Professional Documents
Culture Documents
Młody Technik 07 1990
Młody Technik 07 1990
ale kolejno, to jest pocie służy użytku. Mianowicie tanu barytu, 4-ech kwiatu
ó ę d z L w y ramy magnes najpierw' w owijać nim należy tkani siarkowego i 7-miu sadła.
jedną, a potem w drugą ny sukienne, wełniane i Podobna świeca pali się
stronę od środka jednako inne, które uiegają psuciu kilkanaście sekund, a
wą liczbę razy. się w skutek moli. Móle daje światło równe 10,000
Wszechświat bowiem nie mogą znosić do 20,000 świecom zwy
6 lipca 1890 r. zapachu papieru i w kró czajnym. Nowy ten wyna
LIPIEC 1890 R. tkim czasie giną. lazek może znaleść zasto
Pogoda Zużytkowanie wodospadu Kurjer Codzienny sowanie przy zdejmowa
Niagary 10 lipca 1890 r. niu fotografji wieczorem i
Głównym zadaniem w nocy.
projektowanej sieci staęyj Od wielu już lat sprawa Kurjer Codzienny
wyzyskania siły mecha Nowe zastosowanie
meteorologicznych na ko fonografu 12 lipca 1390 r.
lejach żelaznych będzie nicznej spadku Niagary
informowanie rolników o zajmuje umysły wielu wy Dr Lichwitz projektuje Nowy wehikuł
pogodzie. W tym celu na bitnych inżynierów. Przed ażeby do rozpoznawania i
czterema laty projekt oznaczania chorób usz W Paryżu odbyte zosta
wszystkich pociągach wy ły doświadczenia z nowo
wieszane będą kolorowe przyjął bardziej realne nych używać fonografu E-
kształty, zawiązało się bo disona zamiast, jak do wynalezionym ekwipa-
sygnały, oznaczające wa żem czteroosobowym,
runkowe przepowiednie wiem stowarzyszenie Nia- tychczas, zegarka, kamer-
gara Falls Power Co, któ wprowadzanym w ruch
pogody na najbliższe dni; tonu i t.p. przedmiotów,
re wprowadzić ma w czyn wydających tylko niektó przy pomocy pary. Wehi
na wszystkich zaś sta- kuł ten ma pięć kół; ostat
cyach rozlepiane będą projekt inżyniera Toma re dźwięki. Możnaby było,
sza Eversheda. Polega on nie z nich służy do kiero
mapy synoptyczne. według projektodawcy,
na zbudowaniu tunelu, przygotowywać takie fo wania, umieszczone zaś
Prawda jest z przodu. Czterech pa
którego początek ma być nografy, które służyłyby
5 lipca 1890 r. sażerów, pomiędzy który
u dolnej powierzchni wo za prawdziwą skalę dla
dospadu i ciągnąć ma się słuchu i zawierałyby mi dwie damy mogło jeź
na długości około 2.5 mil o wszystkie gamy tonów dzić tym powozem po uli
Magnesowanie stali cach Paryża bez wielkich
pewnym nieznacznym muzycznych. Przy pomo
W znanej metodzie Du spadku. Szereg bocznych cy fonografu byłoby moż- trudności. Pomimo oży
hamela magnesowania kanałów łączących się z liwem porównywanie słu wionego ruchu parowy
stali opieramy o środek tunelem posłużyć ma do ekwipaż doskonale wymi
chu pacjenta w licznych
pręta stalowego dwa mag przeprowadzenia wody i jał przeszkody i zręcznie
stadjach jego choroby. Za
nesy biegunami przeciw- poruszania turbin; zużyte lawirował pomiędzy inne-
stosowanie przyrządu ta
nemi i przesuwamy je wody zbierać się mają we kiego nie przedstawia mi powozami i omnibusa
stąd ku końcom pręta. P. wspólnym kanale. Powyż mi. Hałasu nie robi on
żadnych trudności. Do
Decharme zmienił postę sze towarzystwo zakupiło chorego ucha przykłada żadnego, jak również nie
powanie to o tyle, że o śro już teren, na którym, we się trąbka fonografu, wydaje dymu. Maszynka
dek pręta oparł dwa bie dług dotychczasowych przez którą pacjentowi parowa wprowadzająca w
guny jednoimienne, daj planów umieścić można dają słuchać rozmaitych ruch ekwipaż, umieszczo
my północne, przesuwa 238 turbin, każda o sile ną jest u dołu pudła i pra
fonogramów, aż do fono
jąc je stąd ku końcom, w 500 koni parowych. Prze wie wcale jej nie widać, co
gramu, którego chory nie
takim razie powstaje widziany wydatek na całą słyszy. Tą drogą można ważne jest bardzo, gdyż w
magnes, mający biegun instalacją niepowinien będzie otrzymać bardzo ten sposób nie straszy
południowy na każdym przenosić 35 00000 dola dokładny sposób badania koni, zaprzęgniętych do
końcu, a biegun północny rów. Przedewszystkim to zdolności słyszenia, od innych wehikułów.
pośrodku. Gdy postępuje warzystwo ma na widoku różniający się od dotych Kurjer Codzienny
my przeciwnie, to jest zaopatrywać w siłę me czasowych jeszcze i tem, 14 lipca 1890 r.
przesuwając bieguny pół chaniczną miasto Buffa że źródło dźwięku przy
nocne od końców ku środ lo. Elektryczny omnibus...
badaniu pozostaje zawsze
kowi, znajdujemy biegun Wszechświat w jednakowej odległości ... zbudowała w Amery
północny na każdym koń 6 lipca 1890 r. od pacjenta. ce firma Dibbs i Garney w
cu, a południowy pośrod Kurjer Codzienny Dakocie. Omnibus ma
ku, naturę zatem biegu Nowy papier 10 lipca 1890 r. wkrótce już znaleść prak
nów określa działanie tyczne zastosowanie; Da
końcowe. Biegun środko W Ameryce wynalezio kota obfituje w wodę i dla
wy jest jakby podwójny no nowy sposób przygoto Jasne świece tego ruch będzie znacznie
czyli równoważy niejako wywania papieru z opiłek W Niemczech wynale ułatwiony. Konstrukcja
oba bieguny końcowe. Je i wiórów drzewa cedrowe ziono niedawno szczegól omnibusu jest bardzo pro
żeli magnesy przesuwa go, które można dostać w nego rodzaju kompozycję, sta; Na przodzie znajduje
my w obie strony, to jest warsztatach stolarskich, która daje światło nad się koło, przy którego po
od środka ku końcowi i od fabrykach ołówków i w zwyczaj silne, widoczne mocy konduktor będzie
końców ku środkowi, re zakładach, zajmujących przy pogodzie na dalszej wozem kierować.
zultat jest takiż sam. Tak się specjalnie wyrobem nawet przestrzeni. Kom Kurjer Codzienny
samo się jeszcze dzieje, pudełek do cygar. Nowy pozycja owa przygotowy- 27 lipca 1890 r.
jeżeli działanie dokony ten a szczególny papier wa się z 20-tu części mag Zebrała:
wamy nie współcześnie, również do szczególnego nezji w proszku, 30-tu azo Jadwiga Orzechowska
P O P U L A R N Y M A G A Z Y N
N A U K O W O - T E C H N I C Z N Y
UWAGA CZYTELNICY!
Rokltaikier S u z u k i ® flSSrSktS
(Klub Wynalazków, elektronika), Krzysztot Zięclna, Jacek Nowicki (astronautyka), Wo|ciech Żurek (elektronika). ” otclKtra,0)-t,r209 ° rzZal° t
Adres redskcjl: ul, Spasowaklego 4. 00-389 Warszawa lub akr. poczt. 380, 00-950 Warszawa. Teletony: centrala 26-24-31 do 36. Dział
łączności z czytelnikami (czynny w Qodz. 11.00-14.00) - wewn. 60. Pozostałe działy: wewn. 4 2 147. Redaktor naczelny: 26-26-27 lub wewn.
D ru ir^kła ^V V ld P ^łn ^rn !r^t małpom/ * ^ acar)|a * adlU8taci r nadesłanych materiałów. Artykułów nie zamówionych redakcja nie zwraca,
uruk. zakłady Wklęsłodrukowe RSW „Prasa". Zam. 479. Nakład 80 300.
M iędzy Odrą a Bugiem m ieszka naród kochający się w pom
nikach. Stawiam y je gdzie m ożem y i kom u możemy... Matce-
Polce i Zdrowiu Dziecka, Piłsudskiemu i Marchlewskiemu, bo
haterom z lewa (dawniej!) i z prawa (obecnie). Stosujem y różne
form y: od szpitali-pomnikówpoprzez „idących pod wiatr" po „u-
bielisk" (pomnik poległych w obronie władzy ludowej). To nasza
chluba, pasja, specjalność...
W całej gamie rozwiązań „pomnikowych" brak m i tylko jed -
hej - łuku triumfalnego, form y starożytnej, zasłużonej dla kul
tury światowej, wdzięcznej (patrz: Rzym, Paryż etc.). Sądzę, iż
ten haniebny brak powinniśm y ja k najprędzej zlikwidować
Wznosząc gdzieś nad Wisłą czy Prosną łuk trium falny na cześć...
błędu!
Ale Was zaskoczyłem, co? Sądzę, że w żadnym państwie na
świecie taki pom nik nie istnieje, więc w ten sposób m am y szan
sę być w tym względzie pierwsi i najlepsi. Bo - wbrew potoczne
mu mniemaniu - popełnianym przez nas błędom zawdzięczamy
bardzo wiele! Czyż nie?
Cała historia naszej cywilizacji, a więc także nauki i techniki,
to historia błędów oraz płynącej z nich wiedzy. W ślepym obma
cywaniu otaczającego nas świata więcej było dotychczas nauki
na błędach niż świadomych i przemyślanych, właściwych decy
zji. Ciężko m i o tym pisać, ale są także i błędy, które powtarzamy
z uporem godnym lepszej sprawy. Zaczynamy ju ż w szkole, lek
ceważąc przekazywane przez nauczyciela form ułki i wzory.
Kontynuujem y naszą krucjatę błędów w domu, pracy, no - może
w dziedzinie naszych osobistych pasji staram y się ich unikać,
choć ju ż powyżej pewnego poziomu nie zawsze udatnie...
Wiele rzeczy stało się przez pom yłkę - pewien alchemik po
myłkowo odkrył zamiast złota... mocznik. Ktoś inny wyproduko
wał do celów pokojowych... silny środek wybuchowy. Jeszcze
ktoś inny odkrył przydatność pew nej cieczy występującej w
skorupie ziemskiej, wymyślił urządzenie, ktoś inny (przez po
myłkę!) skonstruował pojazd napędzany destylatem tej cieczy, a
teraz widzimy, że to był gruby błąd, bo pchnęliśm y w ten sposób
cywilizację, ale cofnęliśmy się zdrowotnie, ekologicznie etc. I ja k
tu nie wielbić wszechobecnego błędu, którem u tak wiele ludz
kość zawdzięcza?
Pomnik mój widzę ogromny... Gigantyczny, asymetryczny,
krzywo (no, jakiś błąd być musi!) postawiony. Na frontonie -
płaskorzeźba w układzie kasetonowym: w lewym skrzydle - to
karz toczy bez okularów ochronnych, nauczyciel pisze na tablicy
2+2-5, elektronik reguluje radio młotkiem itd. Prawa strona -
sceny z błędnego technicznie życia domowego i towarzyskiego.
Napis nad łukiem —BLENDOWI —WDZIENCZNI POLACY (nie
źle - dwa błędy w jednej inskrypcji)...
Można zwalić wszystko na błędy, ale - ja k twierdzi Umberto
Eco - prawda, zanim stanie przed nami, objawia się właśnie
poprzez nasze błędy. Dodałbym jeszcze, że mówi nam o nas i
przypomina o naszej niedoskonałości. Nie tylko w dziedzinie
nauki i techniki...
JE R ZY KLAW IŃSKI
z na
NOWE
nowsze.
Nowości telefoniczna
★ ★ ★
Przetworniki ciśnienia...
Silniki tak małe, że pomieścić mogą się w mechanice precyzyjnej dziś już jest
w żyle, sondy i sensory w mikroformacie - mocno przestarzała, a przyszłość należy
to specjalność nowej dziedziny techniki: do mikromechaniki.
mikromechaniki. Niedawno pracownicy naukowi chiń
Powierzchnia 1, 7x2 mm w tym tekście skiego pochodzenia Uniwersytetu w Ber
przykryje jedynie literę M: takie właśnie keley (USA) skonstruowali silnik elek
wymiary ma najmniejszy mikrofon świa tryczny tak mały, że zmieściłby się on w
ta. Został zamontowany na miniaturowej wydrążonym ludzkim włosie. Wirnik tego
płytce krzemu metodami, które dotych silnika ma średnicę ok. 50 mikrometrów.
czas znane były jedynie w mikroelektroni Long-Shen-Fan i Yu-Chong-Tai - kon
ce. Membrana, przejmująca drgania i struktorzy silnika pracowali pod kierow
przetwarzająca je w sygnały elektryczne nictwem fizyka Richarda Mullera w Ber
jest cienką powłoką o grubości jednej keley Sensor and Actuator Center - wio
dziesięciotysięcznej milimetra. Mikrofon dącym dziś w świecie ośrodku zajm ują
skonstruowany został przez inżyniera-e- cym się mikromechaniką.
lektryka Dietmara Dohma z Instytutu E-
lektroakustyki Politechniki w Darm Jest to dziś jeszcze bardzo młoda dzie
stadt. dzina techniki. Powstała dzięki doświad
Mikromikrofon jest przykładem nowe czeniom mikroelektroniki w zakresie bu
go mikroświata techniki. Części, dawniej dowy podzespołów półprzewodnikowych.
łączone ze sobą mechanicznie trawi się z Jednak jej perspektywy można określić
krzemu, dzięki czemu osiągają one wy tylko wówczas, gdy porówna się niesamo
miary, przy których krasnoludki wydawa wity rozwój elektroniki w ostatnim dzie
łyby się olbrzymami. Technika używana sięcioleciu, a w szczególności jej miniatu-
pomocą technik litografii i trawienia, a
więc tak, jak to dzieje się przy montażu
układów scalonych. Wspólną bazą jest
m ateriał wyjściowy - krzem. Może być on
otrzymywany w postaci monokryształu o
wysokiej czystości w postaci prętów me
trowej długości i średnicy do 20 cm. Kry
ształy te są następnie cięte na płytki, któ
re np. dla układów scalonych mają gru
bość od 0,2 do 1 mm.
Gdy jednak mikroelektronicy wykorzy
stują dla swych połączeń powierzchnię
Mistrzowskie dzieło mikromechaniki: silnik elektryczny płytki krzemu, to mikromechanicy. muszą
sięgnąć „w głąb —do trzeciej płaszczyzny,
ryzację. Prowadzi się obecnie spekulacje by móc zrealizować swe struktury. Pod
nad możliwościami zastosowań mikrome stawową, kluczową metodą jest tu trawie
chaniki: mówi się o mikrorobotach, ma nie anizotropowe i selektywne. Nie można
szynach, które poruszając się wewnątrz bowiem otrzymać narzędzi wykonujących
żył likwidowałyby wapienne osady itp. punktowe otwory tradycyjnymi metodami
Dla wielu jest to jednak utopia. Silnik takimi jak toczenie, frezowanie czy wier
Fan-Tai wykorzystuje siłę przyciągania cenie. Trawienie pełni tu rolę chemiczne
naprzemianlegle położonych ładunków e- go przecinaka, formującego strukturę.
lektrycznych na zasadzie elektrostatycz Znaczącą rolę w technice półprzewodniko
nej. Wirnik składa się z ośmiu gwiaździś wej spełniają dwie metody: trawienie mo
cie położonych języczków, zaś stojan (nie kre, przy którym płytki krzemu zanurza
ruchoma część silnika) - z 6 odpowiadają się w kąpieli chemicznej, oraz trawienie
cych im, naprzemianlegle ułożonych ję suche, przy którym z krzemu „wystrzeli
zyczków. Do dwóch naprzeciwległe poło wane są jony, zamieniane na połączenia
żonych języczków stojana doprowadza się gazowe i tak odprowadzane.
napięcie. Cztery pozostałe są uziemione. Oczywiście, proces ten ma występować
Za pomocą elektronicznego sterowania łą wyłącznie w tych miejscach płytki, w któ
czy się napięcie w koło, do kolejnych par rych przewidziano dziury lub rowki - po
języczków, powodując powstanie pola została powierzchnia winna pozostać nie
wędrującego, obracającego wirnik. Mikro- naruszona i nieporowata. Nanosi się więc
silnik podobnie jak mikromikrofon są pro na tę część płytki chemicznie odporną
duktami ubocznymi mikroelektroniki. warstwę metodami fotolitograficznymi.
Oba montowane są na płytce krzemu za Części, które chcemy uzyskać dla mi
Pod mikroskopem elektronowym rastrowym mikrosilnik kromechaniki, muszą często mieć struktu
jest uplastyczniony. W odróżnieniu do silnika synchronicz ry geometryczne trójwymiarowe, takie
nego na przedniej stronie znajdują się naprzemianlegle po jak np. prostopadłe ścianki lub wpusty
łożone elektrody i zęby wirnika - silnik krokowy
wieloklinowe. W tym celu proces trawie
nia winien „odprowadzić” materiał na ze
wnątrz w określonym kierunku - w głąb.
Ścianka obok musi mieć krawędzie możli
wie prostopadłe.
W innym przypadku pożądane jest też
wytrawienie boczne. Części ruchome takie
jak np. koła lub ruchome belki i mostki
muszą być wytrawiane bocznie. Lecz che
micznej aktywności płynu nie da się za
programować tak, jak np. obrabiarkę.
Przy określonych założeniach proces tra
wienia w różnych kierunkach przebiega
bardzo szybko. Przy krzemie są to różne
LIGA pozwalającą na
Jak olbrzym wygląda mucha siedząca na miniaturowych plastrach. Skonstruowane zostały metodą
otrzymywanie głębokich struktur w różnych materiałach
•-••>Yl,v£ v& m S S B B S r \
£w - M m p r
K pSsSBj
W
Mmmmm . j
1 2
na montaż w jednym układzie elementów le, z którego składają się elementy pół
mechanicznych i elektronicznych. Przy przewodnikowe: rowków, otworów, języcz
kładowo tak właśnie mogą powstać na ba ków, igiełek, piramid, płytek i mostków.
zie krzemu elektroniczne części, które wy
tw arzają podwyższoną temperaturę, wy Dziś już można skonstruować takie ele
posażone w wycięte mikromechanicznie menty jak:
kanały chłodzące, a czujniki dla mecha - częstościomierze do analizy drgań,
nicznych wielkości pomiarowych takich - dysze do drukarek atramentowych stru
jak ciśnienie lub drgania mogą być od mieniowych,
razu wyposażone w układy dekodujące i “ sita i membrany do oddzielania fazowe
przetwarzające sygnały na komputero go mieszanek,
we.
- mikrowyłączniki do beznapięciowego
M ikromechanika pozwala na uzyskanie rozdzielania elektronicznych układów
w krzemie, a więc tym samym materiale, z scalonych,
- maski do litografii rentgenowskiej i e-
lektronowej.
Zalety tej techniki nie wynikają wyłącz
nie z miniaturyzacji: tak samo ważna jest
użyteczność, możliwość zastosowania i ła
twość montażu. W zasadzie nie istnieje już
wynalazek, który byłby izolowany - dlate
go też coraz częściej mówi się dziś o „mi-
krotechnice systemowej”. Mikrostruktu
ry zowanie krzemu nie jest jedyną możli
wością konstruowania mechanicznych „u-
rządzeń” o wymiarach kilku mikrome
trów. Inną metodą jest połączenie galwa Położone po prawej stronie języczki mikrowyłącznika mają
długość pół milimetra. Składają się z warstw krzemowo-
notechniki z litografią, formowaniem gal -złotych, są więc pasmami bimetalicznymi, które po ogrza
wanicznym i techniką odwzorowywania - niu wyginają się, a tym samym rozłączają obwód
w skrócie LIGA. Podczas gdy w mikrome-
chanice krzemowej uzyskuje się struktu można reprodukować w dowolnej ilości,
rę za pomocą trawienia, metoda LIGA wy przy czym głębokość rowków może nawet
korzystuje procesy nanoszenia i osadza stukrotnie przewyższać ich szerokość. Nie
nia. W ten sposób możemy zbudować: jest to możliwe do uzyskania w techni
- membrany filtrów dla techniki medycz kach krzemowych.
Mimo różnic w podejściu do obu metod,
nej, istnieją też punkty styczne. Wielce obiecu
- miniaturowe cewki,
- demultipleksery do optycznego przeka jące rozwiązanie, w którym obie techniki
zywania danych, separujących światło będą się nawzajem uzupełniać, opracowa
według długości fali, no w Instytucie Fraunhofera w Berlinie:
- płytki Fresnela jako soczewki do mi pisaki o bardzo dużej prędkości, przezna
kroskopów rentgenowskich, czone do litografii promieniowaniem elek
- mikropołączenia do rozłączalnych połą tronowym. Lecz od modelu wyprodukowa
nego w laboratorium do zastosowania
czeń układów scalonych.
Trawienie krzemu i LIGA są dwiema praktycznego droga często jest jeszcze
różnymi metodami otrzymywania mikro- bardzo daleka. Mimo tego iż mikromecha-
wymiarowych części mechanicznych. Jak nika jest jeszcze dziś w wieku dziecięcym,
na razie, stanowią dla siebie konkurencję, już można takie zastosowania odnaleźć.
mimo iż nie można ich nawet porównać ze Światłowody nie dają się spawać, są też
sobą. Zaletą metody LIGA jest możliwość zbyt delikatne, by łączyć je za pomocą
przenoszenia płaszczyzn w głąb. Niezbęd wtyczek czy klamer: przy połączeniu
ne do otrzymywania części ruchomych i dwóch końcówek wymagana jest bardzo
obrotowych wytrawianie nie jest możliwe duża dokładność (rzędu 3 tysięcznych mi
do uzyskania w metodzie LIGA. Twórca limetra), by impulsy świetlne przy paso
tej metody, Wolfgang Ehrfeld z Instytutu waniu nie zostały zbyt silnie rozproszone i
Badań Jądrowych w Karlsruhe (RFN) osłabione. Mikromechaniczny wielozada
twierdzi, że przy trawieniu możliwości są niowy łącznik splotowy spełnia te wyma
bardzo ograniczone ze względu na płasz gania. Składa się z wypustów o kształcie v
czyzny symetrii monokryształu. Uzyska wytrawionych anizotropowo w płytce
nie cylindrycznych m ikrostruktur (np. krzemu o wymiarach 5x5 mm. Rowki te
szpuli) jest niemożliwe. Odwrotnie jest w stanowią „szyny prowadzące”, w których
metodzie LIGA - wszystko, co można na łatwo jest skleić ze sobą końcówki świa
rysować na kartce papieru, można też tłowodu. Przykład ten jest typowy: mikro-
skonstruować. Ponadto w metodzie LIGA mechanika wykorzystywana jest przede
można uzyskać mikrostruktury z fanta wszystkim w kompensowaniu niedokład
styczną precyzją z metalu, tworzyw ności obróbki mechanicznej. Drugim
sztucznych, materiałów ceramicznych i przykładem jest mikrosoczewka kierują
stopów metali. Detale o wielkości 0,2 pm ca światło diody podczerwonej z jak
Struktury mikromechaniczne tak jak mikroelektronika mogą powstawać wyłącznie w pomieszczeniach o najwyższym stop
niu czystości. Już najmniejsza drobinka kurzu uszkodzić może element
dymiące kominy
polskich elektrowni węglowych
matycznie przewyższające najwyższe dopu
Wśród zanieczyszczeń powietrza, za najgroź szczalne normy zanieczyszczenia dla człowieka
niejsze uznawane są zanieczyszczenia gazowe, i przyrody, wynoszące w Polsce 64 pg/m3, a od
ze względu na ich szybkie i nieograniczone roz 1990 określone na poziomie 32 pg/m3. Warto
przestrzenianie się. W 1988 roku przemysł i wiedzieć, że na przykład świerki giną przy stę
energetyka w Polsce odprowadziły do powietrza żeniach około 20 pg/m3, zaś 80% dzieci zamiesz
około 5,2 min ton szkodliwych gazów (17 ton na kujących tereny szczególnego zagrożenia, gdzie
1 km2 powierzchni kraju). W tej ilości, ponad stężenia znacznie przekraczają wartość 100 pg/
połowę, bo 2,8 min ton - stanowił dwutlenek
/m 3 - cierpi na chroniczne choroby dróg odde
siarki, 1,4 min ton - tlenek węgla, 0,8 min ton -
chowych. Przykłady można mnożyć. Oprócz u-
tlenek azotu, resztę zaś stanowiły inne szcze
szkodzeń drzewostanów i osłabienia zdrowot
gólnie trujące substancje m.in. związki fluoru, ności ludzi, zanieczyszczenia powietrza SO 2 po
siarkowodór, dwutlenek węgla, amoniak i po
wodują obniżenie plonowania, zakwaszenie i
chodne węglowodorów. eutrofizację wód powierzchniowych, a także
Na pytanie, czy to dużo, czy mało - odpowiedź przyspieszają korozję. Są to smutne fakty, z
jest jedna: to bardzo dużo. W chwili obecnej Pol których konsekwencji musimy zdać sobie spra
ska zajmuje jedno z czołowych miejsc w Euro wę i problem ekologiczny potraktować poważ
pie pod względem emitowanego SO 2 i NOx. U-
nie, a nie jak dotychczas - marginalnie.
dział Polski w całkowitej emisji europejskiej
wynosił w 1988 roku około 10% SO 2 i około 8%
★ ★ *
Największym „producentem” toksycznych
NOx. dla środowiska związków są u nas elektrownie
Podczas gdy w latach 1980-85 ogólna emisja
węglowe. Spalają one ogromne ilości zasiarczo
SO 2 w Europie zmniejszyła się o około 15%, w nego węgla brunatnego i kamiennego, który
Polsce „ustabilizowała się” na bardzo wysokim jest głównym paliwem; żadna z obecnie pracu-
poziomie, 4,1—4,3 min ton. Jest to stężenie dra
Brunatny, wszechobecny, niszczycielski...
O LSZTYN
B IA Ł Y S T O K •
BYDG O SZC:
O STRO ŁĘKA ŁOM ŻA
N o t*
C IE C H A N Ó W
GO RZÓW
W LKP
Want
PŁO C K
W ŁO CŁAW EK'
POZNAŃ
.•^-WARSZA’
K O N IN
S K IE R N IE W IC E B IA ŁA
Z IE L O N A PO D LA SKA
GÓRA LESZN O
KALISZ
S IE R A D Z
RADOM
P IO T R K Ó W C H EŁM
L E G N IC A
W RO C ŁAW . TRYB
L U BLIN
IELENIA
W GÓKA
częsTOCHOwy
ZAM O ŚĆ
TARNOBRZEG
K A T O W IC E
KRAKÓW
TARNÓW ,
P R Z E M Y ŚL
HELSKO-BIAI
N O W Y SĄCZ
Zanieczyszczeni® atmosfery SOa. Lesistość zaznaczono kolorem: od białego (11,9-19,9%) poprzez dwa odcienie zieleni
(20,0-27,6% i 27,7-37,9%) do mocnej zieleni (38,0-48,3%). Kolorem żółtym - obszary zagrożenia lasów przez zanieczysz
czenie powietrza (im gęściejsze linie, tym większe zagrożenie). Linią czerwoną objęto obszary, na których średnie roczne
stężenie SO2 przekracza 64 p.g/m3, zaś przerywaną - 32 ng/m3. Czarne plamy - to, niestety, obszary zniszczeń lasów
spowodowane zanieczyszczeniem powietrza
JESIEŃ
Może to być złota, polska jesień, jesienne chmury, czy też jesienne szarugi. Wdzięczne może być rów
nież sfotografowanie prac w polu. Jesienią, w niektórych regionach kraju, odbywają się jarmarki, mogące
stanowić doskonały temat do fotoreportażu. Pod tym pojęciem możemy rozumieć także „jesień życia".
Jak więc widzimy tematyka konkursu jest bardzo szeroka.
Zdjęcia prosimy nadsyłać pod adresem „Młodego Technika". Na odwrocie każdego z nich trzeba
wpisać imię, nazwisko, adres jego autora oraz tytuł pracy. Termin nadsyłania prac upływa z dniem 24
grudnia 1990 r. Przezrocza barwne po wykorzystaniu odsyłamy pocztą.
Pm3-3 robi imponujące wrażenie z daleka, gorzej gdy podejdzie się bliżej
Z wyprodukowanych 60 maszyn serii Os24, zachowała się jedna Parowóz TKcIOO
To typowy widok dla zabytków na stacji Warszawa Główna - budka Parowóz Tr6-39
maszynisty parowozu TKcIOO nie jest wyjątkiem
wszą serię polskich parowozów osobowych widok niewiele rów, zwalonego ogrodzenia, zbitych butelek i walających
lepszy. Wszystkie bez wyjątku zabytki mają powybijane szy się beczek o innej edukacji lepiej nie wspominać.
by w latarniach. Wandale nie oszczędzili nawet „Pierwszej Jeszcze gorzej jest za siatką, gdzie znajduje się druga
Damy PKP". Tym mianem kolejarze określali maszyny serii część zbioru pojazdów szynowych. Kilka lat temu we
Pt31. Wśród skarbów wystawy taboru jest Tr21-53, nieco wszystkie dni, oprócz poświątecznych, można było oglądać
młodszy brat pierwszego parowozu zbudowanego całkowi stojące tam eksponaty. Gdy zaczęły straszyć swoim wyglą
cie w naszym kraju. Stosunkowo najlepiej prezentują się dem, wystawę taboru przemianowano na magazyn taboru i
eksponaty ustawione na końcu muzealnego toru. Odświe sprawę stanu ekspozycji jak gdyby załatwiono. Być może
żono pociąg pancerny z czasów II wojny światowej, a paro pomogło to rozgrzeszyć sumienia gospodarzy stołecznej
wóz Pm36-1 jeszcze zbyt krótko jest po naprawie, aby znać placówki. Zabytkom nie ulżyło to w najmniejszym stopniu. A
na nim było działanie czynników atmosferycznych. Farba są wśród nich prawdziwe skarby. Najstarszy parowóz za
odchodzi z eksponatów płatami. Rdza zżera stare blachy chowany w Polsce ma już ponad sto lat. Gdy patrząc na
powoli, ale systematycznie. A gospodarze stołecznej pla jego kompletnie zrujnowaną budkę maszynisty i kikut komi
cówki nawet nie pomyśleli o przykryciu kominów, przez któ na odnosi się ten wygląd do stanu sprzed lat, to zastanawia,
re padają do dymnicy deszcze i śniegi. Być może nie do kogo jest adresowana tablica ustawiona przy wejściu do
wszyscy zwiedzający zauważą, że zabytkowe parowozy magazynu taboru „Obiekty zabytkowe podlegają ochro
mają zdjęte korbowody. Ale czyź na ukrywaniu piękna nie...". Toż nawet bez znajomości „Ustawy z dnia 15 lutego
wspaniałych maszyn powinna polegać techniczna edukacja 1962 roku o ochronie dóbr kultury i muzeach" wiadomo, że
w Muzeum Kolejnictwa? W obliczu porozrzucanych papie- taki staruszek powinien być pielęgnowany i z dumą poka-
Woda - wróg zabytków stojących pod gołym niebem
Sport, który pasjonuje prawie wszystkich, zjawisko fizyczne można również zaobserwo
Mecze piłkarskie gromadzą tłumy na stadio wać w nieco innej scenerii. Jest nią mianowicie
nach i przyciągają niezliczone rzesze kibiców arena cyrkowa. Żonglerzy podrzucający piłki,
do odbiorników telewizyjnych. Udane zagrania obręcze czy nawet kapelusze nadają im często
wywołują radość i podziw jednych, ale także ruch rotacyjny, zmuszając je do poruszania się
niezadowolenie i złość innych. Oglądane sztucz po zakrzywionych torach.
ki techniczne podnoszą temperaturę emocjo Wróćmy jednak do piłkarstwa i postarajmy
nalną widowiska, a jednocześnie kreują piłkar się zróżnicować, co jest przyczyną zakrzywio
skich bohaterów. nego toru lotu piłki. Jaka to siła pojawia się i
Tak też było i z naszymi piłkarzami w okre wprawia jednych w zachwyt, drugich w zakło
sach sukcesów polskiego futbolu. Przypomnij potanie, a piłkę w ruch po krzywej? Zapewne
my sobie, jakie napięcie towarzyszyło rzutom domyślamy się, że przyczyną tego efektu jest
rożnym wykonywanym przez Deynę czy też do- właśnie tzw. podkręcanie. Ale jaki jest mecha
nizm fizyczny zjawiska? Spróbujmy odpowie
środkowaniom Gadochy. Wszyscy liczyli na to,
że bramkarz nie dosięgnie piłki zmierzającej dzieć na te pytania przeprowadzając kilka pro
stych i możliwych do wykonania przez każdego
do bramki. Piłka uderzona z rogu przez Deynę
zataczała często dziwny łuk. Mówiło się nawet o doświadczeń. Wystarczy odkurzacz, ale taki, do
„rogalu” Deyny. Potrafił on tak piłkę uderzyć, którego można włożyć rurę z tyłu, w taki spo
tak ją podkręcić, że w ostatniej chwili nagle sób, żeby powietrze było przez nią wydmuchi
skręcała zaskakując nie tylko bramkarza, ale i wane. Inne potrzebne przedmioty to piłeczka
widzów. pingpongowa i dwie kartki papieru. A ci, którzy
pragną ujrzeć efekt „w powiększeniu”, niech
Zanim przejdziemy do opisu zjawisk związa przygotują przezroczyste naczynie z wodą (naj
nych z zachowaniem się rotującej piłki na bois lepiej nieduże akwarium) oraz metalowy walec
ku piłkarskim, warto wspomnieć, że to samo o długości 2-3 cm i średnicy kilku milimetrów.
Celem doświadczeń będzie udowodnienie, że
piłka poruszająca się w powietrzu i jednocześ
nie wirująca wokół swojej osi musi skręcać, po
prostu nie ma innej możliwości. Wniosek taki
wynika z zasady zachowania energii, która
mówi, że w układach zamkniętych (izolowa
nych od wpływów zewnętrznych) całkowita e-
nergia nie ulega zmianie. Jeśli ograniczymy się
do sytuacji, w której na całkowitą energię skła
dają się energia kinetyczna i energia potencjal
na, to wyrażoną wyżej zasadę możemy zapisać
w postaci: nego do końca sprężyny. Po rozciągnięciu i pu
Ej< + Ep = constans (1 ) szczeniu sprężyny musi nastąpić faza powrotu
(ściśnięcia), przejście przez położenie równo
Oznacza to, że jeżeli o pewną wartość zmniej wagi, dalsze ściskanie, ponowny powrót do sta
szyła się energia potencjalna, to o tyle samo nu równowagi w wyniku rozciągania itd. Musi
zwiększyła się energia kinetyczna układu (lub zatem istnieć jakaś siła, która utrzymuje piłkę
odwrotnie). Jeśli jednak wykonać pewną pracę w strumieniu pędzącego powietrza. Jeśli rze
W nad układem, to jego energia wzrasta, a może
czywiście tak jest, to po przechyleniu rury, a
się to przejawić np. wzrostem energii kinetycz więc i strumienia powietrza (rys. 2), piłeczka
nej, tzn. W - A Ek. powinna w nim pozostać i nie spaść na podłogę.
Mówiąc o skręcaniu piłki zaznaczyliśmy, że Spróbujmy. Rzeczywiście - nie spada. Następu
chodzi o jej ruch w powietrzu. Jest to informa je to dopiero przy dużym kącie nachylenia, kie
cja bardzo istotna, bowiem w próżni efekt skrę dy siła ciężkości przeważa nad siłą wsysającą, a
cania piłki w wyniku jej wirowania nie może dokładnie nad jej pionową składową. Może się
wystąpić. zdarzyć, że piłeczka najpierw oddali się od wlo
Przystąpmy teraz do eksperymentu z piłecz tu rury i dopiero opadnie w dół.
ką i odkurzaczem. Jak już wspomnieliśmy, Weźmy teraz dwie kartki papieru. Ustawmy
wkładamy rurę ssącą od tyłu tak, aby powietrze je równolegle do siebie, a następnie dmuchnij
było przez nią wydmuchiwane (rys. 1). Nad wy my między nie. I cóż się stanie? Wydawałoby
lotem rury umieszczamy piłeczkę i puszczamy
ją swobodnie. Należy to zrobić z pewnym wy
czuciem. Jeśli piłeczka znajdzie się początkowo
za wysoko, to opadnie, jeśli za nisko, to zostanie
wyrzucona w górę. Można się domyślić, że przy
dobrze wykonanym doświadczeniu nie powin
na ona spaść na podłogę, jako że cały czas bę
dzie pchana w górę przez strumień powietrza.
Ale, raczej nieoczekiwanie, zaobserwujemy
jeszcze jeden efekt: piłeczka nie może wydostać -—~ — / Rvs .3 \ - ^ z -
się z tego strumienia powietrza w bok. Zupełnie
jak człowiek, który znalazł się w maszerującej się, że kartki powinny się rozchylić, a tymcza
kolumnie. Mimo że napiera na boki, wciąż jest sem zbliżą się one ku sobie. Dziwne, ale tak
spychany do środka. właśnie się dzieje. Powietrze pędzące w przód
Jeśli dobrze przyjrzymy się piłeczce, to zaob pcha wszystko z ogromną siłą, ale równocześ
serwujemy, że drga ona w płaszczyźnie pozio nie wciąga to, co znajduje się z boku strumie
mej, równolegle do podłogi. Podobne zjawisko nia. Zupełnie jak z pędzącym pociągiem, który
obserwujemy w przypadku ciała przymocowa wciąga nieostrożnych pod swoje koła. Wciąga
tym silniej, im szybciej jedzie. Sprawia to właś
nie siła związana z ruchem w gazie, czego prze
jawem jest pojawienie się różnicy ciśnień. Jeśli
występuje różnica ciśnień, to siła działa w tym
kierunku, w którym ono maleje. I tak jest z
naszymi kartkami. Ciśnienie w obszarze mię
dzy kartkami staje się niższe od atmosferycz
nego.
Dokładnie na tej samej zasadzie działają u-
żywane powszechnie w życiu codziennym roz
pylacze. Szybki przepływ wypompowywanego z
gumowej gruszki strumienia powietrza powo kość p wyraża ciśnienie hydrostatyczne, aJ*v2/2
duje to, że ciecz podnosi się do góry, a po wydo- ciśnienie hydrodynamiczne. Z prawa Bernoul
rurki prowadzącej do zbiornika cieczy. Powo liego wynika zatem, że przy wzroście prędkości
duje to, że ciecz podnosi się do góry, a po wydo v przepływu, musi spadać ciśnienie.
byciu się z rurki zostaje rozpylona tym samym,
Zilustrujemy na wykresie (rys. 5), jak wyglą
wytwarzającym podciśnienie, strumieniem po
da zależność ciśnienia hydrostatycznego od
wietrza.
prędkości przepływu. Przedstawiona zależność
Wychodząc z zasady zachowania energii mo
dotyczy poziomego przepływu wody. Jak widać,
żna udowodnić, że jeśli gaz lub ciecz porusza
już przy prędkości 10 m /s ciśnienie spada do
się, to spada ciśnienie hydrostatyczne, a rośnie
połowy w stosunku do ciśnienia odpowiadają
hydrodynamiczne. Zilustrujemy to przykładem cego prędkości przepływu bliskiej zeru. Podob
przedstawionym na rys. 3. Ciśnienie hydrosta
tyczne jest wywierane w kierunku prostopad
łym do kierunku ruchu, natomiast hydrodyna
miczne związane jest z parciem w przód poru
szającej się cieczy. Wysokości słupów cieczy w
rurkach pionowych odpowiadają panującym
ciśnieniom.
Postarajmy się to udowodnić. Wyobraźmy so
bie w tym celu sytuację przedstawioną na rys. 4.
\ ________________
kością v dla różnych kierunków jej obrotu. Wi
rowanie piłki wokół osi poziomej i jednocześnie
V = V1+V2 prostopadłej do kierunku jej ruchu postępowe
go może zatem spowodować jej nieoczekiwane
wzloty lub gwałtowne opadanie, jak ilustruje to
rys. 11.
^ ^ Rys
Umiejętność podkręcania piłki jest więc jak
widać bardzo cenna i może dać rezultaty w po
prędkość wypadkowa v jest większa w punkcie staci zaskoczenia bramkarza i efektownych
B niż w punkcie A, a zatem, zgodnie z prawem bramek. Wspomnieliśmy już o Deynie, który
Bernoulliego, w punkcie B panuje niższe ciśnie znakomicie opanował tę sztukę. Innym zawod
nie statyczne. Tym samym piłka spychana jest nikiem słynącym z umiejętności podkręcania
do dołu, a zjawisko takie nazywamy zjawi piłki był Netzer, jeden z filarów reprezentacji
skiem Magnusa. RFN lat siedemdziesiątych. Tajemnica właści
Ci, którzy mają akwarium, mogą zobaczyć wego uderzenia tkwi nie tylko w tym, aby wie
ten sam efekt Magnusa w innym wydaniu. Wa dzieć jak kopnąć piłkę - należy do tego dyspo
lec wpuszczamy do wody po uprzednim rozpę nować odpowiednimi warunkami. Podkręcenie
dzeniu go na pochylonej tekturce (rys. 9) i piłki jest najskuteczniejsze wtedy, kiedy po
obserwujemy, po jakim torze się porusza. Po wierzchnia zetknięcia piłki i stopy w momencie
nieważ gęstość wody jest większa od gęstości uderzenia jest możliwie duża. Wymaga ono za
tem zarówno odpowiedniej budowy stopy, jak i
właściwego jej ułożenia w momencie strzału.
Tym samym nie każdemu piłkarzowi dane jest
wsławienie się efektownymi „rogalami”.
W zależności od sposobu podkręcania, piłka
może ominąć mur obrońców z boku, ale także
przejść nad nim i spychana do dołu zmierzać w
światło bramki. Wprawdzie doświadczony za
Rys. 9 wodnik po sposobie uderzenia piłki orientuje
się jak będzie ona rotowała i skręcała w powie
trzu, jednakże trudno wyeliminować całkowicie
wynosi 6 m/s, to w czasie 0,02 s przebywa on
drogę 12 cm. Droga ta porównywalna jest za
tem z połową średnicy piłki, a tym samym oma
wiany efekt może np. zadecydować o wyniku
meczu, choć oczywiście nigdy nie będziemy
mieć na to jakiegokolwiek dowodu.
d o ttd lt
queatlon Instalować program Slda-
Klck
If arrorlaval 1 goto cont
sk
:cont
vtar
vtr
Przed instalacją programu SideKick na
ekranie monitora ukaże się tekst
Instalować program SideKick ( y / it )?,
a z głośniczka dobiegnie pisk. Kompu
ter zawiesi przetwarzanie wsadowe do
czasu wciśnięcia klawisza; w zależnoś
ci od tego, jaki klawisz zostanie wciś
nięty, program SideKick zostanie zain
stalowany albo nie, i proces wsadowy
będzie kontynuowany.
Dariusz Adam Przygoda
Wziął w dłonie... RAN... z napisem Judith: JE Było to nowe wspaniałe uczucie.
ZIORO. Utopił ...RAN... w ultramarynowych fa Zgęstki zwyrodniałej przestrzeni poraniły
lach. Cisnął w odmęty sakwę z monetami. Ujął go.
wiosła w spocone dłonie i płynął na drugi brzeg. Doznał silnego przypływu miłosnej żądzy.
Została mu się jeszcze jedna ...RAN... z napisem: Okaleczony, okrwawiony wił się z bólu jak
STUDNIA NA WZGÓRZU. opętany.
Poprzeczne falowanie wód jeziora rozkołysa Fizyczny kontakt i zapach kogoś niewypo
ło łupinę, rozfazowywało szczelinę świata. Z ZS
wiedzianie bliskiego zawładnęły nim, otu
działo się coś niedobrego. Opanowały go dresz
maniły umysł, zablokowały zmysły.
cze, fale chłodu i gorąca, nieznośnego blasku i
Porażony bólem i miłością czołgał się i nie
mroku. Ocierał krwawiącym barkiem o niewi zrozumiale krzyczał.
dzialną ścianę świata. Zaburzenie przestrzeni Odłamki zdegenerowanej przestrzeni ulega
pogłębiało się. Raniło jego ciało i drażniło zmy ły powolnej anihilacji.
sły. Mimo to wiosłował z całych sił oczekując
drugiego brzegu jak zbawienia. Bączek zaczął Nieopisana euforia i szczęście gasło.
szorować o płyciznę. Wyskoczył z łódki i przycu Ból ustał i cudownym sposobem goiły się
mował ją do szczezłego pniaka. rany na ciele ZS.
Podjął swój marsz tam, gdzie czeka go na
Szedł ciągle w prawo. Po nagrodę. Zostawił groda.
słońce za sobą. Jego ciepło i blask miał za pleca
mi. Podążał szczeliną świata. W mrok. Odliczał kroki: trzy, dwa, jeden. Wymacał dło
nią wilgotny krąg obudowy studni. Była na
Przez czas jakiś niosła go wstęga szarej dro swoim miejscu. Nie zaszły translacje. Zdjął z
gi. Nagle ugięła się stając dęba i ginąc w deko ramion plecak i wydobył ostatnią... RAN... I wte
racji płaskiego lasu i budynków. Zeskoczył. Mu dy odczuł czyjąś obecność. Obcą, wrogą. Ale
siał zeskoczyć. Jeszcze krok poza swój świat i było już za późno na odwrót. Uniósł... RAN... nad
zginąłby rozszarpany przegrodą. Brnął mrocz
krawędź cembrowiny, w mroku zaskrzypiały
ną połoniną potykając się o kępy traw. Nadwe buty, zaszeleściły liście, ból rozdarł mu tył gło
rężone ciemnością oczy żądały odpoczynku. wy i wypuścił przedmiot z rąk. Świat ZS fiknął
Ciało stawało się nieporadne i ociężałe, a wcześ kozła. Upadł bezwładnie.
niejsza werwa zamieniała się w apatię.
Gdy ZS doszedł nieco do siebie, z półmroku
pomieszczenia wysunęła się twarz człowieka, W powietrzu przemknęła jasna smuga LI-
którego wolałby nigdy nie spotkać. NEAR ANGEL. Zakreśliła pełne koło i zniknę
Ręka człowieka, którego wolałby nigdy nie ła. Wnętrze odciętego okręgu zamigotało. Poja
spotkać, wskazywała rozbebeszony plecak rzu wiła się droga. Bandytom zatkało dech w pier
cony niedbale opodal. siach. Zakopywaczowi też.
Usłyszał głos tegoż człowieka; dziwnie znajo - Kto? Ja mam tam wejść? - wy stękał po
my głos. rządnie wystraszony przywódca opryszków.
- Obserwowaliśmy cię. Zakopujesz skarby? -
- Tak, ty - przytaknął ZS. - Mapę z naniesio
raczej stwierdził, niż zapytał bandzior.
ną marszrutą znajdziesz w kieszeni plecaka.
Na polepie stała gazowa lampa dająca nędz - Ojej! Nie zobaczę już nigdy swoich kum-
ne światło. plL
- Mówiłem komuś. Zakopuję - ZS oblizał - Jak skończymy robotę, to zobaczysz. Teraz
spieczone wargi. ty...
- Chyba ci rozum odjęło - wyłuszczył zdegu - Ja?
stowany oprych. - Marnujesz takie dobra?! - - Tak. Dla ciebie ta droga.
oczy przestępcy wylazły na wierzch, a trzeba Jak na zawołanie pojawił się następny kory
wiedzieć, że zdarza im się to coraz częściej. tarz międzyfazowy. Judith genialnie to przepro
- Tak - odparł bez sensu napadnięty i oparł wadzała.
się wygodniej o zbutwiałą ściankę szopy. - Tam jest ciemno - zauważył zafrasowany
gangster, ale nikt nie zwrócił uwagi na jego bia
- Słyszeliście, chłopcy? - łotr odwrócił się w dolenie.
stronę głębokiego cienia i teatralnie rozłożył - A ja? Gdzie ja będę zakopywał? - niecierp
ramiona na znak głupoty ZS i swojej wobec liwił się ostatni z trójki rozbójników.
niej bezsilności.
- Kretyn - doleciało z ciemnego zakątka szo ZS uważnie studiował zniszczoną kartkę pa
py. - Skąd masz tyle złota? - Na światło wychy-' pieru. Sprawiał wrażenie jakby pierwszy raz
nęło czoło z fioletowym siniakiem. widział tekst na oczy i niewiele z niego rozu
Pytanie złowrogo zawisło w powietrzu. ZS miał. Marszczył brwi i bezgłośnie sylabizował
przytulił się czujnie do zmurszałych desek. zatarte wyrazy nie roniąc ani jednej czytelniej
Ścianka zaskrzypiała i zachybotała niepewnie. szej literki. Potem powiedział:
Sam przecież tego nie wiedział. - Tu. Jeden skarb na dwa dni. Oto zegarek i
popychacz czasu.
- Dobrze. Powiem wam, jeżeli mi pomożecie - Popychacz czasu? Na miłość boską! Co to
w robocie - ZS zagaił. takiego?
- Tylko nie łżyj - warknął złoczyńca, a jego
kumple rozświetlili stęchły półmrok oksydowa - Hm... Nie wiem. Nie działam sam - powie
nymi lufami podobnych do prawdziwych pisto dział z dumą w głosie. —Mam tu napisane: U-
letów. - I byleby robota ta nie miała nic wspól MIESZCZĄC W SKRZYDLATYM WIEŻOWCU
nego z uczciwością. CO DWA OBIEGI MAŁEJ WSKAZÓWKI ZE
ZS przemilczał tę uwagę. Czekał na rozwój GARKA. POPYCHACZEM STEROWAĆ O-
wypadków. Czekał na cud. Wtem pod powałą BIEG WSKAZÓWKI. Dasz sobie radę - dodał
pojawiły się trzy plecaki. W ich pojawieniu i ZS.
wyglądzie, oczywiście, było coś nie tak. Dwa z
W międzyczasie herszt gangu myszkował w
nich miały jakby za dużo kantów, a trzeci to
swoim plecaku. Oczy, oczywiście, miał na wierz
umykał, to pojawiał się w paranoicznym pląsie
chu i błyszczące jak dwa złote dukaty. Jego
zjawy, a zarazem rzeczy realnej. Plecaki zady
prawdziwa natura budziła się z chwilowego u-
gotały w powietrzu jak spłoszone króliki i z gru-
śpienia. Wracała krew w żyły, a umysł zaczął
chotem opadły na polepę. Rozbójnicy podeszli
pracować wypróbowanym schematem noto
do nich niepewnie. ZS natomiast wyjął odpo
rycznych przestępców.
wiednią kartkę z informacjami od Judith.
- Co on pieprzy, chłopcy! - zawołał ze wzbie
Skrzętnie ją rozprostował.
rającą odwagą. - Rozwalmy tego smolucha -
- W plecakach tych są... RAN... - powiedział. - zakopywacza i pieniądze nasze. O nie nam cho
i przedmioty maksujące tzn. złoto. Z wydzielo dzi, no nie?
nych porcji złota zostawiajcie trochę dla siebie. ZS oniemiał, a na widok oksydowanych luf,
Ale złoto zakopujcie! To będzie wasze alibi w załkał żałośnie:
razie wpadki. - Tu zawiesił głos. Rabusie popa - Nie róbcie mi nic złego, cholerni idioci! -
trzyli po sobie. Chyba zrozumieli, więc konty wydusił.
nuował. - Ty zakopujesz tu - zwrócił się do pier W jego umyśle kołowały się myśli: „Przecież
wszego z trójki i czekał na cud. walczę z...
Frustracyjną Obsesją Świadomości, nione były przecież przez nią, przez Judith.
Fanatyczną Obłudą Śmierdzieli, - Przeze mnie? Chyba żartujesz! - ofuknęła
Fundamentalną Obój ętnością Świadków, go zwracając się bardziej bezpośrednio Judith.
Faktyczną Odnową świętokradztwa, —Twoja historia jest dziwna. Spróbuję w nią
Fobi3 Orędowników Świętości, uwierzyć. - Dotknęła ze współczuciem jego ra
wiem: mienia. - Ale jest jedna trudność. Nie jestem tą
Fantasmago- Judith. Niczego takiego nie pamiętam - popa
rycznym Odbiciem Światła, trzyła z żalem na zdetonowanego ZS.
wieeem: - Spójrz - drżącą ręką podał jej kartki. - Ty
Fikcyjnym Obrazem Świata.” je napisałaś?
W tym czasie nastąpiły dwie odległe, ale silne - Ach! Tak! Niesamowita historia! - wy
detonacje. Wstrząsnęło podłożem. Trzech ban- krzyknęła zaskoczona. - Rzeczywiście, to mój
dziorów wraz z ekwipunkiem wessało w ciągle charakter pisma. - Wzięła kartki do ręki. - Ale
uchylone przejście międzyfazowe bez ostrzeże jakie one wyświechtane, jakbyś je przez rok
nia. Nastąpiła trzecia, bliska i potwornie silna nosił w kieszeni.
eksplozja. Szopa zadygotała. Z dziurawej powa “ Rok? I to możliwe - odrzekł w zadumie.
ły posypały się śmieci i trociny. Spłoszony ZS - Co masz na myśli?
naparł plecami na ściankę z całych sił. Deski Judith ubierała się. Założyła kusą spódnicz
jęknęły i pękły, a on z impetem wypadł z szopy. kę, bluzkę i sandały. Zwinęła koc i wzięła rulon
Turlał się po trawiastym stoku zwinięty w kłę pod pachę. Schodzili zboczem.
bek. W niekontrolowanym pędzie skosił kilka Coś stało się z naszym światem, naszą rze
krzaków, wytracając nieco szybkości. Wreszcie czywistością —gadał ZS wlokąc się za nią. Mó
zatrzymał się na miękkiej, ciepłej przeszkodzie. wił cicho, jakby do samego siebie. - Dałaś mi
Poczuł zapach perfum i zobaczył całe mnóstwo notatki. Obudziłem się w parku. Dotarłem tu
nagiego ciała. Wpadł na opalającą się dziewczy wedle ich wskazówek. Ty mnie nie znasz. Teraz
nę. powinienem dostać od ciebie notatki, a nawet
- O rety! Co pan wyprawia? - krzyknęła i nie ma potrzeby. Przecież mam stare. Posuwa
łapiąc ręcznik poderwała się na równe nogi, łem się jak koralik nanizany na sznurek, a koń
które miała akurat, takie jak potrzeba. Zresztą ce sznurka zawiązał ktoś ze sobą. Tylko po co to
nie tylko nogi miała, takie jak potrzeba. wszystko?
- Judith?! - półprzytomnie wycharczał ZS. Przystanął. Judith zatrzymała się również.
“ Skąd pan mnie zna i co ta napaść ma zna Wiał lekki zefirek. Zabawnie frukotały rękaw
czyć?! ki, właściwie tylko z nich złożonej bluzki.
Było przyjemne przedpołudnie. Cudownie - Ty przynajmniej czyniłaś cuda, a ja czułem
świeciło słońce. Przestrzeń, rozwinięta należy się jak robak między szkiełkami mikroskopu.
cie we wszystkie strony, ścieliła się u ich stóp. - Ja? Cuda? - wzięła go pod rękę. Choiała mu
W dolinie leżało błękitne jezioro ze srebrną ob swoją serdecznością wynagrodzić jego cierpie
rączką miasta wokół i zielonym oczkiem parku nia, jego przejścia. Wierzyła mu. Wydawało się
po drugiej stronie akwenu. Tylko brudny jej to dziwne, idiotyczne, ale nie był dla niej
płaszcz ZS nie pasował do nowego świeżego obcy. Czuła więź z tym znużonym mężczyzną.
dnia.
Może poznała go już kiedyś. Nie pamiętała.
-■ I czemu się pan tak na mnie gapi? - syknę - Wiesz - przyznała - odnoszę dziwne wraże
ła wściekła.
nie. Mam uczucie jakbyśmy znali się od daw
- Judith! Mam ci tyle do powiedzenia - zawo na.
łał zachwycony. Dotarł do swej nagrody. Spo - Nie masz pewności? Też kłopoty z pamię
tkał dziewczynę ze swojego snu. - Wysłuchaj cią.
mnie, proszę. To i ciekawe, i straszne zara - Tak! Do licha, tak! - oznajmiła z wahaniem
zem!
przechodzącym w pewność. - Teraz to sobie u-
Judith uniosła brwi, a jej twarz przyjęła wy świadomiłam. Ale nic tu nie trzyma się kupy.
raz politowania i zakłopotania zarazem. To... to paranoja. Udziela mi się twoje szaleń
- Nie wyglądam chyba na wariata? - uś stwo, a może... może to skutek ostatniego snu, w
miechnął się z nerwowym skurczem mięśni. którym byłam... światłem... Bez sensu.
- Wygląda pan - powiedziała i przyglądała - Owszem, to ma sens - oznajmił odmienio
mu się z rozdrażnieniem. Widocznie w jej o- ny z lekką dumą w głosie. - Ja to rozumiem: to
czach sprawił wrażenie niegroźnego cudaka. znaczy wiem jak to działa, ale nie mam pojęcia
Nie odchodziła jednak, więc zaczął pospiesznie dlaczego. Posłuchaj, myślę, że światu przyda
opowiadać. Mówił o swoim przebudzeniu w par rzyła się duża awaria, ha!, potworna katastrofa.
ku, w groteskowej scenerii płaskiego świata. O Po pierwsze: przestrzeń została poszatkowana
kartce papieru, którą znalazł na kolanach i no na fragmenty, które nazwałbym szczelinami
tatkach w kieszeni. Informacje dla niego poczy życia.
- A po drugie? głosem - kartki z twojego notesu, twoja szmin
- Czas. ka i granaty, nie będziemy mieli czym ratować
naszego świata.
Schodzili asfaltową ulicą wiodącą nad jezio
ro. Pachniało wilgotnym tatarakiem. W trzcino Jakieś niesforne dzieci weszły w bucikach do
wiskach krzyczały ptaki. wody. Ich opiekunka groziła karą pozbawienia
- Czas? porcji lodów. Zadźwięczała syrena statku wy
- Czas zatacza koło. Może to dziać się w cy cieczkowego robiącego zwrot w kierunku przy
klu kilkudniowym. stani. Odległa ławica żaglówek połyskiwała bie
- Skąd wiesz, że w kilkudniowym? lą takielunku.
- Nie wiem. Tak zakładam. Ale to wiele wy Milczeli.
jaśnia. Teraz jesteśm y razem. Opowiadam ci, co - A inni tego nie widzą. Bawią się w najlep
mi się przydarzyło i co wiem. Potem zapomnę o sze - odezwał się w końcu ZS.
tym, a ty nie. Będziesz chciała nas ratować... i - Trochę widzą. Mówiłeś przecież, że cię stra
świat. Przygotujesz mnie, zostawisz instrukcje szyli jakimś aniołem.
i odejdziesz gdy będę gotowy. Odejdziesz, gdyż Judith przejrzała resztę tekstu. Złożyła notes
masz swoje zadanie. Ja pozakopuję te przeklę chcąc schować go do torebki. Z notesu wypadła
te... RAN... kartka. Czytała: WITAJ JUDITH. GDY PRZE
- Granaty... CZYTASZ TĘ KARTKĘ POSTAW KRESECZ-
- No... masz rację. Granaty. Granaty te zako KĘ, O TU... KARTKI NIE POKAZUJ ZAKOPY-
pię i utopię w trzech miejscach. Namówię in WACZOWI. ON CIĘ KOCHA. NIE MARTW GO
nych do współpracy, tych trzech komediantów, NIEPOTRZEBNIE. WSZYSTKIEGO NIE
którzy prawdopodobnie też są niezbędni, by MUSI WIEDZIEĆ.
świat wrócił do stanu obecnego, do normy. Judith spojrzała na leżącego obok wynędz
- Jljó normy? Żartujesz. Mówiłeś, że toczymy niałego, ale nie pozbawionego męskiej urody
się to kółko! - zauważyła. Zakopywacza Skarbów. Gapił się w niebo. Wró
Szli kamienistą plażą. Bączek pozostawiony ciła do czytania.
przez ZS kołysał się na łagodnej fali. JUŻ WIESZ, ŻE TY I JA TO TA SAMA OSO
- Nie wiem, czy mamy coś lepszego do wy BA. CHCIAŁABYM CI JESZCZE POWIE
boru. DZIEĆ, ŻE KOCHAM TEGO MĘŻCZYZNĘ,
- Prawdopodobnie nie - przytaknęła sarka KTÓRY TERAZ POWINIEN BYĆ KOŁO CIE
stycznie. Zdjęła sandały i brodziła w wodzie. ZS BIE.
poszedł w jej ślady. Potem usiedli na piaskowej Niżej był dopisek uczyniony tą samą ręką,
łasze. Judith coś tknęło. Grzebała w torebce. tylko w pośpiechu i chyba znacznie później.
Wyjęła potatnik z kalendarzykiem. Brakowało POSTAW KRESKĘ KONIECZNIE. JA NIE
prawite Wszystkich kartek. Kilka ostatnich, oca MIAŁAM ODWAGI I KOCHAJ GO KOCHAJ!!!
lałych, zapełnionych było drobnym, kształtnym MASZ GO DLA SIEBIE TYLKO NA KILKA
pismem. Pracowicie pogrubiony długopisem GODZIN! JEZUS MARIA!!! NADAJĄ JUŻ KO
nagłówek głosił: INSTRUKCJE DLA JUDITH. MUNIKAT ZAPOWIADAJĄCY KATASTRO
- To twoje pismo? - krzyknęła pokazując no FĘ...
tes. Judith rozpaczliwie wyszarpnęła z futerału
- Ta...k. Moje! Skąd to... - zamilkł. długopis. Nie liczyła całego roju złowieszczych
- Teraz wiemy już wszystko - orzekła zde kresek. Długopis nie chciał pisać. Wrzuciła go i
nerwowana. - Tu zapisałeś plan działania dla kartkę do notesu, notes do torebki. W głowie
mnie. Punkt jeden: ZAPROWADŹ MNIE, TZN. wściekle galopowały myśli: kupić długopis, ku
ZS DO PARKU; ZIELONA ŁAWKA PRZY RÓ pić szminkę, załatwić więcej granatów. O Boże!
ŻANYM KLOMBIE. PRZYGOTUJ PLECAKI W Gdzie ja zdobędę granaty. O Boże, ratuj!
SZOPIE NA WZGÓRZU. OTWÓRZ TRZY KO Otarła łzy z oczu i podeszła do drzemiącego
RYTARZE. W PLECAKACH: NACZYNIA, ZŁO Zakopywacza Skarbów. Nachyliła się nad nim.
TE MONETY, GRANATY, MOJE GRANATY Przesłoniła mu słońce. Otworzył oczy.
ZAZNACZ NP. SZMINKĄ: W PARKU, JEZIO - Żebyś wiedział, jak bardzo cię kocham! -
RO, STUDNIA... Ojej! Szminkę mam prawie zapamiętale całowała jego zarośniętą, niezbyt
całą zużytą. Muszę kupić nową... czystą twarz.
- Zużytą - przerwał jej ZS. - To znaczy, że Objął ją ramieniem i pociągnął na siebie.
koło czasu nie jest zamknięte. Nie cofamy się w - A upierzesz mi płaszcz? - spytał. - Możesz i
przeszłość, skoro musisz na nowo zapisywać na w tym jeziorze.
granatach miejsca ich umieszczenia - zauważył - Później, kochany. Później.
zasmucony. - Mój ty... - przytulił ją z wzbierającą czułoś
- Chyba masz rację - odezwała się po chwi cią - ... aniele. - Doznał potwornego skurczu,
li. żołądek podjechał mu do gardła. ANGEL. LI-
- Gdy skończą się - zaczął cicho, martwym NEAR ANGEL. Nie, to niemożliwe!!!
Współczesne rowery to stosunkowo proste pojazdy napędzane siłą ludzkich mięśni, a więc tanie w eksploatacji, szczegól
nie teraz, gdy paliwa płynne drożeją z każdym niemal miesiącem. Jak zwykle pojazdy te cieszą się największą popularnoś
cią wśród młodzieży. Nic więc dziwnego, że użytkownicy rowerów stale modernizują swoje „stalowe rumaki” , zmieniają ich
konstrukcję i przerabiają, nadając im często fantastyczny kształt. Na sąsiedniej stronie zamieszczamy opis przeróbki zwy
kłego, tradycyjnego roweru na pojazd do jazdy w pozycji.... leżącej
P O Z I O M Y „T O U R E A S Y”
R O W E R
Materiały
Podstawowym elementem poziomego
roweru jest ram a od roweru męskiego na
koła 27” z odpowiadającym jej widelcem.
W zastępstwie można ewentualnie zasto
sować ramę od roweru na koła 26 czy 28”.
Następnie należy postarać się o rurkę 0
25,4 x 1,2 mm (z górnej rury ramy rowero
wej) długości co najmniej 360 mm, dwie
rury 0 20 x 1,5 x 1200 mm lub 022 x 1,2 x
x 1200 mm oraz rurkę 018 4 - 020 x 1,5 x
x 650 mm.
Do wykonania górnych ramion widełek
tylnego koła potrzebne będą dwie rurki 0
18 x 1,5 x 460 mm.
Do haków tylnego koła potrzebne będą
dwie płytki stalowe o przekroju 100 x 60 x
x 4 mm, zaś do wykonania obejm, łączni
ków itp. - blacha stalowa grubości 1,5 4 - 2
mm.
Do przedłużenia wspornika kierownicy
potrzebna będzie rurka 0 22 x 1,75 x 300
mm, zaś do wykonania mostka pod przed
ni hamulec - rurka 0 20 + 0 22 x 1,5 x
x 100 mm.
Na wsporniki fotela niezbędne będą
dwie rurki o wymiarach 016 + 0 18 x 1,2
x 500 mm.
Materiały do wykonania fotela to sklej
ka grubości 10 4- 12 mm o wymiarach
570 x 250 mm i 250 x 250 mm, styropian w
płytach odpowiadających wielkością
sklejce, grubości 40 mm, pas stalowej bla
chy grubości 1,5 mm, o wymiarach 250 x 50
mm, służący do połączenia siedziska z o-
parciem oraz gąbka poliuretanowa lub ka
rimata, skaj, klej kontaktowy itp.
Pozostałe elementy to typowe części ro
werowe, tj. koło łańcuchowe (52 zęby) z
korbami i osią, koła - tylne 27” i przednie
20 x 1,75” (lub 20 x 1 3/8”), kierownica typu
„Polo” lub BMX wysokości do 300 mm,
wielotryb, przerzutka przednia, tylna, na-
pinacz do przerzutki tylnej ze sprężyną,
hamulce, oświetlenie itp.
Budowa
Ze względu na duże zróżnicowanie ram
rowerowych w artykule podajemy wymia-
ry orientacyjne, graniczne. Konkretne wy
miary należy ustalić doświadczalnie, do
bierając je do własnego wzrostu i posiada
nej ramy rowerowej.
Baza (wymiar „B” - patrz rys. złożenio
wy) roweru wynosi od 1610 mm dla osób o
niskim wzroście, 1650 dla osób o wzroście
średnim do 1700 mm dla osób bardzo wy
sokich. Niezależnie od długości roweru,
odległość suportu od ziemi („H”) powinna
wynosić 300 mm, zaś odległość „L” osi su
portu od przedniego koła (o wymiarach
20 x 1,75”) - 445 450 mm. Kąt nachyle
nia osi obrotu widelca („N”) powinien os
cylować pomiędzy 60 a 64°, w zależności
od długości bazy (należy pamiętać, że im
kąt będzie bliższy 64°, tym lepsza sterow
ność). Można temu nieco „pomóc”, stosu
jąc nieco mniejszy (26”) widelec w przy
padku krótkiej ramy.
Posiadaną ramę należy przygotować
następująco: usunąć widełki tylnego koła,
odpiłowując je w punkcie mocowania do
łącznika podsiodłowego i w punkcie „V”,
około 50 mm od zakończenia kołnierzy
łącznika głównego (suportowego). Przepi
łować ramę w punkcie „Z”, w odległości
około 1/5 od tyłu. Przepiłować w punkcie gości 80 mm. Należy również wywiercić w
„Y” (wymiary podajemy mierząc odległoś nich cztery otwory regulacyjne 0 8,5 mm.
ci pomiędzy skrzyżowaniami osi rur), oko Rurki wspornika połączone są mostkiem
ło 350 mm powyżej środka osi suportu. U- wykonanym z blachy stalowej grubości 1,5
sunąć środkową część dolnej rury ramy mm, przylutowanym lutem mosiężnym.
(„X”) tak, aby odległość od osi suportu do Mostek powinien być zamocowany w ta
skrzyżowania z osią łącznika zespolonego, kiej odległości od otworów regulacyjnych,
w którym obraca się widelec, po zetknię aby najniższe opuszczenie go nie powodo
ciu obu części ramy, wynosiła od 280 do wało obcierania oponą. Rozstaw dolnych
340 mm, w zależności od wersji i posiada końcówek wspornika wynosi 130 mm (za
nej ramy rowerowej. leżny jest od rozstawu haków), górnych -
Haki tylnego koła należy przygotować, 100 mm.
wycinając w stalowych płytkach podłużne Górne końcówki wspornika należy za
otwory do zamocowania tylnej osi (rys. 1) mocować śrubami pasowanymi M6 do
oraz wiercąc otwory 0 8 mm do zamoco jarzm a wygiętego z płaskownika o prze
wania wsporników oparcia i wykonując kroju 20 x 2 mm przymocowanego do o-
otwory nagwintowane M6 i M5 do zamo parcia fotela.
cowania bagażnika i wsporników błotnika Fotel (rys. 3) zrobimy z dwóch kawał
(na rysunku nie zaznaczone). ków sklejki grubości 10 mm, łącząc je ką
Na koniec do prawej płytki trzeba przy- townikiem z blachy stalowej grubości
spawać lub przylutować twardym lutem 1,5 mm. Szerokość siedziska i oparcia w
tulejkę oporową linki przerzutki. najniższym punkcie wynosi 250 mm. Sze
Wspornik oparcia fotela wykonamy roz rokość oparcia w najwyższym punkcie -
płaszczając i nawiercając rurki 0 16 x 1,2 100 mm. Części boczne siedziska należy
mm na obu końcach (rys. 2), przy czym skrócić do 200 mm, pozostawiając nosek
końce do zamocowania przy hakach tylne wystający na 50 mm. Następnie Wikolem
go koła powinny być rozpłaszczone na dłu lub klejem introligatorskim przyklejamy
styropian do sklejki i ostrym nożem for Na odcięte końcówki widełek tylnego
mujemy go tak, aby siedzisko miało formę koła („V”) należy nałożyć rurki 0 20 x
miskowatą z podniesionym noskiem, zaś x 1,5 x 1200 mm lub 0 22 x 1,2 x 1200 mm
oparcie było lekko wypukłe z wysklepie- i przylutować (rys. 9).
niem na wysokości 230-250 mm od siedzi Wspornik napinacza łańcucha (rys. 10)
ska. Całość oklejamy gąbką lub karimatą, można zrobić przylutowując do rur idą
a następnie pokrywamy m ateriałem obi cych od suportu do haków tylnego koła,
ciowym (skajem, skórą lub płótnem żaglo odpowiednio wygięty płaskownik o prze
wym).
kroju 20 x 3 mm. Otwór w płaskowniku
Do poziomej rury ramy, w rejonie byłe powinien być dopasowany do posiadanego
go łącznika podsiodłowego, należy przylu- napinacza.
tować górne ramiona widełek (rys. 4), wy Węzeł łączący usuniętą rurę podsiodło
konane z rurki 0.18 x 1,5 x 460 mm. Luto wą, ukośną rurę wzmacniającą i rury pro
wanie to musi być wykonane na mosiądz, wadzące do haków tylnego koła należy
ostrożnie, aby nie wytopić lutu z łącznika. wykonać lekko spłaszczając rurę podsiod
Rurki powinny od początku być nieco sze łową, dopiłowując rurę ukośną 0 18 x 1,5 x
rzej zamocowane niż w normalnym rowe x 600 mm i zlutowując wszystkie elemen
rze, aby prawa rurka nie wchodziła w ko ty, w tym dopasowaną stalową płytkę gru
lizję z łańcuchem. Należy również wluto- bości 1,5 mm (rys. 11).
wać poprzeczkę stabilizującą. Przez pra Dolne ramiona widełek, prowadzące do
wą rurkę można będzie poprowadzić linkę haków tylnego koła należy przygiąć na go
do przerzutki. rąco tak, aby zbliżyły się maksymalnie do
W celu wydłużenia ram y rurką 0 25,4 x górnych ramion w punkcie, w którym po
x 1,2 x 350 mm przyłączoną do punktów Zi winna przypadać oś tylnego koła. Po usta
i Z2 (oraz X - X) należy wykonać z blachy leniu i ewentualnym korekcyjnym wygię
grubości 1,2 mm wkładkę w postaci rurki ciu ramy aż do osiągnięcia pełnej równole
o ukośnie ściętych końcach i długości oko głości wszystkich elementów pionowych,
ło 80 mm. Powinna ona ściśle pasować do należy przyciąć końcówki rurek widełek
łączonych rur, w których można wywier do pożądanej długości, wyciąć w nich pio
cić otwory 0 5 mm w celu lepszego roz nowe szczeliny szerokości 4 mm i długości
prowadzenia lutu. co najmniej 20 mm i wlutować w nie haki
Węzeł łączący poziomą rurę ramy (rys. tylnego koła, zamykając tylną część
6) z byłą rurą podsiodłową, uciętą w punk ramy.
cie „Y”, utworzony jest przez staranne Fotel mocuje się do ramy obejmą z bla
doszlifowanie łączonych elementów, w chy grubości 1,5 mm, przykręcaną do fote
tym ukośnej rurki 0 18 x 1,5 x 600 mm i la śrubami M5 z łbami zakotwiczonymi w
zlutowanie na mosiądz. sklejce. Luzując nakrętki można fotel
Wspornik kierownicy (rys. 7) przedłuża przesuwać w granicach 50 mm, przystoso
my odpiłowując naciętą dolną część wując rower do wzrostu użytkownika.
wspornika wyścigowego i przylutowując Aby zmniejszyć tarcie linek w pance
na mosiądz (po usunięciu chromu) rurkę rzach, w miejscach widocznych na rysun
0 22 x 1,75 x 300 mm. Połączenie zrobimy ku należy przylutować do ramy tulejki o-
na nakładkę wykonaną z rurki 0 25,4 x 1,5 porowe pancerzy.
mm (np. z trzonu uszkodzonego widelca). W środku odległości pomiędzy supor-
Śrubę rozporową widelca przedłużamy tem a węzłem „11” można przylutować
wkręcając na oś przedniego koła zużyty łącznik z blachy grubości 1,5 mm, aby
stożek - do połowy głębokości gwintu i przymocować do niego nóżkę. Tylny ha
przylutowując go na mosiądz. mulec powinien być zamocowany pod
Do widelca należy przylutować mostek ramą.
dla przedniego hamulca (rys. 8), wykona W naszym klimacie do roweru koniecz
ny z rurki 0 20 x 1,5 mm lub podobnej o ne są błotniki, w tym przedni z gumowym
przekroju kwadratowym. Wysokość „M” „chlapaczem”.
powinna wynosić 290 mm dla koła o wy
miarach 20 x 1,75”. Marek Utkin
N A P R A W Y I K O N S E R W A C J E M E B L I
Część II
W poprzednim odcinku omawialiśmy lepiej z twardego drewna, o średnicy
sposoby samodzielnej naprawy tapicer- 8 mm. Długość kołka powinna być o
skich obić mebli, ich wymiany i odświeża 10 mm mniejsza niż suma długości otwo
nia. Dzisiaj zajmiemy się naprawą lub wy rów wywierconych w sklejanych elemen
mianą na nowe, zużytych, wypaczonych tach. Powierzchnię kołka oraz złamane
lub złamanych drewnianych elementów powierzchnie mebla smarujemy klejem
mebli. do drewna, najlepiej Wikolem, lub Epidia-
Na początek zajmiemy się omówieniem nem, po czym kołek wbijamy (delikatnie!)
naprawy prostego, stosunkowo rzadko w otwór jednego z elementów, sklejane
spotykanego złamania nogi od krzesła części składamy razem i pobij aj ąc je mło
(rys. 1). tkiem doprowadzamy do złączenia obyd
Jest to o tyle celowe, że umożliwi ła wóch części razem (rys. 7, 8 i 9). Po tym
twiejsze zrozumienie zasady takiej napra zabiegu sklejone elementy dociskamy do
wy - inne elementy, nie tylko nogi krzeseł siebie jak najmocniej, na co najmniej 24
będziemy naprawiać w identyczny spo godziny, za pomocą ścisków stolarskich,
sób. albo w inny, dowolny sposób. Np. po skle
Na rysunku 2 przedstawiono wbijanie w jeniu nogi krzesełka, stawiamy je na tw ar
środek odłamanej nogi stalowego pręta, o- dej i równej powierzchni i obciążamy kil
bustronnie zaostrzonego, o średnicy około koma cegłami, lub nawet czterotomową
3 mm. Taki pręt można zrobić ze stalowe encyklopedią. Natomiast po całkowitym
go gwoździa, po odcięciu jego łba i zao wyschnięciu kleju miejsce łączenia o-
strzeniu go pilnikiem. Pręt wbijamy w czyszczamy z resztek kleju i w zależności
drewno, następnie poprawiamy pilnikiem od wykończenia powierzchni mebla, bar
nieco rozklepane ostrze jego wystającej wimy połączenie bejcą za pomocą cienkie
na zewnątrz części, a potem ułamany ele go pędzelka, lub w inny sposób staram y
ment przykładamy do pozostałej części się połączenie ukryć możliwie dokładnie.
przy meblu (rys. 3) i, zwracając uwagę na W nieco inny sposób złączymy elementy
równe przyleganie do siebie nierównej po mebla, które uległy złamaniu, ale powierz
wierzchni złamania, wbijamy młotkiem chnia złamania przebiega ukośnie, na sto
zaostrzony pręt z kolei w drugą powierz sunkowo dużej długości (rys. 10). Naprawa
chnię złamania. Teraz złamaną część deli takiego złamania będzie znacznie łatwiej
katnie oddzielamy od mebla i cęgami usu sza niż poprzednio opisanego, złącze bę
wamy pręt z naprawianych powierzchni. dzie również mocniejsze, ale jego wygląd
W ten sposób w obydwóch przylegających może nie być zbyt estetyczny ze względu
do siebie powierzchniach mamy wyzna na częste ubytki złamanych części, szcze
czony prętem otwór, który posłuży do gólnie na ostrych krawędziach.
wzmocnienia łączenia drewnianym koł Naprawę rozpoczniemy od oczyszczenia
kiem. Otwór pod kołek nawiercimy wier uszkodzonych powierzchni z drobin drew
tłem o średnicy 8 mm, bardzo uważając, na. Następnie sklejane powierzchnie po
by jego oś w jednej części mebla była rów smarujemy klejem (rys. 10), złączymy ra
noległa do osi otworu w drugiej części. zem i w celu dociśnięcia skręcimy ściska
Praktycznie - wiercąc otwór należy pro mi stolarskimi, albo, w razie ich braku złą
wadzić wiertło bardzo delikatnie, bowiem cze kilkakrotnie owiniemy mocnym
otwór wyznaczony wbitym uprzednio prę sznurkiem i zwiążemy. Po wyschnięciu
tem będzie sam prowadził wiertło w drew kleju złącze dwukrotnie przewiercimy
nie. Na rys. 5 widzimy wiercenie otworu w wiertłem o średnicy 8 mm (rys. 11) tak, by
ułamanej części, zaś na rys. 6 - w drugiej każdy z łączonych elementów był dwu
powierzchni przeznaczonej do naprawy. krotnie przewiercony w jak największej
Po przygotowaniu elementów do sklejenia odległości. Do otworów dopasujemy drew
należy wystrugać odpowiedni kołek, naj niane kołki, posmarujemy je klejem, wbi-
jem y w elementy złącza, po czym wystają bardzo przydadzą się w każdym warszta
ce na zewnątrz zbędne końce kołków upi- cie majsterkowicza można kupić stosun
łujemy, lub utniemy nożem (rys. 12). Oczy kowo tanio w każdym sklepie narzędzio
wiście, tak jak poprzednio, naprawione e- wym). Należy dbać o to, by otwór na nowy
lementy należy na zakończenie oczyścić z czop był idealnie prostopadły do czołowej
resztek kleju i wykończyć stosownie do powierzchni naprawianego elementu -
pokrycia całego mebla. rys. 13 c. Nowy czop strugamy z klocka z
Elementy mebli prawie zawsze łączone twardego drewna, lub odrzynamy kawa
są na czopy okrągłe, lub prostokątne, ze łek gotowego wałka o stosownej średnicy,
względu na konieczność przenoszenia sto np. z kija od szczotki. Długość nowego czo
sunkowo dużych obciążeń przez części o pu powinna wynosić 20 mm + y, tzn. tyle,
niewielkim przekroju. Zdarza się więc, że ile wynosiła długość oryginalnego, znisz
po pewnym okresie eksploatacji czop czonego czopu i dodatkowe 20 mm, na
tkwiący w gnieździe obluzuje się, odklei, a wpuszczenie go w wywiercony otwór. Po
nie sklejony powtórnie w odpowiednim osadzeniu nowego czopu w miejscu znisz
czasie, po prostu ulegnie złamaniu, czy czonego (na klej), wystającą na zewnątrz
chociażby częściowemu skruszeniu. W ta powierzchnię czopu i czołową powierz
kiej sytuacji, aby mebel naprawić trzeba chnię elementu (rys. 13 d) smarujemy kle
dorobić nowy czop. Na rysunku 13 przed jem, czop wbijamy w drugi element mebla
stawiony został sposób wykonania nowe i połączenie sprasowujemy do dokładnego
go czopu okrągłego. złączenia części.
Naprawę rozpoczynamy od ustalenia W podobny sposób naprawiamy złama
średnicy czopu (x) i jego długości (y), wg ny czop o przekroju prostokątnym, jed
rys. 13 a. Następnie spiłowujemy pozosta nakże tutaj trudniej nam będzie wykonać
łe kawałki uszkodzonego czopu, na po nowy otwór pod dorobiony czop - należy
wierzchni zaś elementu wyznaczamy wywiercić obok siebie kilka otworów o
przekątnymi oś nowego czopu o średnicy średnicy równej grubości czopa, a potem
x - rys. 13 b. Teraz, w wyznaczonym miejs wąskim, ale bardzo ostrym dłutem wyciąć
cu wiercimy otwór o średnicy x, o głębo zbędny materiał. Właściwie wykonany o-
kości 20 mm, za pomocą wiertła piórkowe twór - gniazdo (rys. 14 a) musi być bardzo
go (komplet piórkowych wierteł, które ciasno dopasowany do wymiarów czopa.
Zdarza się bardzo często, że dłu gotrw ałe trudu za k u p im y w m o d ela r sk ic h sto i
u ży w a n ie m eb la i jeg o p rzeb y w a n ie w su sk a ch C entralnej S k ła d n icy H a rcersk iej.
ch y m p o m iesz cz e n iu doprow adza do po N a ry su n k u 14 c p r z ed sta w io n y zo sta ł sp o
w sta n ia n ie w ie lk ic h luzów m ięd zy po sób p o g ru b ien ia czopu, z a ś n a rys. 14 d
w ierzch n ią gn iazd a i p o w ierzch n ią czopa. w id z im y te n sam czop, ju ż o p iło w a n y na
Klej łączący ta k ie e le m e n ty rów n ież n ie d o k ła d n y w y m ia r gn iazd a. N ie je s t to
za b ezp iecza e le m e n tó w m eb la przed u tra trud na operacja, n a le ż y ją je d n a k w y k o
tą szty w n o ści p o łą czen ia i złą cze zaczy n a n y w a ć z w y czu ciem , co c h w ila m ierzą c
się ru szać - m eb el c h w ieje się, je ż e li w grubość czopu, b o w ie m ch w ila n ie u w a g i
porę n ie n ap raw im y go, to w k o n se k w e n m o że sp ow od ow ać zb y t d u że sp iło w a n ie
cji d op row ad zim y do stanu , w którym ko n a k lejo n ej w arstw y , co w dużej m ie r ze
n ieczn a b ęd zie w y m ia n a całych czopów , zn iw e cz y trud p o n ie sio n y p o d cza s d o k o
ja k to o p isa liśm y w yżej, lub n a w e t w y m ia n y w a n ej napraw y.
n a całych e le m e n tó w m ebla. P ogru b ion y czop sm a r u je m y k le je m i
O bruszane, rozk lejon e złącze n a le ż y n a łą c zy m y e le m e n ty m ebla, ja k z w y k le spra-
praw ić jak n ajszyb ciej. W ty m celu złącze so w u ją c je i p o zo sta w ia ją c w ty m sta n ie
rozb ieram y całk ow icie, aby u z y sk a ć sw o n a cza s w y sc h n ię c ia kleju .
bodny d ostęp do obyd w óch je g o części.
N ie z a w sze je s t to łatw e, c za se m trzeb a N a k o lejn y m r y su n k u 15 w id z im y sp o
rozłączyć dodatkow o in n e, dobre p ołą cze sób z łą cz e n ia z ła m a n e g o d u żego, p ła sk ie
n ie - jed n a k że n ie m a n a to rady. N a leży go e le m e n tu m eb lo w eg o . J e s t to łą c ze n ie
ty lk o robić to m ożliw ie ostrożn ie, by nie n a w sta w k ę, które m o że b y ć sto so w a n e
złam ać dobrze sk lejo n eg o czopu, lub k oł zarów n o do e le m e n tó w w y k o n a n y c h z lite
ków . N ajp ierw trzeb a zm ierzy ć grubość go drew na, ja k te ż z p ły ty d rew n o p o ch o d
ru szającego się czopu (rys. 14 b) - w ym ia r nej. P racę n a le ż y rozp ocząć od d o p a so w a
x p orów n u jem y z szero k o ścią gn iazd a - n ia do sieb ie zła m a n y ch k ra w ęd zi, po o-
p o w in ien on być id en tyczn y. W ra zie róż c zy sz cz en iu ich z drobin d rew n a. D o ty czy
nicy, św iad czącej o w y p a czen iu e le m e n to przed e w sz y stk im e le m e n tó w z p ły t
tów , czop pogru b im y n a k leja ją c na jego w iórow ych . N a stęp n ie w m ie jsc u zła m a
b oczn e p ow ierzch n ie sk raw k i sk le jk i gru n ia w y z n a c za m y k sz ta łt p rzy szłej w s ta w
b o ści 0,5 m m , 1 m m , lub in n e, sporząd zon e k i (rys. 15 a), m ającej k sz ta łt dw óch, złą
z m od elarsk iej sk lejk i lu tn iczej, którą bez czo n y ch k ró tszy m i p o d sta w a m i trap ezów .
Po ostatecznym dopasowaniu wstawki
krawędzie złamanego elementu sm aruje
my klejem, złącze dociskamy do siebie i
dopiero wtedy do otworu wkładamy
wstawkę również posmarowaną klejem,
po czym pobijamy ją młotkiem za pośred
nictwem dużego, drewnianego klocka tak,
by powierzchnia wstawki zrównała się z
powierzchnią naprawianych elementów
(rys. 15 d).
Ponieważ powierzchnia wstawki jest
stosunkowo duża, będzie ona dość wi
doczna po naprawieniu mebla tym spo
sobem. Przygotowując więc materiał na
wstawkę należy od razu pomyśleć o jego
późniejszym wyglądzie i na wstawkę użyć
materiału podobnego do elementów me
bla.
Nie zawsze uszkodzone elementy mo
żna naprawić. Często nie nadają się one
do naprawy i wtedy pozostaje tylko możli
wość wykonania zupełnie nowego elemen
tu. Niestety jest to bardzo trudne zadanie,
bowiem nowy element musi mieć kształt,
wymiary i materiał identyczny jak znisz
czony element. Jeżeli więc znajdziemy się
w takiej sytuacji, a z jakichś powodów nie
będziemy w stanie spełnić wszystkich wy
mienionych warunków, to trzeba będzie
skorzystać z pomocy zakładu stolarskiego,
gdzie specjalista zrobi nam na wzór nowy
element, my zaś wymienimy go w meblu
samodzielnie. Niestety jest to znacznie ko
sztowniejszy sposób naprawy, jednakże
często będzie on jedynym możliwym w na
szych warunkach.
Na zakończenie rada - jak poradzić so
bie z obluzowanymi, lub wręcz wypadają
cymi wkrętami mocującymi np. zawiasy
do elementów mebli wykonanych z mate
riałów drewnopochodnych. Najpierw trze
ba przygotować niewielką ilość kleju che-
moutwardzalnego, np. Epidianu. Do rozro
bionego kleju z utwardzaczem dodajemy
bardzo drobne trociny, całość mieszamy
na gęstą papkę, którą wypełniamy otwór
po wkręcie. W całkowicie wypełniony o-
twór na powrót wkręcamy wkręty mocu
W elemencie wyrzynamy m ateriał wg wy jące i element pozostawiamy w spokoju
znaczonych linii (rys. 15 b). Teraz łączone do czasu utwardzenia spoiny. Pamiętaj
części składamy znów razem (rys. 15 c), my, że do całkowitego utwardzenia Epi
nie rysowanego elementu, zaś wstawka dianu połączenie nie może być obciążo
nie może mieć najmniejszego luzu w wy ne.
ciętym otworze. Jerzy Pietrzyk
S C I E M N I A C Z E B E Z T Y R Y S T O R Ó W
FIRECREST
PRODUKCJA DLA
GOSPODARSTWA
DOMOWEGO
W CYWILIZACJI
GRECKO-RZYMSKIEJ
Pozostając przy szklarstwie, od
notujmy wynalazek dokonany
prawdopodobnie w Syrii w końcu I
tysiąclecia pne.: wydmuchiwanie
naczyń za pomocą rurki zwanej
dziś piszczelą. Za pomocą szczypiec
nadawano naczyniu kształt, a na
N a c z y n ia s z k la n e , w y k o n a n e n a te r e n ie N ie m ie c w o k r e s ie rz y m s k im , z e z b io r ó w R ó m is c h -
stępnie oddzielano piszczel i obci -G e rm ę n is c h e n M u s e u m w K o lo n ii. W o le lib y ś m y , c o p ra w d a , z a m ie ś c ić w ty m m ie js c u z d ję c ie
nano nożycami szyjkę. Możliwość s ta ro ż y tn y c h s z k ie ł z n a jd u ją c y c h s ię w P o ls c e . M u z e u m N a r o d o w e w W a rs z a w ie m a p ię k n ą
kilkakrotnego rozgrzewania su k o le k c ję s z tu k i s ta r o ż y tn e j i w n ie j u p a trz y liś m y s o b ie k ilk a e g ip s k ic h fla k o n ó w , g o d n y c h o c z u
rowca w czasie pracy dawała rze n a s z y c h C z y te ln ik ó w . Z a m ó w ie n ie o d p o w ie d n ie g o z d ję c ia k o s z to w a ło b y je d n a k ( w lu ty m b r.)
mieślnikom nieograniczone niemal ok. 100 tys . zł. N ie m o ż e m y p r z e rz u c a ć ta k ic h w y d a tk ó w n a C z y te ln ik ó w i z ż a le m z r e z y g n o
MODELE PLANET.
Autorzy każdego zamieszczonego pomysłu Kol. Grzegorz Łukawski z
Kielc marzy o tym, żeby
otrzymują jako honorarium 2000 zł. Wszystkie poznawać astronomię
nadesłane pomysły są poza tym rozpatrywane ZESZYT W ZNIKAJĄ również za pomocą „glo
przez Biuro Młodzieżowych Patentów, które CE LINIE jest pomysłem, busów” poszczególnych
przyznaje swoje nagrody i wyróżnienia. Pomysły którego zasada działania planet. Ponadto Grzegorz
można nadsyłać pod adresem redakcji o dowolnej jest podobna do pomysłu uważa, że takie globusy
porze roku, dnia i nocy, byleby były opatrzone niewidocznej mapy. Czy byłyby przydatne do do
dopiskiem: ,,POMYSŁY”. Dotyczy to również sta kartka papieru pod kładniejszego planowania
..ŚLADÓW POMYSŁÓW”. Autorzy wydrukowa wpływem dotyku piórem lotów kosmicznych.
nych ,,śladów" otrzymują nagrody rzeczowe. lub długopisem uwidacz
nia linie na poziomie zapi
TNĄCY NAPARSTEK
su oraz dwie poniższe. Po
to ulepszenie ułatwiające
MINI-KOMPUTERKI zapisaniu kartki linie po
kami. Tak właśnie uważa szycie, którego autorem
DLA NAWIGATORÓW. nownie znikają. Autorką
Kol. Paweł Kucharczyk z jest Kol. Szczepan Ma-
Kol. Jacek Konieczny z tego pomysłu jest Kol. karski z Lublina. Szcze
Gliwic. Zdaniem Pawła Agnieszka Albin z Rybni pan proponuje udoskona-
Poznania proponuje, żeby dozowniki te powinny być ka.
wzorem kieszonkowych napędzane baterią i regu
komputerków, mających lowane specjalnym pokrę ŚWIECĄCY DZWO
„zaszyte” w pamięci ROM tłem. Pokarm z dużego NEK. Niektórym uczniom
edytory tekstów, bazy da
kontynuującym wypo
nych, pakiety statystycz wiedź lub pracę pisemną
ne lub programy obliczeń
dźwięk dzwonka zakłóca
inżynierskich, konstruo tok myślenia, wywołuje
wać też mini-komputery z panikę, a również i na
podobnym oprogramowa nauczycieli wpływa de
niem dla potrzeb nawiga koncentruj ąco. Z tych po
cyjnych. Programy te wodów Kol. Krzysztof
przeznaczone by były dla Marcol z Rybnika uważa,
żeglarzy, pilotów szybow
że lepiej spełniałaby tu
ców, amatorów - pilotów lenie naparstka o odchy
zadanie zainstalowana w
samolotów i baloniarzy. laną część tnącą w postaci
Oczywiście taki mini- naczynia byłby „dozowa klasie lampka, która za krótkiego nożyka. Szcze
-komputer powinien być w ny” do pojemnika, z które palając się na czerwono o- pan jest przekonany, że
wodoszczelnej obudowie. go je ptak, a ilość tego po znaj miałaby koniec lek taki naparstek, który jed
cji.
karmu byłaby obliczana nocześnie będzie pełnił
na porcje dzienne. rolę „przecinacza” nici bę
dzie dużym ułatwieniem
NIEWIDOCZNA MA dla szyjących.
PA. Kol. Małgorzata Pisa
rek z Rybnika propo
nuje jeszcze jeden rodzaj UNIERUCHOMIONE
map. Ich inność polega na PRZEŚCIERADŁO to po
tym, że mają tylko zaryso mysł do zastosowania dla
wane kontury, np. konty sypiających w łóżkach z
nentu i s^ uruchamiane materacami. Prześciera
czujnikiem działającym dła, szczególnie wtedy,
pod wpływem dotyku gdy śpiący bardzo „prze
mapy wskaźnikiem. U- żywa fizycznie” swój sen,
DOZOWNIKI POKAR czeń mający pokazać, np. KOLOROWE DZIEN
MU np. dla hodowanych określony łańcuch górski ściągają się i gniotą
NIKI LEKCYJNE propo zwiększając jeszcze nie
papużek powinny być ma na tym kontynencie doty nuje Kol. Adam Okoń z pokój śpiącego. Aby temu
sowo produkowane i ka wskaźnikiem miejsca, Sopotu. Adam uważa, że zaradzić należy do dwóch
sprzedawane wraz z klat- w którym jego zdaniem klasowe dzienniki nau- krótszych końców prześ-
szczającego określoną i- centymetrowej umieścić
cieradła przyszyć po jed
lość wody. Po tej „opera w odstępie np. 0,5 cm o-
nej dłuższej tasiemce, a krągłe otwory. Taką linij
do jego dłuższych boków cji” korek z kolei przesyła
impuls do kranu, który ką można z powodzeniem
po dwie krótsze tasiemki,
nadrabia stratę wodą cie rysować okręgi o dowol
a następnie związać je na nej wielkości. Należy w je
spodniej części materaca. płą i w ten sposób wyrów
nuje temperaturę. den z otworów włożyć np.
Autorką pomysłu jest Kol.
Agnieszka Karwowska z końcówkę ołówka i nieru
TERMOMETR-DIAG- chome trzymać go na pod
Rybnika. łożu traktując ten punkt
NOSTYK dla roślin do
jako środek rysowanego
WYGODNE LOKÓWKI niczkowych proponuje za okręgu, a w następny
zaproponowała Kol. Ilona stosować Kol. Grzegorz punkt, oddalony o pożąda
Fałat z Rybnika. Kiedyś - Wesołowski z Chmielni skich. Po ściągnięciu uch ną długość promienia,
ka. Zasada działania tego wytu skrzynka na bagaż
termometru polega na zjeżdżałaby na dół po me włożyć część piszącą dru
wskazywaniu niedoboru talowych szynach, a po u- giego ołówka i obracając
lub nadmiaru np. potasu, mieszczeniu w niej baga linijką narysować obwód
wapna czy też stopnia wil żu łatwo podjeżdżałaby w okręgu.
gotności ziemi. Ten cudo górę, po czym następowa
wny termometr można łoby jej zablokowanie
byłoby „nastawić" na róż przez dwa żelazne pręty
ne rodzaje roślin, które znajdujące się na odpo
potrzebują różnych wa wiedniej wysokości po ze śla d e m
runków hodowlanych i wnętrznej stronie obu
wystarczyłoby wetknąć szyn. Blokada skrzynki pom ysłów
go obok rosnącej rośliny, następowałaby po prze
by kolejno pokazywał, ja kręceniu tych prętów w
kiego składnika jest za stronę skrzyni. Iwona u- Kol. R a d e k Ig n a to w ic z
wspomina Ilona - panie mało, a jakiego zbyt waża, że to rozwiązanie
z W ir uw aża, ż e p o m y s ł
zakręcały włosy na papi dużo. zapewnia łatwiejsze loko z a m ie s z c z o n y w „ M T ” 5 /
loty z papieru i choć nie wanie bagaży, zwiększa 89 o żaglow cu z s iln ik a m i
uciskały one skóry, były pakowność miejsca baga
jednak nietrwałe. Obecnie ROWER Z LICZNI żowego, a także stanowi na w ia tr j e s t n ie m o ż liw y
do w y k o rzy sta n ia w p r a k
lokówki są metalowe lub z KIEM I GRAJĄCE ZE zabezpieczenie przed kra
tyce, p o n ie w a ż siła o d p y
gumy, często boli od nich GARY to pomysły Kol. Ja dzieżą (podróżni powinni
chająca m o że p o w s ta ć ty l
głowa i sprawdza się po rosława Barana z Rowu. przy sprawdzaniu biletów
wiedzenie: „chcesz być Jarek uważa, że również otrzymać do konduktora k o w tedy, g d y s iln ik i będą
u m ie szc zo n e p o za s ta
piękna to cierp”. By ulżyć rowery powinny mieć fa kluczyk, który po zakoń
tym cierpieniom Ilona brycznie montowane licz czeniu podróży pozosta tkiem .
proponuje wykonanie lo niki ze specjalną skalą np. wialiby w zamku). P rzeglądając „ M T ” z
kówek z miękkiego mate od 0 do 40 km/h. Jarek 1988 r. w n u m e r z e 9 Kol.
riału pokrytego folią. Lo jest również zdania, że ze OZNAKOWANIE DLA S z y m o n Z ię tk ie w ic z z S o
kówka taka składałaby gary byłyby o wiele bar KARETEK POGOTO p o tu p r z e c zy ta ł p o m y s ł
się z miękkiej poduszecz- dziej interesujące gdyby WIA. By ułatwić dojazd p n . „O sprzęt do a m a to r
ki wielkości i grubości za wraz z wybiciem godziny karetki do chorego Kol. sk ie g o teleskopu". N a ślad
leżnej od rodzaju loków grały różne melodie. O- Krzysztof Marcel z Ryb tego p o m y słu S z y m e k n a
oraz dwóch pasków z rze znacza to, że dla każdej nika proponuje, żeby w tk n ą ł się w k s ią ż c e S.
pami stanowiącymi „za godziny byłaby inna me budynkach mieszkalnych, B rzo stk ie w ic za pt. „Obse
pięcie” lokówki na paśmie lodia lub określona część przed każdą klatką scho r w u je m y n a s z e n ie b o ”.
włosów. nieco dłuższego utworu dową znajdowały się zna Ś la d n ie je s t je d n a k id e n
muzycznego. W dobie ki świetlne z namalowa ty c z n y z p o m y słe m - z a in
komputeryzacji takie u- nym czerwonym krzyżem. tereso w a n ych o d s y ła m y
WANNA Z CENTRAL rządzenie nie powinno W przypadku wezwania do ww. k s ią ż k i n a j e j 69-
NYM OGRZEWANIEM. przedstawiać większych karetki pogotowia włącza 70 str. - w ięc n ie u z n a je
Kol. Grzegorz Skulski z trudności, a zegar nie bę się oznakowanie przed m y go za plagiat.
Bielska-Białej jest jed dzie taki monotonny aku bramą do mieszkania cho
nym z tych pomysłodaw stycznie jak dotychczaso rego i w ten sposób uła Kol. M ich a ł K u b ica z
ców, którzy uważają, że we z kukułkami czy jed twia się lekarzowi dotar K ra ko w a n a p isa ł w sp ra
wanny powinny mieć nym i tym samym dźwię cie, co szczególnie w no w ie p o m y słu z a m ie s z c z o
wbudowany system kiem na każdą godzinę. wych osiedlach nie jest n eg o w „MT" 10/89, a d o ty
grzewczy. Grzegorz wyo bez znaczenia. czącego p o ża ro w eg o ra
braża sobie to w ten spo tu n ku . O tóż zd a n ie m M i
sób, że z chwilą kiedy RUCHOME PÓŁKI BA chała droga e w a k u a c y jn a
temperatura wody spada GAŻOWE. Kol. Iwona Bil LINIJKA-CYRKIEL. opisana w ty m p o m y ś le
poniżej temperatury usta ska z Leszczyn przysłała Kol. Witold Cempel z była za sto so w a n a m .in. w
lonej na termostacie prze pomysł na ruchome Rybnika wpadł na po cza sie p o ża ru h o telu
syła on impuls elektro skrzynki bagażowe w mysł, żeby na nieco szer „Dom N a u c zy c ie la ” w
niczny do korka wypu przedziałach pasażer- szej niż zwykle linijce W arszaw ie.
To jasne, że obiekt o tak znikomej ma
sie może zostać przyspieszony do znacz
nych prędkości bez większego wydatku e-
nergii. Dlatego rozpatrując ruch ducha
trzeba uwzględnić efekty relatywistyczne,
wynikające z teorii względności. Zrozu
miałe jest także, że duch może bardzo ła
two opuścić Ziemię, a nawet układ sło
neczny. Już słabiutki podmuch wiatru wy
starczy, by duch pokonał siły grawitacji i
wystartował w podróż kosmiczną. Po
trzebna mu do tego jest energia zaledwie
10'38 J. Odkryty przed 21 laty wiatr sło
neczny, wiejący w naszym układzie plane
tarnym, może nadać duchom prędkość
niemal równą prędkość światła. W sytua
TEORIA DUCHÓW cji bardzo łatwego wymiatania duchów
Zapewne w chwili obecnej przebywasz przez wiatr, nikogo nie powinna dziwić
Czytelniku na wakacjach i nie w głowie Ci stosunkowo niewielka liczba duchów
zajmowanie się fizyką. Jednakże „KF” po zaobserwowanych na Ziemi, pomimo ich
winna pozostać wierna sobie i dlatego tak ogromnej populacji powstałej w ciągu, po
że i ten wykład, pomimo sezonu wakacyj wiedzmy, ostatniego miliona lat, w wyni
nego, będzie o fizyce. Wprawdzie tytuł wy ku zejść osobników homo sapiens. Jest o-
daje się być nieco metafizyczny, ale rzecz czywiście jasne, że duch osobnika przebi
będzie o naprawdę poważnych sprawach. tego włócznią albo zakutego w łańcuchy,
Stali Czytelnicy „MT” być może pam ięta będzie miał zasadnicze trudności z opu
ją, że już kiedyś „KF” przypisywała du szczeniem Ziemi, nawet jeśli jego śmierć
chom zachowanie zgodne z zasadami me nastąpiła na otwartej przestrzeni. Co gor
chaniki kwantowej. Dziś pokażemy, że du sza, jeżeli zejście miało miejsce w lochach
chom nie jest obca także teoria względ lub w grubych murach ponurego zamczy
ności Einsteina, a efekty relatywistyczne ska, prawdopodobieństwo ucieczki jest
związane z ich ruchem muszą być wzięte znikomo małe i duch będzie nawiedzał to
pod uwagę w celu wyjaśnienia szeregu po miejsce przez całe wieki. Oczywiście zbro
zornie tajemniczych zjawisk. ja noszona przez ducha lub pętające go
Całe wieki starannych obserwacji do łańcuchy przedłużają ten okres w sposób
wodzą, że duchy mogą przenikać za niewiarygodny. (I nie ma co ukrywać -
mknięte drzwi oraz wewnętrzne ściany warstwa kurzu na zbroi też swoie doda
budynków o grubości około 4 cali (10 cm). je.)
Istnieje wiele faktów wskazujących, że Warto zauważyć, że rozpędzenie ducha
duchy pozostają uwięzione w starych bu do prędkości, powiedzmy 0.85c wymaga e-
dynkach o grubości ścian przekraczającej nergii wynoszącej zaledwie 10‘29 J. Zgod
stopę (30 cm). Zestawienie tych dwóch nie z teorią względności przy tej prędkości
liczb pozwala, zgodnie z elementarnymi jego masa podwoi się, a długość fali stowa
zasadami mechaniki falowej, przypisać rzyszonej z nim ulegnie skróceniu. Dlate
duchom długość fali ok. 10 cm. (Tu wyjaś go, jak to powiedziano wyżej, szybki, krót
nienie - fala o długość 10 cm jest tłumiona kofalowy duch ma o wiele mniejsze szan
o mniej więcej czynnik 3 przez ścianę o se przenikać mury, niż duch poruszający
grubości 10 cm. 30 cm ściana tłumi ją pra się powoli. Co więcej - przy tych prędkoś
wie całkowicie - 27-krotnie.) Mając osza ciach nie sposób go zlokalizować, a więc i
cowaną eksperymentalnie długość fali zobaczyć. Mamy jednak pewne novum:
stowarzyszoną z duchem, możemy teraz wprawdzie pęd ducha jest w dalszym cią-
oszacować jego masę, przy założeniu po mały, to tym razem może być on wy
wolnego ruchu, na około 10'46 g (1016 razy- starczający, by przemieszczać lekkie o-
mniej niż masa elektronu!). biekty w wyniku zderzeń ducha z nimi.
Tym samym wazony i inne przedmioty
spadające z półek z pozornie niezrozumia
łych przyczyn, pośrednio dowodzą obec
ności ducha w pomieszczeniu. Widzimy
więc, że relatywistyczne duchy, tak jak
cząstki elementarne w fizyce, np. neutri
no, mogą być wykryte jedynie przez wy
woływane przez nie efekty wtórne.
Złudna byłaby myśl, że ducha można u-
sunąć przemocą z pomieszczenia. Użycie współczynnik odbicia światła od ducha
brutalnej siły tylko zwiększy jego i tak już jest znacznie mniejszy niż 100%. Potwier
niemałą prędkość, a każdorazowy wzrost dza to wielowiekowa praktyka: duchy wi
prędkości jedynie utrudni mu ucieczkę, bo dywane, są jedynie przy bardzo kiepskim
związana z nim fala będzie krótsza (patrz oświetleniu, a światło przysłoniętej świe
wyżej). Jedynym możliwym podejściem cy stwarza największe szanse zobaczenia
jest, jeśli obecność ducha jest rzeczywiś go.
cie całkowicie niepożądana, podjęcie pró Mała masa powoduje bardzo duże prze
by uspokojenia go i zatrzymania, dzięki sunięcie długości fali promieniowania wi
czemu będzie mógł łatwiej przeniknąć dzialnego i podczerwonego rozpraszanego
przez ścianę i opuścić nas. Nie ulega wątp przez poruszające się z ogromną prędkoś
liwości, że odprawianie egzorcyzmów ma cią duchy. Wartość jest w tym wypadku
na celu osiągnięcie tego rezultatu, ale trze rzędu 104 m, co odpowiada częstościom ra
ba przyznać, że szczegóły tego postępowa diowym. Wbrew temu, co sugerują
nia nie są dla nas całkiem jasne, zwłasz radioastronomowie, właśnie to może być
cza że wszystkie tego typu zabiegi odby przyczyną szumu radiowego istniejącego
wają się zazwyczaj w niemal kompletnych w kosmosie, a nie jakieś tam pozostałości
ciemnościach. po Wielkim Wybuchu. Żałować należy, że
dotychczasowe teorie całkowicie pomijają
Trzeba sobie także uświadomić, że ze
względu na znikomą masę prędkość ru taką możliwość.
Od wieków wiadomo, że obecność du
chu termicznego duchów już w tem peratu chów w pomieszczeniu wywołuje dreszcz
rze pokojowej zbliża się do prędkości chłodu. Tego można oczekiwać, jeśli duch
światła. Dlatego jedynie nieliczne, niczym wrócił właśnie z kosmosu, gdzie kosmicz
nie obciążone, bardzo chłodne duchy
ny mróz obniżył jego tem peraturę do oko
mogą poruszać się na tyle wolno, by mogły ło 3K (-270°C). Natomiast przyczyna
być zaobserwowane. dreszczyka wcale nie jest taka oczywista
W ogóle problem obserwacji duchów w przypadku duchów od lat rezydujących
jest wielce skomplikowany. Kiedy światło w starych zamczyskach. Jeśli duch-rezy-
pada na przedmiot przekazuje mu pęd i dent także wywołuje uczucie chłodu, to je
wywiera ciśnienie. Pojedynczy foton dynym możliwym wyjaśnieniem tego zja
światła widzialnego padający na powierz wiska jest przypisanie mu całkiem dużego
chnię ducha i odbity od niego przekazuje ciepła właściwego. To sugeruje, że pomi
mu pęd ok. 10‘27 J s m'1. To wystarczy, by mo znikomej masy duch posiada bardzo
rozpędzić ducha do prędkości relatywi bogatą strukturę wewnętrzną. Dla wszyst
stycznych i o ile ściany są dostatecznie kich jest chyba jasne, że jak najszybciej
cienkie, wyprawić go w kosmos. Tym sa powinny zostać podjęte badania dotyczą
mym tracimy bezpowrotnie szansę zoba ce tem peratury i ciepła właściwego du
czenia go, bo jak już wiemy, nawet w po- chów. Mógłby to być świetny tem at prac
>mieszczeniach zamkniętych grubymi mu- magisterskich dla studentów fizyki. Ży
rami, obecność ducha stwierdzamy jedy czymy powodzenia.
nie pośrednio po przedmiotach spadają Adrian Kozanecki
cych w tajemniczy sposób z półek. Ponie
waż jednak od czasu do czasu duchy by Opracowane na podstawie trA random walk in
wają widywane, musimy założyć, że science". \
Pisma Świętego byli pod wrażeniem dos
konałości 6 i 28: wszakże świat został
stworzony w sześć dni, a Księżyc obiega
Ziemię w 28.
Podobno w prawie wszystkich kultu
rach przyjęto nosić pierścionek na palcu
serdecznym i słyszałem o teorii, która tłu
maczy to... doskonałością szóstki. Otóż w
starożytnym Egipcie wyobrażeniem licz
by 6 na palcach była ręka z wyprostowa
UWAGA UCZESTNICY
KONKURSU FO TO G R A FIC ZN EG O
„FO TOGRAFUJEM Y ZW IER ZĘTA ”
case ' H*
'K
1
1
if
/*
/»
<x >
[ KK w
1)
1c w o
x
f KK w p r a w o }
;
■ «/•
b r e a k ;)
»/:
kolei bezargumentowe funkcje wherex i wherey są typu Int case 'S* /* (D el) »/
i podają odpowiednio numer kolumny i wiersza ekranu, w
c l r e o l (); break;
którym aktualnie znajduje się kursor.
case 'R ' /» [Ins) «/ :
Bezparametrowe funkcje typu vold: clreol, delllne i Insll-
ne ułatwiają redagowanie tekstów na ekranie monitora. i n s i i n e ( ) j break;
Funkcja clreol kasuje część linii ekranu, położoną na pra case ' Q' /* {PgDn] »/ :
zaś u dołu ekranu wstawiona jest linia pusta, wypełniona I case 13 /« <CR> «/ :
spacjami o bieżącej barwie tła.
x - 1; if (y< 25) y ♦ •; break:
Funkcja insllne wstawia pustą linię w tym miejscu ekranu, case 6 /* <BacKspace> «/
w którym aktualnie znajduje się kursor. Wszystkie linie po
niżej pierwotnego położenia kursora są przemieszczane o
if (x > 1) x - -;
jedną pozycję w dół, przy czym linia najniższa zostaje „wy gotoxy(x, y); p r i n t f C * 1; break
m a i n ()
J char 2n a K _ i , Znak.. 2;
in t x, y;
95
Spośród planet na niebie wieczornym będziemy mogli podziwiać Saturna Świeci on jasno
w gwiazdozbiorze Strzelca. W jego sąsiedztwie nadal znajdują się Uran i Neptun. Do ich
obserwacji konieczna jest lornetka lub lunetka. Mars wschodzi około trzy godziny po zacho
dzie Słońca i świeci aż do rana. Natomiast Jowisza odnajdziemy dopiero we wrześniu i to też
przed wschodem Słońca. Pod koniec tego miesiąca będzie również szansa odszukania Mer
kurego. Znajduje się on w maksymalnej elongacji zachodniej (18°) w dniu 24 września. W
okolicach tej daty jego jasność zacznie gwałtownie wzrastać, przyjmując ujemne wartości
(-0,m5). Wenus z kolei zbliża się do Słońca, przez co jej warunki obserwacyjne systematycznie
się pogarszają.
Słońce wstąpi w znak Panny 23 sierpnia o godz. 11:18, a astronomiczna jesień rozpocznie
się 23 września o godz. 08:56. W tym momencie Słońce wstąpi w znak Wagi.
Podczas sierpniowej pełni Księżyca nastąpi jego częściowe zaćmienie. Niestety, u nas
będzie niewidoczne.
Fazy Księżyca: pełnia - 06.08 o godz. 16:20, ostatnia kwadra - 13.08 o godz. 17:55, nów -
20.08 o godz. 14:40, pierwsza kwadra - 28.08 o godz. 09:35, pełnia r- 05.09 o godz. 03:47,
ostatnia kwadra - 11.09 o godz. 22:54, nów - 19.09 o godz. 02:47 i pierwsza kwadra - 27.09 o
godz. 04:07. Księżyc znajdzie się w perygeum 09.08 około godz. 14 i 06.09 około godz. 21,
natomiast w apogeum 25.08 około godz. 01 i 22.09 około godz. 18.
Wszystkie momenty podano w czasie letnim (CWE).
Opracował: Marek T. Szczepański
Grafika: Jan Desselberger
* * &
A S T R O - F O T O
Galaktyka spiralna - M 83. NGC 5236. Należy do najjaśniejszych galaktyk na niebie, jej
jasność wynosi 7,m 5, a rozmiary kątowe 10' x 8’. Odległa jest od nas o około 12 min km. Jest
galaktyką typu Sc o małym jasnym jądrze, które stanowi źródło promieniowania radiowego
Jej całkowitą masę oceniono na 60 miliardów mas Słońca, a jasność absolutną na 19,m 5
Zaliczana jest do zgrupowania galaktyk w Centaurze. Na sferze znajduje się w gwiazdo
zbiorze Hydry (Węża Wodnego) w miejscu o współrzędnych: a - 13h34m,3; 5 — 29°37'. U
nas praktycznie niewidoczna.
Zdjęcie wykonano za pomocą czterometrowego teleskopu.
ci motocykla), ma odrębne smarowa
SUZUKI RGV 250 nie zasilane olejem ze zbiornika u-
mieszczonego za siedzeniem kierow
cy. Tam też znajduje się wlew cieczy
Suzuki RGV 250 jest jednym z czoło chłodzącej i skrzynka narzędziowa. Uk
wych przedstawicieli motocykli klasy ład wydechowy jest zamocowany w
250 cm3, zdobywających w Europie co sposób elastyczny dla wyeliminowania
raz większą popularność. Model RGV szkodliwych wibracji. Przy niskich
pod względem jakości wykonania jest szybkościach obrotowych wału korbo
często porównywany do szwajcarskie wego silnika dźwięk, jaki wydają gazy
go zegarka. Ma własności trakcyjne tyl spalinowe, jest typowy dla dwusuwu,
ko niewiele gorsze od pojazdów grupy natomiast w górnym zakresie prędkoś
500 - 750 cm3, lecz jest o wiele tańszy ci, przy ok. 8500 obr/min do złudzenia
w eksploatacji ze względu na mniejsze przypomina odgłosy piły tarczowej tną
opłaty ubezpieczeniowo-podatkowe. cej solidny kloc drewna.
Mimo bardzo dużego podobieństwa Motocykl ma tzw. ramę przestrzen
do „250-tek" klasy Grand Prix (moto ną, nawiązującą do układu podwójne
cykl został zaprojektowany jako wyści go, wykonaną ze stopów lekkich z ele
gowy, podstawową różnicę stanowi mentów o profilu zamkniętym Tylne
skrzynia biegów, także 6-biegowa, lecz koło osadzone jest w wahaczu wleczo
o innym zakresie przełożeń) nie ma nym dwuramiennym z centralnym re
trudności z prowadzeniem pojazdu w sorowaniem typu Suzuki Fuli Floater.
różnych warunkach drogowych. Za Charakterystykę tego zespołu można
strzeżenia można mieć w tym przypad samodzielnie dopasowywać do obcią
ku tylko do braku bocznych osłon ae żenia pojazdu. Także i przednie zawie
rodynamicznych i zbyt niskiej owiewki
szenie (widelec teleskopowy) ma regu
- w czasie deszczowej pogody prowa lację dostosowującą jego działanie do szalności można potraktować jako
dzący jest dokładnie zmoczony. Dyna
warunków jazdy. błąd wytwórcy.
mika motocykla jest płynna, a zakres
szybkości na poszczególnych biegach Oba koła, wykonane ze stopów lek Pojazd jest w zasadzie jednoosobo
- równomierny. Silnik jest jednak mało kich, o trzech szprychach pustych w wy (od biedy można „upchnąć" pasa
elastyczny, co wymaga częstej zmiany środku dla zmniejszenia masy, wypo żera). W czasie jazdy większość masy
przełożeń w zakresie 1 - 5 (bieg 6 jest sażono w ogumienie niskoprofilowe ciała opiera się na rękach; w przypad
nadbiegiem, wykorzystywanym tylko angielskiej firmy Dunlop: tylne, o śred ku modelu RGV pozycja ta nie jest jed
do ekonomicznego utrzymania osiąg nicy 18", szerokie o wymiarach 140/ nak uciążliwa nawet dla osób o wyso
/60, zaś przednie (17") w raczej typowe kim wzroście. Siodło jest jednak nie
niętej już prędkości).
Dwusuwowa jednostka napędowa o 110/70. Pojazd ma hamulce tarczowe wygodne, toteż przymusowe zatrzyma
dwóch cylindrach ustawionych w ukła znanego systemu Deca, stosowanego nie motocykla po przebyciu każdych
dzie widlastym, pod kątem 90° rozwija w wielu motocyklach tej marki już od 160 km dla napełnienia bezołowiową
z pojemności skokowej 249 cm3 (śred kilku lat. Układ hamowania każdej tar benzyną 17-litrowego zbiornika paliwa
nica cylindra - 55 mm, skok tłoka 50,6 czy (perforowane; z przodu podwójne (zużycie paliwa według testu miejsko
mm) przy stopniu sprężania 7,5 : 1, 0 dużej średnicy 290 ram, z tyłu poje -szosowego) można potraktować jako
dużą noc 42,66 kW (58 KM) przy 9600 dyncza o średnicy 210 mm) ma dwie przyjemność. Do pewnych wad zali
obr/min. Zasilanie zapewniają dwa pary tłoczków o różnych rozmiarach czyć też można brak centralnego stoją
gaźniki Slingshot 32 o specjalnej kon stopniujących siłę nacisku - hamowa ka, co utrudnia np. demontaż koła.
strukcji powodującej zwiększenie pod nie modelu RGV jest bardzo skuteczne Cena motocykla jest dość wysoka i np.
ciśnienia i lepsze zawirowanie mie 1 łagodne zarazem. w Wielkiej Brytanii wynosi 3299 funtów.
szanki paliwowo-powietrznej, osadzo Suzuki RGV 250 prowadzi się bar Za dwustufuntową dopłatą można o-
ne na przewodach ssących o niejedna dzo łatwo. Pomimo niewielkiej masy trzymać motocykl malowany w sche
kowej długości za blokiem napędo własnej (128 kg) motocykl dobrze macie barw popularnej Pepsi-Coli. Na
wym (pomiędzy silnikiem a siodłem). „trzyma się” drogi, a jego prędkość zakończenie adres jednego z więk
Na uwagę zasługuje doskonałe urzą maksymalną ok. 170 km/h - można u- szych przedstawcielstw tej firmy w Eu
dzenie rozruchowe pracujące nadzwy znać za jedną z lepszych w tej klasie ropie: Heron Suzuki GB Ltd; 46/62 Ga-
czaj sprawnie w każdych warunkach Ergonomicznie umieszczony zespół twick Road, Crawley, West Sussex
klimatycznych. Silnik chłodzony cieczą, sterująco-kontrolny, pozbawiony RH10 2xF. Wielka Brytania.
jak u wielu konstrukcji tej klasy i po wszelkich elektronicznych dziwactw,
chylony do przodu pod kątem 20° jest skromny, lecz wystarczający. Jedy
(głównie dla obniżenia środka ciężkoś nie sygnał dźwiękowy, o zbyt małej sły Jan Tarczyński