Professional Documents
Culture Documents
Prezentacja
Prezentacja
Prezentacja
2. Dogmat
Dogmat w sensie ścisłym musi być orzeczony przez takie instancja jak np. Ojciec Święty, Sobór i
bezwzględnie wiarą katolicką zobowiązuje do wierzenia. Uznaje się, że ten dogmat jest częścią
objawienia Bożego.
Dogmaty są ogłaszane na chwałę Boga (Kościół poprzez ogłoszenie dogmatu oddaje chwałę Bogu).
Dogmat w sensie szerokim: wszelkie wypowiedzi, w taki sposób sformułowane przez Kościół, żeby
jasno zobowiązywały do przyjęcia danej prawdy.
3, 4.Dogmaty Maryjne
Skąd nam przyszło do głowy dlaczego w ogóle Matkę Bożą trzeba czcić
Wszystko to, co jest istotne dla chrześcijaństwa ma swój związek z Chrystusem. To ze względu na
Niego chrześcijanie kierują swój wzrok również na Jego Matkę. Cała prawda o Niej wyrasta z Jej ścisłej
więzi z Chrystusem. Z tej racji Ona jako pierwsza uczestniczy w pełni zbawienia przygotowanego dla
wszystkich.
Nie znamy imion pana młodego, czy panny młodej, ale wiemy, że jest tam Jezus i Maryja.
Nie ma panny młodej, bo Panna młoda to Izrael, to lud Boży, głębiej cała ludzkość.
Oblubienica – Izrael, który oczekuje na Mesjasza, Izrael pod panowaniem rzymskim, był bardzo
rozbity
Wesele to zawarcie przymierza ludzi z Bogiem, które nigdy nie zostanie przerwane.
Ważna rola Matki Boskiej w tym tekście – reprezentantka całej ludzkości (już tam była – jest na
pograniczu dwóch światów - jest reprezentantką Izraela i wszystkich ludzi czekających na Mesjasza, a
z drugiej wprowadza nową epokę, epokę Mesjasza i Nowego Prawa.
‘’ nie mają już wina”, „zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” – dostrzega to Maryja, widzi to lepiej
niż organizatorzy wesela, to nie jest prośba tylko przedstawienie stanu faktycznego i oczekuje (nic nie
podpowiada) na odpowiedź Jezusa. Maryja ewidentnie pośredniczy (prawdziwe realne pośrednictwo)
między Panem Jezusem a ludem oczekującym zbawienia. Cała prawda o pośredniczeniu Maryi między
nami a Bogiem ma mocną podstawę w Ewangelii. Dodatkowo nie ma tu narzucania Panu Jezusowi
jakiegokolwiek rozwiązania to zobaczymy jakie to pośrednictwo jest, Kościół nazywa to
pośrednictwem podporządkowanym Jezusowi Chrystusowi. W PŚ czytamy „ jeden jest pośrednik
pomiędzy Bogiem i ludźmi – Jezus Chrystus człowiek.” Można spotkać sekty, które powołując się na
ten fragment podważają cześć oddawania Matce Bożej jako pośredniczki. Takim prawem to robimy,
że w Ewangelii, w przypowieści o Kanie Galilejskiej pośredniczy pomiędzy Chrystusem a ludem oraz
Kościół kat. Mówi, że to pośrednictwo ma charakter podporządkowany Panu Jezusowi i jest częścią
Jego jedynego pośrednictwa między Bogiem a ludem. Nie mamy dwóch pośredników, ale Maryja
zostaje włączona w to jedno pośrednictwo.
Odpowiedź Jezusa „ czyż to moja lub twoja sprawa Niewiasto?, jeszcze nie nadeszła godzina moja –
Scena z Kany Galilejskiej i scena pod Krzyżem są ze sobą połączone. Maryja w obu scenach nie jest
bierną obserwatorką wydarzeń, ale czynnie w nich uczestniczy. Musiała powiedzieć tak Panu Bogu.
Użycie słowa Niewiasto – nikt w Izraelu, nie zwracał się tak do swojej matki. Matka staje się kimś,
kto ma odegrać ważną rolę w dziele zbawienia człowieka (nie jest to po prostu mamusia).
8.DWIE EWY
św. Jan Henryk kard. Newman (1801-1890) był pastorem w kościele anglikańskim, a w 1845
zdecydował się przejść na katolicyzm.
Ewa odgrywała istotną rolę w pierwszym Przymierzu. Wprawdzie losy rodzaju ludzkiego spoczywały
na barkach Adama, bo to on był naszym przedstawicielem, ale gdyby oparł się Ewie
zachowalibyśmy wszystkie nadprzyrodzone przywileje, którymi został on obdarzony jako nasz
pierwszy ojciec.
- mimo iż Ewa nie stanowiła głowy naszego rodu, miała w tych wydarzeniach pełne uczestnictwo:
„Niewiasta, zwiedziona, sprzeniewierzyła się”. To ona posłuchała złego ducha; podała owoc
swojemu mężowi, a on go zjadł. Osobiście współpracowała w dziele grzechu i można powiedzieć,
że była jego przyczyną.
- Miała także swój udział w wymierzonej karze; w ogłoszonym przez Boga wyroku, została
uznana za prawdziwą pośredniczkę w kuszeniu i jego skutkach, i poniosła odpowiednie do tego
konsekwencje.
- Trzy strony uczestniczyły w tych wydarzeniach – wąż, niewiasta i mężczyzna; i w chwili ich
skazania, przepowiedziano także przyszłe wydarzenie, w związku z którym miały znowu się
spotkać - miał to być już jednak drugi Adam i druga Ewa, nowa Ewa zaś miała być matką nowego
Adama.
-„Położę nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, między potomstwo twoje a potomstwo jej”.
Potomstwem niewiasty jest Słowo Wcielone, niewiasta zaś, której jest Ono potomstwem lub
synem, to Jego matka, Maryja.
- rozmowa między Panem Bogiem i wężem – oznacza to, że Maryja jest tu rozumiana jako nowa Ewa
– określenie, to jest najstarsze określenie teologiczne, które pojawiło się już w I połowie II wieku.
Adam zgrzeszył, a nowy Adam odkupił, Ewa zgrzeszyła, a nowa Ewa przynosi nam Zbawiciela.
Adam jest kuszony i wypróbowany w ogrodzie Eden, gdzie poprzez drzewo zgrzeszył. Nowy Adam –
Jezus Chrystus jest wypróbowany w ogrodzie oliwnym, a później, również na drzewie (Krzyża)
zwycięża grzech. Ojcowie Kościoła nazywają drzewo Krzyża –„drzewem życia”. Jednakże Adam nie
jest sam i Jezus także nie jest sam. Adam był z Ewą. Tak samo Jezus jest z Maryją – Nową Ewą.
św. Justyn Męczennik (120-165 r.) … a to, że stał się On Człowiekiem z dziewicy, dokonało się
dlatego, by nieposłuszeństwo, które od węża wzięło swój początek, mogło zostać
przezwyciężone w taki sam sposób, w jaki się zaczęło. Ewa bowiem, która była dziewicą i
niepokalaną, przyjąwszy słowo węża wydała na świat nieposłuszeństwo i śmierć. A Dziewica
Maryja doświadczyła ufności i radości, kiedy anioł Gabriel zwiastował Jej wielkie rzeczy, ze Duch
pański spocznie na Niej i moc najwyższego Ją osłoni, a Święte, które się z Niej narodzi, będzie
synem Bożym; a Ona odpowiedziała: «Niech mi się stanie według słowa twego»”.
Św. Ireneusz: „…posłuszna Dziewica Maryja powiedziała: «Oto ja służebnica Pańska, niech mi
się stanie według słowa twego» (Łk 1,38). Jak Ewa, mając Adama za męża, będąc jednak
panną, przez swe nieposłuszeństwo stała się dla siebie i dla całego rodzaju ludzkiego przyczyną
śmierci, tak Maryja, mając wyznaczonego męża, pozostając jednak panną, przez swe
posłuszeństwo stała się dla siebie i dla całego rodzaju ludzkiego przyczyną zbawienia.
Jan Newman podsumował, że zauważony przez Ojców Kościoła ten paralelizm miedzy
Maryją a Ewą jest nie do podważenia, a w oparciu o rolę i zadanie Ewy w naszym upadku,
możemy określić miejsce i zadanie Maryi w naszym odkupieniu.
Zarówno Ewa, jak i Maryja nie były biernym narzędziem, ale obie czynnie uczestniczyły – Ewa w
upadku ludzkości, a Maryja w jej odkupieniu - współpracowała ona w naszym zbawieniu nie tylko
dzięki temu, że Duch Święty zstąpił na jej ciało, ale poprzez konkretne, święte uczynki, skutki
działania Ducha Świętego w jej duszy.
Niewiasta, Maryja i Jej Potomstwo, ale już jednostkowo rozumiane jako „Potomek", a więc Chrystus,
toczyć mają nieprzejednaną walkę z wężem, a więc z szatanem, i jego potomstwem, czyli upadłymi
aniołami i ludźmi, którzy pójdą ich śladem. Walka ta zakończy się wspólnym triumfem Niewiasty i
Potomka. Jeśli triumf tych Obojga ma być solidarny i zupełny, co wynika z paralelizmu zapowiedzi o
nieprzyjaźni oraz klęsce rajskiego węża, Niewiasta musi być całkowicie wolna od wszelkiego śladu
zwycięstwa węża, a więc, i przede wszystkim, od pierwszego jego następstwa, od grzechu pierwo-
rodnego. A to jest Niepokalane Poczęcie.
- analiza terminu: „łaski pełna” ze słów zwiastowania (Łk.1,28) – w tekście greckim termin
ten zastępuje w pozdrowieniu imię własne Maryi
Brak jakiegokolwiek ograniczenia co do rodzaju łaski pozwala stwierdzić: Maryja już przed
łaską Bożego macierzyństwa otrzymała łaskę Bożą, która w Niej trwa do chwili, gdy Ją
pozdrawia anioł. To pozwala na dalszy wniosek, że łaska jest z Maryją istotowo związana
jako Jej własność egzystencjalna: Maryja jest zawsze „ łaski pełna”. Skoro zawsze, to od
początku swego istnienia. A to jest Niepokalane Poczęcie.
- Ojcowie Kościoła podkreślali, że tak samo jak Adam i Ewa zostali stworzeni bez grzechu
pierworodnego, tak samo Nowy Adam i Nowa Ewa również nie mają w sobie zmazy grzechu
pierworodnego. Adam i Ewa ze Starego Testamentu – upadają, zaś Nowy Adam i Nowa Ewa
– zwyciężają, dzięki łasce Ducha Świętego. Ewangelia św. Jana w rozdziale 1. i 2. pokazuje
jak wszystko to było zwiastowane już w Księdze Rodzaju.
12. św. Tomasz z Akwinu. Nie zgadzał się z tym ? – później temu zaprzeczano
Jeżeli Maryja ma być odkupiona przez Chrystusa, to przecież nie ma być z czego odkupiona, czy
Maryja nie podlega pod plan odkupienia, jak wszyscy inni ludzie? Tomasz z Akwinu, nie mógł się na to
zgodzić.
Odpowiedź Dunsa Szkota - odkupiona została, ale w sposób doskonalszy niż inni ludzie, czyli
zachowana od grzechu, ale to nie znaczy, że niezależnie od krzyża Pana Jezusa i od tajemnicy
odkupienia, którą przyniósł Pan Jezus.
Jan Duns Szkot był zwolennikiem dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi. Argumentował, że
Chrystus, jako doskonały Pośrednik, mógł i chciał wybawić swoją Matkę nie tylko od grzechu
śmiertelnego, nie tylko od grzechu powszedniego, ale także od grzechu pierworodnego.
Najdoskonalszy Pośrednik jest w stanie sprawić najdoskonalszy czyn pośrednictwa na rzecz osoby, dla
której jest Pośrednikiem; najdoskonalszym pośrednictwem jest zaś zachowanie od grzechu
pierworodnego. To, że się tak stało, można poznać po owocu łona Maryi. Jan Duns z wielką mocą
głosił tajemnicę Wcielenia Słowa i był żarliwym obrońcą prawdy o Niepokalanym Poczęciu Maryi.
Jako jeden z nielicznych wówczas teologów, odważnie i zdecydowanie bronił bezgrzeszności Maryi,
Matki Jezusa Chrystusa, stając się dla potomnych Doktorem maryjnym. Kościół katolicki ogłosił w
1854 r. naukę o Niepokalanym Poczęciu Maryi jako dogmat wiary.
Do dziś archeolodzy i sejsmolodzy nie wiedzą jak to się stało... (Joz 6, 20).
Po czterech stuleciach Dawid znalazł Arkę Przymierza, która była zgubiona i zapomniana. Zatańczył
przed Arką z radości i zabrał do Jeruzalem, by dokończyć podboju tego miasta, który dokonał się
dzięki mocy Boga, którego obecność była w Arce Przymierza
W wizji Jana upada miasto – stare Jeruzalem, które daje miejsca Niebieskiemu Jeruzalem,
gdzie Króluje Syn Dawida. Pierwsi chrześcijanie pochodzenia żydowskiego wiedzieli, że
zanim Babilończycy zniszczyli Jeruzalem, schowali Arkę Przymierza w judejskiej górskiej
krainie (2 Mch 2, 4-8). Jan w Apokalipsie mówi, że odnalazł Arkę (Ap 11, 19)! W dalszym
wersie mówi: „Oto wielki znak ukazał się na niebie: Niewiasta obleczona w Słońce z
księżycem pod stopami i wieńcem z dwunastu gwiazd”. Św. Jan nam pokazuje Nową Arkę
Przymierza, która ma ucieleśnione Słowo i Chleb Życia – Maryję!
Wyrażenie Niewiasta obleczona w słońce (Ap 12, 1) nawiązuje do postaci Dziewicy pełnej
laski ze sceny zwiastowania (Łk 1, 28) i podkreśla Jej niebieską chwałę.
Dodatkowo obraz ten wzmacnia wyrażenie księżyc pod jej stopami (pokonanie zmienności) i
wieniec z gwiazd dwunastu (znak tryumfu Kościoła). W ten sugestywny sposób Jan wskazuje
na chwałę Maryi wniebowziętej. Do tej chwały wcześniej wstąpił Jej Syn - Jezus Chrystus.
Jednoznaczną aluzją do tego faktu są słowa: I zostało porwane Jej Dziecię do Boga i do Jego
tronu (Ap 12, 5).
J 19, 2 5 -2 7
Maryja jest Matką Kościoła i jego obrazem. W sposób wzorczy zapowiada realizację
przymierza między Bogiem i Jego ludem. Wniebowzięta staje się zapowiedzią tego, czym
będzie Kościół w końcowej fazie historii zbawienia.
20. Nie wymieniając bezpośrednio Maryi po imieniu, Apostoł mówi o narodzeniu Jezusa z
niewiasty, by w ten sposób podkreślić Jego pełne człowieczeństwo . Maryja jest tu, niewąt-
pliwie, wzmiankowana tylko pośrednio. Niemniej Paweł wyraźnie mówi o macierzyństwie.
Syn Boży narodził się z niewiasty.
21. Według Mateusza Jezus ze względu na „Józefa, męża Maryi" (1,16), należy do rodu
Dawidowego. Na zewnątrz, jako działający występuje Józef. On nadaje Jezusowi imię
(1,21.25b), on bierze Dziecię i Jego Matkę i uchodzi do Egiptu (2,13-15). Ale mimo iż Józef z
początku ukazuje się ciągle na pierwszym planie, Jezus nie jest jego Synem. Wskazuje na to
już Jego rodowód (1,1-17). Wszystkie poprzednie pokolenia określane są przez odniesienie do
rodzonego ojca i dopiero przy Józefie schemat ten ulega naruszeniu. („Abraham zrodził
Izaaka, Izaak zrodził Jakuba...” itd. aż do „...Jakub zrodził Józefa”, ale nie „Józef zrodził
Jezusa”, lecz był on „mężem Maryi, z której narodził się Jezus”. Przy nim brak jakiejkolwiek
wzmianki o cielesnym pokrewieństwie: był mężem Maryi, „z której narodził się Jezus, zwany
Chrystusem" (1,17). Jezusa poczęła za sprawą Ducha Świętego (1,18) poślubiona Józefowi
Maryja, jak to zostało zapowiedziane przez proroka Izajasza (7,14 LXX; Mt 1,23)[7]. Józef
mógłby ją jeszcze oddalić (1,19), ale otrzymuje od anioła następujące wyjaśnienie: „z Ducha
Świętego jest to, co się w Niej poczęło" (1,20). Zgodnie z tym Mateusz nigdy nie mówi o
Józefie i jego Dziecku, tak jak wyraźnie to czyni w odniesieniu do Maryi, Jego Matki (1,18).
Słowa „Dziecię i Jego Matka" (2,11.13.14.20.21) stały się stałym zwrotem, który oddziela
Jezusa i Maryję od Józefa, tak że stoją jakby naprzeciw niego - znak braku więzów krwi.
Dla Mateusza Maryja jest „postacią konieczną w Bożym planie"; jest dziewiczą Matką, która
Mesjaszowi daje życie. W ten sposób jest o wiele aktywniej i w bardziej zasadniczy sposób
włączona w narodzenie Jezusa, aniżeli na zewnętrznym tylko planie działający Józef. Ze
względu na tę posługę jest Ona adresatem szczególnego działania Bożego. Maryja stała się
Matką Emmanuela (1,23; Iz 7,14 LXX). Jej Dziecię będzie „Bogiem z nami", i w tym można
widzieć uzasadnienie owego centralnego, zaszczytnego tytułu, jaki później nada Jej oficjalnie
Kościół: Boża Rodzicielka.
23.
Obraz Maryi w Ewangelii Łukasza
Józef również u niego pozostaje na dalszym planie. Nie (prawny) ojciec (por. Mt 1,21), lecz
Maryja ma Jezusowi nadać imię wskazane przez anioła (1,31). Łukasz nazywa Maryję „pełną
łaski" (1,28) dlatego, że została wybrana na Matkę Syna Bożego. Jest Ona dziewiczą
„służebnicą Pańską" (1,38). Więcej jeszcze: z racji Boskiej godności Jej Syna, Łukasz każe
Elżbiecie pozdrowić Ją podniośle, jako „Matkę mojego Pana" (1,43). Również ten zwrot
stanowi pierwotną formę późniejszego zaszczytnego tytułu Bożej Rodzicielki.
24. Św. Jan – podkreślenie symbolicznej roli Matki Jezu
26. termin hebrajski ha 'alma[h], oznacza młodą, zdolną do zamążpójścia kobietę, oznaczał
wtedy u Izraelitów dziewicę - tak wielkie bowiem były sankcje karne Tory za nadużycia w
tym zakresie. No i wreszcie proroctwo Izajasza dla króla Achaza (Iz 7, 14) zdaje się
dopuszczać obydwie interpretacje („dziewica / panna” i „młoda mężatka nie będąca jeszcze
matką”). Zastanówmy się jednak, co by to miał być za cudowny znak, jeżeli zajść w ciążę i
narodzić syna miałaby młoda mężatka – przecież to rzecz najnormalniejsza pod słońcem, cud
Bożej ingerencji objawia się wtedy, gdy matką zostaje dziewica, zgodnie z interpretacją
Mateusza.
Cudzołóstwo karane śmiercią (stąd krew) przez Torę, przedwczesny stosunek płciowy po
pierwszym etapie zaślubin (z żądzy ciała) i normalne pożycie małżonków (z woli męża).
O tym, że Maryja była dziewicą przed poczęciem Jezusa, informują nas zarówno Łukasz jak i
Mateusz (Łk 1, 27. 34, Mt 1, 18. 20. 23). Ten ostatni podkreśla jeszcze, że Maryja pozostała
dziewicą także w czasie od poczęcia do porodu (Mt 1, 25). Co ciekawe zapowiedź
dziewiczego poczęcia Mesjasza znajdujemy nie tylko w cytowanym przez Mateusza
fragmencie z proroka Izajasza (Iz 7,14), ale już w Protoewangelii (Rdz 3, 15). jest tu mowa o
„nasieniu / potomstwie” niewiasty, co sygnalizuje nam, że już w momencie upadku Bóg
zaplanował, że Dziecko Obietnicy pocznie się bez udziału męża. Echa tej zapowiedzi
widzimy także w rodowodzie Jezusa zaprezentowanym przez św. Mateusza („Abraham
zrodził Izaaka, Izaak zrodził Jakuba...” itd. aż do „...Jakub zrodził Józefa”, ale nie „Józef
zrodził Jezusa”, lecz był on „mężem Maryi, z której narodził się Jezus”) oraz w liście św.
Pawła do Galatów (Ga 4, 4), gdzie autor podkreśla „zrodzonego z niewiasty”, a nie
przedstawia, jak to było w zwyczaju, zrodzenia po linii męskiej.
28. dziewictwo post partum - raczej obalamy poglądy, że Maryja nie zachowała czystości po
porodzie
nie zbliżał się do Niej, aż porodziła Syna, któremu nadał imię Jezus.” Próbuje się twierdzić,
że skoro „aż” do porodu Józef nie zbliżał się do Maryi, to po nim z całą pewnością to czynił.
To niestety grube nadużycie. Rzeczony werset nie wypowiada się w ogóle na temat
współżycia Maryi i Józefa po narodzinach Jezusa. Mateusz podkreśla to „niezbliżanie się aż
do porodu”, by definitywnie wykluczyć możliwość poczęcia się Jezusa przez naturalny
stosunek seksualny i jeszcze raz potwierdzić przekaz, który zawarł we wcześniejszych
wersetach (16, 18, 20 i 23). Oczywiście z drugiej strony werset ten nie jest też żadnym
dowodem na dziewictwo Maryi post partum, jedyne czego dowodzi, to dziewictwa ante
partum, a co do pozostałych aspektów nie jest argumentem ani za, ani przeciw, bo nic o nich
po prostu nie mówi.
Brak rodzeństwa Jezusa
argument odnosi się do „braci” (czasem także „sióstr”) Pana Jezusa, o których jest mowa w
podanych powyżej cytatach. Skoro Pan Jezus miał braci, to Maryja musiała mieć jeszcze inne
dzieci poza Jezusem, czyż nie? Nie. Po prostu w kręgu semickim, w językach hebrajskim i
aramejskim „bratem” określało się każdego krewnego płci męskiej, mógł to być brat rodzony,
kuzyn, szwagier a nawet osoba z innego pokolenia. Powyższe lingwistyczne tłumaczenie
może brzmieć jak wymówka lub unik, ale na szczęście to nie wszystko, bowiem zarówno
Mateusz jak i Marek podają nam, jakie imiona nosili ci, których nazywano braćmi Jezusa:
Jakub, Józef, Szymon i Juda. Z kolei z innych ewangelicznych fragmentów znamy rodziców
dwóch z nich: Jakub i Józef byli synami Maryi Kleofasowej. Także Judę i Szymona już w
drugim wieku przedstawiano jako synów Kleofasa i jego żony Maryi (św. Hegezyp).
scena pod Krzyżem - ta argumentacja sięga co najmniej św. Augustyna: po prostu jeżeli
istniałoby rodzeństwo Jezusa, nie byłoby żadnego powodu, by oddawać Matkę pod opiekę
apostoła Jana, bo Maryja miałaby jeszcze dzieci, które mogłyby się o nią zatroszczyć.
Maryja jeszcze przed małżeństwem z Józefem złożyła ślub dziewictwa. Tę linię argumentacji
prezentował też niejednokrotnie św. Jan Paweł II (np. podczas maryjnego cyklu środowych
audiencji generalnych latem 1996 roku, szczególnie 24 lipca oraz 7 sierpnia). Biblijne
zakotwiczenie tego twierdzenia widział w scenie zwiastowania i zdumieniu Maryi na
oznajmione jej przez Gabriela „Oto poczniesz i porodzisz…”. Otóż w momencie
zwiastowania Maryja była już formalnie żoną Józefa po pierwszym etapie procesu zawierania
małżeństwa zwanym „zaślubinami” (אירוסין, erusin) lub „poświęceniem” (קידושין, kiddushin),
a przed drugim – „wzięciem do domu” – (נישואין, nissuin). Gdyby planowała normalne
małżeńskie współżycie, wtedy zapowiedź poczęcia i narodzin syna nie byłaby niczym
nadzwyczajnym.
29. Podsumowanie.
Wszystkie dogmaty Maryjne wynikają z roli, jaką Matka Boga pełni w Bożym planie
zbawienia. Jest jego integralną częścią i bierze w nim czynny udział jako Nowa Ewa.
30. Źródła