Download as rtf, pdf, or txt
Download as rtf, pdf, or txt
You are on page 1of 9

Wstęp

Imperialistyczne zachowanie Federacji Rosyjskiej zagraża porządkowi


międzynarodowemu i może wpłynąć na redystrybucję świata. Po ćwierć wieku stabilności i
rozwoju w Europie Środkowo-Wschodniej nielegalna okupacja Krymu i rosyjska agresja militarna
w 2014 roku oraz wojna na pełną skalę na Ukrainie w 2022 r. zmieniły krajobraz bezpieczeństwa w
regionie i stworzyły precedens do przeglądu architektury bezpieczeństwa na świecie. Działania
Rosji świadczą o jej niezadowoleniu obecnym układem terytorialnym, potencjałem militarnym i
ideologicznym sprzeciwie wobec istniejącego systemu prawa międzynarodowego. Kontynuacja
takich działań stawia pod znakiem zapytania międzynarodowy system bezpieczeństwa osiągnięty
po zakończeniu zimnej wojny i rozpadzie ZSRR.
Obecna sytuacja geopolityczna staje się niezwykle ostra w związku z dążeniem Federacji
Rosyjskiej do stworzenia jednobiegunowej części świata w przestrzeni postradzieckiej. Jedno z
najpotężniejszych państw świata, korzystając z „prawa silnego”, dąży do dalszego sprawowania
swojej dyktatury w globalnej przestrzeni geopolitycznej czerpiąc w ten sposób ze swoich ambicji
imperialistycznych.
Zapobiegnięcie podziałowi świata wymaga dokładnej analizy rosyjskiego
imperialistycznego zachowania wobec Ukrainy i jej dalszych zamiarów powrotu krajów Europy
Środkowo-Wschodniej (tzw. "Układu Warszawskiego") do jej strefy wpływów, co pomoże określić
początek ukrytej agresji na inne kraje w przyszłości. W toku badań przeprowadzono analizę
naukowych teorii imperializmu.
Zarysowano cechy imperializmu charakterystyczne dla polityki zagranicznej Federacji
Rosyjskiej. Badane są przejawy imperialistycznych tendencji Rosji na terytorium Ukrainy.
Określono instrumenty imperialistycznego wpływu Rosji na Ukrainę. Główne wektory
imperializmu Federacji Rosyjskiej w stosunku do Ukrainy określono jako: militarny, gospodarczy,
informacyjny, polityczny i religijny. Ukraina ma pięć scenariuszy rozwiązania istniejącego
konfliktu, które zależą od zachowania Federacji Rosyjskiej, a także odrzucenia aspiracji
imperialistycznych. Celem pracy jest zbadanie istoty agresywnej polityki Rosji wobec Ukrainy jako
przejawu jej imperializmu w polityce zagranicznej.
Zamiar. Celem niniejszych badań jest zbadanie istoty agresywnej polityki Rosji wobec
Ukrainy jako przejawu imperialistycznej polityki zagranicznej.
Zadania. Zadania tych badań obejmują:
- teoretyczna analiza istoty neoimperializmu;
- główna cecha imperializmu w polityce rosyjskiej wobec Ukrainy;
- zagrożenia imperializmu rosyjskiego dla krajów Europy Wschodniej.
TEORETYCZNA ANALIZA ISTOTY NEOIMPERIALIZMU

Po upadku Związku Radzieckiego z gruzów wyłoniła się Federacja Rosyjska. Na początku


istnienia tego państwa, na którego czele stał Borys Jelcyn, próbowano stworzyć coś na kształt
demokratycznej federacji. Jednak wszystkie te aspiracje zostały anulowane już w 1994 roku, kiedy
wojska rosyjskie rozpoczęły wojnę z niepodległą republiką Iczkerii na Północnym Kaukazie. Potem
nastąpiło „dokręcenie orzechów” w związku z ogłoszeniem suwerenności przez Tatarstan i Sacha
(Jakucja).
Ponadto reżim rosyjski zaczął zabiegać o utrzymanie wpływów w byłych republikach
radzieckich, podżegając do konfliktów zbrojnych i ogłaszając nieuznawane podmioty państwowe.
Tak właśnie stało się z Mołdawią, gdzie w 1991 roku wyłoniła się samozwańcza Naddniestrzańska
Republika Mołdawska. W Gruzji natychmiast pojawiły się dwie „odgałęzienia rosyjskiej agresji
imperialnej” – nieuznawane republiki Abchazji i Osetii Południowej.
Rosja przez długi czas odgrywała swoją rolę w konflikcie Armenii i Azerbejdżanu o Górski
Karabach, utrzymywała znaczący kontyngent wojskowy w Tadżykistanie, a liczbę prób aneksji
Krymu przed 2014 rokiem trudno zliczyć. Najbardziej znane to separatystyczne powstanie
prezydenta Krymu Jurija Meszkowa w 1994 r. i konflikt wokół wyspy Tuzla w 2003 r.
Aby kultywować własny imperializm, władze rosyjskie sięgały nie tylko po środki
militarne i polityczne. Fronty ideologiczne i kulturowe również pracowały na pełnych obrotach. Na
początku XXI wieku, kiedy do władzy doszedł ówczesny „liberalny polityk” Władimir Putin,
rzekomo przeprowadzający reformy rynkowe, w jego otoczeniu pojawili się „szarzy kardynałowie”,
odpowiedzialni za zaszczepienie ideologii neoimperialnej. To politolog i PR-owiec z bardzo mętną
przeszłością Władysław Surkow i filozof z jeszcze bardziej mroczną przeszłością Aleksandr Dugin.
Pierwszy na długi czas zostaje jednym z głównych doradców Putina, drugi pracuje raczej zdalnie,
ale jest też „wejścia na Kreml”. Zajmując wysokie stanowiska akademickie na Uniwersytecie
Moskiewskim, Dugin aktywnie uczestniczy w wyjaśnianiu i wybielaniu rosyjskiego imperializmu
na Zachodzie, a jednocześnie jest jednym z nieoficjalnych doradców Putina w kwestiach
ideologicznych.
Władysław Surkow aktywnie rozwijał neoimperialną koncepcję zwaną „pokojem
rosyjskim”, którą współczesna Rosja wykorzystuje do tuszowania agresji na Ukrainie i na całym
świecie. Pojęcie „rosyjskiego środka” jako doktryny usprawiedliwiającej nowoczesny rosyjski
imperializm po raz pierwszy wprowadził do życia politycznego technolog polityczny Petro
Szczedrowicki. Jednak to Surkow kształtuje i wprowadza główne technologie i narracje tej
kremlowskiej koncepcji.
Początkowo jego specjalnością była ochrona praw kulturalnych obywateli
rosyjskojęzycznych i diaspor w innych krajach. W szczególności istniały rosyjskie organizacje
kulturalne i edukacyjne, takie jak „Wspólnota Rosyjska” i inne, które otrzymały fundusze na rozwój
i zwiększone wpływy w innych krajach za pośrednictwem organizacji rządowej
„Rosspivrobotnitstvo”. Stało się to później podstawą dla Rosji do rozpoczęcia agresji, zwłaszcza na
Ukrainie.
Aleksandr Dugin natomiast rozwija i modernizuje starożytną koncepcję „eurazjatyzmu”,
która polega po prostu na tym, że istnieją dwa filary cywilizacji: atlantyzm (USA i „kolektywny
Zachód”) i eurazjatyzm (Rosja i satelity ), które od dawna są sobie przeciwne. W oparciu o tę
koncepcję Rosja ma prawo do zajmowania terytoriów „należących do jej stref wpływów” w celu
„osiągnięcia zbiorowego bezpieczeństwa”.
To właśnie wtedy, w latach 90. i 2000., imperialną i radziecką przeszłość Rosji zaczęto
rozumieć jako jedną spójną tradycję (która sama w sobie powinna być sprzeczna). Odnawiana jest
flaga Imperium Rosyjskiego za panowania Mikołaja II (ta sama czerwono-biało-niebieska flaga,
która przypomina pastę do zębów Aquafresh) wraz z muzycznym elementem hymnu Związku
Radzieckiego.
W nowym rosyjskim systemie odznaczeń przywracane są zarówno odznaczenia cesarskie
(np. Order św. Jerzego i Krzyż św. Jerzego), jak i odznaczenia radzieckie (np. Ordery Suworowa i
Kutuzowa). Co więcej, do panteonu wprowadzani są ci, którzy nie byli tak bardzo wywyższeni
(choć byli bardzo cenieni i wykorzystywani) przez którekolwiek z poprzednich imperiów – są to
marszał Gieorgij Żukow i poeta Aleksandr Puszkin. Rosyjska machina propagandowa zaczyna
aktywnie promować je w byłych republikach radzieckich jako „wspólną przeszłość, z której warto
być dumnym”.
W szczególności jest medal Żukowa, który jest przyznawany wszystkim weteranom
Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP). Pomniki i popiersia Puszkina stawiane są nawet w
miastach innych krajów najbardziej oddalonych od Rosji przy wsparciu prorządowych organizacji
publicznych Federacji Rosyjskiej, takich jak „Wspólnota Rosyjska”. W rzeczywistości Rosja
stopniowo rozwija aktywną ekspansję kulturową i ideologiczną w swoich byłych koloniach.
Równolegle rosyjska machina propagandowa zaczyna działać na rzecz „krajowego
konsumenta”. W pierwszej dekadzie XXI wieku i później trend nostalgii za imperium, zarówno za
ZSRR, jak i za Imperium Rosyjskim, nabiera tempa. Powstają duże filmy o narracji imperialnej,
takie jak „Cyrulik syberyjski” (1998), „Sługa pana” (2007), „Oficerowie dżentelmenów: Na ratunek
cesarzowi” (2008), „Admirał” (2008). na rozkazy rządowe. Równolegle z nimi aktywnie stemplują
taśmy o wielkości ZSRR: „Stalingrad” (2013), „Ruch w górę” (2017), „Czas pierwszego” (2017)
itp.
Ideologizacja imperialna obejmuje nie tylko sferę popularnego wśród mas kina, ale także
inne sektory kultury. Oznacza to, że za pomocą produktu kulturalnego Rosjanie są coraz bardziej
przekonani, że jedyną opcją dla ich istnienia jest imperium, w którym będą „wielcy”, a reszta
zostanie podporządkowana, kto im będzie służył.
Taka nostalgia za imperium (w najszerszym tego słowa znaczeniu) przeniosła się na inne,
nie mniej fantazyjne formy, takie jak „odrodzenie Kozaków”, kiedy pozwolono publicznym
stowarzyszeniom rekonstruktorów historycznych pełnić rolę policji moralnej. W szczególności
„kozackie” organizacje publiczne patrolowały ulice i faktycznie pełniły funkcje policji, przy bardzo
liberalnej interpretacji swoich obowiązków i praw. Zatem rząd podzielił się z nimi monopolem
państwa na przemoc. Faktem jest, że wraz z dojściem Putina do władzy Kreml zaczął stopniowo
integrować organizacje „kozackie” z państwowym systemem biurokratycznym, zaś w 2005 roku
odrębna ustawa nadała im oficjalny status urzędników państwowych.
Stali się więc swego rodzaju „kieszonkową armią” Putina. Nieoficjalny, a później
oficjalny udział „Kozaków” zaobserwowano w prawie wszystkich konfliktach zbrojnych Rosji na
terytorium byłego ZSRR: Naddniestrzu, Abchazji, Czeczenii, a później Krymie i na wschodniej
Ukrainie.
W szkołach wprowadzono lekcje „etyki prawosławnej”, które oficjalnie były
fakultatywne, ale w praktyce – obowiązkowe, nawet w regionach zamieszkałych przez
niechrześcijan. Często takie lekcje prowadzili księża bez wykształcenia pedagogicznego. Osobno
warto wspomnieć o zorganizowanych przez Kreml flash mobach „Wstążka Jerzego” i „Pułk
Nieśmiertelności”, gdy pod przykrywką wydarzeń upamiętniających poległych w II wojnie
światowej w rzeczywistości ideologicznie zjednoczyli tych, którzy chcieli żyć w nowym imperium.
Co więcej, dokonano tego nie tylko w Rosji, ale także w krajach, do których twierdziła w swoich
imperialnych impulsach.
Zaledwie kilka lat przed inwazją na Ukrainę na pełną skalę armia rosyjska zmieniła
mundur na wzór imperium rosyjskiego, łącząc go z sowieckimi wzorami epoletów. Oznacza to, że
we wszystkich możliwych sferach, nawet na poziomie wizualnym, rosyjska propaganda stara się
ukazać obraz swojej imperialnej przyszłości jako hybrydy klasycznego imperium rosyjskiego i
neoimperium ZSRR.
Imperializm rosyjski w swojej obecnej formie to urząd funkcjonariusza Federalnej
Służby Bezpieczeństwa (FSB1), w którym pokojowo współistnieją popiersie sowieckiego
organizatora „czerwonego terroru” Feliksa Dzierżyńskiego i trójkolorowego cesarza Mikołaja
II.

1
Organizacja, która wyłoniła się jako następca prawny Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego (KGB): organ
administracji państwowej ZSRR, którego głównymi zadaniami był wywiad, kontrwywiad, walka z nacjonalizmem,
sprzeciwem i działalnością antyradziecką.
GŁÓWNA CECHA IMPERIALIZMU W POLITYCE ROSYJSKIEJ WOBEC UKRAINY
Jedna z głównych cech rosyjskiego imperializmu w polityce zagranicznej aspiracją jest
formacja „ogromnych przestrzeni terytorialnych”. Integracja pod ogłoszono patronat Federacji
Rosyjskiej jako najlepszą szansę dla krajów poradzieckich chronić swoje zagraniczne interesy
gospodarcze. Jednakże, w tym przypadku faktycznie będzie zachowanie nowoczesności systemy
gospodarcze z przewagą surowca materiałów i tradycyjnych gałęzi przemysłu. Rozwój nowych
gałęzi przemysłu zaawansowanych technologii pozostanie na niezmienionym poziomie rzadkie
wyjątki. W takich okolicznościach powinniśmy spodziewać się dalszego wzmocnienia pozycji Chin
w postradzieckiej przestrzeni geoekonomicznej.
Historycznie proces tworzenia „ogromnej przestrzeni” organizowało potężne państwo –
regionalny przywódca starając się skupić w swoich rękach kontrolę nad głównym przepływy
finansów, towarów i usług. W celu zapewnienia dominacji gospodarczej, czego wymaga „centrum
państwowe”. Dominację polityczną, idealnie ją łącząc także z przestrzenią kulturalną i
informacyjną. Terytorium nadal pozostaje bardzo atrakcyjnym obiektem imperializmu ekspansja –
jako miejsce naturalne i ludzkie zasoby, dogodny ekonomiczny lub militarno-strategiczny
odskocznia, po prostu „przestrzeń życiowa” itp. Analiza nowoczesności działań Federacji
Rosyjskiej na arenie międzynarodowej arena pokazuje, że celem Rosji jest tworzenie pod jej
auspicjami przestrzeń poradziecka wg zasadę „centrum-peryferie”. Zatem w Czarnym Region
morski, mając do własnej dyspozycji m.in Krym w Rosji zwiększył swoją linię brzegową z 500 do
1500 km. W ten sposób, mając kontrolę bezpośrednio wzdłuż wybrzeża, osiągnął pełną kontrolę
nad Morzem Czarnym, otrzymało dominującą pozycję militarno-strategiczną w całym regionie
Morza Czarnego. Z uwagi na ten fakt zamknęło dla Turcji Kaukaz, znacznie ograniczone zakres i
możliwości dla bezpieczeństwa NATO krajach takich jak Bułgaria i Rumunia.

ZAGROŻENIA IMPERIALIZMU ROSYJSKIEGO DLA KRAJÓW EUROPY WSCHODNIEJ.

W ostatnich latach Kremlowi udało się pozyskać szereg wpływowych sojuszników w


krajach będących niegdyś satelitami ZSRR, m.in. premiera Słowacji Roberta Fico i premiera
Węgier Viktora Orbana. Zmiany zachodzą także w opinii publicznej. Analitycy od wielu lat badają
zjawisko rosnących wpływów Rosji w Europie Środkowo-Wschodniej. Zwykle jest kilka powodów.
Pracownicy szeregu ośrodków analitycznych z Węgier, Polski, Słowacji i Czech pod auspicjami
instytutu GLOBSEC z siedzibą w Bratysławie postanowili przeanalizować i zebrać wszystkie
okoliczności związane z wpływami rosyjskimi w krajach Grupy Wyszehradzkiej (W4).
Według wiodących badań2 określono „wskaźnik podatności” (wskaźnik podatności) czterech
krajów pod względem czynników ryzyka politycznego, gospodarczego i informacyjnego ze strony
Kremla. Wskaźnik obliczono w skali stopunktowej. Zdaniem analityków, im więcej punktów
zdobędzie dany kraj, tym większa jest jego podatność na zagrożenia. W rezultacie Węgry i
Słowacja (odpowiednio 57 i 51 punktów) znacząco oderwały się od Czech (38) i Polski (30).
Opracowano listę 40 pytań w pięciu różnych obszarach. Pierwszą z nich jest opinia
publiczna. Tutaj analitycy oparli się na danych ankietowych dotyczących stosunku ludności tego
czy innego kraju do Unii Europejskiej, NATO, Rosji i Stanów Zjednoczonych. Drugi obszar to
scena polityczna. Tutaj oceniano stanowiska partii rządzącej i opozycji wobec polityki Rosji.
Trzecią obszarem są media społecznościowe, stopień ich niezależności i stopień, w jakim
odzwierciedlają się w nich poglądy prokremlowskie. Czwartym obszarem są środki bezpieczeństwa
państwa podejmowane w związku z rosyjskimi wpływami politycznymi, gospodarczymi i
informacyjnymi. Piątą jest działalność organizacji publicznych w tym kraju, które są
przewodnikami wpływów prorosyjskich. Odpowiednie pytania zadano 38 ekspertom w każdym z
pięciu obszarów, we wszystkich czterech krajach. Oceniali w skali jednopunktowej. W ten sposób
uzyskano wskaźniki w każdym z pięciu obszarów, po czym eksperci porównując wskaźniki dla
każdego kraju uzyskali skumulowany „wskaźnik podatności”.
Najgorszy wskaźnik – 57 punktów – odnotowano na Węgrzech. Węgry okazały się
najbardziej bezbronne w kilku obszarach. Jednym z czynników jest przyjazny stosunek Orbána i
jego partii Fidesz do Kremla, przejawiający się w szczególności ścisłymi powiązaniami
gospodarczymi, zwłaszcza w sektorze energetycznym (najbardziej znanym jest niedawno podpisany
kontrakt z Rosją na dokończenie budowy elektrowni jądrowej Paksh). Charakterystyczne dla
Węgier jest także to, że druga pod względem popularności siła polityczna, nacjonalistyczna partia
Jobbik, jest jeszcze bardziej prorosyjska niż Fidesz. Jej przedstawiciele otwarcie poparli aneksję
Krymu i uczestniczyli jako obserwatorzy w krymskim „referendum” w marcu 2014 r.
Kolejnym obszarem, w którym Węgry uzyskały największą liczbę „wyników podatności”,
są środki bezpieczeństwa. W przeciwieństwie do innych krajów regionu, na Węgrzech nie ma ani
jednego dokumentu wydanego przez rząd lub służby specjalne, który wymieniałby Rosję wśród
czynników zagrażających bezpieczeństwu narodowemu. Istnieją jednak podstawy, aby
przypuszczać, że Węgry stoją w obliczu zagrożeń „hybrydowych” w nie mniejszym stopniu niż
inne kraje regionu. Co więcej, zagrożenia te w ogóle nie są wymieniane w strategii bezpieczeństwa
narodowego Węgier ani w innych podobnych dokumentach.
Trzecią sferą, w której Węgry również zdobyły najwięcej punktów, okazała się branża
mediów społecznościowych. Rządząca partia Fidesz niemal całkowicie opanowała węgierski rynek

2
https://www.radiosvoboda.org/a/28429681.html
mediów. Trzy publiczne środki masowego przekazu stały się de facto własnością państwa, w pełni
solidaryzując się z naracjami politycznym rządu. Jednocześnie media prywatne w coraz większym
stopniu trafiają pod kontrolę grup biznesowych, które są podporządkowane obecnym władzom.
Jednocześnie prorosyjskie stanowisko rządu Orbána nie odpowiada prozachodnim
nastrojom panującym w węgierskim społeczeństwie. Na Węgrzech dominuje pozytywne
nastawienie do Unii Europejskiej i NATO – jednocześnie w ramach prowadzonej przez władze
kampanii cały Budapeszt obklejony jest plakatami potępiającymi „dyktando Brukseli”. Wydaje się
jednak, że wysiłki te nie są zbyt udane. Ponad połowa Węgrów popiera członkostwo kraju w UE.
Ponad połowa respondentów opowiada się także za pozostaniem w NATO. Jednym z wyjaśnień jest
to, że partia Fidesz reprezentuje nie więcej niż 30 proc. węgierskich wyborców. Na Węgrzech jest
taka specyfika: wysoki odsetek wyborców nie idzie na wybory, bo nie widzi wśród obecnych partii
tych, których uważaliby za swoich przedstawicieli. Jednocześnie wyrażają swoje poglądy w
badaniach opinii publicznej.
Polska orzymała najniższy „wskaźnik podatności”. I w tym istotną rolę odegrało
doświadczenie historyczne Polski, które czyni ją słabo podatną na wszelkie próby zmiany orientacji
politycznej tego kraju wobec Zachodu, wobec USA, Unii Europejskiej i NATO. Jednocześnie w
Polsce odnotowuje się próby wykorzystania niektórych ugrupowań i stowarzyszeń
nacjonalistycznych w interesie polityki Kremla. Tam przybiera to formę podsycania nienawiści
pomiędzy Polską a Ukrainą. Jak wiadomo, w 2014 roku Polska odegrała znaczącą rolę we
wspieraniu sił demokratycznych na Ukrainie, co w pewnym stopniu zadecydowało o sukcesie
ówczesnego ruchu rewolucyjnego. Teraz jednak w Polsce zaczęły działać organizacje
nacjonalistyczne, które podkreślają spory historyczne istniejące między Polską a Ukrainą, w celu
zakłócenia przyjaznych stosunków między obydwoma krajami. W Polsce nie ma przesłanek do
pojawienia się masowych nastrojów prorosyjskich, pojawiają się jednak próby wykorzystania
nastrojów antyukraińskich w interesie polityki Kremla.
Jednocześnie zwraca się uwagę na fakt, że każdy z krajów Czwórki Wyszehradzkiej ma
swój własny zespół czynników.
Na przykład na Słowacji skupiają się one w sferze opinii publicznej, gdzie silne są
nostalgicznie słowiańskie nastroje, oraz w sferze środków bezpieczeństwa państwa. W Polsce jest
to działalność niektórych organizacji publicznych, na Węgrzech – wymienione czynniki. Oznacza
to, że przeciwdziałania na różnych poziomach (zagranicznym, politycznym, gospodarczym,
wewnętrznym społecznym i na poziomie służb specjalnych, np. ABW albo AW) powinny być inne
w każdym kraju.
Źródła informacji wykorzystane przy pisaniu pracy
1. Etkind, A. (2011). Internal Colonization: Russian Imperial Experience. Cambridge-Malden:
Polity Press.
2. Hajduk, J., & Stępniewski, T. (2016). Russia’s Hybrid War with Ukraine: Determinants,
Instruments, Accomplishments and Challenges. Studia Europejskie, no. 2.
3. Mommsen, W. (1982). Theories of imperialism. Chicago: The University of Chicago Press, no. 7.
4. Andrzej Duda: Teraz można tanio zatrzymać rosyjski imperializm
https://www.bbc.com/ukrainian/news-66471288
5. OESD Report dated January 14, 2019. URL: https://www.osce.org/ru/special-monitoring-
mission-to-ukraine/409458?download=true
6. Rácz, A. (2015). Russia’s Hybrid War in Ukraine: Breaking the Enemy’s Ability to Resist, FIIA
Report, no. 43.
7. Waltz, Kenneth N. (1979). Theory of International Politics. Reading, Mass: Addison-Wesley Pub.
Co.
8. Wilson, A. (2014). Ukraine Crisis. What it Means for the West. Yale University Press, New
Haven and London, no. 2.
9. Yekelchyk, S. (2015). The Conflict in Ukraine. NewYork: Oxford University Press.

You might also like