Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 5

52 II.

Kluczowe terminy

3. Kiedy następuje krytyczny punkt zwrotny w historii literatury, w którym


ustalone modele nie są już wystarczające lub gdy następuje próżnia w litera-
turze danego kraju (ibid. 194-196).

Jeśli przetłumaczona literatura przybiera podrzędną pozycję, wtedy repre-


zentuje peryferyjny system w całym polisystemie. Nie ma ona wtedy żadnego
wpływu na centralny system, a nawet staje się elementem konserwatywnym, za-
chowując klasyczne formy i dostosowując się do norm literackich systemu doce-
lowego. Jako przykład Even-Zohar podaje polisystem literatury hebrajskiej pu-
blikowanej między dwoma wojnami światowymi, kiedy to tłumaczenia z języka
rosyjskiego były nadrzędne, a tłumaczenia z języka angielskiego, niemieckiego
czy polskiego były podrzędne (zob. Munday 2001: 110).

2.6. Pojęcie ekwiwalencji

Ekwiwalencja to jedno z najbardziej wieloznacznych pojęć w dziedzinie trans-


latoryki. Została ona zinterpretowana na wiele sposobów. Ekwiwalencja zakłada,
iż różne wymagania muszą być spełnione we wszystkich kategoriach tekstów.
Twierdzenie, że tekst źródłowy i tekst docelowy powinny mieć tę samą funkcję
i być zaadresowane do tego samego odbiorcy opisuje aspekt pragmatyczny pojęcia
ekwiwalencji, w którym to tekst docelowy powinien naśladować i odzwierciedlać
tekst źródłowy. Pojmowanie ekwiwalencji jako tożsamości „znaczenia”, „wartości”
i „efektu” sugeruje, że tekst docelowy powinien odtwarzać współzależność mię-
dzy czynnikami wewnątrztekstowymi (nastawionymi na zawartość i formę) oraz
czynnikami pozatekstowymi (sytuacyjnymi, skupionymi na odbiorcy).
Pojęcie ekwiwalencji dynamicznej jest kwestionowane odkąd zostało wpro-
wadzone przez Nidę (1964). Celem ekwiwalencji dynamicznej jest poszukiwa-
nie najbliższego naturalnego ekwiwalentu w stosunku do wiadomości źródłowej.
Koncepcja ta uwzględnia dostosowanie gramatyki, słownictwa i wzmianek kul-
turowych tak, aby osiągnąć naturalność. Niektórzy teoretycy definiują tłuma-
czenia w kategoriach ekwiwalencji (np. Catford 1965, Nida i Taber 1969, Toury
1980, Pym 1992, Koller 1995), podczas gdy inni odrzucają pojęcie ekwiwalen-
cji (Snell-Hornby 1988, Gentzler 1993). Vinay i Darbelnet (1995: 342) uważają
tłumaczenie nastawione na ekwiwalencję za procedurę, która powiela tę samą
sytuację co w oryginale, używając innego sformułowania. Ekwiwalencja jest dla-
tego najlepszym sposobem radzenia sobie z przysłowiami czy onomatopejami
2.6. Pojęcie ekwiwalencji 53

dźwięków zwierząt. Zgodnie z teorią Jakobsona „tłumaczenie obejmuje dwie


ekwiwalentne wiadomości w dwóch różnych kodach” (Munday 2001: 37). Ja-
kobson kontynuuje, twierdząc, że z gramatycznego punktu widzenia języki
mogą różnić się od siebie w większym lub mniejszym stopniu, ale nie oznacza to,
że tłumaczenie nie może być możliwe, inaczej mówiąc tłumacz może napotkać
problem w znalezieniu ekwiwalentu tłumaczeniowego” (ibid. 37).
Jakobson (1959) przyczynił się do powstania teoretycznej analizy przekła-
du. Zaprezentował on trzy typy ekwiwalencji znane jako: wewnątrzjęzykowa
(w obrębie jednego języka, np. przeredagowanie lub parafraza), międzyjęzykowa
(pomiędzy dwoma językami) oraz intersemiotyczna (pomiędzy systemami zna-
ków). Nida (1964) stwierdził, że istnieją dwa różne typy ekwiwalencji. Miano-
wicie, ekwiwalencja formalna, którą Nida później nazywa zgodnością formalną
i ekwiwalencja dynamiczna. Ekwiwalencja formalna skupia uwagę na samym
przesłaniu wiadomości zarówno w formie, jak i treści, w przeciwieństwie do
ekwiwalencji dynamicznej, która opiera się na efekcie ekwiwalencji. Zgodność
formalna składa się z elementu języka docelowego, który reprezentuje najbliższy
odpowiednik słowa lub frazy w języku źródłowym. Nida stwierdza, iż nie zawsze
występują formalne odpowiedniki pomiędzy językowymi parami i dlatego suge-
ruje, że te formalne ekwiwalenty powinny być zastosowane wszędzie tam gdzie
to możliwe, jeśli tłumaczenie ma na celu osiągnięcie formalnej, a nie dynamicz-
nej ekwiwalencji. Korzystanie z formalnych ekwiwalentów może mieć czasami
poważne konsekwencje w tekście docelowym, ponieważ tłumaczenie może być
niezrozumiałe przez docelowych odbiorców.
House (1977: 189) omówił koncepcję jawnych i ukrytych tłumaczeń. Tłuma-
czenia jawne, jak sama nazwa wskazuje, są tłumaczeniem jawnym, nie drugim
oryginałem, dlatego nie odnoszą się bezpośrednio do adresatów kultury doce-
lowej. Tłumaczenia ukryte to z kolei tworzenie tekstu, który jest funkcjonalnym
ekwiwalentem tekstu źródłowego. House także uważa, że w tym typie tłuma-
czenia tekst źródłowy nie jest konkretnie zaadresowany do adresatów kultury
docelowej (ibid. 194). Tłumaczenie jest tłumaczeniem, którego oryginał w kate-
goriach statusu i wyjątkowości nie jest związany z kulturą docelową.
Reiss (1989: 113, 115) utożsamia tłumaczenie dosłowne (słowo w słowo)
z ekwiwalencją na poziomie słowa. Dla większych jednostek tłumaczeniowych
przytacza ona ekwiwalencje na poziomie zdania i ekwiwalencje na poziomie tek-
stu, a jeśli „wszystkie czynniki sytuacji komunikacyjnej mają być uwzględnione”
wtedy „celem jest tłumaczenie skuteczne komunikatywnie (…) z ekwiwalencją
ukierunkowaną na treść i znaczenie, ale także na wynik” (Reiss 1989: 114).
54 II. Kluczowe terminy

Baker (1992) poświęca każdy swój rozdział innemu rodzajowi ekwiwalencji:


ekwiwalencja na poziomie słowa, ekwiwalencja powyżej poziomu słowa, ekwi-
walencja gramatyczna, ekwiwalencja tekstowa – struktury tematyczne i infor-
macyjne, ekwiwalencja tekstowa – spójność oraz ekwiwalencja pragmatyczna.
Baker (1992: 5-6) używa pojęcia ekwiwalencji „ze względu na wygodę – ponie-
waż większość tłumaczy przyzwyczaiło się do niej, ponieważ ma ona jakiś teore-
tyczny status”. Baker prezentuje ciekawe omówienie listy warunków, które muszą
zostać spełnione w celu zdefiniowania ekwiwalencji:
1. Ekwiwalencja na poziomie słowa. Baker podaje definicje terminu „słowo”,
ponieważ należy zapamiętać, iż pojedyncze słowo może zostać uznane za
bardziej złożoną jednostkę lub morfem (ibid. 12);
2. Ekwiwalencja powyżej poziomu słowa. Tutaj tłumacz koncentruje się na
leksykalnym wzorcu (są to kolokacje, przysłowia oraz stałe wyrażenia)
(ibid. 47);
3. Ekwiwalencja gramatyczna. Odnosi się do różnorodności kategorii grama-
tycznych w różnych językach. Baker skupia się na liczbie, czasie, stronie,
osobie i rodzaju. Takie różnice pomiędzy tekstem źródłowym i tekstem do-
celowym powodują pewne zmiany w zawartości informacji. Gdy tekst źró-
dłowy zawiera kategorię gramatyczną, której brakuje tekstowi źródłowemu,
ta zmiana może przybrać formę dodania informacji do tekstu źródłowego.
Z drugiej strony, gdy tekst źródłowy jest pozbawiony kategorii, zmiana może
mieć formę opuszczenia;
4. Ekwiwalencja tekstowa. Występuje wtedy, gdy odnosi się do ekwiwalencji
pomiędzy tekstem źródłowym a tekstem docelowym w zakresie struktury
tematycznej i informacyjnej (ibid 119);
5. Ekwiwalencja pragmatyczna – odnosi się do implikatur i strategii omijania
podczas procesu tłumaczenia (ibid. 218).
Z kolei Vinay i Darbelnet (1995: 342) postrzegają tłumaczenia ukierunko-
wane ekwiwalentnie jako procedurę, która „powiela tą samą sytuację, co w ory-
ginale, używając innego sformułowania”. W odniesieniu do wyrażeń ekwiwa-
lentnych pomiędzy parami językowymi, Vinay i Derbelnet twierdzą, że są one
dopuszczalne, o ile są one wymienione w dwujęzycznym słowniku jako „pełne
ekwiwalenty” (ibid. 255). Poniższe przykłady demonstrują postrzeganie przez
nich ekwiwalencji (1995: 38):
2.6. Pojęcie ekwiwalencji 55

Tab. 3. Pojęcie ekwiwalencji postrzegane przez Vinay i Darbelnet (Vinay i Darbelnet 1995: 38)
Język francuski Język angielski
Onomatopeja dźwięków zwierząt Cocorico Cock-a-doodle-do
Hi-han Heehaw
Przysłowia Deus patrons font chavirer Too many cooks spoil
la barque the broth
Wyrażenia idiomatyczne Il pleut à seaux / des cordes It is raining cats and dogs

Później jednak zaznaczają, że glosariusze i zbiory wyrażeń idiomatycznych


mogą nigdy nie być kompletne (ibid. 256). Uważają, iż nawet jeśli semantyczny
odpowiednik wyrażenia w tekście źródłowym jest przytoczony w słowniku lub
glosariuszu, to nie wystarczy i nie gwarantuje to udanego tłumaczenia (ibid. 256).
Podejście Catforda (1996) związane z ekwiwalencją tłumaczeniową znacznie
różni się od tego zaproponowanego przez Nidę. Jego głównym wkładem w dzie-
dzinie teorii przekładu jest wprowadzenie pojęć typów i przesunięć tłumacze-
niowych. Catford zaproponował typy tłumaczeń w oparciu o trzy kryteria:
1. Zakres tłumaczenia (tłumaczenie pełne wobec tłumaczenia częściowego);
2. Kategoria gramatyczna, w której ustalono ekwiwalencję tłumaczeniową (tłu-
maczenie w zakresie kategorii wobec bezgranicznego tłumaczenia);
3. Poziom języka zaobserwowany w tłumaczeniu (tłumaczenie kompletne wo-
bec tłumaczenia orgraniczonego) (Leonardi 2007: 85).
Tylko drugi typ tłumaczeń zostanie omówiony, ponieważ dotyczy on pojęcia
ekwiwalencji. W tłumaczeniu w zakresie kategorii gramatycznej poszukuje się
ekwiwalentu w języku docelowym dla każdego słowa lub dla każdego morfemu
napotkanego w tekście źródłowym.
Catford definiuje przesunięcia tłumaczeniowe jako „odejścia od formalnej
zgodności w procesie przejścia z języka źródłowego na język docelowy” (1996:
73). Rozróżnia on dwa typy przesunięć tłumaczeniowych: przesunięcia na po-
ziomie płaszczyzny (gdzie element w języku źródłowym na językowym pozio-
mie, np. gramatycznym, posiada ekwiwalent w języku docelowym na innym po-
ziomie, np. leksykalnym) oraz przesunięcia w obrębie kategorii, które dzieli na
cztery grupy:
1. Przesunięcia w strukturze – związane są z gramatycznymi zmianami pomię-
dzy strukturą tekstu źródłowego a strukturą tekstu docelowego;
2. Przesunięcia w obrębie klasy – gdy element tekstu źródłowego przynależy
do innej klasy gramatycznej, np. gdy czasownik tłumaczony jest z rzeczow-
nikiem;
56 II. Kluczowe terminy

3. Przesunięcia na poziomie jednostkowym – obejmują zmiany w obrębie ka-


tegorii.

Snell-Hornby (1988: 19-20) skrytykowała Catforda twierdząc, iż jego teo-


ria jest „okrężna”. Uważa, że pojęcie ekwiwalencji w tłumaczeniu to iluzja i że
nie można sprowadzić tego procesu jedynie do ćwiczeń językowych, ponieważ
istnieją także czynniki tekstowe, kulturowe i sytuacyjne. Nie wierzy ona, że języ-
koznawstwo jest jedyną dziedziną, która pozwala ludziom dokonać przekładów,
ponieważ obejmują one różne kultury i sytuacje jednocześnie. Nie zawsze czyn-
niki sytuacyjne są jednakowe w obu kulturach (zob. Leonardi 2007: 85-86).

2.7. Nieprzetłumaczalność

Różnica językowa czy kulturowa pomiędzy dwoma wspólnotami czy spo-


łecznościami może być ogromna. Im większa różnica językowa czy kulturowa
pomiędzy nimi, tym większa szansa, że trudniej będzie przetłumaczyć pewne
terminy i koncepcje. Tłumaczenie polega na przekazywaniu przesłania oraz
znaczenia z jednego języka do drugiego. Dzięki temu kultura danej społecz-
ności zostaje wprowadzona do drugiej. Jednak te językowe i kulturowe bariery
powodują, że teksty są czasami niemożliwe do przetłumaczenia. Wtedy może
wystąpić zjawisko nieprzetłumaczalności. Mamy z nią do czynienia wtedy, kie-
dy w języku docelowym brakuje elementów dostępnych w języku źródłowym.
Nieprzetłumaczalność jest właściwością tekstu i oznacza, że zdanie nie posiada
ekwiwalentu w innym języku. Istnieją dwa główne czynniki, które powodują, że
pewien język może być nieprzetłumaczalny na inny. Owe dwa czynniki zostaną
omówione w niniejszym rozdziale.
Catford (1965: 94) twierdzi, iż „tłumaczenie nie udaje się lub występuje zja-
wisko nieprzetłumaczalności wtedy, kiedy niemożliwe jest wbudowanie funk-
cjonalnie odpowiednich cech sytuacji w znaczenie kontekstowe tekstu w języku
docelowym”. Taka nieprzetłumaczalność może występować w dwóch rodzajach:
1) nieprzetłumaczalność językowa oraz 2) nieprzetłumaczalność kulturowa.
Nieprzetłumaczalność językowa występuję wtedy, kiedy cecha formalna języka
źródłowego jest funkcjonalnie odpowiednia w tekście źródłowym, a język do-
celowy nie ma formalnie odpowiadającej mu cechy. Catford wyróżnia kalam-
bury, które polegają na wieloznaczności. W dodatku, trudności tłumaczeniowe
pojawiają się, gdy język docelowy wymaga wyboru, np. płeć mówcy ma być

You might also like