Professional Documents
Culture Documents
Sztuka komunikacji wedlug Mistrza Zen - Thich Nhat Hanh
Sztuka komunikacji wedlug Mistrza Zen - Thich Nhat Hanh
Sztuka komunikacji wedlug Mistrza Zen - Thich Nhat Hanh
Sztuka komunikacji
według
Mistrza Zen
Praktyczny przewodnik umiejętnego słuchania
i mówienia
Niezbędny pokarm
Mów prawdę
Pierwszy element Właściwej Mowy to mówienie prawdy. Nie
kłamiemy. Staramy się nie mówić nieprawdziwych rzeczy. Jeśli
myślimy, że prawda jest zbyt szokująca, znajdujemy umiejętny
i pełen miłości sposób, by powiedzieć prawdę. Ale musimy sza‐
nować prawdę. Są tacy, którzy obrażają słownie innych i spra‐
wiają, że cierpią, a następnie mówią: „Ja tylko mówię prawdę”.
Ale mówią „prawdę” w brutalny i atakujący sposób. Czasami
mogą nawet przysporzyć drugiej osobie ogromnego cierpienia.
Gdy mówisz prawdę, czasami skutek nie jest taki, jakiego
chciałeś. Musisz głębiej spojrzeć w umysł drugiej osoby, żeby zo‐
baczyć, jak możesz powiedzieć prawdę w taki sposób, by inni nie
czub się zagrożeni i aby mogli słuchać. Staraj się mówić prawdę
w pełen miłości i chroniący sposób. Ważne jest, by pamiętać, że
to, co twoim zdaniem jest prawdą, może być twoim własnym
niekompletnym lub błędnym spostrzeżeniem. Myślisz, że to
prawda, ale twoje spojrzenie może być częściowe; może być
przez coś blokowane.
Kłamstwo jest niebezpieczne, ponieważ pewnego dnia druga
osoba może dowiedzieć się prawdy. To mogłaby być katastrofa.
Zatem jeśli nie chcemy kłamać i nie chcemy wywo łać cierpienia,
musimy być uważni z naszymi słowami i znaleźć umiejętny
sposób przekazania prawdy. Jest wiele sposobów mówienia
prawdy. To sztuka.
Prawda jest solidnym fundamentem długotrwałych związ‐
ków. Jeśli nie zbudujesz swojego związku na prawdzie, prędzej
czy później on się rozpadnie. Musimy znaleźć najlepszy sposób
mówienia prawdy, aby druga osoba z łatwością mogła ją przyjąć.
Czasami nawet najlepiej dobrane słowa potra ą zadać ból. To
jest w porządku. Ból może uzdrawiać. Jeśli twoje słowa wypo‐
wiadane są ze współczuciem i zrozumieniem, ból uzdrowi szyb‐
ciej.
Cierpienie może być korzystne. W cierpieniu może być do‐
broć, ale nie chcemy, by druga osoba cierpiała niepotrzebnie.
Możemy zminimalizować szok i ból. Próbujemy przekazać praw‐
dę w taki sposób, by inni ludzie usłyszeli nas, nie cierpiąc zbyt
bardzo. Ważne jest, by czuli się bezpiecznie. Mogą tego „nie
przyjąć” lub będą potrzebowali czasu, by to „przyjąć”. Mogą na‐
dal mieć inne spojrzenie niż my.
Czasami możesz zacząć od opowiedzenia innej historii, histo‐
rii kogoś innego, kogo sytuacja jest podobna do sytuacji osoby,
z którą rozmawiasz, aby ta osoba mogła się przyzwyczaić do tej
idei. Łatwiej jest słuchać historii innej osoby. Możesz powie‐
dzieć: „Co o tym myślisz? Czy dla tej osoby dobrze byłoby, gdyby
usłyszała prawdę, czy nie?”. Zazwyczaj ludzie mówią: „Tak, le‐
piej jest usłyszeć prawdę”. Czasami osoba, z którą rozmawiasz,
sama niezależnie wyciągnie wnioski, nauczy się na przykładzie
innego człowieka. Mówienie prawdy w taki sposób, by druga
osoba mogła jej wysłuchać, wymaga wiele praktyki.
Nie przesadzaj
Drugą częścią Właściwej Mowy jest powstrzymywanie się
przed wymyślaniem i przesadzaniem. Chcesz rozmawiać o ja‐
kiejś małej rzeczy, ale przesadzasz i robisz z igły widły. Przykła‐
dowo, ktoś popeł nił błąd, ale ty przejaskrawiasz to, jakby to było
coś o wiele gorszego. Czasami, gdy mówimy do siebie, sprawia‐
my, że coś wydaje się bardzo tragiczne, a nawet karmi złość.
W tym, co chcesz powiedzieć, może być jakaś prawda, ale prze‐
jaskrawiasz to, co zrobiła inna osoba, więc malujesz zły obraz tej
osoby. To może wydawać się nieszkodliwe, ale odciąga cię od
prawdy i odbiera zaufanie w związku.
Bądź stały
Trzecim rodzajem niewłaściwej mowy jest to, co w języku
wietnamskim nazywamy „rozwidlonym językiem” lub „podwój‐
nym językiem”. Oznacza to, że mówisz coś jednej osobie, ale roz‐
mawiając o tej samej sprawie z inną osobą, mówisz coś innego,
by coś zyskać. Rozmawiasz o tej samej sytuacji, ale na dwa
sprzeczne sposoby. To tworzy podziały i może sprawić, że osoba
lub grupa będzie myślała źle o innej osobie lub grupie, choć nie
będzie ku temu podstaw. To może przysporzyć ogromnego cier‐
pienia obu stronom i może nawet doprowadzić do tego, że staną
się wrogami. Właściwa Mowa wymaga bycia wiernym własnym
słowom i niezmieniania wypowiedzi dla swoich własnych ko‐
rzyści ani po to, by przedstawić siebie w korzystniejszym świe‐
tle.
Pierwsze kryterium:
Mów językiem świata
Pierwszym kryterium jest zrozumienie ziemskiego sposobu
postrzegania rzeczy, ziemskiego spojrzenia. Czasami musimy
użyć rodzaju języka dostosowanego do tego, jak mówią ludzie
i w jaki sposób postrzegają rzeczy. Jeśli nie użyjesz języka świata,
większość ludzi nie zrozumie, o co ci chodzi i będziesz mógł ko‐
munikować się jedynie z ludźmi, którzy już myślą tak, jak ty. To
nie oznacza, że musisz nauczyć się wietnamskiego lub arabskie‐
go, ale musisz mówić tak, by ludzie cię zrozumieli, w oparciu
o ich codzienne doświadczenie życiowe.
Jesteśmy, na przykład, przyzwyczajeni do mówienia, że niebo
jest „na górze”, a ziemia „na dole”. Gdy usiądziemy, mówimy, że
nad nami jest „góra”, a pod nami „dół”. Ale dla tych, którzy sie‐
dzą na drugiej stronie planety, nasz dół jest górą, a nasza góra
do łem. To, co jest do łem i górą dla tej części planety, nie jest do‐
łem i górą dla innej. Zatem „góra i dół” jest prawdą, ale relatyw‐
ną. Możemy wykorzystać ją jako część powszechnego języka, by
komunikować się ze sobą nawzajem, bez potrzeby dodatkowej
dyskusji o „górze” i „dole” za każdym razem, gdy mówimy.
Drugie kryterium:
mów tak, by zrozumiała cię osoba, która słucha
Drugie kryterium oznacza, że czasami musimy mówić do każ‐
dej osoby inaczej. To nie przeczy elementowi Właściwej Mowy,
według którego nie należy mówić z rozwidlonym językiem (pu‐
stosłowie). Prawdziwa treść wypowiedzi musi pozostać taka
sama, jednocześnie musimy być świadomi spojrzenia i zrozu‐
mienia osoby, z którą rozmawiamy, aby inni mieli możliwość
usłyszenia tego, co jest mówione. Z jedną osobą rozmawiasz
w jeden sposób, z inną będziesz musiał rozmawiać inaczej. Mu‐
sisz głęboko przyjrzeć się rozmówcy, by zobaczyć, jak on po‐
strzega świat, i mówić w sposób, który bierze to pod uwagę, by
inni mogli zrozumieć, co mówisz. Jeśli czyjeś zrozumienie jest
głębokie, mówisz, biorąc to pod uwagę.
Pewnego dnia ktoś zapytał Buddy: „Gdy ta osoba umrze, jak
myślisz, do którego nieba pójdzie?”. Budda odpowiedział, że
może ona urodzić się na tej lub innej niebiańskiej płaszczyźnie.
Później inny człowiek zapytał Buddy: „Gdy ta osoba umrze, do‐
kąd pójdzie?”. Budda odpowiedział: „Nigdzie nie pójdzie”. Ktoś
stojący obok Buddy zapytał, dlaczego dwojgu różnych ludzi
udzielił innych odpowiedzi. Budda odrzekł, że to zależy od oso‐
by, która pyta. Powiedział: „Muszę mówić zgodnie z umysłem
osoby, która słucha i z jej zdolnością do otrzymywania tego,
czym się dzielę”.
Oto historia kogoś, kto rankiem dał kobiecie dzbanek mleka.
Pod koniec dnia przyszedł go odebrać. W ciągu dnia mleko zmie‐
niło się w ser i masło. Człowiek powiedział: „Ależ ja dałem ci
mleko, a ty oddajesz mi ser i masło”. Czy zatem mleko jest takie
samo, czy inne niż masło? Nie jest takie samo, ale nie jest też
inne.*
* Więcej ciekawych opowieści znajdziesz w książce autorstwa Ajahna Brahma
„Opowieści buddyjskie”. Publikacja dostępna jest w sklepie www.talizman.pl
(przyp. wyd. pol.).
Trzecie kryterium:
przepisz lek odpowiedni do choroby
Trzecim kryterium jest przepisywanie odpowiedniego leku
dla danej choroby. Jeśli dasz komuś zły lek, ta osoba może
umrzeć. Dlatego każdemu dajesz konkretny lek. Gdy czujesz
przywiązanie, pragnienie lub desperację, pamiętaj, że jesteś
swoim własnym nauczycielem. Możesz słuchać tych silnych
emocji i komunikować uzdrowienie, którego potrzebujesz.
Nie myśl, że jeśli usłyszysz lub przeczytasz coś, co cię zainspi‐
ruje, powinieneś powtórzyć to słowo w słowo. Pomyśl, jak zro‐
bić, by te prawdy rezonowały z twoimi własnymi. Podobnie mu‐
sisz znać umysł i środowisko osoby, z którą rozmawiasz. Gdybyś
miał przekazać drugiej osobie dokładnie taką naukę, jaką usły‐
szałeś, mogłaby być ona dla niej nieodpowiednia. Musisz dosto‐
sować to, co mówisz, do jej środowiska. Ale to, co mówisz, musi
odzwierciedlać także prawdziwą naukę. Zatem używasz świato‐
wego języka, ale nie jakiegokolwiek światowego języka. Twój ję‐
zyk musi być odpowiedni do sytuacji, a jednocześnie nie odbie‐
gać od prawdy.
Pomyśl o tym, jak mówimy dzieciom o śmierci lub przemocy
na świecie. Czy mówimy im prawdę w inny sposób niż doro‐
słym? Pewnego razu, gdy byłem w muzeum, wszedłem do po‐
mieszczenia ze zmumi kowanym ludzkim ciałem. Mała dziew‐
czynka patrzyła na martwą osobę. Po chwili, gdy oboje staliśmy
i patrzyliśmy razem, ze strachem w oczach zapytała mnie mniej
więcej tak: „Czy pewnego dnia ja też będę leżała nieżywa na sto‐
le?”. Zaczerpnąłem powietrza i dałem jej jedyną właściwą w tej
sytuacji odpowiedź: „Nie”. Mam nadzieję, że pewnego dnia mą‐
dry rodzic lub przyjaciel będzie w stanie porozmawiać z nią
o nietrwałości wszystkich rzeczy, łącznie z naszymi ciałami i o
głębokiej nauce Buddy, że nic nigdy nie przestaje istnieć w cało‐
ści, nic nie przechodzi ze stanu egzystencji do stanu niebytu. Ale
to nie było ani miejsce, ani czas, by jej to powiedzieć, więc udzie‐
liłem jej najlepszej możliwej w tamtej sytuacji odpowiedzi: „nie”.
Nawet w przypadku dorosłych możemy zmieniać to, co mó‐
wimy, w zależności od tego, jak wrażliwi naszym zdaniem są od‐
nośnie pewnych tematów. Chcemy przekazywać informacje
w taki sposób, by ludzie mogli je przyjąć i wykorzystać, jeśli nie
teraz, to później. To nie jest kłamstwo; to mówienie prawdy
w umiejętny sposób. Był sobie człowiek związany z tradycją Jain,
który zapytał Buddy, czy istoty ludzkie posiadają jaźń. Budda
mógł odpowiedzieć, że nie ma jaźni, ale zachował ciszę. Następ‐
nie mężczyzna zapytał: „Czy zatem nie posiadamy jaźni?”. Budda
wciąż się nie odzywał. Później Ananda zapytał Buddy: „Dlaczego
nie powiedziałeś, że nie ma jaźni?”. Budda odpowiedział: „Wiem,
że on trzyma się swoich poglądów. Gdybym powiedział, że nie
ma jaźni, zagubiłby się i bardzo cierpiał. Chociaż «brak jaźni»
jest zgodny z naszymi naukami, lepiej było zachować milcze‐
nie”.
Czwarte kryterium:
odzwierciedlaj absolutną prawdę
Czwartym kryterium jest prawda absolutna, najbardziej wni‐
kliwe spojrzenie na rzeczy, które można odnaleźć w zdaniach,
takich jak: „Nie ma oddzielnej jaźni” lub „Nie ma czegoś takiego,
jak narodziny i śmierć”. Absolutna prawda jest poprawna; jest
rzeczą najbliższą opisowi ostatecznej rzeczywistości, ale może
sprawić, że ludzie, jeśli nie mają duchowego nauczyciela, który
umiejętnie przekaże im jej głębię w taki sposób, by mogli ją
przyjąć, poczują się zagubieni. Zatem gdy musimy powiedzieć
coś, co wiemy, że będzie dla innych trudne, musimy być pokorni
i próbować patrzeć głębiej, by odkryć, w jaki sposób możemy
rozmawiać o tych rzeczach.
Istnieją pewne prawdy absolutne, jak ta o nie-narodzinach
i nie-śmierci, które bardzo trudno pojąć codziennym sposobem
myślenia i w codziennym życiu. Ale gdy pokaże nam się coś pro‐
stego, jak chociażby chmurę, bardzo łatwo pojmiemy, że chmura
się nie „rodzi” i nie „umiera”, tylko po prostu zmienia formę. Mo‐
żemy myśleć, że te absolutne prawdy są abstrakcyjne, ale jeśli
przyjrzymy się dokładnie lub mamy nauczyciela albo towarzy‐
sza, z którym możemy porozmawiać o tym, co widzimy, widać
je wszędzie wokół nas w naturalnym świecie.
Piąta mantra to: „To jest szczęśliwa chwila”. Gdy jesteś z kimś,
na kim ci zależy, możesz wykorzystać tę mantrę. To nie autosu‐
gestia ani myślenie życzeniowe, ponieważ istnieją warunki
szczęścia. Gdy nie jesteśmy uważni, nie rozpoznamy ich. Ta
mantra ma przypominać nam i drugiej osobie, że jesteśmy
szczęściarzami, że istnieje wiele warunków szczęścia, które do‐
stępne są tu i teraz. Możemy swobodnie oddychać. Mamy siebie.
Mamy błękitne niebo i solidne wsparcie całej ziemi. Siedząc lub
spacerując z drugą osobą, możesz zechcieć wypowiedzieć piątą
mantrę i uświadomić sobie, ile masz szczęścia.
Możliwość rozpoznania, że ten moment jest momentem szczę‐
ścia zależy od naszej uważności. Te warunki szczęścia w zupeł‐
ności wystarczą wam obojgu, byście byli szczęśliwi tu i teraz. To
uważność zamienia obecną chwilę w cudowną chwilę. Możemy
się uczyć, jak dzięki naszej praktyce wprowadzić szczęście tu
i teraz. Na co czekamy, by być szczęśliwymi? Dlaczego musimy
czekać? Dzięki uważności możesz zobaczyć, że możliwe jest, by
być szczęśliwym właśnie tu i teraz.
Szósta mantra
Gdy wiele lat temu byłem w Indiach, poznałem pana K.R. Na‐
rayanana, który był wtedy prezydentem Indii. Rozmawialiśmy
o wykorzystywaniu praktyki głębokiego słuchania oraz współ‐
czującego dialogu w organach ustawodawczych. Powiedziałem,
że jakiekolwiek środowisko pracy, łącznie z organami ustawo‐
dawczymi, mogłoby się stać spo łecznością motywowaną przez
wzajemne zrozumienie i współczucie. Gdy stworzymy zdrową
i odżywczą spo łeczność w pracy, będzie to ten rodzaj środowi‐
ska, jaki chcemy stworzyć na świecie.
Gdy w środowisku pracy używasz uważnej i współczującej
mowy, dajesz z siebie to, co najlepsze. Jeśli możemy po łączyć na‐
sze wglądy i doświadczenia, wspólny wgląd doprowadzi do naj‐
mądrzejszych decyzji. Jeśli nie jesteśmy w stanie słuchać kole‐
gów z wolnym sercem, jeśli rozważamy i wspieramy jedynie
idee, które już znamy i z którymi się zgadzamy, krzywdzimy na‐
sze środowisko pracy. Jakąkolwiek masz pozycję, możesz świe‐
cić przykładem, ucząc się słuchać wszystkich z równym zainte‐
resowaniem i rozwagą.
Wiele miejsc pracy charakteryzuje codzienny stres. Musimy
ustalić w pracy miejsca do praktykowania uważnego oddycha‐
nia. Uważne oddychanie jest pierwszym krokiem do uważnej
komunikacji, ponieważ relaksuje nasze ciało i umysł. Aby czuć
się dobrze i podejmować najlepsze możliwe decyzje, musimy
być zrelaksowani. Gdy modelujemy relaks w pracy, już komuni‐
kujemy się uważnie.
Pan Narayanan i ja rozmawialiśmy o stosowaniu uważnego
oddychania w parlamencie Indii jako sposobu redukowania
stresu. Jeśli mogą to zrobić w parlamencie, być może możesz to
zrobić w swoim miejscu pracy. Czy możesz zwo łać kolegów ra‐
zem, by praktykowali uważne oddychanie lub znaleźć na to czas
przed jakimkolwiek spotkaniem grupowym, by ludzie byli
w stanie komunikować się bardziej skutecznie i bez stresu? Jeśli
nie możesz zorganizować innych, nawet tylko twoje uważne od‐
dychanie uczyni komunikację w pracy lepszą. Czasami komuni‐
kacja w miejscu pracy wydaje się bardzo trudna, ale jeden uważ‐
ny wdech zaczyna ją ułatwiać.
Witanie kolegów
Nasza komunikacja
jest naszą kontynuacją
Komputerowy dzwonek
Traktat pokojowy
Abyśmy mogli żyć razem długo i szczęśliwie, abyśmy mogli
wciąż rozwijać i pogłębiać naszą miłość i zrozumienie, składamy
niżej podpisaną przysięgę, by obserwować i praktykować, co na‐
stępuje:
Plum Village
13 Martineau
33580 Dieulivol
Francja
NH-o ce@plumvillage.org (dla kobiet)
LH-o ce@plumvillage.org (dla kobiet)
UH-o ce@plumvillage.org (dla mężczyzn)
www.plumvillage.org
Wersja elektroniczna: HB
Table of Contents
Strona tytułowa
1. Niezbędny pokarm
Uważne konsumowanie
Związki nie przetrwają bez odpowiedniego pokarmu
2. Komunikacja z samym sobą
Wewnętrzne łączenie się
Cyfrowy cel
Powrót do domu
Komunikowanie z oddechem
Nie-myślenie i nie-mówienie
Powrót
Komunikowanie z ciałem
Zabierz się na spacer
Spacerowanie po Ziemi uzdrawia nasze wyobcowa‐
nie
Łączenie się z naszym cierpieniem
Cierpienie naszych przodków
Słuchając głęboko
Cierpienie przynosi szczęście
Zrozumienie własnego cierpienia pomaga nam zro‐
zumieć innych
Kochanie siebie jest fundamentem współczucia
3. Klucze do komunikowania się z innymi
Witanie się
Dwa klucze do pełnej współczucia komunikacji
Teraz jest czas tylko na słuchanie
Miłość rodzi się ze zrozumienia
Czy wystarczająco dobrze cię rozumiem?
Pełna miłości mowa
Zła mowa
Cztery elementy Właściwej Mowy
Cztery kryteria
Pomóż ludziom rozumieć
Używanie Właściwej Mowy w codziennym życiu
4. Sześć mantr pełnej miłości mowy
Pierwsza mantra
Druga mantra
Trzecia mantra
Czwarta mantra
Piąta mantra
Szósta mantra
Pełna współczucia komunikacja w twoich związkach
5. Gdy pojawiają się trudności
Komunikowanie się, gdy jesteś zły
Pomaganie sobie nawzajem, by cierpieć mniej
Cierpienie przez dumę
Godzenie się w rodzinie
Komunikacja w długotrwałych relacjach
Wzajemne zrozumienie w sytuacji wyzwania
Negocjacje pokojowe
6. Uważna komunikacja w pracy
Dawanie przykładu
Witanie kolegów
Odbieranie telefonu
Uważne spotkania
Tworzenie społeczności w pracy
Kamień w rzece
7. Tworzenie społeczności na świecie
Społeczność tworzy zmianę
Budowanie zaufania i dzielenie się cierpieniem
Społeczność wzmacnia współczucie
Nasz świat może być uważną, współczującą społecz‐
nością
8. Nasza komunikacja jest naszą kontynuacją
Każdy rodzaj komunikacji nosi nasz podpis
Zmiana przeszłości
9. Praktyki pełnej współczucia komunikacji
Komputerowy dzwonek
Uważne picie herbaty
Słuchanie twojego wewnętrznego dziecka
Pisanie listu miłosnego
Traktaty pokojowe i noty pokojowe
Zaczynanie od nowa
Ciasto w lodówce
Medytacja przytulania