Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 42

L.J.

Anderson
Their Little Girl
Ostatnie sześć miesięcy mojego życia były co najmniej trudne.
Ponieważ był to mój ostatni rok w liceum, pracowałam jak wół starając
się zdać wszystkie egzaminy tylko po to, by podnieść moją średnią ocen w
nadziei na otrzymanie stypendium.
W przeciwieństwie do większości nastolatek nie chodziłam na randki, ani
nie wychodziłam z przyjaciółkami. Nie byłam nawet na przyjęciach
szkolnych czy potańcówkach, a bal maturalny był ostatnią rzeczą, o której
myślałam.
Ku mojemu niezadowoleniu, nie byłam również jednym z tych bystrych
dzieciaków, które zdawały się zawsze znać odpowiedź na każde pytanie.
Oceny nie przychodziły łatwo. Pracowałam na nie ciężko, ucząc się bez
przerwy, jeśli kiedykolwiek chciałam być brana pod uwagę przy
rozdawaniu studenckiego stypendium. Również nie miałam żadnych
złudzeń, co do moich szans. Jeśli go nie dostanę, przez następne parę
miesięcy skończę pracując w lokalnej sieci Fast foodów, bądź w galerii
handlowej, byleby zaoszczędzić wystarczająco dużo pieniędzy na
równowartość jednego semestru.
Nasza rodzina nie była uboga czy coś, ale wiedziałam, że Mark, mój
ojczym, nie planował płacić czesnego za drugie dziecko po tym, jak wysłał
mojego przyrodniego brata, Davida, na uniwersytet zaledwie trzy lata
wcześniej.
To przez to, że moja matka nie myślała w ogóle o mojej edukacji.
Szczerze mówiąc, byłabym bardzo zaskoczona, jeśli miała cholerne
pojęcie o tym czy ukończyłam liceum czy tym bardziej nie uczęszczam już
na studia.
Przez jakiś czas wyobrażałam sobie, że czułam to, jakby dłużej nie
troszczyła się o mnie czy o naszą rodzinę i skończyła potwierdzając moją
teorię, kiedy porzuciła nas by uciec z jakimś bogatym, starym mężczyzną
zaledwie na trzy miesiące przed moim ostatnim rokiem w liceum.
Nie myślałam, że kiedykolwiek zrozumiem jak matka może uciec od
swojej rodziny od tak, ale może nie powinnam być tak zaskoczona jak
byłam, kiedy moja własna matka odeszła. Nie zostawiła żadnej wymówki,
żadnego potwierdzenia, że mnie kochała, czy chciała żebym odeszła z nią.
Zawsze wiedziałam, że moja matka jest samolubną osobą, ale głęboko w
swej chciwości zdawała się nie znać granic. Moja rozpaczliwa próba
uzyskania odpowiedzi, by dowiedzieć się, co zrobiliśmy źle, że zechciała
nas opuścić, spotykała się z irytacją i złością. Ona chciała się mnie pozbyć

2
z drogi i ze swojego życia tak szybko, jak to możliwe, ale ja
potrzebowałam więcej niż to.
Kiedy spytałam, co mam niby zrobić bez niej, wyszła przez drzwi mówiąc,
że Mark się mną zaopiekuje – przynajmniej dopóki nie skończę
osiemnastu lat.
A potem co?
Czy naprawdę oczekiwała, że to zaakceptuję? Skąd mogła wiedzieć, że on
nadal będzie się mną opiekował? Nie wiedziała, naprawdę. Założyła, że
Mark to zrobi, ponieważ opiekował się swoim adoptowanym pasierbem
Davidem, po tym jak jego pierwsza żona umarła, ale te sytuacje były
całkowicie inne.
Kiedy Mark przyszedł do domu tamtej nocy, zastanawiał się, dlaczego
siedzę na werandzie i wypłakuję oczy, musiałam mu powiedzieć, co się
stało.
Prawdę mówiąc zajęło mi kilka minut zanim mogłam wydobyć z siebie
słowa, ale kiedy to zrobiłam, był tak zraniony i wściekły na mamę, że
przeraziłam się, że mógłby wykopać mnie z domu, gdyż byłam stałym
przypomnieniem tego, co stracił.
Na szczęście nie wydawał się być urażony moją obecnością, ale jak długo
by to trwało? Ile by zajęło zanim zmęczyłby się mną i zmusiłby moją
matkę do zabrania mnie z powrotem? I jeśli by to zrobił, co gdyby
odmówiłaby zabrania mnie? Czy byłabym zmuszona do życia w
sierocińcu dopóki nie osiągnęłabym pełnoletniości?
Myśl życia z nieznajomymi niemiłosiernie mnie przerażała.
Po podpisaniu papierów rozwodowych nie byłoby nic, co zatrzymałoby go
przed odesłaniem mnie daleko, a kiedy przyszedłby ten dzień będę
musiała znaleźć sposób by zadbać o siebie.
Zbyt przestraszona by podjąć temat siedziałam cicho, unikając go w
każdy możliwy sposób, dziękując mojej szczęśliwej gwieździe, że nigdy
tego nie poruszył.
Sądziłam, że odkąd wspierał Davida, nie miał powodu by trzymać mnie
przy sobie.
Ponieważ byłam starsza, kiedy się pobierali, Mark nigdy mnie nie
adoptował, więc legalnie, w przeciwieństwie do mojej matki, nigdy nie
miał żadnych zobowiązań ani odpowiedzialności za mój dobrobyt.
Moje myśli gnały przez te dni, starając się rozgryźć sposób przekonania
go, że nie będę ciężarem, że potrafię być pożyteczna w domu –
gotowałam, sprzątałam i opiekowałam się nim.

3
Nie wiedząc, co jeszcze mogę zrobić w końcu się załamałam i pewnego
dnia błagałam go, mówiąc mu, że zrobię wszystko, jeśli pozwoli mi
zostać…
- Szczerze, Erico? Tak bardzo źle o mnie sądzisz? – mój ojczym spytał,
kiedy szlochałam histerycznie, brzmiąc na całkowicie urażonego przez
moje desperackie prośby nie odsyłania mnie do mojej matki.
- Ja nie… Nie chciałam, żeby to tak zabrzmiało. To tylko – nie potrafię
sobie wyobrazić, że chcesz żebym została po tym, jak moja matka cię
potraktowała – płakałam, mając nadzieję, że nie będzie zły.
Jego oczy spoczęły na mnie na chwilę, zanim wyciągnął ramiona, gotowe
do zamknięcia mnie w silnym uścisku.
Bez wahania zmiękłam pod wpływem jego dotyku, rozkoszując się
ciepłem ludzkiego ciała, czułam się kochana i otoczona troską – to coś, za
czym tęskniłam od dawna.
- Oczywiście, że możesz zostać, kochanie. Nie musisz nawet pytać –
wyszeptał, jego aksamitny głos przyprawił mnie o drżenie, świadomy tego
przyciągnął mnie bliżej.
Nie mogłam sobie przypomnieć, kiedy ostatni raz ktoś dotykał mnie czy
przytulał.
- Potrzebowałam tego – odpowiedziałam, mój ochrypły głos utknął gdzieś
pomiędzy śmiechem a szlochem.
W momencie, w którym udało mi się cofnąć o parę kroków, moje
spojrzenie powędrowało do jego twarzy, poszukując oznak, że uświadomił
sobie znaczenie tego, co mi ofiarował, jaki ciężar mnie opuścił. Kiedy
nasze oczy się spotkały, byłam zaskoczona tym, co zobaczyłam – dziwny
błysk w jego szarych jak burza oczach, ciemność, której nigdy wcześniej
nie zauważyłam.
Pochyliłam się, nie mogłam nic poradzić czując przyciąganie, jego
intensywne spojrzenie w niewytłumaczalny sposób kusiło mnie, by
znaleźć się bliżej.
Co jest?
- Myślę, że też tego potrzebowałem – powiedział w końcu, jego twarz
wróciła do normalności, zrywając to dziwne połączenie. Prędkość, z jaką
rzeczy się zmieniały, tylko popychała mnie do zastanowienia się, czy mój
mózg nie płata mi figli.
To było bardzo emocjonalne, więc prawdopodobnie był po prostu zły,
stwierdziłam.

4
Nie chcąc by wyczuł moje nagłe skrępowanie ułożyłam usta w fałszywy
uśmiech, kiedy starałam się wydostać z transu, w którym zdawałam się
tkwić.
-Dz-dziękuję – zająknęłam się nieznacznie, niepewna tego, co się właśnie
stało.
- Nie musisz mi dziękować, Erico. Od tego są tatusiowie. – Jego ton był
żartobliwy, ale czułam jak jego palec stanowczo naciskał na mój
podbródek, nakłaniając mnie do spojrzenia w górę na niego, nie dał mi
żadnego wyboru, jak tylko spotkać jego ciemne, szare oczy.
W przeszłości Mark był bardziej przyjacielem niż ojcem. Dorastanie bez
biologicznego taty nie do końca czyniło mnie znawcą w tym, co znaczy
mieć tatę, czy jak powinien się on zachowywać. Ale to… Sposób, w jaki na
mnie patrzył, to co czułam kiedy mnie przytulał… nie było to ojcowskie i
jeszcze myśl nazywania go Tatusiem podniecała mnie w sposób, jaki nie
rozumiałam.
I lubiłam to. Bardzo.
- Jesteś najlepszym tatusiem, o jakiego dziewczyna mogłaby prosić –
powiedziałam do niego nieśmiało, wypróbowując nowe imię na języku.
Nawet nie starałam się zaprzeczyć temu, jak dobrze to odebrał, zwłaszcza,
kiedy jego oczy pociemniały w odpowiedzi. Zmiana pomiędzy nami jakoś
stała się wyczuwalna, jakbym mogła sięgnąć i dotknąć tego wyśmienitego,
trzaskającego napięcia by przytrzymać je w ręce.
***
W miarę upływu czasu upewniałam się by wykonać wszystkie prace
domowe oraz żeby gotować. Nawet pamiętałam, by wszystkie koszule
Tatusia były perfekcyjnie wyprasowane. Sama wiedza, że mogę go
uszczęśliwić była dla mnie bardzo ważna, ponieważ nigdy nie chciałam
być ciężarem dla nikogo, a już najmniej dla człowieka, który był dla mnie
taki hojny i troskliwy.
Czasami przyłapywałam go na tym, jak mnie obserwował, jednak –
ilekroć weszłam do pokoju, jego oczy zmieniały się jak poprzednio, lśniąc
mrocznie, stając się niemal zaborcze. To było tak, jakby chciał coś ode
mnie – ale co?
Były dni, kiedy myślałam, że zaczynam rozumieć spojrzenia
przepływające między nami, dziwne przyciąganie, którego nie mogłam
wyjaśnić. Reakcje mojego ciała na te spojrzenia zdawały się zmieniać –
dygotanie i podekscytowanie przekształciły się w głęboki ból, żar
pożądania płonący w brzuchu sprawiał, że moje sutki naprężały się i

5
marszczyły w odpowiedzi na jego niewzruszone spojrzenie. Gdy
obserwował mnie bez zahamowań, gapił się na mnie, a jego oczy śledziły
mnie niczym u głodnego drapieżnika.
Nigdy w moim życiu nie czułam się bardziej obnażona. To było tak, jakby
skądś wiedział, co się ze mną dzieje, jakby celowo planował mnie
pobudzać dopóki moje majteczki nie staną się mokre i lepkie.
Bawił się ze mną, celowo wywołując uczucia, które ledwo rozumiałam,
tylko ponieważ wiedział, że mógł i nie było niczego, co mogłam zrobić by
go powstrzymać.
I jeśli chciałam być naprawdę szczera, nie byłam pewna czy bym to
zrobiła gdybym mogła. On obudził coś wewnątrz mnie, sprawiając, że
czułam się bardziej żywa niż kiedykolwiek wcześniej.
Sądząc po intensywności reakcji mojego ciała, nigdy nie wyobrażałam
sobie innego mężczyzny, który kiedykolwiek mógłby sprawić, że poczuję
się tak jak Tatuś to zrobił. Nie myślałam, że to możliwe by ktoś wypełnił
mnie tak dużym pożądaniem, a przynajmniej nie, dopóki nie znalazłam
jednego z nieprzyzwoitych filmów Davida parę miesięcy temu.
***
W tamtym czasie szkoła była zamknięta, ponieważ śnieg sypał cały
tydzień.
Miałam umrzeć z nudów, więc poszłam do pokoju mojego przyrodniego
brata, by pożyczyć jego odtwarzacz DVD.
Ponieważ wiedziałam, że David nie wróci ze szkoły przez kilka tygodni,
nie widziałam nic złego w pożyczce, ale kiedy otworzyłam odtwarzacz by
umieścić moją płytkę, już tam jakaś była. Nie była oznaczona ani nic, więc
nie miałam pojęcia, co znalazłam.
Może nie powinnam wpychać się w nie swoje sprawy, ale ciekawość była
silniejsza. Nie pomogło też to, że od dłuższego czasu troszeczkę się w
moim przyrodnim bracie podkochiwałam. Dawniej to było bardziej
niewinne, przez większość czasu moje uczucia były czysto
powierzchowne.
David oczywiście był olśniewający – wysoki i smukły o napiętych,
odznaczających się mięśniach – jak u pływaka, ale nie byle jakiego
pływaka… niebywale seksownego i dobrze zbudowanego pływaka. Jego
włosy były krótkie i ciemne, a oczy miał tak błękitne jak ocean i równie
głębokie.

6
Mój przyrodni brat głownie przebywał sam, czytając, brzdąkając na
gitarze i ucząc się, ale także miał coś do szybkich samochodów i łamania
ciszy nocnej, czym czasem doprowadzał Marka do szaleństwa.
On również doprowadzał mnie do szaleństwa.
Nie byłam pewna czy jego czar miał cokolwiek wspólnego z tym głębokim
dziecięcym zauroczeniem czy to wina złego chłopca o lekkomyślnym
stosunku, po prostu było coś w Davidzie, co przyciągało mnie niczym
magnes.
Niestety, nie byłam jedyną, która miała coś do mojego przyrodniego
brata.
Podczas jego ostatniego roku nauki, naprawdę stałam się bardzo
popularna wśród paru studentek drugiego roku i młodszych dziewcząt,
które myślały, że dobrym pomysłem będzie udawanie moich przyjaciółek
w celu dobrania się do jego spodni.
Nie kręciły się długo wokół, ponieważ David był wystarczająco bystry by
przejrzeć ich grę, kiedy ja nie.
Może to było głupie i naiwne, ale dałabym wszystko żeby być z nim. Było
po prostu zbyt wiele przeszkód stojących na drodze, a wszystkie zdawały
się być nie do pokonania.
Jeśli kiedykolwiek byłaby taka szansa, by oddalić tą całą przyrodnio
braterską sprawę, musiałabym się uporać z faktem, że był nie tylko kilka
lat starszy, ale również o wiele bardziej doświadczony niż miałam
nadzieję, że kiedykolwiek będę.
Tak czy inaczej na studiach prawdopodobnie bez ustanku miał wokół
siebie dziewczyny.
Ta myśl sprawiła, że posmutniałam i stałam się trochę bardziej niż
odrobinę zazdrosna. Sprawiła również, że bardzo się zaciekawiłam
odnośnie tego, co może być na tej nieoznakowanej płycie.
Nie chcąc zostać przyłapaną na węszeniu, upewniłam się, że Mark był
zajęty, zanim wsunęłam się z powrotem do pokoju Davida. Wieki minęły
zanim niebieski ekran zniknął, zastąpiony obrazem i dźwiękiem, ale kiedy
to się stało, oczom nie mogłam uwierzyć.
To był David!
Nawet bardziej szokujący był fakt, że na ekranie był z śliczną, drobną
brunetką i innym facetem, który był równie wysoki i przystojny, co David,
a wszyscy byli nadzy.
Zmrużyłam oczy przez lekko drżący obraz, mając nadzieję na lepsze
ujrzenie ciała Davida, ale kamera szybko została mu przekazana i zaczął

7
opowiadać, jego głęboki, męski głos rozchodził się z kryształową
czystością z głośników.
- Myślisz, że będziesz w stanie obsłużyć nas obu, Kara? – powiedział
David, kierując kamerę wprost na dziewczynę, stojącą przed nim. Zaśmiał
się, kiedy rzuciła mu niegrzeczny uśmieszek.
Zaledwie myśl o tym, co ta trójka może robić, sprawiła, że moje ciało
zapłonęło, a sutki stwardniały i stały się wrażliwe. To było jakby moje
zmysły zostały przebudzone po raz pierwszy, jakbym po raz pierwszy w
moim życiu była w końcu żywa.
Z oczami przyklejonymi do ekranu telewizora oglądałam zachwycona, jak
David filmował tę dziewczynę, Karę, jak ona padła przed nim na kolana i
położyła na nim swoje usta, ssąc go mocno i kiwając głową, jakby był on
najbardziej smacznym lizakiem, jakiego kiedykolwiek próbowała.
- Kurwa… Też tego potrzebuję – kolega Davida warknął spoza kadru.
Prawdopodobnie powinnam się zastanowić, co chciał zrobić, ale nie
mogłam skupić się na niczym innym poza moim przyrodnim bratem i
faktem, że właśnie widzę jego szalenie doskonałe, nagie ciało.
Penis Davida wyglądał na takiego grubego i długiego, kiedy wysunął się w
kierunku otwartych ust dziewczyny, lśniących od jej śliny. Tak bardzo
chciałam być nią.
- Nie bądź skąpa, Kara. Benny chce żebyś również i jemu possała kutasa.
– David powiedział to do niej surowo, przeczesując palcami jej włosy,
nakłaniając ją do uwolnienia go z jej ust. – Pokaż mu, jak dobrą
dziewczynką jesteś.
- Nie nazywaj mnie kurwa Benny, Davey. – Mężczyźni roześmiali się, lecz
śmiech Benny’ego zmienił się w jęk, kiedy Kara prześliznęła swoim
językiem z góry na dół jego erekcji. – Och, tak kurwa, skarbie.
- Dziewczyna wie jak ssać fiuta, to na pewno – głos Davida był ochrypły
od pożądania, kiedy przybliżył obraz, by pokazać, co robi Kara.
Patrzyłam z podziwem jak jej usta otwierają się szeroko, biorąc
przyjaciela Davida tak głęboko, że zakrztusiła się kilka razy. Rozumiałam,
dlaczego David i Benny cieszyli się jej zainteresowaniem, ale jej
entuzjazm zaskoczył mnie. Czy ona naprawdę się tym rozkoszuje?
To serio tak wyglądało, ale co ja wiedziałam? Jeśli o facetów chodzi, tak
dokładnie to nie byłam doświadczona i aż do dziś nie miałam pojęcia jak
zadowalać kogoś seksualnie. Jednakże musiałam przyznać, po obejrzeniu
jak Kara mlaska i ssie, ściska i masuje, nie wydawało się to trudne.

8
Może gdybym miała z kim poćwiczyć… Rozważyłam przelotnie. Kimś z
porządnym, dużym kutasem jak Davida… Och Boże.
Moje myśli były zamglone, kontynuując oglądanie tria nie
zarejestrowałam nic aż do momentu, w którym wyglądało na to, że Benny
miał już dość, odsunął Karę od swojego lśniącego kutasa i usiadł na
krawędzi łóżka.
- Chodź tu, dziecinko – Benny kusił ją, kiwając palcem uwodzicielsko,
ponaglał Karę żeby dołączyła do niego. Ledwo mogłam odwrócić
spojrzenie od niego i jego grubej erekcji sterczącej dumnie pomiędzy jego
nogami.
- Nie masz nic przeciwko przejęciu? – David spytał zza obiektywu, ale nie
było żadnej odpowiedzi, tylko krótki szmer, podczas którego kamera
została przekazana do rąk czwartej osoby, kogoś, kto jeszcze się nie
ujawnił.
Kto jeszcze tam był?
Może to był przejaw naiwności, lecz ledwo mogłam uwierzyć w to, że mój
przyrodni brat znał tak wiele osób, które chciały brać udział w grupowym
seksie.
Oczywiście słyszałam wcześniej o orgiach, ledwo muskając temat dzięki
Rzymskiemu Cesarzowi Kaliguli na mojej lekcji historii o Europie, ale
nigdy bym nie przypuszczała, że David był tym, który dołączyłby do
jednej.
Gdy ta druga osoba miała kamerę, mój przyrodni brat był wolny, by
przyłączyć się do jego przyjaciela na łóżku. Sądząc po tym, jak biodra
Benniego pchały się ku Karze, niecierpliwił się chcąc zacząć i
prawdopodobnie zrobiłby to, nie ważne czy David byłby gotowy czy nie.
- Nie powiedziałeś mi jak urocza jest cipka Kary, Dave – Benny zajęczał,
kiedy jego palce zniknęły pomiędzy nogami dziewczyny, a ta załkała w
odpowiedzi na to, cokolwiek jej robił. – Zrób zbliżenie.
Osoba za aparatem zrobiła jak powiedział, przybliżywszy się powiększył
obraz na obnażone, lśniące wargi podobnie jak i męską dłoń w kadrze,
która zaczęła pocierać mały, różowy guziczek swoim kciukiem.
- To takie dobre – jęknęła cicho Kara, odzywając się po raz pierwszy,
odkąd ich trójka zaczęła.
Podniecona i zaciekawiona, sunęłam rękę do moich majteczek i byłam
wstrząśnięta tym, że były one całkowicie przemoczone, tkanina przylegała
do mojego ciała prawie niczym druga skóra. Moja cipka była gorąca i taka

9
wrażliwa, że prawie wydawała się być opuchnięta, lecz to nie bolało. Nic a
nic.
To było dobre. Bardzo dobre.
- Koniec zabawy – powiedział David stanowczo, dając małego klapsa
Karze.
Pisnęła, brzmiąc lekko dziecinnie, ale ruszyła w kierunku Benny’ego,
który miał desperację wymalowaną na przystojnej twarzy. Kara szybko
ruszyła na miejsce, siadając okrakiem na Bennym, a David przykląkł przy
nich na łóżku.
Oglądałam zahipnotyzowana, jak Kara opadła, a jej cipka połyskując
przyjęła grubą, rzeźbioną główkę. Jej drobne ciało zdawało się witać
wtargnięcie, wyginając plecy w łuk i ześlizgując się w dół kutasa
Benny’ego, dopóki w całości nie był w niej ukryty. Delikatny jęk uciekł z
moich ust, kiedy patrzyłam jak ujeżdża Benny’ego, jak jej ciało kołysało
się na jego w powolnym, jednostajnym tempie jakby rozkoszowała się
uczuciem posiadania go w sobie.
Pragnienie zrozumienia tego, co ona czuje, szybko wysunęło się na przód
moich myśli, robiąc ze mnie desperatkę. Bez wahania przeniosłam palce
do przemoczonego wejścia, okrążając je wokół, sprawdzając siebie przed
tym, jak pozwoliłam sobie wsunąć do środka jeden palec.
Tak… ale to nie wystarczy.
Potrzebując więcej, włożyłam tam drugi, jęcząc leciutko, kiedy moje ciało
zaczęło się rozciągać by je przyjąć, dając mi przedsmak tego, jak dobrze
byłoby czuć niezłego, grubego fiuta wepchniętego we mnie.
- Dobrze ci, Kara? Pieprzy cię wystarczająco mocno? – Ton Davida był
szorstki i dominujący, to była strona jego charakteru, której nigdy
wcześniej nie doświadczyłam. Lecz chciałam.
Był taki seksowny, seksowniejszy niż sobie to wcześniej wyobrażałam i
teraz wszystko, o czym mogłam myśleć to o ujeżdżaniu jego kutasa,
podczas gdy mówiłby do mnie tym surowym, jedwabistym głosem.
Jak tylko zaczęłam zastanawiać się jaką teraz rolę zagra David, przesunął
się on za Karę i Benny’ego, wcierając w siebie jakiś przeźroczysty płyn,
kierując swoją erekcję ku jej cipce. Kiedy zorientowała się, że przybliża
się, jakoś przestała się ruszać.
Co on wyrabia?
Na początku pomyślałam, że David poczeka aż wyciągnie ona z siebie
penisaBenny’ego, by mógł zająć jego miejsce, tak jak przedtem, ale nie

10
mogłam się bardziej mylić. David chciał wejść w nią w tym samym czasie,
tylko że nacierał on na jej drugą dziurkę.
O, Boże…
Moje usta otwarły się w szoku, kiedy David powoli, delikatnie naciskał na
jej tyłek, wsuwając swojego fiuta w dziurkę aż znalazł się głęboko w niej.
Będąc już całkowicie wypełnioną, jej ciało łatwo przyjęło obu mężczyzn,
trójka zaczęła poruszać się w tandemie, ślizgając się na sobie nawzajem,
jęcząc i krzycząc.
Kara zaczęła się trząść i łkać, ale dźwięki te nie były oznaką strachu czy
bólu, ale z przyjemności – czystej przyjemności.
Kręciło mi się w głowie, myśli wydostawały mi się spod kontroli. Nigdy
nie wyobrażałam sobie czegoś takiego w moim życiu, nigdy nie myślałam,
że coś tak dziwnego i pierwotnego zaćmi mój umysł takim pożądaniem.
Podczas trwania sceny kontynuowałam pocieranie mojego guziczka
pomiędzy udami mocniej i szybciej, nie wiedząc nawet, co robię, prosto
opierając się na instynkcie, zmierzając w jakimś nieznanym kierunku
dopóki moje nogi nie zaczęły drętwieć i znalazłam się na krawędzi
spadnięcia w jakąś niewidzialną przepaść.
- Kurwa… Zaraz, kurwa dojdę – wywarczał David, jego szorstki głos pchał
mnie wprost za krawędź, wysyłając gwałtownie w rozkosz, podczas gdy
moje ciało bezradnie drżało w ciężkich skurczach, kiedy fala przyjemności
za falą przyjemności miażdżyły mnie.
W oszołomieniu wyciągnęłam palce z moich przemoczonych majteczek,
patrząc jak David się z niej wycofuje, jego pała lśniła, drgnęła w jego dłoni
i gruba, biała substancja zaczęła tryskać z nabrzmiałego czubka
ochlapując niczym farbą tyłek i uda Kary.
Ktokolwiek filmował zaczął zbliżać się do nich, powiększając wytrysk
Davida, który kapał w dół na dziurkę Kary.
Sekundy później, Benny wyciągnął i doszedł z ulgą na lśniącą skórę
dziewczyny, pokrywając ją całą.
- Myślę, że moja mała Kara lubi być pokryta spermą – powiedział ze
śmiechem Benny, kiedy Kara przesunęła wymanikiurowanym palcem
wzdłuż grubej, białej ścieżki przed podniesieniem go do ust by
skosztować.
O. Mój. Boże.
Moje palce w mgnieniu oka wróciły do majtek. Tak jak erotyczne to było,
byłam gotowa obejrzeć to jeszcze raz, a tym razem miałam zamiar

11
udawać, że jestem Karą, że jestem tą seksowną dziewczyną, którą David i
jego przyjaciel dzielili.
Chciałam sobie wyobrazić jakby to było, być pieprzoną przez dwóch
facetów naraz.
Przynajmniej póki nie usłyszałam, że Tatuś mnie woła z dołu.
Gorączkowo wyłączyłam odtwarzacz DVD Davida, decydując się, że po
prostu będę musiała jeszcze wrócić i obejrzeć to ponownie kiedy indziej,
najlepiej kiedy mojego ojczyma nie będzie w domu.
***
W następnych miesiącach często orientowałam się, że jestem w pokoju
mojego przyrodniego brata – kiedykolwiek tylko znalazłam się w domu
sama. To była moja nowa obsesja i w najbliższym czasie nie miałam
zamiaru przestać, nie ważne jak chora i zdeprawowana będę od
oglądania.
Następne tygodnie, tylko kilka dni przed ukończeniem szkoły,
wiedziałam, że David będzie wracać do domu z uczelni, aby tutaj spędzić
lato z Tatusiem i ze mną, zanim nadejdzie dla nas czas spakowania się i
wyjechania na semestr zimowy – tak będzie, jeśli uda mi się zdobyć to
stypendium.
Chociaż, po obejrzeniu taśmy Davida w kółko, miałam wrażenie, że nigdy
nie będę w stanie spojrzeć na mojego przyrodniego brata w ten sam
sposób ponownie.
Przelotnie zastanawiałam się, co Tatuś by pomyślał, gdyby znał moje
brudne myśli, które miałam o jego synu i przez ułamek sekundy
zastanawiałam się, czy to sprawiłoby, że byłby zazdrosny. Zdając sobie
sprawę jak śmiesznie to brzmiało natychmiast skarciłam się nawet tylko
za wzięcie tego pod uwagę.
Oczywiście, że Tatuś nie byłby zazdrosny. Prawdopodobnie byłby
zdenerwowany i rozczarowany. Prawdopodobnie wykopałby mnie na
zbity pysk.
Może miałam urojenia, ale coś wewnątrz mnie pragnęło wiedzieć, co
Tatuś by pomyślał o mojej nowej obsesji. Poniekąd chciałam, żeby był
zazdrosny i nie wiedziałam jak to świadczy o mnie.
Czy byłam dziwaczką, czekając na ten rodzaj atencji ze strony swojego
przyrodniego brata i ojczyma?
Prawdopodobnie, ale było ciężko nie pragnąć ich obu.
Dla mnie, Tatuś i David byli najgorętszymi facetami pod słońcem,
obydwoje jednakowo seksowni na swój własny sposób. Oczywiście Tatuś

12
był starszy i bardziej wytworny, nie mówiąc już o tym, że jego ciemne
włosy odrobinę przyprószone były siwizną. Oczywiście ubierał się w
sposób bardziej dojrzały, na przykład w luźne spodnie i koszulę razem z
jego okularami do czytania, podczas gdy David zawsze był bardziej typem
faceta jeansy-i-koszulka.
Musiałam przyznać, że choć był prawie dwadzieścia lat starszy od Davida,
Tatuś wyglądał nawet lepiej, zwłaszcza jak na mężczyznę po czterdziestce.
Z ciałami jak te, oczywistym było, że obaj wygrali na loterii, jeśli chodzi o
dobre geny.
Dlaczego moja matka myślała, że pieniądze będą warte oddania Tatusia
dla jakiegoś pomarszczonego, starego pryka, nigdy się nie dowiem.
Jej strata.
Nie żeby to był mój zysk, jakby co.
Taa, od dłuższego czasu spędzam z nim czas, ale nic się nie wydarzyło,
oprócz tego, że gapił się na mnie czasami. Nic nie mogłam zrobić, ale
zastanawiałam się, o czym myślał za każdym razem. Czy jego myśli były
tak zdeprawowane jak moje? Wątpliwe.
Wiedziałam, że nie mam prawa tak myśleć o Tatusiu, czy Davidzie w
takim sensie, ale po prostu nie mogłam przestać. To tak, jakby
niegrzeczny film Davida obudził coś we mnie, coś dziwnego i nowego,
erotycznego i rozwiązłego. Było tak, jakby została opętana.
***
Wiedziałam, że moja desperacja osiągnęła najwyższy poziom, kiedy
zeszłam na śniadanie pewnego sobotniego poranka, świeżo po prysznicu
ubrana w nic poza parą majtek i krótkim, jedwabnym szlafrokiem, który
wcześniej należał do mojejmatki.
Moje mokre włosy były z tyłu spięte spinką, żeby mi nie przeszkadzały,
kiedy będę przyrządzać śniadanie. Bekon, jajka i tosty – ulubione
Tatusia.
Odkąd zadał sobie trud zrobienia mi specjalnego śniadania na moje
osiemnaste urodziny, staram się wymyślić sposób, jak okazać mu za to
wdzięczność.
Ten prosty akt wielkoduszności i słodyczy, był jak jego własny sposób na
powiedzenie mi, że byłam tutaj mile widziana, mimo że byłam już
pełnoletnia, że nie zamierza mnie wyrzucić za drzwi bym sama o siebie
dbała.
Byłam za to wdzięczna i chciałam, żeby to wiedział.

13
Podczas gdy kończyłam, Tatuś wszedł do kuchni i odchrząknął delikatnie,
zanim usłyszałam szuranie krzesła po podłodze.
- Pachnie cudownie, Erico – powiedział, gdy brał swoją poranną gazetę z
kuchennego stołu, gdzie ją położyłam, kiedy ją przyniosłam. Tatuś nie był
typem łamiącym regułę, zatem wiedziałam, że będzie czytał przez
następne piętnaście minut, by następnie za godzinę, czy coś koło tego, iść
do pracy, mimo że była to sobota.
Kiedy nadchodził weekend często chciałam, żeby Tatuś nie musiał
pracować, ale wiedziałam, że kiedy to robił przynajmniej będę miała
trochę czasu by oglądać film Davida.
Jeśli miałabym być szczera, to obie opcje były obiecujące.
Tak często jak robiłam śniadanie, niewiele czasu zajęło mi zanim jedzenie
było gotowe, a wszystko ułożone na talerzu starannie, gotowe by rzucił
okiem i się nim rozkoszował.
- Śniadanie podane, Tatusiu – zawołałam, kładąc przed nim jedzenie z
promiennym uśmiechem.
Czułam się całkiem dumna ze swojej pracy.
Gdy talerz był już przed nim, Tatuś otworzył usta, aby podziękować, ale
jedynym dźwiękiem, jaki usłyszałam był stukot srebra o porcelanę. Kiedy
spojrzałam na niego zaskoczona, jego wzrok spoczywał na mnie, jego
spojrzenie utknęło gdzieś pomiędzy moim brzuchem i brodą.
Czując się zdezorientowana, zerknęłam na dół by zobaczyć, na co się
gapił.
Dostałam swoją odpowiedź.
O Boże!
Jakoś podczas gotowania i poruszania się po kuchni, mój szlafrok się
rozsunął ukazując do wglądu całemu światu moją pierś. W pierwszym
odruchu chciałam natychmiastowo się zakryć, lecz pod naporem
niewzruszonego spojrzenia Tatusia zamarłam. Oszołomiona i
sparaliżowana.
Niespodziewanie moje ciało zaczęło reagować, sutki stwardniały w
sztywne szczyty, podczas gdy znajome trzepotanie w żołądku jakoś
zmieniło się w bolące ściskanie, zakorzeniające się głęboko pomiędzy
moimi udami.
Może powinnam być zakłopotana albo zawstydzona, ale w oczach mojego
ojczyma było zbyt dużo pożądania by czuć coś w tym rodzaju.

14
Jakby zagubiony w myślach, ręka Tatusia ledwo się poruszyła, jakby miał
zamiar mnie dotknąć, lecz wtedy szarpnął ją do tyłu, gdy zdał sobie
sprawę, co robi.
- Przepraszam, – przeprosiłam, pospiesznie zawiązując poły szlafroka,
wytrącona z tego wywołanego pożądaniem transu, w którym tkwiłam.
Nie mogłam uwierzyć, że byłam tak naiwna by sądzić, że poczuł ten sam
rodzaj żądzy, co ja.
- Nie przepraszaj, kochanie. Nigdy za to nie przepraszaj. Jesteś taka
piękna –powiedział uprzejmie, delikatnie, ale była tam odrobina czegoś
jeszcze w jego głosie, ta dziwna ciemność powracająca z czymś innym,
czymś niegrzecznym i niebezpiecznym.
- Naprawdę tak myślisz? – zapytałam go. – Naprawdę myślisz, że jestem
piękna?
- Oczywiście, że jesteś – wyszeptał, dotykając mojego policzka. W
momencie, w którym jego skóra weszła w kontakt z moją, zaczęłam
rozpaczliwie pragnąć, żeby dotknął mnie gdzieś niżej, lecz po spojrzeniu
w jego oczy mogłam powiedzieć, że nie zamierzał tego robić.
Czując się pokonana, lekko skinęłam głową, dając mu cichą odpowiedź "w
porządku", ale nawet ja potrafiłam usłyszeć sceptycyzm w moim głosie.
- Chcesz, żebym to udowodnił, Erico? – zapytał surowo, dopuszczając
swoją mroczną, niebezpieczną stronę do gry. – Chcesz poczuć, jak piękna
myślę, że jesteś?
Jego głos był taki surowy i seksowny, że nawet nie rozważyłam, co mógł
mieć na myśli, zanim przytaknęłam.
- Zatem chodź tutaj, siadaj na kolanie Tatusia – prawie warknął,
pokazując mi stronę siebie o której nawet nie śniłam, że istnieje. Bez
wahania ześliznęłam się na jego kolano, nawet nie dbając o to, że mój
szlafrok znów się rozsunął, ukazując moje nagie piersi i małe, białe
majteczki jego głodnemu spojrzeniu.
W momencie, w którym już siedziałam, szybko zorientowałam się, że
Tatuś był twardy w swoich spodniach, jego erekcja była tuż pode mną,
naciskając mocno na moje obnażone pośladki.
Świadomość tego sprawiła, że zakręciło mi się w głowie, a moje oczy były
prawdopodobnie tak szerokie jak spodki.
- Właśnie, słodka dziewczynko. Czujesz to? – zapytał ostro, podkreślając
swoją wypowiedź ostrym pchnięciem bioder, umożliwiającym jego erekcji
na wsunięcie się pomiędzy moje uda i tarcie pode mną, sprawiając, że

15
czułam się bardziej podniecona niż kiedykolwiek wcześniej. – Czujesz jak
twardy jest mój fiut tylko od patrzenia na ciebie?
Oszołomiona skinęłam głową, patrząc ponad ramieniem na srogą twarz
Tatusia, zastanawiałam się, co zrobi następnie. Będzie chciał, żebym go
dotknęła?
Może poprosi bym mu possała?
Tyle razy ile oglądałam, byłam całkiem pewna, że mogę to zrobić tak jak
dziewczyna z filmu Davida, lecz w tej chwili nie miałam pewności.
Jeśli Tatuś pozwoli mi go possać, czy będzie chciał mnie też wypieprzyć?
Boże, myślałam że umrę w oczekiwaniu na jego reakcję.
Przez krótką chwilę czułam widmo jego silnych rąk nad moimi gołymi
udami, rozwierające mój szlafrok jeszcze troszeczkę, lecz w sekundzie już
ich nie było.
- Nigdy nie wątp w siebie ponownie, Erico. Jesteś taką piękną dziewczyną
–powiedział w końcu, przed klepnięciem mnie w tyłek na znak, że
powinnam zejść zjego kolana.
Czekaj…?
- Och… Uhh… Dobra – wyjąkałam i stojąc na drżących nogach,
spojrzałam na niego z szokiem i zmieszaniem wymalowanym na twarzy.
Potem, jak gdyby nigdy nic się nie stało, po prostu zaczął jeść śniadanie i
czytać swoją gazetę.
Co u diabła?
- Tatusiu? – spytałam niecierpliwie, po kilku długich minutach stania tak,
czując się zdezorientowana i całkowicie zignorowana.
- Tak? – odpowiedział po przełknięciu buzi pełnej jaj, ledwo na mnie
zerkając.
- Nie chcesz żebym… – zaczęłam i urwałam, nie do końca pewna, o co
nawet pytałam. W reszcie Tatuś spojrzał na mnie beznamiętnie znad
swojej gazety, oczy miał przenikliwe, lecz puste. Mając nadzieję, że
zrozumie, skinęłam w stronę wciąż twardej erekcji, tworzącej namiot w
jego spodniach.
Czy on nie zdaje sobie sprawy z tego, co mu proponuję?
- Muszę dziś iść wcześniej do pracy, Erico – powiedział głosem lekko
niecierpliwym, podczas gdy walczyłam z ochotą rzucenia się na niego w
nadziei, że zrobi coś, aby złagodzić bolącą pustkę pomiędzy moimi
nogami.

16
Może wariowałam, ale po prostu nie mogłam pojąć, jak mógł nie być tak
zdesperowany jak ja byłam. Jak mógł ocierać się o mnie w ten sposób i
nie pragnąć tego kontynuować?
Moje spojrzenie wróciło do wciąż wyraźnej wypukłości w jego spodniach i
poczułam się jeszcze bardziej zdezorientowana niż przedtem. Musiał być
opętany jakąś szaloną samokontrolą, jeśli mógł zignorować tę ogromną
sprawę, by zachowywać się tak, jak gdyby nic się nie stało. Ja nie
umiałam, byłam tak napalona, że dokładnie wiedziałam gdzie szybko się
skieruję, kiedy tylko Tatuś znajdzie się za drzwiami.
Pokój Davida był idealnym miejscem by spędzić trochę czasu sam na
sam.
Kiedy Tatuś skończył śniadanie, zniknął na piętrze na jakieś piętnaście
minut, podczas gdy sprzątnęłam ze stołu i pozmywałam. Przez ułamek
sekundy zastanawiałam się czy jeśli tam jest, to czy się dotyka, ale to nie
moja sprawa.
Przedstawił rzeczywistość zupełnie jasno, kiedy odepchnął mnie, gdy
starałam się zrobić mu dobrze.
Może przesadzałam…
Parę minut później, Tatuś zszedł na dół ubrany i gotowy do pracy. Po tym
jak zachowywał się wcześniej, chociaż połowa mnie oczekiwała, że mnie
zignoruje, jednak zawołał mnie by się pożegnać.
Z aroganckim uśmieszkiem na pięknych ustach, powoli wsunął dłoń pod
mój szlafrok i ordynarnie ścisnął moją pierś zanim dał mi buziaczka
prosto w usta. Po raz drugi tego dnia zamarłam tam gdzie stałam i zanim
miałam okazję na rozkoszowanie się tym pocałunkiem czy dotykiem jego
dłoni na mnie, Tatuś odsunął się, chwytając teczkę z blatu kuchennego.
Nie znowu!
Dlaczego on się ze mną bawi?
- Wrócę wieczorem – mruknął, znowu zachowując się tak, jakby mnie
intymnie nie dotknął ani nie pocałował moich ust.
Nawet długo po tym jak go nie było, wciąż miałam wrażenie, że mogę
poczuć jego usta na swoich. To nie był mój pierwszy pocałunek, lecz
minęło tyle czasu od ostatniego, że to równie dobrze mógł być pierwszy.
Czując frustrację i zmieszanie, pobiegłam na górę do pokoju Davida,
zdeterminowana by zapomnieć o sposobie, w jakim Tatuś się mną bawił.
Z westchnieniem ulgi, moja ręka wsunęła się pod gumkę bawełnianych
majtek. Byłam już mokra i obolała we wszystkich właściwych miejscach,
więc wiedziałam, że dojście nie zajmie mi długo czasu. Gdy włączyłam

17
odtwarzacz DVD, w pełni spodziewałam się, że film Davida się uruchomi,
ale nic się nie stało.
Marszcząc brwi gapiłam się na mały panel LED z przodu,
zdezorientowana faktem, że wciąż mrugał komunikat mówiący o
włożeniu płyty. Może odtwarzałam ją zbyt wiele razy i zużyłam ją. Dla
pewności otworzyłam napęd w nadziei na znalezienie lśniącej, srebrnej
płytki Davida, ale jej nie było.
W tamtej chwili pomyślałam, że na pewno będę płakać.
Jedyną osobą, która mogła ją wyjąć, był Tatuś, ale dlaczego? Skąd on
nawet wiedział, że od początku tam była?
Gorączkowo rozejrzałam się po pokoju Davida, mając nadzieję, że Tatuś
tylko włożył płytkę gdzieś do szafki, chcąc uprzątnąć trochę rzeczy przed
przyjazdem mojego przyrodniego brata. Jak tylko wpadło mi to do głowy
zauważyłam przeźroczyste, plastikowe pudełko wepchnięte pomiędzy
odtwarzacz a centrum rozrywki Davida.
Chwytając pudełko, otworzyłam je.
Płytki tam nie było. Zamiast niej znalazłam złożoną kartkę papieru. Może
to było nic, ale jak zawsze, ciekawość zwyciężyła.
Rozłożyłam kartkę z notatnika natychmiastowo rozpoznając pismo
Tatusia.

Erica.
Jeśli to czytasz, musisz wiedzieć, że wziąłem ten niegrzeczny film, który
oglądałaś.
Byłaś taką złą dziewczyną, wkradając się do pokoju swojego brata,
żeby zobaczyć go jak się pieprzy. Czy myślisz, że byłby bardzo
szczęśliwy, gdyby dowiedział się, że wtargnęłaś w jego prywatność?
Poważnie rozważam powiedzenie mu, jaka byłaś podczas jego
nieobecności, ku przestrodze.
Powinienem mu powiedzieć? Powinienem uświadomić go, że dotykałaś
się marząc, że to jego kutas pcha się w tę ciasną, dziewiczą, cipkę
zamiast twoich małych paluszków?
To kuszące, chociaż…
Może to zrobię… Może nie… Ty decydujesz!
Do końca tygodnia oczekuję, że będziesz dobrą, małą dziewczynką
Tatusia.
Żadnego dotykania siebie i nie kłopocz się szukaniem filmu Davida. Nie
znajdziesz go tam, gdzie go ukryłem.

18
Twój, Tatuś

O mój Boże! Nie mogłam w to uwierzyć! Tatuś jakoś wiedział, co robiłam


i ukrył przede mną film Davida, jakbym poniekąd była uzależniona czy
coś. Serce mi waliło, w głowie czułam takie wirowanie, jakby nie
wiedziała gdzie jest góra a gdzie dół.
To było takie popieprzone.
Do końca tygodnia starałam się unikać Tatusia, wciąż zażenowana tym,
że mnie przyłapał. To było wręcz haniebne. Nie tylko wie, że go
pożądałam, lecz również wiedział, że dotykałam się i myślałam o
Davidzie.
Prawdopodobnie myślał, że jestem świrem albo dziwką.
W pewnym stopniu wiedziałam, że nie jestem ani jednym, ani drugim.
Wciąż byłam niewinną dziewicą, lecz jakie inne słowa mogą opisać
dziewczynę, która pragnęła być pieprzoną przez obu – jej przyrodniego
brata i ojczyma – w tym samym czasie?
Nie było to normalne, na pewno.
Piątek był moim ostatnim dniem, jako uczennicy liceum. Egzaminy się
skończyły i czułam się całkiem pewna, że poszło mi dobrze, nawet z tymi
wszystkimi rozpraszającymi dramatami w domu. Przynajmniej
wiedziałam, że ukończę szkołę w pierwszej dziesiątce mojej klasy i choć
nie byłam tak wysoko jak miałam nadzieję, to nie ma się czego wstydzić.
Miałam tylko nadzieję, że będzie to dość dobre, by pomóc mi zdobyć
przynajmniej jedno stypendium, o które się ubiegałam.
Po mojej ostatniej lekcji, kiedy przechodziłam przez drzwi, dziewczyna,
której nie znałam, poprosiła mnie o podpisanie kroniki szkolnej, ale
zostałam rozproszona przez oszałamiająco przystojnego mężczyznę, który
stał kilka metrów dalej, czekając na parkingu.
David!
Zbyt podekscytowana by przejmować się jakąś dziewczyną, której nigdy
nie zobaczę i z nią nie pogadam po zakończeniu szkoły, pobiegłam w
stronę otwartych ramion przyrodniego brata, przepychając się przez tłum
przejętych seniorów.
- Och, David! – zawołałam, gdy był blisko. – Tęskniłam za tobą!
- Hej, maleńka, ja za tobą też – powiedział, obejmując mnie tymi silnymi
ramionami w talii, przyciągając mnie bliżej niż kiedykolwiek wcześniej.
Rozluźniłam się, nie chcąc być pierwszą, która wyswobodzi się z tego
uścisku.

19
Po chwili dłuższej, niż uznaje się za odpowiednią dla rodzeństwa, w
końcu mnie puścił, pozwalając by moje stopy dotknęły ziemi. Nie
zorientowałam się nawet, że mnie podniósł.
Już czułam się lekka w jego ramionach.
- Słuchaj, przykro mi, że nie mogłem przyjechać do domu na twoje
urodziny w zeszłym miesiącu, czy… kiedy twoja mama… wiesz… –
powiedział smutno.
Odsunęłam jego wyjaśnienia, zmęczona myśleniem o mojej matce. Nie
była warta wysiłku.
- W porządku. Wiem, że miałeś egzaminy. – David nie musiał się czuć
winny, a ja nie mogłam go winić za to, że nie wrócił do domu.
- W każdym razie – zaczął, szukając innego tematu żeby złamać to dziwne
napięcie między nami. – Jedźmy do domu. Tata gotuje ekstra obiad
specjalnie dla naszej ulubionej dziewczyny.
- Och… Rozmawiałeś dzisiaj z Tatusiem? – wykrztusiłam, czując ucisk w
żołądku na myśl, że zdradził mój niegrzeczny sekret Davidowi.
- Oczywiście. Specjalnie wrócił z pracy wcześniej żeby przygotować dla
ciebie obiad. Ucięliśmy również małą pogawędkę o twoim prezencie na
ukończenie szkoły, ale to, dziewczynko, jest tajemnicą – wyszeptał, jego
oczy lśniły figlarnie, sprawiając, że jak zwykle zatrzepotało mi w brzuchu.
Chociaż musiałam przyznać, teraz uczucia, jakie we mnie wywoływał,
były nieskończenie silniejsze.
Wreszcie ruszyliśmy, David przyśpieszył zaraz po wyjechaniu z parkingu,
ręce na kierownicy idealnie ułożył na dziesiątej i drugiej, oczy miał
zrelaksowane, mimo to skupione na drodze. Był tak wspaniały jak zawsze.
Kiedy wyglądał w taki sposób, było niemożliwym by go nie obserwować.
Po prostu nie mogłam przestać myśleć o tych rękach i o sposobie, w jakim
wyglądały, kiedy obejmował nimi swojego penisa, kiedy pchał go w tyłek
tamtej dziewczyny.
Boże dopomóż, chciałam być tamtą dziewczyną.
Pragnęłam tego tak mocno, iż myślałam, że oszaleję od tłumienia całego
pożądania, które narastało we mnie i robiło się to coraz gorsze odkąd
Tatuś zabrał mi mój ulubiony film, dając mi bezwzględny zakaz dotykania
siebie.
Czy nie zdawał sobie sprawy z tego, że wkrótce wybuchnę, jeśli sobie nie
ulżę?
Co on mi robił?

20
- Wszystko w porządku, Erico? – spytał David, wytrącając mnie z transu
pożądania. – Wyglądasz na trochę… No nie wiem… Zarumienioną?
- Nic mi nie jest – moja odpowiedź była szybka, odruchowa i David uniósł
brew z dezaprobatą, nie wierząc mojemu głupiemu gadaniu. – Nic mi nie
będzie – poprawiłam, nie do końca pewna czy tak się stanie. Zdawało się,
że to akceptuje, choć i nie odrywał wzroku od drogi, od czasu do czasu
prowadził towarzyską pogawędkę w trakcie manewrów na zatłoczonej
drodze do domu.
Na szczęście David zachowywał się całkiem normalnie w stosunku do
mnie, więc nie myślałam, że ma jakiekolwiek pojęcie o tym, co robiłam w
jego pokoju albo o tym, co stało się między mną a Tatusiem. Świadomość
tego pozwoliła mi się odrobinę zrelaksować.
Kiedy wreszcie dojechaliśmy, wyskoczyłam podniecona z auta, gotowa na
pozbycie się raz na zawsze mojego mundurka.
Jeśli kiedykolwiek jeszcze zobaczę spódnicę w kratę, to i tak będzie za
szybko.
Podskakując przeszłam za Davidem przez frontowe drzwi, celowo
omijając kuchnię, chcąc dotrzeć do pokoju, żeby się przebrać. Może to nie
było zbyt właściwe, ale również unikałam Tatusia, chociaż musiałam
przyznać, że po tym jak ledwo z nim rozmawiałam w ostatnich dniach,
troszeczkę zaczynało mi go brakować.
- Erica? – Tatuś zawołał, kiedy byłam jedną nogą na schodach. – Chodź
do kuchni, kochanie.
- Och, chciałam się najpierw przebrać – odpowiedziałam i ruszyłam do
góry.
Najwyraźniej Tatuś miał inne plany.
- Nie teraz, skarbie. Obiad wystygnie, jeśli teraz nie przyjdziesz – był
bezpośredni i mogłam usłyszeć odrobinę niecierpliwości w jego głosie.
Nie chciałam zepsuć obiadu, więc udałam się do kuchni jak powiedział.
- I o to jest – powiedział Tatuś ze śmiechem, przyciągając mnie do
uścisku –Oto moja piękna dziewczyna.
- Cześć Tatusiu – wyszeptałam, szczęśliwa, że ponownie mogę być w jego
silnych ramionach.
Tęskniłam za tym.
Kątem oka widziałam, że David przygląda mi się uważnie, ale starałam się
na nim nie skupiać uwagi. Nie chciałam zostać złapana na
nieprzyzwoitym zachowaniu, by dać Tatusiowi powód do ujawnienia
mojego sekretu.

21
Do diabła, nie! Miałam nadzieję, że ten sekret nigdy nie wyjdzie na jaw,
albo inaczej nigdy nie będę w stanie spojrzeć w twarz mojemu
przyrodniemu bratu.
Tak jak David na parkingu, Tatuś trzymał mnie znacznie dłużej niż
powinien i znów się nie odsunęłam, choć chciałam. Nie chodziło o to, że
nie chciałam być blisko Tatusia, lecz obawiałam się, że mój
spostrzegawczy przyrodni brat to zauważy i nabierze podejrzeń.
- Dobra, zjedzmy kolację, a potem nasza trójka musi porozmawiać o
naszej małej niespodziance dla ciebie – obiecał, w końcu wypuszczając
mnie z uścisku.
Uśmiechnęłam się na te słowa, nie mając pojęcia, jaki rodzaj prezentu dla
mnie ta dwójka zaplanowała. Nie sądziłam, że to samochód czy coś tak
drogiego, ale może to była jakaś wycieczka lub ewentualnie trochę
nowych ubrań. Te możliwości były takie fascynujące.
W końcu usiedliśmy do obiadu, ciesząc się posiłkiem, który Tatuś
przygotował.
To była uczta, wszystkie moje ulubione potrawy tutaj były.
- Przepyszne – pochwaliłam po kilku kęsach.
- Nie ma za co, skarbie.
Kiedy wszyscy już byliśmy pełni, wstałam by pozbierać naczynia, lecz
Tatuś położył dłoń na mojej, żeby mnie zatrzymać.
- Zajmę się tym. Idźcie z Davidem do salonu, a ja tu posprzątam.
Przytaknęłam, wstałam z krzesła i ruszyłam za Davidem, robiąc tak jak
powiedział Tatuś. Byłam tak podekscytowana prezentem, że nawet nie
pobiegłam nagórę żeby się przebrać, w obawie, że ominie mnie chwila,
kiedy Tatuś przyjdzie powiedzieć mi o niespodziance.
Kiedy byliśmy znów sami, David i ja próbowaliśmy pogadać, ale korciło
mnie by wypytać go o studia, odkąd uniwersytet, na który uczęszczał, był
tym, na który chciałam pójść. Nie dostałam tej szansy, ponieważ Tatuś
wszedł do pokoju mniej niż minutę później, niosąc trzy kieliszki wina i
butelkę ibuprofenu.
Zaskoczona patrzyłam jak kładzie tabletki i wino na stoliku do kawy.
- Po co to? – spytałam po chwili ciszy.
Tatuś i David wymienili szelmowskie spojrzenia przed tym jak
jednocześnie ruszyli ku kanapie, żeby usiąść obok mnie.
- Trzymaj – zaproponował David, przed łyknięciem wina. Spojrzałam w
dół na kieliszek, czując niepewność, dopóki Tatuś nie podniósł go i nie
umieścił w mojej ręce.

22
Zdając sobie sprawę z tego, że nie będę mieć kłopotów przez picie
alkoholu w moim wieku, przyjęłam kieliszek i wzięłam łyk ciemnego,
czerwonego płynu. Było gorzkie i pół wytrawne, niemalże sprawiło, że
usta ściągnęły mi się w odpowiedzi, ale trochę przypadło mi do gustu.
Wzięłam jeszcze kilka łyków, Tatuś i David kontynuowali, również pijąc
ze swoich kieliszków.
- Dobre? – spytał Tatuś, spojrzałam na niego, uśmiechając się i kiwając
głową.
Po chwili moje spojrzenie zatrzymało się na butelce ibuprofenu,
zastanawiałam się nad jego przeznaczeniem. David mnie obserwował i
otworzył butelkę, wysypując na dłoń parę tabletek.
Podał mi je bez słów.
- Możesz zechcieć je wziąć, Erica. Pomogą ci przy niespodziance –
powiedział tajemniczo Tatuś.
- Co to jest? – spytałam, czując, że moje nerwy znalazły się na krawędzi.
Tatuś i David znów wymienili spojrzenia. Tym razem pytające i David
przytaknął na zgodę, obdarzając mnie dziwnym, uwodzicielskim
spojrzeniem, które sprawiło, że serce zatłukło mi się w klatce piersiowej.
- My – powiedział niespodziewanie Tatuś, zmuszając mnie bym
odwróciła spojrzenie od przystojnej twarzy Davida.
- Huh? – odpowiedziałam, nie rozumiejąc.
- Pytałaś, czym jest twoja niespodzianka… – przypomniał David,
sugestywnie kładąc swoją dłoń na moim udzie – A on ci odpowiedział. To
my. My jesteśmy twoją niespodzianką.
Tatuś podkreślił wypowiedź Davida poprzez położenie dłoni na moim
drugim udzie, zwracając swoje ciało w moim kierunku.
Oboje zaczęli pocierać moją nogę w zmysłowy sposób, co natychmiast
pobudziło moje ciało do życia.
Wciąż jednak myślałam, że to musi być nieporozumienie. Niewątpliwie
nie mieli na myśli tego, co myślałam, że mieli. Czyż nie?
- Erica, cukiereczku, po prostu się rozluźnij i połknij je, a następnie
pozwól mi i Davidowi zaopiekować się tobą – Tatuś nakłaniał mnie
słodko, pozwalając by jego ciepłe usta otarły się o moją szyję.
- Sprawimy, że poczujesz się tak dobrze, dziewczynko – powiedział David,
zgadzając się. Zszokowana spojrzałam na niego. Oczywiście wiedziałam,
że Tatuś ma o mnie brudne myśli, ale wychodziło na to, że David teraz ma
je również.
Co planowali?

23
Moje myśli zawędrowały do DVD Davida i faktu, że Tatuś wiedział, iż
treść filmu stała się moją najgłębszą, najmroczniejszą fantazją. Teraz
wiedziałam, że powiedział Davidowi o moim sekrecie i zaplanowali to
wszystko razem.
Kiedy moje serce zaczęło bić szybciej w klatce piersiowej, przypomniałam
sobie o dwóch okrągłych tabletkach i spojrzałam na nie zdezorientowana.
- Do czego są potrzebne? – spytałam cicho, czując się naiwnie, że nawet
muszę pytać.
- To twój pierwszy raz, skarbie – Tatuś wyszeptał do mojego ucha,
pozwalając swojej dłoni podążyć ścieżką pomiędzy moimi udami, na
najdłuższą sekundę przed tym jak wsunął ją głęboko pod moją szkocką
spódniczkę. – Będziesz bardzo obolała zanim skończymy. Te pigułki po
prostu pomogą trochę na niewygodę.
Na jego słowa moje usta otwarły się w szoku, ponownie spojrzałam na
Davida, czy on to wszystko popiera. Uwodzicielski uśmiech na jego
seksownej twarzy mówił sam za siebie.
Nie chcąc zniszczyć nastroju, wzięłam tabletki popijając je winem,
wytrawny smak jagód sprawił, że moje usta się zwinęły.
- Dlaczego by nie zacząć od odrobiny całowania i dotykania? –
zasugerował David, zauważając odrobinę paniki na mojej twarzy. Nie
było tak, że zaprzeczałam sama sobie w tym, czego pragnęłam
najbardziej, ale wyobrażenie posiadania Tatusia i Davida we mnie w tym
samym czasie było tylko fantazją. Świadomość, że mam możliwość
przemienienia tego w rzeczywistość była odrobinę wstrząsająca i trudna,
żeby ją dobrze zrozumieć.
- Nie denerwuj się, Erico – Tatuś ponownie wyszeptał, pozwalając
palcom przesunąć się po koronkowym wykończeniu moich bawełnianych
majteczek. – David i ja sprawimy, że poczujesz się bardzo, bardzo dobrze.
Moje oczy wywróciły się, kiedy ich usta zaczęły lizać i ssać moją szyję,
wysyłając wszystkie ale, jakie miałam, za drzwi.
W tym samym czasie dwie pary męskich dłoni pieściły moje kolana,
rozdzielając je, zanim zabrali się do roboty pod moją spódnicą. Podwójne
odczucia rozpalały moje ciało, nasilając wzmagającą pustkę pomiędzy
udami, podsycały płomienie, aż wydawało mi się, że mogę wybuchnąć.
- Taka gładka – David podkreślił ten komplement całując moją szyję,
podczas gdy on i Tatuś w tym samym czasie wsunęli dłonie pod rąbek
moich majteczek, sprawiając że ich działania zdawały się obliczone, jakoś
zsynchronizowane. Z zapartym tchem patrzyłam jak jednocześnie

24
pociągnęli za bawełnianą tkaninę, zmuszając mnie do uniesienia pupy,
żeby mogli ściągnąć je całkowicie.
Tak szybko jak moje majteczki wylądowały bezdźwięcznie na podłodze,
poczułam chłodne powietrze owiewające moją mokrą szparkę. Moja
mrowiąca skóra była tak delikatna i pobudzona, że moje ciało
odpowiedziało na to doznanie małym jękiem czystej przyjemności.
Odczucia stały się nawet bardziej intensywne, kiedy dwójka mężczyzn
objęła dłońmi moje uda, ponaglając je, rozwierając moje nogi coraz
szerzej, dopóki moja nagość nie była wystawiona dla ich pełnych żądzy
spojrzeń.
Rozłożyli moje nogi tak szeroko, że siedziałam na ich kolanach w tym
samym czasie.
Dysząc głośno, czułam, że mój oddech staje się nieregularny i nierówny,
kiedy Tatuś zaczął gładzić mój brzuch, podczas gdy ręka Davida ruszyła
pod moją koszulę, usuwając z drogi satynową miseczkę stanika, żeby
mógł ściskać i drażnić jeden z moich sztywnych sutków.
Ponownie zajęczałam, żenująco głośno.
- Lubisz to? – spytał Tatuś, przesuwając swoją dłoń niżej. Wiedziałam
gdzie zamierzał mnie dotknąć i moje ciało drżało w oczekiwaniu. – Co
powiesz na to?
Bez wahania ciepłe palce Tatusia przesunęły się żartobliwie wzdłuż mojej
mokrej szparki, jakby sprawdzając moją reakcję. Ze spojrzeniem
zablokowanym przez jego, zaskamlałam, błagając w imieniu bolesnej
pustki, osiadłej głęboko w mojej cipce – wymagającej potrzebie, która
sprawiała, że mojej wewnętrzne ściany zaciskały się odruchowo.
Z przyzwoleniem w moich oczach, zręczne dłonie Tatusia poruszyły się
nagle z naglącą potrzebą, pozostawiając mnie bez tchu, kiedy pocierał
moje śliskie wargi, rozdzielił żeby móc wepchnąć we mnie jeden palec.
- O kurwa… David… Musisz to poczuć. Nasza dziewczynka ma
najciaśniejszą, najgorętszą cipkę, jaką kiedykolwiek w moim życiu
dotykałem – zajęczał Tatuś, pracując palcem w przód i tył, przez co
skamlałam i jęczałam.
Nagle potrzebowałam więcej.
Potrzebowałam poczuć w sobie również palce Davida.
- Kurwa – wyszeptał mój przyrodni brat, zdejmując usta z mojej szyi i
dłoń spod stanika, żeby dołączyć do Tatusia wewnątrz moich majteczek.

25
W kilka sekund palce Tatusia zniknęły, wyłącznie po to, by zostały
zastąpione, Davidowymi, które zdawały się być jakimś cudem grubsze niż
Tatusia.
- Kurwa… Miałeś rację – tak cholernie słodka i ciasna – zgodził się
bezproblemowo i zaczął poruszać palcami wewnątrz mnie, pokazując mi
przyjemność, o której nigdy nie marzyłam, że istnieje, gdy w tym samym
czasie przy pomocy swojego kciuka powoli masował moją łechtaczkę
dopóki nie zaczęłam sapać i dyszeć, moje ciało trzęsło się, kiedy moja
cipka drżała bezradnie.
- Mmm… Proszę… – zajęczałam, nawet nie pewna tego, o co ich błagam.
Po prostu wiedziałam, że musze dojść, a oni wiedzieli jak do tego
doprowadzić.
- Chcesz więcej, dziewczynko? – zapytał ochrypłym i ciężkim od
pożądania głosem David. Zwyczajnie przytaknęłam, nie zdolna by znaleźć
słowa. Odpowiedział wkładając kolejny palec do mojej śliskiej dziurki,
wśliznął go do środka, rozciągając mnie dopóki cały się tam nie znalazł.
- Tak pełno – wydyszałam, a moje uda zaczęły drżeć.
Jakoś pośrodku tego całego całowania, dotykania i ssania nie
zauważyłam, kiedy moja spódnica podjechała do góry, pozostawiając
moje niewinne ciało otwarte i obnażone. Byłam bezbronna, ale to było
tak, jakby mnie czcili, jakby nie mogli się tym nacieszyć. Nigdy przedtem
nie czułam czegoś takiego.
- Lubisz palce Davida w sobie, skarbie? – Tatuś wyszeptał wprost w mój
kark.
Znów przytaknęłam.
- Zatem po prostu poczekaj, aż ta ciasna, mała cipka wypełni się tym –
wymruczał, łapiąc moją rękę i kładąc ją na grubej erekcji w jego
spodniach. Moje usta się rozchyliły i uciekł z nich mały jęk.
Tylko myśl o posiadaniu twardego kutasa Tatusia wewnątrz mnie była
całą wizualizacją, jakiej potrzebowałam żeby wysłać mnie do gwałtownie
wzrastającego orgazmu, tak intensywnego, że moim ciałem
niekontrolowanie wstrząsnęło, przez co czułam, jakby godziny minęły,
zanim ciepły płyn wytrysnął z mojej drżącej cipki.
Co to było?
- O tak… Kurwa. Widziałeś to? – Tatuś zawołał, nie mogąc oderwać
wzroku od obszaru pomiędzy moimi nogami. – Nasza dziewczynka
tryska.

26
- Cholera! To było takie gorące, Erica – poparł David. – Myślę, że muszę
spróbować.
Moje oczy rozszerzyły się na jego słowa, zaskoczona tym, co planował. Aż
do dziś nikt wcześniej nie dotykał mojej cipki, tym bardziej jej nie
próbował…
Poczułam ukłucie lęku a następnie podniecenia, kiedy podniósł moją
nogę zeswojej i pomógł ułożyć mnie na nogach Tatusia, tak bym mogła
oprzeć się na jego szerokiej piersi, układał mnie tak jak chciał, moje
obcasy spoczęły na kolanach Tatusia, który trzymał mnie kiedy bardziej
oddzielił swoje nogi, by moje rozłożyły się bardziej.
Nie wahał się by upewnić się, że będę wystarczająco otwarta dla Davida.
- O kurwa – zakwiliłam, gdy pochylił się nade mną, jego oczy były ciemne
i kuszące, kiedy patrzył w dół na moje obnażone ciało, sprawiając, że
drżałam na myśl o tym, co miał zrobić.
- Postaraj się nie wytrysnąć za bardzo, Erico. Nie chcesz teraz spaść z
kolan Tatusia, prawda? – David droczył się ze mną, zanim poruszył
uspokajająco swoimi dużymi dłońmi w górę i w dół moich ud. Ciarki
pokryły moje ciało w odpowiedzi, ale nie poruszyłam się gdy pochylił się
do przodu i przesuwał nosem ponad moją szparką, głęboko oddychając, a
jego oczy wywróciły się z przyjemności – Oszałamiające.
W sekundzie ciepłe wargi Davida otoczyły moją łechtaczkę, zaczął
całować i lizać ten wrażliwy punkt, kręcąc wokół językiem, jakby mój
guziczek był słodko-lepkim lizakiem.
Tym razem moje oczy wywróciły się, mój oddech utknął w gardle, kiedy
moje ciało zesztywniało w odpowiedzi na falę przyjemności, a moja cipka
zaciskała się mocniej niż kiedykolwiek wcześniej.
- Czy David sprawi, że dojdziesz? – Tatuś wyszeptał do mojego ucha
zanim jego dłonie zaczęły wędrować po moich piersiach, palcami szarpiąc
i masując.
Jednoczesne doznanie silnych dłoni Tatusia i zdolnego języka Davida,
urabiających moje ciało do szalonej rozkoszy, niemalże wystarczyło by
doprowadzić mnie do szaleństwa od żądzy.
Nigdy w moim życiu nie czułam aż tyle pożądania.
Zaledwie jak doszłam do siebie po tym drążąco-łomoczącym orgazmie,
Tatuś ogłosił, że to jego kolej na pokaz językowo zakręconych
umiejętności i zabrał się do przekazania mnie Davidowi, ustawiając mnie
w takiej samej pozycji w jakiej byłam wcześniej, ale tym razem na
kolanach mojego przyrodniego brata.

27
W przeciwieństwie do Davida, który skupił się na mojej łechtaczce, Tatuś
zdawał się zmierzać wprost do mojej ciasnej, małej dziurki, zlizał soki
wokół wejścia zanim zatopił swój ciepły język w środku, sprawiając, że
zajęczałam i zawyłam żałośnie w odpowiedzi na łagodnie agresywne
doznanie, które było niemalże na progu łaskotania mnie z każdym jego
pojedynczym ruchem i kręceniem.
Potem, jak gdyby mnie zszokował, moim ciałem szarpnęło, kiedy palec
Tatusia zaczął badać moją drugą dziurkę. Był śliski i z niewielkim
naciskiem jego palec wsunął się dokładnie do środka, sprawiając, że
jęczałam i wiłam się na kolanach Davida.
Och… to jest tak dobre!
Tatuś wyciągnął ze mnie palec i wycisnął na dłoń trochę czystego żelu z
butelki, którą trzymał w kieszeni. Po tym, jak jego palce były tym pokryte,
na powrót włożył we mnie jeden, lecz natychmiast spróbował wsunąć i
drugi.
- Tatusiu! – wydyszałam, sztywniejąc.
- Po prostu się rozluźnij, kochanie. Będzie to bardzo przyjemne, jeśli się
rozluźnisz – uspokajał. Zrobiłam jak powiedział, ignorując nieznaczne
pieczenie, aż w końcu moje ciało wróciło do stanu galarety pozwalając mi
przyjąć z łatwością drugi palec.
Po chwili palce Tatusia zaczęły wsuwać się i wysuwać, krzyżując,
rozszerzając i otwierając mnie w sposób, przez który dyszałam z
przyjemności za każdym pchnięciem.
On mnie rozciągał.
- Podobało ci się oglądanie mojego filmiku, Erico? – niespodziewanie
spytał David, zaskakując mnie potwierdzeniem tego, że właściwie Tatuś
ujawnił moją najbardziej prywatną tajemnicę. Gdyby utalentowany język
Tatusia nie był głęboko w mojej cipce, mogłabym nawet kopnąć go za to,
że zawstydził mnie w ten sposób, ale na tą chwilę, zaszłam za daleko, by
się przejmować.
Moje wewnętrzne ścianki zacisnęły się na myśl że któryś z nich, Tatuś
albo David, wypieprzą mnie po raz pierwszy, rozlewając swoje spermy
głęboko wewnątrz mnie. Nie obchodziło mnie, który z nich to zrobi, tak
długo jak zrobią to wkrótce.
Już tego łaknęłam, pragnęłam tego gorąco.
- Tak – przyznałam w końcu, a mój głos był cichy i nieśmiały, kiedy
specjalnie unikałam spojrzenia Davida – i chcę… Chcę żebyś mi to zrobił.

28
- Chcesz żebym cię pieprzył? – zapytał David i poczułam, że Tatuś się
zatrzymał, jego usta już dłużej nie poruszały się wzdłuż mojej cipki, czekał
by usłyszeć moją odpowiedź.
- Tak – wydyszałam – I…
- I co? – spytał Tatuś, odsuwając się.
Spojrzał na mnie tak, jak głodujący mężczyzna patrzy na soczysty stek,
jego policzki błyszczały, mokre od moich soków, a jego oczy uziemiły
mnie od ich intensywności.
- I… Tatusiu… Ciebie też chcę, Tatusiu – powiedziałam do niego cicho,
czując się zażenowana przez to przyznanie się. – Nie mogę mieć was obu?
- Oczywiście, że możesz, skarbie. Już ci mówiłem, że twój prezent to my.
Zatem dostaniesz nas obu.
- W tym samym czasie? – upewniłam się z nadzieją, a mój głos był
szorstki i wypełniony żądzą.
- Zanim cokolwiek spróbujemy, David i ja musimy się upewnić, że nasza
dziewczynka jest gotowa, by przyjąć nasze kutasy jednocześnie. Nie
chcemy cię skrzywdzić. Okej? – Jego zapewnienia sprawiły, że
natychmiastowo się zrelaksowałam i przytaknęłam, instynktownie
wiedząc, że Tatuś i David nigdy celowo mnie nie skrzywdzą. Oni tylko
chcieli mnie ochronić i upewnić się, że jestem bezpieczna, szczęśliwa i
kochana.
- Okej – odpowiedziałam z szerokim uśmiechem i krzyknęłam z
przyjemności, kiedy śliskie palce Tatusia ponownie zaczęły wiercić w
mojej pupie, pompowały w przód i tył, rozciągając mnie tak, żebym była
przygotowana zarówno na niego albo Davida, aby mogli pieprzyć mnie
tam. Jego usta wróciły do pracy, liżąc i ssąc, drażnił moje ciało do
szaleństwa aż myślałam, że moje serce wybije sobie drogę z mojejpiersi.
***
Moje ciało czuło się miło i przyjemnie, jakbym bujała się na kanapie.
Tatuś i David zdawali się mieć jakąś dyskusję i brzmiało to tak, jakby
decydowali się co zrobić teraz.
- Czy chciałabyś, żeby David był tym, który będzie pieprzył twoją cipkę po
raz pierwszy? – niespodziewanie zapytał Tatuś. Spojrzałam w górę,
zastanawiając się czy zobaczę zazdrość na jego twarzy, ale na to wyglądał
na zbyt podekscytowanego i napalonego.
Kiedy naprawdę się nad tym zastanawiałam, chciałam żeby David był
pierwszym we mnie, ale również chciałam by był to Tatuś. Moja cipka
zacisnęła się na myśl o nim we mnie, o tym by w końcu, po całym jego

29
droczeniu się, dowiedzieć się jak naprawdę wielki jest jego kutas, ale po
prostu było coś w Davidzie, co mnie przyciągało. Coś, czemu nie mogłam
odmówić.
Może po prostu pragnęłam Davida bardziej, dlatego że fantazjowałam o
nim od tak dawna, wyobrażając sobie jakby by to było, jeśli kiedykolwiek
dostałabym szansę bycia z nim.
Tak… David powinien być moim pierwszym.
Moje usta nie były skłonne do tworzenia słów, które miałam na końcu
języka, więc skinęłam głową, wciąż niezdolna do spojrzenia na Davida.
Na szczęście, chociaż mogłam stwierdzić, patrząc na twarz Tatusia, że
akceptuje moją decyzję.
Wtedy to on i David razem wkroczyli do akcji, ich oczy robiły się
wygłodniałe, kiedy wędrowali spojrzeniami po moim niechlujnym
wyglądzie.
- Wstań, skarbie – rozkazał Tatuś, a David podał mi dłoń. Spojrzałam na
niego nieśmiało, zwracając oczy na jego usta, kiedy Tatuś zaczął rozpinać
mój kardigan.
Jak mój sweter znalazł się na stercie na podłodze wraz z moimi
majteczkami, przybliżył się, ściągając ze mnie również koszulę.
Zanim zdążyłam mrugnąć, David otoczył mnie ramionami, praktycznie
obejmując mnie dopóki jego palce nie pociągnęły za haftki biustonosza,
wysuwając je, aby uwolnić mnie z ram jedwabistej tkaniny.
Czując się nieco skrępowana, chciałam się zakryć przed ich oceniającymi
spojrzeniami, składając ramiona na moich piersiach, kiedy tylko
jedwabny biustonosz upadł na podłogę wraz z moją koszulą i swetrem.
- Pamiętasz co ci powiedziałem, Erico? – spytał surowo Tatuś. – Jesteś
piękne i nie musisz tego przed nami ukrywać.
- W porządku, Tatusiu – wyszeptałam niepewnie, ale tak jak
powiedziałam tak się odsłoniłam.
Przelotnie wyszczerzyli się do siebie w uśmiechu, ruszając ku mnie, z
ustami gotowymi do otoczenia moich sztywnych sutków. Moje krzyki
przyjemności były żenująco głośne, kiedy tak lizali mnie i ssali,
degustując moją wrażliwą skórę.
- Kurwa, Erica. Muszę być w tobie. Teraz – powiedział nagle David,
padając na kolana zsunął w dół moją spódnicę, zostawiając mnie w
niczym poza moimi czarnymi butami Mary Jane’s i białymi
podkolanówkami.

30
Całkowicie obnażone, moje ciało drżało ze zniecierpliwienia, kiedy David
wstał i zbliżył się, jakby chcąc mnie pocałować. Moje oczy złączyły się z
jego, byłam zachwycona tym, że pragnie mnie w ten sposób, ale zamiast
uczucia jego ust na moich, poczułam gorący oddech szeptu jego słów w
moim uchu.
- Teraz chcę, żebyś była dobrą dziewczynką i się tam położyła, okej? –
kierował mną David, wskazując na pluszowy dywan przed naszą rodzinną
kanapą.
Szybko przytaknęłam w zachwycie obserwując mojego przyrodniego
brata.
Mógł wybrać z wielu kobiet, pięknych kobiet takich jak jego przyjaciółka
Kara, ale on chciał mnie. Chciał być moim pierwszym i odkryłam, że
uśmiecham się na tą myśl, kiedy ruszyłam ku dywanowi, podczas gdy
obaj zaczęli się przede mną rozbierać.
Rozpięli koszule, Tatuś rozwiązał krawat. David wyskoczył ze swoich
adidasów, a następnie zaczęli zsuwać ze swych męskich nóg spodnie i
dżinsy, obnażając swoje ciała dla mojej oceny. Nie mogłam sobie
wyobrazić bardziej erotycznego widoku niż oglądanie Tatusia i Davida
rozbierających się z bielizny, ich twarde i grube fiuty błagały o ulgę. To
było prawie zbyt wiele.
- Wyglądasz tak cholernie wspaniale, skarbie – powiedział Tatuś,
podchodząc do mnie. Moje oczy utknęły na jego szarych bokserkach, nie
zdolna by oderwać wzrok od jego ukrytej, poruszającej się przy każdym
kroku erekcji. – Chcesz zobaczyć kutasa Tatusia?
Oczywiście, że zauważył, jak się gapię. Starałam się nie okazać
zawstydzenia i przytaknęłam, ponieważ naprawdę chciałam go zobaczyć.
Tatuś uśmiechnął się przez mój entuzjazm i zaczął powoli zsuwać bieliznę
w dół bioder, zaskakując mnie, kiedy jego gruby fiut nagle wyskoczył w
moim kierunku.
- Och! – krzyknęłam zdziwiona.
Kiedy szok minął, szybko usiadłam odrobinę prosto, mając nadzieję, że
się lepiej przyjrzę.
Kutas Tatusia był długi i gruby i taki twardy. Teraz, kiedy go zobaczyłam,
naprawdę potrzebowałam mieć go w ustach. Pragnęłam spróbować go
tak, jak on próbował mnie.
Byłam tak oczarowana widokiem Tatusia, że znów byłam zaskoczona
uświadamiając sobie, że David stoi nieopodal, już nagi, patrząc na mnie
pieścił się.

31
O Boże… Potrzebowałam spróbować i jego kutasa.
- Czy mogę… Czy mogę spróbować włożyć jednego do buzi? – spytałam
nieśmiało, konkretnie nie kierując pytania do żadnego z nich.
- Wkrótce – było wszystkim, co Tatuś powiedział zanim odsunął kosmyk
włosów z mojej twarzy.
Wtedy zdałam sobie sprawę z tego, że David był gotowy, zbliżał się coraz
bardziej i bardziej, aż zaczął się nade mną unosić. Górował ponad moim
ciałem, utrzymywałam wycelowane w dół spojrzenie, chcąc zobaczyć jak
będzie wyglądać to, kiedy wsunie swojego grubego fiuta w moją cipkę.
Czy on nawet pasuje?
- Nie martw się, Erica. Podejdę do tego powoli, okej?
Moje oczy musiały być szeroko otwarte w niecierpliwym oczekiwaniu
przez to, jaką czuł potrzebę by zadbać o moją wygodę.
- Okej – zgodziłam się, upominając się, że David zrobi wszystko co w jego
mocy, żebym nie cierpiała.
- Otocz nogami moje biodra – kierował mną, trzymając swojego kutasa w
jednej ręce, podczas gdy na drugiej się podparł. Zrobiłam jak mi
powiedziano, przesuwając się na pozycję, by mógł wyrównać się na moim
wejściu.
- Prawdopodobnie będziesz czuć troszkę szczypania, skarbie, ale nie
powinno boleć długo – powiedział Tatuś, obserwując nas zza mnie.
Zanim nawet miałam czas na odpowiedź, kutas Davida zaczął naciskać na
moje wilgotne wejście i poczułam, że wsunął główkę. Już czułam to ciasne
ograniczenie, lecz tak dobre.
Moje oczy spotkały jego, cicho mówiąc mu, że jestem gotowa na
kontynuację.
- Kurwa… Jest ciasna – warknął, lecz zaczął pchać do przodu, zanurzając
się we mnie cal po calu. Paliło odrobinę, ale w sposób, który wciąż
pozostawał dobry, zwłaszcza wiedząc, że to David sprawiał, że czuję to w
ten sposób, to było to, że po raz pierwszy wewnątrz mnie jest David.
Nie mogłam się powstrzymać, lecz łkałam zwłaszcza kiedy ból nasilił się
na krótko, przestał się ruszać, a jego wzrok szukał w moim potwierdzenia,
że wszystko jest w porządku. Mimo że moje oczy zwilgotniały,
uśmiechnęłam się, bardziej niż czegokolwiek pragnęłam by przepchnął
się resztę drogi i znalazł się głęboko we mnie. Powoli, jego biodra znów
zaczęły opadać, dalej i dalej dopóki w końcu nie wszedł do końca.
- Bardzo boli? – zapytał, a jego głos ochrypł, kiedy starał się nie ruszać.

32
- Nie bardzo… to tylko… takie duże – wydyszała, szarpiąc odrobinę
biodrami, pragnąc znów poczuć jak się we mnie porusza. Wreszcie to
zrobił.
Powoli wycofał się, aż prawie całkowicie ze mnie wyszedł zanim pchnął
ponownie. David powtórzył to, robił to w kółko, dopóki moje biodra nie
zaczęły poruszać się w odpowiedzi, zachęcając go do przyśpieszenia.
- Kurwa, Erico… Po prostu wiedziałem, że uwielbiasz mieć tę słodką cipkę
nadzianą na fiuta. Twoje seksowne ciałko zostało stworzone do
pieprzenia. – David warknął w moją szyję, jego kutas pompował teraz we
mnie mocno i szybko.
Bolało odrobinę, ale również było dobrze. Za dobrze by przestać.
Właśnie wtedy, kiedy poczułam, że jestem na krawędzi ponownego
dojścia, David wyszedł ze mnie szybciej niż mogłam mrugnąć.
Na początku pomyślałam, że wytryśnie na mnie, ale tego nie zrobił i nie
byłam pewna czy się cieszyć czy smucić tym faktem.
- Możesz ułożyć się na rękach i kolanach dla mnie? – spytał David, kiedy
patrzyłam na jego penisa, zastanawiając się, dlaczego jeszcze nie był
bliski dojścia, skoro wciąż nie był we mnie, pieprząc mnie. Nawet nie
skończyliśmy a już czułam się jak narkoman. Wszystko, o czym mogłam
myśleć, było o zdobyciu tego więcej. Mając nadzieję, że David planuje
pieprzyć mnie od tyłu, szybko ustawiłam się w pozycji na czworaka, tak
jak mnie chciał.
- Tak… właśnie tak – David przybliżał się tak, by mógł ustawić kutasa
wprost do mojej gorącej cipki, a ja niemalże wygięłam się w łuk z
nadzieją, że wejdzie we mnie szybciej – Chryste. To kurewsko doskonałe
– wyjęczał, zanim nacisnął kciukiem na mój tyłek. Był śliski i łatwo
wcisnął go do środka, przez co jęczałam na to erotyczne doznanie. – Jej
pupa też jest cholernie ciasna.
Pragnąc zobaczyć, co robi David, starałam się obejrzeć, ale szybko
zostałam rozproszona, kiedy Tatuś usiadł naprzeciwko mnie, a jego kutas
był na wprost moich oczu… może nawet bliżej by spróbować…
Już miałam pochylić się do przodu, żeby się o tym przekonać, kiedy fiut
Davida pchnął się do mojej cipki, wdzierając się we mnie tak mocno, że
krzyknęłam.
Był w stanie wejść o wiele głębiej w tej pozycji i mogłam poczuć jego
jądra, uderzające w moją łechtaczkę.
- Czy to jest dobre, skarbie? – zapytał Tatuś. Siłą zmusiłam oczy, do
pozostania otwartymi, by patrzeć na niego.

33
- To jest takie dobre, Tatusiu – zakwiliłam.
- Wciąż chcesz possać kutasa Tatusia? – spytał, biorąc swoją pałę w rękę,
powoli ją gładząc. Drażnił się ze mną.
- Proszę – mój głos zabrzmiał jak jęk rozpaczy, ale w tym momencie nie
czułam ani krztyny skrępowania. Wszystko, na czym mi zależało, to
rozkosz i możliwość posmakowania penisa Tatusia, podczas gdy David
rżnął mnie od tyłu.
Za moją zgodą Tatuś zbliżył się i zaczął wkładać swojego kutasa pomiędzy
moje wargi.
Jego skóra była gorąca i odrobinę słona, ale podobało mi się to.
- Tak, właśnie tak. Bądź dobrą dziewczynką i ssij fiuta Tatusia. Taaak…
dobrze i mocno – kierował mną, przesuwając palcami przez moje włosy –
O to chodzi… Kurwa.
Z każdym pchnięciem jego potężnych bioder, David popychał mnie do
przodu, połykałam więcej kutasa Tatusia. Mimo to kontynuowałam
lizanie i ssanie, upewniając się, że go nie ugryzę.
- O, Chryste, tak dobrze, skarbie – niskim głosem powiedział Tatuś. –
Sprawisz, że dojdę, jeśli będziesz robić tak dalej.
O cholera…
Cipka zacisnęła mi się tak mocno, na myśl że Tatuś dojdzie w moich
ustach, a jeszcze bardziej kiedy wyobraziłam sobie jak dobrze będę się
czuć również ze spermą Davida we mnie. Pragnęłam tego bardziej niż
czegokolwiek.
Myśli krążyły mi w głowie, bezproblemowo wywołując orgazm, przez co
moja cipka spazmatycznie się zacisnęła, a stłumiony szloch wyrwał się z
moich pełnych ust. Niezdolna do kontrolowania ciała, doszłam na fiucie
Davida, mocząc sokami zarówno moje jak i jego uda.
- Ja pierdolę, to było… szalenie seksowne – usłyszałam słowa, ale w tym
momencie byłam za daleko, aby wiedzieć, kto je wypowiedział. Byłam
wdzięczna za to, że wciąż zjeżdżałam z tego intensywnego uwolnienia,
inaczej mogłam się rozzłościć, kiedy David nagle wysunął się ze mnie po
raz drugi.
Przez kilka kolejnych sekund wszystko, na czym mogłam się skupić, to na
ssaniu fiuta Tatusia. Nie byłam pewna gdzie uciekł David, a przynajmniej
nie, dopóki nie poczułam jak wyciera moje nogi miękkim ręcznikiem.
Gdy mój oddech zaczął się wyrównywać, odrobinę rozluźniłam usta,
starając się połknąć więcej Tatusia. Uczucie jego rąk chwytających moje

34
włosy było zachętą dokładnie taką, jakiej potrzebowałam by wiedzieć, że
odwalam dobrą robotę.
- To było bardzo dobre, skarbie – jęknął, wysuwając się nagle ze mnie,
przez co jęknęłam protestująco, gdyż jeszcze nie skończyłam z ssaniem
go. Wciąż musiałam się dowiedzieć jak smakuje jego sperma.
- Spróbujemy teraz czegoś innego – wyjaśnił David, porozumiewając się
spojrzeniem z Tatusiem, który sekundę później przesunął się, kładąc się
na plecach i otworzył swoje ramiona zapraszająco.
Chciał żebym się na niego wspięła.
- Chcesz, żebym była na górze? – spytałam nieśmiało, niepewna czy będę
w stanie zrobić to tak jak chciał.
- Tak, skarbie, Tatuś chce żebyś ujeżdżała jego fiuta – powiedział mi,
kiedy Dvid przeniósł się za nas, pomagając mi się usadowić.
W ciągu kilku sekund znalazłam się w rozkroku na Tatusiu w sposób, w
jaki Kara siedziała na Bennym na filmie Davida.
Ta pozycja była teraz bardziej znajoma, odkąd myślałam o niej tyle razy
podczas oglądania. Teraz już ją znałam dobrze – wiedziałam, że to
pozwoli mojej cipce powoli opaść na całą długość Tatusia.
- Tak, właśnie tak – zachęcał, pomagając mi utrzymać równowagę,
czułam jak ociera się o moje wejście. – Teraz. Zakręć się na moim fiucie
jak grzeczna dziewczynka.
Przygryzając wargę, zniżyłam się i krzyknęłam, kiedy jego gruba główka
przepchnęła się przez moje opuchnięte wargi i cipkę, ponownie mnie
rozciągał, mimo że zaledwie minuty temu David trochę mnie poszerzył.
- Tatusiu, jesteś taki duży… – zaskamlałam, niejasno słysząc za mną jęk
Davida.
Nie chcąc przegapić wyrazu jego twarzy, gdy pieprzyłam Tatusia,
obejrzałam się na lewo, łapiąc go na tym, że jego burzliwe spojrzenie
wgapiało się w moje piersi, które falowały przy każdym moim ruchu.
Chcąc tym razem spróbować kutasa Davida, oblizałam zachęcająco usta,
łapiąc jego uwagę. Podszedł do mnie, natychmiastowo akceptując
zaproszenie wepchnął swojego lśniącego fiuta w moje otwarte usta.
Pierwszą rzeczą, jaką zauważyłam to posmak moich soków, które miały
odrobinę pikantny posmak, ale esencja była wciąż słodka. David jęknął
kiedy go polizałam. Wzięłam to za znak zachęty i kontynuowałam,
używając na początku języka, dopóki nie zaczął delikatnie pochrząkiwać z
frustracji. Nie chcąc drażnić go zbyt mocno, wzięłam w usta go tyle ile
mogłam i zaczęłam go mocno ssać, tak samo jak ssałam Tatusia.

35
- Boże… Erica. Twoje usta są takie słodkie – zajęczał. Tatuś pokiwał
głową, koncentrując się mocno, nadal mnie dymając.
- Starczy… Kurwa. – Głos mojego przyrodniego brata był niemalże
pomrukiem, kiedy jego kutas zaczął drżeć w moich ustach.
Byłam pewna, że dojdzie, ale w ostatniej chwili zatrzymał się i wyciągnął
go.
Jeśli Tatuś nie byłby tak głęboko w mojej cipce, mogłabym pomyśleć, że
oni są największymi na świecie dręczycielami. Nie trudząc się dąsami,
wygięłam plecy przyciskając mocniej biodra, kiedy Tatuś pchał we mnie,
pracując w mojej cipce w sam raz.
- Jesteś gotowa przyjąć teraz mojego fiuta w swój tyłeczek, Erico? –
zapytał David niespodziewanie, wyglądało na to na powrót odzyskał
opanowanie. Czułam się odrobinę zdenerwowana myślą posiadania
grubego kutasa mojego przyrodniego brata nadzianego w tamtym
miejscu, byłam przekonana, że to prawdopodobnie zaboli bardziej niż
gdy był w mojej cipce, ale w tej chwili pragnęłam tego za mocno by
powiedzieć nie. Intensywność, jaką doświadczyłam mając kciuk Davida w
moim tyłku, kiedy wiercił mnie od tyłu, wystarczyła żebym zdała sobie
sprawę, że potrzebuję więcej i potrzebuję tego teraz.
- Błagam – krzyknęłam, czując jak moja cipka spazmatycznie zaciska się
wokół wielkiego fiuta Tatusia.
Za moją zgodą David wycisnął więcej czystego żelu na dłoń i zaczął grubo
pokrywać nim swoją już i tak lśniącą pałę. Kiedy już myślałam, że
zamierza się do mnie, by mnie pieprzyć, złapał za butelkę jeszcze raz i dał
go trochę na palce, które wylądowały we mnie, gdy cierpliwie tkwiłam
nadziana na Tatusia.
- Musisz być przyzwoicie śliska, żebym mógł wśliznąć się w ciebie łatwo i
przyjemnie – wyjaśnił, używając palców do rozciągnięcia mojej dziurki
trochę bardziej, zanim w końcu się za mną ustawił. Moje ciało zastygło w
oczekiwaniu, kiedy David wyciągnął swoje palce, a jego kutas zaczął
naciskać na moją pupę. – Odpręż się – uspakajał, dając mi chwilę do
wyciszenia oddechu.
Tylko że to nie działało.
- Spróbujmy czegoś innego – powiedział David, odsuwając się, kiedy
moje ciało zdawało się nie słuchać.
Łagodnymi dłońmi pomógł mi zejść z fiuta Tatusia, moje ciało zadrżało
od tej utraty kontaktu, dygotało od tej nagłej pustki.

36
- Połóż się na brzuchu, słodka dziewczyno – zachęcił mnie Tatuś i
zrobiłam jak powiedział, pozwalając Davidowi rozłożyć moje nogi, by
mógł przenieść się pomiędzy nie.
Bez wahania jego śliskie palce wróciły do mojego tylnego wejścia,
wchodząc w nie łatwo, rozciągając mnie bardziej i bardziej, aż moje ciało
w końcu zaczęło się znów odprężać, a bolesne palenie zostało zamienione
na coś nieskończenie bardziej intensywnego i satysfakcjonującego.
Gdy David zmienił pozycje, mogłam usłyszeć krótki szelest, dochodzący
zza mnie i to pchnęło moje nerwy na krawędź, wypełniając mnie
zniecierpliwieniem. Czy dowiem się w końcu jak to jest mieć grubego
fiuta wepchniętego głęboko w pupę?
O tak…
W ciągu kilku sekund David był z powrotem, a jego kutas naciskał na
moje ciasne wejście, ale tym razem czułam się o wiele bardziej spokojna,
gdy zaczął się we mnie wciskać. Płomień powrócił, lecz nie był nawet
blisko tej samej niewygodnej intensywności jak wcześniej.
- Tak, właśnie tak – wymruczał David, pchając swojego penisa jeszcze
odrobinę.
- Achh – To było takie dziwne, takie przeszywające, takie pełne, sprawiło
to że łkałam i krzyczałam kiedy mój tyłek zaczął się wokół niego
rozciągać, doznanie wyśmienicie bolesne lecz poczucie satysfakcji i
rozkoszy też się w tym znalazło. Było to mocne, wypychało mnie poza ból,
dzięki czemu łatwiej było oprzeć się pokusie, aby wyszarpnąć się od tej
inwazji.
- Świetnie sobie radzisz, kochanie – zachęcał Tatuś, przeczesując palcami
moje wilgotne włosy, akurat wtedy, kiedy David wcisnął się odrobinę
bardziej. Niesądziłam, że wszedł już cały, ale w każdym razie nie byłam
pewna czy mogę wziąćgo więcej.
Mój oddech stał się urywany, gdy David wycofał się powoi, a zadrżałam
kiedy pchnął ponownie.
- Nigdy nie czułem czegoś tak kurewsko ciasnego – sapnął, brzmiało w
tym mocne napięcie, podczas gdy ja oniemiałam, bojąc się, że jeśli
otworzę usta, będę jęczeć tak głośno, że się ośmieszę. – Kurwa… Erico,
wciąż chcesz nas obu w tym samym czasie? – jego głos brzmiał
desperacko, tak desperacko jak czułam, że całkowicie muszę tego
doświadczyć – spełnić moje najmroczniejsze fantazje.
- Boże, tak – wydyszałam, ledwo rozpoznając swój głos przez otaczającą
mnie mgłę pożądania.

37
- Zatem musimy zmienić pozycje, okej? – Przytaknęłam, ciężko
oddychając gdy David zaczął się ze mnie wysuwać, moje ciało stężało,
dostosowując się do utraty tej pełni. – Połóż się na mojej piersi.
Podążałam za jego wskazówkami, nieznanymi mi w tej pozycji, nie do
końca pewna jak to będzie działać, dopóki David nie wziął z powrotem
swojego twardego kutasa do ręki i nie zaczął znów kierować go ku mnie,
aż mógł wepchnąć się we mnie jeszcze raz. Zesztywniałam, lecz był on
wstanie wśliznąć się do środka o wiele łatwiej niż wcześniej, jego biodra
przyjęły cały impet zbliżenia, pozwalając mu wejść tak głęboko, aż jego
uda znalazły się niemal na wysokości moich.
Z wielkim fiutem Davida nadzianym głęboko w moją pupę, ostrożnie
uniosłam nogi, opierając obcasy na jego kolanach, tak jak wtedy, gdy
siedziałam na kolanach Tatusia.
- Właśnie tak – zachęcił mnie, gdy napięłam się by się poruszyć.
- To najgorętsza pieprzona rzecz, jaką kiedykolwiek widziałem – Tatuś
jęknął koło mnie i zdałam sobie sprawę, że rusza na pozycję przede mną,
twardy i gotowy.
Nie zdolna, by patrzeć gdziekolwiek indziej, obserwowałam jak tatuś
otacza pięścią swojego fiuta, trzepiąc go powoli, kiedy prowadził go ku
moim wargom sromowym, zacisnęłam zęby w chwili, gdy jego gruba
główka przecisnęła się przez moje wejście.
- O Boże! – zawołałam, gdy próbował się wcisnąć. To było tak, jakby była
tam teraz jakaś bariera, uniemożliwiająca mu dalsze wejście. Nie byłam
pewna czy penis Tatusia zamierza się wpasować z Davida, już nabitego w
mój tyłek.
- Spokojnie – ostrzegł Tatuś, gdy David dla bezpieczeństwa otoczył mnie
w talii ramieniem, zapobiegając przed moim wierceniem się. Jak ciasna
była wcześniej moja cipka, to było nic w porównaniu do tego, co czułam
teraz, gdy drugi kutas nacierał na moje ciało, rozciągając mnie do granic
możliwości.
- Ku-kurwa, Tatusiu – wyjąkałam, moje oczy zwilgotniały, kiedy nacisnął
mocniej, poruszając się obok tej bariery, aż w końcu znalazł się we mnie,
sprawiając że moja cipka ścisnęła się w odpowiedzi na to podwójne
doznanie – absolutnej pełni i intensywności wychodzących poza
cokolwiek sobie wcześniej wyobrażałam.
I wtedy zaczął się ruszać.
Zamarłam w miejscu z nogami rozłożonymi szeroko, kiedy brałam dwa
wielkie fiuty – moje ciało rozciągnęło się do jego możliwości. Ból i

38
przyjemność pęczniały i wirowały, pogłębiające się jak gwiazdy, które
zaczęły tańczyć mi pod powiekami. Nic innego nie mogło być takie dobre
– tak doskonałe. Nic.
- Och, kochanie, sprawisz że Tatuś dojdzie bardzo mocno – powiedział
mi, kiedy David zacisnął dłoń na moim brzuchu, jego palce zaczęły mnie
masować, a Tatuś zaczął pieprzyć mnie mocniej.
W tej pozycji mogłam powiedzieć, że Davidowi ciężko jest się poruszać,
lecz wciąż udawało mu się kręcić biodrami w sposób, przez który
dyszałam bardziej, cicho błagałam, podczas gdy Tatuś pompował tak jak
powinien.
- Kurwa, też dojdę – chrząknął David i mogłam poczuć pulsowanie jego
kutasa, kiedy chwycił mój brzuch mocniej, jego biodra pchały
chaotycznie.
- Dojdź we mnie – błagałam, pragnąc tego bardziej niż czegokolwiek. –
Proszę.
- Erica – wymruczał szorstko i zaraz poczułam ciepło jego orgazmu,
rozlewającego się głęboko wewnątrz mojego ciasnego tyłeczka. – Kurwa,
tak dobrze.
Tylko myśl o jego spermie we mnie wystarczyła by uwolnić mój własny
orgazm, moja cipka zacisnęła się spazmatycznie, rozlewając soki na całym
fiucie Tatusia.
Niemalże zwierzęcy dźwięk wyrwał się z ust Tatusia, kiedy nieprzerwanie
mnie pieprzył, drżałam w odpowiedzi na mokry dźwięk ssania, jakie
zdawały się wydawać nasze ciała z każdym pchnięciem.
- Czy moja słodka dziewczynka chce, żeby Tatuś skończył w jej uroczej,
małej cipce? – Surowy tenor jego głosy sprawiał, że nieprzyzwoite słowa,
które mówił, były nawet bardziej niegrzeczne, oczywistym było, że szybko
traci nad sobą panowanie.
- Chcę tego, Tatusiu – zawyłam desperacko, niezdolna do zrozumienia
dlaczego pragnęłam tego tak strasznie.
Nagle Tatuś cofnął się i uderzył we mnie mocno, jego biodra
znieruchomiały, kiedy dochodził we mnie, wypełniając moją cipkę swoją
gorącą, białą spermą.
***
Nasza trójka upadła na podłogę w plątaninie kończyn, ciężko oddychając,
kiedy staraliśmy się odzyskać trochę spokoju. Wyczerpanie szczypało
moje pięty, prawdopodobnie ten ból był jedyną rzeczą, powstrzymującą
nie przed zaśnięciem.

39
Po chwili Tatuś i David zanieśli mnie na górę, przygotowując gorącą
kąpiel, bym mogła odsunąć od siebie ból. Nie cierpiałam czy coś, ale
również nie czułam się tak dobrze.
Przynajmniej nie fizycznie.
Psychicznie tak, chociaż miałam całkowity odlot.
- Doskonale sobie poradziłaś, kochanie – powiedział mi Tatuś, jego szare
oczy wciąż płonęły od pożądania.
- Podobało ci się to, co robiliśmy? – Moje spojrzenie zwróciło się na
mojego przyrodniego brata, zaskoczona słysząc, że brzmi delikatnie i
nerwowo.
- To było najbardziej niesamowite… Było po prostu doskonałe.
- Ty byłaś doskonała – wyszeptał David, jego ciepłe wargi otarły się o
moje ucho.
Nie mogłam się powstrzymać i uśmiechnęłam się przez ich komplementy.
Sprawili, że czułam się tak seksownie, czułam się bardziej pożądana niż
byłam w moim życiu.
Ale czy kiedykolwiek dostanę szansę by jeszcze raz poczuć się w ten
sposób?
Zbyt bojąc się zniszczyć ten moment, utrzymałam zadowolony uśmiech
na twarzy i rozkoszowałam się kąpielą, podczas gdy Tatuś i David zabrali
się za mycie i masowanie mojego obolałego ciała.
- Nasza dziewczynka jest śpiąca? – spytał Tatuś, kiedy z moich ust uciekło
ziewnięcie. Moja głowa stała się ciężka, ale udało mi się delikatnie skinąć
w potwierdzeniu.
Przez ten czas, kiedy mnie wycierali, ledwo mogłam utrzymać otwarte
oczy – byłam na skraju zaśnięcia tak szybko, jak tylko moja głowa
znajdzie się na poduszce, ale w ciągu kilku minut leżenia, musiałam znów
wstać, żeby się wysikać.
Zmęczona, potknęłam się w ciemności, niejasno zdając sobie sprawę z
tego, że wciąż jestem naga i obolała. Gdy przechodziłam przez korytarz do
łazienki, którą dzieliłam z Davidem, ledwo mogłam usłyszeć dwóch
mężczyzn rozmawiających z ożywieniem na dole w kuchni.
Nie mogąc powstrzymać moją ciekawską naturę, już postanowiłam
przemknąć się na dół, ale najpierw musiałam zając się innymi
potrzebami. Wiedząc, że nie będę w stanie długo utrzymać pęcherza
podczas skradania się na dół, pobiegłam wpierw do łazienki.

40
Gdy skończyłam, zakradłam się korytarzem, stąpając ostrożnie by nie
robić za dużo hałasu. Oprócz telewizora grającego w tle, mogłam usłyszeć
jak Tatuś mówi cicho do Davida, głos miał cichy i poważny.
- Popołudniu przyszło to mailem.
- Jestem zaskoczony, że jeszcze jej nie powiedziałeś – odparł David z
zainteresowaniem.
- Muszę przyznać, że działałem egoistycznie. Po prostu nie chciałem, żeby
wieści umniejszyły naszej małej niespodziance – przyznał, brzmiąc na
zakłopotanego. Niepewna o jakich wiadomościach mówili, siedziałam
cicho, opierając się plecami o ścianę, kiedy kontynuowali rozmowę o
przyjściu tajemniczej paczki. – Powiemy jej jutro. Razem.
- Szczerze, myślę że tak będzie dla niej najlepiej. Znaczy się, wiem że to
nie wystarczy na pokrycie wszystkiego, ale może dostać tymczasową
pracę i już mówiłem ci, że może zostać ze mną, jeśli się to powiedzie –
David rozważał. – Jestem pewien, że Benny może znaleźć inne miejsce
pobytu.
O mój Boże… oni rozmawiali o pomyśle zostawienia mnie z nim na
uniwersytecie!
Zdałam sobie sprawę, że zaczęło to do mnie docierać. Musiałam zdobyć
jedno ze stypendiów, o które się ubiegałam i… i miałam przeprowadzić
się z Davidem!
Ogromny uśmiech rozciągnął się na mojej twarzy i nagle poczułam
ochotę, by skakać z radości, wykrzykując moje podniecenie, ale ostatnią
rzeczą jaką chciałam, to zepsuć im niespodziankę, uświadamiając, że ich
podsłuchiwałam.
Mimo wszystko, kochałam ich niespodzianki…
- Po dzisiejszym dniu muszę przyznać, jestem szczęśliwy, że zdecydowałeś
się pozwolić Erice zostać. Ona potrzebuje kogoś takiego jak ty, by
opiekował się nią i upewniał się, że ci napaleni chłopcy z bractw nie będą
starali się wykorzystać jej niewinności. – W głosie Tatusia pobrzmiewała
ulga, jego słowa sprawiły że poczułam ciepło i trzepotanie w brzuszku. –
Wiem, że zapewnisz naszej dziewczynce rewelacyjną opiekę.
- Tak i jestem pewien, że nasza trójka będzie mieć mnóstwo zabawy
podczas Weekendu Rodziców. – Podekscytowanie i żądza w głosie
mojego brata postawiły moje nerwy nad krawędzią, sprawiły że moja
twarz zarumieniła się z pożądania ze świadomością, że on i Tatuś
planowali znów się mną podzielić.

41
Jak cudownie obolała byłam, tak moja cipka wciąż zaciskała się na
słodkie wspomnienie zabawy, jaką nasza trójka miała jeszcze godzinę
temu.
- I upewnię się, żeby znów przynieść moją kamerę – dodał Tatuś
szelmowskim głosem.
Koniec!

42

You might also like