Professional Documents
Culture Documents
Henryk Sienkiewicz - Pan Wołodyjowski
Henryk Sienkiewicz - Pan Wołodyjowski
2
CZAS I MIEJSCE AKCJI
Tak jak i w poprzednich częściach cyklu, akcja Pana Wołodyjowskiego rozgrywa się w
ciągu dwóch lat. Autor i tu także bardzo wyraźnie określa czas akcji. W pierwszych
dwudziestu rozdziałach jest to przełom roku 1668 i 1669. Akcja rozpoczyna się jesienią
1668 r. „Był to nadzwyczaj urodzajny rok”. - notuje narrator. W początkach września do
Wodoktów przybył Charłamp z wieścią o tragedii, jaka dotknęła pana Michała
Wołodyjowskiego. Prawie natychmiast Kmicic wyruszył na ratunek przyjacielowi i dotarł do
majątku państwa Skrzetuskich pod Łukowem. Stamtąd na pomoc Wołodyjowskiemu
wyruszył pan Zagłoba, który dotarł do Warszawy w październiku i wyciągnął pana Michała
z klasztoru. Właśnie rozpoczynał się sejm konwokacyjny, który „ksiądz prymas Prażmowski
(...) na 5 listopada oznaczył". Zagłoba zajął się sprawami publicznymi i kojarzeniem
małżeństw, były kameduła zaś już z początkiem grudnia wyruszył znowu w bój z głowa
zajęta panna Krystyna Drohojowską. Wojował kilka miesięcy, a tymczasem Krzysia poznała
Ketlinga. Rozkwit uczuć przypada na wiosnę 1669 r., a do wyznań dochodzi w czasie
Wielkiego Tygodnia. Z wiosna także zbiera się szlachta na elekcję i wraca Wołodyjowski.
Napięcie osiąga szczyt i rozładowuje się szczęśliwie dla obu par bohaterów powieści
(Wołodyjowski dowiaduje się, że Krzysia zakochała się w Ketlingu, chce go zabić, ale
wspaniałomyślnie postanawia oddać Bogu swój los i pozwolić młodym być razem; w tym
samym momencie energiczna, porywcza Basia wyznaje Michałowi, że go kocha).
Akcja XXI rozdziału rozpoczyna się cztery lata później latem 1671 r. na Podolu. Z końcem
lata Wołodyjowski obejmuje komendę w Chreptiowie koło Uszycy. Po jakimś czasie
przybywa do niego Basia w towarzystwie Zagłoby. Basia i Michał są już wówczas
małżeństwem. Narrator informuje w trakcie jej podróży do Chreptiowa: „Pogoda była
jesienna, cicha. (...) Październik dobiegał do połowy dni swoich, więc wiele ptactwa,
zwłaszcza co czulszego na chłody, poczęło już z Rzeczypospolitej ku Czarnemu Morzu
wędrować”.
Cała zimę spędzają państwo Wołodyjowscy w Chreptiowie w miłym gronie kresowych
rycerzy i częstych gości, rozmawiając przy kominku, oczekując wiosny i spodziewanej wojny
z Turcja. „Luta zima pokryła grubą okiścią lasy i wypełniła jary po brzegi zwałami śniegu,
tak iż kraj cały zdawał się być jedną biała równiną”. - notuje narrator, pisząc o przybyciu pana
Bogusza do Jaworowa do hetmana z rewelacjami o planach Tuhaj-Bejowicza.
Po Nowym Roku 1672 do Chreptiowa przybyło wielu gości, karnawał sprzyjał zabawom,
pan Adam Nowowiejski zakochał się w Zosi Boskiej. Basia Wołodyjowska snuje plany
skojarzenia Ewy Nowowiejskiej z Azją Mellechowiczem, który coraz goręcej kocha Basię, a
czego ona jednak nie zauważa. Prawdopodobnie na luty przypada podróż do Raszkowa,
próba porwania Basi przez Azję, jej ucieczka (uderzyła pistoletem Azję, zabrała swego
rumaka, dogonił ją podczas ucieczki wierzchowiec Azji) i okrutne potraktowanie przez
Tatara starszego pana Nowowiejskiego, Ewki, Zosi oraz spalenie Raszkowa. Kobiety potem
zostały sprzedane do niewoli tureckiej.
Wczesną wiosną, gdy Basia jeszcze choruje po ucieczce (prawie zmarła z wycieńczenia,
koniec padły w drodze, bała się zaś zajeżdżać do ludzi z obawy przed pościgiem Azji),
przybywają do Chreptiowa Ketlingowie jadący do Kamieńca, gdzie Ketling miał objąć
dowództwo artylerii. Wkrótce Wołodyjowscy i cała załoga stanicy też przenoszę się do
Kamieńca. Na pograniczu trwają już walki. Z Adrianopola dochodzę wieści o potędze
Turcji, szykującej się do wojny z Polskę. 2 sierpnia sułtan stanął pod Chocimiem, armia
turecka przeprawiła się przez Dniestr i rozpoczęły się walki o Kamieniec Podolski, broniący
wstępu w granice Rzeczypospolitej. 26 sierpnia, po prawie miesięcznym oblężeniu,
Kamieniec się poddał, na co Ketling i Michał do końca się nie zgadzali widząc, że Turcy
długo jeszcze nie wytrzymają – jednak zatrwożone pospólstwo nie chciało walczyć. Kilka
dni później w Stanisławowie odbył się pogrzeb Wołodyjowskiego. W epilogu opisana jest
bitwa pod Chocimiem, która zakończyła się klęską Turków 11 listopada 1673 r. Następuje
wychwalenie Sobieckiego jako hetmana.
Miejsc akcji także jest wiele. Jak w poprzednich częściach Trylogii, tak i w Panu
Wołodyjowskim bohaterowie wędrują. Motyw podróży rozpoczyna powieść. Charłamp
przybywa do Wodoktów na Żmudzi z Częstochowy, gdzie Wołodyjowski pochował Anusię.
Kmicic wyrusza na Polesie pod Łuków. Jak w sztafecie pan Zagłoba z Łukowa przez Mińsk
jedzie do Warszawy. W Warszawie bohaterowie przebywają kilka miesięcy, rozwija się
watek miłosny zakończony dwoma małżeństwami. Ale i tak wciąż wędrują: Wołodyjowski z
rozkazu hetmana kilka miesięcy wojował na Podolu, Ketling wyjeżdżał do Kurlandii.
3
Część druga utworu zaczyna się od podróży Wołodyjowskich z dziedzicznego majątku
Baśki do Chreptiowa. Przebywają w stanicy kilka miesięcy, prowadzać życie raczej osiadłe,
ale też urozmaicane krótkimi wyprawami, a to na Azbę-beja, a to do Raszkowa, a w końcu
do Kamieńca, skąd pan Michał wyruszył już w swe ostatnie podróż.
KOMPOZYCJA POWIEŚCI
I pod tym względem Pan Wołodyjowski przypomina poprzednie części, choć Sienkiewicz
nie powiela schematów. Wykorzystuje znane motywy, ale urozmaica je, modyfikuje, stąd
każdy epizod, każdy watek jest inny. W powieści występują dwa wątki: historyczno-
polityczny i romansowo-przygodowy, ściśle ze sobą splecione. Główny bohater utworu,
trzeciorzędna postać historyczna, jest sylwetka centralne w wątku fikcyjnym, miłosnym i
przygodowym, ale na jego losy maja wpływ fakty historyczne i postacie znane z kart historii
(Sobieski). Wołodyjowski jest żołnierzem, pełni służbę na granicy państwa, rozkazy
hetmana wyznaczają mu miejsca pobytu i zadania. Ostatecznie ojczyźnie składa w ofierze
swe życie. Towarzyszy mu wierna, wyrozumiała żona. Zdarzenia historyczne i żołnierska
służba mieszają się w jego dziejach z miłością, rywalizację o ukochaną z przyjacielem, z
przygoda wojenną.
W odróżnieniu od Ogniem i mieczem i Potopu, w których obydwa wątki są równorzędne,
w Panu Wołodyjowskim wątek fikcyjny jest bardziej rozbudowany.
Watek historyczny jest początkowo ograniczony do wzmianek, informacji o wyda-
rzeniach rozgrywających się w tle, do pogłosek. W części pierwszej są to wyraźnie
drugoplanowe dla akcji powieści sprawy konwokacji, elekcji oraz zapowiedzi nadciągającej
nawały tureckiej. Podobnie do elekcji ukazanej w Ogniem i mieczem, Sienkiewicz nie
zajmuje się w Panu Wołodyjowskim bezpośrednim przebiegiem faktów politycznych.
Patrzy na nie z pozycji bohaterów, którzy nie uczestniczą w obradach sejmu i nie
wybierają króla. Są to ludzie zwyczajni, bierni świadkowie. Jedynie pan Zagłoba,
oburzony, że Bogusław Radziwiłł został posłem, zaprotestował głośno, ale i tak nic nie
wskórał. Potem także mocno zaangażował się w agitowanie na rzecz króla Piasta za namową
księdza podkanclerzego Olszowskiego. W znakomicie skonstruowanej rozmowie (rozdz.
XV) widać jak Sienkiewicz splata oba wątki powieści: postać historyczna (podkanclerzy)
rozmawia z postacią fikcyjną (Zagłoba) o kandydacie na króla Polski, którym ich zdaniem
powinien zostać syn Jeremiego Wiśniowieckiego, a następnie Zagłoba agituje wśród
szlachty za swym elektem. Akcja utworu jednak została przez Sienkiewicza przerwana
przed elekcją. Historia pojawia się też w tej części w osobie hetmana wielkiego koronnego
Jana Sobieskiego, który samotnie ostrzega przed groźbą napaści tureckiej, nie dostrzeganą
przez nikogo innego. Przybywająca z kresów siostra Wołodyjowskiego mówi: „od Budziaku
burza grozi”. Hetman wysyła na Podole Wołodyjowskiego, by czuwał nad granicą. W tej
powieści nie ma tak wielu zdarzeń historycznych i postaci autentycznych jak w
poprzednich. Jest natomiast górująca nad całą konstrukcją fabularną postać bohatera
narodowego, hetmana Sobieskiego, który reprezentuje główną ideę utworu. W jego usta
wkłada pisarz krytyczne słowa o upadku Rzeczypospolitej, o swawoli, anarchii, prywacie
oraz o grożącym jej niebezpieczeństwie zewnętrznym. Pesymistyczna ocena narodu w jego
słowach łączy się z zaufaniem do prostych żołnierzy, takich jak Wołodyjowski i z wiarą w
posłannictwo Polski - przedmurza chrześcijaństwa.
W części drugiej powieści, toczącej się już w latach 1671 - 1672, groźba wojny jest
coraz bardziej oczywista. Narasta niepokój na terenach przygranicznych, burzą się Kozacy i
Tatarzy. Komendant Chreptiowa znosi pojedyncze czambuły. Historia pojawia się najpierw
głównie w postaci wojennej przygody lub zaskakującej intrygi. Taką postać mają ambitne
plany polityczne Tuhaj-bejowicza (chciał, jako syn wielkiego Tuhajbeja objąć rządy na
Kresach nad Tatarami, mieć autonomię, ale i zdradzić służbę Polsce, której nienawidził z
uwagi na przysposobienie przez Nowowiejskiego, który znęcał się nad nim – a Azja miał
ogromną ambicję i pewność siebie), a po ich odrzuceniu przez hetmana następuje próba
porwania Basi, spalenie Raszkowa i jawne opowiedzenie się po wrogiej stronie. Podobny
charakter ma szaleńcza wyprawa Adama Nowowiejskiego do Besarabii naprzeciw całej
armii tureckiej. W epizodach fikcja jest nierozerwalnie spleciona z historią. Faktem jest
przecież nadciąganie potęgi tureckiej i przygotowania do jej odparcia. Stopniowo akcja
skupia się wokół obrony Kamieńca Podolskiego. W tej części wątek historyczny wysuwa
się na plan pierwszy, a bohaterowie fikcyjni biorą w wydarzeniach historycznych czynny
udział.
4
Centralnym punktem tego wątku, jak i w poprzednich częściach Trylogii, jest
oblężenie i obrona. Kamieniec porównywany jest do Troi i Zbaraża. Obrona kończy się
poddaniem twierdzy, ale jest to moralne zwycięstwo. Rycerze polscy walczą z
przeważającymi siłami wroga i odnoszą pojedyncze sukcesy. Mogli się jeszcze długo tak
bronić, ale przeważyły głosy zwolenników układów. Poddali oni miasto, ale Wołodyjowski i
Ketling nie oddali twierdzy, zginęli w jej ruinach, wznosząc się na wyżyny poświęcenia i
bohaterstwa. Podobnie jak w poprzednich częściach, optymistyczna wymowa wątku
historycznego polega na sławieniu romantycznego patriotyzmu, poświęcenia
żołnierskiego, dzięki którym naród żyje i może przetrwać najtrudniejsze chwile –
odniesienie do zwycięstwa Polaków nad Tatarami pod Chocimiem.
Watek fikcyjny powieści jest bardzo rozbudowany. Pisarz wykorzystuje w nim znane
motywy, ale je modyfikuje. Jest więc w utworze rywalizacja o rękę panny, ale nie
rywalizujących ze sobą. O elementy komediowe wzbogacają go zabiegi Zagłoby - swata i
zabawna postać dobrotliwej matrony, pani Makowieckiej. Pisarz pokusił się o analizę
przeżyć czwórki kochanków, zwłaszcza interesująco pogłębioną w przypadku Krzysi i
Ketlinga. W tle toczą się gry polityczne.
W części drugiej watek fikcyjny obejmuje szczęśliwe pożycie państwa
Wołodyjowskich, skomplikowane przez miłość Tatara Azji Tuhaj-bejowicza do Basi
Wołodyjowskiej. A więc znowu występuje motyw rywalizacji, tym razem wrogów, a na
dodatek Basia i Michał uczestniczą w nim zupełnie nieświadomie. Trudno się dziwić, że
panu Zagłobie Azja przypominał Bohuna, bo te wątki są podobne. Pojawia się więc
porwanie, ucieczka, potem zemsta. Miłość Azji do Basi łączy się z jego planami
politycznymi, a rozwianie nadziei na zdobycie ukochanej powoduje ostateczne przejście
na stronę wroga, tak jak postąpił Bohun. Motyw ten wzbogacony jest przez pisarza o
zabiegi naiwnej i nieświadomej Basi, by skojarzyć Azję z Ewa Nowowiejska. Zabiegi te
byłyby komiczne, gdyby nie ich tragiczny koniec. Dodatkowo łączy się z tymi zapasami
miłosnymi krótka dramatyczna historia Adama Nowowiejskiego i Zosi Boskiej. Tragizm i
okrucieństwo ilustrują jak skomplikowane były stosunki narodowościowe na tym
pograniczu. Sceny z życia kresowej stanicy, przygody wojenne i romansowe uzupełniają
opowieści przy kominie w chreptiowskiej świetlicy. Są one istotne dla ukazania sytuacji
narodowościowej w tej części Europy i dla ideowego przesłania powieści. Gawędy księdza
Kamińskiego, pana Muszalskiego i Nienaszyńca pouczają o potrzebie zaniechania waśni
pomiędzy Polakami a Ukraińcami i zjednoczenia się w obliczu niebezpieczeństwa
grożącego obu narodom ze strony islamskiego Wschodu. Watek ten, dość nierówny pod
względem artystycznym, obfituje w wiele pięknych, wzruszających, niezapomnianych
epizodów, np. oświadczyny Ketlinga w katedrze warszawskiej, ucieczka Basi, pożegnanie
Wołodyjowskiego z żona wobec spodziewanego poddania Kamieńca, pogrzeb rycerza i
inne.
PLAN WYDARZEŃ
5
11. Zaangażowanie się pana Onufrego w agitacje przed elekcyjna na rzecz Michała Korybuta
Wiśniowieckiego, króla Piasta (XV).
12. Niespodziewana wiadomość .o planowanym wyjeździe Ketlinga (XVI).
13. Powrót Wołodyjowskiego i wstrząs, jakiego doznał po ujawnieniu zamiarów Krzysi (XVII).
14. Rozmowy pana Michała z Zagłoba, pragnącym go pocieszyć, z nieubłagane Krzysia i z Basia,
która ujawniła, co jest prawdziwym powodem decyzji Krzysi (XVIII).
15. Niepokój przyjaciół, zebranych w dworku Ketlinga, po raptownym wyjeździe małego
rycerza (XIX).
16. Wielkoduszność Wołodyjowskiego, który przywiózł Ketlinga i życzył mu szczęścia w
związku z Krzysia (XX).
17. Oświadczenie Basi, że kocha pana Michała i gotowa jest wyjść za niego (XX).
18. Czteroletnie spokojne i szczęśliwe pożycie państwa Wołodyjowskich, niestety bez
oczekiwanego potomka, przerwane rozkazem objęcia przez pana Michała służby w
nadgranicznej stanicy; decyzja Basi, że pojedzie z mężem (XXI).
19. Podróż Basi do Chreptiowa w towarzystwie pana Zagłoby i w asyście oddziału Lipków pod
dowództwem Azji Mellechowicza; początek uczucia Azji do Basi (XXII).
20. Chreptiowskie gospodarstwo pana Michała i zgromadzeni w stanicy wojownicy (XXIII).
21. Tajne plany Mellechowicza (XXIII).
22. Zimowe opowieści przy kominku: księdza Kamińskiego i panów Nienaszyńca i
Muszalskiego (XXV).
23. Zniesienie watahy Azba-beja przez chreptiowskich rycerzy wraz z uczestnicząca w
wyprawie Basi (XXVI).
24. Przybycie do stanicy gości: pana Nowowiejskiego z córką Ewa, pań Boskich oraz
wysłannika hetmana - pana Bogusza; ujawnienie, że Azja jest synem Tuhaj-beja i że
działa z polecenia hetmana na rzecz powrotu Lipków na stronę Rzeczypospolitej
(XXVII).
25. Pomysł pani Wołodyjowskiej, by wyswatać Ewkę z Azję (XXVIII).
26. Ujawnienie dalekosiężnych planów Azji Tuhaj-bejowicza panu Boguszowi w celu
przekazania ich hetmanowi (XXVIII).
27. Zabiegi Basi wokół poleczenia kochających się rzekomo Azji i Ewki; skryte i rosnące
wciąż uczucie Azji do pani Wołodyjowskiej, połączone z ambicja, by zostać tatarskim
hetmanem (XXIX, XXX).
28. Odrzucenie przez hetmana niebezpiecznych dla Rzeczypospolitej propozycji Mel-
lechowicza (XXXI).
29. Nowi goście w Chreptiowie, zabawy karnawałowe, miłość Adama Nowowiejskiego do
Zosi Boskiej (XXXII-XXXIV).
30. Zmiana zamiarów Azji po liście pana Bogusza rujnującym jego plany i marzenia
(XXXV).
31. Decyzja Basi, by jechać z Ewką do Raszkowa i w ten sposób pomóc zakochanym Azji i
Ewce (XXXVI).
32. Podróż do Raszkowa, próba porwania Basi i jej ucieczka po zranieniu Tatara (XXXVII-
XXXIX).
33. Spalenie Raszkowa przez Tatarów Mellechowicza, zamordowanie starego pana Nowo-
wiejskiego i oddanie kobiet w jasyr w akcie zemsty po utracie Basi (XXXIX).
34. Mordercza przeprawa Basi przez pokryte śniegiem stepy do Chreptiowa (XL).
35. Ciężka choroba Baśki (XLI, XLII).
36. Poprawa zdrowia Basi, przyjazd Ketlingów, rozmowy o spodziewanej wojnie i decyzja
kobiet, że pojada z mężami do Kamieńca, który ma powstrzymać turecką nawałę (XLIII,
XLIV).
37. Armia padyszacha (XLV).
38. Azja w obozie sułtańskim; los Zosi Boskiej i Ewki (XLVI).
39. Cierpienie Adama Nowowiejskiego łagodzone walk z wrogiem, pragnienie zemsty (XLVII,
XLVIII).
40. Zemsta na Tuhaj-bejowiczu, nie przynosząca jednak ulgi (XLIX).
41. Przenosiny z Chreptiowa do Kamieńca, choroba Nowowiejskiego, przygotowania do
obrony, ślubowanie Wołodyjowskiego i Ketlinga (L).
42. Bohaterska obrona Kamieńca (LI—LIV).
43. Rozmowa Wołodyjowskiego z żona, przygotowująca ją do rozstania, wobec poja-
wiających się pogłosek o układach z wrogiem (LIV).
6
44. Poddanie miasta mimo skutecznej obrony; wysadzenie zamku i śmierć rycerzy w jego
ruinach (LVI).
45. Pogrzeb Wołodyjowskiego w Stanisławowie (LVI).
46. Klęska zadana Turkom pod Chocimiem przez hetmana Sobieskiego 11 listopada
1673 r. (Epilog)
wrogów, lecz przyjaciół, zakończona szczęśliwie dzięki wielkoduszności jednego z
nich. Motyw ten urozmaicony jest przez wprowadzenie dwóch panien, też początkowo