Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 1

capo 4

Idźmy szlakiem - powiedział nam Max am am+F /x2


kiedy popiół opadał na twarz. am am+F /x2
Stary drogowskaz wyznaczał nam trakt am am+F /x2
Trzymał nas razem wojenny pakt am am+F /x2

Nie mieliśmy pojęcia co nas czeka his h am


Szukaliśmy żywej duszy, żywego człeka his h am
Poszlaki ukryte wśród cieni his h
Było nas czterech byliśmy uzbrojeni a e
Lecz nikt nie spodziewał się co będzie tam. h his e

W głębi stajni końskie parskanie am am+F /x2


Czy to magia? Czy mroczne wołanie? am am+F /x2
On mówił nam byśmy uciekali am am+F /x2
Lecz my ciekawi a nie struchlali am am+ F /x2

Nie mieliśmy pojęcia co nas czeka his h am


Szukaliśmy żywej duszy, żywego człeka his h am
Poszlaki ukryte wśród cieni his h
Było nas czterech byliśmy uzbrojeni a e
Lecz nikt nie spodziewał się co będzie tam. h his e

Nazwali mnie kapitan pajacyk am am+F


Przeszkadzaliśmy ludziom w ich codziennej pracy am am+F
Maks do Rigo rzucił nie bądź gamoniem am am+F
uciekajmy - jeden srał a drugi był koniem am am+F

Wóz rozbity dawno już nie działał am F


W głębi karczmy pył opadał nadal am F
Żaru życia nikt z nas nie rozumiał G a
Tylko Mistrz apologeta dostrzec nas umiał G F a

Jesteśmy bohaterami F a
Z płonącej karczmy ludzi wynieśliśmy sami F d G a
Runa strzegła piwnic z naszymi szczątkami F a
To my, Rigo, Max, Durki a także ja - Limrol byliśmy duchami F a

You might also like