Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 7

()

'' Sll',ttlt'h lr,r1'Lri rltr ittltyr'lt lrlrlzltlow zttltlitlw


li |' ZltltlŻcllilr.j9zylttlzlt:trvl.lrr''t

z ltiłll tltltttlszl1 sig rlrl Sillll('l1(l lt;Ill;llll itrlilrtllirc.ii, czyli tllrlgi,1lrzcz l<lriri1
lilr'ttlit
l. S'l'()StlNlrli.ll.:ZYKA DO lNNYCll l{()l /NAK()W
znnl<rr przr:llikir tltt otllriott'y, tlltlliir-: tltt lirrlkc.ii istrul<ttlry l<tltltiw.'l'c
tlwic
'/^illw
grupy ccch Omtlwirily tu k.lcjno.
W życiu człtlwicka duzą rolę odgrywają zjawiska, kttil'c lllirjl1 tlllt tlits ztlat- (lharakter kanltltl iltlirrtllttcy.itlcgo ma znaczenie czysto tcc hnicznc clla ko_
t.zcllic t'lic przez to, czym są, ale dzięki temu' Że rvłracają naSZą tlwźlgę na coś nlLrnikacji, wskutek czr":go nie determinuje on ani funkcji, ani budowy
kodu'
ztl1rolllit': innego, co znajduje się poza nimi często w całkiem innej dziedzinierze- ile zmysłćlw,
klt1ry się nim posfuguje.Źasadniczo mamy tyle kanał w informacji,
czywisttlści. Zjawiska te nazywamy znakami. Istotą ich jest połączenie dw ch ,, ,ui"* itylezrodia1 w znak w' ale znal<t dw ch najwazniejszych
d|a człowie_
ziirwisk: tbrmy oZnaczającej, kt ra nas odsfa, i treści oZnacZale j. na kłr zmysł w: wzroku i słuchu dzie\ąsię dalej zależnię od charakteru
samej formy
lilrirl1 nasza uwaga się zwraca. Typowymi znakamt są np. sygnaĘ kolejowe. zltakciw. I tak znaki wzrokowe dzie|ąsię dalej naprzemijające, kt re powstają
'/'llli'Ż'll.1z7c się pociągiem w nocy do stacji, spostrzegamy czerwone światło.Jest
i llatychmiast znikają, oTaz na trwałe, kt re powstawszy istnieją przez pewlen
lrl l'rlrnrit znaku, zkt rąrvłiązanajest jego treść:tor zajęty przez inny pociąg; ,,,krcs czasu; Znaki'siuchowe zn w dzie1ą się na wokalno_audycyjne i instru-
llic: l-l-lit wjazdu. Sama formaZnaku, czerwone światło,jest dla nas czymśtak tllontalno-audycyjne. Przypattzmy się Ęm r żnym rodzajom znak w bliżej.
tllltl.jętnym, ze istnieje w naszej świadomościtylko jako zastępca treści:tor Wśrd kod w wzrokowych przemljĄących mamy najrozmaitsze rodzaje ge-
' 'I'ę treśćuświadamiamy sobie dzięki formie znaku.
zrr.igty.
sttiw i mimik takrwierząt iat< i fuozi, poczynającod wabienia ,poprzez ekspresję
|itlrmaznaku,jakkażdeinnezjawisko' tozpoznawanajestdziękitemu,żer żni tlczućw ta cl aż do gestbw wskazujących, kt re nas orientująw przestrzeni.
się tlcl innych zjawisk. Znakr żni się przede wszystkim od tego, co nie jest zna- 'l'irkim gestem u człŃeka jest wskazanie palcem. W sprzyjających warunkach
kicrll i nigdzie naszej uwagi nie odsfa. Czerwone światłosygnału kolejowego na- gosty te rozwijają się w mowę mimiczną, kt rą najłatwiej obserwować
można
sl111liltl ptl zupełnej ciemności i jest nią otoczone. Ta ciemnośćnie jest znakiem, ale rozbudowanę w bo_
., glucl'onie*y"i'. Z drugiej strony gesĘ wskazujące zostaĘ
.r",w.,n" światłosygnału rozpoznajemy przez ptzeciwieristwo do niej. Gdyby g:iy system znak w taitca-pszcz ł' kt rym pszczoła po powrocie do ula infor-
wszyst ktl zalewało częr.wone światło,sygnał kolejowy byĘ nierozpoznaw alny ' Za-
,ilui" io*u'zyszki o miejscu znalezionego w dużej ilościpyłku i nektaru kwia_
'l,wyc'l:,lijcc1nak znak przeciwstawia się w naszej świadomościnie tylko temu, co
tr'lw. Jest to chyba najdoskonalszy kod w świecie zwierząt'
rlic jost znakiem' ale i innym znakom, kt re odslająnasząuwagę do innych niż on Prymitywną tormą znak w wzrokowych trwaĘch są ślady st p zwierząt
i lu-
lrości.I tak częrwone światłosygnału kolejowego, oznaczające .,nie ma wjazdll", ,,lr,i ni rozmokiej zięmi.Wyższą ich formę reprezentują drogowskazy, strzałki
1lrzcciwstawia się śrviatłuzielonemu, |(i rę oznacza ,,wjazdwolny''.
oba sygnaly funk-
tlricntacyjne, koiorowe znaki szlak w turysĘcznych, a z drlgiej strony
r zne
cjtlnują na tle tej samej rytuacji pociągu, kt ry w ciemności zb|ia się do stacji, ale
oznaczĄące przyna|eżnośćnosiciela do pewnej grupy społecz-
kitżdy z nich daje przeciwną informację' odsyła uwagę do innej treści. Kź- 'erily,strojl
s,l,c,l'cgoĘ
godła paristwową dystynkcje, odznaki itd.). Jeszcze uryższą formę
naSZą
ll,:1 (
cly ze znak w czyniniezbędnym istnienie drugiego, bo skoro istnieje sygnał,,nie ma trwaĘch stanowią sygnaĘ kolejowe, okrętowe, wojskowe,
,rlrrlicjw
wiazdu'', koniecznym jest dla normalnego funkcjonowania ruchu pociąg w jakiś ''.oko*y"h
l<ttire mozna dowolnie pizedtużać' Do tej dziedziny trzeba zaliczyć'
r wniez
sygrrałprzeciwny ,yjazd wolny''. ot żtakię znaki' kt re wzajemnię wa- tlzicła sztuk plastyczrryci: rzeźby, malarstwa i grafiki. Z rysunk w oznaczają-
uią Swe istnienie, twotzą System znak #. Jeden bez drugiego c:ych przynatlzooseiatie;s rzeczy do pewnej osoby czy też przedstawiających
istnicć nie moze, rrjwnocześnie jednak j eden z nich r zni się od drugie-
':unt
,i;,;.nc piredmioĘ rozwinęło się w ciągu ostatnich 6 tysięcy lat pismo'
kt rego
gtl' i to przeciwie stwo ich nazywamy opoZycją' SygnaĘkolejowe' rtlzwt;i pole gałnacoraz większymzb|iżaniu się do języka. Najstarsza forma pis-
c'zcrwony i zielony, tworząc system, pozostają w jego obrębie do siebie w opozycji. lrir ttr pir-o hieroglificzne, mieszanina wizerunk w rueczy i odpowiednik w
W ostatnich czasachprzyjęło się w nauce, aby system znaktjw oznaczaćw- grirl'icznych dnvięk w mowy' tak jak to ma miejsce w hieroglifach egipskich'
|'ilzcln ltorl'Wyrazu tego użryvłasię w bardzo szerokim Znaczeniu, obejmującym W tlrrlsĄ ewolucji odpowiedniki dźrvięk w nabierają coraz większego ZnaCZe'
wszystkic systemy znak<iw, kt re funkcjonują w świecie z'łvierząt,fudziimaszyn. tliit, itz cld chwili' gdy pismo przekształcasię w sylabar (poszczeg lne znaki
ozna-
'/' lcgo punktu widzcnia każdy jęryk, np. język polski, jest pewnego rodzaju XIV jeden z takich sylabar w
czirił1 poszczeg lne_sytaby)' W Syrii w w. p.n.e.
ktltlcm, zt wszystkic .ięryki światastanowią grupę kod w mviązaną pewnymi znaki poszczeg lne dŹwięki
1rrz,olsztłrłcił,się w trll'lrllct, ktclrego
oznaczają
ws1lrilltyllli ccchittlli, kttiryltli przcciwstawiają się one innym' niejęzykowym ko- ,,'.,*y. ()tl tcgtl trll'11[1t'11; s,1:ltliCkiogtl pochodzą wszystkie uzywane dziśalfahcty
tlrlill. Ally jctlrllrk wytltlllyć' tc ccchy charakterystycznc tlllr krlrlriw języktlwych, świirtlr..lc,tlyliy tlzinl ;tislrllr. lilrir'y ttit: lltlszcclł po tej lirrii owtlltrc.ji
* to cyl'ty'
tlltlsitlty 1lr.zt'rlstitwić' rlgrillll1 lillrsyl'ilłircię wszystkich li<lrlriw. klrir't.wzllrig,i..,,,,. r,,,,l,,,,,,,rrzVwlrttVttli rlrl wylrlirclu rtiżrlyclr llitttk, slwtlrzyly
l,it.zirt' t'cclty lirltlriw, lilrll(' |)l'ZcZ t'r'lżttyc:h lllttl:tt'zV zrl:il;tly wVstlttięlc jłll<rl wl',,l,/,'/,ltilrti trlzlt,1,,ly llrtrl, lltrtltty,lll('l\|('(lv rlrl 1ll'zcltlŻr"ltilt
ttlt ltrtl'lttitIIly ięzyl..
plrlsl;rwy;llzy iglt flltsylik;rr';t, rl;trlziy sij'llorlziclit:tt:t,lwl, lihrrvtlt'!r,ltll)y..letlllt:
l. /,;tlo'/,c '|tit l!'z.yl(( )/,t ti twsl w; I ',1",ililr l, 1,, ryl,rr rlil lllllV( ll lr)(1./:ll()w ,/ll;ll\()w il
'/,ttitl<i wtlkitllttl-ittltlycy.inc
są wydawane przez aparat gltlstlwy zwierząL i ltt- nrcnlirlno-ilurlycyjrry nl()w;t l)gl)nionir Murzyntiw, -5) sullliotl rkrlyl<owy, lj.
tlzi, lilriry.je:st lylktl tlŻyLym clo nowej funkcji ich aparateri oaaccnowy-.
łpu- ;ltls'lLlgu.jący się zlllysleItl tlrlIykrl .jltl<tl kanałom itllilrnlitcyjrlyllr _ irll'itllcl tllir
t'lrltllll tltllrit:,rc'/.yn se1 tu uszy zewnętrzne, właściwewszystkim ptakom
i ssako.r'. rricwidomych Brtrillc'ir. .lak widzimy, kod posfuguje się tym lub itrnyl'll kittlitłctll
Wyktlrzystłrllic tak powstałego aparatu informacji w onręuie tych dw ch gro- infbrmacji zależnie od warunk w technicznych, w jakich musi funkcjtlntlwać, t j.
ltlltcl kręgtlwctiw jest bardzo r żnorodne. Do wysokiego rozwoju przekarywać informacje' wskutek czego w miarę zmiany warunk w wciąz ptl-
dochodzi
syslcIlr zllak w wokalno-audycyjnych związanych z
Ęciem seksuainym w śpie_ wstają nowe subkody. I tak z jednej stronywprowadzane sącoraz nowe Systcmy
wic lrir:kttirych gatunk w ptak w. Szczeg lniewyraźny rorw jkod
w tego typu pisma (np. alfabet Morse'a, r żne pisma szyfrowane), z drugiej zaś,w wy-
tlit się slwicrdzićw obrębie prymat w. Wcześniejsze siadium
iozwoju ,"pr"ź"n- padkach patologicznego zniekształcenia aparatu ffioWY' chory tworzy sobie ntl-
lrljc ttl System krzyk w gibon w i innych małp, p źniejsze język ludzi. W wy subkod wokalno-audycyjny, w kt rym dŹwiękom mowy normalnej ocl-
ciągu
XX w. r()Zpowszechniła się technika utrwalania znak w powiadają funkcyjnie r zne od nich dźwięki mowy anormalnej.
-oouy na płytach pat"e_
l'tltltl i lla taśmie magnetofonowej. FowstaĘwięcznaki słuchowe
trwałe, apr.ry- od tych zewnętrznych i nieistotnych cech kodcjw, kt re są nviązane z ich
llir.illrnic_j.powtarzaJne przezwielokrotne nagrywanie tych samych
pĘt c.zy iaśm. kanałem informacyjnym, przechodztmy teraz do cech istotnych. Dotyczą orie
'/^laki instrumentalno-audyryjne
nadają instrumenty, a odbierają u.'y. I.tni"- funkcji i struktury kod w, a na nich oparta klasyfikacja system w znakowych
.ji1 rlrlc tylko w obrębie społecze stw ludzkich. Tu nilezą sygnaĘ na Lębnach ma znaczenie po dstawowe.
i tl'illl:tch, uzywane w armiach r żnych narod w i epok.'syg""ły wybijane na Pierwszy podział znak w wedle ich funkcji i struktury dzieli je na dwa
llgllllic 'l,lstaĘ szeroko rozbudowane przez niekt re pr"mioriu murzyriśkie gł wne typy: symptomy i sygn ały. MoŻna wymienić kilka par sprzecznych
su-
rlltlttl (ll;'l. Yirunde i Ewe) w tzvv. mowę bębnioną, kt rą niby telefonem
bez ze sobą cech, kt re r żnią od siebie te dwa typy znak w:
tll'tlItl 1lt'zcsyłane są na odległość,tżne wypowiedzi. Gł wną jednak
dziedziną l) Symptomy są nie wyodrębnioną częściąkompleksu zjawisk, kt rego za-
zn;rliriw .nlirwianego typu jest muzyka instrumentalna, kt ra
w xvIII i XIX w. sadnicza funkcja nie jest znakowa, lecz najczęściej biologiczna, funkcja znakowa
rtlzwillgllt się w kod niezmiernie skomplikowany i subtelny. Kody
instrumen- zaśwystępuje Ęlko ubocznie. Natomiast sygnaĘ nie spełniają zadnej innej
l;tlttrl-iltlt|ycy.jne rozwinęł się z kod w wokalno-audycyjnych.
Mowa bębniona funkcji pr cz znakowej, są one w tej funkcji wyspecjalizowane.
Mtlt'zyllriw powstała Z mowy nvykłej, a mluyka spi"*". Na pograniczu obu 2) Symptomy przez nikogo nie zostaĘ nadane w celu poinformowania
ly1trlw zllitk w sfuchowych stoją r wniez omawiane '" jizpoprzednio*reprodukcje jakiegoś odbiorcy. Są one niecelowe. Są to po prostu zjawiska wryołane przez
lll()wy Z płyt i taśm,
!o wprawdzie punktem wyjścia j"it t,, upurit głosowy
t'zltl$'ioka, ale reprodukcji dokonuj aparaĘ.
pewne przyczyny,kt re znakami są jedynie dla odbiorcy wiążącego je z pewilą
'/'t'titki zat
ą treścią. Symptomy to znaki jednostronne. Natomiast sygnaĘ zostaĘ celowo
wno wzrokowe, jak słuchowe dają orientację przestrzenną, gdyż nadane przez nada'wcę dla oddziałania na odbiorcę. Są one znakami dla obu'
sl| 1lrzyjmowane przęz organy parzyste: dwoje ocz, Czy j*o;"
uszu' t'rzyjmo- kt rzy je wiąŻą z tą samą treścią,a Zatem są dwustronne.
w;ttlic znaku w dw ch punktach pozwala Zawsze określićnie tytt<o
kierunek, ale 3) Symptomy nie są celowo nadawane przez nadawcę, kt rego w nor-
i rlcllogłość,zkt rĄ znak dochodzi. Następuje konkretyzaciikanafu
informa- malnym znaczeniu nie posiadają, wobec czego nie mogą być przez niego przy-
cyjllogtl. Dla odbiorcy jasne są jego dwa kririce, pu''it] z kt rego jęte jako znaki, Są one zatem niezwrotne. Człowiek moŻe częściowo rozpoznać
wychodzi
zllłtl< wzrokory c7ry słuchowy, i miejsce, na kt
rym on Sam stoi. To .ą ,u*y symptomy, kt rych jest podłozeln, ale będzie to zawsze tylko cząstka tego, co
;lrzcstrzenne każdego aktu informacji, a więc i aktu mowy. Mają one podsta- spostrzegają inni. Natomiast sygnaĘ są zwrotne. Nadawca, wyslając je celowo,
wowc znaczenie dla budowy kod w.
sam musi je odbierać, by je skontrolować. Sygnał w, kt rych sami nie mozemy
Natomiast same r znice między kanałami informacji mają znaczenie
drugo- odbierać, nie mozemy r wniez swobodnie nadautai.
rzgtlno, gdyż ten sam kod możebyć realizowany przy pomocy
'|'ilkicwłirśnierciżne postacie jedncgo
r żnychkanałJw. A oto parę przyŁJad w. Wrona skacze na miejscu i żałośniekrzyczy - pozna-
i iego-sum"g-o t odu re alizo- jemy z tego, że ma złamane skrzydło. Pies ze Spuszczon}..rn językiem ciężkc: dyszy
Willlc tylktl prZy pomocy r żnych kanał w informac ji nazywa-
ltly .jcgtl stlbktlclitnli. .Ieden z r ch, najczęściej uzywźlny, - stwierdzamy, że jest mu gorąco. Na miękkiej ziemi widzimy śladyst p ludzkich
icst subkodem - wiemy' że szedł tędy czŁowiek. Dziecko ma zaczerwienione policzki. Chwytamy
glriwtlyrll' l lirl< llp. nl()Zcllly wymionić pięć r żnych stllil.,,,|.iw językil
rcitlizo- .iczaruyc'l,l<ę
-".jcst gorąca. Rozpoznajemy' że jest chore. Pacjent sicdzący na liltclu
witllyt'lt kltIlltly irllilrmitcyjno, a miantlwit'it': l) srllllirlil wzI-rll<tlwy
yll-'t'cr, r<i'Ż'llc
clcnlyslyt'zlrylrt wytlltjc: gwitłttlwny krzyk - dentysta wie, zc świclor tltlszocll cltl llcr-
lllzr'rlri.jirjr;t'y nr()wir nrinric'znir gluchoniomych, 2) sulrl,.rl w/l()l\()wy lr.wrrly - wtl. l'l'zy lrtllrlizit: ws/Ysl l<icll lyc:h znal<tjwwidzinly, Zc Si} ()llc rtiwlttlczcśltic littlll-
llisltttl'.1 )stllrliotllihrwltywokltlno-llrrlycyjny .jgzylinro\\,r'n\,,.1)hplrl\{)(li1slr.1-
1ll.'listlwt', tttt't r'lł|\\'(' l lll('/wl()lllc. il Zillclll lc Slt sYllIl)lrllllltllliw 1lrltl;tllvltl 1lrlwyzr'j
' Sl{r',rn, l, 1,...1111 rLr illtyrll torlu;t;ow /n;rl\()w l.t
Zllilczcllitl' Są tlllo znakamitylko dla oclbiorcy. Sylnpttlllly llltlgi;
tw<ll.zyt1 lrlzlt.g|e
kocly, alo takzc tylkorv jego psychice, np. system itlesr'i ztrtlitt itlr'trlyt'zrrr'1io u rr;rrl;rwr'y irr otllriorr:y" ('() unr<lzliwi;r polo7111;1i1'-
objawtiw-chorobowych w prrrigci
lck:tzit lub system śladw n g r żnyci nvierząt rlic' (,l ltltlzi crtś1ltltltllllrc11rl lrt;t tllit'jst'c w tltltlicsicIlitl tlrl wyl'ltzrlw tlziccięcycll
w umyśle myśliwcgrl.
Jr_-zeli symptomy tworzą kod
jednostronny' to istnie;e on tylko J odllitlrcy' w trrtlzir.ju ntutItLt. I'iclwszc rlzwigki..jrrliio wycla.jo dziocko - to wargowc ttt.lt,1t,
ttl llrl wltl'gi si1 szczcgtilrlic czylllle 1ll'zy ssalriu, a pierwsztt tlsclba' kt rą tltltl witlzi
sygnały, do kt rych teraz przechodzimy, tworząjuz
kod dwustronny, istrlio.iący
lrl lllltll<łt. Stale u wszystkich łJzicci powtarzająca się sytuacja ssatria i pcwrlc
zar wno u nadawcy' juk
1l odbiorry. Z tej zaśadniczej właści-ościwynii.ają wllrściwtlściaparatu molvy (artykulacja warg) sprawiają, że u dzieci wszystl<ich
wszystkie inne cechy ich specjalizacja, celowośćizwrotność. S y g n a iy
dzielą się na dwie
.Sygn1kiw,
wielkie gi"py'na asem antyczne apele i ttltrtltltiw obraz matki kojarzy się z wyobrazeniem głosek mama, a obraz innych
syg- lir'cwrtych z głoskami papa, baba itd. Ten narzucony przez przyczyny przyrtlcl-
n ały sema ntyczne. Podstawowąriinicąjest tu stosunek do rzćczywistośJ.
Forma sygnał w semanĘcznych odsyła odbi,orcę do jakiegoś llic'l,c związek formy z treściąwystępuje u ludzi tylko wyjątkowo, og ł bowicm
zjawiska otacza- slitltllplikowanych szczeg ł w językaprzekazywanyjesttradycjąspołeczną. Młtl_
jącego nas świata. Jej treścią,przez nią
oznaczaną, jest wyob-rażenie jakiegośzja-
yj1ka z9wnętrznego, wyobrazenie, ktrire dzięki t'eml, żćpr*łurrusię u wszyst- tle ptlkolenie lczy się ich ocl starszych, a Zatem zawiera z nimi pewną umowę
kich członk<iw społeczeristwa. a przede wszystkirn u nadawcy s1lrl'lr:czną co do związkl między formą a treściąznak w arbitralnych, ktcirc
i u odbiorcy, ma tlzięki temu są umowne' czyli konwencjonalne.
charakter ponadjednostkowy, obiektywny. Natomiast
apele nie odnoszą się do
świata zewnętrznego, lecz jedynie wywofują pewne 2) Znaki umotyrvowane, tj. Symptomy, apele i obrazy, są niediakrytyczne.
ok eślonezmiany wpsychice
i zachowaniu się odbiorcy. Typowym too"- apeli jest lch lilrma oparta. jest na ciągłej skali cech wzrokowych czy słuchowych' kt -
*,oyk, i to rwłaszcza l'c sttlpniowo przechodzą jedne w drugie i bezpośrednio qrvołują pewne reak-
klasyczna i romantycz''u *u'yku xvtt *. i XIk w.
morej źasadnicząfunkcją c'jc u odbiorcy. Natomiast sygnaĘ arbitralne są diakrytyczne. Ąawiska, kt re
jest oddział1rvanie na uczuciowośćsfuchacza.
Tu naleĘ't wnież taniec, a w illr słuzą zaformę, obejmują dwa rodzaje cech. PierwSZą grupę stanowią cechy
zakresie plastyki ornament i sztuka abstrakcyjna
XX w. '/.llź|Czące, kt re na podstawie umowy rwiązane są z treścią.Są one stosunkowo
Sygnały semantyczne dzielą się-na dwie grupy: na sygnały
umotywowane, czyli obrazy, i na sygnały .'i"t.'-otywowane, llicliczne, wyrwane z ciągłej skali cech zjawisk wzrokowych czy słuchovych
arbitralne. Forma obrazu zawiera c"cr'y ooiowiałające cechorr' przedsta- i ściśleokreślone konwencj ą. Liczby ich przy komunikacji powiększa ć nie moż-
wianego zjawiska, i to w takiej ilości,ze odbioic a moze llit z tego właśniepowodu, ze są ustalone konwencj ą. Z nimijedynie rutiązana
Lidentyfiko wać obraz
z tteścią,opierając się jedynie na Ęch podobieristwach. Cechy formy są
.jcst treśćznak w, one wyłącznie odgrywają rolę w komunikacji. Natomiast dru-
umotywowane, uzasadnione właśnietym podobieristwern gir kategoria cech nieznaczących stoi zupełnie poza konwencjonalnym syste-
do treści.Natomiasi nrcm znak<jw arbitralnych i w komunikacji roli nie odgrywa.
cechy formy sygnał<jrv arbitralnych nie mają nic wsp
lne go z cechami jego
treści,są z punktu wjdzenia tej treścinieumotyrvowane' 3) Znaki umotywowane, tj. symptomy, apele l obrazy, są niepowtarzalnymi
dowolne. zjirwiskami, kt re dzięki swym cechom wylvołują określone reakcje u odbiorcy.
Kategorie znak w, ktrireśmy dotychczas omawiali, tj. symptomy,
apele ( )czywiście rnogą powstać znaki podobne, ale będą już czymśinnym. Znaki
i obrazy, wszystkie Są uT9tywowane w tym Znaczeniu,
że ireść,jakąprzynoszą tttlltltywowane jako niepowtarzalne są jednokierunkowe. odbiorca je przyj-
odbiorcy, wynika z cech ich formy, natomiast kategorie
znak w, bo r.tory"r, lltu.je' ale idenĘcznych nada już nie możę. Natomiast znaki arbitralne mogą
teraz przechodzimy, a mianowicie r żne
Ępy sygnał<iw arbitralnych, są nie- llyć powtarzane w niesko czoność,,gdyżzakażdymrazern są tylko reprodukcją
umotywowane- Z tą zasadniczą r żnicą złączone-są jeszcze
ttzy inne, a mia-
n owicie konwencj onalno ść'diakry 1lownej konwencji zawartej między nadawcą i odbiorcą" Znaki konwencjonalnc
Ę czno śći wymien"ose znaktiw arbitralnych. tlcllliorca przyjmuje, a następnie je z powrotem nadaje' są one zatem dwu-
l) Przy znakach umotywowanych, tj. symptornach, aperach
i obrazach, for- l<icrunkowe, wymienne jak moneĘ.
ma znaku pociąga za sobąprzyczlnowo prr"4"i"
stanowiące jego treś, nato-
miast powstaje pytanie, co wiąże formę z treścią 1ypowymi obtazami są niekt re twory sztuk plastycznych rzeźby, malarstwa
w znakich arbitralnych. Tu i gral'il<i. Zwłaszcza realistyczne portreĘ, sceny obyczajowe czy pejzaże da.ią
lnusi istnieć pewna korelacja juz dawniej ustanowiona
między nadawcą a od-
llirlrcą' kttjra umozliwia reagowanie od"biorcy ,'u .yg'uły llltlzntlśćpreqzyjnego mviązania formy z przedstawianymi zjawiskami tylko nir
,'iau*.y. Zwieruę
tlir'og. gatunku w kazcrym pokoleniu staje siale *o 1ltlclstitwie podobieristwa cech. Także pewien odłam muzyki, tzw. muzyka prtl-
tych s.nrych sytuacji
i'skutkiolll lc.j słrnlc.j llLItlrlwy tllganizmu reaguje na nie'i.,' "" l]l'illll()wźl' opcrujc tlbrazami dŹwiękowymi, kt rych cechy akustycztlc ptlzwala.ji1
,.''','' s1ltlstilr..l-zt
itlclllycztt<lść rlic:liczllyc'll zl'cszli1 sytuac.ii (głcicJ', lllr związłtlric icll z |)c:w11y1''''1 z,jltwiskami, np. Z Szumem wtltltrspitcltl, lltllrlllitl'cltl-
życic sclistl;tlltt'' tllt1liltl wrrlgit)
łlt';rz irlt'1llyt'ztltlśtl rll11llllizltttl iicgrl rcirkcji slwiirz;r wiuticrn nlirrsl w ('zlsi('nillolu ilrl. ()l'rrirztlm wzrokowynl 1'rrzcciwsllrwitr sig l<olr-
Jlrltl:'|,ttvy związlitl ri,,iiry wt'ttt'jrlttltlIlr.'1lisritrr. rllll;|7tlltt;tlittslyt'zllylll ''.|ęzyl<. l{tiŻllit'lt wysl1'1ltljt'wyllrzrtit'.
t.l l. Z:tkrzt'rrirr .jgzyliozurrrv:,t rr,r ',lo.nrr, l, li.;\'t,;r rlo ll!lly(lt totlz.:t;ow /ll;ll\1)w t\

( )lllirz.y |)lilSlyczllc c''/y n)Uz'yCzL]o SŻ} niediakrytyczrlo, tj. tlpcrują 11icl)l.Zclwilllil


Itg(1:ity st1 zjirwisli;r nit'wrtlor'zrrr'. orltlrrlrlne: w pl.zcslt'zctli, it lltlizc w czlrsir-:' l(tzyli
slilrll; liszllrllriw i llitrw względnic wysokości i siĘ dźwięk w. Kazda ich cccllll jcst
llicllcz1'licczt-:listwlr wytlltlly 1lrzt'z giltrltllt lttll inni1 nlirl1lę' krzyk ltitIczl1cy tlrl sys-
Zllil('Zilcll, tl i|c przyptlrnina zjawiska będące treściąobrazu' KaŻdy tlbrłtz .jcsl lctllu jcclnoklastlwcgtl. ()Zllllczll Z.llwSZe' Że wrclg w mtlmoncic krzyl<tr.jcst lllisl<<l.
zjltwisl<icrlr lticptlwtetrzalnym' W ściśletej Samej postaci nie da się już powttirzyć, (iilltlrl tl niczym nic mtlzo clptlwicdzieć. Tymczasempszczoła swym ta ccm czy
;t zltlclll.jcst jcclntlkierunkowy, niepowtarzalny. Natomiast pismo i języakmtiwitiny czltlwiek swym językiem moze opowiedzieć o rzeczach odlegĘch w przcstrzclli
rl1ll.:I'tt.jl1 tyll<tl ściśle ograniczoną Liczbą cech umownych, kt re odroznia.ją od i czttsie, a to dzięki większemu bogactwu tych system w dwuklasowych.
sit'llic litcry pisma względnie sp łgłoski i samogłoski języka m wionego' Tc znaki
Jak widzimy, na naszej planecie funkcjonują dwa typy kod w dwuklastl-
tllll()wl]0 llltlgą być powtarzane w nieskoriczoność,są najzupełniej wymienne'
wych: taniec pszcz ł i jęryk ludzki. Por wnanie ich mogłoby być bardzo cic-
SygIlilly scmantyczne, arbitralne, do kt rych terazprzechodzimy, dzie|ą się kitwe, niestety jest ono Ęlko w części możliwe, wobec tego że taniec pszcz ł ma
lllt tlwio grupy. Sygnałom j ednoklasowym przeciwstawiaj
ą się' tu i zapewne zawszę mieć będzie dla nas wiele tajemnic. Spośrd r znic, ktclrc
s y g ll tt ł y d w u k l a s o w e. W systemach jednoklasowych, go określają,naj-
czyli zamkniętych,'nie- ;lrzcciwstawiają języktaricowi pszcz ł, azatem1ednoznacznie
1llrltlLll<tywnych, takich np. jak system krzyk w gibon w czy sygnał w kolejowych, wirzrriejszą jest ta' że językjest systemem fonemowym, taniec pszcz łzaśbez-
ilrlśćznakclw jest ściśleograniczona. Z punktu widzenia systemu Są one niepo- kt
lilllcmowym. Forrna ogromnie licznych vyraz w jęryka, re mają określone
tlziclllc na mniejsze całościposiadające znaczenie, wszystkie zatem są jednego 't'llitczęnie,semantyczne, składa się ze stosunkowo nielicznych element<iw' bę-
lrlclzltju, należądo tej samej klasyznak w, kt ra jest jedyną klasą systemu. Kazdy r wnocześniewystępujących cech diakrytycznych, ktcire słuzą
tli1cych zespołami
sygnirł, o określonychcechach formalnych, przynosi na tle pewnej sytuacji zawsze
rlo odr zniania i oddzielania wyraz w od siebie. Elementy te nazpvamy fone-
lg sitmą informację' np. krzyk gibona ostrzegający stado o zblźającymsię niebez-
lllitmi. W przeciwieristwie do wyraz w pozbawione Są one wszelkiego stałego
1licczr:ristwie czy sygnał kolejowy (czerwone światło)informujący nas o Ęm, ze 'l,llaczenia. R zne np. kombinacje trzech fonem w polskich a, k, t dają trzy
qjirzd jest zamknięty. w q/m ostatnim systemie, nocnych sygnakiw kolejowych, lltlrębne wrazy: tak, kat i akt. Cała ta częśćsystemu jęzłka nie znajduje
rlluly tylko dwa znaki: czerwony i zielony o znaczeniach przeciwnych. System zirclrrych odpowiednik w w bezfonemowym taricu pszcz ł, kt ry składa się tylko
lon .icst więc istotnie zamknięty. W systemach natomiast dwuklasowych, czyli z luchtjw zb|iŻonych funkcyjnie do naszych gest w wskazywania. Nie ma tu nic
tllwltrtych, produkĘwnych, takich jak taniec pszcz Ł czy jęzryk ludzi, mamy dwa nicznaczących element w konwęncjonalnych' kt re by się ŁączyĘ jak fonemy
Irttlza.je znak<jw: prostych i złożonych' kt re należą do dw ch r żnycll klas.
w ,/,naczące WTaZy. Język jest jedynyrn kodem fonemowym, jaki znamy, i to go
|/^aki proste klasy pierwszej (np. Wrazy języka) odpowiadają pewnym klasom tlstlttecznie wyodrębnia z całego świataznak w. Jedynie kody językowe charak-
z jlrwisk otaczającego nas świata a z drugiej strony mogą
, być kombinowane wedle tcryzuje hierarchiczna struktura o trzęch stopniowo narastających coraz więk-
;lcwllych zasad w przer żne znal<l złożoneklasy drugiej (np. wypowiedzi), kt<ire szych jednościach: f onemy _ wyrazy _ wypowi edzenia. Najmniejszymi
jtlz tltlpowiadają pewnym konkretnym i niepowtarzalnymzjawiskom świata. pozbawione znaczenia. Z fonem w złoŻone sąWrazy,
Ta 'jctlnościami są fonemy
tll'rlglt klasa jest istotnie klasą otwartą i produktywną; drogą kombinowania bo- littirc odpowiadają pewnym klasom zjawisk. Zwytaz w składają się wypowie-
wicnl znak<jw prosĘch powstaje nieograniczona niemal W"praktyce ilośćznak w tlzr:nia właściwe'złożone znaki językowe, kt re informują odbiorcę o kon-
zlrtztlnych' kt re są istotnym środkiem komunikacji językowej. li t'ctnych, realnych wypadkach zachodzących w obrębi e otaczającego nas świata.
l(tlcly dwuklasowe obejmują dwa rodzaje element w. Pierwsza ich grupa to Zbierając doĘchczasowe wywody' mozemy ustalić następującą og lną kla-
zllltki proste, druga to metoda łączenia znak w prostych pierwszej klasy w żnaki syl'iklrcjg znak w, opartą na ich funkcji i strukturze:
'l,lo'l'<ll'lc drugiej. Te znaki drugiej klasy nie są jużjako
całośćoireślane przez
lirltl. Iccz swobcldnie tworzone, a mimo to zrozumiałe, dzię\<ltemu ze elerrtenĘ, Znaki
z ktrirych się składają, tj. znaki proste i zasady ich kombinowania, prr", /\

Syrnptomy Sygnały
liollwcnc.jonalny kod ustalone.
/\
l)l'trgit rtiznica między sygnałami jedno- i dwuklasowymi doĘcz1ich zasięgu Apcle Sygnały Semantyczne
;lI'zcstI'zcIrtl()-czźlS()Wc!l(l. SygnaĘ jednoklasowe, związanc Iliczlllicrnie ściślc ,/\
z lirtttsyltlilc:ji1 <ltlrczir ji;cl; llczptlśrcclnio nadawcę i tlc1hi<ll't'g, tltlllrlszl; się zitsirclni' Obrlrzy Sygrrirly irrllilritlnc
t'zrl lylli<l tlrl t'zt:t'zy ws1rrilt'zt'sttyt'll i llliskich' lczącyclr w
;lrllIl rvlrlzr.tlill. Nlrlrlllliitsl
lrrlrly łlwrll<lllS()Wc' lIit'slitlllt'zt'ltit'lltlg;llszc tł, sygllllly";l lvlll .,.llllylll ll;rr.tlzit.j tlltit. jt'r l r ro l' l; ts, rw r tlwulilrtsowt'
zltlr'zttirlltt' tttl lirlttsylll;l('|!, llll|(lzliwilrjll lwrll.zr,llir' ..|ł,l!!.l\1 ;lrtlrl||Vt.Il. lilrlrvr'Il ,ł{
lrr'./l()n( nr()wt' littt( tll()w(' (i,, zVli )
l(r l,/,tlttzt,nt:ti!./yl\1)./n;twslw:r
l't
( )slltlt't'zttit'
llli-clillysrlty więc 1lrltlziltl zllłtktjw nil SZcść
grll|)' ll llll;lll()Wicic: tl itlltylll stitttic.it'tlrl rll'gltttizllttl. Syltl1-tttlmy tc twtlrz.i1 wigc w.jcj trrlryśle 1lc:wiclt
l) y|ll|)lllltly, ]) lt 1lclc, 3) tlb rttzy, 4)
sygnały .; ccl Iltll<lasowc' kclcl .jcclntlstr()llIly, gclyz llio istllicjo cln jeszcze w umyślc dziccka.
\) sygrrlrl_y tlwrlklitstlwc bczl'<lncmowe,
) sygnały dwuklaSowe Sytuacja zmienia się, gdy dziecko' postępując w rtlzwtlju ntt przcłtlltlic
l tl tl c llt rl w e ( j9 Zy.k
). Wszystktl przclnawia za tym,7e kolejność,w jakiej pierwszego i drugiego roku zycia, spostrzega, że jego krzyki wywierają wpływ Ilit
w-yrrlic'lliliśllly jc: ttl(11.j,Jcst rtlwntlcr"lśni"
kolejnością w jakiej te
l.y;ly zlllrkriw wchtlclziły w uzycio w otoczenie. W wczas Zaczyna wydawać je celowo, by w1rrurzeć poządany wpływ
ramach bg hej"ł'.onorogi.zną,
tlt'14<l. ./' sylllpttlmtiw rtrzwinęły "."r".ji świataorganicz- na zachowanie się matki i innych os b. Są to jlż apele, kt re zaczynają ocl-
się wyspecjałzo"*un" ap"Ie,z'apelisemantyczne
rllll-ltzy' 't' <lbrazclw arbitrzrlne sygrlały.ildnok1asow", grywać coraz większąrolę w mowie dziecka obok dawnych symptom w, kt rc
u t" orL,r'i" przekształciĘ ocz}rriście pozostają. I tak zdarza się, że dziecko upadnie, ale w tym momencic
liig w sptrlcczcristwach luclzkich w frinologiczrry
system dwuklasowy, tj. w język. nie zapłacze,lecz ogląda się wokoło, cry w poblizu nie ma kogoś ze znanych mu
AllłrlizLljąc mowę' spostrzegamy, ze w jej
r""t"j.'':ą wszystkie wy- os b, i dopiero spostrzegłszy kogoś takiego wybucha gwałtownym płaczem,
lrizttitttlc "b.iui"
tu kategorie znakcjw. io więĘ kategorie te w rozwoju
llit' ;ltljllwiają się ł<iwnocześnie,leczw dziecka kt ry oczywiście jest apelem o pomoc zwr conym do określonej osoby. Ma ona
sig w cii|gu trwającej przez miliony lat
Ę !o.""; iolejności, w jakiej wyłaniaĘ zmięnić swe zachowanie: przybiec i podnieśćdziecko. Takie apele tworzą już
ewolucji świata orgłni"rn"go na ziemi.
Z1irltltlic 7'c Znaną tendencją rozwojową kod dwustronny: u nadawcy (u dziecka) i u odbiorc w (u os b z jego atocze-
ontogeneza , czyli ronvojindyrłzidualny
;t'tlttrlslki' powtarza tu w skr cie filogerrezę, tj. proces-ewolucji nia). Są one wyspecjalizowane, tj. wyodrębnione z całościreakcji organizrnu,
rllrszt.j llliulccie.
form zycia na celowo nadawane i kontrolowane przez dziecko, kt re nadaje je, kiedy chce
|'l'zt'z llltlwę rozumiemy og ł znak w wydawanych i iak chce, a więc samo je musi odbierać.
przez aparat głosowy Przy koricu drugiego roku zycia następuje w rozwoju normalnego dziecka
lrlrlzi. Wśrricl znak<jw tych wyi znić
mozemy ;'*,"*^"u!"r", obtazy oraz
sy1ilrlrly ltl'llitralne jedno- i dwuklasow". nowy zwrot . Zaczyna ono pojmowa funkcję semantyczną mowy' spostrzega' Ze
w''y'tLi" ł" roa/uiłrnakow w mowie pewne elernenĘ mowy odpowiadają określonilm zjawiskom otaczĄącego je
ws1ltiltlziirl,itją ze sobą, tworzączesp Łniezmiernie
stomptit|w any,ptzy czymw świata.Pierwszą metodą tworzenia znak w semanĘcznych, jaką dziecko poj-
lirrzrly.r momencie ,.o,rupo"r"r"g lnych kategoriirnut,;,"1"r,
j.rlcr, riz 'iomal inna. Raz muje, jest metoda naśladowania. 'Dziecko naśladujerucharni Swe otoczenie' a w
drugi ich rodzaj nadaje ,ur drirry ton i,'o,"i",lrrn"
s|lycltitne są na stanowisko podrzędne. kategorie obrębie og łu ruch w naśladowczych występują r wnież ruchy jego aparatu
W mowie dziecka fojawiają"us się poszcze-
grilllo kategorie znakrjw w.1akiej kolejności, jakiej mowy' co doprowadza do powstania dźwiękonaśladowczychobrazrjw akustycz-
w się one w roz-
wrl.jtI świata żywych organizm w, i
to w ten sposrib, Ze -i.i'',
powstanie nowych ka-
nych, czyli onornatopei. Dziecko naśladuje dźwięki wydawane przez dorosłych
lcgtlrii ogranicza tylko, ale nie usuwa funkcjonowu"iu i głosy zxłierząt, a w Ęch dźwiękowych obrazach występuje juz pewna, choć
tui"gorii starych. Dzięki jeszcze b ardzo nieokreślona'funkcj a semantyczna.
IclllLl n-lowa dorosłego. człclwieka jest najbogatszym
i najbaidziej rrjznorodnym Dalsza droga rozwoju idzie w kierunku opanowania przez dziecko znak w
zcspril'cm znak w,jaki znamy.
Picrwszą kategorią znak w, kt ra pojawia semantycznych, arbitralnych, w kt rych rwiązek między formą dźwiękową
się w rozrłoju mowy dziecka, są a obiektyrvną treściąnie polega na podobieristwie wynikającym z naśladow-
s-ytltpltlmy' K:złczy ono od Samego
urodzenia,
(iltiwllą ly.nkoją krzy.ku. dziecka ?Wryuten powou śięrciznicuje.
nie jest jednak oy'";-"iif funkcia znakowa'
rtictwa, lecz na skojarzeniu' kt re dokonało się w pewnym określonym mo-
w lylll stadium ronvoju jesz cze nie wyodrętnio'u, mencie czasu. Pierwsze skojarzenia tego typu dokonują się jeszcze niezaleŻnie
ni" ;'.p*l;lt;;;;";.'W;;; tld tradycji społecznej. Przy wydawanhl przez dziecko pierwszych dźwiękciw
t' t l t ści p sychofizycznej
organi rmu' kr ryk dziecka .riio ją Lcznym sku tki em
j l r l

t: łłl p r z.cży ć' B o dźce


;
"'t dużą rolę odgrywa zwarcie warg silnie wyrobionych przy ssaniu. Tą drogą
zmuszaj ą clziecko o,i r..'vł", r.tiry zmniej
powstają kompleksy złożonez powtarzających się na początku sylab głosck
i

lllt1lięcic i w ten spos ",''oryj.'.


b przynosi dziecku ulgę..Dzieck. ;;i;;''
sza ic h
ej fazieswego wargowych Ępl mama, PaPa, baba. Te kompleksy, będące pierwotnie tylko
rlic zclitic sobie sprawy^'
|..,'zwrIu
l|l(' lllźl wytllrrltzo'liit tl jegrl funkcji !qłl*o, ;alł jego k''yk ,"y'i;ra na otoczenic, symptomami, a następnie apelami o pomoc' jedzenie itd., otrzymują w dalszynr
mozemy więc tu m wić clitpio rtlzwoju dziecka funkcję sernanĘczną, jak o Ęm była mowa poprzcclnitl.
tl jlrliitrtś ccltlwyllr nitclztwitniu ,nuk *'nuio*"J..-Nle
czy ich kontrol<rwlttlirr. l(lzyk clziccklr
w;tir"l'wsz,yc'll llrir-:sii;citch l)ziccl<tl l<tljarzy.jc z tlstlbitmi, kt re najczęściejwidzi, z matką i tljccm. I)tiźllicj
icst tylko symptomem, ktriry inlir rrr jt..l.t.zc'io.
slltllit'1lsyt'llit'zllylll i li7.y(',/ttynl..lrrli icr. w trlzwtljtl clziocklt wyslę1lrril1cc tlŹwięki ko.itrrzy trno z trs<lbltnli swcgtl tlłtlszcgrl
Przy wszysr l<icll svnr1rt,,',,,,,.1, ,,,,r',y l., lylli' rllrlt'zcttilt' illi ttiłtttii't . lt'ltt.'/ t'/1' 'll t'itlttt i t'itl!ktt. Wszystliic tc li<lrll1llcksy tlzwig
t11q' (.s.1'\' z .l.r'zr'llia .lzi,','lirr),
'rllri1 ;rlr. tit' ,,,,,,,,, 1,..,.., ..(. ,,\\r;r(l()rt(.r,() lr;l
tl;ttvt'y. M:rllr;r tlrlltlzllt;t ,,łlt.it'llit. lrll!klI l\()w('\"t lur lyn'l t'l;rprc ('lcrrr(.il1;rrtti svslr'rttil ierllt()lil;rsowt'110, ltic lll()z('lllV
tlzit.ł.L;l',, l,,t1,li l,'t;rlV lltlrltlllrrjt';;1
r'vtt't'it'lt |)()|(}\VIlV\Vl|(';llll '/ \\\'l.l/'lllll'.trrl z,'ztl;tlti;rrlli jj'zyli:r tlłllrlslyt'll '|'wtllz:1
|'.
1.,/,;th v.c n t z I r r.. I 11.:, I q1. ;1
l()
t ; r,. 1, 1 1 ;
;

()llc k()(l Zilll]kl]ięty sygIlill(iW


'scll-lźlll1yCZll.y('lt, hl()lt' lIil llr. |)cWIlych typowych Iulrlic'jonujc llirtlrrl slirrllr r'l11iltr. ltir'tlilrli.rytycznir, ktriny w tllowic ltoloczllc.; ltlt-
krlrtsytrlłrc'ji ktl.iirrzą' się z l,unkcją
l.,,.lri.,,* W ./il\|,.,t ,,1,,,'il, rlkrośltlnychpo-
1rzcb l'i4tllclgicznych.dzi-ecka, Zywllllly irlclywitltlirllll1 lllrI'wl1 glrlstr.jodnostki w danynl ltltllucttcic. l{tlwlltlczcś-
1at< głod, 1ltllI.zclly lilrlrlrlrlrlc iltl. Są (\ne przy-
rlirjnlnic.j w częściniez'a7eżne rlir: .joclnłk clziccktl tld 1ltlczi1tklr trzeciego roku zycia Zaczyna uŻywilć ktlnwcll-
ti"al.łi. sptl|ccztlt1, .;.;;, tlrlwtlclzi ich wy_
stęprlwanie u wszystkich niemal99ludcjw t'|tlllirlnych znak w językowych, kt<ire posługują się skalą nieciągłą, cliakrytycz-
św.iata. Przy1ltlIlli,l,,ji, wigc syslcln krzy-
ktiw gibon w i innych maĘ, kt lt:1 ccch akustycznych. Wywołuje to głęboki przewr t w jego mowie. Dotych-
ry jest r wniez kodem jednoklasowym i arbi- ('Zils()Wa nieograniczona swoboda dzwięk w wydawanych przez dziecko znika.
tralnym, ale nie przekazywinym tiac'ycj
clźwięki pojawiają się z przyćzyn nioiojitrnycłr
ą społeczną. Wijocznie tu i tam pewne
Szl<iolotem mowy stają się cechy diakrytyczne, fonologiczne, kt re funkcjonuj:1
naire qrcr, *u-y.r, konsytuacji w ztlakach konwencjonalnych i kt rę wobec tego muszą być stale reproduko-
i kojarzą się z nimi'
W zyciu dziecka następuje nowy przewl witrlo. Cechy te jednak obejmują tylko pewne partie mozliwości naszego aparatu
t w okresie , gdy zaczyna ono sobie
przyswajać. tradycję ję.zykowąswego lll()wy. Inne partie, np. wysokośćtonu' nie są ljęte przez cechy fonologiczne
otoczenia. ootychc'is'op"ro*uło ono
diakrytyczną, ciąłąskalą cech diviękowych. nie- i w tcj dziedzinię funkcjonuje skala ciągła' niediakryĘczna. Skala diakrytyczna
Jego !ło. .'oo'oonie falował pod ogrirnicza, ale nie usuwa skali niediakrytycznej. W dziedzinie jednych cech
każdym względem, dając początek nieskori
..9n ,i#pro.t ti"'uie r znorodnych lt;tszych dzwięk w panuje jedna z nich, w dziedzinie drugich _ druga. Dziecko
dźwięk w przejściowych, kt<ire spełniaĘ
funkcję symptomtiw, apeli i obraz w
akustycznych. Gdy jednak dzieck'o zrozitnjaŁoj.rz 1lrlwtlli uczy się operować obu skalami i koordynować je ze sobą.
irtotę r""l";i semanĘcznej, ()panowując cechy fonologiczne głosek i caĘ system fonologiczny jęzryka,
ZaCZynaprzyswa1ać sobie znaki językowe
Swego otoczenia, kt re opierają.iu;;
tradycji społecznej, a zatem są konwencjonł'r". tlziccl<o przyswaja sobie konwencjonalne znaki dorosĘch, złażone, jak wi-
znak w rylko z pewnymi cechami ich
r."*"".:"*zwiąże treśćĘch rlzicliśmy,z małej stosunkowo ilościfonem<jw zestawianych w r żne1kolej-
formy cechami, kt<ire lrtlści. Tym samym wchodzi ono w porozumienie ze swym otoczeniem, znaki
wskutek tego są diakrytyczne. Ciągła skala "k"rt;r;;i,
dzwięLo*
rolę' bo tylko niekt re,wybrane zniĘ cechy |.J".t";e odgryrvać tu krlllwcncjonalne bowiem są dwustronne, wymienne. Początkowo jednak znaki
spełniaią r"it"1ę oo, żnianiazna- lt' sl1 dla dzięckajednoklasowe, niepodzielne. Zna ono kilkanaście czy kilka-
k w konwencjonalnych. Te cechy t,i r.,r't cjorr,rją"",'t
kryĘcznymi lub fonolo gicznymi,
to."'łry ,uryrumy dia- rlził_lsiąt kompleks<iw językowych i wie, że na tle pewnej sytuacji każdy z nich
językach. I tak
np. w języku polskim jedną z cech 'ą "'ęs.io'i'o;il;;''y"h
diakryĘcznych' ktrira może odr żniać od
rrrl;rowiada pewnemu obiektywnemu stanowi rueczy. Czeka je teraz nowywielki
siebie wyrazy, jest dźwięcznośći bezdźwięcźność wysilok, by te kompleksy zanalizować. Punktem wyjścia w tej pracy jest por w-
języku mogą się r żnić.od siebie
sptiĘoset . wy.a'y w naszym ltlrrtic kompleks w językowych między sobą. Gdy dziecko zapamiętałojuż więk-
tylko tą je-dną cechą' np. pol' gość(pierwsza
sp łgłoskadźwięczna) i kość(pienvsza sp szi1 iclr liczbę, por wnuje jedne z nich z drugimi i spostrzega, ze pewne ich
np' w języku Aztek w wJvleksyku dźwięcznośź
łgłoskabezdźwięczrra). Natomiast t'zęścisą ze sobą identyczne, a inne t żne, np. mama idzie i mama siedzi, gdzie
ibezdźwi'ęłrrlse ,'i" są cechami ,tt(ttttu.jest częściąwsp lną obu kompleks w, a idzie i siedzi częściamir żnymi.
diakryĘcznymi i v,yrazrjw odi zniae ,'ie
"t Na odwr t w łacinie iloczas
mogą. 'l'l1 tlrogą każdy kompleks ję'ykouy może być podzielony na te dwie części.
samogłosek, t|' r żnica samogłoskar.rl r.jttirrtr i dfugimi, jest
diakryĘczną nviązaną z r\iędry cechą Ąlllrliza ta obejmuje zar wno formę, jak i treśćznak w mowy i dzięki niej
Żnicą znaczJnia, np. vgnit ,ptzychodz],
kr tka) i vEnit 'przyszedł' (samogłoska e dŁlga), (samogłoska e liitztlit z wyodrębnionych częściformy kojarzy się z odpowiadającąjej częścią
cecha ta r żnicą diakrytyczną nie-jest. *;ęryt,, polskim llcści.Co więcej, dziecko spostrzega, że wyodrębnione częścikompleksu języ-
"uiorniu.i
Dziecko przyswajając sobie konwencjonalne lirlwcgtl pozostają do siebie w pewnym stosunku formalnym i treściowym. W ten
znaki semanĘczn e, czyliucząc s;lrlsrill przechodzi ono od systemu jedno- do dwuklasowęgo' w kt rym wy-
się .ięzyka Swego otoczenia, p.z"de wszystkim nauczyć się odr zniać
i wysyłać cechy diakryĘczne jęzłka 'musi I ł'iŹltilt klasę znak w prostych, tj. wyraz w, i środkigramatyczne, Pr4 pomocy
dorosĘch, kt<irego się uczy. Nie znaczy to
tlczywiście,że przestaje'o.'o op.ro*ać lillil'ych wyrazy łączy się w znaki złożone, t1. zdania. Dzięki temu system do-
Wytwarza się stan, kt
skaią ;Jj ł czną dźwięk w.
"iągą, r wioLresnego lycllczits ztrmknięty staje się otwartym, o nieograniczonym wprost bogactwic
ry pozostaje już na całć Bcie, opero_ tll<lzliwtlści.Pclmoc konsytuacji niezbędna w systemach zamkniętych, jcdno-
willliil tlbu skalami: diakrytyczną l nieoiatryty'cznąnar
znych llic.iirktl płaszczyz,- lilltsrlwycIl, przcstaje by teraz potrzebną i komunikacjazaczyna obywać się bcz
tl;tch' ZIlitki nltlwy trzylctniego dziecka,-iik
s-ytllllltllllllltli iitpclirnli; s:;
i .l,',..,rr.g" ,ri,*ick:t są nitclłtl rrit'j, co uruozliwiu oclrr<lszcrric znirkriw do zjawisk oddalonych w czltsic i 1'rl'ze-
;'r.nrrtltrl w pcwnynr zirl<r.r..sit.,,l,r,r'rrni;lkrslyczay'li,
t'z'yli .ll.lll;rl.1lt'i;ltlli' lilrilt'sPclrilriri li'r[c'i9's.ll"rryr.u..; sltzt'lti. Nit tyltl clapie lrlzwrljtl rlzielcl<rl tl1rltlltlwtl.io .i ,.ięr'yl<, titl< zc w lllrsl9:1'l-
,;r';r,,rlsrrrwit. 11.- tlyt'll Illlltt'lt 1lrlz.łlsl;rjc lllll lvll\() rlzrl;lt'ltlit'llic licztlych 57C'Zt:l](il(iw, lly wl't'szt'it'
rkrllit'llslwlr t't't'll lirttlry i lrt'st'i. w'rlzierlzirit. lvr'lr t,.,,,1r h;rlr,1i.rii z';rliriw
tlor oslszy sl rrt: sig rtol rlt;tlttvtll r;11 ! tti't,'rtl t, tzrttt iw.
;
ll".yti ( ),/,t ti twstwlt I l,,l('ll' lE/Yl!(tzllil!

zirriwrr. z p.lrkt. wirrzr.lliir *rzw..iu gatullku, czyri


r,irogcn ezy, jaki *lzw.ju
jctlrlrlstki, t.j. tlntogcnczy,
.ięz'yk - ten dwuklasowy łoo seriantyczny ikonwen-
ir) Ą l)yzitl /r1'ł' ltit ;ltrrllrrgq'.
c'jrltlitllly -.icst tworem najpriźniejszym. Nawarstwił ll) Wzi4l lczący llir 1lrrtllrltlzc 1llik ;lrlpir:rtiw i ztlczt1l llitll ^yztlt,łł:i.t':.
się on na Szereg kodrjw star- c) l)rlknżcsz tnutrrrtsi' .jirk rrllli kttktłlka'/
szycll: symptom w, apeli' obtaz|nw akustycznych
i s,ygnał w jednoklasowych, cl) A jnk kotek miauc:zY'l
kttirc lunkcjonowaĘ przed nim. Te stare systemy
znak w nie przestaĘ istnieć, c) I\tkaj trzy razy - otworzymy.
lccz wsp łdziałają z językiem w obrębie mowy
dorosłego człowieka, kt ra jest
tlrk icstrą wszystkich rcdzaj w znak 4. Znirkami arbitralnymi nie są przeczący i fwierdząry ruch głowy. Są to znaki
w.
unt()(ywowane, a jednak tęn sam gest możę co innego znaczyć dla os b rciżnych
tlitrtltlclwości (np. dla Polaka i Turka)' Zastan w się nad możliwymi motywacjami
UWAGA. Terminy wprowadzone w Rozdziale
2.: Znak- to połączcnie dw ch zjawisk: tych zrtaktiw.
tlz'tlaczającei i treści oznączanej. Znaki, kt<ire wzajemnie warunkują formy
swe istnienie, tworzą syStem
z tl it l< ii w, czyli k o d. Znaki.ta|eżące rlo
tego samego- system l, r żniąc się od siebie,
<lllrębie opozycie' Kanałinformacyjny tworzą w jego
tłroga, k',.1.ą to.-u ,nuLrpuLnia do odbiorcy. R<izne
1l<lstacie jednego i fego samego kodu realizow ane przy
pomocy r żnych kanałrjw informacji
llitzywamy jego subkodami..Rodzaje
2) sygnały, kt re są znakami clla narlawcy
znak w: l) symptomy, kt<ire są znakami tylko dla
odbiorcy' 3. DZIFJE JĘZY KoZNAw STWA
i au ooniorcy. Rodzaje sygnał w: l) apele
lrcściemocyjnych odbiorcy,2) sygnały semantyczne odsyłają do
SygnaĘ semantyczne dzielą się na 1) obr azy,ktcire
do zjawisk otaczającego nas świata. ()kreśliliśmyjęzyk jako system norm Społecznych, trwaĘch i abstrakcyj-
wiążą się z oznaczanymi zjawiskami wsp lnpni
z nimi cechami,2) sygnały arbitralne, kt re
wiążą się z treścią dłękilrebcji już dawniej rlyt.ll, rcgulujących tę cz'ęść,znak w mowy' kt ra ma charakter Sygnał w sc-
istniejącej' Sygnał arbitralne dzielą się
na l) jednoklasowe, r.tiry.r, liczba w systemie jest rrilllrlycznych' konwencjonalnych, dwuklasowych i fonemowych. Naukę o ktl-
rlltt'lt ptlsiadających wynrienione tu właściwościnaąrwamy językoznawstwc|u'
tlgraniczona' 2) dwuklaso we, złożone, kt<irycil
liczba jest nieograniczona. Systemy riwuk1asowe
tlzielą się rra 1) bezf onemowe i 2) fonemowe,
ltt zcsptił r wnocześnie występujących
ktcirych form;"r*il;;; ior'"*o*. Fonem _ .lgzyk_jost jednak częściąmolvy' a r wnocześnie jednym zrodzĄ w kod w, irlly
wię.c irstalić jasno stanowisko językoznawstwa, trzeba powiedzieć o naukltclr
cech, ktcire odr żnnjąlub oddzielają znati
sygnilłriw semanĘcznych, arbitralnych, dwuklasowych ott siebie. Kody
zir'jllltljących się r żnymi rcldzajami znak w i r żnymi fazami mowy.
i fonemowych nazryamyjęzykami. Jaki
sltlstlnek zachodzi w obrębie mowy między
r żnymi rodzajami znak w?
Nri początku XX w. Ferdynand de Saussure postulował utworzenic tlclI'ęll
trcirllrtrki-Semiologii(odgreckiegosEmeton'znak'),kt rabybadała,,życic'l'llll-
Lr lw w tlbrębie zycia społec ze(lstvła" . Ten postulat został zręalizawany
w littltcll
ĆwcznNra |(),|(l l9 0 dzięki powstaniu tnv. teorii informacji, kt rej gł wnymi twrircami si1

l' Posfugując się klas1fikacją Zapr'ponowanąptzezT. ( 'llttltlo Shannon i Norbert Wienęr. Teoria informacji jest najog lniejszą naukl;
Milewskiego, scharaktery-
zuj podane niĘ znaki, a następnie zastanriw się, przy p.*o"y]ułi"r, kanał w
tl ztlitkitch, kt re funkcjonują w świecie zwierząt,ludzi i maszyn' nauką o wszol-
infbrmacji poszczeg<llne znaki są realizowanę: l,iltt 1lrzokazyrruaniu wiadomości. W dzisiejszym stadium rozwoju posługuje się
a) połączony z zapachem spalenizny dym
L
wypełniający mieszkanie rlltlt gltiwnie metodami zapożyczonymi z matematyki (rachunek prawdopodtl_
b) smuga dymuuridocznu na tIe nieba naa
osiędlem domkdw jednorodzinnych llicristwtr, statystyka matematyczna, algebra i logika matematyczna)' stając się
tlziitlctll matematyki stosowanej, kt ry obejmuje światznak w i informacji'
c) dym o regularnie przerywanej smudze
d) dym nad pogorzeliskiem
c) dzwięk dzwonka w szkole Z tcgrl punktu widzenia jgzykoznawstwo jest działęm teorii informacji clgrzrni-
f) dzwięk dzwonka u drzw,i ,'r,,,,y,','-tltl ktld w ięzykowych. W wyniku tych koncepcji nastąpił w ostatnich
g) dzwięk dzwonka- telefonicznego w sa.i lekcyjnej llrt;tcll trlzwt'lj kicrunku Zwancg() i ęzykozn awStwem matem aty czny rn,
(dla właścicielatego te-
lęfonu i obecnych w sali os<jbl klrll'y slittltlwi zasttlstlwanic tctlrii inftlrmacji do bada nad językicm' Jtrk-
lrolwicli w tlzisir:iszym stltclium rozwoju, wobcc metcldy skra.inio dcclukcy.illr:.1'
2- Złstan w się, cąl dźrvięk szkolnego dzwonka zostanie z tlziiitiw.j9zyktlznirw-
cic lrwania w szkole ferii zimowycil cryw takiej
tak samo zrozumianyw
trak- ;q.zylitlztlltws(wtl lrlitlclllltlyczllr: nltlzc lryć tyll<tl .joclnyln
sytuacji w ogtilc rrr.r"J"i"i#i ,i*,, trl jetlllitl< llltlzliwo, 'i,t: w 1'lt-l,ys'l)tlści totlriir inlilrtllircii, tlclptlwictltlitl
3' 'l'łttlcrlsz MiIcwski IlźlZyWil l(r/SZ(.l.Z()tlll' slltllic się' <lgtilrll; 1lrltls(ltwi; wszc:ll<ic:ll llittlitli rlirtl językicrll.
.jgzyk syslemem znaktiw itrllil1-;1|11y1.;'' Z;lslltntiw się'
w,jlrkirtl sltlpnitl zltltkilllti łrrhitrirlnynli są tc
wyrt'żlli,'',,. ,,l,,ni,,.t-', W pcwrryllr zWillzliu z ogrilnly nlrrrlill o zrlitl<itcll lltlzoslit.ic gt'tlllir ttltttli
'" l,;;,;i;;,,u.l', Ir;rrlrrjtlt:yr.lt l,,ry nt()wy. Alrlrlizg lrtoct'sriw tttriwieltilt iztrlztllttit'tlilr tllrir'
'1.,r.r,..

You might also like