Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 132

które, iak widzimy, uwień­ naszym wyjątkowym, a na­

czone zostały doktoratem. wet jeżeli się nie mylimy,


„Kurjer Poranny” w ostatnim 25-leci u
6 grudnia 1884 jedynym.
,,Kurjer Warszawski”
Elektryczne oświetlenie 22 grudnia 1884
wagonów
Kolej podziemna
GRUDZIEŃ 1884 Na Kolei Dąbrowskiej
w niektórych wagonach
Nowa fabryka
klasy pierwszej urządzone
będzie rodzajem próby kuje jeszcze lodów poda­
oświetlenie elektryczne. Od wanych... na gorąco.
pomyślnego rezultatu stud­ „Kaliszanin”
jów zależeć ma stałe zapro­ 17 grudnia 1884
wadzenie tego oświetlenia.
„Kwrjer Warszawski” 7 Tabaka dla majtków
grudnia 1884
W parlamencie angielskim Miasto New York ma
Kto wynalazł telefon? podano wniosek utworze­ wkrótce otrzymać kolej po­
Wkrótce w okolicach War­ nia w budżecie marynarki dziemną na wzór londyń­
szawy założona ma być specjalnej pozycji na taba­ skiej. Inżynier W. Mac. Al-
wielka fabryka pokostów kę dla majtków ulegają­ pine wysłany został nie­
malarskich. Jeden z miej­ cych cierpieniom oczu. dawno przez zarząd tego
scowych techników udał się W tym roku choroba rze­ miasta do Londynu ażeby
za granicę w celu przyjrze­ czona z dziwną porywczoś­ przestudiował urządzenia
nia się podobnemu zakła­ cią na flotylli angielskiej się kolei podziemnej. Towa­
dowi w Antwerpji, na któ­ rozwinęła. Lekarze uważa­ rzyszą mu w tej podróży
rego wzór tutejsza fabryka ją! tabakę za środek lecz­ dwaj inni inżynierowie
założoną będzie. niczy. amerykańscy.
,,Kwrjer Warszawski” ,, Kurjer Poranny ’’ „Gazeta Warszawska”
1 grudnia 1884 17 grudnia 1884 23 grudnia 1884
Profesor Graham Bell we­
Wiadomości społeczne dle doniesienia „Am. Cor.” Telefony znalazły wroga Fabryka parostatków
uznany został za pierwsze­
Szpital Dzieciątka Jezus go wynalazcę telefonu. Znany urzędnik policyjny Przy istniejących warszta­
w Warszawie zaprowadza Kwestią sporną czy profe­ w Brunświku Makrauz wy­ tach żeglugi parowej na
u siebie desmfekcyjne sor Bell czy też Daniel stąpił przeciw komunika­ Solcu wybudowana została
urządzenie wynalazku p. Drawbough ma otrzymać cjom telefonicznym jako fabryka, przeznaczona wy­
Świecianowskiego. pierwszeństwo rozstrzy­ instytucji niebezpiecznej łącznie do budowy paros­
„Przegląd Techniczny” gnął sąd związkowy new- dla spokoju państwa, po­ tatków. Fabryka pomienio-
2 grudnia 1884 yorski na korzyść pierwsze­ magającej do knucia spi­ na, jak donosi „Kurjer Co­
go. Strona przeciwna ape­ sków itp. Genialny ten po­ dzienny” będzie puszczona
Kobieta lekarz lowała do wyższej instan­ mysł jest przedmiotem we­ w ruch dopiero na wiosnę.
cji. Akcye Bell Company sołych komentarzy. Ma budować parostatki na
wskutek tego podniosły się Gazeta Handlowa” wzór elbląskich, które
na giełdzie newyorskiej (9 grudnia 1884 uznano za najlepsze. Nowa
o 40 procent. fabryka da zatrudnienie
„Gazeta Handlowa ” Fabryka atramentu blisko 400 robotnikom, wy­
8 grudnia 1884 łącznie krajowcom.
Fabrykę atramentu na ,,Gazeta Warszawska”
Mapa hydrologiczna Polski wielką skalę zakłada 26 grudnia 1884
w Warszawie jeden z miej­
Mapę hydrologiczną kraju scowych nauczycieli kali­
naszego wykonuje obecnie grafji. Fabrykacja atra­ Czwarta klasa
Do nielicznego zastępu ko­ inżynier komunikacji pan mentu w tym zakładzie ma W sferach kolejowych agi­
biet lekarek przybywa no­ Niecierzgiewicz. Na pod­ odbywać się bez wszelkiej tuje się projekt rychłego za­
wy żołnierz. Z New Yorku stawie mapy powyższej przymieszki pierwiastków prowadzenia wagonów
dochodzi nas właśnie wieść prowadzić się mają dalsze trujących. klasy czwartej. Rezultat
0 udzieleniu stopnia dokto­ badania charakteru na­ „Gazeta Handlowa” projektu będzie ogłoszony
ra medycyny p. Ludwice szych rzek. 19 grudnia 1884 przez ministerium komuni-
z Michalskich Węglewiczo- ..Gazeta Handlowa” kacyj po zasięgnięciu odpo­
wej. Pani Węglewiczowa 12 grudnia 1884 wiednich informacyj od za­
Żegluga parowa
opuściła Warszawę przed rządów kolejowych w pań­
siedmiu laty, udając się Parasolki... na futrze
Wczoraj statkiem paroWym stwie rosyjskim.
z mężem za ocean. Tam Ukazały się parasolki zi­ ,.Syrena” odpłynęło 120 „Gazeta Handlowa”
wkrótce została wdową mowe to jest przyozdobione osób w dół Wisły. Fakt 31 grudnia 1884
1 całą z energią zabrała się puszystym futerkiem. Jest otwarcia żeglugi parowej
do studjów medycznych, to symbolika sezonu. Bra­ w grudniu jest w klimacie Zebrał: Witold Michalski
P O P U L A R N Y M A G A Z Y N
N A U K O W O - T E C H N I C Z N Y
Nr 12 (432) Grudzień 1984 Rocznik XXXV

Czy król Polski Bolesław Krzywousty tak wyglądał za


życia, jak namalował go Jan Matejko? Chyba tak. Wyko­
nana w Zakładzie Kryminalistyki plastyczna rekonstrukcja
głowy władcy, na podstawie czaszki wyjętej z jego gro­
bowca, wskazuje na wiele podobieństw z rysami postaci
na obrazie. O tym, w jaki sposób artysta-plastyk sporzą­
dza plastyczną rekonstrukcję głowy możecie przeczytać
w artykule Zygmunta Niziałka ,,Czaszka mówi" na str. 4.

Żyjemy w czasach opanowanych przez komputery - do


niedawna synonim tajemniczości, domena hermetyczne­
go kręgu fachowców, dzisiaj - sprzęt powszechnego
użytku. Obserwujemy ze zdumieniem i fascynacją zjawi­
sko będące niewątpliwie zwiastunem cywilizacyjnego
przełomu. Tym wszystkim, którzy chcieliby błiźej przy­
jrzeć się fenomenowi XX wieku, proponujemy lekturę
nowego działu poświęconego szeroko rozumianej „małej
informatyce', Comiesięczny „Klub Informik” , bo tak
brzmi jego nazwa, ukaże się na łamach naszego pisma już
za miesiąc. Natomiast dzisiaj Roland Wacławek prezentu­
je Wam całą gamę komputerów osobistych w artykule na
s. 16, do przeczytania którego nie trzeba chyba nama­
wiać, szczególnie informatyków-amatorów.

Tak się dziwnie składa, że podczas zawodów sportowych


zwracamy dużo większą uwagę na ludzi i ich wyczyny, niż
na sprzęt, którym się posługują. Nic dziwnego - jest
przecież taki sam tub prawie taki sam dla każdego zawod­
nika, liczy się więc to. co dany zawodnik potrafi z nim lub
dzięki niemu zrobić. A przecież sprzęt sportowy jest
czasem, mimo swej pozornej prostoty, dość skompliko­
wany i musi odpowiadać niekiedy bardzo surowym wyma­
ganiom. Chcemy Wam to przedstawić na przykładzie
sztangi - przyboru sportowego, który przyniósł Polakom
wiele medal i we wszelkiego rodzaju mistrzostwach i olim­
piadach (s. 38).

Nasza okładka: Potraktujcie tę naszą okładkę jako grafi­


czną zapowiedź szkoły minikomputerowej, której wykła­
dy zaczniemy dla Was od następnego numeru ,.MT".
SPI S TREŚCI

Artykuły: ŚLADAMI SHERLOCKA HOLMESA.,.: CZASZKA MÓWI-Zygmunt N iziałek.............................. 4


KOMPUTERY OSOBISTE-Roland Wacławek............................. .*........................................... 16
BUDOWANIE ZAMKÓW Z PIASKU - Zof ia R o k ita ...................................................................... 31
POLSKIE SZTANGi - Jerzy KI awiński.......................................................................................... 38
TECHNIKA I ESTETYKA-Stanisław Rymsza.................................................... 44
Felieton: TO SIĘ MUSI DAĆ...- Jerzy Klawiński........................................................................................... 3
Opowiadanie: OPOWIEŚĆ WIGILIJNA-Sławomir M il. . 61
Na warsztacie: PILARKA TAŚMOWA-Stefan Z b u d n ie w e k................................................................................ 73
SUPERHETEROD YNOWY ODBIORNIK UKF - Grzegorz Z a lo t ................................................. 81
Działy: CIĘŻARÓWKI POLSKIE (1919-1939): PZInż302-JanTarczyński............................................. 47
ASTRONOMIA OLA WSZYSTKICH: UCZ SIĘ SAM! - Marek S taniucha...................................... 49
FOTONOWOŚCI: „ KROKUS AF” ~RZUTNIK DO PRZEZROCZY-Ryszard K re yse r................. 53
NIEZNANA BROŃ DRUGIEJ RZECZYPOSPOLITEJ: KARABIN MASZYNOWY CHŁO­
DZONY POWIETRZEM TYP C -P io tr Zarzycki ............................................................................ 58
ROZMAITOŚCI MATEMATYCZNE: WĘZŁY-Michał S z u re k .................................................... 92
BIOLOGIA DWUWYMIAROWY ŚWIAT BŁON-Magdalena F ik u s ............................................. 94
KATEDRA FIZYKI: KŁOPOTY NA PARKINGU - Robert Czyżewski, Adam G rzym ała................. 98
CHEMIA NA CO DZIEŃ; AMATORSKIE ŹRÓDŁA CHROM U -Stefan Sękowski.......................... 101
POZNAJEMY SAMOCHODY: TALBOT SOLARA SX - Zdzisław Podbielski................................ 105
NOWE I NAJNOWSZE.................................................................................................................. 106
MUZEUM „MT": N O RBLIN-HenrykHollender......................................................................... 108
POMYSŁY GENIALNE, ZWARIOWANE I TAKIE SOBIE................................................................ 110
GRYZGŁOWĄ:OBRACANKA-Robert H ardy............................................................................ 112
UNIWERSALNY SUPERSTATEK-(j)..............................................., ........................................ 56
Różne: KARZEŁEK I OLBRZYM (j)................................. ........................................................................ 56
SPIS ARTYKUŁÓW ZAMIESZCZONYCH W „MŁODYM TECHNIKU” W LATACH 1981, 1982,
1983,1984 ....................... \ ....................................................................................................... 113
Na okładce: ON TEŻ CHCE ZOSTAĆ PROGRAMISTĄ..................................................................................... I
SĘDZIWY TECHNIK..................................................................................................................... li
NOWOCZESNE JEDNOŚLADY: HONDA MTX125R - Jerzy Borkowski......................................III, IV

Numer ilustrowali: Witold Dybowski, Jerzy Flisak


Fotografie w numerze; Hewlett Packard, „Hobby". IBM, ,,Inter Nationes", Władysław P Jabłoński, Komenda Główna MO, Muzeum
Azji i Pacyfiku. Stefan Rutkowski, „Science et Vie” . „Systbme D", Jan Tarczyński, Texas Instruments. Roland Wacławek, Grzegorz
Zalot, Stefan Zbudniewek, ze zbiorów redakcji.

„Młodego Technika” wydaje Instytut Wydawniczy „Nasza Księgarnia".

Rada Redakcyjna; doc dr Zygmunt Dąbrowski, dr inż Lech Janczewski, inż. Jerzy Jasiuk, dr Zygmunt Kalisz, mgr Zbigniew Słowiński,
mgr inż. Jerzy Siek, dr Zbigniew Płochocki, Piotr Postawka, prof dr hab Andrzej Wróblewski (przewodniczący), mgr inż. Grzegorz Zalol

Zespół redakcyjny; Mikołaj Dubrawski (kier. działu techn.-organ ), Elżbieta Gaweł (sekretarz redakcji), Władysław P Jabłoński (kier.
działu graficznego). Bogusław Kitzmann (red. działu), Jerzy Klawiński (dział łączności z czytelnikami), Anna Kniaź, Zofia Rokita (dział
nauki), Jerzy Pietrzyk (kier. działu twórczości technicznej). W iklor Szafijański (oprać, językowe). Lidia Sadowska-Szlaga (korekta).
Józef Trzionka (redaktor naczelny).

Stali współpracownicy: Jan Barczyk (znaczki). Jerzy Borkowski (motocykle), Robert Czyżewski, Adam Grzymała (Katedra fizyki). Jacek
Ciesielski (Gry z głową). Jerzy Dąbrowski (Pomysły). Magdalena fik u s (biologia). Henryk Hollender (Muzeum „M T” ), Ryszard Kreyser
(foto). Jacek Nowicki. Krzysztof Zięcina (loty księżycowe), Grzegorz Zalot (Klub Wynalazców), Zdzisław Podbielski (samochody), Marek
Staniucha (astronomia). Stefan Sękowski (chemia). Michał Szurek (Ro-Ma), Jan Tarczyński (historia motoryzacji), Roland Wacławek
(elektronika), Piotr Zarzycki (historia techniki uzbrojenia), Adam Poradzisz (medycyna).

Adres redakcji: ul. Spasowskiego 4, 00-389 Warszawa lub skr. poczt. 380. 00-950 Warszawa Telefony; centrala 26-24-31 do 36
Dział Łączności z Czytelnikami wew. 60 (czynny od 10 do 14), pozostałe działy wew. 42 i 47, redaktor naczelny 26-26-27 lub wew 87.
Warunki prenumeraty: ogólnie obowiązujące w kraju.
Egzemplarze zdezaktualizowane zakupić można w Salonie Wydawniczym „Naszej Księgami", ul. Spasowskiego 4a.
Redakcja zastrzega sobie prawo adiustacji i skracania nadesłanych materiałów. Artykułów nie zamówionych redakcja nie zwraca
Druk; Zakłady Wklęsłodrukowe RSW „Prasa” . Zam. 1372. Nakład 250315 egz. T-45-

2
Na koncert sym foniczny do filharm onii przybyła wyciecz-
. ka pracow ników z pew nych zakładów metalowych. Jest
wśród niej pew ien stary m ajster, któ ry podczas całej pierw ­
szej części koncertu przygląda się uważnie ,,pom pującem u”
puzon m uzykow i. W czasie przerw y ów m ajster podchodzi do
spoconego z w ysiłku puzonisty i m ó w i:,,Panie, ja się na tym
znam - to się m usi dać jakoś wyciągnąć!”
Rzeczywiście, często tak w życiu bywa, iż uważamy, że coś
m usi się dać zrobić, naprawić, przekonstruować itp. Czasem
z tych pi’ób wychodzą rzeczy genialne, czasem takie sobie.
Wszystko zależy bowiem od poziom u naszego przygotowania
fachowego do realizacji założonego planu. Niestety, n iektó­
rzy porywają się, zgodnie ze starym porzekadłem , z m otyką
na Słońce. Po ich przeróbkach i naprawach zw ykle zostaje
parę „zbędnych” części, a urządzenie albo wcale nie działa,
albo chodzi ja k stara sieczkarnia - skrzypiąc, piszcząc i dy­
miąc. Tym oto sposobem niektórzy próbują przerobić np.
rower na snopowiązałkę lub odwrotnie.
Jeśli owe próby zm uszenia opornej materii technicznej do
naszych ceiów odbywają się na poziom ie amatorskiego m aj­
sterkowania, to - naw et jeśli odbywa się to niezbyt zgodnie ze
wszystkimi regułam i sztu ki - jest to tio wybaczenia. Dużo
gorzej, jeżeli owe „wym uszenia" techniczne odbywają się na
poziom ie profesjonalnym. W yobraź sobie, m iły Czytelniku,
że kupiłeś konserwę z błękitka w puszce z blachy pancernej,
do której dołączono Ci n o żyk do otwierania. Oczywiście ów
„otw ieracz” gnie się w palcach, a Ty, kierując się błędną
w tym m om encie logiką, walczysz z oporną puszką mrucząc:
„Przecież to m usi się dać otw orzyć!” N ie jest to, niestety,
sytuacja wydumana przez Waszego felietonistę. W czasie
tegorocznego pobytu w Gorcach m usiał w pocie czoła otw ie­
rać konserwy nożem, m łotkiem i tzw. płaskoszczypam i ku
uciesze bazowego bacy i całej m iłej kom panii, która przeko­
nywała go, że g d yb y w ykazał więcej technicznego sprytu, to,
na podstaw ie swych doświadczeń, m ógłby zamieścić w „MT”
w dziale „Na w arsztacie” cykl artykułów pt. „Vademecum
otwierania konserw w p u szka ch ”(wbrew pozorom konserw y
mogą być również w słoikach i butelkach, oraz innych
formach opakowań, o czym niniejszym informuję).
N ie wiem, czy uda m i się poruszyć tym felietonem czułe
serca (i um ysły!) producentów twardych puszek, gnących się
sztućców, nietwardniejącego cementu, niemięknącej plaste­
liny, śliskiego papieru ściernego i zb y t szorstkiego papieru
toaletowego, a także wielu, wielu innych, któ rzy zm uszają
nas do działania na zasadzie: „to się musi dać zrobić”. Mam
nadzieję, że ci, którym zabraknie zrozumienia istoty sensow­
nego technicznie działania, będą m usieli opuścić stanowiska
profesjonalistów. I to się m usi dać zrobić/
JE R Z Y K L A W IŃ SKI

3
/

Pośm iertna identyfikacja ciała czło­ wiele cech charakterystycznych, które


wieka, mimo olbrzymiego postępu do­ umożliwiają trafną identyfikację obli­
świadczeń w tej dziedzinie i coraz b ar­ cza danej osoby, choć bezbłędna identy­
dziej precyzyjnych m etod badań, jest od fikacja nie zawsze jest tak łatwa, jakby
wielu lat zagadnieniem trudnym i wciąż się to mogło wydawać.
aktualnym . Problem odtw arzania wy­ Rekonstrukcja plastyczna wyglądu
glądu i podobieństw a tw arzy na podsta­ głowy człowieka, gdy żył, polega na od­
wie czaszki, od daw na interesował an­ tw arzaniu części miękkich (mięśni) na,
tropologów, lekarzy i rzeźbiarzy, ponie­ czaszce. Wykonuje się ją zazwyczaj w te­
waż w łaśnie czaszka była i jest decydu­ dy, gdy występuje niemożliwość identy­
jącym i specjalnym przedmiotem badań, fikacji zwłok, często zniekształconych
przy identyfikacji znalezionych szkiele­ i znajdujących się w rozkładzie gnilnym
tów ludzkich (patrz ,,MT” n r 7/84). oraz, gdy brak jest innych danych, na
U podstaw y tego szczególnego zaintere­ podstawie których można by określić
sowania budow ą czaszki tkw i niew ąt­ ich tożsamość. Rekonstrukcję plastycz­
pliwie bogactwo form jej kości. Ma ona ną głowy wykonuje się więc: w badaniu
4
kolejnych etapów rodowego rozwoju Po dokonaniu szczegółowych oglę­
człowieka (patrz ilustracja na 1 stronie dzin czaszki sporządza się dokum enta­
okładki ,,MT” n r 7/84), przy odtw arza­ cję w postaci zdjęć czaszki w raz z żuch­
niu plastycznych wizerunków postaci wą, w dwóch płaszczyznach - w płasz­
historycznych oraz coraz częściej w kry­ czyźnie bocznej (widok z boku) i w pła­
minalistyce. Prowadzenie śledztwa we szczyźnie czołowej (widok z przodu).
właściwym kierunku zależy w dużej Osobno fotografuje się uzębienie szczę­
mierze od identyfikacji nieznanych ki i osobno żuchwy, a poza tym, w przy­
zwłok. W tym przypadku rekonstrukcja padku stwierdzenia występowania ja­
pow inna być oparta na naukowej i ściśle kichkolwiek anomalii lub uszkodzeń,
obiektywnej technice. czaszkę fotografuje się dodatkowo rów­
nież od strony ich występowania.
Prace wstępne
Badania antropologiczne
czaszki...
Sporządzenie rekonstrukcji plastycz­
nej wymaga wielu czynności poprzedza­ ...są następnym etapem identyfikacji
jących, ściśle ze sobą związanych i m a­ zwłok. Na ich podstaw ie ustala się płeć,
jących wpływ na jej efekt i trafne ujęcie wiek oraz przynależność typologiczną,
końcowe. Do sporządzenia plastycznej umożliwiającą określenie wyglądu
rekonstrukcji głowy potrzebna jest osobnika przed śmiercią. B adania te
przede wszystkim wymacerowana cza­ wykonuje specjalista antropolog, a ich
szka wraz z żuchwą, protokół oględzin wynik przekazuje specjalistom zajm u­
zwłok w raz z dokum entacją techniczną, jącym się sporządzaniem rekonstrukcji
oraz w przypadku wykonywania sekcji plastycznej głowy i porównaniem nie­
zwłok, protokół sądowo-lekarskich znanych zwłok z osobami zaginionymi.
oględzin zwłok. Sporządzający rekonstrukcję, zanim
przystąpi do nakładania grubości części
W pierwszym etapie pracy nad rekon­ miękkich na czaszkę, konfrontuje uzy­
strukcją, podczas szczegółowych oglę­ skane wyniki badań antropologicznych
dzin czaszki, zw raca się szczególną z danymi zaw artym i w nadesłanym m a­
uwagę na to, czy w czaszce tej nie w ystę­ teriale dotyczącym znalezionych nie­
pują ew entualne anomalie, jak np. asy­ znanych zwłok.
m etria czaszki, skrzywienie kości noso­ W następnej kolejności przygotowuje
wych, nieprawidłow e osadzenie żuch­ się wykaz grubości części miękkich
wy, nieprawidłow y zgryz, oraz ustale­ w poszczególnych punktach kraniom e-
nie, czy na kościach czaszki nie uw ida­ trycznych danej czaszki (są to miejsca,
czniają się uszkodzenia traum atyczne w których dokonuje się pomiarów cza­
(złamania, zwichnięcia itp.) i inne de­ szki lub głowy), z uwzględnieniem płci,
formacje patologiczne. Im czaszka cha­ wieku, przynależności typologicznej
rakteryzuje się większą liczbą cech in­ i urzeźbienia czaszki, korzystając przy
dywidualnych, tym staje się bardziej tym ze specjalnych tabel.
przydatna do wykonania rekonstrukcji Po przeanalizow aniu i ustaleniu gru­
plastycznej, która tym samym, będzie bości części miękkich, wykonuje się
wierniejsza. Przy oględzinach czaszki tzw...
szczególnej analizie poddaje się również
stan uzębienia szczęki i żuchwy, które ...rekonstrukcję graficzną.
m ają duży wpływ na ukształtow anie
tkanki miękkiej okolicy ust, oraz na ich Na kartonie rysuje się obrys czaszki
ogólny kształt i wygląd. w skali 1:1, w płaszczyźnie czołowej

5
*

kość c z o ło w a

guzy czołow e

k re s a skroniow a

łu k i n a d o czo d o ło w e

g la b e lla kość skro n io w a

o czo d ó ł

k o ść nosowa k o ś ć jarzm ow a

łu k ja rz m o w y o tw ó r gruszkow aty

szczęka
k o le c nosow y
prze d n i
żuchwa
w y r o s tk i
z ę b o d o ło w e kąt żuchwy

g uzow ato ść b ródkow a

-k re s a s k ro n io w a

g u z y czołow e k o ść ciem ieniowa

k o ś ć skroniow a

łu k i n a d -
o c zo d o ło w e

g la b e lla kość
p o ty lic z n a

szczyzna
pozioma
ko le c nos<
p rze d n i k re s a karkow a

w y ro s tk i otwór słuchowy
w y ro s te k
s u tk o w a ty

guzow a
kqt żuchwy
b ró d ko w a

Kościec głowy widziany z przodu i z boku

i bocznej, a następnie wyznacza się linią


odpowiednie grubości tkanki miękkiej, ...rekonstrukcji
w wyniku czego otrzymuje się schemat rzeźbiarskiej głowy...
tw arzy w pozie en face i z profilu.
Po wykonaniu rekonstrukcji graficz­ ...zaczynając od ustaw ienia czaszki
nej, przystępuje się do sporządzania na odpowiednim w sporniku z podstaw ­
właściwej... ką. Przy zamocowaniu czaszki zw raca
6
Czaszka w płaszczyźnie czołowej i bocznej nieznanych zwłok

się uwagę na to, aby ustaw iona była W przypadku mięśni żwaczy m odelu­
prawidłowo, to jest w płaszczyźnie po­ je się tylko ich w arstw y zewnętrzne,
ziomej, przechodzącej na wysokości które m ają przyczepy: od góry - n a do­
dolnej kraw ędzi oczodołu lewego i nad lnym brzegu kości jarzmowej i łuku ja ­
górną kraw ędzią zewnętrznych otwo­ rzmowego, natom iast od dołu - na po­
rów słuchowych, ponieważ w takim wierzchni bocznej, dolnej części żuchwy
ustaw ieniu głowa zawsze spraw ia w ra­ i k ąta żuchwy.
żenie statycznej, ujętej w pozie n atu ­ Przy modelowaniu mięśni szyi
ralnej. uwzględnia się przede wszystkim te
Do sporządzenia rekonstrukcji n aj­ mięśnie, które ją kształtują. Modeluje
częściej używa się plasteliny, gdyż jest się je dość ogólnie, pokazując tylko kie­
ona plastyczna, a jej skład chemiczny runek ich przebiegu i formę zew nętrzną,
sprzyja temu, że nie powoduje uszko­ nie zw racając większej uwagi na ich
dzeń kości czaszki. budowę szczegółową.
N akładanie plasteliny rozpoczyna się
od... Wymienione tutaj trzy rodzaje mięśni
m ają duże znaczenie dla dalszego prze­
...modelowania mięśni skroniowych, biegu rekonstrukcji, ponieważ w decy­
żwaczy oraz mięśni szyi. dujący sposób w pływ ają na kształt bo­
cznych części głowy i jej osadzenia na
Przy modelowaniu mięśni skronio­ szyi, a w miejscu ich w ystępowania gru­
wych, zw raca się uwagę na układ gór­ bość tkanki miękkiej na czaszce nie jest
nych przyczepów, które wyznacza na uwzględniona w tabelach pomiarów.
bokach czaszki w ypukła dolna kresa Po wymodelowaniu wyżej wymienio­
skroniowa. Od stopnia wypukłości nych mięśni, przystępuje się do...
i chropowatości tej kresy, uzależniona
jest masywność mięśnia skroniowego, ...osadzania gałki ocznej
całkowicie wypełni aj ącego dół skronio­ w oczodole...
wy, przechodzącego pod łuk jarzmowy
i kończącego się na w yrostku skronio­ ... które uzależnione jest od kształtu
wym żuchwy. i wielkości oczodołu, od budowy zewnę-

7
trznych i wewnętrznych brzegów tego
...modelowanie części miękkich
oczodołu oraz w pewnej mierze od w ars­
tw arzy i głowy.
twy tkanki tłuszczowej, okrywającej
gałkę oczną od wewnętrznej strony
oczodołu. Na gałce wmontowanej N akładając te części, najpierw nanosi
w oczodół zaznacza się środek oka oraz się na poszczególne punkty kraniom e-
kierunek szpary ocznej. tryczne czaszki, niewielkie krążki plas­
teliny, odpowiadające wysokością gru­
N astępnie zaczyna się...
bości części miękkich, ustalonej w ana­
...rekonstrukcję nosa... lizie przy sporządzaniu tzw. rekonstru­
kcji graficznej. N astępnie krążki te łą ­
czy się paskam i plasteliny, tw orząc tzw.
...przy czym bardzo w ażną rolę speł­
grzebienie, o takiej samej wysokości jak
nia jego szkielet chrzęstny, który oprócz
krążki. W wyniku tego na czaszce po­
szkieletu kostnego jest konstrukcją dla
w staje siatka odpowiednich grubości
większej części nosa, kształtującą jego
części miękkich.
koniec, skrzydełka oraz przegrodę.
Z kolei wolne miejsca między grze­
W związku z tym przy modelowaniu bieniami, początkowo w ypełnia się na
części ehrzęstnych nosa zw raca się uw a­ jednej połowie czaszki, pozostaw iając
gę na wielkość i kształt otw oru gruszko- drugą stronę do celów porównawczych
watego, na ukształtow anie wolnych - kontrolnych. Wypełnia się ją dopiero
brzegów tego otworu, na położenie kości po wymodelowaniu na pierwszej poło­
płaskiej nosa, zwanej lemieszem, tw o­ wie głowy - oka, małżowiny usznej, po­
rzącej tylną część przegrody nosa, oraz łowy nosa, ust, bródki oraz szyi. Ele­
na kolec nosowy przedni. Tak wymode­ menty te w pierwszej fazie modeluje się
lowana część chrzęstna nosa określa je­ dość szkicowo, ostateczny kształt n ad a­
go ogólny kształt i wystawanie, a także jąc im dopiero po wymodelowaniu dru ­
w yprofilowanie grzbietu. giej połowy głowy.
N astępną fazą sporządzania rekon­ W stępnie dodać należy, że m odelowa­
strukcji głowy jest... nie okolicy ciemieniowej i potylicznej
Wymodelowana głowa ze wszystkimi elementami twarzy (bez włosów)

głowy nie spraw ia większych trudności, tach nie będą w zasadniczy sposób
ponieważ w arstw ę m iękką nakłada się wpływały na wygląd twarzy.
równolegle do kostnego podłoża czasz­ Należy jednak powiedzieć, że
ki. Grubość tej w arstw y zróżnicowana najcieńsza pokrywa m iękka występuje
jest jedynie w tylnej części głowy, nad nad okolicą glabelli i przy guzach czoło­
kresą karkow ą kości potylicznej, od wych, natom iast w kierunku nasady no­
której w kierunku okolicy ciemieniowej sa i łuków nadoczodołowych stopniowo
i okolic skroniowych stopniowo zmniej­ się zwiększa.
sza się. Na w yrostkach sutkowa tych W zależności od stopnia w ystaw ania
w arstw a m iękka jest najcieńsza. Jeżeli i urzeźbienia glabelli oraz łuków nado­
kostna część potyliczna jest silnie urzeź­ czodołowych grubość pokrywy miękkiej
biona, to tylna w arstw a m iękka będzie może być różna. Im bardziej wysunięte
w tedy grubsza. i urzeźbione są glabella i łuki nadoczo-
Wykonując szczegółowe modelowa­ dołowe, tym grubsza jest pokrywa
nie elementów twarzy, nadaje się im miękka. Ponadto w dolnej części czoła
prawidłowy kształt, ze zwróceniem grubość pokrywy miękkiej stopniowo
uwagi na cechy charakterystyczne dla zmniejsza się w kierunku okolic skro­
wieku, w jakim określony był dany niowych.
osobnik. Modelując takie elementy, jak:
Modelowanie czoła podczas sporzą­
dzania rekonstrukcji głowy jest zasad­ ...oczy, nos, usta, bródkę, brwi,
niczo dość łatwe, ponieważ grubość po­ a także małżowiny uszne...
krywy części miękkich na kości czoło­
wej jest praw ie stała, z wyjątkiem okoli­ ...nadaje się im tak ą formę, która
cy nad nasadą nosa, tzw. glabelli, oraz jest charakterystyczna dla określone­
łuków nadoczodołowych. go typu antropologicznego, oczywiście
Chociaż na całej płaszczyźnie czoła z uwzględnieniem ukształtow ania pod­
nałoży się jednakow ą grubość pokrywy łoża kostnego tych elementów.
miękkiej, czoło zawsze jednak zachowa Wiadomo, że w populacji polskiej
swą formę, a występujące różnice gru­ najczęściej w ystępują trzy rodzaje
bości na poszczególnych jego fragm en­ opraw oczu: o powiekach górnych bez

9
fałd, o powiekach z fałdą rozwiniętą nym przejściu nasada zasadniczo jest
średnio, silnie lub też przechodzącą wysoka, przy średnio łagodnym przejś­
w fałdę nakątną oraz o powiekach z fał­ ciu jest średniej wysokości, a przy wy­
dą mongolską. raźnym, ostrym przejściu jest zazwyczaj
Przed modelowaniem powiek oczu, niska. Grubość tkanki miękkiej na koś­
najpierw form uje się części miękkie, po­ ciach nosowych grzbietu nosa jest dość
łożone na zewnętrznych brzegach kości cienka i ogólnie mało zróżnicowana.
okalających oczodoły. W górnej części, przy nasadzie nosa w a­
Grubość części m iękkich wokół oczo­ rstw a ta jest najgrubsza i biegnąc po
dołów zależy od ukształtow ania łuków grzbiecie ku dołowi, staje się stopniowo
nadoczodołowych, w yprofilowania koś­ coraz cieńsza. W związku z tym miękki
ci jarzmowych i szczękowych oraz od profil nosa nie przebiega po linii równo­
stopnia w ystaw ania kości nosowych. ległej do profilu kostnego.
Największa grubość części miękkich Na bocznych płaszczyznach nosa, po­
wokół oczodołów występuje nad ich czynając od brzegów grzbietu nosa
górną częścią, w miejscu w yrastania w kierunku policzków, grubość tkanki
włosów brwi. N atom iast na bocznych miękkiej stopniowo się zwiększa.
i dolnych częściach oczodołów, grubość K ształt końca nosa, kształt jego prze­
ta stopniowo się zmniejsza, a w okolicy grody oraz skrzydełka w znacznym sto­
występowania w ew nętrznych kącików pniu zależą od ukształtow ania dolnej
oczu ijest najcieńsza. Należy zwrócić części otw oru gruszkowatego oraz od
uwagę, że przy ostrym brzegu oczodołu wyprofilowania kolca nosowego.
najczęściej w ystępuje cienka powieka Przy bardzo krótkim, słabo rozwinię­
górna, a oko w yraźnie w ystępuje do tym kolcu nosowym koniec nosa będzie
przodu. N atom iast przy zaokrąglonym zaokrąglony, a przy silnie rozwiniętym
brzegu oczodołu powieka górna jest n a­ i ostro wyprofilowanym - spiczasty.
brzm iała i najczęściej obwisła nad ze­ W zależności od ustaw ienia kolca noso­
w nętrznym kątem oka. wego zmienia się przegroda nosa.
Jak już wspomniano wcześniej W większości przypadków, jeżeli np.
kształt nosa zależy w znacznym stopniu kolec nosowy ustaw iony jest poziomo,
od jego chrzęstnej i kostnej konstrukcji. to przegroda nosa jest również pozioma.
Po prawidłowym wymodelowaniu częś­ Kiedy kolec jest opuszczony lub podnie­
ci chrzęstnej nosa, nakładanie pokrywy siony, to przegroda również będzie m ia­
miękkiej nie wpływa zasadniczo na jego ła taki sam kierunek ustawienia.
kształt, z w yjątkiem nasady nosa i łą­ Rodzaj dolnego brzegu otworu grusz­
czącej się z nią górnej części grzbietu. kowatego w znacznym stopniu wpływa
Jeżeli w ystępuje słabe wysunięcie na ukształtow anie skrzydełek nosa. Je ­
i urzeźbienie glabelli, przy jednoczes­ żeli brzeg ten jest ostry, to skrzydełka
nym łagodnym przejściu jej w część no­ nosa swym rozstawieniem będą odpo­
sową kości czołowej, to grubość tkanki wiadać mniej więcej szerokości otworu
miękkiej nasady nosa będzie mała. N a­ gruszkowatego. W przypadku zaokrą­
tom iast przy coraz silniej szym wysunię­ glonych brzegów otworu gruszkow ate­
ciu i urzeźbieniu glabelli i coraz b ar­ go skrzydełka nosa będą wyraźnie prze­
dziej pochylonej części nosowej kości chodziły poza jego obręb. We w szyst­
czołowej, grubość części miękkiej nasa­ kich wspomnianych przypadkach wy­
dy nosa będzie coraz większa. sokość skrzydełek nosa zależy od um iej­
Stopień przejścia glabelli w część no­ scowienia na wewnętrznej stronie otw o­
sową kości czołowej najczęściej wiąże ru gruszkowatego tzw. grzebyczka.
się z długością nasady nosa. Przy łagod­ Okolica ust jest najbardziej, jak wie-

10
I

Końcowa faza rekonstrukcji głowy

my, ruchliw ą częścią tw arzy i bezpo­ kości tw arzy ku tyłowi), z drobnymi


średnio nie wiąże się ze szkieletem kost­ zębami, częściej występuje cienka czer­
nym czaszki, tak jak inne elementy tw a­ wień wargowa, natom iast przy progna-
rzy i głowy. Mięśnie okrężne ust, leżące tycznej budowie (występujące kości
swobodnie nad zębami, przy różnych tw arzy ku przodowi), ze średnim i zęba­
układach mimicznych tw arzy stale mi, występuje przeważnie gruba czer­
zm ieniają kształt i położenie ust oraz wień, co uwzględnia się przy modelo­
długość i układ ich szpary. W związku waniu.
z tym, wierne wymodelowanie okolicy Ustalenie kształtu szpary u st na pod­
ust nie jest ta k łatwe, jakby się to mogło stawie uzębienia jest bardzo trudne.
wydawać. Jednak badania wykazały, że Jednak na podstaw ie praktyki stw ier­
kształt okolicy ust w dużym stopniu dzić można, że przy szerokim łuku zębo­
zależy od budowy szczęki i żuchwy, wym szpara ust jest zazwyczaj długa
a zwłaszcza od wysokości i ukształto­ i najczęściej przebiegająca prosto. Poza
w ania wyrostków zębodołowych, szero­ tym kształt szpary ust ustala się na pod­
kości łuku zębowego, kształtu i wielkoś­ stawie wyprofilowania twarzy, gruboś­
ci zębów oraz ich zgryzu. ci czerwieni warg, a także na podstawie
Między wysokością części skórnej przynależności typologicznej, od której
w argi a wysokością w yrostka zębodoło- w dużym stopniu uzależnione jest
wego szczęki istnieje dość ścisła korela­ ukształtow anie rynienki podnosow ej.
cja. Np. jeśli w yrostek zębodołowy Długość szpary ust ustala się n a pod­
szczęki jest wysoki, część skórna wargi stawie rozstaw ienia kłów, biorąc pod
górnej będzie również wysoka, i od­ uwagę odległość od ich zewnętrznych
wrotnie. krawędzi. Są jednak w yjątki, kiedy
Grubość miękkiej tkanki ust, szpara ust jest krótsza lub dłuższa
a w równym stopniu i rysunek czerwieni w stosunku do rozstaw ienia kłów.
warg, bezpośrednio związane są ze sto­ Modelując okolicę bródkową, należy
pniem w ystaw ania szczęki, z wielkością uwzględnić jej współzależność od części
zębów i charakterem zgryzu. Przy orto- przedniej trzonu żuchwy, której szero­
gnatycznej budowie czaszki (cofnięte kość, wysokość i kształt odpow iadają

11
i wąsy, a poza tym przyjęto średnią
grubość tkanki miękkiej.
Poszczególne fazy sporządzanej
Jak już Wam wiadomo metodę re­ rekonstrukcji udokumentowano ma­
konstrukcji plastycznej głowy stosuje teriałem fotograficznym, który wyka­
się w przypadku odtwarzania wyglą­ zał i potwierdził począwszy od rekon­
du postaci historycznych, żyjących strukcji graficznej, charakterystyczną
w czasach nam bardzo odległych. deformację twarzy, jej asymetrię uwi­
Jednym z wielu tego przykładów mo­ daczniającą się wyraźnym przesunię­
że być odtworzenie prawdopodobne­ ciem w prawą stronę dolnej okolicy
go wyglądu oblicza Bolesława Krzy­ żuchwy.
woustego, wykonanego na podstawie Po ukończeniu rekonstrukcji spo­
czaszki, pochodzącej z krypty Kate­ rządzono opis głowy osobnika zre­
dry Płockiej. konstruowanego, przedstawiający
Otóż w 1972 roku w krypcie tej prawdopodobnie Bolesława Krzywo­
odkryto szczątki szkieletów ludzkich, ustego. Odlew gipsowy tej samej czaszki z naniesio­
nymi punktami kraniometrycznymi i grze­
prawdopodobnie królewskiej rodziny Przyjęto, że twarz charakteryzowała
bieniami odpowiednich grubości pokrywy
Piastów, pochodzące z wtórnego po­ się: lewostronnym skręceniem i zwią­ mięśniowej i wyznaczonymi środkami gałek
chówku. Badania wykazały, źe m.in. zaną z tym asymetrią, gdzie powierz­ ocznych
mogą tu być szczątki Bolesława Krzy­ chnia prawej strony jest większa od
woustego. a czaszka do nich należą­ lewej, czołem niskim, silnie pochylo­ malowanym przez Jana Matejkę wize­
ca, ze wzglądu na charakterystyczną nym, z wyraźnym ukształtowaniem runkiem Bolesława Krzywoustego.
deformacją, miała największą szansą gładyszki, oczami średniej wielkości Obok widocznych różnic, stwierdzo­
identyfikacji, co sprawiło, źe postano­ z tak zwaną ciężką powieką zaopa­ no wiele zgodności, m.in.: wywinięcie
wiono wykonać rekonstrukcję plasty­ trzoną w dość silnie wykształconą fał­ wargi dolnej i przesunięcie jej wraz z
czną głowy. dę powiekową, nosem średnio wysta­ bródką w prawą stronę, ukształtowa­
Sporządzanie rekonstrukcji po­ jącym. średniej wielkości, o dość gru­ nie nosa, z wyjątkiem jego długości,
przedziły badania antropologiczne, bych skrzydełkach, ustami średniej przypłaszczenie policzków i umiej­
które wykazały, że czaszka pochodzi grubości, z wysoką wargą górną i niż­ scowienie kątów żuchwy.
od osobnika płci męskiej, który szą, ale wywiniętą wargą dolną, wy­ Pytanie tylko, czy Matejko przy ma­
w chwili śmierci mógł mieć 50-55 lat raźnie przesuniętą w prawą stronę, lowaniu wizerunku Bolesława Krzy­
i należał do typu armenoidalno-wy- bródką owalną, lekko cofniętą, z za­ woustego mógł posługiwać się dany­
żynnego, wskazującego raczej na po­ znaczoną wyniosłością bródkową mi dotyczącymi wyglądu, czy była to
łudniowe, względnie południowo- i przesuniętą w prawą stronę. Żuchwa jego osobista wizja lub może posługi­
-wschodnie pochodzenie. Poza tym tej czaszki była wyraźnie przesunięta wał się czaszką? Można sądzić, że
stwierdzono, że charakteryzowała się w prawą stronę, o średnio zaznaczo­ tak, ponieważ, o czym już pisaliśmy
osobliwą deformacją w postaci asy­ nych, ale nisko umiejscowionych ką­ w ,,M T’ nr 7/84, malarz brał udział
metrii, co mogło powodować skręce­ tach (prawy wyżej niż lewy). Uszy w przenoszeniu szczątków Kazimie­
nie lewostronne twarzy. uznano za mięsiste, średnio odstają­ rza Wielkiego w inne miejsce. Odtwo­
Rekonstrukcję sporządzono stosu­ ce, szyja średniej długości była dość rzył wówczas w rysunku na konturach
jąc te same kryteria, według których gruba. Według typu antropologiczne­ czaszki części miękkie i dorysował
odtwarza się osobnika współczesne­ go, oczy i włosy mogły być ciemne. żuchwę, której w grobie nie znale­
go, wprowadzając jedynie jako ele­ Sporządzoną w Zakładzie Krymina- ziono.
ment uzupełniający, długie włosy fistyki rekonstrukcję porównano z na- Innym przykładem historycznej re-
Czaszka wyjęta z krypty Katedry w Płocku
Badania antropologiczne wykazały, że nale­
ży ona do Bolesława Krzywoustego Graficzne opracowanie rekonstrukcji głowy na podstawie czaszki Bolesława Krzywoustego

12
Rekonstrukcja głowy na odlewie gipsowyni
czaszki, uwzględniająca wszystkie elementy
twarzy (bez włosów)

konstrukcji mogą być wykonywane


dla Centralnego Muzeum Morskiego
w Gdańsku rekonstrukcje plastyczne
głów dwóch marynarzy, uczestników
bitwy pod Oliwą w XVII wieku.
Podczas prowadzonych badań pod­
wodnych na wraku Solena", natra­
fiono na dwie, dobrze zachowane
czaszki poległych uczestników bitwy.
Ponieważ w bitwie tej zginęła część
załogi polskiego okrętu „Wodnik",
nasuwało się pytanie, czy byli to ma­
rynarze żaglowca szwedzkiego, czy
też okrętu polskiego.
Wedtug przeprowadzonych badań
Ostateczna rekonstrukcja głowy Bolesława
Krzywoustego -Bolesław Krzywousty" obraz Jana Ma
le/ki

antropologicznych znalezionych cza­


szek. a następnie sporządzonych
plastycznych rekonstrukcji ustalono,
że jeden osobnik należał do typu teu-
tońskiego z przymieszką typu arkty-
cznego, który jeszcze do epoki brązu
występował po Stronie wschodniej
nadbałtyckiej i przemieścił się przez
Laponię do Skandynawii. Natomiast
drugi należał do typu subnordyczne-
go z domieszką typu kromanionoidai-
nego, występującego zarówno
w Skandynawii, jak i w Polsce.
Biorąc pod uwagę przynależność
typologiczną, miejsce znalezionych
czaszek oraz odtworzony ich wygląd,
należałoby przyjąć z dużym prawdo­
podobieństwem , że osobnicy, od któ­
rych pochodziły czaszki, należeli do
załogi żaglowca „Solena".
Popiersia odtworzonych dwóch
nieznanych uczestników bitwy, któ­
rych imion i nazwisk chyba nigdy nie
będziemy znali, są eksponowane
w Centralnym Muzeum Morskim
w Gdańsku, pośród wielu innych zna­
lezisk, związanych z uzbrojeniem
i wyposażeniem żaglowca ..Sotena",
jako że i oni byli na jego pokładzie.
(zn)

13
wy, brw i modeluje się na brzegach gór­
nej części oczodołu, tak, że boczne ich
części wychodzą poza oczodół, nadając
im kształt więcej lub mniej łukowaty.
W niektórych przypadkach, rysunek
brw i nadaje się zgodnie z kształtem cha­
rakterystycznym dla odpowiedniego ty ­
pu rasowego.
W przypadku osobników charaktery­
zujących się jasnymi włosami, rysunek
brw i będzie delikatny, natom iast
w przypadku osób o włosach ciemnych,
Tak wygląda głowa mężczyzny odtworzona rva podstawie rysunek brw i będzie bardziej wyrazisty,
czaszki (po lewej), a tak osoba zidentyfikowana ostry.
Zaznaczyć należy, że w końcowej fa­
szerokości , wysokości i kształtow i bród­ zie rekonstrukcji głowy, brw i trak tuje
ki. Jeżeli np. w widoku z przodu żuchwa się raczej jako formę wykończeniową
będzie szeroka lub wąska, to i bródka oprawy oczu, a nie jako cechę charakte­
będzie również szeroka lub wąska. rystyczną, ponieważ w wielu przypad­
Również profil bródki określa stopień kach kształt brw i może odbiegać od ich
w ystaw ania przedniej części żuchwy. kształtu rzeczywistego. Na podstaw ie
Rozróżnia się trzy podstawowe u sta­ ukształtow ania podłoża kostnego do tej
wienia bródki: w ysuniętą do przodu, pory nie udało się ustalić współzależ­
pionową oraz cofniętą. ności kształtu, grubości, długości oraz
Poza tym od wgłębienia, położonego ustaw ienia i położenia brwi.
między wyrostkam i zębodołowymi
a wyniosłością bródkową, zależy odpo­ Modelując małżowinę uszną...
wiednie wyprofilowanie bródki,
w zw iązku z czym, może być ona przy­ ...uwzględnia się wielkość i ukształto­
płaszczona, uwypuklona i wywinięta. wanie w yrostka sutkowatego oraz
N akładając grubość tkanki miękkiej kształt otw oru usznego, a także kieru­
na przednią część żuchwy, należy zwró­ nek przebiegu kraw ędzi gałęzi żuchwy.
cić uwagę na jej masywność, ponieważ Przy małych w yrostkach sutkowatych,
na żuchwie cienkiej, delikatnej, tkanka skierowanych swoimi szczytami w kie­
miękka będzie cieńsza niż na żuchwie runku podstawy czaszki, małżowiny
grubej, „ciężkiej”. Na uwagę zasługuje najczęściej będą niewielkie i mocno
również dolny brzeg żuchwy. Jeśli jest przylegające. N atom iast przy dużych,
on miękko zawinięty do środka i nie ma ostro wyprofilowanych w yrostkach sut­
żadnych grzebieni i chropowatości, to kowatych, o końcach wystających na
grubość tkanki miękkiej będzie w ła­ zewnątrz, małżowiny uszne będą prze­
godny sposób otaczać kość trzonu żuch­ ważnie duże i odstające.
wy, nadając podbródkowi m iękki zarys. Na ustaw ienie małżowiny usznej
Jeżeli natom iast dolny brzeg żuchwy m a w płaszczyźnie bocznej duży wpływ ma
w yraźnie zarysowane grzebienie, to ogólny charakter żuchwy i czaszki. Od
proporcjonalnie do nasilenia tego relie­ pochylenia kraw ędzi gałęzi żuchwy za­
fu wzbogaci się także grubość tkanki leży podstawowy kierunek ustaw ienia
miękkiej, a podbródek przybierze odpo­ małżowiny usznej, który przebiega rów ­
w iednią konfigurację. nolegle do linii wyznaczającej pochyle­
Przy sporządzaniu rekonstrukcji gło­ nie kraw ędzi gałęzi żuchwy.

14
Okolice policzkowe...

...jak wiadomo, obejmują największą


powierzchnię twarzy. Od góry ograni­
czone są powiekam i dolnymi oraz linią
biegnącą po lukach jarzmowych, od
strony przyśrodkowej - bocznymi pła­
szczyznami nosa i bruzdam i nosowo-
- wargowymi. N atom iast od dołu ogra­
niczają je kraw ędzie żuchwy, a od tyłu
małżowiny uszne. Jeśli nie występują
deformacje w układzie kostnym twarzy,
to okolice policzkowe ukształtow ane są Tak wygląda głowa kobiety odtworzona na podstawie
czaszki (po lewej) a tak osoba zidentyfikowana'
praw ie zawsze symetrycznie.
Rozmieszczenie miękkich tkanek pozach, to znaczy z przodu, z profilu
przedniej części okolicy policzkowej, i z półprofilu. Fotografie te w raz ze
zależy od konfiguracji kości jarzm o­ sprawozdaniem z przebiegu odtw arza­
wych, charakteru ich urzeźbienia oraz nia przypuszczalnego w yglądu osoby na
od stopnia horyzontalnego i pionowego podstaw ie czaszki, zaw ierającym szcze­
wyprofilow ania tych kości. Przy słabo gółowy rysopis, przesyła się do urzędu
profilowanych, szerokich, rozpłaszczo­ zlecającego wykonanie rekonstrukcji
nych kościach jarzmowych policzki bę­ głowy. Zleceniodawca na podstaw ie
dą bardziej w ystające niż przy kościach sporządzonej rekonstrukcji oraz opra­
jarzmowych ostro wyprofilowanych. cowanego rysopisu typuje osoby zagi­
O statnią fazą prac przy sporządzaniu nione, które z kolei są identyfikow ane
rekonstrukcji głowy jest... z nieznanym i zwłokami.
Znaczna większość rekonstrukcji
...modelowanie włosów głów sporządzonych na podstaw ie cza­
szek, opartych na badaniach antropolo­
Jest to czynność uzupełniająca i na gicznych, charakteryzuje się trafnym
ogół nie ma korelacji z ukształtow aniem uchwyceniem podobieństwa. Doskona­
kości sklepieniowych czaszki. Dlatego łą ilustracją tego, mogą być w ybrane
też, przy odtw arzaniu przyżyciowego przykłady sporządzonych rekonstruk­
w yglądu osoby, w części opisowej, po­ cji, na podstaw ie których osoby zaginio­
daje się uwagę, że włosy mogą być na ne zostały wytypowane, a następnie zi­
przykład inaczej uczesane, bardziej lub dentyfikowane.
mniej bujne oraz mieć inną długość. Zastrzec tu jednak trzeba, że przepro­
Pigmentację włosów i oczu oraz wadzono tą m etodą identyfikację zwłok
kształt włosów, określa się według przy­ nie dając 100-proeentowych rezulta­
należności typologicznej osobnika, tów. Z praktyki wynika, że często o po­
a w przypadku zabezpieczenia włosów dobieństwie decyduje wygląd tylko kil­
przy nieznanych zwłokach, od których ku elementów twarzy, np. charakterys­
pochodzi czaszka -- według badań m or­ tyczny jej kształt, proporcje, profil,
fologicznych. opraw a oczu itp. i to dopiero może być
podstaw ą do podjęcia badań identyfi­
Dalsze czynności kacyjnych. Na trafność identyfikacji
mogą również wpłynąć decydująco, np.
Sporządzoną tym sposobem rekon­ cechy indyw idualne danego osobnika,
strukcję głowy fotografuje się w trzech o ile on takim i się charakteryzuje.

15
KOMPUTERY OSOBIST
Roland Wacławek

W przodujących gospodarczo krajach puterowi osobistemu - w arto więc


św iata obserwujemy dziś ze zdum ie­ przyjrzeć się już teraz.
niem i fascynacją zjawisko będące nie­ t
w ątpliw ie zw iastunem cywilizacyjnego Potrzeba dialogu
przełomu. K om puter - do niedaw na sy­
nonim tajemniczości, domena herm ety­ Pod koniec la t sześćdziesiątych ja­
cznego kręgu fachowców, staje się oto kość i funkcjonalność sprzętu kom pute­
sprzętem powszechnego użytku, podob­ rowego w połączeniu z jego znaczną
nie jak lodówka, magnetofon czy telew i­ podażą na rynek umożliwiły w prow a­
zor. W krótce i nam przyjdzie stawić dzenie elektronicznych technik prze­
czoła totalnej inwazji m ikroelektroniki tw arzania informacji dla wielu nowych
na wszystkie dziedziny naszego życia. dziedzin nauki, techniki i ekonomiki.
Nowemu fenomenowi XX w ieku - kom­ O ile do tej pory zatrudniano kom putery

16
głównie przy masowym przetw arzaniu temu, który w łaśnie skompletował po­
w ielkich p artii danych o względnie jed­ rcję danych umożliwiającą wznowienie
nolitym charakterze (handel, adm inis­ jego obliczeń. Ponieważ „przełączanie”
tracja, bankowość itp), to nowe zastoso­ procesora zachodziło wielokrotnie
w ania stworzyły zupełnie nowe wyma­ w ciągu sekundy, każdy z użytkowni­
gania w tym zakresie. Z chwilą za­ ków pracujących przy końcówkach od­
stosowania maszyn cyfrowych w biu­ nosił w rażenie wyłącznego dysponowa­
rach projektowych, pracow niach kon­ nia całym systemem.
struktorskich, laboratoriach, biurach O parte o wielkie kom putery wielo­
przedstaw icieli wolnych zawodów* dostępne, konwersacyjne systemy prze­
małych przedsiębiorstw ach - kom pute­ tw arzania danych miały jednak poważ­
ry m usiały zacząć sobie radzić z innymi ne mankamenty. Złożoność instalacji
problemami. Nowi użytkownicy wyko­ była przyczyną częstych awarii, zwykle
rzystyw ali maszyny cyfrowe do rozw ią­ uniemożliwiających równoczesną pracę
zywania najróżniejszych zadań - nie­ wszystkim użytkownikom. Jeśli użyt­
jednokrotnie niezbyt złożonych i nie kownicy rozrzuceni byli na znacznym
wymagających dysponowania obszer­ obszarze, to koszt połączeń ich końcó­
nymi zbiorami danych (tzw. bazam i lub wek z centralą był znaczny, zaś połącze­
bankam i danych). nie linią telefoniczną było zawodne i nie
Konwersacyjna w spółpraca z kom­ zawsze możliwe. „Przydzielanie” np.
puterem polega na tym, że użytkownik procesora pamięci poszczególnym użyt­
dysponujący tzw. końcówką kom pute­ kownikom, czy też wysyłanie i odbiera­
rową (najczęściej jest to m onitor ekra­ nie inform acji z poszczególnych końcó­
nowy lub drukarka z klaw iaturą) prze­ wek znacznie absorbowało centralny
kazuje kom puterow i bezpośrednio kom puter systemu. Ta „adm inistracyj­
potrzebne program y lub dane, zaś kom­ n a ” działalność wymagała złożonego
puter natychm iast po skompletowa­ oprogram owania - tzw. systemu opera­
niu niezbędnych informacji wykonuje cyjnego, którego koszt często znacznie
zlecone mu zadanie i bezzwłocznie pre­ przewyższał koszt zainstalowanego
zentuje użytkownikowi otrzym ane wy­ sprzętu.
niki. Taki dialog z komputerem naj­ K ariera m ini-kom puterów zwróciła
efektywniej wspiera człowieka w jego uwagę elektroników i inform atyków na
codziennych pracach, pozwalając mu w systemy o tzw. rozproszonej inteligen­
pełni korzystać ze w spółpracy z syste­ cji, w których obróbka inform acji nastę­
mem komputerowym. Dla kom putera puje bezpośrednio w miejscu jej pozy­
konwersacyjny (dialogowy) tryb pracy skiw ania lub wykorzystywania na sta­
jest jednak bardzo niekorzystny. Na nowisku projektanta, przy obrabiarce,
właściwe obliczenia maszyna zużywa na biurku ekonomisty lub handlowca.
od ułam ka procenta do kilku procent Dopóki jednak cena kompletnego syste­
czasu pracy, zaś resztę m arnuje bezuży­ mu minikomputerowego w najskrom ­
tecznie, oczekując, aż obsługujący ją niejszej naw et konfiguracji kształtow a­
użytkownik skończy pracowicie w ystu­ ła się na poziomie ok. 10 000 dolarów,
kiwać na klaw iaturze kolejną partię da­ nie miało ekonomicznego uzasadnienia
nych lub nowy fragm ent programu. instalow anie go na potrzeby pojedyn­
Wielkie systemy komputerowe pró­ czego użytkownika, wykorzystującego
bowano adaptow ać do pracy konwersa- go w charakterze podręcznego urządze­
cyjnej drogą okresowego „przełącza­ nia w codziennej pracy. Sytuację zmie­
n ia1’ procesora między liczną grupą nił dopiero błyskawiczny postęp w tech­
użytkowników, bądź przydzielanie go nologii produkcji półprzewodnikowych

17
układów scalonych wielkiej skali inte­
gracji.

Na początku był mikroprocesor

Pierwszy mikroprocesor, opracowa­


ny w 1971 r. przez firmę INTELL użyty
był początkowo w celu uproszczenia
konstrukcji monitorów ekranowych.
Jednak ogromna uniwersalność m ikro­
procesora, mieszczącego w sobie praw ie
cały „mózg” kom putera sprawiła, że
błyskawicznie znalazł on mnóstwo in­
nych zastosowań. Towarzysząca im pro­ Fot. 2. Usprawnienie prac biurowych to jedno z podsta­
dukcja układów pomocniczych, m.in. wowych zastosowań komputerów osobistych (tu -
HF 120)
pamięci półprzewodnikowych, umożli­
wiła tak znaczną redukcję kosztów całe­
wansowanych w tej dziedzinie pańs­
go systemu mikroprocesorowego (mi­
twach, pojawiły się tzw. komputery
krokom putera), że idea „kom putera do
biurkowe („desktop Computer”) (fot. 1)
indywidualnego użytku” stała się za­
zbudowane w oparciu o mikroproceso­
równo realna technicznie, jak i gospo­
ry. Cała instalacja mieściła się na nie­
darczo opłacalna. W krótce też w USA, -
wielkim stole, była poręczna i łatwa w
a potem i innych technologicznie zaa- transporcie.
„Komputery biurkow e” zastały ry­
Fot. 1 Profesjonalny komputer osobisty Hewlett-Packard nek chłonny na wszelkie elektroniczne
9845B. Wersja 9845C w podobnej obudowie zawiera
oprócz drukarki termicznej i dwóch stacji pamięci kaseto­ nowinki. N iebagatelną rolę odegrały tu
wej, barwny monjtor z piórem świetlnym zegarki elektroniczne, a zwłaszcza kal­
kulatory. U rządzenia te dzięki ich po­
wszechnemu zastosowaniu uczuliły
użytkowników na niesłychane możli­
wości współczesnej elektroniki. Produ­
cenci mikrokom puterów w ostrej walce
konkurencyjnej szybko doskonalili swe
wyroby, zaskakując potencjalnych n a­
bywców coraz to nowymi, funkcjonal­
nymi pomysłami. Nowe konstrukcje by­
ły często nie tylko lepsze, ale i znacznie
tańsze! Możliwość graficznego zobrazo­
w ania informacji na ekranie m onitora
stała się w krótce standardem . Dołącze­
nie pamięci zewnętrznych, drukarki,
kreślarki (plottera) czy pióra świetlnego,
pozwalało na blacie biurka zgromadzić
system o mocy obliczeniowej porów ny­
walnej z najpotężniejszymi kom putera­
mi sprzed kilkunastu lat. W większości
zastosowań nie moc obliczeniowa była
jednak największym atutem , a wielka
wygoda posługiwania się kom puterem
18
zawierały w sobie kilka w ariantów.
Bardziej wymagający tęsknili za roz­
ryw ką bardziej atrakcyjną, któ ra sta­
wiałaby przed grającym większe wyma­
gania intelektualne (np. partyjka sza­
chów z automatem).
I tu właśnie ujawniły się możliwości
m ikrokom puterów osobistych, bowiem
do przekształcenia ich w efektowną grę
elektroniczną w ystarczało zmienić tyl­
ko program, co zajmowało od kilku se­
kund do kilku m inut, bez potrzeby prze­
budowy sprzętu. „Inteligentny” m ikro­
Fot. 3. Komputer osobisty IBM PC zrobił w ostatnim czasie kom puter był w stanie wyzwać nie tylko
wielką karierę w świecie, m.in. dzięki elastycznemu i wy­ zręczność i refleks partnera, ale i jego
godnemu oprogramowaniu
intelekt, zdolności kojarzenia i logicz­
przeznaczonym do wyłącznego użytko­ nego rozumowania. Co więcej, bardziej
wania przez jedną osobę - poręcznym, zaawansowani zapaleńcy mogli teraz
niezawodnym i uniwersalnym (fot. 2). pokusić się o samodzielne aranżowanie,
Wkrótce też dla małych mikrokompute­ wedle własnej koncepcji, nowych gier
rów indywidualnego wyposażenia przy­ i nie tylko gier...
jęła się nazwa „komputer osobisty” Wszystko to sprawiło, że kom putery
(„personal Computer”). osobiste zaczęły znajdować coraz licz­
W ślad za masowym stosowaniem niejszych nabywców spoza grona pro­
kom puterów osobistych, w wielu dzie­ fesjonalistów, stając się dla wielu pasjo­
dzinach życia następow ało szybkie upo­ nującą, a zarazem rozw ijającą ich inte­
wszechnienie techniki informacyjnej lektualnie rozrywką. Co ważniejsze,
i w zrost zainteresow ania możliwościa­ am atorski kom puter w rękach świado­
mi nowego sprzętu. K om puter okazał mego jego możliwości użytkownika
się przy tym doskonałą zabawką, która mógł łatw o stać się niezwykle potrzeb­
w rękach zdolnego program isty może nym urządzeniem powszechnego użyt-
dokonywać tricków, niewiarygodnych Fot. 4. Węgierski mikrokomputer MINICOMP-1 w obudo­
wręcz dla laika. wie przenośnej. Klawiatura służy tu równocześnie za
wieko walizki-korpusa

Od gier telewizyjnych
do komputera domowego

W latach siedemdziesiątych szeroką


popularność, zwłaszcza u młodzieży,
zdobyły sobie różnego rodzaju gry tele­
wizyjne. Zazwy czaj miały one charakter
zręcznościowy (gra w ping-ponga, ho­
keja, pokonywanie przeszkód na moto­
cyklu, w alka czołgów, okrętów lub sa­
molotów i inne). Gry takie, realizowane
najczęściej w oparciu o specjalizowane
układy scalone, miały jednak stały pro­
gram, co powodowało, że szybko staw a­
ły się nudne dla grającego, naw et jeśli

19
Tabela 1
Współczesne profesjonalne komputery osobiste dzinie komputerów domowych wydaje
się być w najbliższych latach niczym
Monitor
Proce-
Pamięć
Język
ramięc
P lIflłlk A nie zagrożona. W czym leży przyczyna
proo ra­ Roz­
Typ ROM zew­ tego niezwykłego powodzenia pryw at­
aor mowa­ dziel­ Ilość
w KB Barw nętrzna
nia czość nej mikroinformatyki?
Sinclair 68008 128 - Supar 512* 2 mikro- Odpowiedź tkw i chyba w ogólnej fa­
4 kaoaty po
QL (16 bit} 640 BASIC *256
100 KB
scynacji nową technologią, przenikają­
Apple 2 dyskiet­
cą wciąż bardziej i bardziej wszystkie
8502 48- 256 x
II (8Wt) 112
BASIC
*192
8 ki po 140 dziedziny naszego życia - m ikroelektro­
KB
niką. K omputer domowy jest jednym
IBM 8088 2 dyskiet­
PC (16 bit)
64-
256
BASIC
320x
16 ki po 160 z jej najbardziej wyrafinowanych pro­
*300
KB duktów. Pomaga on odkrywać nowe
MA­
Mac możliwości organizowania codziennych
68000 128- BASIC 1 ml kro -
512*
CIN­
(16 bH) 182
Mac
*342 2 dyskietka zajęć, przybliża nam św iat „wielkiej”
TOSH PAS­
CAL
400KB inform atyki i dostarcza atrakcyjnych
Hew­ form spędzania wolnego czasu. Towa­
lett
56- 560* 2 kasety rzyszy temu niezbita pewność, że mi-
Pae- 16 bit BASIC 8 po 217
kard 448 *455
KB
kroinform atyka zgotuje nam jeszcze
9845C niejedną, zapierającą dech niespo­
TRS-80
60186 128- BASIC
640* 2 dyskiet­ dziankę; jej era dopiero się przecież roz­
typ PAS­ 18 ki po 720
2000
(16 bit) 768
CAL
x400
KB
poczęła...

Zatarte granice
ku, spełniając różne, nieraz doraźnie
precyzowane, funkcje. Staw ał się elek­ Co wyróżnia klasę „kom putera oso­
tronicznym budzikiem lub kalendarzy­ bistego użytku” spośród innych katego­
kiem z pamięcią, zarządzał domowym rii sprzętu informacyjnego poza niską
budżetem, uiatw iał redagowanie ceną i niewielkimi wymiarami? Już na
korespondencji, pomagał w nauce języ­ pierwszy rzu t oka widać zw artą kon­
ków obcych lub studiow aniu geometrii, strukcję mieszczącą we wspólnej obu­
sterow ał sprzętem hi-fi. Słowem, pry­ dowie oprócz m ikrokom putera, m onitor
w atny kom puter stał się modny. ekranowy, klaw iaturę (a nieraz także
drukarkę) oraz jedną lub kilka jednos­
Producenci sprzętu komputerowego tek pamięci zewnętrznej: kasetowej lub
i elektronicznych urządzeń powszech­ na dyskach elastycznych (fot. 3).
nego użytku odpowiedzieli na koniunk­ W skład całości wchodzi też naturalnie
turę masową produkcją m ikrokom pu­ integralny zasilacz sieciowy. „Duże”
terów m aksymalnie uproszczonych komputery po włączeniu zasilania nie są
konstrukcyjnie, łatwych w obsłudze i co zazwyczaj zdolne do pracy. Należy naj­
najważniejsze - znacznie tańszych od pierw umieścić w ich pam ięci operacyj­
konwencjonalnych komputerów osobis­ nej odpowiednie oprogramowanie, n aj­
tych o raczej profesjonalnym przezna­ częściej przez jego „w czytanie” z p a­
czeniu. Tak pow stał „kom puter domo­ mięci zewnętrznych: dysków, taśm, k a­
w y” („home Computer”) - urządzenie set itp. Inaczej jest z kom puterem oso­
uw ażane obecnie za szlagier num er je­ bistym, który podstawowe oprogram o­
den na rynku elektronicznego sprzętu. wanie ma „zaszyte” na stałe w tzw.
Już dziś liczbę zapalonych hobbystów- pam ięci stałej (ROM - Read Only Memo­
-inform atyków w świecie ocenia się na ry - pamięć tylko do odczytu). Tak więc
wiele milionów. Producenci i handlow ­ bezpośrednio po uruchom ieniu jest on
cy zacierają ręce - koniunktura w dzie­ gotowy do pracy, sygnalizując zwykle
20
ten fakt zachęcającym tekstem na dowane są coraz częściej w oparciu o te­
ekranie. chnologię układów scalonych wielkiej
W odróżnieniu od „dużych” maszyn, skali integracji (LSI). K om putery oso­
oprogramowanie kom putera osobistego biste nabierają zaś funkcjonalnych cech
ukierunkow ane jest głównie, jeśli nie dużych systemów cyfrowych; umożli­
wyłącznie, na konwersacyjny tryb wiają równoczesną realizację wielu za­
w spółpracy z użytkownikiem. W zależ­ dań (Sinclair QL), w spółpracują z p a­
ności' od potrzeb, użytkownik może mięciami masowymi wielkiej pojemnoś­
bądź sformułować dla m ikrokom putera ci. W skutek tego są one w stanie przej­
program w języku łatwym do opanow a­ mować część zadań będących do tej pory
nia i nie wymagającym znajomości tech­ domeną większych maszyn (sterowanie
nicznych szczegółów budowy maszyny procesami technologicznymi, zarządza­
lub po prostu wprowadzić do jej pamięci ni e bankam i informacji, kompleksowe
standardow y program przeznaczony do wspomaganie projektowania). N ajbar­
rozwiązywania określonej klasy zadań: dziej w yrafinowane kom putery osobiste
takich, jak redagowanie listów, rozw ią­ przewyższają naw et większe maszyny
zywanie rów nań czy nauka obcych słó­ sprzed kilku lat, na przykład pod wzglę­
wek. Program y takie dostępne są na dem pojemności pamięci czy jej nieza­
rynku w wielkim wyborze, pozwalając wodności. Wyposażenie profesjonal­
korzystać z komputerów osobistych na­ nych kom puterów osobistych w w ydaj­
w et osobom nie mającym pojęcia o zasa­ ne i elastyczne języki program owania,
dach program owania. tak na poziomie maszyny (assemblery),
Różnice między dużymi kom putera­ jak i wyższego poziomu (kompilatory)
mi, a kom puteram i osobistymi ulegają poważnie podnosi ich uniwersalność
ostatnio zatarciu. Wielkie systemy bu- i daje szansę efektywnego stosowania
w bardzo wielu różnorodnych syste­
Tebela 2
Popularna mikrokomputery domowa
mach.
Orian-
W ram ach sprzętu mikro inform acyj­
Możli­
Języki wość
tacyj-
na-
nego trudne jest precyzyjne określenie
Pamięć pro­ dorę­
Typ ROM
gramowa­
Monitor cana
czania (w mar­
,,kom putera osobistego” i „kom putera
w KB nia dyskie­
tek kach domowego”. Przyjmuje się, że kom puter
RFN)
używany w miejscu pracy (biurze, p ra­
Acom 32-156 BASIC Odbiornik 1*100K
B TV Aaaamblar TV B
2000 cowni) to „kom puter osobisty”, w od­
Comroo- BASIC Odbiornik
różnieniu od kom putera służącego do
dore 5-32 - 400
VC-20
Aaaamblar TV wykonywania prac nieprofesjonalnych,
Commo-
BASIC Odbiornik 1*170
najczęściej w mieszkaniu - „kom putera
dore 64 700
64
Aaaamblar TV KB domowego”. Ostatnio w m ikroinform a-
Color
16-32
BASIC Odbiornik
- 650
tyce daje znać o sobie nowa kategoria
Genie Aaaamblaf TV
sprzętu - „kom putery kieszonkowe”,
Odbiornik
Dragon 32-64 BASIC - 800
TV podobne z wyglądu i wymiarów do po­
Orle 1 16-256
BASIC Odbiornik
- 600 pularnych kalkulatorów . Od tych ostat­
FORTH TV
Sinclair BASIC Odbiornik
nich różnią się one jednak znacznie wię­
1-56 - 160
ZX-81 FORTH TV kszą funkcjonalnością i możliwością
Sinclair
BASIC,
FORTH Odbiornik
program owania w „praw dziw ym ” języ­
16-46 - 400
Spectrum Assembler TV ku komputerowym. Spróbujm y przyj­
PASCAL
Odbiornik
rzeć się wszystkim trzem grupom m i­
Tandy 450
4-20 BASIC -
MC-10 TV krokom puterów indywidualnego użyt­
Tandy
BASIC
Mlnl-PAS-
Specjalny
monitor
2x170 2000
ku i prześledzić ich aktualne tendencje
16-48 KB
TRS-60
CAL cz-blaty rozwojowe.

i
Fot. 5. Nowoczesny mikrokomputer Macintosh oprócz
zastosowań profesjonalnych chętnie nabywany jest przez
zamożniejszych jako komputer domowy

Profesjonalne komputery osobiste Fot. 7. Komputer domowy Tandy Color 2

Ostatnio sprzęt ten konstruow any zwykle w bajtach (skrót: B, ang. byte).
jest z reguły w oparciu o nowoczesne Jeden bajt to grupa 8 bitów, trak to w a­
mikroprocesory 16-bitowe - przetw a­ nych jako całość; grupa ta może być
rzające inform ację w postaci „porcji” po w ykorzystana do zapam iętania poje­
16 bitów czyli cyfr dwójkowych. Daje dynczego znaku pisarskiego: litery, cy­
to znaczne zwiększenie prędkości pracy, fry, kropki itp., oczywiście „zaszyfro­
zwłaszcza przy robieniu obliczeń. Od­ wanego” w postaci odpowiedniej liczby
powiednio rozbudow ana jest też pamięć dwójkowej (zwykle operuje się kilobaj­
operacyjna. Jej pojemność podaje się tami, 1 KB = 1024 bajty). Przykładowo
do zapam iętania treści pojedynczego
Fot. 6. Wysokiej klasy profesjonalny komputer osobisty egzemplarza „Młodego Technika” (bez
Tandy 2000 wyposażony jest w oddziel ny monitor. W obu­
dowie widać dwie poziome szczeliny stacji dyskietek
ilustracji) potrzeba ok. 200 KB. W pro­
fesjonalnych kom puterach osobistych
m inim alna pojemność pamięci kształtu­
je się zwykle na poziomie 48 KB, choć
nieraz zbliża się do 1 MB (1 m egabajt =
= 1024 KB). W budowana pamięć m aso­
wa uw ażana jest za niezbędną (często
stosuje się naw et po dwie jednostki
wkomponowane w obudowę systemu).
Dla ograniczenia rozmiarów i kosztu
wbudowania, pamięć masowa oparta
jest zazwyczaj o kasety lub m ini-dys-
kietki (fot. 4), często jednak istnieje mo­
żliwość dołączenia dodatkowej pamięci
zew nętrznej, szybkiej i pojemnej, zwykle
w postaci tzw. tw ardych dysków o po­
jemności do kilkudziesięciu MB. K la­
w iatura jest wygodna, o typowym u k ła­
dzie klawiszy, zwykle rozszerzonym je­
szcze o tzw. klawisze funkcyjne, umożli­ Komputery domowe
wiające jednym naciśnięciem wyzwole­
nie funkcji wymagającej w innym wy­ Tę grupę urządzeń cechuje wielka
padku wielokrotnego w ybierania zna­ różnorodność: od uproszczonych w a­
ków na klawiaturze. E kran m onitora riantów kom puterów profesjonalnych
przypom ina typowe końcówki stosowa­ po superproste m ikrokom putery moż­
ne w ,,dużej” informatyce. Zazwyczaj liwe do nabycia w cenie dobrego obiadu
mieści on 24 wiersze po 80 znaków w eleganckiej restauracji (fot. 7). Dorni-
w wierszu. Czytelne zobrazowanie tak nują tanie mikroprocesory ośmiobito-
dużej ilości znaków na ekranie wymaga we (np. Z80 lub 6502). Odpowiednio
stosowania dobrego monitora, który mniejsza jest też ich pamięć operacyjna
często jest zintegrowany z resztą syste­ ROM, jej wielkość w aha się od 1 do 64
mu we wspólnej obudowie (fot. 5). W KB (zwykle 16KB). Do celów am ator­
tańszych modelach przewidziane jest skich wystarcza to zwykle w zupełności.
wykorzystanie, w charakterze monitora, Producenci oferują zresztą różnego ro­
zwykłego odbiornika TV —m ikrokom­ dzaju dodatkowe pakiety pamięci, które
p uter generuje sygnał telewizyjny do­ w razie potrzeby pozw alają rozbudować
prow adzany następnie za pomocą prze­ pamięć już zaw artą w komputerze.
wodu do gniazda antenowego odbiorni­ Oprogramowanie stałe, zaw arte w p a­
ka. Niestety, w tym przypadku zbyt m a­ mięci ROM, zapewnia z reguły komfort
ła rozdzielczość ekranu ogranicza ilość niewiele mniejszy, niż w kom puterach
znaków w wierszu do 32-40 (max.64), co profesjonalnych, mniej jest tylko możli­
w wielu zastosowaniach, związanych wości rozbudowanej obsługi urządzeń
np. z przetw arzaniem tekstów, już nie zewnętrznych, zwłaszcza pam ięci m a­
wystarcza. N iektóre m ikrokom putery sowych. W budowanych pam ięci maso­
pozw alają na przełączanie ilości zna­ wych w tej klasie raczej się nie spotyka.
ków w wierszu, np. 80 na 40 lub 64 na 32, Do zapam iętyw ania program ów i zbio­
w zależności od potrzeb lub rozdziel­ ru danych najczęściej wykorzystywany
czości zastosowanego monitora. jest zwykły magnetofon kasetowy i naj­
M onitor musi też obowiązkowo być normalniejsze kasety Compact (fot. 8).
przystosowany do graficznego przed­ Takie rozwiązanie pam ięci zewnętrznej
staw iania informacji i to najlepiej w po­ znacznie obniża początkowy koszt am a­
staci barwnej (fot. 6). Dostępna ilość torskiego systemu - można wykorzystać
kolorów w aha się zwykle od 4 do 16, zaś przecież posiadany już zazwyczaj sprzęt
rozdzielczość w trybie graficznym wy­ elektroakustyczny. Niestety, „kase-
nosi w najnowszych opracow aniach od ciak” w roli pamięci komputerowej nie
256 X 192 do 1024 x 780, niezależnie od jest zbyt wygodny; pracuje wolno,
rozśw ietlanych i zwykle kolorowych zaś wyszukiwanie potrzebnych zapisów
punktów na ekranie (pierwsza liczba na taśm ie musi z reguły odbywać się ■
oznacza liczbę punktów w wierszu, d ru­ przy udziale użytkownika. Z apam ięta­
ga ilość wierszy). Ważnym kryterium ne na kasecie dane podatne są też na
oceny m ikrokom putera profesjonalnego przypadkowe uszkodzenia np. w skutek
jest możliwość dołączenia różnego ro­ zabrudzenia lub załam ania taśmy, co
dzaju drukarek i kreślarek cyfrowych. w konsekwencji eliminuje cały zapa­
K omputery osobiste wyposaża się na m iętany zbiór danych lub program. Dla­
ogół w typowe złącza, pozwalające tego też kom putery domowe wyższej
sprzęgać je w systemy i podłączać różne klasy m ają możliwość dodatkowego do­
standardow e urządzenia informacyjne, łączenia jednostki dysków elastycznych
pom iarow o-kontrolne itp. lub m ikrokaset z automatycznym wy-

23
Fot. 8. Powodzenie swych komputerów domowych zawdzięcza firma ATARI m.in. szerokiemu repertuarowi gier
i programów edukacyjnych dostępnych zwykle na kadetach

szukiw aniem i katalogow aniem zbio­ zowana zwłaszcza w tańszych mode­


rów informacji. Podnosi to znacznie lach, N ajtańsze m ikrokom putery (np.
kom fort pracy i przyspiesza przesyłanie Sinclair ZX81) m ają klaw iaturę memb­
inform acji. Ładowanie program u z ka­ ranow ą - rysunki klawiszy naniesione
sety do pam ięci operacyjnej m ikrokom ­ są na elastyczną folię, która po naciśnię­
putera trw ać może kilka m inut, nato­ ciu zawiera za pomocą przewodzącej gu­
m iast ta sama operacja z w ykorzysta­ my zestyki nadrukow ane na, znajdują­
niem dysków elastycznych zajmie kił- cej się poniżej płytce montażowej. Roź-
ka-kilkanaście sekund. Dyskietki są też
Fot. 10. ZX 81 w wersji maxi: z dodatkową pamięcią 64K8
znacznie mniej zawodne, łatw e w tran s­ (wykorzystane 56) i drukarką
porcie i przechowywaniu. K law iatura
bywa często uproszczona i zm iniatury-
Fot. 9. Mikrokomputer domowy ZX 81 byfwielkim szlagie­
rem rynkowym firmy Sinclair, spotykany również u nas

24
0 W E R T < Ug Ig Cg

Fot. 13. Graficzne możliwości Tandy 100 zapewniają mu


Fot. 1 1 . Następca ZX 81 - Sinclair Spectrum dysponuje już uniwersalność i wygodę użytkowania
ulepszoną klawiaturą {zamiast membranowej), koloro­
wym monitorem dużej rozdzielczości, rozbudowanym
zw alają na opcjonalne zastosowanie
BASIC
specjalnego m onitora. Z reguły zresztą
w iązanie takie jest w użyciu niezbyt nie jest to celowe, gdyż organizacja
wygodne, jednak w masowej produkcji ekranu uwzględnia niższą rozdzielczość
umożliwiło ono znaczne obniżenie ceny obrazu w telewizorze i użycie wysokiej
gotowego, funkcjonalnego mikrokom ­ klasy m onitora nie daje istotnych ko­
putera. W charakterze m onitora z regu­ rzyści. Na ekranie mieści się zazwyczaj
ły wykorzystywany jest domowy od­ 16-24 linii po 32-40 znaków. W szystkie
biornik TV. Tylko droższe modele po- modele aktualnie dostępne n a rynku

Fot. 12, Najnowsze osiągnięcie Sinclaira: komputer QL Fot. 14. Mikrokomputer Texas Instruments CC40 waży
dysponuje m.in. możliwością równoczesnej realizacji kil­ zaledwie 600 g! Tu wraz z drukarką i pamięcią kasetową
ku programów w walizkowej wersji „polowej”

25
pozw alają też na jakąś formę graficzne­ niezależnie programowane generatory
go przedstaw ienia danych. Oczywiście efektów dźwiękowych! Odpowiednio
rozdzielczość jest tu mniejsza niż w zaprogramowany mikrokomputer może
m ikrokom puterach profesjonalnych; więc z powodzeniem spełnić funkcję
w najprostszych urządzeniach wynosi syntezatora muzycznego lub symula­
zaledwie 64 x 32 punkty. W praktyce tora dźwięku mowy ludzkiej, warkotu
jest to jednak zupełnie wystarczające. silników, jazgotu syren, strzałów czy
Najnowsze wyroby oferują znacznie wycia kosmicznych pojazdów.
wyższą rozdzielczość, przeważnie Rynkowa strategia m ikroinform acyj-
256 x 192 punkty. Do niedaw na użyt­ nych potentatów jest prosta. Funkcjo­
kownicy kom puterów domowych mu­ nujący m ikrokom puter domowy w naj­
sieli zadowalać się obrazem czarno-bia­ prostszym w ariancie oferowany jest po
łym, Obecnie do dobrego tonu należy cenie bardzo przystępnej. Nowe hobby
wypuszczanie na rynek urządzeń po­ szybko wciąga - „zarażony” nim użyt­
zw alających na generację obrazu barw ­ kow nik w krótce zacznie dążyć do
nego tak w trybie tekstowym, jak grafi­ uspraw nienia i rozszerzenia możliwości
cznym. N iektóre systemy pozw alają swego komputerka. Koszt dodatko­
użytkownikowi decydować o dwu- lub wych akcesoriów: pakietów pamięci,
wielobarwnym przedstaw ianiu infor­ drukarek, specjalnych generatorów
macji. W przypadku przedstaw ienia efektów akustycznych, m anipulatorów
dwubarw nego (np. czarno-białego) uzy­ do gier wielokrotnie przewyższy po­
skuje się lepszą rozdzielczość w trybie czątkowy, niewielki koszt „gołego" m i­
graficznym m onitora. Dla uzyskania le­ krokom putera. Trzeba jednak przyznać,
pszej jakości obrazów ruchomych nie­ że asortym ent oferowanego sprzętu jest
które m ikrokom putery (np. Commodo- bardzo szeroki i obejmuje urządzenia od
re 64) pozwalają użytkownikowi defi­ typowo am atorskich do praw ie profes­
niow ać fragm enty obrazu, które następ­ jonalnych. Typowym przykładem są
nie mogą być niezależnie przem iesz­ d rukarki (fot. 15): N ajbardziej rozpo­
czane. Inne znów (ZX Spectrum, fot 11) wszechnione są drukarki termiczne
umożliwiają zaprogram owanie wy­ i drukarki mozaikowe. Z aletą pierw ­
glądu pojedynczych znaków - zwy­ szych jest prostota i niska cena, jednak
kle o w ym iarach 8 x 8 punktów. Znaki wymagają one specjalnego, termoczułe-
takie mogą być następnie stosowane tak go papieru. Większość modeli dysponu­
samo, jak standardow e cyfry, litery itp. je możliwością w ydruku rysunków zło­
Jest to bardzo przydatne zwłaszcza żonych z punktów. N ajtańsze urządze­
w różnego rodzaju grach kom putero­ nia drukują na wąskiej wstędze papieru
wych, gdzie za pomocą „programowa­ szerokości kilku centymetrów. Można je
nych" symboli łatw o uzyskać np. złu­ z powodzeniem w ykorzystać do utrw a­
dzenie ruchu stylizowanej sylwetki. Dla lania wyników obliczeń, bądź do wy­
am atorów w ażna jest możliwość gene­ prow adzenia (listowania) tekstu pro­
row ania przez kom puter efektów gramu. Ten, kto wykorzystuje swój m i­
dźwiękowych. M ikrokomputery domo­ krokom puter do redagow ania kore­
we przewyższają tu często sprzęt pro­ spondencji lub w ydruku materiałów
fesjonalny, Prawie wszystkie dysponują przewidzianych do publikacji będzie
w budowanym głośnikiem (często piezo- zainteresow any wyższą jakością repro­
ceramicznym) lub możliwością dołącze­ dukcji odpowiadającej typowej maszy­
nia zewnętrznego wzmacniacza. N aj­ nie do pisania. Nieraz potrzeba czcio­
bardziej wyrafinowane, jak np. Commo- nek różnego kroju i formatu, d ruku gru­
dore 64, wyposażone są w kilka, np. 3 bego lub półgrubego. Wszystko to oferu-
26
-0t 16 Mikrodrukarka dla ZX 81 wymaga specjalnego,
Fot. 15. Typowa drukarka dla komputera domowego: netalizowanego papieru, lecz za to z łatwością mieści
Seikosha GP-50A z równą łatwością przedstawia zarów­
no rysunki, jak i teksty z szybkością do 40 znaków/sek

ją drukarki wyższej klasy. Coraz częś­ typowych komputerów domowych.


ciej do współpracy z kom puteram i do­ E kran wyświetlacza LCD mieści zazwy­
mowymi dostosowywane są też kreślar­ czaj kilka linii tekstu. Jeśli jeszcze moż­
ki cyfrowe. Bardziej wyrafinowane roz­ liwe jest zobrazowanie graficzne, to ta ­
w iązania pozw alają na kreślenie obra­ kie rozwiązanie jest w ystarczające n a­
zów w kolorach —idealne rozwiązanie wet dla poważniejszych zastosowań
dla użytkowników stosujących m ikro­ (fot. 13).
kom puter w am atorskiej twórczości
plastycznej. Dla tych ostatnich wypro­ Podstawową w adą ekranów LCD jest,
dukow ano specjalne pulpity graficzne jak na razie, niemożność operow ania
(digimetry) do niedaw na dostępne tylko kolorem. Zm iniaturyzow ana klaw iatu­
w sprzęcie profesjonalnym. ra, nie jest wygodna w użyciu, zaś tem ­
po obliczeń bywa wolniejsze, co jest ce­
ną zredukowanego poboru mocy.
Komputery przenośne
i kieszonkowe Bezsprzeczną zaletą m ikrokom pute­
rów z integralnym i m onitoram i LCD
N ajtrudniejszym do m iniaturyzacji jest natom iast możliwość użytkow ania
i do niedaw na najbardziej energochłon­ w dowolnym miejscu, bez potrzeby do­
nym elementem m ikrokom putera oso­ łączania go do telewizora lub do sieci
bistego był monitor. Dopiero postępy
Fot. 17. System mikrokomputerowy AC 805 produkcji
w technologii wyświetlaczy ciekłokrys­ AMEPROD
talicznych (LCD) umożliwiły rezygna­
cję z kineskopu jako urządzenia do zob­
razow ania informacji. Wyświetlacze
LCD pobierają bardzo niewiele mocy,
a ich grubość wynosi najwyżej kilka
milimetrów. Wraz z zastosowaniem
ekonomicznym układów scalonych
CMOS, kom pletny kom puter zamknięto
w obudowie wielkości książki, bądź
w pudełku niewiele większym od kalku­
latora.
Param etry ta k zintegrowanych syste­
mów nie odbiegają często od możliwości
27
energetycznej, skromny zaś pobór p rą­ nim program w języku wyższego pozio­
du zapewnia długotrw ałą pracę z w bu­ mu będzie mógł być wykonany, zostanie
dowanych ogniw, Wyłączenie zasilania on zanalizowany przez inny program,
nie oznacza też w w ielu wypadkach zwany translatorem, albo programem
u traty zaw artości pamięci, np. progra­ tłumaczącym. T ranslator zakodowany
mu; nowoczesne pamięci CMOS przy jest zwykle bezpośrednio w języku w e­
minimalnym obciążeniu źródła zasila­ wnętrznym, lecz o to użytkownik m i­
nia mogą przechowywać swą zawartość krokom putera troszczyć się już nie musi
całymi miesiącami. Podobnie jak w in­ - ciąg jego rozkazów „zaszyty” jest na
nych typach m ikrokom puterów możli­ stałe w pamięci ROM (tylko do odczytu)
we jest dołączenie przynajmniej d ru ­ na etapie produkcji maszyny. T ransla­
karki i m agnetofonu jako pamięci maso­ to r przekłada syntetyczne zlecenia języ­
wej. Dla wygodniejszego korzystania ka program ow ania na ciąg elem entar­
z nich w w arunkch polowych całe zesta­ nych operacji realizowanych przez m i­
wy gotowego sprzętu umieszcza się po kroprocesor. Z aletą języków wyższego
prostu w poręcznej walizeczce (fot. 16). poziomu jest względna niezależność od
typu kom putera, czego w żadnym razie
Bez programu ani rusz... nie można stwierdzić, mówiąc o p ro g ra­
mowaniu w języku maszynowym (lista
Każdy kom puter jest w gruncie rze­ rozkazów jest zazwyczaj w każdym ty­
czy bezdusznym złomem, zdolnym wy­ pie m ikroprocesora inna). Języków pro­
konywać tylko pewien ograniczony ze­ gram ow ania istnieje dziś praw ie pół ty­
staw prym itywnych operacji na licz­ siąca (uwzględniając warianty), w kom­
bach w postaci dwójkowej. Zdolność puterach osobistych zaś znalazło za­
realizacji złożonych zadań zawdzięcza stosowanie zaledwie kilka. N ajpopular­
on programowi, k tó jy jest ciągiem zle­ niejszy BASIC w większych kom pute­
ceń, powodującym wykonanie przez rach stosowany jest nieczęsto, posiada
kom puter pewnej celowej sekwencji bowiem wiele istotnych niedogodności
działań. Program jest z kolei formą wy­ przy program ow aniu złożonych syste­
rażenia algorytmu działania w zrozu­ mów. Bezsprzeczną zaletą BASIC jest
miałej dla kom putera postaci. Algorytm jednak łatwość opanow ania go naw et
zaś to nic innego jak precyzyjna, jedno­ przez osoby nie mające wiele pojęcia
znacznie sform ułowana recepta na roz­ o inform atyce i m atem atyce, a także
w iązanie określonego zadania w skoń­ elastyczność i prostota praktycznej rea­
czonej liczbie operacji przy całkowitej lizacji naw et w bardzo prostych m ikro­
pewności .uzyskania właściwego roz­ kom puterach. Właśnie BASIC jest pod­
wiązania, jeśli tylko dane będą popraw ­ stawowym językiem program ow ania
ne, a tok realizacji algorytm u (progra­ praktycznie w szystkich kom puterów
mu) właściwy. Czy zatem znajomość osobistych. Właśnie dzięki nim BASIC
, .wewnętrznego' języka mikroproceso­ stał się najpopularniejszym obecnie na
ra i jego logicznej organizacji jest nie­ świecie językiem program owania. Wię­
zbędnym w arunkiem korzystania kszość producentów wprow adzała
* z usług kom putera? Na szczęście nie. w swoich w ersjach BASIC różne
Istnieje wiele tzw. języków program o­ uspraw nienia, które, choć niewątpliwie
w ania wyższego poziomu, um ożliwiają­ wartościowe, przyczyniły się do po­
cych precyzowanie działań maszyny w stania licznych odmian, tzw. dialek­
w znacznie bardziej syntetycznej posta­ tów tego języka. Przenoszenie opraco­
ci i ich zapisywanie w sposób zbliżony wanego dla jednej maszyny program u
do języka potocznego. Oczywiście, za­ w BASIC na inną związane jest więc
28
z koniecznością pewnych przeróbek. zdolności przewidywania i precyzyjne­
Kolejną zaletą BASIC jest możliwość go myślenia. K om puter pozwala użyt­
natychmiastowego wykonania progra­ kownikowi przeobrazić się w wodza na
m u po jego wprow adzeniu i łatwość do­ polu walki bądź przebiegłego spekulan­
konyw ania popraw ek i modyfikacji. Ce­ ta giełdowego. Wielu am atorów znajdu­
ną za to jest stosunkowo wolne działanie ją programy muzyczno-graficzne,
program u. Program w BASIC wykonuje umożliwiające imitację instrum entów
się ok. 50 razy wolniej od analogicznego i komponowanie, bądź też atrakcyjną
program u zakodowanego bezpośrednio twórczość plastyczną na ekranie moni­
w języku maszyny! Bardziej zaaw anso­ tora. Odrębną grupę stanow ią programy
w ani program iści preferują doskonal­ szachowe - są one wartościowym p a rt­
sze, choć trudniejsze w opanowaniu, ję­ nerem do treningu, mogą też ułatw ić
zyki wyższego rzędu. rozwiązanie szachowych zagadek; pro­
Powodzeniem cieszy się PASCAL, gram y e d u k a c y jn e -ułatw iają przyswo­
FORTH, a ostatnio LOGO. Języki te jenie praktycznie każdego m ateriału: od
dostępne są ostatnio coraz częściej języków obcych przez matem atykę, gra­
w charakterze „wyposażenia dodatko­ matykę z ortografią aż po księgowość
wego” na coraz większej liczbie m ikro­ itp. Chętnie wykorzystywane są zwłasz­
komputerów, zwłaszcza profesjonal­ cza do pow tórek m ateriału, a także
nych. Opanowanie podstaw program o­ w charakterze „korepetytorów ” ; pro­
w ania w BASIC możliwe jest w zasadzie gram y handlowe — redagują teksty,
dla każdego - czy jest ono jednak konie­ przygotowują standardow ą korespon­
czne dla korzystania z usług kom putera dencję kupiecką, kontrolują domowy
domowego? Otóż nie. Zarówno produ­ budżet ewidencjonując dochody i wy­
cenci m ikrokom puterów, jak i niezależ­ datki, obliczają podatki itd .; programy
ni wytwórcy oprogram ow ania oferują naukow o-techniczne - realizują stan­
szeroką gamę najróżniejszych progra­ dardow e obliczenia np. elektrotechni­
mów w postaci gotowej do natych­ czne lub astronomiczne, sym ulują zja­
miastowego stosowania. Dla popular­ wiska fizyczne, wspomagają obliczenia
nych m ikrokom puterów istnieją gotowe inżynierskie wykreślając na ekranie np.
program y obejmujące praktycznie każ­ przewidywany charakter obciążeń
de z powszechniej spotykanych zastoso­ w spornika lub belki; program y kontrol-
w ań techniki informacyjnej w różnych no-plastyczne - ułatw iają planow anie
dziedzinach życia: od gier kom putero­ wydatków, inwestycji, precyzyjnie
wych do podlew ania kw iatków podczas przew idują opłaty za gaz i energię elek­
urlopu... tryczną, we współpracy z dodatkowymi
urządzeniam i włączają zaprogram ow a­
Można wyróżnić pięć podstawowych ne audycje radiowo-telewizyjne itp. Z a­
kategorii gotowego oprogramowania: kres zastosowań m ikrokom puterów sta­
gry kom puterow e—na. razie najpopular­ le się poszerza, oprogram ow anie musi
niejsze „zajęcia” domowych kom pute­ za nim nadążać. Gotowe program y do­
rów. Szeroki asortym ent - od dw ubarw - starczane są na kasetach lub na dyskiet­
nego ping-ponga na ekranie do bajecz­
kach.
nie kolorowych gier przygodowych
o wartościowej grafice, praw ie porów­ Rodzima mikroinformatyka
nywalnej z techniką filmową. Powodze­
niem cieszą się gry kosmiczne, będące Pierwsze m ikrokom putery osobiste
często zamaskowanymi grami wojenny­ zaw itały do Polski z im portu. Sporą rolę
mi. Coraz więcej zwolenników zyskują odegrała tu działalność firm polonijno-
również gry strategiczne, wymagające -zagranicznych, m.in. poznańskiego

29
błędów oraz wygodnej, odpornej k la­
w iaturze. Przewidywany jest w ariant
MERITUM programowany w języku
PASCAL.

Ciężki los hobbysty

Zdobycie najprostszego naw et mi­


krokom putera nie jest u nas na razie
spraw ą prostą. Jeśli nie jest się szczę­
śliwcem, mającym dostęp do MERITUM
lub ZX 81, pozostaje tylko zbudować
m ikrokom puter we własnym zakresie
(fot, 18). Jest to całkiem możliwe, zw ła­
szcza jeśli podzielić pracę (i nieuchron­
ne koszty) między kilka osób.
Fot. 1B. Dla chcącego nic trudnego: domowej roboty
Specjalnie dla czytelników „MT”
mikrokomputer osobisty WAC-80 opracowany został prosty m ikrokom pu­
te r do am atorskiego w ykonania (w kilku
AMEPROD-u. Zrozumiałe, że najw ięk­ wariantach). Najprostszy oparty został
szą popularnością cieszyły się urządze­ wyłącznie o elementy krajowej produk­
nia dość proste, jak n p . najtańszy m ikro­ cji. Opracowano też kilka wersji opro­
kom puter domowy św iata ZX 81 sław ­ gramowania, w tym prosty BASIC. Jeśli
nej firmy Sinclair (fot. 9). Niedawno takie będzie życzenie Czytelników, pu­
pojawiły się w seryjnej produkcji pierw ­ blikację jego dokum entacji rozpocznie­
sze rodzime opracow ania. Produkow a­ my w dziale „Na w arsztacie” w połowie
ny przez AMEPROD system AC-805 przyszłego roku. Jednak już od nastę­
może być w naszych w arunkach uw aża­ pnego num eru „MT” rozpoczynamy sta ­
ny za dobry m ikrokom puter profesjo­ ły, comiesięczny dział m ikroinform a-
nalny. COMPAN-8 w ytw arzany w za­ cyjny - „Klub InforM ik”. Poświęcony
brzańskim ZUK to duży, elastyczny sys­ on będzie szeroko rozumianej „małej in­
tem, zdolny do daleko idącej rozbudo­ form atyce”, przede wszystkim am ator­
wy. Jego w adą jest zastosowanie prze­ skiej. Rozpoczniemy go program ow a­
starzałego procesora (8080A). Ta sama niem w języku BASIC. W m iarę rozwoju
firm a dostarcza m ikrokom puter osobis­ krajowej bazy m ikroinform acyjnej bę­
ty MERITUM (fot. 14) wzorowany na dziemy informować o nowym sprzęcie
opracow aniach firmy Tadny-Radio i jego możliwościach, przedstaw iać cie­
Shack i zgodny z nim programowo. kawe zastosowania mikrokomputerów.
Przewidziano dołączenie do niego kolo­ Postaram y się zapoznać Czytelników
rowego m initora i stacji dysków elasty­ z innymi językami program ow ania,
cznych oraz drukarki. Mimo że swymi m.in. PASCAL oraz elem entarnym i re­
param etram i przypom ina raczej za­ gułami program ow ania w języku w e­
chodnie kom putery domowe średniej wnętrznym, co jest niezbędne dla „p ra­
klasy, może z powodzeniem znaleźć wdziwego” inform atyka-am atora.
znacznie szersze zastosowanie w róż­ Młodzi komputerowcy - konstrukto­
nych działach nauki i techniki a zwłasz­ rzy i programiści! Napiszcie do nas, po­
cza w oświacie. MERITUM doskonale dzielcie się swoimi życzeniami. U łatw i
nadaje się do nauki program ow ania - nam to ułożenie dla Was program u
zawdzięcza to m.in. dobrej diagnostyce „Klubu InforM ik”.

30
Budowanie
ZAMKÓW z PIASKU

Pam iętacie swoje dziecinne zabawy? lazły natom iast szerokie zastosowanie
Jedni z Was pasjonow ali się puszcza­ przy rozwiązywaniu zagadnień z zakre­
niem kolejki PIKO, drudzy natom iast su hydrauliki, zwłaszcza przy projekto­
woleli budować groble z piasku, napeł­ w aniu budowli hydrotechnicznych,
niać zbiorniki wodą i patrzeć, jak pom a­ szczególnie, gdy obecnie wynikła po­
leńku rozpływają się piaskowe budowle trzeba tego rodzaju budow nictw a i gdy
i f ortyfikacje. W arto zauważyć, że do ta ­ przekonano się o niedoskonałości teore­
kich zabaw często przyłączają się i doro­ tycznych obliczeń.
śli. Dziwne natom iast jest, że niektórym Gdy chcemy na przykład obliczyć od­
z nich tak dalece wchodzi to w krew, że działywanie obciążonej belki na podpo­
budują sobie specjalne konstrukcje, ry, stosujemy wówczas wzory ze statyki
którym i potrafią się bawić przez całe i bez pomocy doświadczeń otrzymujemy
dnie, nazywając siebie specjalistami, prawidłowe wyniki. Jeżeli zachodzi ko­
a to, co robią - pracą, albo dumnie - nieczność wyznaczenia również ugięcia
badaniam i modelowymi. Wbrew pozo­ tej belki, w tedy oprócz obliczeń statycz­
rom jest to „zabaw a” bardzo stara. nych należy poznać właściwości m ate­
Pierwsze badanie na modelu było riału belki i uwzględnić je przynajm niej
przeprow adzone przez architektów za pomocą modułu sprężystości, okre­
włoskich w epoce Odrodzenia. W zmian­ ślonego doświadczalnie. Jeżeli zaś sche­
kę o tym znajdujemy w „Zapiskach” m at sił działających na obliczany obiekt
Benvenuto Celliniego. Dotyczyła ona jest bardzo skomplikowany i nie może
badań modelowych przeprowadzonych być ściśle wyrażony teoretycznie nie
podczas w ykonywania projektu kopuły można również przewidzieć skutków je­
katedry florenckiej przez Filippo Bru- go działania, a to ma miejsce właśnie
nelleschiego (1379-1446). W tym przy­ podczas zjawisk hydraulicznych, wów­
padku wykonano model w celu zbada­ czas zachodzi konieczność w ybudow a­
nia stateczności kopuły w różnych sta­ nia modelu projektowanego obiektu
diach jej budowy. W późniejszym czasie i przeprow adzenia na nim odpowied­
zaniechano jednak rozwiązywania po­ nich badań.
dobnych problemów w ten sposób, po­ Tak więc budowanie modeli urządzeń
nieważ olbrzymi rozwój analitycznych piętrzących wodę nie jest wcale „zaba­
metod obliczeniowych umożliwił zasto­ w ą” dla inżynierów, ale jednym z eta­
sowanie sposobów teoretycznych. pów projektow ania, niezm iernie istot­
Doświadczenia wykonywane na mo­ nym dla późniejszego, prawidłowego
delach projektow anych obiektów zna­ funkcjonowania budowli wodnej.

31
Widok zapory w Rożnowie (długość 550 m). Tworzy ona zbiornik wodny o pojemności 228 ml n m3 i powierzchni 1600 ha

Chciałabym to przedstaw ić na przy­ Nie jest to jednak jedyne laborato­


kładzie konkretnego laboratorium , któ­ rium tego typu, funkcjonujące w n a­
re nie tak dawno odwiedziłam, gdzie szym kraju. Największe i technicznie
takie badania są prowadzone, a m ia­ najlepiej wyposażone jest L aboratorium
nowicie - laboratorium we Włoc­ Wodne przy K atedrze H ydrauliki i Hy­
ławku. drologii Politechniki Gdańskiej, które
otw arto w 1947 roku. Podobne, chociaż
Część przelewowa zapory w Rożnowie składająca się
z siedmiu przęseł szerokości 12 m każde, zamykanych
znacznie mniejsze, znajdują się w K ra­
segmentami, z upustami dennymi kowie, Warszawie, Wrocławiu, K atow i­
cach i we wspomnianym już Włocławku.
N iektóre z nich to laboratoria uczelnia­
ne, a więc przeznaczone nie tylko do
prowadzenia w nich badań modelo­
wych, lecz również umożliwiające p rak­
tyczne zapoznanie się studentów z pod­
stawowymi zagadnieniam i z zakresu
hydrauliki i hydromechaniki.
N ajpierw parę słów o potrzebach b u ­
dow ania stopni wodnych oraz o możli­
wościach technicznych ich budowy. Na
długo przed podjęciem ostatecznej de­
cyzji o rozpoczęciu budowy obiektu hy­
drotechnicznego muszą być przeprow a­
dzone tzw.,..
32
...prace studialne.

Polegają one na optym alnym doborze


miejsca dla wznoszonego obiektu tak,
aby uw zględniał on wszystkie aspekty
zagadnień ekonomicznych, technicz­
nych i.społecznych.
Na całym świecie, o budowie stopnia
wodnego decydują głównie względy
ekonomiczne (w Polsce dopiero od nie­
daw na mówi się o tym głośno), a więc
wybór takiego miejsca jego lokalizacji
aby inwestycje zabezpieczające czy
przeciwpowodziowe były jak najm niej­ Przykład śluzy zbudowanej na rzece Labie
sze, jednym słowem, aby uzyskać naj- w Czechosłowacji

We włocławskiej hali laboratorium trwa obecnie budowa modelu stopnia wodnego projektowanego na Wiśle w rejonie
Warszawy.

33
większe korzyści przy jak najm niej­ Tak wygląda system głównych po­
szych nakładach inwestycyjnych. trzeb i korzyści w związku z budow a­
Mówiąc o ekonomice nie można nie niem stopni wodnych.
wspomnieć o energii elektrycznej, dla
której buduje się elektrownie wodne - Możliwości techniczne
jeden z elementów stopnia wodnego.
Koszty w ytw arzania energii w ten spo­ Nie w każdym miejscu można budo­
sób są niewielkie, natom iast jej wartość wać obiekt hydrauliczny. Zasadniczą
nabywcza bardzo wysoka. Dodatkową rzeczą jest możliwość fundam entow a­
zaletą elektrow ni wodnej jest to, że nie nia. Wynika to z przesłanek w ytrzym a­
powoduje ona zanieczyszczenia środo- łościowych i z w arunków jakie panują
wiska. w podłożu. Trudno np. postaw ić budow ­
Także zmagazynowanie pewnej ilości lę piętrzącą na silnie zapylonych czy
wody w zbiornikach śródlądowych jest przepuszczających gruntach, a także
spraw ą dużej wagi. Każdy zbiornik w górach na mocno spękanych skałach.
wodny ma dwa rodzaje objętości: obję­ Wymaga to bardzo dużych nakładów
tość stałą, której nigdy nie spracowuje inwestycyjnych. Nie wolno również bu­
(80-90% obj. całego zbiornika) oraz dować zapór wodnych tam, gdzie nie
cienką w arstw ę użytkową grubości oko­ będzie gw arancji na odpowiedni do­
ło 1 m. Tak więc znakom ita większość pływ wody, czy też tam, gdzie zbocza
wody zostaje w ten sposób zatrzym ana w jej rejonie wykazują duże tendencje
na obszarze kraju i nie odpływa w spo­ osuwiskowe i może ona być zagrożona
sób bezpowrotny do morza, co m a duże (w związku z tym przeprow adza się
znaczenie w gospodarce wodą. wstępne, szczegółowe badania trw ałoś­
W naszym kraju, ze względu na zbyt ci zboczy).
m ałą liczbę takich zbiorników, odczu­ Kiedy już jesteśmy przekonani o eko­
wamy znaczy deficyt wód gruntowych, nomicznej i technicznej słuszności i po­
których poziom w ciągu ostatnich kilku trzebie budowy obiektu hydrotechnicz­
la t obniżył się średnio o 1-2 m. W związ­ nego, przystępujem y do...
ku z tym nie działa też wiele systemów
melioracyjnych; wielkie obszary kraju ...wykonywania modelu.
stepowieją, niszczeje przyroda... Ale to
już inny temat. Niemal wszystkie poważniejsze kon­
Inną korzyścią z w ybudowania sto­ strukcje hydrotechniczne, zanim przy­
pnia wodnego jest utworzenie na pew ­ stąpi się do ich realizacji, są badane
nym odcinku rzeki wspaniałej drogi w laboratoriach hydraulicznych. Wyko­
w odnej. Jest to szlak transportow y, wy­ nanie modelu polega na odtw arzaniu
łączony z wszelkiego rodzaju kolizji, w arunków przebiegu badanego zjaw i­
szlak, który jest dostępny przez 9 m ie­ ska z zachowaniem zasad podobieństw a
sięcy w roku (z wyjątkiem okresu zimo­ dynamicznego, a więc z zachowaniem
wego); szlak który daje możliwość szyb­ podobieństwa geometrycznego, czasu
kiego i bardzo taniego transportow ania i sił istotnych podczas doświadczenia
najbardziej uciążliwych tow arów maso­ wykonywanego na tym modelu. W w a­
wych. Jednakże w Polsce ten bardzo runkach laboratoryjnych dąży się do
ekonomiczny transport 'wodny nie jest, zachowania podobieństwa kształtów
niestety, dotychczas preferowany, bo... przepływających strum ieni wody, to­
„koleją tan iej”. Miejmy nadzieję, że mo­ rów i analogicznych wielkości fizycz­
że już w krótce i naszymi rzekami popły­ nych, jak siły, prędkości itp. Zachowuje
ną ciężkie towary. się również w arunki brzegowe powierz-
34
chni zw ierciadła wody, zarówno wody
dopływającej do modelu, jak i odpływa­
jącej z niego* N astępnie spraw dza się,
czy na modelu będzie zachowany tzw.
ruch burzliwy, po czym można już przy­
stąpić do wykonywania doświadczeń.
Budowanie modelu nie należy do ła­
twych zadań i niekiedy trw a dłużej niż
same badania laboratoryjne.
Dokładność otrzym anych wyników
zależy w dużym stopniu od poprawności
odwzorowania badanego zjaw iska hy­
draulicznego^ Im model jest dokładniej­
szy, tzn. im trafniej jest dobrana skala, Śmigiełko elektromagnetycznego miernika do pomiaru
tym badane zjawisko odwzorowuje się minimalnych prędkości wody na modelu hydraulicznym
dokładniej, zaś w yniki uzyskane w ten
sposób są poprawniej sze. Jednak riału. Dlatego też częściej korzysta się
i w tym przypadku musimy uwzględnić z modeli rozmywalnych chociaż należy
możliwości techniczne i ekonomiczne zaznaczyć, że badania na takich mode­
w ybudow ania takiego modelu. Skalę lach są bardziej skomplikowane. Do cie­
modelu obieram y bowiem w zależności kawszych, a przede wszystkim potrzeb­
od objętbści przepływu, powierzchni, nych, doświadczeń wykonywanych na
jaką mamy do dyspozycji w laborato­ modelach hydraulicznych należą bada­
rium oraz oczywiście od możliwości fi­ nia przepływu wody, kry lodowej oraz
nansowych. rozpraszanie energii wody na stopniach
wodnych, następnie bada się specjalne
Hydrauliczne badania modelowe... zagadnienia związane z erozją dna ko­
ryt, falowaniem wody czy wreszcie ba­
...stopnia wodnego obejmują spraw ­ dania śluz komorowych.
dzenie prawidłowości przebiegu bad a­ Podczas tych badań stosuje się meto­
nych zjawisk hydraulicznych dla przy­ dy wizualne, bądź pomiarowe. Pierwsze
jętej lokalizacji i układu kompozycyjne­ polegają na obserwowaniu przepływu
go stopnia w okresie jego budowy i eks­ wody wokół projektowanej budowli.
ploatacji. Oko ludzkie, ap arat fotograficzny, ta ś­
B adania laboratoryjne odcinków ma filmowa czy wreszcie m agnetowid
rzek wykonuje się na modelach nieroz- skutecznie wychwytują wszystkie za­
mywalnych, tj. o trw ałych zarysach dna kłócenia mogące wystąpić podczas wy­
i brzegów oraz na modelach rozmywal- konywanego doświadczenia.
nych, w których łożysko i brzegi budow ­ Metody pomiarowe natom iast, umoż­
li są w ykonane z m ateriałów ulegają­ liw iają pom iar poziomów wody, kierun­
cych rozmyciu. Doświadczenia prow a­ ku jej przepływu, prędkości i głębokości
dzone na modelach trw ałych dają moż­ w różnych charakterystycznych miej­
liwość obserwacji przepływu wody scach budowli, zarówno na modelach,
i zm ian w układzie strug, jakie w ystąpią jak i w naturze. Stosuje się do tego celu
w skutek zabudowy stopnia w korycie. specjalne przyrządy.
Nie w ykazują one jednak zmian Aby można było przystąpić do pom ia­
ukształtow ania jego dna i brzegów, po­ rów model hydrauliczny należy w ytaro-
nieważ są wykonane z trwałego m ate­ wac, czyli nadać mu pewne cechy szors-
35
tkości przy określonym wymodelowa­ żenia zwierciadła wody, na modelu. Do
niu przepływu odpowiadającym n atu ­ tego celu służą prymitywne, lecz do­
rze. Znalezienie jednak pełnego podo­ tychczas niezastąpione, szpilki pom ia­
bieństw a do tego, co jest w naturze, jest rowe: stałe i ruchome. Są to pręty z po-
pracą żmudną, długotrw ałą i niezm ier­ działką milimetrową i centymetrową,
nie trudną do wykonania. zakończone szpileczką, która dotyka do
Przy niektórych badaniach należy zw ierciadła wody. Jeżeli poziom wody
również stwierdzić, w jaki sposób na jest zmienny, używa się szpilek rucho­
skutek działania wody w czasie zmienia mych, które autom atycznie w ędrują za
się poziom dna. Dno odwzorowuje się zwierciadłem wody, zapisując jej po­
wówczas z jakiegoś kruszywa m ineral­ ziom w czasie na oscylografie lub samo-
nego lub sztucznego. Może to być p ia­ pisie. Uzyskanie ciągłego, rzeczywiste­
sek, węgiel, tworzywo sztuczne czy w ie­ go wykresu poziomu zw ierciadła wody
le innych m ateriałów o różnych gęstoś­ jest możliwe wtedy, gdy pom iaru doko­
ciach, które można formować. Nastę­ namy w kilku miejscach modelu.
pnie w umownych kilku lub kilkunastu Innym równie ciekawym i zarazem
miejscach po każdym cyklu badań rejes­ bardzo ważnym doświadczeniem jest
truje się poziom (położenie) dna, stosu­ pom iar prędkości i kierunku przepływ u
jąc do tego celu specjalny przyrząd, tzw. wody. Można go dokonać, posługując się
profilograf. Jest to urządzenie, które tzw. m iernikam i elektrom agnetycznym i
wędruje, poruszane własnym napędem, ze śmigiełkiem, znanymi również pod
po specjalnej szynie znajdującej się nad nazw ą młynków hydrometrycznych. Są
modelem, natom iast mały czujnik prze­ to urządzenia bardzo popularne, stoso­
suwaj ący się po dnie, nie naruszając go wane chętnie przez hydrologów. Zasada
jednak, wysyła impulsy elektrom agne­ ich działania jest następująca: śmigieł­
tyczne; na taśm ie zaś rejestrowany jest ko, uderzane przez strum ień wody o bra­
profil dna w odpowiedniej skali. ca się, przekazując impulsy na elektro­
Bardzo interesującym badaniem jest magnes, liczba obrotów zliczana jest
także pom iar zmiennego w czasie poło­ przez licznik ustawiony na odpowiedni

Jeden z przyrządów stosowanych w laboratorium wodnym we Włocławku w hydraulicznych badaniach modelowych -


zachodn 10 niemiecki, elektromagnetyczny miernik C2B2650 z zestawem śmigiełek o różnej średnicy służący do pomiaru
prędkości i kierunku przepływu wody
Wycinek modelu jazu ruchomego stopnia Włocławek: a - przekrój przez klapy przelewu z widocznym strumieniem
spadającej wody, b - widok od strony wody dolnej

czasokres, po czym przeliczana na p ręd­ Badania modelowe, aczkolwiek są


kość w m/s. bardzo efektowne, są jednak praco­
I jeszcze kilka słów o zasadzie sondo- chłonne, żmudne i czasami dość kłopot­
wania głębokości, Echosondowanie - to liwe. Od pracow ników laboratoriów
m etoda pom iaru głębokości przez okre­ wodnych wymaga się przede wszystkim
ślenie czasu potrzebnego na to, aby fala rzetelności, dociekliwości, dokładności
dźwiękowa rozchodząca się ze znaną i cierpliwości w prow adzeniu badań. Ze
prędkością, przeszła od danego punktu względu na to, że często zjawisko bywa
do powierzchni odbijającej i z powro­ nieciągłe, tzn. istnieje możliwość jego
tem. Fala ta, rejestrow ana na specjal­ zakłócenia w każdej niem al chwili,
nym papierze elektroprzewodzącym, za zlekceważenie chociażby najmniejszego
pomocą rejestratora DE-719 podaje głę­ takiego zakłócenia, trw ającego z reguły
bokość dna w m etrach z dokładnością bardzo krótko, może mieć katastrofalne
do 0,5%. Echosonda DE-719 jest zatem skutki podczas budowy lub eksploatacji
przyrządem przeznaczonym do ciągłej obiektu. N atom iast jego uchwycenie
i dokładnej rejestracji topografii pod­ i zanotowanie decyduje czasami o ko­
wodnej przy różnych głębokościach nieczności przeprojektow ania budowli,
wody. Łatwość uruchom ienia i prow a­ o zm ianach w postępow aniu i powtórze­
dzenia, duża dokładność oraz niewielki niu cyklu badań modelowych, który
pobór mocy spraw iają, że jest to idealny trw a czasami naw et do 15 miesięcy.
przyrząd do podwodnych badań. H ydrotechniczne badania laborato­
Ideałem jest przebadanie modelu pro­ ryjne dają duże korzyści i z tego powodu
jektowanego obiektu w kilku lub kilku­ wszystkie większe obiekty hydrotechni­
nastu w ariantach, a następnie w ybranie czne, a także bardziej skomplikowane
najlepszego. Cóż, kiedy najczęściej boi­ przejścia mostowe muszą być bez­
my się naw et o krok zbliżyć do ideału, względnie zbadane w laboratorium
a projekty wykonuje się często wręcz wodnym przed ostatecznym zatw ier­
z tzw. doskoku... W hydrotechnice nato­ dzeniem projektów ich budowy. Niedo­
m iast, jak w żadnej innej dziedzinie bu­ trzym anie bowiem tego w arunku może
dow nictwa, za niedopracow anie szcze­ narazić gospodarkę państw ową na duże
gółów płaci się później bardzo drogo. straty.

37
POLSKIE SZTANGI
Jerzy Klawiński

Z -góry uprzedzam - nie będzie to lu niewiadomych stykają się na co dzień


artykuł przedstaw iający najnowsze konstruktorzy i technolodzy, którzy
osiągnięcia nauki i techniki. Sztanga nie znają cel i wynik, który trzeba osiągnąć,
jest przyrządem o wysokim stopniu zaa­ a ich wiedza i doświadczenie m ają do­
w ansow ania technicznego lub technolo­ pomóc w rozw iązaniu zagadki, której na
gicznego, ale przecież o większości imię - nowa konstrukcja.
przedm iotów z otaczającego nas św iata Tak też jest w przypadku sztangi. Ów
moglibyśmy powiedzieć: „nic nadzwy­ „wynik”, który jest celem do osiągnię­
czajnego!” Dopiero, gdyby przyszło ko­ cia, znamy - precyzują go bowiem ściśle
muś z nas samodzielnie wykonać któryś przepisy IWF (International Weighlif-
z nich, przekonalibyśm y się, jak wiele ting Federation) - Międzynarodowej
um iejętności teoretycznych i praktycz­ Federacji Podnoszenia Ciężarów...
nych trzeba włożyć w ich wykonanie.
Czasem bywa i tak, że wśród różnych W świetle przepisów
rodzajów zadań m atem atycznych zda­
rza się takie, w którym ostateczny wy­ „Recepta” na ostateczny efekt zabie­
nik jest dany, natom iast składowe ta ­ gów konstruktorów sztangi została
kiego rów nania są po części niewiadome sprecyzowana przez wyspecjalizowaną
i trzeba zadać sobie wiele trudu, aby je sekcję najwyższej międzynarodowej
obliczyć. Z tego typu rów naniam i o wie­ władzy ciężarowców - Komisję Techni-
38
czną IWF. Owa komisja ustala dane,
jakim pow inna opowiadać sztanga, aby
mogła zostać dopuszczona do zawodów
jako sprzęt sportowy. Dotyczy to żarów-
no wymogów bezpieczeństwa, wymia­
rów tzw. gryfu i pierścieni (talerzy) ob­
ciążających, tolerancji ich wagi (bardzo
surowe wymagania!), a naw et kolorów
poszczególnych pierścieni (zróżnicowa­
na, ze względu na wagę barw a obciążni­
ków ułatw ia sędziom kontrolę wzroko­
wą ciężaru sztangi podczas zawodów).
Nie wszystkie wymogi techniczne są
szczegółowo opisywane (np. techniczne Tak wygląda tuleja sztangi. zacisk i pierścień („talerz” )
aspekty w ykonania tulei obrotowych), sztangi starego typu

ale w sumie „instrukcja techniczna’*jest to na celu używanie przez wszystkich


tu dość szczegółowo opracowana, a tole­ zawodników niemal idealnie takiego sa­
rancja poszczególnych detali - m ini­ mego sprzętu. I tak: pręt uchwytowy
malna. sztangi, zwany gryfem, musi mieć cał­
Podstawowe części sztangi to: gryf kowitą długość nie przekraczającą
z zamocowanymi na jego końcach tule­ 2200 mm przy tolerancji - 5 mm, a jego
jami obrotowymi, pierścienie obciąża­ końce m ają być zakończone tulejami
jące o różnym ciężarze, którym i syme­ obrotowymi o średnicy zewnętrznej
trycznie należy obciążać gryf oraz dwie 55 mm (przy tolerancji - 0,19 mm) i tak
głowice zaciskowe („zaciski”) zabezpie­ dobranej długości, by część robocza
czające pierścienie przed zsuwaniem się (uchwytowa) gryfu mieściła się w wy­
z tulei gryfu. miarze 1310 do 1350 mm. Obrotowość
Sens w ydaw ania przez IWF szczegó­ tulei jest konieczna ze względu na wy­
łowego opisu sztangi jest oczywisty - ma mogi techniki podnoszenia ciężarów -
!

Rys. 1. Sztanga z pierścieniami - rysunek poglądowy: 1 - gryf, 2 - tuleja, 3 - głowica, 4 - pierścienie


0 450

39
idzie tu ó wyeliminowanie momentu 60
obrotowego pierścieni w chwili skręca­
nia nadgarstków przy rw aniu lub w
pierwszej fazie podrzutu - zarzucaniu
sztangi na pierś. Brak obrotowości tulei
spowodowałby dodatkowe, zbędne
utrudnienie.
Średnica pierścieni o wadze 50,25 i 20
kg musi być jednakowa (są to pierście­
nie, na których opiera się sztanga leżąc
na podłożu) i wynosić 450 mm (toleran­
cja - 1,5 mm).
Oczywiście istnieje również wiele in­
nych norm zaw artych w przepisach
Rys. 2. Przekrój poprzeczny pierścienia o wadze 20 lub25
IWF, a dotyczących sztangi. Przykłado- kg: a - guma, b - odlew żeliwny
’wo: część uchwytowa gryfu musi mieć
odpowiednią szorstkość, aby nie wyśliz­ Sztangi z POLSPORTU
nęła się z dłoni, W tym celu moletuje się
ją na głębokość ok. 0,4 mm, czyli na Monopolistą, jeśli chodzi o wyrób
około pół podziałki molety, mającej sztang w Polsce, jest wrocław ski ,,POL-
kształt kw adratow y łub romboidalny SPORT”. Tam też udałem się, aby po­
o boku od 0,8 do 1 mm. znać ,,od kuchni” proces pow staw ania
Normy dotyczące sztangi zm ieniają sprzętu dla ciężarowców, miotaczy, kul­
się co pewien czas. Do niedaw na używa­ turystów i zawodników wielu innych
no np. sztang z metalowymi pierścienia­ dyscyplin sportowych, w których ko­
mi. Obecnie również projektuje się rzysta się z zapraw y siłowej ze sztangą.
zmiany: zostanie zmieniona średnica Cykl produkcji sztang nie jest wcale
tulei z 55 na 50 mm, a także uściśli się taki łatw y i nieskomplikowany, jakby
długość części roboczej gryfu - ma ona się to na pierwszy rzut oka wydawało.
wynosić dokładnie 1310 mm; zostanie Otóż producent bierze na siebie odpo­
też prawdopodobnie zlikwidowany wiedzialność w yprodukow ania sprzętu
pierścień 50 kg, który dotychczas wcho­ nie tylko zgodnie z normami IWF, lecz
dził w skład klasycznej sztangi zatw ier­ także sprzętu bezpiecznego.' Sztanga
dzonej przez IWF. jest bowiem poddaw ana w czasie ćwi­
Jak łatwo można się zorientować, wy­ czeń lub zawodów bardzo dużym obcią­
m agania staw iane wytwórcom sztang żeniom dynamicznym - zwłaszcza jej
olimpijskich nie są małe, zwłaszcza że, część zw ana gryfem. Wymogi bezpie­
aby sztanga danej firmy została dopusz­ czeństwa zawodników powodują, iż
czona do użycia w zawodach m iędzyna­ Rys. 3. Badanie sztywności gryfu
rodowych, musi mieć atest Komisji Te­ / .
chnicznej IWF. Wydanie takiego atestu
jest poprzedzone szczegółowymi bada­
P=980N (IDOkG)
niam i wymiarów, wagi i rozwiązań te­
chnicznych sztangi. Musi ona być wyko­
nana w zgodzie z normą IWF: np. różni­
ca pomiędzy faktyczną a teoretyczną
wagą sztangi obciążonej do 100 kg nie
może przekroczyć 150 g, a więc zaledwie
l,5%o ciężaru!
40
każdy pręt, z którego jest wykonywany
gryf, poddaje się testom spraw dzającym
jego własności sprężyste i plastyczne.
Sztywność pręta spraw dza się po­
przez przyłożenie do symetrycznie pod­
partego w dw a punktach, odległych o
1700 mm, pręta siły P = 980N (100 kG)
w środku między podporami. P ręt ulega
wówczas ugięciu co określa strzałka
ugięcia (f). Sztywność pręta (S) pow inna
wynosić 59 ± 10 N/m. Oblicza się ją we­
dług wzoru:
Każdy gryf jest numerowany - to dowód posiadanego
q 980 N przez niego atestu
^ £ m
ne. Sztanga o sztywnym gryfie podczas
Próby odkształcenia plastycznego podrzucania ciężaru z piersi nad głowę
przeprow adza się przez przyłożenie nie ma prawne ugięcia na obciążonych
w tych samych w arunkach co poprzed­ końcach. Przejście z dźwigania tego ty­
nio siły 3900 N (ok. 400 kG) w środku pu sztangi na sztangę elastyczną, o du­
pręta w czasie 90 s. Odkształcenie nie żych w ahnięciach obciążonych końców
powinno być większe niż 1 mm (oczy­ (takie właściwości wykazuje np. za­
wiście chodzi tu o stałe odkształcenie tw ierdzona do użycia w zaw odach mię­
pręta po badaniu). Jeśli odkształcenie dzynarodowych sztanga fińskiej firmy
byłoby większe niż założone, to m ateriał ELEKO), powoduje znaczne u trudnie­
ten po w yprostow aniu może być użyty nie podczas wykonywania boju przez
tylko do produkcji sztang treningowych zawodnika nie przyzwyczajonego do
np. typu „H erkules” . Jako m ateriał do dużych drgań obciążonego gryfu.
najlepszej z produkowanych przez Obróbka półfabrykatu gryfu wyma­
wrocławski „POLSPORT” sztangi typu ga, prócz przycięcia go na odpowiedni
„A tlas” już się nie nadaje. wymiar, m oletowania na ustalonych od­
Dzięki tym badaniom eliminuje się cinkach, toczenia i gładzenia w tych
partie m ateriału gorszej jakości lub
miejscach, gdzie pracuje w tulei jako
z w adam i ukrytym i. Po takich próbach
w ytw órnia może spokojnie dać atest Głowica zaciskowa rnowepo typu
gryfowi, a trzeba wiedzieć, że wszystkie
gryfy są atestowane.
Niestety, m ateriał na gryfy w postaci
prętów o średnicy 28 mm i o wysokiej
tw ardości powierzchniowej - 42 do 47
HRC (dla porównania: odpowńada to
'wytrzymałości na rozciąganie od 1300
do 1450 MPa) sprowadzamy z RFN,
gdyż polskie próby wyprodukow ania
tego typu prętów , prowadzone w latach
1978-79 przez H utę Baildon zawiodły.
Pręty sprow adzane z RFN charaktery­
zują się dużą tw ardością powierzchnio­
wą i dość m iękkim rdzeniem. Wykazują
dobrą sprężystość, co jest bardzo istot­

41
O statnią czynnością zw iązaną z pro­
dukcją pierścieni jest korekta ich wagi.
P“ 3900 N Przykładowo: dla pierścieni 25 kg tole­
rancja wagi wynosi zaledwie - 35 g,
a dla pierścienia 5 kg - ±15 g, wymogi
dokładności wagi pierścieni są więc
bardzo wysokie. Jeżeli pierścień waży za
dużo, wtedy naw ierca się w nim kilka
otworów obniżających jego wagę. Jeśli
natom iast „talerz” waży zbyt mało, pro­
Rys. 4. Poddawanie gryfu obciążeniu próbnemu cedura korekty wagi staje się bardziej
skomplikowana: wiercimy wówczas
łożysko ślizgowe, zmniejszając opory w pierścieniu otwory przelotowe i um ie­
podczas obrotu tulei. szczamy w nich grube, ołowiane nity,
Z kolei tuleje muszą być toczone tak, których liczba nie może jednak przekro­
aby ich łączna waga w raz z częścią ro­ czyć siedmiu (obniżałoby to w ytrzym a­
boczą gryfu nie przekraczała 20 kg. łość pierścienia).
Dzięki stopniowemu staczaniu kołnie­
rza tulei doprowadza się wagę tulei do Głowice zaciskowe, popularnie zwa­
stanu zgodnego z normą. O statnią fazą ne zaciskami, bywały różne. Obecnie
obróbki jest niklow anie tulei i skręcanie produkujem y zaciski skonstruow ane na
jej z gryfem. W arto zwrócić uwagę, że zasadzie dwóch zwierających się i roz­
dzięki systemowi dwóch półpierścieni wierających kloców zaciskowych, poru­
umieszczonych w tulei gryf jest dosko­ szanych w odlewanej głowicy śrubą.
nale zamocowany i ślizgowo ułożysko- Głowica jest oprócz tego wyposażona
w any w jej wnętrzu. w dodatkowy gwintowany pierścień do­
Dzięki systemowi kooperacji w rocła­ ciskowy. Całość głowicy jest niklowana.
wski „POLSPORT” sprow adza pierś­ Po skompletowaniu sztanga jest jesz­
cienie już pogumowane i nie zajmuje się cze raz kontrolow ana i w ędruje do m a­
ich wyrobem. Nie byłaby to spraw a ła­ gazynu, gdzie na pewno długo nie
tw a - pierścienie o różnej wadze i wiel­ poleży.
kości muszą być odlane z odpowiednie­ ' WWSS „POLSPORT” w ytw arza
go m ateriału - jest nim zazwyczaj żeli­ trzy wersje sztang ciężkoatletycznych:
wo ciągliwe czarne ZCC 510 lub żeliwo ATLAS - 187,5 kg - przeznaczo­
sferoidalne, zapewniające odpowiednią na, jako zestaw naj­
wytrzymałość pierścieni (np. znane wyższej jakości, do
wszystkim żeliwo szare jest zbyt kru­ użytku na zawodach.
che), N astępnie odlane pierścienie nale­ Wyposażona w pierś­
ży oczyścić z nadlewów za pomocą ob­ cienie: 25 kg, 20 kg, 15
róbki mechanicznej (toczenie). kg, 10 kg, 5 kg, 2,5 kg,
Jak już wspomniałem wyżej, pierście­ 1,25 kg, 1,0 kg, 0,5 kg
nie żeliwne należy pokryć w arstw ą b a r­ 0,25 kg, 0,20 kg, 0,125
wnej gumy. Okazuje się jednak, że i tu kg, 0,10 kg, 0,075 kg
trzeba spełniać określone wymagania i 0,005 kg (po 2 sztuki),
IWF - tw ardość gumy jest bowiem u sta­
lona na 60 do 70 stopni w skali Shore’a, CYKLOP - 180 kg (bez pierścieni
a to po to, aby opuszczona na podłoże poniżej 2,5 kg)
sztanga nie odbijała się zbytnio, gdyż HERKULES - 130 kg - sztanga tre ­
mogłaby wówczas stanowić zagrożenie ningowa bez pierścieni
dla zawodnika. 25 kg i poniżej 2,5 kg.

42
Gryf te] sztangi musi wytrzymać obciążenie 300 kg!

Trochę publicystyki nem, do którego można dodawać pig­


menty. Na razie uzyskiwane w yniki nie
Nasze sztangi m ają dobrą opinię - spełniają jeszcze idealnie normy, ale są
około 30% produkcji eksportujem y już zachęcające. Widziałem też prototy­
m.in. do takiego ciężarowego potentata, powe gryfy o zewnętrznej średnicy tulei
jakim jest Bułgaria. Niestety, nie posia­ 50 mm - bardzo efektowne. Może jednak
dają atestu IWF, który umożliwiałby uda się również i atest uzyskać?
korzystanie z nich na zawodach rangi
międzynarodowej. Ot, po prostu kiedyś
komuś żal było wydać 1000 dolarów, Przeczytałem pierwsze słowo po­
aby tak i atest uzyskać. Dziś tego mocno przedniego akapitu. „W ytwórnia” - to
żałujemy - za tak ą sam ą sztangę, tylko brzmi dumnie. Parę starych, zniszczo­
z atestem IWF, zarabialibyśm y niemal nych budynków, gdzie produkuje się
dw ukrotnie więcej! Obecnie w arunki kilkanaście asortym entów sprzętu spor­
otrzym ania atestu znacznie się zao­ towego. Produkcja sztang - to zaledwie
strzyły - nie mamy możliwości pokry­ sześciu ludzi pracowicie m ontujących
w ania pierścieni barw ną gumą (poza kilkaset sztang rocznie. Są plany, n a ­
czerwoną, niebieską i czarną), nie pro­ dzieje - musi więc jeszcze starczyć sił,
dukujem y też, obecnie jeszcze wymaga­ pieniędzy, zrozum ienia potrzeb... Może
nych, pierścieni 50 kg... też jakąś nadzieję daje fakt, że w ytw ór­
W ytwórnia prow adzi różne próby - nia mieści się nieopodal ulicy Młodych
testuje pierścienie pokryte poliureta­ Techników?

43
Stanisław Rymsza

Estetyka stanowi specjalny dział filozofii, niepomiernie wzbogacimy życie psychiczne


traktujący o pięknie i jego odczuwaniu przez mas ludzkich, dając im na co dzień źródło
człowieka. A ponieważ ,,każdy jest filozo­ wzruszeń piękna i tym samym podnosząc
fem ”, więc stąd powszechne zwulgaryzowa­ owe życie psychiczne na wyższy poziom kul­
nie wyrazu „estetyka”. tury przez nieustanne obcowanie ze sztuką,
Dokoła słyszymy takie powiedzonka, jak wcieloną w technikę użytkową,
„estetyczny wygląd” (rzodkiewki lub kot­ Wszelkie rozwiązania techniczne do nie­
ka), „estetyka życia codziennego”(schludny dawna nie uwzględniały estetycznych po­
ubiór, czystość w pokoju, umyte naczynia). trzeb psychicznych, zadając nieraz gwałt
Najczęściej cała ta gadanina obiegowa nie tym potrzebom - bez złych intencji ze strony
ma nic wspólnego z estetyką. Albowiem est­ techników. Stąd rodziły się ustawiczne na­
etyka jest to nauka o ideale (absolucie) pięk­ rzekania humanistów na nieludzką brutal­
na i o oddziaływaniu tego ideału na psychikę ność cywilizacji technicznej, przesyconej
człowieka poprzez wywoływanie w niej od­ brzydotą i hałasem.
powiednich wzruszeń uczuciowych. Stąd Rzecz dziwna, że w tym konflikcie między
i nazwa „estetyka” pochodzi od greckiego techniką a humanistyką wylągł się najpo-
wyrazu „eistesis” = wzruszenie, uczucie. kraczniejszy paradoks naszej epoki. Zamiast
Ta głębia emocjonalna psychiki człowieka uestetycznić technikę, usiłowano stechnizo-
łączy się ze świa tern zewnętrznym za pośred­ wać czy utechnicznić sztukę, pozbawiając ją
nictwem zmysłów, przeważnie wzroku i słu­ wszelkich walorów estetycznych. Znaleźli
chu. Na funkcji fizjologicznej tych zmysłów się „artyści”, którzy za wszelką cenę szuka­
od początków istnienia cywilizacji, rozwijał jąc sławy, próbowali wady estetyczne tech­
się specyficzny dział kultury, zwany sztuką niki przenieść do swojej nowoczesnej sztuki
(malarstwo, rzeźba, muzyka, poezja). Filo­ - nie rozumiejąc, że sztuka nie może być ani
zoficzną bazą sztuki jest właśnie estetyka, „nowoczesna ”, ani „staroczesna”, ponieważ
która wyznacza jej prawa twórcze i kryteria jest ponadczasowa w myśl odwiecznej dewi­
wartościowania dzieł artystycznych. Każde zy: życie krótkie, sztuka długowieczna. Z ta­
dzieło sztuki musi spełniać naczelny impera­ kim samym zachwytem oglądamy rzeźby Fi-
tyw estetyki: w psychice swego odbiorcy diasza, Buonarottiego, Beminiego i Duniko­
musi wywoływać i intymne przeżycie pięk­ wskiego - chociaż wszyscy oni tworzyli
na, typowe dla wszystkich odbierających je w różnych epokach historycznych, w róż­
ludzi. nych czasach. Mimo to, piękno ich dzieł jest
Z powyższych mini-rozważań filozoficz­ jednakowo żywe i młode. Identycznie malar­
nych widzimy, jak doniosłą i zbawienną rolę stwo i muzyka ,niwelują granice czasu
kulturalną może odegrać zastosowanie este­ w służbie absolutu piękna. Ale nie rozumieją
tyki w technice, stającej się podstawowym tego niektórzy nasi „nowocześni” Np.
składnikiem cywilizacji w skali powszech­ w muzyce stworzyli oni kakofonie, ściśle
nej i masowej. Jeżeli więc twórczość techni­ naśladujące wszystkie odgłosy techniki:
czną połączymy umiejętnie z twórczością zgrzyt pił, warkot motorów, syk pary, świst
artystyczną, opartą na zasadach estetyki - to wierteł, huk młotów, trzask frezarek itp.

44
Wszystko to zebrane z różnych fabryk raził wzroku niechlujną niezdamością i dys­
i wkomponowane w jeden utwór „muzycz­ proporcjami budowy oraz kakochromią
ny” stanowi monstrualną koncentrację cha­ i szarzyzną zewnętrzną. Dopiero z biegiem
otycznego hałasu, który z zakładów przemy­ lat zaczęto stosować tłumiki hałasu przy
słowych zawleczono do sal koncertowych maszynach fabrycznych i pojazdach mecha­
filharmonii jako rzekome unowocześnienie nicznych oraz bielić wapnem surowe wnę­
muzyki przez nawiązanie jej motywów do trza hal produkcyjnych. Nawet przedmioty
życia współczesnej cywilizacji technicznej. zbytku, które od niepamiętnych czasów były
Oczywiście każdy normalny człowiek - poza kunsztownie zdobione przez rzemieślników-
nielicznymi snobami - zatyka uszy na takim -artystów, teraz uległy zeszpeceniu na sku­
„koncercie” potwornej kakofonii, urągają­ tek seryjnej produkcji fabrycznej według
cej eJementamym zasadom estetyki muzycz­ stereotypów i szablonów Tak więc technika
nej. Mój znajomy walcownik z Huty Warsza­ wniosła dominujący element brzydoty w ży­
wa po takim koncercie powiedział: „Czuję cie ludzkości, wypełniając je bezduszną mo­
wstręt i ból w uszach, umęczonych codzien­ notonią tanich wygód i łatwizn.
nym słuchaniem tych hałasów przy pracy AJe znów rzecz paradoksałna: z klęski
i na ulicy, więc po co kupiono mi biiet do przyszedł ratunek. Oto stopniowe nagroma­
filharmonii, abym tu posłuchał, jak imbecyle dzenie ilościowe szpetoty wyrobów fabrycz­
wytwarzają decybele? Przecież zdrowi umy­ nych osiągnęło w końcu swój krytyczny
słowo ludzie nie mogli czegoś takiego zro­ szczyt dialektyczny - i siłą żywiołowej mu­
bić”. Komentarze do tej wypowiedzi młode­ tacji, nieznośna już ilość przeobraziła się
go technika są zbyteczne. w nową jakość: w tęsknotę do prawdziwego
Podobny imbecylizm widzimy u tych plas­ piękna w technice.
tyków, których marzenia o sławie rażąco Dzięki temu we wszystkich krajach o wy­
przerastają ich talenty. Różnego rodzaju sokiej cywilizacji spontanicznie powstały
,,happeningi” i „pop-arty ” zaśmiecają ple­ instytucje społeczne i naukowe, zajmujące
nery dziwacznymi konstrukcjami z odpa­ się zastosowaniem estetyki do techniki. Jest
dów fabrycznych i złomu, które już zresztą to wyższy szczebel rozwojowy dawnej „sztu­
wstydliwie zaczęto uprzątać jako pokraczną ki stosowanej”. U naszego sąsiada wschod­
obrzydliwość. Ich los zaczynają dzielić rzeź­ niego również istnieje taki Wszechzwiązko-
by i malowidła „nowoczesne”, których twór­ wy Naukowo-Badawczy Instytut Estetyki
cy nie wejdą do histońi sztuki, lecz do jej Technicznej w Moskwie. Wydaje on bardzo
patologii, dostarczając najwyżej materiału interesujący miesięcznik pt. „Techruczeska-
psychiatrom. ja Estetika”. Z niego wzięliśmy ilustracje do
Ponieważ to antyeśtetyczne szaleństwo niniejszego artykułu oraz niektóre myśli
„nowoczesności” mamy już faktycznie poza krytyczne o pseudonowoczesności.
sobą, więc warto się zastanowić jakie były Materialny problem estetyki w technice
jego źródła. Skąd ono wzięło swój rodowód? obejmuje bardzo szeroki zakres tej dyscypli­
Jak doszło do takiego absurdu, że rozlana ny, zaczynając od upiększania stanowiska
plama mieszaniny farb awansowała do rangi pracy robotników, maszyn i narzędzi, po­
obrazu w muzeum i galerii sztuki, a hałas przez dekorację biur i kantorów, aż do goto­
hali fabrycznej sprzedawano ludziom w fil­ wych wyrobów i sposobów ich użytkowania.
harmonii? Jak powstała taka aberacja umy­ W trosce o higienę psychiczną robotników
słowa? nie tylko wyciszono hałas w halach produk­
Odpowiedź na te zawstydzające pytania cyjnych, ale również zainstalowano głośniki
jest jedna: technika! A ściślej: pierwotna radiowe, które w czasie pracy nadają spo­
brzydota techniki. W pogoni za najlepszymi kojną muzykę, kojącą nerwy zatrudnionych
rozwiązaniami funkcjonalnymi maszyn i Jęczącą zmysł ich słuchu, okaleczony nie­
i urządzeń technicznych, ich twórcy począt­ dawnym jeszcze hałasem, a tak bardzo prze­
kowo wcale nie troszczyli się nie tylko cież potrzebny do dźwiękowych przeżyć es­
o prawdziwą estetykę swych dzieł, ale nawet tetycznych. Wzrok robotników podobnie do­
o to, aby wydawane przez nie hałasy nie były znał dużej ulgi dzięki odpowiednim kolorom
drażniące dia słuchu ich użytkowników (i ścian hali fabrycznej oraz maszyn i narzędzi,
produkujących je robotników), a wygiąd nie które dotąd wywoływały „czarną meJancho-

45
lię” swoją ponurą i brudną bezbarwnością, bra ich użytkowników). Na tym właśnie po­
ciężką, przygnębiającą szarzyzną. Wizualne lega najwyższy walor humanizacji techniki:
i aJknstyczne upiększenie stanowisk robo­ pomnażanie radości ludzi przez piękno
czych nie tylko podnosi wydajność pracy rzeczy.
i ułatwia przestrzeganie przepisów bhp - ale Stąd niezmiernie doniosła rola wzornic­
również przysposabia psychicznie pracow­ twa przemysłowego, angażującego twór­
ników do wzrokowych i słuchowych przeżyć czość artystyczną wielu utalentowanych
estetycznych w ogóle, nawet poza zakładem plastyków -a b y ich geni usz estetyczny połą­
pracy: w teatrze, kinie, przed telewizorem czył się z geniuszem intelektualnym techni­
etc, Dawniej technika przytępiała słuch ków we wspólnym dziele wytwarzania do­
i wzrok robotnika. Dziś zaczyna je wysubtel- skonałych dóbr materialnych, posiadają­
niać jako ważne organy przeżyć estetycz­ cych także wartości duchowe. Taki huma­
nych. nistyczny mariaż techniki ze sztuką płodzi
coraz doskonalsze potomstwo, które umila
A przeżyć takich cywilizacja współczesna nasze bytowanie w świecie cywilizacji, za­
dostarcza coraz więcej. Nie tylko masowa grożonej bezdusznością. Dzięki udziałowi
popularyzacja kultury i sztuki, związana plastyków wyroby przemysłowe techniki
z rozwojem środków masowego przekazu, osiągają dziś wyżyny prawdziwej estetyki:
ale również ogromne rozpowszechnienie wywołują wzruszenie piękna, zaklętego
pięknie wykończonych wytworów techniki w kształtach i barwach przeróżnych przed­
niesie „pod strzechy" źródło przeżyć estety­ miotów użytkowych, bez których ludzie nie
cznych na co dzień. Każda pralka elektrycz­ mogą się obywać. Myślę, że w każdej fabryce
na czy lodówka raduje użytkowników nie powinien funkcjonować zespół roboczy pra­
tylko zewnętrzną urodą swych kształtów wdziwych artystów (plastycy, muzycy), po­
i barw, ale również artystycznym rozwiąza­ siadający ponadto odpowiednie wykształce­
niem poszczególnych elementów wewnętrz­ nie techniczne w zakresie danej branży
nych : uchwytów, przełączników, agrega tów, i konstrukcji wyrobów przeznaczonych do
pojemników, półeczek. Każde dotknięcie ta­ masowego użytku przez ludność-zwłaszcza
kiego cacka wzrusza pięknem, które zaklął fachową wiedzę o wszelkich mechanizmach
tu artysta-projektant, związany z techniką, i sprzęcie elektrycznym, który upowszech­
z jej twórczością inżynierską. Tak więc za­ nia się w życiu codziennym, Tylko dzięki
równo inteligen t jak chłop i robotnik - wszy­ takim kwalifikacjom personelu biura pro­
scy jednakowo podlegają codziennemu od­ jektowego np. odkurzacz będzie pięknie wy­
działywaniu estetycznemu piękna w techni­ glądał i przyjemnie szumiał, zamiast stra­
ce. Dzięki temu estetyka techniczna stała się szyć obskurną rurą swego korpusu z wrza­
bardzo istotnym czynnikiem socjologicz­ skliwie terkoczącym silnikiem. Przygnębia­
nym, likwidującym tradycyjne uwarstwie­ jący nas jeszcze koszmar cywilizacji techni­
nia i przedziały kulturowe społeczeństw cznej, zanieczyszczającej brudem, brzydotą
i narodów uformowane przez komercjalny i hałasem środowisko naturalne, podmień
standard konsumpcyjny produkcji artysty­ przekształcić się w promienną radość piękna
cznej. Estetycznym rozwiązaniem obudowy na co dzień. Albowiem piękno jest natural­
i konstrukcji froterki elektrycznej zachwy­ nym środowiskiem psychiki człowieka.
cić się może każdy jej użytkownik - niezależ­
nie od tego, czy ma zwyczaj chodzenia do Prawdziwa nowoczesność estetyczna kul­
teatru, kina, cyrku lub kabaretu. W domu tury i techniki w całej pełni rozkwitnie do­
wszystkich ich łączą wspólne przeżycia este­ piero wtedy, gdy hale fabryczne wizualnie
tyczne, wywoływane przez piękno przed­ upodobnią się do galeńi obrazów, zaś akus­
miotów technicznych, obsługujących życie tycznie - do sal koncertowych i filharmonii.
codzienne każdego człowieka cywilizowa­ A więc wbrew niedawnym jeszcze ciągot-
nego. kom ,,artystycznym”, które ośmieszały
Takie są efekty troski techników o subiek­ i obrzydzały sztukę cudacznym pseudorea-
tywną i obiektywną estetykę produkcji prze­ Jizmem technicznym. Każdy młody technik
mysłowej: o estetykę procesu wytwarzania powinien być mini-filozofem w zakresie est­
(konieczną dla zdrowia robotników) i o este­ etyki pracy - jej procesu, wytworów i środo­
tykę wyrobów gotowych (niezbędną dla do­ wiska.

46
CIĘŻARÓWKI POLSKIE
1919 - 1939
PZInż 302
Rozwój krajowej motoryzacji W wyniku uzyskanych doświad­
w okresie międzywojennym inspiro­ czeń przystąpiono w 1936 roku
wany był bardzo często działaniami w PZInż do opracowywania ulepszo­
na rzecz armii. Wprawdzie w Wojsku nego rozwiązania, zachowującego
Polskim II Rzeczypospolitej główną jednak podstawowe założenia kon­ Fot. 1. PZInż 302 - ciągnik artyleryjski
siłę pociągową stanowił zaprzęg'kon­ strukcyjne pierwowzoru. Twórca no­
ny, lecz w połowie lat trzydziestych wego pojazdu, inż. Mieczysław było proste urządzenie do samowy-
rozpoczęto motoryzowanie wybra­ Skwierczyński, przebudował w pierw­ ciągania, zbudowane w postaci bęb­
nych jednostek. Ważnym fragmentem szym rzędzie część środkową ramy nów z nawiniętymi linami stalowymi
tych prac było sukcesywne wprowa­ wzmacniając poprzecznicę i dodając (łiny wielożyłowe, o średnicy 6 mm
dzanie ciągu motorowego w artylerii, wsporniki dla 2 nośnych kół zapaso­ i długości po 20 m, zakończone haka­
co skutecznie powiększyło wartość wych (pomocniczych), obracających mi) przykręcanych do kół tylnych.
bojową tej broni. Typowy polski cią­ się swobodnie na osiach swoich W przypadku ugrzęźnięcia i poślizgu
gnik dla dział średnich kalibrów (75, uchwytów umieszczonych symetry­ kół napędowych zaczepiano liny sa-
105 i 120 mm) oraz haubic 155 mm cznie po obu stronach samochodu. mówyciągaczy do np. mocnego drze­
przedstawiliśmy już w poprzednim Rozwiązanie to miało eliminować wa i wyjazd z trudnego terenu stawał
odcinku ,,MT“ 10/84), zaś w tym pre­ „zawieszanie się” ciągnika na po­ się możliwy be2 obcej pomocy. PZInż
zentujemy niewielki pojazd kołowy przecznych nierównościach terenu. 302 mógł pokonywać także płytkie
o dość uniwersalnym zastosowaniu. Zmieniono również tylną część ramy, przeszkody wodne.
Głównym jednak jego zadaniem było gdzie zainstalowano specjalny hak Organizacja pracy w PZInż narzu­
holowanie armaty przeciwpancernej holowniczy. W doskonalszym ciągni­ cała konstruktorowi ścisły kontakt
37 mm oraz przewożenie obsługi, ku, noszącym oznaczenie PZInż 302, z wykonawcą praktycznie na każdym
amunicji i wyposażenia. zachowano zastosowany w poprzed­ etapie realizacji projektu. Tak było
W końcu 1935 roku rozpoczęto nim modelu silnik typu 108 (PZInż i w tym przypadku. W czasie prób inż.
w Państwowych Zakładach Inżynierii 117) pochodzący z Polskiego Fiata Skwierczyński (wraz z fabrycznym
w Warszawie wstępne prace projek­ 508 III (czterosUwowy, czterocylin- mechanikiem) przejechał ok. 10 tys.
towe. Prototyp^ ciągnika, oznaczony drowy, gażnikowy o pojemności 995 km po drogach i bezdrożach, holując
symbolem Polski Fiat 508/518, był go­ cm3 i mocy 24 kM przy 3600obr./min). przyczepkę obciążoną blokiem ce­
towy już po kilku miesiącach inten­ zaś reduktor umieszczono we wspól­ mentowym o masie 400 kg, równej
sywnej pracy. Podstawowe elementy, nej obudowie ze skrzynią biegów masie działka. Własności górskie po­
jak: rama, zespół napędowy, układ (cztery przełożenia do jazdy w przód jazdu badano m.in. na trudnych szla­
kierowniczy oraz przednia część ob- i bieg wsteczny) wykonaną z zespo­ kach w Górach Świętokrzyskich. Pró­
lachowania nadwozia pochodziły łów skrzyni osobowego modelu 508. by terenowe i badania laboratoryjne
z samochodu osobowego Polski Fiat W tylnym moście (z Polskiego Fiata dały pozytywne wyniki. Fabryka otrzy­
508 III, produkowanego seryjnie w na­ 518, skróconym) zastosowano samo­ mała zamówienie na pierwszą partię
szym kraju, zaś tylny most (skrócony) czynną blokadę mechanizmu różni­ ciągników, liczącą 100 sztuk, które
z większego samochodu - Polskiego cowego, która włączała się przy okre­ zrealizowała przypuszczalnie już
Fiata 518 - którego masowe wytwa­ ślonej różnicy prędkości kół napędo­ w połowie 1938 roku. Pojazdy miały
rzanie właśnie wówczas przygotowy­ wych. Ciekawym elementem zwię­ otwarte nadwozia, opracowane we­
wano. Bezpośrednio za skrzynią bie­ kszającym sprawność samochodu dług wytycznych Biura Badań Tech-
gów umieszczono terenowy reduktor.
Wbudowanie tego pożytecznego Fot 2 PZInż 302 - wersja łączności
urządzenia było nieco kłopotliwe, bo­
wiem w niewielkiej ramie modelu 508
brakowało miejsca. Następnym waż­
nym elementem podnoszącym walory
terenowe pojazdu było zastosowanie
blokady w mechanizmie różnicowym
(sterowanej z miejsca kierowcy), wy­
równującej prędkości obrotowe kół
tylnej osi w szczegółnie ciężkich wa­
runkach jazdy.
Ciągnik otrzymał prowizoryczne
drewniano-stalowe nadwozie i skie­
rowany został na próby drogowo-te-
renowe. Jazdy doświadczalne wyka­
zały liczne wady samochodu, wynika­
jące z niedopracowania konstrukcji
m.in. urywanie się półosi napędo­
wych i pękanie ram. ■

47
Fot. 3 PZInż 302 - wersja łączności z bogatszym wyposażeniem

nicznych Broni Pancernych w Nad- Trudno jest określić dzisiaj wiel­ spisywały się doskonale w działa­
woziowni Specjalnej PZInż a budo­ kość produkcji samochodów PZInż niach wojennych kampanii wrześnio­
wane później m.in. w Wytwórni Silni­ 302. Przyjąć można, że wielkość ta wej jako wyposażenie Brygad Pan­
ków i Warsztatach Mechanicznych wahała się w granicach 300-400 po­ cerno-Motorowych: 10-tej i Warszaw­
Henryk Liefeldt i. Stefan Schiffner jazdów, jednak najwięcej zbudowano skiej.
w Warszawie. PZInż 302 (w ostatecz­ ciągników artyleryjskich. Samochody Jan Tarczyński
nej wersji) mógł przewozić 5 żołnierzy
i 16 skrzyń z amunicją oraz inne ele­
menty podstawowego wyposażenia
oraz holować wspomniane już dział­ Dane techniczne ciągnika artyleryjskiego PZInż 302
ko. Masa z wyposażeniem i ładun­ - Nadwozie specjalne, stalowe, otwarte, osadzone na ramie
kiem wynosiła nieco ponad 1500 kg. - Silnik gaźnikowy, 4-cylindrowy, 4-suwowy, dolnozaworowy typu
Prędkość maksymalna dochodziła do Fiat 108 (PZInż 117), chłodzony cieczą, umieszczony z przodu pojazdu
65 km/h zaś z działkiem lub przycze­ napędzał koła tylne
pą była o 10 km/h mniejsza. - średnica cylindra x skok tłoka /pojemność skokowa - 65 x 75 mm/
995 crrP
W latach 1937, 1938 zbudowano
- Stopień sprężania - 6:1
także inne wersje tego modelu, do­ - Moc - 24 KM przy 3600 obr./min.
stosowane m.in. do służby w oddzia­
- Sprzęgło suche, jednotarczowe
łach łączności i ciężkich karabinów
- Skrzynia biegów o 4 przełożeniach do jazdy w przód i biegu
maszynowych. W oddziałach łącz­
wstecznym, z reduktorem terenowym podwajającym liczbę przełożeń
ności różnych rodzajów broni pojaz­
- Zawieszenie przednie i tylne - oś sztywna, resory piórowe półelip-
dy przeznaczone były do transportu
tyczne, z przodu z hydraulicznymi amortyzatorami (niektóre modele -
radiostacji polowych, w artylerii - do
także i z tyłu)
przewożenia sprzętu optyczno-mier-
- Hamulce bębnowe, hydrauliczne na 4 koła, ręczny, mechaniczny,
n i czego baterii, służyły także zmoto­
na wał napędowy
ryzowanym patrolom telefonicznym.
- Ogumienie - Polska Opona Stomil 5,50 x 15'
Nadwozia pojazdów łączności budo­
- Wymiary zewnętrzne pojazdu: długość/szerokość/wysokość -
wano w zasadzie jako drewniano-sta-
3540/1580/1460 mm
lowe furgoniki z otwartą skrzynią i
- Prześwit - 320 mm
zamkniętą kabiną kierowcy (bez
Masa własna - ok. 950 kg
drzwi). Wyjątek stanowiła wersja ra­
- Prędkość maksymal na - 65 km/h - z działkiem lub przyczepą - 55
diowa, wyposażona w dosyć ciężką
km/h
jednolitą drewniano-stalową kabinę
- Zużycie paliwa - 10-121/100 km
(2 podwyższoną tylną częścią) osła­
- Obciążenie dopuszczalne - 5 osób oraz 16 skrzyń amunicji 37 mm
niającą kierowcę i obsługę radiosta­
- Wyposażenie specjalne: samoczynna blokada mechanizmu różni­
cji. Samochód miał wzmocnione re­
cowego, zapasowe koła nośne, hak holowniczy
sory w zawieszeniu tylnym i osiągi
trakcyjne nieco gorsze od ciągnika.

48
*A s t r o n o m i a *
* dla wszystkich *
u c z SI Ę S A M

„Spośród licznych i różnorodnych sztuk brze znane; były bowiem wielokrotnie cyto­
i nauk budzących w nas zamiłowanie i będą­ wane przy różnych okazjach. Bliskie są one
cych dla umysłów ludzkich pokarmem, tym wszystkim miłośnikom astronomii; oddają
- według mnie - przede wszystkim poświę­ to, co każdy z nich myśli o „najpiękniejszej
cać się należy i te z największym zapałem z nauk”. Bliskie są wreszcie każdemu Pola­
uprawiać, które obracają się w kręgu rzeczy kowi. Jako naród mamy prawo być szczegól­
najpiękniejszych i najbardziej godnych po­ nie dumni z osiągnięć Wielkiego Astronoma
znania. Takimi zaś są nauki, które zajmują (wszak tutaj żył i tutaj pracował). Stawiamy
się cudownymi obrotami we wszechświecie Mu pomniki, uroczyście obchodzimy kolejne
oraz przyczynami wszystkich innych zja­ rocznice Jego urodzin. Nie wszyscy jednak
wisk na niebie, a w końcu wyjaśniają cafy znamy (nie chcemy znać?) jego poglądy na
układ świata. A cóż piękniejszego nad niebo, temat roli astronomii w życiu każdego czło­
które przecież ogarnia wszystko, co pięk- wieka, a zatem i jej roli w procesie naucza­
ne?( ) A zatem, jeżeli godność nauk mamy nia. Żyjemy w czasach podróży kosmicz­
oceniać według ich przedmiotu, to bez po­ nych. Astronomia rozwija się tak bujnie jak
równania najprzedniejszą będzie ta, którą nigdy dotąd, badając obiekty i zjawiska,
jedni nazywają astronomią, inni astrologią, 0 których Kopernikowi się nawet nie śniło.
jeszcze inni szczytem matematyki (...). Polska astronomia nie pozostaje w tyle,
A skoro zadaniem wszystkich szlachet­ wręcz przeciwnie - wielu naszych uczonych
nych nauk jest odciągać człowieka od zła jest znanych i cenionych na całym świecie
i kierować jego umysł ku większej doskona­ Dlaczego zatem wzbraniamy się przed nau­
łości, to ta nauka, oprócz niepojętej rozkoszy czaniem astronomii w szkołach?
umysłu, może to sprawić w pełniejszej mie­ Niebo zajmuje połowę (tę górną) naszego
rze niż inne Tle zaś pożytku i ozdoby pola widzenia. Stykamy się z nim stale od
przynieść może ta nauka sprawie publicznej najmłodszych lat aż do późnej starości i to
- by pominąć milczeniem niezliczone ko­ zarówno w dzień jak i w nocy. Chęć poznania
rzyści prywatnych ludzi - bardzo trafnie 1 zrozumienia zachodzących na niebie zja­
zauważył Platon A jeśli ktoś-m ówi on - wisk wydaje się więc aż nadto oczywista,
będzie twierdził, że człowiekowi mającemu W starożytności, ale tez i później, tę wiedzę
przyswoić sobie którąkolwiek z tych nauk o niebie posiadała tylko nieliczna grupa ka­
jest ona niepotrzebna, to taki pogląd będzie płanów. Kto czytał „Faraona” Prusa ten wie,
największą głupotą. A także sądzi on, że w jaki sposób mógł i oni ten fakt wykorzysty­
daleko do tego, by ktokolwiek mógł zostać wać. Dziś taka sytuacja jest nie do pomyśle­
doskonałym i zasługiwać na tę nazwę, jeżeli nia (dzisiejsi astronomowie nie mają naj­
nie posiądzie koniecznej wiedzy o Słońcu. mniejszej ochoty stać się współczesnymi
Księżycu i wszystkich innych planetach”. „kapłanami” tej Nauki), chociaż kto wie?
Tymi słowami Mikołaj Kopernik rozpo­ Astrologów (w dzisiejszym rozumieniu tego
czyna pierwszą księgę swego największego słowa) przecież nadal nie brakuje, od kilku
dzieła „O obrotach”. Naszym Czytelnikom lat zalewani jesteśmy istną falą różnorakich
są one - przynajmniej we fragmencie do­ horoskopów (w Warszawie wystarczy pod-
49
7- 'X-

---- 1---- --------- 1------------- 1----------


^ 16 Ul
25° Wenus
^18 o zachodzie
Słońca

20® u

15°
-u
•l/k 1 ^28
JOC
£ io °
* A ^3°

Na początku marca na wieczornym niebie króluje Wenus. Ma


i u iv •
jasność bliską maksymalnej (—4,m2) i świeci przez 4 godz. po
5° ) L zachodzie Słońca. Każdego kolejnego wieczoru jest widoczna coraz
J C3 krócej 3 IV przechodzi przez dolną komunkcję ze Słońcem. Zwykle
c w tym okresie jest niewidoczna. Tym razem jednak jej odległość od
1 1 . t 5 Słońca w momencie koniunkcji wynosi 8°. Ponieważ Wenus prze­
5° 5° chodzi na północ od Słońca, mamy rzadką okazję ujrzenia jej
dwukrotnie w ciągu jednego dnia: rano, przed wschodem Słońca
oraz wieczorem - po zachodzie. Najlepsze warunki do tego rodzaju
Niebo w marcu 1965 r. obserwacji będą 1IV, gdy Wenus zarówno przy zachodzie, jak i przy
wschodzie Słońca będzie widoczna 6° ponad horyzontem. Załączo­
W połowie miesiąca będziemy mieli ne rysunki przedstawiają jej położenie na niebie w stosunku do
najlepszą okazję, być może jedyną w zachodzącego lub wschodzącego Słońca. Nadarza się również
ciągu całego roku, do ujrzenia Merku­ okazja do obserwowania Wenus w pobliżu koniunkcji. Złączenie ze
rego na niebie wieczornym. 17 III osią­ Słońcem wypada wprawdzie 3 IV o godz. 23 czasu środkowoeuro­
ga on maksymalną elongację wschod­ pejskiego, gdy Wenus jest u nas niewidoczna, ale ujrzenie jej kilka
nią i świeci przez prawie 2 godziny po godzin wcześniej, lub kilka godzin później również dostarczy nam
zachodzie Słońca nisko nad zachodnim niemało satysfakcji. Choć jasność Wenus w ciągu omawianego
horyzontem. Dobre warunki do obser­ okresu nie spada poniżej -3,m0, przy obserwacjach może się bardzo
wacji Merkurego utrzymują się w ciągu przydać lornetka (ale uwaga na bliskie sąsiedztwo Słońca!).
ok. 2 tygodni wokół tej daty. 23 HI Mer­ Mars (+1 ,m6) jest widoczny w marcu na pograniczu gwiazdozbio­
kury znajdzie się na niebie 5° poniżej rów Ryb i Barana przez kilka godzin wieczorem; Saturn, w Wadze,
Wenus (patrz rys.) i wówczas nie po­ wschodzi dopiero po północy, a Jowisz, w Koziorożcu, ukazuje się
winniśmy mieć żadnych kłopotów z je­ na niebie nad samym ranem.
go odszukaniem. (ms)

nieść słuchawkę telefonu i wykręcić odpo­ wie otrzymują w zamian? Pewne części ma­
wiedni numer , by usłyszeć przepowiednię na teriału zostały włączone do programu fizyki,
najbliższy tydzień), co w połączeniu z bra­ lista lektur obowiązkowych w VI klasie
kiem podstawowych wiadomości z zakresu szkoły podstawowej wzbogaciła się o... „Baj­
astronomii może dać efekty - oględnie mó­ ki robotów” Stanisława Lema (książkę
wiąc - bardzo smutne. skądinąd świetną), a radio, telewizja i kilka
dalszych gazet codziennych wprowadziło ja­
Jak zapewne część naszych Czytelników ko stały punkt programu cotygodniowe ho­
się orientuje przed trzema laty, w ramach roskopy. Cóż zatem ma robić młody człowiek
przeprowadzonej przez Ministerstwo interesujący się astronomią? Jedynym wyj­
Oświaty i Wychowania reformy szkolnic­ ściem jest zdobywanie potrzebnej wiedzy
twa, astronomia została zlikwidowana jako o Wszechświeeie na własną rękę. Aby uła­
osobny przedmiot nauczania. Ząchowana twić nieco naszym Czytelnikom to trudne
została jedynie w IV klasie liceum ogólno­ przecież zadanie zrobiliśmy taki mały prze­
kształcącego i to tylko w klasach o profilu gląd popularnych publikacji poświęconych
matematyczno-fizycznym godzina astrono­ astronomii, jakie w ostatnim czasie ukazały
mii tygodniowo (na jak długo?), Co ucznio­ się w naszym kraju. Niestety nie jest ich zbyt
50
wiele, choć - co trzeba przyznać - są na ogół astronautyka” wydany pod redakcją Wło­
na niezłym poziomie i, niestety (po raz dru­ dzimierza Zonna (PWN 1973). Podstawy as­
gi), są w większości trudne do zdobycia: tronomii prezentują: „Astronomia ogólna”
rzadko kiedy leżą w księgarniach dłużej niż Eugeniusza Rybki (wyd. VH, PWN 1983)
kilka-kilkanaście dni. Mimo to sądzimy, że i „Astronomia współczesna” Ludwiga Oste-
warto o niektórych wspomnieć; będziemy ra (PWN 1978). Obie książki choć są podrę­
wiedzieli czego szukać w bibliotekach czy cznikami akademickimi powinny być zrozu­
u znajomych (na antykwariaty w tym przy­ miałe dla każdego ucznia szkoły średniej;
padku też chyba nie można liczyć). pierwsza zawiera ponadto wiele ciekawych
Zacznijmy jednak od czasopism. Miesię­ informacji z historii astronomii, a druga -
cznikiem w całości poświęconym astronomii kolorowe fotografie. Początkującym (choć
i amatorskim obserwacjom nieba jest wyda­ nie tylko) polecamy zwłaszcza „W kręgu
wana przez Polskie Towarzystwo Miłośni­ astronomii” Stanisława Brzostkiewicza
ków Astronomii (PTMA) „Urania". Niestety (Nasza Księgarnia 1982) i inne bardzo cieka­
(po raz kolejny) nie jest sprzedawana w kios­ we książki tego, znanego Czytelnikom „MT”
kach „Ruchu", jedyną możliwością jej zdo­ autora (jak chociażby „Przez ciernie do
bycia jest prenumerata (ale warto). Wiele gwiazd”, NK 1982, interesującą opowieść
ciekawych artykułów poświęconych najróż­ 0 Janie Keplerze). Zagadnienie budowy
niejszym zagadnieniom astronomicznym 1 rozwoju Wszechświata jako całości oma­
możemy znaleźć w „Delcie”. Autorami wię­ wiają: D.W. Sciama w „Kosmologii współ­
kszości z nich są astronomowie, więc wszela­ czesnej” (PWN 1975), Steven Weinberg w
kie informacje otrzymujemy niejako „Pierwszych trzech minutach” (Iskry 1980)
z pierwszej ręki. Od czasu do czasu ciekawy oraz Bohdan Paczyński i Bożena Mucho-
artykuł można również znaleźć w miesięcz­ trzeb w „Granicach Wszechświata” (Wiedza
niku „Problemy”. Powszechna 1981}. Tytuły pozostałych pozy­
cji mówią same za siebie, więc je tylko wy­
Jakie pozycje powinny znaleźć się w bi­ mienimy; Zbigniew Dworak i Konrad Rud­
blioteczce każdego miłośnika astronomii? nicki „Świat planet” (Et wyd., PWN 1983),
Odpowiedź jest stosunkowo trudna. Na Olgierd Wołczek „Narodziny i rozwój Ukła­
pewno obrotowa mapka nieba (wydaje ją du Słonecznego” (Ossolineum 1979), Jan
i rozprowadza PTMA). Na pewno „Poradnik Mergentaler „Wszechświat widziany z po­
miłośnika astronomii” Kulikowskiego kładu satelitów” (Ossolineum 1981), Józef
(PWN 1976; przy okazji prośba do Państwo­ Szkłowski „Życie gwiazd” (Wiedza Powsz.
wego Wydawnictwa Naukowego o wznowie­ 1982), Bronisław Kuchowicz „Kosmoche-
nie tej poszukiwanej książki, ostatnie - dru­ mia” (PWN 1979) oraz „Słońce-Ziemia” Ja­
gie wydanie z 1976 r. o nakładzie 8 tys. na Mergentalera (Wiedza Powsz. 1978). Os­
egzemplarzy jest już od wielu lat nie do tatnia książka omawia wpływ aktywności
zdobycia). Co jeszcze? Atlas nieba? Tak. Ale słonecznej na życie na Ziemi.
ostatni atlas został wydany przed ponad 20
Zdajemy sobie sprawę, iż przedstawiona
laty (Maciej Mazur, PZWS 1963)! Można go
znaleźć z pewnością w każdej szkole. Obec­ lista nie jest pełna. Staraliśmy się nie wymie­
niać podręczników akademickich czy też po­
nie przydałby się jednak nowy atlas ze zycji wydanych przed 1975 rokiem. Wielu
współrzędnymi gwiazd na rok 2000. Rów­ książek nie udało nam się zdobyć, o istnieniu
nież ponad 20 lat temu ukazał się „Kalen­ niektórych najprawdopodobniej nie wiemy.
darz astronomiczny na wiek XX” Romana Nie uwzględniliśmy również wielu publika­
Janiczka (PWN 1962). Z upływem czasu
cji Polskiego Towarzystwa Miłośników As­
„Kalendarz” zestarzał się nieco, a mimo to tronomii, gdyż do momentu oddania tego
zawiera wiele informacji, których nie znaj­
tekstu do drukami nie udało się nam zdobyć
dziemy gdzie indziej. Gdyby tylko był do listy tych, które są aktualnie w sprzedaży. To
zdobycia w księgarniach, zamykałby naszą ostatnie niedociągnięcie postaramy się na­
listę pozycji niezbędnych. prawić w jednym z najbliższych numerów
Wśród wydawnictw typu encyklopedycz­ „MT”.
nego nadal niedościgniony jest przewodnik
encyklopedyczny „Kopernik, astronomia, ‘ Marek Staniucha
51
R

1<'f o n
5 -O ^

J § |
« i!

s 1&

£®cO
^ ,- io w
■C f . _■
o y _ -C

f? i3 li 2r

4ffi- *ł

j£ r* M
a ri

i 2 ra

5 c O

UJ

&*:
* -Ł3

X *■-■ o *-•
R £- 5 Rs
zewnętrzna
nakrywa
ochronna

wylot
powietrza
„KROKUS AF"
RZUTNIK DO PRZEZROCZY
podstawki
Zawsze przyjemnie jest naszej re-1 gumowe
dakeji, gdy może donieść Czytelni­
kom o nowych urządzeniach polskiej wlot
produkcji, jakie mają szansę ukazać powietrza
się wkrótce na naszym rynku. Dzisiaj
przyszła kolej na nowy model rzutni
ka do przezroczy małoobrazkowych
Jest to wyrób Polskich Zakładów zaczep
Optycznych w Warszawie i nosi na­ nakrywy
zwę „Krokus AF”. Od dotychczas
produkowanych rzutników różni się
on wieloma ulepszeniami technicz­ obiektyw
nymi, jakie wprowadzili jego kon­
struktorzy. Niektóre z tych ulepszeń śruba
są bardzo oryginalnymi rozwiązania­ regulacyjna
mi i chronią je nawet zastrzeżenia
patentowe.
Ulepszeniem rzucającym się od ra­
zu w oczy jest automatyczna regula­ Spróbujemy odpowiedzieć sobie na umocowanych wspólnie do gniazda,
cja ostrości obrazu. Znalazło to na­ pytanie, jak działa ten automatyczny w które wkręcony jest obiektyw pro­
wet swój wyraz w nazwie rzutnika układ. Element sterujący składa się jekcyjny Żaróweezka rzuca pod ką­
„Krokus AF”. Literki AF są skrótem z małej żarówki (6 V, 5 W) wraz z so- tem 45° wąski strumień światła na
słowa „Auto-Focus” - co oznacza au­ ezewkami skupiającymi jej światło powierzchnię przezrocza. Światło to
tomatyczną regulację ostrości. oraz z fot o rezystora różnicowego - pada na przezrocze od strony obiek-

nakrywka obiektywu
okienko kontrolne sttwak
żarówki „autofokus
kanał
projekcyjny
wkręt mocujący
pokrywę pokrętło
sterownika
czasowego
gniazdo wtykowe
dla przewodu
sieciowego popychacz
przezrocza
wyłącznik
zasilania klawisz
transformatora zmiany
przezrocza
przełącznik i transportu
jasności świecenia magazynka
żarówki
projekcyjnej
przełącznik
ruchu
magazynek magazynka
na 36 przezroczy sterownik przód- tył
ręczny wyłącznik
Żarówek
pojemnik podświetlających
na przewód płytka
przeglądarki przeglądarkę
sterownika
przezrocza

53
ansformato żarówka żespół samoogniskowania projekcyjnego tak, aby skompenso­
leciowy 6V 5W E-10 obiektyw obiektywu „autofokus” wać to wygięcie przezrocza. Obraz na
ekranie natychmiast odzyska pełną
prowadnica ostrość. Podobnie, gdy któraś z kolej­
magazynka nych ramek wyświetlanych przezro­
czy będzie nieco grubsza i wskutek
koto zębate tego przezrocze zajmie nieco inne po­
transportu łożenie w stosunku do obiektywu
magazynka projekcyjnego, układ automatyki na­
tychmiast wyrówna tę różnicę.
Jest jednak rzeczą oczywistą, że
przy tym systemie regulacji ostrości
można wyświetlać w jednej serii np,
tylko przezrocza w ramkach bezszyb-
kowych, natomiast ramki z szybkami ■
muszą być ułożone w oddzielną serię.
Wynika to jasno z faktu, że w pierw­
szym przypadku bazą pomiarową dla
automatyki jest powierzchnia same­
go przezrocza, w drugim zaś powierz­
chnia szybki. Od jednej, bądź od dru­
giej powierzchni odbijany jest stru­
mień, który pada później na fotore­
zystor różnicowy. W przypadku ram­
ki bezszybkowej płaszczyzna ostrości
idwójna wyłącznik gniazdo zaczep identyczna jest z płaszczyzną odbicia
luchawa bezpieczeństwa przyłączeniowe dla zespołu światła. W przypadku ramki z szyb­
lodząca dfa sterownika sterownika kami obie te płaszczyzny oddalone są
od siebie o grubość szybki. Niemożna
więc mieszać ze sobą i umieszczać
w jednym magazynku ramek z szyb­
tywu, tak że nie jest widoczne na różnicowy są umocowane do gniazda kami i ramek bezszybkowych. Wy­
ekranie. Strumień światła odbity od obiektywu i poruszane razem z nim magałoby to bowiem każdorazowej
powierzchni przezrocza pada na od­ za pomocą silniczka regulującego po­ regulacji ręcznej przy ramce odmien­
powiedni układ optyczny, a po przej­ łożenie obiektywu, toteż osiągnięcie nej od poprzedniej. Taka sytuacja
ściu przez niego na specjalny fotore- przez obiektyw położenia ostrości uczyniłaby iluzoryczną całą korzyść
zystor różnicowy. Jeżeli przezrocze spowoduje powrót do symetrycznego płynącą z posiadania układu automa­
umieszczone jest dokładnie w płasz­ oświetlenia fotorezystora różnicowe­ tyki.
czyźnie ostrości obiektywu projek­ go. Pociągnie to za sobą powstanie Bardzo pożyteczne jest też takie
cyjnego, to wówczas wspomniany po­ stanu równowagi w układzie stero­ rozwiązanie kanału projekcyjnego
przednio promień świetlny odbity od wania i wyłączenie silniczka poru­ rzutnika, że w każdej chwili można
przezrocza pada na całą powierzch­ szającego obiektywem. wyjąć ręcznie z kanału (bez koniecz­
nię fotorezystora różnicowego Jak funkcjonuje w praktyce taka ności wycofywania magazynka)
i oświetla go symetrycznie. Wtedy też automatyka? Otóż trzeba sobie od ra­ obecnie wyświetlane przezrocze. Jest
elektroniczny układ sterowania os­ zu wyjaśnić, że nie jest to układ my­ to wielka wygoda np. w sytuacji, gdy
trości pozostaje w stanie równowagi, ślący za nas i nie wystarczy wcale przezrocze zostało omyłkowo założo­
nic nie ulega zmianie i obiektyw pro­ założenie dowolnego przezrocza do ne do magazynka ,,do góry nogami"
jekcyjny rzutnika zachowuje swoje rzutnika i włączenie urządzenia do i można to natychmiast skorygować,
pierwotne położenia. sieci, aby samoczynnie uzyskać ostry nie przerywając projekcji. Podobnie
Jeżeli jednak przezrocze znajdzie obraz na ekranie. Przecież rzutnik gdy szybko chcemy powtórnie poka­
się poza płaszczyzną ostrości, np. na ten sam nie określi takiego podstawo­ zać jakieś inne przezrocze, włączając
skutek przesunięcia spowodowanego wego parametru, jakim jest odległość je do wcześniej przygotowanej serii.
luzem w prowadnicy (tzn. będzie zbyt od ekranu, na który ma być rzutowa­ Nie jest do tego potrzebne wycofywa­
blisko lub zbyt daleko obiektywu ny obraz. Dlatego zaraz na początku, nie magazynka i zmiana kolejności
w porównaniu z położeniem normal­ przy wyświetlaniu pierwszego prze­ całej serii. Podobnie gdy chcemy wró­
nym), wówczas odbity promień świe­ zrocza z całej serii, należy ręcznie cić do któregoś z wcześniejszych
tlny będzie przesunięty w jedną lub nastawić ostrość obrazu rzutowane­ przezroczy umieszczonych w maga­
w drugą stronę. Padając nafotorezys- go na ekran przekręcając obiektyw zynku albo też gdy chcemy opuścić
tor różnicowy będzie oświetlał go w jego gnieździe, przez co będzie on kilka przezroczy bez ich wyświetla­
w sposób asymetryczny. Spowoduje przesuwany do przodu lub do tyłu, nia. Wówczas wystarczy popychacz
to naruszenie równowagi układu ele­ zależnie od potrzeby. Ostrość obrazu przezrocza wysunąć ręcznie z kanału
ktronicznego i włączenie miniaturo­ na ekranie kontrolujemy przy tym projekcyjnego, a następnie naciska­
wego silniczka elektrycznego. SiLni- wizualnie. jąc przycisk sterownika ręcznego,
czek ten będzie przesuwał gniazdo Jeżeli w czasie wyświetlania prze­ przesunąć magazynek do przodu lub
obiektywu w pożądanym kierunku, zrocze (w ramce bezszybkowej) wy­ do tyłu o żądaną liczbę skoków. Każ­
dopóki obraz na ekranie nie uzyska gnie się pod Wpływem nagrzania lam­ de naciśnięcie przycisku powoduje
pełnej ostrości. Ponieważ żarówecz- pą rzutnika, wówczas układ automa­ przesunięcie o jeden skok, co odpo­
ka naświetlająca oraz fotorezystor tyki skoryguje położenie obiektywu wiada jednej kolejnej ramce.

54
W rzutniku wbudowany jest spe­
obiektyw cjalny sterownik czasowy umożli­
wiający automatyczną projekcję
silnik przezroczy, ale tylko przy ruchu ma­
gazynka do przodu. Specjalnym po­
wzmacniacz krętłem nastawia się odstęp czasu po­
między kolejnymi zmianami przezro­
czy. Czas ten może wynosić od 4 do 30
żarówka sek. Przewidziana jest te£ przystaw­
6V 5W E-10 ka magnetofonowa, która daje moż­
ność sterowania pracą rzutnika przez
przezrocze czujnik impulsy nagrane na taśmie magneto­
fonowej. Umożliwi to wyświetlanie
kondensor serii przezroczy z podkładem dźwię­
sferyczny kowym i zmianą kolejnych obrazów
w odpowiednich momentach.
filtr Podstawowa płyta rzutnika, na
przeciwciep której umocowane są wszystkie me­
chanizmy, wykonana jest jako odlew
kondensor ciśnieniowy ze stopu aluminiowego.
asferyczny Zapewnia ona odpowiednią stabil­
oprawka ność całego urządzenia. Obudowa ze­
z żarówką wnętrzna wykonana jest z wysokou-
projekcyjną darowego tworzywa sztucznego.
Rzutnik ma wkręcane nóżki, co uła­
zwierciadło twia odpowiednie ustawianie i od­
sferyczne chylenia przy projekcji.
A oto zebrane parametry techni­
czne:
- zasilanie z sieci prądu zmienne­
Do rzutnika pasują te same maga­ by zbyt jaskrawy obraz, powodujący
go 220 V przy całkowitym poborze
zynki, jakich używa się w innych olśnienie wzroku widzów. Korzysta­
mocy 180 W;
rzutnikach produkcji PZO o nazwie jąc wówczas z obniżonej jasności ża­
„Diapol". Można więc korzystać ze - żarówka halogenowa 24 V, 150
rówki otrzymujemy obraz przyjem­
W;
wszystkich posiadanych dotychczas niejszy do obserwacji.
- standardowy obiektyw projek­
magazynków. Mechanizm zmiany przezroczy
cyjny 2,8/85 mm dający przy odle­
Rzutnik zasilany jest wprost z sieci włącza się przez krótkie naciśnięcie
przycisku umieszczonego na sterow­ głości projekcyjnej 10 m obraz 2,6 x 4
prądu zmiennego 220 V. Zaraz po metry;
włączeniu sznura sieciowego do niku. Przesuw magazynka w czasie
- trzy odrębne silniki elektryczne
gniazdka uruchomiony zostaje wen­ zmiany kolejnych przezroczy do
do napędu dmuchawy chłodzącej,
tylator chłodzący, który pracuje przodu, bądź do tyłu zależy od poło­
mechanizmu zmiany przezroczy i me­
niezależnie od tego, czy lampa pro­ żenia przełącznika umieszczonego na
chanizmu nastawiania obiektywu
jekcyjna jest włączona, czy też nie. sterowniku. Element sterownika za­
projekcyjnego;
Zapewnia to szybkie ochłodzenie wierający przycisk zmiany przezro­
- magazynek na 36 szt przezro­
rzutnika po zgaszeniu lampy, rów­ czy i przełącznik kierunku ruchu ma­
czy, może być stosowany magazynek
nież podczas przerw w projekcji, gazynka można wyjąć z rzutnika. Po­
od rzutnika „DiapoP, bądź magazy­
zostaje on połączony z rzutnikiem od­
Wentylator chłodzący jest zbudo­ nek uniwersalny;
powiednim przewodem. Wówczas to
wany w ten sposób, że na obu koń­ - jako wyposażenie dodatkowe -
można sterować zmianę przezroczy,
cach osi jego silnika są umieszczone obiektywy o ogniskowych 60 i 135
np. stojąc w pobliżu ekranu lub zza
dwie turbinki. Jedna z nich nadmu­ mm.
pulpitu prelegenckiego. Element ste­
chuje do wnętrza powietrze chłodzą­ Wymiary rzutnika: 360 x 250 x 110
rownika, który trzyma się wówczas
ce, druga zasysa i wyrzuca na ze­ mm, masa 6,5 kg. Rzutnik ma specjal­
w ręku, zawiera obok przycisku małą
wnątrz powietrze już nagrzane. Chło­ ną pokrywę ochronną i może być
szybkę oświetloną od spodu małą ża-
dzony jest zarówno kanał projekcyj­ przenoszony bez dodatkowego fute­
róweczką po naciśnięciu odpowied­
ny i znajdujące się w nim przezrocze, rału.
niego przycisku. Lampka ta może
jak też sama żarówka projekcyjna. służyć do oświetlenia fragmentu tek­
Jako żarówka projekcyjna została stu w potrzebnych do prelekcji no­ Redakcja „MT\ uprzedzając
użyta żarówka halogenowa 24 V, tatkach, bądź też ułatwia sprawdze­ ewentualne pytania Czytelników,
150 W. Żarówkę włącza się oddziel­ nie obrazu na pojedynczym, przezna­ stwierdza, że nie zna terminu ukaza-
nym wyłącznikiem. Drugi przełącz­ czonym do wyświetlenia przezroczu. • nia się rzutnika w dostatecznej licz­
nik pozwala włączyć bądź pełną moc W opracowaniu znajduje się układ bie w sprzedaży. W chwili obecnej nie
żarówki, bądź też jej część. Dzięki zdalnego sterowania pracujący przy odpowie zapewne na to pytanie rów­
temu można stosować pełną jasność wykorzystaniu promieniowania pod­ nież i producent. Będzie to zależeć
świecenia żarówki, bądź też mniejszą czerwonego. Układ taki umożliwi zarówno od zaopatrzenia materiało­
jasność. Jest to wygodne np. przy pro­ zdalne i to bezprzewodowe kierowa­ wego, jak i od mocy produkcyjnych
jekcji na niewielkim ekranie, na któ­ nie pracą rzutnika z odległości do 25 fabryki.
rym pełna jasność świecenia dawała­ metrów. Ryszard Kreyser

55
Porów nanie wielkość, ..Stat-
Ijo rd u C" Z katedrą w Kolonu
i ka rze łkiem " firm y „T e m c o "

Od kilkunastu juz lat


przybrzeżne wody Morza
Północnego zapełniają się
coraz to nowymi konstruk­
cjami platform wiertni­
czych. Im droższa na ryn­
kach światowych ropa
tym więcej poszukuję1się jej
wokół własnych teryto­
riów. Warto może przy­
pomnieć, że również Pol­
ska, w ramach programu
Petrobaltic" prowadzi lo­
tto typu poszukiwania
Jak na razie na Morzu
Północnym pracują juz 64
platformy wiertnicze, bę­
dące własnością różnych
koncernów.
Największą z nich. ostat­
nio wprowadzoną dn eks­

Karzełek i OLBRZYM ploatacji jest ..Stalfjord C",


stanowiąca własność kon­
cernu , Mobil OiI Jłfii iii

.Cud techniki Statfjord C platforma wiertnicza takie/ jeszcze nie było. Jej wymiary dl 114m. s zer. 5$m, całkowita wysokość ? /! m
masa R35 ODO Męt Je/ obsitipą stanowi załoga składająca się z 700 osrit)
przyszłego miejsca wydo­ on za zadanie utrzymanie
bycia. Aż 6 pełnomorskich wraz z instalacjami wieży
holowników trzeba było wiertniczej trzech dźwi­
użyć do tej operacji. gów. lądowiska śmigłow­
Budowa platformy ców oraz siłowni o mocy
..Statfjord C” niebyła pros­ 30000 kW.
ta. Najpierw w suchym do­ Na platformie znajduje
ku zbudowano 24 betonowe się także 3-piętrowy hotel
kesony. Po połączeniu zo­ z 278 pokojami, restaura­
stały one zatopione cjami. kinem, salą gimnas­
na głębokości 200 m i sta­ tyczną i szpitalem,
nowiły podstawę potężnych „Nogi" platformy zosta­
,,nóg”. Na budowę plat­ ną zanurzone w morzu na
formy zużyto 130000 mi taką głębokość, by za po­
betonu, co wystarcza na mocą pontonów można by­
zbudowanie 5000 miesz­ ło nasadzić na nie ważącą
kań. Do tego dochodzi 41 000 Mg platformę. Na­
31500 Mg stali, która wy­ stępnie całość zostanie
starczyłaby na zbudowanie podniesiona i zespawana,
nowej wieży Eiffla. Wraz po czym za pomocą 6 ho­
z budową betonowej pod­ lowników platforma zosta­
stawy, montowano w Sta- nie zaciągnięta w miejsce
vanger stalową konstrukcję przezna rżenia.
3-piętrowego „dachu”. Ma (Napodst.,.Hobby”oprać, j)

Obok olbrzyma statek, który przy nim wygląda /ak krasno­


ludek

Na ty c h ,,najdłuższych nogach ś w ia ta '' o wysokość/175 m spocznie


p latform a

platforma - gigant: jej cał­ la. Od roku 1905 platforma


kowita wysokość wynosi ta wydobywać ma 10 min t
271 m, masa 835 000 Mg. ropy rocznie.
Dla porównania: platforma Jakże mała wydaje się
ta jest o 114 m wyższa od wobec tego giganta inna
katedry w Kolonii i waży platforma ,,Texaco”, która
więcej niż 1 tnln popular­ ma jedynie 35,30 m wyso­
nych VW ..chrabąszcz”. kości i waży 15 000 Mg.
To „miasto na morzu” W styczniu 1984 r. cztery
zostało zakotwiczone w od­ potężne betonowe „nogi1’
ległości 160 km od wybrze­ platformy o wysokości
ży Norwegii, 145 m wystaje 175 m zostały przetranspor­
ponad poziom morza. Nie towane z miejsca budowy -
może jej zagrozić żaden or­ Stavangeru, do fiordu Yok-
kan, żadna gigantyczna fa­ je, położonego najbliżej

57
NIEZNANA BROŃ
DRUGIEJ RZECZYPOSPOLITEJ
KARABIN MASZYNOWY CHŁODZONY POWIETRZEM TYP C
Na podstawie doświadczeń i osią­ wspornikiem na celownik optyczny utrudnione otwieranie pokrywy, kło­
gnięć zagranicznych dyrekcja Pańs­ itp potliwe usuwanie urwanych łusek,
twowej Fabryki Karabinów w Warsza­ Od 15 III do 18 V 38 r. zostały prze­ z powodu niedogodnego dostępu do
wie z własnej inicjatywy zdecydowała prowadzone w Dziale Broni Małoka­ komory zamkowej i nabojowej.
się podjąć prace nad karabinem ma­ librowej wZielonce próby z km 7,9 C2. Zaletą broni był szybki i wygodny
szynowym chłodzonym powietrzem. Broń przeszła wszechstronne bada­ sposób wymiany lufy oraz możliwość
Projekt tej broni powstał już w 1936 r. nia techniczne, balistyczne i użytko­ błyskawicznego rozkładania (35 se­
Konstrukcja została oznaczona sym­ we. Wykazały one, że najsłabszą stro­ kund) i składania (40 sekund) km
bolem km 7,9 C z odpowiednią nume­ ną konstrukcji był sposób donoszenia w warunkach polowych, bez użycia
racją wersji. Wersje typu C zostały i sama taśma. Odbywało się ono za narzędzi.
opracowane przez W. Lewandow­ pomocą taśmy metalowej, składają­
W czasie, kiedy trwały próby z km
skiego i Z. Raabego. Pierwsze dwa cej się z ogniwek mieszczących po
7.9 C2 Fabryka Karabinów opracowy­
modele wykonano na zamówienie In­ jednym naboju i połączonych ze sobą
wała jego wersje rozwojowe. Dla pie­
spektoratu Saperów z przeznacze­ przegubowo za pomocą przetyczek.
choty miał być przeznaczony model
niem do umocnień polowych. Naboje były umieszczone w taśmie po C3 o lekkiej lufie o masie do 5 kg,
Model C1, który miał donoszenie jednej stronie, z tego też powodu mo­
taśmie parcianej lub papierowej,
(tj. sposób podawania naboi) tyłko gła być ona wkładana do donośnika
z obustronnym donoszeniem. Proto­
lewostronne, został zarzucony jako tylko tym końcem, przy którym naboje
typ broni miał być wykonany do 20
nieodpowiadający wymaganiom po­ znajdowały się pod spodem. Powo­ V 1938 r.
stawionym przez wojsko. dowałoby to duże niedogodności
Typ km 7,9 C2 został wykonany na przy używaniu broni w warunkach bo­ Dowództwo Broni Pancernych, po
przełomie 1937/38 r. przez Państwo­ jowych. Ponadto taśma ta była szer­ nieudanych próbach z wersją C2, za­
wą Fabrykę Karabinów w Warszawie. sza niż taśmy parciane i wprawdzie mówiło w F.K, model oznaczony C4.
Niezależnie od zamówień saperów, łatwo zwijała się w krąg, lecz nie moż­ Miał się on charakteryzować zastoso­
wyłoniła się potrzeba skonstruowania na było układać jej w zygzak, co unie- waniem taśmy przegubowej lub roz­
km chłodzonego powietrzem dla bro­ możliwiało umieszczanie jej sypującej się, odmiennym zamoco­
ni pancernej i piechoty. w skrzynce amunicyjnej. Była także za waniem broni oraz umieszczeniem
Miał to być km ładowany za pomo­ sztywna i miała za słabą wytrzyma­ specjalnych wślizgów na lunetę.
cą taśmy jednorazowego użytku, łość, co powodowało zacięcia i zer­ W tym czasie Inspektorat Saperów,
o zmniejszonej masie lufy do 5 kg wania. wobec nie najlepszych rozwiązań
wraz z hamulcem wylotowym, ze Negatywnie oceniono również konstrukcyjnych modelu C2, zdecy­
dował o wprowadzeniu na swoje wy­
Km chłodzony powietrzom - model C1 zamocowany na podstawie P W. U. posażenie modelu C4, w który miano
uzbroić obiekty fortyfikacyjne. Do izb
bojowych przewidywano zastosowa­
nie podwójnie sprzężonych km7,904
na podstawie P2.I.B wykonanej
w Zbrojowni nr 2 na Pradze.
Do czerwca 1938 r. wszystkie po­
stulaty zainteresowanych tą bronią
zostały przez F.K, zrealizowane. Spra­
wę ładowania, która w modelu C2
sprawiała największe kłopoty, fabry­
ka rozwiązała projektując nową taś­
mę ogniwkową rozsypującą się.
W tym samym czasie F.K. przedsta­
wiła pomysł karabinu maszynowego
ładowanego za pomocą magazynka
talerzowego, umieszczonego w tylnej
części komory zamkowej. Konstruk­
cja ta została oznaczona symbolem
C5. Spotkała się ona z dużym zainte­
resowaniem ze strony przedstawicieli
broni pancernej, jednakże roczny ter­
min wykonania prototypu przy konie­
czności szybkiego wyposażenia woj­
ska w karabiny maszynowe chłodzo­
ne powietrzem spowodował tymcza­
sowe wstrzyman ie prac nad tą wersją.

58
7.9 C2. gdyż tyiko do tej wersji zacho­
wały się bardziej szczegółowe mate­
TAJNE riały. Trudno jest powiedzieć w jakim
stopniu opis i dane odpowiadają mo­
delom C3 i C4, które jak wynika z do­
kumentów miały być przyjęte na wy­
posażenie armii polskiej.

Karabin maszynowy chłodzony po­


wietrzem typ B
Równolegle z pracami prowadzo­
nymi nad karabinami maszynowymi
typu C, przeprowadzono studia nad
bronią oznaczoną km 7,9 B. Można
przypuszczać, iż była to broń konku­
rencyjna albo rezerwowa, na wypa­
dek niepowodzenia z modelem C. Km
Km chłodzony powietrzom mod. C1 7.9 B, zwany też lekkim karabinem
maszynowym, miał być bronią ochło­
17 V) 38 r. przeprowadzono w Rem­ otwór w przedniej części lufy. Zamek dzeniu powietrznym, przeznaczoną
bertowie strzelania doświadczalne. był typu rkm wz. 28. Donoszenie w ty­ dia piechoty. Został zaprojektowany
W których wzięty udział ckm wz. 30, pach C2, C3, C4 mogło być prawo- lub przez inż. G. Grzechnika a opracowa­
km chłodzony powietrzem na podsta­ lewostronne. Zmianę kierunku zasila­ ny przez inż. Z. Raabego.
wie pojedynczej i km, sprzężony po­ nia można było uzyskać przez wyjęcie Zamek km 7,9 B był tego samego
dwójnie. przesuwaka znajdującego się w broni typu co w rkm wz. 28, Donośnik taś­
Najlepsze wyniki na celność i roz­ i zastąpienia go przesuwakiem prze­ mowy, lewostronny umieszczony pod
rzut uzyskał km chłodzony powie­ znaczonym do donoszenia w kierun­ fufą. Wyrzucanie łusek boczne. Zasi­
trzem na podstawie pojedynczej. ku przeciwnym. Donośnik taśmowy lanie miało odbywać się za pomocą
Dobre wyniki uzyskane podczas znajdował się pod lufą. Wyjmowanie taśmy metalowej sztywnej lub prze­
prób spowodowały, że Kierownictwo taśmy było możliwe dzięki otwieranej gubowej. Masa tego karabinu maszy­
Zaopatrzenia Uzbrojenia zamówiło pokrywie mieszczącej w sobie zamek. nowego wynosiła ok. 15 kg. Broń mia­
do dalszych badań trzy egzemplarze Urządzenie spustowe mieściło się ła łączyć w sobie zalety ckm i rkm. Inż.
km 7,9 C4, w cenie po 16000 zł, które w uchwycie, na spodzie broni i częś­ L. Kowalewicz, wspólnie z W. Wasz­
wykonano do 22 XI38 r. Z nieznanych ciowo w tylcach. Było ono przystoso­ kiewiczem, zaprojektował dla tego
bliżej przyczyn 500 ogniwek do no­ wane tylko do prowadzenia ognia cią­ karabinu lekką uniwersalną podsta­
wych taśm zrobiono dopiero w lutym głego wę, oznaczoną symbolem PL 7,9 B.
1939 r. i zaraz też przystąpiono do Wyrzucanie łusek było dolne. Bez­ Miał to być trójnóg o masie poniżej 15
badań nad ich przydatnością dla bro­ piecznik znajdował się w chwycie kg, który przewidywano także dla km
ni pancernej. i unieruchamiając spust zabezpieczał 7.9 C3. Nie wiadomo niestety czy wy­
Próby wykazały. iż mimo broń. konano prototyp tej broni, gdyż brak
50-krotnego użycia każdego ogniwka Powyższy opis jak i dane takty- jest innych informacji na ten temat.
nie nastąpiły żadne uszkodzenia. czno-techniczne odnoszą się do km Piotr Zarzycki
Ogniwka te, wraz z nabojami, podda­
no także 5-godzinnym wstrząsom,
które imitowały w sposób zwielokrot­
niony jazdę czołgu w trudnych wa­ Dane taktyczno-techniezne km 7,9 C2
runkach terenowych. I w tym przy­ Kaliber - 7.92 mm,
padku nie stwierdzono żadnych Masa broni - 18,305 kg,
Masa lufy z tłumikiem -10,320 kg.
uszkodzeń naboi czy ogniwek. Rów­ Masa tłumika - 0,655 kg.
nież badan ta samego km 7,9 C4 wypa­ Długość broni -1 1 2 5 mm,
dły pomyślnie. Długość lufy z tłumikiem - 815 mm,
Są to ostatnie informacje dotyczą­ Długość luty bez tłumika - 720 mm,
Szerokość broni wraz z rączkami zamkowymi -1 1 5 mm.
ce karabinów maszynowych typu Wysokość bez podstawy - 210 mm.
C i nie wiadomo jakie były dalsze losy Prędkość początkowa pocisku - 772 m/s,
tej broni. Można jednak przypusz­ Szybkostrzełność teoretyczna - 655 strz./min..
Masa taśmy na 250 naboi typu SC - 7,933 kg,
czać, iż prace nad nią były prowadzo­ Długość taśmy na 250 naboi - 3540 mm,
ne do ostatnich dni pokoju. Km 7,9 C3 miał być lżejszy o ok. 5 kg.
Karabin maszynowy chłodzony po­ Km 7,9 C4 miał szybkostrzełność regulowaną ilością gazów odprowadzanych. Przy
wietrzem był bronią działającą na za­ nastawieniu regulatora na 4 pierścionki uzyskiwano szybkostrzełność - 730
strz/min., a przy nastawieniu na 3 pierścionki szybkostrzełność wynosiła 680
sadzie wykorzystania energii gazów strz./min.
prochowych pobieranych przez

59
Napisał: Sławomir Mil Ilustrował: Witold Dybowski

1. 2.
Ociężały, nie tyle może z przejedze­ Rzeczywiście, mam co wspominać
nia, gdyż to nie w ypada przecież w w ie­ i opowiadać, i bar dzo fb lubię w dodat­
czór wigilijny, co raczej napełniony ku. Jako naoczny świadek i uczestnik
przeróżnymi napojam i — ale i jedno, w c a ł y m przebiegu t y c h wydarzeń,
i drugie odbyło się w rodzinnym gronie, udzielałem niegdyś setek wywiadów,
tak że o żadnym zgorszeniu publicznym napisałem kilka tomów wspomnień, ale
mowy być nie mogło - poczułem ogar­ żywa opowieść z żywymi słuchaczami,
niającą mnie nostalgię. Opuściłem więc jest czymś zupełnie innym. Dopiero
rodzinę, przeszedłem do „saloniku” podczas niej człowiek przeżywa swoją
i zapadłem w swój ulubiony fotel, stoją­ przeszłość w takim stopniu i z taką in­
cy między kominkiem i oknem wycho­ tensywnością, iż wydaje mu się, że znów
dzącym na ogród. jest w tym samym miejscu i jednym
Był to jeden z najprzyjemniejszych słowem albo ruchem ręki może coś jesz­
momentów Wigilii Wieczerza dobiegła cze zmienić.
końca życzenia zostały złożone, prezen­ W tegoroczną Wigilię grono „słucha­
ty rozdane, toasty wychylone, kolędy czy” było nadzwyczaj liczne. Już nie
odśpiewane - nic, tylko odpocząć w bło­ tylko wnuki, ale i sporo starszych. U da­
gim bezruchu i porozmyślać. Nawet po­ wałem zaskoczenie ich ponownym zain­
goda była wymarzona do tego; śnieg, nie teresowaniem się w ielokrotnie słyszaną
ponoszony najlżejszym choćby podm u­ historią, ale dobrze wiedziałem, co się za
chem w iatru - spadał cicho wielkimi tym kryje. Nie mogłem przecież nie zau­
płatam i. Cały św iat jakby zam arł w tej ważyć wymowych spojrzeń rzucanych
chwili... na mnie, szeptów z moim lekarzem...
Zamarł, ale tylko dla mnie. W głębi A więc według nich jest to ostatnia
domu nadal toczyło się życie. Kobiety - okazja do posłuchania mnie? Zobaczy­
żona, córki, synowe - sprzątały i zmy­ my. Może przekonają się, że są w błę­
wały, starsze wnuki włączyły jakąś dzie. W końcu sam najlepiej wiem na co
„sw oją” muzykę, a młodsze bawiły się cierpię, co może mi pomóc i ile mi jesz­
dość hałaśliwie. I tylko ja pozostawałem cze zostało. Poczekajmy do przyszłej
w enklawie względnie nie zakłóconego Wigilii!
spokoju. Stało się to już tradycją, tak Ale cień niepokoju tkw ił jednak we
samo jak moja ulubiona część Wigilii, mnie, A nuż mają rację? Na wszelki więc
która m iała za jakiś czas nastąpić Gdy wypadek opowiem im dziś więcej. Bo,
tylko starsi (synowie i zięciowie znaczy) praw dę powiedziawszy, to ostatnim i
uznają że nacieszyłem się już sam otnoś­ czasy zachowywali się słuchając moich
cią i spokojem, pozwolą wpaść do mnie wspomnień tak, jak przy oglądaniu vi-
całej czeredzie wnucząt, które zasypią deofonicznego zapisu walki bokser­
mnie prośbam i o wspomnienia. A ja bę­ skiej, gdzie znają i wynik, i każdy cios,
dę się w zbraniał na niby, ale ulegnę i kluczową sekundę, ale udają wewnę­
w końcu, szczególnie gdy moje co star­ trznie, iż pierwszy raz to widzą a w rze­
sze i ładniejsze wnuczki zaczną mnie czywistości interesują ich tylko w ybra­
obłapiać i całować. Ktoś mi tam, w do­ ne fragmenty. Tak i we wspomnieniach
datku, włoży kieliszek dobrego koniaku z tego miesiąca, który kosztował mnie
do ręki, więc rozpocznę,.. z dziesięć lat życia ciekawiły ich tylko

61
pewne momenty. Dobrze opowiem im jedno kategoryczne w tonie ultim atum
dzisiaj wszystko, łącznie z moimi prze­ któregoś z m ocarstw i inne, pomniejsze
myśleniami. Może naruszę trochę ich „atrakcje”? A wszystko to jeszcze poda­
dobre samopoczucie... wane w odpowiednio udram atyzow anej
- Dziadku! Dziadku... postaci przez konkurujące ze sobą środ­
- Co, kochanie? - otrząsnąłem się ki masowego przekazu... Nie zawsze
z zadumy. kończyło się to na słowach. Średnio dwa
- Opowiadaj już! - zniecierpliwiła razy do roku dochodziło do peryferyj­
się najbezczelniejsza z moich wnuczek. nych starć nuklearnych pomięćlzy po­
mniejszymi krajam i względnie innych
3. zastosowań broni jądrowej (mieli ją wó­
... Kończymy oto szczęśliwie rok wczas wszyscy, łącznie z m iędzynarodo­
2041. To, o czym chcecie usłyszeć, działo wymi koncernam i i ugrupow aniam i te r­
się trzynaście lat temu, w pam iętnym rorystycznymi), których skutki z n aj­
dwudziestym ósmym. Boże, cóż to były wyższym trudem łagodzone były przez
za czasy! Człowiek, spożywa jący w spo­ superm ocarstwa. Te z kolei, unikając
koju dary Boże, nie wierzy wręcz w łas­ bezpośredniej konfrontacji na Ziemi,
nej pamięci. Późne lata dwudzieste... zwalczały m ilitarne obiekty kosmiczne
Toż z rozrzewnieniem wspominaliśmy przeciwnika, ale tylko bezzałogowe,
podówczas tak ponure czasy, jak prze­ gdyż przyjęło się „obustronnie” uważać,
łom tysiącleci i prezydenturę Donovana, iż mieści się to jeszcze w szeroko pojętej
którego główną - do dziś pod nieba sferze działań „politycznych”. Jak więc,
wynoszoną, - zasługą było to, iż potrafił choć odrobinę trzeźwo myślący czło­
zawrócić z połowy drogi większość stra­ wiek - a wielu uciekało przed tym w al­
tegicznych rakiet dalekiego zasięgu. kohol lub narkotyki —mógł zachować
A takiego, na przykład, 0 ’Briana z lat równowagę psychiczną?
dziewięćdziesiątych to wszyscy utożsa­ A przecież to wszystko byli „prości”
m iali już z Dobrym Wujem Samem, ludzie. Skala moich zm artw ień i obaw
a czarni tradycjonaliści - wręcz z Wu­ była znacznie większa. Byłem przecież
jem Tomem. Wyobraźcie więc sobie, ja­ członkiem ścisłego kierow nictw a Cen­
kie były n a s z e czasy! trum Dyspozycyjnego, jak to wówczas
Zapewne, zdolność przetrw ania n a­ eufermistycznie określano, a więc i moja
szego gatunku biologicznego jest znacz­ wiedza o rzeczywistym zagrożeniu i sto­
na; na to przecież pracow ała cała ta pniu balansow ania nad przepaścią była
nieporównanie głębsza.
Ewolucja. Szczególnie zaś widać to
w sferze psychicznej, a przynajm niej Na pewno nie można było zaliczyć
widać to było na przykładzie mojego mnie do „gołębi”, ale i tak często ogar­
pokolenia. Wysunęliśmy wówczas n a ­ niało mnie przerażenie.
w et tezę, iż człowiek jako gatunek może
w ytrzym ać dowolnie wielkie ciśnienie 4.
psychiczne (a w związku z tym - znacz­ Pogoda w Wigilię owego roku, była,
nie zredukowaliśm y nakłady na tak wypisz wymaluj, tak a jak dzisiaj. Nie­
zw aną „wojnę psychologiczną”) Bo czyż stety, nie przysporzyło mi to radości.
nie trzeba było być super zahartow a­ Praw ie cały wieczór przeklinałem los,
nym, aby znosić każdego tygodnia ze który kazał mi właśnie w ten dzień peł­
trzy konflikty lokalne, codzienne u ta r­ nić dyżur w Centrum. Trudno, jeśli już
czki na Sesji Ogólnej ONZ (obradującej „chciałem ” być jego najmłodszym wie­
już wówczas non-stop, a mającej nad kiem generałem, musiałem znosić
sobą ze trzy ciała wyższe), przynajmniej wszelkie związane z tym niedogodności,
62
jak chociażby takie w łaśnie zwalanie na zagrożenia przekracza krytyczny, , od­
mnie służby w przeróżne święta. A nie daw ał w ręce dyżurującego wszelkie
były to już zwykłe, rutynow e dyżury, jak „klucze” i „guziki” w raz ze swymi su­
jeszcze jakieś dw adzieścia lat wcześniej. gestiami co do dalszych działań. Sam
Wtedy, gdy wymagany czas reakcji się­ nie mógł zrobić niczego. Z kolei dyżuru­
gał m inut i tyle czasu było na podjęcie jący mógł zażądać od Systemu przeka­
decyzji, można było bawić się w jakieś zania mu wszystkich środków, m otyw u­
Połączone Sztaby i konsultacje z Prezy­ jąc to lub nie. Ten zaś mógł, ale nie
dentem oraz systemem komputerowym. musiał się zgodzić, żądał najczęściej do­
Dopiero całe to szacowne gremium de­ datkowych wyjaśnień, dyskutował...
cydowało o użyciu takich czy innych Tak, już ówczesne systemy jedenastej
środków. Za moich czasów należało to generacji zdolne były do tego. Nasz naj­
już do przeszłości. większy i najnowocześniejszy w owym
Niewspółmiernie większa szybkość czasie, potrafił posuwać się naw et do
współczesnych nam środków przeno­ grubiaństw a - na przykład kw estiono­
szenia, szczególnie tych przyczajonych w ania kompetencji czy wręcz zdolności
na tajnych orbitach, wymagała reakcji umysłowych rozmówcy. Tylko Prezy­
opóźnionych co najwyżej o sekundy. dent i Szef Centrum znali kod umożli­
Decyzja m usiała więc być praktycznie w iający bezwarunkowe przejęcie wszy­
natychm iastow a, a zbiorowa mogła być stkiego.
o tyle, o ile w Centrum znajdowało się
ak u rat kilku członków jego kierow nic­ 5.
twa. N atom iast nocami, czy tak jak w te­ Mniej więcej do szóstej trzydzieści
dy, w święta, jednoosobowa decyzja le­ cztery nic się nie działo. Mniej więcej,
żała w rękach dyżurującego. Celowo nie gdyż od pewnego czasu nie śledziłem
dublow ano tej funkcji; ew entualne dys­ rozlicznych ekranów, wskaźników i ko­
kusje czy spory mogły wnieść krytyczne m unikatów na monitorze, zdając się cał­
opóźnienie. Uczucia podczas jej pełnie­ kowicie na System, A w tej w łaśnie
nia wcale nie były przyjemne, przynaj­ m inucie ogarnąłem całość wzrokiem...
mniej dla mnie. Człowieka, mającego Na moment sparaliżow ało mnie,
w zasięgu ręki środki urucham iania sił a w chwilę później każda część - zarów ­
mogących zniszczyć całą naszą planetę, no mojego ciała, jak i układu nerw ow e­
ogarniały przeróżne refleksje, najczęś­ go - rozpoczęła wykonywanie odręb­
ciej natury filozoficznej, czy wręcz me­ nych, chaotycznych i nieskoordynow a­
tafizycznej. nych czynności. Nie bez powodu. E kran
Oczywiście, nie wszystko było w mo­ optycznej obserwacji rejonu Centrum
ich rękach. Dysponowałem kompletem wskazywał, iż praw ie bezpośrednio nad
środków obronnych i odwetowych, nie nim znajduje się (tak jest, był on nieru­
mogłem natom iast sam rozpocząć zma­ chomy!) owalny obiekt niewiadomego
sowanego ataku. Tu decyzja leżała jesz­ pochodzenia. Ale to jeszcze nic. W skaź­
cze w rękach Prezydenta i Sztabu. Na niki jego wysokości i względnej średnicy
miejscu, w Centrum, nadzorował to Sys­ określały jego rozm iary na przekracza­
tem Komputerowy sprzężony z wszyst­ jące dwie mile!
kimi receptoram i Sił Zbrojnych i wy­ Jedynym rozsądnym wytłum acze­
specjalizowanych Agencji (stacjami, sa­ niem, jakie przyszło mi do głowy było, iż
telitam i, wysuniętymi posterunkam i, jest to jakiś nowy, rewelacyjny typ broni
a naw et pojedynczymi agentami), który grawitacyjnej. My również pracow aliś­
nieustannie analizował .napływającą my nad tym, ale z efektam i wyłącznie
z nich informację. Gdy uznał, że poziom laboratoryjnym i. A tutaj?
63
Działać musiałem błyskawicznie. przekazał mi całą kontrolę. Zalecił mi
I tak zbyt dużo czasu straciłem na sku­ zniszczenie obiektu przy użyciu m aksy­
tek zaskoczenia. O dziwo, System także m alnie oszczędnych, możliwie konw en­
jeszcze nie reagował. Zaczęły natom iast cjonalnych środków i oznajmił, iż sam
napływać histeryczne sygnały i m eldun­ zjawi się w Centrum za kilkanaście
ki od placówek, w zasięgu których znaj­ minut.
dował się obiekt. Przełączyłem więc
wszystkie klucze alarm u i zażądałem od
6.
Systemu natychmiastowego przekaza­
nia mi upraw nień decyzyjnych. Przystępując do konkretnych działań
- Brak podstaw - beznamiętnie od­ zdążyłem już całkowicie ochłonąć. Zro­
powiedział System. zumiałem naw et pozornie bezsensowne
- W skaźniki wizyjne 013,022 i nastę­ zaniepokojenie Szefa brakiem innych
pne oraz... - zerknąłem na odpowiednie obiektów. Rzeczywiście, jakim cudem
w skaźniki radiolokacji. Ale one nie j e d y n y obiekt trafił precyzyjnie nad
wskazywały niczego. - Brak w skazań nasze (umieszczone dobry kilom etr pod
lokacyjnych jest nieistotny. Praw dopo­ powierzchnią) Centrum, którego lokali­
dobnie ugięcie fal w tym zakresie przez zacja była jedną z najsilniej strzeżonych
obiekt - wyjaśniłem, sam w to nie tajem nic państwowych?
wierząc. Na początek poleciłem odpalenie ra ­
- Nadal brak podstaw - obstaw ał kiety ziem ia-powietrze z konwencjo­
przy swoim System. nalnym ładunkiem dużej mocy oraz wy­
- Dlaczego? słałem trzy ekadry myśliwców dla bliż­
- Obiekty m ilitarne takiej klasy nie szej obserwacji naszych działań. Efekt
istnieją. Nie ma powodu do przeciw­ pierwszej rakiety miał bowiem roz­
działania. strzygnąć podstawową kwestię: czy m a­
Dalszy dialog nie miał sensu. Wie­ my do czynienia z obiektem m aterial­
działem dobrze, że bez nowych danych nym, na co wskazywałyby obserwacje,
System nie zmieni decyzji. Musiałem czy też z jakimś złudzeniem, sugerow a­
zatem odwołać się do Szefa lub Prezy­ nym brakiem w skazań radiolokacyj­
denta. Z dwojga złego wolałem to nych.
pierwsze. Co praw da Szef był cholery- Stanęło na pierwszej wersji. Obiekt
kiem i czułem jego reakcję na przerw a­ był bezsprzecznie m aterialny (rakieta
nie Wigilii, unikałem za to konieczności zderzyła się z nim) i to do tego stopnia, iż
długich wyjaśnień (kto? po co? rzeczy­ eksplozja nie pozostawiła żadnych śla­
wiście?) i zrzędzenia, typowych dla Pre­ dów na jego powierzchni, podobnie jak
zydenta. Połączyłem się z Szefem przez i ostrzeliwanie go z pokładowej broni
sztabowy videofon. myśliwców. W dodatku nie reagow ał on
zupełnie na nasze poczynania; nadal
Krótko wyjaśniłem o co chodzi i po­ tkwił w miejscu, kpiąc jakby z nas.
kazałem obraz z ekranu kontrolnego. Spróbowałem więc potraktow ać go
Szef nie popadał tak łatw o w panikę. dla odmiany 25-megatowym ładunkiem
Przede wszystkim spytał, czy jest to je­ nuklearnym, ale wynik był identyczny
dyny obcy obiekt nad naszym teryto­ jak poprzednio. Żadnego śladu! Dalsza
rium, To sprawdziłem od razu po zau­ eskalacja nie m iała więc większego
ważeniu tamtego. Był jedyny. sensu...
- To bardzo źle - krótko skomento­ Czekałem już tylko na przybycie resz­
wał i przystąpił do działania. Swoim ty dowództwa, gdy naraz zorientow a­
pryw atnym kanałem połączył się z Sys­ łem się, że wszystkie urządzenia wyko­
temem i po jakichś piętnastu sekundach nawcze Centrum straciły swoją funk-
64
cjonalność. Nie mogłem już zrobić ni­ w ciągu kilku m inut przemieścił się bez­
czego, mogłem tylko obserwować. Nie pośrednio nad nie. Poza tym nie zmieni­
dane mi jednak było naw et zastanowić ło się nic. N adal tkw ił nieruchomo na
się; w chwilę później otrzymałem we­ wysokości 5 7 2 0 0 stóp i nie przejaw iał
zwanie na zapasowe stanowisko Cen­ żadnej wykrywalnej aktywności.
trum , gdzie wszyscy się już zebrali
i skąd przejęli całą kontrolę. Oczywiś­ 7.
cie. Nie można przecież działać z czymś
takim nad głową... N astąpiły długie godziny wyczekiwa­
Skończyłem więc swoją rolę główne­ nia, jałowych spekulacji i dyskusji nie­
go solisty i od tego momentu miałem rzadko przeradzających się w kłótnie.
pozostać już tylko jednym z mniej w aż­ I jeszcze to biadolenie Prezydenta...
nych członków kierownictwa. N ajważ­ Spierano się zarówno o istotę obiektu,
niejsze, że nadal pozostawałem bezpo­ jak i optym alne działania. Nie podejmo­
średnim obserw atorem i to w samym ich wano już nowych prób bezpośredniego
centrum. atakow ania obiektu, zaczęto się nato­
D ystans trzystu mil pokonałem pneu­ m iast przychylać do koncepcji zmaso­
matycznym systemem komunikacji wanego ataku na terytorium przeciw ni­
w niespełna pół godziny. Na zapasowym ka, ignorując na razie jego nową broń.
stanow isku byli już praw ie wszyscy; pro I tu przynajmniej Prezydent i Szef wy­
forma czekano jeszcze na Prezydenta. kazali rozsądek. Z niechęcią, bo z nie­
Od ,,progu” zauważyłem niezwykłe chęcią, uruchomiono jednak nie używa­
w zburzenie zebranych. Mieli powody. ną od dobrych kilkunastu la t „gorącą
Okazało się, iż po przejęciu dowodzenia linię’* i zażądano wyjaśnień od tam tej
przez zapasowe stanowisko, obiekt strony.
65
Zachowywali się z pełną godnością. 8.
Zaprzeczyli, jakoby z obiektem, któiy W pewnym momencie zostaliśmy do­
także obserw ują od niejakiego czasu, słownie oślepieni gwałtownym rozbły­
mieli cokolwiek wspólnego, podejrze­ skiem wszystkich ekranów. Skuliliśm y
w ają natom iast, że to my dokonujemy się w oczekiwaniu na eksplozję, ale oka­
prób z jakim ś nowym rodzajem poci­ zało się, iż nie jest to uderzenie odw eto­
sków super mocy. I, dla odmiany, oni we, a tylko początek ich sygnalizacji,
zażądali wyjaśnień. Tych, rzecz jasna, o mocy proporcjonalnej do rozm iarów
udzielić nie potrafiliśmy, za to Prezy­ ich statku. Gdy tylko ekrany zostały
dent zadał podchwytliwe pytanie, czy autom atycznie przyciemnione, okazało
możemy w takim razie zniszczyć to coś. się, że wysyłają oni krótki, cyklicznie
Nie zgłosili sprzeciwu; więcej - w yrazili pow tarzający się kom unikat, najpraw ­
nadzieję, iż zniknie to jak najszybciej dopodobniej w kodzie binarnym (cała
z pola ich obserwacji. sekwencja składała się z dwóch, w yraź­
Teraz to już zupełnie nic nie wiedzie­ nie różniących się typów rozbłysków).
liśmy. Po następnych godzinach, spo­ Nasi „analitycy” nie mieli kłopotu z de-
kojniejszych już rozw ażań doszliśmy do szyfracją. N adawano binarnie liczbę
najmniej prawdopodobnego, niemniej 184 730 000. Co mogłaby ona znaczyć
jednak jedynego wyjaśnienia. Jest to nie mieli najmniejszego pojęcia.
obiekt Pozaziemskiego Pochodzenia.
Tylko tym wytłumaczyć można było je­ K onsternacja nie trw ała tym razem
go param etry i odporność. długo. Jeden z dyżurujących operato­
rów podszedł do Szefa i coś m u tam
Po przyjęciu tej koncepcji nastąpiło szepnął, na co ten jęknął i powiedział
pew ne odprężenie (brak bezpośredniego coś, czego nie pow tórzą przy was, dzie­
zagrożenia), ale zaraz wyłoniły się nowe wczęta. Zorientowałem się od razu była
wątpliwości. Jakie m ają zamiary? Jeśli to nasza częstotliwość alarm ow a na
naw et najlepsze, to jak p o trak tu ją taką pierwszy dzień świąt, a mieliśmy go już
formę „naw iązania k o n tak tu ”, jaką za­ od kilku godzin... Cóż było robić? Prze­
prezentowaliśmy? łączyliśmy wszystko na tę częstotliwość
Coś trzeba było jednak robić. Ścią­ i czekaliśmy przyjęcia.
gnięto zatem z NASA IV stosownych
specjalistów i zaczęto wysyłać laserowe To, że usłyszeliśmy głos mówiący
sygnały w kierunku tam tych. Tu dopie­ w czystej angielszczyźnie, nie zaskoczy­
ro, wyśmiewani zazwyczaj, specjaliści ło nas już zupełnie. Po niespodziankach
od cywilizacji pozaziemskich mogli się ostatnich godzin byliśmy przygotowani
wyżyć. Bom bardowali obcy statek sy­ (przynajmniej duchowo) na wszystko.
gnałam i we wszystkich możliwych, Pierwszy ich kom unikat był dość la­
skonstruow anych przez nich, „galakty­ koniczny. Donosili, że są przedstaw icie­
cznych m etajęzykach”, różnymi syste­ lami Subgalaktycznej Federacji, na „te­
mami kodowymi przekazywali w przy­ renie” której znajduje się nasz system
stępny sposób program m atem atyki i pragną w jej imieniu przeprow adzić
z trzech pierwszych klas, tudzież własne rozmowy z kom petentnym i przedstaw i­
poglądy na budowę i istotę Wszechświa­ cielami Ziemi, a przynajm niej - zważy­
ta, a wszystko to —ku uciesze w szyst­
wszy znaczne rozczłonkowanie adm ini­
kich wojskowych - bez najmniejszego stracyjne planety - jej czołowych m o­
skutku.
carstw. Proponują przeprow adzenie
Radość nasza nie trw ała jednak rozmów za cztery dni w w ybranym
długo.
przez nas miejscu, ale nalegają aby re-
66
prezentująca Ziemię delegacja m iała nego przeciw nika mili taniego i nie m ają
wszelkie pełnom oenitwa do zaw ierania żadnego sensu rozw ażania nad m etoda­
umów w jej imieniu. Dodali jeszcze, iż mi ich zniszczenia lub zastraszenia.
powyższy kom unikat będzie od nastę­ D antejskie sceny rozgrywały się n a­
pnego dnia nadaw any we w szystkich tom iast na forum sesji ONZ, usiłującej
radiow ych i telewizyjnych pasm ach ca­ ustalić skład ziemskiej delegacji. Każde,
łego świata, najmniejsze naw et państw o uważało że
Tym razem z „gorącej lin ii” skorzys­ jego przedstaw iciele m u s z ą wejść
tali tamci. Ich przywódca stwierdził, że w jej skład, z przyczyn politycznych,
odebrali kom unikat, jako miejsce spot­ historycznych, moralnych, h u m an itar­
kania zaproponow ał Genewę oraz trzy­ nych, tradycyjnych czy jakichkolw iek
dziestoosobowy skład delegacji obu n a­ innych, a najczęściej w szystkich naraz.
szych krajów. Reprezentacja „reszty Po przyjęciu wstępnego, roboczego
św iata” pow inna zostać ustalona przez składu delegacji, uwzględniającego
ONZ. wszystkie postulaty i żądania, jasnym
się stało, iż miejscem rozmów może być
Prezydent zaakceptow ał propozycje, tylko stadion piłkarski. Ponieważ jed­
ale dla samej zasady postulował jedynie nak nie wyglądałoby to ani elegancko,
18-osobowe składy delegacji. Stanęło ani poważnie, przystąpiono do kolej­
w efekcie na równych dwóch tuzinach. nych redakcji, którym towarzyszyły
protesty, płacze, lam enty i wzywania
9.
Pana Boga nadarem nie. Niemniej jed­
Następnego dnia zagotowało się
nak na kilka godzin przed wyznaczo­
w środkach masowego przekazu. W do­
nym term inem przyjęto, reprezentatyw ­
niesieniach i kom entarzach dominowa­
ny z grubsza, dwustuosobowy zespół.
ły trzy nurty : euforia z posiadania „bra­
ci w rozum ie” , spekulacje na tem at treś­ Wybór naszej ekipy także nie obył się
ci i przebiegu rozmów oraz potępienia bez kontrowersji. Lista osób, które
pod naszym adresem, za nasze „w stęp­ w swoim m niem aniu pełniły odpowie­
ne” poczynania. W tym ak u rat prym dzialne wysokie funkcje oraz miały
w iodła tam ta strona, ale i nasi intelek­ szczególne zasługi kilkudziesięciokrot-
tualiści dzielnie im sekundowali. nie przekraczała ustalony limit. Mało
mnie to wszystko obchodziło, zwłaszcza
Nasze dowództwo także nie próżno­ iż udział mój był raczej bezdyskusyjny
wało. W znacznie rozszerzonym skła­ i w końcu to ja pierwszy „nawiązałem
dzie, „wzmocnieni” doradcam i, n au ­ k o n tak t”. Poza tym miałem zbyt wiele
kowcami i politykam i, obradowaliśm y spraw na głowie. Wszak rozmowy miały
przez całe cztery dni, aczkolwiek były to odbywać się na terenie innego kraju,
raczej jałowe spekulacje i pobożne ży­ a więc trzeba było pomyśleć o „urucho­
czenia. Ot, jakby to było dobrze poznać m ieniu” miejscowej rezydentury, pode­
zasady budowy i napędu takich statków słaniu odpowiedniej liczby agentów
jak ich, a żeby jeszcze druga strona i stu innych rzeczach m ających zapew ­
niczego się nie dowiedziała. Albo jesz­ nić naszej delegacji przynajm niej
cze lepiej: napuścić obcych na cały prze­ względne poczucie bezpieczeństwa.
ciwny obóz (przedstaw iając cały bez­
m iar jego bezeceństw) i doprowadzić Przez wszystkie te dni statek obcych
w ten sposób do jego zniszczenia... Jed­ przemieszczał się dość chaotycznie nad
nym słowem, dochodziło wręcz do b re­ całą pow ierzchnią Ziemi, ani razu nie
dzenia. Co do jednego byliśmy zgodni - naw iązując kontaktu, aż wreszcie zajął
nie stanowimy dla obcych rów norzęd­ stacjonarną pozycję nad Genewą.
67
10 . łej rozciągłości zaaprobow any przez
Zebrani w specjalnie odrestaurow a­ Władze Federacji, by włączyć nas w jej
nej sali zeszłowiecznej Ligi Narodów skład, jako cywilizację na progu ekspa­
już na wstępie przeżyli znaczne rozcza­ nsji kosmicznej. W trakcie jej rozwoju
rowanie. Spodziewali się bowiem, że i tak zetknęlibyśmy się z przejawami
ujrzą przedstaw icieli obcej i bezsprze­ działalności i przedstaw icielam i Fede­
cznie wyższej cywilizacji w całej ich racji;, prościej więc będzie dla nas od
krasie, a tu okazało się, że rozmowy razu do niej przystąpić. Oszczędzimy
nadal prowadzone będą drogą radiową, sobie w ten sposób zbędnego badania
przy czym nie raczyli naw et w ytłum a­ obszarów kosmosu dobrze już znanych,
czyć przyczyn. Szacowne zgromadzenie jałowych dociekań oraz energochłon­
musiało to jakoś przełknąć. nych prób naw iązania kontaktów. Zro­
Tym razem mieli znacznie więcej do zumiałe jest, że złożona nam propozycja
powiedzenia. Rozpoczęli od rysu histo­ stanowi dla nas zaszczyt i jest wyrazem
rycznego... uznania dla osiągniętego przez nas po­
ziomu kulturalno-technicznego.
Subgalaktyezna Federacja, którą re­
prezentują, liczy kilkadziesiąt tysięcy W celu uzgodnienia naszego stanow i­
naszych lat, a w skład jej wchodzą wszy­ ska - i p r z y j ę c i a propozycji, za­
stkie odpowiednio rozwinięte cywiliza­ proponowali sześciogodzinną przerwę.
cje naszego ram ienia spiralnego. Obo­ Zaczęliśmy więc obrady, które zrazu
wiązuje pełne sam ostanowienie każdej szły niesporo. Aczkolwiek propozycja
ze zrzeszonych cywilizacji oraz całko­ wygłądąła rozsądnie i z miejsca zyskała
w ita dem okracja w ram ach Federacji, sobie gorących zwolenników, niemniej
której podstawowymi celami są wymia­ jednak przebrzm iewały w niej akcenty
ny handlowe, kulturalne i naukowe, słu­ częściowego przynajmniej ubezwłasno­
żące harm onijnem u rozwojowi każdego wolnienia nas. Szczególnie dla naszej
z jej członków. Nie bez znaczenia jest ekipy m iała ona swoje cienie. Jakby nie
także zjednoczenie w jej ram ach wszyst­ było, sprawowaliśmy do tej pory kon­
kich sił i środków obronnych. trolę nad znaczną połacią Ziemi i m ie­
liśmy nadzieję na rozszerzenie tego
N astępnie chętnie i wyczerpująco od­ wpływu na całość, a wyglądało nam
powiedziano na liczne pytania delega­
j a k o ś , że w ram ach Federacji nic z te­
tów. Pełny stenogram jest doskonale go nie będzie. Podobnie musiało rozu­
znany wszystkim. Jedynie dociekania mować więcej, z co bardziej rozwinię­
na tem at, przeciw komu zjednoczone są
tych krajów, gdyż nie odczuwało się
siły obronne, zbyte zostały ogólnikami
specjalnego entuzjazmu. Rzecz jasna,
o mnogości i różnorodności życia w kos­ nikt nie odważył się wyrazić tego
mosie. Wojny? Czegoś takiego Federacja
wprost; wysuwana raczej obiekcje n a ­
w ogóle nie zna. Pewne konflikty, ow­ tury moralno-filozoficznej... Czy doj­
szem, ale o charakterze i rozw iązaniach rzeliśmy już do tego? Czy nie będzie to
daleko wykraczających poza ziemskie zbyt duży w strząs dla naszych społe­
rozumienie.
czeństw? Także i drobniejsze, szczegól­
Po chwilowym wyczerpaniu pytań nie co mniej demokratyczne, kraje miały
przeszli do m eritum sprawy. Otóż Zie­ swoje obiekcje także kam uflowane ha­
mia jest od dłuższego czasu przedm io­ słem: Obywaliśmy się dotąd bez tego
tem obserwacji i studiów, dokonywa­ i dobrze nam było!
nych przez wysłanników Federacji. I gdyby zależało to tylko od naszego
Przedstawili oni ostatnio wniosek, w ca­ zgromadzenia, spraw a rozeszłaby się
68
zapewne po kościach. Niestety, wszyst­ nych związanych z naszym akcesem. Tu
ko transm itow ane było na cały świat. wszyscy poczuli się raźniej, gdyż w wię­
A stam tąd zaczęły po kilku godzinach kszości byli specjalistam i od takich
dochodzić niepokojące wieści. Wrzenie właśnie spraw - od razu na myśl przy­
było powszechne. Oskarżano nas szły listy uwierzytelniające, wizyty, re­
o wszystko, do sabotażu włącznie. Wie­ wizyty, odznaczenia...
ce, dem onstracje i protesty przeciwko Nic z tych rzeczy. Spraw a była tylko
naszej postaw ie ogarnęły wszystkie k ra­jedna. Jak nam oznajmiono, przez naj­
bliższe siedemnaście i pół roku (?) po­
je. I żeby to tylko intelektualiści... Nie,
wszyscy. Trudno się zresztą dziwić; dla zostaniemy kandydatem do Federacji,
większości mieszkańców naszej planety po którym to okresie nastąpi kolejna
jakakolw iek zm iana mogła być tylko wizyta połączona z wymianą przedsta­
zm ianą na lepsze. Ostatecznego przy­ wicieli, zaznajomieniem nas ze spraw a­
spieszenia naszym obradom nadały in­ mi Federacji, adaptacją do naszych w a­
formacje, iż głowy kilku państw , wcho­ runków wyższych technologii itd. Jedy­
dzące w skład naszej delegacji, przesta­ nym warunkiem , jaki musimy na razie
ły już nimi być. spełnić to opłacenie „składek” za ten
okres. Musimy bowiem zrozumieć sytu­
W imieniu całej Ziemi przekazaliśm y ację Władz Federacji, które z „podat­
więc podziękowania za propozycję i 'wy­ ków ” wpłacanych przez poszczególnych
raziliśm y gotowość do natychm iastow e­ członków prow adzą szereg prac astro-
go jej przyjęcia. inżynieryjnych, utrzym ują nadprzes-
trzenne szlaki komunikacyjne oraz za­
11 . pewniają bezpieczeństwo całego jej ob­
W ysłannicy Federacji z zadowole­ szaru. Obciążenie nasze nie będzie zbyt
niem przyjęli naszą decyzję i zapropo­ wielkie, a na pewno nie przekraczające
now ali przejście do zagadnień form al­ naszych możliwości...
69
Wszyscy zamienili się w słuch. - A gdybyśmy nie chcieli jednak kan­
... przekażem y bowiem jedynie pew­ dydować?
ną ilość naturalnych i sztucznie otrzy­ - Niczego wam nie narzucamy. Ale
mywanych m ateriałów rozszczepial­ w momencie, gdy rozpoczynacie eksplo­
nych, na brak których nie możemy prze­ rację kosmiczną, nie możemy pozosta­
cież narzekać. Identyczne ilości będzie­ wić wam pełnej swobody. Chociażby
my wnosić co siedemnaście i pół roku. nieświadomie, możecie naruszyć intere­
- De? - wyrwało się komuś. sy któregoś z jej członków, zakłócić p ra­
I tu padła tak nieprawdopodobna li­ cę naszych systemów lub też, cały czas
czba, iż jedyną odpowiedzią był ogólny nieświadomie, dostać się pod niepożą­
jęk. dane wpływy. Jeżeli nie przystąpicie do
Federacji, będziemy musieli poddać was
- A co z naszą energetyką? - spytało
kilka głosów. jej kurateli, niezauważalnej praw ie
przez was. Założymy Bazę, gdzieś na
- Gdy zostaniecie pełnoprawnym odludnym terenie, skąd w rzadkich, ale
członkiem Federacji zostaną wam udos­ koniecznych przypadkach będziemy in­
tępnione nowe, efektywniejsze źródła terweniować. Czy w związku z tym m a­
energii. my zostawić wam czas na pow tórne
- Ale my chyba tyle nie mamy - nie­ przemyślenie decyzji?
śmiało zaoponował Sekretarz General­ Popatrzyliśmy pfc sobie.
ny ONZ, przewodniczący z naszej stro­ — Nie —odezwało się kilka głosów na
ny obradom. raz. Po chwili, wszyscy wyrazili zgodę
na przedstaw ione w arunki. Zbyt dobrze
- Znajdziecie. Ułatwimy wam zresz­
czuliśmy tłum poza murami sali i w ogó­
tą rozłożenie obciążenia na poszczegól­
le wszędzie.
ne kraje. Każdy z nich dostarczy nastę­
pujących ilości... Bez większych obiekcji zaakceptow a­
liśmy terminy, miejsca i sposób dostar­
Zaczęli od nas. Ilość, którą podali nie czenia naszej w płaty przez każdy
mogła być przypadkiem. Jak przeliczy­ z krajów.
łem sobie szybko w pamięci, było to
I w ten sposób 30 grudnia zostaliśmy
praw ie dokładnie 99,8% naszych zapa­
kandydatem na członka Federacji Sub-
sów. „Wszystko w iedzą” zdążyłem po­
galaktycznej,
myśleć, po czym z zainteresowaniem
słuchałem kolejnych wielkości. W zna­ 12 .
cznej części zgadzały się one z naszymi
Cały św iat ogarnęła euforia. Bo to
szacunkami, ale były i niespodzianki.
i gwałtowny awans cywilizacyjny, i od­
Nie dość, że niektóre kraje, tak zwanego
sunięcie groźby zagłady... Kolejne ty­
trzeciego św iata posiadały nieoczeki­
godnie były jednym wielkim świętem.
w ane zapasy, to i co poniektórzy z n a­
szych sojuszników zgromadzili sobie A nam przyszło w pocie czoła ro zb ra­
poza naszymi plecami nie najgorsze a r­ jać głowice, demontować reaktory i ele­
senały nuklearne. A danym można było ktrow nie jądrowe. Później ładowaliśm y
raczej wierzyć... to wszystko do specjalnych pojemników
dostarczanych przez ich bezzałogowe
Gdy skończyli listę, po sali powiało promy w ahadłowe i tyleśmy to widzieli.
mrozem. Wszyscy unikali swoich spoj­ To co pozostało, niew arte było w zm ian­
rzeń i tylko słychać było nieomal gorą­ ki. W sam raz dla celów naukowych
czkowo pracujące mózgi. W końcu ktoś i medycznych. Perfidia ich nie miała
nie w ytrzym ał ciśnienia: granic.
70
W połowie m arca odbyło się jeszcze ności produkcji, ale każde starało się
jedno „plenarne” spotkanie. Podzięko** zwalić to na innych, samo zasłaniając
w ali nam za spraw ne w ywiązanie się się ,, obiektywnym i 1’ trudnościam i.
z należności życzyli wszystkiego dobre­ A wy, tak jak praw ie cały świat, potę­
go i zapowiedzieli wizytę za siedemnaś­ piacie nasze rządy za opieszałość w tym
cie i pół roku. Przypomnieli tylko o ko­ względzie. Zupełnie bez powodu...
nieczności zgromadzenia do tej pory ko­ Chcecie znać moje zdanie? Co będzie
lejnej raty. działo się za cztery i pół roku? Jeżeli
Dzień później już ich nie było. rzeczywiście zależało im tylko na wyję­
ciu nam broni z rąk, to wcale nie zm ar­
Kolejne posiedzenia naszego Do­ tw i ich niewypłacanie kolejnej raty. Idę
wództwa coraz bardziej przypom inały 0 zakład, że tego się w łaśnie spodziewa­
stypę pogrzebową. W zasadzie można ją. Co zrobią? U znają nas za dłużników
już było spokojnie rozpocząć jakąś woj­ 1 przedłużą nasz „staż kandydacki”
nę, chociażby i globalną, bez groźby o drugą „kadencję”, a później o szereg
totalnej zagłady, ale - praw dę powie­ następnych. Być może, iż w ogóle nie ma
dziawszy - nikom u się nie chciało. Czu­ żadnej Federacji i była to akcja jakiejś
liśmy się tak, jakby cofnięto nas do m ili­ pojedynczej cywilizacji, a raczej jej bez-
tarnego poziomu maczugi czy prym i­ załogowego statku. Tak, tak - bezzało-
tywnego luku. Co? Czy specjaliści od gowego. Późno się już robi i nie będę
wojen nuklearnych, a bez m ała i kosmi­ wam tego tłumaczył, ale możecie uwie­
cznych, mieli teraz powrócić do Dlause- rzyć mi na słowo - zbyt dużo miałem
witza? w swoim życiu do czynienia zarówno
M ając tak ą perspektywę, członkowie z obiektam i załogowymi jak i autom aty­
Dowództwa przechodzili, jeden po d ru ­ cznymi, aby nie odróżnić jednych od
gim na emeryturę. Później tendencja ta drugich...
zaczęła zataczać coraz szersze kręgi. Boję się natom iast czegoś innego. Te­
U innych było podobnie. Dobrze znacie go, iż rzeczywiście był to nasz w kład na
dzisiejsze rozm iary czołowych „arm ii”. rzeczywiste potrzeby rzeczywistej Fe­
A i o w ojnach lokalnych specjalnie nie deracji. Bo w takim w ypadku oznacza to
słychać. tylko jedno: znów znaleźliśmy się w ja ­
kimś obozie m ilitarnym , znacznie wy­
Wielu sądziło i sądzi, że im tylko na ższego szczebla tym razem. Zobaczymy.
tym zależało, że była to czysta ingeren­ Jeżeli po ich powtórnym przylocie usły­
cja - wyjęcie niczego nie rozumiejącemu szymy o jakiejś wrogiej, krwiożerczej
dziecku zapałek z ręki. N ikt jednak nie „K onfederacji” zagrażającej naszemu
odważył się tego głośno powiedzieć; związkowi, to nie zazdroszczę wam.
rozdarliby go zapewne na sztuki. Była­
Z dwojga złego wolę rolę niew ypła­
by to przecież całkow ita deprecjacja n a­
calnego dłużnika niż sojusznika woj­
szego gatunku, który „dojrzał” wszak
skowego. N aw et jeżeli wyjdziemy przy
do poziomu kosmicznego. Wszyscy sta ­
okazji na frajerów w kosmicznej skali...
rali się wierzyć, iż rzeczywiście były to
podatki n a jakieś tam zbożne cele. Ale No i widzicie naw et nie zauważyliśmy
też, z całkowitym brakiem konsekwen­ jak minęła północ. Ucałujcie teraz
cji, n ikt też specjalnie nie kw apił się do dziadka i zjeżdżajcie do łóżek.
grom adzenia kolejnej raty; praw ie ża­ Rozbiegli się po domu i po jakiejś
dne wydobycie, o syntezie w ogóle nie godzinie zapadła kom pletna cisza. Sen­
ma co mówić. Byłe m ocarstw a nuklear­ ność przeszła mi zupełnie. Nadal sie­
ne, na organizowanych sporadycznie działem wygodnie w swoim ulubionym
konferencjach przypom inały o koniecz­ fotelu. Śnieg padał bez przerwy...

71
PI LARKA TAŚMOWA
Przed czterema laty, w numerach 11 i napędu silnik, np. od pralki. Przy napędzie
12/80 „Młodego Technika”, zamieściliśmy wiertarką, pilarkę można mocować do stołu
opis pilarki taśmowej napędzanej silnikiem ściskami stolarskimi.
od pralki. Tam też zostały opisane sposoby Wszystkie zespoły i elementy pilarki sta­
pracy przy użyciu pilarki taśmowej, wobec rano się wykonać w sposób możliwie prosty,
togo tu do tego tematu nie będziemy wracać. co było podyktowane możliwościami war­
Pilarka opisana w 1980 r., przy trudnych sztatowymi.
warunkach lokalowych, okazała się mało Jak zwykle w naszych opisach zachęcamy
przydatna w domowym majsterkowaniu ze Czytelników do poszukiwań własnych ulep­
względu na konieczność ustawienia jej, wraz szeń a także uproszczeń umożliwiających
z silnikiem napędowym, na specjalnie do wykonanie urządzenia w sposób mniej zło­
tego celu przeznaczonym stole. Na taki żony i tańszj'.
luksus trudno sobie pozwolić mieszkańcom Dotyczy to także wymiarów. Te, które po­
dużych, wielorodzinnych domów, majster­ dano w opisie dotyczą pilarki zbudowanej
kującym w mieszkaniach. przez autora. Można jednak zmieniać wy­
Głównie ten powód skłonił autora do wy­ miary i użyte materiały w zależności od
konania drugiej piły, którą można by usta­ indywidualnych potrzeb i możliwości Autor
wić na kuchennym stole i w ciągu kilku w celu obniżenia kosztu wykonania pilarki
minut uruchomić. W ten sposób zrodziła się zastosował koła taśmowe jeszcze mniejsze
idea wykorzystania do napędu pilarki, po­ niż w poprzednim opisie, co jednak nie wpły­
siadanej wiertarki PRCr 10/6 ITB. nęło w zasadniczy sposób na obniżenie wa-
Proponowana pilarka jest bardziej zwar­
ta, a korpus wykonany został ze spawanych
kształtowników, zamiast z grubej stalowej
blachy, jest dużo lżejszy, przez co ciężar całej
pilarki (bez wiertarki) nie przekracza 12 kg.
Wymiary pilarki wynoszą 550x550x 270mm
a po zdemontowaniu stołu - 550x450x180
mm. Przechylny stół umożliwia cięcie pod
kątem do 30°.
Napęd pilarki wiertarką to tylko jedna
z możliwości, bo oprócz tego pilarka może
sbyć napędzana dowolnym silnikiem, w tym
celu na osi dolnego koła taśmowego należy
umieścić odpowiednie koło pasowe i wtedy
staje się ono kołem napędzającym taśmę
tnącą.
Pilarkę można zatem na stałe umocować
na odpowiednim stole i wykorzystać do jej
runków eksploatacyjnych, a powierzchnia większy niż promień kołnierza koła taśmo­
robocza jest tutaj podobna jak w pilarce wego. Wymiary te trzeba ze sobą porównać,
z poprzedniego opisu. jeżeli mamy możliwość zastosowania kół
Jedynym warunkiem, który musi być wy­ 0 innych, większych średnicach, to i tę odle­
jątkowo skrupulatnie przestrzegany jest głość trzeba powiększyć. Większe średnice
bezpieczeństwo, o czym dalej będzie mowa - kół są bardzo korzystne dla pracy i trwałości
tutaj niedopuszczalne są żadne odstępstwa samej taśmy .
i uproszczenia mogące obniżyć warunki bez­ W zespole B słupki (poz. 16) powinny być
piecznej pracy. w miarę możliwości utwardzone i równe,
Od czego zacząć budowę pilarki? Na najlepiej hartowane i szlifowane, dokładnie
pewno od powtórnego uważnego przeczyta­ dopasowane (ciasno) do otworów w korpusie
nia artykułu i przeanalizowania swoich suwaka (poz. 15) oraz suwliwie do otworów
możliwości. w kostce (pozycja 27 na rys. 4). Otwory
Na początku dobrze jest zakupić taśmą w kostce 27 i korpusie suwaka 15 powinny
tnącą (autor zastosował taśmę zakupioną być wiercone i rozwiercane wspólnie, unik­
w CSH) oraz łożyska, w przypadku braku nie się w ten sposób niedokładności.
łożysk podanych w opisie można zastosować Korpus suwaka może być również zrobio­
inne, zbliżone, uwzględniając ich inne wy­ ny inaczej, można go umieścić w prowadnicy
miary przy wykonywaniu współpracujących pryzmowej, autor zrezygnował z takiego,
części. rozwiązania ze względu na koszt i trudne
Ponieważ najwięcej kłopotu może nam wykonanie. Natomiast płytkę odchylaną
sprawić wykonanie części toczonych, dlate­ można zrobić z kątownika lub płaskownika
go też trzeba znaleźć rzemieślnika, któremu 1 przyspawać odpowiedni kawałek pręta
można by zlecić wykonanie tych elementów. w sposób pokazany linią przerywaną.
Obudowa łożysk, osie i koła taśmowe mu­ Należy w tym miejscu zwrócić uwagę na
szą być wykonane szczególnie starannie, od to, że wymiary niektórych części zostały
tego bowiem zależeć będzie właściwa i ustalone w wyniku dopasowania ich w mon­
sprawna praca pilarki. Na rysunku 1 przed­ tażu i mogą ulegać znacznym odchyłkom,
stawiona jest pilarka w dwóch rzutach, w ta­ dlatego zostały one oznaczone gwiazdką, po­
ki sposób, aby osłony nie zakrywały głów­ winny być dopasowane indywidualnie.
nych jej zespołów i elementów, osłona poka­ Trzeba dokładnie śledzić, jak zachowują się
zana jest tylko fragmentarycznie. wzajemnie względem siebie poszczególne
Natomiast rysunki z oznaczeniami litero­ części w montażu, dotyczy to szczególnie kół
wymi powinny ułatwić Czytelnikom - odpo­ taśmowych.
wiednie ustawienie i zmontowanie zespo­ Jak to widać z rysunku 1 koła taśmowe
łów. Korpus (poz. 1) - rys. 2 musi być wyko­ muszą być ustawione tak, aby napięta taśma
nany starannie, odznaczać się odpowiednią swoim grzbietem dotykała obu kół.
sztywnością i dobrymi spawami. Ramiona Kołnierzowe koła taśmowe muszą być
i słup powinny być nieco dłuższe, jak to ustawione w jednej płaszczyźnie pionowej
pokazują na rysunku linie przerywane. Do­ i muszą mieć jednakową średnicę, trzeba je
piero w trakcie montażu i dopasowania starannie obrobić i ewentualnie wyważyć.
wszystkich zespołów, końce ramion i słupa Zespół napędowy D składa się z dwóch
przycina się wg potrzeby i spawa płytki do wyodrębnionych zespołów i mocowany jest
zamocowania osłon. do poprzecznej belki korpusu śrubą M16
Połączenia spawane w miejscach oznaczo­ oraz obejmą wiertarki do słupa korpusu za
nych na rysunkach trzeba dokładnie wy­ pomocą trzech śrub M6 i zabezpieczenia
prostować i wyrównać, najlepiej przez szli­ dwoma kołkami cylindrycznymi uniemożli­
fowanie. wiającymi przesunięcia.
Zmontowanie zespołu A i jego umocowa­ Bardzo ważne jest to, aby obejma wiertar­
nie do szkieletu nie powinno nastręczyć wię­ ki była ustawiona dokładnie w osi koła na­
kszych trudności, j eżeli elementy były wyko­ pędowego.
nane poprawnie. Ważne jest, by wymiar od Na koło napędowe zastał naklejony ban­
osi otworu (w którym jest osadzona oprawa daż w celu ochrony zębów taśmy przed tę­
łożysk) do wierzchniej płaszczyzny belki, był pieniem. Autor wykorzystał do tego celu
74
skórzany pas harcerski kupiony w składnicy do całkowitego wyschnięcia kleju (jedna do­
harcerskiej i przyklejony do koła Butapre­ ba). Dopiero po tym czasie zdejmujemy
nem. Po odcięciu paska odpowiedniej dłu­ sznurek i ostrym nożem wyrównujemy pas
gości, smaruje się jego spodnią stronę kle­ równo z krawędziami koła.
jem, koło również smaruje się (wskazane Drugim ważnym elementem w zespole na­
jest, aby powierzchnia na obwodzie koła nie pędowym, z którym w prosty sposób można
była obrobiona gładko). Po wyschnięciu kle­ się uporać, jest wykonanie sześciokątnego
ju smaruje się powierzchnie klejem drugi raz otworu w płytce napędu (poz. 51 - na rys. E).
i po upływie kilku minut zaczyna się okleja­ Sześciokątna nakrętka, która jest w wyposa­
nie. Po przyłożeniu końca paska do obwodu żeniu wiertarki, a służy do łączenia wiertar­
koła, opasujemy je, przez cały czas lekko ki z innymi nasadkami, ma sześciokąt o wy­
opukując drewnianym lub gumowym młot­ miarze 22 mm, taki też sześciokąt trzeba
kiem. Szczelina na połączeniu bandaża po­ wykonać w tej płytce.
winna być jak najmniejsza. Najłatwiej jest to zrobić w ten sposób, że
Po naklejeniu paska na koło, owijamy go w płytce wstępnie zostaje wytoczony otwór
gęsto i mocno sznurkiem, pozostawiając tak o średnicy 21,5 mm. Potrzebny będzie także
SPIS ZĘŚCI

Licz­ Licz­
Nr Nr
Lp. Nazwa Materiał ba Lp. Nazwa Materiał ba
rys rys.
szt. szt.
31 Ośka stal (hartować) 1 8
t Korpus stal 1 2 32 Podkładka stal 1 -
2 Obudowa loży- 33 Nakrętka stal 2 -
ska stal 1 3 34 Rolki prowadzą­ łożysko kulk.
3 Pierścień doci- bl. st. 4 4 (krą­ ce 634 (16 x4 x 5) 4 -
skowy żek 0 80x42) 1 -
35 Ośka 2 9
stal
4 Wkręt MS <20 stal 6 -
36 Podkładka -
stal 2
5 Podkładka stal 6 - 37 Nakrętka M4 -
stal 4
6 Nakrętka M8 stal 6 -
38 śruba M6 ■20 —
stal 3
7 Oś stal 1 3 39 Podkładka stal 3
8 Łożysko 6002 40 Nakrętka M6 -
stal 3
(32x15x9) 2 -
4i Kotek bazujący pręt stalowy
9 Przykrywka 0 6X12 2 -
przednia stal 1 3 42 Koto napędowe stal 1 10
10 Wkręt M4*8 stal 6 -
43 Opaska (bandaż) skóra 1 10
11 Przykrywka tylna stal 1 3 44 Oś stal 1 10
12 Wkręt M3x6 stal 4 -
45 Podkładka stal 1 -
13 Koto taśmowe stal 1 3 46 Nakrętka M16 stal -
1
14 Klin stal 4x6x22 1 3 47 Łożysko 6002
15 Korpus suwaka stal 1 4 *
(32x15x9) 2
16 Stup prowadzący pręt stal. 0 10 48 Docisk stal 1 10
lub 12x80 2 -
Wkręt M5x10 -
49 stal 1
17 Płytka odchylna stal 1 4 50 Płytka dystanso­
18 Oś-watek pręt. st. wa stal 1 10
0 8 X 80 1 -
51 Płytka napędu stal 1 10
19 Oś stal 1 5 52 Wkręt M5x30 stal 3 -
20 Podkładka stal 1 -
53 Stół (blat) bl. st. lub alum.
21 Nakrętka M 16 stal 1 -
4 5x270x330 1 11
22 Koto taśmowe stal 1 5 54 Prowadnik taśmy stal -
1
23 Łożysko 6000 55 Taśma uzębiona -
1
(26x10x8) 2 -
56 Osłona dolna bl. st. 4 1 1 12
24 Podkładka stal 1 5 57 Osłona górna bl. st. 4 1 1 12
25 Śruba M5* 10 stal 1 —
58 Wkręt M5x5 -
stal 8
26 Śruba regulacyj­ 59 Wkręt M5x50 stal 1 -
na stal (M5x35) 1 -
60 Śruba reg. suwa­
27 Kostka pręt st. ka (M6) -
stal *1
(25x25x80) 1 -
61 Osłona przednia bl. at. 4 1 1 13
28 Śruba reg. nacią­ 62 Płytka pręt kw.
gu taśmy stal (M10*6Q) 1 - -
8x8x30 1
29 Suwak stal 1 6 63 Wkręt M5*2Q stal 2 -
30 Rolka stal (hartować) 1 7

75
3

“Tj

kawałek pręta sześciokątnego 22 mm z zato­ pomocą wkrętów będą umocowane współo­


czonym końcem na 0 21,5 mm (zatoczenie siowo.
służy jako prowadzenie). Po włożeniu zato­ Po zamocowaniu zespołów A, B, D do
czonego końca pręta do otworu zaznacza się korpusu, zakładamy na koła taśmę i za po­
ostrym rysikiem przy krawędziach sześeio- mocą śrub regulacyjnych napinamy ją. Śru­
kąta jego zarys na płytce napędu, po czym by regulacyjne (poz. 26) do regulacji położe­
pozostaje już tylko staranne wypiłowanie nia taśmy na kołach taśmowych oraz (poz.
szesciokąta. Nakrętka z kompletu wiertarki 28) do napinania taśmy, mogą być wykony­
powinna swobodnie wchodzić w sześciokąt­ wane ze zwykłych śrub handlowych, ponie­
ny otwór płytki napędu. waż jednak regulacja kluczem nie jest zbyt
Odpowiednie podtoczenia w częściach wygodna autor przyspawał do śrub moleto-
(poz. 43, 50t51) zapewniają to, że wszystkie wane pokrętła 0 40 mm. Można także wy­
te części wzajemnie ze sobą skręcone za wiercić w łbie śruby otwór o średnicy 5 mm
i wcisnąć weń przetyczkę długości 50 mm.
Regulujemy taśmę tak, aby przy pokręce­
niu jednym z kółek taśmowych (ręcznie) taś­
A ma nie zsuwała się z kół. Po napięciu taśmy
trzeba zaznaczyć na dolnej belce rysikiem
położenie taśmy. Najlepiej przystawić do
belki kątownik z podstawką i przysunąć go
do taśmy, po czym zrobić na belce odpowied­
nią rysę.
Rysę oznaczoną na wierzchu belki przeno­
si się także na boczne powierzchnie belki, co
będzie potrzebne do wyznaczenia otworu
w stolilui dla taśmy. Do wykonania stołu
(poz. 53) można użyć stalowej lub aluminio­
wej blachy grubości 5 mm. Stół wykonujemy
wg rys. 11 , w przypadku rezygnacji z możli-
76
wości przechylania stołu, będzie to duże
uproszczenie, ponieważ stół może być zamo­
cowany bezpośrednio do belki korpusu. Po
ustawieniu i przykręceniu kątowników do
belki, równo z jej górną powierzchnią przy­
kładamy blat stolika i przenosimy otwory.
Po nawierceniu odpowiednich faz pod wkrę­
ty i nagwintowaniu otworów, skręcamy ra­
zem części i sprawdzamy, czy stół swobodnie
daje się przechylać. Teraz zaznaczamy na
spodniej stronie blatu stołu rysy przeniesio­
ne z ramienia (miejsce przebiegu taśmy)
a także zaznaczamy zmierzoną odległość
grzbietu taśmy od ramienia korpusu (wy­
miar oznaczony gwiazdką na rys. 1 -.lewy
rzut).
Po dokładnym wyznaczeniu linii przeci­
namy piłką do rnetślu blat stołu w sposób
pokazany na rys. 11. Natomiast szczelina,
gdzie przebiega taśma, musi być odpowied­
nio rozpiłowana. Prawidłowość wypiłowa-
nia szczeliny trzeba sprawdzić napinając
taśmę na koła, taśma nie powinna ocierać się
o szczelinę, na przodzie, szczelina od strony
zębów taśmy ma być szersza. Stół dodatko­
wo można wyposażyć w przesuwne liniały
do cięcia na miarę.
Bardzo ważną rolę w pilarce pełnią pro­
wadniki taśmy. Prowadnik górny wykonany
jest jako nastawny, dolny natomiast jest pro­
wadnikiem stałym. Górny prowadnik usta­
wia się przesuwając suwak w dół lub w górę
zależnie od grubości przerzynanego mate­
riału. Zadaniem prowadnika jest zapobiega­
nie wyginaniu się taśmy na boki, oraz pod­
parcie jej grzbietu - cofania się taśmy do
tyłu.
Brak prowadników prowadzi zwykle do
szybkiego zerwania taśmy. Prowadniki
można wykonać w różny sposób, albo jak to
jest pokazane na rysunkach lub też można
zastosować drewniane klocki dosuwane do
belka katowni k 4Qx 40
taśmy. teownik
Zwarta budowa pilarki i mała odległość " 40x4(T
od osi dolnego koła taśmowego do stołu
pilarki, bardzo utrudnia wykonanie dolnego
\ ' ^ 38,39,40
prowadnika, zwłaszcza przy stole przechyl­
nym. Zwiększenie tej odległości, np. przez
zastosowanie większych kół lub obniżenie
osi koła taśmowego w stosunku do stołu, \____ DL \kqto.wm k 100x65
znacznie ułatwi umocowanie prowadnika. \J<ąłqwnik_ 40 x 40
Do wykonania pozostają jeszcze najważ­ / wkr^t M6xj0 ' yfu ra st lVą
niejsze części, tj. osłony gwarantujące bez­ da zaciśnięcia obejmy otw^rtf 43,1+S*
pieczeństwo obsługującego pilarkę. na wiertarce
E wej i następnie spawamy razem na styku, wg
rys, 1 2 .
Po dokładnym oczyszczeniu i opiłowaniu
spawów, wyznaczamy miejsca, w których
będą wywiercone otwory do przykręcenia
osłon do korpusu. Brak pasa obwodowego
w dolnej osłonie, w rejonie zejścia taśmy
z dolnego koła taśmowego, ułatwia spadanie
trocin poza osłonę.
Tylko niewielki, pracujący odcinek taśmy,
tj. od prowadnika górnego do powierzchni
stołu, pozostaje nie osłonięty, natomiast taś­
ma powyżej prowadnika górnego musi być
osłonięta, W tym celu zastosowano bardzo
prostą osłonę wykonaną wg rysunku 13, ze
stalowej blachy grubości 1 mm. Blacha wy­
gięta jest w kształcie kątownika i przykręco­
Uwaga: pod żadnym pozorem nie wolno na w dolnym końcu dwoma wkrętami do
uruchamiać piły bez założonych osłon. suwaka (poz. 29).
Autor podzielił osłonę na trzy części, choć Przednia osłona dolnym końcem powinna
osłonę górną i dolną można połączyć w jedną sięgać do połowy rolek prowadzących, lub
całość. Ze względu na sposób wykonania nieco wyżej tak, żeby można było swobodnie
i wykorzystanie materiału polecamy podzie­ obserwować pracę taśmy w czasie przerzy­
lenie osłon. nania. Górna krawędź przedniej osłony po­
Na arkuszu kartonu należy naiysować do­ winna zachodzić na górną osłonę przy naj­
kładnie pomierzony korpus z zaznaczonymi niższym poziomie suwaka. Podniesienie lub
kołami taśmowymi zespołów A, B, D w skali opuszczenie suwaka powoduje jednoczesne
1:1. Na rysunek nanosimy także taśmę i za­ przemieszczanie w górę lub w dół osłony.
rys stołu. Na karton nanosimy następnie Z chwilą gdy mamy już poza sobą wszyst­
zarys osłony odsunięty od taśmy na zewnątrz kie prace przy budowie pilarki następuje
przynajmniej o 10 mm. moment kulminacyjny - uruchomienie. Za­
Wycięty z kartonu czołowy zarys osłony czynamy od umocowania pilarki na stole
przenosimy na blachę i wycinamy nożycami. warsztatowym lub kuchennym, po czym za­
Z tej samej blachy należy wyciąć pas szero­ kładamy i przykręcamy stół, zakładamy taś­
kości odpowiadającej płytkom przyspawa- mę na koła i sztywno napinamy ją za pomocą
nym do korpusu. Długość pasa blachy usta­ pokrętła służącego do tego celu. Zbyt silne
lamy wg zarysu zewnętrznego osłony czoło­ napinanie piły może spowodować jej zerwa-
Zespawany korpus pilarki Dolne koło taśmowe pilarki

78
przeć iqc piła do metali *szer osłony

nie. Ręcznie pokręcając jednym z kół taśmo­ ki napędu. Dokręcając śrubę zaciska się
wych obserwujemy zachowanie się taśmy, obejmę, przez co wiertarka zostaje zamoco­
która nie może zsuwać się z kół i powinna wana. Wiertarkę ustawia się na I bieg i os­
swoim grzbietem przylegać do ich kołnierzy, trożnie włącza się tylko na moment obser­
ale bez tendencji do wejścia na kołnierz' wując uważnie zachowanie się taśmy.
wtedy piła hałasuje. Po tych czynnościach Jeżeli taśma tnąca i inne elementy zacho­
przygotowawczych zakłada się osłony: gór­ wują się prawidłowo, należy ustawić górny
ną, dolną i przednią.
prowadnik na odpowiednią wysokość i spró­
Dopiero wtedy w obejmę wiertarki zespo­ bować cięcia drewna.
łu D wsuwa się wiertarkę tak, aby wkręcona Do pierwszych prób przerzynania bierze­
na wrzeciono nakrętka weszła w otwór płyt­ my miękkie drewno: sosnę,świerk, topolę lub
Górne koło taśmowe i prowadnik taśmy
Koło napędowe obrahiarki

80
W numerze 8/84 ,,MT” opisany był od­
biornik superreakcyjny na zakres UKF. Za­
pewne wielu radioamatorów pokusiło się
o jego wykonanie. Odbiornik ten należy do
najprostszych w budowie i uruchomieniu.
Niestety, parametry tego mini-radia są,
oględnie mówiąc, nie najlepsze, kłopotliwe
jest też dostrajanie się do poszczególnych
stacji, a szczególnie tych słabych. Wycho­
dząc naprzeciw tym radioamatorom, którzy
chcieliby teraz zbudować „porządne'1 radio
UKF, przedstawiamy poniżej opis względnie
orostego odbiornika, którego parametry są,
Korpus pilarki t zamontowanymi kołami jak na konstrukcję amatorską, dość dobre:
czułość jest porównywalna z odbiornikiem
inne a potem stopniowo twardsze i grubsze. Julia-Stereo (wynosi około 10 mikrowoltów,
Ujmując drewno dwiema rękami przesuwa lub nawet lepiej, przy dobrym zestrojeniu)
się je w kierunku taśmy. Małe kawałeczki a selektywność nie ustępuje dobrym odbior­
drewna przeznaczone do cięcia trzeba prze­ nikom stołowym (pod warunkiem użycia fil­
suwać specjalnie przygotowanymi popycha- tru ceramicznego). Jakość dźwięku jest przy
ezami. tym na tyle dobra, że radio to można z powo­
dzeniem stosować, jako źródło sygnału dla
Uwaga: w czasie pracy p ilarki cała uwaga dobrego magnetofonu, nawet wysokiej kla­
musi być zwrócona na taśmę, nieuwaga lub sy. Parametry te zostały osiągnięte przez
lekceważenie wymogów ostrożności może zastosowanie kilku nowoczesnych elemen­
zbyt drogo kosztować, piła ucina palec tów produkowanych w kraju, a w szczegól­
w ciągu ułamka sekundy! ności scalonego wzmacniacza p.cz. z demo­
dulatorem koincydencyjnym ULI 244 oraz
W czasie prób mogą ujawnić się różne filtru ceramicznego FCMI 0,7.
usterki, które trzeba niezwłocznie usunąć,
Ostatnią czynnością jest malowanie, które Opisany poniżej odbiornik jest względnie
przede wszystkim ma chronić przed korozją, prosty, lecz nie oznacza to wcale, że jego
ale także nadać pilarce estetyczny wygląd. uruchomienia i zestrojenia może się podjąć
Po skończeniu pracy należy zawsze wyjąć każdy radioamator - wymagane są przynaj­
wiertarkę z obejmy, aby nie było możliwości mniej podstawowe wiadomości z zakresu
włączenia pilarki przez osobę postronną. budowy odbiorników FM oraz dość duże
Dokładne oczyszczenie pilarki po pracy doświadczenie w uruchamianiu różnych
jest wymogiem nie tylko estetycznym ale urządzeń elektronicznych. Dlatego też nie
także umożliwia utrzymanie w sprawności proponujemy wykonania tego układu oso­
urządzenia przez długi czas. bom nie mającym doświadczenia w budowie
W opisie pominięto szczegółowe opisywa­ układów elektronicznych, radząc im raczej
nie prostych prac, które wynikają z rysun­ wykonanie prostego odbiornika superreak-
ków uwzględniając tylko te najważniejsze. cyjnego opisanego wcześniej. Pewnego ro­
Zakładamy bowiem, że Czytelnik decydują­ dzaju miernikiem posiadanych wiadomości
cy się na wykonanie pilarki ma opanowane może być stopień zrozumienia tekstu (opis
umiejętności obróbki metali i radzenia sobie działania i strojenia) - jeżeli jego fragmenty
w sytuacjach nieprzewidzianych. lub całość będzie niezrozumiała dla poten­
cjalnego konstruktora, to radzimy trochę się
Stefan Zbudniewek podszkolić i budowę radia odłożyć.

81
nuje trzaski potencjometru i ewentualny
przydźwięk sieci). Na wejściu wzmacniacza
znajduje się filtr ceramiczny FI oraz klasy­
czny filtr dwuobwodowy LSCaa + L0C2B
o sprzężeniu indukcyjnym. Tranzystor T3
realizuje niezbędne wzmocnienie sygnału
kompensując tłumienie wnoszone przez
układ filtrów. Filtr ceramiczny zastosowany
w układzie znacznie poprawia selektywność
odbiornika, lecz można w przypadku trud­
ności z jego zakupem wlutować w jego miej­
sce zworę (wyprowadzenia 1-3 filtru), licząc
się oczywiście ze znacznie gorszą selektyw­
nością. Nie powoduje to zakłóceń w odbiorze
silnych stacji UKF, lecz uniemożliwia od­
biór stacji słabszych, zagłuszanych przez sil­
niejsze, pracujące na bliskich częstotliwoś­
Płytka głowicy UKF ciach.
Odfiltrowany sygnał p. cz. podany jest na
Przegląd schematu rozpoczniemy od gło­ wyprowadzenia 13-14 US1, a po wzmocnie­
wicy UKF (rys. 1). Sygnał z anteny podany
jest przez kondensator Ci i obwód rezonan­ niu i ograniczeniu poddany detekcji z wyko­
sowy LICj na stopień wzmacniacza w.cz. rzystaniem przesuwnika fazowego na obwo-
(tranzystor Tl, obwód rezonansowy ' dzie rezonansowym L 7 C2bRi0, Obwód ten
L2Cj+Ctj). Strojenie odbywa się przez zmia­ w opisywanym układzie ma dobroć około 20
nę indukcyjnośei cewki L2 wywołane wbu- - przez co zniekształcenia wnoszone przez
waniem mosiężnego rdzenia (jego wsuwanie układ detekcji nie przekraczają 1- 2 %, kosz­
powoduje zmniejszenie indukcyjnośei). Dio­ tem nieco obniżonego napięcia na wyjściu.
da Dl tłumi większy sygnał tak, aby nie Napięcie to (nieregulowane) dostępne jest na
dopuścić do przesterowania mieszacza sa­ wyprowadzeniu 12 - jego wartość średnia
modrgającego pracującego na tranzystorze (po odfiltrowaniu) jest miernikiem odstroje-
T2. Obwód rezonansowy heterodyny tworzy
cewka L3 (przestrajana również mosiężnym nia odbiornika od częstotliwości odbieranej
rdzeniem) i kondensatory Cu+Ci*. Dodatnie stacji. Fakt ten wykorzystywany jest do wy­
sprzężenie zwrotne zapewnia kondensator tworzenia napięcia ABCz (wyróżnione ele­
Cj». W układzie istnieje możliwość wprowa­ menty na schemacie - jest to wersja opcjo­
dzenia automatycznej regulacji częstotli­ nalna). Ponadto sygnał z tego wyprowadze­
wości - ARCz (wyróżnione kolorem elemen­ nia można podać na gniazdo do nagrywania
ty), Jest to wariant opcjonalny, gdyż w czasie na magnetofon, oczywiście po wprowadze­
normalnej eksploatacji nie stwierdzono sa­ niu odpowiedniego dzielnika i deemfazy
moczynnego odstrajania się odbiornika pod­ (stała czasowa filtru - 50 mikrosekund). De-
czas odbioru nawet słabszych stacji. Sygnał emfazę najłatwiej zrealizować przyłączając
o częstotliwości pośredniej (10,7 MHz) jest między wyprowadzenie 12 i masę kondensa­
wydzielany z obwodu mieszacza przez ob­
wód rezonansowy L4Cu i poddany dalszemu tor 47 nF (nie wolno przy tym zapomnieć
wzmocnieniu i detekcji w układzie wzmac­ o kondesatorze oddzielającym składową sta­
niacza p.cz. łą występującą na tym wyprowadzeniu). Sy­
Wzmacniacz p.cz. (lys. 2 ) wykonany jest gnał m.cz. z wyjścia elektronicznego poten­
przy użyciu układu scalonego ULI244 (od­ cjometru dostępny jest na wyprowadzeniu
powiednik TBA120U), zawierającego nr 8 - poprzez układ deemfazy podany jest
ośmiostopniowy wzmacniacz-ogranicznik, na wejście wzmacniacza m.cz. (punkt „A").
detektor koincydencyjny nie wymagający Regulacji siły dźwięku dokonuje sję przez
wielu elementów zewnętrznych oraz układ zmianę napięcia na wyprowadzeniu nr 5,
elektronicznej regulacji siły dźwięku (elimi- czyli przez regulację potencjometrem PI
82
Ci23p9
Płytka wżmacniacaa p.ez. ł m. cz. (bez filtru ceramicznego)

(kondensator C32 filtruje trzaski i przy- z blachy miedzianej łub mosiężnej (grubości
dźwięk sieci). 0,3 - 0,5 mm) w kształcie prostopadłościanu
Wzmacniacz p.cz. opisywanego odbiorni­ bez dwóch najmniejszych ścian, przez które
ka został zblokowany razem z najprostszym z jednej strony wsuwane są rdzenie, a z dru­
wzmacniaczem m.cz. na jednej płytce - nie giej poprowadzone są przewody sygnałowe
jest to oczywiście konieczne, wręcz przeciw­ i zasilające. Ekran należy tak wykonać, aby
nie, celowe byłoby zastosowanie odrębnego jego odległość od elementów zamontowa­
wzmacniacza wyposażonego w regulację nych na płytce nie była mniejsza niż 2 mm.
barwy dźwięku podłączonego do punktu Powinien on oczywiście obejmować całą
„A” (rys. 2 ). W tym przypadku można zrezy­ płytkę i być przylutowany do płytki w jej
gnować z elektronicznej regulacji siły czterech rogach. W ekranie należy wykonać
dźwięku łącząc ze sobą wyprowadzenia 4 i 5 cztery otwory umożliwiające dostęp do ele- ’
US1 - na wyjściu (wyprowadzenie nr 8 ) mentów regulacyjnych - dwóch trymerów
będzie wtedy dostępny sygnał m.cz. o ma­ i dwóch cewek.
ksymalnej amplitudzie. Omówienie konstrukcji głowicy zacznie­
Zasilanie układu odbiornika (+ 1 2 V) po­ my od jej najważniejszych elementów -
winno być stabilizowane ze względu na ko­ przestrajanych cewek. Są one wykonane z
nieczność zapewnienia małego poziomu tęt­ drutu miedzianego w emalii 0 0,8 do 1,2 mm
nień (przydźwięk sieci). Do tego celu powi­ (lub lepiej srebrzanki, jeśli ktoś taką ma)
nien wystarczyć prosty zasilacz wtórnikowy nawiniętego na izolacyjny korpus zgodnie
z tranzystorem i diodą Zenera zaopatrzony z rys. 5. Korpus ten powinien być z dobrego
w odpowiednio duże kondensatory filtrują­ dielektryka, np. z polistyrenu, polipropyle­
ce. Korzystne jest także zbocznikowanie nu, polietylenu itp. Można także zastosować
diod prostowniczych w zasilaczu niewielki­ osłony igieł jednorazowych do Zastrzyków
mi pojemnościami rzędu 1 0 -2 0 nF - zmniej­ po uprzednim rozwierceniu ich otworów
sza to zakłócenia sieciowe. wiertłem 0 4,3 - 4,6 mm oraz odpowiednim
Układ odbiornika został zmontowany na zmniejszeniu średnicy zewnętrznej i długoś­
dwóch płytkach drukowanych (rys. 3 i 4). ci. Cewkę należy nawinąć najpierw na pręcie
Pierwsza płytka zawiera układ głowicy UKF o średnicy około 5 mm (o kilka zwojów
i umieszczona jest w ekranie wykonanym więcej), a następnie nasunąć ją na korpus

84
tak, aby poszczególne zwoje ściśle go obej­ suwu jak i płytka głowicy przymocowane są
mowały, zgodnie z wymiarami na rys. 5 . do jednej płytki laminatu będącej jednocześ­
W przypadku trudności z zapewnieniem me­ nie podstawą i ekranem od strony druku.
chanicznej stabilności cewek, a szczególnie W takiej sytuacji ekran głowicy wykonany
cewki heterodyny (L3) można całość skleić z blachy ma kształt korytka i przylutowany
klejem lub lakierem nitrocelulozowym. jest do tej podstawy w czterech rogach.
Rdzenie przestrajające cewki wykonane Wszystkie cewki z wyjątkiem L2 i L3 zo­
są z odcinka mosiężnego pręta 0 4,0 mm stały nawinięte na standardowych korpu­
z przylutowanym z jednej strony kawałkiem sach stosowanych w zespołach p.cz. wizji
drutu służącym do połączenia rdzenia z me­ i fonii popularnych odbiorników telewizyj­
chanizmem przesuwającym (rys. 5). Rdzenie nych (Libra, Saturn, Antares itd.) Dane na­
te można zrobić także z ośki miniaturowego wojowe tych cewek umieszczone zostały
potencjometru obrotowego. Bardzo istotną w tabeli, a odpowiednie wymiary są podane
sprawą jest, aby oba rdzenie przesuwały się na rys. 5. Podczas nawijania cewek należy
wewnątrz korpusów cewek L2 i L3 z mini­ zwrócić uwagę na dokładne układanie po­
malnym luzem, ale bez oporów. Tu już nie­ szczególnych zwojów (nie mogą one być luź­
stety trzeba trochę cierpliwości - od dopaso­ ne), a następnie należy zalać je kroplą kleju
wania rdzeni będzie zależała precyzja stro­ lub lakieru nitro.
jenia (nadmierne luzy mogą się stać przyczy­ Dławik Dłl wykonujemy nawijając kilka
ną tzw. mikrofonowania głowicy). Ponadto zwojów drutu na rdzeniu stosowanym w te­
przed montażem rdzenie należy powlec cien­ lewizyjnych zespołach p.cz., po „wyłupaniu”
ką warstwą smaru - eliminuje to ewentualne go z plastikowej osłony z gwintem. Dławik
drgania rdzeni podczas strojenia. Dł2, to kilkanaście zwojów na takim samym
Mechanizm przesuwu rdzeni może być do­ rdzeniu, zalanych później klejem lub lakie­
wolnej konstrukcji, musi on tylko zapewniać rem nitro.
jednoczesne przesuwanie obu rdzeni z do­ Płytka wzmacniacza p.cz. zawiera dwa
stateczną precyzją. Najlepiej zastosować zespoły cewek: filtr wejściowy i obwód rezo­
w tym celu prosty mechanizm śrubowy, któ­ nansowy demodulatora FM. Oba te zespoły
ry przy starannym wykonaniu jest stabilny należy starannie ekranować ze względu na
i umożliwia bardzo precyzyjne strojenie. możliwość wzbudzania się wzmacniacza ^
Rdzenie połączone są z mechanizmem za p.cz. W praktyce ekrany te wystarczy wyko­
pomocą przy lutowanych odcinków drutu - nać z paska miedzianej lub mosiężnej blachy
umożliwia to wstępną regulację położenia szerokości około 20 mm i wymiarach jak na
rdzenia. W skrajnym zewnętrznym położe­ rys. 4 (ekran zaznaczono linią przerywaną).
niu oba rdzenie powinny wchodzić w korpus
do miejsca, w którym zaczyna się uzwojenie
cewki. Należy zwrócić uwagę na dobre odi­ Mechanizm przesuwu rdzeni strojeniowych qlowicv UKF
zolowanie rdzenia od masy łub innych części
metalowych - nawet dotknięcie rdzenia pal­
cem powoduje obniżenie czułości lub zerwa­
nie drgań heterodyny. Wymagany skok rdze­
ni wynosi około 25 mm - umożliwia to prze­
strojenie odbiornika od 85 do około 74 MHz,
czyli pokrycie całego zakresu UKF. Zależ­
ność odbieranej częstotliwości od położenia
rdzeni jest zbliżona do liniowej - odpowied­
nia podziałka przedstawiona jest na rys. 6 ,
Przy końcowym montażu należy jeszcze
zwrócić uwagę na osiowe prowadzenie rdze­
ni w korpusach cewek - w razie konieczności
należy odpowiednio dogiąć druty mocujące
rdzenie.
Konstrukcja modelowa wykonana została
w ten sposób, że zarówno mechanizm prze­
T3-8Fm,195,1S7
Podczas montażu mocujemy oba ekrany do się do wnętrza naszego radia-generatora -
płytki (do ścieżki masy oczywiście, za pomo­ trzeba dotrzeć do końcowego stopnia
cą krótkich odcinków drutu). Na rysunku wzmacniacza p.cz. FM lub do wejścia detek­
płytki nie zaznaczono otworów do przyluto- tora stosunkowego (czyli miejsca, gdzie do­
wania ekranu - należy je wywiercić podczas stępny jest sygnał p.cz. FM o największej
montażu. Ekrany powinny być połączone amplitudzie). Pomocny będzie w tym sche­
z masą w co najmniej kilku miejscach, najle­ mat ideowy lub trochę doświadczenia i wy­
piej w okolicach naroży. Ponadto w ekra­ czucia - w przypadku wzmacniacza p.cz. na
nach trzeba wywiercić odpowiednie otwory tranzystorach interesuje nas kolektor ostat­
umożliwiające strojenie cewek. niego tranzystora tego wzmacniacza. Do
Mając już poszczególne elementy można punktu tego dolutowujemy odcinek izolowa­
rozpocząć montaż i uruchomienie układu. nego przewodu długości 10-15 cm. Nieco
Do tego celu trzeba się będzie zaopatrzyć krótszy odcinek przewodu przylutowujemy
w jeden „specjalistyczny” przyrząd - dobrze do wyprowadzenia nr 14 US1(5 - 1 0 cm) i skrę­
zestrojone radio z zakresem UKF. Będziemy camy go (kilka skrętów) z przewodem podłą­
go używać jako generatora FM, a proces czonym do radia. Po dostrojeniu wzorcowe­
uruchamiania rozpoczniemy od wzmacnia­ go radia do dowolnej stacji, kręcąc rdzeniem
cza p.cz. (w tym momencie powinien być cewki L7 staramy się odebrać tę samą stację
uruchomiony wzmacniacz m.cz.). Pierwszy na naszym odbiorniku (przy ustawieniu od­
etap, to oczywiście wlutowanie wszystkich powiedniej siły głosu potencjometrem PI).
elementów z wyjątkiem filtru ceramicznego Jeżeli odbiór jest bardzo słaby, dostrajamy
FI, zamiast którego wlutujemy zworę. Przy cewkę L6 . Jeżeli już uzyskamy dźwięk
okazji sprawdzamy napięcia w poszczegól­ w głośniku (powinien być czysty, bez szu­
nych punktach zgodnie z rys. 2 - rozbieżnoś­ mów), to kontrolujemy napięcie na wypro­
ci nie powinny przekraczać 30% przy po­ wadzeniu 12 US 1 - raz przy zwarciu ze sobą
miarze przyrządem o oporności co najmniej obu końców cewki L7, a potem po usunięciu
20 kiloomów/V. Następnie musimy dostać zwory. Napięcia te powinny być równe przy

87
poprawność nawinięcia cewek oraz konden­
satory wchodzące w skład obwodów rezo­
nansowych. Czułość całego toru p.cz. powin­
na być taka, że przy dotknięciu wejścia pal­
cem słyszymy w głośniku zakłócenia pocho­
dzące od radiostacji krótkofalowych, a po
zbliżeniu „antenki" z radia do wejścia sły­
szymy wyraźny dźwięk audycji,
Teraz można przejść do zestrojenia głowi­
cy, W tym celu jej wyjście łączymy z wej­
ściem wzmacniacza p.cz. za pomocą przewo­
du ekranowanego długości maksymalnie
10-15 cm, a do wejścia antenowego dołącza­
my dość długą antenę (1 -2 m), Należy też po­
łączyć zasilanie + 8,2 V. Pierwszym etapem
jest zestrojenie heterodyny. W tym celu usta­
wiamy rdzenie w położeniu odpowiadają­
cym jakiejś silnej lokalnej stacji (korzystamy
z innego radia) i trymerem Cu staramy się
odebrać tę stację. Zakres regulacji jest tu
bardzo szeroki i konieczna jest duża precyz­
ja strojenia. Jeżeli są z tym kłopoty (nie ma
nawet bardzo słabego odbioru), to należy
skontrolować napięcia w charakterystycz­
nych punktach głowicy (rys. 1 ), a w szczegól­
ności sprawdzić, czy wzbudza się heterody-
Obwód rezonansowy detaktora koincydencyjnego na, Robimy to w ten sposób, że do bazy T2
dołączamy przez rezystor 10 kiloomów wol­
właściwym dostrojeniu cewki L7 (t.zero” de­ tomierz i sprawdzamy, czy po dotknięciu
tektora FM) - w razie konieczności korygu­ palcem cewki L3 zmieni się napięcie w tym
jemy dostrojenie zwracając uwagą na to, aby punkcie (wzrośnie o ułamek wolta) - jego
nasze radio-geherator było w tym momencie zmiana świadczy o tym, że heterodyna pra­
dokładnie dostrojone do odbieranej stacji, cuje poprawnie. W przeciwnym wypadku
Etap następny, to przelutowanie krótkie­ trzeba sprawdzić poszczególne elementy,
go przewodu z wyprowadzenia 14 US1 na a szczególnie tranzystor i kondensatory ce­
wejście całego wzmacniacza p.cz, - stroimy ramiczne względnie samą cewkę z rdzeniem
teraz filtr wejściowy. Dobrze jest teraz (musi być on odizolowany!). Jeżeli już do­
zmniejszyć sprzężenie z radiem słabiej skrę­ stroiliśmy się do naszej stacji, stroimy try­
cając oba przewody. Stroimy rdzeniami ce­ merem Cgoraz rdzeniem cewki L4 na najlep­
wek L6 i L5 (cewka L5 ma mniejszy wpływ szy odbiór. Obwód wejściowy LICj w zasa­
na czułość odbiornika) na maksimum czys­ dzie nie musi być strojony (rdzeń wkręcamy
tego odbioru - dokładne zestrojenie wymaga tak, aby nie wystawał z karkasu), ewentual­
słabszego sprzężenia radia ze wzmacnia­ nie w późniejszym etapie stroimy go przy
czem - można nawet odsunąć nieco radio odbiorze słabych stacji. Teraz pozostaje tyl­
zostawiając przylutowaną małą „antenkę” ko dokładne zestrojenie obwodów L4 - L8 na
(usuwamy skręcenie przewodów). Wskazane maksimum sygnału (minimum szumów)
jest teraz powtórne sprawdzenie dostrojenia przy odbiorze słabych stacji lub przy znacz­
cewki L7, najlepiej za pomocą oscyloskopu nie skróconej antenie - na dobrą sprawę
z wejściem stałoprądowym - oscyloskop głowica w ekranie odbiera lokalne stacje
umożliwia szybką ocenę napięcia na wypr. UKF nawet bez anteny! Dostrajamy także
12 oraz poziomu Bzumów, czyli pośrednio obwód wzmacniacza w.cz. (trymerCa), także
zestrojenia filtrów. Rdzenie cewek po tej przy odbiorze słabej stacji, na minimum szu­
operacji powinny być w średnim położeniu - mów. Przy prawidłowym zestrojeniu od­
w przeciwnym razie trzeba skontrolować biornik umożliwia niezawodny odbiór nie

83
';Aii

i,*
Da m aawafc odbiornik*
możemy wmontować filtr ceramiczny FI (o
C*w- U l­ Hau trąd* ile uda się go zdobyć - w handlu bywa
wo- IWO- rtłoa ii l« 1*
! k* Jfłwf
U Uwagi „czasami”). Teraz musimy, niestety, prze­
ł*w drutu
prowadzić korektę zestrojenia toru p.cz. (a
L1 1 ć 0,4 1 i raczej jego dostrojenie do częstotliwości nie-
Owt utw, fiamfiU bł-
niarfWa (lute ładna na przestrajalnego przecież filtru ceramiczne­
n 4 04 S 4 - - druatml tońoe urw
II lutować do druku go). W tym celu dostrajamy się do jakiejś
W 1 11 0,11 « 4 m. końca lutować do stacji, najlepiej niezbyt mocnej lub przy
wypraimiin skróconej antenie. W pierwszym etapie do­
korpusu
n 4 0,11 aa 4 r kodo* lutować
strajamy cewkę L7 kontrolując napięcie na
batpoirtdnło do wyprowadzeniu 12 US1 zgodnie z zamiesz­
druku czonym wcześniej opisem. Następnie stroimy
LS - 1$ 04 • 74 m końoo lutować do • na minimum szumów cewki L8 - L 4 (w takiej
wyprowadiańkor-
L6 - 14 04 1 74 «• pulu. Obło oowkl kolejności), po czym cały proces powtarzamy
Idtrrtyoin* kilkakrotnie kontrolując każdorazowo do-
L7 • 04 4 44 kriAiiw Iluiowio
śiI ausaA CPO strojenie do danej stacji (pokrętłem strojenia
wyprowadiać w mechanizmie przesuwu rdzeni). Dobrze
korpuau
jest też na koniec sprawdzić zestrojenie
głowicy (w opisany uprzednio sposób) - ten
etap kończy już strojenie naszego radia.
Efekty powinny być całkiem niezłe (wspom­
tylko lokalnych radiostacji, ale także kilku niane 20 stacji odbieranych w okolicach Ka­
innych (przykładowo w okolicach Katowic towic), można także pomyśleć o podłączeniu
odbieranych jest 9 programów polskich i 10 - lepszego wzmacniacza czy nawet stereode-
12 czeskich! - dla wersji z filtrem ceramicz­ kodera (opiszemy go w jednym z następnych
nym). Jeżeli wynik próby jest zadowalający, numerów „MT”).

jjrzód [nd/er^ ^ d wykonać odczep

L 30
3 0 ______l
13 zwojów DNE 9 zwojów DNE 01.O* 0'2
cewka wzmacniacza (LZI cewka heterodynyll.3)

u
t - S : ____ < ■
T~
* 30 J w30

rdzeń, m ateriał . mosiądz


uzwoj e n ie I\ \ uzwoje n ie I
rdzeń przestrajający cewki 12, L3(szt2) korpus cewek L1,U,L5,l6i L7
(dane Ij f >4 w tabeli)
Rys. 5

90
S p ł t części (Cf» P P S P $ S £ * ! £ — częstottiwośd CKHi]
I I I I I M I I 1 I____
1. fl**y *to ry : 2- Kond#rtt*tory ceramiczne:
R, = 1k, Ct = 12 p, a 21
R2= 12 k, C2 * 27 p, I- rdteń
R3= 18 k. Cs - 1 n. skala 21 wsunięty wysunięty
R4= 150, C4 * 1n,
R,= 1 K, Cs= 10 p, Rys.6
R8 « 8k2 , C7 * 1 n,
R7 = 3k3, C6 * 3p3,
R| - 100,

§
P
ii
fl9 = 470 k, Ct0 = 1n,
R10 = 220 k, Cjt = 330 p,
R n = 470, 0^2 = 3p9, Odbiornik można wyposażyć w układ
R* = 3k3, CJ3 = 1n, AHCz (odłączalny) - w tym celu należy wlu-
R* - 10 k, C1g= 10 p,
Ru = 680, C1B= 100 p, tować elementy wyróżnione innym kolorem
R1g= 56, C17 * 4n7, na rys. 1 i 2. Przy uruchamianiu należy tak
R*, = 2 k2 , C1B= 4n7, dobrać rezystor R2? (około 270 k), aby przy
R,r« 4k7, C1B- 5p1,
Rfa = 10 k, C30 — 10 n optymalnym dostrojeniu napięcie na nim
Rł9 = 56, Czt = 47 p, było równe napięciu na wyprowadzeniu 4
Rjo- 33 k, 0 ^ = 10 n,
Rai = 47 k, Cw= 100 p, US1. Ponadto należy skorygować^zestroje­
R jj = 330, Cj4 = 4n7, nie obwodu heterodyny trymerem Cu tak,
Rj3 = 100, C25 = 22 n. aby zachowana była zgodność częstotliwości
R* = 2t 0 ^= 100 p,
R» = 270, Cj^ 3 22 fi. odbieranej ze wskazywaną na podziałce (rys.
R^ = 47 k, Cgg = 22 nt 0). Gdyby okazało się, że zakres „trzymania”
Rv * 270 k. C„ - 180 p, ARCz jest za mały, to należy zwiększyć war­
C33 = 3n3,
CH« 150p. tość pojemności do 10 pF. Te wszystkie
czynności można wykonać jednak dopiero
3. Kondensatory foliowa:
C31*= 220 n,
po pełnym zestrojeniu odbiornika bez ukła­
Ojji = 1n5, du ARCz.
Crjg ~ 100 fil
4. Kondenaatory ałaktrolltycina:
CM = 47 ł*F/16 V,
Kilka słów na temat szczegółów montażu.
C33- 10 |iF/16 V, Całość zmontowana jest na dwóch płytkach
CM - 220 łiF/16 V, drukowanych, które powinny być wykonane
C* = 47 nF/10 V,
0* = 220fiF/18 V,
z dużą starannością. Najlepszym materiałem
C* = 220 |iF/16 V, na nie jest laminat papierowy, lecz można
C4, = 10 jaF/16 V. użyć także laminatu epoksydowo-szklane-
5. Tranzystory:
T1, T2, T3 - BF194, BF19S, BF197 go. Elementy (rezystory, kondensatory itp.)
6. Diody: nie powinny być zbyt duże, szczególnie
D1 = AAP153 lub Inna germanowa ostrzowa, w głowicy UKF. Ponadto wszystkie elemen­
D2 = BB105 (z dowolnym Ideksem literowym),
03 = SZP683C8V2 lub Inna dioda Zenera ty należy sprawdzić przed wlutowaniem -
na nabędę 8,2 V pozwala to na ogół na uniknięcie kłopotów
7. Układy scalone:
US1 = UL1244 U32 = UL1496 (lub odpowiedniki)
przy uruchamianiu. Rdzenie cewek powinny
8. Inna elementy: być wkręcone przy jednoczesnym włożeniu
- trymery ceramiczne 6/20 pF - Cf IC ,4; cienkiej gumki - zabezpiecza je to przed
- filtr ceramiczny FCM 10,7 - F1,
- potencjometr liniowy 4k7/A - P1, obracaniem się w czasie eksploatacji radia.
- głośnik o impedancjl 8 omów - G. Załączone fotografie powinny ułatwić nieco
- ełembnty Indukcyjne - wg. opisu w tekście. sam montaż - wykonany model był poddany
wszechstronnym próbom i w ciągu kilku
Uwaga: miesięcy nie stwierdzono żadnych uszko­
- wartości rezystorów baz m iana oznaczają omy, dzeń, a jakość odbioru była bez zarzutu.
litera „ k " kiloom y;
- wartości p o je m n o ś c i „p “ - pF. „ n " - nF,
- wszystkie rezystory p o w in n y byc m ocy 0,28 W Grzegorz Zalot

91
Z M A M TEMATYCZNE
WĘZŁY

Zróbmy na sznurku zwyczajny supeł,


Zszyjmy końce. Jasne, że takiego węzła nie
da się już rozplątać. Moglibyśmy zawiązać
supełek w drugą („lewą”) stronę (rys. 1).
W jednym z odcinków popularnego przed
niewielu laty serialu dzielny porucznik Co-
lombo wykrył przestępcę dzięki swej bystrej
obserwacji, że sznurowadła zamordowanego
nieszczęśnika zawiązane były na „lewe" su­
pełki. Nie pamiętam dalszych szczegółów,
ale naszemu porucznikowi to juz wystarczy­
ło do schwytania zbrodniarza jeszcze przed
końcem filmu.

★ ★ ★

Nie jest łatwo wykazać ściśle, że dwa węz­


ły, z których jeden jest lustrzanym odbiciem
drugiego, tak jak na rysunku 1, są istotnie
niedeformowalne jeden w drugi. Pierwszy
poprawny dowód pojawił się dopiero w 1914
roku (M. Dehn). Teoria węzłów jest w ogóle
trudna: ich własności nie zależą od nich
samych, a od topologicznych własności prze­
strzeni, w której są położone. Wydaje nam
się, że w naszym kosmosie obowiązuje geo­
metria euklidesowa, Ale naprawdę nie wia­
domo, jak jest - wiemy tylko, że w granicach
błędu naszych obserwacji tak właśnie jest. mione. Przypomina to trójwymiarową wstę­
Ale Ziemia też wydaje nam się płaska, jeżeli gę Móbiusa. Widoczny tam węzeł da się roz­
spojrzymy przed siebie. Do stwierdzenia za­ plątać przez przewleczenie go „naokoło
krzywienia przestrzeni niezbędne są „glo­ świata” (fazy 2,3 na rysunku 3).
balne” obserwację astronomiczne. Wy­ Nie tak dawno (w 19G3 r.) H.F.Trotter
obraźmy sobie na przykład, że nasz wszech­ rozstrzygnął dość stary i znany problem teo­
świat jest zakrzywiony tak jak na rys. 3 tj., że rii węzłów: czy węzeł zorientowany da się
wypełnia wnętrze „opony” - jednak takiej, zdeformować sam w siebie tak, by zmienił
że przeciwległe punkty „gumy” są utożsa­ orientację tj. kierunek obiegu. Najprostszyi

92
węzeł nie mający takiej własności (odkryty
właśnie przez Trottera) przedstawia rys. 2.
Rozmaite zapętlone linie były i są chętnie
używane jako różnego rodzaju symbole. Oto
(rys. 4) węzeł obrazujący pierścienie Boro-
neuszów, naszywane na płaszczach słynnej
rodziny włoskiego Renesansu. Pierścieni
tych nie da się rozdzielić, jednak żadne dwa
z nich nie są połączone w tym sensie, że gdy
przetniemy jeden, dwa pozostałe okażą
się włączone. Zaiste, dobry symbol spój­
ności rodziny. Rysunek 5 pokazuje powierz­
chnię jednostronną, której brzeg jest równo­
flya.4.
ważny z pierścieniami Boroneuszów, nato­
miast rys. 6 obrazuje powierzchnię dwu­
stronną o tej samej właściwości.

Ry*. 9. Jednoatrorma powiaiwshnia z wwąilonym brze­


giem. Czy rzeczywiście brzeg jest zasupłany?
Rya.7.

93
DWUWYMIAROWY ŚWIAT BŁON

Między dwiema platynowymi elektroda­


mi, na szkiełku mikroskopowym umieszczo­
no zawiesinę dwu rodzajów komórek: jed­
Rys, 10. A. Diirer „Chaos" nych pochodzących z nowotworu myszy
i drugich - z mysich limfocytów. W niejedno­
Dalej widzimy jedną z „figur niemożli­ rodnym polu elektrycznym utworzonym
wych” - ulubiony motyw holenderskiego między elektrodami następuje porządkowa­
grafika M.C, Eschera (rys, 7). Matematycy nie komórek: wzdłuż linii pola o najwię­
chętnie używają grafiki Eschera do ilustracji kszym natężeniu powstają łańcuszki komó­
swoich afiszów, ogłoszeń czy nawet książek rek. Podany następnie na elektrody krótki,
i wykładów. wysokonapięciowy impuls elektryczny po­
Rysunek 8 pokazuje zaś wszystkie możli­ woduje przejściowe, lokalne zniszczenie
we zapętlone linie kolejowe o czterech, pię­ struktury błon obu komórek w punkcie,
ciu, sześciu i siedmiu tunelach; dalecy jesteś­ w którym się stykają; po przerwaniu impul­
my od pełnej klasyfikacji takich węzłów. su dwie komórki zlewają się w jedną. Jeżeli
limfocyt przed taką fuzją był zdolny do wy­
★ ★ ★ twarzania przeciwciał w stosunku do jakiejś
określonej substancji (nazywamy ją antyge­
Istnienie węzłów jest związane z trójwy­ nem), to zdolność tę zachowuje nowa komór­
miarowością naszej przestrzeni; dość łatwo ka po fuzji. Od drugiej, nowotworowej ko­
pokazuje się, że w euklidesowej przestrzeni mórki uzyskuje ona cechę nieśmiertelności.
cztero wymiarowej każdy węzeł da się rozsu­ W warunkach laboratoryjnych może być
płać. Opiera się na tym znany matematykom rozmnażana w nieskończoność, wytwarza­
sposób schwytania lwa: należy przenieść go jąc stale specyficzne przeciwciała. Mogą one
do przestrzeni o czterech wymiarach a po­ być następnie użyte w diagnostyce i terapii
tem sprowadzić z powrotem do naszej prze­ wielu chorób, w tym również chorób nowo­
strzeni trójwymiarowej tak, by wrócił zwią­ tworowych, a także do preparatyki danego
zany w supełek, a więc bezradny... Pozornie antygenu. Technika elektrofuzji pozwala na
wydaje się to dziwne, ale w wielu działach zlewanie ze sobą praktycznie wszystkich ro­
matematyki im większy jest wymiar prze­ dzajów komórek roślinnych i zwierzęcych.
strzeni, tym bardziej regularnie zachowują O procesie zlewania decyduje kontakt mię­
się badane obiekty. Bardzo często wydaje dzy dwiema błonami i zmiany w nich zacho­
się, że częściej niż to być „powinno” najtrud­ dzące pod wpływem pól elektrycznych.
niejszy okazuje się przypadek n = 3 , tj. Jak zbudowane są błony komórkowe i ja­
przypadek dotyczący własności przestrzeni, ką pełnią rolę w życiu komórki - oto pytania,
w której chyba jednak żyjemy. które stawiali sobie uczeni od ponad 100 lat,
uzyskując wciąż nowe, frapujące odpo­
Michał Szurek wiedzi.
94
Komórki, a także wewnętrzne organelle Wszystkie błony składają się z białek i tłu­
komórkowe, otoczone są elastyczną, cienką szczów (lipidów), większość zawiera rów­
błoną, Nie należy przeceniać roli i znaczenia nież polisacharydy. Cząsteczki te wzajemnie
błon komórkowych w zapewnieniu ciągłości ze sobą oddziałują i łączą się w kompleksy
życia, ale trudno uwierzyć, że samo ich ist­ lub agregaty - lipoproteidy, glikolipidy, gli-
nienie było niegdyś kwestionowane. Dopiero koproteidy. Jednakie najważniejszymi od­
130 lat temu zaobserwowano, że szybkość działywaniami, które decydują o strukturze
przenikania barwników do komórek roślin­ błony są oddziaływania wymienionych cząs­
nych zależy od tego, czy zostały one uprzed­ teczek z wodą.
nio mechanicznie uszkodzone. Z obserwacji Cząsteczki lipidów zbudowane są z dwu
tych wyciągnięto wniosek, że komórki te są elementów: tzw. części hydrofilowej - chęt­
oddzielone od środowiska i sąsiednich ko­ nie przyciągającej wodę oraz hydrofobowej
mórek specjalną strukturą, którą nazwana - odpychającej ją. Zatem cała cząsteczka
błoną powierzchniową. O istnieniu błony lipidu zachowuje się w kontakcie z wodą
świadczyły także eksperymenty rozpoczęte w szczególny sposób: część hydrofiłowa
w latach siedemdziesiątych XIX wieku, do­ wnika między cząsteczki wody, część hydro­
tyczące kierunku przepływu wody do i z ko­ fobowa pozostaje na zewnątrz powierzchni
mórek, w zależności od stężenia soli w roz­ wody, Lipidy mogą zatem tworzyć jedno-
tworach otaczających komórkę. Komórki cząsteczkową warstwę na granicy woda -
pęcznieją lub kurczą się i procesy te są bez­ powietrze. Istnienie takich warstw udowod­
pośrednio związane z wyrównywaniem ciś­ nił już w 1765 roku Beniamin Franklin, któ­
nienia osmotycznego między środowiskiem ry obliczył grubość warstwy oliwy rozlanej
i wnętrzem komórki. na powierzchni stawu (2,5 nm, Inm = 10‘Bm)
Pierwszym wnioskiem, jaki się nasuwa, i jest to liczba zgodna ze współczesnymi
biorąc pod uwagę fakt istnienia błon komór­ obliczeniami! W 1025 roku wykonano inne
kowych jest sprowadzenie ich roli do bier­ doniosłe obliczenie. Wydzielono wszystkie
nych struktur ochronnych; oddzielenia całej lipidy ze znanej liczby erytrocytów i utwo­
komórki od zewnętrznego środowiska oraz rzono z nich warstwę jednomolekulamą. Za­
zapewnienia integralności struktur wew­ jęła ona dwukrotnie większą powierzchnię
nątrzkomórkowych takich, jak np. jądro, niż wynosiła powierzchnia użytych do do­
które wypełniają określone zadania fizjolo­ świadczenia erytrocytów. Wynik ten dopro­
giczne w cyklu życiowym komórek. Owszem wadził do sformułowania hipotezy o tym, że
taką rolę spełniają błony komórkowe, ale lipidy tworzą w błonach komórkowych war­
należałoby raczej powiedzieć - również stwy dwuoząsteczkowe, w których części hy­
spełniają, ponieważ dość szybko okazało się, drofobowe skierowane są do wnętrza Mony,
że ważniejszą od roli ochronnej jest Ich funk­ a hydrofitowe na zewnątrz, pozostając
cja jako przekaźników informacji w kontak­ w kontakcie z wodą. Cząsteczki lipidów
cie komórki z komórką i komórki ze środo­ podlegają ruchom termicznym i mogą dy-
wiskiem zewnętrznym. Aby lepiej zrozumieć fundować w płaszczyźnie błony, dzięki temu
tę rolę rozważmy najpierw z czego zbudowa­ dwuwarstwa jest jakby dwuwymiarową
ne są błony komórkowe Łjak powstaje struk­ płynną Moną, nieco bardziej lepką niż ota­
tura, zapewniająca aktywne działanie błon. czająca ją woda. Ruchy dyfuzyjne lipidów są
Błony można oddzielić od innych składni­ zadziwiająco szybkie, można obliczyć, że
ków komórki i zbadać ich skład cząsteczko­ prędkość przesuwania się niektórych lipi­
wy. Okazuje się wówczas, że istnieje wiele dów w Menie wynosi 3000 nm/s.
rodzajów błon: inne są błóny otaczające ko­ Na podstawie tych danych J. F. Danłeili i H,
mórki bakterii, inne zaś Miony organizmów Davson zaproponowali model błony, w któ­
wyższych, Także skład chemiczny błony rym białka absorbują się na zewnętrznych,
często bywa różny od strony wnętrza komór­ hydrofitowych płaszczyznach dwucząstecz-
ki oraz od strony zewnętrznej; błony mogą kowej warstwy lipidowej. Zastosowanie no­
się różnić składem w różnych okresach życia woczesnych metod fizykochemicznych
tej samej komórki, ale różnice te sprowadza­ w badaniach Mon komórkowych (mikrosko­
ją się głównie do różnych proporcji składni­ pia elektronowa, rentgenografia, elektrono­
ków tworzących błonę. wy rezonans paramagnetyczny, mikrokalo-

9$
Powierzchnia Część - - - Woda - — —
Powietrze graniczna hydrofitowa

Woda Schemat budowy


Lipidu Dwuczapteczkowa błona
lipidowa

Rys. 1. Systematyczne przedstawienie warstwy jedno- i dwucząsteezkowej lipidów na granicy faz i w roztworze
wodnym
rymetna. modelowanie struktur z zastoso­ świat błon komórkowych. Świat Btanowiący
waniem komputerów) pozwoliło na zapro­ granicę, ale także decydujący o kontakcie,
ponowanie nowego modelu błon, nazwanego bowiem życie komórki możliwe jest tylko
modelem płynnej mozaiki. wtedy, kiedy przebiegające w niej procesy
W modelu tym przyjęto, że białka mogę uporządkowane są w czasie i przestrzeni,
wnikać w głąb błony, a także przenikać ją. zapewniona jest kolejność przemian, a także
Niekiedy grupują się one w większe zespoły, ich przestrzenne usytuowanie. Materiał ge­
tworząc tzw. domeny białkowe. Tym, co od­ netyczny, DNA, jest np. zawarty w jądrze
różnia je od innych białek komórkowych jest (otoczonym błoną). Jego powielanie w pew­
ich bezpośredni kontakt z fazami: wodną nych komórkach zachodzi w bezpośrednim
i lipidową. Zakotwiczone w błonie lipidowej kontakcie i powiązaniu z błoną. Na matrycy
białka mogą dwuwymiarowo dyfundować DNA, w jądrze, przebiega kopiowanie do
w płaszczyźnie błony. Ta cecha związana innego kwasu nukleinowego, RNA. RNA
jest ściśle z chemiczną budową białek; za­ transportowany jest przez błonę do otacza­
wierają one również fragmenty hydrofobo­ jącej cytoplazmy. Tam syntetyzowane są
we i hydrofilowe, co pozwala na tworzenie wszystkie białka i one też transportowane
specyficznych oddziaływań z lipidami, być muszą do wszystkich części komórki, do
a także rozpuszczalnymi w wodzie białkami jądra, mitochondriów, niektóre natomiast
komórkowymi. Znając chemiczną strukturę wydzielane są poza komórkę.
białka błonowego można zatem przewidzieć, Warto wspomnieć jeszcze o jednej bardzo
które fragmenty cząsteczki będą wystawać ważnej grupie zjawisk towarzyszących pro­
poza błonę lipidową, a które będą w niej cesom błonowym. Myślę o sposobie wyko­
pogrążone. rzystywania przez komórki informacji bio­
Tak właśnie, według współczesnych po­ chemicznej w postaci różnych, napływają­
glądów, zorganizowany jest dwuwymiarowy cych z. zewnątrz, biologicznie aktywnych
Rys. 2. Schemat budowy komórkowej: w dwuwaratwie lipidowej zakotwiczone są rótno białka. Kolorem niebieskim
oznaczone sa hydrofilowe części cząsteczek, kolorem czerwonym - hydrofobowe

96
cząsteczek, np. hormonów. Wiadomo, że
wiele hormonów działa na komórki docelo­
we, nie przenikając przez ich błoną, oddzia­
łując jedynie na specyficznie rozpoznające je
białka błonowe, tzw. receptory. Jeżeli ko­
mórka nie posiada receptorów, to nie reaguje
na informacyjny czynnik chemiczny, którym
jest hormon. Receptor- „uruchamia” cykl
przemian biochemicznych wewnątrz ko­
mórki, np, fosforylacja pewnych enzymów
lub syntezą pewnych białek, wprowadzając
w ten sposób nowe czynniki katalityczne do
reakcji życiowych.
Komórka, żeby żyć musi korzystać ze źró­
deł energii, którymi są niskocząsteczkowe
związki, np. ATP. Zarówno procesy syntezy
jak i rozpadu ATP związane są ściśle ze
strukturami błonowymi. ATP syntetyzowa­
ny jest w mitochondriach, organellach ko­
mórkowych otoczonych podwójną błoną.
W procesie tym uczestniczy m.in. duże biał­
ko błonowe, enzym - oksydaza cytochromo-
Fot. 1. Elektroluks komórek mysiego nowotworu (duża
wa, kompleks siedmiu łańcuchów polipepty- komórka) I mysiego limfocytu (mata komórka)
dowych zakotwiczonych w błonie mitochon-
drium. W reakcji, o której mowa, cztery ny, enzym ATP. Białko to jest zdolne do
protony z wnętrza mitochondrium łączą się aktywnego transportowania jonów sodu
z czterema elektronami innego białka, cyto- i potasu, dzięki możliwości wiązania się
chromu (c) znajdującego się poza wewnętrz­ z grupą fosforanową pochodzącą z rozpadu
ną błoną mitochondrialną i jedną cząsteczką ATP; następują wówczas zmiany w ogólnym
tlenu, tworząc dwie cząsteczki wody. Wyco­ kształcie ATP-azy umożliwiające ruch jo­
fywanie się protonów z wnętrza mitochon­ nów. Nierównomierne stężenie jonów mię­
drium tworzy gradient ich stężenia, dzięki dzy wnętrzem komórki i zewnętrznym śro­
któremu syntetyzowany jest ATP - energo- dowiskiem powoduje powstanie napięcia
dajna cząsteczka. Jest to przykład na jedną elektrycznego między tymi otoczeniami, od­
z wielu typowych reakcji dla układów bło­ dzielonymi błoną. Powstanie różnicy poten­
nowych: aktywnego transportu jonów dzięki cjałów umożliwia zastosowanie opisanej
nośnikom błonowym. Tak właśnie utrzymy­ wcześniej metody elektrofuzji komórek.
wane są przez komórkę stężenia jonów pota­ Dzięki określonemu rozkładowi jonów, ko­
su i sodu, dzięki takim procesom kontrolo­ mórki mogą utrzymywać stałą objętość, mo­
wane są podstawowe procesy bioenergetycz­ gą w nich występować impulsy nerwowe,
ne: fosforylacja fotosyntetyczna i oksyda­ mogą gromadzić się związki nawet wtedy,
cyjna, przewodzenie impulsów nerwowych, gdy ich stężenie zewnętrzne jest znikome.
skurcz mięśni i inne. Kluczowy proces ak­
tywnego transportu jonów sodu i potasu Dotknęliśmy zaledwie ogromnego zakresu
poznany został najlepiej w przypadku krwi­ procesów, które nie odbywałyby się, gdyby
nek czerwonych: oba Jony przenoszone są nie uczestniczyły w nich struktury błonowe,
wbrew gradientowi stężeń - potas do wnę­ składniki lipidowe i białkowe tworzące bło­
trza komórki, a sód na zewnątrz. Obydwa ny: ten dział wiedzy, jak żaden inny uświa­
procesy są ze sobą ściśle sprzężone i wzajem­ damia nam głęboką zależność funkcjonowa­
nie od siebie uzależnione. W czerwonych nia elementów żywych organizmów od ich
krwinkach człowieka wymianie ulegają za­ struktury, zarówno na poziomie molekular­
wsze trzy jony sodu na dwa jony potasu. nym (struktura białek, lipidów) jak i ponad-
Źródłem energii do takiego transportu jest molekulamym (struktura całej błony).
rozpad ATP katalizowany przez białko bło- Struktura pełni tu zatem funkcje regulacyj-

97
W y k ła d XXIV

KŁOPOTY NA P A R K I N G U

Fot. 2. Elektrofuzja roślinnej waienoli (czerwona) z ko­ Czy czas mógłby płynąć w drugą stronę
mórką eoślinną tak, by świat wyglądał jak film puszczony do
tyłu? Całe nasze doświadczenie życiowe
ne, sprawia, że kierunek przebiegu reakcji przekonuje nas, że jest to niemożliwe. Lecz
jest kontrolowany, mimo że podstawowa bu­ DLACZEGO? Na to pytanie staraliśmy się
dowa chemiczna cząsteczek wchodzących odpowiedzieć w trakcie dwóch ostatnich
w skład struktury nie ulega zmianie. Błony wykładów. Lecz udało nam się jedynie osią­
komórkowe są barierami i jednocześnie gnąć i uzasadnić wniosek, że na przeszko­
strukturami wybiórczo przepuszczalnymi, dzie nie stoją tu ŻADNE prawa fizyki doty­
decydują o integralności komórki i jej kon­ czące jakichkolwiek zjawisk ELEMENTAR­
taktach z otaczającym środowiskiem. Po­ NYCH. Dopiero, gdy zabieramy się do opisu
znanie ich budowy, jeszcze daleko niepełne, zdarzeń bardziej złożonych, „coś” każe cza­
pozwala na głębokie wniknięcie w mecha­ sowi biec w jedną tylko stronę. Dziś postara­
nizmy regulacji procesów życiowych. Jest to my się wyjaśnić, że tym „czymś” jest najkró­
trudne zadanie, gdyż badać musimy skom­ cej mówiąc statystyka.
plikowane, nienaruszone dotąd struktury Rozpatrzmy układ złożony z cząsteczki
o różnych cechach fizycznych i fizykochemi­ tlenu 0 2i dwóch cząsteczek wodoru 2H2. Jak
cznych, a także fazę stałą i płynną, dynami­ wiadomo, z takiego „budulca” można uzy­
czny ruch cząsteczek w obu fazach i ich skać chemicznie wodę H20 (dwie cząsteczki,
oddziaływania zależne od tego ruchu. wg wzoru 2H2+ 0 2 = 2HaO) co widać na
rysunku 1. Istnieje też reakcja odwrotna,
Fascynująca dziedzina, jak żadna inna we gdzie woda rozpada się na swoje składniki -
współczesnej biologii wymagająca współ­ tlen i wodór. Działanie zasady wzajemności,
pracy biologów, chemików, fizyków, infor­ o której mówiliśmy w poprzednim wykła­
matyków - dziedzina przyszłości i nadziei, dzie, gwarantuje, że obie reakcje zachodzą
w której wszystko może się zdarzyć. z jednakowym prawdopodobieństwem, o ile
tylko układ ma w każdym przypadku jedna­
Magdalena Fikus kową energię. I ten końcowy warunek stano­
wi właśnie sedno zagadnienia l Proces two­
rzenia się wody z tlenu i wodoru jest egzoter­
W a r ty k u le w y k o r z y s ta ła m m .in. in f o r m a c je z a ­ miczny - uwalnia energię, co powoduje
w a rte w k s ią ż c e p r o l S . P r z e s ta ls k ie g o „ B ł o n y wprawienie w ruch produktów reakcji - wy­
b i o l o g i c z n e ” , W ie d z a P o w s z e c h n a , Seria Omega, tworzone cząsteczki wody odlatują natych­
1983 r, k t ó r ą p o le c a m u w a d z e C z y t e ln ik ó w . miast od siebie z dużymi prędkościami. Rea-
98
00 * m m — fyE
NERGIA
02 Hz . H2 H20 HzO
Ryt. 1

keja odwrotna (2 H2O = Oj + 2Hj) zajdzie


oczywiście tylko wtedy, gdy dwie cząsteczki
wody o odpowiednich prędkościach (do­
kładniej - energiach kinetycznych) zderzą
się ze sobą pod odpowiednim kątem. Nic
zatem dziwnego że nikt nie widział jeszcze,
by np. woda w misce zamieniła się nagle
„sama z siebie” w tlen i wodór. Tak więc
mimo, że prawa fizyki przyzwalają jednako­
wo na zachodzenie reakcji w obie strony,
sytuacji kiedy z dwóch gazów może powstać
woda jest znacznie więcej, niż sytuacji
sprzyjających jej rozpadowi! Statystycznie rowanie”, dowiemy się rozpatrując inny, ba­
zatem woda powstaje o wiele częściej niż się rdziej związany zresztą z życiem przykład.
rozpada i gdybyśmy „włożyli do pudełka” Wyobraźmy sobie początkującego kierowcę
tlen i wodór w odpowiednich proporcjach, próbującego zaparkować swój wóz w bardzo
spodziewać się należy, że z czasem byłoby jej ciasnym miejscu między dwoma innymi (rys.
tam coraz więcej (w rzeczywistości reakcja 2a). Z pewnością taka czynność zajmie mu
zaszłaby natychmiast jako rozwalający mnóstwo czasu i będzie kosztować sporo tak
skrzynkę wybuch, co jednak nie zmienia zwanych „nerwów”. Natomiast wyprowa­
naszych rozważań). Natomiast woda zam­ dzenie samochodu z ciasnego miejsca (rys.
knięta w pudełku nie byłaby dobrym „ze­ 2b) przyjdzie naszemu kierowcy znacznie ła­
garem”. Niezależnie od tejo, czy przyjdzie­ twiej! Każdy oczywiście przyzna, że parko­
my za tydzień czy za rok będzie jej tam cały wanie i wyjazd, to czynności dokładnie od­
czas tyle samo (o ile oczywiście nie wyparuje, wrotne. Tak więc, o ile tylko kierowca wyko­
co jest zupełnie innym, nie interesującym nywać będzie te same ruchy w identycznej
nas efektem), kolejności, kłopot za każdym razem powi­
Dochodzimy zatem do bardziej ogólnego nien być jednakowy. Jednak wszyscy, którzy
wniosku, że procesy bardziej w danych wa­ kiedykolwiek prowadzili samochód stwier­
runkach preferowane wyznaczają kierunek dzają zgodnie, że wyjechać jest prościej.
przepływu czasu. Na czym polega to „prefe- I znów powodem jest statystyka.
Ry». 2 Spójrzmy jeszcze raz na rysunek 2a. Ze
względu na szczupłość miejsca bardzo nie­
wiele jest możliwych pozycji samochodu po
zaparkowaniu. Gdyby próbować ustawić go
w inny sposób, natychmiast wjedzie na
chodnik, nie będzie zaparkowany dokładnie
lub nieprzyjemnie zetknie się z którymś z są­
siadów. Natomiast podczas opuszczania
parkingu (rys. 2b) liczba „końcowych sta­
nów procesu” ogromnie rośnie. Prowadzące­
mu jest w miarę obojętne, gdzie znajdzie się
jego samochód bezpośrednio po wypro­
wadzeniu z miejsca zaparkowania - różnica
położenia rzędu metra w dowolną stronę nie
ma żadnego znaczenia. Dlatego też parkując
kierowca nie ma wyboru - musi wykonać
serię ruchów przeprowadzającą samochód
99
wygląda jak na rys. 3, a więc, jak widać, ma
w środku przegrodę z dziurką, przez którą
może swobodnie przelatywać każda ze znaj­
dujących się w skrzynce cząsteczek. Napuś­
możliwe możliwe lecz ćmy teraz gazu do lewej połówki naszej
i prawdopodobne praktycznie nieprawdo-
podobne skrzynki, w prawej pozostawiając całkowitą
R yt, 3 próżnię (rys. 3a), Tak zbudowany układ po­
zostawiamy samemu sobie, a po pewnym
czasie obserwujemy zmiany, jakie się tam
dokonały. Możliwych „stanów końcowych”
jest ogromnie dużo, lecz olbrzymia wię­
kszość z nich to sytuacje, gdzie cząsteczki
możliwe możliwe rozłożone są w miarę równomiernie w całej
i prowdopodobne i prawdopodobne
Ryt. 4
objętości skrzynki, czyli po obu stronach
przegrody znajduje się ich mniej więcej po­
z miejsca A koniecznie do miejsca B. Każdy łowa. Zgodnie zatem z właśnie odkrytą regu­
nawet niewielki błąd przy tym popełniony łą, jeden z takich właśnie stanów przyjdzie
niweczy cały wysiłek. Przy wyjeżdżaniu zaś nam najprawdopodobniej oglądać (rys. 3b).
dowolność ruchów jest znacznie większa, Pamiętamy oczywiście, że zgodnie z obowią­
więc czynność tę wykonuje się łatwiej . Sto­ zującymi prawami ruchu mechaniki wszyst­
pień trudności byłby taki sam jedynie wów­ kie zmiany położenia cząstek oraz ich przej­
czas, gdyby chcieć wyprowadzić samochód
ścia przez szczelinę są symetryczne wzglę­
z B koniecznie do A, lecz przecież wyjeżdża­
nie z parkingu może się równie dobrze za­ dem odwrócenia czasu (gdyż skrzynkę wy­
kończyć w C, D i setkach innych miejsc, Do­ pełnia, jak zakładamy, gaz doskonały). Teo­
chodzimy zatem do wniosku, że im więcej retycznie możliwy jest zatem proces odwrot­
jest stanów końcowych odpowiadających ny (rys. 3bc), a więc polegający na tym, by
zajściu danego zdarzenia tym łatwiej (po­ wyłącznie na skutek dyfuzji cały gaz wrócił
wiedzmy - z większym prawdopodobień- do lewej przegrody, pozostawiając w prawej
stwenrtfono zachodzi. absolutną próżnię, Cóż, kiedy ze statystyki
To bardzo ważne twierdzenie oddaje cały wiadomo, że ponieważ takiemu „odwróce­
serus problemu odwrotności czasu. Zwykle niu” odpowiada tylko jeden stan końcowy
bowiem procesy zachodzące wokół nas mogą („wszystkie cząsteczki w lewej przegro­
dziać się na mnóstwo różnych sposobów. dzie”), jest ono znikomo mało prawdopo­
Często też każda z tych dróg jest (przynaj­ dobne w porównaniu z „normalnym” proce­
mniej w przybliżeniu) jednakowo prawdo­ sem równomiernego rozłożenia objętościo­
podobna. Lecz znakomita większość z nich wego cząsteczek. Nic więc dziwnego, że gaz
prowadzi do stanów końcowych nierozróż- w naczyniu (jeżeli zostawimy mu swobodę
nialnych przez nas i dlatego określanych ruchów) praktycznie zawsze będzie rozłożo­
zwykle wspólnym mianem. W powyższym ny równomiernie, nigdy zaś nie skupi się
przypadku było to „wyprowadzenie samo­
chodu z parkingu”. Ogólniej sumę tych w jednej tylko części. I z tego właśnie powo­
wszystkich końcowych stanów nazywamy du, opierając się bezpośrednio na codzien­
„preferowanym przez przyrodę” zakończe­ nych obserwacjach zjawisko rozprężenia ga­
niem, czy też przebiegiem procesu wyzna­ zu (rys. 3ab), a nie proces odwrotny wiążemy
czającym, jak to wynika z poprzednich roz­ z dodatnim kierunkiem przepływu czasu.
ważań, kierunek przepływu czasu. No, bo czy komuś zdarzyło się kiedykolwiek,
Jeszcze lepiej chyba można cały problem by z pokoju, w którym siedzi wydyfundowa-
naświetlić i wyjaśnić stosując najbardziej ło nagle całe powietrze?!
klasyczny w tym temacie przykład skrzynki Pewne pojęcia o tym, z jakimi wartościami
z cząsteczkami gazu w środku. Przyrząd ten prawdopodobieństwa mamy do czynienia
100
mówiąc o „procesach odwrotnych” dosta­
niemy rozpatrując w naszej skrzynce okre­
ślone ilości cząsteczek. Na początek wsadź­
my tam tylko dwie (rys. 4a), oczywiście do
lewej przegrody. Mamy tym razem cztery
możliwości rozłożenia cząsteczek w dwóch
częściach skrzyni. Jak więc łatwo policzyć,
prawdopodobieństwo znalezienia po pew­
nym czasie jednej molekuły w każdej prze­
grodzie (rys. 4b) jest równe 1:2, czyli istotnie
większe od analogicznych wartości dla in­
nych „konfiguracji". Natomiast szansa zaj­ AMATORSKIE ŹRÓDŁA CHROMU
ścia zjawiska odwrotnego, czyli powrotu
cząsteczek do sytuacji wyjściowej (rys, 4bc) Jednym z najczęściej przewijających się
wyraża się sporą przecież liczbą 1:4. A za­ motywów korespondencji jest narzekanie na
tem, jeśli założymy, że przejście cząstki trudności zaopatrzeniowe, Gdyby tak listy
przez otworek przegrody odbywa się średnio te potraktować zupełnie poważnie i na ich
raz na sekundę, co około 4 sekundy możemy podstawie wyciągnąć wnioski, to teoretycz­
obserwować w naszym doświadczeniu OD­ nie, jak kraj długi i szeroki, nie powinno
pracować ani jedno domowe laboratorium.
WRÓCENIE CZASU! Te cudowne własności
Na szczęście tak nie jest. Inne listy nadsyłane
nikną jednak szybko, gdy więcej cząsteczek przez Czytelników świadczą, że działają ty­
„napuścimy” do skrzynki. I tak przy trzech siące amatorskich laboratoriów, mało tego,
molekułach dostaniemy wartość prawdopo­ wiele z nich legitymuje się zupełnie niezłym
dobieństwa procesu odwrotnego 1:8, czy dorobkiem. Jak to możliwe?
czterech 1:16, a przy dziesięciu 1:1024. Na­ Weźmy jako przykład chrom.
tomiast gdy molekuł jest sto, szansa na „od­ Jeżeli podajemy przepisy na różne do­
wrócenie czasu” wyraża się liczbą 1G~30. Że­świadczenia, do których potrzebne są, do­
by sobie to wyobrazić przyjmijmy, że w cią­ słownie, odrobiny związków chromu, to od
gu sekundy tym razem milion cząsteczek razu odzywają się głosy: skąd to wziąć?
przechodzi w naszej skrzyce z jednej połów­ Przecież chrom jest tak niedostępnym meta­
ki do drugiej. Musielibyśmy wówczas czekać lem! Otóż nie. Udowodnimy zaraz, że niemal
około 30 milionów miliardów lat na zajście co dzień mamy do czynienia z chromem.
Może chodzi o popularne powłoki galwani­
takiego procesu - znacznie dłużej, niż trwa
czne na rowerach, motocyklach czy samo­
historia wszechświata! A przecież sto mole­ chodach? Nie, z tych materiałów chromu nie
kuł to o wiele mniej niż byłoby w skrzynce wyodrębnimy. Duże ilości chromu są nato­
rzeczywiście, nawet gdyby udało się nam miast we wszelkich drutach oporowych sto­
wytworzyć w niej najdoskonalszą dostępną sowanych np. w grzałkach nurkowych, ku­
w laboratorium próżnię. Cóż więc dopiero chenkach, piecykach, suszarkach do wło­
mówić o realnych gazach, czy układach ta­ sów, piecach elektrycznych. Wykonane
kich jak np. człowiek, Prawdopodobieńs­ z drutu oporowego uzwojenia grzejne zawie­
two, źe czas popłynie dla Ciebie w „drugą rają chrom, który możemy z powodzeniem
stronę”, tzn. że Twój organizm wróci do wydobyć. Uzwojenia te wykonywane są ze
stopów o nazwach: chromel, chrornoniłriel
stanu sprzed np. minuty jest tak małe, że nie
(lub chromonikielin), chromin, kanthal.
starczyłoby Ci życia, by wypowiedzieć ile
milionów milionów... milionów trzeba by Jak przedstawia się skład chemiczny
średnio na to czekać! I nic już na to nie i maksymalna temperatura pracy uzwojeń
można poradzić. grzejnych wykonanych z wymienionych
stopów przedstawiają tabelki.
Adam M . Grzymała Jak wynika z powyższych zestawień, naj­
Robert Czyżewski popularniejsze stopy, z których wykonywa-
101
ne są uzwojenia grzejne zawierają od 15 do
25% chromu, a więc są to już ilości nie do
pogardzenia, zwłaszcza, że wydobycie z nich
chromu jest całkowicie możliwe nawet dla
amatora-ehemika, w jego prywatnym labo™
ratorium,
Z uwagi na powszechność występowania,
najczęściej będziemy mieli do czynienia
z trzema pierwszymi stopami. Natomiast
kanthal, który ma już wyższą temperaturę
pracy spotkamy przede wszystkim w elek­
trycznych piecach laboratoryjnych, np, do
prażenia tygli.
W tym miejscu wszystkich amatorów eks­
perymentu musimy przestrzec przed możli­
wym rozczarowaniem. Otóż 20-30 lat temu miedzi dają charakterystyczne szmaragdo­
do wyrobu niskotemperaturowych uzwojeń we zabarwienie z amoniakiem, W takim
grzejnych, pracujących w zakresie tempera­ przypadku surowiec jest dla nas chwilowo
tur 500-700°C, stosowany był stop o nazwie bezwartościowy, bo nie zawiera chromu (z
nikielina. Stop ten (już dziś nie stosowany) drutu niklelinowego warto jednak wydobyć
zawierał około 67% miedzi, ok. 30% niklu nikiel). Jeżeli natomiast próba z amoniakiem
i około 3% magnezu. Jak widzimy nie zawie­ wypadnie negatywnie (brak zabarwienia), to
rał on chromu. Dlatego też przed przystąpie­ możemy przystąpić do wydzielania chromu.
niem do pracy musimy przede wszystkim
stwierdzić, czy nasz surowiec, a więc stare Odzyskiwanie chromu
zniszczone uzwojenie grzejne, nie jest przy­
padkowo wykonane z nikieliny. Pracę zaczynamy od roztworzenia małych
kawałeczków drutu w gorącym 6-10% kwa­
W -tym celu małe kawałeczki badanego sie solnym HC1, Ponieważ reakcji roztwa­
drutu roztwarzamy na gorąco w 10% kwasie rzania towarzyszy wydzielanie się szkodli­
azotowym, HN03. Gdy reakcja już się zakoń­ wych par i gazów, reakcję najlepiej jest prze­
czy wkraplamy wodny roztwór amoniaku prowadzać pod wyciągiem lub na wolnej
NH3 aq. Jeżeli badany drut zawierał miedź, przestrzeni. W zależności od składu naszego
wtedy cały roztwór przybierze ciemnoszma- drutu otrzymamy mieszaninę roztworu
ragdowe zabarwienie. Jeżeli więc takie za­ chlorków tworzących go metali. Mogą więc
barwienie się pojawi, świadczy to, iż mamy w nim wystąpić: chlorek niklawy (NiCl2),
do czynienia z nikieliną, bo tylko związki chlorek chromowy (CrCls), chlorek żelazowy
(FeCla), chlorek manganowy (MnClj) chlorek
glinowy (A1C13), chlorek kobaltawy (C0 CI2).
Mając już roztwór możemy pokusić się
o wykrycie w nim manganu, co rzuci nieco
światła na skład roztworu.
, I tak do 1 cmJ stężonego HNOadodajemy
1-2 (ale nie więcej) krople badanego roztwo­
ru, po czym dosypujemy odrobinę proszku
PbOj i po wymieszaniu całości gotujemy 3^4
minuty. Następnie roztwór rozcieńczamy
wodą i po opadnięciu na dno osadu ogląda­
my barwę roztworu. Jeżeli jest ona malino­
wa, świadczy to, że w roztworze jest kwas
nadmanganowy HMn04, Związek ten o ja­
skrawo malinowej barwie powstaje z wszel­
kich podchodnych manganu w wyniku utle-
102
niania kwasem azotowym i Pb02. Jest to nać rozpuszczalność interesujących nas
próba bardzo czuła i łatwa do wykonania, chlorków metali o temp. 0 °C i 100°C.
a najlepiej jest ją przeprowadzić w białej Tak więc często się szczęśliwie składa, że
porcelanowej parowniczce. Negatywny wy­ interesujący nas związek - CrCla - odznacza
nik próby manganowej eliminuje z naszego się najniższą rozpuszczalnością. Oznacza to,
kręgu zainteresowania stopem chromoni- że po całkowitym roztworzeniu drutu
klu i stopem chroninu, bo, jak już wiemy, w HC1 jako osad pozostanie CrCla, a w mia­
zawierają one w swym składzie mangan. rę zagęszczania się roztworu jako pierwszy
Zastanówmy się teraz, w jaki sposób będzie się wytrącać właśnie chlorek chro­
z mieszaniny roztworów chlorków różnych mowy.
metali wydzielić chlorek chromowy CrCla*
Zacznijmy od sposobu najprostszego, to jest Trzeba przyznać, iż jest to bardzo dziwny
związek. Barwa łuskowatych kryształów
od krystalizacji. W tym celu musimy porów-
CrCl3 jest ciemnofioletowa, jego rozpusz­
czalność w wodzie jest minimalna, a jednak
Chromol po długim gotowaniu w wodzie powstaje sól
Mm kompleksowa, sześeiowodna [Cr(H20 )B]Cl3
Rodzo| •topu %W % Cr % Fo tomp. ó barwie fioletowej, która jest przecież do­
prooy (*C)
brze rozpuszczalna w wodzie - ok. 100 g przy
Chrom#l A 80 20 1200 temp. 25°C.
Chromo! 1 M 12 - 1120
Chromo! c M 10 24 1060 Dlatego też musimy postarać się możliwie
Chromo! D 31 11 47 1100
jak najszybciej roztworzyć kawałeczki na­
szego drutu w gorącym kwasie solnym. Pro­
Chromonlklol (ehromonłkJoUno) ces ten możemy wybitnie przyspieszyć przez
energiczne mieszanie. Nieroztworzoną po­
Mm
Hoctio| otopu % NI % Cr %N % Mn tomp. zostałość stanowić będzie CrCla. Osad ten
proey przemywamy wodą, przenosimy do kolbki
rc>
stożkowej, zalewamy wodą z dodatkiem HC1
Chromontkloł 1 '71 20 - 2 1180
Chromonlklol li 70 20 « 2 1000 i gotujemy pod chłodnicą zwrotną przez go­
dzinę, W tym czasie zauważymy, że roztwór
Chronłn stanie się fioletowy, a po dalszym gotowaniu
- trawiastozielony. Pojawienie się tej barwy
Mm
Rodie) otopu % NI % Cr % Mn tomp. sygnalizuje nam, że utworzył się nowy, tym
procy CC) razem już trwały, związek kompleksowy
Chronłn 72 71 22 * 1100 o wzorze: [CrCla(H20 )4]Clx2 H20
Chronłn 20 22 12 » 1000
Chronłn 100 •0 12 2 1000 Gdy uzyskamy już zieloną barwę, roztwór
przelewamy do parowniczki, dodajemy na
Konthol
20 ml roztworu 5 ml stężonego kwasu siarko­
wego H2SO4 i zaczynamy powolne ogrzewa­
M«y.
nie. Początkowo odparowywać będzie woda,
Rodu) Otopu % Fo % Cr % Al % Co a następnie chlorowodór HCl Ogrzewamy
tomp.
procy CC) tak długo, aż z gęstego osadu poczną się wy­
Końthol 0 73 21 4 2 n io dobywać białe dymy S02. Jak tylko dymy ta­
Konthol A 70 22 8 2 1300 kie się pojawią, parowniczkę studzimy, po
Konthol Ai 02 24 2,6 2.8 1300
czym dolewamy wodę destylowaną aż roz­
twór przybierze barwę fioletową. Będzie to
Rozpueiciołnolt w 100 om* wody w g oznaką powstania siarczanu chromowego
Nazwa związku Roipuezcielnott w 100 om* wody w Cr2(S04)3, A więc cały zabieg odparowywa­
fl nia ze stężonym H2SQ4 miał za zadanie prze­
tomp. 0*C tomp, ioo*c mianę chlorku w siarczan z całkowitym usu­
Chlorok niklowy 40 17 nięciem chlorków. Tak otrzymany siarczan
Chlorok chromowy 0,1 1.2
Chlorek iołazowy 71 138 chromowy musimy jeszcze przekrystali-
Chlorok mengenowy 82 124
Chlorok glinowy 40 W w tomp. ?0*C zować,
Chlorok kobaltowy 20 01 Stefan Sękowski

103
Po rai pierwszy przedstawiamy nym bagażnikiem, zaczęła pojawiać
w „MT" samochód firmy Talbot. Fir­ dzenie zmian wkonstrukcji przednich
się w połowie lat siedemdziesiątych. hamulców tarczowych miało na celu
ma ta powstała w 1903 roku, a zdobyła Wprowadzony do produkcji w 1980 zwiększenie Ich trwałości o 25 do
sława produkując dobre wozysporto­ roku pierwszy wóz Talbota miał więc 30%.
we 1wyścigowe. W 1959 roku Talbot już modne nadwozie, akiadające się
został przejęty przez inną francuska Trzystopniowe nadwozie ma wy­
z „trzech pudełek". Nadwozie to miary zewnętrzne (oprócz zwiększo­
firmę 5IMCA, a ta z kolei została w przedniej części nie różni się od
w 1970 roku przejęta przez koncern nej długości o 7,2 cm) podobne do
nadwozia modelu 1510. W obu wo­ wymiarów nadwozia z pochyloną
Chryslera. Proces łączenia firm trwał zach jest taka sama. lekko pochylona
nadal, od 1970 roku koncern Peu- ścianą tylną typu 1510. Deska roz­
do tyłu ściana przednia, atrapa chłod­ dzielcza Solary ma wyposażanie takie
geot-Citroen nadzoruje wytwórnie nicy oraz te same prostokątne duże
Chryslera w Europie. Postanowiono jak model 15T0. Wszystkie siedzenia
reflektory. są dobrze opracowane, a na tyinaj,
więc przywrócić dawną nazwęTalbot, Z rodziny poprzednich wozów 1510
którą od 1979 roku otrzymały wozy niedzielonej kanapie o szerokości
przeniesiono do Solary dwa silniki 135 cmmogą siedzieć 3 osoby. Duże,
dawnego Chryslera. o większej pojemności skokowej:
Pierwszym, nowym wozem wypro­ o znacznym kącie otwarcia drzwi uła­
1442 i 1592 crm przy czym ten drugi twiają dostęp do wszystkich miejsc
dukowanym pod nazwą Talbot był w dwóch wersjach wielkości mocy
model Solata, zaprezentowany siedzących. Wskaźniki na desce roz­
Silniki te ustawione zostały, tak jak dzielczej mają kołowy kształt i wspól­
w kwietniu 1900 roku. w poprzednich wozach, poprzecznie ną prostokątną obudowę, osłoniętą
Czterodrzwiowe nadwozie typu sa- przed przednią osią. Otrzymały też
dan ze stopniowaną tyną częścią - szybą zapobiegającą powstawaniu
bezstykowy, elektroniczny zapłon. refleksów świetlnych. Wskaźniki są
z oddzielnie zarysowanym bagażni­ Nowością w układzie napędowym
kiem, należy uważać za nowe dobrze widoczne przez obwód koła
Solary była 5-biegowa skrzynia prze­ kierownicy, której dwa ramiona są
w kształcie zewnętrznym, choć jego kładniowa, którą montowano seryjnie
konstrukcja pochodziła z dawnego skierowane ku dołowi. Wszystkie od­
do samochodu w wersji SX, a także miany Solary mają kontrolki świetlne
modelu Chrysler-SImca 1510 stano­ można było ją otrzymać wwersji OLS,
wiącego z kolei następcą samocho­ stanu płynu hamulcowego i stopnia
obok skrzyni 4-błegoweJ, zużycia okładzin ciernych hamulców
dów Simca 1307/1300. Nadwozie So- Większość elementów podwozia
lary sprawia, że można mówić o no­ przednich.
Solary pochodzi z modelu 1510 .jedną Duża powierzchnia oszklona nad­
wym samochodzie, Innym niż po­ z niewielu zmian są wprowadzone
przednie. Moda na nadwozie ze sto­ wozia Solary (2,0 rrtf) z trzecimi bocz­
przednie hamulce tarczowe z tzw. nymi oknami za tylnymi drzwiami za­
pniowaną częścią tylną - z oddziel­ „pływającymi siodłami". Wprowa­ pewnia dobrą widoczność wewszyst­
kich kierunkach, Z pomiarów wynika,
ie widoczność z mielącą kierowcy
w płaszczyźnie poziomej tego pojaz­
du wynosi aż 3 lft To bardzo dobry
wynik. Pole widoczności wpłaszczyź­
nie poziomej zależy od grubości słup­
ków okiennych, aby pole widzenia
z miejsca kierowcy w płaszczyźnie
poziomej wynosiło aż 90%, toznaczy,
że słupki okienne mogą ograniczać
widoczność tylko w 10%, Rezultat ta­
ki nie szybko zostanie osiągnięty, ale
każde zmniejszenia niewidocznego
pola jest sukcesem. Trzeba przy tym
pamiętać, że konstruktorzy muszątak
opracować nadwozie, aby przy za­
pewnieniu dobrej widoczności (cien­
kie słupki dachu) nie zmniejszyła się
sztywność nadwozia. Wytrzymałość
dachu w przypadku wywrotki samo­
chodu uzyskuje się przez stosowanie
mocnych belek o przekrojach zam­
kniętych.

104
Zależnie od wersji Soiara ma zróż­
nicowane wyposażenie, Wszystkie
wersie mają natomiast elektrycznie
ogrzewaną tylną szybą, tylne lampy
przeciwmgłowe, bezwładnościowe
(samonawljające sią) pasy bezpie­
czeństwa przy przednich siedzeniach
i klasyczne pasy przy tylnym siedze­
niu, dzienny licznik kilometrów oraz
zapalniczką do papierosów. Wersja
LS ma światła haloganowe, zewnętrz­
ne lusterko regulowane pokrętłem
z miejsca kierowcy - bez potrzeby
otwierania okna, wyprowadzenie na­
dmuchu ciepłego powietrza do tyl­
nych miejsc siedzących, miejsce
w desce rozdzielczej do zabudowy
radia i odtwarzacza magnetofonowe­
go. Dwie najbogaciej wyposażone Komputer pokładowy i dźwigniowy programator prędkości jazdy
wersje pojazdu mają w fotelach
przednich standardowo montowane tość bagażnika nie jest duża, wynosi
zagłówki z regulacją ustawienia, ob­ wsrsalność pojazdu, czyli możliwość
350 drrv). Całe nadwozie jest dobrze przystosowania go do przewożenia
rotomierz i elektrycznie otwierane zabezpieczone przed korozją - zwła­
okna w drzwiach przednich, Typ SX dużych bagaży.
szcza spód. Kupujący otrzymuje Podobnie jak konkurencyjne wozy
ma ponadto barwiona szyby, zagłów­ 6-letnią gwarancję na trwałość po­
ki przy oparciu tylnego siedzenia, francuskie - Renault 18 1 Peugeot
kryć antykorozyjnych nadwozia. 305, Soiara zapewnia wygodną jazdę.
bezwładnościowe pąsy bezpieczeńs­ Talbot Soiara jest przykładem sa­
twa nie tylko przy przednich, ate i przy Seryjna produkcja samochodów Tal­
mochodu z trzypudełkowym nadwo­ bot Soiara ruszyła równocześnie we
tylnych siedzeniach, hamulce ze ziem, które wyparło niejako z pierw­ francuskich zakładach w Poissy i an­
wspomaganiem, urządzenie do utrzy­ szej pozycji wozy z pochyloną ścianą
mywania stałej prądkości jazdy (w gielskich w Ryton. Soiara byia nie
tylną, w której mieściły sią tak chwa­ tytko pierwszym nowym samocho­
kombinacji z automatyczną skrzynią lone drzwi, umożliwiające przewóz dem wyprodukowanym pod nową
biegów), komputer pokładowy I elek­ gabarytowo dużych przedmiotów.
trycznie sterowaną - centralnie marką (Talbot), ale również pierw­
Okazało sią, że nabywca samochodu szym samochodem nawiązującym do
z miejsca kierowcy blokadą zamków średniej klasy, bardziej ceni dobre
wszystkich drzwi. Niektóra wersje sa­ nadwozi typu „trzech pudełek” sa­
wyposażenie i ładniejszą, ełegantszą mochodów Chrysler 160, 180 i 2L -
mochodu mogą młeó za dopłatą Inne sylwetkę nadwozia, którą mają wozy produkowanych 10 lat wcześniej.
dodatkowe wyposażanie, rtp. przesu­ z oddzielnym bagażnikiem niż uni- Zdzisław Podbieltkl
wany fragment dachu łub metalizo­
wany lakier.
W środku deski rozdzielczej (w osi
dźwigni zmitny biegów), najdroższa Oane techniczne samochodu Talbot Soiara SX
wersja samochodu - SX ma komputer - Nadwozie - samonośne połączone metodą spawania z ramą płytową.
pokładowy takiego rodzaju, jaki po 4-drzwiowe. 5-miejscowe
raz pierwszy został wprowadzony do - Silnik - 4-suwowy, 4-cylindrowy, chłodzony cieczą, umieszczony po­
samochodu Chrysler Horizon. Przy­ przecznie z przodu pojazdu, napędza koła przednie
pomną, że naciskając odpowiedni - średnica eyl. x skok tłoka/poj skokowa - 80.0 x 78 mm/1592 crm
przycisk można odczytać na wskaźni­ - Moc m aksym alna-66KW = 90 KM-DIN przy 5400 obr/m in.
ku cyfrowym sześć różnych Informa­ - Stopień sprężania - 9,35:1
cji: dokładny czas. czas pracy silnika - Skrzynka przekładniow a- mechanicznaS-biegowa, synchronizowana,
liczony od wybranego momentu, (np. lub automatyczna
rozpoczęcia jazdy), przebytą drogą, - Zawieszenie przednie - wahacze poprzeczne,dolne kute, górne tłoczo­
ilość zużytego paliwa w litrach, zuży­ ne z blachy, amortyzatory teleskopowe, wzdłużne drążki skrętne,
cie paliwa w 1/100 km i średnią pręd­ stabilizator
kość jazdy w km/h, - Zawieszenie tylne - trójkątne wahacze wleczone, sprężyny śrubowe,
W bezpiecznym miejscu, pomiędzy amortyzatory teleskopowe, stabilizator
tyinyml kołami jezdnymi, pod podło­ - Hamulce - dwuobwodowe ze wspomaganiem, przednie tarczowe, tylne
gą bagażnika, umieszczono duży bębnowe, hamulec ręczny, mechaniczny działa na koła tylne
58-lltrowy zbiornik paliwa, Jest on od - Ogumienie - o wymiarach 165 SR 13
tyłu obroniony ułożonym za nim ko­ - Długość/szer./wys. pojazdu - 439,5/166/139 cm
łem zapasowym. Bagażnik jest płytki - Rozstaw osi - 260,5 cm
ze wzglądu na wysoko położoną pod­ - Masa własna pojazdu - 1040 kg (1080 kg ze skrzynią automatyczną)
łogą, pod którą znalazły miejsce: - Prędkość maksymalna - 167 km /h (163 km /h ze skrzynią automaty­
zbiornik paliwa i koło zapasowe. Naj­ czną)
większa wewnętrzna wysokość ba­ - Zużycie paliwa -8.21/100 km (9,7 1/100 km ze skrzynią automatyczną)
gażnika wynosi 36 cm. natomiast zna­ przy V = 120 km /h '
czna jest jego długość -105 cm. obję­

105
Cegły wypalają się rezultaty, oszczędzał wiele
od środka ton (a może tysięcy ton?)
W jednym z zachodnio- węgla - nikt tym pomysłem
niemieckich czasopism (a- się wtedy nie interesował
chowych zamieszczono no- Ciekawe, czy tę metodę,
tatkę o rewelacji (zdaniem wynalezioną przez cerami-
autora notatki) w technice ka z Wodzisławia - stosuje
wypalania ceramiki bu- się w Polsce? Za odpowiedź
dowianej, a w szczególności na to pytanie bylibyśmy
cegieł. Firma PROTON wdzięczni. (j)
Ernsta Jungka i Syna
w Wóllstein (RFN) do masy, , °dolejac*
z której formowane są wy- łu* w Próbnej
roby ceramiczne, dodaje eksploatacji
środki organiczne, powo- Służy on do usuwania dy obniżyło się w nim. Po- Nowy typ odolejacza mo~
dujące, że podczas procesu oleju z wody (w portach, wstaje „dziura w wodzie", że pracować nawet przy
wypalania-cegła „pali się” rzekach, jeziorach) i ma do której spływa rozlany prędkości wiatru 4 wg skali
również od środka. Powo- wydajność od 1,5 do 10 olej. Specjalna pompa od- Beauforta i wysokości fal
duje to około 40 procenta- m '/h Urządzenie jest o sysa zbierający się olej - 1,5 do 2 m. Maksymalna
wą oszczędność energii. wiele tańsze od dotychczas pracuje ona jedynie wów- wydajność oczyszczania:
Kilka lat temu opisał iś- używanych specjalnych czas, gdy jest go wystarcza- 215 U h (j)
my podobny pomysł - zro- statków i może być żako- jąca ilość. (j)
dzony u nas, w Polsce. Pe- twiezone na stałe w roiej-
wien wynalazca z Wodzi- scach, gdzie występuje pra- Mini-pług wirnikowy
sławia SI. proponował, by wdopodobieńatwo wycieku Coś dla leniwych dozor- oczyścić ze śniegu chodnik,
dodawać do masy, z której ropy do wody, ców! Za pomocą mini-płu- taras, balkon czy też wej-
formuje się cegły - bezuży- Pompa wysysa wodę ze ga wirnikowego napędza- ście do garażu. Gdyby za-
teczny szlam węglowy. Mi- znajdującego się pośrodku nego silnikiem elektrycz- brakło prądu - można użyć
mo, że uzyskiwał doskonałe zbiornika tak, by lustro wo~ nym można błyskawicznie go wówczas jako łopaty,,, (j)

106
Oszczędność na...orce swym wybrednym kli­
Ciągle szukamy możli­ entom firma BOSCH. Wy­
wości zaoszczędzenia cen­ posażony w specjalne
nych (i drogich) litrów ro­ zgrzebła, wąż oraz coś, co
py, spalanych na polach przypomina odkurzacz, ma
przez traktory. Zamiast pomagać w utrzymaniu
montowanych z przodu idealnej czystości wierz­ przekazywanie wprowa­ Sprzęgło uruchamiane jest
traktora przeciwciężarów, chowca. Ponoć konie nawet dzonej z klawiatury infor­ ręcznie. Kierownica (po­
szwajcarscy konstruktorzy toto lubią- (j) macji do centrali, obsługi­ kryta cienką warstwą chro­
proponują w to miejsce za­ wanej zwykle przez kom­ mu) posiada regulację wy­
łożyć... pług. Próby wyka­ puter. W ten sposób najak­ sokości w zależności od po­
zały, że orka staje się wów­
Bezprzewodowa tualniejsze dane szybko trzeb prowadzącego. Wszy­
czas bardziej równa. Jak transmisja danych... i bez pośrednictwa papieru, stkie, współpracujące z cią­
wykazały próby, można ...oparta o promieniowa­ przy minimalnej praco­ gnikiem narzędzia zakry­
przy takiej orce stosować nie podczerwone znajduje chłonności docierają do za­ wa specjalna osłona wido­
z tyłu nawet 5-skibowe płu­ coraz szersze zastosowanie kładowego systemu zarzą­ czna na zdjęciu. Szerokość
gi, zaś z przodu: 3-skibowe. w przemyśle, zwłaszcza dzania produkcją. Być mo­ stosowanych narzędzi,
Jeśli moc silnika traktora przetwórczym. Dla u- że podobne urządzenia wy­ z dwoma metalowymi krąż­
nie wystarcza (np. przy su­ sprawnienia gospodarki eliminują niedługo z użycia kami umieszczonymi na
szy, ciężkim gruncie itd), to magazynowej i obrotu du­ nieodłączny notes magazy­ końcach osi, wynosi 53 cm.
wówczas podnosimy przed­ żymi ilościami bardzo róż­ niera i pozwolą na zao­ Ten miniaturowy ciągnik
ni pług, który zastępuje norodnych detali, podze­ szczędzenie ton papieru, waży zaledwie 38 kg łącz­
nam przeciwciężar. (j) społów itp. firma SIE­ niezbędnego na różnego ro­ nie z narzędziami, metalo­
MENS opracowała prze­ dzaju dokumenty obiego­ wymi krążkami i kołem
nośny system gromadzenia we. A jak upraszcza się prowadzącym.
Odkurzacz i przesyłania informacji. przeprowadzenie inwenta­ Może sami spróbujemy
dla konia Kieszonkowa końcówka ryzacji... (rw) skonstruować podobne
Nowoczesny zestaw do {fot.) o zasięgu do 40 m po­ „maleństwo”, które wyrę­
pielęgnacji koni oferuje zwala na natychmiastowe czyłoby nas w wielu pra­
Coś dla majsterkowiczów cach ogrodowych? (zr)
- działkowców
ST-300 “ lekki, bardzo
wygodny w obsłudze, nowy
ciągnik produkcji francu­
skiej, przeznaczony dla
działkowców. Wyposażo­
ny jest w bardzo cicho pra­
cujący silnik o poj. skok.
148 cm3 z elektronicznym
zapłonem i rozrusznikiem
z dekompresorem.
Układ napędowy jest
chroniony przez specjalne
urządzenie zabezpieczają­
ce, które automatycznie
włącza się w chwili natra­
fienia na przeszkodę.

107
sokiej temperaturze płyty miedzianej
lub mosiężnej dwustronnie pokrytej
cienką blachą srebrną. Od 1839 r.
u Norbiina posrebrzano blachę mo­
siężną metodą galwaniczną. W ten
sposób wyrabiano lichtarze, cukier­
nice i inne naczynia, tace, dewocjona­
lia, a zwłaszcza - szeroko znane
sztućce. Fabjyka otrzymała na wy­
stawach światowych wiele nagród za
swoje zastawy, a najbogatszy ich wy­
bór ma dzisiaj Muzeum Płockie, pre­
zentujące m.in. sztukę secesyjną. Wy­
roby Norbiina były sprzedawane
w firmowych sklepach w Petersbur­
gu, Moskwie, Odessie, Charkowie,
Kijowie, Wilnie, Rydze, Mińsku, Tyf-
lisie (Tbilisi), Nowogrodzie i Sarato­
wie Przedstawiciel firmy w Tehera­
nie pośredniczył w handlu ze
Wschodem,
Na przełomie XDC i X X w. podsta­
wowym produktem firmy Norblin
stały się blachy, ruiy, pręty i druty.
Fabryka otrzymała zamówienia z ro­
syjskiego ministerstwa marynarki
i ministerstwa komunikacji. W 1908
r. zatrudniała 600 robotników i dys­
Jeszcze jedna filia Muzeum Techniki! Pracownik muzeum Jacek S k o ru p i­
ponowała silnikami o mocy 600 KM.
aki wyjmuje z pieca gazowego mosiężny walec. Uchwyt połączony jest
Sztućce produkowano teraz za pomo­
z prostą suwnicą, za pomocą której walec zostanie przeniesiony na prasą do
cą walców ze sztancami segmentowy­
tłoczenia prętów i rur. Dziś piec jest zimny, a prasa nieruchomą, ąłe w przy­
mi, a następnie wyginano je na prasie
szłości urządzenia te ożyją, stając się częścią planowanego skansenu prze­ hydraulicznej.
mysłowego w dawnej Walcowni Metali „Warszawa".
Platemtctwo było w połowie XIX
w. czołową gałęzią warszawskiej me­
cgi. Przy ul. Żelaznej funkcjonowała talurgii - zatrudniało większość ro­
walcownia blach, druciamia i rurow- botników, dawało 70% wartości pro­
NORBLIN nia oraz odlewnia. Fabryka zyskała dukcji i wymagało stosowania najno­
jednak sławę wcześnie^dzięki swoim wocześniejszych urządzeń. W końcu
W 1809 r. na Starym Mieście w - wyrobom z plateru, tj, blachy wytwa­ XDC w. znaczenie platemictwa
Warszawie otworzył warsztat brą­ rzanej w procesie walcowania w wy­ zmniejszyło Bię. Zaczęły dominować
zowniczy Francuz Cerisier. Wdowa
po nim wyszła za mąż za Wincentego
Zbiornik na wodę - fragment urządzenia wytwarzającego parą pod ciśnieniem dla prasy
Norbiina, również rzemieślnika fran­ hydraulicznej. Wysokie ciśnienie powstawało w wyniku nacisku cylindra, wyniesionego
cuskiego. Zakład otrzymał korzystne uprzednio do góry W ostatnich latach funkcjonowania zakładu wytwarzano ciśnienie
zamówienia na sprzęt dla wojska - 450-500 at, znacznie niższe od nominalnego.
strzemiona, sprzączki, uprzęże, oku­
cia i ozdoby z mosiądzu i brązu; wy­
twarzał także świeczniki, kałamarze,
obudowy zegarów, posążki, W 1830 r
Norblin przeniósł się na ul. Chłodną,
gdzie zatrudniał 60 pracowników
i gdzie w 1853 r. zainstalowano ma­
szynę parową o mocy 10 KM.
Po śmierci Wincentego jego syn
Ludwik nawiązał spółkę z właścicie­
lem warsztatów złotniczych Teodo­
rem Wernerem. Dopuszczono też do
udziału innych akcjonariuszy. W -
1893 r. zakupiono walcownię braci
Buch przy ul. Żelaznej 51. Pełna na­
zwa przedsiębiorstwa brzmiała od­
tąd: Spółka akcyjna fabryk metalo­
wych pod firmą Norblin, bracia Buch
i T Werner.
Wraz z rozbudową warsztatów
zmieniał się asortyment ich produk-

108
fabryki galanterii żelaznej, maszyn
i konstrukcji, gwoździ i drutu. Wy­
twórcy posrebrzanych zastaw stoło­
wych (Norblin 1 Werner, J. Fraget,
bracia Henneberg - by wymienić naj­
większych) musieli walczyć z konku­
rencją niemiecką i francuską, przed
którą nie chroniły niekorzystne tary­
fy celne. Produkcja była kosztowna,
większość surowców bowiem trzeba
było importować. Właściciele firmy
Norblin okazali duże wyczucie sytua­
cji, zmieniając profil produkcji swo­
jego przedsiębiorstwa. Uniezależnili
się w ten sposób od koniunktury na
wyroby posrebrzane, otwierając so­
bie jednocześnie możliwość produko­
wania ich niejako na marginesie -
z wykorzystaniem innowacji techni­
cznych, zastosowanych w walcownie-
twie.

Po pierwszej wojnie światowej fab­


ryka rozbudowywała się - przy ul.
Żelaznej zrobiło się ciasno. Urucho­
miono wtedy filię w Osinach koło
Głowna, która przerosła rozmiarami
produkcji macierzysty zakład. No­
wością wśród wyrobów z tego okresu
były druty krzemobrązowe do celów
teletechnicznych, przewody linowe,
amunicja karabinowa oraz pierście­
nie i paski do prowadzenia pocisków
artyleryjskich.
Podczas okupacji niemieckiej
w czasie drugiej wojny światowej
Walcownia Metali „Warszawa” (tak
nazywano zakład w stolicy - w odróż­
nieniu od głowieńskiego) kontynuo­
wała produkcję. W 1945 r. urządzenia W marcu IBR4 r. zakupiono w Kabulu dla Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie (zob.
fabryki wywieziono do Niemiec; po­ ,,Młody Technik1' 1979 nr 1) ozdobną flaszą na wodę lub alkohol, sporządzoną z mosiądzu
kaźną część narzędzi i stali szlachet­ platerowanego galwanicznie srebrem Flasza ma 44 cm wysokości l średnicą brzuśca 15,5
nej władze polskie odnalazły później cm, a forma wskazuje, że wykonano ją po 18B0 r. Na denku naczynia wytłoczone są
następujące znaki: rosyjski orzeł dwugłowy, stanowiący jakby znak jakości, przysługują­
w Szamotułach. Zniszczenia wojenne cy oficjałem dostawcom dworu carskiego; napis Norblin Co gal w. Warszawa; cyfry 1245;
były jednak tak duże, że rząd skąpił napis w języku perskim (odczyt fonetyczny): korkhone-je-war*zu-norblln.
dotacji na odbudowę fabryki. W 1946 Jaką drogą naczynie trafiło do małego sklepiku ze starzyzną w stolicy Afganistanu?
r. ruszyła produkcja. Cały czas mó­ Język nie przesądza sprawy, w Afganistanie bowiem używane są dwa: puaztu i właśnie
wiono o potrzebie poszerzenia ul. Że­ perski. Butlę wytworzono jednak prawdopodobnie z przeznaczeniem na sprzedaż w Cesa­
laznej, planowano budowę nowej rstwie Persji, wszak w Teheranie przebywał agent Norbllna, a północna część tego kraju
walcowni w innym miejscu, ale in­ stanowiła strefę wpływów Rosji. Afganistan, na który Rosja także miała ogromną ochotę
należał wraz z Persją południowo-wschodnią do strefy wpływów Wielkiej Brytanii. Ten
westycja nie mogła jakoś się rozpo­ stan rzeczy został usankcjonowany porozumieniem brytyjsko-rosyjskim w 1907 r. Być
cząć. Dopiero w 1982 r. dokonano może jednak Rosja handlowała także bezpośrednio z Afganistanem, z którym od czasu
rozruchu zupełnie nowej Walcowni uncksji chanatu Chiwy (1873 r.) i chanatu Buchary (1868 r.) bezpośrednio graniczyła.
Metali „Warszawa" przy ul. Palisa­
dowej na Żoliborzu, W lipcu tego ro­
ku stanęły maszyny przy ul. Żelaznej. w. - ale i dziewiętnastowieczne bu­ Obecnie do zwiedzania udostę­
dynki z cegły, noszące jeszcze pewne pniana jest wielka hala tłoczni (wraz
Muzeum Techniki nie od razu cechy architektury klasycystycznej. z efektowną ciągarką) oraz dwie hale
wkroczyło na opuszczony teren, Bezcenne są także walory obiektu ja­ zakuwarek. W czasie organizacji
a i w czasie przeprowadzki to i owo ko całości - rozplanowanie budyn- skansenu przemysłowego trzeba bę­
uległo zniszczeniu. Niezależnie od ków^ system komunikacji wewnątrz­ dzie pokonać problemy nie znane do­
wprowadzenia na małą skalę zapo­ zakładowej, fragmenty posadzek ce­ tąd polskiemu muzealnictwu. Jeśli
wiadanej produkcji prętów, drutu ramicznych i żelaznych, schody z la­ rzeczywiście zakład Norblina ma
i płaskowników, dawny Norblin za­ nego żeliwa w budynku biurowym, znów stać się miejscem produkcji,
sługuje na pilny remont. Obiektem latarnie itp. W halach prezentowane a nie tylko miejscem demonstracji
ochrony są nie tylko maszyny - z któ­ są ponadto narzędzia ręczne oraz dawnych technologii
rych najstarsze pochodzą z pocz. XX kształtowniki. Henryk Hollender

109
sadą jest, że nie wolno ni­ więc już dziś zacząć myśleć,

POMYSŁY
g en ia ln e
czego krytykować, należy
tylko podawać swoje po­
mysły, lub sugerować ulep­
szenie pomysłów jakie już
o odpowiednich urządze­
niach, za pomocą których
będzie można oglądać ob­
razy tych planet na powie­

* * 3N¥/noiHtf/nj padły - choćby na pierwszy


rzut oka wydawały się zu­
pełnie idiotyczne i b e z sen­
su. Pomysły bardzo dokład­
rzchniach kulistych (ści­
ślej: na półkulach). Maciek
właśnie wymyślił coś takie­
go - jest to system rzutowa­
nie zapisuje się i rozpatruje nia płaskich obrazów na
później w gronie wąsko wy­
i ta k ie sobie specjalizowanych fachow­
ców. Metoda ta nie tylko
półkule. Obraz każdej pla­
nety - przesłany drogą ra­
A u to rz y każdego z a m ie s z c z o n e g o p o m y s łu
diową, może być tym sposo­
uczy pokory, a nawet bem odtworzony po zapisa­
o tr z y m u ją ja k o h o n o r a r iu m 2 5 0 0 0 g r, W s z y s tk ie
wzbudza szacunek w sto­ niu go na dwóch płaskich
n a d e s ła n e p o m y s ły są poza ty m ro z p a try w a n e sunku do nieszablonowego kliszach. W idei tej ważne
p r z e z B iu r o M ło d z ie ż o w y c h P a te n tó w , k t ó r e p r z y ­ myślenia, ale i daje dosko­ są nie tyle techniczne szcze­
z n a je s w o je n a g r o d y i w y r ó ż n ie n ia . P o m y s ły m o ż ­ nałe rezultaty praktyczne góły, co sam bajkowy nieco
na n a d s y ła ć pod a d re s e m r e d a k c ji o d o w o ln e j Pomysł Krzysztofa Wita pomysł rzutowania koloro­
p o r z e r o k u , d n ia i n o c y , b y le b y b y ły o p a tr z o n e (18 lat) x Rybnika, pasuje wych obrazów odległych
dopiskiem : „P O M Y S Ł Y ” . D o ty c z y to r ó w n ie ż
jak ulał do takiej właśnie planet na wielką białą
narady. Krzysztof wymyślił kulę..,
„ Ś L A D Ó W P O M Y S Ł Ó W " . A u t o r z y w y c łr u k o w u - i
bowiem coś, co nie wiado­ PRZERABIAMY WIEŻĘ
n y c h „ ś la d ó w " o tr z y m u ją n a g r o d y rz e c z o w e .
mo do czego użyć, a co EIFFLAl O ile oczywiście
mą niezaprzeczalne cechy Francuzi nie zgłoszą sprze­
. J A NIE PROPONUJĘ - kach jakieś paczki itp. Po­ twórczego pomysłu. Jest to ciwów, Ale skoro przetrzy­
JA ŻĄDAM, aby m ó j p o ­ lecam więc sprawę specja­ wkręt współpracujący ze mali likwidację słynnych
m y s ł z o s t a ł j a k n a js z y b c ie j listom od dźwigów, sugeru­ zmyślnie skonstruowaną Hal Targowych i zbudowa­
z r e a liz o w a n y . D o t y c z y o n jąc nieśmiało, iż można by długą nakrętką, w którą nie Centrum Kultury im. G.
b lo k a d y a u t o m a t y c z n ie z a ­ rzecz całą rozwiązać po­ ową śrubę można wkręcić, Pompidou, którego budy­
m y k a n y c h d r z w i d ź w ig ó w dobnie jak to ma miejsce jednak dopiero wówczas, nek przypomina wielki piec
osobow ych. N a jp r o s ts z e w drzwiach do niektórych gdy zostanie rozgrzana centralnego ogrzewania
r o z w ią z a n ie to s z n u re k typów samochodów. Stoso­ (rozgrzewamy oczywiście będący w remoncie - to mo­
p r z y drzwiach i h a c z y k n a wana tam jest wszak częś­ nakrętkę). Jest ona do tego że dadzą się namówić rów­
ś c ia n ie . G d y chcemy aby ciowa blokada działająca celu owinięta na stałe spi­ nież na realizację projektu
drzwi p o z o s ta ły o t w a r t e w momencie odchylenia ralą grzewczą z wypro­ Tomasza Malinowskiego
n a le ż y s z n u r e k z a c z e p ić drzwi na całą szerokość, wadzonymi końcówkami. z Gdańska. A rzecz jest nie­
o h a c z y k . , . " — pisze pani KŁANIAMY SIĘ BU­ bagatelna, bowiem Tomasz
Grażyna Trochimiuk z Bia­ RZY MÓZGÓW. Swego proponuje przeróbkę słyn­
łegostoku czasu termin ten, jak rów­ nej wieży w wiatraki
nież i sama metoda docho­
dzenia do pewnych rozwią­
zań technicznych, nazwana
właśnie burzą mózgów,
przeżywały okres wielkiego
powodzenia. Co raz środki
masowego przekazu dono­
siły o kolejnej naradzie
twórców techniki prowa­ Wkręcona luźno śruba ule­
dzonej wg tej właśnie ga zaciśnięciu w nakrętce
metody. wkrótce po wyłączeniu
Ten poi ziu niii napisany Przypominam w skrócie, prądu. Odkręcenie jej staje
wstąp do listu pani Graży­ na czym ona polega. Otóż się więc możliwe po ponow­
ny sygnalizuje problem na­ w takiej „burzy" może brać nym podgrzaniu nakrętki.
prawdę ważny. Istotnie, udział od kilku do kilku­ Pomysł jest? Jest. Co z nim
drzwi do nowoczesnych nastu osób. Jedna z nich zrobić? Zapamiętać, Bo­ A ścisłej w elektrownię
wind, zainstalowane w Cormułuje problem i wszy­ wiem prędzej czy później, wiatrową o rozpiętości
dziesiątkach tysięcy wie­ scy w ciągu następnych 15- ale na pewno okaże się, że skrzydeł dochodzącej do
żowców w Polsce, zamyka­ 20 minut proponują jego znajdzie on swoje zastoso­ 200 m. Tżójskrzydłowy
ją się same. Nasza kore­ rozwiąż1:itiii- C,i tu ruinąza­ wanie.., wiatrak napędzałby gene­
spondentka ma więc świętą „W PRZYSZŁOŚCI, g d y rator dostarczający prądu
rację żądając, aby coś z tym lu d z k o ś ć opanuje s e t k i m i ­ elektrycznego stolicy Fran­
zrobić, gdyż utrudnia to lio n ó w g a la k t y k b y ło b y cji. Byłaby to największa
ogromnie korzystanie n ie m o ż liw e p o s ia d a n ie t y lu w świecie elektrownia tego
z windy osobom niepełno­ g lo b u s ó w il e je s t p la n e t typu, tak jak pod koniec
sprawnym, wprowadzają­ w tych g a la k t y k a c h " - pi­ XIX w. wieża inż. Eiffla
cym do wind dziecinne sze Maciej Urbaniak (13 była najwyższą budowlą
wózki, niosącym w obu rę­ lat} z Poznania. Należy świata..,

110
również możliwość podsłu­ s p ir a lę . Jest t o j u ż k o le jn y
RÓŻNE chiwania nagrywanej taś­ przykład n a f a k t , że p o d o b ­
DROBIAZGI my za pomocą słuchawek. n e pomysły często rodzą się
Bernard Kuś z Chorzo­ r ó w n o c z e ś n ie i n ie z a le ż n ie
Wojtek Sawlewicz (13 wa, życzy sobie, oby na o d s ie b ie w m ie js c a c h o d d a ­
lat) z Warszawy, proponuje grzbiecie każdego egzem­ lo n y c h nawet o s e t k i c z y
instalowanie w statkach plarza „MT" był wydruko­ tysiące kilometrów. W y c i­
dodatkowych śrub umiesz­ wany jego kolejny numer n e k z rysunkiem tej żarów­
czonych na dziobie statku oraz rok wydania. Łatwiej ki n a d e s ła ł C e z a ry Choj­
i ciągnących go do przodu. wówczas będzie odnaleźć nicki z Piotrkowa TYybu-
w bibliotece potrzebny eg­ n a ls k ie g o . N a t o m ia s t C e z a ­
zemplarz. trawstwo wody dałoby się
ry P a lę g a z C z ę s to c h o w y
ograniczyć instalując
Krzysztof Grzanka ze d o n o s i, iż m a d z iw n ą ż a ­
w mieszkaniach zawory
Starogardu Gdańskiego, r ó w k ę p r o d u k c ji k a n a d y j­
z licznikami. Po zużyciu np.
proponuje przyjście z po­ s k ie j, p o s ia d a ją c ą a ż trzy
50 litrów wody dziennie au­
mocą osobom niskiego n ie z a le ż n e o d siebie sp ir s ie !
tomat zamyka zawór i aby
wzrostu, którym zdarza się
go uruchomić należy wrzu­ * * ★
trzepać dywany na osiedlo­
cić odpowiednią monetę.
wych trzepakach. Są m e
Halina Wolak (17 lat) Ogólnie rz e c z b io r ą c nie
bardzo wysokie i niekiedy
z Rybnika oczekuje, iż rze­ je s t n a jg o r z e j z r e a liz a c ją
trzeba się sporo nagimnas-

n
Powinno to jego zdaniem, miosło uruchomi wreszcie w p r a k t y c e pomysłów kli­
zwiększyć zwrotność stat­ produkcję uchwytów do entów naszego d z ia łu , t y l ­
ków. Drugi pomysł dotyczy wanienek - służących do k o , ż e t r w a t o n a o g ó ł o w ie ­
wysuwanych z opony kol­ kąpania dzieci - zakłada­ le za długo. Dariusz Kotań-
ców, mających za zadanie nych na zwykłą wannę. ski (1 5 l a t ) z W a r s z a w y z n a ­
zwiększenie przyczepności Usprawni to nie tylko samo la z ł np. w p r z e d p o to p o ­
kół w razie ślizgawicy. Kol­ przygotowanie kąpieli dla w y c h n u m e ra c h :
ce te wychodziłyby na ze­ malucha, ale również póź­ „MT" 8 /8 1 - rozsuwane
wnątrz opony po odpo­ niej zaoszczędzi masę pracy łó ż k o . Jego konstrukcję
wiednim podwyższeniu ciś­ młodym mamom, które mu­ Darek w id z ia ł w k ilk u
nienia w dętkach. szą porządkować zachlapa­ w s p ó łc z e ś n ie w ydanych
Marek Kmieć z Bosz- ną wodą podłogę. k s ią ż k a c h .
tykowac mm wy winduje się
kówka marzy o możliwości ciężki dywan na górną po­ „ M T ’ 2 /7 0 - sanki z t w o ­
kupna w sklepie papierni­ przeczkę. Najlepszym roz­ rz y w a - b y w a ją czasam i
czym takich zeszytów, któ­ wiązaniem - wg Krzysztofa w sklepach s p o rto w y c h
re miałyby u góry każdej
strony umieszczony wzór
- byłoby więc zaprojekto­ S S la d e m \ i m a ją k s z t a łt o d p o w ie d n io
w y p r o f ilo w a n e j łó d k i. S y ­
wanie trzepaka o zmiennej
całego alfabetu, ale wypi­ wysokości podwyższanego i | pomysłów g n a liz a c ja ś w ie t ln a w apa­
sanego pismem ręcznym, np za pomocą korby. r a t a c h te le fo n ic z n y c h - c o ­
Andrzej Matuszkiewicz ra z bardziej jest popularna.
Z n ó w m a m y d o c z y n ie ­ P rz y b o ry k r e ś la r s k ie
(15 lat) z Krapkowic, zasta­
n ia z prawie równoczesnym z przyssawkami - dziśpro­
nawia się czy nie można by
do zasilania elektroniczne­ opublikowaniem pewne/ dukuje s ię ju ż n a w e t t a k ie
go zegarka na rękę wyko­ id e i, c h o ć o n ie c o z r ó ż n ic o ­ c y r k le d o r y s o w a n ia n a ta­
rzystać jakiegoś Sprytnego w a n y m z a s to s o w a n iu p r a k ­ blicy szkolnej.
przetwornika przetwarza­ ty c z n y m . M ia n o w ic ie D a re k k o ń c z y s w ó j lis t
jącego w elektryczność w „ M T " 3 /8 4 w y d r u k o w a ­ s u g e s tią „ a b y • M io d y T e c h ­

uderzenia pulsu. Przetwor­ liś m y pomysł ż a r ó w k i n i k i is t n ia ł wiecznie " Po­


z dwiema równoległymi m y s ł je s t n ie z ły , m y ś lę w ię c ,
nie drukowanym. Autor Lis­ spiralami. G d y je d n a u le ­ że za jakieś tysiąc l a t t r a f i
tu uważa, że mając stale g n ie p r z e p a le n iu , s iła r ó w n ie żdo „ Ś L A D Ó W " -
przed oczami kaligraficzne ś w ia t ła m a le je o p o ło w ę , a le t a k j a k s e t k i in n y c h w c z e ś ­
litery, każdy szybko nau­ ż a ró w k a ś w ie c i n a d a l. n i e j z r e a liz o w a n y c h .
czyłby się pisać ładnie W t y m s a m y m c z a s ie ra­
i czytelnie. dziecki ,,/unpyj Technik" śe śr ir
Ech, marzenia, ma­ (nr 3 /8 4 ) o p u b lik o w a ł
rzenia... w swojej stałej rubryce pt. D o Ś L A D Ó W sprzed bli­
Janusz Se rżysko z War­ „Biuro P a t e n t ó w " r y s u n k i sko ćwierćwiecza Marek
szawy chciałby mieć t a k ie j ż a r ó w k i d z ia ła ją c e j Z a le s k i (1 2 la t ) z M y ś lib o ­
w swym magnetofonie wy­ je d n a k n ie c o inaczej, bo­ r z a d o rz u c a jeszcze jeden.
łącznik kasowania taśmy. nik powinien hyc /mrumalo­ wiem ś w ie c i ta m zawsze O to w „ M T ’ 1 /6 1 z n a la z ł s ię
Umożliwiłoby to nagrywa­ wany w pasku lub branso­ tylko jedno w łó k n o . G d y p r o je k t m a g n e ty c z n y c h
nie na tej samej ścieżce róż­ letce po wewnętrznej stro­ u le g n ie O no przepaleniu, szachów , takich j a k ie obec­
nych dodatkowych dźwię­ nie przegubu dłoni. le k k ie d o k r ę c e n ie ż a r ó w k i n ie s ą w p o s ia d a n iu M a r k a ,
ków, głosów, lub instru­ Andrzej Dyka* (17 lat) - m a ją c e j s p e c ja ln y c o k ó ł k t ó r y j e z re s z tą u d o s k o n a lił
mentów. Oczywiście ma­ z Drawska Pomorskiego, i o d p o w ie d n ią o p r a w k ę d o d a ją c blaszki na z b it e
gnetofon musiałby mieć jest przekonany, iż marno­ w łą c z a d ru g ą , b liź n ia c z ą f ig u r y .

111
Sprawdźmy, jak wygląda nasza za­
G R Y bawa na dziewięciu połach, ułożo­
Z GŁ OWĄ nych w kwadrat 3 x 3. W celu zacho­
wania zasady „jednego wolnego po­
la" w grze musi być użytych tym ra­
OBRACANIU zem osiem sześcianów.
Ustawiamy je, jak na rys. 2, rzecz
Dziś chcą zaprezentować Czytelni­ jasna - czerwonymi ściankami do gó­
kom grę niezwykle ciekawą, prawdzi­ ry. Wszystkie reguły wykonywania
wą ucztą dla wielbicieli rozrywek ruchów pozostawiamy bez zmian, ta­
umysłowych. Nazwałem ją - OBRA- kie samo jest również nasze zadanie -
GANKA, Jest to zabawa logiczna zu­ obrócić choć jeden sześcian o 180°.
pełnie nie spotykanego rodzaju, łą­ Tym razem jest to dość proate - oka­
cząca w sobie cechy słynnej „piętna- zuje sią, że już po kilkunastu (a nawet
stki" i kostki Rubika, mającą zaś nad kiłku) manipulacjach któryś z kloc­
nimi przewagą świeżości, ków odwraca sią zieloną ścianką do
Przed rozpocząciem rozgrywki goś z sześcianów o 90* wzglądem Póry
czeka nas jednak trochą pracy. Prze­ jednej z jego dolnych krawędzi, tzn. Zachęceni tym sukcesem spróbuj­
de wszystkim musimy postarać się tak, by ta właśnie krawędź pozosta­ my utrudnić problem. Startując za
o osiem jednakowych sześcianów. wała w czasie obrotu nieruchoma. każdym razem z położenia wyjścio­
Mogą to być dziecinne klocki, kostki Wskutek obrotu sześcian przewraca wego, staramy sią odwrócić dwa, trzy
do gry czy też inne przedmioty sią na bok. na sąsiednie pole. Dlatego i więcej sześcianów. Jaką największą
0 kształcie sześcianu. Następnie też warunkiem koniecznym wykona­ liczbę „zielonych ścianek na górze"
w każdym z sześcianów trzeba wyróż­ nia ruchu jest, by pole, na które chce­ uda nam się otrzymać? Czy jast moż­
nić w jakiś sposób dwie naprzeciw my przewrócić klocek, było w tym liwe odwrócenieWSZYSTKICH ośmiu
leżące ścianki, każdą inaczej. Naj­ momencie wolne. sześcianów?
prościej można to zrobić z kostkami A teraz zadanie: obraoając (wyłącz­ Okazuje się. że taki W następnym
da gry - wystarczy zapamiętać, że nie w dozwolony sposób) klocki nale­ naszym spotkaniu napiszę, jak to zro­
interesują nas np. ścianki z jednym ży doprowadzić do tego, by choć je­ bić, jak w prosty sposób zapisywać
1sześcioma oczkami. inne zaś uznaje­ den z nich znalazł sią w położeniu wykonane ruchy, a także o łnnych
my za neutralne. „zieloną ścianką do góry". Sądzą, że interesujących wtaśoiwośctach OB-
Wpozostałych przypadkach można każdemu, kto rzeczywiście zabrał sią RACANKI.
np. pomalować dwie wybrane ścian­ do obracania klocków, nje potrzeba P.6, Ponieważ przy obracaniu sześ­
ki. każdą na inny kolor. Załóżmy (w będzie nawet minuty, by stwierdzić, cianówna kartce papieru sporą niedo­
celu lepszego rozumienia dalszego że zadanie takie jeat wbrew pozorom godnością jest ich ołągłt „uciekanie"
opisu), że uczyniliśmy właśnie w ten niemożliwe do wykonania! poza wyznaczone pola, zamiast pa­
sposób i każdy nasz klocek ma teraz Rzeczywiście, aby obrócić któryś pierowej planszy warto przygotować
jedną ścianką czerwoną, a drugą, le­ z trzech klocków „zieloną ścianką do sobie np. z drewna podstawkę tej sa­
żącą naprzeciw - zieloną (pozostałe góry", czyli obrócić go o 18ff\ trzeba mej wielkości z podwyższonymi brze­
ścianki w kolorze neutralnym). przecież wykonać tym klockiem dwa gami, uniemożliwiającymi wypadanie
Zabawą zaczniemy od rozwiązania ruchy w tym samym kierunku. Tym­ klocków, Na ten sam zresztą pomysł
prostego zadania logicznego, w któ­ czasem nasza zabawa odbywa się na wpadł producent „Obiecanki", moż­
rym potrzebne będą tylko trzy spo­ czterech polach I w każda atroną na ją bowiem od niedawne kupić
śród naszych sześcianów. Na kartce można zrobić tylko jeden obrót. Coś w niektórych sklepach, pod (tajemni­
papieru rysujemy kwadratową „plan­ trzeba zatem zmienić. Spróbujmy po­ cze) nazwa IQ. TEST.
szą" 2x2, taką. by boki kwadratów większyć planszą. Robert Hardy
były równe bokom naszych sześcia­
nów. Trzy klocki ustawiamy na plan­
szy czerwonymi ściankami do góry, UWAOA, HOBBYŚCI - ELEKTRONICY!
pozostawiając jedno miejsce na plan­ Powstał pierwszy w Polsce ogólnopolski, uczniowski Klub Mikroin-
szy wolne, np. tak. jak na rysunku 1. formatyki „InforMik” „Młodego Technika"! Zlokalizowany został
Ogólnie rzecz biorąc, zabawa pole­ w Ośrodku Harcerskim w Chorzowie i wyposażony w mini-komputery
ga na obracaniu sześcianów na plan­ „Meritum", przekazane przez Zakłady Urządzeń Komputerowych
„Mera ELZAB" % Zabrza i komputery firmy „Sinclair".
szy. Niewolno z nimi robić nic innego,
Klub dostępny jest dla młodzieży z województwa katowickiego
a zwłaszcza przesuwać ani podnosić
i przyległych codziennie, a miłośnicy mikroinformatyki z innych woje­
do góry. Żaden klocek nie może też wództw spotykać się będą co pewien czas na 3*dniowych zjazdach.
w czasie zabawy znaleźć sią poza Wszystkich chętnych prosimy o kontakt osobisty lub listowny z Ogól­
wyznaczonymi (w tym wypadku czte­ nopolskim Klubem Mikroinformatyki „InforMik", Ośrodek Harcerski,
rema) polami. Rozgrywka składa sią 0 -5 0 0 Chorzów, WPKiW, te l centrali 413-891.
z ruchów, Każdy ruch, to obrót które­

112
SPIS
ARTYKUŁÓW
ZAMIESZCZONYCH
W „MŁODYM TECHNIKU V9
W LATACH
1981
1982
1983
1984
1/1981

Dyski akrecyjne - M ic h a ł R ó ż y c z k a ...................... 6


Pradzieje cywilizacji na ziemiach polskich (I> - Mikroprocesory: “ JerzyKlimkowski...................... 16
B o le s ła w O r ł o w s k i ................................................. 6 Historia mikroprocesora- Jerzy K o s t r u s ia k . . . . 19
Komputerowy skład drukarski - A n d r z e j M a c h a l- Na zerowym południku - A n d r z e j K l i m e k ................ 22
s k i ................................................................................. 14 Bateria zamiast sprężyny - M ir o s ła w Z ię b a 29
Koła czy nogi? - J a n u s z M o r a w s k i ............................ 22 Pradzieje cywilizacji na ziemiach polskich (II) -
Satelitarne elektrownie słoneczne - J e r z y H o łu b ie c 29 B o le s ła w O r ło w s k i ..................................................... 33
Tytan i jego związki w przyrodzie i technice - Zgoda buduje,.. Silniki okrętowe - B o h d a n H u r a s . 40
Grzegorz B asiński...................................................... 34 F e l i e to n : Global 2000-Bogusła w K it z m a n n . 3
Samoloty oszczędne - J a n L e s k i ............ .................. 39 O p o w i a d a n i e : Niepewność (dokończenie) -
F e l i e t o n : Głuchy telefon - B o g u s ła w K it z m a n n . 3 A n d rz e j S to ff . 48
O p o w i a d a n i e ; Niepewność - A n d r z e j S t o f f . . 46 Na w a r s z t a c i e : Obudowy urządzeń elektro­
N a w a r s z t a c i e : Regulatory temperatury — nicznych - R o m a n K o z a k ............................................ 57
A n t o n i B i a ł o s z e w s k i ................................................. 57 Budowa i naprawy domowej instalacji wodociągo­
Budowa i naprawy domowej instalacji wodociągo­ wej (II) - J e r z y P i e t r z y k ............................................... 63
wej - Jerzy P ie t r z y k .................................................... 62 Przetwornica tranzystorowa - A n t o n i B ia ło s z e w s k i 68
Przybory do czyszczenia i polerowania - Stefan Elastyczny ścisk stolarski-Stefan Zbudniewek . . 70
Z b u d n ie w e k ................................................................. 67 K l u b W y n a l a z c ó w : Wskaźnik zużycia pali­
Przyrząd do stolarskich połączeń wczepowych * wa ................................................................................. 87
R y s z a r d K r e y s e r . ........................................................ 70 S y l w e t k a m i e s i ą c a : Werner Karl Heisen-
K l u b W y n a l a z c ó w : Ścieranie tablicy . . , . 87 berg- Z b ig n ie w G a w r y ś ..................................... 5
S y l w e t k a m i e s i ą c a : Aleksander Popow - Poznajemy s a m o c h o d y : Opel Kadett -
Zbigniew Gawryś........................................................ 5 Z d z is ła w P o d b i e l s k i ........................................... 72
P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Toyota Corolla - F o t o p o r a d y : Suszenie negatywów; F o t o n o ­
Z d z is ła w P o d b ie ls k i . ............................................... 72 w o ś c i : Nowe typy projektorów filmowych Su­
F o t o n o w o ś c i : Nowości sprzętu fotograficzne­ per 8 - Ryszard K r e y s e r ........................................ 74
go i filmowego produkcji ZSRR - Ryszard Kreyser . 74 A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Soczewki
A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Planety grawitacyjne - Sławomir Ruciński...................... 76
wokół gwiazd- Sławomir R u c i ń s k i ......................... 76 R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Weź kal­
Rozmaitości m a t e m a t y c z n e : Wstęga kulator i... -M ichał S z u r e k .................................. 80
Móbiusa - Michał Szurek........................................... 79 C h e m i a n a c o d z i e ń : Kwas cytrynowy (I) -
C h e m i a na c o d z i e ń : Kwas mlekowy (II)- S te fa n S ę k o w s k i .................................................. 82
Stefan S ęk o w sk i........................................................ 83 N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­
N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­ c z t o w y c h :Oszczędzaj energię -Jan B a r c z y k . . 91
c z t o w y c h : Pocztowy postęp techniczny - J a n M u z e u m , , M f ” -.Cukier - H e m y k H o U e n d e r . 94
B a r c z y k .................................................................... ... 86 Siłownie wiatrowe - J ó z e f W ysocki................... 47
M u z e u m t , M T Ł ó d z k i e włókiennictwo - Przydrożne telefony ratunkowe - Z b ig n ie w G a ­
H e n r y k H o U e n d e r ........................................................ 94 w r y ś ............................................................................. 86
Wzrost kryształów - W a ld e m a r G o r z k o w s k i . . . . 82 Błona półprzepuszczalna - W a ld e m a r G o r z k o w s łd . 85
O k ł a d k a m i IV: Lokomotywa elektryczna ET- O k ł a d k a III i IV: Stół kreślarski - Czesław W a ­
41 - Czesław W a s z k ie w ic z s z k ie w ic z

113
3/81 Remontujemy mieszkanie (U) - J e r z y Pietrzyk . , . 67
Kl ub W y n a l a z c ó w : Usztywnienie łodzi
U progu kosmosu - W ik t o r N i e d z i c k i ...................... 6 pneumatycznej........................................................... 88
Podziemne zagrożenia: Ogień - wybuch - gaz - S y l w e t k a m i e s i ą c a : Stanisław Wigura -
Stefan G i e r l o t k a ........................................................ 15 A n d r z e j G la s s .............................................................. 5
Energia z roślin- A n d r z e j A n i o ł ............................... 22 P o z n a j e m y s a m o c h o d y : DaimlerLimou-
Przyszłość lekkiego lotnictwa - Z d z is ła w B r o d z k i . 28 aine- Zdzisław P o d b ie is k i . . . ...................... 72
Najpierw popatrzeć: Wzorowa kontrola jakości - F o t o p o r a d y : Poda wacz papieru fotograficzne­
G r z e g o r z J e z i e r s k i ........................................... 34 go; Miniaturowa lampa błyskowa; Mieszek makro-
Aluminium w budownictwie - W i t o ld S z o lg in ia 40 fotograficzny - R y s z a r d Kreyser............................... 74
Powietrze pracuje - C z e s ła w W a s z k ie w ic z 44 A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Conowe-
F e l i e t o n : Komputerowa mentalność - B o g u - go w badaniach Słońca? - S ła w o m ir R u c iń s k i. . , , 76
s ł a w K i t z m a n n ..................................................... 3 R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Jak gęsto
O p o w i a d a n i e : Nadzieja - M ic h a ł F o ty m a . . . 51 leżą liczby pierwsze?- M i c h a ł S z u r e k ...................... 79
N a w a r s z t a c i e : Remontujemy mieszkanie (I) C h e m i a na c o d z i e ń : Iryzowanie szkła -
- J e r z y P i e t r z y k ........................................................... 57 Stefan S ęk o w sk i......................... 82
Diody elektroluminescencyjne- R o m a n K o z a k . . 62 M u z e u m , , M T " : Technika widowiska tea­
Świdry do wierceń otworów w ziemi - Stefan tralnego - H e n r y k H o lle n d e r ..................................... 94
Z b u d n ie w e k ............................- ................................. 67 Słońce B
Tranzystorowa przetwornica do lamp błyskowych Solar challenger - ( z p ) .................................. « . . . 43
- A n t o n i B ia ło s z e w s k i . . . .................................. 70 Automatyczna przerzutka w row erze...................... 84
Kl u b W y n a l a z c ó w : Bezpłatna energia . . . . 87 Wieże ciśnień w Kuwejcie - fzp> „ , . . 86
S y l w e t k a m i e s i ą c a : Tadeusz Tański - An­ O k ł a d k a III, IV: Agregat sprężarkowy - Czesław
W a s z k ie w ic z
drzej K o w a J s k i ........................................................... 5
Poznajemy s a m o c h o d y : Alfa Romeo, 5/81
Gi ulletta - Z d z ia ła w P o d b i e i s k i ............................... 72
Fotonowości: Wyposażenie pomocnicze, Mądre książki - T a d e u s z T w a r o g o w s k i ................... 6
dźwiękowe przezrocza - Ryszard K r e y s e r ............... 74 Dolmel - Wytwórnia fabryk prądu - Z b ig n ie w
A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Ziemia G a w r y ś ....................................................................... 12
podsłuchiwana z kosmosu - S ła w o m ir K u c iń s k i 76 Motocykle- Z d z is ła w P o d b i e i s k i ............................ 22
Rozmaitości matematyczne: Weź Wszędobylska ciecz-Grzegorz Jezierski................ 29
komputer i... - M ic h a ł S z u r e k .................................. 80 Magazynowanie energii w polu magnetycznym -
C h e m i a na c o d z i e ń : Kwas cytrynowy (II) , M ic h a ł F o t y m a ......................................................... 35
- Stefan Sękowski,................................................ 83 Technika w badaniach autentyczności dokumen-
N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­ tó w - J e r z y K o n i e c z n y ............................................... 43
c z t o w y c h : Tradycje polskiego szkolnictwa Jak przebiega wybuch?-Stefan S ęk o w sk i............. 46
morskiego - J a n B a r c z y k ........................................... 90 Felieton; Miła gra ogrodowa Bogusław
M u z e u m , , M T ’ *: Z techniki afrykańskiej - K i t z m a n n ....................................... 46
Henryk Hollender........................................................ 94 O p o w i a d a n i e : Zapomniany przez ludzi -
Marisat - System łączności satelitarnej na morzu - A n d r z e j D r z e w i ń s k i .................................................. 51
Z b ig n ie w G a w r y ś . ..................................... . , , , 32 N a w a r s z t a c i e : Budowa i naprawa pralek
automatycznych - Z b ig n ie w G a w r y ś ...................... 57
Diody świecące w praktyce majsterkowicza - ( w a ) . 62
Remontujemy mieszkanie (HI) - J e r z y P i e t r z y k . . . 64
Pojemnik do zbioru agrestu - Stefan Zbudniewek . 70
4/81 Przyrząd do sygnalizacji świetlnej - (ew) . . . . . . 71
Kl ub W y n a l a z c ó w : U w aga,człow iek............. 87
Tajemnice fotosyntezy - L e s z e k Ł y ż n i k ................... 6 S y l w e t k a m i e s i ą c a : Albert Michelson -
IkarusAutóbuszok- B o g u s ła w K it z m a n n . 14 B o le s ła w O r ł o w s k i ..................................................... 5
P o w r ó t towarowych żaglowców - B o h d a n H u r a a . . 22 P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Peugeot 604 -
Nawozy mineralne - ratunek przed głodem - Wa- Z d z is ła w P o d b i e i s k i ........................................... 72
le n t y n a M io d u s z e w s k a ........................................... ... 26 F o t o n o w o ś c i : Lampa błyskowa „Braun Vario-
Rośliny inżynierami - J a k u b M o w a z o w i c z . ............ 34 200 M 340 SCA"- R y s z a r d K r e y s e r ......................... 74
Kotły bez palenisk-Zbigniew Ra t a j . ...................... 38 A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Spotka­
Wolfram - O r z e g o r z B a s i ń s k i ......................... . . 44 nie za pięć lat - Sławomir Ruciński............................ 76
F e l i e t o n : Jak rozhartowała się stal - B o g u s ła w C h e m i a na c o d z i e ń : Prezentujemy wita­
K i t z m a n n .................................................................... 4 minę C - S te fa n S ęk o w sk i......................................... 79
O p o w i a d a n i e : Nocleg - Janusz Mil, Sławomir R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e ; O licze­
M i l ........................................................... ..................... 48 niu - Michał Szurek..................................................... 85
N a w a r s z t a c i e : Prosta przystawka do cięcia N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­
i ostrzenia - Stefan Z b u d n ie w e k ............................... 57 c z t o w y c h : Radzieckie samochody wyścigowe -
Wskaźnik poziomu cieczy - An t o n i B ia ło s z e w s k i, 60 J a n B a r c z y k ................................................................. 89
Nowoczesne narzędzia stolarskie - Ryszard Krey­ Mu z e u m „ M T " : Maszyny do szycia -
ser ............................................... . . . . . . . . . . 63 H e n r y k H o lle n d e r ............................................ * . . 94
Szablon do ustawiania wkładki adapterowej - Z b i ­ Wszechobecne promieniowanie - ( z g ) ...................... 82
g n ie w G a w r y ś ' .............................................................. 65 O k ł a d k a Ul, IV: Automat da lodów - C z e ­
Uchwyt do osłony wkładki gramofonowej - (zg). . , 67 s ła w Waszkiewicz

114
6/81 F o t o n o w o ś c i : Wieści z targów lipskich - R y ­
s z a rd K r e y s e r ........................., .................................. 74
Nowoczesne statki rybackie- Z e n o n S t e f a ń s k i . . . 6 A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Struktura
O spalaniu - T a d e u s z I. R y c h t e r ............................... 12 wszechświata - S ła w o m ir R u c i ń s k i ......................... 76
Energia wiatru - J a n L e s k i ......................................... 22 R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Trudne z a ­
Topografia Wenus - Stanis/awR B r z o a t k ie w ic z . , 28 d a n ia - M ic h a ł S z u r e k ..................... 80
Chemizacja rolnictwa złem koniecznym? - A n d r z e j C h e m i a na c o d z i e ń : Atramenty (II) -
A n i o ł ........................................................ 32 S te fa n S ę k o w s k i ........................................................ 82
Sztuczne kończyny - A r t u r D z i a k ............................ 39 N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­
German - G r z e g o r z B a s i ń s k i ..................................... 44 c z t o w y c h : 20 lat pierwszego wzlotu człowieka
F e l i e t o n : Testament Beniamina Frankiina - w kosmos; Śmigłowce radzieckie-Jan Barczyk. . . 90
Bogusław K i t z m a n n .................................................. 3 M u z e u m , , M T " : Ochrona zabytków techniki-
O p o w i a d a n i e : Próba kontaktu - Z b ig n ie w H e n r y k H o łle n d e r ................................................... 94
D w o r a k ....................................................................... 46 Malowanka z Olsztyna - (z g ) ................................ 54
N a w a r s z t a c i e : Uniwersalny zasilacz stabili­
zowany - .Roman K o z a k ............................................ 57
Budowa i naprawa pralek automatycznych {dokoń­
mi
czenie! - Zbigniew G a w ry ś ' ........................................ 83
Samoloty dyspozycyjne w Polsce - A n d r z e j G la s s . . 6
Wykrawacze do kółek - L u d w i k O s s o w s k i ............... 68 Wielki ptak Leonarda - W it o ld S z o l g i n i a .......... 14
Sprzęt biwakowy - ( l o ) .............................................. 70
Wielkie ognie Meksyku - A n d r z e j U r b a ń c z y k . . . . 22
K l u b W y n a l a z c ó w : Kontrola hermetycz­ Podwodne pojazdy - Stanisław D y r c z ................ 30
ności słoików .............................................................. 87
Szyby zespolone a energetyka - Janusz J a b łk o w s k i . 38
S y l w e t k a m i e s i ą c a : Tales z Miletu ~ Bole­
F e l i e t o n : Pomysły genialne i takie sob ie- B o g u ­
sław Orłowski........................................................... ... 5
s ła w K it z m a n n ........................................................... 3
P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Triumph T R 7 -
O pow iadanieiK osm opol-M anekFaJzm ann . 44
Z d z is ła w P o d b i e l s k i .................................................. 72
Na w a r s z t a c i e : Palnik „Unigaz" - Stefan
F o t o p o r a d y : Fotografujemy gwiazdy - R y ­ Z b u d n i e w e k ........................................................ 57
s z a rd K r e y s e r .............................................................. 74
Akustyczny wzmacniacz dużej mocy (dokończenie)
A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Centrum - Roman K o z a k ..................................................... 60
galaktyki - S ła w o m ir K u c iń s k i ............... .................. 78
Remontujemy mieszkanie (V) - J e r z y P ie t r z y k . . . 69
R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : O izomor­ Ogrodowy kącik wypoczynkowy - S te fa n Z b u d n ie ­
fizmie w matematyce i na co dzień, czyli sztuka w e k ............................................................. 70
utożsamiania- Andrzej P e k ..................................... 81
K l u b W y n a l a z c ó w : Usprawnienia ............. 87
C h e m i a na c o d z i e ń : Atramenty(I)-Stefan S y l w e t k a m i e s i ą c a : Adam Adamandy Ko­
S ęk o w sk i.................................................................... 83
chański - B o le s ła w O r ł o w s k i ......... ............................ 5
M u z e u m , , M T ” :Okulary- H e n ry k H o J J e n d e r, 94
P o z n a j e m y s a m o c h o d y : SAAB 900 TUR­
Wczesne wykrywanie tlenku węgla i metanu w ko­
BO - Z d z is ła w P o d b ie ls k i ............................................ 72
palniach - ( b k ) . ......... ........................ ........................ 86
F o t o p o r a d y : Posługiwanie się aparatem foto­
graficznym - R y s z a rd Kreyser.................................. 74
F o t o n o w o ś c i : Lampy błyskowe „Unomat" -
7/81 R y s z a r d K r e y s e r . ........................................................ 7^5
A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h :Teleskopy
przyszłości - Sławomir Ruciński............................... 76
Alembiki kosmiczne- W ik t o r N ie d z ic k i .................. 6 R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Michałki-
Polska kopalnia w XIX-wiecznej Turcji - Bolesław M ic h a ł S z u r e k .............................................................. 80
O r ło w s k i ....................................................................... 14 Ch e mi a na co d z i e ń : Obwody drukowane -
Chrom - G r z e g o r z B a s iń s k i ..................................... . . 17 S te fa n S ę k o w s k i . . . . . . i..................................... 82
Mała fabryka dużych samochodów - Zbigniew Ga­ N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­
wryś ................................................................. 22 c z t o w y c h : Ważniejsze przeloty balonowe - J a n
Jak chronić metalowe zabytki? - Stefan S ę k o w s k i . 31 B a r c z y k ....................................................................... 90
Supergrabie- A n d r z e j O l e j n i k .................................. 38 M u z e u m ,, M T " : Lokomotywy parowe - H e n ­
Liczba n i kwadratura koła - M ic h a ł S z u r e k ............ 41 r y k H o U e n d e r .............................................................. 94
F e l i e t o n : Życie do opatentowania - Bogusia w Miniaturowa łódź podwodna - Zbigniew Gawryś. 32
K i t z m a n n .................................................................... 3 O k ł a d k a III, IV: Samolot PZL-IG4 „WILGA”
O p o w i a d a n i e : Kilka sztabek złota - Z b ig n ie w 35” - Czesław W a s z k ie w ic z
P ie t iz y k o w s k i .............................................................. 46
G uzik- Jacek S a w a s z k ie w ic z .................................. 49 9/81
N a w a r s z t a c i e : Akustyczny wzmacniacz du­
żej mocy (I) - R o m a n K o z a k ........................................ 57 Jak powstają dziury w Ziemi - Walentyna M io d u ­
Ogrodowy ruszt - ( j p ) .................................................. 67 s z e w s k a ....................................................................... 6
Remontujemy mieszkanie (IV) - J e n y P ie t r z y k . 68 * Fotodetekcja - A n d r z e j M a c h a J s k J ............................ 15
K l u b W y n a l a z c ó w : : Mikroobrabiarka do Piece indukcyjne do topienia metali - P i o t r B ie la . . 22
d r u k u .......................................................................... 87 Historia wzmacniacza operacyjnego - Z b ig n ie w
S y l w e t k a m i e ś i ą c a : Czesław Kłoś - Bole­ G a w r y ś ....................................................................... 28
sław Orłowski .............................................................. 5 Obelisk watykański - W it o łd S z o l g i n i a ................... 33
P o z n a j e m y s a m o c h o d y : BMW830CS-633 Perpetuum mobile i rozrzutne silniki - W ło d z i­
C Si - Z d z is ła w P o d b i e l s k i ........................................ 72 m ie r z A u g u s t y n ia k ..................................................... 38

115
Mikroświat kompostu - A n d r z e j A n i o ł . ................... 41 C h e m i a na c o dz i e ń . Rozmowa o mydle (I)-
Dlaczego łamią się statki? - L e s z e k W o j n a r ............ 45 S te fa n S ę k o w s k i ..................... 83
F e l i e t o n : Gra z naturą - Bogusia w K it z m a r m . . 3 F o t o p o r a d y : Wykonywanie powiększeń foto­
O p o w i a d a n i e : Prawda o przyjacielu- A n d r z e j graficznych - Ryszard Kreyser.................................. 92
D r z e w i ń s k i ................................................................. 50 Mu z e u m , , MT": Kanał Augustowski - Hen­
N a w a r s z t a c i e : Zespoły głośnikowe dużej ryk H o l l e n d e r ........................................ 94
mocy - .Roman K o z a k .................................................. 57 Jak powstają opony - ( z g ) ............................................ 88
Toczenie drewna-Stefan Zbudniewek................... 63 O k ł a d k a Ul, IV: Wkrętak elektryczny -
Szczudła - ( j p ) ............................... ............................... 67 C z e s ła w W a s z k ie w ic z
Usprawnianie telefonicznego aparatu zgłoszenio­
wego - M a r e k K o n o p a c k i ........................................... 68 1/1982
Zasilanie świetlówek - ( a b ) ........................................ 69 Kamienie i klejnoty - K r z y s z t o f B la s z k o w s k i . . . . 6
Próbnik stanów logicznych - Antoni B ia ło s z e w s k i . 70 Ścieki miejskie i sposoby ich oczyszczania - M a r e k
K l u b W y n a l a z c ó w : Regeneracja baterii. . . 87 A p o lin a r s k i, P a w e ł P ie t r a s z e k ............................ 15
S y l w e t k a m iesią ca .T y tu sL iw iu szB o ra ty - Energia wędruje przez morze - Z b ig n ie w G a w iy ś . . 24
n i- B o le s ła w O r ł o w s k i ............................................... 5 Pamięć komputerowa na pęcherzykach magnetycz­
P o z n a j e m y s a m o c h o d y : FortEscort 1300- nych- A n d r z e j M a c h a l s k i ........................................ 33
Z d z is ła w P o d b i e l s k i .................................................. 72 Zeolity - materiały przyszłości - L e s z e k S o b c z a k . . 38
F o t o p o r a d y ; Dobór ekspozycji; składany Zegar, który pokazuje upływający czas - Anna
uchwyt do aparatu fotograficznego - R y s z a r d G l a z e r ........................................................................... 40
K r e y s e r .................................................................... ... 74 F e l i e t on : Ucieczka - B o g u s ła w K it z m a n n . . . . 3
A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Ponad- O p o w i a d a n i e : Wielka encyklopedia - Z b i ­
świetlne rozszerzanie się kwazarów - Sławcmir g n ie w D w o r a k .............................................................. 45
R u c iń s k i ....................................................................... 76
N a w a r s z t a c i e : Drewno w warsztacie maj­
R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Paramate- sterkowicza - P i o t r K r e y s e r ..................................... 57
matyka- M ic h a ł S z u r e k ........................................... 80 Elektroniczny dzwonek-gong - K r z y s z t o f F lo r y a n . 62
C h e m i a na co d z i e ń : Eksponaty w żywi­ Rakiety śnieżne - wg „Systeme D” opr. ( b k ) ............ 67
c y - S te fa n S ę k o w s k i ..................................... ... . . . 82
Wskaźnik naładowania akumulatora - A n t o n i B ia ­
M u z e u m , , M T ” : Wczesna ilustracja medycz­ ło s z e w s k i .................................................................... 69
na - H e n r y k H o lle n d e r . . *. ................... .................. 94
Przystawka do przecinania - S t e f a n Z b u d n ie w e k . 70
Urządzenia obdarzone rozumem - (z g ) ...................... 84 K l u b W y n a l a z c ó w : U w aga,aw aria............... 87
Polski pociąg pancerny „Smok Kaszubski” - Wik­ Sylwetka m i e s i ą c a : Niels Henrik David
tor Niedzicki .............................................................. 90 Bohr - Z b ig n ie w G a w r y ś ........................................... 5
P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Zaporożec ZAZ
968M - Z d z is ła w P o d b i e l s k i ..................................... 72
F o t o p o r a d y : Wykonywanie powiększeń foto-
10/81 (Ostatni numer w 1081 r.) graficznych - R y s z a r d K r e y s e r ............ ..................... 74
A s t r o n o m i a dlawszystkich:Astronomia
promieni gamma - S ła w o m i r R u c i ń s k i . ................... 76
Silniki Diesla do samochodów osobowych - Z d z i­
R o z m a i t o ś c i matematyczne:Niebezpie­
s ła w P o d b ie ls k i ........................................................... 6
czeństwa statystyki - M ic h a ł S z u r e k ......................... 80
4C 90 z Andrychowa - Jan B a z y ] L i p s z y c ............... 12 C h e m i a na c o d z i e ń : Rozmowa o mydle (II) -
Dymiące Diesle - C e z a ry B o c h e ń s k i ......................... 15
S te fa n S ę k o w s k i ........................................................ 83
EHa - Łódzka Fabryka Transformatorów - Z b i ­
M u z e u m „ M T M: Poczta - H e n r y k H o lle n d e r . . 94
g n ie w G a w i y ś .............................................................. 22
Pęcherzyki dla mikrokomputera - (z g ) ................... 34
Sprzężenie zwrotne - klucz do cybernetyki - Ry­
Samolot o muszym napędzie - ( z g ) ............................ 43
szard Tadeusiewicz........................................... ... . * 33
Skarb na dnie Morza Barentsa - Wiesław F u g le -
Aby sięgać jeszcze wyżej- A d a m S z p r u t a . . . . . . 40
w i c z .............................................................................. 44
Radiografia przemysłowa- G r z e g o r z J e z ie r s k i. . . 43
Aparat fotograficzny bez błony - ( a s ) ...................... 80
F e l i e t o n . Głos z szuflady- B o g u s ła w K itz m a n n . 3
O k ł a d k a III, IV: Próbnik ciśnienia sprężania
O p o w i a d a n i e : Informogram - R y s z a r d G ło ­
- Czesław W a s z k ie w ic z
w a c k i ........................................................ ................ 50
N a w a r s z t a c i e : Budujemy koło garncarskie- 2/82
( b k ) ............................................... 57
Ozdobna skórzana galanteria - opr. B o g u s ła w Tworzywa wokół nas - A n n a S ło b o d z ia n e k ............. 6
K i t z m a n n .................................................................... 64 Imitacja i „sztuczna prawda” - K r z y s z t o f B ła s z k o -
Remontujemy mieszkanie (VI) - J e r z y P ie t r z y k . . . 66 w s k i .............................................................................. 14
Nowy rodzaj pilników do drewna - P i o t r K r e y s e r . . 69 O liczbach małych, dużych i jeszcze większych -
Ściski - kleje® kątowe - S te fa n Z b u d n ie w e k . . . . 71 A n d r z e j P e lc ................................................................. 21
Uniwersalny próbnik- A n t o n i Białoszewski . . . . 73 Na kolejowym szlaku - Z b ig n ie w G a w r y ś ................ 24
S y l w e t k a m i e s i ą c a : Heronz Aleksandrii- Czy epokowe odkrycie?- W ik t o r N i e d ń c k i ............. 34
Z b ig n ie w G a w r y ś ........................................................ 5 Co spalać w silnikach? - Z b ig n ie w W o ln ic k i ............. 38
P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Ford Escort XR3- Polskie rakiety prochowe - W it o ld S z o lg in ia . . . . 44
Z d z is ła w P o d b i e l s k i ............................................... 74 Człowiek czy maszyna? - J a n u s z M o r a w s k i ............. 48
A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Cykliczna F e l i e t o n : Obecność - Bogusia w K it z m a n n . . . 3
aktywność gwiazd - S ła w o m ir Ruciński................... 76 O p o w i a d a n i e : I słyszał woń nenufarów - An­
R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Czy wie­ drzej Z i m n i a k .............................................................. 53
rzyć komputerom? - Michał S zu rek ......................... 81 N a w a r s z t a c i e : Zabezpieczenie pomieszczeń
i
116
i
mieszkalnych przed stratami ciepła - K r z y s z t o f 4/82
S m o s z n a ................................................................. ... , 57
Przystawka do toczenia drewna - S te fa n Z b u d n ie ­ Technika i ekologia - W a le n ty n a M io d u s z e w s k a .. 6
w e k .............................................................................. 67 Cyklotron izochroniczny, czyli karuzela dla jonów
Regulowane oświetlenie mieszkania - Roman K o ­ - Przemysław G m a j ............................................... 13
z a k ................................................................................ 70 Świat dudnień, gwizdów i trzasków - Z b ig n ie w
K l u b W y n a l a z c ó w : Domowa wędzarnia . . , 87 Gawryś ........................................................... 22
S y l w e t k a m i e s i ą c a : Joseph John Thomson - Sztuczne klejnoty i kamienie jakich nie było (IV) -
B o le s ła w O r ł o w s k i ..................................................... 5 K r z y s z t o f B ła s z k o w s k i ......................................... 29
P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Opel Commodore Magia światła spójnego -opr. A n n a S ło b o d z ia n e k . 38
- Z d z is ła w P o d b ie ls k i .................................................. 72 F e l i e t o n : Poprawka na życie- J e r z y K ł a w i ń s k i . 3
F o t o p o r a d y : Wykończanie pozytywów foto­ O p o w i ad a n i e : Brawura- A n d r z e jD r z e w iń s k i 50
graficznych - Ryszard K r e y s e r .................................. 74 N a w a r s z t a c i e : Uniwersalny tester do tran­
A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Kalenda­ zystorów-Roman Kozak. ......................................... 57
rzyk astronomiczny na rok 1982 - M a r e k S ta n iu c h a 76 Drewno w praktyce majsterkowicza - Piotr K r e y ­
Rozmaitości m a t e m a t y c z n e : Buvos s e r ..................................................... 59
Kocka - M ic h a ł S z u r e k .............................................. 82 Gazowa lutownica - S t e f a n Z b u d n i e w e k .......... 65
C h e m i a na c o d z i e ń : Siarkowodór i jego Uniwersalny przyrząd do frezowania drewna -
zastępcy - S te f a n S ę k o w s k i ..................................... 84 R y s z a r d K r e y s e r . .................................................. 69
Muzeum L ondyn- H e n r y k H o l le n d e r . 94 Drewniany stolik - opr. B o g u s ła w K it z m a n n . . . . . 70
Stereofoniczne maleństwa - A n d r z e j T a r a s ie w ic z . 79 Stabilizator temperatury w małym pomieszczeniu
Jak zbadać jakość gumy? - ( z g ) .................................. 80 zamkniętym - o p r . E d w a r d W ą g r o d z k i ................... 70
O k ł a d k a HI, IV: Wirówka do mleka - C ze­ K l u b W y n a l a z c ó w : Stróżźarówek............ 87
s ła w W a s z k ie w ic z S y l w e t k a m i e s i ą c a : Jacob Robert Oppen­
heimer - Z b ig n ie w G a w r y ś ........................................ 5
Poznajemy s a m o c h o d y : Fiat Panda -
3/82 Z d z is ła w P o d b i e l s k i .................................................. 72
Nauka i technika w służbie zabytków - W a le n ty n a F o t o p o r a d y : Błędy występujące przy wykony­
M io d u s z e w s k a ........................................................... 6 waniu powiększeń - R y s z a r d K r e y s e r ...................... 74
Kamienie szlachetne i technika - K r z y s z t o f B ła s z - A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Spotkania
k o w s k i .......................................................................... 13 z Saturnem - M a r e k S t a n i u c h a ..................... 76
Herrier - tajemnica pionowego startu - J a c e k N o ­ Rozmaitości m a t e m a t y c z n e : Magia
w ic k i, K r z y s z t o f Z ię c in a ........................................... 26 matematyki - M ic h a ł S z u r e k ..................................... 80
Co słychać w CB? - A d a m P o r t k a ............................... 34 S p o t k a n i e z f i z y k ą : O wahadle inaczej -
Tworzywa wokół nas (II) - Anna S ło b o d z ia n e k . . , 40 J a n G a j ........................................................................... 82
F e l i e t o n : Technika a estetyka... - Z b ig n ie w P ło - Chemia n a c o d z i e ń : O korozji zza
c h o c k i .......................................................................... laboratoryjnego stołu (II) - S t e f a n Sękowski . . . . 84
O p o w i a d a n i e : Tester - Marek Robert FaJz- M u z e u m , , M T " Pierwszy kalkulator druku­
m a n n ....................................................................... ... . 49 jący- H e n r y k H o l l e n d e r ............................................ 94
N a w a r s z t a c i e : Elektroniczne wyposażenie Pozorna prostota czyli gra L - Z b ig n ie w P ło c h o d ó . 90
gitary- A n t o n i B ia ło s z e w s k i ............................ 57 O k ł a d k a III, IV: Pilarka spalinowa - Cze­
Drewno w praktyce majsterkowicza - P io t r K r e y ­ sław W a s z k ie w ic z
s e r ................................................................................. 66 5/82
Łamigłówka - J e r z y P ie t r z y k ..................................... 68
Prosty przyrząd do wycinania otworów - S te fa n Nowoczesna diagnoza - J a r o s ła w A d a m c z y k , R y ­
Z b u d n ie w e k ................................................................. 70 s z a r d R u t a ..................................................................... 6
K l u b W yn alazców :D źw ięk oszczeln eok n a . 87 Od drewnianej do murowanej - B o le s ła w O r ło w s k i. 14
S y l w e t k a m i e s i ą c a : Ignacy Łukasiewicz - Czy świat jest prosty? - Z b ig n ie w G a w r y ś ................ 26
B o le s ła w O r ł o w s k i ..................................................... 5 Napęd przedni, historia sukcesu - Z d z is ł a w P o d ­
P o z n a j e m y s a m o c h o d y : ChryslerHorizon b ie ls k i ........................................................................... 36
- Z d z is ła w P o d b ie ls k i .................................................. 72 Złoto w Pol sce - Wiktor N i e d z i c k i ............................ 45
F o t o n o w o ś c i : Kamera fotograficzna Sony F e l i e t o n : Elektroniczny ersatz - J e r z y K l a w n i ­
„Mavica"- R y s z a r d K r e y s e r ..................................... 74 s k i .............................................. .. ..................... .. . . 3
A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i e h : 10 marca O p o w i a d a n i e : Audytorium - Z b ig n ie w P ie ­
1982 r. - koniec świata - M a r e k S t a n i u c h a ............... 78 t r z y k o w s k i ................................................................. 48
R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Kostka wę­ N a w a r s z t a c i e : Modelarska przy• i:iwka do
gierska- M ic h a ł S z u r e k ........................................... 79 toczenia - Stefan Z b u d n ie w e k ............ 55
S p o t k a n i e z f i z y k ą : Złośliwe zadanie - Jan Regulator temperatury z termoparą - Antoni B ia ło ­
G a j ................................................................................. 82 s z e w s k i ..................... 62
C h e m i a n a c o d z i e ń : 0 korozji zza laborato­ Drewno w warsztacie majsterkowicza - P i o t r K r e y ­
ryjnego stołu (I) - Stefan S ę k o w s k i . ......................... 83 s e r ................................................................................. 65
N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­ Galwanotechnika dla wszystkich (I) - S t e f a n S ę k o ­
c z t o w y c h - J a n B a r c z y k ..................................... 85 w s k i .............................................................................. 68
M u z e u m l ( M T " : Muzeum im. Przypkowskich K lu b W y n a l a z c ó w : Nowoczesny pastuch . . 91
- H e n r y k H o lle n d e r ..................................................... 94 P o z n a j e m y s a m o c h o d y ; Porsche 928 -
Samoloty budowane w piwnicy - ( z g ) ...................... 22 Z d z is ła w P o d b i e l s k i .................................................. 72
O k ł a d k a III, IV: Przekładnia bezstopniowa - F o t o n o w o ś c i : Lornetki ze stabilizacją żyro­
C z e s ła w W a s z k ie w ic z skopową obrazu - R y s z a r d K r e y s e r ......................... 74

117
i
Chemia na co d z i e ń : O korozji zza O p o w i a d a n i e : O pokrzywie łagodnej - Zbi­
laboratoryjnego stołu (III) - Stefan S ę k o w s k i . . . . 75 gniew Dworak.............................................................. 48
Astronomia dla w s z y s t k i c h : Saturn N a w a r s z t a c i e : Sztalugi malarskie - opr,
- wspaniały glob - M a r e k S t a n iu c h a ......................... 78 PiotrK reyser.............................................................. 55
R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Fluksje Zegar elektryczny - A n t o n i B ia ło s z e w s k i ............... 59
i fluenty, czyli skąd się wzięły różniczki i całki - Latawiec skrzynkowy- W ło d z im ie r z M a z u r e k . . . 66
M ic h a ł S z u r e k .............................................................. 83 Galwanotechnika dla wszystkich (HI): - S te fa n
Muzeum Dawna architektura Wroc­ S ę k o w s k i .................................................................... 67
ławia - H e m y k H o l l e n d e r ........................................ 88 Ogranicznik prądu zmiennego - S te fa n Z b u d n ie ­
O ruchu i akademii - K r z y s z t o f V o g e l . . . . . . . . 5 w e k ........................................................................... , 70
Laureaci XXV Ogólnopolskiej Olimpiady Astrono­ Długi ścisk stolarski - S te fa n Z b u d n ie w e k 71
micznej i Olimpiady Wiedzy Technicznej............... 82 K l u b W y n a l a z c ó w : Uniwersalne urządze­
Okładka ID, IV: Kombajn zbożowy - C z e - nie biwakowe . . s . . . . . . .................................. 89
s ła w W a s z k ie w ic z S y l w e t k a m i e s i ą c a : Stanisław Panczakie-
wicz - J a n T a r c z y ń s k i .................................................. 5
6/82 P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Mitsubishi Co l t -
Z d z is ła w P o d b i e l s k i .................................................. 72
Torpeda nadal groźna - S t a n ia ła w D y r c t ............... 8 F o t o n o w o ś c l : Lampa błyskowa jako uzupeł­
Zmagania o skarby pod lodem - (o p r. a m s ) ............... 14 niające źródło światła - R y s z a r d K r e y s e r ................ 74
Nowoczesna technika dewizą 1vSalmeduM- Elżbie­ A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Luneta as­
ta Gaweł........................................................................... 20 tronomiczna (dok.)- Marek S t a n i u c h a ................... 78
Divide et impera, czyli jak dysponować energią? - Rozmaitości m a t e m a t y c z n e ; Zabawy
A n d r z e j D o b r o c z e k .............................................. ... . 26 logiczne - M ic h a ł S z u r e k ............................................ 80
Metale życia - Anna B ła s z k o w s k a ............................... 32 C h e m i a n a c o d z i e ń : O korozji zza labora­
Polski trolejbus rodem z Gdyni - J ó z e f C y p e l . . . . 39 toryjnego stołu (V)- Stefan S ę k o w s k i ...................... 83
Defektoskopia magnetyczno-proszkowa - Grze­ Muzeum , , M T " : Silnik braci Wrightów -
gorz J e z i e r s k i ................................................................. 42 H e n t y k H o lle n d e r ........................................................ 93
F e l i e t o n :Scio, me nihilscire-Jerzy K ia w iń s k i. 3 Lotniskowce................................................................. 8
O p o w i a d a n i e : Samobójstwo Abu Mhopulosa Z targów-post factu m ............................................... 24
- Jacek S a w a s z k ie w ic z . Olimpijczycy 48 1982 ..................................................... 95
N a w a r s z t a c i e : Wykrywacz kłamstw - P i o t r Okładka III, IV: Ark Royal - T o m a s z
P o s t a w k a ............................................................ 55 M akow ski
Pielnik- Stefan Zbudniewek........................ 58
Galwanotechnika dla wszystkich (II) - Stefan Sę­ 8/82
kowski.............................................. 81
Drewniana rama do lustra - P i o t r K r e y s e r ........ 64 Francuskie katedry gotyckie - W it o ld S z o lg in ia . . 6
Giętarki do rurek - Stefan Z b u d n ie w e k ........... 87 Proszę głęboko oddychać cz. U -A dam Poradzisz. . 16
K l u b W y n a l a z c ó w : Perpetuummobile . . . . 87 Współczesne wzornictwo przemysłowe - Andrzej
P r z e d p e ł s k i ................................................................. 22
S y l w e t k a m i e s i ą c a : Abraham Stern - (s -
Maszyny w sadzie - S z c z e p a n A. P i e n i ą ż e k ............ 28
ó w ) , ..................................................................... 5
Błękitna krew-Anna B/aszkowska......................... 33
P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Renault Fuego-
F e l i e t o n : Pochwała chłopskiego rozumu - J e r z y
Z d z is ła w P o d b i e l s k i ......................................... 72
K t a w i ń s k i .................................................................... 3
F o t o n o w o ś c l : Zdjęcia fotograficzne z lotu
O p o w i a d a n i e :Wykład - J a n K w a ś n ie w ic z . . . 46
promu kosmicznego „Columbia” - R y s z a r d K r e y s e r 74
Kronika strat -Janusz M i l i S ła w o m ir M i l ................ 52
A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Luneta
N a w a r s z t a c i e : Ostrzenie otwomicowych pi­
astronomiczna (I) - M a r e k S t a n i u c h a ............. 76
łek pierścieniowych - S te fa n Z b u d n i e w e k . ............ 55
R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Punkty
Miniaturowy oscyloskop - G r z e g o r z Z a l o t ............. 56
na okręgach - M ic h a ł S z u r e k ............................. 80
Ciekawy kątomierz - o p r. P i o t r K r e y s e r . . . . . . . 09
Chemia na c o d z i e ń : O korozji zza
S y l w e t k a m i e s i ą c a : Władysław Zalewski -
laboratoryjnego stołu (IV) - Stefan Sękowski . . . 84
M u z e u m , , M T " : Kolejki górskie - H e n r y k Jan Tarczyński........................................................... 5
P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Peugeot 305 -
H o l l e n d e r .................................. 94
Z d z is ła w P o d b i e l s k i .................................................. 72
80 lat Gdyńskiej Stoczni im. Komuny Paryskiej -
F o t o p o r a d y : Lampa błyskowa jako uzupełnia­
Z e n o n S t e fa ń s k i. . . . ...................................... 90
O k ł a d k a III, IV: Jacht motorowy - C z e s ła w jące źródło światła (dok.) - R y s z a r d Kreyser............ 74
F o t o n o w o ś c l : Comparator - Ryszard Kreyser. 75
W a s z k ie w ic z
Astronomia d l a w s z y s t k i c h : Ile jest
gwiazd?- M a r e k S t & n i u c h a ..................................... 76
7/82 R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e Co cieka­
wego widać w trójkącie? - M ic h a ł Szurek................ 84
Największe okręty świata - Z d z i a ł a w B r o d z k i . . 8 C h e m i a na c o d z i e ń . Odlewy gipsowe -
Cx - współczynnik oszczędności - Z d z is ła w P o d ­ Stefan S ę k o w s k i ........................................................ 87
b ie ls k i .......................................................................... 13 M u z e u m , , MT M: Lampy naftowe - H e n r y k
Jedyny ciekły- K r z y s z t o f B ł a s z k o w s k i .................. 28 H o l l e n d e r ................................. 94
Sprawa wielkiej wagi - J a n u s z O d o r o w i c z ............ 38 Użyteczny dyplom - P a w e łH e lb r e c h t ...................... 40
Proszę głęboko oddychać cz I - A d a m P o r a d z is z . 42 Itaipu - największy na świecie plac budowy - (o p r.
F e l i e t o n : Dyskretny urok bicykla - J e r z y K l a - J t) .................................................................................... 90
w i ń s k i ........................................................................... 3 Radiolokacja na Vm CMTO - ( j k ) ............................ 92

118
Okładka HI, IV: Projektor warsztatowy - Poznajemy samochody: WAZ2105 -
C z e s ła w W a s z k ie w ic z Z d z is ła w P o d b i e l s k i .................................................. 72
F o t o n o w o ś ć i: Lampa błyskowa z wbudowa­
9/82 (ostatni numer w 1982 r.) nym układem pomiarowym-Ryszard Kreyser . . . 74
Nowe aparaty z obiektywami szerokokątnymi
Wiek Złoty - B o le s ła w O r ł o w s k i ............................... 6 ( w p j ) ....................................................... 74
Program Apollo ł co dalej? - J a c e k N o w ic k i, K r z y ­ K a t e d r a f i z y k i : Kłopoty fizyki w końcu
s z t o f Z lę c in a ................................................................. 16 XIX w. - Adam Grzymała, R o b e r t C z y ż e w s k i . , . . 76
Proszę głęboko oddychać cz. III - Adam P o r a d z is z . 20 R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Formuły
Motocykle w Europie (do 1939 r.) - J a n T a r c z y ń s k i . 30 przybliżone - M ic h a ł S z u r e k ..................................... 78
F e l i e t o n : Pytania - J e r z y K l a w i ń s k i . ................ 3 C h e m i a n a co d z i e ń : Srebru na ratunek (1)
O p o w i a d a n i e : Corte* cerebri - R a f a ł Ziem­ - S t e f a n S ę k o w s k i , .................. 80
kiewicz ....................................................................... 46 A s t r o n o m i a dl a w s z y s t k i c h : Teleskop
N a w a r s z t a c i e : Automatyczne osłony otwo­ kosmiczny - M a r e k S t a n i u c h a .................................. 84
rów wentylacyjnych Fiata 120p - K r z y s z t o f K o p a ń ­ M u z e u m , , M T M: Gospodarstwo domowe -
s k i ................................................................................ 55 H e n r y k H o lle n d e r ........................................................ 93
Galwanotechnika dla wszystkich (IV) - S te fa n S ę ­ N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­
k o w s k i ........................................... , ........................... 58 c z t o w y c h : Przemysł i technika - J a n B a r c z y k , 96
Miniaturowy oscyloskop (dokończenie) - G r z e g o r z XXIV Międzynarodowe Targi Maszynowe - BRNO
Z a l o t ............................... .............................................. 80 1982 ............... 40
K l u b W y n a l a z c ó w :Wskaźnik przeciążenia . 87 Rakieta o napędzie jądrowym-oprać, ( j ) ................ 92
S y l w e t k a m i e s i ą c a : prol mgr inź. Mieczy­ O k ł a d k a HI, IV: Ratrak - ( jk )
sław Dębicki - Jan T a r c z y ń s k i .................................. 5
P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Honda Ouintet - 2/83
Z d z is ła w P o d b i e l s k i ................................................. 72 Niezwykłe płytki wahadłowca - J a c e k N o w ic k i,
F o t o n o w o ś c i : Zdalny wyzwalacz aparatu fo­ K r z y s z t o f Z ię c i n a .................................................... . 8
tograficznego lub kamery filmowej, Nowy aparat Nord III, spadające gwiazdy, „Młody Technik”,
fotograficzny „Electra 1 12" - H y s 2o r d K r e y s e r . . . 74 Sherlock Holmes... - A n d r z e j U r b a ń c z y k ................ 18
A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Kalenda­ Technika w ortopedii - A d a m P o r a d z is z ................... 20
rzyk astronomiczny na rok 1983 - Marek Staniucha 78 Ćwierć wieku produkcji samochodów „Syrena” -
R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Szyfry - Z d z is ła w P o d b ie ls k i . . . • ............ .. ..................... 20
M ic h a ł S z u r e k . . . ................................................. 80 Jak powstaje most? - A n d r z e j N i e m i e r k o ................ 30
C h e m i a na c o d z i e ń :Świąteczne przygoto­ F e l i e t o n : Tajemnica wyspa... wiedzy - Jerzy
wania (zimne ognie) - Stefan S ę k o w s k i .................. 82 K l a w i ń s k i .................................................................... 3
M u z e u m , , M T M: Muzeum Nauki i Techniki - O p o w i a d a n i e : Pilot - R a f a ł A . Z ie m k ie w ic z . . 44
H e n r y k H o lle n d e r ........................................................ 93 Na w a r s z t a c i e : Maszyny parowe (I) - J e r z y
Książę astronomów i astronom królów - (w .s z .). , . 44 B r d u l a k .................................................... 55
Młodzieżowe p a te n ty -fj.k j............ ........................ 85 Zawias ze sprężyną - o p ra ć . J e r z y P i ę t r z y k ............ 58
Głośnik- inaczej h ołośn ik ........................................ 92 Prosty zasilacz z zabezpieczeniem przeciwzwarcio-
Farby specjalne - f s - ó w ) ........................................... 92 wym - Ir e n e u s z S t r ą k .................................................. 59
Komputer ulepsza prognozy meteorologiczne - ( J t ) . 93 Galwanotechnika dla wszystkich (VI); Krystalit -
Okładka HI, IV: Maszynka do strzyżenia r n r o io n e k w ia t y - S t e f a n S ę k o w s k i . , . ............ 02
owiec - Czesław W a s z k ie w ic z Uchwyt do dziecięcego wózka - Wojciech O k s ie ń -
c iu k ................... 68
Wielofunkcyjne imadło do obróbki drewna - Ry­
1/1983 szardKreyser.............................................................. 87
Usprawnienie maszynki do golenia,.Mlkma ” - ( p k ) 09
Samolot, góry i narty - Z d z i s ł a w B r o d z k i ............... 6 S y l w e t k a m i e s i ą c a : dr inź. Mieczysław
Mars bez legend - S t a n is ł a w K B r z o s t k i e w i c z . , . . 11 Skwterczyński - J a n T a r c z y ń s k i ............................ 5
Bogowie i wielcy uczeni - K r z y s z t o f B ła s z k o w s k i. . 19 Motocykle polskie (19 1 8 - 1 93 0 ) :
Elektronika w służbie wywiadu - Adam P o r t k a . . . 28 C W S M I U - S o k ó ł IO O O M 1 1 1 - J a n T a r c z y ń s k i . . 70
Beryl lata - T o m a s z M a k o w s k i .................................. 36 P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Audi Ouatro-
F e l i e t o n : Pewność - J e r z y K l a w i ń s k i ............... 3 Z d z is ła w P o d b ie ls k i ....................................... . . . 72
O p o w i a d a n i e : Rokowania - Janusz M i l i S ła ­ F o t o n o w o ś c i : Fotografowanie rysunków skal­
w o m ir M i l ..................................... .............................. 44 nych ^ -R y s z a r d K r e y s e r ............................................... 74
N a w a r s z t a c i e : Regenerator baterii - An­ A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Astrono­
drzej A r d a s ie w ic z .............................................. 55 mia a klimatologia - M a r e k S t a n iu c h a ...................... 78
Drewno i tworzywa drzewne-Piotr Kreyser . . . . 59' K a t e d r a f i z y k i : O łuskaniu atomów! jak do
Warsztat w piwnicy - S te fa n Z b u d n ie w e k ............... 63 tego doszło - Adam G r z y m a ła , R o b e r t C z y ż e w s k i. . 82
Galwanotechnika dla wszystkich (V) - Stefan Sę­ Rozmaitości m a t e m a t y c z n e : Twier­
kowski.............................................. : ...................... 05 dzenie Pitagorasa - M i c h a ł S z u r e k ............................ 85
Wieszaki do przedpokoju - o p r. J e r z y P ie t r z y k . . , 08 C h e m i a na c o d z i e ń : Srebru na ratunek
K l u b W y n a l a z c ó w : Automatyczne przełą­ (II) - S te fa n S ę k o w s k i. ............................................... 88
czanie zakresów miernika uniwersalnego............... 63 Mu z e u m „ M T " : Próżnia i atmosfera - H e n ­
S y l w e t k a m i e s i ą c a : prof. dr Jan Werner - r y k H o lle n d e r .............................................................. ga
Jan Tarczyński........................................................... 5 N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­
Motocykle polskie (1918-1939): - c z t o w y c h : Konkurs nie tylko dla filatelistów -
CWSM55 - Jan T a r c z y ń s k i ........................................ 70 {I b ) .......................................................................... ... . 96

119
Okładka IDl , IV - Nasuwanie podłużne - Galwanotechnika dla wszystkich (VII) - S te fa n
A n d r z e j N ie m ie r k o S ę k o w s k i .................................................................... 58
Powiększenie powierzchni parapetu - Wojciech
3/83 O k s i e ń c i u k ................................................................. 60
Maszyny parowe (II)- Jerzy B r d u la k ...................... . 61
Pierścienie i księżyce Saturna - T. Z b ig n ie w D w o ­ Lampa z .., korby stolarskiej - opr, J e r z y P i e t r z y k . . 64
r a k ................................................................................. 6 Wyłącznik czasowy -Adam P o r t k a ......................... 65
Wiek Złoty (II) - B o le s ła w Orłowski......................... 13 Łączenie drewna - P io t r K r e y s e r ............................... 67
Dlaczego ją tak lubimy? - Elżbieta G a w e ł ............... 22 K l u b W y n a l a z c ó w : Wskaźnik poziomu oleju
Człowiek i maszyna - dialog z przeszkodami - w silniku sam ochodowym ........................................ 86
R y s z a r d T a d e u s ie w ic z ............................................... 27 S y l w e t k a m i e s i ą c a : prof. mgr inż. Edward
Podstawy techniki cyfrowej (I) - A d a m P o r t k a . . . 34 Habich- Jan T a r c z y ń s k i ............................................ 5
Świat organiczny i atmosfera Ziemi - Walentyna F o t o n o w o ś c i : Przezrocza małoobrazkowe sys­
M i o d u s z e w s k a ........................................................... 40 temu „Polaroid” -Ryszard Kreyser ......................... 70
F e l i e t o n : Synteza-Jerzy K ia w i ń s k i .................. 3 P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Daihatsu Chara-
O p o w i a d a n i e : Wymowa kwiatów - Małgorza­ d e - Z d z is ła w P o d b i e l s k i ............................................ 72
ta K o n d a s .................................................................... 49 podbielski.................................................................... 72
N a w a r s z t a c i e ; Płaski kolektor słoneczny * M o t o c y k l e p o l s k i e ( 1 9 1 8 - 1939) : MOJ
J a ro s ła w M ik ie le w ic z , Z b ig n ie w B i l i c k i ................... 55 - J a n T a r c z y ń s k i ........................................................ 74
Drewniane podstawki pod naczynia - P io t r K r e y s e r 60 K a t e d r a f i z y k i : Niezwykła stała proporcjo­
Stabilizator ferrorezonansowy - Antoni Białosze­ nalności -Robert Czyżewski, A d a m G r z y m a ła . . . 76
wski .............................................................................. 63 A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Zagadka
Wałek giętki - Stefan Z b u d n ie w e k ............................ 67 „brakującej materii” - M a r e k S t a n i u c h a ................ 78
K l u b W y n a l a z c ó w : Stróż samochodu- . . 88 R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Zadania,
S y l w e t k a m i e s i ą c a : inż. Władysław Mraj- problemy, ciekawostki - Michał Szurek................... 81
ski - J a n T a r c z y ń s k i ..................................................... 5 C h e m i a n a c o d z i e ń : Bursztyn na warszta­
M o t o c y k l e p o l s k i e ( 1 9 1 8 - 1 9 3 9 ) : So- cie-Stefan Sękowski.................................. 83
kół 600 RT M211 - J a n T a r c z y ń s k i ............................ 70 M u z e u m ( , M T " : Kobieta i rewolucja nauko­
P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Oltcit Special wa - H e n r y k H o l l e n d e r ............................................... 92
i C l u b - Z d z is ła w P o d b i e l s k i ..................................... 72 Nauka i technika na z n a c z k a c h
F o t o n o w o ś c i : Obiektywy powiększalnikowe p o c z t o w y c h : Znaczki z dopłatą dla młodzieży
„Meogon”, Nowości na „Photokina 82” - R y s z a r d - J a n B a r c z y k .............................................................. 96
K r e y s e r ....................................................................... 74 Magnum trophaeum 1982............................................ 4
A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Astrono­ Wagi laboratoryjne - ( j k ) ........................................ 75
mia i ziemski klimat - M a r e k S t a n iu c h a ................... 76 Bonsai - miniaturowe drzewa - J o a n n a S tr z e le c k a ,
K a t e d r a f i z y k i : O czasoprzestrzeni Einsteina P i o t r K r e y s e r .............................................................. 24
- R o b e r t C z y ż e w s k i, A d a m G r z y m a ł a ...................... 80 O k ł a d k a III, IV: Sadowniczy opryskiwacz tu­
R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Interesu­ nelowy- fwpj). ...........................................................
jące liczby - M ic h a ł S z u r e k ........................................ 82
C h e m i a na c o d z i e ń : Około Wielkiej Nocy 5/83
- S t e f a n S ę k o w s k i ........................................................ 85 Latające radary - J a c e k N o w ic k i, K r z y s z t o f Z ię c i -
M u z e u m m M T ” : Kuźnia wodna w Oliwie - n a ....................................................................... 6
H e n r y k R o lle n d e r ........................................................ 93 Druga młodość dużego motocykla - J e r z y B o r k o w ­
N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­ s k i ................................................................................. 18
c z t o w y c h : Radziecko-francuska współpraca Mikroskopy skaningowe (II) - L e s z e k W o jn s ir. . . . 30
kosmiczna - J a n B a r c z y k ........................................... 96 Liniowy przyspieszacz elektronów - Neptun lOp -
Sitarstwo - sztuka, która przeminęła - Wacław A le k s a n d e r C i s z e k ........................................... 39
Szymański.................................................................... 92 F e l i e t o n :Strachyna lachy -Jerzy K i a w iński. . 3
O k ł a d k a III, IV - Napowietrzne obserwatorium O p o w i a d a n i e : Głosy z oddali - R a f a ł A . Z ie m ­
astronomiczne - Marek Staniucha k ie w ic z .................................................................... f 46
■i
N a w a r s z t a c i e : Zegar cyfrowy - A n d r z e j
4/83 A r d a s ie w ic z ................................................................. 55
Zostań autorem działu na warsztacie - Jerzy P ie ­
Mikroskopy elektronowe (I) - L e s z e k W o jn a r . . . . 6 t r z y k ............................................................................. 61
Bogowie, uczeni i ciała pospolite - K r z y s z t o f B ła s z - Klejenie drewna (cd.) - P i o t r K r e y s e r ...................... 62
k o w s k i ...................................................... Maszyny 13 parowe (III)- Jerzy B r d u l a k ...................... 65
Ochrona środowiska na statkach - R y s z a r d C ie ­ K l u b W y n a l a z c ó w : Automatyczny karmnik
s z y ń s k i ........................ 21 dla rybek....................................................................... 85
Podstawy techniki cyfrowej (II) - A d a m P o r t k a . . . 26 S y l w e t k a m i e s i ą c a ZygmuntOkołów-Pod-
Pomóc niepełnosprawnym -Adam P o r a d z is z . . . . 36 horski - Jan Tarczyński............................................... 5
Genetycy i nasza spiżarnia - W a le n ty n a M io d u s z e ­ M o t o c y k l e p o l s k i e ( 1 9 1 8 - 1 9 3 9 ) : Per-
w s k a ................................................................................. 41 kun 98 i 125 - Jan T a r c z y ń s k i ..................................... 7ż
F e l i e t o n ; Relatywizm ekstremów - J e r z y K l a - P o z n a j e m y s a m o c h o d y :VolkswagenJetta
w i ń s k i .................................. 3 - Z d z is ła w P o d b ie ls k i .................................................. 72
O p o w i a d a n i e : Ghost - Andrzej D r z e w iń s k i, A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Neutrina -
A n d r z e j Z ie m ia ń s k i ............................... 48 M a r e k S t a n i u c h a ................................................. 74
N a w a r s z t a c i e : Kącik do zabaw i wypoczyn­ R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e :Liniepros-
ku - S t e f a n Z b u d n i e w e k ............................................... 55 te i koła - M ic h a ł S z u r e k ............................................ 77

120
&
K a t e d r a f i z y k i : W poszukiwaniu jedności Mikrokomputery w natarciu * R o la n d W a c ła w e k , . 17
przyrody - R o b e r t Czyżewski i A d a m G r z y m a ła , . . 81 Co to jest matamty ka? - M ic h a ł S z u r e k ................... 20
C h e m i a na c o d z i e ń ; Perła boraksowa i jej Narodziny nowego ultrametru - S te fa n S ę k o w s k i , 36
barwy-Stefan Sękowski. . ................... 83 Cermemiligramy-Anna JBłasztoowska................... 42
F o t o n o w o I c i : Nasadka trikowa „Bifo" - R y ­ F e l i e t o n : Powrót do jaskini- J e r z y K la w i ń s k i . 3
s z a rd K r e y s e r .............................................................. 88 O p o w i a d a n i e : Praca zlecona - M ic h a ł F o ty m a 49
M u z e u m „ M T " : Luneta i teleskop - H e n r y k N a w a r s z t a c i e : Mała sprężarka domowa -
H o l l e n d e r .................................................................... 93 S te fa n Z b u d n ie w e k ..................................................... 00
N a u k a 1 t e c h n i k a na z n a c z k c h p o ­ Kolektor słoneczny - P i o t r P o s t a w k a ...................... 04
c z t o w y c h : Wybitni polscy matematycy - J a n Drewniane pudełka i podstawki - P i o t r K r e y s e r . . 07
B a r c z y k .............................................. 98 Triaki - nowoczesne elementy elektroniczne - R o ­
Ogólnopolski konkurs ,,Mała mechanizacja w rol­ m a n K o z a k ................................................................. 08
nictwie" ................................................. , .................. 4 K l u b W ynalazców :Transporterplecaka. . . 08
Samolot a ważka - (U ) ................................................. 17 S y l w e t k a m i e s i ą c a : prof. inż. Aleksander
Kolejne próby systemu Magley - (o m a ) ...................... 89 Rummel - J a n T a r c z y ń s k i ............................................ 5
O k ł a d k a HI, IV: Mikroskop skaningowy - L e ­ M o t o c y k l e p o l s k i e ( 1 9 1 8 - 1 9 3 9 ) : Nie­
s z e k W o jn a r men 98-Jan Tarczyński ............................................ 70
P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Lancia D e l t a -
Z d z is ła w P o d b i e l s k i .................................................. 72
6/83
F o t o n o w o ś c i : System „Disc-Camera" Kodaka
Wąskotorowe drogi: Lokomotywy parowe * K r z y ­ - R y s z a r d K r e y s e r ........................................................ 74
s z t o f S o ld a . . .............................................................. 6 A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Landsat
Coraz mniejsze - G r z e g o r z Z a l o t ............ .................. 22 fotografuje Ziemię- M a r e k S t a n i u c h a ...................... 78
Badania prototypów samochodów - Z d z is ła w P o d - C h e m i a na co d z i e ń : Świece w oczach
b i e l a k l .......................................................................... 30 chemika-Stefan Sękowski........................................ 80
F e l i e t o n : Cofanie się w przyszłość - J e r z y K l a - K a t e d r a f i z y k i ; Co nie jest względne u Eins­
w i ń s k i ...................................................................... 3 teina? - Adam G r z y m a ła , R o b e r t C z y ż e w s k i ............ 82
O p o w i a d a n i e :Medium- J a n u s z S iw e k . . . . 40 R o z m a i t o ś c i matematyczne:Międzyna­
N a w a r s z t a c i e : Mikroodblomik z układem rodowy Kongres Matematyków ICM 82 - M ic h a ł
scalonym UL 1321 - Z b ig n ie w L i p i ń s k i .............. 5B Szurek.......................................................................... 84
Miniaturowy namiot foliowy - S te fa n Z b u d n ie w e k 87 M u z e u m H M T ” : Nauka i faszyzm - H e n r y k
Maszyny parowe (IV) - J e r z y B r d u l a k .................. 60 H o l l e n d e r .............................................................. . 93
Galwanotechnika dla wszystkich (VHl) - S te fa n N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­
S ę k o w s k i ................................................................ 62 c z t o w y c h ; Polskie szybowce - Jan B a r c z y k . . 4198
Specjalne narzędzia do prac stolarskich - R y s z a r d XXVI Olimpiada Astronomiczna ............................. 4
K r e y s e r ........................................................... 07 Gammakamera - ( a p ) .................................................. 53
K l u b W y n a l a z c ó w : Urządzenie do grzania O k ł a d k a HI, IV: Radiomagnetofon RM 301
wody na o b o z ie ......................... 89 „Wilga" - K r z y s z t o f S a la m o n
S y l w e t k a m i e s i ą c a : Mieczysław Łukawski
- J o n T a r c z y ń s k i ................................................. ... . 5
M o t o c y k l e p o l s k i e (1 91 8 - 1 9 3 9 ) ;Tor-
nedo - J a n T a r c z y ń s k i .................................. 70
P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Opel Ascona HI - 8/83
Z d z is ła w P o d b i e l s k i .............................................. 72
F o t o n o w o ś c i : PrakticaBCl - R y s z a r d K r e y s e r 74 Metro - W1t o ld S z o lg in ia ........................................... 0
A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Podczer­
Eva, czyli spacer kosmiczny - J a c e k N o w ic k i, K r z y ­
wone obserwacje planet olbrzymów - M a r e k S ta - s z t o f Z ię c in a . , . . ..................................................... 22
nlucha ......................................... * .............................. 70
Program TV od kuchni - A d a m P o r t k a - P o la n o w s k i. 33
R o z m a i t o ś c i mat emat yczne: Paradoksy Cześć mały! Co u ciebie słychać? - Adam P o r a d z is z . 40
- M ic h a ł Szurek........................................................ 79
F e l i e t o n : Muzyka komputerowa - Jerzy K l a ­
Katedra f i z y k i : Jak pozbyć się zdrowego w iń s k i .............................. 3
rozsądku? - Adom Grzymała, R o b e r t C z y ż e w s k i . . 82
O p o w i ad a n i e : Pierwszy - M a r e k N o w a k . . . . 46
C h e m i a na c o d z i e ń : Wokół ołowiu - S te fa n
N a w a r s z t a c i e . Kosiarka... bez noża - S te ­
S ę k o w s k i ................................................................. 80
f a n Z b u d n ie w e k . . . . . ........................................... 04
M u z e u m ,, MT' * : R o w e r y - H e n r y k H o lle n d e r . 93
Tworzywa sztuczne w warsztacie maj Sterkowicza-
Nauka i technika na z n a c z k a c h
K r z y s z t o f B ła s z k o w s k i .............................................. 58
p o c z t o w y c h : Polskie samoloty wojskowe - J a n
Składana deska do prasowania - tłu m . J o la n t a
B a r c z y k ............................... m .................................. 96
R e k u s............................................................. ... . 03
Konkurs: Ratujmy polskie pojazdy z lat międzywo­
jennych .............................................. 34
Stereoskopowy aparat fotograficzny - W a le n t y P a ­
w ło w s k i ........................................... . . . . . . . . . 68
O k ł a d k a III, IV: Czujnik zegarowy - Czesław Uniwersalny uchwyt do obróbki desek ( r k ) ............ 69
W a s z k ie w ic z
K l u b W y n a l a z c ó w : Czyszczenie płyt gra­
mofonowych.............................. 87
7/83 S y l w e t k a m i e s i ą c a : inż. Witold Jakusz -
J a n T a r c z y ń s k i ................................................. 5
Początek opanowywania przestworzy - B o le s ła w M o t o c y k l e p o l s k i e ( 1 9 1 8 - 1939) : Pod­
O r ło w s k i ....................................................................... 0 kowa 98 - Jan Tarczyński........................................... 70

121
6
Poznajemy samochody: Fiat Argenta - O k ł a d k a fll, IV: Automatyzacja w galwa­
Z d z is ła w P o d b i e l s k i .................................. ............... 72 notechnice - A d o l f K r o k o s z
F o t o n o w o ś c i : Lampa ciemniowa nowej gene­
racji - R y s z a r d K r e y s e r ............................................... 74 16/83
Astronomia dla wszystkich: Układ „Challenger” na kosmicznym szlaku - J a c e k N o ­
Plutona - T. Z b ig n ie w D w o r a k .................................. 76 w ic k i, K r z y s z t o f Z ię c in a ............................................ 6
R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : List do Wielka płyta w technice cyfrowej (I) - R o la n d
przyjaciela - M i c h a !S z u r e k ..................................... 80 W a c ła w e k . . ............................................................... 15
K a t e d r a f i z y k i : kwantowy zegar ścienny - Ziemska gospodarka pierwiastkami - W a le n ty n a
A d a m G r z y m a ła , R o b e r t C z y ż e w s k i ......................... 82 M i o d u s z e w s k a ........................................................... 23
C h e m i a na c o d z i e ń : Woda,woda,woda(I) Lotniczy transport towarowy - Jan L e s k i ................ 32
- Stefan S ę k o w s k i ........................................................ 84 F e 1i e t o n : W Muzeum Techniki - J e r z y K l a w i ń ­
Muzeum Tokarki w XVIII w. - Hen­ s k i . . . , ................................................. 3
ryk H o l l e n d e r 94 O p o w i a d a n i e : Trzy życzenia - A n d r z e j D r z e -
N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­ w iń s k i , Eksponat - Jacek S k o r u p i ń s J d ................... 51
c z t o w y c h : Nowe znaczki szwedzkie - J a n B a r ­ N a w a r s z t a c i e : Jak naprawić zegarek elek­
c i k .............................................................................. 96 troniczny - G r z e g o r z S a f i n o w s k i ............................ 55
Bonsai po raz drugi - J o a n n a S tr z e le c k a , P i o t r Tworzywa sztuczne w warsztacie majsterkowicza:
K r e y s e r ....................................................................... 79 cięcie, wiercenie, polerowanie - K r z y s z t o f B ła s z k o ­
Echolokacja u nietoperzy- ( i t ) .................................. 86 w s k i ..................... 60
Konkurs: Ratujmy polskie pojazdy z lat międzywo­ „Drema 83” - P i o t r K r e y s e r ..................................... 66
jennych (dokończenie) - J a n T a r c z y ń s k i. . . . . . . 92 K l u b W y n a l a z c ó w ; Kempingowa ubikacja . 88
O k ł a d k a III, IV: Laser azotowy - L u d w i k S y l w e t k a m i e s i ą c a : prof. Leszek Dulęba -
P o k o ra J a n T a r c z y ń s k i ........................................................... 5
M o t o c y k l e p o l s k i e (1 9 1 8 - 1 9 3 9 ) : Sokół
ma 2CHJM4U-Jan Tarczyński........................................ 70
« P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Innocenti mini -
Chleba naszego powszedniego - S t a n is ła w B e s k i 6 Z d z is ła w P o d b i e l s k i .................................................. 72
O teorii unifikacj i - Tbmasz H o f m o k l ...................... 13 F o t o p o r a d y : B agn ie jakości obiektywu - R y ­
Lasery azotowe - L u d w i k P o k o r a ............................ 40 s z a r d K r e y s e r .............................................................. 74
F e l i e t o n : Wejście smoka - J e r z y K la w i ń s k i . . 3 R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Nieskoń- #
O p o w i a d a n i e : Kamień (historia naturalna) - czoność - M ic h a ł S z u r e k ........................................... 79
S ła w o m ir M i l .............................................................. 49 K a t e d r a f i z y k i : Dłuższa sekunda i krótszy
N a w a r s z t a c i e : Przewody łączące w prakty­ metr - Adam G r z y m a ła , R o b e r t C z y ż e w s k i ............ 83
ce fonoamatora-Jerzy B rdulak............................... 55 C h e m i a na c o d z i e ń : Woda, woda, woda
Tworzywa sztuczne w warsztacie majsterkowicza: [ U D - S t e f a n S ę k o w s k i .................................. 85
Własności i wykorzystanie tworzyw sztucznych - M u z e u m , , M T " : Drukarstwo w XIX w. -
K r z y s z t o f B ła s z k o w s k i ............ .................. ... 63 H e n r y k H o lle n d e r ............................ 94
Elektryczny napęd maszyny do szycia - Wojciech N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­
O k s i e ń c i u k ................................................................. 69 c z t o w y c h : Osiągnięcia ludzkiego geniuszu -
K l u b W y n a l a z c ó w : Wycieraczki reflekto­ J a n B a r c z y k .................................................... 96
rów. ......................................... ..................................... 91 Spacerkiem po 55 MTP ~ ( j t , j k ) .................................. 42
S y l w e t k a m i e s i ą c a : prof. mgr inż. Franci­ „Tańczący" łu k - W ą s k o D e t e w ............................... 76
szek Janik - J a n T a r c z y ń s k i ..................................... 5 Bionika a w a le n ie -(łtj..................................... 77
Motocykle polskie (1918-1939): O k ł a d k a n i, IV: Elektryczny pistolet do
SHL 98 - Jan T a r c z y ń s k i ............................................ 70 malowania natryskowego - Ryszard Kreyser
P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Ferrari308GTB
- Z d z is ła w P o d b ie ls k i ................................................. 72 11/83
F o t o n o w o ś c i : Elektronowe lampy błyskowe
o ulepszonej konstrukcji - R y s z a r d K e y s e r ............ 74 Te, które się rozgniata-Jerzy Trojanowski............. 6
A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Nasze Narty - A d a m P e r s z ............................................... 18
obserwacje: Gwiazdy zmienne (I) - J a n K w a ś n ie - Fiat 126p ma 10 la t- Z d z ia ła w P o d b ie ls k i. . . . . . 26
w i c z .............................................................................. 76 Układy średniej skali integracji - R o la n d W a c ła ­
C h e m i a na c o d z i e ń : Woda, woda, woda w e k .............................................................................. 31
(II) - Stefan S ę k o w s k i .................................................. 79 Sztuczna nerka - Adam P o r a d z is z ...................... 40
K a t e d r a f i z y k i : Czym się różni elektron od F e l i e t o n : Prowizorka- J e r z y K l a w i ń s k i ............ 3
Boeinga 747? - Robert C z y ż e w s k i, A d a m G r z y m a ła . 82 O p o w i a d a n i e : Spotkanie - Z b ig n ie w D w o r a k . 48
R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Szachy - N a w a r s z t a c i e : Sterowanie silnikami elek­
M ic h a ł S z u r e k ............................................... 86 trycznymi ludzkim głosem - W ło d z im ie r z M o z g a -
Muzeum , , M T ” : Siodła Indian północno­ w a , Z b ig n ie w S te fa n e k , J a n u s z S z y m b o r .......... 55
amerykańskich - H e n r y k H o ll e n d e r ......................... 93 Powierzchniowa obróbka aluminium - Stefan S ę ­
N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­ k o w s k i ..................................................................... 61
c z t o w y c h : 40-lecie PRL; rozwiązanie konkur­ Elektroniczne składaki z CSH- Jerzy P ie t r z y k . . . 67
su „Nie tylko dla filatelistów'' - J a n B a r c z y k . . . . 96 K l u b Wy n a l a z c ó w : Mocowanie grota lutow­
IX Ogólnopolski Finał Wiedzy o Wynalazczości. . . 4 nicy .................................................................... . . . 86
Lipsk wiosną 1983 - (e h ) ............ ................ 30 S y l w e t k a m i e s i ą c a : prof. Zdzisław Rytel -
Kaukaskie superucho - ( o p r. j t ) ............................... 37 J a n T a r c z y ń s k i ...................................................... 5

122
M o t o c y k l e p o l s k i e ( 1 9 1 8 - 1 93 9) : SM 1/1*84
98, WNP i Zuch - J a n T a r c z y ń s k i ............................... 70
P o z n a j e m y s a m o c h o d y : DaihatsuCharade Nowe spojrzenie na Jowisza - Stanisław!?. Brzost-
Diesel - Z d z is ła w P o d b ie ls k i ..................................... 72 k ie w ic z ........................................................................ 4
F o t o p o r a d y : Ostro, nieostro - R y s z a r d Kreyser 74 Kolej linowa na Kasprowy Wierch - A d a m K r ó l i k o ­
K a t e d r a f i z y k i : Zagadka równoległych dru­ w s k i ..................... 12
tów - Adam G r z y m a ła , R o b e r t C z y ż e w s k i ............... 76 Silnik obiegowo-krzywkowy - J ó z e f C y p e l ............ 32
C h e m i a na co d z i e ń : Woda, woda, wo­ V Mistrzostwa Świata Modeli Kosmicznych - Wła­
da {IV) - S te fa n S ę k o w s k i ........................................ 80 dysław?. J a b ło ń s k i ..................................................... 40
R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Kury,geo­ F e l i e t o n : Guzikomania - J e r z y K la w i ń s k i . . . . 3
metria i izoperymetria - M ic h a ł S z u r e k .................. 83 O p o w i a d a n i e : Wszechwiedzący Bóg - Atta -
Muzeum , , M T , ł : Tramwaje elektryczne - Z b ig n ie w P i e t r z y k o w s k i ............................................ 46
H e n r y k H o lle n d e r ........................................................ 93 N a w a r s z t a c i e : Rozpylacz do farb i lakierów-
N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­ i?oman K o z a k .............................................................. 49
c z t o w y c h : Budujemy Nową H utę- Jan Barczyk 96 Rozbudowa miniaturowego oscyloskopu - Grze­
Młodzieżowe patenty 1983 . . . 4 gorz Z a ł o t ..................... 54
IX Olimpiada Wiedzy Technicznej - ( j k ) ................... 4 Bonsai(I)- A n n a K n i a ź ............................................... 57
Ryby elektryczne - ( i t ) ............................................... 45 K l u b W y n a l a z c ó w : W agakuchenna............ 64
Rośliny mięsożerne - ( i t ) ........................................... 78 N o w o c z e s n e j e d n o ś l a d y : Honda Leader
Echolokacja delfinów- (it). ...................................... 92 - J e r z y B o r k o w s k i ..................................................... 66
O k ł a d k a HI, IV: Młotek z własnym napędem P o z n a j e m y s a m o c h o d y .F ia tU N O - Z d z i­
-(k b ) s ia w P o d b i e l s k i ........................................................... 70
B i o l o g i a : Natura strzeże swoich tajemnic -
12/83
M a g d a le n a F i k u s ............................................... . . . 72
Spacelab - K r z y s z t o f Z ię c in a , J a c e k N o w i c k i . . , . 6 R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : O dużych
Powłoki anodowe - test solidności - S te fa n S ę k o w ­ liczbach- Michał S z u r e k , . . .................................. 74
s k i ................................................................................. 17 K a t e d r a f i z y k i : Fotonowy rozkład jazdy -
Polskie lasery azotowe - L u d w i k P o k o r a ................ 25 Adam G r z y m a ła , R o b e r t C z y ż e w s k i ......................... 78
Cement - A n n a W eiyń ska........................................ 32 C h e m i a n a c o d z i e ń : O mgle, dymie i trochę
F e l i e t o n : Po przeczytaniu zniszczyć - J e r z y o parze (I) - Stefan S ę k o w s k i ..................................... 81
K l a w i ń s k i ............................. . , . .. ........................ 3 L o t y k s i ę ż y c o w e : Przed końcem tej dekady -
O p o w i a d a n i e : Perpetuum mobile - Sławomir J a c e k N o w ic k i, K r z y s z t o f Z i ę c i n a ............................ 84
M il................................................................................. 49 A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Anatomia
N a w a r s z t a c i e : Podstawowe zabezpieczenie komet - Staniała wB. B r z o s t k ie w ic z ......................... 86
mieszkania przed włamaniem - J e r z y P ie t r z y k . . . 55 Muzeum , , M T " : Muzeum Miar - H e n r y k
C h e m ic z n e b a r w ie n ie m e t a l i - S t e f a n S ę k o w s k i . . 60 H o l l e n d e r .................................................................... 94
Zestawy rezystorów do montażu układów elektro­ N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­
nicznych - ( j p ) .............................................................. 68 c z t o w y c h : Metro- J a n B a r c z y k ......................... 96
Taca do krajania pieczywa - ( j p ) ............................... 67 Jubileuszowe Targi Bmeńskie ( a k ) .................. 27
K l u b W yn alazców :U dosk on alonyb u dzik . . 80 Mała szpitalna mechanizacja - A d a m P o r a d z is z . . 44
S y l w e t k a m iesiąca:K azim ierzZ em brzuski Młodzi mistrzowie jutra - ( j ) ..................... 93
- M a r e k M o c z u l s k i ............... ..................................... 5 O k ł a d k a IR, IV: Aparat fotograficzny syste­
M o t o c t y k l e p o l s k i e ( 1 9 1 8 - 1 9 3 9 ) : Lech, mu Disc-Camera Kodaka - R y s z a r d K r e y s e r
Orlę 350, SM-500, Sokół 500 RS M311 - J a n T a r c z y ­
ń s k i .............................................................................. 70
A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Kalenda­ 2/84
rzyk astronomiczny na rok 1984 - J a n K w a ś n ie w ic z 73
F o t o p o r a d y : Zdjęcia poruszone - R y s z a rd Samochody Ciężarowe w Europie (do roku 1920) -
K r e y s e r ..................................................................... . 76 Jan Tarczyński........................................................... 4
Poznajemy s a m o c h o d y : Citroen LN - Muzyka z compact discu - J a c e k N o w ic k it K r z y s z ­
Z d z is ła w P o d b i e l s k i .................................................. 78 t o f Z ię c in a . ................................................................. 16
R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Jak złożyć Szybciej, sprawniej - A d a m P o r a d z is z ...................... 27
kwadrat (i z jakim pożytkiem)? - M ic h a ł S z u r e k . 84 ..Błyskawiczna" rewolucja - oprać J .F .K ................ 35
K a t e d r a f i z y k i : Co się stało z polem magne­ F e l i e t o n : Gorzka pigułka - Jerzy K la w i ń s k i . . . 3
tycznym?- Adam G r z y m a ła , Robert C z y ż e w s k i. , . 87 O p o w i a d a n i e : W pustym sektorze- Z b ig n ie w
C h e m i a na c o d z i e ń .Woda,woda,woda(V) S k a w s k i ........................................................................ 45
- S te fa n S ę k o w s k i ............................... 80 N a w a r s z t a c i e : Naprawa akumulatora nie­
Muzeum Gorzelnictwo- H e n r y k H o l - rozbieralnego - ( w p j ) .................................................. 49
l e n d e r ................................................................. ... 94 Bonsai (R) - Anna K n i a ź ............................................ 53
N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­ Końcówki do pomiarów elektrycznych - M a r e k
c z t o w y c h : Wojsko Jana IR Sobieskiego - J a n K o n o p s k i ..................................................................... 58
B a r c z y k ............................... ... . ............................... 96 Stojaki do prac domowych - S te fa n Z b u d n ie w e k . . 59
Co jest wyższe, źdźbło żyta, czy wieża Eiffla? - ( i t ) . 46 Samochodowe testery do samodzielnego montażu -
Pionier rumuńskiego lotnictwa - oprać. - J o la n ta J e rz y P i e t r z y k .............................................................. 60
H ek u s........................................................................... 47 Ciężarówki polskie (1919-1939):
Zwierzę oszczędzające wodę - ( i t ) ............................ 75 Ciągnik Ursus model 1921/1922 - Jan Tarczyński .
O k ł a d k a HI, IV: Spacelab - J a c e k N o w ic k i, P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Ferrari BB512 -
K r z y s z t o f Zięcina Z d z is ła w P o d b ie ls k i ............ .................................... . . 66

123
B i o l o g i a : Nowotwór wywołany przez bakterie - Loty k s i ę ż y c o w e : Apollo 7 - Wielka
M a g d a le n a F ik u s . . .................................................. 70 próba członu załogowego - J a c e k N o w ic k i, K r z y s z ­
A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Niebez­ t o f Z ię c i n a .................................................................... 122
pieczni sąsiedzi Ziemi - S t a n is ła w R . B r z o s t k ie w ic z 73 M u z e u m , , M T ": Muzeum historii przemysłu -
K a t e d r a f i z y k i : Pomysł genialnego księcia - H e n r y k H o lle n d e r ........................................................ 124
A d a m G r z y m a ła , R o b e r t C z y ż e w s k i ............ 77 N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­
F o t o n o w o ś c l : Uniwersalny lejek do filtrowa­ c z t o w y c h : Polskie Zakłady Przemysłowe - J a n
nia roztworów; Maskownica bezramkowa; Japoń­ B a r c z y k ............ ..................................................... 127
ska ręczna lampa ciemniowa - R y s z a r d K r e y s e r. . . 80 Magnum trophaeum (1983)........................................ 4
Rozmaitości m a t e m a t y c z n e : Lewo Lampy naftowe - ( w p j ) ............................................... 48
i prawo - Micha/ S z u r e k ........................................... 82 O k ł a d k a tH, IV: Silnik z tworzyw sztucz­
„DELTA” o n a u k o w c a c h : Andrzej nych - K r z y s z t o f B ła s z k o w s k i
Mostowski - A n d r z e j P e l c ........................................ 86
C h e m i a na c o d z i e ń : O mgle, dymie i trochę
4/84
o parze (II)-Stefan S ęk o w sk i.................................. B8
M u z e u m .. M T " : Laboratorium psychologicz­ Kopia co pół sekundy - J a c e k F, K n i a ź ...................... 4
n e - H e n r y k H o l l e n d e r ............................................... 04 Początki kserografii - A n d r z e j M a c h a ls k i ................ 8
G ry z g ł o w ą : Wertikal, czyli klocki dla doro­ Igor Sikorski i Jego konstrukcje - Jacek N o w ic k i,
słych-Robert Haremy ................................................. 98 K r z y s z t o f Z ię c i n a ........................................................ 14
Samolot... ze sklepu - ( J ) ........................................... 42 Elastooptyka 1naprężenia - W ło d z im ie r z D r o ż d ż e -
Słowacka mała mechanizacja w rolnictwie - (eg) . . 08 w ic z , P i o t r D z w o n k o w s k i, B o g d a n K o w a ls k i . . . . 23
Polski dźwig-zmodernizowany w NRD-C/t). . . . 92 Pożywienie - źródło energii do życia - E lż b ie t a
O k ł a d k a III, IV: Zamek błyskawiczny - Anna G a w e ł .......................................................................... 32
K n ia ź Jedna jaskółka wiosny nie czyni - R o la n d W a c ła ­
wek ........................................................................... 40
3/84 U ratowana zapora wodna - Krum S ła w o w ............ 45
F e l i e t o n : Jabłko-Jerzy K l a w i ń s k i ................... 3
Balonem przez wieki - Jarosław G . G o z d e c k i. . . . 6O p o w i a d a n i e : Kontrakt - K r z y s z t o f K o c h a ń ­
s k i ................................................................................ 50
Polski wkład w rozwój energetyki Jądrowej-(/). . . 17
Dziś i jutro polskiej motoryzacji - Z d z is ła w P o d - N a w a r s z t a c i e : Vademecum elektronika-
bieiski .............................................................. - radioamatora: Zasilacz stabilizowany - R o la n d
23
Szybciej, sprawniej - A d o m P o r a d z is z ...................... 29 Wacławek............ .................................................. 55
Autobusy Warszawy (1919-1939) -Jan T a r c z y ń s k i. 37Siłownia wiatrowa- ( o p r . s z . ) .................................. 81
Pirografit - A n d r z e j N o w ic k i, R a f a ł W ło d a r s k i . . . 32 Bonsai (HI) - oprać. Anna K n i a ź ............................... 65
Trucizna, czy lekarstwo - Anna B ła s z k o w s k a . . . . B9 K l u b W y n a l a z c ó w : Okulary przeciwsłone-'
F e l i e t o n : Zabawa w sport - J e r z y K ła w i ń a k i , . 3c z n e ............ ........................... .................................. . 75
O p o w i a d a n i e : Ich dwudziestu - A n d r z e j P o z n a j e m y s a m o c h o d y : DeTomasoPan-
D r z e w i ń s k i ..................................... , ........................ 84 tera GTS - Z d z is ła w P o d b i e l ś k i ............................... 48
N a w a r s z t a c i e : Spawarka transformatorowa Ciężarówki polskie ( 1919-1939):
typu ET- 100 - J e r z y P ie t r z y k . ................... . . . 73 Ursus - J a n T a r c z y ń s k i ............................................... 70
Rozbudowa miniaturowego oscyloskopu (dokoń­ B i o l o g i a : Nowotwory - biologia molekularna
czenie)- G r z e g o r z Z a l o t ........................................... 73 na progu zrozumienia (I) - M a g d a le n a F ik u s . . . . 72
Napęd wałka giętkiego - S te fa n Z b u d n ie w e k . . . . 82 A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Czekając
Stołek do kuchni - ( w p j) . . . 84 na kometę- M a r e k S t a n i u c h a .................................. 79
Tworzywa sztuczne: Kształtowanie na gorąco - K a t e d r a f i z y k i : Ach, te atomy... - R o b e r t
C z y ż e w s k i, A d a m G r z y m a ł a ..................................... 82
K r z y s z t o f B ła s z k o w s k i ............................................... 87
C h e m i a na c o d z i e ń : Małe vademecum R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Rozcina­
kwasów mineralnych (I) - Stefan S ę k o w s k i ............ 92 nie i składanie - M ic h a ł S z u r e k .................................. 84
K a t e d r a f i z y k i : Jamnik wokół niedźwiedzia C h e m i a na c o d z i e ń : Małe vademecum
- R o b e r t C z y ż e w s k i, A d a m G r z y m a ł a ...................... 94 kwasów mineralnych (U) - S t e f a n Sękowski . . . . 87
R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Kiedy bę­ F o t o n o w o ś c l : Lampa błyskowa 18LA - Ry­
dzie Wielkanoc; Rozwiązania zadań z nru 12/83 - szard Kreyser.............................................................. 92
M ic h a ł S z u r e k ............................................................. 90,100
M u z e u m „ M T " : Zegary domowe - H e n r y k
H o lle n d e r ..................................................................... 94
„ D E L T A ” : Maksymilian Tytus H uber- wielki
uczony polski - Z b ig n ie w O le s ia k . . . . . . . . . . 99 G ry z g ł o w ą : Łamigłówka z nagrodą-Robert
H a r d y ..................................................... ............... ... . 96
A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Komety-
roznosicielkami życia we wszechświecie - S ta n J- Egzotyczne rośliny przyprawowe - (it)............ ... , . 12
s ła w R . B r z o s t k i e w i c z , ............ .. ...............................
Centrum sportu i wypoczynku - ( h e ) ..........................
100 30
Poznajemy s a m o c h o d y : Lancia Gamma Okładka IB, IV: Fotokopiarka biurowa
- Z d z i s ł a w P o d b i e l ś k i ................................................. 104 Bank-Xerox - Jacek F . K n ia ź
Nowoczesne j e d n o ś l a d y :Moto Guzzi
V35 Custom - J e r z y B o r k o w s k i ................................. 110 3/84
G ry z g ł o w ą - R o b e r t H a r d y ........................... 112Grawitacja - A n d r z e j D r z e w iń s k i , J a c e k W o jt k ie ­
N ie z n a n a broń Drugiej R z e c z y p o ­ w ic z ............................... .............................. ... 6
s p o l i t e j ; Broń strzelecka - P i o t r Z a r z y c k i , . . . 114 Antybiotyki - A d a m P o r a d z is z .................................. 16
B i o l o g i a : Do czego l komu służą bakterie? - Wojna z szumem - R o la n d W a c ła w e k . . . . . . . . 24
M a g d a le n a F i k u s .......................................................... 118 Latające czołgi - Jan L e s k i ........................................ 37

124
F e l i e t o n : Śladami Archimedesa - J e r z y K l a w i ­ Chemia na co d z i e ń : O witaminie C (I) -
ń s k i ........................ 3 S te f& n S ę k o w s k i ................................................. ... . 113
O p o w i a d a n i e ; Znakomita passa - R y s z a r d F o t o p o r a d y : Wybór aparatu fotograficznego -
G ło w a c k i . . .............................................................. 48 R y s z a r d K r e y s e r . ........................................................ 115 1
N a w a r s z t a c i e : Mechanicznawyrzynarka- N ie z n a n a broń Drugiej R z e c z y p o -
S te fa n Z b u d n ie w e k ..................................................... 55 s p o i i tej: Pistolet maszynowy Mors - Piotr
Vademecum elektronika-radioamatora: Elektroni­ Z a r z y c k i ..................................... na
czna ,.Książka kucharska1’- G r z e g o r z Z a lo t . . . . 80 Muzeum Z dziejów wzornictwa -
Kuchenne oświetlenie - J a c e k G a n c a r c z y k , Z b i ­ H e n r y k H o lle n d e r ........................................................ 126
g n ie w T u r J e j .............................................. 62 G ry z g ł o w ą -RobertH ancfy............................ 128
Kolekcjoner walczy z korozją: Przedmioty stalowe Unikalny zbiór odznak i medali olimpijskich -
- S te fa n S ę k o w s k i ........................................................ 60 Z b ig n ie w D e r f e r t ........................................................ 5
K l u b W y n a l a z c ó w : Automatyczna zapa­ Zmagania modeli samochodów zdalnie sterowa­
larka do gazu ........................... BI nych - G r z e g o r z Z a lo t ........................... 30
Rozmaitości m a t e m a t y c z n e : Groch Największy w Europie - ( j ) , . ................................... 30
z kapustą - M i c h a ł S z u r e k ........................................ 70 Rybydwudyszne-(ltJ........................................ ... . . 01
B i o l o g i a : Nowotwory - Biologia molekularna Rewelacyjny parowóz Pm38 - T .J. L i z i s ................... 02
na progu zrozumienia (II) - M a g d a le n a Fikus . . . 72 Cenne suro wce ze śmieci - ( j ) ..................................... 109
Katedra fizyki; Rosnąca masa - A d a m Elektronika odkrywa tajemnice charakteru piwna
G r z y m a ła , R o b e r t C z y ż e w s k i ......................... 78 - W ą s k o D e le w ............................................................ 124
P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Citroen Vi s a - Okładka IH, IV: Nowoczesne jednoślady:
Z d z is ła w P o d b i e l s k i ................................................. 78 Cagiva Aletta Rossa 200 - J e r z y B o r k o w s k i
L o t y k s i ę ż y c o w e : Apollo 3 - Na spotka­
nie z Księżycem - J a c e k N o w ic k i, K r z y s z t o f Z ię c in a 84
A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Radioin- 7/84
terferometria - M a r e k S t a n i u c h a ............................ 80
C h e m i a na co d z i e ń : Higrometty chemicz­ Kariera „Papierowej zebry” - R o la n d Wacławek 0
ne - S te fa n S ę k o w s k i ................................................. 92 Złoto- A n d r z e j M o l d e n b a w e r .................................. 10
Muzeum Chiński drzeworyt barwny Śladami Sherlocka Holmesa: O kość od prawdy;
- Henryk H o lle n d e r .................................................... 94 Wawelski prolog-BronisławMłodziejowsid . . . , 22
N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­ Proszę otworzyć usta - Adam P o r a d z is z ................ 39
c z t o w y c h : 50 rocznica złamania szyfru enig­ F e l i e t o n : Laserowy gangsterski walc - J e r z y
my; Polscy matematycy na znaczkach; Klucz K l a w i ń s k i .................................................................... 3
szwedzki - J a n B a r c z y k .............................................. 98 O p o w i a d a n i e : Pasażer- J e r z y G r u n d k o w s ld . 44
O rybach, które chodzą na spacer (ifj. . . . . . . . . 45 N a w a r s z t a c i e : Składana drabinka - o p t.
Największe zwierzę, jakie kiedykolwiek żyło na J e r z y P i e t r z y k ..................................... 49
Ziemi - ( i t ) .................................................................... 80 Turystyczna świetlówka - P io t r P o s t a w k a ............. 53
O k ł a d k a III, IV; Honda CBX 250 RS - J e r z y Kurnik na działce - S te fa n Z b u d n ie w e k ................... 55
B o rk o w s k i Kolekcjoner walczy z korozją (II) - S te fa n S ę k o w ­
s k i ................................................................................ 59
0/84 Usprawnienie zestawów „Młody elektronik” - 7b-
Wąskotorowe drogi: Lokomotywy elektryczne tn a s z T o m c z y k ..................... 82
i spalinowe - K nysztof S o id a .................................. 8 Lakier bezbarwny- ( 10) ............................................ 03
Mosty - słynne katastrofy - A n d r z e j N ie m ie r k o . . . . 14 Monitory ekranowe: Podzwonne dla kineskopu -
Milion ciągników „URSUS” - K r z y s z t o f B ła s z k o w - ( r w ) ................................. 84
s k i ................................................................................. 3® K l u b W y n a l a z c ó w : Przyczepka do roweru. . 87
Proste układy wnioskujące - J e r z y Kawecki............ 45 P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Peugeot 205 -
Automatyczne analizatory obrazu - Leszek Wojnar 52 Z d z is ła w P o d b ie ls k i : ............................................... 00
F e l i e t o n : Coś dla narciarzy - J e r z y K la w i ń s k i . . 3 A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Remanent-
O p o w i a d a n i e : V e r t i g o - M a łg o r z a t a K o n d a s . 84 M a r e k S t a n i u c h a ........................................................ 08
Na w a r s z t a c i e : Ogrodowa altanka - J e r z y F o t o n o w o ś c i : Mały przyrząd do reprodukcji
P i e t r z y k .................................................................... 73 i napisów - Ryszard K r e y s e r ..................................... 70
Superreakcyjny odbiornik UKF - R o la n d W a c ła ­ B i o l o g i a :Terapia genowa-Magdalena Fikus. , 72
w e k ................................................................ 78 Rozmaitości m a t e m a t y c z n e : Co sły­
Bonsai (IV) - A n n a K n i a ź ........................................... 84 chać?- M ic h a ł S z u r e k ........................................ 76
P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Renault 9 - Z d z i­ K a t e d r a f i z y k i : W przyrodzie nic nie ginie
s ia w P o d b i e l s k i ........................................................... g2 - R o b e rt C z y ż e w s k i. A d a m G r z y m a ł a ...................... 79
Ciężarówki polskie (1919-1939): C h e m i a na c o d z i e ń : O witaminie C (ET) -
Sauer - J a n T a r c z y ń s k i .............................................. 94 S te fa n S ęk ow sk i........................................................ 81
A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Interfe­ L o t y k s i ę ż y c o w e : Apollo 9 - Debiut kosmi­
rometria długich baz - M a r e k S t a n i u c h a ............... 98 cznego pająka -Jacek Nowicki, K r z y s z t o f Z ię c in a . 84
B i o l o g i a : Chimera dwudziestego wieku - M a g ­ G ry z g ł o w ą : Diabolo - R o b e r t H a r d y ............. 92
d a le n a F ik u s ................................................................. 99 M u z e u m , , M T " : Wodociągi- H e n r y k H o l l e n ­
*,D E L T A 11: WłodzimierzZonn - J ó z e f J . S m a k . 102 d e r ..................... 93
R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Sztuczki N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­
liczbowe- M ic h a ł S z u r e k . . . 104 c z t o w y c h : Konkurs „Nie tylko dla filatelistów”
K a t e d r a f i z y k i : E « mcł - R o b e r t C z y ż e w ­ -J a n B a rc z y k . . 90
s k i, A d a m G r z y m a ł a .................................................. 110 Lipsk wiosną - ( j ) .................................... 33

125
Moto Veteran Session'84 - J a n T a r c z y ń s k i ............... 42 K l u b W y n a l a z c ó w : Jak ocieplić mieszka­
XXVII Olimpiada Astronomiczna............................ 86 nie?................................................................................. 106
O k ł a d k a : I U, IV: Nowoczesne jednoślady: N i e z n a n a broń D r u g iej R z e c z y p o ­
Gilera 125 T G1 - J e r z y B o r k o w s k i spolitej: Najcięższy karabin maszynowy
model A - P i o t r Z a r z y c k i ............................................... 84
8/84 R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e ? Gra „Life”
dla każdego - Michał Szurek........................................ 86
Grawitacja (II) - Andrzej Drzewicki, J a c e k W o jt ­ „ D E L T A ” : Leopold Infeld - Stanisław L.
k ie w ic z ....................................................................... 12 B a ż a ń s k i .................................. 91
Komputery na statkach kosmicznych - Jacek N o ­ K a t e d r a f i z y k i : Gwiazdka pomyślności -
w ic k i. K r z y s z t o f Z i ę c i n a ............ ......................... 18 Adam Grzymała, R o b e r t Czyżewski......................... 95
Największa budowla świata - W it o ld S z o lg in ia . . . 30 C h e m i a n a c o d z i e ń : O miodzie natural­
F e l i e t o n : Niema w od y-Jem - K ia widski 3 nym, sztucznym i pitnym (U)- S te fa n S ę k o w s k i. . 101
O p o w i a d a n i e : Wesołych Świąt - Krzysztof G ry z g ł o w ą : Podróże w ciemnym labiryncie-
K o c h a ń s k i .................................................................... 44 R o b e r t H a r d y .............................................................. 102
N a w a r s z t a c i e : Oświetlenie mieszkania - Poznajemy s a m o c h o d y : Citroen BX -
J e r z y P i e t r z y k ........................................... .................. 49 Z d z is ła w P o d b i e l s k i .................................................... 104
Wodoszczelna obudowa do kamery 2 X Super 8 A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Kwazary
Aurora - I.J . P o l a k o w s k i ........................................... 52 (II)-Marek S tan iu ch a............................................... li®
Elektroniczna „Książka kucharska” (II) ~ ( g z ) . . . 61 B i o 1o g i a : If - znaczy po angielsku „jeżeli” (U) -
K l u b W y n a l a z c ó w : Przenośna suszarnia do M a g d a le n a F i k u s ........................................... • • •
grzybów ....................................................................... 83 L o t y k s i ę ż y c o w e : Apollo 10 piętnaście kilo­
F o t o p o r a d y : Jak powstaje obraz na barwnej metrów od Księżyca - J a c e k N o w ic k i, K r z y s z t o f
błonie negatywowej - Ryszard K r e y s e r ................... 64 Z ię c in a .......................................................................... 122
P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Alpine Renault • L o t y k s i ę ż y c o w e : Rakiety „Saturn” - J a c e k
A-310 - Z d z is ła w P o d b ie J s k i ..................................... 66 N o w ic k i, K r z y s z t o f Z i ę c i n a ..................................... 124
R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Klasyfika­ M u z e u m , , M T ” : Z dziejów mechanizacji rol­
cja stożkowych -Aficha/ S zurek............................... 70 nictwa - H e n r y k H o lle n d e r ......................................... 126
Katedra fizyki: Fabryka helu - Adam N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­
G r z y m a ła t R o b e r t Czyżewski..................................... 74 c z t o w y c h : Poczta kosmiczna Challengera - J a n
C h e m i a na c o d z i e ń : O miodzie natural­ B a r c z y k ....................................................................... 128
nym, sztucznym i pitnym (I) - Stefan Sękowski 80 Kreślenie metodą konturową i wybierania liniowe­
C i ę ż a r ó w k i p o l s k i e ( 1 9 1 9 - 3 9 ) : Polski g o - ( r w ) ....................................................................... 10
Fiat 621 L i R - J a n T a r c z y ń s k i .................................. 86 Międzynarodowe Targi Poznańskie......................... 10
A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Kwazary- Żółte światło dla rolnictwa - ( z r ) . 23
AfanekStaniucha........................................................ 88 Nowości w elektronice - ( g z ) ..................................... 25
B i o l o g i a : If - znaczy po angielsku „jeżeli” Nauka polska - ( j k ) ..................................................... 28
- M a g d a le n a F i k u s ........................................... »• • • 90 Skuteczne i eleganckie - ( r w ) ..................................... 08
M u z e u m ,, MT ’1: Nauka europejska wJaponii O k ł a d k a IB, IV: Nowoczesne jednoślady:
- H e n r y k H o lle n d e r .................................. ............ 93 Nowoczesny motocykl BWM k 100 RS - Jerzy
G ry z g ł o w ą : Zabawa z figurami (rozwiązania) B o rk o w s k i
- R o b e r t H a r d y ........................................................... 96
10/84
Nowości Salmedu - Adam P o ra d z is z . . . . ............ 6
Agonia lasów - ( i t ) ........................................................ 38 Olsztyńskie Planetarium - Z b ig n ie w G a łę c k i . ,
Najpotężniejsze trawy świata - ( i t ) ............................ 39 Grafika komputerowa - R o la n d Wacławek.............
Dawid wspomaga nurków - ( /) • • ............................ 40 Cztery koła pod parasolem, czyli Citroen 2CV -
Targi wynalazków: Recepta na kryzys, czy jego Z d z is ła w P o d b i e l s k i .................................................. 24
ilustracja? - R o la n d W a c ła w e k , ............................... 42 Bezkrwawa operacja - Adam P o r a d z is z ................... 33
Kulka, która zastępuje ręczny hamulec - ( j ) ............ 76 Pierwszy polski transformator 400 kV - Michał
Pierwszy sprawdzian przyszłych inżynierów - ( r w ) 77 F o t y m a .......................................................................
Okładka HI, IV: Nowoczesne jednoślady: F e l i e t o n : Czyhanie na eksperta - J e r z y K l a w i ń -
Simson S70C - J e r z y B o r k o w s k i s k i ................... . . . . . . ........................................
O p o w i a d a n i e . Jeziorko-bajorko - D a r e k W .
9/84 Bobiński..................................................
N a w a r s z t a c i e : Mikroodbiomik z układem
Grafika komputerowa - R o la n d Wacławek . . . . . 6 scalonym UL H U N - R o la n d Wacławek................ 55
Wokół sztucznego serca - Marian N ik o d e m o w ie z . . 30 Konserwacja sprzętu wędkarskiego - Piotr P a n a -
Lasery azotowe-Ludwik Pokora . ......................... 40 ..........................................................................
• Krośnieńskie szkło - Maria Z a j d e l ......................... • 52 Jeszcze o elektronicznych składakach - J e r z y P ie ­
F e l i e t o n : Maść na szczury-Jerzy Klawtrlski . . 3 t r z y k ........................................ * .................................. 63
O p o w i a d a n i e : Spotkanie na końcu wszech­ Próbnik sieciowy - M a c ie j A d a m o w s k i ................... 69
świata - J a c e k P i e k a r a ............................................... 58 K a t e d r a f i z y k i : Rozmyślania nad rozbitą
N a w a r s z t a c i e : Uniwersalny przyrząd kre­ szklanką - Adam Grzymała, R o b e r t C z y ż e w s k i . 70
ślarski - K r z y s z t o f K o p a ń s k i ..................................... 65 P o z n a j e m y s a m o c h o d y ; VolkswagenGolf
Drewniany kwietnik - J e r z y P i e t r z y k ...................... 72 U - Z d z i s ł a w P o d b i e J s k i ............................................ 72
Tworzywa sztuczne- K r z y s z t o f B ła s z k o w s k i. . . . 74 B i o l o g i a . Bez dogmatów - M a g d a le n a F ik u s . . 74
Pochodnie-Stefan S ęk o w sk i............................* • 81 R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Sprawoz­
Wzmacniacz operacyjny 741 - A d a m P o la n o w s k i . . 82 danie-M ichał Szurek ............................................... 78

126
C h e m i a na c o d z i e ń : Z ..Retortą” w plene­ M u z e u m , , M T ” : Muzeum Uniwersytetu Ja­
rze - S te fa n S ę k o w s k i ................................................. 82 giellońskiego - H e n r y k H o l l e n d e r ............................ 94
A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Kwazary N a u k a i t e c h n i k a na z n a c z k a c h p o ­
CIU) * Marek Stani ucha.............................................. 86 c z t o w y c h : Szwedzkie patenty - Jan B a r c z y k 90
F o t o n o w o ś c i : Nowe, małoobrazowe aparaty Ogólnopolski finał turnieju wiedzy o wynalazczości
2 ZSRR- Ryszard K r e y s e r ..................................... 89 - O k ) ............................................................................. 9
Ciężarówki polskie: (1919-1939): Świecące tworzywo - ( j ) ..................................... ... , 18
Ciągnik C4P - J a n T a r c z y ń s k i .................................. 91 Co potrafi zegarek elektroniczny - ( j) .................... 19
M u z e u m n MT " : Pierwsze polskie czasopisma Dwadzieścia lat pewnego instytutu - K n t m Sła­
techniczne- H e m y k H o l l e n d e r . ............................... 93 wow .............................................................................. 7o
G ry z g ł o w ą : Konkurs z nagrodami - R o b e r t O k ł a d k a 111, IV: Nowoczesne jednoślady: KTM
H a r d y .............................................................. ... , . . 96 80 PL - Jerzy Bor kowski
X Olimpiada Wiedzy Technicznej - ( j k ) .................. 4
Wiedza, technika, postęp - ( x r ) .................................. 4
Podniebny surfing - nowy sport? - ( J ) ...................... 0
Stocznia w U s tc e -(e g ).............................................. 12 12/34
Kolej sochaczewska - ( w p j) ........................................ 46
Mocniejsze od słoni - ( f ) ............................................... 40 śladami Sherlocka Holmesa: Czaszka mówi - Z y g ­
Konkurs dla ma jsterkowiczów. 4 ............................ 77 m u n t N i z i a ł e k ........................................................ 4
Motoryzacja w Poznaniu- Z d z is ła w P o d b ie la k i. . . 81 Komputery osobiste - R o la n d W a c ł a w e k ............... 18
O k ł a d k a Itl, IV: Nowoczesne Jednoślady: Budowanie zamków z piasku - Z o f ia R o k it a ............ 31
Gilera 200 T 4 - J e r z y B o r k o w s k i Polskie sztangi - J e r z y K ia w i r t s k i ............................... 38
Technika 1estetyka - Stanisławflymsza...................... 44
11/84 F e l i e t o n : To się musi dać.,. - J e r z y K ła w iń s k i . . 3
O p o w i a d a n i e : Opowieść wigilijna - Sławo-
Samoloty giganty - Jan ................................ b m i r M i l .......................................................................... ^1
Misje kometami1- Janek N o w ic k i, K r z y s z t o f Z i e l ­ Nu w u r s 2 1 a e i e : Pilarka taśmowa - Stefan
n a . . . . . ........................................... ...................... 20 Z b u d n f c n v k ............ ........................................................ 73
Nowy członek rodziny ultrametrow - S te fa n S ę k u - Superheterodynowy odbiornik UKF - G r z e g o r z
w s k i.............................................................................. 33 Z a h t .................................................................... ; H1
F e l i e t o n : Smuteczek - J e r z y K l a w i ń s k i ............ 3 C i ęŻH ró w k i p o l s k i e ( 1 9 1 9 - 1 9 3 9 ):
O p o w i a d a n i e : Strach - Rafał A. Z ie m k ie w ic z . PZInź 302 - J a n T & r c z y tfs k t ............................................ 47
N a w a r s z t a c i e : Prosty instrument muzycz­ A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Ucz się
ny - W a lt e r G u ts c h e ..................................................... 49 sam! - M a r e k S t a n i u c h a ............................................... 49
Koń nu biegunach-(wpi). . 83 F o t o n o w o ś c i : „Krokus AF' - R y s z u r d K i w -
Zasilacz do kolej ki - G iz ig o t r . Z a l o t ......................... 54
f * ........................................................'.............. ... ' , 53
Suszarka łuzienkowu - J e r z y P i e t r z y k ...................... 59 Ni e z na n a broń Dr ugi e! R z e c z y p o ­
Drobne uspruwnienia warsztatowe - Stefan Z b u d - s p o l i t e j : Karabin maszynowy chłodzony po­
n ie w e k .......................................................................... fil wietrzem typ C -P iotr Z a r z y c k i ................ se
Półki do kuchni - J e r z y P i e t r z y k ............................... 83 R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Węzły -
P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Ford Sierra M ic h a ł S z u r e k ........................................................ 92
Z d z is ła w P o d b i e l a k i .................................................. 84 B i o l o g i a : Dwuwytniumwy świat błon - M a g d a ­
A s t r o n o m i a d l a w s z y s t k i c h : Kalenda­ le n a F i k u s .................................................................... 94
rzyk astronomiczny na rok 1985 - M a w k S t a n iu c h a 68 K a t e d r a f i z y k i : Kłopoty na parkingu - Ro­
B i o l o g i a : Czy trzeba baduć to, co już zbadano, bert C z y ż e w s k i. A d a m G r z y m a ła ............................... 98
mierzyć to, co już zmierzono? - M a g d a le n a F ik u s 72 C h e m i a na c o d z i e ń : Amatorskie żiodła
C h e m i a na en d z i e ń : O miodzie natura 1- chromu - Stefan S ę k o w s k i ........................................ \ ą 1
nym, sztucznym i pitnym (III) - Stefan Sękowski 76 P o z n a j e m y s a m o c h o d y : Talbot Solana SX
R o z m a i t o ś c i m a t e m a t y c z n e : Na Kry­ - Z d z is ła w P o d b ie ls k i .................................................. 105
wań przez Niewcyrkę - M ic h a ł S z u r e k ...................... 78 M u z e u m „ M T " : Norblin - H e m y k H o lle n d e r 108
„Delta”: Stefan Pieńkowski - L u d w ik N a ta n s n t) . . 82 G ry z g ł o w ą : Obracanka - Robert H a r d y . . 112
L o t y k s i ę ż y c o w e : Apollo 11 - misja spełnio­ Uniwersalny supersiutek ( j ) ..................................... 52
nych marzeń - Jacek N o w ic k i, K r z y s z t o f Z ię c i n a . . 84 Kurzełek i olbrzym - ( J ) ........................ 58
Klub W y n a l a z c ó w : Domowa zmywarka Spis artykułów zamieszczonych w „Młodym Tech­
naczyń.................................................................... . , 88 niku” wiatach 1981,1982,1983.1984 ...................... 113
K a t e d r a f i z y k i : Gorąca linia Zalesie Górne O k ł a d k a ttl. IV: Nowoczesne jednoślady: Honda
-Osaka - Adam M. G r z y m a ła i R o b e r t C z y ż e w s k i, . 92 MTX 125 R - J e r z y B o r k o w s k i

127
PREZENT
Redakcja ,.MT” postanowiła usatysfak­
cjonować wszystkich tych Czytelników
naszego magazynu, którzy proszą nas
o prospekty i adresy firm motocyklowych.
Adresów niestety nie podamy, ale propo­
nujemy kilka oryginalnych zdjąć motocy­
kli i trójkołowców do Waszych zbiorów,
życząc jednocześnie Wam i wszystkim
pozostałym Czytelnikom „MT” wesołych
świąt i szczęśliwego Nowego Roku!
H O N D A M TX 12 5 R Mała i średnia Duża prędkość obrotowa
prędkość obrotowa
W tegorocznym sezonie motocros-
sowym czołowe firmy produkujące
motocykle wyczynowe zaprezento­
wały wiele nowości. Nowe, czy też
zmodyfikowane Hondy. Suzuki. Ya-
mahy. Kawasaki lub Husqvarny do­
stosowane do zawodów motocrosso-
wych mają coraz więcej cech wspól­
nych. Jest to szczególnie widoczne
w pojazdach klasy 125 cm3. Powsze­
chnie są stosowane w tego typu po­
jazdach silniki dwusuwowe z memb­
ranowym układem dolotowym oraz
skrzyniami biegów o sześciu przeło­
żeniach. Coraz częściej jednak po­
szczególne firmy prezentują modele, dostęp gazów spalinowych do komo­
w których pojawiają się rozwiązania ry dodatkowej.
oryginalne, nigdy dotąd jeszcze nie Poza układem ATAC silnik Hondy
stosowane. rozwiązano w sposób klasyczny. Za­
Nowością godną odnotowania, stosowano chłodzenie cieczą,
wśród motocykli crossowych, jest a chłodnicę umieszczono w specjal­
Honda MTX 125 R z bardzo ciekawie nej osłonie z tworzywa ukierunkowu­
rozwiązaną jednostką napędową. Sil­ jącej przepływ powietrza w jej pobli­
nik Hondy o pojemności skokowej żu. Poszczególne elementy pracujące
124 cm3 został wyposażony w rozbu­ silnika smarowane są pod ciśnie­
dowany układ wylotowy ATAC (Auto­ niem. Moc maksymalna silnika wyno­
matic Torque Amplification Cham- si 14,2 kW przy 7000 obr./min. Mo­
ber) z dodatkową komorą połączoną ment napędowy przenoszony jest
automatycznie sterowanym zawo­ z wału korbowego na wałek wejścio­
rem, z kolektorem wylotowym (rys. t). wy sześciobiegowej skrzyni biegów
Zastosowanie dodatkowej komory za pośrednictwem wielopłytowego
ma na celu pełne wykorzystanie w sil­ sprzęgła mokrego.
niku dwusuwowym zjawiska pulsacji Konstrukcję nośną Hondy MRX
gazów spalinowych w całym zakresie mocy silnika. Niestety, dodatni wpływ tworzy lekka rama rurowa. Wszystkie
prędkości obrotowej. Odpowiednie pulsacji spalin zależy ściśle od pręd­ obudowy i zderzaki wykonano z two­
ukształtowane ukształtowanie po­ kości obrotowej silnika i parametrów rzywa stąd masa całkowita motocykla
jemność układu wylotowego powo­ układu wylotowego. wynosi tylko 99 kg. Specjalna kon­
duje, że gazy spalinowe wysysają do W silniku Hondy konstruktorzy zde­ strukcja zawieszenia koła przedniego
kolektora wylotowego świeży ładu­ cydował i się tak zaprojektować trady- i tylnego zapewnia bardzo duży prze­
nek napływający do komory spalania, cyjny układ wylotowy, aby wywoływał świt pod silnikiem, bo aż sięgający
a następnie, tuż przed zamknięciem on zjawisko intensywnej pulsacji spa­ 295 mm. Z przodu zastosowano tele­
okna wylotowego, wtłaczają go z po­ lin powyżej 6800 obr./min., 9 obr./ skopowy widelec firmy Kayaba
wrotem do komory. Zjawisko to min. w ten sposób na wartość maksy­ o średnicy wewnętrznej teleskopu 43
umożliwia zwiększenie stopnia na­ malną mocy silnika. Niestety, ukształ­ mm. zapewniający skok koła docho­
pełniania komory spalania świeżym towanie układu wylotowego z uwagi dzący do 230 mm. Ta sama wielkość
ładunkiem, a w efekcie podwyższanie na moc maksymalną nie sprzyja osią­ dla koła tylnego wynosi 200 mm, przy
gom silnika przy niższych prędkoś­ czym koło tylne jest mocowane do
ciach obrotowych, gdyż parametry wahacza typu Pro Link z jednym cen­
układu wylotowego są nieodpowied­ tralnym amortyzatorem i jedną sprę­
nie (rys. 2). Stąd też w silniku Hondy, żyną umieszczonymi pod siedzeniem
gdy prędkość obrotowa spada poni­ kierowcy.
żej 6800 obr/min pojemność układu Podobnie jak zawieszenie również
wylotowego jest zwiększona o dodat­ układ hamulcowy został dostosowa­
kową objętość, do której dostęp ny do potrzeb sportu. W obu kołach
otwiera zawór (rys. 3). Pracą zaworu zamontowane są hamulce bębnowe
steruje mechaniczny regulator od­ mniej narażone niż tarczowe na za­
środkowy napędzany przez wał kor­ nieczyszczenie błotem, kurzem i wo­
bowy za pośrednictwem przekładni dą. Oba są też sterowane mechanicz­
zębatej. Jest to zwykły regulator z kul­ nie. Ze względów eksploatacyjnych
kami stalowymi rozpierającymi obu­ (mniejsza awaryjność) w nowej Hon­
dowę. W efekcie wywołuje to obrót dzie montowany jest także bezstyko-
wrzeciona wokół jego osi podłużnej, wy, kondensatorowy układ zapło­
przemieszczenie ramienia i przesu­ nowy.
nięcie trzonka zaworu zamykającego Jerzy Borkowski

You might also like