.

8 rzeczy, które sprawiają, że czujemy się

nieszczęśliwi
Sfrustrowani, zmęczeni życiem, zawiedzeni - brzmi znajomo? A najgorsze, że lekcję pt. "Jak stać
się człowiekiem nieszczęśliwym" przekazujemy swoim dzieciom. I koło się zamyka.

Czym jest szczęście? Każdy z nas inaczej je definiuje. Dla jednych jest to dom z ogródkiem, dla
drugich idealna figura. Z kolei kto inny marzy o posiadaniu stałej pracy. Czy zatem bez tych
wszystkich atrybutów jesteśmy skazani na bycie nieszczęśliwymi?

Podążając za Wikipedią, znajdujemy taką definicję szczęścia: "Szczęście jest emocją

spowodowaną doświadczeniami ocenianymi przez podmiot jako pozytywne". Z kolei Maslow
określił, że człowiek może osiągnąć szczęście, gdy są zaspokojone jego potrzeby, od
fizjologicznych (głód, pragnienie, sen), po potrzebę bezpieczeństwa, przynależności i miłości,
szacunku, realizacji.

Pod koniec 2014 roku zbadano poziom zadowolenia ludzi z różnych zakątków świata. W
sondażu Gallup International Association wzięło udział 64 tys osób z 65 krajów. Zaledwie 51
proc. mieszkańców Europy Zachodniej i 58 proc. mieszkańców Europy Wschodniej jest
zadowolonych ze swojego życia, gdy tymczasem w Afryce jest ich aż 83 proc. (zapewne mniej
zaskakującą informacją jest, że najszczęśliwszym regionem okazało się Fidżi, gdzie 93 proc.
badanych jest zadowolonych ze swojego życia, natomiast największy udział osób
niezadowolonych jest w Iraku - 31 proc.). Łatwo zauważyć zatem, że uczucie szczęścia
niekoniecznie wiąże się z posiadaniem wygód.

Szczęście a inteligencja
Badania z Uniwersytetu Stanu Louisiana pokazują, że jesteśmy w stanie tak "wytrenować" swój
mózg, aby móc trwale sterować swoim poziomem zadowolenia i realnie wpływać na otaczającą
nas rzeczywistość. To z kolei wpływa na częstotliwość, z jaką osiągamy sukcesy w życiu
towarzyskim i zawodowym. Im bardziej jesteśmy świadomi swoich słabych i mocnych stron,
realnego zagrożenia i wypatrywania szans na powodzenie, tym skuteczniejsze są nasze działania,
a w rezultacie, jesteśmy szczęśliwsi.

Badania pokazują również, że nasza samoświadomość, może także oddziaływać na innych. W

1960 roku naukowcy z Harvardu stwierdzili, że nauczyciele, którzy pozytywnie wpływali na
budowanie samooceny wśród uczniów, istotnie oddziaływali na ich zachowania. Co więcej,
odpowiednio stymulowane wykazywały się wyższym ilorazem inteligencji!

To działa również w drugą stronę, co wykazały badania wykonane w Wielkiej Brytanii.

Naukowcy zbadali IQ 6870 osób, a także przeprowadzili sondaż z którego wynikło, że za
najbardziej szczęśliwych uważali siebie ludzie o poziomie inteligencji 120 - 129: 43% z nich
odpowiedziało, że czują się bardzo szczęśliwi. Najwięcej "niezbyt szczęśliwych" (12%)
znaleziono w grupie o IQ pomiędzy 70 a 79.

Nic tak jednak nie determinuje rzeczywistości, jak nasze oczekiwania i samoświadomość. Osoby
pewne siebie, nastawione na obserwację i działanie częściej odczuwają głębokie poczucie
szczęścia. Najczęściej sami siebie hamujemy w drodze do szczęścia. Myślenie życzeniowe (mi
się należy) lub pełne obaw (nie dam rady, nie potrafię), skutecznie oddala nas od tej ścieżki.
.
Większość komunikatów są echo tego, co słyszeliśmy w dzieciństwie i okresie dorastania. Oto 8
najczęstszych schematów, które powodują, że trudno jest nam poczuć zadowolenie z życia.

Życie jest niesprawiedliwe. A powinno być

Jak często myślisz w ten sposób? Oczywiście, że życie jest niesprawiedliwe. Jedni rodzą się w
bogatych domach, inni w biednych. Jednych dotyka wojna, drudzy cieszą się sielanką. Jedni
mają szybką przemianę materii, a inni muszą wiecznie kontrolować to, co jedzą. Czy jednak to
powinno nas w jakiś sposób ograniczać?

Nikt nie rodzi się w krainie wiecznej szczęśliwości, dlatego najgorsze, co możemy zrobić, to
oczekiwać, że świat powinien być sprawiedliwy i po równo rozdawać wszystkim. Osoby, które
osiągają w życiu sukces są świetnymi obserwatorami, a także potrafią dopasować się do
otaczającej rzeczywistości. Nie oczekują sprawiedliwości, tylko działają, biorąc tym samym
życie we własne ręce.

Może szczęście się do mnie uśmiechnie

Marzenia się nie spełniają - marzenia się spełnia. Zapewne zasługujesz na miłość, podwyżkę,
piękne wakacje, pracę, do której będziesz przychodzić z przyjemnością. Jednak szczęście
uśmiechnie się do ciebie tylko wtedy, gdy mu w tym pomożesz. Czekając na odpowiednią
chwilę, zdajesz się na łaskę innych osób, które umożliwią ci wprowadzanie do swojego życia
zmian.

Zamiast tego zadaj sobie kilka pytań: czego chcę i czego potrzebuję, by to osiągnąć? Czego mi
brakuje (pieniędzy, wolnego czasu, umiejętności) i w jaki sposób mogę to zyskać? Los na pewno
przynosi ci wiele momentów, wartych wykorzystania. Jednak szczęście to jedno, a wytrwała
praca i zaangażowanie to drugie. Niestety, innej drogi nie ma.

Nikt mnie nie rozumie

A może zwyczajnie nie dajesz nikomu szansy, by cię zrozumiał? Nikt na dłuższą metę nie ma
ochoty czytać w twoich myślach. Żeby jednak komunikować się z innymi, musisz nauczyć się
komunikować ze sobą. Poznanie swoich potrzeb, nazywanie emocji i szukania ich źródła
pozwoli ci porozumiewać się z innymi.

Na nic się jednak nie zda twoja umiejętność przekazywania informacji, jeśli nie nauczysz się
słuchania innych. Pamiętaj o tym.

Nigdy mi się to nie uda

Jeśli od początku zakładasz, że przegrasz, prawdopodobnie tak się stanie. O ile oczywiście
podejmiesz jakiekolwiek działania, bo wiele osób w obawie przed upadkiem, rezygnuje z nich
już na starcie. Ludzie, którzy wierzą w swoje możliwości, częściej odnoszą sukces. Nawet, jeśli
upadną, nie szukają wytłumaczenia swojej porażki, ale starają się zorientować, jak następnym
razem uniknąć niepowodzenia. W przeciwnym razie cały czas kręciliby się w kółko, popełniając
ciągle te same błędy.
.
Będę szczęśliwy, gdy...
Ludzie mają nawyk myślenia życzeniowego. Będę szczęśliwy gdy schudnę lub gdy zacznę
zarabiać więcej pieniędzy. A gdy w końcu udaje nam się to osiągnąć, odczuwamy ogromny
zawód. Okazuje się bowiem, że zbyt wiele oczekujemy po nadchodzących wydarzeniach.
Zgubione kilogramy lub większe zarobki dają nam radość, ale tylko na chwilę.

Prawdziwe szczęście budujemy poprzez pracę nad sobą, rozwijanie się, uczenie rzeczy nowych.
Poczucie krzywdy, frustracja i niezadowolenie nie wynika z czynników zewnętrznych, ale z
postrzegania siebie i otaczającego świata. Bez wnikliwej analizy swoich potrzeb, nie będziemy
w stanie dotrzeć do źródła nieszczęścia.

Gdy druga osoba mi nie odpowiada, próbuję ją zmienić

Jest tylko jedna osoba na świecie, którą możesz próbować zmienić: TY. Praca nad sobą wymaga
jednak ogromnego wysiłku. Wiąże się z dyskomfortem, dotykaniem spraw bolesnych. Ingerencja
w dawno utarte schematy jest trudna, ale przynosi długotrwałe efekty.

Unikaj również ludzi, którzy chcą na siłę zmienić ciebie. Osoby toksyczne, destrukcyjne nie
powinny mieć miejsca w twoim życiu. Otaczaj się osobami pozytywnymi, autentycznymi i
pełnymi pasji. Oni nie tylko nie będą cię oceniać, ale mogą cię zainspirować do pracy nad sobą.

Jestem na to za stary/za stara

Na niektóre rzeczy rzeczywiście jesteśmy za starzy (chociaż prócz rodzenia dzieci nic mi nie
przychodzi do głowy). Nigdy jednak nie jesteśmy za starzy na to, aby realizować swoje pasje i
marzenia. To one napędzają nas do życia. Rozwijają nas i stawiają wyzwania, których
pokonywanie sprawia nam czystą przyjemność.

Doskonalenie się, nawet w pozornie mało znaczących obszarach pozwala nam poczuć, że nasze
istnienie ma sens. A czy to będzie zbieranie znaczków, wyszywanie czy regularne wizyty w
klubie fitness - nie ma już znaczenia. Ważne, byśmy czerpali z tego radość.