Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 15

Krzysztof Jodzio

Instytut Psychologii, Uniwersytet Gdański


Institute of Psychology, University of Gdańsk
e-mail: krzysztof.jodzio@ug.edu.pll

PSYCHOLOGICZNA
MOC LECIWYCH NEURONÓW

THE PSYCHOLOGICAL POWER OF


ELDERLY NEURONS

Abstract
Neuropsychological literature suggests that there is a link between the changes
occurring in one’s brain as a result of aging and cognitive processes. Age-related
cognitive functioning variation does not follow one specific pattern. The rate
of aging of particular neurophysiological and cognitive processes is characterized
by intraindividual disharmonies and interindividual differences. Nevertheless,
there is certain regularity in the fact that in elderly people there is a prevalence
of executive dysfunctions. The most difficult task is that involving working
memory, requiring the divisibility, switching and concentration of attention. It
is probably the anterior (“executive”) frontal regions which bear the brunt of
age-related changes. However, older adults may be able to recruit executive
processes to assist with maintenance operations and thereby compensate for
some of the functional consequences of age-related decline.

Keywords: aging, neuropsychological assessment, brain, dementia, cognitive


reserve
Słowa kluczowe: starzenie się, diagnostyka neuropsychologiczna, mózg, otę­
pienie, zasoby poznawcze
68 STARO ŚĆ • JAK JĄ WIDZI PSYCHOLOGIA

W PRO W AD ZEN IE

tarzenie się i starość w ielu osobom nasuwa na myśl potoczne i stereo


S typowe skojarzenia, jak np. konieczność zmagania się z ograniczeń i ani;
i niedom ogam i typow ym i dla wieku czy świadomość coraz bliższego krt
su życia. N egatyw ny w izerunek człowieka starego niełatwo przełaniać
W spółcześnie um acnia go hałaśliwy kult młodości i urody cielesnej- N
szczęście to nie jedyny trend społeczny. Inny zakłada, że starości nie można
uniknąć, należy więc z nią się zm ierzyć, potraktować jako zadanie (W i-
śniewska-Roszkowska 1989). U łatwiają to rozmaite i coraz liczniejsze pro
gram y aktyw izacji seniorów (Krawczyński i in. 1997), których popularni
i zorganizow aną formą stały się „uniw ersytety trzeciego wieku . Trosk-1
o pomyślne starzenie się społeczeństwa to rezultat intensywnych prze­
obrażeń cyw ilizacyjnych, kulturowych i demograficznych. Towarzyszy in'
rozwój interdyscyplinarnych badań naukowych, integrujących m.in. osią­
gnięcia nauk o układzie nerw ow ym ( n eu ro scien ce ) i nauk społecznych
zwłaszcza psychologii, której przedstaw iciele coraz chętniej sięgają do
zasobowych koncepcji regulacji zachowania. omawianym nurcie mieści
się także niniejszy artykuł. Jego nieco metaforyczny tytuł ma w intencji
podkreślić złożoność następującego problem u: Jak kształtuje się odpo-
wiedniość m iędzy zmieniającą się kondycją mózgu a umysłowością starze­
jącego się człowieka w kontekście jego optymalizująco-kompensacyjnyeh
zasobów ?
Odpowiedź na powyższe pytanie będzie wielopłaszczyznowa, albo­
wiem określona za pom ocą czterech konceptualnie przenikających się
słów kluczowych. Każde z powodzeniem może również uosabiać odrębny
nurt debaty, skoncentrowanej odpowiednio na:

— umysłowości,
— zasobach (rezerwie) mózgowej i psychologicznej,
— procesie starzenia się
— mózgu.

Umysł i mózg, rozpatrywane łącznie jako term iny ogólne i podsta­


wowe, uzasadniają wybór perspektywy neuropsychologicznej dla rozwa­
żań o starości. Neuropsychologia łatwo się wpisuje w dynamiczny rozwój
badań i refleksji nad neurobiologią całego ludzkiego życia, od narodzin
Krzysztof Jodzio • PSYCHOLOGICZNA MOC LECIWYCH NEURONÓW

aż do śmierci (por. Bettcher, Giovannetti 2009). Nawiasem mówiąc, choć


wprawdzie pokrewieństwo umysłu (psychiki) i mózgu trudno zakwe­
stionować, to żywiołowe próby utożsamiania tychże terminów są nie­
uprawnione. Rezultatem kilkusetletniego dyskursu nad relacją psychiki
i ciała są liczne koncepcje wyjaśniające behawioralne przejawy pracy
mózgu, organu bez wątpienia niezwykle skomplikowanego. Zapatrywa­
nia są różne, na co uwagę zwracał już w XIX wieku Aleksander Bain: „Co
ma za związek umysł z istotą mózgową białą i szarą? Cokolwiek miał na
myśli ten, co to pytanie zadawał, zawsze jest ono wielkiej wagi i donio­
słości. Odpowiedzi, jakie można dać na nie, są rozmaite” (Bain 1874,
s. 1). Mniej więcej w tym samym czasie polski psychiatra Adolf Rothe,
odnosząc się do kwestii rozwojowych, orzekł: „Umysł rozwija się i idzie
w parze z rozwojem mózgu” (Rothe 1885, s. 23). Autor przy tym miał
na myśli głównie okres dzieciństwa i dorastania. Współcześni psycholo­
gowie (por. Trempala 2011) zaś piszą o rozwoju człowieka w ciągu całe­
go życia (life-span d evelop m en ta l p sych ology ), a więc również wpisanym
w ten rozwój procesie starzenia się.

TROCHĘ HISTORII

P
oglądy niegdyś wyrażone przez Baina i Rothego już wtedy nie miały
charakteru incydentalnego ani marginalnego. Warto przypomnieć
inne wątki dziewiętnastowiecznej debaty nad starością i jej neuropsycho-
logicznym aspektem. Dostrzeżono wówczas przyczynowy związek po­
między naturalnym i u schyłku życia ograniczeniam i mentalnymi (np.
zmniejszoną wydolnością pamięci) a zmianami w budowie i pracy mózgu.
W przetłumaczonym na język polski Wykładzie psychologii em piryczn ej
praskiego uczonego Gustawa Adolfa Lindnera czytamy: „W starości
szybko upada działalność pamięci. Dawne rzeczy idą w zapomnienie,
nowe mało się pamięci czepiają (...). W tym okresie osłabienie pamięci
zostaje w związku z słabnącą pobudliwością i wrażliwością układu nerwo­
wego” (Lindner 1895, s. 73). Podobną opinię wyraził i rozwinął cytowany
już Bain. Jak przekonywał, zmiany mentalne i behawioralne u schyłku
życia są intraindywidualnie nieharmonijne, a nawet różnokierunkowe.
Warto w całości przytoczyć słowa Autora: „Wiadomo powszechnie, że
wiek podeszły u 99 na stu ludzi osłabia pamięć (...). Władze nie wszystkie
STAROŚĆ • jAK IĄ WIDZ/ PSYCHOLOGIA

w je d n y m czasie rozwijają się: n iek tó re z w iek iem gin ą , n iek tóre dosk0'
naJszemi się stają. W starości np. pam ięć i władza postrzegania pospolić*
słabieje, a władza rozsądzania staje się doskonalszą” (Bain 1874, s. 20^'
Pozytywny aspekt psychicznego starzenia się dostrzegł także Stefan Pa/'
licki, późniejszy rektor U niwersytetu Jagiellońskiego. J e g o monograf3
zatytułowana M óz gi dusza ukazała się w Krakowie w 1874 roku. PawIicP
wprawdzie nie zaprzeczał, że starosc »niekorzystnie wpływa na mózgf
ale zwrócił uwagę na pewien paradoks, czemu dał wyraz w następujący^
twierdzeniu: „Ubywanie mózgu w starości i przybyw anie rozumu bardzć
często i przez długi przeciąg czasu, wbrew temu idą w parze” (Pawlicki
1874, s. 20).
Najwyraźniej Baina i Pawlickiego intrygowały u osób starszych coraz
mniej spójne przekształcenia psychiczne i przekształcenia dokonujące się
w mózgu. W jesieni życia tendencje rozwojowe (tj. wzrost potencjału
psychicznego przejawiającego się trafnością ocen społecznych, rozsąd­
kiem, ostrożnością, racjonalnością decyzji) przenikają się z tendencjami
regresywnymi (tj. utratą neuronów). Znamienne, że ów „paradoks jesieni
życia” (czy jak kto woli - „paradoks mądrości”) opisany w literaturze pol­
skojęzycznej przeszło 130 lat temu do dzisiaj nie utracił znaczenia,
a nawet przeżywa renesans na świecie. Wśród licznych publikacji nauko­
wych i popularnonaukowych poświęconych paradoksalnym efektom sta­
rości na uwagę zasługuje m onografia nowojorskiego neuropsycholo-
ga Elkhonona Goldberga z 2005 roku. Przetłumaczona na język polski
w 2014 roku nosi znamienny tytuł „Jak umysł rośnie w siłę gdy mózg się
starzeje”. Książka wprawdzie nie jest wyjątkowo nowatorska, ma za to
niezaprzeczalny walor. M ianowicie, starość ujm uje w kontekście rozwo­
jowym, jako proces rozpoczynający się dość wcześnie, bo już w młodości,
której przebieg w dużej mierze zadecyduje później o barwach jesieni
życia. Goldberg przestrzega i poucza: „Lenistwo umysłowe w młodości
zagraża twojemu mózgowi w wieku mocno dojrzałym. (...) Intensywne
życie umysłowe nie powinno nigdy ustać. Może i musi trwać do późnej
starości” (Goldberg 2014, s. 302). Aktywność czy wysiłek intelektualny
podejmowany przez całe życie ma uruchamiać procesy wzrostowe i po ­
mnażać przez to zasoby psychologiczne, które u schyłku życia odegra­
ją rolę ochronną, zapobiegającą zachorowaniu na otępienie. Podobnie
jak Goldberg, lecz kilkadziesiąt lat wcześniej, Stefan Szuman także w błę­
dach młodości upatrywał przyczyny trudnej starości. Szuman wyjaśniał:
Krzysztof jodzio • PSYCl IOLOGICZNA MOC LECIWYCH NEURONÓW
71
„Starzenie się brzydkie, nieurodziwe, odrażające - w tej mierze jak jest
zawinione - polega na upadku ducha wraz ze starością, mimo starości.
W przedziwny sposób każda zła myśl, każdy zły uczynek przenikają ciało
i odzwierciedlają się w urodzie. Proces ten rozpoczyna się oczywiście nie
dopiero w starości, lecz już od młodu, jako swoisty proces niszczącego
urodę starzenia się” (Szuman 1947, s. 8 4 -8 5 ). Nawiasem mówiąc, oma­
wiane zagadnienie można by skomentować żartobliwym i potocznym po­
wiedzeniem, iż „organ nieużywany zanika”. W tym wypadku chodziłoby
o neurony przez większą część życia pozbawione myślowego treningu.
Trzeba też przyznać, że współczesna nauka w zasadzie nie udzieliła jed ­
noznacznej odpowiedzi na pytanie, czy poziom formalnego wykształce­
nia bądź testowo zmierzona zdolność rozumowania problemowego są
miarodajnym predyktorem rozwoju choroby mózgu i otępienia. Roz­
strzygnięcie tej kwestii wcale nie jest proste. Większość badaczy wpraw­
dzie ostrożnie skłania się ku odpowiedzi twierdzącej, lecz nie potrafi
dostatecznie precyzyjnie wyjaśnić nadspodziewanie złożonego wpływu,
jaki poziom wykształcenia wywiera bądź to bezpośrednio na mózg i/lub
na kliniczny obraz oraz przebieg samego otępienia już po zachorowaniu.
Z jednej strony bowiem można mówić o działaniu neuroprotekcyjnym,
z drugiej zaś o działaniu bardziej kompensacyjnym (por. Brayne i in.
2010). Poza tym niewykluczone, że dla ogólnej kondycji starzejących się
neuronów naprawdę ważna w sensie prognostycznym jest nie tyle liczba
lat nauki, co szeroko rozumiane zasoby psychologiczne. Być może ich
podstawowym składnikiem jest doświadczenie życiowe i mądrość, nie­
koniecznie zaś wiedza wyniesiona ze szkoły czy poziom inteligencji okre­
ślony testem psychologicznym. Do kwestii tej powrócimy w dalszej części
niniejszego artykułu.
Niezależnie od powyższych kontrowersji i niejasności wielu badaczy,
a także ludzi niezajmujących się działalnością naukową, od wielu łat prze­
konuje niezmiennie o korzystnym wpływie aktywności psychoruchowej
na stan zdrowia (w tym mózgu) i funkcjonowanie człowieka. Przeszło
sto lat temu Jerzy Kluge dość intuicyjnie podał wyjaśnienie tego, bliskie
współczesnej neuropsychologii: „Ożywiona i regularna, nie denerwująca
przytem zbytnio praca umysłowa jest znakomitym ku przedłużeniu życia
czynnikiem. Co więcej, w starości nawet tworzyć można rzeczy niepo­
spolite. (...) Mózg w trakcie m yślenia ulega wzmożonemu dopływowi
krwi, z czem naturalnie wiąże się i lepsze odżywianie komórek i włókien
STAROŚĆ • )AK JĄ WIDZI PSYCHOLOGIA

nerw ow ych. Gdy ów dopływ ustaje, istota mózgu odżywia się gorzej,
a m om ent ten w późniejszych latach wieku przyczynia się do wywołania
zaniku narządu tyle ważnego i przyspiesza starość duchową” (Kluge 1910,
s. 85). Od dawna też formułuje się zalecenia, by aktywności umysłowej
towarzyszyła aktywność fizyczna. Ponownie zacytujm y Adolfa Rothego
„Dla osób pracujących umysłowo, a tern samem ulegających podrażnie­
niu mózgowia, nie ma lepszego lekarstwa, jak ruch na świeżym powie­
trzu” (Rothe 1885, s. 223).
Jak widać, troskę o pozytywne doświadczanie starości wyrażano już
w klasycznym okresie rozwoju nauki. Różnorodna (edukacyjna, fizyczna,
kulturalna) aktywność seniorów doczekała się również wielu współczes­
nych opracowań naukowych i popularyzatorskich, mających promować
zachowania prozdrowotne, które dobrze przysłużą się profilaktyce zacho­
rowań na otępienie i ukształtowaniu wzorców pomyślnej starości (suc-
cessfu la gin g) (Krawczyński i in. 1997; Laurin i in. 2002; Steuden 2011;
Byczewska-Konieczny i in. 2013). Jednak samo określenie „pomyślne sta­
rzenie się zaproponowali już w połowie X X wieku Robert Havighurst
i Ruth E. Albrecht (1953 za: Halicki 2005). Termin obecnie jest jedną
z podstawowych kategorii gerontologicznych.

WSPÓŁCZESNE POGLĄDY NA M Ó ZGO W E M EGHANIZM Y


ZACH O W AN IA OSÓB STAR SZYCH

europsychologia rozwoju człowieka zintensyfikowała badania nad


N zmiennością funkcjonowania psychicznego osób na przestrzeni ca­
łego życia ze szczególnym uwzględnieniem wskaźników starzenia się struk­
tur mózgowia i behawioralnych korelatów tego procesu. Priorytetowym
zadaniem stało się określenie odpowiedniości pomiędzy typowymi cecha­
mi psychologicznego funkcjonowania osób starszych a naturalnymi u schył­
ku życia przekształceniami fizjologiczno-anatomicznymi mózgu.
W starszej literaturze psychogerontologicznej najwięcej miejsca po­
święcano problemom pamięciowym u schyłku życia (por. Draaisma 2010;
Kreutz 1970). Obecnie zaś wiadomo, że wpływ wieku na sprawność psy­
chiczną i neurobiologiczną człowieka nie zachodzi według jednolitego
wzorca. W jesieni życia dokuczliwe staje się nie tylko zapominalstwo, lecz
także problem z percepcją złożonych bodźców, myśleniem abstrakcyjnym,
Krzysztof jodzio • PSYCHOLOGICZNA MOC LECIWYCH NEURONÓW
73
przełączaniem uwagi oraz szybką aktualizacją posiadanej wiedzy. Bardzo
często wymienione problemy są objawem osłabienia funkcji wykonaw­
czych. Utożsamiają one nadrzędny system zajmujący się integracją i or­
ganizacją procesów poznawczych w sposób nadający działaniom człowie­
ka celowy, dowolny i wybiórczy charakter. Dominuje przekonanie, że
przyczyną dysfunkcji wykonawczej w wieku senioralnym jest obkurczanie
się dużych neuronów w korze przedczołowej mózgu. Popularna teza
głosi, że proces zanikowy rozpoczyna się szybciej w płatach czołowych
aniżeli w pozostałych strukturach mózgowia. Efekty starzenia się płatów
czołowych, notabene metaforycznie nazwanych przez Goldberga (2001)
„dyrygentem orkiestry , mają przy tym być bardziej widoczne na po­
wierzchni grzbietowo-bocznej niż podstawnej. Przypisanie funkcji w y­
konawczych płatom czołowym nie jest przypadkowe odkąd wiadomo, że
osoby, które doznały uszkodzenia tychże płatów, przestają sobie radzić
w sytuacjach nowych i/lub wieloznacznych. Znamienne, że również wielu
seniorów cieszących się nawet dobrym zdrowiem niechętnie toleruje no­
wości i zaskakujące sytuacje.
Z wiekiem dużo neuronów ubywa także w hipokampach, istocie czar­
nej i miejscu sinawym. Ponadto dochodzi do redukcji gęstości istoty białej
powodującej poszerzenie się układu komorowego (Jodzio 2008, 2012;
Scheibel 1992). Dla porównania, skojarzony z wiekiem zanik komórek
nerwowych w mniejszym stopniu obejmuje podwzgórze, płaty potyliczne
i korę pierwszorzędową.
Zwolennicy hipotezy szybkiego starzenia się płatów czołowych mózgu
(th efro n ta ld gin g bypotbesis) przekonują, że są to struktury filo- i ontoge-
netycznie najmłodsze, a więc cechujące się dużą wrażliwością i dynamiką
regulacyjną. Szybko przez to mają ulegać naturalnej u schyłku życia neu-
rodegeneracji, jak i działaniu czynników chorobotwórczych, wywołanych
np. urazem głowy. W cytowanych przez Ilonę Laskowską (2012) bada­
niach mierzących objętość mózgu u zdrowych seniorów wykryto istotnie
większy ubytek w korze przedczołowej niż w przypadku pozostałych frag­
mentów kory i struktur podkorowych. Najsilniejszą korelację stwier­
dzono pomiędzy wiekiem i objętością kory przedczołowej (r = -0,56).
W iek słabiej za to korelował z oceną innych struktur mózgowia (wartości
współczynnika korelacji wahały się od -0,07 do -0,43). Jednak same dane
neuroanatomiczne nie wyjaśniają, czy i jak specyficznie usytuowane za­
niki mózgowe z upływem lat upośledzają przebieg wybranych procesów
STAROŚĆ • JAK JĄ WIDZI PSYCHOLOGIA

psychicznych. O becnie źródłem wiedzy na ten temat są badania o cha­


rakterze eksperymentalnym bądź klinicznym.
Nurt eksperymentalny często sięga do danych uzyskanych za pomocą
metod neuroobrazowania funkcjonalnego. W yniki licznych badań dyna­
m iki przebiegu i topografii procesów mózgowych w trakcie rozwiązywa­
nia przez osoby starsze rozmaitych zadań mentalnych są dość trudne do
podsumowania, niekiedy nawet paradoksalne. W iększość badaczy po­
dziela jedynie ogólną opinię o częściowo odrębnych wzorcach pobudza­
nia mózgowego towarzyszących rozwiązywaniu tych samych problemów
poznawczych przez osoby starsze i osoby młodsze (por. Cabeza i in. 2005;
Laskowska 2012). W kwestiach szczegółowych zaś rozbieżności ocen są
wyraźniejsze. Na przykład u seniorów badanych metodami neuroobra­
zowania funkcjonalnego obserwowano zarówno słabe, jak i nienaturalnie
intensywne pobudzenie okolicy przedczolowej mózgu. Niespójne wyniki
tychże badań wymagają przemyślanej i wieloaspektowej interpretacji,
uwzględniającej stopień złożoności oraz treściową specyfikę rozmaitych
zadań diagnostycznych użytych przez poszczególnych badaczy. Uważnie
analizując konstrukcję dotychczas przeprowadzonych eksperymentów,
można dostrzec pewną prawidłowość. Mianowicie osoby starsze używają
płatów czołowych nawet do stosunkowo prostych zadań percepcyjno-
-sensorycznych, które ludzie młodsi z kolei wykonują w sposób bardziej
zautomatyzowany niż świadomie kontrolowany. Prawdopodobnie osoby
starsze, świadome własnych ograniczeń mentalnych, bardziej koncentrują
się na zadaniach diagnostycznych niezależnie od stopnia ich trudności.
W tym celu za pośrednictwem płatów czołowych intencjonalnie usiłują
zmobilizować jak najwięcej zasobów poznawczych. W przypadku zadań
złożonych, do rozwiązania których niezbędne są funkcje wykonawcze
odpowiedzialne za uwagę dowolną, programowanie i samokontrolę, róż­
nice między badanymi w różnym wieku stają się już mniej widoczne. Nie­
kiedy nawet poziom aktywności piatów czołowych mózgu u seniorów
był niższy niż u osób młodszych. Neuroaktywacja u większości seniorów
była za to bardziej rozległa, ponieważ obejmowała także struktury mózgu,
które dawniej pozostawały w spoczynku.
Powyższe ustalenia wzięte razem uprawdopodabniają pogląd, że pod
koniec życia aktywność mózgu kierująca złożonymi procesami przetwa­
rzania informacji staje się coraz mniej zróżnicowana, czyli mało specy­
ficzna. Mózgowie niejako przestaje działać w sposób wybiórczy, za to
Krzysztof Jodzio • PSYCHOLOGICZNA MOC LECIWYCH NEURONÓW
75

bardziej uogólniony. W odpowiedzi na bodziec dochodzi do pobudzenia


nie tylko coraz mniej wydolnych piatów czołowych, lecz także okolic aso­
cjacyjnych w tylnej części kory mózgu. Niewykluczone, że tak rozlegle
pobudzenie to przejaw autokompensacyjnych działań mózgu, bardziej
szczegółowo omówionych w dalszej części niniejszego artykułu.
Jak wspomniano, drugim źródłem danych przemawiających za szybkim
starzeniem się płatów czołowych mózgu są obserwacje kliniczne. Uwagę
zwracają niektóre cechy zachowania wielu osób u schyłku życia, które mogą
przypominać zespół płata czołowego z typowymi zaburzeniami napędu
psychoruchowego (np. adynamią i spowolnieniem), zmianami charakte­
rologicznymi (np. impulsywnością), jak również problemami w funkcjo­
nowaniu poznawczym (np. utratą elastyczności myślowej). Jednak wska­
zane niedomogi u zdrowych osób nawet w zaawansowanym wieku są co
najwyżej łagodne i subkliniczne, przy tym zawsze słabsze od objawów cho­
roby otępiennej (Jodzio 2012).

HETEROGENICZNOŚĆ JESIENI ŻYCIA


W UJĘCIU NEUROPSYCHOLOGICZNYM

P
oprawna identyfikacja psychologiczna problemów typowych dla jesieni
życia wymaga dogłębnej oceny możliwych różnic indywidualnych. Baga­
telizowanie ich prowadzi do nadmiernych uproszczeń i żywiołowych uogól­
nień, które obniżają trafność diagnostycznych konkluzji. Heterogeniczność
kliniczna i funkcjonalna wieku senioralnego już od dawna nie jest niczym
zaskakującym, o czym świadczy wypowiedź Jakóba Frosdga: „W okresie sta­
rzenia się tempo procesów wstecznych jest nie u wszystkich jednakowe. Są
ludzie, którzy aż do najpóźniejszych lat życia cieszą się czerstwością ciała
i świeżością umysłu, są tacy, u których procesy wsteczne starzenia prowadzą
stosunkowo szybko do zgrzybiałości psychicznej i fizycznej” (Frostig 1933,
s. 358). Nieco później, również inny wybitny polski psychiatra Antoni
Kępiński dostrzegał międzyosobniczo zróżnicowany koloryt jesieni życia.
U niektórych osób dopiero starość okazuje się „najlepszym okresem życia,
w którym osiąga się życiową mądrość i czuje prawdziwy smak życia” (Kępiń­
ski 1972, s. 326). Kępiński opisał także innych ludzi w podeszłym wieku,
żyjących w krańcowo odmiennym świecie: „Bywają jednak jesienie słotne
i bezowocne i starość też jałowa, bolesna, a nawet tragiczna być może”.
STAROŚĆ • JAK JĄ WIDZI PSYCHOLOGIA

Różne oblicza starości pokazują również współczesne badania rea|p


zowane w Polsce i na świecie. Na przykład N atalia Gawron i Emilia ŁojS'^
zaobserwowały, że osoby starsze najbardziej różnią się między sobąpoziv
mem funkcji wykonawczych, uwagi, myślenia abstrakcyjnego i wnioski,
w ania. Przyczyną niniejszej heterogeniczności nie są zmienne socjodemG
graficzne ani kliniczne, ponieważ poddano je kontroli, tzn. ujednolicoH0
w całej grupie. Wszyscy zbadani seniorzy cieszyli się ogólnie dobrym zdrC
wiem, zaprzeczając objawom typowym dla otępienia i depresji. Poza tyiy,
wiek (8 - 9 dekada życia) i poziom wykształcenia badanych także były zbli­
żone (Gawron, Łojek 2014).
Z powyższymi ustaleniami korespondują wyniki analiz Natalii Treder
i Krzysztofa Jodzio. W badaniach wzięła udział grupa osób zdrowych,
które przekroczyły 65. rok życia. Grupę porównawczą utworzyły osoby
w przedziale wiekowym 4 0 -5 5 lat. Funkcjonowanie poznawcze zbada­
no za pomocą popularnych wśród neuropsychologów testów diagno­
stycznych. Przeprowadzono analizę profilową wykonania poszczegól­
nych testów. Problemy poznawcze wśród osób starszych określono jako
powszechne. Aż 73% seniorów ujawniło różnego rodzaju ograniczenia
poznawcze. Jednak przeważnie miały one łagodny i bardzo zindywidu­
alizowany charakter. Dopiero w przekroju całej grupy uwidoczniła się
ogólna prawidłowość wyrażająca się przewagą problemów wykonawczych
nad problemami poznawczymi innego typu. Otóż największy problem
osobom badanym sprawiały zadania angażujące pamięć operacyjną, szcze­
gólnie takie, które wymagają podzielności uwagi, szybkiej reorganizacji
materiału oraz płynnego przełączania się. Najwyższy odsetek osób star­
szych, które rozwiązały dany test gorzej od osób młodszych, wahał się
w przedziale 23-36% . I tak, odsetek ten wyniósł odpowiednio 36%
dla podtestu Powtarzanie Cyfr Wspak ze Skali Inteligencji Wechslera,
25% dla części B Testu Łączenia Punktów z Baterii Halsteada-Reitana
i 23% dla Testu Fluencji Słownej zgodnej z kryterium literowym. W iele
osób (tj. 40%) poniosło porażkę tylko w jednym zadaniu. Należy przy tym
podkreślić, że podobne przypadki obarczone są ryzykiem „nadrozpozna-
wania” dysfunkcji, gdyż w przeprowadzonych badaniach użyto skali opar­
tej na jednym odchyleniu standardowym (Treder, Jodzio 2013).
Podsumowując, tempo starzenia każdego człowieka jest indywidualne,
dzięki czemu niektóre osoby cieszą się dobrą kondycją psychofizyczną aż
do późnej starości. Odmienności międzyosobnicze są naturalne, ponieważ
Krzysztof Jodzio • PSYCHOLOGICZNA MOC LECIWYCH NEURONÓW
77

w procesie starzenia się człowieka równie ważną rolę jak uwarunkowania


biologiczne odgrywają czynniki socjodemograficzne, takie jak pochodze­
nie, wykształcenie czy zawód, jak również zachowania kompensacyjne
i optymalizacyjne (por. Jodzio 2012; Steuden 2011; Wiśniewska-Rosz­
kowska 1989). Zachowaniom tym warto więc przyjrzeć się bliżej.

ZA SO BO W Y 1 KOM PENSACYJNY POTENCJAŁ


STARZEJĄCEGO SIĘ M ÓZGU

rudno nie zadać pytania, co sprawia, że przebieg poznawczego sta­


T rzenia jest nieraz silnie zindywidualizowany. Odpowiedzi poszukują
przedstawiciele nauk o układzie nerwowym ( neuroscience ), którzy zwra­
cają uwagę, że poszczególne struktury mózgu starzeją się w intraindy-
widualnie nieharmonijnym tempie, co więcej, tempo to wykazuje także
międzyosobnicze dysproporcje. Anatomiczna lokalizacja degeneracji
neuronów będzie przy tym diagnostycznie miarodajna jedynie w zesta­
wieniu z oceną procesualnego aspektu omawianego zjawiska, tzn. auto­
regulacji dokonującej się w starzejącym się mózgu, nie wykluczając nawet
jego funkcjonalnej reorganizacji. Spadek masy mózgu w wieku dorosłym
nie hamuje wcale samoistnych mechanizmów kompensacyjnych, w tym
plastyczności neuronów. U osób starszych neurony tak przekształcają swą
aktywność, by przezwyciężyć ograniczenia mentalne. Czynią to na dwa
umowne sposoby.
Pierwszy rodzaj przekształceń najlepiej ilustruje zjawisko tzw. dedyfe-
rencjacji (inaczej: nierozróżnialności - dedifferentiation), czyli zacierania
się z upływem lat czynnościowej specjalizacji i odrębności poszczególnych
struktur mózgu. Obszerne piśmiennictwo z zakresu neuroobrazowania
funkcjonalnego przekonuje (por. Jodzio 2011; Laskowska 2012), że pod­
czas badania pamięci operacyjnej, samokontroli hamującej zautomaty­
zowane reakcje oraz elastyczności uwagi u osób starszych dochodzi do
przestrzennie większego, a więc bardziej uogólniającego się pobudzenia
mózgu niż u osób młodszych, u których pobudzenie nie jest tak równo­
mierne, bo ograniczone głównie do piatów czołowych. Co więcej, w wieku
senioralnym częściej obserwuje się symetryczny, tj. obupółkulowy wzorzec
aktywności mózgu, zwłaszcza w części przedniej. Zatem w wyniku roz­
maitych „wyrównawczych” przekształceń neuronalnych w okresie późnej
STARO ŚĆ • JAK JĄ WIDZI PSYCHOLOGIA

dorosłości dom inacja półkulowa mózgu nie jest tak wyraźna jak dawniej.
Szczegółowo ilustruje to model oznaczony skrótem H ARO LD {H em i­
spheric A sym m etry R edu ction in O lder A dults), opracowany przez Roberto
C abezę (2002 za: Cabeza i in„ 2005; por. też Laskowska, 2012), który z a ­
cieranie się psychologicznej odrębności półkul mózgu interpretuje jako
zjawisko korzystne z punktu widzenia funkcjonowania seniorów, d ysp o ­
nujących przez to pokaźnym potencjałem kompensacyjnym. D edyferen-
cjacja u schyłku życia ma miejsce wówczas, gdy stopień złożoności zadania
m entalnego jest tak duży, że wymaga dodatkowej mocy przetworzeniowej,
pobieranej z coraz większej liczby, niejako dodatkowych struktur m ózgu.
Bywa i tak, że rozwiązaniem zadania zajmują się neurony całkowicie in n e
od tych, które najczęściej angażują się w młodszym wieku. Innymi słowy,
deficyt przetwarzania informacji w jednej półkuli (m.in. w obszarze pamię­
ci, uwagi i kompetencji językowej) zostaje skompensowany przez aktyw i­
zację zasobów drugiej półkuli. Zdaniem Denise Park (2001 za: Jo d zio
2012), coraz mniej wyraźna specyfika działań mózgu może mieć charakter
neutralny (nie wywierający wpływu na procesy psychiczne), kompensa­
cyjny (poprawiający przebieg procesów psychicznych) lub patologiczny
(zakłócający przebieg procesów psychicznych). O twartą kwestią pozostaje
diagnostyka różnicowa zaproponowanego podziału, tzn. ocena predykto-
rów i parametrów wymienionych rodzajów niknącej rozróżnialności.
Drugi rodzaj przekształceń neuronalnych ułatwiających osobom star­
szym przezwyciężanie własnych ograniczeń mentalnych polega na w yko­
rzystaniu hipotetycznej rezerwy mózgowej i zasobów poznawczych.
Pierwotnie, koncepcja „neurozasobowa” skupiała się na aspektach k li­
nicznych (por. np. Satz, 1993). Zakładała pasywny charakter zasobów,
którym przypisywała takie cechy, jak pojemność czy stały dla wszystkich
ludzi (tj. międzyosobniczo niezmienny) poziom progowy rozwoju obja­
wów, np. choroby otępiennej. Im większa pojemność rezerwy mózgowej
(brain reserve capacity), tym mniejsze prawdopodobieństwo, że proces
chorobowy (np. rozwój zaników mózgowych) przekroczy hipotetyczny
„próg” (treshold) i wywoła konkretne objawy kliniczne. Rezerwę mózgo­
wą utożsamiono z gęstością sieci neuronalnej, czyli skalą połączeń synap­
tycznych, które w mózgu występują w nadmiarze. Dzięki takiej redun­
dancji synaptycznej (red u n d a n t n eu ra l netw ork ) tw orzy się zapasowy
rezerwuar mózgu. Pełni on funkcję niejako ochronną, pozwalającą za­
chować sprawność psychiczną pomimo zadziałania czynnika patogene-
Krzysztof jodzio • PSYCHOLOGICZNA MOC LECIWYCH NEURONÓW

tycznego. Jodzio komentuje, że omawiana koncepcja ignoruje możliwe


różnice indywidualne w ocenie ryzyka zachorowania. Hipotetyczne
uszkodzenie mózgu wpływa tutaj na zachowanie każdego człowieka
zgodnie ze stałym wzorcem, określonym przez pojemność rezerwy mó­
zgowej. Mózgi pacjentów mają podobnie „reagować” na chorobę, różnią
się zaś tylko tym, jak dużą rezerwą dysponują, by ocalić swą funkcjonalną
przydatność (Jodzio 2011).
Współczesna koncepcja „neurozasobowa” zakwestionowała sztywno
określony poziom progowy schorzenia, po przekroczeniu którego objawy
stają się w końcu widoczne (por. Giogkaraki i in. 2013; Stern 2009). Przy­
jęła w zamian, że zasoby poznawcze z natury są dynamiczne, ponieważ
uosabiają metaforyczne „oprogramowanie” rezerwy mózgowej, dzięki któ­
remu system poznawczy potrafi efektywnie funkcjonować także w stanie
patologii mózgowej. Ludzie różnią się nie tyle właściwościami struktural­
nymi mózgu, np. jego wielkością, liczbą synaps czy gęstością istoty białej,
co umiejętnością optymalizacji i maksymalizacji strategii informacyjno-
-przetworzeniowych. To strategia (czyli szerzej rozumiane zasoby poznaw­
cze) właśnie sprawia, że sieć (rezerwa) neuronalna pracuje najefektywniej
i ostatecznie łagodzi mentalne przejawy starości, a nawet choroby otępien-
nej. W ten sposób można zinterpretować zdumiewające wyniki badań
sekcyjnych mózgowia osób w podeszłym wieku, które do końca życia za­
chowały sprawność umysłową pomimo ewidentnych zaników mózgowych
typowych dla choroby Alzheimera (Katzman i in. 1989). Zatem Julian
Ochorowicz trafnie, jak na ograniczenia diagnostyki mózgu w XIX wieku,
przewidywał: „Mózg w szczególności jest tak zdolnym do przystosowywa­
nia się, że nieraz w najstraszniejszych z pozoru warunkach znajduje sposób
obejścia śmierci i zatamowania choroby” (Ochorowicz 1880/1916, s. 171).

PODSUM OWANIE

P
omiędzy funkcjonowaniem mózgu a umysłowością starzejącego się
człowieka niewątpliwie zachodzi skomplikowany związek. Jego ogni­
wem pośredniczącym bowiem są zasoby poznawcze i rezerwa neuronalna,
dzięki którym pomyślne starzenie się jest możliwe nawet w przypadku
obiektywnie potwierdzonej atrofii mózgu. Wprawdzie zaawansowana
neurodegeneracja sprzyja rozwojowi choroby otępiennej, ale jej przebieg
8o STAROŚĆ • JAK JĄ WIDZI PSYCHOLOGIA

u osoby dysponującej dużymi zasobami nie będzie tak dramatyczny, jak


u osoby pozbawionej zasobów, która zachoruje szybciej i nie znajdzie efek­
tyw nej strategii poradzenia sobie z objawami choroby. Laskowska więc
słusznie konkluduje, że „w rzeczywistości u zdrowych seniorów utrata neu­
ronów jest nieistotna lub nie tak duża, jak to wynikało z wcześniejszych
badań. (...) Nawet jeśli zmniejszenie masy mózgowia ma miejsce w wieku
podeszłym, to jest to równoważone przez mechanizmy kompensacyjne
(np. plastyczność neuronów, bilateralna aktywność mózgu, mniej zróżni­
cowane pobudzenie mózgu)” (Laskowska 2012, s. 15).
W arto podkreślić, że ocena hipotetycznej rezerwy mózgowej, a tym
samym ryzyka zachorowania, podobnie jak ocena ogólnego stanu zdro­
w ia (sprawności psychicznej, kondycji fizycznej) to nie jedyne wyznacz­
niki dobrego samopoczucia u schyłku życia. Jak pokazują badania nad
potocznym rozumieniem pomyślnej starości (por. Halicki 2005), równie
ważna dla seniorów jest subiektywna percepcja sytuacji rodzinnej (tzn.
relacji i więzi uczuciowych w rodzinie) oraz kontakty społeczne i ogólna
aktywność. Tymczasem wiele współczesnych badań eksperymentalnych
z zakresu psychogerontologii skupia się jedynie na drobiazgowej analizie
mechanizmów poznawczych, psychopatologicznych bądź mózgowych.
Wprawdzie poziom metodologiczny tych eksperymentów może budzić
uznanie, to jednak uzyskane dzięki nim dane opisują jesień życia w sposób
wycinkowy i mało przydatny w w yjaśnianiu wielu złożonych dylema­
tów (por. np. Engle i in. 2006). Neuropsychologia geriatryczna, jeśli ma
przynieść rzeczywiście miarodajne ustalenia wykraczające poza czysto
kliniczny aspekt oraz ortodoksyjny paradygmat eksperymentalny, nie
może dłużej abstrahować od całokształtu wzajemnie się przenikających
problemów (emocjonalnych, psychospołecznych, ekonomicznych i in.),
z którymi osoby starsze próbują się dzisiaj zmierzyć w niełatwej dla nich
rzeczywistości. Przemyślana (re)konceptualizacja i operacjonalizacja za­
gadnień szczegółowych nada współczesnej neuropsychologii schyłku
życia nowy, prawdziwie holistyczny i humanistyczny koloryt. Wśród
wspomnianych zagadnień czy aspektów starości Halicki wymienia m.in.
spotkania ze znajomymi, niezamykanie się w czterech ścianach, dobre re­
lacje z ludźmi młodymi, czucie się potrzebnym innym, utrzymywanie bli­
skich stosunków z dziećmi i ich rodzinami, pomoc dzieciom i wnukom,
akceptacja i wsparcie ze strony rodziny, zdrowie rodziny, satysfakcja z do­
brze wychowanych dzieci (Halicki 2005).
Krzysztof Jodzio • PSYCHOLOGICZNA MOC LECIWYCH NEURONÓW 8I

Dostrzeżenie powyższych aspektów życia przez holistycznie zorien­


towanych badaczy układu nerwowego być może urzeczywistni w twórczy
sposób refleksję niegdyś wyrażoną przez Stefana Szumana, który tak
w młodości, jak i starości dostrzegał piękno. Opisał je w następujący spo­
sób: „piękno starzejące się znajduje pogłębiony nowy wyraz w rysach
ostrzejszych, ale jakby prawdziwszych (...) odsłaniających krajobraz bar­
dziej rzeczywisty, daleko w sam byt sięgający, ścieżkami ku tajemnicy
i głębszej prawdzie życia się rozchodzący. Uroda starzenia się coraz bar­
dziej daje duchowi przeświecać przez ciało” (Szuman 1947, s. 81). Ważne,
aby duch ten przenikał ciało człowieka nie tylko pod koniec, lecz przez
całe życie. Dzięki temu ostatecznie ukształtuje tożsamość człowieka,
który, jak przekonywał Szuman, „starzejąc się staje się, coraz piękniejszy
i urodziwszy, w miarę jak staje się sobą” (Szuman 1947, s. 83).

BIBLIOC. RAFIA

Bain A. (1874), Umysł i ciało. M niem ania o ich w zajem nym stosunku. Warszawa: Nakład
Spółki Wydawniczej Księgarzy Gebethner i Wolff, Maurycy Orgelbrand, Michał
Gliicksberg, G. Sennewald, E. Wende.
Bettcher B.M., Giovannetti T. (2009), From Cognitive Neuroscience to Geriatric Neu­
ropsychology. N europsychology R eview , 19, 6 4 -8 4 .
Brayne C., Ince P.G., Keage H.A.D., McKeith I.G., M atthews F.E., Polvikoski F., Sul-
kava R. (2010), Education, the Brain and D ementia: Neuroprotection or Com­
pensation? Brain, 133, 2210-2216.
Byczewska-Konieczny K„ Kielar-Turska M„ Paleczna M . (2013), Znaczenie zasobów
poznawczych dla poziomu funkcji zarządzających w wieku senioralnym. Psycholo­
gia R ozwojowa, 1 8 ,8 3 -9 3 .
Cabeza R., Nyberg L., Park D. (red.) (2005), C ognitive N euroscience o f Aging. Linking
C ognitive a n d C erebral Aging. New York: Oxford University Press.
Draaisma D. (2010), Fabryka nostalgii. O fenom enie pam ięci wieku dojrzałego. Wołowiec:
W ydawnictwo Czarne.
Engle R.W., Sędek G„ von Hecker U., McIntosh D.N. (red.) (2006), O graniczenia p o ­
znawcze. S tarzenie się i psychopatologia. W arszawa: Academica W ydawnictwo
SW PS, W ydawnictwo Naukowe PWN.
FrostigJ. (1933), Psychjatria. Tom II. Lwów: Wydawnictwo Zakładu Narodowego Imie­
nia Ossolińskich.
Gawron N., Łojek E. (2014), R óżne oblicza starości. B adania neuropsychologiczne. Wtr-
szawa: W ydawnictwa Uniwersytetu Wtrszawskiego.

You might also like