byłem pewien, jak długo już tak stałem. –
Nasza pierwsza noc we własnym mieszkaniu – powiedziałem. Nie chciałam rozmawiać o Nevio.
Oderwałem wzrok od miejsca, w którym chwilę wcześniej był Nevio i skierowałem się w stronę
Carlotty, która wciąż kręciła się w wejściu do kuchni. „Jak często Diego do tej pory wysyłał do
ciebie wiadomości?”
Telefon Carlotty zaczął dzwonić jak na zawołanie, więc sprawdziła go, przewracając oczami.
„Teraz sześć razy, odkąd odszedł, i Antonia dwa razy. Nawet Massimo wysłał wiadomość.
Carlotta milczała, prawdopodobnie wciąż rozmyślając nad naszą sytuacją. czuję się winny
za wciągnięcie jej w to.
„A co z Battistą? Czy go usłyszymy?” – zapytała Carlotta po włączeniu telewizora.
Nasze mieszkanie nie było zbyt duże, więc pomyślałam, że jego krzyki się przeniosą
do nas.
Machine Translated by Google
Oboje słuchaliśmy przez chwilę, ale panowała absolutna cisza. Opieraliśmy się o siebie i przez
chwilę przyglądaliśmy się. Miałem problemy ze skupieniem się na czymkolwiek, więc wybraliśmy
jakiś tandetny telewizor, który nie wymagał żadnej formy koncentracji.
Może czterdzieści minut później krzyk Battisty sprawił, że podskoczyłam. Wstałam i pospieszyłam
do swojej sypialni. Siedział w swoim łóżku i płakał. Jego smoczek wypadł i wylądował na podłodze.
Podniosłam go i włożyłam z powrotem do jego ust, cały czas chichocząc. Ale nie przestał płakać.
Podniosłem go i zacząłem go kołysać, kiedy weszła Carlotta z butelką mleka. Posłałam jej wdzięczny
uśmiech. Battista wypił tylko kilka łyków z butelki, po czym znów zaczął płakać. Nie byłam pewna,
czego chciał. Ani jedzenia, ani smoczka, a pielucha też nie była pełna.
„Może powinnam iść do łóżka, żeby nie był sam. I tak jestem zmęczony.
„Mogę go potrzymać, kiedy będziesz przygotowywać się do snu” – powiedziała Carlotta.
Posłałem jej wdzięczny uśmiech i przekazałem jej Battistę. Zaczęła mu śpiewać swoim pięknym
głosem, ale nawet to tylko na chwilę oszołomiło go i zaniemówiło.
Chwyciłam piżamę i pobiegłam do łazienki. Po dziesięciu minutach wróciłem. Wyciągnąłem się
na łóżku z Battistą u boku. Carlotta przesunął jego łóżko do materaca, żeby w nocy nie mógł
przypadkowo z niego spaść.
„Nadal uważam, że zwariowałaś, robiąc to, ale cieszę się, że będziesz przy mnie, jeśli
kiedykolwiek przez przypadek zajdę w ciążę” – powiedziała Carlotta z nutą ironii.
coś szybkiego. Im dłużej Battista był ze mną, tym bardziej przyzwyczajał się do mojej
obecności, a potem znowu został wyrwany.
Mój telefon zaświecił się, sygnalizując wiadomość. Cieszyłem się, że to stłumiłem.
Oczywiście był to Nevio. Nikt inny nie wysłałby mi wiadomości o tak późnej porze.
Ledwo spałam i nie miałam jeszcze czasu się ubrać, kiedy następnego ranka w mieszkaniu
pojawił się Nevio. Byłam zbyt wyczerpana, żeby przejmować się tym, że mam na sobie tylko
majtki i podkoszulek – czyli ubrania, w które przebrałam się w środku nocy po tym, jak
Battista na mnie napluł. Battista zasnął ponownie około szóstej trzydzieści, trzy godziny po
tym, jak obudził mnie swoją plwociną.
Niestety mój organizm nie zgodził się na to samo i nadrobił zaległości w zasypianiu.
Wypiłem drugą kawę, ale wcale nie czułem, że jestem gotowy na cały dzień.
Bezpośredni zastrzyk kofeiny był w tym momencie prawdopodobnie moją jedyną szansą
na przeżycie dnia. Carlotta wyszła już na wizytę u lekarza. Ze względu na serce miała je
regularnie.
Upewniwszy się, że Nevio jest przed drzwiami, otworzyłam mu je, ale pozostałam
ukryta za drzwiami, nie chcąc, żeby kamera złapała mnie w stanie na wpół ubranym.
Nevio przeskanował mnie od stóp do głów, kiedy wszedł do mieszkania. Byłam zbyt
zmęczona, żeby czuć się zawstydzona. Nevio wyglądał, jakby tej nocy też niewiele spał, choć
podejrzewałam, że z zupełnie innych powodów.
Machine Translated by Google
Ogarnęła mnie irytacja, gdy wyobraziłam sobie, jak prawdopodobnie bawił się z Massimo i
Alessio.
Nevio podniósł papierową torbę z nazwą jednego z moich ulubionych sklepów z pączkami.
„Zrobiłem śniadanie”.
Sklep z pączkami nie znajdował się po drodze z rezydencji do mieszkania. Zastanawiałam
się, czy to oznaczało, że Nevio spał gdzie indziej, czy też zrobił wszystko, co w jego mocy, żeby
przynieść mi śniadanie. Nie zapytałem. Może tak będzie najlepiej, jeśli nie wiem. Nie miałam
dość energii na ewentualną kłótnię.
Skinąłem głową i pomaszerowałem z powrotem do kuchni, gdzie zostawiłem kawę.
Opadłam na kuchenny stół, tuliłam filiżankę z kawą i starałam się nie pozwolić, aby gniew wyssał
tę odrobinę energii, którą wciąż miałam w ciele.
„Ciężka noc?” – zapytał Nevio, kładąc torbę na stole przede mną.
Uderzyłam filiżanką z kawą o blat. „Więc tak to będzie? Będę opiekował się twoim synem,
żebyś nie musiał, i pozostanę singlem do końca życia, abyś nie czuł potrzeby nikogo zabijać, i
żebyś dalej żył jak najlepiej, sypiając z dziewczynami i zabijanie ludzi dla zabawy.”
Nevio popatrzył na rozlaną kawę, a potem na moją twarz. „Nie spałem z dziewczyną, odkąd
odwiedziłem cię w Nowym Jorku. Próbowałem po nocy na imprezie, ale tak jak mówiłem,
utkwiłeś mi w głowie i mam przeczucie, że nie będzie można cię wyciągnąć.
Przeszyło mnie zaskoczenie, ale nie pozwoliłam, żeby moja pierwsza reakcja była widoczna.
Nadal byłem podejrzliwy i Nevio musiał o tym wiedzieć. – Nie byłeś z żadną dziewczyną przez
trzy miesiące?
„Jestem tylko ja i moja ręka”.
Patrzyłam na jego dłoń i oczywiście zarumieniłam się, myśląc o tym, jak się dotykał. Czy
myślał o mnie, kiedy to robił? Wspomniał o tym kiedyś, ale wciąż trudno było w to uwierzyć. Po
latach tęsknoty nagle się we mnie zakochał.
Wstałam, starając się nie pozwolić, aby moje zmęczone myśli szalały. Musiałem zachować
spokój i kontrolę. Chwyciłam ściereczkę do naczyń i wytarłam plamę po kawie, żeby zyskać
trochę czasu.
Machine Translated by Google
"Tak." Miał słuszną rację. Zakochałam się w Nevio, którego znałam, ale czy naprawdę
widziałam w nim osobę, z którą spotykałabym się w taki sposób, w jaki się teraz zachowywał?
„To się nazywa dorastanie” – powiedziałem w końcu.
– Czego chcesz, Rory?
To było obciążone pytanie. Wstałam i ponownie napełniłam kubek, żeby zebrać myśli.
„Chcę, żebyś zaopiekował się Battistą jak ojciec i przestał się ze mną bawić. Chcę, żebyś
traktował nas poważnie. Chcę, żebyś spędzał czas z
Machine Translated by Google
bez ciągłego próbowania dostania się do moich spodni i bez szalonego prześladowania.
Usłyszałam drapanie krzesła Nevio, gdy wstał i podszedł do mnie. Złapał ladę po obu
stronach moich bioder. „Mówię o tobie poważnie. Ale nadal chcę dobrać się do twoich spodni
i na pewno, do cholery, nie przestanę cię prześladować, jeśli będzie to oznaczać trzymanie
innych facetów z daleka od ciebie. Jego uśmiech był wykrzywiony. „Nadal jestem sobą, wciąż
Made Manem i krwiożerczym zabójcą, Rory, i to się nie zmieni. Zakochanie się w kimś takim
ma swoją cenę i powinieneś o tym wiedzieć.
Zbliżył nasze twarze do siebie. „I przestań udawać, że tylko ja chcę dostać się do twoich
spodni. Co jest złego w cieszeniu się sobą nawzajem, podczas gdy jesteśmy poważni?”
Dłoń Nevio przesunęła się po moim ramieniu i obojczyku, a potem niżej, aż jego palce
wśliznęły się pod rąbek mojej koszulki, spychając ją przy tym w dół. Moja skóra rozgrzała się,
kiedy wyskoczyła mi pierś, a jego palce chwyciły mój sutek. Ciężkie uczucie osiadło w moim
wnętrzu, ciepłe i mokre. Nevio ciągle szarpał mój sutek, a ja tylko na niego patrzyłam, a mój
oddech stał się szybszy. Pochylił się, jego usta przesunęły się po moich, a jego dłoń przesunęła
się po moim brzuchu.
Moja cipka zacisnęła się, gdy się zbliżył, spragniona dotyku, o którym marzyłam niezliczoną
ilość razy.
Krzyk Battisty przedarł się przez moją bańkę. Napięłam się i szybko odstawiłam filiżankę,
po czym pchnęłam klatkę piersiową Nevio. Cofnął się z wyrazem frustracji na twarzy.
Poczułem ulgę po tej dawce rzeczywistości i pobiegłem do swojej sypialni, gdzie płacz
Battisty tylko się nasilił.
Machine Translated by Google
„Kurwa” – wycedziłem. Złapałem mocno kontuar. Aurora uciekła, jakby diabeł ją ścigał. Chciała
emocji. Chciałem, żeby zrozumiała, że nie mogę dać jej emocji, których pragnęła. A może miałem
nadzieję ukryć przed nią ten fakt, bo kurwa nie wyobrażałem sobie, że mogę ją teraz stracić.
Chciała się wyrwać, a ja jej nie pozwoliłem. Cholerne posunięcie. I dokładnie w moim stylu.
Wzięłam głęboki oddech i odsunęłam się od blatu, próbując pozbyć się utrzymującego się
napięcia w moim ciele.
Aurora wróciła do kuchni z Battistą. Nadal nie mogłam pogodzić się z tym, że był mój. Ledwo
kontrolowałam swoje życie, więc zdecydowanie nie nadawałam się do opiekowania się
bezbronnym dzieckiem.
Aurora podeszła do mnie, ale wyraźnie unikała mojego wzroku. Po stanowczości jej ust
poznałem, że była zirytowana, choć wątpiłem, żeby było to na Battistę.
Jak miałem to zrobić, skoro żadne z nich nie było prawdą? Stanowiłem zagrożenie dla
wszystkich, a nie znałem dzieciaka. Nie rozwinęłam w magiczny sposób żadnych ojcowskich
emocji tylko dlatego, że dzielił się ze mną krwią.
Aurora westchnęła i wzięła go ode mnie. Zmarszczyła brwi. Nie wyglądała na złą, tylko
zawiedzioną. Wolałbym jej gniew. „Jeśli to ty próbujesz, to naprawdę mamy problem i musisz
porozmawiać z rodzicami wcześniej niż później. I naprawdę uważam, że powinieneś przychodzić
tylko wtedy, gdy Carlotta będzie tu w przyszłości.
Zadzwonił telefon Aurory. Moje oczy natychmiast sprawdziły, kto do niej wysłał wiadomość.
Oczywiście Aurora to zauważyła i posłała mi piorunujące spojrzenie. To było od jej matki.
Aurora przeczytała wiadomość, marszcząc brwi. „Mama prosi mnie, żebym przyszła dziś
wieczorem na kolację. Podobno planowana jest wielka uczta Falcone-Scuderi. Kiara poszła na
całość.
Ona i ja spojrzeliśmy na Battistę. – Carlotta może go pilnować, prawda?
Aurora skinęła głową, ale wahanie było wyraźnie widoczne na jej twarzy. „Muszę ją zapytać.
Nie mogę po prostu oczekiwać, że będzie się niańczyć, gdy tylko coś się wydarzy. Przygryzła
wargę. – Dzisiejszy wieczór będzie dobrą okazją, aby powiedzieć o tym swojej rodzinie.
Machine Translated by Google
„Nie” – odpowiedziałem natychmiast. – Nie powiem im, zanim sam się tego nie dowiem. To
nie byle jaka wiadomość. To ogromne pierdolenie wiadomości.
Kiedy później wróciłem do rezydencji, czułem się nieswojo, jakby wczorajszy nalot nie miał miejsca.
Może udałoby mi się przekonać Massimo i Alessio, żeby dziś wieczorem poszli ze mną na kolejne
polowanie.
Kiedy wszedłem do części wspólnej, mama siedziała na kanapie i czytała magazyn.
Podszedłem do niej i upadłem. Odłożyła czasopismo.
To była mama. Zawsze znajdowała dla nas czas, bez względu na to, jak bardzo byliśmy irytujący.
Jej niebieskie oczy skanowały moją twarz, a jej brwi zmarszczyły się w trosce.
"Czy wszystko w porządku?"
Przez chwilę zastanawiałem się, czy jej to powiedzieć, ale zamiast tego poklepałem ją po
dłoni i wstałem.
Savio podszedł do mnie. „Mój ulubiony psychopata”. Poklepał mnie po ramieniu. „I powód, dla
którego jestem szczęśliwy, że jestem ojcem dziewczynki”.
„Jestem pewna, że zmienisz zdanie, kiedy zaczną się spotykać”.
„Nie zrobią tego. Zastrzelę każdego, kto się do nich zbliży. Słyszałem, że próbujesz nakłonić
Fabiano, żeby zrobił to samo z tobą? Radość i ciekawość tańczyły w jego brązowych oczach.
„Jestem odpowiedzialny za jej ochronę i możesz być pewien, że kiedy uznam, że stanowisz
zagrożenie, nie zawaham się chronić jej przed tobą bez względu na cenę”.
„Nevio chce tylko być dobrym przyjacielem Aurory. Jest dla niej jak rodzina
go – powiedział stanowczo tata, nie spuszczając ze mnie wzroku.
„Zabiłby cię, gdyby znał prawdę” – powiedział Nino. Wyglądało na to, że tata walczył ze swoją
wściekłością.
„Próbowałby, ale mu się nie udało”.
Tata zerwał się na nogi. „Kiedyś doszło do śmiertelnej walki między naszymi rodzinami, do
cholery. Przyrzekłem sobie, że nigdy więcej nie pozwolę, żeby to zaszło tak daleko. Nie masz żadnych
granic, których byś nie przekroczył?”
„Nie zaatakowałbym go. Broniłbym się tylko.”
Tata ruszył w moją stronę. „Musisz nauczyć się kontroli. Zamierzasz położyć
wszystko legnie w gruzach, jeśli tego nie zrobisz. Czy tego właśnie chcesz?”
Nic nie powiedziałem. W ruinach było fajniej się bawić, ale nie chciałem skrzywdzić naszej rodziny.
„Jestem taki jak ty, tato. Nie wiem, dlaczego jesteś zaskoczony.
„Kiedy byłem w twoim wieku, brałem udział w wojnie o nasze terytorium”.
– Mówisz tak, jakby to było coś złego. Mógłbyś uwolnić swoje wewnętrzne demony przez lata.
Bardzo chciałbym być na twoim miejscu. Zabij albo zgiń.
Każdego dnia walka woli.”
„To nie była zabawa”.
Nie potrafiłem nawet zaopiekować się Battistą i nie brałem udziału w wojnie, by zostać Capo.
„Zatraciłbyś się w szale zabijania i zapomniałbyś o wszystkim innym” – warknął tata. Obawiałem
się, że się nie mylił.
„Jestem niespokojny” – powiedziałem po prostu dlatego, że była to prawda. „Taka wojna by wyglądała
w końcu zaspokoiłem moją żądzę krwi.
„W przeciwnym razie uzależniłbyś się” – powiedział Nino.
„Nie leży w naszej naturze siedzenie jak udomowiony kot domowy i...
poczekać na nakarmienie. Musimy polować.
„Ciągle bierzesz udział w nalotach z Alessio i Massimo i masz pracę dla Camorry. Nie musisz się
często powstrzymywać”
– powiedziała Nino.
Tata spojrzał gniewnie. „Jeśli tak bardzo pragniesz wojny, jedź do Włoch i pomóż tamtejszej
Camorze”.
„Twój ojciec nie miał tego na myśli” – powiedział Nino. – A twoja matka nigdy by tego nie zrobiła
przebacz mu, jeśli cię tam wysłał.
Tata chwycił mnie za ramię. Jego wyraz twarzy był twardy, ale jego oczy wyrażały błaganie,
niemal łagodne. – Weź się kurwa w garść, Nevio. Ze względu na naszą rodzinę, a jeśli to nie wystarczy,
ze względu na Aurorę.
Machine Translated by Google
Po pełnej napięcia kolacji próbowałem porozmawiać sam na sam z Aurorą, co okazało się trudne,
ponieważ Fabiano i tata obserwowali nas jak jastrzębie. Ale przez cały obiad była zdenerwowana
i jeśli tak dalej pójdzie, ktoś to wyłapie.
W końcu Massimo, Alessio, Aurora i ja udaliśmy się do ogrodu i wykorzystałem swoją
szansę, aby osaczyć Rory. „Musisz przestać zachowywać się podejrzanie” – mruknęłam.
Zmrużyła oczy. „Nie lubię okłamywać wszystkich. Układam dla ciebie kłamstwa i nienawidzę
tego. Nie wspominając już o tym, że Carlotta jest na mnie zła, bo teraz też musi opiekować się
twoim dzieckiem. Zawali się na nas ten dom kłamstw”.
Potrząsnęła głową z westchnieniem. „Wszyscy będą źli, kiedy się dowiedzą, bo ich
okłamaliśmy”.
Przeczesałem ręką włosy. „Zastanowię się nad tym.”
– O czym wy dwoje rozmawiacie? Zapytał Alessio, gdzie on i Massimo odpoczywali na
kanapie. Nie mógł niczego podsłuchać.
Machine Translated by Google
„Może Nevio pragnie polecieć do Włoch i tam rozegrać wojnę dla Camorry?”
Posłałam mu gniewne spojrzenie. Dupek. Zszokowane spojrzenie Aurory wbiło się we mnie.
"Co?"
„Jest pełen gówna”.
"Czy on jest?" – wymamrotała.
„Tata zaproponował, żebym tam pojechała, żeby się trochę wyładować, ale nigdy się nie
zgodziłam”.
„Nie możesz się zgodzić, bo masz pieprzonego syna, którym musisz się opiekować!”
Po raz pierwszy usłyszałem, jak Rory przeklinała w ten sposób.
„Jeśli zostawisz mnie z nim i nie powiesz o nim rodzinie, jesteś dla mnie martwy”.
„A gdybym im powiedział, a potem wyszedł, czy byłbyś szczęśliwy, gdyby się ode mnie
uwolnił?”
Aurora przełknęła ślinę i odwróciła wzrok. „Musisz im powiedzieć. Brać odpowiedzialność."
Następnego dnia Massimo, Alessio i ja musieliśmy odwiedzić dwa z naszych mniej produktywnych
laboratoriów narkotykowych, aby zwiększyć ich motywację.
Po skończeniu pracy około ósmej wieczorem zdecydowałem się zjeść kolację i udać się do
Aurory. "Gdzie idziesz?" Massimo zapytał, kiedy podrzuciłem jego i Alessio do posiadłości, ale
sam nie wyszedł.
„Do Aurory, gdzie jeszcze?” – powiedział Alesio.
Nie byłoby sensu zaprzeczać, bo i tak zostałabym złapana przez kamerę. „Po prostu
przyniosę im obiad i upewnię się, że są bezpieczni”.
„Moglibyśmy przyjść” – powiedział Massimo.
„Przez cały dzień byłeś przywiązany do mojego biodra. Potrzebuję trochę czasu z dala od
was, skurwiele.
– Jasne, o to właśnie chodzi. Alessio przewrócił oczami, po czym wzruszył ramionami i
zapalił papierosa. – Nie żebym był zainteresowany tam pójściem. Mama zrobiła lasagne, więc
nafaszeruję twarz i zrelaksuję się w swoim pokoju.
„Kiedy zapytałam Carlottę, czy powinnam przyjść i upewnić się, że wszystko jest w porządku,
odpowiedziała, że ona i Aurora nie potrzebują żadnej pomocy. Dlaczego więc cię potrzebują?”
"Zazdrosny?" Zapytałem ze śmiechem. Massimo nie był typem zazdrosnego, ale nigdy nie
miał czegoś, w co byłby zaangażowany. Wydawało się, że Lotta zaszła mu za skórę w sposób,
który nie wydawał mi się możliwy.
„Carlotta nie pochwala twojego działania i nie lubi twojej osobowości, więc nie”.
„Dziękuję za informację. Nie idę tam dla Lotti. Mam sprawy do omówienia z Rory.
Zamknęłam drzwi i wyjechałam tyłem z podjazdu.
Massimo, Alessio i ja nigdy nie mieliśmy tajemnic. Nie podobało mi się oszukiwanie ich, ale w
tej chwili nie miałem wyboru.
Po zakupie azjatyckiego dania na wynos udałem się do mieszkania Aurory. Myślałem, że
spodziewa się, że będę ją odwiedzał codziennie, więc zdumiałem się, widząc jej wściekłą twarz,
gdy otwierała mi drzwi. Włosy miała w nieładzie, jakby jeszcze nie znalazła czasu, żeby je uczesać.
Nadal wyglądała wspaniale. Miała na sobie dresy i biały podkoszulek. Ku mojemu rozczarowaniu
miała pod spodem biały sportowy stanik.
Machine Translated by Google
„Już zjedliśmy obiad” – powiedziała Aurora, kiedy odwróciła się do mnie z nim na biodrze.
„Próbowałem go uśpić, kiedy zadzwoniłeś i obudziłeś go z niemal drzemki, rujnując
czterdzieści minut moich wysiłków związanych ze śpiewaniem i kołysaniem”.
„Za dwa dni muszę zacząć pracę, a moją pierwszą zmianę zaczynam o szóstej wieczorem
poranek. Carlotta ma kursy, więc nie mogę jej poprosić, żeby się nim zajmowała.
„Jutro prześpię się u ciebie, a potem będę mógł go dla ciebie popilnować” – powiedziałem,
choć wątpiłem, czy to dobry pomysł. Nigdy nie działałam uspokajająco na dzieci i wydawało się,
że dotyczy to także mojego syna.
Aurora powoli skinęła głową, ale też nie wydawała się z tego powodu zbyt zadowolona.
„Idę teraz do łóżka. Muszę wcześnie wstać – powiedziała Carlotta od drzwi do kuchni.
Miała na sobie puszysty szlafrok.
„Śpij spokojnie” – powiedziała Aurora z napiętym uśmiechem. Po zjadliwym spojrzeniu na
mnie Carlotta wyszła.
– Jest na ciebie wkurzona.
– Nie zgadłbym – powiedziałem sucho.
„Chcesz go trochę potrzymać? Może zaśnie w Twoich ramionach.”
Gapiłam się na dzieciaka, który wyglądał zupełnie swobodnie przy piersi Aurory. Ja też
bym był. – Jeśli chcesz, żeby miał koszmary, oczywiście.
Spojrzałem na moją czarną koszulkę. „Nie mogę obiecać, że nie mam krwi na koszuli”.
Aurora wypuściła powietrze. "Cienki. Więc nie. Idę do swojego pokoju, żeby go uśpić.
Wiesz, gdzie są drzwi wejściowe.
„Rory!”
Odeszła, zgasiła światło w kuchni i zamknęła się w swojej sypialni.
Skinęła głową i w milczeniu zaczęła jeść plastikową łyżką, która również znajdowała się w
torbie.
Machine Translated by Google
Zerwałem się na nogi i podszedłem do niej. Napięła się, ale poza tym nie poruszyła się.
„Mówiłem ci już wcześniej, że jesteś w mojej głowie i nie ma stamtąd ucieczki. Z Battistą czy bez,
bardzo utrudniłbym ci unikanie mnie.
„Nie potrafię nawet wyrazić słowami, jak bardzo mnie wściekasz” – szepnęła
gdy zatrzymałem się tuż przed nią.
Ująłem jej policzki i wsunąłem palce w jej włosy, patrząc
na nią. „Widzę wściekłość w twoich oczach i to jest cholernie seksowne”.
Rzuciła szklanką o blat i chwyciła mnie za przedramiona, ale nie odepchnęła. „Nie lubię
osoby, którą się przy tobie staję.
Nie chcę nią być. Nie chcę, żeby pochłonął mnie gniew”.
„Więc pozwól, aby pochłonęło Cię pożądanie”.
Spojrzała na mnie. Walka była wyraźnie widoczna w jej oczach. Włożyłem jej usta w usta,
zanim rozsądek zwyciężył. Pocałowałem ją tak, jak chciałem to zrobić od jakiegoś czasu, tak jak
marzyłem. Ukradłem jej oddech, spustoszyłem jej usta, moje
Machine Translated by Google
palce w jej włosach, utrzymując ją pod moją kontrolą. Wbiła paznokcie w moje przedramiona,
jakby chciała mnie odepchnąć, ale jej usta poruszyły się na moich, a jej język był równie chętny
jak mój. Nawet jej ciało było rozdzierane przez różne emocje.
Zdjąłem ręce z jej jedwabistych pasm, chwyciłem ją za biodra i podniosłem na blat, nie
przerywając naszego pocałunku. Widziałem, że w chwili, gdy zerwę nasze połączenie, stracę
ją. Aurora przycisnęła dłonie do mojej klatki piersiowej, stawiając lekki opór, ale nie był to
przekonujący.
Wcisnąłem się w nią, moje ciało ożywało z głodu, którego nie znałem, jeśli chodziło o
cokolwiek innego niż zabijanie.
Aurora wyrwała się z naszego pocałunku i oparła się na ramionach, zwiększając dystans
między nami. – Odejdź – wydyszała. Ogień w jej oczach tylko rozpalił mój własny.
Pchnęła moją klatkę piersiową. "Idź stąd. Jestem zły na ciebie i na siebie.
Cofnąłem się o krok, nawet jeśli była to ostatnia rzecz, jakiej chciałem. „Dlaczego z tym
walczysz?”
„Ponieważ nie będę twoją opiekunką do dzieci z dodatkami czy czymkolwiek innym, co
dla mnie masz na myśli.”
„Nie byłbym jedyną osobą, która odniosłaby korzyści, zaufaj mi” – powiedziałam z
uśmiechem. Nie można było powstrzymać prowokowania Rory, gdy jej reakcje były tak
zabawne i uwodzicielskie.
Coś w jej oczach pękło, a wyraz jej twarzy wyrażał wściekłość, ale także rozpacz. „Czego
chcesz, Nevio? Chcesz mnie przelecieć drugi raz? Czy wtedy stracisz zainteresowanie? Więc
pieprz mnie. Jestem tu, walcz ze mną. Kiedyś leżałam pod tobą i płakałam. Mogę to zrobić
jeszcze raz!”
Machine Translated by Google
Moja klatka piersiowa uniosła się, a gardło zaschło od słów, które z niego wyrwały.
Oczy Nevio płonęły emocją, której nie mogłam odczytać. Szarpnął mnie do siebie,
odsunął na bok moje spodenki i majtki i przesunął palcem wskazującym po mojej cipce,
stwierdzając, że wciąż jestem mokra po naszym całowaniu. Moje ciało ożyło pod wpływem
tego kontaktu, nawet gdy mój mózg krzyczał ostrzeżenia i przekleństwa
Ja.
„Tym razem nie płakałbyś, gdyby nie to, że przyszedłeś tak mocno. Błagałbyś mnie o
więcej.
Chwyciłam go za nadgarstek. Część mnie chciała go tam zatrzymać i spełnić jego
słowa, ale druga przypomniała sobie ostatni raz i to, co nastąpiło później, przypomniała
sobie kilka ostatnich miesięcy jego prześladowania, jego brutalność, by mieć pewność, że
nikt się do mnie nie zbliży, a teraz jego nieodpowiedzialność kiedy przyszło do jego
syn.
Odepchnęłam jego rękę, ale on stawiał opór. Jego spojrzenie mnie uderzyło, wyzwanie,
prowokacja.
„Nie chcę twojego dotyku”.
Uśmiechnął się.
„Jeśli nie zaakceptujesz moich granic, wszystko, co pozostało z naszej przyjaźni, umrze”.
Opuścił rękę i cofnął się. „Myślałem, że nasza przyjaźń umarła tej nocy, kiedy odebrałem
ci niewinność”. Sposób, w jaki powiedział „niewinność”, jakbym nie rozumiała pierwszej
rzeczy, wywołał moją wściekłość.
Machine Translated by Google
„Chcesz mojego ciała. Chcesz gonić kolejny szczyt, bez względu na cenę. Chcę więcej.
Nie chcę szalonej przejażdżki, która nigdy się nie kończy. Chcę zaufania, stałości i
zaangażowania.” Pokręciłam głową na widok wyrazu twarzy Nevio, jakby nie rozumiał, co
mam na myśli. Spojrzałam na zegar kuchenny. 11:00 wieczorem
Nie minie dużo czasu, zanim Battista obudzi się po swoją butelkę. "Potrzebuję się przespać."
Nevio nie zatrzymał mnie, kiedy zeskoczyłam z blatu i przeszłam obok niego. Moje ciało
pragnęło jego dotyku, chcąc przyjąć wszystko, co mógł mi dać, nawet jeśli nigdy nie
zaspokoiłoby to mojego serca i duszy. „Nie przychodź jutro, jeśli masz zamiar znowu mnie
dotknąć. Przyjdź, aby zostać ojcem Battisty i przyjacielem, który dotrzymuje obietnicy”.
Nie czekałem na jego odpowiedź. Nie oglądając się za siebie, poszłam do swojego
pokoju i zamknęłam drzwi. Oparłem się o nią i słuchałem z zapartym tchem. Nie odważyłam
się ponownie oddychać, dopóki nie usłyszałam kliknięcia frontowych drzwi i zatrzaśnięcia
zamka poprzez panel kodowy na zewnątrz.
Ten układ nie mógł trwać wiecznie, nie w ten sposób. Nevio wykorzystywał każdą
okazję, żeby mnie dotknąć i uwieść, bo obiecałam, że będę naćpany, czego potrzebował.
Kiedy już mnie miał, ścigał następnego.
Może na tym polegała sztuczka. Musiałam po prostu pozwolić mu mnie mieć i
zapamiętaj to, żeby mógł iść dalej.
Machine Translated by Google
Dając Nevio to, czego chciał. Ta myśl krążyła mi po głowie przez całą noc. Wydawało
mi się to najłatwiejszym rozwiązaniem, dzięki któremu można było uratować część
mojego serca. Na nieszczęście dla siebie nie mogłem się zmusić do rozważenia tej
opcji – jeszcze. Chciałam wierzyć, że dzięki temu będzie miał więcej czasu na
rozwinięcie ojcowskich uczuć do syna, bo podejrzewałam, że nie będzie próbował
nawiązać więzi, jeśli go nie będę naciskać.
Carlotta zauważyła mój zły humor, ale chociaż raz nie wyjawiłem jej wczorajszej
sesji całowania. Wstydziłam się swoich czynów, wstydziłam się swojego braku
powściągliwości.
Przez cały dzień nie wychodziłem z mieszkania. Biedny Battista nie opuścił go,
odkąd Nevio go tu przywiózł. Nie chciałam go znowu przemycić do kartonu, a nie
miałam pomysłu, jak inaczej to zrobić. Kiedy nie byłam zajęta zabawianiem Battisty,
próbowałam przeczytać książkę, która byłaby częścią mojego programu nauczania
pielęgniarstwa.
Nevio choć raz pojawił się na czas o siódmej, z indyjskim jedzeniem na wynos.
Carlotta zjadła z nami kolację, co pozwoliło mi się zrelaksować, ponieważ byłem w nr
Machine Translated by Google
Nevio wstał i potarł dłońmi nogi, jakby były spocone z nerwów, czego nie mogłem sobie
wyobrazić, biorąc pod uwagę wszystko, czego Nevio doświadczył. Dziecko nie było czymś,
czego można się bać. Choć musiałem przyznać, że przy niektórych napadach płaczu Battisty
też się pociłem.
Nevio podszedł do łóżeczka i spojrzał na niego ze zmarszczkami
brwi. Potem jego oczy skierowały się na mnie. – Myślisz, że będzie taki jak ja?
Wstałam i podeszłam do niego, nawet jeśli jego bliskość zawsze stwarzała ryzyko.
Zastanawiałem się, co dokładnie Nevio miał na myśli przez to. Battista miał oczy Nevio i miał
podobne rysy twarzy. Tylko jego włosy były o kilka odcieni jaśniejsze. „Potrzebuje kochającego
domu, a wtedy wszystko będzie dobrze”.
Nevio potrząsnął głową, a jego ciemne oczy przeszywały moje. „Miałem kochający dom,
najlepszą, kurwa, rodzinę, jaką można sobie wymarzyć w naszym świecie i poza nim, ale nic
nie jest w porządku, zaufaj mi”.
„Może po prostu wmówisz sobie, że to nie dlatego, że jest to łatwiejsze niż praca nad
sobą”.
„Być może” mruknął, ale widziałem, że według niego tak nie było.
Battista przestał gryźć swój pierścień i teraz patrzył na nas z zainteresowaniem.
Uśmiechnęłam się do niego, a on odwzajemnił uśmiech. Do tej pory miał tylko dwa zęby,
górne siekacze.
„Będzie płakać, jeśli go podniosę”.
„Nigdy nie zareaguje inaczej, jeśli nie nawiążesz z nim więzi”.
Nevio sięgnął do łóżeczka i wyciągnął z niego Battistę. Przez kilka sekund Battista tylko
się na niego patrzył, po czym dolna warga zaczęła mu drżeć i wydobył się z niego krzyk.
Nevio natychmiast zwrócił się do mnie, jakby chciał mi oddać syna.
Nevio odwrócił się z butelką. Jego oczy skanowały mnie od stóp do głów z powolnym
uśmiechem. Mój puls wzrósł ze złości. Nie wziąłem butelki.
Zamiast tego podałem mu Battistę, po czym ściągnąłem mu słuchawki z uszu i rzuciłem je
na stół. Nie mogłem nawet powiedzieć słowa. Byłam na niego taka zła.
„Może łatwiej jest być nim, ale ostatecznie nie sprawi to, że będziesz szczęśliwy”.
Nevio zaśmiał się bez humoru.
„Jeśli jesteś taki pewien, że jesteś tylko potworem, to dlaczego tu jesteś? Dlaczego
czy nie oddałbyś syna swoim rodzicom, żeby go wychowali?”
„Może chcę bawić się w rodzinę z jedyną dziewczyną, która kiedykolwiek weszła mi za
skórę, zanim uległem ciemności”.
szydziłem. „To nie jest zabawa w rodzinę. To ja jestem niańką, a ty nieodpowiedzialnym
rodzicem. Myślę, że nie możesz znieść faktu, że nie pamiętasz, że mnie miałeś, a teraz nie
przestaniesz, dopóki znowu mnie nie będziesz mieć, żeby pozbyć się mnie ze swojego
systemu.
„Chciałbym, żeby to było takie proste. Kurwa, gdybym wiedział, jak cię wydostać z
mojego ciała. Chciałbym, żeby to było tak proste, jak wykrwawienie cię. Gdyby rozwiązaniem
było upuszczanie krwi, już dawno podciąłbym sobie nadgarstki. Chcę cię wyrzucić z mojego
systemu, ale tu jesteś, oślepiające światło z tyłu mojej ciemności. Wypuścił głęboki oddech.
– Może powinieneś udać się do moich rodziców. To byłaby ostatnia kropla dla mojego ojca.
Pozbyłbyś się mnie w ten czy inny sposób. Jeśli to jest
Machine Translated by Google
Następne kilka dni było piekłem. Wczesne wstawanie na staż w naszym zespole medycznym
okazało się prawie niemożliwe, ponieważ przez większość nocy z Battistą nie spałem. Po
pierwszej nocy, kiedy Nevio opiekował się Battistą, zdecydowałam, że nie będę go ponownie
spędzał na tej nocy. Niewiele mu pomógł. Zamiast tego przychodził rano, gdy Carlotta nie
miała czasu popilnować Battisty. Powoli odnajdywałem wstępny rytm z Battistą, ale to nie
ułatwiało sytuacji.
„To, że masz klucz, nie oznacza, że powinieneś wejść bez zapowiedzi” – Carlotta
wyraziła moje myśli.
Podniosła się na nogi i wygładziła spódnicę. „Antonia odbiera mnie za pięć minut.
Powinienem udać się na dół.
Odetchnęła obok Nevio, chwyciła torebkę i wyszła. Coraz trudniej było unikać wizyt
członków rodziny. To był tylko A
Machine Translated by Google
Kwestią czasu, zanim zaczną coś podejrzewać i przyjdą bez zapowiedzi. Nie byłem wtedy
pewien, jak ukrylibyśmy przed nimi istnienie Battisty.
Nevio przykucnął obok Battisty i podał mu upuszczoną trzepaczkę.
Po chwili wahania Battista wziął go i wepchnął z powrotem do ust. Wyglądał niemożliwie
uroczo i zrobiło mi się ciepło na sercu. Carlotta miała rację. Im dłużej się nim opiekowałam,
tym było tylko trudniej. „Myślę, że musimy ponownie omówić Battistę. Nie możemy tak dalej
postępować.”
Wzrok Nevio uderzył mnie. "Ja wiem."
Byłam zaskoczona i odrobinę podejrzliwa jego odpowiedzią. „Muszę wiedzieć kiedy
porozmawiasz z rodzicami. To nie może być układ bez końca.
Nevi ponownie skinął głową. „Byłoby najlepiej, gdyby moi rodzice go adoptowali, albo
może Kiara i Nino.
„Nie chcesz być dla niego ojcem?” – zapytałam, czując ciężar na sercu.
Battista spojrzał na mnie, jakby rozumiał, co mówię.
– Nie – powiedział stanowczo. „Dla niego dokonam właściwego wyboru”.
Spojrzałem, nie przekonany. „Po prostu nie chcesz odpowiedzialności. Bądź szczery."
Wzruszył ramionami. „Mam dwadzieścia jeden lat i to nawet nie jest główny problem”.
– Mam osiemnaście lat i opiekuję się nim dla ciebie. To nie jest kwestia wieku.”
– Będzie mu lepiej beze mnie jako ojca, Rory. Nikt nie będzie mi zaprzeczał w tej kwestii.”
- Mnie też byłoby lepiej bez ciebie, ale ciebie to nie obchodzi.
Battista zaczął się denerwować, drżąc dolną wargą. Nie powinniśmy prowadzić z nim tej
dyskusji w pokoju. Był jeszcze dzieckiem, ale potrafił wyczuć nasze niepokój.
Wyraz twarzy Nevio stał się twardy, po czym jego usta wykrzywiły się w ostrym uśmiechu.
„Z tobą nie robię nic szlachetnego. Za bardzo cię pragnę.
Pokręciłam głową, zirytowana, ale też szaleńczo pochlebiona, co jeszcze bardziej mnie
rozzłościło. Nie chciałam wpaść w pułapkę manipulacji Nevio. Podniosłem Battistę, podniosłem
się na nogi i ruszyłem do drzwi. „Przygotowuję go teraz do snu. Możesz wyjść."
Odwróciłem się, mając nadzieję, że już go nie będzie, kiedy wrócę do salonu.
Machine Translated by Google
Usypianie Battisty zajęło mi prawie dwie godziny. Prawdopodobnie powinnam też spróbować
się przespać, ale nadal byłam zbyt pobudzona kłótnią, a mój apetyt na słodycze wołał mnie
o przekąskę.
Wyszłam z pokoju, minęłam na szczęście pusty salon i udałam się do kuchni, gdzie
zamarłam. Nevio siedział przy stole z nogami opartymi na innym krześle, oglądał coś na
telefonie i zajadał łyżką Nutellę prosto ze szklanki. To powinna być moja uczta.
Krzesło zadrapało podłogę, a jego kroki rozległy się za mną. Odwróciłam się do niego.
„Masz Nutellę na twarzy” – mruknął Nevio, sięgając do kącika moich ust. Rzuciłem się
na niego i ugryzłem go w palec. Jego uśmiech stał się dziki, gdy spokojnie wytarł mnie do
czysta, a następnie polizał kciuk.
„Mógłbym sprawić, że ten wieczór będzie lepszy, znacznie lepszy niż kieliszek Nutelli”.
„Historia mówi inaczej” – mruknąłem, ale coś w jego oczach mnie wezwało. Objął mnie
za szyję i przyciągnął do swojego ciała. – Pozwól, że ci to udowodnię. Jego usta zajmowały
moje. Miałam zamiar go odepchnąć, ale smakował Nutellą, grzechem i mrocznymi
obietnicami, więc odwzajemniłam pocałunek. Całe moje ciało płonęło. Nevio był mistrzem
podpalaczy, a ja zbyt chciałam, żeby mnie podpalił.
Jego dłonie dotknęły moich pleców, a potem chwyciły mnie za biodra i podniosły na blat.
Ku mojemu całkowitemu zdziwieniu przerwał nasz pocałunek. Jego pierś falowała, moja też,
a w jego ciemnych oczach czaiło się pożądanie, więc zakończenie naszego pocałunku miało
jeszcze mniej sensu.
„Tym razem mi nie uciekniesz. Nie dam ci czasu na ucieczkę.
Machine Translated by Google
W chwili, gdy Rory nie napierała już na moją głowę, wykorzystałem swoją szansę i
rozsunąłem jej nogi szerzej. Przyjąłem to wszystko. Jej okrągłe policzki pośladków, jej
piękne otwierające się i różowe wargi sromowe, jej maleńka łechtaczka. Polizałem
wzdłuż jej szczeliny. Chciałem posmakować każdego centymetra jej ciała. Chciałem
sprawić, żeby dziś wieczorem doszła tak mocno, że wytrysnęła na cały blat. To była
jedyna forma odkupienia, jaką mogłem jej zaoferować.
Rory ciągnął mnie za włosy i jęknął. To był dopiero początek. Objąłem ramionami
jej uda i przyciągnąłem ją do krawędzi, po czym skupiłem się na jej łechtaczce. Drażniłem
go językiem, lizałem za lizaniem i kręciłem się za kręceniem, a on wyjrzał bardziej. Rory
miała zamknięte oczy, jej klatka piersiowa unosiła się i ciężko oddychała. To nie
wystarczyło.
„Otwórz oczy, Rory i patrz, jak cię pożeram”.
Otworzyła oczy i zaczerwieniła się jeszcze bardziej.
Przycisnąłem policzek do wewnętrznej strony jej uda i kciukiem pocierałem jej małą
łechtaczkę, rozprowadzając moją ślinę i podniecając Rory. „Będziesz oglądał każdy
Machine Translated by Google
po drugie, zrozumiałeś? Chcę, żebyś zobaczył, jak cię liżę, przez co ociekasz i dochodzisz.
Uśmiechnąłem się, bo po dzisiejszym wieczorze na pewno nigdy nie zapomni, jak to było
być ze mną.
Trzymając policzek wciąż przyciśnięty do wewnętrznej strony jej uda, przesunąłem czubkiem
języka wzdłuż jej spuchniętych warg sromowych, delikatnie je rozchylając, aby zakręcić jej
łechtaczką, po czym wróciłem w dół. Twarz Aurory zarumieniła się, gdy patrzyła na mnie z
rozchylonymi ustami. Nacisnąłem jej drugie udo, rozchylając jej nogi i odsłaniając więcej jej cipki.
Mój język ponownie zanurzył się pomiędzy jej wargami sromowymi, muskając jej gładki, ale
ciasny otwór. Jej podniecenie pokryło mój język. Nuciłam i zaczęłam krążyć po tej idealnej małej
dziurze, która już raz mnie powitała.
Jej podniecenie nie było już małą mżawką. Pokryło mój język, gdy pogładziłem jej otwór.
Jej uda napięły się, cipka zacisnęła, a twarz wykrzywiła się z przyjemności, po czym z
rozchylonych ust wydobył się głośny jęk. Chwyciłem jej policzki pośladków, wbijając palce w
siebie i mocniej dociskając jej cipkę do twarzy.
Zadrżała, jej paznokcie drapały moją skórę głowy. Jej zapach się nasilił. Jęknąłem i wsunąłem
język w jej ciasny otwór. Jej podniecenie pokryło mój język i chętnie go zlizałem, pieprząc ją
językiem. Chciałem zdobyć każdą jej część, językiem, palcami, kutasem, a nawet moim
pieprzonym ulubionym nożem. Chciałem odcisnąć swoje piętno na ciele i umyśle Rory.
„Nie mogę. Już nie – wydyszała po chwili. Wyciągnąłem z niej język. Mój podbródek i usta
były pokryte jej pożądaniem. Oblizała wargę, a na jej twarzy malowało się zdziwienie i
zawstydzenie.
Po tym, jak zepchnąłem jej teraz przemoczone spodnie od piżamy, chwyciłem ją za biodra i
podniosłem z powrotem na blat, a następnie wepchnąłem się między jej nogi.
Mój kutas napinał się na moje spodnie, ale miałem przeczucie, że tej nocy nie przyjdzie na to
kolej.
Machine Translated by Google
„Co...” Oczy Rory rozszerzyły się, kiedy wsunąłem środkowy palec w jej otwór. Napięła
się, spodziewając się bólu, ale pomimo tego, jak bardzo była ciasna, a była niesamowicie
ciasna, była tak mokra, że z łatwością się w nią wśliznąłem. Spojrzałem na mój palec, gdy
rozchylał jej różową cipkę, lśniącą od jej podniecenia. Zwinąłem czubek palca i mocno
przycisnąłem nasadę dłoni do nabrzmiałej łechtaczki Rory, po czym przestałem się ruszać.
„Tak mocno” – powiedziałem triumfalnie. „Nikt nie był w tej cipce ode mnie i nikt nigdy
nie będzie”.
– Nienawidzę cię – szepnęła. Ale jej oczy nie wyrażały nienawiści, a przynajmniej nie tylko
nienawiści. Nienawidziła mnie, nie bez powodu, i prawdopodobnie siebie też. Znałam
nienawiść i jej dwuznaczność. Było to uczucie najdroższe memu sercu. Była to także emocja,
której nigdy bym nie przeżyła w przypadku Rory.
– Wiem – mruknąłem i spuściłem głowę. Spuściłem wzrok z ognistych oczu Rory na mój
palec, który wciąż był głęboko zakopany. Otworzyłem dłoń, tak aby moja dłoń nie dotykała
już jej łechtaczki, i wysunąłem język, aby ją pieścić, po czym przesunąłem się niżej i polizałem
wokół palca, drażniąc jej wrażliwe ciało.
Mocniej pociągnęła mnie za włosy. Może nienawidziła tej władzy, którą miałem nad jej
ciałem, ale nie na tyle, żeby mnie powstrzymać. Gdyby wiedziała, jaką władzę ma jej istnienie
nad moim ciałem i umysłem, zdałaby sobie sprawę, że to ja jestem w tej sytuacji skazana na
porażkę.
Mógłbym patrzeć na nią wiecznie, na subtelne kołysanie jej bioder, gdy spotykały się z
pchnięciami mojego palca i drażniącym językiem. Jej spodnie, falująca klatka piersiowa i
zarumieniona twarz.
Wkrótce zatrząsła się podczas drugiego orgazmu. Byłaby tak gotowa, żebym ją przeleciał.
„Muszę być w tobie”.
„Jesteś szalony” – powiedziała.
Bardziej szalony, niż myślała. "Zraniłem cię."
– Tak – potwierdziła.
„Dlatego nie zbliżę się do ciebie z moim kutasem”. Nie dziś wieczorem.
Jej zmieszanie tylko wzrosło. Nie mogłem jej winić i nie byłem pewien, czy nie ucieknie z
krzykiem, jeśli dowie się, co mam na myśli. Kurwa, nawet bym jej nie winił, ale ten pomysł
nie chce mnie opuścić, odkąd śniłem o nim kilka tygodni temu. To był doskonały sposób, aby
sprawić Rory przyjemność, a mi ból, i zdobyć ją częścią mnie, która nie była częścią mojego
ciała.
Wyciągnąłem nóż.
Oczy Rory'ego rozszerzyły się z niepokoju.
Wyrzuciłam nóż w powietrze i złapałam ostrze. Mój uścisk był nadal luźny, ale ostre
ostrze już drasnęło moją skórę. Moje odciski po walkach i parkour nie poddały się łatwo, ale
dzisiaj to zrobią.
„To szaleństwo” – szepnęła Rory, ale się nie poruszyła. Trudno powiedzieć, czy zamarła
z szoku, czy też z oczekiwania.
Patrzyła na mnie tylko z całkowitym szokiem. Polizałem jej udo, po czym podniosłem
misterną skórzaną rękojeść mojego noża do jej pochwy. „To jest skóra cielęca.
Jest miękki, a tłoczenie będzie masować Twoje wewnętrzne ścianki. Jest mniejszy niż mój
kutas, więc będzie idealny. Nasunąłem okrągły koniec rączki na otwór Rory, pokrywając go
jej sokami, po czym rozdzieliłem ją i potarłem jej łechtaczkę.
Rory zamarła, gdy to zobaczyła. Pocierałem w kółko jej łechtaczkę, obserwując jej twarz,
uwielbiając znajdujące się w niej pożądanie i strach. Nie bój się mnie. Strach przed tym,
czego pragnęła przeze mnie. Strach przed zakazanym. Ale kurwa, zakazany owoc zawsze był
najsłodszy.
– Zabieram cię ze sobą do piekła, Rory. Ostrzegałem cię, ale tego nie zrobiłeś
Słuchać. Jest już za późno."
Przesunąłem skórzaną rączkę niżej i przycisnąłem ją do jej otworu. Poczuła cień oporu,
zanim jej ściany się poddały i pozwoliły na pierwszy centymetr w jej cipce.
„Jeśli cię to boli, mnie też powinno boleć” – zachrypiałem, przesuwając klamkę w górę i
w dół, wciąż tylko o cal.
„To szaleństwo” – szepnęła. „I to nawet nie boli. To mnie po prostu rozciąga.”
Machine Translated by Google
„Ostatnim razem bolało. Nie martw się o mnie, Rory. Po prostu zrelaksuj się i poczuj.
Naprawdę poczuj skórę w sobie.”
Pokręciła głową, ale nie protestowała. Wszedłem nieco głębiej i pochyliłem się do
przodu, aby polizać jej łechtaczkę. Dyszała, gdy krążyłem wokół rękojeści noża i jej
wrażliwego ciała.
Zakopałem to ostrze i wiele innych ostrzy w tak wielu ludziach, rozkoszując się ich
płaczami, ale zdobycie Rory moją rękojeścią noża, sprawienie jej przyjemności właśnie tą
rzeczą, która tylko sprawiała ból innym i otrzymywanie bólu przez moje własne ostrze, gdy
sprawiałem jej przyjemność, to zapisze się jako najważniejszy moment w moim życiu.
Dyszałem, ale nie odpowiedziałem. Nie mogłem się na to zgodzić. Nie mogłam go też
odepchnąć. Gubiłam się pomiędzy pragnieniem, aby do tego dopuścić, a sumieniem, które
kazało mi to przerwać.
Wsunął się powoli, aż uchwyt znalazł się we mnie mniej więcej w połowie i stał się
grubszy, po czym ponownie zamknął usta na mojej łechtaczce. Odprężyłam się, gdy
przepłynęła przeze mnie przyjemność wywołana magicznym działaniem jego języka.
Uwielbiałem to uczucie, ciepło oddechu Nevio na mojej cipce. Moje wewnętrzne ściany były
bardzo wrażliwe po orgazmie, a miękkość skóry koiła je i drażniła jednocześnie.
„Więcej” mruknął Nevio, a ja syknęłam, gdy pchnął głębiej, a mój otwór rozciągnął się
wokół rosnącego obwodu rączki. Odkąd Nevio odebrał mi dziewictwo, nie zostałam
penetrowana niczym więcej niż przez mój własny palec oraz język i palce Nevio.
Moja klatka piersiowa ścisnęła się od wspomnień nocy i poczucia winy z powodu tego,
co się teraz działo. Język Nevio okrążył moją łechtaczkę, po czym przesunął się wzdłuż mojego
otworu i niżej. Oczy mi się wywróciły, a pożądanie zwyciężyło poczucie winy. Przełknąłem
głośno, a rozciąganie zmieniło się w subtelny ból, gdy uchwyt zdobył większą część mojej
cipki.
„Rory.”
Opuściłem głowę.
Uderzyły mnie jego ciemne oczy. „Nie walcz z bólem. Delektuj się tym. Zrelaksować się. Zaakceptuj to."
Próbowałam zrobić to, co powiedział, ale kiedy klamka znalazła się we mnie całkowicie,
wypuściłam powietrze. Nevio odchylił się lekko do tyłu, jego podbródek lśnił od moich soków
i obserwował moją cipkę. Jego pięść zacisnęła się wokół ostrza i przycisnęła do mojej pochwy.
Nevio rozprostował palce. Były pokryte krwią, podobnie jak ostrze.
Zamknąłem oczy. Nie mogłem pogodzić się z rzeczywistością, z tym, jak dobre jest to
poczułam w środku skórę i jak seksowna poczułam się dzięki reakcji Nevio.
„Cholera, Rory, widok mojego noża wystającego z twojej ciasnej cipki robi wrażenie
jestem napalony jak cholera. Możesz mnie nienawidzić, ile chcesz.
Serce waliło mi w piersi.
„Chcesz podejść do mojego noża, Rory?” – zapytał Nevio niskim, pełnym napięcia głosem.
"NIE."
"NIE?" – mruknął. Zaczął mnie powoli pieprzyć rękojeścią. Wchodź i wychodź, powoli i
delikatnie. Skóra pieściła mnie, koniec musnął czuły punkt
Machine Translated by Google
głęboko we mnie, a potem język Nevio musnął moją łechtaczkę. Mój oddech przyspieszył.
czujne spojrzenie. Obracam językiem po czubku rączki, a następnie wciągam go do ust. Jak
moja wściekłość do tego doprowadziła?
Erekcja Nevio napierała na jego spodnie, a ja nie mogłam powstrzymać się od
triumfalnego uśmiechu wokół klamki. Nevio chwycił moją szyję i pochylił się, muskając
ustami moje ucho. – To właśnie mi robisz, Rory – wychrypiał.
Cofnął się i powoli wyciągnął rękojeść noża z moich ust, po czym ponownie przyłożył
ją do mojej pochwy. Delikatnie wsunął go do końca, a ja wypuściłam drżący oddech,
ponieważ nie mogłam już dłużej znieść, nawet jeśli było to przyjemne. Wyciągnął go jeszcze
raz i jeszcze raz przyjrzał się skórze pokrytej moim uwolnieniem.
Błysk windy na naszym piętrze sprawił, że moje tętno gwałtownie podskoczyło. „Carlotta!”
Nevio cofnął się i podniósł mnie z blatu, po czym spokojnie
schował nóż do pochwy.
Próbowałam wygładzić ubranie i znaleźć spodenki. Klucze porysowały zamek, kiedy w
końcu udało mi się je założyć. Nevio oparł się o blat i obserwował mnie, jego spodnie wciąż
były wybrzuszane.
„Co powiesz Carlotcie, kiedy to zobaczy?” Wskazał na małą kałużę mojego uwolnienia
na blacie.
"O Boże." Pobiegłam do szafki ze środkami czystości, chwyciłam płyn do higieny
intymnej i wylałam połowę na blat, po czym zaczęłam go gorąco wycierać szmatką, którą
na pewno później wyrzucę.
"Wróciłem!" Dzwoniła Carlotta. Nigdy tego nie robiła, więc może podejrzewała, że
może zobaczyć coś, czego nie chciała widzieć. Moja twarz płonęła ze wstydu.
Nie odwróciłem się, kiedy w moim peryferyjnym polu widzenia zobaczyłem Carlottę
wchodzącą do pokoju. Mogłem mieć tylko nadzieję, że erekcja Nevio nie była już widoczna
lub że Carlotta tego nie zauważy.
"Wszystko w porządku?" Carlotta zapytała podejrzliwie.
Odchrząknęłam. "Jasne." Mój głos był zbyt wysoki i szorstki.
– Wspaniale – powiedział spokojnie Nevio.
Gdy już byłem zadowolony ze stanu lady, zwróciłem się do Carlotty z wymuszonym
uśmiechem. „Rozlałem trochę…”
– Sok – dokończył Nevio, a ja mogłem go zabić tym głupstwem
jego nóż. Chociaż to prawdopodobnie byłoby jego marzeniem.
Carlotta spoglądała to na Nevio, to na mnie, nie odrywając wzroku od zakrwawionej
dłoni Nevio, i westchnęła. – Zakładam, że Battista śpi?
Machine Translated by Google
Ukłoniłem się. „Wcześnie wróciłeś”. Nie byłem nawet pewien, która jest godzina, ale tak
zdecydowanie jeszcze się jej nie spodziewałem.
Carlotta zacisnęła usta. „Jest już prawie północ. Kolacja z Diego i Antonią zwykle nie jest
imprezą całonocną. Następnym razem zadzwonię. Myślę, że pójdę do swojego pokoju,
dopóki nie skończysz, cokolwiek robisz.
– Skończyliśmy – powiedziałem stanowczo. Carlotta poczuła się zdecydowanie urażona
i nie mogłem jej winić. Najpierw pozwoliłam dziecku zamieszkać z nami, a teraz Nevio był tu
cały czas.
Nevio nie skomentował. Posłał mi tylko spojrzenie, od którego zrobiło mi się gorąco.
Tak bardzo chciałem iść do piekła. Nevio podążył tuż za mną, a dreszcz przebiegł mi po
plecach. Zastanawiałam się, co się teraz dzieje w głowie Nevio. Zatrzymałem się przy drzwiach
i je otworzyłem. Nevio pozostał w drzwiach, jakby wiedział, że zamknęłabym je tuż przed
jego twarzą, gdyby wyszedł na korytarz. W tym momencie chciałam tylko, żeby wyszedł. Nie
chciałam przyznawać się do tego, co zrobiliśmy. Potrzebowałem więcej czasu, żeby się nad
tym zastanowić.
Odwróciłam wzrok od jego przenikliwego spojrzenia, ale mój wzrok zatrzymał się tylko
na nożu w jego skórzanej kaburze. Rzadko nosił to tak otwarcie. Ciepło rozeszło się po mojej
szyi, a rdzeń napiął się ponownie. Prawie wciąż czułam w sobie jedwabistą skórę. Spuściłem
wzrok i zmarszczyłem brwi, widząc kropelki krwi na podłodze. Mój wzrok podążył śladem z
powrotem do kuchni. Nevio musiał skaleczyć się głębiej, niż myślałem.
Sięgnęłam po jego rękę i obróciłam ją. Rana na jego dłoni była długa, ale niezbyt
głęboka, ale zdecydowanie wymagała szycia, zwłaszcza że wiedziałam, że nie będzie mu
łatwo. Prawdopodobnie jutro po południu będzie już walczył w klatce. „To wymaga
odpowiedniego leczenia”.
– Było warto – powiedział cicho Nevio, pochylając się bliżej. Nasze spojrzenia się spotkały,
a ja wypuściłam powietrze, czując przyciąganie, któremu prawie nie dało się oprzeć. – I
skaleczyłbym się jeszcze głębiej, gdyby oznaczało to ponowne zobaczenie, jak uderzasz mnie
nożem.
Spojrzałam przez ramię, żeby upewnić się, że Carlotty nie ma w pobliżu. "Do
chcesz, żebym założył bandaż?
Machine Translated by Google
„Myślę, że potrzebujesz trochę czasu dla siebie, Rory. Nie pozwól, aby sumienie to
zrujnowało”.
Nie martwiłem się o sumienie, ale o serce. Nevi w końcu się cofnął.
Nevio nachylił się i pocałował mnie w policzek jak przyjaciel, co było pokazem dla kamer
na korytarzu, bo wciąż czułam na nim swój zapach. Odwrócił się i odszedł.
Niewiele rzeczy przyspieszało moje tętno, ale Rory tak i pieprzenie jej moim nożem… Moje
bicie serca ustanowiło nowy rekord.
Nie mogłem przestać się uśmiechać, gdy szedłem na trening walki. Byłem już spóźniony,
bo nie spałem całą noc, ale nie obchodziło mnie to. Naprawdę potrzebowałem się oderwać.
Na samą myśl o różowej cipce Rory i moim nożu znów zrobiło mi się gorąco.
Puścił moją rękę i podszedł do szafki z apteczką. Sytuacja przyciągnęła już większą
uwagę i przybiegli Davide i Giulio. "Co się stało?" – zapytał podekscytowany Davide. „Dziś
rano nie spałeś w łóżku, kiedy próbowałem cię obudzić na trening walki”.
Po chwili Davide i Giulio poszli za nim. Widzieli już wcześniej, jak Massimo mnie
zszywa, więc nie było to aż tak ekscytujące.
„Jeśli Fabiano dowie się, że zadzierasz z Aurorą, sprawy się bardzo skomplikują” –
powiedział cicho Massimo, wyciągając z apteczki butelkę z przezroczystym płynem.
„Czuję od ciebie cipkę, więc skończ te bzdury i pozwól mi zająć się swoją pracą”
– powiedział Massimo.
Zignorował mnie i wyciągnął igłę i nitkę. Od jakiegoś czasu nie widziałem Massimo z
dziewczyną i znając stanowisko Carlotty w sprawie seksu przed ślubem, wątpiłem, czy
choć trochę zbliżył się do jej świętego Graala. Przed Aurorą powiedziałbym, że na żadną
cipkę nie warto czekać.
Alessio podbiegł do nas, spocony i z kwitnącym siniakiem na policzku. – Jak tym razem
schrzaniłeś?
– Nie jestem pewien, czy poradzisz sobie z prawdą. Ostatnio byłeś trochę drażliwy.
– Pieprz się – mruknął. „To, że nie jestem tak psychopatyczny jak wy, nie oznacza, że
jestem drażliwy”.
Massimo dźgnął mnie igłą. Obnażyłem na niego zęby. „Twój stan określa się jako
socjopatię, co nie jest bardziej pożądane”
– Massimo powiedział do Alessio, nie będąc pod wrażeniem.
„Czy Aurora próbowała cię dźgnąć, bo nie mogła znieść twojego irytującego
prześladowania?”
Uśmiechnąłem się tylko, ale nie chciałem dzielić się żadnymi szczegółami.
Alessio spojrzał na Massimo, a potem z powrotem na mnie. „Prawdopodobnie nie
chcę wiedzieć, jakie perwersyjne gówno robiłeś”.
Podbiegł z powrotem do Nino. Massimo przyglądał mi się uważnie.
„Coś jest na pewno na rzeczy i nie sądzę, że to zwykłe bzdury. Nie widziałem Carlotty i
Aurory razem odkąd się przeprowadzili
Machine Translated by Google
apartament. Kiedyś byli nierozłączni. I nagle jesteś z nimi przez cały czas.
„Skąd ten uszczypnięty wyraz twarzy?” – zapytałem, stając twarzą w twarz z nim w klatce.
Jego usta zacisnęły się. „Odwiedzałeś mieszkanie codziennie.”
„Jak już mówiłem, jestem dobrym przyjacielem. Jestem pewien, że Aurora powiedziała ci to samo. Ty
powinien znać twoją córkę. To dobra dziewczyna i nie okłamałaby cię.
– Jest i w normalnych okolicznościach nie zrobiłaby tego, chyba że ktoś
zmusił ją do tego.”
– I przypuszczam, że tym kimś byłbym ja. Fabiano tylko się na mnie patrzył
z uniesionymi brwiami. „Przestańmy pogawędki i rozpocznijmy tę walkę”.
Ledwie te słowa opuściły jego usta, gdy ruszył w moją stronę. Po chwili wdaliśmy się w
zaciętą walkę. Fabiano był napędzany gniewem, który rekompensował jego wiek.
"Wystarczy!" Głos taty rozniósł się po kasynie. Fabiano cofnął się, dysząc. Opuściłam
ramiona, a moja klatka piersiowa unosiła się. Byłem przykryty
Machine Translated by Google
pot i krew. Część była moja, część Fabiano. Krwawił z nosa i rozciął brwi. W ustach zalała
mnie krew, a dłoń znów obficie krwawiła.
„Co jest nie tak z tą dziewczyną, że nie może ci odmówić, do cholery?” – zapytał Alessio,
podnosząc się na nogi.
– Zapytaj ją – powiedziałem, wzruszając ramionami. Potem stałem się poważny. „Nie możesz tego stwierdzić
– Mogą. Nie byłam pewna, czy chcę, żeby ta dwójka opiekowała się moim dzieckiem. I
pochylił się bliżej Aurory i szepnął: „Nie spojrzysz na mnie?”
Odwróciła się do mnie ze zmrużonymi oczami, ale rumieniec na jej policzkach był
dokładnie to, co chciałem zobaczyć. „Nie jesteś jedyny w okolicy.”
Podeszła do sofy i usiadła obok Alessio. Włosy miała związane w wysoki kucyk,
odsłaniając piękną szyję, którą chciałam oznaczyć jako moją. Nigdy nikomu nie zostawiłem
malinki, ale w przypadku Aurory nie mogłem się doczekać, aż to zmienię. Chętnie
dokuczałbym jej jeszcze trochę na temat naszej wczorajszej przygody w kuchni, ale miałem
przeczucie, że będzie unikać przebywania ze mną sam na sam.
Massimo wstał i podszedł do mnie z analitycznym wyrazem twarzy. Skrzyżował
ramiona na piersi. „Nawet nie podszedłeś do dzieciaka, a on ledwo zareagował na twoją
obecność, więc przypuszczam, że jeszcze się nie nawiązaliście.”
„Nie jestem pewien, czy to dobry pomysł, aby w ogóle nawiązywać z nim więź”.
„Nie chcesz być częścią jego życia? Więc po co go tu trzymać? Dlaczego
nie mów o nim swoim rodzicom i pozwól im lub moim rodzicom go adoptować”.
„Nie sądzę, że powinienem być ojcem i nie sądzę, że chcę nim być. Jeśli im powiem,
natychmiast zmuszą mnie do wyboru, ale chcę mieć więcej czasu na rozważenie
dostępnych opcji.
– Albo więcej czasu do spędzenia z Aurorą.
Aurora spojrzała w naszą stronę, jakby słyszała naszą rozmowę. Odwiedzałem
codziennie ze względu na nią, a nie ze względu na moje dziecko. Może w końcu polubi
mnie. Znów odwróciła wzrok.
Wzrok Massimo przeniósł się z Aurory na Carlottę.
„Zawsze mówisz, że nie wierzysz w bóstwa” – mruknęłam.
Wzrok Massimo ponownie powędrował na mnie i uniósł brwi
mieszanka irytacji i nudy. „Nie zrezygnowałeś z narkotyków?”
Przewróciłam oczami. „Nie wierzysz w nic. Seks jest dla ciebie jedynie cielesnym
ujściem. Gardzisz religią i konserwatywnymi poglądami, a mimo to uważasz Lotti za
najbardziej szanowaną boginię na twoim ołtarzu.
Jego brwi zmarszczyły się, a szczęka zacisnęła się w wąską linię. „Po prostu podziwiam
idealne kąty jej twarzy. Rzadko zdarza się, aby natura podążała za idealnymi wzorami
geometrycznymi, aby stworzyć coś tak miłego dla oka.
Mógłbym przyznać, że Carlotta była ładna, ale Aurora była klasą samą w sobie.
Podczas gdy Carlotta była słodka, Aurora była oszałamiająca w niezapomniany sposób.
"Cokolwiek. Nie możesz jej przelecieć przed ślubem, a jeśli chcesz przekłuć jej błonę
dziewiczą, będziesz musiał wziąć ślub w kościele, więc lepiej znajdź kogoś innego o
dobrych wzorach geometrycznych.
Machine Translated by Google
– Nie musisz mi mówić. Nie pragnąłem niczego bardziej niż przespać się z Aurorą, ale
część mnie zastanawiała się, czy nie pogarszam sytuacji. Nie mogłem umawiać się z Aurorą.
Już to zobowiązanie do codziennego przychodzenia wydawało się być na smyczy. Camorra i
moja rodzina już ograniczyli moją wolność. Nie byłam pewna, czy mój oszalały mózg byłby w
stanie znieść więcej.
W ciągu pięciu dni, które nastąpiły po niespodziewanej wizycie Massimo i Alessio, szybko
zdałem sobie sprawę, że niewiele się zmieniło. Udało mi się uniknąć bycia sam na sam z Nevio,
gdy przyszedł pomóc Battiscie.
Chociaż jego pomoc tak naprawdę polegała tylko na kupowaniu wszystkiego, czego potrzebował
Battista i przynoszeniu na wynos.
Kiedy trzeciego dnia zostałem zaproszony do Falcones na kolację z rodziną, zastanawiałem
się, czy im nie powiedzieć, ale po prostu nie mogłem się zdobyć na to, by złamać zaufanie
Nevio, co nawet nie miało sensu, biorąc pod uwagę, ile zamieszania w nim było. rozprzestrzenił
się w moim życiu od czasu naszej nocy na imprezie.
Zarówno tata, jak i Nevio nadal mieli siniaki. Alessio zasugerował, że ich walka treningowa
stała się zbyt entuzjastyczna. Ale tata nie wypytywał mnie więcej o Nevio. Tylko Mama jeszcze
raz podkreśliła, że mogę z nią porozmawiać o wszystkim, przez co jeszcze bardziej poczułam
się okropnie, że ich okłamałam.
Machine Translated by Google
Podczas kolacji celowo zignorowałam Nevio, chociaż kilka razy próbował złapać mój
wzrok. Ledwie mogłam przestać rumienić się ze wstydu, kiedy pomyślałam o tym, co
zrobiliśmy, a patrzenie na niego tylko pogorszyłoby moją reakcję. Nie musiałam dawać tacie
więcej powodów do podejrzeń.
Pragnęłam, żeby moje ciało nie płonęło z tęsknoty, gdy tylko pomyślałam o tym, jak
Nevio pochwycił mnie rękojeścią noża. Nawet samo myślenie o tym ponownie sprawiło, że
moje uda się zacisnęły, a mięśnie tułowia napięły się.
Kiedy Kiara i Serafina wstały, żeby sprzątnąć naczynia i je zanieść
kuchni, też to zrobiłem. Ucieszyłem się, że udało mi się odwrócić ich uwagę, gdy im pomogłem.
Załadowałam zmywarkę, a Kiara napełniła zlew gorącą wodą, żeby umyć patelnie.
„Kocham mojego syna, ale wiem, że jest dość garstką, i to delikatnie mówiąc” –
powiedziała nagle Serafina zza moich pleców, prawie doprowadzając mnie do ataku serca.
Wyprostowałem się z napiętym uśmiechem. „Znałem go przez całe życie. Wiem, kim on
jest. Jednak musiałam przyznać, że część mojego poprzedniego postrzegania Nevio opierała
się na zauroczeniu. Inaczej niż w mojej fantazji, Nevio nie zmienił się w cudowny sposób w
kochającego i kochającego chłopaka. Stał się upartym, obsesyjnym łowcą, bardziej pasującym
do jego osobowości.
Kiara wytarła ręce i podeszła do Serafiny, obie obdarzając mnie wyrozumiałymi
uśmiechami. „Wiemy, że tak. Chcemy tylko mieć pewność, że wiesz, że nie będziemy Cię
osądzać, jeśli chcesz trochę dystansu od Nevio.
Z trudem przełknęłam ślinę, zastanawiając się, czy oni wiedzą, co się stało. Serafina
dotknęła mojego ramienia. Ukłoniłem się. „Nic mi nie jest, naprawdę”. Jeszcze raz skupiłam
się na naczyniach. Prawdopodobnie nie ocenialiby mnie tak łaskawie, gdyby dowiedzieli się,
że pomogłem Nevio trzymać jego dziecko z dala od nich przez tygodnie, a może nawet miesiące.
Po rozmowie ucieszyłem się, kiedy moi rodzice, brat i ja opuściliśmy posiadłość Falcone.
Przeszliśmy przez teren, ponieważ między naszą a ich ziemią nie było ogrodzenia, ale byłem
zbyt wzburzony, aby wejść do środka.
„Chciałbym zostać trochę na zewnątrz” – powiedziałem.
Tata spojrzał na zegarek. "Robi się późno. Powinnaś zostać na noc, a rano zabiorę cię do
siebie.
Nie mógłbym tego zrobić Carlotcie. Schemat snu Battisty nadal był nieregularny.
– Nie, obiecałem Carlotcie, że będę w domu. Nadal trochę się waha, czy zostać sama w
mieszkaniu na noc.”
– Mógłbym zadzwonić do Diego.
Machine Translated by Google
Mama posłała mi uśmiech. – Nie mam nic przeciwko zabraniu cię później do twojego mieszkania.
Poświęć tyle czasu, ile potrzebujesz.
Tata posłał jej spojrzenie, które jasno dawało do zrozumienia, że na to nie pozwoli. „Nie
pozwolę ci samotnie jeździć nocą po mieście”.
„Wszyscy znają mój samochód i mnie. Bardzo wątpię, czy ktokolwiek będzie sprawiał mi
kłopoty.
„Zawsze jest coś pierwszego.” Odwrócił się do mnie. „Za godzinę odwiozę cię do domu”.
Skinęła głową i również weszła do środka. Skierowałem się w stronę basenu i opadłem na
jeden z leżaków, wpatrując się w świetlistą taflę wody. Zatraciłam się w wirujących myślach o
moim pokręconym związku z Nevio, niezliczonych kłamstwach, które musiałam zapamiętać, i
moich rosnących uczuciach do małego chłopca, którym zgodziłam się opiekować.
otoczenie na chwilę rozmazało się przede mną, potem moje plecy uderzyły w
ścianę domu, a przede mną Nevio nabrał kształtu.
Machine Translated by Google
Z plecami przyciśniętymi do ściany przez ciało Nevio, odchyliłam głowę do tyłu, aby
spojrzeć na jego twarz. Byliśmy po ciemnej stronie domu. Światło docierało do nas
dopiero zza rogu, gdzie oświetlało patio i część dzienną.
Twarz Nevio wyrażała złe przeczucia, wściekłość nawet w wijących się cieniach.
– Unikałeś mnie.
On miał rację. Po incydencie z nożem, który wciąż budził we mnie tyle samo
wstydu, co pożądania, nie mogłam już dłużej przebywać w jego pobliżu. Nasz związek
nie szedł w kierunku, jaki sobie wyobrażałem w moich fantazjach, i martwiłem się, że
po drodze stracę siebie i to, czego naprawdę chciałem.
Nevio pochylił się, przyciągając nas jeszcze bliżej. Pachniał dobrze, grzechem i
pokusą. Piżmowe i świeże. Nie miał na sobie koszuli, tylko głęboko wycięte spodnie
treningowe. Musiał być w drodze na siłownię, kiedy zobaczył mnie na zewnątrz. Moje
noce były wypełnione fantazjami na temat Nevio, rzeczy, które ja
Machine Translated by Google
chciałam mu zrobić i chciałam, żeby zrobił mi, wszystko to, co w ciągu dnia próbowałam
stłumić.
„Nie możesz uciec przed swoim pożądaniem ani ode mnie” – warknął Nevio do mojego
ucha. Małe włoski na karku zjeżyły mi się, gdy jego gorący oddech dotknął mojej skóry. Dziś
wieczorem był w dziwnym nastroju, nieregularny i zdenerwowany. Jego usta dotknęły skóry
pod moim uchem, po czym przesunął zębami to samo miejsce, przez co zadrżałam.
„Rory, nie mogę przestać o tobie myśleć, o tym, jaka byłaś mokra i jak
mój nóż zajrzał ci w cipkę.
Nie chciałam, żeby mówił na głos, co się stało. Sprawiło to, że stało się to zbyt realne i
wywołało we mnie nową falę umartwienia. „Jeśli nie przestaniesz, ktoś się o tym dowie” –
wycedziłem, ale nie zdjąłem jeszcze rąk z piersi Nevio.
„Nevio” – naciskałam, próbując przejść obok niego, ale jego usta zetknęły się z moimi.
Jego język spotkał się z moim, a jego palce na moim gardle zacisnęły się zaborczo. Oddałam
mu pocałunek, moje dłonie przesunęły się w dół do jego brzucha, myśląc samodzielnie,
czując jego ciepło i siłę, rosnące wysoko.
Moje ciało gwałtownie ożyło, a rdzeń pulsował przerażającą potrzebą
że moje własne palce nigdy nie będą w stanie nasycić.
Pocałunek Nevio żądał całkowitego poddania się. Zatraciłam się, straciłam poczucie
czasu i otoczenia. Jego dłoń wsunęła się pod moją koszulę i ujęła moją pierś, a jego palce
mocno szarpały moje wyprostowane sutki. Nevio pocałował mnie jeszcze mocniej, po czym
oderwał się od moich ust, podciągając moją koszulkę wyżej, odsłaniając moje nagie piersi.
Materiał się rozdarł i jego usta dotknęły mojego sutka, mocno je ssąc. Westchnęłam i
zacisnęłam powieki, starając się stłumić dźwięki. Kciukiem Nevio przesunął się po moim
gardle i skubnął mój sutek, przez co podskoczyłam z bólu. Chwyciłam go za głowę, żeby go
odepchnąć, a on powoli ssał mój sutek, wysyłając teraz kolce pożądania przez moje ciało, aż
do już wilgotnego miejsca między moimi nogami. Kto
Machine Translated by Google
wiedziałby, że zakończenia nerwowe w moich piersiach są tak blisko powiązane z moją cipką?
Zatopiłem zęby w dolnej wardze. Chciałem tego; nie można było temu zaprzeczyć. To, że
chciałam więcej, wydawało się nieistotne dla mojego ciała.
Wkrótce nie byłam już pewna, czy próbuję go odciągnąć, czy utrzymać na miejscu. Upadł
na kolana i jedną ręką przyciągnął mnie do siebie, a drugą zerwał mi majtki, zostawiając
mnie nagą pod spódnicą. Jego usta zakryły mnie, a język wsunął się pomiędzy moje wargi
sromowe i polizał mnie.
Nogi mi się trzęsły, więc przerzucił je przez ramiona, aż podtrzymywały mnie tylko plecy
przyciśnięte do ściany i ramiona Nevio. Jego twarz była ukryta na moich kolanach, a jego
język na przemian drażnił mój otwór i muskał moją łechtaczkę.
Moje ciało zaczęło spasować, a mój orgazm był nie do powstrzymania pomimo sytuacji.
Szarpnęłam włosy Nevio, moje usta rozchyliły się na jego dłoniach, zacisnęłam oczy, a potem
przyjemność uderzyła w moją łechtaczkę, rdzeń, aż do końca.
Machine Translated by Google
całe moje ciało. Moje ściany drżały wokół palców Nevio, a on ciągle się we mnie wciągał i ssał
moją łechtaczkę, intensyfikując mój orgazm.
– Myślisz, że powinienem sprawdzić, co u niej? zapytała mama. „Wydawała się zdenerwowana,
kiedy wychodziłem”.
„Ona najwyraźniej nie chce dzielić się tym, co ją dręczy. Pójdę na basen i zobaczę, czy
ona tam jest. Jeśli chce wrócić do siebie, musimy wkrótce wyjechać.
Uśmiechnąłem się ironicznie do cipki Aurory, smakując pozostałości jej podniecenia. Moja
własna potrzeba wściekle walała mi w spodnie. To był tylko starter.
Zerwałem się na nogi, wciąż trzymając dłoń na jej ustach. Opuściłem go i uśmiechnąłem
się szeroko do jej oszołomionej twarzy, ale potem ją pocałowałem. Nie mogłem przestać jej
całować.
Machine Translated by Google
„Jeśli moja rodzina się dowie, zmuszą mnie, żebym do nich wróciła, żeby trzymać mnie
z daleka od ciebie, a wtedy nie będę już mogła opiekować się tobą Battiste”.
„W moim mózgu nie zostało wystarczająco dużo krwi, żeby się martwić” – powiedziałem.
„To już trzeci orgazm, jaki ci dałem, a ty jeszcze nie odwdzięczyłeś się”. Myśl o tym, że Rory
obciąga mnie za domem swoich rodziców, sprawiła, że mój kutas stał się jeszcze twardszy.
Rory myślała, że stracę zainteresowanie, kiedy ją przelecę, ale każde spotkanie z nią sprawiało, że
miałem apetyt na więcej. Rory chciał więcej; chciała części mnie, którymi nie chciałem się z nikim dzielić,
ale zastanawiałem się, czy może rzeczywiście mielibyśmy szansę, gdybym się wystarczająco starał. Może
podążanie za moimi demonami było tak naprawdę wyborem łatwej drogi.
Alessio przyszedł do basenu, kiedy zrobiłem ostatnie okrążenie, i przykucnął obok brzegu, z
papierosem zwisającym z ust. – Massimo i ja zastanawiamy się, kiedy chcesz dzisiaj wieczorem wyjść.
„Twoje działania wskazują, że tak jest. Jesteś uzależniony od wzlotów, jakie ci to daje. Dreszczyk
emocji związany z polowaniem i torturami to twój narkotyk.
„Nie jestem pieprzoną cipką. Potrafię kontrolować swoje popędy. Nie kontrolują mnie.”
Usiadłem z ochrypłym rykiem, pokryty potem, z nożem w dłoni. Gdzie byłem? Zerwałem się
na nogi i włączyłem światło, przeszukując otoczenie w poszukiwaniu śladów okropnej
sceny, którą widziałem zaledwie kilka chwil wcześniej.
Mój pokój nie był pokryty krwią, ani jedną kroplą. Pobiegłem ręką
przez moje wilgotne włosy, serce uderzało w klatkę piersiową.
„Kurwa” – wydyszałam i spojrzałam na swoje dłonie, obracając je. Oczywiście nie były
poplamione krwią, podobnie jak mój nóż, ale nie było trudno sobie wyobrazić, że tak. Straciłam
rachubę, ile razy moja skóra była lepka od krwi. Jednak obraz krwi Aurory i Battisty uderzył
inaczej.
Rozległo się pukanie i sekundę później tata wsunął głowę do środka, a na jego twarzy
malowało się zmęczenie. „Usłyszałem twój krzyk”.
Czy ryknąłem tak głośno? Pierdolić. Co za cholerny koszmar. Nie wierzyłem w przeczucia.
Gdyby wróżka próbowała mi przepowiedzieć moją przyszłość, zakończyłbym jej przyszłość.
Mimo wszystko nie mogłam przestać patrzeć na swoje dłonie.
„Nevio?” – zapytał tata, wchodząc do pokoju. On także trzymał
nóż w dłoni. Mój krzyk musiał go naprawdę zaniepokoić.
Otrząsnęłam się i posłałam tacie krzywy uśmiech. „Myślę, że wszystkie morderstwa
docierają do mnie”.
Tata podszedł do mnie. „Jesteś blady. Czy chcesz, żebym cię odciągnął od bieżących
zadań?”
Minęło trochę czasu, odkąd tata nie patrzył na mnie ze złością w oczach. Jego szczera
troska była miłą niespodzianką. Oczywiście, cholera, na to nie zasługiwałem, biorąc pod uwagę
naturę mojego snu.
Czy pomogłoby mi to przestać zabijać? A może doprowadziłoby to tylko do szaleńczego
szału zabijania, którego nie byłbym w stanie kontrolować. Ostatni raz miałem podobny sen na
kilka miesięcy przed moimi dwunastymi urodzinami, przed moim pierwszym zabójstwem.
Moje sny były pełne obrazów rzezi i kiedy powiedziałam o tym tacie, zdecydował się podarować
mi ofiarę na urodziny.
"Nic mi nie jest. Chciałem zabić na długo, zanim uczyniłeś to częścią moich obowiązków
jako Człowieka.
Tata patrzył na mnie zmrużonymi oczami, jakby chciał wydobyć ze mnie prawdziwą
naturę mojego snu.
„Może zamiast tego powinieneś spędzać więcej nocy na spaniu
stworzenia chaosu z Alessio i Massimo.”
„Spanie to strata czasu.”
Machine Translated by Google
Zastanawiałam się, czy tata kiedykolwiek doświadczył takich koszmarów, kiedy w jego życiu doszło
do wstrząsu, gdy dowiedział się, że ma dwójkę dzieci. Żałowałam, że nie mogę z nim porozmawiać, ale w
ciągu ostatnich kilku miesięcy było między nami zbyt napięta sytuacja i mój sen prawdopodobnie tylko
potwierdził jego najgorsze zmartwienia, że jestem tykającą bombą, która ma rozerwać tę rodzinę, być
może w dosłowne znaczenie.
Machine Translated by Google
Mój telefon rozświetlił pokój, ostrzegając mnie o dzwonku, który zawsze wyciszałem na
noc. Wyśliznęłam się z łóżka i na palcach ruszyłam w stronę frontowych drzwi. Był środek
nocy i nikt nigdy nie odwiedził mnie o tej porze.
Spojrzałam przez wizjer, trzymając palce za telefon, gotowa do szybkiego wybrania
Nevio, aby mógł przyjść i przegonić każdego, kto czekał przed drzwiami.
Moje płuca opróżniły się, serce biło trzykrotnie i przez chwilę nie mogłem się ruszyć.
Otworzyłem drzwi i je otworzyłem.
Nevio stał przede mną. Na twarz miał naciągniętą czapkę baseballową i był ubrany w
długi czarny płaszcz, który zakrywał większość jego ciała – to dobrze, biorąc pod uwagę to,
co widziałem pod spodem. Od stóp do głów był pokryty krwią. Nawet jego rzęsy były
zlepione krwią. Nie miał na sobie koszuli ani butów, a jego skóra i ubrania, które miał na
sobie, również były pokryte krwią, choć ich czarny kolor utrudniał dostrzeżenie.
Smugi krwi pokryły teraz także moje białe drzwi, a krwawe ślady prowadziły od windy
do moich drzwi. Gdyby tata zobaczył to na monitoringu
Machine Translated by Google
Krew spłynęła nawet do jego penisa. Zebrało się na krawędziach jego sześciopaku.
Nevio wszedł pod prysznic i włączył go. Wkrótce woda zmyła pierwsze warstwy krwi.
Wycofałem się, ale nie wyszedłem. Zamknąłem drzwi, na wypadek gdyby Carlotta się
obudziła. Gdyby Battista zaczął krzyczeć, usłyszałbym go. Cieszyłam się, że jest za mały, żeby
samodzielnie wstać i pospacerować po mieszkaniu. Nie musiał widzieć krwi, nawet jeśli
prawdopodobnie pomyślałby, że to farba. Nevio umył włosy, ale jego wzrok był skierowany
na mnie, gdy opierałam się o drzwi. Para powoli wypełniła pomieszczenie, tworząc widoczną
barierę, oprócz tej, którą czułam między nami dziś wieczorem. Od tamtej nocy zawsze było
między nami napięcie, ale niezależnie od tego, jak mocno naciskałem, przyciąganie zawsze
było silniejsze. Dziś wieczorem czułem się inaczej. Miałem wrażenie, że jesteśmy o krok od
pchnięcia, które oderwie nas od siebie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, ale nie sądziłem,
że to pchnięcie wyjdzie ode mnie.
Może powinno, może widok Nevio pokrytego krwią swoich ofiar powinien był przelać
całą kroplę – i może za dzień lub dwa tak się stanie, kiedy dotrze do mnie – ale w tym
momencie poczułem, że mnie do niego ciągnie. Pociągał mnie ktoś, kogo wielu ludzi
nazwałoby potworem, i obawiałem się, że to jego potworna strona stanowiła część jego
atrakcyjności.
Machine Translated by Google
Krople wody wiły się wzdłuż jego mięśni, zaczepiły się o nie i blizny pokrywające jego
klatkę piersiową i brzuch. Jedna krnąbrna kropla powędrowała niżej i wplątała się w jego
przystrzyżone włosy łonowe.
Nevio nie zawracał sobie głowy suszeniem. Ruszył prosto w moją stronę. Włosy spływały
mu po twarzy, sprawiając wrażenie, jakby płakał, ale nigdy nie widziałam, żeby Nevio uronił
łzę i wątpię, żeby ktokolwiek inny też to zrobił. Nie byłem pewien, czy był do tego zdolny. Nevio
zatrzymał się tuż przede mną.
„Jesteś czystym światłem” – warknął.
Nic nie powiedziałem.
Łzy napełniły moje oczy. Nevio przesunął kciukami po moich policzkach,
łapanie kropelek. „Nie wiem, dlaczego płaczę” – szepnęłam.
Jego usta wykrzywiły się w gorzkim uśmiechu. – Myślę, że tak, Rory.
Przygryzłam dolną wargę, łzy napływały coraz mocniej.
Ciemność Nevio była nieprzenikniona.
Zawsze wiedziałem, że Nevio niesie ze sobą mnóstwo ciemności. Nie można znać Nevio i
nie wiedzieć. Ale zawsze myślałam, że ciemność była małą częścią niego. Jednak w ciągu
ostatniego roku stało się jasne, że Nevio, którego kochałem, był częścią ciemności, nad którą
nawet on nie mógł zapanować. A może po prostu nie chciał nad tym panować. Ciemność
oznaczała dla Nevio wolność. Nie próbował kontrolować swojej natury, żył nią.
„Nie jestem stworzona do towarzystwa. Lepiej mi będzie, jeśli będę sam, będę mógł
poskakać wieczorem.
Potrząsnąłem głową. "To nieprawda. Spójrz na swoją więź z Alessio i
Massimo. Byliście najlepszymi przyjaciółmi przez całe życie.
„Dołączyli do mnie w ciemności, ale nigdy nie potrzebowali tego tak bardzo jak ja”.
„Nevio…”
Jego usta dotknęły moich. Otworzyłem się. Nie chciałam żadnych gier, żadnego nacisku,
nie dzisiejszego wieczoru, nie wtedy, gdy wydawało się to okropnie ostateczne. Nie byłam
nawet pewna, skąd to wiem i dlaczego tak mnie to zasmuciło. Od miesięcy próbowałam
sprowadzić Nevio z mojego szlaku, a teraz, gdy miałam wrażenie, że może się wycofać,
zmiażdżyło mi to serce.
Jego palce wciąż lekko trzymał moje policzki, gdy się całowaliśmy, powolny, delikatny
pocałunek, który podkreślał ostateczność tej chwili. Nevio cofnął się o cal.
Machine Translated by Google
Wody z jego włosów kapały na moją twarz i dekolt, kropelki goniły się w dolinie pomiędzy
moimi piersiami i moczyły moją koszulkę. Materiał przylgnął do moich piersi, a sutki
stwardniały.
„Rory.” To słowo było mroczne, niemal pełne bólu. Nevio chwycił brzeg mojej koszulki
i podniósł ją do góry. Uniosłam ręce, żeby mógł przeciągnąć mnie przez głowę. Rzucił go
na podłogę, po czym dotknął mojego policzka i ponownie przycisnął swoje usta do moich.
Jego oczy były wpatrzone w moje, jakby szukał kontaktu, który mógłby go uziemić.
Spłynęło na mnie więcej wody, a na skórze pojawiła się gęsia skórka. Nevio odsunął się i
pochylił twarz do mojej klatki piersiowej, jego ciepły język gonił krople wzdłuż moich
piersi, a potem po sutkach.
Wygięłam się w łuk, trzymając dłoń za tył jego głowy, a palce wplątałam w mokre
włosy. Jego język skrupulatnie zlizywał każdą kroplę wody z mojej piersi.
Za każdym razem, gdy muskał mój sutek, mój rdzeń zaciskał się. Poczułem się
zdenerwowany i nadwrażliwy w sposób, jakiego nigdy wcześniej nie doświadczyłem. Kilka
kropel wody spłynęło po moim brzuchu, a język Nevio podążał za nimi. Kiedy czubek jego
języka minął mój pępek, napięłam się, a moje palce zgięły się na jego głowie. Wiedziałem,
że to nie skończy się tam, gdzie zakończyły się nasze ostatnie spotkania. Tym razem
oddałam Nevio jeszcze więcej siebie, fizycznie i psychicznie, i bałam się, że to zrujnuje
mnie na dobre.
Nevio podniósł wzrok, część jego oczu zasłoniła ociekające wilgocią włosy. Na jego
ustach pojawił się uśmiech, przypominający mi mojego Nevio i mężczyznę, którego wciąż
chciałam mieć przy sobie.
Do tej pory kilka kropel spłynęło po moich udach i przez kość łonową, niektóre
wplątały się w moje przystrzyżone włosy, inne spoczęły między wargami sromowymi lub
w zagłębieniu między wargami sromowymi a udem.
Moje ciało było napięte jak łuk, gotowe, aby Nevio również złapał te krnąbrne krople,
pełne pożądania i tęsknoty, ale także obaw. Klęcząc przede mną, przesunął językiem po
rowku między moim udem a kością łonową, a następnie po zewnętrznej stronie uda i do
wewnątrz. Jego wzrok ponownie spotkał się z moim, gdy zanurzył język pomiędzy moimi
wargami sromowymi, aby złapać wodę, która się tam zebrała. Jego włosy wciąż kapały, a
Nevio chłonął każdą kroplę, która spadła na moją cipkę.
„Woda nigdy nie smakuje tak słodko” – wychrypiał. Kciukami rozchylił moje fałdy i
pochylił się nad moją cipką, tak że na moje rozgrzane ciało spłynęło więcej zimnej wody.
Każda kropla na moją łechtaczkę wprawiała mnie w szok i rozpaczliwie pragnęłam więcej.
Nevio zakrył moją cipkę ustami i naprawdę się w nią wsunął. Jego lizanie
Machine Translated by Google
stał się niemal dziki, gdy zebrał coś więcej niż tylko wodę. Moje policzki płonęły z pożądania
i zawstydzenia, gdy patrzyłam, jak pożera moją cipkę. Byłem blisko; moje nogi się napięły,
ale Nevio się odsunął.
Próbowałam odepchnąć jego głowę do tyłu, ale był zbyt silny. Jego oczy sprawiały, że
drżałam z pożądania. Jeden z jego palców prześledził szew mojej pochwy, daleko od
łechtaczki.
„Czy kiedykolwiek fantazjowałeś o dotyku mojego noża? Jak odebrałeś część twojej
niewinności, której nie miał mój fiut?
Ciepło napłynęło mi do twarzy, jak zawsze, gdy przypominałem sobie ten incydent. Wciąż
nie mogłam uwierzyć, że to się wydarzyło naprawdę i bardzo mi się to podobało.
Nevio uśmiechnął się, kiedy nie odpowiedziałem. Złapał moje udo i przesunął je w bok,
po czym wsunął we mnie dwa palce. Pozwoliłem głowie opaść do tyłu, ale trzymałem ją
pochyloną, żeby móc patrzeć. Jego czoło dotknęło mojego podbrzusza, zimno było szokiem
dla mojego organizmu. Palcował mnie szybciej i głębiej, a jego usta zamknęły się na mojej
łechtaczce. Doszedłem z gwałtownym dreszczem, zaciskając usta, żeby nie wydać żadnego
dźwięku. Podniósł się na nogi i objął moją twarz, a jego ciemne oczy wyrażały potrzebę.
„Rory.”
To było wszystko, co powiedział, ale nawet to jedno słowo zawierało jego pragnienie. Spotkałem jego
usta, pozwalając, aby moja potrzeba przejęła kontrolę.
Podniósł mnie z ziemi, a moje nogi owinęły się wokół jego talii. Cofnął się, po czym
opadł na ziemię, opierając się plecami o wannę, a ja siedząc okrakiem na jego brzuchu.
Nie odrywając wzroku od moich, chwycił moje biodra i poprowadził mnie tak, że jego
czubek dotknął mojego otworu. „Weź mnie całego, Rory. Chcę patrzeć na twoją twarz. Chcę
zobaczyć pożądanie, przyjemność i ból, gdy mój kutas bierze całą niewinność, która mi
pozostała.
Zacząłem się obniżać. Rękojeść noża była znacznie mniejsza i wspomnienie pierwszej
nocy już zatarło się. Dziś wieczorem czułem się, jakby to był nasz pierwszy raz. Nevio chwycił
moją szyję, kciukiem położył moje gardło, a drugą ręką dotknął mojego biodra. Opadłem
na ziemię pomimo intensywnego uczucia rozciągania, a moje usta opadły, gdy powietrze
opuściło moje płuca. „Widzenie bólu mieszającego się z przyjemnością na twojej twarzy
najbardziej mnie podnieciło. Nic nie może się z tym równać i w tej chwili chcę wierzyć, że to
może wystarczyć.
Osunąłem się całkowicie w dół, aż nasze kości łonowe się zetknęły. Powieki zatrzepotały
mi z powodu intensywnej pełni i tępego bólu, jaki odczuwałam. Nie chciałam myśleć o jego
słowach, nie teraz.
Machine Translated by Google
Nevio przyciągnął mnie do siebie, jego usta połączyły się z moimi. Jego dłoń
przeniosła się z biodra na tyłek, wbijając palce w mój pośladkowy policzek. Pocałunek
był niespieszny, ale czułam rosnącą potrzebę w Nevio, a moje ciało domagało się
więcej, nawet jeśli nadal bolało.
Obróciłam biodra, pozwalając, aby kutas Nevio wysunął się do połowy, by ponownie
całkowicie opaść. Nevio przesunął kciukiem po moich ustach, a jego intensywne
spojrzenie sprawiło, że zadrżałam. Chciał – potrzebował – więcej.
Poruszałam się szybciej, gdy się trzymaliśmy, gdy jego usta przesunęły się po
moich, a serce Nevio biło w mojej klatce piersiowej. Wolniej niż ja i zastanawiałam się,
czy okropności dzisiejszego wieczoru sprawiły, że jego serce zaczęło bić szybciej.
Wkrótce palce Nevio mocniej wpiły się w moje ciało, a jego biodra szarpnęły się w
górę, wpychając swojego kutasa głębiej we mnie. Mój rdzeń napiął się, gdy pierwsze
iskry orgazmu rozświetliły moje ciało, aż ogarnął mnie fajerwerk przyjemności.
Zatopiłam zęby w ramieniu Nevio, żeby powstrzymać krzyk, a on wydał z siebie ostry
jęk. Jego własne uwolnienie było blisko.
Mimo że wciąż zalewały mnie fale przyjemności, moje ciało wciąż było na wysokim
poziomie dopaminy, ogarnęły mnie pierwsze ciemne chmury żalu, a nawet wstydu.
Przysięgałam sobie, że nie będę opiekunką Nevio z korzyściami, przyjaciółką z
korzyściami, jakkolwiek chcesz to nazwać, ale dałam się wepchnąć w tę formę i nie
mogłam przed tym uciec.
Musiałem położyć temu kres, musiałem wyznaczyć mocne granice. Nie chciałam
stracić z oczu własnego szczęścia i ostatecznie siebie, ale ścieżka, na której teraz z
Nevio podążaliśmy, ostatecznie doprowadziła do takiego rezultatu. To musiało się teraz
skończyć.
Machine Translated by Google
Jakaś szalona, pierwotna część rozważała rozlanie mojej spermy w cipce Aurory i
zapłodnienie jej. Kiedy Rory nosiła moje dziecko, mój kutas stwardniał jeszcze bardziej,
a klatka piersiowa puchła. Pieprzyć to. Miałem już Battistę i nie bardzo wiedziałem, co
z nim zrobić. Nie mógłbym tego zrobić Rory, nawet gdybym chciał rościć sobie do niej
prawa na wszelkie możliwe sposoby, zanim będę musiał podjąć trudną decyzję.
Wtuliłem się w nią jeszcze mocniej, desperacko. Gorący oddech Aurory uderzył w
moje ramię, zanim jej zęby ponownie wbiły się w moje ciało, zwiększając moją przyjemność.
Podeszła do mnie z ostrym krzykiem, a jej cipka ściskała mojego kutasa tak
mocno, że widziałem gwiazdy i potrzebowałem całej mojej samokontroli, aby nie
strzelić w nią moim ładunkiem. Podniosłem ją do góry, mój kutas się wysunął i
położyłem ją z powrotem na ziemi. Rory stracił wszelkie poczucie otoczenia. Była
zatracona w przyjemności, tak jak ja zatraciłem się w niej. Zbliżyłem swoje usta do jej,
całując ją pełną pragnienia. – Rory – jęknęłam. Musiałem przyjść. Kurwa, paliłem się z
potrzeby, odkąd pieprzyłem ją nożem. Nie mogłem znieść dużo więcej. Zacisnęła
palce na moim kutasie i zaczęła mnie pocierać. I
Machine Translated by Google
Otoczyłem ją dłonią, żeby zwiększyć nacisk. Przycisnąłem usta do jej ucha. „Chcę wejść do
ciebie”.
Jej usta dotknęły mojej klatki piersiowej, a potem w dół moich piersi. Pierdolić. Nie
mogłem tego znieść. Potrzebowałem jeszcze więcej. W końcu upadła na kolana. Złapałem ją
za szyję i przysunąłem bliżej mojego fiuta. Może dobry facet dałby jej czas na odkrycie, ale
musiałem pieprzyć ją teraz w usta, bo inaczej straciłbym resztki rozsądku. Jej usta rozchyliły
się wokół mojego fiuta, a ja odrzuciłem głowę do tyłu z jękiem, gdy pochłonęły mnie jej
gorące usta i język. Przyszedłem ciężko.
Moja klatka piersiowa falowała, mój kutas wciąż pulsował w Aurorze. Potem spojrzała
na mnie.
Pierdolić. Coś było na rzeczy i nie było dobrze.
Aurora chciała porozmawiać o emocjach – jej wyraz twarzy nie pozostawiał co do tego
wątpliwości – ale po koszmarze ostatniej nocy i dzisiejszym szaleństwie nie mogłem być tym,
czego potrzebowała. Podniosłem ją na nogi, chwyciłem za szyję i mocno pocałowałem. „Nie
rób tego”.
Nie byłem pewien, czy wiedziała, co mam na myśli, ale upór ściągnął jej twarz, mieszając
się z pierwszymi śladami żalu.
Ludzie często żałowali, że mnie poznali. Naturalnie, Aurora nie byłaby inna.
„Zaraz nastąpi detonacja, Auroro” – warknąłem. Mój uścisk na jej szyi zacieśnił się
jeszcze bardziej, a ona skrzywiła się, ale upór pozostał w jej oczach. Kurwa, musiała przestać
mieć nadzieję. Chciałem, żeby choć na jeden dzień mogła zajrzeć do mojego mózgu i
przekonać się, że nie żartuję.
„Walcz z tym, walcz z tym, cokolwiek to jest. Walcz o mnie, o swoją rodzinę, o Gretę, o
swojego syna – szepnęła. Żałowałem, że nie wypowiedziała tych słów, bo sprawiły, że
chciałem spróbować, ale próba zraniłaby osoby, na których mi zależało. Poczułem to głęboko
w kościach.
Pocałowałem ją, uśmiechając się gorzko w jej usta. „Gdybyś wiedział, jaki chaos panuje w
mojej głowie, zrezygnowałbyś ze mnie.”
– Tak łatwo to robisz ze mną, bo jestem dla ciebie nieistotny.
Jej głos był szorstki i starała się, aby jej twarz też tak wyglądała. Rory miał wiele cech, ale
szorstkość nie była jedną z nich. Nie była też dobrą kłamczuchą, co było jeszcze gorsze, gdy
zmuszałem ją do ciągłego kłamstwa.
– Nie jesteś dla mnie nieistotny, Rory – powiedziałem szorstko. Gdyby tak było, nie
bałbym się cholernie tego, co mogę zrobić.
„Twoje czyny mówią głośniej niż Twoje słowa.”
Machine Translated by Google
Niecałe dwadzieścia cztery godziny po tym, jak obiecałem Aurorze, że spróbuję dla niej, że
pozwolę, żeby coś między nami rozkwitło, że wzniosę odpowiedzialność nie tylko za Battistę,
ale także za swoje emocje i za nią, pojechałem na jeden z największy szał zabijania w moim
życiu. Być może było to nieuniknione.
To było tak, jakby moja potworna strona bała się, że zostanie zamknięta w klatce i
szaleje, by udowodnić, kto nadal rządzi serialem, a zdecydowanie była to strona mnie, która
nie nadawała się do jakiejkolwiek formy związku.
Battista i Aurora zasługiwali na coś lepszego. Moja rodzina zasługiwała na coś lepszego. Piekło,
nawet Camorra zasługiwała na coś lepszego.
Byłem pokryty krwią od stóp do głów, czułem, jak przykleja się do mojej twarzy, powiek
i rzęs. Świat wokół mnie był spowity różową mgłą, bo krew zakryła nawet moje cholerne
gałki oczne.
Patrzyłem jak kropelki krwi kapią z moich przemoczonych spodni i spadają na podłogę.
„Powinniśmy go olać” – powiedział młody oficer. „Wyciągnij go z tych ubrań i daj mu długi,
zimny prysznic”. Podekscytowanie w jego głosie było niewątpliwe.
„Nie wejdę tam” – powiedział starszy funkcjonariusz. Unikał mnie, jakbym była diabłem.
Pewnie myśleli, że jestem opętany. – I lepiej, żebyś też tego nie robił.
"Pospiesz się. My jesteśmy uzbrojeni, a on nie. To rozpieszczony bachor, ale bez tego
jego tata tu jest, co on może zrobić? Jest zdany na naszą łaskę.
Obserwowałem ich interakcję przez półprzymknięte oczy.
„Bernie, musisz się czegoś nauczyć. Jesteś nowy.
Bernie zaśmiał się. – Masz na myśli pokłonić się tłumowi?
Starszy oficer westchnął. „Po prostu tam nie wchodź”. Odwrócił się i wyszedł z bloku,
zostawiając młodego, naiwnego Berniego samego ze mną i kilkoma pijakami w sąsiednich
celach.
Bernie podszedł bliżej krat z paskudnym uśmiechem. Nie ruszałam się i patrzyłam na swoje
pokryte krwią dłonie. – Teraz nie jest już tak głośno? – zadrwił.
Nie pamiętałem, żeby ktoś mnie głośno wypowiadał. Zwykle byłem cichy i zabójczy.
„Powinieneś posłuchać swojego kolegi” – mruknąłem.
Chwycił kluczyki i wyciągnął paralizator. Otworzył drzwi, wycelował we mnie paralizator i
wszedł do celi. Bez ostrzeżenia strzelił we mnie z paralizatora. Drut wystrzelił i dwie strzałki
trafiły mnie w ramię.
Moje mięśnie napięły się w niekontrolowany sposób, gdy przez moje ciało przepłynął prąd.
Moje zęby zazgrzytały, a metaliczny smak krwi wypełnił moje usta, gdy próbowałam odzyskać
kontrolę nad swoim ciałem. Mój oddech był urywany, gdy walczyłem, by utrzymać się na ławce i
nie przewrócić się.
Z chrząknięciem podniosłam jedną rękę i wyrwałam strzałki z ciała.
Jeden z nich nie wszedł całkowicie w moją skórę, przez co prawdopodobnie mogłem się poruszać
i nie musiałem czekać na przerwę w impulsach elektrycznych.
Zerwałem się na nogi i pociągnąłem za drut. Bernie potknął się do przodu, zanim drut się
rozerwał. Po dwóch krokach znalazłem się u jego boku, chwyciłem go za ramię i głowę i rzuciłem
w stronę ściany. Jego łopatka i kość podbródka zderzyły się z satysfakcjonującym chrzęstem o
beton. Jego ryk bólu wywołał u mnie uśmiech. Odchyliłam jego głowę do tyłu, tak że jego
przerażone oczy spotkały moje. „Czas się zabawić, skurwielu.”
gdy jeszcze raz złapałem Berniego i owinąłem mu drut paralizatorowy wokół gardła.
Pociągnąłem go mocno, ale po kilku sekundach sapania Berniego, drut ponownie się
rozerwał. – Wstyd – przeciągnąłem. Bełkotał i szarpał moje dłonie.
Ani tata, ani wujkowie nie powiedzieli ani słowa, kiedy prowadzili mnie do
samochodu. Nagle poczułem się wyczerpany. Oparłem głowę o okno i najwyraźniej
zapadłem w drzemkę, bo kiedy ponownie się rozejrzałem, byłem w pokoju o
gołych ścianach, bez okien. Nino oparł się o ścianę naprzeciwko mnie, prosto w
moim polu widzenia. Obejrzał mnie od stóp do głów bez słowa. Jego wyraz twarzy
był pusty i czasami nawet ja dostawałem gęsiej skórki z powodu wujka. – Brakuje
ci kontroli – wycedził.
Machine Translated by Google
„Brakuje mu czegoś więcej” – mruknął Savio, który pojawił się u boku Nino. „Empatia,
powściągliwość, rozsądek. Jedyną rzeczą, której ma pod dostatkiem, jest szaleństwo.”
„Porozmawiam z nim sam na sam” – powiedział tata cicho. Moje oczy go szukały.
Oparł się o ścianę po mojej prawej stronie.
Nino dotknął ramienia taty i wymienili spojrzenia, które przypomniały mi Massimo i
Alessio. Między nimi wydarzyło się coś, czego nie powinnam być wtajemniczona.
„Weź się w garść, stary” – mruknął Savio, podchodząc do mnie, wbijając palce w moje
ramię i błagając w oczach.
Obnażyłem zęby. „Nigdy nie widziałeś, jak tracę kontrolę”.
„Tego się boimy” – powiedział Nino. Przeszukał moje oczy i tylko wtedy
skinął głową i wyszedł z Savio.
Rozejrzałam się dookoła i zdałam sobie sprawę, gdzie jesteśmy. To tutaj zabierano na
tortury i zabijano wrogów i zdrajców.
Uniosłam brwi, patrząc na tatę. „Naprawdę myślisz, że możesz?” To było
miała być prowokacją i żartem.
Tata spojrzał mi w oczy, a mój uśmiech zgasł. Zaśmiałem się, po czym skinąłem głową.
Podszedł do mnie i chwycił moją twarz, opierając nasze czoła o siebie, a jego oczy płonęły
moimi. Czasami widziałem w nich to samo szaleństwo i głód zniszczenia, które zawsze we
mnie płonęły. "Kocham Cię nad życie. Ale czasami myślę, że jesteś karą za moje grzechy,
sposobem na zrzucenie na mnie moich własnych błędów. Nigdy nie wiedziałem, co Nino
musi znosić, dopóki nie pojawiłeś się w moim życiu.
Nie poczułam się zraniona jego słowami. Niewiele rzeczy w moim życiu raniło mnie
fizycznie lub emocjonalnie. Były prawdziwe. „Greta dostała wszystko, co dobre, mamo, i ty
musisz dać, a ja odziedziczyłam całe zło. To jest tak jak jest.
To dla ciebie yin i yang.”
– To nie jest zabawne – ryknął.
„Nie, to moje życie” – warknąłem. „Taki jestem, tato. Ty, w przeciwieństwie do innych,
nigdy nie prosiłeś mnie o zmianę ani o kontrolowanie siebie. Poprosiłeś mnie tylko o
przesłanie tego.
„Ponieważ wiem, że nie możesz tego kontrolować”.
Uśmiechnąłem się gorzko.
Machine Translated by Google
Tata przeciągnął krzesło przez pokój i usiadł naprzeciwko mnie, patrząc na mnie jak
wściekłego psa, którego jego właściciel nie mógł uśpić, mimo że wiedział, że potwór znowu
zabije. „Las Vegas jest pod moją kontrolą. Zachodnie Wybrzeże jest. Ale w pewnym momencie
nawet moja kontrola nie wystarczy. Nawet najsilniejsze imperium może upaść, jeśli król nie
zadba o to, by jego poddani czuli się bezpieczni. Jego głos drżał od powściągliwości. Chciał
mnie zabić i wiedział, że powinien.
„Czy ktoś jest bezpieczny, Nevio? Czy istnieje granica tego, do czego jesteś zdolny
bo ostatnio obawiam się, że nie.
Powinienem był skłamać, ale nie chciałem. "Nie wiem. Chciałbym, ale tak się nie dzieje, na sto
procent. Wzruszyłem ramionami. „Czy jesteś całkowicie pewien, że nigdy nie skrzywdziłbyś ludzi,
których kochałeś?”
– Tak – powiedział stanowczo. Zastanawiałem się, czy jego pewność naprawdę wzięła się stąd
przekonaniu lub dlatego, że myślał, że wypowiedzenie tego na głos stanie się prawdą.
„Gdybym pomyślał, że kiedykolwiek mógłbym skrzywdzić naszą rodzinę, odszedłbym i nigdy
nie wrócił, tato” – powiedziałem w końcu, bo to była prawda.
– Lepiej to zrób – mruknął. Jego oczy odzwierciedlały ból. „Nie zmuszaj mojej pieprzonej ręki.
To zabiłoby twoją mamę. To zabiłoby Gretę. Przełknął, mocniej ściskając moje gardło. „To by mnie
zabiło”.
„Wiesz, jak dobry jestem w zabijaniu, tato” – powiedziałem.
Machine Translated by Google
Jeszcze raz spojrzałem na zegarek, ale nadal nie było śladu Nevio. Był spóźniony.
Mówiąc dokładnie, trzydzieści minut spóźnienia. Musiałem wyjść do pracy za
około dwadzieścia minut, a Carlotta za około dziesięć minut do college'u. Diego
jak zwykle odebrał ją i zabrał tam.
„Nawet nie otrzymał jeszcze mojego SMS-a” – mruknęłam, patrząc na
telefon.
Głupia część mnie martwiła się, że coś mu się stało, co uniemożliwiło mu
przybycie na czas, choć wiedziałam, że to po prostu Nevio to Nevio. Widziałem,
jak jego obietnica dania nam prawdziwej szansy wymykała się spod kontroli.
Nie byłam pewna, czy nie mógł tego zrobić, czy też nie chciał. Prawdopodobnie
była to kombinacja tych dwóch. Moje serce bolało, a mój brzuch był pusty, gdy
zastanawiałem się, co to oznacza. Bardzo wyraźnie przedstawiłam Nevio moje
granice i tym razem nie ustąpię. Nie obchodziło mnie, czy moje ciało płonęło od
jego dotyku, czy też moje sny odtwarzały przyjemność, jaką mi sprawił. Nie
obchodziło mnie, czy to oznaczało rezygnację z Nevio i mnie na dobre, ponieważ
druga opcja oznaczała rezygnację ze mnie. Nie zrobiłbym tego, nawet dla Nevio. Zrobił to
Machine Translated by Google
nic, co by na to zasługiwało, i wątpiłam, czy kiedykolwiek był taki moment, kiedy ktoś naprawdę
był wart porzucenia wszystkiego, co czyni cię sobą.
Carlotta odłożyła plecak na ladę z cichym westchnieniem.
„Może właśnie tego się obawiałeś, że całkowicie się wycofuje, że stchórzył, gdy obiecał ci postępy.
Może to, że cię widmo, jest naprawdę znakiem, którego potrzebujesz.
„Nie potrzebuję kolejnego znaku, żeby wiedzieć, że związek między mną a Nevio nie będzie
się układał. Potrzebuję kogoś, kto będzie pilnował Battisty i tym kimś powinien być jego ojciec.
Carlotta skinęła głową ze współczującym wyrazem twarzy, ale widziałem, że ona też myślała,
że to częściowo moja wina. I miała rację. Powinnam była dotrzymać danej sobie obietnicy po
imprezie. Zamiast tego padłam ofiarą uwiedzenia Nevio. Kto wiedział, że prześladowanie mnie i
doprowadzanie mnie na krawędź podnieci mnie?
Zacisnęłam usta, po czym skinęłam głową. "Masz rację. Zbyt długo go usprawiedliwiałam.
Umożliwiłem mu zachowanie nieodpowiedzialności, ponieważ to on miał mnie za swoje
obowiązki”.
Carlotta podeszła do mnie i przytuliła. „Jeśli się dzisiaj nie pojawi i nie będzie miał dobrej
wymówki, musisz powiedzieć jego rodzicom o Battiście”.
Skinąłem głową, a Carlotta się odsunęła. Pocałowała mój policzek. „Naprawdę muszę już iść,
bo inaczej przyjdzie Diego. Już jest podejrzliwy, dlaczego nigdy go nie zapraszam.
Kiedy zamknęłam drzwi do kuchni, żeby Battista mi nie przeszkadzał, zadzwoniłam, że jestem
chora.
Słyszałem, że myślał, że udaję, i oczywiście miał rację.
Wróciłem do kuchni, gdzie Battista zaczął wrzeszczeć, bo zostawiłem go samego. Przestał, gdy
ponownie go podniosłam. Śpiewając „Wheels on the Bus”, próbowałem ponownie zadzwonić do
Nevio, ale połączenie nie zostało zrealizowane.
Machine Translated by Google
"On odszedł?"
„Nie pierwszy raz wystartował i prawdopodobnie nie ostatni.
Może Remo będzie musiał znowu ratować swój żałosny tyłek przed inną celą policyjną.
Rozłączył się.
Spojrzałem na Battistę. "Wszystko będzie dobrze."
Nagle zrobiło mi się ciężko na sercu na myśl o konieczności wypuszczenia go. Staliśmy
się dobrym zespołem, a on był naprawdę do mnie przywiązany.
Machine Translated by Google
„Aurora nie była w ciąży” – powiedziała mama, ale w jej głosie usłyszałem najdelikatniejszą
nutę wahania.
„Jak mogłam ukryć ciążę? Przez cały czas widziałeś mnie w bikini
czas – powiedziałam ze śmiechem.
Ani mama, ani tata się nie śmiali, ale kiedy to zrobili, wyglądali na ulgę
zdałem sobie sprawę, że powiedziałem prawdę.
„Wiele kobiet w naszych kręgach nie jest dużo starszych, kiedy rodzą” – powiedziałam.
Battista patrzył na mamę z otwartymi ustami.
"Ja wiem." Mama skinęła głową, patrząc na mnie z podziwem, który powoli zmienił się
w wyrzut. „Okłamałeś nas.”
Tata się skrzywił. – Nevio ją do tego zmusił. To jego szczególny talent.” Podszedł bliżej,
ale zatrzymał się, gdy Battista znów zaczął wrzeszczeć.
„Ciii, wszystko w porządku” – szepnęła mama, ale Battista przycisnął twarz do mojej
piersi, a ja pocierałam jego plecy, aż ucichł.
Tata posłał mi twarde spojrzenie. „Odpowiedz mi na jedno pytanie, dlaczego?”
Wzruszyłem ramionami. Nawet ja nie znałem odpowiedzi na to pytanie. "I
przypuśćmy, że chciałbym pomóc Nevio.
– Czy on cię dotknął?
– Tato… – Zarumieniłem się.
„Nie krzycz na mnie teraz. Odpowiedz na moje pytanie. Czy on cię dotknął?”
„Fabiano, naprawdę nie sądzę, że to nasza sprawa” – powiedziała delikatnie mama, ale
założę się, że zadałaby mi to samo pytanie, gdyby było to tylko we dwoje.
nas.
Tata podszedł bliżej i tym razem nie zatrzymał się, gdy Battista zaczął płakać.
"Nie, nie jesteś. To, co wydarzyło się między mną a Nevio, to tylko moja sprawa.
„Tu nie chodzi o konserwatywne poglądy na świat” – wycedził tata. – Chodzi o to, że
jesteś z pieprzonym Nevio Falcone. To nie jest ktoś, z kim powinnaś być blisko. A ja miałem
poważne zamiary co do twojej matki. Co z nim?"
Nic nie powiedziałam, bo nie byłam pewna zamiarów Nevio. Wątpiłem, że nawet on
wiedział.
– Nie byłeś pewien co do nas, kiedy zacząłeś mnie ścigać. Może z Nevio jest tak samo –
powiedziała mama, dotykając ramienia taty w uspokajającym geście.
Spotkał wzrok mamy i po raz pierwszy do niego nie dotarła. – Mam nadzieję, że nie. Nie
chcę go z Aurorą. Nie pozwolę na to.
„Jestem tutaj, wiesz. I nie mam zamiaru być z Nevio – powiedziałam.
To było moje życie i choć przyznałam, że podjęłam kilka bardzo złych decyzji, jeśli chodzi o
Nevio, teraz miałam nowe postanowienie, by raz na zawsze wyrzucić go ze swojego życia.
Przygryzłem wargę. Nie byłam pewna, dlaczego nagle tak bardzo przestraszyłam się
powiedzieć rodzinie Nevio o Battiście. Mieli prawo wiedzieć. W końcu byli jego rodziną.
Mama posłała mi uspokajający uśmiech. "Będzie w porządku. Remo nie będzie na ciebie zły,
że pomogłeś Nevio zachować ten sekret.
„Będzie wściekły tak, jak powinien, a ja jestem wściekły jak cholera” – powiedział tata, pocałując mnie
surowe spojrzenie. „Kłamstwo we wszystkim, nie na takiego cię wychowaliśmy”.
„Nauczyłeś mnie, jak ważna jest lojalność. Nie zawsze zgadzasz się z decyzjami Remo,
ale masz jego wsparcie.”
„To mój Capo”.
Mama spojrzała na niego, ale nie zaprzeczyła.
„Przede wszystkim jest twoim przyjacielem” – powiedziałem. Chociaż przyjaciel to
naprawdę nie było odpowiednie określenie. Fabiano uważał Remo niemal za swojego brata,
ale nie mogłam się zmusić, by postrzegać Falconesów jak rodzinę, zwłaszcza teraz, gdy
spałam z jednym z nich. To byłoby zbyt dziwne.
– Dlatego właśnie teraz do niego zadzwonię. Sekrety się teraz kończą.
Nie wszyscy z nich.
„Może powinniśmy powiedzieć Remo osobiście” – powiedziała mama głosem prawnika.
„W ten sposób nie będzie mógł gromadzić w sobie wściekłości”.
Machine Translated by Google
Nigdy nie myślałem, że opuszczę Las Vegas, nie na długo i nie bez określonej daty
powrotu. Jednak dzisiaj kupiłem bilet w jedną stronę do Neapolu.
Z nikim o tym nie rozmawiałem, nawet z Gretą i Aurorą. I tak było wystarczająco
dużo zamieszania w moim mózgu. Nikt nie mógł ode mnie podjąć tej decyzji, ponieważ
nikt nie wiedział, jak pokrętne były moje myśli. Potrzebowałam czasu, żeby się ogarnąć
– dorosnąć, jak by to nazwał tata. Może to też. Ale kto kiedykolwiek słyszał o seryjnym
mordercy wyrastającym z morderczych pragnień.
Problemem nie było nawet to drugie – bycie dobrym zabójcą i kochanie tego było
najlepszym warunkiem bycia Człowiekiem. Cała męska część mojej rodziny była
mordercami. Niektórym podobało się to bardziej niż innym, ale wszyscy byliśmy w
tym dobrzy. Problem w tym, że stało się to uzależnieniem. Po zabiciu już pragnąłem
kolejnego zabicia. Żyłem dla nocnych polowań i musiałem się opanować.
Chciałbym. Chciałem zarządzać swoją ciemną stroną, tak jak tata i Nino, do czego
nigdy bym się przed nimi nie przyznał. Podziwiałem ich za to, jak sobie poradzili
Machine Translated by Google
Kiedy rano opuszczałem rezydencję Falcone, nie byłem pewien, kiedy wrócę i czy wrócę.
Mógłbym umrzeć pomagając Camorrze we Włoszech. Mogłem zdecydować, że mojej
ciemności po prostu nie da się kontrolować.
Najtrudniej było się nie pożegnać, szczególnie z Aurorą. Nie wybaczyłaby mi tego i miała
pełne prawo mnie nienawidzić. Ale będzie w stanie oddać Battistę moim rodzicom, a oni
zaopiekują się moim synem lepiej niż ja kiedykolwiek.
Moim pierwszym przystankiem po wylądowaniu w Neapolu nie była lokalna siedziba Camorry
ani willa mojego dziadka pod miastem.
Poszedłem do najlepszego studia tatuażu w Neapolu. Kiedy w mojej głowie uformował
się plan wyjazdu, wiedziałem, że chcę zabrać ze sobą Battistę i Aurorę w każdy możliwy
sposób, więc zdecydowałem się wytatuować ich na skórze. Aurora z powodu uczuć, jakie do
niej żywiłem, a Battista ze względu na uczucia, które powinnam żywić do niego.
Nie byłem umówiony, ale i tak udało mi się dostać. Pokazałem tatuatorowi obraz zorzy
polarnej. Imię Aurory nie mogło bardziej pasować do tego, jak ją postrzegałem. Jasne światło
na tle ciemnego nieba. Jej światło zdołało nawet rozjaśnić czerń we mnie. Może pewnego
dnia osiągnę moją osobistą równonoc i może pewnego dnia moja ciemność i światło
zrównają się. Zorza polarna zawsze świeci najjaśniej w noc równonocy. Dopóki moja ciemność
przeważała nad dobrem we mnie, światło Aurory zawsze paliło się trochę mniej w mojej
obecności. Nie chciałem tego.
nocne niebo jako tło i jasne zielone i turkusowe światła. Nie miałem wielu tatuaży, nie tak
dużo jak Alessio i Massimo, jak dotąd tylko dwa: tatuaż Camorra przedstawiający oko i nóż,
potem tatuaż Jokera na plecach z jego uśmiechem i Dlaczego taki poważny? pod nim w
krwistoczerwonym kolorze, po którym następuje ciąg HAHAHAHAHAHAHA. Litera A nie
zamykała się całkowicie na górze, ponieważ każde pionowe uderzenie oznaczało jedno życie,
jak lista wyników. Było ich już wiele, a w miarę jak schodziły po moich plecach, stawały się
coraz mniejsze. Miałem przeczucie, że w końcu będę musiał zrezygnować z liczenia. Oba
tatuaże były utrzymane w kolorze czarnym i czerwonym. Obydwa kolory doceniłam za ich
głębsze znaczenie dla mnie. Teraz do listy zostanie dodana pierwsza kreska koloru.
„Gdzie chcesz tatuaż?” – zapytał tatuator, gdy wybrałem projekt. Wskazałem środek
klatki piersiowej, a potem lekko w lewo. „Chcę światła nad moim sercem” – powiedziałem.
Tatuator skinął głową, ale nie skomentował. Dobrze dla niego. Ściągnęłam koszulkę
przez głowę.
„Wspaniałe dzieło sztuki” – powiedział, kiedy odwróciłem się do niego plecami. Nino
wykonał fantastyczną robotę z tatuażem Jokera i cholerną listą wyników. Pokazałem facetowi,
że tatuaż Camorra na moim nadgarstku jest równie dobry.
– Mój wujek je zrobił.
"Imponujący. Dlaczego nie wybrałeś jego do tych tatuaży?”
„Nie chciałem. Martwisz się, że twoja sztuka nie będzie tak dobra jak jego?” Uniosłam
brwi, patrząc na niego. „Ponieważ pokładam w Tobie zaufanie, a te tatuaże są dla mnie
bardzo ważne”.
Przełknął. „To będzie moja najlepsza praca”.
Wyciągnęłam się na krześle i wyciągnęłam do niego przedramię. „Zacznijmy od listu”.
Tatuaż dla Battisty byłby prosty. Czerwone B na nadgarstku, bo był moją krwią. Chciałem
wybrać tatuaż o głębszym znaczeniu, tak jak zrobiłem to dla Aurory, ale po prostu nie znałem
go wystarczająco dobrze. Miałem nadzieję, że jeśli kiedykolwiek będę miał taką szansę, będę
mógł dodać więcej szczegółów do tatuażu. Na razie nosiłam przy sobie jego inicjał, aby stale
przypominać, że Aurora nie była jedyną osobą, która potrzebowała mnie, aby stawić czoła
moim demonom i skuć je. Po niecałej godzinie czerwone B ozdobiło moją skórę. W chwili,
gdy tatuator dotknął igłą mojej klatki piersiowej, zamknęłam oczy, pozwalając, aby oparzenie
wdarło się do mojego ciała. Poczułem się tak, jakby niemal dotknął mojego serca, jakby
atrament wchłonął się wystarczająco głęboko, by dotrzeć do tej części mnie, tak jak zrobiła
to Aurora.
Machine Translated by Google
Po trzech godzinach brzęczenie igły ucichło po raz ostatni. Otworzyłam oczy i spojrzałam na
tatuatora.
Jego czoło było spocone, prawdopodobnie nie tylko dlatego, że pracował bez przerwy przez
trzy godziny.
Wziął lustro ze swojego stanowiska pracy i podał mi je, żebym mogła zobaczyć jego pracę.
Czerń nocnego nieba nad moim sercem sprawiała, że wyglądało to tak, jakby w mojej klatce
piersiowej znajdowała się tylko czarna dziura, która pasowała, ale była oświetlana przez wijące
się jasne pociągnięcia w kolorze zielonym i turkusowym.
Skinąłem zwięźle głową. Tak to sobie wyobrażałem. Zsunęłam nogi z krzesła i wstałam.
„Dobrze się spisałeś” – powiedziałem. Chciałem odejść, czułem potrzebę pobycia sam na sam
dziwne odczucia, jakie wywołała ta manifestacja Aurory na moim ciele.
Złapałem koszulę i założyłem ją, po czym wychodząc rzuciłem w recepcję zwitek gotówki, o
wiele za dużo jak na jego pracę, ale znowu nie. Nie czekałam, aż to policzy.
Serce waliło mi w piersi i czułem się niespokojny, ścigany. Spodziewałem się reakcji na tatuaż
i był to jeden z powodów, dla których nie wybrałem Nino na tatuaż. Widziałby coś w moich oczach
lub twarzy, coś, czym nie chciałam dzielić się z ludźmi, którzy mnie znali. Mogłem sobie tylko
wyobrazić, co powiedzieliby Alessio i Massimo, gdyby zobaczyli tatuaż. Wszechwiedzący Massimo
dodałby dwa do dwóch. Zdecydowanie wiedział, co przedstawiał tatuaż. Zorza polarna.
Zorza polarna.
„Nadal możesz spowodować jednego, ale Gemma rozerwie ci nowy, a ja jej pomogę” –
powiedziałam. Nigdy nie myślałam, że Savio może być wierny, ale Gemma wydawała się tym,
czego potrzebował.
„Jedyny skandal seksualny, na jaki mnie stać, to przyłapanie mnie na publicznym seksie
z Gemmą”.
– Może wrócimy do omawianej sprawy? – zapytał Nino.
Skinąłem zwięźle głową. „Powiedz swoim synom, żeby sprowadzili tu swoje tyłki. Może
wiedzą więcej. Lub słyszałem od Nevio. Serafina zaczyna się martwić, a ja się wkurzam.
Massimo i Alessio weszli do pokoju po Nino kilka minut później, obaj z nieczytelnymi
minami. Nie oszukiwałam się, wierząc, że ich lojalność wobec mnie przewyższa lojalność
wobec Nevio. Te trzy były zwykle przymocowane za biodro.
Machine Translated by Google
„Jestem całkiem pewna, że nic nie mogłoby bardziej zdenerwować Fabiano niż Nevio odbierający
niewinność Aurory. Czy to nie wystarczy?” – zapytał Alessio z sarkastycznym śmiechem.
Nevio zawsze znajdował sposób, aby pogorszyć i tak już złą sytuację. Żył dla chaosu.
„Więc wy dwoje nie jesteście świadomi dalszego rozwoju sytuacji, który może sprawić nam kłopoty?”
Kolejne spojrzenie przepłynęło między nimi. Czasami przypominały mi bliźniaki. Nevio i Greta także
mieli wspólne spojrzenia, których nikt poza nimi nie potrafił odczytać.
Drzwi otworzyły się i Giulio wkroczył do środka. „Fabiano jest tutaj z Aurorą i Leoną oraz dzieckiem,
które wygląda jak Nevio, kiedy był mały”.
Jego głos był pełen entuzjazmu, jakby wyczuwał nadciągające kłopoty. On także tym żył. Moje geny
naprawdę poszły na całość z moimi synami.
Wtedy jego słowa zarejestrowały się i serce zaczęło mi bić w piersi.
"Dziecko?"
Giulio pokiwał głową z uśmiechem. „Jak mały Nevio.”
– Pieprzyć to – warknąłem. Zdecydowanie nie spłodziłem dziecka, więc nasuwa się jeden wniosek.
Mój syn kogoś zapłodnił. „Nie mów mi, że Nevio zaimpregnowała Aurorę!”
„Gdyby ich pierwszy kontakt seksualny miał miejsce na imprezie, nie mogłaby tego zrobić
miał dziecko – powiedział Nino, jakbym nie umiała matematyki.
„Kto wie, czy wcześniej nie uprawiali seksu!” Ruszyłem w stronę Massimo i Alessio, patrząc to na
jednego, to na drugiego.
„To nie jest dziecko Aurory” – powiedział Massimo, wyglądając na spokojnego i opanowanego.
Machine Translated by Google
Miałem ochotę chwycić go za gardło, ale był synem Nina, więc opanowałem swój pierwszy
odruch. "Jak długo znasz?"
Szybkie kobiece kroki zbliżyły się i w drzwiach pojawiła się Serafina z oczami rozszerzonymi
ze zdziwienia i zarumienioną twarzą.
Przeczesałem ręką włosy. Naprawdę żałuję, że nie mogłem tego przed nią ukryć, ale
jedno spojrzenie na nią powiedziało mi, że właśnie widziała małego Nevio. „Myślę, że wszyscy
powinniśmy teraz porozmawiać z Fabiano”.
– Remo – powiedziała powoli Fina.
Dotknąłem jej dolnej części pleców. „Nie wiem nic więcej niż ty”.
Kiedy weszliśmy do pokoju wspólnego, Fabiano chodził tam i z powrotem z wyrazem
wzburzenia na twarzy. Leona siedziała obok Aurory na kanapie, a ta miała na kolanach
dziecko. Ciemne włosy i oczy. I typowe cechy Falcone.
Fabiano zatrzymał się i rozłożył ręce na obie strony, śmiejąc się gorzko. „Najwyraźniej
twój syn zapłodnił dziewczynę, która następnie podrzuciła dziecko i zdecydował, że dobrym
pomysłem będzie pozwolić Aurorze opiekować się dzieckiem przez tygodnie”.
porzucił go i wybiegł z niej. Nie wspomniała o przyjęciu ani o tym, czy między Nevio a nią miały
miejsce inne podobne spotkania, ale miałem przeczucie, że na tym przyjęciu się nie skończyło.
Jednak nie to było teraz moim głównym zmartwieniem. Poczułem cholerną ulgę, że Fabiano
jeszcze o tym nie wiedział.
– Więc opiekowałeś się Battistą przez sześć tygodni? – zapytała cicho Serafina i podeszła do
sofy. Opadła obok Aurory, ale Battista trzymał twarz na jej piersi.
„Powinieneś był komuś powiedzieć” – wycedziłem. Byłam rozdarta pomiędzy złością z powodu
tego głównego sekretu, który zachowała dla Nevio, a podziwem za to, że opiekowała się dzieckiem,
które nawet nie było jej własnym, gdy miała zaledwie osiemnaście lat. Ta dziewczyna była lepszą
matką niż wiele znacznie starszych kobiet, takich jak rzeczywista matka dziecka.
Skinęła głową. „Próbował być przy nas, ale było to dla niego trudne
zaakceptować fakt, że był ojcem. Carlotta pomagała mi w opiece nad dziećmi.
Czy rzeczywiście go broniła? Po tym całym gównie, które wyciągnął.
Kiedy dowiedziałam się, że mam dzieci, wiedziałam jedno: że się nimi zaopiekuję, że wezmę
na siebie pełną odpowiedzialność i że ich potrzeby przeważą nad moimi.
„Remo” – powiedziała Serafina z wyrzutem, ponieważ Battista znów zaczął płakać. Pogłaskała
go po plecach, ale on przycisnął się bliżej Aurory. Najwyraźniej był do niej bardzo przywiązany.
„Biedne dziecko tyle przeszło” – szepnęła Serafina. Widziałem, jak znów obudził się w niej
instynkt macierzyński, ale to dziecko nie było naszym dzieckiem. To był Nevio.
Mimo to czułem już, jak wzrasta moja własna opiekuńczość. Ten chłopiec był teraz członkiem
naszej rodziny.
Odwróciłem się do Massimo i Alessio. „Gdzie jest Nevio? Dosyć kłamstw. To zbyt poważne,
– Myślisz, że nie będzie go na dłużej? zapytała cicho Fina, a jej oczy rozszerzyły się z niepokoju.
„Dokładnie” – powiedział Fabiano, po czym jego oczy spotkały się z moimi. „Czy wiedziałeś, że
Aurora i Nevio uprawiali seks?”
"Tata!" Aurora krzyknęła, a jej policzki zarumieniły się wściekle. "Nigdy tego nie powiedziałem."
„Myślisz, że urodziłem się wczoraj? Jedno spojrzenie na twoją twarz i wiem, że to prawda –
warknął Fabiano. „Przesłuchiwałem zbyt wiele osób, żeby nie móc odczytać ich wyrażeń”.
„Jedyna płeć, na której mi zależy, to ta, która stworzyła to dziecko!” Wymamrotałam, ale
jedno spojrzenie na twarz Fabiano powiedziało mi, że na pewno tak łatwo nie odpuści.
„Nie wiem nic o tej matce poza tym, że nie pochodzi ze Stanów i prawdopodobnie uciekła
już z kraju” – powiedziała szybko Aurora, wyraźnie zadowolona ze zmiany tematu.
– Liczby – mruknąłem.
Alessio i Massimo wrócili. „Niektóre jego ubrania zniknęły, ale żadne
swojej broni” – powiedział Massimo.
"Co to znaczy?" – zapytała Fina z nutą paniki w głosie. Ona
wstała i podeszła do mnie.
– Że leci samolotem – powiedziałem.
Fina chwyciła mnie za ramiona. – Ale dokąd mógłby pójść?
„Znajdziemy go” – powiedziałem stanowczo, całując ją w usta, a następnie delikatnie
odpychając ją.
„Powinniśmy zadzwonić do Adamo, na wypadek gdyby Nevio mimo wszystko się tam pojawił
dowody wskazujące na inny scenariusz” – powiedział Nino.
Wątpiłem, żeby tak było, ale Nino miał rację, a Adamo i tak musiał się o tym dowiedzieć.
"Zrób to." Nino wyjął telefon i poszedł do rogu pokoju, żeby zachować ciszę.
„Nie możesz wrócić do mieszkania. Podczas gdy będę polować na Nevio i upewniać się, że go,
kurwa, złapie, chcę, żebyś dalej opiekował się dzieckiem, tak jak to robiłeś do tej pory.
Aurora zawahała się. – Ale jeśli się wyprowadzę, Diego będzie nalegał, żeby Carlotta też wróciła
do jego domu.
To nie był mój problem. „Nie chcę mieć mojego wnuka nigdzie indziej, jak tylko w tej rezydencji”.
– Nie wprowadzi się do rezydencji Falcone. Jej dom jest naszym domem”
Fabiano powiedział stanowczo. Jego postawa była agresywna i wiedziałam, że nie ustąpi. Zwykle
doprowadziłoby mnie to do wściekłości, ale musiałam mu coś wynagrodzić. Nie wspominając już o
tym, że nasze dwie rezydencje były bardzo blisko siebie.
„Pozwolę jej mieszkać z tobą” – powiedziałem. „Ale ona musi codziennie przychodzić do
Battisty”.
„On też nie jest z Gretą” – powiedziała Fina po powrocie z rozmowy telefonicznej z Gretą.
Nie spodziewałem się, że nim będzie. Nevio czuł się niestabilny i nawet on o tym wiedział
wchodzenie na terytorium Lucy, kiedy czuł się niestabilny, nie było najlepszym pomysłem.
Zadzwonił mój telefon. Był to szef włoskiej Camorry. Moim pierwszym odruchem było
zignorowanie jego wezwania. Prawdopodobnie znowu potrzebował pomocy i pieniędzy, ale wtedy
miałem podejrzenia. „Alvize, czego potrzebujesz?”
„Remo, twój najstarszy syn pojawił się dziś u moich drzwi. Wysłałeś go, żeby nam pomógł?
Może każda pieprzona rodzina miała taką. Być może niektórzy uznaliby Nevio za naszą
czarną owcę. Może on też to zrobił.
To była bzdura. Rodzina Falcone była stadem czarnych owiec, pomiędzy którymi
znajdowało się kilka szarych i jeszcze mniej białych. Nevio myślał, że jest wilkiem w owczej
skórze, co stanowi dla nas ryzyko, ale tak nie było. Mógłby się dopasować, gdyby naprawdę
próbował, ale nie chciał.
Wybrał podekscytowanie rozdartej wojną Camorry zamiast piętrzących się obowiązków
w Las Vegas. I powiedziałbym mu dokładnie to, gdy zobaczyłem go w Kampanii. Wsiadłem
na pokład samolotu do Neapolu dwa dni po tym, jak dowiedziałem się o locie Battisty i Nevio.
Byłem zły.
Cholernie wściekły.
Już dawno nie byłem we Włoszech i tamtejszej Camorze. Ja też nie widziałem powodu.
Jasne, to stamtąd pochodzili kiedyś moi przodkowie. Ale w Camorrze we Włoszech panował
teraz bałagan, walcząc między sobą, zmagając się z włoską policją i Europolem. To było
szambo intryg i zazdrości.
Nie spojrzeli na nas drugi raz, kiedy Camorra w USA walczyła i była słaba. Teraz, gdy
byliśmy silni, silniejsi, niż mogli nawet marzyć, przybiegli, mając nadzieję na pomoc, mając
nadzieję na pieniądze. Pieprzyć ich.
A mimo to teraz tam zmierzałem. Skopać tyłek mojemu synowi. Syn, który sam miał
syna.
Nie mogłem sobie z tym poradzić.
Nigdy nie czułem się gotowy, aby zostać ojcem, ale w chwili, gdy Greta i Nevio pojawili
się w moim życiu, byłem. Wziąłem odpowiedzialność za jaja.
Machine Translated by Google
Nevio pobiegł. Był ode mnie młodszy, kiedy zostałem zmuszony do ojcostwa, ale
niewiele. Był mniej opanowany, a tak naprawdę liczyło się to, że nie miał u boku matki
chłopca.
Serafina była matką-lwicą. Była świecącą latarnią.
Podziwiałam ją za to i chciałam być równie godnym rodzicem.
Matka Battisty była suką, która go porzuciła.
Opiekowałem się już braćmi, walczyłem o terytorium i zwyciężyłem. To prawda, że
brakowało mi kontroli, ale byłam lepsza w kierowaniu swoją przemocą, ponieważ nauczyły
mnie tego lata odpowiedzialności.
Nevio zawsze miał swobodę podążania za swoimi gwałtownymi pragnieniami i życia
je tak swobodnie, jak pozwalał na to nasz styl życia.
Może powinienem był go zmusić, żeby się powstrzymał, dając mu więcej obowiązków i
cel.
Zostanie Capo było w jego przyszłości, ale było dla niego zbyt odległe
jako zachętę do stania się bardziej powściągliwą wersją samego siebie.
Nie wysłałem SMS-a do Serafiny ani Aurory z wynikiem mojej rozmowy z Nevio. To było coś,
co należało powiedzieć osobiście.
Oczywiście nie potrzebowałem słów, kiedy wszedłem do rezydencji bez Nevio u mego
boku. Moja twarz też była prawdopodobnie martwym prezentem. Miałem ochotę
eksplodować.
Serafina zamknęła oczy, ale kiedy je otworzyła, na jej twarzy pojawiła się nowa
stanowczość. „Naszym głównym zmartwieniem powinien być teraz Battista. Potrzebuje
rodziny i miłości.” Ona i Kiara wymieniły spojrzenia, a na ich twarzach malowała się matczyna
troska. Żadne z nich prawdopodobnie nie zauważyło, jak ramiona Aurory zacisnęły się wokół
chłopca.
Nie byłem pewien, dlaczego zgodziła się pomóc Nevio w takim zadaniu, ale
Sądząc po sposobie, w jaki mały chłopiec szukał jej bliskości, wykonała dobrą robotę.
„Co o tym myślisz, Auroro?” Zapytałam. Dziwnie było pomyśleć, że po spotkaniu z moimi
dziećmi kilka miesięcy po ich urodzeniu ze względu na okoliczności, to samo stało się teraz z
moim wnukiem.
Pierdolić. Nigdy nie myślałem, że w moim wieku będę dziadkiem. Naprawdę chciałem skopać
pieprzony tyłek Nevio.
Machine Translated by Google
Ale pieprzyć Nevio za to, że nie sprostał zadaniu bycia tym, czego chłopiec potrzebował.
Fabiano chodził tam i z powrotem po pokoju, a jego twarz była bliska wybuchu. Mam to.
Pewnie jest wkurzony tą sytuacją. Jego oczy skierowały się na mnie i dostrzegłem w nich ten sam
gniew, co pięć dni wcześniej. Nie mogłam go winić. Nino i ja ukrywaliśmy przed nim różne ważne
informacje na temat jego córki. Cieszyłam się, że jeszcze nie spakował walizek. To, że wciąż tu był
i chciał pracować nad rozwiązaniem tej cholernej koszmarnej sytuacji, pokazało, jak bardzo był
lojalny.
„To szaleństwo. Masz osiemnaście lat. Masz przed sobą całe życie. To nawet nie jest twoje
dziecko, a nawet gdyby było, nikt nie będzie cię winił, jeśli oddasz jego opiekę komuś innemu.
Sam jesteś prawie dzieckiem. Powinieneś żyć pełnią życia i nie wiązać się z tą odpowiedzialnością.”
„Nie jestem dzieckiem, tato. Dorastanie w naszym świecie sprawia, że jest to niemożliwe
pozostańcie dziećmi na długo, a nie tylko chłopcy, którzy stają się Człowiekami”.
Leona siedziała cicho. Zawsze zachowywała się spokojniej, gdy między naszymi rodzinami
pojawiały się kłótnie, co zdarzało się rzadko. „Jestem pewna, że Serafina i Remo chętnie
zaopiekowaliby się Battistą jako jego dziadkowie. W ten sposób będziesz mógł wrócić do swojego
mieszkania.
Finka entuzjastycznie pokiwała głową. Kupiła już ubrania, zabawki i
meble dla dziecka. „Oczywiście, będziemy go wychowywać do powrotu Nevio”.
Fabiano zaśmiał się. „Jeśli wróci. I bądźmy szczerzy, wtedy i tak nie będzie materiałem na
ojca. Jest pierdolonym bałaganem. Ma szczęście, że nie kupiłem jeszcze biletu do Neapolu, żeby
zakończyć jego żałosny tyłek za to, co zrobił Aurorze.
Zacisnąłem zęby. Grożenie mojemu synowi, przyszłemu Capo, było czymś, co mi nie
odpowiadało, ale, kurwa, Fabiano miał wszelkie powody, by nienawidzić
Machine Translated by Google
Nevio, teraz. Jako jego ojciec nawet ja nie byłem z tego powodu zadowolony. Namieszał po
królewsku i nie byłam pewna, czy kiedykolwiek się odkupi.
„Ostatecznie to twoja decyzja, jako głowy rodziny, czy chcesz, aby Battista pozostał pod
twoim dachem, ale jak powiedziała Aurora, chłopiec potrzebuje konsekwencji. Może tu
mieszkać.
„Dobrze wiesz, że tu nie chodzi o chłopca mieszkającego pod moim dachem.
Chodzi o Aurorę. Nevio nie zrobił nic, co zasługiwałoby na poświęcenie Aurory.
Ukłoniłem się. Nie byłem ślepy na wiele wad Nevio. Spotkałem wzrok Aurory. „Myślę, że
wszyscy możemy się zgodzić, że on na ciebie nie zasługuje”.
„Wiem” – powiedziała. „Może pewnego dnia to zrobi”.
– Naprawdę tak myślisz? Fabiano warknął. „Jesteś zbyt mądry, żeby być głupim”.
„Przede wszystkim robię to dla Battisty, a nie dla Nevio, więc tak
nie ma znaczenia” – powiedziała defensywnie.
Aurora pod pewnymi względami przypominała mi Finę. Podobnie jak ja, Nevio wydawało
się przyciągać światło, jeśli chodzi o kobiety. I podobnie jak ja, Nevio zrezygnował ze
wspomnianej kobiety. Fina wróciła do mnie, a ja ją odzyskałem. Miałem nadzieję, że Nevio uda
się zrobić to samo.
Machine Translated by Google
5 dni wcześniej
Po wizycie w sprawie tatuażu zdecydowałem się udać do posiadłości Alvize na wsi. Nie
chciałem ogłaszać mojej wizyty u jednego z trzech jego kapitanów w Neapolu, z których
wszyscy byli żonami jego córek i mieli nadzieję, że z braku syna zostaną następnymi Capo.
Zszedł z ostatniego stopnia. "PRAWDA. Moi ludzie potrafią być nieco przesadnie ostrożni.
To niebezpieczne czasy.”
„Istotnie” – powiedziałem. Dwa pawiany trzymały się blisko, jakby myślały, że przyjdę tu,
żeby dopaść mojego dziadka. Myśleli, że chcę jego miejsca? Mógłbym zostać Capo
funkcjonującego imperium, nie potrzebowałem takiego, które było w ruinie.
„Czy twój ojciec cię przysłał? Czy jesteś tu, żeby pomóc? Myślałem, że wyśle
jeszcze kilku żołnierzy, a nie tylko jeden.
„Zaufaj mi, jestem wart więcej niż tylko jeden człowiek”. Zignorowałem jego pytanie
dotyczące mojego taty. Po pierwsze, gdybym wyjechała bez jego pozwolenia, tata wyglądałby
na słabego, i mogłoby to doprowadzić do tego, że mnie odesłałby.
Machine Translated by Google
Alvize poprosił mnie, abym zatrzymał się w jego willi na kilka dni, zanim miałem wyjechać do Neapolu,
aby zająć się sprawami.
Wiedziałem, że tata będzie bardzo wkurzony, kiedy się o tym dowie, ale nie spodziewałem się, że
przemierzy pół świata. Kiedy Alvize powiedział mi, że mój ojciec jest w drodze z lotniska do willi, nie
mogłem ukryć zdziwienia.
Tata rzadko zawracał sobie głowę ukrywaniem swoich emocji, zwłaszcza wściekłości. Czasami dla
dobra mamy łagodził to, ale kiedy wchodził do salonu willi z Alvize u boku, tylko jego oczy wyrażały
wściekłość.
Jego twarz była maską kontroli, podczas gdy Alvize bez przerwy brzęczał o obecnym stanie Camorry
w Kampanii.
Tata nie lubił tego faceta, więc wiedziałam, że powstrzymanie się będzie go kosztowało
dodatkowy wysiłek.
albo prywatna rozmowa. Założę się, że Alvize miał oczy i uszy wszędzie.
W chwili, gdy tata i ja znaleźliśmy się na zewnątrz, ukryci pomiędzy masywnymi drzewami
oliwnymi, jego kontrolowana maska zsunęła się. – Nawet nie wiem, co ci powiedzieć.
To było pierwsze. „Powiedziałem ci, że odejdę, kiedy poczułem, że tracę kontrolę. Udanie
się tutaj i pomaganie Camorrze gdzie indziej wydawało się mądrym wyborem. Nie prosiłem
cię o pozwolenie, bo to i tak niczego by nie zmieniło.
„Nawet nie dlatego chcę cię walnąć w to pieprzone drzewo” – warknął tata.
„Zaufaj mi, wszystkim będzie tu lepiej, jeśli będę tutaj. Muszę się otrząsnąć, zanim wrócę.
„Założę się, że mama i Kiara uwielbiają opiekować się Battistą, gdy mnie nie ma, a
wszystkie inne zadania mogą wykonać Massimo i Alessio teraz, gdy znów śpią w nocy”.
„Myślę, że Aurora chce nadal opiekować się twoim synem. Nie wiem, co zrobiłeś z głową
tej dziewczyny, ale najwyraźniej jest gotowa dla ciebie wiele poświęcić.
Machine Translated by Google
Byłem zakłopotany. Nie spodziewałem się, że Aurora będzie dalej oglądać Battistę.
Zawsze myślałem, że odda go moim rodzicom, gdy tylko nadarzy się okazja. Musiałam
przyznać, że moje serce podwoiło się, gdy o tym pomyślałam. Dotknąłem tatuażu, nie myśląc
o tym.
Tata chwycił moją koszulkę i podciągnął ją do góry, odsłaniając tatuaż zorzy polarnej.
Przejrzał go przez chwilę, po czym zmrużył oczy i spojrzał na mnie. „Czy to jest to o czym
myślę?”
„Nie jestem dobry w czytaniu twoich myśli.”
„Jeśli zależy ci na Aurorze, to na pewno uciekniesz i porzucisz ją
wysyła złą wiadomość.”
„Wysłałeś mamę z powrotem do Strój, mimo że ci na niej zależało.
To było jeszcze bardziej głupie. Mogła poślubić swojego narzeczonego i nigdy więcej byś jej
nie zobaczył.
Tata złapał mnie za ramię. „Jak lubisz podkreślać, nie jesteś mną.
Czy będziesz mógł zobaczyć, jak Aurora się porusza? A jeśli ona będzie z kimś innym, kiedy
wrócisz?
„Nie będzie” – powiedziałam stanowczo, czując, jak płonie we mnie zaborczość. Na samą
myśl, że ktoś dotyka Aurory, miałam ochotę go okaleczyć i zabić.
– Biorąc pod uwagę twoje działania z przeszłości, byłaby głupia, gdyby nie ruszyła dalej.
„Mama nie poszła dalej, mimo że twoje zachowanie było jeszcze gorsze niż moje”. Nie
porwałem Aurory ani nie próbowałem zniszczyć ludzi, których kochała, więc naprawdę nie
byłem pewien, dlaczego tata był na mnie taki wkurzony.
„Twoja matka była zajęta ciążą i wychowywaniem bliźniaków” – powiedział tata.
– Ale nie wiedziałeś o tym, kiedy ją odsyłałeś. Nie mogę sobie ciebie wyobrazić
nie przeszkadza mi to, że ktoś inny jest z mamą.
„Wiedziałem, że nie zwiąże się z kimś innym” – powiedział.
– A gdyby tak było.
Jego twarz dała mi odpowiedź. „Widzisz, ja zrobiłbym to samo. To, że tu jestem, nie
oznacza, że nie dowiem się, czy jakiś facet się do niej ruszy, a potem szybko się wycofa.
„Może Aurora zasługuje na to, aby odejść, zwłaszcza jeśli nie żyjesz od lat”.
szydziłem. – Proszę, nie udawaj, że masz w sobie to coś szlachetnego, ja na pewno tak nie
jest. Jestem morderczym, zaborczym dupkiem i Aurora wiedziała o tym, kiedy się we mnie
zakochała. Teraz, kiedy jest w mojej głowie, musi wiedzieć, co to znaczy.
Machine Translated by Google
Nie komentowałem. Moje uczucia były zmienne i nieuchwytne, wolałem się nad nimi nie
rozwodzić.
– Czy Greta wie? – zapytałem, zmieniając temat. Odkąd dowiedziałem się o Battiście,
ograniczyłem z nią kontakt do absolutnego minimum. Może to było poczucie winy. Chociaż
ona pragnęła dzieci, ale nie mogła ich mieć łatwo, rzucono mi na kolana syna, a ja nawet go
nie chciałam.
– Twoja matka nie wspomniała jej jeszcze o Battiście, ale to nie jest coś
możemy długo trzymać się z daleka od niej.
Ukłoniłem się. – Będzie jej smutno, że w ogóle przed nią to ukrywaliśmy. Włożyłem ręce
do kieszeni. „Muszę tu zostać. Muszę wszystko przemyśleć i pokonać swoje demony.
Potem wróciliśmy do środka, a tata następnego dnia wyszedł beze mnie, zostawiając
mnie jedynie z ciężarem swoich słów. A jednak cieszyłem się, że to powiedział, bo pokazał
mi, że wciąż we mnie wierzy, a ja cholernie chciałem zostać jednym i drugim – dobrym ojcem
dla Battisty i dobrym człowiekiem dla Aurory.
Machine Translated by Google
Gdy siedzieliśmy przy stole śniadaniowym, złość taty wypełniła pokój. Minęło pięć dni,
odkąd dowiedział się o Battiscie i odkąd wróciłam do rodziców, a on nadal prawie się ze
mną nie rozmawiał. Większość jego gniewu była skierowana na Nevio, ale niewielka część
była też na mnie. Poczuł się zdradzony nie tylko przez Remo i Nino, ale także przeze mnie.
Okłamałem jego i mamę, tak wiele kłamstw. Nevio nie wróci, nie w najbliższym czasie.
Remo nie był w stanie go sprowadzić z powrotem. Nevio nie chciał tu być i wątpiłem, żeby
ktokolwiek, nawet Remo, był w stanie go zmusić.
Kołysałem Battistę na kolanach. Opiekowałam się nim już od dwóch miesięcy. Dwa
miesiące spędzania każdej chwili na jawie, nawiązując z nim więź i mając nadzieję, że Nevio
również znajdzie więź ze swoim synem.
Nie zrobił tego. Zamiast tego zdecydował się całkowicie wycofać nie tylko z życia
Battisty, ale także z mojego. Remo powiedział, że zrobił to, bo był bliski utraty kontroli, że
był zbyt nieobliczalny, zbyt zmienny i zbyt bardzo potrzebował dreszczyku emocji
związanego z zabójstwem, aby przejąć jakąkolwiek odpowiedzialność.
Machine Translated by Google
Może pewnego dnia byłby. Martwiłem się, że dla Battisty będzie już za późno i byłem pewien,
że dla nas będzie już za późno. Nie wciskałabym pauzy w swoim życiu dla Nevio, nie tym razem.
Musiałam iść dalej, bo on najwyraźniej to zrobił.
Nawet jeśli złamało mi to serce z powodu mojej głupiej młodszej wersji siebie, która marzyła o
przyszłości z Nevio, z powodu chłopca na moich kolanach, który zasługiwał na ojca.
Wściekałam się na Nevio, że pozwolił mi poradzić sobie z tym sama. On
powinien był powiedzieć rodzicom o swoim synu, a nie zrzucać to na mnie.
„Przykro mi, mamo” – powiedziałem, kiedy zobaczyłem jej minę. Przepraszałam już Carlottę
kilka razy, a ona zawsze odpowiadała „Nie bądź”, co sprawiało, że czułam się jeszcze gorzej, bo jej
zrozumienie sprawiało, że czułam się jak nieszczęśliwa przyjaciółka. Ona też musiała przeze mnie
wrócić do domu. Nasz krótki smak wolności i dorosłości szybko został ponownie wyrwany.
Mama poklepała rękę, która nie trzymała Battisty. „Podziwiam twoją siłę, ale jednocześnie
martwię się o ciebie bardziej, niż jestem w stanie to wyrazić słowami”.
Tata patrzył na nas bez słowa. Odkąd Remo wrócił wczoraj wieczorem z Włoch, jego nastrój
jeszcze bardziej się pogorszył. Zamienił ze mną zaledwie kilka słów. Mam to. To nie była zwykła
bzdura i ponowne zbudowanie między nami zaufania zajmie trochę czasu.
Davide odwrócił się do taty z ustami pełnymi na wpół przeżutych płatków kukurydzianych.
„Zamierzasz teraz wyzwać Nevio na walkę na śmierć i życie?”
„Nie zrobi tego” – powiedzieliśmy jednocześnie mama i ja.
– Wolałbym go po prostu zabić. Stracił mój szacunek, więc nie rozumiem, dlaczego miałbym
okazywać mu szacunek, oferując mu taką samą szansę, jaką miał kiedyś jego ojciec.
„Prawdopodobnie i tak nie wróci” – powiedziałam, nie będąc pewna, czy naprawdę tego
chciałam.
Jako rodzic zawsze masz nadzieję, że wychowasz dzieci na dobrych ludzi. Cóż, przypuszczałam, że
życzenia Fabiano dla Davide'a były innego rodzaju, ale wykraczające poza to
Machine Translated by Google
ich życie jako części naszego okrutnego świata, chciałam, żeby zarówno moja córka, jak i syn
mieli dobre serca.
Aurora skrywała w sobie mnóstwo dobroci i serce tak niewiarygodnie wielkie, że wzięła
pod swoje skrzydła dziecko, które nawet nie było jej własnym, gdy sama miała zaledwie
osiemnaście lat.
W moich oczach była wciąż dzieckiem, moim dzieckiem, moim pierworodnym,
potrzebującym mojej ochrony, a tutaj kołysała dziecko na kolanach i wydawała kojące
dźwięki. W tamtej chwili wyglądała na dorosłą i trudno mi było o tym myśleć.
„Nie patrz tak na mnie” – powiedziała cicho Aurora. – Mówiłem ci, że jest mi przykro.
„Jak na ciebie patrzę?”
„Pełen smutku i rozczarowania”.
„Zastanawiam się, czy jestem złym rodzicem”.
Oczy Aurory rozszerzyły się. Jak mogłeś tak w ogóle pomyśleć? Chcę być kiedyś dobrą
mamą, tak jak ty.
Moje oczy zapłonęły. – Myślę, że już jesteś. Wskazałem na Battistę, który zasnął na jej
piersi z otwartymi ustami, ociekając śliną na jej koszulę. Aurora spojrzała na niego, po czym
wstała i ostrożnie umieściła go w łóżeczku.
Aurora wzruszyła ramionami. „Na początku robiłem to głównie po to, żeby pomóc Nevio.
Nawet nie wiem dlaczego.
Machine Translated by Google
– Myślę, że tak – powiedziałem delikatnie. Nie byłem pewien, dlaczego się w nim zakochała.
Remo czasami mnie przerażał, chociaż przez lata nauczyłem się sobie z nim radzić, ale nie byłem
pewien, czy kiedykolwiek przyzwyczaję się do ciemności Nevio. To uczucie było o wiele bardziej
niestabilne niż kiedykolwiek wcześniej u jego ojca. „Wybaczysz mu, kiedy wróci?”
„Nie chcę mu wybaczać” – powiedziała. „Chcę iść dalej. Może znajdź kogoś innego, kogoś,
kto mnie nie będzie prześladował, i zabij każdego, kto okaże mi zainteresowanie.
Uniosłem brwi. Nie słyszałem wcześniej tej ciekawostki, ale nie mogę powiedzieć, że byłem
zaskoczony.
„Jeśli chcesz iść dalej, zajmowanie się chłopcem Nevio wydaje się przynosić efekt przeciwny
do zamierzonego”.
Aurora przygryzła wargę. "Być może. Nie wiem. W tej chwili nadal jestem zbyt pochłonięta
wszystkim, co się wydarzyło, żeby rozważać ponowne randkowanie. Przesunęła się w moją
stronę. – Uważasz, że powinnam iść dalej?
„Chcę, żebyś był szczęśliwy, tylko tego pragnę. Nie wiem, czy możesz być szczęśliwy z Nevio.
„Nie wiem, czy potrafię być szczęśliwa bez niego” – szepnęła głosem niemal przestraszonym.
Pierwsze tygodnie we Włoszech minęły mi w mgnieniu oka. Naprawdę angażowałem się w każdą bitwę i
każdą pracę, jaką Alvize dla mnie przygotował, bez względu na ryzyko. Zabijanie stało się zajęciem
pochłaniającym wszystko, co napełniało mnie ekscytacją i spełnieniem, ale z tyłu głowy wciąż dźwięczał
dokuczliwy głos. Głos, który wołał o bliskość Aurory, mojej rodziny, nawet Battisty.
wrażenie, że już wie o Battiscie, co jeszcze bardziej sprawiło, że nie miałam ochoty z nią
rozmawiać.
– Brakuje mi rozmów z tobą – powiedziała cicho.
– Ty uciekłeś pierwszy.
„Nie uciekłem. W razie potrzeby pobiegłem w stronę Amo. Przed czym uciekłeś?”
To był dla ciebie Rory, bycie lepszą mamą niż rzeczywista mama i przejęcie mojej pracy
jako tata.
– Rozmawiałeś o mnie?
– Tak, ale to poufne. Nie chcę zawieść jej zaufania.”
skrzywiłem się. „Wyślę jej piękny prezent na Boże Narodzenie”.
Machine Translated by Google
– Nie sądzę, żeby chciała od ciebie prezentów. Chce, żebyś był przy Battiście i udowodnił
jej, że naprawdę ci na niej zależy.
– To właśnie powiedziała?
„Tego każda kobieta oczekiwałaby od mężczyzny”.
Aurora nigdy nie zareagowała na prezent, który jej wysłałem. Miałem wrażenie, że albo
wyrzuciła go nieotwartego, albo wepchnęła na tył szafy.
Greta prawdopodobnie miała rację. To, czego Aurora ode mnie chciała, nie mogło być
zapłacono czarnym American Expressem.
Może jakaś cholernie idiotyczna część mnie miała nawet nadzieję, że do mnie zadzwoni.
Zamiast tego Fabiano to zrobił. Od tego czasu jego słowa powtarzały się w mojej głowie.
„Nie wracaj, jeśli jesteś tym samym szalonym, nieodpowiedzialnym sukinsynem, jakim
jesteś teraz. Aurora nie potrzebuje, żebyś rujnował jej życie bardziej niż już to zrobiłeś. Nie
potrzebujemy, żebyś mieszał gówno, jak to robiłeś wcześniej. Człowiek, którym teraz jesteś,
nie jest godny zostania Capo Camorry, więc jeśli nie staniesz się bardziej wartościowym
człowiekiem, w co cholernie wątpię, to zostań tam i nie wracaj do Vegas. Twój ojciec walczył
z tymi samymi, może nawet gorszymi demonami niż ty, ale cholernie stanął na wysokości
zadania wychowania swoich braci, zajęcia swojego terytorium, a nawet stania się lepszym
ojcem, niż ktokolwiek mógł kiedykolwiek mieć nadzieję. Jest Capo Camorry. Nie jesteś i nie
widzę, żeby to się miało zmienić. Jeśli masz choć odrobinę przyzwoitości, puścisz ją wolno.
Jego słowa trafiły w sedno. Wyraził kilka moich własnych przemyśleń na temat ostatnich
kilku miesięcy.
Ale wypuszczenie Aurory po prostu nie wchodziło w grę. Nawet z Włoch Alessio i
Massimo informowali mnie na bieżąco o jej życiu pomimo początkowych protestów.
Machine Translated by Google
Nie byłam pewna, czego się spodziewałam, kiedy Nevio wyszedł. Że wróci na Boże Narodzenie?
Ale dwa miesiące po ucieczce do Włoch nadal tam przebywał. Pilnowałem, żeby nie zwracać
uwagi, kiedy Alessio i Massimo omawiali, co robi. Nie chciałam słyszeć o możliwych podbojach
kobiet ani o tym, jak spędził tam całe swoje życie, zabijając dla Camorry.
„Nie chcę tego” – powiedziałem. Słyszałem rozmowę mamy i taty na górze i brzmiało to
tak, jakby mieli zaraz zejść na dół. Gdyby tata zobaczył prezent, jego nastrój by się pogorszył.
Samo wspomnienie o Nevio zwykle wywoływało jego złość. „Czy nie powinien był kupić czegoś
swojemu synowi?”
„To jest pod choinką w pokoju wspólnym, jak wszystkie inne prezenty, ale pomyślałem,
że rozsądnie będzie ukryć prezent od Nevio przed naszymi rodzinami, ponieważ może to
wywołać agresję”.
Machine Translated by Google
Tak bardzo starałam się o nim nie myśleć. Zadanie, które z powodu małego chłopca,
który z każdym dniem był coraz bardziej do niego podobny, było prawie niemożliwe.
Massimo uniósł brwi. „Wyświadczam przyjacielowi przysługę. Nie moją rolą jest oceniać
moralność tego. I mnie to też nie obchodzi, jeśli mam być szczery.
Spojrzał na zegarek. „Wymiana prezentów zaczyna się za pięć minut. Dzieci nie będą
szczęśliwe, jeśli się spóźnimy. Odwrócił się i ruszył przez ogród w stronę rezydencji Falcone.
Razem ruszyliśmy w stronę rezydencji Falcone. Mama i tata rozmawiali cicho i wkrótce twarz
taty stała się mniej zła. Gemma otworzyła dla nas szklane drzwi do części wspólnej. Na rajstopy
do ćwiczeń założyła niesamowicie brzydki świąteczny sweter. Ogromne czerwone pompony
znajdowały się tuż nad jej piersiami i podskakiwały, gdy się poruszała. Widząc moją minę,
przewróciła oczami. „Savio wybrał to za mnie. Dziewczyny chciały, aby brzydkie swetry stały się
tradycją świąt Bożego Narodzenia. Jej uśmiech stał się złośliwy.
Greta posłała mi ciepły uśmiech. Nie byłem pewien, kiedy ostatni raz rozmawiała z Nevio i
miałem ochotę zapytać, ale zdecydowałem się tego nie robić dla zachowania zdrowia
psychicznego. „Wygląda jak Nevio” – stwierdziła, kiwając głową w stronę Battisty, któremu Kiara
pokazywała czerwone ozdoby na choince. Caterina i Luna wkrótce dołączyły do niej, aby go też
zabawiać.
Starałem się zachować neutralny wyraz twarzy. Święta Bożego Narodzenia nie były czasem na obmowy
kogoś i w tej chwili mogłem o nim powiedzieć tylko złe rzeczy.
„Powinien być tu z nami na Boże Narodzenie” – powiedziała ciężko Serafina. "On
nie powinna spędzać tego dnia samotnie.”
Zastanawiałam się, czy był sam. Może znalazł dziewczynę, z którą mógł się przelecieć lub był
zajęty torturowaniem biednej duszy.
„Czas otworzyć prezenty!” Ogłosiła Kiarę. Giulio i Roman, którzy grali w szachy z Ninem,
pobiegli w stronę drzewa. Davide przewrócił oczami i skrzyżował ramiona, jakby był ponad takimi
dziecięcymi przejawami, podczas gdy on też był taki rok lub dwa wcześniej.
Machine Translated by Google
Caterina, Luna, Battista, Roman i Giulio byli najmłodszymi Falconesami i wszyscy nadal wierzyli w
Świętego Mikołaja, chociaż Giulio już w wieku prawie dziewięciu lat zaczął zadawać trudne pytania.
Zauważyłem wzrok Grety po drugiej stronie stołu. W jej oczach widziałem ślad
smutek. Nevio powinien tu być. Część mnie odetchnęła z ulgą, że tak nie było.
Machine Translated by Google
Machine Translated by Google
Goniłem Battistę po trawniku. Dzięki swoim krótkim nogom był zaskakująco szybki. Potknął
się o nierówności na ziemi i poleciał. Nie płakał, tylko patrzył na mnie ze zdziwieniem. „Nie
tak szybko” – powiedziałam z uśmiechem, podnosząc go, otrzepałam i postawiłam z
powrotem na nogi.
Mój wzrok powędrował do ruchu na patio przed rezydencją Falcone. Była wczesna
niedziela i zwykle o tej porze nie spali tylko Massimo i Nino, którzy kąpali się rano. Ale to nie
byli oni.
Nie widziałem i nie rozmawiałem z Nevio od dziewięciu miesięcy. Nie byłam pewna, co
dokładnie robił przez ten cały czas, kiedy ja opiekowałam się Battistą jak matka.
Prawdopodobnie przebił się przez włoskie dziewczyny.
Nigdy nie prosiłam Remo. Nie chciałam wiedzieć. Nevio postanowił wyrwać się z mojego
życia, z życia Battisty, a ja postanowiłam zrobić z nim to samo, na ile pozwalała mi
podświadomość, bo moje sny i koszmary wciąż były nim przepełnione.
A teraz wrócił.
Jego oczy były skierowane na mnie. Coś się w nim zmieniło. On wydawał się
jeszcze wyższy, bardziej dorosły, w pewnym sensie trudniejszy, ale i poważniejszy.
Szedłem dalej, podążając za Battistą, który ruszył w stronę piaskownicy. Nie zamierzałem
robić wielkiego halo z jego wyglądu. Nie chciałem, żeby tak było. Pracowałam najciężej, żeby
o nim zapomnieć. Wiedziałem, że będę musiał z nim porozmawiać ze względu na Battistę,
jeśli Nevio będzie chciał zobaczyć swojego syna, na co naprawdę miałem nadzieję, nawet
jeśli część mnie obawiała się, jak blisko to ponownie zbliży Nevio i mnie. Część mnie nawet
się przestraszyła. A co by było, gdyby Nevio kogoś znalazł? Miłą Włoszkę do poślubienia,
która chciała wychować z nią Battistę.
Nie był moim synem, ale miał na to ochotę i bałam się, że go stracę. Niewiele osób rozumiało,
dlaczego w moim wieku tak łatwo przystosowałam się do życia pełnego obowiązków, ale
nigdy nie byłam imprezowiczką.
Machine Translated by Google
Oczy Nevio przemierzyły całą moją długość. Krople wody spływały po jego twarzy.
Szorty przylegały do jego ciała, podkreślając każdy centymetr jego brzucha.
„Wyglądasz jeszcze piękniej, niż marzyłam”.
Serce zabiło mi mocniej, słysząc te słowa. Nigdy wcześniej nie powiedział czegoś
takiego. Zamiast pozwolić, aby jego pochwały mnie ułagodziły, zadrwiłam. "Naprawdę?
Ani razu nie zadzwoniłeś i prawdopodobnie układałeś się z niezliczoną liczbą dziewczyn,
a teraz, kiedy wróciłeś, chcesz, żebym uwierzył, że o mnie śniłeś?
Przepraszam, może w przeszłości Aurora była aż tak głupia, ale ja nie jestem i nie
zamierzam wrócić do bycia taką jak ona.
Nevio skinął głową i podszedł o krok bliżej. – Nigdy cię nie okłamałem, Rory. I nie
zacznę teraz. Jeśli powiem ci, że śniłem o tobie każdej pieprzonej nocy, to będzie to
absolutna prawda. Jego głos był lekko warczący, przez co moje ciało przeszedł dreszcz.
Przypomniało mi to o przeszłych spotkaniach, które część mnie desperacko chciała
przeżyć ponownie, ale tym razem nie pozwoliłam, żeby ta część mnie wygrała.
„I o tym, że pieprzę niezliczone dziewczyny… Jesteś ostatnią dziewczyną, którą pieprzyłem i jeśli
otrzymam moją wolę, pozostaniesz ostatnią dziewczyną aż do mojej śmierci.”
Nie pozwoliłam, żeby jego słowa, słowa, które tak bardzo chciałam usłyszeć rok temu,
osłabiły moją determinację. „Więc zamierzasz pozostać abstynentem do końca życia?”
Pogratulowałem sobie w duchu, jak twardo i sarkastycznie zabrzmiałem. Szybki rzut oka na
Battistę pokazał, że był tak pochłonięty zabawą w piasku, że nie zwracał na nas uwagi. Nie
rozpoznał Nevio, to było jasne.
Kącik ust Nevio uniósł się w chytrym uśmiechu i zachichotał. – Chyba na to zasługuję.
Machine Translated by Google
Jego oczy błyszczały goryczą. „Och, Rory, wiem, że nie potrzebujesz mnie ani tego
cholernego bałaganu, jakim byłem i prawdopodobnie w pewnym sensie nadal jestem. Jesteś
twardy jak stal, gdy opiekowałeś się Battistą. Sposób, w jaki sobie ze wszystkim radziłeś.
Ale wiesz co?" Nevio pochylił się tak, że byliśmy prawie na wysokości oczu. Napięłam się,
gotowa go odepchnąć, gdyby próbował mnie pocałować. Nie zrobił tego.
"Potrzebuję cię. Chcę ciebie. I nie cofnę się przed niczym, dopóki cię nie dostanę. Dopóki
Udowodniłem Ci, że na Ciebie zasługuję. Absolutnie nic.
Jego wzrok powędrował do Battisty. „I udowodnię, że potrafię być dobrym ojcem także
dla swojego syna”.
„Co sprawia, że myślisz, że nadal jestem dostępny? Nie było cię przez rok.
A co jeśli odejdę i będę się z kimś spotykać?”
Nevio potrząsnął głową. „Chcesz mnie wyrzucić ze swojej głowy, ale ja wciąż tam jestem.
Widzę to w twoich oczach. I wiem, że nie przeniosłabyś się tak szybko do kogoś innego,
zwłaszcza gdy miałaś pod opieką Battistę.
Spojrzałem gniewnie. On miał rację. Nie miałam czasu ani sił, żeby się z kimkolwiek
spotkać. Battisty, praca w szpitalu Camorra, gdzie zaczęłam uczyć się wszystkiego, czego
potrzebuję, aby pracować jako pielęgniarka, oraz problemy zdrowotne Carlotty nie dawały
mi spokoju. „Prawdopodobnie i tak Massimo i Alessio informowali cię o moim życiu miłosnym,
więc możesz przylecieć i je zrujnować, jeśli masz na to ochotę”.
„Nie jestem dobrym facetem. Jestem bardzo, bardzo złym facetem, próbuję być nieco
mniej złą wersją siebie. Obawiam się, że pozwalanie dziewczynie, której pragnę najbardziej
na świecie, spotykać się z innymi chłopakami, nie jest częścią mojej strategii samodoskonalenia.
Więc tak, gdybym dowiedziała się, że jakiś facet wykonałby wobec ciebie ruch, upewniłabym
się, że tego pożałuje.
Nie byłem specjalnie zaskoczony. Nie byłem nawet tak zirytowany, jak powinienem.
Część mnie kochała Nevio właśnie z tego powodu, bez względu na to, jak szalenie to brzmiało.
Być może miałem to zapisane w genach. Mama zakochała się w tacie, mimo że nawet nie
dorastała w świecie mafii, mimo że wiedziała, że to złe wieści, nawet po tym, jak zabił jej ojca.
Zakochanie się w złych mężczyznach wydawało się moim przeznaczeniem. Czy można uniknąć
losu?
„Battista chce się trochę pobawić w piasku. Mogę go przyprowadzić, gdy już przebierzesz
się w suche ubrania, abyś mógł spędzić z nim trochę czasu, jeśli
Machine Translated by Google
Oprócz mojej złości za to, jak mnie potraktował, byłam jeszcze bardziej wściekła z
powodu tego, że właśnie porzucił Battistę, własnego syna, kiedy najbardziej go potrzebował.
Nie byłam pewna, jak kiedykolwiek chciał to wynagrodzić. Battista był wciąż młody, nie miał
nawet dwóch lat, więc może w końcu zapomni, że jego ojciec przegapił tak wiele z jego
wczesnego życia.
– Mam zamiar teraz przyspieszyć, Rory. Nie mam zamiaru znów tego zawracać sobie głowy. Jestem
tu zostanę, tutaj, aby wziąć odpowiedzialność za mojego syna i za ciebie.
„Jeśli chodzi o mnie, nie ponosisz żadnej odpowiedzialności, Nevio. Nie jesteśmy parą.
Ty odszedłeś. Ruszyłeś dalej. Uśmiechnąłem się z napięciem. „Ale cieszę się, że w końcu
zdecydowałeś się zostać ojcem dla swojego syna. Zasługuje na dobrego ojca.
Battista na chwilę podniósł wzrok znad piasku, prawdopodobnie z powodu mojego
napiętego głosu, ale po moim uśmiechu skupił się na zamku z piasku przed nim.
„Z tego, co słyszałem, ma już dobrą mamę” – powiedział, a jego ciemne oczy złagodniały.
„Nadal tego nie zrobiłeś. Nadal się nim opiekujesz i tata tak powiedział
Zacząłem nazywać cię mamą.
Serce mi rosło, gdy o tym pomyślałam. Do głębi mnie zszokowało, gdy pewnego ranka
Battista, gdy obudził się obok mnie w łóżku, nazwał mnie mamą i od tamtej pory ciągle to
powtarzał. – Nie ja go zmusiłem. On to po prostu zaczął.”
ojciec miał coś wspólnego. Oboje wśliznęli się do mojego serca i po prostu nie chcieli go
opuścić.
Wskazał na moje ubranie. „Nosisz nawet pasujące stroje.” Battista
i oboje mieliśmy na sobie krótkie dżinsowe kombinezony, co stało się przez przypadek.
„Kiedy przyprowadziłeś Battistę, pomyślałem, że moglibyśmy trochę wydać
wspólnie spędzony czas” – powiedział Nevio.
Moim pierwszym odruchem było powiedzieć nie. Nie chciałam spędzać czasu z Nevio.
Ale martwiłem się też, jak Battista zareaguje, gdy Nevio będzie próbował spędzić z nim czas,
więc skinąłem głową. Wyprostowałem ramiona i zmrużyłem oczy. „Battista został dwukrotnie
opuszczony. Raz przez jego biologiczną matkę, raz przez ciebie. Mam nadzieję, że masz
stuprocentową pewność, że przyjechałeś, żeby zostać, a nie znowu uciec, bo mam dość
zbierania po tobie kawałków. Nie chcę, żeby Battista poznał cię ponownie, żeby znów spędzał
z tobą czas, tylko po to, żeby znowu mu to odebrać.
Nevio posłał mi dziwny uśmiech. „Właśnie dlatego nie przestanę, dopóki nie będziesz
mój, dlatego zostawiłem Battistę pod twoją opieką. Nie ma lepszej osoby na tym zgniłym
świecie niż ty. Pocałował mnie w policzek, zaskakując mnie. „Nie będę uciekać. Zostanę ze
względu na Battistę i ze względu na ciebie. Odsunął się. Cofnąłem się kilka kroków i
odchrząknąłem. „Prawdopodobnie powinieneś wejść do środka, zanim się przeziębisz, a
jestem pewien, że twoja rodzina chce z tobą porozmawiać”.
„Z wyjątkiem taty nikt nie wie, że wróciłem, a on dowiedział się o tym dopiero wczoraj
wieczorem, kiedy natknął się na mnie w pokoju wspólnym. Ale teraz dam ci trochę czasu dla
siebie. Skierował się w stronę patio i zniknął w środku. Wypuściłem drżący oddech i
podszedłem do Battisty. Pokazał mi, co do tej pory zbudował, a ja w odpowiedzi uśmiechnęłam
się, nawet jeśli miało mnie to kosztować. Moje myśli były chaosem. Potrzebowałem czasu,
żeby ogarnąć to wszystko myślami.
Machine Translated by Google
Moja decyzja o powrocie do domu była spontaniczna. Przez kilka tygodni czułem się gotowy, ale
pewnego dnia po prostu wiedziałem, że nadszedł czas. Nadal byłem popierdolonym skurwielem, ale
czułem, że nie dręczy mnie już nieodparta potrzeba zabijania. Poczułem się bardziej skupiony.
"Zorza polarna."
„Nie jesteś osobą, którą bym wybrał, żeby ktoś zobaczył rozsądek bez tortur”.
Nie zdążyłem nawet dokończyć pierwszej kawy, kiedy głos mamy sprawił, że podskoczyłem.
„Nevio!” Odwróciłem się, tylko po to, żeby wpadła mi w ramiona i mocno mnie przytuliła.
Oparłem brodę o głowę mamy i czekałem, aż się uspokoi. Kiedy się odsunęła, mocno uderzyła
mnie w klatkę piersiową. „Nie waż się znowu wychodzić.”
„Nie zrobię tego.”
Kurwa, jak mi brakowało przekomarzań się z Falcone. Zawsze trochę za szczerze. Giulio z
wyciem wpadł do kuchni i rzucił się na mnie. Jęknęłam pod wpływem uderzenia i zachichotałam,
widząc jego podekscytowanie. To małe gówno częściej doprowadzało mnie do wspinaczki po
ścianach, ale to on był moim ulubionym. – Widzę, że przegapiłeś swoją ulubioną ofiarę dowcipu.
Uśmiechnął się do mnie. Prawdopodobnie w ciągu najbliższych kilku dni będę często padać
jego ofiarą.
Ponowne połączenie z rodziną uświadomiło mi, dlaczego podczas mojej nieobecności
często czułam tę pustkę w klatce piersiowej. Już prawie go nie było, a to, co pozostało, można
było wypełnić jedynie Aurorą i Battistą.
Machine Translated by Google
Po jego popołudniowej drzemce przytulałem się do Battisty dłużej niż zwykle. Może zareagowałem
przesadnie, ale naprawdę martwiłem się, że Falcone zdecydują się mi go odebrać, aby mógł żyć
pod jednym dachem z Nevio.
W końcu nie mogłam już dłużej odkładać spotkania Nevio ze swoim synem i w głębi duszy
wiedziałam, że to jedyna słuszna rzecz, jaką mogę zrobić, dać tej dwójce szansę na utworzenie
więzi. Jak dotąd w swoim krótkim życiu Battista prawie nie spędzał czasu z ojcem i naprawdę
miałem nadzieję, że teraz to się zmieni. Tata był bardzo ważną częścią mojego życia. Nie
wyobrażałam sobie życia bez niego.
Battista dobrze stał na nogach, więc on i ja poszliśmy do rezydencji Falcone, trzymając jego
małą dłoń w mojej. Poczułem ucisk w żołądku, kiedy wślizgnąłem się przez otwarte francuskie
okna do pokoju wspólnego, gdzie czekał na nas Nevio. Usiadł na sofie, pochylony do przodu, z
rękami opartymi na udach i wyglądał na zamyślonego. Ta strona Nevio była nowa i zaskakująca.
Mam nadzieję, że to oznaczało, że dorósł.
Battista go nie pamiętał, co nie było zaskakujące, ponieważ spędził z Nevio bardzo mało
czasu w swoim życiu i nie widział go od jakiegoś czasu.
Na uwagę Nevio Battista przycisnął się do mnie i pociągnął za moje ubranie, prosząc, aby go
podniesiono. Pochyliłam się i wzięłam go na ręce. Przycisnął policzek do mojej piersi i
stamtąd obserwował Nevio.
Nevio nie próbował się do nas zbliżać. – Nie pamiętasz mnie, prawda?
Battista tylko patrzył. Nie był osobą rozmowną, potrafił powiedzieć tylko około
dwudziestu słów i nigdy wtedy, kiedy się tego od niego spodziewano. Zdolności motoryczne
z pewnością były jego mocną stroną.
Nie byłem do końca pewien, co powiedzieć. Czy powinienem przedstawić Nevio jako
jego ojca, czy też zmyliłoby to Battistę w tym momencie i pogorszyłoby wszystko? Często
opowiadałem mu historie o jego tacie, o tym, że musiał wyjechać na jakiś czas – na co zawsze
miałem nadzieję – aby zostać bohaterem. Białe kłamstwo, bo Battista potrzebował bohatera
w swoim życiu, nawet jeśli Nevio nie poszedł walczyć w dobrej sprawie. Pojechał pomóc
Camorrze we Włoszech. On też uciekłby, ale Battista nie musiał o tym wiedzieć.
Nevio wskazał na coś obok podłokietnika sofy, samochód osobowy, który wyglądał
trochę jak jego Ram. „Mam nadzieję, że lubisz ciężarówki”.
Battista podniósł głowę z mojego ramienia, zdecydowanie zainteresowany. „On kocha
samochody, koparki, traktory, wózki widłowe, ciężarówki…” Uśmiechnąłem się do Battisty.
Nigdy bym nie pomyślał, że spędzę tyle czasu na oglądaniu zdjęć pojazdów budowlanych i
dinozaurów…
Kiedy podniosłam wzrok, przyłapałam Nevio na gapieniu się na mnie.
„Chcesz się na nim przejechać?” – zapytał po chwili.
Battista lekko skinął głową, więc położyłem go na ziemi. Złapał mnie za rękę i pociągnął
w stronę samochodu. Gdy już tam był, zamontował go i zaczął ścigać się z nim po salonie.
Uderzał w praktycznie każdy mebel, ale to tylko wydawało się go uszczęśliwiać, sądząc po
jego hałaśliwym śmiechu.
Nie zauważyłem jej wcześniej. Oparła się o framugę drzwi z delikatnym uśmiechem,
obserwując biegnącego dookoła Battistę. Miała na sobie długą, zwiewną sukienkę, która
zakrywała jej wzdęty brzuch. Zaczęła brać hormony, aby w końcu móc nosić dzieci Grety.
Machine Translated by Google
Zbyt ostro skręcił wokół sofy i przewrócił się wraz z samochodem, tak że jego czoło
uderzyło w nogę bocznego stolika. Natychmiast wybuchnął płaczem, jego oczy szukały moich.
"Mama! Mama!"
Podbiegłem do niego i uklęknąłem obok niego. Podniosłem go i dmuchnąłem na już
tworzącego się siniaka. Nie było tak źle, był to większy szok niż cokolwiek innego, ale
dmuchałem dalej, aż jego krzyki ucichły, a on tylko pociągnął nosem, już spoglądając z boku
na samochód. „Gotowy, aby spróbować ponownie?” Zapytałem ze śmiechem.
„Przygotuję przekąski dla Battisty” – powiedziała Serafina, uśmiechając się do mnie. Zrobił
chce, żebym do niej dołączył, żeby Nevio mógł zostać sam na sam z Battistą?
Ukłoniłem się. "Pomogę ci."
Remo podszedł do Nevio, żeby popatrzeć na Battistę, gdy pomimo mojej niechęci
zmierzałem w stronę Serafiny. To było głupie z mojej strony, że byłam tak przywiązana. Remo
i Serafina, a także Kiara, Nino, Gemma i Savio oglądali już Battistę beze mnie. Nawet Massimo
i Alessio od czasu do czasu przez krótki czas mieli oko na Battistę.
Battista nie opuścił mnie, gdy on i ja spędzaliśmy kilka godzin z Nevio. Serafina
i Remo przyszli jeszcze dwa razy, żeby nas sprawdzić, najwyraźniej ciekawi, jak się
sprawy mają, a Kiara przyniosła nam ciasteczka, gdy Battista skończył swój talerz
owoców i warzyw.
Zastanawiałam się, czy powrót Nevio oznaczał, że jego rodzina będzie nalegać,
aby Battista przeprowadził się do rezydencji Falcone. Nie wyobrażałam sobie
rozłąki z nim, ale co mogłabym naprawdę zrobić, gdyby zdecydowali, że tak
właśnie powinno się stać.
To, czego tak bardzo pragnęła moja córka Greta – dziecko – zostało rzucone Nevio
na kolana, ale on nie chciał i nie był w stanie przyjąć odpowiedzialności, jaka się z
tym wiązała.
Widzenie, jak próbuje nawiązać więź ze swoim synem, który nawet go już nie
pamiętał, rozdzierało mi serce. Nadal nie byłem pewien, czy jest gotowy na to
zadanie, czy jest w stu procentach gotowy zrobić wszystko, co konieczne, aby
zostać ojcem. Zadaniu towarzyszyło poświęcenie i troskliwość.
Nadal chciałam chronić Nevio. Był moim synem i zawsze czułam wobec niego
głębokie poczucie matczynej opiekuńczości. Ale jeszcze bardziej opiekowałam się
Battistą, ponieważ potrzebował mojej ochrony bardziej niż jego ojciec, ponieważ
był bezradny i potrzebował miłości. Martwiłam się, że Nevio czuł, że nie jestem po
jego stronie, co nie było prawdą, ponieważ w głębi duszy wiedziałam, że pewnego
dnia zda sobie sprawę, że ochrona syna chroni go także przed światem poczucia
winy i żalu.
Była godzina po porze snu Battisty, kiedy poszedłem do posiadłości Scuderi.
Dziś wieczorem widziałem zmartwienie i strach w oczach Aurory. Przez drzwi
tarasowe zobaczyłam Leonę siedzącą w jedwabnym szlafroku przy stole w jadalni,
pochyloną nad papierami. Zapukałem do francuskiego okna, a ona spojrzała na
mnie zdezorientowana. Kiedy mnie zauważyła, wstała z zaniepokojoną miną i
otworzyła mi drzwi. „Hej, Fina, co się dzieje?”
„Chciałbym zamienić słowo z Aurorą, jeśli nie śpi?”
Machine Translated by Google
Uśmiechnąłem się ze zrozumieniem. „Nie jestem tu, żeby odebrać cokolwiek Aurorze.
Jest jak jego matka i nic na tym świecie nie zmusiłoby mnie do oddzielenia dziecka od kochającej
matki.
Leona skinęła głową i w końcu cofnęła się, pozwalając mi wejść. Przyjaźniliśmy się przez
długi czas i nie winiłem jej ani trochę za to, jak się zachowała. Zrobiłbym to samo i jeszcze bardziej
ją za to doceniam.
„Czy Fabiano nadal pracuje?” Zapytałam. Nie było go przez cały dzień, co prawdopodobnie
było najlepsze, biorąc pod uwagę jego wściekłość na Nevio, ale w końcu ta dwójka będzie musiała
rozstrzygnąć swój spór.
Westchnęła. „Nie jest gotowy na powrót do domu, wiedząc, że Nevio tu jest. Żywi urazę.”
Oboje wiedzieliśmy, że to niedomówienie roku. Fabiano był wściekły i gdyby Nevio nie był
synem Remo, byłem pewien, że próbowałby go zabić. Aurora nie podała nam żadnych szczegółów,
ale wszyscy zdaliśmy sobie sprawę, że między nią a Nevio coś się wydarzyło i było całkiem jasne,
że Nevio złamał jej serce. Powtórzę: nie mogłam winić Fabiano za to, że czuł się mordercą. Gdyby
ktoś złamał serce Grecie… zostałbym ziejącym ogniem smokiem.
A ja lubiłam Aurorę. Daj spokój, uwielbiałem ją. Była miła, twarda i odpowiedzialna pomimo
młodego wieku. Była kimś, kogo pragnąłem u boku Nevio. Nie byłem jednak pewien, czy tego jej
życzę, żeby z nim była. Kochałam mojego syna, ale nie byłam ślepa. Aurora zasługiwała na coś
lepszego. Czy Nevio zmienił się na tyle, że na nią zasługiwał? Dzisiaj próbował nawiązać więź z
Battistą, dając Aurorze przestrzeń, której potrzebowała. Ale nie byłem głupi. To, co wydarzyło
się, gdy ta dwójka została sama, zadecydowało o ich szansach.
W końcu znalazłem Aurorę na siłowni. Miała na uszach słuchawki, ale wciąż słyszałem szybki
rytm muzyki, gdy biegła na bieżni z pełną prędkością. Nie po to ćwiczyła.
Zauważyła mnie, a po jej czerwonej i spoconej twarzy przemknęło zdziwienie, a potem zmartwienie
twarz. Pomachałem jej i uśmiechnąłem się, mając nadzieję, że zapewnię ją, że przybyłem w pokoju.
Zwolniła bieżnię do zatrzymania, po czym wytarła twarz i zdjęła słuchawki, zanim zeszła na
dół. – Serafino – powiedziała z wahaniem.
Machine Translated by Google
„Nevio chce być ojcem Battisty. Jeszcze długa droga przed nim. Dzisiejszy dzień to
udowodnił. Ale chcę, żebyś wiedziała, że nawet jeśli więź Nevio z synem wzrośnie, nie zmieni
to faktu, że jesteś matką Battisty. Nikt w mojej rodzinie nigdy nie pomyślałby o odebraniu ci
chłopca.
Chcę, żeby Nevio widział się ze swoim synem, ale jeśli ty i on nie zamieszkacie razem, nigdy
nie sugerowałabym, żeby Battista mieszkał z nim. Chłopiec powinien zawsze mieszkać z
tobą, tak jak to robił, odkąd Nevio ci go dał. Remo i ja się co do tego zgadzamy, więc nie
martw się, że ktoś będzie wątpił w twoje prawo do tego dziecka”.
Aurora spojrzała na mnie i z trudem przełknęła ślinę. Skinęła głową zwięźle, po czym
podeszła do ławki i opadła na nią. Zakryła twarz ręcznikiem, a ramiona zaczęły jej się trząść,
gdy poddała się szlochowi.
Podbiegłem do niej, usiadłem obok niej i objąłem ją ramieniem. „Przykro mi, że to tak
na ciebie ciąży. Myślałem, że wiesz, że Remo nigdy nie rozważy odebrania ci Battisty.
Westchnąłem. „Wiem, że prawdopodobnie nie masz powodu w to wierzyć, ale Nevio cię
kocha. Widzę to w jego oczach i nawet jeśli prawdopodobnie nie powinnam z tobą o tym
rozmawiać, przyznał mi to, kiedy pierwszy raz wrócił. Wiem, że jest kimś więcej
Machine Translated by Google
niż większość jest w stanie znieść. Wiem, że ma wiele wad. Wiem, że w oczach wielu ludzi nie
ma już dla niego ratunku, ale jego ojciec też. Nadal jest w oczach większości ludzi.
Nienawidziłam go przez jakiś czas, potem nienawidziłam go i kochałam, potem chciałam go
nienawidzić, aż w końcu po prostu go pokochałam. Nie zawsze było to łatwe, ale nigdy nie
żałowałam, że zostałam żoną Remo, zaakceptowałam jego miłość oraz to, kim był i zawsze
będzie.
„Szczerze mówiąc, nigdy nie mogłem zrozumieć, jak wybaczyłeś mu porwanie”.
Śmiałem się. „Szczerze mówiąc, ja też nie zawsze, ale tak było, i to nie tylko ze względu
na Nevio i Gretę. Trudno to wyjaśnić, ale myślę, że miłość zawsze tak jest.
Wiem, że Nevio też cię skrzywdził, nawet jeśli nie wiem, co dokładnie zrobił, i nie mówię ci,
żebyś mu wybaczyła. Proszę Cię tylko, abyś słuchał swojego serca. Wiem, że jesteś osobą,
której Nevio potrzebuje przy swoim boku. Wiem, że obecność ciebie i Battisty ułatwiłaby mu
stanie się jeszcze lepszą wersją samego siebie. Ale chcę, żebyś wiedziała, że nie będę cię winić,
jeśli nie chcesz lub nie możesz dać mu kolejnej szansy.
On był zły. Nigdy nie rozumiał, dlaczego Nevio odszedł. Według niego Nevio powinien
był mocniej walczyć o utrzymanie kontroli i wziąć na siebie odpowiedzialność. Widząc, jak
nieufny Battista traktował Nevio, ponownie rozbudził w nim gniew.
„Rozmawiałem z Aurorą”.
– Mam nadzieję, że nie próbowałeś jej namówić, żeby wybaczyła naszemu synowi. Ponieważ jestem
nie jestem pewien, czy znowu czegoś nie schrzani.
Posłałam mu surowe spojrzenie, przebierając się w koszulę nocną. – Nie zrobi tego,
Remo. Rozmawiałem z nim. Jest zdeterminowany, aby ją odzyskać, zostać ojcem Battisty i
przejąć więcej obowiązków w Camorze.
„Zajęło mu to tylko rok. Za rok nie wróci do syna. Zawsze żałowałam, że nie miałam okazji
doświadczyć wielu wydarzeń wcześniej z bliźniakami, a on po prostu odrzucił tę szansę.
„Zrobił to, ale myślę, że zrobił to z poczucia odpowiedzialności. Wiedział, że jest o krok od
czegoś złego, i nie chciał, żeby Battista i Aurora byli tacy
Machine Translated by Google
dotknięty tym.”
„On i ja, wszyscy Falcone, jesteśmy zawsze potencjalnie o krok od czegoś złego. Mamy
to we krwi, w naszej naturze. Nie zawsze może biegać. Będzie musiał stawić czoła swoim
demonom i skuć je.”
Machine Translated by Google
Wysłałem Leonie krótką wiadomość, żeby się nie martwiła, choć pewnie i tak by się
martwiła, po czym pojechałem pod pierwszy adres, który podał mi Diego.
Prawie nie czułem się mniej brutalny, kiedy w końcu wszedłem do naszej rezydencji
tuż przed północą. Leona zasnęła przy kuchennym stole z głową na teczkach roboczych. Jej
bordowe włosy były w nieładzie, wypadały z kucyka. W palcach nadal ściskała długopis.
Delikatnie ją od nich wyciągnąłem, po czym wziąłem ją w ramiona. Poruszyła się, ale ją
uciszyłem i zaniosłem na górę. Kiedy położyłem ją na łóżku, zaciągnąłem zasłony, ale
zauważyłem światło w dawnym studiu baletowym na terenie Falcone.
– Fabiano – powiedział Nevio z napiętym uśmiechem. Jego oczy były czujne. Widząc go
z powrotem w tym miejscu, wyglądającego już tak, jakby nigdy nie odszedł, tylko
zwielokrotniłem moją złość.
Machine Translated by Google
– Mam nadzieję, że nie jesteś pijany. Skopanie ci tyłka będzie mniej zabawne, jeśli
będziesz nietrzeźwy.
Massimo odstawił piwo i wstał, rozkładając ramiona w geście rozbrajania
gest. „Fabiano, to coś, co Aurora i Nevio muszą rozstrzygnąć”.
„Nie przeszkadzaj. To nie twoja sprawa.
„Wy dwoje możecie wyjść. Fabiano i ja porozmawiamy o tym jak dorośli”
- powiedział Nevio, odstawiając piwo i również wstając.
– Teraz próbujesz być rozsądnym dorosłym? warknąłem.
Alessio i Massimo opuścili studio. Miałem nadzieję, że nie uciekną do ojca.
"Co jest z tobą nie tak?" Leona wrzała, gdy stanęła między nami,
wciąż w szlafroku.
„Lista jest długa. Nawet jeśli lubi myśleć inaczej, Fabiano jest popierdolonym zabójcą
tak jak ja – powiedział Nevio, wycierając nos przedramieniem i rozmazując krew po policzku.
Mógłbym pokonać Nevio. Ja też prawdopodobnie zginąłbym w narastającej walce, a nie mogłem
tego zrobić Leonie i moim dzieciom. Kiedyś kazałem Leonie oglądać walkę na śmierć i życie, a
ona często opowiadała mi, jak bardzo była przerażona.
„Nadal muszę z nim porozmawiać” – powiedziałem, po czym splunąłem krwią na podłogę.
Leona pokręciła głową. – Nie zostawię was samych. To szaleństwo."
„Nie będziemy już walczyć” – powiedział stanowczo Nevio. „Ale Fabiano ma rację, musimy
porozmawiać”.
– Pozostaniemy przed drzwiami – powiedziała Leona, rzucając mi ostrzegawcze spojrzenie.
Ona, Massimo i Alessio wyszli z pokoju i zamknęli szklane drzwi.
„Więc teraz porozmawiajmy” – powiedziałem.
Nevio skinął głową. Krew znów zaczęła płynąć z jego nosa i moje usta też wypełniły się.
Wyplułam jeszcze raz.
„Jakie masz zamiary wobec Aurory i Battisty?”
Nie tylko chroniłem Aurorę, ale także troszczyłem się o małego chłopca
który mieszkał pod moim pokojem przez prawie rok.
„Chcę być przyzwoitym ojcem dla Battisty. Chcę nadrobić stracony czas i udowodnić
Aurorze, że na nią zasługuję. Chcę z nią być.
Chcę, żeby wszyscy wiedzieli, że ona jest moja.”
– I że jesteś jej. Nie będę patrzeć, jak zdradzasz moją córkę.
„Należę do niej od jakiegoś czasu”. Podniósł koszulę, odsłaniając tatuaż, którego nie
mogłem rozszyfrować w słabym świetle, ale potem zrozumiałem, co widzę. Zorza polarna tuż
nad sercem Nevio.
„Wielkie gesty są wystarczająco sprawiedliwe, zwłaszcza jeśli chcesz zaimponować kobiecie,
ale nic nie znaczą, jeśli twoje działania nie pasują do siebie”.
Opuścił koszulę, potwierdzając skinieniem głowy. „Wiem i moje
czyny pokażą prawdę za gestem i słowami.”
„Czy Aurora widziała już tatuaż?”
"NIE. To nie był jeszcze odpowiedni moment.
Znałem Nevio przez całe jego życie i wiele jego wybryków uważałem za zabawne.
Przypominał mi Remo, kiedy go pierwszy raz spotkałam, a nawet lekkomyślność mojej młodszej
wersji. Remo i ja dorośliśmy. Chciałem dać Nevio pewność, że on też dorósł na tyle, by nadrobić
swoje przeszłe wpadki.
Nevio podszedł bliżej, jego twarz była poważna, bez śladu charakterystycznego uśmieszku.
„Poważnie myślę o Aurorze. Nie cofnę się przed niczym, żeby jej udowodnić, że jestem gotowy
się zaangażować, że chcę jej i nikogo innego.
Machine Translated by Google
„Lepiej, żeby ci się udało. Jeśli znowu coś schrzanisz, nie mogę ci obiecać, że nie będę próbował
cię zabić, nawet jeśli będzie to oznaczać, że oboje zginiemy.
„Jeśli znowu coś schrzanię, moi rodzice będą pierwsi, którzy mnie zabiją. Kochają Aurorę.
"Czy ty?" Zapytałam. Nie byłam pewna, czy Nevio był zdolny do miłości, ale ja tak
myślałem to samo o Nino i Remo i obaj udowodnili, że się mylę.
Jego wyraz twarzy był twardy. „Myślę, że powiedziałem wystarczająco dużo. Reszta jest tylko
dla uszu Aurory. Szanuję cię, Fabiano, ale to nie znaczy, że otworzę przed tobą całe serce.
„Nadal nie jestem przekonana, czy je masz” – powiedziałam, ale większość mojej złości zniknęła.
Moje usta rozchyliły się ze zdziwienia, gdy zobaczyłam twarz taty, kiedy wszedłem do kuchni.
Siedział przy kuchennym stole i popijał kawę z opuchniętą dolną wargą. Na jego skroni
pojawił się siniak, a jego sztywne ruchy sugerowały, że ma więcej obrażeń.
„Ja też martwię się o twoje, ale widzę, że nie odniosłeś poważnych obrażeń”.
Wątpiłem, czy tata byłby w stanie pokonać Nevio w walce, ale zachowałem swoje myśli
dla siebie.
Mama prychnęła i z całą siłą odstawiła filiżankę. „Alessio i Massimo musieli ich rozdzielić”.
„Nie musisz karać Nevio w moim imieniu, tato. Poradzę sobie z nim, ok?
Trzymając rękę Battisty, poszłam na basen – uwielbiał nasze prawie codzienne pływanie
– ale zamarłam, gdy zobaczyłam Nevio, Alessio i Massimo w wodzie. Wydałem z siebie małe
westchnienie. Gdybym teraz odwrócił się na pięcie i wrócił do środka, tak jak chciałem, żeby
uniknąć Nevio, Battista wpadłby w szał. Obecnie odkrywał swoje emocje i wpadał w złość z
powodu najdrobniejszych rzeczy, na przykład źle przekrojonego banana lub wybierając
niewłaściwy kolor łyżki. Anulowanie pływania oznaczałoby wrzask wściekłości.
Prostując ramiona, poszłam dalej w stronę basenu. Nie pozwoliłabym, żeby powrót
Nevio zrujnował mi życie. Kiedy zostawił mnie ze swoim dzieckiem, wymagało wiele wysiłku,
aby wypracować sobie rutynę i uporządkować swoje życie.
Stał tyłem do mnie, prezentując krzywy uśmiech Jokera, który wciąż wywoływał u mnie
ciarki. Jego lista osiągnięć nie powiększyła się, co mnie zaskoczyło. Z tego, co przeczytałem w
wiadomościach na temat wojen mafii we Włoszech i podsłuchałem rozmowy taty i Falcones,
liczba ofiar śmiertelnych była ogromna. Ani przez sekundę nie wierzyłem, że Nevio nie był
odpowiedzialny za kilka z nich
Machine Translated by Google
zabija się. Może czekał, aż wróci do domu, żeby Nino mógł mu zrobić tatuaż.
Jednak w końcu zabrakłoby miejsca na jego plecach.
Massimo trącił brodą w moją stronę i powiedział coś do Nevio, który odwrócił się do połowy.
Wyraz jego twarzy był trudny do odczytania, niemal zaniepokojony. Nie był to wyraz
twarzy, który często widywano na jego twarzy. Alessio poklepał Nevio po ramieniu i obaj wyszli.
Prawie wołałem, żeby wrócili. Czy wyglądałam, jakbym chciała spędzić czas sam na sam z
Nevio?
Było za późno. Byli już w drodze do rezydencji. Posłałam Nevio wymuszony uśmiech i
skupiłam się na założeniu wodnych skrzydeł na Battistę. Zostałam na razie w plażowej sukience,
nie chcąc wystawiać się przed Nevio. Widział to wszystko. Do diabła, był we mnie palcami,
językiem, kutasem, a nawet nożem. Mimo to, po tym czasie, gdy byliśmy osobno, czuł się jak
obcy. Zmieniłam się i sądząc po jego przelotnych przebłyskach, on też. Nie byłam jeszcze
pewna, czy to na lepsze.
Postawiłem Battistę na ziemi, a on pobiegł w stronę płytkiej części basenu, żeby pobawić
się zabawkami. Nevi podszedł do mnie. „Mogę pójść na basen z Battistą, jeśli chcesz się trochę
opalać”.
Moją uwagę skupił tatuaż na jego klatce piersiowej, a on pozwolił mi się dobrze przyjrzeć,
czekając przede mną w milczeniu. Zajęło mi trochę czasu, zanim zorientowałem się, co widzę,
ale nawet wtedy nadal nie mogłem w to uwierzyć. Północne światła. Zorza polarna.
Moje serce przyspieszyło, a gardło ścisnęło się, a niechciane reakcje chciałam stłumić.
Potrząsnął głową, jego intensywne spojrzenie wciąż było na mnie. "NIE. A jeśli kiedykolwiek
to zrobię, kobieta, która zainspirowała ten tatuaż, będzie ze mną.
„Może pewnego dnia ją spotkam” – powiedziałem.
Machine Translated by Google
Uśmiechnął się dziwnie i podszedł jeszcze bliżej. Mój wzrok powędrował do Battisty,
który siedział na tyłku i spokojnie grał. Dlaczego nie mógł sprawiać kłopotów, kiedy tego
potrzebowałem?
„Wiesz, że ten tatuaż reprezentuje ciebie” – powiedział. Był na tyle blisko, że mogłam
dotknąć żywych wirów zorzy polarnej na jego piersi. W zbliżeniu tatuaż na jego piersi był
jeszcze piękniejszy. Nigdy wcześniej nie widziałem piękniejszej kolorystyki świateł. Wtedy
mój wzrok przykuł coś na jego nadgarstku, czerwony tatuaż B. Przełknąłem ciężko.
Obrócił ramię, pokazując mi tatuaż. „Kiedy poznam Battistę lepiej, chcę dodać szczegóły
go reprezentujące”.
Połknąłem. „To nie jest tak proste, jak zrobienie sobie tatuażu. Uciekłeś, bo ty
bali się odpowiedzialności. Teraz musisz się wykazać.”
– Nie bałem się obowiązków, Rory. Kurewsko się bałem
siebie, ani tego, do czego byłem zdolny.
Przeszukałem jego twarz. Wszystko w nim było szczere. – W takim razie ucieczka nie
miała sensu, prawda? Nie możesz uciec od siebie, a patrząc na nagłówki gazet we Włoszech,
szedłeś tam, gdzie skończyłeś tutaj.
„Więc zabicie większej liczby ludzi bez żadnych obowiązków w Kampanii spowodowało,
że się zmieniłeś?” – zapytałem z powątpiewaniem. Wyglądało na to, że nakarmił swoje demony,
a nie je zagłodził.
Pokręcił powoli głową i ściągnął kilka kąpielówek
cale. napięłam się. – Chciałem ci tylko coś pokazać.
Zachowałem ostrożność, dopóki nie ukazały się dwie wściekłe czerwone, okrągłe blizny
obok kości biodrowej i nad kością łonową.
„Prawie śmierć mnie zmieniła. Mniej więcej miesiąc temu dostałem dwie kule.
Wyleczyli mnie i prawie się wykrwawiłem, zanim dotarłem do szpitala.
– Dlaczego twój ojciec nikomu nie powiedział? A może po prostu ukrywali to przede
mną?
„On nie wie. Nikt tego nie robi. Alvize za bardzo bał się reakcji taty, więc chętnie
zachował to w tajemnicy, kiedy go o to zapytałem. Kiedy leżę
Machine Translated by Google
tam, we własnej krwi, zdałem sobie sprawę, że przegapiłem tak wiele okazji, nie do
zabijania i torturowania, ale do spędzenia czasu z tobą i Battistą, aby pokazać ci, ile
dla mnie znaczysz, i zdałem sobie sprawę, że muszę wrócić do domu, aby ty i moja
rodzina.”
Oblizałam nerwowo usta. Jego słowa uderzyły mnie prosto w uczucia, ale ja
nie chciałam rozpuścić się w emocjonalnej kałuży.
Nevio wskazał na tatuaż ze światłami, a potem na B. „Nie zrobiłem tych tatuaży,
żeby ci zaimponować i sprawić, żebyś mi wybaczył. Zdobyłem je, bo tylko dzięki nim
mogłem bezpiecznie zabrać ze sobą ciebie i Battistę. Żeby mi przypomnieć, dlaczego
próbowałam zapanować nad swoimi demonami.
Battista czekał przy basenie i obserwował nas wyczekująco. Cieszyłam się z jego
obecności, z powodu odwrócenia uwagi, ponieważ część mnie chciała zatopić się w
silnych ramionach Nevio po jego słowach.
Nevio pochylił się bliżej. „Gdybym mógł wytatuować cię na swoim sercu,
zrobiłbym to. Rozciąłbym sobie klatkę piersiową, żeby tatuator mógł do niej
dosięgnąć – mruknął, po czym odsunął się i podszedł do Battisty, zostawiając mnie
tam, żebym mógł złapać oddech.
– Potrzebujesz mojej pomocy przy wodnych skrzydłach, kolego? – zapytał Nevio,
kucając obok Battisty, który posłał mi pytające spojrzenie. Jak to często robił, zdjął
wodne skrzydła. Posłałam mu uśmiech, po czym skinęłam głową, a on w odpowiedzi
podał Nevio swoje wodne skrzydła. Odwróciłem się do nich plecami, próbując
uspokoić bijące serce.
Nie miałem na skórze żadnych tatuaży z Nevio czy Battistą, ale i tak nosiłem je
ze sobą.
„Złapię cię, nie martw się” – powiedział Nevio, po czym rozległ się głośny plusk i
Wysoki śmiech Battisty.
Spojrzałem przez ramię. Nigdy nie pozwoliłem Battista wskoczyć do basenu.
Wszyscy mężczyźni w domu Falcone i Scuderi zawsze żartowali, że za bardzo unoszę
się w powietrzu jak kwoka. W pierwszym odruchu chciałem powiedzieć coś Nevio,
aby wyjaśnić moje stanowisko w sprawie bezpieczeństwa w wodzie, ale Battista był
jego synem i jeśli naprawdę chciał wkroczyć i zostać prawdziwym tatą, musiałem
dać mu na to przestrzeń.
Opadłem na leżak i obserwowałem ich dziką zabawę w wodzie. Wydawało się,
że lubią te same hałaśliwe zajęcia.
Słowa Nevio wciąż odtwarzały się w mojej głowie. Przysięgałam, że mu nie
wybaczę. Ale na myśl o tym, jak prawie umarł, ścisnęło mnie w gardle. Nie zrobiłem tego
Machine Translated by Google
chce żyć bez niego. Nie oznaczało to, że łatwo mu wybaczę, ale dam mu szansę, aby ten
ostatni raz się sprawdził.
Cierpliwość nie była moją mocną stroną i nigdy nie będzie. Płonąłem pragnieniem
Aurory, nie chciałem niczego bardziej, jak tylko ponownie się w niej zatopić, ale ona
chciała zobaczyć, czy naprawdę jestem skłonny się zaangażować, a skakanie na nią jak
napalony nastolatek, nawet gdybym się nim czuł, nie dostałby właściwy komunikat.
Musiałbym po prostu trochę dłużej pożyć ze swoimi niebieskimi jajami.
Dałem jej kilka dni na oswojenie się z moim powrotem i wykorzystałem ten czas na
wznowienie stanowiska w Camorze i udowodnienie tacie, że podołam każdemu zadaniu,
jakie dla mnie przygotował. Codziennie spędzałam czas z Battistą, najpierw pod czujnym
okiem Aurory – ona oczywiście jeszcze mi nie ufała, ale dzisiaj po raz pierwszy miałam
okazję być z nim sama. Aurora musiała pracować w naszym szpitalu, gdzie rozpoczęła
szkolenie jako pielęgniarka. Cieszyłam się, że zdecydowała się pozostać w naszym świecie
i nie rozpoczynać studiów w celu uzyskania dyplomu pielęgniarki.
– Jesteś pewien, że wszystko będzie dobrze? – pytała jakieś pół tuzina razy, zanim w
końcu zostawiła mnie z Battistą.
Byłem nerwowy. To nie było tak, że nie miałam doświadczenia w przebywaniu w
towarzystwie małych dzieci. Przez cały czas jako małe dzieci opiekowałam się moimi
siostrzenicami Luną i Cateriną oraz moim bratem Giulio, ale nigdy nie opiekowałam się
nimi. Przypuszczam, że mama, tata, Savio i Gemma nigdy nie uważali mnie za odpowiednią opcję.
Machine Translated by Google
Nie żebym kiedykolwiek chciała być niańką. A teraz siedziałam na podłodze obok mojego prawie
osiemnastoletniego syna i bawiłam się zabawkami wozami strażackimi i traktorami.
Battista podniósł wzrok znad swoich zabawek, po czym potknął się na nogi, trzymając jedną
ciężarówkę pod pachą.
Dziesięć minut później Battista był zadowolony, a jego ubranie zostało zniszczone przez sok z
arbuza, plamy po jeżynach i okruszki chleba. Połowa wody zmoczyła też moją koszulę. "W porządku.
Chyba powinniśmy iść na zakupy ubrań.
Wysłałem Aurorze zdjęcie Battisty i zapytałem, gdzie mogę kupić dla niego ubrania.
„Wiem, że jak dotąd byłem okropnym ojcem, ale czy naprawdę myślisz, że za pierwszym
razem, gdy zobaczę go sam na sam, pokryłbym Battistę krwią?”
Odchrząknęła. „W jego torbie na pieluchy są zapasowe ubrania. I dlaczego nie ma cię w
domu?
Niepokój w jej głosie był niewątpliwy. „Zapomniałem torby i jesteśmy
udaliśmy się do straży pożarnej, aby obejrzeć i pojeździć wozami strażackimi.”
Po drugiej stronie cisza. Wyobrażam sobie troskę na twarzy Aurory.
Podejrzewałem, że nie coś takiego zrobiłaby z Battistą. „No cóż, w takim razie, jak sądzę,
będziesz musiała kupić ubrania, także czapkę z filtrem przeciwsłonecznym, krem z filtrem
przeciwsłonecznym, pieluchy, krem na wysypkę…” Umilkła. „Syreny mogą być zbyt głośne
dla Battisty, więc nie będą mogli ich włączyć”.
„Gdzie w tym zabawa?”
„Jego uszy są wrażliwe”.
– W porządku, Rory. Upewnię się, że Battista będzie w jednym kawałku, kiedy ty
wróć dziś wieczorem do domu. Nie martw się."
– Nevio, naprawdę myślisz, że to dobry pomysł. Mógłbyś pójść do
plac zabaw z nim. Jest jeden-"
– Wszystko będzie dobrze – powiedziałam i się rozłączyłam. Rory musiał zobaczyć, że tego nie zrobiłem
rzeczy jak ona, ale nadal potrafię je robić dobrze.
Po krótkiej wizycie w dwóch kolejnych sklepach, aby kupić wszystko, co powiedziała
Rory, a także ochraniacze na uszy, Battista i ja w końcu dotarliśmy przed straż pożarną.
Dzięki ochronnikom słuchu Battista mógł bezpiecznie słuchać syren i świetnie się bawić. I
muszę przyznać, że też dobrze się bawiłem. Myślałam, że spędzanie czasu z małym dzieckiem
będzie cholernie nudne, ale było mnóstwo fajnych rzeczy do zrobienia, a widok go tak
podekscytowanego był bonusem. Wysłałem Aurorze film, na którym Battista krzyczy z zachwytu,
gdy jeździmy z syrenami.
Mama siedziała w pokoju wspólnym przy maszynie do szycia. Szyciem zajęła się kilka
lat temu, gdy Gemma pokazała jej, jak to się robi, a teraz większość swoich sukienek szyła
sama, a czasem robiła rzeczy na zamówienie dla kobiet z naszej rodziny.
Gioele, najnowszy lekarz pracujący dla Camorry, podwiózł mnie przed mój dom. Zrobił to
kilka razy, bo był w drodze, a ja nie chciałam, żeby tata odbierał mnie cały czas jak małe
dziecko.
Gdy tylko znalazłem się w środku, zacząłem szukać Battisty i Nevio, ale ich tam nie było.
Może nadal byli w Falcones, więc tam pojechałem. Praktycznie też tam mieszkałem.
Nevio nie było jednak w salonie. Serafina tam była, pochylona nad maszyną do szycia i
wyglądała na skupioną. Pracowała nad spódnicą i była zajęta doszywaniem koronki do dołu.
Zawsze tworzyła piękne ubrania w stylu boho. Może gdybym się kiedyś ożenił, poprosiłbym
ją, żeby uszyła mi sukienkę.
Serafina posłała mi wyrozumiały uśmiech. „To był ekscytujący dzień dla nich obojga”.
Nevio odsunął się od Battisty i wstał. Wyszliśmy na korytarz. Włosy Nevio były potargane.
„Chcesz go sprawdzić, czy ma puls?” – zapytał z sarkastycznym wykrzywieniem ust.
Zarumieniłem się. „To był twój pierwszy raz, kiedy byłaś z nim sam na sam i zdecydowałaś
aby odbyć całą podróż, oczywiście, że się martwiłem.
"Wszystko poszło dobrze."
„Z wyjątkiem zniszczonych ubrań, brakujących pieluch, braku zdrowych przekąsek i
zrujnowanej rutyny przed snem”.
Podszedł o krok bliżej i przyparł mnie do ściany. – Poza tym tak – powiedział cicho. „Wątpię
jednak, czy Battista przejmował się którąkolwiek z tych rzeczy.
Nie będzie pamiętał, że zapomniałem spakować jego torbę, będzie pamiętał, jak jeździł na
pieprzonym wozie strażackim i świetnie się ze mną bawił.
Ku mojemu zdziwieniu dostrzegłem cień bólu w oczach Nevio.
– Masz rację – przyznałem niechętnie. „Ale bycie rodzicem to nie tylko robienie fajnych
rzeczy”.
„Kurwa, Rory. Wiem i staram się, jak mogę. Może nie jest to jeszcze zgodne z twoimi
wysokimi standardami i może nigdy nie będzie, ale nigdy nie będę taki jak ty.
Zawsze będę ojcem tylko takim, jakim mogę być. Może nie będę robić rzeczy tak, jak ty byś to
zrobił, ale to nie znaczy, że wykonam złą robotę.
„Battista wyglądał na szczęśliwego na zdjęciach, które mi przysłałeś. Dziękuję, że o mnie
pomyślałeś” – powiedziałem w ramach ofiary pokojowej. Właściwie powiedzenie „przepraszam”
Nevio nie wchodziło w tej chwili w grę.
Jego wzrok zdawał się chwytać mnie za gardło. "Zawsze to robię."
Machine Translated by Google
Nevio zaniósł Battistę do mojego domu. Był tak wyczerpany, że nawet się nie poruszył,
kiedy kładłem go do łóżka. Towarzyszyłem Nevio na dole, gdzie poznaliśmy tatę. Jego wyraz
twarzy wyrażał wściekłość. – Co robiłeś na górze?
Uśmiech Nevio w odpowiedzi zapowiadał kłopoty.
„Nevio niósł dla mnie Battistę” – powiedziałem szybko, zanim sytuacja się pogorszyła.
Tata uspokoił się, ale nadal wbił w Nevio twarde spojrzenie. – Czy Gioele
prowadź ostrożnie, kiedy odwiózł cię dzisiaj do domu?”
Zacisnąłem usta. „Oczywiście, dlaczego…” Wtedy zrozumiałem, dlaczego tata wspomniał
o Gioele. Intensywne spojrzenie Nevio spoczęło na mnie. Posłałam tacie spojrzenie
Machine Translated by Google
Moje serce podniosło się. „Nie możesz się mną dzielić, bo nie jestem twój”.
Nic nie powiedział, ale jego twarz wyrażała jedno: byłam jego.
„Gioele jest żonaty, więc nie musisz go ranić”.
„Jakby małżeństwo kiedykolwiek kogokolwiek powstrzymywało”.
Dwie godziny później zadzwoniłem. Oczywiście Fabiano otworzył drzwi. Zaryglował drzwi z twardym
wyrazem twarzy, krzyżując ręce na piersi. Wyglądał jak bramkarz. „Myślę, że nie muszę nic mówić”.
Na szczęście w tym momencie za Fabiano pojawili się Leona i Aurora, bo inaczej uderzyłby mnie w
twarz. I chociaż zawsze chciałem trochę sparingu, naprawdę nie mogłem się doczekać randki z Aurorą.
Już samo to pokazało, jak Aurora mnie zmieniła.
Aurora miała na sobie krótki czarny kombinezon, pod spodem biały T-shirt i swoje ulubione białe
Converse. Uśmiechnąłem się. To była Aurora i miałem nadzieję, że nigdy się nie zmieni.
Klepała Fabiano po ramieniu, aż w końcu cofnął się i przepuścił ją. Przyjrzała się mojej koszuli z
uniesionymi brwiami. Ubrałem czarny T-shirt z logo zespołu KISS, czarne bojówki i czarne Converse. „Od
kiedy lubisz KISS?”
Fabiano spojrzał gniewnie na mnie, nie na nią. „A ty mieszkasz pod naszym dachem, więc grasz
według naszych zasad”.
Aurora westchnęła, podążając za mną do mojej ciężarówki. Dotknąłem jej dolnej części pleców, ale
ona się odsunęła, więc moja ręka się ześlizgnęła. Słusznie. Wciąż miałem mnóstwo pracy do zrobienia,
zanim Aurora mi wybaczyła. Zaprowadziłem ją do mojego Ram i
Machine Translated by Google
Otworzyłem jej drzwi i wyciągnąłem rękę, żeby pomóc jej wejść do środka. Przyjęła je z
wymamrotanym podziękowaniem i weszła. Widok jej wspaniałych nóg natychmiast przyspieszył
mi puls, ale z największym wysiłkiem zachowałem swoje uwagi dla siebie. Aurora chciała dzisiaj
mieć moją wersję grzecznego chłopca, a ja próbowałbym jej go dać.
Skinęła głową w zamyśleniu. "Prawidłowy. Massimo pokonał nas wszystkich, ale ty zająłeś
drugie miejsce.
Machine Translated by Google
Aurora westchnęła, gdy ponownie nie trafiła do dziury. Piłka musiała podwinąć czerwony język postaci
Gene’a Simmonsa, ale Aurora albo użyła za dużej, albo za małej siły, co wywołało u niej frustrację.
Tym razem jednak uderzyła piłkę z odpowiednią siłą już przy pierwszej próbie i trafiła do dołka.
Podskoczyła z szerokim uśmiechem i przytuliła mnie. Moje ramiona natychmiast otoczyły ją i przycisnęły
do siebie. Uśmiechnęła się do mnie promiennie i wtedy włączyła się piosenka KISS, która leciała w kółko
w moim samochodzie, kiedy byłem we Włoszech.
Uruchomiłem silnik i tak jak to zrobiłem w drodze na początku naszej randki, położyłem
rękę na środku. Rory spojrzała na to, po czym położyła swoją dłoń na mojej, a ja zacisnąłem
palce na jej palcach.
Pieprzona perfekcja.
Zanim ją podrzuciłem, odwróciłem się do niej, wciąż mając złączone ręce. „Nie sądzę,
żebym kiedykolwiek cieszył się nocą, która nie była bardziej związana z krwią niż ta”.
„Nasza randka też mi się podobała” – przyznała Aurora.
– Więc umówisz się ze mną jeszcze raz?
"Tak."
„To prawdopodobnie złamanie protokołu, ale nie obchodzi mnie to. Muszę to zrobić.
Przyciągnąłem ją do siebie i pocałowałem, po czym z ogromnym wysiłkiem odsunąłem się.
Nevio zaskoczył mnie naszą randką. Udało mu się. Może niektóre kobiety
chciały eleganckiej restauracji i tak dalej, ale dla mnie dyskrecja sprawiła, że
poczułam się sobą.
Nevio złamał moją niefizyczną zasadę, całując mnie, ale pocałunek był tak
słodki i czysty, tak niepodobny do Nevio, że nie mogłam się nawet na niego
złościć, zwłaszcza że prawie straciłam kontrolę i pogłębiłam pocałunek ja.
Ale tym razem chciałem zrobić wszystko dobrze i nie pozwolić na to, aby moje pragnienia
Nevio, aby pokonać wszystko inne.
Nevio i ja poszliśmy na jeszcze dwie randki, które zaplanował, kolejny fajny
wieczór w Play Playground z grami dla dorosłych, takimi jak gra w lekarza, a za
drugim razem zabrał mnie nawet do muzeum, o którym mu kiedyś
wspomniałam, co zdecydowanie to nie jego sprawa.
Doceniam przemyślaność dat, zwłaszcza każdej z nich
pokazał, że zna mój gust lepiej, niż kiedykolwiek myślałam.
Machine Translated by Google
– Czy myślisz o przeprowadzce tutaj? – zapytał Nevio, gdy usiedliśmy na kanapie z naszymi
tacos. Włączyłam telewizor, żeby obejrzeć klasyczny horror Nosferatu , który uwielbiał Nevio. Nie
byłem wielkim fanem filmów czarno-białych, ale od czasu do czasu lubiłem obejrzeć arcydzieła z
przeszłości i to było jedno z nich.
Rozejrzałam się po małym, przytulnym salonie. Dobrze było tu mieszkać z Carlottą, ale biorąc
pod uwagę jej skomplikowaną sytuację zdrowotną i moją opiekę nad Battistą, wyprowadzanie się
z domu w najbliższym czasie nie wydawało się rozsądne.
Wsparcie moich rodziców i klanu Falcone znacznie ułatwiło codzienne życie z Battistą. Oczywiście,
teraz, gdy Nevio wrócił, wszyscy będziemy musieli wymyślić nowy zwyczaj.
„Nie sądzę. Nie chciałbym tu mieszkać sam. Naprawdę doceniam wsparcie wszystkich.”
Nevio skinął głową. On i ja siedzieliśmy bardzo blisko, stykając się ramionami. – Mógłbym
zamieszkać z tobą.
Moje oczy się rozszerzyły. „Chcesz się wyprowadzić z rezydencji Falcone,
z dala od Alessio i Massimo, żeby mieszkać w tym małym miejscu? Dlaczego?"
Jego oczy były poważne i nadal dziwnie było widzieć go tak odpowiedzialnego i zamyślonego.
„Zrobiłbym to dla ciebie. W ten sposób moglibyśmy ustalić, jak być rodziną z Battistą”.
Gardło ścisnęło mi się, a klatka piersiowa miała wrażenie, że zaraz pęknie od siły bicia serca.
Odchrząknęłam, próbując znaleźć słowa. „Czy nie powinniśmy zastanowić się, jak być parą, zanim
zamieszkamy razem i spróbujemy być rodziną?”
– On tego nie straci, Rory. Pragnę Cię i zrobię wszystko, żeby tak się stało. Wiem, że możemy
być rodziną dla Battisty. Może nie taki, jaki widzisz w tandetnych reklamach. Zawsze będziemy
niekonwencjonalną rodziną, ale niekonwencjonalna nie znaczy zła. Moja rodzina to banda
dziwaków, a ja
Machine Translated by Google
uwielbiał dorastać wśród nich. Kurwa, nie mogłem wymarzyć sobie lepszej rodziny.
– Tak, ale oni poradzili sobie z tym najlepiej, jak tylko mogli. A jeśli Battista jest choć trochę
podobny do mnie, będzie potrzebował rodziny, która będzie go wspierać”.
„Chcę, żebyśmy byli rodziną” – przyznałem. „Popracujmy jeszcze trochę nad sobą
zanim pomyślimy o włączeniu Battisty, dobrze?”
Nevi powoli skinął głową. Włączyłem telewizor. Po chwili Nevio objął mnie
ramieniem. Wtuliłam się w niego, pozwalając na bliskość, ponieważ moje ciało
tęskniło za nią bardziej, niż mogłam wyrazić słowami.
„Myślę, że jutro otworzę twoje prezenty” – szepnąłem. Jego prezenty świąteczne
i urodzinowe dla mnie były ukryte w głębi szafy. Nie miałam serca ich wyrzucić, a
teraz, gdy wydawało się, że Nevio i ja pracujemy nad naszym związkiem, cieszyłam
się z tego.
Nevio odsunął się lekko, żeby spojrzeć na moją twarz. – Martwiłem się, że je
wyrzuciłeś.
Mały uśmiech wkradł się na moje usta. "Chciałbym. Cóż, część mnie tak, ale
Nie mogłem się do tego zmusić, mimo że na to zasłużyłeś.
Jego wyraz twarzy stał się bardziej intensywny, a jego wzrok powędrował w dół,
na moje usta. „Pocałuję cię teraz i nie będzie to czysty pocałunek z ostatniego razu,
więc jeśli naprawdę tego nie chcesz, powinieneś uciekać. Teraz."
Powinienem był biec. Jego usta zetknęły się z moimi, zgodnie z jego ostrzeżeniem,
i wciągnęły mnie w wir wrażeń. Brakowało mi tego, ognia, który tylko Nevio mógł we
mnie rozpalić. Tyle że tym razem złość nie była dominującą emocją i było jeszcze
lepiej. Nevio przyciągnął mnie bliżej, aż w połowie leżałam na nim, a jego ramię
zaborczo obejmowało moje plecy. Jego dłoń przesunęła się w górę moich pleców,
przez moją wrażliwą szyję i wyżej, aż jego palce wplątały się w moje włosy, a jego
palce dotknęły mojej skóry głowy. Jęknęłam w trakcie pocałunku, desperacko pragnąc
więcej. Pomimo palącej potrzeby w moim ciele, odsunęłam się. „Brakuje nam filmu”.
Nevio opuścił głowę do tyłu i zacisnął powieki. „W tej chwili mam gdzieś
Nosferatu ”.
Uśmiechnęłam się, słysząc napięcie w jego głosie, i pocałowałam go w policzek, zanim
usiadłam obok niego. Udawałam, że nie zauważam wybrzuszenia w jego spodniach, jednak
jego widok sprawił mi ogromną satysfakcję. Jeśli Nevio zdjął moje spodnie, również znalazł
rezultaty naszej sesji całowania.
Machine Translated by Google
Dzisiejszy wieczór był wspaniały. Podobała mi się każda nasza randka. Z tobą
nigdy się nie nudzi, Rory. Śpij dobrze. Będę marzył o Tobie.
Możesz uzyskać powtórny występ i nie tylko. Jedno słowo od Ciebie i jestem tam,
aby dać Ci wszystko, czego chcesz.
Nie było odpowiedzi. Poczułem się zawiedziony. Może liczyłam na seks? Choć
stwarzałoby to ryzyko, że ktoś przeczyta nasze wiadomości. Wstałam i poszłam do łazienki
się przygotować. Piętnaście minut później wróciłam do sypialni w koszuli nocnej, wsunęłam
się pod kołdrę, a następnie zgasiłam światło. Gdy tylko zamknęłam oczy, pocałunek
odtworzył się żywo w mojej głowie. Mój rdzeń napiął się z tęsknoty.
Odprężyłem się, a moimi wciąż szeroko otwartymi oczami dostrzegłem zarys Nevio,
który wyostrzał się w ciemności. Odsunął dłoń od moich ust. Oblizałem wargi i nagle
zaschło mi w gardle. – Jak się tu dostałeś?
„Przez piwnicę. Tak samo jak kiedyś Greta. Oczywiście kody uległy już zmianie, ale
jako przyszły Capo mam dostęp do wszystkich istotnych informacji dotyczących
bezpieczeństwa.
Słyszałam zadowolenie z siebie w jego głosie, ale także zapał, który tylko rozpalił mój
własny.
„Tata cię zabije, jeśli znajdzie cię w moim pokoju”.
„Jestem pewien, że właśnie to chciałby zrobić” – mruknął Nevio, jego twarz wciąż
znajdowała się tuż nad moją. – Ale on się nie dowie, bo będziesz milczeć, kiedy każę ci
dojść, prawda?
Moje uda zadrżały w oczekiwaniu, a między nogami zrobiło się gorąco
osiągnął nie do zniesienia rozmiary. – Myślałem, że podoba ci się, gdy narobię hałasu.
„Och, tak, i będzie mnóstwo okazji, żeby sprawić, że będziesz krzyczeć,
ale dzisiaj będziesz grzeczną, spokojną dziewczynką.
wzdrygnąłem się. Jego usta muskały moje, pełne obietnic, a ja prawie błagałam go,
żeby dotknął mnie tam, gdzie mnie bolało. Zamiast tego patrzyłam z niecierpliwością, jak
włącza lampę na moim stoliku nocnym, rzucając na nas delikatny blask.
– Muszę się z tobą spotkać, kiedy odbiorę cię dziś wieczorem.
Zdjął ze mnie kołdrę. Moja dłoń nadal spoczywała nad kością łonową.
Nevio odepchnął to i wspiął się na mnie, aby złożyć kolejny palący pocałunek.
Jego usta na moich, jego ręce wędrowały po moim ciele, przeciągając moje sutki przez
cienki materiał mojej koszuli nocnej. Wygięłam się w łuk, własnymi rękami odwzorowując
jego silne plecy, gdzie na skórze wytatuowany był dowód jego deprawacji.
Jego palce zacisnęły się na moim biodrze, kiedy znów się wygięłam, coraz bardziej
niecierpliwa. Moje majtki były już mokre i potrzebowałam Nevio, aby rozładować nieznośne
napięcie.
Zachichotał, co było złowieszczym dźwiękiem, który tylko sprawił, że zmoczyłem się.
„Cierpliwości, Rory. Czy to nie ty chciałeś poczekać z fizyczną częścią naszego związku?”
Zatopiłem zęby w jego dolnej wardze, drapiąc jego skórę. "Och, zamknij się."
Znów się zaśmiał, ale tym razem jego ręka w końcu przesunęła się tam, gdzie go
potrzebowałem. Jego palce wśliznęły się pod moje majtki, a jego warknięcie w odpowiedzi,
gdy poczuł, jak bardzo go potrzebuję, wywołało uśmiech. Jego palce drażniły moją
łechtaczkę, a jego usta na moich stłumiły moje jęki. Byłam już zbyt mocno związana,
gotowa wybuchnąć po miesiącach fantazjowania o tej chwili. I
Machine Translated by Google
był coraz bliżej i bliżej, mój oddech był nierówny, a kiedy wsunął we mnie dwa palce,
eksplodowałam zduszonym krzykiem, który Nevio przełknął pochłaniającym pocałunkiem.
Jego usta musnęły moje ucho, jego głos był szorstki. „To jest jak pieprzone odrodzenie”.
Nic nigdy nie czuło się lepiej niż przebywanie w Aurorze i bycie z nią połączonym w tak
głęboki sposób. Nie tylko w sensie fizycznym, ale dlatego, że z
Machine Translated by Google
jedno jej spojrzenie i poczułem się, jakby trzymała moje serce w dłoni.
Z każdym pchnięciem czuła się bardziej jak moja. To, że jestem jej, nie było już nawet
pytaniem. Mieszkała w mojej głowie, moim sercu, nawet mojej czarnej duszy.
Była głosem z tyłu mojego umysłu, który trzymał mnie zakorzenionego.
Pocałowałem ją, jakby była moim wybawieniem i może rzeczywiście była. Zaczęła drżeć,
jej ściany zacisnęły się wokół mojego fiuta, aż gwiazdy zatańczyły mi przed oczami, a potem
oboje eksplodowaliśmy w tym samym czasie. Nasze złączone usta tłumiły nasze jęki.
Przycisnąłem jej palce do tatuażu zorzy polarnej. „Chcę być osobą, na którą zasługujesz”.
Pierdolić. Nie chciałem niczego bardziej niż być tą osobą dla Aurory. Ale byłem potworem.
Wiedziałam. Podobało mi się to, ale czasami przenosiłem mojego potwora. Przez większość
dni lubiłem być potworem. Rzadko kiedy tego nie robiłem. Większość tych okazji dotyczyła
mamy, Grety i Aurory. Jedyne razy, kiedy czułem się winny za to, że jestem potworem, miał
miejsce wtedy, gdy Greta, Aurora lub mama nie były wystarczająco szybkie, aby ukryć przede
mną swój strach. Strachu, a nie tego, co im zrobię, bo wiedzieli, że umrę, zanim kiedykolwiek
skrzywdzę osoby, na których mi zależało.
Strach przed utratą mnie przez ciemność i przed tym, co mógłbym zrobić wszystkim innym.
Może moja ciemność przeraziła ich bardziej niż taty, bo moja nie narodziła się z traumy z
dzieciństwa. Urodziłem się jako potwór. Miałem to zapisane w genach.
Alessio i Massimo znali mojego potwora, ale nie przeszkadzało im to, Massimo, ponieważ
też był potworem, innego rodzaju, ale jednak potworem, i Alessio, ponieważ chciał być
potworem, aby uciszyć demony nawiedzające jego koszmary. Mama i Greta o tym wiedziały,
ale wolały
Machine Translated by Google
zignorować to i udawać, że mogę być lepszy. Tata i wujek wiedzieli wszystko o moim
potworze, ale oni też byli zbyt potworni, żeby się tym przejmować – potwór był przydatny w
naszym świecie.
Aurora natomiast znała mojego potwora, ale go nie ignorowała, nie lubiła go, nie
korzystała z niego. Zaakceptowała to, bo mnie kochała.
Widziałem miłość na jej twarzy i oczach. Przez długi czas nie byłem pewien, czy mój
pokręcony mózg jest w stanie odczuwać czystą emocję, taką jak miłość. Ale jeśli to uczucie,
które żywiłem do Aurory, nie było miłością, to co to było? Kiedy byłem z Aurorą, chciałem być
lepszy. Nikt nigdy nie sprawił, że poczułam się w ten sposób.
Byłem pod wpływem alkoholu, adrenaliny, złości, pożądania i bólu.
Oczy Aurory rozszerzyły się nieznacznie, a oddech wstrzymał. Przełknęła głośno, a na jej
ślicznych ustach pojawił się delikatny uśmiech. „Co mówi o mnie fakt, że zakochałam się w
potworze?”
Ująłem jej policzki i pocałowałem. „Gdybyś wiedział, jak szaleję za tobą, uciekłbyś, Rory”.
„Jej serce daje nam powód do zmartwień. Prawdopodobnie potrzebuje kolejnego przeszczepu.
Powoli skinąłem głową. Obawiałem się, że tak właśnie było. Może powiedzenie jej o Nevio i mnie
nie było najlepszym pomysłem, ale była moją najlepszą przyjaciółką i chciałem, żeby o tym wiedziała.
Zapukałem do jej drzwi i wszedłem do środka. Siedziała przy biurku, prawdopodobnie przygotowując
się do zajęć w college'u. Wyglądała blado, nawet jej zwykle różowe usta były blade, jakby zmyto z nich
kolor.
Podszedłem do niej. "Jak się czujesz?"
Posłała Diego gniewne spojrzenie. „Mam nadzieję, że nie przesadził. Nic mi nie jest." Ona
zwrócił się do mnie z tym samym grymasem. – Nie wyglądaj na tak zmartwionego.
Próbowałem rozluźnić mięśnie twarzy, ale było to trudne. Kiedy Diego zamknął drzwi, powiedziałem:
„Przyszedłem tu, żeby ci coś powiedzieć, ale teraz nie jestem pewien, czy powinienem”.
Machine Translated by Google
„Jeśli nadal będzie cię traktował tak, jak na to zasługujesz, nie będzie mi z tym źle”.
Uśmiechnąłem się i przytuliłem ją. „Teraz muszę tylko powiedzieć rodzicom…”
Carlotta zachichotała. "Powodzenia. Twój tata to najtrudniejszy orzech do zgryzienia.
„Nie, to byłeś ty.”
Oboje się roześmialiśmy.
„Język” – upomniała mnie mama, odbierając ode mnie Battistę i sadzając go w krzesełku
do karmienia. Opadłem obok niego. Chciałam zgody mamy i taty, ale wątpiłam, czy ją
uzyskam, zwłaszcza od taty.
Tata popijał kawę i uniósł blond brwi. "Tak?"
Mama posłała mi zachęcający uśmiech. Może powinienem był zacząć od
ją i opowiedziałem jej o moim związku z Nevio.
"Kawa?" – zapytała mama, podnosząc termos.
Skinąłem zwięźle głową. „Wiesz, że cię kocham i nadal czuję się winny
działając za twoimi plecami...
– Więc znowu zdecydowałeś się działać za naszymi plecami? – zapytał tata ze zmrużonymi
oczami.
Machine Translated by Google
Gapiłem się. "NIE! To znaczy… tak naprawdę nie działałem za twoimi plecami. Czy
wiedzieli o nocnych wizytach Nevio? Nie wyobrażam sobie, żeby tata był tak spokojny, gdyby
tak było.
„Twój tata i ja wiemy, że spotykasz się z Nevio” – powiedziała mama.
Tata się skrzywił. „Spełnił się mój najgorszy koszmar”.
Davide roześmiał się, wyraźnie zachwycony.
"Jak?" Zapytałam.
– Kilka dni temu David widział, jak całowałaś Nevio w ogrodzie.
Spojrzałam na brata. – I nie miałeś nic lepszego do roboty, jak tylko na mnie nakrzyczeć?
– Mógłbym skopać tyłek Nevio za to, że cię dotknął, ale go lubię. I najpierw poszłam do
mamy. Gdybym chciał ci sprawić kłopoty, poszedłbym do taty. W takim razie mama nie
mogłaby go trzymać w ryzach.
Tata się skrzywił. „Twoja mama nie trzyma mnie w szachu”.
Davide i ja wymieniliśmy spojrzenia, bo ona zdecydowanie to zrobiła. Mama odchrząknęła,
próbując ukryć uśmiech. „Wiemy, że spotykasz się z Nevio, ale żałowaliśmy, że tym razem nie
powiedziałeś nam o tym od razu”.
„Nevio i ja musieliśmy najpierw wszystko przemyśleć” – powiedziałem. „Czy sobie z tym
poradzisz? Naprawdę potrzebuję twojego wsparcia.”
„Zawsze masz nasze wsparcie” – powiedziała mama.
Spojrzałem na tatę. To był ten, o którego naprawdę się martwiłam.
Skinął głową i wziął mnie za rękę. „Zawsze będę cię wspierać, nawet jeśli tak nie jest
bardzo się cieszę z twojej decyzji.”
– Ale lubisz Nevio, prawda?
„Lubiłem go bardziej, zanim zaczął coś z tobą.”
Śmiałem się. „Naprawdę bardzo się starał, abym był szczęśliwy, odkąd wrócił z Włoch”.
„Będę pod wrażeniem, jeśli utrzyma taki poziom za rok. Mam poważną nadzieję
on myśli o tobie poważnie.
Uśmiechnąłem się. "On jest. Poprosił mnie, żebym zamieszkała razem, abyśmy mogli
stać się rodziną Battisty”.
Mama i tata spojrzeli na siebie z wyraźnym zdziwieniem. – Wyprowadzasz się? zapytała
mama. „Wrócić do mieszkania?”
Potrząsnąłem głową. „Nevio i ja zgodziliśmy się, że najlepiej będzie mieszkać z naszymi
rodzinami. Oboje jesteśmy młodzi i potrzebujemy wszelkiej pomocy, jaką możemy uzyskać
od Battisty, i chcemy, aby doświadczył tego samego wielkiego wsparcia rodziny i szaleństwa,
jakie my doświadczyliśmy”.
Machine Translated by Google
Poszedłem szukać moich rodziców i znalazłem ich oboje w pokoju Giulio, odrabiających z
nim lekcje. Jeśli obaj połączą siły, Giulio będzie w poważnych tarapatach. Nikt nie potrafiłby
lepiej zagrać dobrego/złego policjanta niż mama i tata.
Jeśli chodzi o prace szkolne, mama zwykle była złym policjantem. Tata prawdopodobnie nie
dostrzegł wartości rachunku różniczkowego, kiedy Giulio stał się Człowiekiem.
Podnieśli wzrok, kiedy wszedłem. Na twarzy Giulio pojawiła się ulga.
– Muszę z tobą porozmawiać – powiedziałem. Powiedziałem już Grecie o moim związku
z Aurorą, a ona była szczęśliwa z mojego powodu. Pewnie myślała, że to przeznaczenie.
Odkąd poznała Amo, wiara w przeznaczenie była jej najbardziej irytującą cechą charakteru.
Chociaż część mnie musiała przyznać, że Aurora czuła się jak moja przeznaczona partnerka.
Pierdolić.
Giulio podskoczył z krzesła przy biurku. „Dam ci prywatność”.
Tata chwycił go za ramię i pchnął z powrotem w dół. „Zostań tam, gdzie jesteś. Kolejne
zawieszenie i nie będziemy mieli innego wyjścia, jak tylko uczyć cię w domu i zaufaj mi, gdy
powiem, że nikt w tym domu tego nie chce”.
Giulio wydął wargi, ale już nie protestował. Mama i tata poszli za mną
na zewnątrz i zamknął drzwi.
Kiedy znaleźliśmy się na korytarzu, powiedziałem: „Umawiam się z Aurorą i chcę, żeby
wszyscy o tym wiedzieli”.
„To cudownie” – wykrzyknęła mama, ściskając mnie, jakbym zdobyła Nagrodę Nobla
Nagroda. Rory był wart o wiele więcej niż szwedzkie trofeum.
Machine Translated by Google
Tata poklepał mnie po ramieniu z twardym wyrazem twarzy. „Nie spieprz tego.
Znalezienie dobrej kobiety jest jak wygrana na loterii, szczególnie dla mężczyzn takich jak my.
„Część domu Adamo jest pusta. To wystarczająco dużo miejsca dla Aurory, Battisty i mnie.
„Nie mogę uwierzyć, że tak na nas naskakujecie” – powiedział Alessio, kiedy malowaliśmy jeden z
pokoi na jasnoniebieski i kremowy. Stałoby się to przedszkolem Battisty. Carlotta, która była dobra
w malowaniu, pomogła Nino narysować balony, chmury i zwierzęta na jednej ze ścian w ramach
dekoracji. Massimo przez połowę czasu kręcił się wokół nich, zamiast nam pomagać.
„To nie był mój plan, ale chcę, żeby Battista miał ojca, którego będzie mógł podziwiać”.
Dwa dni później Aurora i ja spędziliśmy pierwszą noc w naszej sypialni. Battista leżał w swoim
łóżeczku obok łóżka, ponieważ Aurora martwiła się, że farba w jego pokoju jest wciąż zbyt świeża.
Nie miałbym nic przeciwko uprawianiu seksu, kiedy on śpi, ale Aurora nie miała na to ochoty,
więc przytuliła się do mnie, z głową na moim ramieniu.
„Nie mogę uwierzyć, że mamy własne mieszkanie”. Zatrzymała się. – Cóż, w pewnym sensie.
Czujemy się, jakbyśmy mieli swoje własne miejsce.”
„Pomiń wszelkie obowiązki kuchenne, ponieważ Kiara i Gemma uwielbiają to robić.”
Aurora roześmiała się. „Powinniśmy im bardziej pomagać”.
– Wątpię, żeby ktoś chciał spróbować tego, co gotuję.
„Możesz umyć naczynia”.
Aurora mocno uderzyła mnie w klatkę piersiową. Przekręciłem nas, aż znalazłem się na niej.
„Ludzie stracili życie za mniej niż uderzenie mnie”.
Przewróciła oczami. Potem zrobiła się poważna. „Czy martwisz się
Ten? O tym, że mieszkamy razem?
„Nie” – powiedziałem i była to absolutna prawda. „Znam cię i ty znasz mnie”.
Machine Translated by Google
– Gdybym nie pogodził się z tobą i moją córką, już byś o tym wiedział. Zawsze oczekiwałem,
że będziesz traktował ją poważnie, więc dlaczego miałbym przyzwyczajać się do myśli o
małżeństwie?
„Myślę o niej poważnie. Ale to nie znaczy, że musi to zakończyć się małżeństwem.
Ludzie mogą się kochać bez ślubu.
Fabiano zmrużył oczy. „Nie w moim świecie”.
Zaśmiałem się. „Nie rozumiem, dlaczego mielibyśmy się pobrać bez dobrego powodu”.
– W takim razie znajdź powód.
Tata przewrócił oczami. „Długo zajęło ci znalezienie powodu, aby poprosić Leonę o rękę”.
Przyglądałem się ziemi pod nami. Tam, gdzie sceneria była jasno oświetlona,
kiedy nasz lot wystartował, ciemność rozprzestrzeniła się pod nami, gdy nasz
samolot powoli opadał do lądowania. W oddali dostrzegłem rozpryski światła.
Przynajmniej wydawało się, że istnieje jakiś rodzaj cywilizacji, do której Nevio
mnie zabierał.
„Nie powiesz mi, dokąd idziemy? W końcu się dowiem” – powiedziałem.
Pytałam Nevio niezliczoną ilość razy, odkąd dziś rano praktycznie porwał
mnie ze stołu śniadaniowego. Zdążyłem tylko pożegnać się z Battistą, zanim
Nevio i ja pojechaliśmy na lotnisko, gdzie czekał prywatny odrzutowiec
Camorra. Nevio nawet spakował moją torbę, co było teraz jednym z moich
głównych zmartwień. Wątpię, żeby Nevio miał pojęcie, jakich ubrań będę
potrzebować. Miałam nadzieję, że przynajmniej poprosił jakąś członkinię
rodziny o pomoc z kosmetyczką. Martwiłem się także o to, jak sobie poradzi Battista.
To był pierwszy raz, kiedy nie było mnie dłużej niż kilka godzin. W tym roku
skończyłby cztery lata i uwielbiał spędzać czas ze swoimi dziadkami i wujkiem
Giulio, więc moje obawy były całkowicie bezpodstawne.
Machine Translated by Google
„No cóż, biorąc pod uwagę czas naszego lotu i krajobraz poniżej, przypuszczam, że jesteśmy gdzieś
w Europie, najprawdopodobniej na północy”.
„Dobra robota detektywistyczna, Sherlock”.
Podeszłam do niego i usiadłam mu na kolanach. „Powinniśmy być zapięci” – powiedział z
uniesionymi brwiami, ale jego ręce chwyciły moje biodra, gdy siedziałam okrakiem na jego udach.
– W takim razie powinieneś rozważyć powiedzenie mi tego, bo inaczej ryzykujesz moje zdrowie.
„Lubię cię na moich kolanach. Czym jest życie bez odrobiny niebezpieczeństwa?” Pocałował
mnie, a jego palce wplatają się w moje włosy.
Zatopiłem się w pocałunku, gdy znak zapięcia ponownie zabłysnął. Nevio cofnął się z westchnieniem.
"To jest!"
Hotel, który wybrał dla nas Nevio, znajdował się w północnej Laponii i składał się z małych okrągłych
domków ze szklanym dachem nad łóżkiem. Nasz domek miał nawet jacuzzi na patio. Wszystko było
pokryte śniegiem, co sprawiało, że okolica wyglądała jeszcze bardziej magicznie. Ponieważ większość
życia spędziłem w Las Vegas, temperatury były dla mnie szokiem, ale Nevio kupił dla nas obojga odzież
śnieżną w ramach przygotowań do podróży.
Tej nocy i kolejnych nocy Nevio i ja obserwowaliśmy z naszego łóżka zorzę polarną, trzymając
się w ramionach, i ten widok nigdy się nie nudził.
Ilekroć wydawało mi się, że widziałem już wszystkie zestawienia kolorystyczne, natura znów
mnie zaskakiwała. Nocne niebo rozbłysło świetlistymi falami, turkusowymi i bladoniebieskimi,
różowymi i ognistymi pomarańczami. Wstrzymałam oddech, gdy z zachwytem patrzyłam,
jak ciemność rozświetla się nad naszymi głowami. To był hipnotyzujący pokaz, o jakim nigdy
nie marzyłam, że będę świadkiem, ale oto byłam z mężczyzną, który nie pozwolił mi przed
nim uciec. Poczułam na sobie wzrok Nevio, jakbym była bardziej interesująca niż zorza
polarna.
Machine Translated by Google
Kolorowe światła zorzy polarnej odbijały się w oczach Aurory, oświetlając jej włosy i
przerażoną twarz.
„Musisz uważać na światła, nie ja! Możesz mnie cały czas obserwować!”
- powiedziała z oburzeniem Aurora, nie odrywając wzroku od nieba.
Mam to. Trudno było odwrócić wzrok od czegoś tak pięknego. U mnie jednak niebo
znalazło się dopiero na drugim miejscu. Mimo to w końcu odchyliłem głowę do tyłu, aby
obejrzeć pokaz natury. Aurora przycisnęła głowę do mojego ramienia i uśmiechnęła się
lekko, z zadowoleniem.
Pochyliłam się do szafki nocnej i wyjęłam pudełko, które ze sobą nosiłam
odkąd opuściliśmy Las Vegas. To był idealny moment, żeby dać to Aurorze.
W końcu spuściła wzrok z nieba i uśmiechnęła się do mnie promiennie. „To jest po
prostu niesamowite. Nigdy nie zapomnę tej chwili. Dziękuję, że mnie tu zabrałeś.
Wyplątałam się z naszego ciepłego gniazdka i obeszłam łóżko dookoła, po czym uklęknęłam na kolanie
po stronie Aurory i otworzyłam pudło. Światła stały się w tym momencie szczególnie jasne, jakby chciały
pasować do pierścionka, który pokazałem Aurorze. Biżuteria, której długo szukałam, dopóki nie zamówiłam
jej dla mnie u złotnika. Kamień wyglądał, jakbym skondensowała w nim zorzę polarną.
Aurora usiadła powoli, jej usta ułożyły się w literę O, a oczy błyszczały łzami, które tylko
spotęgowały blask zorzy polarnej w nich. Zaparła mi dech w piersiach. Przez ostatnie kilka dni,
które tu spędziłem, byłem cholernie zadowolony. Nie potrzebowałem dreszczyku emocji
związanego z zabójstwem, polowaniem, krwią i torturami. Dzięki Aurorze moje destrukcyjne
pragnienia mogły na chwilę odpocząć. Wiedziałem, że zawsze tam będą i te krótkie wytchnienia
zawsze będą właśnie tym, krótkimi przerwami w mojej skądinąd mrocznej naturze, ale to było
więcej, niż uważałem, że jestem do tego zdolny.
Wziąłem ją za rękę. „Mówiłem ci już wcześniej, ale wiem, że powinienem to robić częściej.
Kocham cię. Jasna strona mnie, o której istnieniu nigdy nie myślałem, ale także najciemniejsze,
najbardziej zdeprawowane zakątki mnie, kocham cię, Auroro, każdą pieprzoną rzecz w tobie. A
przede wszystkim to, że wciąż jasno świecisz, bez względu na ciemność, którą na ciebie rzucam.
Nie mogę pozwolić ci odejść. Nie pozwolę ci odejść. Chcę, żebyś był mój na zawsze, bo w moim
sercu, w mojej głowie, nawet w mojej przeklętej duszy, jeśli mam coś takiego, zawsze będziesz
mój. Wyjdź za mnie."
Czy moje słowa pozostawiły Aurorze wybór? Nie byłem pewien, czy ją miała. Miałem nadzieję,
że go nie potrzebowała. Miałem nadzieję, że ona czuła to samo bolesne pragnienie spędzenia ze
mną życia aż do ostatniego oddechu. Lepiej, żeby ona mnie przeżyła. Bez niej nie przeżyłbym ani
chwili.
Aurora przygryzła wargę z delikatnym uśmiechem i skinęła głową. „Oczywiście, że się z tobą
ożenię!”
Zanim zdążyłem wstać, Aurora zsunęła się z łóżka i opadła mi na kolana, obejmując ramionami
moją szyję i usta na moich. Przylgnęła do mnie, gdy opadłem całkowicie na ciepłą owczą skórę, i
przytuliła ją do siebie, oddając jej pocałunek z całą miłością, jaką czułem.
Wkrótce jej łzy zmoczyły moją twarz, więc odsunąłem się, aby je wytrzeć.
Myśl o łzach szczęścia zawsze była dla mnie tajemnicą. Do diabła, odkąd pamiętam, nawet
nie płakałem łzami smutku, ale widząc oczywistą radość Aurory, w końcu zrozumiałem łzy
szczęścia, nawet jeśli sam nigdy bym ich nie płakał.
– Chyba nie jesteś na mnie zły, że tym razem doprowadziłem cię do płaczu?
Machine Translated by Google
KONIEC
Cora jest autorką bestsellerów „USA Today” serii Born in Blood Mafia, Kronik
Camorry i wielu innych książek, z których większość przedstawia
niebezpiecznie seksownych złych chłopców. Lubi swoich mężczyzn jak
martini – brudne i mocne.