Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 19

Myśl Polityczna.

Political Thought nr 1(12)/2022 Artykuły


ISSN 2658-2295  e-ISSN 2720-2283

Maciej Marszał

s. 25–43 Włoski faszyzm i niemiecki narodowy socjalizm


w myśli polityczno-prawnej
Andrzeja Mycielskiego do 1939 r.
Italian Fascism and German National Socialism in the Political
and Legal Thought of Andrzej Mycielski up to 1939

Abstract
Keywords The subject of this article is the interpretation of Italian fascism and German
Andrzej Mycielski, National Socialism up to 1939 presented in the scientific works of Andrzej
fascism, Mycielski, professor of constitutional law at the Stefan Batory University in
Nazism, Vilnius. This constitutionalist from Vilnius made a very interesting and insight-
state, ful interpretation of Italian fascism–its origins, the legal basis for the functioning
law of the state, and its economic policy. Italian fascism appeared to him as a move-
ment opposed not only to communism, but also to parliamentary democracy
and liberalism, and yet containing valuable elements. Mycielski’s views on
German National Socialism, on the other hand, were characterised by a greater
distance from the totalitarian system of the Third Reich.

Streszczenie
Słowa klucze Przedmiotem artykułu jest interpretacja włoskiego faszyzmu i niemieckiego
Andrzej Mycielski, narodowego socjalizmu do 1939 r. zaprezentowana w pracach naukowych
faszyzm, Andrzeja Mycielskiego, profesora prawa konstytucyjnego na Uniwersytecie
nazizm, im. Stefana Batorego w Wilnie. Ten wileński konstytucjonalista dokonał bardzo
państwo, interesującej i wnikliwej interpretacji włoskiego faszyzmu – jego genezy, pod-
prawo staw prawnych funkcjonowania państwa, a także polityki gospodarczej. Włoski
faszyzm jawił się mu jako ruch przeciwny nie tylko komunizmowi, ale także
demokracji parlamentarnej i liberalizmowi, a mimo to zawierający elementy
wartościowe. Z kolei poglądy Mycielskiego na niemiecki narodowy socjalizm
nacechowane były większym dystansem do totalitarnego ustroju III Rzeszy.

Prof. dr hab. Maciej Marszał – Uniwersytet Wrocławski;


e-mail: maciej.marszal@uwr.edu.pl, ORCID: https://orcid.org/0000-0001-7998-5743
Maciej Marszał

W śród polskich elit politycznych i naukowych dwudziestolecia międzywojennego


włoski faszyzm, podobnie jak niemiecki narodowy socjalizm budziły duże za-
interesowanie. Niejednokrotnie analizy polskich prawników i publicystów dotyczące
wspomnianych systemów politycznych charakteryzowały się dojrzałością oraz wnikli-
wością. W szczególności przemiany ustrojowe zapoczątkowane w 1922 r. przez Benita
Mussoliniego (1883–1945) stanowiły przedmiot licznych dyskusji w kręgach intelektu-
alistów międzywojennej Polski. Do grona owych dyskutantów można zaliczyć Andrzeja
Mycielskiego, profesora prawa konstytucyjnego Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie
(dalej – USB).
Mycielski urodził się 20 grudnia 1900 r. w Krakowie. W latach 1919–1924 odbył
studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim, będąc uczniem m.in. znanego wśród
teoretyków prawa cywilnego, Władysława Leopolda Jaworskiego (1865–1930). Pod jego
kierunkiem w 1925 r. obronił rozprawę doktorską i uzyskał stopień naukowy doktora
w zakresie prawa kościelnego (kanonicznego) oraz świeckiego (cywilnego). W tym też
czasie Mycielski, wzorem swojego promotora, stał się sympatykiem poglądów konserwa-
tywnych. W naukowych i społeczno-politycznych analizach wypowiadał w duchu filo-
zofii tomistycznej (w dziedzinie ogólnej teorii prawa), a w poglądach na prawo konstytu-
cyjne wyrażał postawę formalno-dogmatyczną, charakterystyczną dla wielu ówczesnych
prawników. Mycielski, mimo iż nie ukrywał sympatii politycznych, nie brał czynnego
udziału w życiu politycznym w II Rzeczpospolitej i nie należał do żadnej organizacji
partyjnej. W 1933 r. habilitował się na podstawie rozpraw pt. Obsada urzędu Prezydenta
Rzeczypospolitej. Studja prawne na tle europejskich konstytucyj powojennych (nakładem
autora, Kraków 1930) oraz O przestrzennych granicach państwa w świetle krytyki Hansa
Kelsena (nakładem autora, Kraków 1933). Rok później uzyskał tytuł docenta. W latach
1934–1939 wykładał prawo polityczne na Wydziale Prawa i Nauk Społecznych USB, a na
Uniwersytecie Warszawskim – w latach 1936–1937.
W czasie II wojny światowej Mycielski prowadził wykłady z prawa konstytucyjnego na
tajnym Uniwersytecie Jagiellońskim. Wówczas także był współredaktorem wydawanego
w konspiracji „Małopolskiego Biuletynu Informacyjnego”. Należał do Armii Krajowej.
Po zakończeniu wojny Mycielski w grudniu 1945 r. przyjechał do Wrocławia
i współtworzył Wydział Prawa Uniwersytetu Wrocławskiego. Został kierownikiem
Katedry Prawa Państwowego. Jednak w latach 1953–1956 został odsunięty od wykła-
dów na Wydziale Prawa jako „przeciwnik nowego ustroju”, choć należy wspomnieć, że
we wcześniejszych publikacjach nie uniknął wypowiedzi gloryfikujących np. konsty-
tucję Związku Sowieckiego1. Po odejściu z Wydziału Prawa Uniwersytetu Wrocławskiego
podjął pracę w Bibliotece Uniwersyteckiej i Wydawnictwie „Pax”. W 1956 r. w wyniku
tzw. odwilży popaździernikowej został zrehabilitowany i 1 października 1957 r. awan-
sował na profesora nadzwyczajnego. Od roku 1959 do 1960 pełnił funkcję dziekana
Wydziału Prawa Uniwersytetu Wrocławskiego. W uznaniu jego zasług w wiosną 1993 r.
uczelnia przyznała mu tytuł doktora honoris causa. Mycielski zmarł 6 października
1993 r. w Krakowie2.

1
Cf. A. Mycielski, Konstytucja Z.S.R.R., „Nauka i Sztuka” 1948, t. 9, s. 3–7.
2
Cf. Chwile czasu minionego, red. E. Mycielska-Dowgiałło, M. Mycielski, Warszawa 2007, s. 5 et seqq.

26 |  Myśl Polityczna. Political Thought nr 1(12)/2022


Włoski faszyzm i niemiecki narodowy socjalizm w myśli polityczno-prawnej Andrzeja Mycielskiego...

Andrzej Mycielski (1900–1993). Fot. autor nieznany


Źródło: zbiory rodziny Mycielskich

Myśl Polityczna. Political Thought nr 1(12)/2022   | 27


Maciej Marszał

Genezy faszyzmu na Półwyspie Apenińskim należy szukać jeszcze w XIX stuleciu.


Termin „faszyzm” pochodzi o słowa fascio, które dosłownie znaczy „wiązka” lub „pęk”.
W starożytnym Rzymie tym mianem określano rzemień z toporem noszony przez
urzędników w celu podkreślenia autorytetu władzy i jedności państwa. W XIX w. Ma-
riannę, symbol Republiki Francuskiej, często przedstawiano z fasces w ręce, które miały
symbolizować siłę i jedność Republiki wobec jej wrogów z kręgów arystokracji i kleru.
Z kolei chłopi, którzy w latach 1893–1894 wystąpili na Sycylii przeciwko właścicielom
ziemskim, samych siebie nazywali Fasci Siciliani. Także pod koniec XIX stulecia wło-
scy rewolucjoniści używali w odniesieniu do siebie samych terminu fascio, aby wywołać
poczucie solidarności we własnych szeregach. W okresie I wojny światowej Benito Mus-
solini, szukając sposobu na przyłączanie Italii do wojny po stronie aliantów oraz w celu
podkreślenia jedności nacjonalistycznych, a także syndykalistycznych rewolucjonistów,
również na określenie stworzonych przez sobie bojówek zaczął posługiwać się nazwą
fasces. Wtedy przyszły Duce (il duce – w jęz. wł. wódz, przywódca) nie miał jednak wy-
łączności na używanie tego terminu, ponieważ posługiwały się nim również grupy o róż-
nych poglądach politycznych. Jak podaje amerykański badacz Robert Paxton3, faszyzm
narodził się w sali spotkań Stowarzyszenia Przemysłu i Handlu w Mediolanie 23 marca
1919 r., na którym około 100 weteranów wojennych, syndykalistów, futurystów i nacjo-
nalistów sprzeciwiło się hasłom socjalistycznym i zadeklarowało swój nacjonalizm. Od
tego momentu Mussolini nazwał swój ruch Fasci Italiani di Combattimento, na znak
braterstwa walki. Początkowo poglądy głoszone przez członków partii faszystowskiej
były mieszaniną nacjonalizmu, socjalizmu, syndykalizmu i populizmu. Dopiero w latach
trzydziestych powstała jedna doktryna polityczna faszyzmu, której strażnikiem okazał się
Mussolini, uważający się za jej głównego twórcę i ucieleśnienie.
Z kolei Mycielski genezy faszyzmu w Italii doszukiwał się w antyintelektualnych po-
kładach włoskiego społeczeństwa. Jego zdaniem Włosi po I wojnie światowej zostali
dotknięci syndromem „kalekiego zwycięstwa” (vittoria mutilata), spowodowanego tym,
że ich państwo, choć było w obozie zwycięzców, to w świetle Traktatu Wersalskiego nie
uzyskało korzyści materialnych i terytorialnych. Poczucie strat ludzkich (ponad 650 tys.)
wraz z dojmującym kryzysem gospodarczym wywoływały wśród Włochów frustrację
i niechęć do demokratyczno-liberalnego państwa. Mycielski twierdził, że Włosi zaczęli
negować wszystko to, co było związane z kulturą postępu i indywidualności. Wysokie na
Półwyspie Apenińskim bezrobocie, inflacja i bieda po Wielkiej Wojnie dotknęły głównie
stan średni. Mycielski pisał:
Najwięcej na tym straciły w pierwszym rzędzie drobne i średnie mieszczaństwo, wolne
zawody i urzędnicy. A tymczasem wśród tego ogólnego zubożenia, zdemobilizowane woj-
sko powraca do kraju i żąda zatrudnienia, po pracę i zarobek wyciągają się tysiące rąk –
wyciągają się zaś pomimo rozpaczliwych wysiłków rządu na ogół bezskutecznie. Armia
byłych kombatantów to armia przyszłych bezrobotnych4.

3
R.O. Paxton, Anatomia faszyzmu, tłum. P. Bandel, Dom Wydawniczy „Rebis”, Poznań 2005, s. 5
et seqq.
4
A. Mycielski, Szkic ideologicznej postawy faszyzmu, „Rocznik Prawniczy Wileński” 1936, t. VIII, s. 287.

28 |  Myśl Polityczna. Political Thought nr 1(12)/2022


Włoski faszyzm i niemiecki narodowy socjalizm w myśli polityczno-prawnej Andrzeja Mycielskiego...

Z tej złej sytuacji społeczno-ekonomicznej – zdaniem Mycielskiego – korzystały


siły antypaństwowe, a zwłaszcza agenci bolszewiccy, którzy szerzyli w społeczeństwie
włoskim propagandę rewolucyjną. Tak zwani zrewolucjonizowani robotnicy w 1920 r.
przejęli zakłady fabryczne w Turynie i Mediolanie, a następnie grozili innym zakładom
produkcyjnym, że i je przejmą. Według Mycielskiego fakt przejmowania zakładów przez
robotników wywołał odruch konieczności „obrony narodowej kultury materialnej i du-
chowej”5. Należy przypomnieć, że po I wojnie światowej wpływy partii lewicowych na
Półwyspie Apenińskim były znaczne. Wybory do parlamentu z listopada 1919 r. przy
dużej frekwencji przyniosły wielki sukces Włoskiej Partii Socjalistycznej. W wyniku
rozłamu w niej w 1921 r. powstała Włoska Partia Komunistyczna na czele z Antonio
Gramscim (1891–1937), która jawnie nawoływała do wystąpień rewolucyjnych. Agitacja
komunistyczna budziła niepokoje mieszczaństwa włoskiego, które obawiało się rychłej
„bolszewizacji” Italii. Na tym gruncie, wobec wahań i słabości rządów liberalnych,
rodziło się poparcie dla rządów faszystowskich6. Fascio di Combattimento, czyli nowy
ruch polityczny złożony z kombatantów wojennych pod przywództwem Mussoliniego,
jak wyjaśniał Mycielski, pojawił się w odpowiedzi na zagrożenie komunistyczne. Przyczyn
historycznych powstania faszystowskiego państwa Mycielski dopatrywał się w anarchii
politycznej powojennych Włoch. Podkreślał, że wzrost popularności Mussoliniego i fa-
szystów wynikał z konieczności obrony narodowej kultury materialnej i duchowej przed
propagandą bolszewicką i słabością rządów liberalnych. Faszyzm był według niego
„przebudzeniem na chwilę uśpionego instynktu narodowego”, które uchroniło Włochy
przed polityczną anarchią7. Powstał jako ruch antyintelektualny, który swoim obliczem
zwracał się przeciwko wszystkiemu, co łączy się z kulturą postępu i indywidualności.
Mycielski zauważył:
„[Faszyzm – dop. M.M.] walczy z prądem, który – jego zdaniem – nie wychowuje,
kształci i kształtuje człowieka, ale w gruncie rzeczy go poniża. Walczy z kierunkiem, który
z tego człowieka czynić chce jakby intelektualnego, zaopatrzonego w siebie, samotnika.
Walczy z intelektualizmem kontemplatywnym. Synonimem postępu jest dla faszysty walka
i biada temu, który złożywszy ręce z chłodnym uśmiechem na ustach, przygląda się jej
z boku8.

Jednocześnie faszyzm włoski jawił się polskiemu konstytucjonaliście jako ruch prze-
ciwny nie tylko komunizmowi, ale także demokracji parlamentarnej i liberalizmowi.
Należy zaznaczyć, że wśród polskich prawników okresu międzywojennego nie był to
pogląd odosobniony. Do grona zwolenników stanowiska, że faszyzm włoski powstał jako
odpowiedź na upadek liberalizmu i demokracji parlamentarnej, zaliczyć można nauczy-
ciela i naukowego mistrza Mycielskiego, profesora prawa cywilnego na Uniwersytecie

5
Ibidem, s. 288.
6
J.A. Gierowski, Historia Włoch, Ossolineum, Wrocław–Warszawa–Kraków 1999, s. 493–495;
Cf. D. Stübler, Geschichte Italiens, Leipziger Universitätsverlag, Westberlin 1987, s. 3–307.
7
Ibidem, s. 290, 291; vide etiam A. Mycielski, O nadrzędności polskiej ustawy kwietniowej, „Ruch Praw-
niczy, Ekonomiczny i Socjologiczny”1938, z. I, s. 121–129.
8
A. Mycielski, Szkic ideologicznej postawy..., s. 295.

Myśl Polityczna. Political Thought nr 1(12)/2022   | 29


Maciej Marszał

Jagiellońskim Władysława Leopolda Jaworskiego9, a także innych profesorów prawa ja-


giellońskiej wszechnicy: Stanisława Mariana Kutrzebę (1876–1946)10, Mariana Zygmunta
Jedlickiego (1899–1954)11, Macieja Starzewskiego (1891–1944)12 i Stanisława Estreichera
(1869–1939)13, jak również profesora prawa karnego na Uniwersytecie Warszawskim Wa-
cława Makowskiego (1880–1942)14 oraz adwokatów i doktorów nauk prawnych Teodora
Seidlera (1882–1972)15 i Antoniego Chmurskiego (1877–1963)16, a ponadto prawnika,
posła i publicystę Adama Piaseckiego (1873–1945)17.
Mycielski jako teoretyk prawa konstytucyjnego wiele miejsca w swoich pismach po-
święcił ustrojowi państwa faszystowskiego, które widział jako korporację korporacji. Jego
zdaniem państwo faszystowskie nieustannie manifestowało swoją wyższość i suwerenność
wobec własnych obywateli18. Pisał: „Faszystowskie hasło «Państwa-Jedności» stoi ponad
innymi hasłami, jest jak gdyby celem samym w sobie. [...] państwo, to porządek powstały
na dobrowolnym samoograniczeniu się wolności jednostek”19. Przeprowadziwszy charak-
terystykę takich zasadniczych instytucji politycznych w ówczesnych Włoszech, jak parla-
ment, rząd i mu podległe administracje, Mycielski doszedł do przekonania, że państwo
włoskie zostało zawłaszczone przez partię faszystowską. Zauważył np.:

9
W.L. Jaworski, Ze studiów nad faszyzmem, [w:] Księga pamiątkowa ku czci śp. Edmunda Krzymuskiego,
Uniwersytet Jagielloński, Kraków 1929, s. 181; vide etiam idem, Ze studiów nad faszyzmem, „Czasopismo Praw-
nicze i Ekonomiczne. Organ Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Towarzystwa
Prawniczego i Ekonomicznego w Krakowie” 1929, t. XXV, s. 174–191.
10
S. Kutrzeba, Państwo totalne (Odczyt. Wydanie drugie przerobione), Księgarnia Gebethnera i Wolffa,
Kraków 1937, s. 9; vide etiam idem, Polska Odrodzona, Warszawa s.a., s. 259–321.
11
M.Z. Jedlicki, Włochy faszystowskie, Kraków 1937, s. 1 [maszynopis powielany].
12
M. Starzewski, Z rozważań nad przyczynami kryzysu demokracji, [w:] Księga pamiątkowa na dzie-
więćdziesięciolecie dziennika „Czas”. 1848–1938, Drukarnia Polska, Kraków 1938, s. 82; vide etiam idem,
Organizacja społeczeństwa na podstawie ekonomicznej w państwie faszystowskim, „Przegląd Współczesny”
1930, nr 104, s. 452; idem, Ze studiów nad ustrojem faszystowskim, nakładem Krakowskiej Spółki Wydaw-
niczej, Kraków 1931, s. 79, 80.
13
S. Estreicher, Teorie polityczne XIX i XX wieku, Konfederacja Rejonowa Krakowskiego Ogniska
Historycznego, Kraków 1939, s. 14, 15; idem, Wrogowie demokracji, „Czas”, 25 grudnia 1929, s. 1–3; vide
etiam idem, Czy Polską należy rządzić batem?, Kraków 1932, s. 3–16 [odbitka z: „Czas”, 24 grudnia 1931,
nr 296].
14
W. Makowski, Rozważania prawnicze, Księgarnia F. Hoesicka, Warszawa 1928, s. 81; idem, Symbolika
koszul, „Gazeta Polska”, 31 maja 1934, s. 1; idem, Myśl przewodnia nowej konstytucji, „Pion” 1934, nr 6, s. 1;
idem, Zmiana konstytucji. Mowy i oświadczenia ministra sprawiedliwości prof. Wacława Makowskiego,
Drukarnia Państwowa, Warszawa 1926, s. 3–56.
15
T. Seidler, Rozważania ustrojowe, Księgarnia F. Hoesicka, Warszawa 1929, s. 29, vide etiam A. Pieniążek,
Społeczeństwo i jednostka, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin 1988, s. 10–136;
T. Seidler, Na drogach do nowych form ustrojowych, „Pion” 1934, nr 24, s. 4; idem, Jednostka, państwo, rząd.
Próba syntezy, Księgarnia F. Hoesicka, Warszawa 1934, s. 40–47.
16
A. Chmurski, Nowa konstytucja, Księgarnia Gebethnera-Wolffa, Warszawa 1935, s. 126; vide etiam
idem, Reforma Najwyższego Trybunału Administracyjnego, Dom Książki Polskiej, Warszawa 1934, s. 28–37.
17
A. Piasecki, Konstytucja faszystowska na tle polskich tendencyj naprawy państwa. Odczyt wygłoszony
w Poznaniu dnia 26 października 1929 roku, s.n., Warszawa 1929, s. 12 [odbitka z: „Dzień Polski” 1929,
nr 292].
18
A. Mycielski, Szkic ideologicznej postawy..., s. 15.
19
Ibidem, s. 18.

30 |  Myśl Polityczna. Political Thought nr 1(12)/2022


Włoski faszyzm i niemiecki narodowy socjalizm w myśli polityczno-prawnej Andrzeja Mycielskiego...

Sekretarz Narodowego Stronnictwa Faszystowskiego jest mianowany dekretem królew-


skim, ale również na wniosek szefa rządu. Jest on z prawa członkiem Najwyższej Komisji
Obrony, Najwyższej Rady Wychowania Narodowego, Narodowej Rady Korporacyjnej
oraz Centralnego Komitetu Korporacyjnego20.

Zwracał uwagę na to, że stronnictwo faszystowskie dzięki swojej karności, dyscyplinie


i hierarchii było ugrupowaniem, które mogło skutecznie oddziaływać na życie polityczne
Italii21. Mycielski, podobnie jak Konstanty Grzybowski22, profesor prawa konstytucyjnego
Uniwersytetu Jagiellońskiego, uwypuklał we włoskim ustroju politycznym rolę wodza.
Grzybowski powołując się na nazistowskiego profesora prawa Carla Schmitta, twier-
dził, że dyktator nigdy nie reprezentuje większości, a jedynie sprzyja jej powstaniu przez
proponowanie rozwiązań ustrojowych. „Dlatego – konkludował Grzybowski – dyktator
może nieraz i powinien być kunktatorem. Czas na dyktatora przychodzi już w chwili, gdy
dotychczasowy ustrój przestał już zadowalać i wystarczać państwu”23. Jego zdaniem dyk-
tator dopiero wtedy, gdy osiągnie poparcie społeczne, może skutecznie wprowadzać nowe
instytucje ustrojowe, powołując się przy tym na „dynamiczną wolę ludu”, w której imie-
niu podejmuje decyzje. Ponadto Grzybowski wyróżnił dwa rodzaje wodzostwa. Pierwszy
nazwał wodzostwem dynamiczno-demokratycznym, typowym dla demokracji parla-
mentarnej, w którym ciało przedstawicielskie w sposób mechaniczny wybiera swojego
przywódcę. Drugi zaś to wodzostwo dyktatorialne, w którym wódz „odzwierciedla obraz
duchowy narodu” i czując swoją misję, rości sobie prawo do faktycznego oraz duchowego
przywództwa. W drugim rodzaju dyktator rządzi przy pomocy elity, która jest niezależna
od woli i selekcji parlamentu. Grzybowski podkreślał, że elita staje się emanacją społe-
czeństwa, nie tylko w „mistycznym” – jak pisał francuski liberał Alexis de Tocqueville –
okresie złożenia kartki wyborczej24.
Mycielski natomiast szczególnie akcentował zjawisko monopartii wyrażające się
w budowie Narodowej Partii Faszystowskiej (Partito Nazionale Fascista). Ten wileński
prawnik zwrócił uwagę, że droga do awansu w faszystowskiej hierarchii partyjnej nie
była przed nikim zamknięta. Jego zdaniem wystarczyło, że szeregowy członek partii był
wierny, posłuszny i pracowity, aby czekała go kariera w hierarchicznej strukturze partii.
Dlatego konstatował:
Pierwszym obowiązkiem wszystkich członków partii (obowiązkiem, z którym nie może
stać w sprzeczności żadna inna norma państwowa) jest przede wszystkim i nade wszystko
bezwzględne posłuszeństwo wobec wodza25.

20
Ibidem, s. 38.
21
A. Mycielski, Sylweta zasadniczych organów państwowych we współczesnym nam ustroju faszystow-
skich Włoch, „Wydawnictwa Grup Polskich Porozumień Prawniczych z Zagranicą” 1939, z. 3: „Grupa
Prawnicza Polsko-Włoska”, s. 31–58.
22
K. Grzybowski, Od dyktatury ku kompromisowi konstytucyjnemu, Krakowska Spółka Wydawnicza,
Kraków 1930, s. 7.
23
Ibidem, s. 7.
24
Ibidem s. 10.
25
A. Mycielski, Sylweta zasadniczych organów..., s. 38.

Myśl Polityczna. Political Thought nr 1(12)/2022   | 31


Maciej Marszał

Należy zaznaczyć, że postrzeganie instytucji wodza przez Mycielskiego było zbieżne


ze stanowiskiem innego polskiego prawnika, pochodzącego ze Lwowa Bogusława Long-
champsa de Berier (1884–1947), który przekonywał, że po I wojnie światowej zro-
dziło się nowe znaczenie terminu „wódz” zapożyczone ze słownika wojskowego. Według
Longchampsa de Berier państwa totalne, w tym faszystowskie Włochy
wychodzą z założenia, że wojna nowożytna tak absorbuje wszystkie siły walczącego
państwa czy narodu, iż wódz na długo przed wojną musi kontrolować wszystkie objawy
życia społecznego – co więcej – musi urabiać to życie wedle swego przekonania tak, aby
sprzyjało jak najbardziej prowadzeniu przyszłej wojny [...]26.

Słowa te Longchamps de Berier pisał rok przed napaścią hitlerowskich Niemiec na


Polskę i doskonale przewidział, że instytucja wodza będzie służyć „wojnie totalnej”.
Ponadto, jego zdaniem, wodzostwo miało być antidotum na słabość narodu wło-
skiego, która wynikała z braku korzyści politycznych i terytorialnych Italii w I wojnie
światowej27.
Warto jeszcze wspomnieć, że Mycielski jako profesor prawa politycznego z dużą wni-
kliwością analizował włoskie przemiany konstytucyjne. W jego przekonaniu zasadniczą
zmianę do włoskiego ustroju politycznego wnosiły dwie ustawy faszystowskie, miano-
wicie ustawa z 24 grudnia 1925 r. o uprawnieniach i przywilejach szefa rządu, prezesa
ministrów, sekretarza stanu oraz ustawa z 31 stycznia 1926 r. o ogłoszeniu norm praw-
nych przez władzę wykonawczą. Pierwsza regulacja prawna wzmacniała pozycję władzy
premiera Mussoliniego, druga natomiast uszczegółowiała zakres tej władzy. Dawała
Mussoliniemu możliwość ogłaszania ustaw bez zgody parlamentu. Mycielski pisał, że
konieczne było jedynie zwołanie rady ministrów i jej uchwała. Przeprowadzone reformy
ustrojowe na tyle wzmacniały rolę faszystowskiego wodza, że nie potrzebował on już
zgody parlamentu na wprowadzenie określonych zmian prawnych. Jego odpowiedzial-
ność była jedynie przed królem Włoch Wiktorem Emanuelem III (1869–1947). Dlatego
Mycielski twierdził:
Premier włoski, obdarzony tak poważnymi uprawnieniami, nie jest zwykłym organem
państwowym, ale czynnikiem nadrzędnym. Może on sparaliżować całkowicie działalność
parlamentu. Odpowiedzialność jego wobec króla jest czysto formalnej natury, nie dotyczy
bowiem ona poszczególnych aktów rządowych, ale jedynie ogólnej linii politycznego kie-
runku. W tych warunkach król nie ma prawa wglądu w poszczególne dziedziny, czy resorty,
ale ma prawo jedynie zdezawuować samego premiera, i to za całość jego polityki28.

Ponadto Mycielski zauważył, że od 1929 r. we włoskim systemie politycznym coraz


większego znaczenia nabierała Wielka Rada Faszystowska (dalej – WRF), której człon-
kowie byli mianowani na trzyletnie kadencje przez szefa rządu. Ponadto czynnikiem
upartyjnienia struktur państwa było powołanie do WRF Sekretarza Narodowej Partii
Faszystowskiej, który podlegał Mussoliniemu na zasadzie bezpośredniego posłuszeństwa
26
B. Longchamps, O wodzach narodu i ich zadaniu, s.n., Lwów 1938, s. 4.
27
Ibidem, s. 54.
28
A. Mycielski, Sylweta zasadniczych organów..., s. 35, 36.

32 |  Myśl Polityczna. Political Thought nr 1(12)/2022


Włoski faszyzm i niemiecki narodowy socjalizm w myśli polityczno-prawnej Andrzeja Mycielskiego...

i zależności. Samą WRF Mycielski postrzegał jako „najwyższą instytucję w hierar-


chii faszystowskiej sprawującą kontrolę nad Dyrektoriatem Narodowym – naczelnym
organem partii faszystowskiej”29. Zwracał uwagę, że członkowie WRF byli zrównani
z członkami parlamentu, tzn. mieli immunitet parlamentarny, ale swoją funkcję pełnili
honorowo, a więc nie pobierając żadnego wynagrodzenia. Przypominał, że ważnym
uprawnieniem WRF w latach 1928–1938 było zatwierdzanie listy kandydatów na posłów.
Dlatego konstatował:
Sekretariat Wielkiej Rady sporządza jedynie listę kandydatów w porządku alfabetycznym
z podaniem przy każdym nazwisku instytucji, przez którą kandydat został zaproszony.
Wielka Rada sporządza listę desygnowanych kandydatów proponowanych przez związki
oraz także poza listą, gdy chodzi o wyznaczenie osób zasłużonych w dziedzinie nauki,
literatury, sztuki, polityki i spraw wojskowych, a które nie zostały wciągnięte na ogólną
listę kandydatów30.

Mycielski zatem prawidłowo ocenił, że najwyższym organem opiniodawczym w faszy-


stowskim państwie była WRF, a włoski parlament miał znaczenie tylko jako organ reje-
strujący ustawy31.
Oprócz WRF zainteresowanie Mycielskiego budziło także funkcjonowanie Narodowej
Partii Faszystowskiej (dalej – NPF), która była zbudowana na zasadzie karności, hierar-
chii i podporządkowania. Wileński prawnik podkreślał, że tylko dzięki bezwzględnej
karności własnej partii Mussolini mógł przeprowadzić faszystowskie reformy ustrojowe
i polityczne. Zauważył, że dopiero dekret królewski z 29 grudnia 1929 r. uregulował hie-
rarchiczny statut NPF. Przekonywał, że podstawową jednostką organizacyjną był związek
gminny fascio, a nad nim w hierarchii stał związek prowincjonalny, który gromadził „pod
swym sztandarem najwierniejszych, najdzielniejszych, najuczciwszych i najrozumniej-
szych obywateli Włoch”32. Najwyższy stopień w strukturze partii miał Duce, który kie-
rował organizacją partyjną przy pomocy Dyrektoriatu Narodowego. Ponadto organami
kolegialnymi podlegającymi bezpośrednio wodzowi były: Rada Narodowa, Dyrektoriat
Federalny oraz Dyrektoriat Związku Bojowego. W tej strukturze na szczególną jego
uwagę zasługiwały – według Mycielskiego – sądy dyscyplinarne przy Dyrektoriacie
Narodowym. Pisał bowiem:
Faszysta, który dopuścił się wykroczenia przeciwko karności, wierności, odwadze, praco-
witości i uczciwości, przymiotom mającą być właściwymi duchowi faszyzmu, winien być
oddany pod sąd dyscyplinarny Komisji Federalnej33.

Zdaniem Mycielskiego statut NPF to dokument „zwięzły i przejrzysty”, w którym


wyrażała się wartość idei faszyzmu. Hierarchiczne zasady, bezwzględne posłuszeństwo
i karność to cechy, które miały zapewnić ład i solidarność społeczną nie tylko w partii
faszystowskiej, ale także w całym społeczeństwie.
29
Ibidem, s. 40.
30
Ibidem, s. 42
31
Ibidem, s. 58.
32
Ibidem, s. 44.
33
Ibidem, s. 46.

Myśl Polityczna. Political Thought nr 1(12)/2022   | 33


Maciej Marszał

Mycielski analizował także reformę systemu parlamentarnego w faszystowskich


Włoszech. Z dużym zrozumieniem pisał o zmianach w zasadach funkcjonowania ciała
przedstawicielskiego:
Parlament staje się terenem, na którym rozgrywają się orgie walk partyjnych i których
interes prywatny poszczególnych jednostek czy grup góruje nad interesem publicznym
i interesem państwa. Izbie tak wyglądającej przeciwstawia faszyzm, ideę reprezentacji
będącej bezpośrednią wyrazicielką interesów ogółu wyborców. Walcząc z dawnym syste-
mem parlamentarnym, sprzyjającym krzewieniu się partyjniactwa i będącym czynnikiem
destrukcyjnym i demoralizującym w życiu państwowym, faszyzm dąży do stworzenia
takiego ciała parlamentarnego, którego skład dawałby rzeczywistą gwarancję realnego
współdziałania jego członków z poczynaniami rządu i ułatwiał mu spełnienie jego trud-
nych zadań34.

Można zauważyć, że Mycielskiemu odpowiadały reformy ustrojowe wdrażane


pod rządami Mussoliniego. Faszystowska zasada interesu państwa jako największego
dobra, usprawnienie funkcjonowania parlamentu, a także wybór „odpowiednich przed-
stawicieli” budziły jego uznanie. Twierdził, że faszyzm zamiast państwa „zatomizowa-
nego, bezkształtnego i amorficznego” proponował koncepcję państwa korporacyjnego,
tzw. korporację korporacji35. Jeszcze w 1937 r. dokonał następującej oceny:
Faszyzm nie zwalcza idei parlamentu, tylko ujmuje ją w pewne karby, włącza w ramy zasad,
na których opiera strukturę systemu syndykalnego. Parlament pojęty po faszystowsku to nie
eliminacja stronnictw i partii politycznych, ale najwyższa emanacja ogółu korporacji36.

Istotnie, element korporacyjności społeczeństwa był naczelnym składnikiem doktry-


ny włoskiego faszyzmu. Do głównych twórców faszystowskiego korporacjonizmu należy
zaliczyć Alfreda Rocca (1875–1935), który już w 1914 r. w Mediolanie wyłożył zbiór po-
glądów na temat gospodarki syndykalno-narodowej, oraz Gabriela D’Annunzia (1863–
–1938) – twórcę ustroju korporacyjno-stanowego37. Należy przypomnieć, że we Włoszech
jeszcze przed zdobyciem władzy przez Mussoliniego w wyniku marszu na Rzym (22 paź-
dziernika 1922 r.), w dniach 24 i 25 stycznia 1922 r. w Bolonii odbył się pierwszy kongres
włoskich syndykalistów, który ustanowił zasady korporacjonizmu. Odzwierciedliły się
one następnie w ustawie autorstwa Rocca z 3 kwietnia 1926 r. o zbiorowych stosunkach
pracy oraz w ustawie z 2 lipca 1926 r. powołującej Ministerstwo Korporacji38. Zdaniem

34
Ibidem, s. 50.
35
A. Mycielski, Szkic ideologicznej postawy..., s. 15.
36
Ibidem, s. 24; vide etiam K. Studentowicz, Polityka gospodarcza państwa, Bunt Młodych, Warszawa
1937, s. 108–112.
37
W. Kozub-Ciembroniewicz, Korporacjonizm Włoch faszystowskich a idee korporacyjne encykliki
Quadragesimo Anno, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Wrocław 1985, s. 128, seria: „Studia nad Faszy-
zmem i Zbrodniami Hitlerowskimi”, t. IX.
38
S. Sierpowski, Faszyzm we Włoszech 1919–1926, Wydawnictwo Ossolineum, Wrocław–Warszawa
1973, s. 243–247; vide etiam R. Eatwell, Faszyzm. Historia, tłum. T. Oljasz, Wydawnictwo Rebis, Poznań
1999, s. 85–137; J. Borejsza Szkoły nienawiści. Historia faszyzmów europejskich 1919–1945, Wydawnictwo
Ossolineum, Wrocław 2000, s. 51–63.

34 |  Myśl Polityczna. Political Thought nr 1(12)/2022


Włoski faszyzm i niemiecki narodowy socjalizm w myśli polityczno-prawnej Andrzeja Mycielskiego...

Mycielskiego faszystowskie związki zawodowe (syndykaty, federacje, konfederacje itd.)


były – jak pisał – „pomostami rzuconymi między jednostkami a państwem, to ogniwa
pośrednie wypełniające istniejącą między nimi przestrzeń”39. Wileński prawnik wręcz
gloryfikował faszystowski solidaryzm, komentując, że jest on wyrazem budowy porządku
społecznego na zasadach równowagi wszystkich sił politycznych. Dlatego – twierdził –
„radykalne zreformowanie systemu parlamentarnego, to konieczność dopełnienia z jednej
strony prerogatyw, nadanych władzy wykonawczej, z drugiej przekształcenia Włoch
w państwo korporacyjne”40.
W tym miejscu wypada wszakże zauważyć, że poglądy Mycielskiego na temat faszy-
stowskiego korporacjonizmu były zbieżne także z opiniami ekonomisty, Stefana Starzyń-
skiego (1893–1939), prezydenta Warszawy w latach 1934–1939. W 1930 r. Starzyński
w wygłoszonym w Poznaniu odczycie przekonywał o potrzebie reformy parlamentary-
zmu w Europie, mającej na celu uczynić ciało przedstawicielskie kompetentnym i facho-
wym, gdyż – jak zauważał – parlamenty europejskie na ogół są złożone z niefachowców
w sprawach gospodarczych. Według Starzyńskiego taką właśnie próbę przekształce-
nia parlamentu w organ składający się z fachowców podjęły faszystowskie Włochy.
Pisał on:
Państwo faszystowskie jest państwem korporacyjnym. [...] Faszyzm w imię interesów
państwa wkracza głęboko w życie indywidualne, opiera się jednak na inicjatywie prywat-
nej i na kapitale, i równa czynnik pracy z czynnikiem kapitału41.

Starzyński podkreślał, że parlament włoski został całkowicie przebudowany, a część


jego kompetencji złożono na WRF.
Powracając już do Mycielskiego, należy zauważyć, że oprócz wnikliwego oraz życzli-
wego spojrzenia na faszystowskie przemiany ustrojowe i społeczne wykazywał on także
zainteresowanie niemieckim narodowym socjalizmem i ustrojem konstytucyjnym
III Rzeszy. Warto wszakże podkreślić, że jego analiza państwa Adolfa Hitlera (1889–1945)
nie miała emocjonalnego charakteru, ale ograniczała się do formalnoprawnej oceny
ustaw wydawanych po 30 stycznia 1933 r. Dlatego trzeba skonstatować, iż „Mycielski nie
był [...] ani bezkrytyczny wobec hitleryzmu, ani na tyle zafascynowany nim, by podjąć się
propagandy na jego rzecz”42. Do ważniejszych aktów normatywnych III Rzeszy wileński
prawnik zaliczył ustawy: o pełnomocnictwach (z 23 marca 1933 r.), a także o tytułach,
orderach i odznaczeniach (z 7 kwietnia 1933 r.), o głosowaniu narodowym (z 14 lipca
1933 r.), o zagrodach dziedzicznych (z 29 września 1933 r.), o zabezpieczeniu jedności
partii i państwa (z 1 grudnia 1933 r.), o przebudowie Rzeszy (z 30 stycznia 1934 r.), o usu-
nięciu niedoli ludu Rzeszy (z 24 marca 1934 r.), o namiestnikach Rzeszy (z 30 stycznia
1935 r.) i odbudowie siły zbrojnej (z 16 marca 1935 r.). Wymienione akty prawne stały się

39
A. Mycielski, Szkic ideologicznej postawy..., s. 305.
40
A. Mycielski, Sylweta zasadniczych organów..., s. 49.
41
S. Starzyński, Życie gospodarcze a ustrój państwa, nakładem Tygodnika „Polska Gospodarcza”, War-
szawa 1930, s. 11.
42
Pod znakiem swastyki. Polscy prawnicy wobec Trzeciej Rzeszy 1933–1939. Wybór pism, wybór M. Macie-
jewski, M. Marszał, Ośrodek Myśli Politycznej, Kraków 2005, s. XXIV.

Myśl Polityczna. Political Thought nr 1(12)/2022   | 35


Maciej Marszał

podstawą ustrojową „państwa stanu wyjątkowego”. Zdaniem Mycielskiego stwarzały one


fundamenty ustrojowe władzy Hitlera jako wodza będącego równocześnie kanclerzem
i prezydentem Rzeszy o rozległych kompetencjach nie tylko wykonawczych, ale również
prawodawczych i sądowniczych43. Jednak najważniejszymi aktami prawnymi III Rzeszy –
w przekonaniu Mycielskiego – były ustawa o pełnomocnictwach oraz ustawa o usunięciu
niedoli ludu Rzeszy, ponieważ nadawały Hitlerowi uprawnienia ustawodawcze, a także
stanowiły „zewnętrzne ucieleśnienie najwyższej woli wodza”, czyli wyrażającej się w za-
sadzie „jeden naród, jedna Rzesza, jeden wódz”. W 1934 r. na łamach konserwatywnego
czasopisma „Nowe Państwo” Mycielski następująco uzasadniał legalność wprowadzenia
ustaw o pełnomocnictwach:
Uchwała marcowa dochodzi w całości do skutku przy zachowaniu wszystkich form prze-
widzianych i prawnie zastrzeżonych – powstaje pod względem ściśle formalnym zasad-
niczo poprawnie. [...] Poprawność jednak omawianych pełnomocnictw leży nie tylko
w samym ściśle cyfrowym wyniku głosowania, ale leży ona również w innych jeszcze
szczegółach natury dodatkowej44.

Jego zdaniem „doniosłość” ustaw o pełnomocnictwach polegała na ich nowości i re-


wolucyjności, którą było stworzenie prawnej podstawy zbudowania nowego ustroju
Rzeszy. A nieco dalej dodał: „Tak podjęta ustawa nie jest jeszcze sama przez się nową
konstytucją, jest jednak niewątpliwie już jej zarodkiem”45. Twierdził też, że ustawodaw-
stwo zaproponowane przez Hitlera nie było żadną nowością w prawie, ale miało swój
początek w art. 48 konstytucji weimarskiej, który nadawał Prezydentowi Rzeszy bardzo
szerokie uprawnienia do interwencji w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa i porządku
publicznego oraz częściowego lub całościowego zawieszania praw i wolności obywateli46.
Należy zaznaczyć, że stanowisko Mycielskiego było zbieżne z poglądami wspomnianego
wyżej Grzybowskiego, dla którego art. 48 konstytucji weimarskiej i ustawa o pełnomoc-
nictwach stanowiły kres ewolucji demokracji parlamentarnej i początek państwa auto-
rytarnego47. Grzybowski, opierając swój pogląd na teorii Schmitta, przekonywał, że co
prawda wódz Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników (dalej – NSDAP)
był w momencie swojego zaprzysiężenia przez Paula von Hindenburga tylko „kanclerzem
prezydialnym”, lecz po jego śmierci został „kanclerzem rewolucji nacjonalistycznej”48.

43
Ibidem, s. XXV.
44
A. Mycielski, Podstawy ustroju Niemiec współczesnych, „Nowe Państwo” 1934, z. 3, s. 34, 35; vide
A. Chmurski, Nowa konstytucja..., s. 5 et seqq.
45
A. Mycielski, Podstawy ustroju Niemiec..., s. 37. Vide etiam W. Wichtert, Ustawa o pełnomocnictwach
(Ermächtigungsgesetz) z 23 marca 1933 roku jako katalizator budowy państwa wodzowskiego w Niemczech,
„Studia nad Autorytaryzmem i Totalitaryzmem” 2019, t. 41, nr 4, s. 21–47.
46
Szerzej vide N.M. Tończyk, Konstytucja Republiki Weimarskiej z 11 sierpnia 1919 roku jako demo-
kratyczna podstawa prawna totalitarnego państwa, „Studia Iuridica Toruniensia” 2014, t. XIV, s. 378–397.
47
K. Grzybowski, Dyktatura Prezydenta Rzeszy. Studia nad art. 48 ust. II Konstytucji Weimarskiej
i rozwojem państwa autorytarnego w Niemczech, „Czasopismo Prawnicze i Ekonomiczne” 1933, nr 1–2,
s. 294 et seqq.
48
Pod znakiem swastyki..., s. XXI. Vide etiam L. Górnicki, Prawo w Trzeciej Rzeszy w nauce i publicy-
styce prawniczej Polski międzywojennej, Wydawnictwo AS, Bielsko-Biała 1993, s. 5 et seqq.

36 |  Myśl Polityczna. Political Thought nr 1(12)/2022


Włoski faszyzm i niemiecki narodowy socjalizm w myśli polityczno-prawnej Andrzeja Mycielskiego...

Analizując pozycję prawną Sejmu i Rady Rzeszy (Reichstagu i Reichsratu), Mycielski


przekonywał, że rola obu izb niemieckiego parlamentu została ograniczona przez ustawy
z wiosny 1933 r. Jak bowiem zauważył, parlament Rzeszy przez utratę swojej niezależności
ustrojowej przestał pełnić funkcję gwaranta przestrzegania konstytucji:
Słowa „Reichstag” i „Reichsrat” nie mogą być z Konstytucji wykreślone, ale mogą za każdym
razem oznaczać coś innego i wyrażać rzeczy i przedmioty różne. Są one jako takie nie nazwa-
mi pewnych, ściśle zdefiniowanych pojęć stałych, ale prawnie nieuchwytnemi symbolami,
wiecznie w swej jakości płynnych zmienności49.

Mycielski podkreślał, że konstytucja weimarska nie istnieje jako konstytucja, ponie-


waż hitlerowcy usunęli jej nadrzędność, niszcząc tym samym konstytucyjność: „Ustawa
marcowa to koniec epoki, koniec nie tylko polityczny, ale również koniec formalno-
-prawny”50.
W 1938 r. w rozważaniach prawnych nad III Rzeszą u Mycielskiego wyłoniła się kwestia
pozycji ustrojowej Führera. W wyniku współpracy naukowej pomiędzy polskimi i nie-
mieckimi prawnikami w Wilnie zostało opublikowane pismo „Wydawnictwa Grup Pol-
skich Porozumień Prawniczych z Zagranicą”, z. 2: „Grupa Prawnicza Polsko-Niemiecka”,
w którym Mycielski zanalizował stanowisko prawne Hitlera na tle ustroju nazistowskich
Niemiec. W swojej wypowiedzi przekonywał, że władza Hitlera została ostatecznie ugrun-
towana w następstwie ustawy z 1 sierpnia 1934 r. o Naczelniku Rzeszy Niemieckiej, w wy-
niku której Hitler połączył urząd prezydenta, a także kanclerza, przyjmując ich kompe-
tencje jako wódz oraz Kanclerz Rzeszy: „Władza Adolfa Hitlera z chwilą wydania ustawy
sierpniowej to już nie tylko władza dotychczasowego Wodza-Kanclerza, ale także władza
prezydialna”51. Zdaniem Mycielskiego Hitlerowi w zakresie ustawodawstwa przysługiwały
cztery formy wpływania na kształt powstającego w Rzeszy prawa. Pierwsza to przewidzia-
na w konstytucji weimarskiej inicjatywa ustawodawcza, czyli skierowanie projektu ustawy
do Reichstagu. Mycielski przypomniał, że ta forma ustawodawcza była rzadko wykorzy-
stywana w Niemczech. Druga forma ustawodawcza to forma „dekretowa”, polegająca
na tym, że wódz-kanclerz jako głowa państwa wykonywał uprawnienia, które nadał mu
art. 48 konstytucji weimarskiej, o którym była już mowa. Führer jednak nie korzystał z tej
formy ustanawiania prawa w III Rzeszy, ponieważ opierał się na innej podstawie praw-
nej, m.in. ustawie o pełnomocnictwach. Trzecią formą ustawodawczą było bezpośrednie
odwołanie się do woli narodu uregulowane prawnie w ustawie z 14 lipca 1933 r. o gło-
sowaniu narodowym. Mycielski pisał: „Plebiscyt ten nie ma oczywiście nic wspólnego
z dawnym referendum weimarskim, jest to czysty moralny apel do narodu, pozbawionego
zresztą prawa inicjatywy”52. I wreszcie ostatnią, najbardziej powszechną formą ustawo-
dawczą w III Rzeszy była uregulowana w ustawie o pełnomocnictwach forma wydawania
ustaw bezpośrednio przez rząd Rzeszy. Prawo takie promulgowane było przez Kanclerza
49
A. Mycielski, Podstawy ustroju Niemiec..., s. 39.
50
Ibidem, s. 40.
51
A. Mycielski, Stanowisko prawne Führera na tle ustroju Niemiec współczesnych, „Wydawnictwa Grup
Polskich Porozumień Prawniczych z Zagranicą” 1938, z. 2: „Grupa Prawnicza Polsko-Niemiecka”, s. 28.
52
Ibidem, s. 29.

Myśl Polityczna. Political Thought nr 1(12)/2022   | 37


Maciej Marszał

Rzeszy, ogłaszane w Dzienniku Ustaw Rzeszy, obowiązywało następnego dnia po ogłosze-


niu. Mycielski zwrócił uwagę, że na podstawie ustawy z 30 stycznia 1934 r. o przebudowie
Rzeszy rząd mógł tworzyć ustawy zarówno zwykłe, jak i nadrzędne (konstytucyjne).
Dzięki tym uprawnieniom Hitler uzyskał pełnię władzy, nie tylko jako kanclerz Rzeszy,
ale też jako wódz, którego władza była absolutna. Mycielski zaznaczał, że to Führer spra-
wował władzę nad administracją, aparatem bezpieczeństwa, wojskiem i policją, mianował
urzędników, nadawał ordery oraz odznaczenia i reprezentował Rzeszę na zewnątrz:
Ale Führer jest nie tylko najwyższym ustawodawcą i zarządcą Rzeszy, jest również naj-
wyższym sędzią. Nie jest on nim tylko dlatego, że mianuje sędziów sądu najwyższego,
ale jest nim dlatego, że sam za takiego wyraźnie się określił. [...] Każda decyzja wodza,
w szczególności decyzja wyrażona w ustawie, to nieomylny wyraz i najwierniejsza z istoty
swej interpretacja sumienia narodowego53.

Zdaniem wileńskiego prawnika instytucja wodza czy wodzostwa (Führerprinzip) to


„logiczna konieczność” wynikająca z „nadbudowy ustroju”. Dlatego, w jego przekonaniu,
pozycja najwyższego wodza nie była przypisana wyłącznie Hitlerowi, ale po utracie przez
niego władzy mogła przysługiwać innemu przywódcy. Polski konstytucjonalista twier-
dził, że w III Rzeszy (w przeciwieństwie do faszystowskich Włoch, gdzie władze miała
przejąć WRF), nie opracowano jeszcze norm prawnych regulujących kwestię następstwa
po wodzu. Uważał, iż chociaż ustawa z 1 sierpnia 1934 r. o głowie państwa niemieckiego
regulowała sposób powoływania zastępcy Führera, to jednak w żadnych innych źródłach
prawodawczych nie było nawet wskazówki co do takiego wyboru. Mycielski, powołując
się na mowy Hitlera wygłoszone podczas zjazdu NSDAP w 1935 r. w Norymberdze, na-
stępująco przekonywał, że niemiecki wódz nie widział potrzeby ustanawiania swojego
zastępcy i następcy:
Żaden przepis formalny, czy to ustawowej, czy statutowej natury, nie reguluje do tej pory
kwestii następcy Adolfa Hitlera. Z punktu widzenia prawa pozytywnego istnieje dotąd
w Niemczech tylko sam Wódz, nie zaś instytucja czy urząd Wodza. Idea wodzostwa w ustroju
Trzeciej Rzeszy doktrynalnie podstawowa, nie uzyskała jak dotąd na tle tego ustroju właści-
wej legitymacji prawnej54.

Należy zaznaczyć, że stanowisko Mycielskiego w omówionym zakresie było zbieżne


z poglądami innego, wspomnianego wyżej prawnika – Longchampsa de Berier, który
zauważał, że instytucja wodza służyła „wojnie totalnej” i miała być antidotum na słabość
narodu, budząc w nim przekonanie o wyjątkowej misji wodza. Longchamps de Berier
zauważył, że:
wojna nowożytna tak absorbuje wszystkie siły walczącego państwa czy narodu, iż wódz
długo przed wojną musi kontrolować wszystkie objawy życia społecznego – co więcej –
musi urabiać życie wedle swojego przekonania tak, aby sprzyjało jak najbardziej prowa-
dzeniu przyszłej wojny55.

53
Ibidem, s. 33.
54
Ibidem, s. 36.
55
B. Longchamps, O wodzach narodu..., s. 4.

38 |  Myśl Polityczna. Political Thought nr 1(12)/2022


Włoski faszyzm i niemiecki narodowy socjalizm w myśli polityczno-prawnej Andrzeja Mycielskiego...

Podobnie o instytucji wodza w III Rzeszy pisał redaktor Dziennika Ustaw i Dziennika
Urzędowego Ministerstwa Sprawiedliwości, doktor nauk prawnych Ludwik Krajewski
(1897–1969). Przekonywał mianowicie, że wódz stał ponad prawem i był „prawodawcą,
oskarżycielem, najwyższym sędziom i wykonawcą wyroków”56. Dlatego też, jak konsta-
tował, instytucja wodza nic nie wnosi do życia społecznego, ponieważ wraz ze śmiercią
wodza cały ustrój społeczno-polityczny ulega rozkładowi.
W 1939 r. na łamach „Rocznika Prawniczego Wileńskiego” Mycielski dokonał analizy
ustawodawstwa rasistowskiego na przykładzie hitlerowskiej ustawy o zagrodach dzie-
dzicznych57. Na marginesie należy dodać, że w II Rzeczypospolitej oprócz Mycielskiego
problemem rasizmu niemieckiego zajmowali się Karol Stojanowski (1895–1947), profesor
Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, jeden z twórców polskiej archeologii58,
oraz Leon Halban (1893–1960), późniejszy profesor prawa wyznaniowego na Katolickim
Uniwersytecie Lubelskim59. Mycielski już na samym wstępie swoich rozważań na wspo-
mniany temat wskazał, że istnienie ras ludzkich w ujęciu hitlerowców nie jest abstrakcją
umysłu, lecz
odpowiada zjawiskom materialnym dostrzegalnym przez nasze zmysły. Pojęcie rasy jest
u nich pojęciem czysto biologicznym, opiera się ono przeto na innych przesłankach, niż
pojęcie ludu i narodu oparte w zasadzie na przesłankach historycznych, lingwistycznych,
religijnych i t. p.60

Za głównego ideologa rasizmu w III Rzeszy uznał szefa Wydziału Zagranicznego


NSDAP, Alfreda Rosenberga, według którego rasa to pewna całość dyspozycji dzie-
dzicznych i kolektywnych, natury zarówno cielesnej, jak i psychicznej61. Mycielski
przekonywał, że teoria rasowa Hitlera i jego współtowarzyszy służyła do zbudowania
ideologii Herrenvolku, która miała usprawiedliwiać panowanie nad światem przez
rasę nordyckich panów. Według wileńskiego konstytucjonalisty hitlerowcy przekony-
wali o wyższości rasy nordyckiej, ponieważ – jak pisał – „jest rasą pełnowartościową,
jest równocześnie koczowniczą i osiadłą, równocześnie wieśniaczą i żołnierską, chłopską
i heroiczną. Praojcem nordyka nie jest rycerz i pasterz, ale jest nim również rolnik”62.

56
L. Krajewski, Renesans monokracji, „Głos Sądownictwa. Miesięcznik poświęcony zagadnieniom spo-
łeczno-prawnym i zawodowym” 1935, nr 7–8, s. 505.
57
Szerzej vide F. Połomski, Ustawodawstwo rasistowskie w III Rzeszy i jego stosowanie na Górnym Śląsku,
Wydawnictwo Śląsk, Opole 1970, s. 5 et seqq.
58
Szerzej vide K. Stojanowski, Rasizm przeciw Słowiańszczyźnie, Wydawnictwo Głos, Poznań 1934, s. 5
et seqq.; idem, Polsko-niemieckie zagadnienie rasy, Księgarnia i Drukarnia Katolicka, Katowice 1939, s. 5 et seqq.;
vide etiam M. Marszał, Karol Stojanowski wobec niemieckiego rasizmu, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami
Hitlerowskimi” 1997, t. XX, s. 88–100.
59
Szerzej vide L. Halban, Religia w Trzeciej Rzeszy, Towarzystwo Naukowe, Lwów 1936, s. 5 et seqq.
60
A. Mycielski, Hitlerowska ustawa o zagrodach dziedzicznych na tle ogólnych założeń niemieckiego
rasizmu, „Rocznik Prawniczy Wileński” 1939, t. X, s. 117. Vide etiam K. Stojanowski, Niemieckie prawo
chłopskie, „Myśl Narodowa” 1934, nr 1, s. 2–5.
61
Szerzej vide M. Maciejewski, Żydzi w koncepcjach Alfreda Rosenberga, „Studia nad Faszyzmem
i Zbrodniami Hitlerowskimi” 1995, t. XVIII, s. 51–62.
62
A. Mycielski, Hitlerowska ustawa o zagrodach..., s. 118.

Myśl Polityczna. Political Thought nr 1(12)/2022   | 39


Maciej Marszał

Ponadto Mycielski, powołując się na nazistowskiego ministra Rzeszy do Spraw Żywności


i Rolnictwa, Richarda Walthera Darrégo, przekonywał, że hitlerowcy pragnęli zaszczepić
w Niemcach kult ziemi i krwi. Jego zdaniem rezultatem ideologiczno-rasowych działań
miała być ustawa z 29 września 1933 r. o zagrodach dziedzicznych. Twierdził, że ustawa
ta była „czystym wyrazem rasizmu, a tym samym ciosem godzącym bezpośrednio w libe-
ralizm. Celem jej [było – dop. M.M.] zapewnienie ochrony stanu chłopskiego jako źró-
dła krwi narodu niemieckiego oraz ochrony samych gospodarstw wiejskich”63. Z dużą
starannością zanalizował rasistowskie przepisy dotyczące niemieckich gospodarstw rol-
nych, położenia społecznego rolników, roli korporacji zawodowych i wydawanych pozwo-
leń, tzw. Bauernfähigkeit. Jego zdaniem hitlerowska ustawa o dziedzicznych zagrodach nie
spełniła swoich gospodarczych i politycznych celów. Zauważył, że hitlerowcom jednak
nie udało się zatrzymać masowej migracji ludności wiejskiej do miast, co w rezultacie
skutkowało tym, że w Niemczech i w Austrii brakowało rąk do pracy na wsi.
Podsumowując myśl polityczno-prawną Mycielskiego dotyczącą włoskiego faszyzmu
i niemieckiego nazizmu (z racji ograniczonych możliwości objętościowych niniejszego
artykułu zaprezentowaną w dużym skrócie), można stwierdzić, że nacechowana ona
była dużą wnikliwością i realizmem politycznym.
Analizy ideologii włoskiego faszyzmu Mycielskiego wprawdzie nie należały do pio-
nierskich, ale trzeba przyznać, że były bardzo dojrzałe i trafne. Mycielski jako praw-
nik konstytucjonalista analizował włoski faszyzm przez prymat zmian ustrojowych
i prawnych, które zachodziły pod rządami Mussoliniego na Półwyspie Apenińskim.
Należy jednak zaznaczyć, że wileński konstytucjonalista z pewną sympatią i uznaniem
patrzył na włoskie przemiany społeczno-polityczne i ustrojowe, co w Polsce między-
wojennej nie było przypadkiem odosobnionym. We włoskim faszyzmie odpowiadały
mu zapewne szacunek dla państwa i jego instytucji, a także hierarchia społeczno-poli-
tyczna, która wyrażała się w budowie nowych instytucji państwowych.
Jeśli natomiast chodzi o niemiecki narodowy socjalizm, to poglądy Mycielskiego nie
były już tak entuzjastyczne. Tutaj już podejmował analizę wyłącznie z prawniczego punktu
widzenia. Co prawda zwracał uwagę na ideologiczne podstawy hitlerowskich Niemiec, ale
analiza ta pozbawiona była własnych ocen i przemyśleń. Należy przy tym zaznaczyć, że
Mycielski z uwagą i dużą dociekliwością śledził nazistowskie ustawodawstwo i z tego
powodu potrafił przewidzieć, w którym kierunku dryfowało totalne państwo Hitlera.
Na koniec warto wspomnieć, że po II wojnie światowej, już w nowej komunistycznej
rzeczywistości, Mycielski nie wyrażał naukowego zainteresowania włoskim faszyzmem
i niemieckim narodowym socjalizmem. W pierwszych latach powojennych próbował
„dopasować się” – także na polu naukowym – do nowej polskiej rzeczywistości poli-
tycznej. W kolejnych latach natomiast jego uwaga skupiała się na kwestiach ustrojo-
wych demokracji zachodniej, a także ogólnej nauki o państwie i prawie. Dziś dorobek
twórczy Mycielskiego znany jest wąskiej grupie specjalistów, przede wszystkim z zakresu
doktryn politycznych i prawnych. Z pewnością jednak warto przypomnieć i docenić
jego wkład w interpretacje zjawiska totalitaryzmu, bo w II Rzeczypospolitej należał do

63
Ibidem, s. 121.

40 |  Myśl Polityczna. Political Thought nr 1(12)/2022


Włoski faszyzm i niemiecki narodowy socjalizm w myśli polityczno-prawnej Andrzeja Mycielskiego...

najwnikliwszych interpretatorów nazistowskiego i faszystowskiego prawa, obok takich


profesorów, jak Władysław Leopold Jaworski, Konstanty Grzybowski, Maciej Starzewski,
Ludwik Krajewski czy Marian Zygmunt Jedlicki. To do jego dorobku m.in. odwoływała
się wrocławska szkoła badania dziejów III Rzeszy z prof. Karolem Joncą (1930–2008) na
czele oraz krakowska szkoła badania doktryny włoskiego faszyzmu z głównym jej przed-
stawicielem, prof. Wiesławem Kozubem-Ciembroniewiczem (1944–2015).

Bibliografia
Borejsza J. Szkoły nienawiści. Historia faszyzmów europejskich 1919–1945, Wydawnictwo Osso-
lineum, Wrocław 2000.
Chmurski A., Nowa konstytucja, Księgarnia Gebethnera-Wolffa, Warszawa 1935.
Chmurski A., Reforma Najwyższego Trybunału Administracyjnego, Dom Książki Polskiej, War-
szawa 1934.
Chwile czasu minionego, red. E. Mycielska-Dowgiałło, M. Mycielski, Warszawa 2007.
Eatwell R., Faszyzm. Historia, tłum. T. Oljasz, Wydawnictwo Rebis, Poznań 1999.
Estreicher S., Czy Polską należy rządzić batem?, Kraków 1932, [odbitka z: „Czas”, 24 grudnia
1931, nr 296].
Estreicher S., Teorie polityczne XIX i XX wieku, Konfederacja Rejonowa Krakowskiego Ogniska
Historycznego, Kraków 1939.
Estreicher S., Wrogowie demokracji, „Czas”, 25 grudnia 1929.
Gierowski J.A., Historia Włoch, Ossolineum, Wrocław–Warszawa–Kraków 1999.
Górnicki L., Prawo w Trzeciej Rzeszy w nauce i publicystyce prawniczej Polski międzywojennej,
Wydawnictwo AS, Bielsko-Biała 1993.
Grzybowski K., Dyktatura Prezydenta Rzeszy. Studia nad art. 48 ust. II Konstytucji Weimarskiej
i rozwojem państwa autorytarnego w Niemczech, „Czasopismo Prawnicze i Ekonomiczne” 1933,
nr 1–2.
Grzybowski K., Od dyktatury ku kompromisowi konstytucyjnemu, Krakowska Spółka Wydaw-
nicza, Kraków 1930.
Halban L., Religia w Trzeciej Rzeszy, Towarzystwo Naukowe, Lwów 1936.
Jaworski W.L., Ze studiów nad faszyzmem, [w:] Księga pamiątkowa ku czci śp. Edmunda Krzy-
muskiego, Uniwersytet Jagielloński, Kraków 1929.
Jaworski W.L., Ze studiów nad faszyzmem, „Czasopismo Prawnicze i Ekonomiczne. Organ Wy-
działu Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Towarzystwa Prawniczego
i Ekonomicznego w Krakowie” 1929, t. XXV.
Jedlicki M.Z., Włochy faszystowskie, Kraków 1937 [maszynopis powielany].
Kozub-Ciembroniewicz W., Korporacjonizm Włoch faszystowskich a idee korporacyjne encykliki
Quadragesimo Anno, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Wrocław 1985, seria: „Studia nad
Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi”, t. IX.
Krajewski L., Renesans monokracji, „Głos Sądownictwa. Miesięcznik poświęcony zagadnieniom
społeczno-prawnym i zawodowym” 1935, nr 7–8.
Kutrzeba S., Państwo totalne (Odczyt. Wydanie drugie przerobione), Księgarnia Gebethnera i Wolffa,
Kraków 1937.
Kutrzeba S., Polska Odrodzona, Warszawa s.a.
Longchamps B., O wodzach narodu i ich zadaniu, s.n., Lwów 1938.

Myśl Polityczna. Political Thought nr 1(12)/2022   | 41


Maciej Marszał

Maciejewski M., Żydzi w koncepcjach Alfreda Rosenberga, „Studia nad Faszyzmem i Zbrodniami
Hitlerowskimi” 1995, t. XVIII.
Makowski W., Myśl przewodnia nowej konstytucji, „Pion” 1934, nr 6.
Makowski W., Rozważania prawnicze, Księgarnia F. Hoesicka, Warszawa 1928.
Makowski W., Symbolika koszul, „Gazeta Polska”, 31 maja 1934.
Makowski W., Zmiana konstytucji. Mowy i oświadczenia ministra sprawiedliwości prof. Wacława
Makowskiego, Drukarnia Państwowa, Warszawa 1926.
Marszał M., Karol Stojanowski wobec niemieckiego rasizmu, „Studia nad Faszyzmem i Zbrod-
niami Hitlerowskimi” 1997, t. XX.
Mycielski A., Hitlerowska ustawa o zagrodach dziedzicznych na tle ogólnych założeń niemieckiego
rasizmu, „Rocznik Prawniczy Wileński” 1939, t. X.
Mycielski A., Konstytucja Z.S.R.R., „Nauka i Sztuka” 1948, t. 9.
Mycielski A., O nadrzędności polskiej ustawy kwietniowej, „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjo-
logiczny” 1938, z. I.
Mycielski A., Podstawy ustroju Niemiec współczesnych, „Nowe Państwo” 1934, z. 3.
Mycielski A., Stanowisko prawne Führera na tle ustroju Niemiec współczesnych, „Wydawnictwa
Grup Polskich Porozumień Prawniczych z Zagranicą” 1938, z. 2: „Grupa Prawnicza Polsko-
-Niemiecka”.
Mycielski A., Sylweta zasadniczych organów państwowych we współczesnym nam ustroju faszy-
stowskich Włoch, „Wydawnictwa Grup Polskich Porozumień Prawniczych z Zagranicą” 1939,
z. 3: „Grupa Prawnicza Polsko-Włoska”.
Mycielski A., Szkic ideologicznej postawy faszyzmu, „Rocznik Prawniczy Wileński” 1936, t. VIII.
Paxton R.O., Anatomia faszyzmu, tłum. P. Bandel, Dom Wydawniczy „Rebis”, Poznań 2005.
Piasecki A., Konstytucja faszystowska na tle polskich tendencyj naprawy państwa. Odczyt wygło-
szony w Poznaniu dnia 26 października 1929 roku, s.n., Warszawa 1929 [odbitka z: „Dzień
Polski” 1929, nr 292].
Pieniążek A., Społeczeństwo i jednostka, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodow-
skiej, Lublin 1988.
Pod znakiem swastyki. Polscy prawnicy wobec Trzeciej Rzeszy 1933–1939. Wybór pism, wybór
M. Maciejewski, M. Marszał, Ośrodek Myśli Politycznej, Kraków 2005.
Połomski F., Ustawodawstwo rasistowskie w III Rzeszy i jego stosowanie na Górnym Śląsku, Wy-
dawnictwo Śląsk, Opole 1970.
Seidler T., Jednostka, państwo, rząd. Próba syntezy, Księgarnia F. Hoesicka, Warszawa 1934.
Seidler T., Na drogach do nowych form ustrojowych, „Pion” 1934, nr 24.
Seidler T., Rozważania ustrojowe, Księgarnia F. Hoesicka, Warszawa 1929.
Sierpowski S., Faszyzm we Włoszech 1919–1926, Wydawnictwo Ossolineum, Wrocław–Warszawa
1973.
Starzewski M., Organizacja społeczeństwa na podstawie ekonomicznej w państwie faszystowskim,
„Przegląd Współczesny” 1930, nr 104.
Starzewski M., Z rozważań nad przyczynami kryzysu demokracji, [w:] Księga pamiątkowa na
dziewięćdziesięciolecie dziennika „Czas”. 1848–1938, Drukarnia Polska, Kraków 1938.
Starzewski M., Ze studiów nad ustrojem faszystowskim, nakładem Krakowskiej Spółki Wydaw-
niczej, Kraków 1931.
Starzyński S., Życie gospodarcze a ustrój państwa, nakładem Tygodnika „Polska Gospodarcza”,
Warszawa 1930.
Stojanowski K., Niemieckie prawo chłopskie, „Myśl Narodowa” 1934, nr 1.

42 |  Myśl Polityczna. Political Thought nr 1(12)/2022


Włoski faszyzm i niemiecki narodowy socjalizm w myśli polityczno-prawnej Andrzeja Mycielskiego...

Stojanowski K., Polsko-niemieckie zagadnienie rasy, Księgarnia i Drukarnia Katolicka, Katowice


1939.
Stojanowski K., Rasizm przeciw Słowiańszczyźnie, Wydawnictwo Głos, Poznań 1934.
Stübler D., Geschichte Italiens, Leipziger Universitätsverlag, Westberlin 1987.
Studentowicz K., Polityka gospodarcza państwa, Bunt Młodych, Warszawa 1937.
Tończyk N.M., Konstytucja Republiki Weimarskiej z 11 sierpnia 1919 roku jako demokratyczna
podstawa prawna totalitarnego państwa, „Studia Iuridica Toruniensia” 2014, t. XIV, https://
doi.org/10.12775/SIT.2014.018
Wichtert W., Ustawa o pełnomocnictwach (Ermächtigungsgesetz) z 23 marca 1933 roku jako katali-
zator budowy państwa wodzowskiego w Niemczech, „Studia nad Autorytaryzmem i Totalitary-
zmem” 2019, t. 41, nr 4.

Myśl Polityczna. Political Thought nr 1(12)/2022   | 43

You might also like