Professional Documents
Culture Documents
fthechantry
fthechantry
by: Pest
Spis treści:
3. Demoniczna farsa, czyli o tym, jak i dlaczego Zakon zwiększa liczbę opętań
Stanowią bramę, przez którą demony mogą przenikać do świata śmiertelników. Obdarzeni
niesamowitą potęgą, dzięki której mogą z łatwością podporządkować sobie bezbronnych, pozbawionych
tej mocy ludzi. Jako dzieci są zdolni do spowodowania katastrofy. W wybuchu złości mogą nad sobą stracić
kontrolę i nawet bez złej woli pozbawić kogoś życia. W każdej chwili mogą zmienić się w bezdusznego
potwora.
W 1900 roku ukazał się artykuł profesora Johna Roacha Stratona, zatytułowany: „Czy edukacja
rozwiąże problem rasowy?”. Można by naiwnie zakładać, że głównym przedmiotem troski uczonego była
nierówność społeczna i jawna opresja, jaką znosili czarnoskórzy obywatele, jednak naukowiec dostrzegał
obserwowany od czasów emancypacji. W tym samym artykule profesor odpowiedział z pełnym empatii i
współczucia „nie”, na postawione w tytule pytania. Straton, jak wielu innych, uważał Afroamerykanów za
powiedzieć:
większym mieście w Polsce, gdzie nie tak dawno jeździły busy ostrzegające normalnych obywateli przed
Pozornie nie ma między tymi sytuacjami wielu podobieństw i główną różnicą między magami a
dowolną grupą prześladowaną, którą znamy z rzeczywistego świata, wydaje się to, że magowie
rzeczywiście bywają niebezpieczni i nawet najmilsi spośród nich mogą dokonać niesamowitych szkód.
Widzieliśmy, co się dzieje, gdy mag traci kontrolę czy pozwala się opętać demonowi. Zarówno wewnątrz
samej gry, jak i poza nią, często powtarza się, że lęk zwykłych ludzi przed magią jest uzasadniony, a
Ale rozważmy tylko taką możliwość: co jeśli system stworzony przez Zakon tylko pogarsza
sytuację? Co jeśli doprowadza do większej ilości incydentów i śmierci związanych z magią i demonami,
zamiast przed nimi bronić zarówno magów, jak i nieobdarzonych magią osób? Co jeśli magowie są
obwiniani za skutki decyzji, które podjęto celem eksploatowania ich jako grupy społecznej?
Zanim rozpoczniemy bardziej wnikliwą analizę, w tym rozdziale rozpatrzymy magów jako
Zastanówmy się nad tym, w jaki sposób postrzegani są magowie w społeczeństwie. Prości ludzie
nie tylko obawiają się Plugawców; boją się, że mag przeklnie ich spojrzeniem, że zarazi ich dzieci magią,
że nawet pozornie nieszkodliwa magia lecznicza zniszczy pacjentowi duszę. Ich lęk wykracza drastycznie
poza racjonalne obawy. Magowie nie są więc tylko ofiarami krzywdzących uogólnień („jeśli jeden mag się
splugawił, to każdy może”), ale przede wszystkim również uprzedzeń. W świadomości społecznej mag
poza kontrolą Zakonu nieuchronnie doprowadzi w końcu do katastrofy, co jest zupełnie nieprawdziwym
stwierdzeniem. Nikt jednak jawnie nie stara się wyprostować tak przekłamanego obrazu maga i w dalszej
Popatrzmy też, w jaki sposób bronione są prawa magów, przebywających pod kuratelą Zakonu.
Otóż: wcale. Przypadek Kirkwall jest tego najbardziej jaskrawym przykładem, ale wbrew pozorom
sytuacja w innych Kręgach nie przedstawiała się dużo lepiej. Posłuchajmy na przykład, co miał do
magnanimity? They would make us all tranquil if wielkoduszności? Wyciszyliby nas wszystkich,
they could, and call it a kindness. They fancy gdyby mogli, i nazwali to dobrocią. Roją sobie, że
themselves our guardians, sitting smugly on their są naszymi strażnikami, z zadowoleniem unikając
Jedna z maginek zamieszanych w bunt Uldreda, zapytana o jej motywy, wyjaśnia, że Uldred obiecywał
wyzwolenie Kręgu z pomocą Loghaina. Opowiada o opresji ze strony templariuszy, którą magowie
musieli znosić w Wieży. Jeśli stwierdzimy, że magowie powinni zwrócić się do Zakonu o pomoc, zamiast
It would be like talking to a brick wall… a brick To jak mówienie do ceglanej ściany… ceglanej
wall that would rather you didn’t exist in the first ściany, która wolałaby, żebyś przede wszystkim
O tym, że skargi magów na to, jak są traktowani, nie były bezpodstawne ani przerysowane, opowiem
szerzej w rozdziale drugim. Na chwilę obecną kluczowa jest ta informacja: Zakon w żaden sposób nie
kontroluje tego, czy prawa magów są przestrzegane. W sytuacji, gdy dochodzi nawet do rażąco poważnych
nadużyć, magowie nie mają nikogo, do kogo mogliby się zwrócić o pomoc. Wobec opresji ze strony
templariuszy, każdy z magów czuje się tak samo bezbronny, zarówno adept, jak i Pierwszy Zaklinacz.
czerwonym lyrium.
Tylko że to nieprawda.
In 9:28 Dragon, First Enchanter Maceron died W 9:28 Smoka Pierwszy Zaklinacz Maceron zmarł
Meredith was of the opinion that there was no istniała potrzeba wyznaczenia nowego
need for a new First Enchanter as the templars ran Pierwszego Zaklinacza, ponieważ templariusze
the Gallows with little interference from zarządzali Katownią z rzadkimi ingerencjami ze
Warto tutaj zauważyć, że funkcją Pierwszego Zaklinacza nie jest przede wszystkim wspieranie
templariuszy w ich obowiązkach. Fakt, że Meredith stwierdziła brak potrzeby powołania wśród magów
tylko część problemu. Dużo bardziej niepokoi fakt, że nikt poza Orsino nie wyraził chęci podjęcia się tych
obowiązków, a poprzedni Pierwszy Zaklinacz rzadko sprzeciwiał się pani Komtur. Dlaczego? Możemy
sobie wyobrazić, jak zastraszeni czuli się magowie, jeśli żaden poza jednym idealistą nie zechciał sięgnąć
niezależnie od wyznawanych opinii. Wiemy, że magowie byli wyciszani dosłownie losowo, torturowani,
zabijani. Pojawiają się sugestie o molestowaniu seksualnym i gwałtach. Okrucieństwu Meredith i jej
podwładnych nie da się zaprzeczyć. Chcę zwrócić uwagę na inną postać, którą zwykło się traktować jako
niewinną ofiarę zamachu Andersa, podczas gdy to właśnie ona ponosi pełną odpowiedzialność za ogrom
patologii w Katowni.
Elthina uparcie utrzymuje, że chce zachować w tej sprawie neutralność. Na poziomie ideologicznym
wykazuje się najbardziej podłym rodzajem symetryzmu. Mimo że bardzo łatwo wskazać, kto w Katowni
jest ofiarą, a kto prześladowcą, Elthina mydli oczy swoim rozmówcom gadkami o złotym środku i harmonii.
Przekonuje, że wręcz ma związane ręce i tylko zaszkodzi, próbując stanąć po dowolnej stronie konfliktu.
żadnej pozycji ani środków, by poprawić los swoich braci i sióstr w Kręgu. Elthina nie jest neutralna.
Przymyka oko na coraz bardziej eskalującą przemoc wobec magów, w pełni świadoma wszystkiego, co
dzieje się w Katowni. Gdy Orsino przemawia publicznie, próbując nagłośnić zbrodnie Komtur nie tylko
wobec magów, ale również wobec zwykłych ludzi, Wielka Kapłanka ucisza go i wysyła w asyście
templariuszy do Katowni. Co więcej, gdy do Kirkwall przybywa Leliana, by zgodnie z poleceniem Boskiej,
zbadać sytuację w tutejszym Kręgu, Elthina aktywnie tuszuje zbrodnie Meredith, nakłaniając Hawke’a do
kłamstwa. Straszy czempiona możliwością obwołania kolejnego Świętego Marszu – przeciwko komu
jednak? Magom? Miastu? To, czego tak naprawdę obawia się Elthina, to utrata własnego stanowiska.
Meredith jest jej niezbędna do utrzymania władzy w mieście, a jeśli ceną za tak lojalną i oddaną
sojuszniczkę ma być cierpienie i śmierć setek magów, Wielka Kapłanka gotowa jest ją zapłacić.
zagrożenia, jakie mogą sami generować, podczas gdy ignoruje się wszelkie prześladowania, które oni sami
muszą znosić. Pokojowe próby zwrócenia uwagi na problemy, z jakimi muszą się zmagać, są albo
ignorowane (Anders i jego manifest), albo uciszane (Orsino). Istnienie Kręgów usprawiedliwia się chęcią
ochrony zwykłych ludzi, ale na przykładzie Kirkwall doskonale widać, że Kręgi stwarzają dużo więcej
cierpienia, niż magowie żyjący na wolności. Problem leży w tym, kto tego cierpienia doświadcza. Jak
stwierdza przecież wprost Cullen: „magowie nie są ludźmi”. Zakon wybrał więc nieuniknioną,
Ten stan rzeczy pociąga za sobą smutną konsekwencję. Historia nie zna przykładów, gdzie
dynamika relacji między ofiarami a prześladowcami zmieniła się inaczej, niż poprzez rewolucję.
Niekoniecznie krwawą, choć Anders zdecydował się podążyć taką drogą i być może w ówczesnych
warunkach była to jedyna skuteczna opcja. Bunt magów był jedynym, co mogło zmienić status quo.
Ale przecież istnieją magowie, którzy nie chcą rewolucji! Zobaczmy więc, co mają do
powiedzenia lojaliści:
The mages will never be free! The Chantry will Magowie nigdy nie będą wolni! Zakon nigdy na to
never allow it. Our only hope for survival is to nie pozwoli. Naszą jedyną nadzieją na
show them we can be trusted! Don’t you przetrwanie jest pokazanie im, że jesteśmy godni
remember what happened to Circle in Ferelden? zaufania! Nie pamiętasz, co zdarzyło się w Kręgu
Do you want to give the templars another excuse w Fereldenie? Chcesz dać templariuszom kolejny
to call for the culling of all mages? powód by wezwać do zarżnięcia wszystkich
magów?
Wynne nie ma nadziei na poprawę bytu magów. Jedyne, czego oczekuje od Zakonu, to
Fereldenu! Odrzuca możliwość zmian nie dlatego, że uważa je za zbędne; boi się, że próba zmiany statusu
Popatrzmy może na to, co ma do powiedzenia Vivienne, która wydaje się dużo bardziej
Solas: The fact that I, an apostate, have not been Solas: Fakt że ja, apostata, nie zostałem
enslaved by demons must be quite vexing, zniewolony przez demona, musi być dość
Vivienne: Not at all, darling. You clearly have an Vivienne: Ani trochę, skarbie. Zdecydowanie
exceptional gift for the Fade. masz niebywały talent, gdy chodzi o Pustkę.
Vivienne: I'm far more surprised you haven't been Vivienne: Jestem dużo bardziej zaskoczona, że nie
Vivienne: Of course, my dear. They need better Vivienne: Oczywiście, moja droga. Potrzebują
oversight, clearly, but one does not throw away a lepszego nadzoru, zdecydowanie, ale nie wyrzuca
tool because it was misused. się narzędzia tylko dlatego, że zostało źle użyte.
Cassandra: Few mages would ask for templars in Cassandra: Niewielu magów poprosiłoby o
Vivienne: Speak to Ferelden's first enchanter. You Vivienne: Porozmawiaj z fereldeńskim Pierwszym
might be surprised. When abominations ravaged Zaklinaczem. Kiedy Plugawce pustoszą twoją
your tower, suddenly the world holds far too few Wieżę, nagle okazuje się, że na świecie jest zbyt
Widzę tutaj smutny paradoks. Według Vivienne templariusze są niezbędni, by ochronić magów
plugawce było wprowadzenie Prawa Likwidacji. Jeśli narzędzie, niezależnie od miejsca, w którym się po
nie sięga, zostaje notorycznie niewłaściwie użyte, być może jednak coś jest cholernie nie tak z konstrukcją
wyskakują z okien na wyższych piętrach. Komentuje to słowami „to nigdy nie kończy się dobrze”.
Desperacka próba ucieczki czy samobójstwo? W przypadku Kręgu być może to jedno i to samo.
He befriended a human mage girl named Maud in Zaprzyjaźnił się w młodości z ludzką maginią
his youth. Maud was homesick and missed her imieniem Maud. Maud mocno tęskniła za jej
family and home dearly. Though she received rodziną i domem. Mimo że otrzymywała listy, nie
letters, she could not shake off the depression she mogła otrząsnąć się z depresji spowodowanej
got from the realization that she would never see uświadomieniem sobie, że już nigdy więcej nie
her loved ones again as a prisoner of the Circle. As zobaczy swoich bliskich jako więźniarka Kręgu. W
a result, her studies suffered which drew the rezultacie ucierpiały jej wyniki w nauce, co
attention of the templars. Though Orsino tried to przyciągnęło uwagę templariuszy. Chociaż Orsino
urge her to focus on her magic by trying to remind próbował wymusić na niej skupienie się na magii
her that she still had her life, Maud no longer poprzez przypomnienie jej, że wciąż żyła, Maud
cared and responded, "This is no life, Orsino". już nie zależało i odpowiedziała: „To nie jest
Maud fell to despair and one day she locked życie, Orsino”. Maud popadła w rozpacz i
herself in her closet and committed suicide by pewnego dnia zamknęła się w szafie i popełniła
suicides became routine in the Gallows and that it zauważył, że samobójstwa magów stały się rutyną
would occur more frequently every year, w Katowni i przybierały na sile każdego roku,
especially with the templars tightening their grip szczególnie gdy templariusze zacieśniali kontrolę
Wszystko wskazuje na to, że samobójstwa w każdym Kręgu stanowią smutną codzienność. Stoi
na swoje utrzymanie. Wygląda bowiem na to, że codzienność kręgowego życia nie jest warta darmowej
Znamy przypadki magów, którzy mogli liczyć na jakiekolwiek przywileje czy choć cień wolności.
Pochodzą z wysoko postawionych rodzin, gotowych się za nimi wstawić, albo sami służą na szlacheckich
dworach, względnie pomogli ocalić świat przed Plagą. Zdecydowana większość magów nigdy nie
Opresja magów w Kręgu nie polega jedynie na fizycznej niemożności opuszczenia Wieży. Z lore
znamy przykłady surowych kar (zamknięcie bez chleba i wody [sic!] na kilka dni, uwięzienie w izolatce
na rok – żadna z tych kar nie została wymierzona w Kirkwall). Wyciszona w Kirkwall prosi o to, by nie
alchemią czy produkcją jakichkolwiek użytecznych dóbr, nie mogą liczyć na pełen zarobek za wykonaną
pracę; nie mają nawet wpływu na to, jakiej opłaty mogą oczekiwać za wykonaną pracę. Poniżej komentarz
Wyciszonego elfa z DA 2:
The first enchanter has marked up these potions Pierwszy Zaklinacz wycenił te mikstury znacznie
well beyond the cost of making them. He is trying poza koszt wytworzenia ich. Próbuje zarobić
Nie jest to wcale tak zaskakujące, gdy uwzględni się fakt, że większość magów nigdy nie
odkupuje od magów-wytwórców wykonane przez nich produkty po niskich cenach, a następnie sprzedaje
je w placówkach prowadzonych przez Wyciszonych. Komentarz ten sugeruje jednak jeszcze jeden
niepokojący fakt; możliwe, że Zakon nie pokrywa wszystkich kosztów związanych z utrzymaniem magów.
Z jakiego innego powodu Orsino potrzebowałby pieniędzy „dla Kręgu”? To tylko spekulacje, ale być może
Zakon zapewnia jedynie najbardziej podstawowe żywienie czy środki lecznicze, a cokolwiek ponad
Nie powinno także dziwić, że wielu magów psychicznie źle znosi ciągłą inwigilację i nadzór
Gerda told me the templars watch us while we Gerda powiedziała mi, że templariusze obserwują
bathe. I hope that’s not true. nas, gdy się kąpiemy. Mam nadzieję, że to
nieprawda.
Nie możemy też mieć wątpliwości co do faktu, że templariusze często nawzajem pomagają
tuszować swoje przewinienia. Wystarczy wspomnieć sobie przypadek Cole’a, gdzie młody apostata został
razu zapewnili winowajcę, że chłopak zostanie wymazany z akt. Trzeba przy tym wziąć pod uwagę fakt,
że całkowite wykreślenie z rejestru pojmanego apostaty nie byłoby możliwe bez wiedzy przynajmniej
jednego wyżej postawionego templariusza – nie jest możliwe, by o tym, że nowy więzień pojawił się w
lochach, wiedzieli tylko sami strażnicy. Trudno zatem oszacować skalę nadużyć ze strony templariuszy.
Mag będący świadkiem rażąco haniebnego zachowania ze strony templariusza może zostać łatwo usunięty,
Jeśli sam fakt pozostawiania przymusowo zamkniętym w ponurej Wieży do końca życia, mimo
że nie popełniło się żadnej zbrodni, to dla kogoś za mało, by uznać istnienie Kręgów za opresyjne wobec
magów, zapoznajmy się z opinią Fiony, elfki, która w swoim życiu doświadczyła niewolnictwa i przemocy,
również seksualnej:
The Countess found her in the dungeon, Hrabina znalazła ją w lochu, nieprzytomną, leżącą
unconscious and lying in a pool of her own blood. w kałuży jej własnej krwi. Prawie martwą. Fiona
Almost dead. Why the woman had contacted the nie miała pojęcia, dlaczego ta kobieta
Circle of Magi to come and take Fiona away, she skontaktowała się z Kręgiem Maginów, by
had no idea. She never saw the woman again. przybyć i zabrać ją do Kręgu. Nigdy więcej nie
Perhaps the Countess had felt pity? Perhaps she zobaczyła tej kobiety. Być może Hrabina jej
had felt some gratitude for the elf who had finally współczuła? Być może poczuła jakąś wdzięczność
slain her cruel husband and transformed her into dla elfki, która zabiła jej okrutnego męża i
a rich widow? She could just as easily have called przemieniła ją w bogatą wdowę? Mogła równie
on the watch, or let her die. The Circle, sadly, had dobrze wezwać straż lub pozwolić jej umrzeć.
zgromadzonych poszlak ukazuje ponury obraz; magowie nie mają wielu praw, a te formalnie im nadane,
mogą być tak naprawdę beztrosko łamane przez templariuszy. Władza Pierwszego Zaklinacza jest
To, co jednak zniesmacza mnie najbardziej, to w jaki sposób magowie są uczeni pogardy do
samych siebie. Docelowy cel takiego wychowania stanowi pozyskanie magów jak Vivienne – nieufnych
znienawidzeni i potrzebują templariuszy, by ktoś ochronił ich przed efektami tej nienawiści. Do Kręgu
trafiają nawet pięciolatki; tacy magowie praktycznie nie mają szans, by pamiętać cokolwiek, zanim trafili
do Wieży. Całe życie spędzają w bańce informacyjnej i Zakon może dowolnie kształtować ich poglądy,
podczas gdy magowie praktycznie nie mają szans zestawić ich z prawdziwym światem.
Czasem jednak magowie nieco za bardzo biorą do siebie monologi o niebezpieczeństwach, jakie
Magic causes such misery. It’s dangerous and vile Magia powoduje takie tragiedie. Jest
and wicked. The Chantry must protect the world niebezpieczna, podła i nikczemna. Zakon musi
from us. Being born with something so terrible ochronić świat przed nami. Urodzenie się z czymś
must be a punishment. I wish I could be rid of it. tak potwornym musi być karą. Chciałabym się
tego pozbyć.
mages. That’s why the templars have to… do away Ciągle myślę o tym, że to nasza kara za bycie
niegodziwości.
Co ta dziewczyna musiała słyszeć w trakcie swojego pobytu w Kręgu? Skąd w niej takie pogardy
Wyciszenia. Poświęcony im zostanie jednak kolejny rozdział. Na sam koniec chcę jednak przypomnieć o
Prawie Likwidacji.
Każdy z magów, nieważne, jak sam bardzo jest lojalny, żyje z nieustanną świadomością, że w
sytuacji, gdy Komtur subiektywnie uzna sytuację w Kręgu za nienaprawialną, zostanie bezlitośnie zabity.
W jaki sposób uzyskuje się prawo do wykonania Prawa Likwidacji? Zasadniczo: Komtur opisuje, co się
wydarzyło w Kręgu i czeka na odpowiedź Wielkiej Kapłanki. To tyle. W tym systemie magowie nawet nie
mają szansy na przedstawienie swojej wersji wydarzeń. Nie wierzycie? W roku 3:09 Komtur Gervasio
antiwańskiego Kręgu Maginów wysłał oficjalną prośbę o wykonanie Prawa Likwidacji i została mu
udzielona. Śledztwo Poszukiwaczy Prawdy wykazało jednak, że Prawo Likwidacji miało służyć
zamaskowaniu masowego mordu magów, który już miał miejsce. Po przesłuchaniu winnego okazało się,
że zanim Wielka Kapłanka wyraziła zgodę na zlikwidowanie Kręgu, zabito już ponad stu magów.
Iron Bull: So was it like that when you went Żelazny Byk: Więc to było jak kiedy przeszłaś
mage?
Vivienne: Nie. Moja Katorga w niczym tego nie
that.
Żelazny Byk: Przynajmniej nie muszę się już
Iron Bull: At least I don't have to worry from crap martwić o gówno z Pustki próbujące nas zabić.
gotta figure any demon is gonna think twice Łatwo zgadnąć, że teraz każdy demon pomyśli
Vivienne: Actually the depth of emotion you Vivienne: Właściwie głębia uczuć, które
experience might draw demons to you more doświadczasz, może silniej przyciągać do ciebie
strongly. demony.
silne (z kontekstu wynika, że negatywne) uczucia sprawiają, że magowie stają się atrakcyjniejszym celem
dla demonów. Każda trauma zatem osłabia maga i czyni z niego łatwiejszą ofiarę.
maga jest:
2. Wychowanie go w strachu przed samym sobą i swoimi magicznymi zdolnościami oraz w przekonaniu,
że ludzie na zewnątrz nienawidzą go, będą chcieli go skrzywdzić i mają ku temu dobre powody
3. Uczenie magii z presją, że jeśli jego postępy nie będą wystarczające, zostanie zabity lub poddany
Wyciszeniu
5. Traktowanie go jak więźnia do końca jego życia, mimo że zakończone nauki i zdana Katorga w teorii
Każde z tych doświadczeń samo w sobie jest bardzo traumatyczne. W przypadku maga
doświadczeń, przy czym większość, jeśli nie wszyscy, przeżyli także co najmniej kilkukrotnie zniknięcia,
bliskich przyjaciół czy kochanków może zostać rozdzielona bez wyraźnego powodu.
Dlaczego w świetle wiedzy o tym, że negatywne emocje czynią magów łatwiejszymi ofiarami dla
demonów, zamyka się ich w miejscach, gdzie doświadczenie silnych, negatywnych emocji jest absolutnie
nieuniknione? Dlaczego krzywo patrzy się na relacje, które dla magów mogłyby być źródłem wsparcia?
Ponieważ Krąg tak naprawdę kładzie kosmicznie wielką pytę na to, czy mag zostanie opętany
czy nie.
Przede wszystkim chodzi o korzyści finansowe. Przez to, że Zakon kontroluje przepływ lyrium,
jest także głównym wytwórcą i dostawcą wszelkiego rodzaju zaklętych przedmiotów. Ba, nawet w hodowli
mabari wykorzystywana jest magia. Warto tutaj zwrócić uwagę na to, że zwykli mieszkańcy Fereldenu nie
wykazują się takim panicznym lękiem wobec tych wielkich psisk czy magicznych błyskotek. Dlaczego?
Być może dlatego, że Zakon ma powody, by ludzi tego lęku oduczyć. Ktoś w końcu musi nabywać te
pocieszne czworonogi (a każde z nich kosztuje mniej więcej tyle, ile całkiem bogata wieś zarabia w ciągu
roku).
Dodatkowo – pamiętacie taki fajny system, w którym posiada się absolutną władzę nad drugim
wynagrodzenia? Nazywa się niewolnictwem i jest formalnie zakazany w większości krajów w Thedas.
Gdyby jednak istniał jakiś sposób, by pozbawić ludzi woli i sprawić, by sami wykonywali wszystkie zlecone
im prace, nie domagając się żadnego wynagrodzenia, ponieważ nie potrzebowaliby niczego poza
Wyciszeni są jebanymi niewolnikami Zakonu. To jest tak tragicznie i brutalnie złe, że serce
mnie boli na myśl o ludziach, którzy bezkrytycznie usprawiedliwiają ten chory system. Chcesz do końca
życia szorować podłogi i opróżniać nocniki po ludziach, którzy trwale okaleczą Twój umysł, względnie
(jeśli masz jakiś rzadki talent) pracować i dobrowolnie przekazywać cały zysk na wspieranie systemu,
który Cię zniszczył? Nie? Puff, Wyciszenie, nagle przestajesz czuć cokolwiek, i szorowanie nocników nie
wydaje się już takie straszne. Nie przeszkadza Ci to, więc zostajesz w Kręgu. Nic nie sprawia Ci radości,
nic nie budzi Twojego zainteresowania, więc nie potrzebujesz pieniędzy. Krąg łaskawie daje Ci miejsce
do spania i co najmniej dwa posiłki dziennie, a gdy jesteś najedzony, napojony i wyspany, nie odczuwasz
żałośnie śmieszny argument. Strzaskano tym magom umysły; nie trzeba nikomu zakładać kajdan, gdy już
Jeśli się wspomni poprzedni komentarz o „zarabianiu dla Kręgu”, można domniemywać, że
Ale przecież to nie są jedyne profity, które czerpie Zakon. Porozmawiajmy o władzy, którą
którą opanować mogą tylko templariusze, dają jedyny powód, dla którego suwerenne państwa miałyby
pozwolić na utrzymanie obcego wojska na swoich ziemiach. W każdym większym mieście czy wsi w
Thedas znajdziemy komturię templariuszy. Liczebność Rycerzy Stwórcy nawet w takim zaścianku
kontynentu jak Ferelden sięga kilku tysięcy. Co więcej, nie tylko pozornie niezależne kraje tolerują
zbrojne siły Zakonu we wszystkich strategicznych miejscach w kraju, a wręcz dostarczają im zasobów na
Zakonowi żołnierzy. Ciekawe, czy gdyby dowolna organizacja najemnicza postanowiła adoptować
Aby w pełni zrozumieć wagę faktu, że Zakon w pełni może dysponować praktycznie wszystkimi
magami w Thedas, wystarczy wyobrazić sobie dowolny konflikt. Co jeśli Zakon znalazłby się w stanie
wojny z jakimkolwiek andrastiańskim krajem? Nie tylko miałby do dyspozycji własne wojska, ale
posiadałby również świetnie ulokowane, zadbane twierdze na terenie wroga. A co najważniejsze – jedna
ze stron konfliktu może wystawić ludzi zdolnych do tego, by kilkoma słowami spopielić cały oddział
kolumną straszliwego ognia. Jedna ze stron konfliktu posiada w swojej armii ludzi, którzy natychmiastowo
Druga ze stron konfliktu również mogłaby wystawić takich ludzi do walki, tylko że… wszystkich
Bardzo podobnie sprawa przedstawia się, gdy chodzi o wojnę pomiędzy dowolnymi
andrastiańskimi państwami w Thedas. Zakon, jako sprawujący kontrolę nad Kręgami, mógłby decydować,
komu zezwolić na wystawienie magów do walki. W praktyce oznacza to, że Zakon może dowolnie
kształtować sytuację polityczną w Thedas, ponieważ przewagę, jaką dają sojuszniczy magowie, trudno
jako darmowy bufet dla demonów. Równie oczywistym jest to, dlaczego apostatów zazwyczaj traktuje się
niezwykle brutalnie, rozdziela z rodziną, nawet gdy też są magami i teoretycznie mogliby przebywać w
jednym Kręgu, czy wreszcie zabija. Apostaci muszą żyć w poczuciu ciągłego lęku i zagrożenia, a magów
Kręgu należy nieustannie gnębić, wpajać im nienawiść do samych siebie i traumatyzować nie pomimo
wiedzy o tym, że czyni to ich bardziej podatnych na wpływ demonów, ale właśnie dlatego. Zakon obecnie
nie może sobie pozwolić na emancypację magów. Plugawce, bunty magów i maleficarzy to tak naprawdę
Najlepszym tego świadectwem jest fakt, że Katorga została umyślnie zaprojektowana tak, by jak
najmniej magów ją przechodziło, a ci, którym się to udało, pozostali emocjonalnie zranieni do końca życia.
The templars gathered you for your Harrowing in Templariusze gromadzili was na waszą Katorgę w
the middle of the night, without warning. Succeed środku nocy, bez ostrzeżenia. Zdajcie ten test i
at the test and you were a mage in full. Fail and zostajecie w pełni magami. Ponieście porażkę, a
you were dead. If you refused the test, you were umrzecie. Jeśli odmówicie podejścia do testu,
put through the Rite of Tranquility and rendered zostaniecie poddani rytuałowi Wyciszenia i
an emotionless neuter. It was a preferable fate for uczynieni emocjonalnymi kastratami. Niektórzy
some, but Rhys found that hard to believe— he mogli woleć taki los, ale Rhys miał trudność, by w
couldn’t get near a Tranquil without shuddering. to uwierzyć – nie mógł się zbliżyć do Wyciszonego
He would rather be dead than spend the rest of his bez drżenia. Wolałby raczej być martwym niż
life looking at the world through those dead eyes. spędzić resztę życia patrząc na świat poprzez
When someone failed their Harrowing, however, martwe oczy. Jednak kiedy ktoś oblewał Katorgę,
the rest of the mages weren’t told. The apprentice nie mówiono tego reszcie magów. Adept po
was just gone. It happened frequently, and prostu znikał. Zdarzało się to często, a biorąc pod
considering a mage’s life was never his own–you uwagę, że życie maga nigdy nie należało do niego
could be transferred to another Circle or whisked samego – mogłeś zostać przeniesiony do innego
off to some duty assigned by the Chantry without Kręgu czy przydzielony do jakiegoś zadania przez
so much as a by- your-leave–one became Zakon bez zapytania cię o zgodę – można się
accustomed to people coming and going. You przyzwyczaić, że ludzie przychodzą i odchodzą.
didn’t question it. There could have been many Nie kwestionowało się tego. Mogło być wiele
more murders than any of the mages suspected, więcej morderstw niż magowie przypuszczali, i
and only the templars would know for sure. tylko templariusze mogli to wiedzieć na pewno.
odkrywającej talent magiczny u jedynego dziecka. Jest w pełni świadoma tego, że nie może go pozostawić
bez szkolenia, ale jedyne promowane przez Zakon rozwiązanie polega na oddaniu syna do Kręgu. Musi
się liczyć z tym, że nigdy więcej nie zobaczy się ze swoim dzieckiem. Zdesperowana, postanawia podjąć
ryzyko i zamiast zapewnić Connorowi możliwie najlepszą edukację magiczną, zatrudnia jako nauczyciela
podejrzanego apostatę.
Mamy więc Jowana. Młodego maga, przerażonego odkryciem o jego nadchodzącym Wyciszeniu.
Człowieka, który w akcie desperacji, a nie w bezmyślnej pogoni za potęgą, sięgnął po magię krwi.
Pod jednym dachem znajduje się obecnie niewyszkolony dzieciak i straumatyzowany chłopak,
zbieg, eksperymentujący z magią krwi, która wzbudza znacznie większe zainteresowanie demonów niż
jakakolwiek inna szkoła. Zaraz potem dochodzi do tragedii – śmiertelnie niebezpiecznej choroby arla,
ojca chłopca.
W takich warunkach nie wydaje się dziwnym, że doszło do tragedii. Doszło do skumulowania
się wyjątkowo nieszczęśliwych okoliczności, ale problem nigdy nie polegał na tym, że ta dwójka magów
pozostawała poza kontrolą Zakonu. Jest wręcz przeciwnie. To Zakon i jego szeroka ingerencja w życie
Wyobraźmy sobie świat, w którym Izolda nie musiałaby się bać, że ktokolwiek odbierze jej
dziecko. Świat, w którym mogłaby zupełnie legalnie poszukać najbardziej kompetentnego, magicznego
guwernera. Świat, w którym Jowan nie musiałby każdego dnia obawiać się, że zostanie zabity lub
Wyciszony. Świat, w którym mógłby po prostu wyjechać ze swoją ukochaną i hodować kaczki.
W świecie bez opresji magów to, co stało się w Redcliffe, nie miałoby prawa się wydarzyć. Izolda,
Connor, Jowan, mieszkańcy Redcliffe – wszyscy są jednakowymi ofiarami opresyjnego systemu Kręgów.
Bezkrytycznie przyjmując narrację Zakonu, odruchowo uważa się Izoldę, Connora i Jowana winnymi. Co
jednak im pozostawało poza decyzjami, które podjęli? Connor powinien zrezygnować z wolności, Izolda
zrzec się jedynego dziecka, a Jowan pogodzić z myślą, że zostanie zabity lub zniszczony psychicznie. W
świecie, w którym nie traktujemy magów niczym ludzi, oczekujemy od nich nieludzkich wyborów i
Nie mam zamiaru teraz przekonywać, że Krąg odpowiada za każde splugawienie. Nie jest to
prawdą. Niemniej za największą tragedię wywołaną opętaniem poznaną w świecie Thedas odpowiada
bezsprzecznie Krąg.
uczynienia wszystkich magów jak najmniej stabilnymi, zerknijmy do dziennika Pierwszego Zaklinacza
Irvinga:
The environment of the tower is such that certain Środowisko Wieży jest takie, że zachęca do
Słowa te padają w kontekście manipulowania młodymi magami tak, by pchnąć ich ku magii krwi
– jest to rodzaj dodatkowego „testu”. Byłby to więc kolejny egzamin w Kręgu stworzony z myślą, by osoba,
Pamiętacie elfkę, wdzięczną Kręgowi za przygarnięcie jej, gdy została odrzucona przez własny
klan? Jeśli nie, to być może kojarzycie dialog z Vivienne zasadniczo dotyczący tego samego; przez to, że
Dalijczycy nie posiadają Kręgów, zmuszeni są pozostawiać na pewną śmierć swoje dzieci, gdy wykażą się
Tylko że pierwsze dwie części głosiły coś zupełnie innego. Oto, co możemy przeczytać we wpisie
do kodeksu o Merrill:
As each generation passes, magic becomes more Z każdym kolejnym pokoleniem magia stawała się
rare among the Dalish. As the gift dies out, coraz rzadsza wśród Dalijczyków. Ponieważ dar
talented children are moved between clans so that wymiera, utalentowane dzieci są dzielone
every Keeper has a successor, and no clan is in pomiędzy klany, by każdy Opiekun miał swojego
danger of being left without guidance następcę, i żaden klan nie pozostał zagrożony
I am not a keeper. I am Zathrian’s first. Though Nie jestem Opiekunką. Jestem Pierwszą po
because I was not born into the clan, becoming his Zathrianie. Chociaż ze względu na to, że nie
first was very difficult. We Dalish have old urodziłam się w klanie, zostanie jego Pierwszą
traditions. The clans come from the ranks of the było bardzo trudne. My, Dalijczycy, mamy stare
nobility that once ruled the Dales, you see. The tradycje. Klany pochodzą z szeregów szlachty,
keepers of those clans have the strongest and która niegdyś rządziła Dalijczykami, rozumiesz.
purest blood that reaches back to the days of Opiekuni tych klanów posiadają najsilniejszą i
Arlathan. I had to compete against the other najczystszą krew, która sięga czasów Arlathanu.
candidates for first, to be better than them in Musiałam rywalizować z innymi kandydatami na
everything simply because I was not of the old Pierwszego, być lepszą od nich po prostu we
Inni kandydaci? Więc poza Zathrianem w klanie znajdowało się co najmniej dwóch młodych
magów, tymczasem Lanaya, magini, która nawet nie była maginią, została zaakceptowana w klanie, mimo
I were a lost child. They taught me elven magics zagubionym dzieckiem. Nauczyli mnie elfiej
The Book of Eluvian was reclaimed for my clan by Księga Eluvianu została odzyskana przez mój klan
an elven mage, who stole it from the Circle of dzięki elfiemu magowi, który wykradł ją z Kręgu
Magi before defecting. He said other similar Maginów, zanim uciekł. Powiedział, że inne
treasures remain in the library, but they would podobne skarby pozostają w bibliotece, ale nigdy
Jest jeszcze Feynriel, prawda? Miejski elf, nie tylko mag, ale również Śniący – szczególnie
Still, we appreciate you bringing him here, friend. Wciąż, doceniamy, że go do nas przyprowadziłeś,
We would not see a son of our tribe suffer alone. przyjacielu. Nie chcielibyśmy, by członek naszego
shackles of the Circle. Everyone should. Powinien mieć swoje własne życie, z daleka od
Dalijczycy nie są wychowani w strachu przed magią. O magii wypowiadają się z szacunkiem –
nazywają ją „darem” i z nostalgią wspominają czasy, gdy każdy elf potrafił z niego korzystać. Nie
Jedyne relacje o Dalijczykach kontrolujących w tak drastyczny sposób ilość magów w klanie
pochodzą z Inkwizycji. Sęk w tym, że w tej części bardzo mocno próbuje się przedstawiać problem magów
w odcieniach szarości, nawet kosztem integralności lore znanego w poprzednich częściach. Skąd
pochodzą informacje o dzieciach zabijanych, gdy wieśniacy nabiorą podejrzeń, że zostały skażone magią?
Z Inkwizycji. Gdzie po raz pierwszy pojawiła się narracja o templariuszach, którzy chronią magów przed
agresją zwykłych ludzi? W Inkwizycji. W pierwszej części mieliśmy dokładnie jednego maga
zadowolonego ze swojego losu i był to chłopak pochodzący z Obcowiska, zadowolony z faktu, że trafił do
jedynego miejsca w Fereldenie, w którym bycie elfem nie stawia go w gorszej pozycji. Jeśli mielibyśmy
traktować to jako argument za istnieniem Kręgów, musielibyśmy też uznać, że inwazja Qunari byłaby dla
W Inkwizycji jednak spotykamy magów wspierających w pełni Kręgi w dokładnie takiej formie,
w jakiej istnieją. W opozycji jednak dostajemy informacje o licznych przywilejach, o których nie mówi się
w poprzednich częściach. Według Vivienne magowie potrzebują jedynie zgody Pierwszego Zaklinacza,
by opuścić Krąg i móc zamieszkać w dowolnym miejscu w kraju. Wiemy, że to nieprawda, inaczej nie
istniałby żaden powód, dla którego Orsino nie skorzystałby z tego prawa, by po prostu ewakuować
Część z podanych informacji trudno więc traktować jako kanoniczne, bez całkowitego
zniszczenia sensu ważnych fabularnie wydarzeń z poprzednich części gry. Nagła zmiana nastawienia
Dalijczyków w trzeciej części gry to tani zabieg narracyjny, na siłę dopasowujący elfy do głównego
podawane jest Tevinter. Tylko co w takim razie z Rivain? Z Awarami? Z Dalijczykami z pierwszej i drugiej
części?
Problemem w Tevinter nie jest nienadzorowana magia. Awarscy szamani i rivaińskie wiedźmy
mogą dowolnie uprawiać swoją sztukę i nie doprowadziło to do katastrofy pogrążającej całe
społeczeństwo. Co więcej, dzięki nieograniczonemu kontaktowi z duchami udało im się odkryć skuteczne
Problemem w Tevinter nie jest magokracja. Rządy magów obserwujemy przecież wśród
Dalijczyków, a nie doprowadziły one do ciemiężenia niemagicznych elfów! Wręcz przeciwnie, elfi
magowie od małego są przyuczani do pełnienia bardzo ważnej społecznie, odpowiedzialnej roli. Kładzie
Jaki obraz Tevinterczyków wyłania się z historii ich narodu? W ich kraju ceni się przede
wszystkim siłę. Najsilniejszy ma prawo do władzy absolutnej – ujawnia się to nie tylko w wewnętrznej
strukturze ich społeczeństwa, ale też imperialistycznych tendencjach Tevinter. Życie słabych – nie tylko
niemagów, ale każdego, kto nie ma tyle szczęścia, by urodzić się w najwyższych warstwach społecznych –
Opresyjny system stworzony w Imperium nie jest rezultatem wolności magów, tylko kultury
Tevinteru! Podobny system nie powstał wśród Dalijczyków, nie powstał w Rivain ani u Awarów.
prawdopodobnie dlatego, że rozwiązanie jest banalnie proste i w większości ogranicza się do wychowania
magów tak, by byli w stanie poradzić sobie ze swoją mocą. Bez terroru sztucznie zaprowadzonego przez
Skąd to wiadomo?
It is a truth universally acknowledged that nothing Powszechnie znanym faktem jest, że jeśli chcemy
is more successful at inspiring a person to nakłonić kogoś, aby coś zrobił, najlepiej mu tego
mischief as being told not to do something. zabronić. Niestety, w Wieku Bóstw Zakon miewał
Unfortunately, the Chantry of the Divine Age had problemy z takimi oczywistościami. Choć nie
some trouble with obvious truths. Although it did zakazał korzystania z magii – a wręcz przeciwnie,
not outlaw magic--quite the contrary, as the używał jej do rozpalania wiecznego ognia
Chantry relied upon magic to kindle the eternal tonącego w znajdujących się w każdej świątyni
flame which burns in every brazier in every kadzielnicach – to ograniczył rolę magów do
chantry--it relegated mages to lighting candles zapalania świec i lamp. Od czasu do czasu
and lamps. Perhaps occasional dusting of rafters pozwalano im jeszcze czyścić krokwie i okapy na
and eaves. I will give my readers a moment to dachach. Pozwolę czytelnikom zastanowić się
contemplate how well such a role satisfied the przez chwilę nad tym, jak bardzo ta rola musiała
mages of the time. It surprised absolutely no one magów satysfakcjonować. Absolutnie nikt nie był
when the mages of Val Royeaux, in protest, więc zaskoczony, gdy magowie z Val Royeaux w
snuffed the sacred flames of the cathedral and geście protestu zgasili święty ogień w katedrze i
barricaded themselves inside the choir loft. No zabarykadowali się na galerii dla chóru.
one, that is, but Divine Ambrosia II, who was Wyjątkiem okazała się święta Ambrozja II, która
outraged and attempted to order an Exalted się wściekła i próbowała nakazać organizację
March upon her own cathedral. Even her most Świętego Marszu na katedrę. Jednak nawet jej
devout Templars discouraged that idea. For 21 najwierniejsi templariusze byli temu pomysłowi
days, the fires remained unlit while negotiations przeciwni. Ogień pozostawał wygaszony przez 21
were conducted, legend tells us, by shouting back dni, podczas których – jak głosi legenda –
and forth from the loft. The mages went cheerily prowadzone były negocjacje. Magowie chętnie
into exile in a remote fortress outside of the udali się na wygnanie do odległej fortecy, gdzie
capital, where they would be kept under the mieli pozostawać pod czujnym okiem
watchful eye of the Templars and a council of templariuszy oraz rady starszych magów. Z dala
their own elder magi. Outside of normal society, od normalnego społeczeństwa, i z dala od Zakonu,
and outside of the Chantry, the mages would form magowie stworzyć mieli własną zamkniętą
their own closed society, the Circle, separated for społeczność zwaną Kręgiem.
Ponieważ magowie niegdyś żyli wśród ludzi. Plugawiec nie wybuchał ludziom w twarz co rok.
Wściekłe tłumy nie zjawiały się co miesiąc u stóp świątyni, żądając zlinczowania lokalnych magów.
Zwierzęcy strach wobec magów został indukowany przez Zakon i nie jest czymś naturalnym w większości
społeczeństw.
Według tego historycznego przekazu nikt poza samą Boską nie zareagował zdziwieniem czy
agresją na bunt magów. Dlaczego? Bo nie byli tak powszechnie znienawidzeni, a zwykli ludzie, mimo że
żyli w bezpośrednim sąsiedztwie magów, nie obawiali się ich w żaden sposób.
Co się zmieniło?
Magowie zgodzili się udać na dobrowolne wygnanie w nadziei, że dzięki temu będą mogli
swobodnie praktykować swoją sztukę. Zwyczajni ludzie przestali mieć żywy kontakt z magami, a jedynym
Nie ma, bo magowie to tylko wymyślone ludki, żyjące fikcyjnym życiem w wymyślonej krainie.
samej gry może być brutalny i niesprawiedliwy, a nawet do pewnego stopnia powinien taki być, skoro
dzięki temu staje się bardziej realny, to sposób, w jaki mówimy o magach poza granicami tego świata
Gdy mówi się, że cierpienie magów nie uzasadniało ich rewolucyjnych dążeń czy próbuje
przedstawić magów jako grupę pod wieloma względami uprzywilejowaną, gdy usprawiedliwia się przemoc,
nienawiść czy strach wobec każdej osoby, która przejawia talent magiczny, używa się tak naprawdę tych
samych argumentów, których prawdziwi ksenofobi używają do krzywdzenia prawdziwych ludzi. I tak jak
postacie wewnątrz gry mają prawo być zaślepionymi ignorantami czy po prostu dupkami, tak zasadniczo