Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 12

Ciężka rusznica przeciwpancerna Tankbüchse 41

Podczas II wojny światowej Szwajcaria pozostała neutralna, choć w różnym


stopniu współpracowała z obiema stronami konfliktu. Nie przeszkodziło to jednak
umocnieniu przez Szwajcarów swych granic. Co ciekawe, to właśnie w tym kraju,
kojarzonym zazwyczaj z bankami, serem i zegarkami, powstała jedna
z najpotężniejszych rusznic przeciwpancernych XX wieku.

Tankbüchse 41 (w skrócie – Tb.41) jest bronią praktycznie nieznaną w szerszym


gronie miłośników II wojny światowej. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest nie wykorzystanie
jej w działaniach bojowych ani podczas II wojny światowej, ani po jej zakończeniu. Z tego
powodu Tb.41 jest omijana przez większość autorów różnego rodzaju encyklopedii czy
przewodników dotyczących uzbrojenia, przez co ta ciekawa konstrukcja została w dużej
mierze zapomniana.

Oblężona twierdza

Po kapitulacji Francji, niewielka Szwajcaria stała się wyspą otoczoną


ze wszystkich stron przez nieprzychylnych jej sąsiadów. Na północy graniczyła z Niemcami
i okupowaną częścią Francji, na południu z faszystowskimi Włochami, a zaledwie na
niewielkim zachodnim odcinku graniczyła z nieokupowanym (do XI 1942 roku) kawałkiem
Francji, podporządkowanym Niemcom państwem Vichy. Mimo to, Szwajcarzy starali się
zachować neutralność w najlepszym tego słowa znaczeniu, zręcznie lawirując pomiędzy
zwaśnionymi stronami. Niezależnie jednak od starań dyplomatycznych, szwajcarscy
wojskowi musieli przygotować się do obrony swojego kraju.
Podstawą koncepcji obrony Szwajcarii był plan utworzenia tak zwanej
„Narodowej Reduty”, ujawniony korpusowi oficerskiemu przez generała Guisana 25 lipca
1940 roku. Zakładał on wycofanie większości sił na górzyste południe kraju, gdzie armia
szwajcarska miała stawiać najeźdźcy zacięty opór1. Aby wykonać to zadanie, żołnierze
musieli dysponować odpowiednim uzbrojeniem m.in. służącym do niszczenia czołgów
nieprzyjaciela, usiłujących forsować górskie doliny. Dzięki dalekowzroczności szwajcarskich
konstruktorów, taka broń była pod ręką.

1
J. Piekałkiewicz, Kalendarium wydarzeń II wojny światowej, Warszawa 1999, s. 274.
1
Panzerwagenkanone 38

Historia Tb.41 zaczęła się wraz z planowanym wzmocnieniem szwajcarskich sił


pancernych. Do tej pory, były one bardzo skromnie wyposażone, i w razie wojny nie mogły
by odegrać żadnej roli. W 1921 roku Szwajcaria pozyskała dwa czołgi Renault Ft-17, dzięki
czemu wielu szwajcarskich żołnierzy miało okazję po raz pierwszy zobaczyć czołg z bliska.
Pojazdy te najwyraźniej nie zachwyciły decydentów, jako że nie podjęto decyzji o masowym
wprowadzeniu Ft-17 na uzbrojenie. Przed kolejne 10 lat czołgi te pozostały jedynymi
szwajcarskimi gąsienicowymi pojazdami pancernymi. Co ciekawe, w 1939 roku zakupiono
trzy dalsze Ft-17 (całkowicie przestarzałe), mające pomóc w szkoleniu szwajcarskich
żołnierzy w dziedzinie obrony przeciwpancernej2. Nie był to jednak koniec prób stworzenia
jednostek pancernych w tym kraju.
Po pojawieniu się w drugiej połowie lat 30-tych zagrożenia ze strony III Rzeszy,
podjęto decyzję o powiększeniu pancernego stanu posiadania. Pierwsze przymiarki zakładały
rozpoczęcie licencyjnej produkcji angielskich lekkich czołgów (ok. 80-90 sztuk), które miały
pełnić funkcje patrolowo – rozpoznawcze. W 1931 roku zakupiono dwie tankietki Carden –
Loyd Mk VI. Te niewielkie pojazdy, produkowane od 1927 roku, były bardzo popularne
w ówczesnej Europie jak i poza nią. W Szwajcarii nie zyskały jednak wielu zwolenników, na
co niewątpliwie miały wpływ przeprowadzone na strzelnicy testy opancerzenia, podczas
których karabinowe pociski przeciwpancerne przebiły płyty pancerne już z odległości 800
metrów. Szwajcarzy nie ustawali jednak w swych poszukiwaniach. W lipcu 1935 roku
zakupiono cztery czołgi Vickersa (Petrol Tank Model 1934), które trafiły do jednostek
kawalerii. Po namyśle stwierdzono jednak, że są zbyt słabo uzbrojone i opancerzone, by
sprawdzić się na polu walki, szczególnie jeśli napotkały by nieprzyjacielskie czołgi. Duży
wpływ na tę decyzję miał rozwój walk w Hiszpanii, gdzie T-26 wyposażone w działo kalibru
45 mm doskonale radziły sobie z niemieckimi i włoskimi pojazdami pancernymi uzbrojonymi
jedynie w karabiny maszynowe3.
Równolegle z poszukiwaniem nowych pojazdów, prowadzono prace teoretyczne
mające na celu ustalenie, jak wykorzystać mające powstać jednostki pancerne, i ile ich tak
naprawdę potrzeba. W kwietniu 1937 roku Szwajcarzy doszli do wniosku, że w najbliższej
przyszłości potrzebują jedynie 24 wozów, które miały by zostać przydzielone do sześciu
2
H. Habegger, Roll-out des restaurierten Panzers Renault FT-17, [w:] Info Bulletin 2/09, s. 24.
3
P. Thalmann, Die Anfänge der Schweizerischen Panzertruppen. Aspekte der Organisation, der Doktrin und des
Einsatzes, Zürich 2005, s.10 – 13, Das Panzermuseum Thun, pod. red. Adj Uof Haudenschilda, Thun 2008, s. 5,
V. Francev, Praga export light tanks, Praga 2007, s. 6 – 7.
2
(z 9 istniejących) dywizji piechoty. Każda z nich miała otrzymać jeden pluton, składający się
z czterech czołgów. Wozy te musiały by być odpowiednio przygotowane do pełnienia roli
mobilnego odwodu przeciwpancernego, zachowując także zdolność do walki z piechotą,
łącząc w swej konstrukcji przyzwoite opancerzenie, dużą siłę ognia i zdolność do szybkiego
przemieszczania się. Rodzimy przemysł, pozbawiony odpowiednich wzorców, nie mógł
zapewnić szwajcarskim siłom zbrojnym odpowiednich pojazdów, zwrócono się więc ku
zagranicznym wytwórniom. Tak jak poprzednio, planowano zakup niewielkiej partii
pojazdów i licencji na ich wytwarzanie4.
Pomiędzy 15 a 22 kwietniem 1937 roku szwajcarska delegacja przebywała
w Sztokholmie, prowadząc rozmowy w sprawie zakupu czołgów produkowanych
w zakładach Krupp i Landsverk, jednak bez powodzenia. Poszukiwania przeniesiono więc do
innych krajów. 21 lipca 1937 w Brnie doszło do spotkania pomiędzy przedstawicielami armii
szwajcarskiej i czechosłowackich zakładów CKD. Pierwsze rozmowy koncentrowały się
wokół sprzedaży lekkich czołgów i tankietek, jednak Szwajcarzy odrzucili te ostatnie jako nie
odpowiadające ich wymaganiom. Po wielu negocjacjach, 6 grudnia 1937 roku podpisano w
Pradze umowę dotyczącą sprzedaży czołgów i licencji pozwalającej na ich produkcję w
Szwajcarii, a 10 dni później całą ceremonię powtórzono w Brnie5.
Zakłady CKD zobowiązały się do stworzenia nowego czołgu, LTL-H,
spełniającego wszystkie szwajcarskie wymagania dotyczące masy i opancerzenia. 17 marca
1938 roku z fabryki wyjechał pierwszy prototyp. Próby odbywał z atrapą głównego
uzbrojenia. Szwajcarzy zdecydowali się na opracowanie dla potrzeb swojego pierwszego
czołgu „z prawdziwego zdarzenia” całkiem nowej broni – Panzerwagenkanone 38, jasne więc
jest że nie chcieli wysłać jego egzemplarza do Czechosłowacji, bojąc się ujawnienia
szczegółów konstrukcji czy jego możliwości. „Działo czołgowe wzór 38” miało kaliber 24
mm, co wydaje się dość nietypowym wyborem, biorąc pod uwagę używane najczęściej
w ówczesnej Europie działa. Dawało mu jednak przewagę nad wozami wyposażonymi
w działka 20 mm, pozwalając równocześnie na nawiązanie walki z średnimi czołgami.
Zasilano je z magazynka mieszczącego sześć naboi, dzięki czemu możliwe było oddanie kilku
szybko następujących po sobie strzałów w kierunku przeciwnika. W ten sposób czołg
dysponował uzbrojeniem umożliwiającym zniszczenie czołgu przeciwnika kilkoma dobrze
wymierzonymi strzałami, a sam pocisk był przy tym na tyle duży, by zmieścić niezbędną do

4
V. Francev, op. cit., s. 6.
5
Ibid., s. 6 – 8.
3
zwalczania piechoty ilość materiałów wybuchowych. Zastosowanie magazynka miało jednak
wpływ na konstrukcję czołgu, występującego w Szwajcarii pod nazwą Panzerwagen 39. Aby
zapewnić załodze możliwość korzystania z umiejscowionego na prawo od działa karabinu
maszynowego Pzw.Mg. 38 oraz celownika optycznego znajdującego się po lewej, magazynek
musiano umiejscowić w pionie. Pomiędzy działem a stropem wieży było za mało miejsca,
jednak z braku innych opcji (prócz rzecz jasna zmiany uzbrojenia głównego) zdecydowano
się na dość nietypowe rozwiązanie. W stropie wieży zamontowano niewielką klapkę,
przytrzymywaną sprężyną. Gdy działo utrzymywano w poziomie, magazynek mieścił się
swobodnie w uzyskanej w ten sposób dodatkowej przestrzeni, a kiedy zachodziła potrzeba
obniżenia lufy, klapka unosiła się do góry pod wpływem naciskającego na nią magazynka.
Otwór ten służył również do wentylacji pojazdu6.
Pierwsze dwa czołgi dostarczono tuż przed świętami Bożego Narodzenia 1938
roku, a ostatnie dotarły do klienta w marcu 1939 roku7. Przez cały okres II wojny światowej,
te 24 wozy stanowiły trzon szwajcarskich sił pancernych.

Tankbüchse 41

Jak miało się okazać, zbudowanie Panzerwagenkanone 38 było zaledwie


początkiem całej rodziny dział przeciwpancernych o kalibrze 24 mm. Bądź co bądź,
pojawienie się tej udanej rodzimej konstrukcji było pewnego rodzaju błogosławieństwem dla
szwajcarskich sił zbrojnych, bardzo potrzebujących tego rodzaju uzbrojenia. Pierwszym
„potomkiem” była forteczna armata przeciwpancerna Panzerabwehr-Befestigungskanone 38.
Niewielka i dysponująca znaczną siłą ognia, była idealnym wyposażeniem niewielkich
schronów rozrzuconych wśród szwajcarskich gór, lub też uzupełniała uzbrojenie większych
punktów oporu. Zachowano taki sam jak w wersji czołgowej układ broni, z magazynkiem
wkładanym od góry8. Po pewnym czasie okazało się jednak, że także piechota potrzebuje tej
broni.
Podstawową bronią przeciwpancerną szwajcarskich jednostek piechoty były 4,7
cm Infanteriekanone 1935, czyli produkowane na licencji austriackie działa Böhlera9. Łatwe

6
Ibid., s. 85.
7
12 pojazdów dostarczono w całości, kolejne 12 dostarczono w częściach.
8
http://www.schwyzer-festungswerke.ch/bildergalerie/Etzel_PzBk/index.html (dostęp 27.05.2012).
9
H. Habbeger, Systematische Sammlung, neuer Sammlungsteil. Panzerabwehr [w:] Info Bulletin 3/06, s.15, H.
Habegger, L. Ressort, Systematische Sammlung – Bericht von der Arbeitsfront (2) Rekonstruktion von
Geschützen [w:] Info Bulletin 2/06. s. 10 – 11.
4
do ukrycia i przemieszczania, zyskały popularność w całej Europie. Ich wadą była jednak
niewielka prędkość początkowa pocisku, wynosząca ok. 540 m/s. Nie zapewniało to przy
spotkaniu z nowszymi czołgami odpowiednich parametrów pod względem penetracji
i zasięgu strzału. Szwajcarzy rozpoczęli prace zmierzające do poprawy skuteczności tych
dział, jednak potrzeba było na nie czasu. Piechurzy mieli do dyspozycji również 20 mm
Tankbüchse 1940, czyli rusznice przeciwpancerne S18-1000, ale była to broń wystarczająca
do zwalczania tylko lekkich pojazdów pancernych10. W tej sytuacji, zdecydowano się na
stworzenie kolejnej wersji działa czołgowego, tym razem dla piechoty.
Nowa konstrukcja otrzymała oznaczenie 24 mm Tankbüchse 41. Najbardziej
widoczną zmianą było przesunięcie gniazda magazynka na prawą stronę broni tak, by
wystający magazynek nie utrudniał celowania ani nie zmuszał obsługi do wystawiania się na
ogień wroga więcej, niż to było niezbędne.

Opis techniczny
Jak stwierdza instrukcja, Die 24 mm Tankbüchse ist eine automatische
Einzelschusswaffe11 Tak jak inni członkowie „rodziny”, Tb.41 wykorzystywała amunicję
24x138, najsilniejszą z pośród broni przeciwpancernych piechoty tego okresu 12. Dzięki
zastosowaniu bardzo wydajnego hamulca wylotowego, odrzut zredukowano do minimum.
Składał się on z szeregu 8 pierścieni „hamulcowych” (Bremsringe) i „ślepych” (Blindringe).
Pierwsze z nich wyposażone były w specjalne kanały, odbijające gazy wylotowe na zewnątrz
i do tyłu. Pierścienie „ślepe” takich otworów nie posiadały. Dzięki odpowiedniemu
dobieraniu ilości pierścieni obydwu typów była regulacja siły odrzutu lufy, będącego
podstawą funkcjonowania broni13.

Kaliber 24 mm
Długość lufy 1660 mm
Całkowita długość z podstawą 3270 mm
Całkowita długość bez podstawy 2520 mm
Wysokość na stanowisku na kołach 600 mm

10
H. Habbeger, op. cit.
11
Technisches Reglament No. T 16 d. Die Tankbüchse (Tb.41), 1945, s. 9.
12
A. G. Williams, Rapid fire. The development of automatic cannon, heavy machine guns and their ammunition
for armies, navies and air forces, Shrewsbury 2003, s. 220 – 221.
13
Technisches..., op. cit., s. 9.
5
Max. wysokość na podstawie trójnożnej 835 mm
Min. wysokość na podstawie trójnożnej 295 mm
Ciężar broni bez podstawy 74.5 kg
Ciężar podstawy z kołami 40 kg
Szybkostrzelność 30 – 40 p/m14

Tb.41 produkowano w trzech wersjach (I, IIa, IIb, III), różniących się między
sobą rozmiarami hamulca wylotowego i zastosowaną optyką15. Ostatni wariant strzelał
z zamkniętego zamka. Pozwalało to zaoszczędzić 1/4 lub 1/3 sekundy, upływającą od
naciśnięcia spustu do wystrzału przy zastosowaniu zamka otwartego16. Wariant ten,
w przeciwieństwie do starszych modeli, nie mógł być jednak instalowany na podstawach
fortecznych.
Stosunkowo niewielka masa Tb.41 pozwalała na holowanie jej za samochodem,
motocyklem czy zwykłym rowerem. W razie potrzeby mogło ją ciągnąć dwóch żołnierzy, lub
można było ją rozłożyć na trzy części. Jeden z żołnierzy niósł lufę (39 kg), drugi korpus (38
kg), trzeci zakładał na plecy podstawę (53 kg). Pełna siedmioosobowa obsługa (dowódca plus
6 strzelców) powinna mieć przy sobie łącznie 120 naboi przeciwpancernych i 40
odłamkowych. Do ich transportu posługiwano się niewielkim wózkiem amunicyjnym
przystosowanym, podobnie jak rusznica, do holowania za rozmaitymi pojazdami lub do
ciągnięcia przez dwóch żołnierzy. Według regulaminu, na wózku powinny się znajdować
2 skrzynki po 30 naboi (jedna przeciwpancerne, druga odłamkowe), 3 tornistry
z 4 magazynkami wypełnionymi amunicją przeciwpancerną (łącznie 72 naboje) oraz jeden
tornister wypełniony 2 magazynkami z amunicją ppanc i dwoma z odłamkową 17. Kolejny
magazynek z amunicją ppanc kładziono na wózku lub przenoszono w ręku. Na wózku
znajdowała się też niewielka skrzynka na narzędzia18.
Podstawa Tb.41, stanowiąca sama w sobie niewielkie techniczne arcydzieło,
pełniła także rolę podwozia. Aby przygotować broń do otwarcia ognia, należało zdjąć koła,
a następnie rozłożyć niewielkie nóżki, składane na czas transportu wzdłuż osi broni.
Wysokość rusznicy na stanowisku można było regulować, umożliwiając prowadzenie ognia z

14
Ciężki karabin p-pancerny 24 m/m wz. 1941, opr. por. B. M., [Szwajcaria 1943], s. 2.
15
H. Habbeger, op. cit.
16
Ciężki karabin..., s. 2.
17
Magazynki ładowane amunicją odłamkową zawierały jedynie 5 naboi zamiast 6, tak jak to miało miejsce w
wypadku ładowania amunicji przeciwpancernej.
18
Technisches..., s. 53 – 54.
6
pozycji siedzącej lub leżącej. Jeśli sytuacja tego wymagała, można było strzelać bez
zdejmowania kół lub bez jakiejkolwiek podstawy. Kompromisowym rozwiązaniem było
wykorzystanie trójnożnej podstawy ciężkiego karabinu maszynowego. Do połączenia
niezbędny był jednak niewielki element mocowany przez obsługę na spodzie rusznicy,
pozwalający na solidniejsze osadzenie broni.
Podczas strzelań na niewielkich strzelnicach można było za pomocą specjalnej
obejmy dołączyć do standardowej podstawy Tb.41 lekki karabin maszynowy Lmg.25 kalibru
7.5 mm. W takim wypadku, rusznicę należało załadować nabojem szkolnym, a rkm
(ustawiony na ogień pojedynczy) amunicją smugową. Wystrzał z rkm następował po
naciśnięciu spustu rusznicy19.
Tankbüchse 41 korzystała z czterech rodzajów amunicji:

Przeciwpancerny, 24 mm Pz – G.V. Pocisk o masie 225 g pomalowany na szaro


[Panzergranate, Vollgeschoss]
Odłamkowy, 24 mm St - G Pocisk o masie 225 g pomalowany na żółto,
[Stahlgranate] zapalnik uderzeniowy o działaniu
natychmiastowym.
Cwiczebny, 24 mm U - G Pocisk o masie 225 g pomalowany na czarno,
[Uebungsgranate] zapalnik uderzeniowy ze zwłoką,
zmniejszona ilość ładunku wybuchowego.
Szkolny Waga całkowita 375 g. Pocisk i łuska
[Manipulierpatrone] stanowią całość, na pocisku wytłoczony
napis „Manip.Patr”. 20

Tak jak już to zostało powiedziane, obsługa powinna dysponować łącznym zapasem
160 naboi. Do transportu amunicji stosowano drewniane skrzynki zawierające 30 lub 60
naboi, ważące ok. 22 lub 37 kg. Napisy na nich wykonano w j. niemieckim i francuskim 21.
Pojedynczy załadowany 6 nabojami magazynek ważył 5.12 kg22.
Dzięki wysokiej prędkości wylotowej (860 m/s), Tb.41 mogła prowadzić ogień na
odległość do 2000 metrów (na tym etapie pocisk leciał z prędkością 315 m/s), jednak
zalecano, aby do czołgów otwierać ogień z odległości nie większej niż 300 metrów, co miało
zapewnić absolutną pewność trafienia. Dopuszczano ostrzeliwanie lekkich czołgów z 1000
metrów, jednak tylko w wypadku masowego ataku wozów bojowych. W takiej sytuacji po

19
Ibid., s. 59 – 63, 119.
20
Ibid., s. 67 – 72.
21
Technisches..., s. 73 – 76.
22
Ibid., s. 6.
7
prostu trzeba było szybciej zacząć niszczenie broni pancernej nieprzyjaciela, aby uniknąć
rozjechania stanowiska23.

Zastosowanie
Tb.41 nigdy nie została użyta w boju, ani w trakcie II wojny światowej, ani po
niej. Nie istnieją więc wspomnienia żołnierzy czy dowódców, pozwalające na właściwą ocenę
jej skuteczności. Rozpatrując zagadnienie wykorzystania jej w walce trzeba się więc opierać
na regulaminach wojskowych. Ortskampf, wydany w Aarau w 1943 roku, tak postrzega
zastosowanie Tb.41 w walkach w terenie zabudowanym:

Ciężar aktywnej obrony przeciwpancernej spoczywa na działach piechoty i rusznicach


przeciwpancernych. Zajmują stanowiska:
- przed miejscowością. Zadanie: Niszczenie pojazdów rozpoznawczych i czołgów
oskrzydlających pozycję.
- na skraju i wewnątrz miejscowości, pozycje odporne na atak pancerny. Zadanie: Niszczenie
przenikających czołgów i pojazdów pancernych w połączeniu z pasywną obroną
przeciwpancerną.
- w tylnim punkcie oporu. Zadanie: Obrona przeciwko pancernym próbom oskrzydlenia i
atakiem od tyłu.
Przy wystarczającym wyposażeniu w rusznice, Tb. może być wykorzystywana do szybkiego
zniszczenia ważnych rozpoznanych celów piechoty (stanowiska broni ciężkiej i broni
maszynowej) 24.

Interesującym źródłem mówiącym wiele o zastosowaniu tej broni jest mało znana
polska instrukcja, pochodząca z 1943 roku. Niewiele wiadomo o jej powstaniu.
Prawdopodobnie jej stworzenie związane jest z planami uzbrojenia i wprowadzenia do walki
2 DSP w razie niemieckiej inwazji na Szwajcarię. 22 kwietnia 1941 roku w Huttwill doszło
do zawarcia porozumienia pomiędzy generałem Guisanem a Prugar-Ketlingiem. Na jego
mocy, gdyby Niemcy przekroczyli granice Szwajcarii, polska dywizja miała zostać wycofana
w Alpy, by tam przejść reorganizację i otrzymać szwajcarskie wyposażenie i uzbrojenie 25. Na
wypadek takiego rozwoju wypadków, w polskich obozach dla internowanych

23
Ibid., s. 96 – 97, Ciężki karabin..., s. 6.
24
A. Dürst, Ortskampf, Aarau 1943, s. 22.
25
J. Smoliński, Polacy internowani w Szwajcarii 1940-1945, Warszawa 2003, s. 10.
8
przeprowadzano różnego rodzaju kursy, na których poznawano także broń szwajcarską.
Dopóki wszystko utrzymywano w tajemnicy, Szwajcarzy się nie wtrącali. Równocześnie
prowadzono odpowiednie ćwiczenia terenowe, by utrzymywać żołnierzy w dobrej kondycji
fizycznej. Poniższy fragment rzuca trochę światła na materiały udostępniane podczas takich
kursów:

Chociaż, z wyjątkiem armat, rzeczywiście dysponowaliśmy tu całym arsenałem


wyposażenia artylerzysty. Mieliśmy sprzęt optyczny, stoliki topograficzne, makiety strzelnic
artyleryjskich, zapalniki do pocisków o kalibrze 75 i 155 mm, rewolwery, pistolet
automatyczny, granaty zaczepno-obronne francuskie i szwajcarskie, ładunki dynamitu – te
normalnie do pracy- szwajcarskie mapy wojskowe, szwajcarskie i angielskie czasopisma
wojskowe, a nawet egzemplarze niemieckiego „Militär Wochenblatt”26.

Zebranie takiego wyposażenia było by niemożliwe bez współpracy ze strony


szwajcarskiej. Można więc bezpiecznie założyć, że polska instrukcja powstała w oparciu
o oficjalne regulaminy szwajcarskie. Oto jak w skrócie ujmuje zadania Tb.41 (pisownia
zgodna z oryginałem):

Obrona p-panc. każdej kompanii strzeleckiej spoczywa przede wszystkim na


barkach jej organicznej drużyny C.Kb.p-panc/. Drużyna p-panc. kompanii uzupełnia obronę
czynną, prowadzoną przez armaty p-panc. baonu i pułku. (...) W wypadkach, gdy pojawienie
się broni pancernej (przedewszystkim z uwagi na teren na odcinku kompanii, jak:
zabudowania, bagna, las itp. przeszkody) jest mało prawdopodobne, można użyć C.Kb.p-
panc. do zwalczania celów stałych, a mianowicie: celów żywych, jak: zabudowania, punkty
obserwacyjne d-cow i gniazda broni maszynowej amunicją kruszącą, a strzelnice i tarcze
ochronne w schronach – amunicją mieszaną27.
(…) C.Kb.p-panc. nadaje się do niszczenia celów stałych, a zwłaszcza strzelanie
stalowych w schronach. Dobre rezultaty osiąga się przy zastosowaniu amunicji mieszanej.
C.Kb. powinien byc pod osłoną nocy, bądź pod osłoną sztucznej mgły lub zasłony dymnej,
podsunięty tak blisko, jak tylko mozna pod strzelnicę schronu (200 – 300 mtr.) i z chwilą
uzyskania dostatecznej widocznosci celu, szybko go zwalczając.

26
E. Thielmann, Żołnierska odyseja, Pruszków 1998, s. 116.
27
Ciężki karabin p-pancerny..., s. 6.
9
C.Kb.p-panc. przy użyciu amunicji kruszącej nadaje się równiez do zwalczania
lądującej piechoty powietrznej i spadochroniarzy na tyłach własnych oddziałow28.
(…) W natarciu zasadniczym zadaniem C.Kb.p-panc. będzie dozorowanie pola
walki wewnątrz ugrupowania kompanii oraz zwalczanie nplskich przeciwuderzen
i przeciwnatarc, wspartych bronią pancerną C.Kb.p-panc. muszą więc mozliwie szybko
znalezc się w rejonie zdobytego przedmiotu natarcia, na czasie samego natarcia ugrupowane
wgłąb. Jeden z karabinów moze posuwac się w rejonie pocztu dcy kompanij, drugi w rej. za
plut. pierwszej linii (200-300 mtr. za pierwszą linią), trzeci nawet za plutonem odwodowym.
W razie przeciwnatarcia czołgów, tak ugrupowane w głąb C.Kb.p-panc. zwalczają kolejno
nadchodzące czołgi, poczynając od czoła, przy czym bardziej w głąb ugrupowania Kb.
otwierają ogien, gdy czołgi dojadą na odpowiednią dla nich odległość. Po minięciu ich przez
czołgi, mogą o ile niema dalszych rzutow czołgow na przedpolu, strzelac za czołgami,
uwazając jednak, by nie razic własnych oddziałow. Niekiedy w korzystnych warunkach
terenowych d-ca kompanii użyje C.Kb.p-panc. do zwalczania oporu powstrzymującego
wtargnięcie i opanowanie przedmiotu przez plutony.
W walkach w miejscowościach nadaje się C.Kb.p-panc. do zwalczania gniazd ciężkiej
broni npla, umieszczonej w domach i oknach piwnic.
W walkach lesnych należy używać z reguły C.Kb.p-panc. w pobliżu drog, przesiek
i polan oraz w lesie wysokopiennym wszędzie tam, gdzie można uzyskać dobre pole ostrzału.
W gorach nadaje się C.Kb.p-pa nc. do zwalczania z grzbietu ogniem na wprost gniazd
npla na stoku. Ustawienie i przeniesienie sprzętu wymaga jednak dużo czasu.
W obronie nalezy C.Kb.p-panc. ugrupowac wszerz i w głąb na stanowiskach całej
kompanii z tym, że C.Kb. powinien byc rejonie odwodu (lub nawet za) kompanii. Czołowe
C.KB. około 150 mtr. za przednim skrajem29.
(…) W działaniach partyzanckich C.Kb.p-panc. nadaje się bardzo dobrze do wsparcia
wypadow i napadow, do niszczenia posterunkow bojowych, wyzszych d-cow orasz niszczenia
kolumn transportowych npla i ostrzeliwania pociagow i transportow wojskowych30.

Służba
Tankbüchse 41 pojawiła się w większych ilościach w jednostkach piechoty dopiero
w 1943 roku. Planowano wprowadzenie jej do służby już w 1939, lecz prace rozwojowe

28
Ibid., s. 8.
29
Ibid., s. 8 – 9.
30
Ibid., s. 9.
10
zajęły zbyt wiele czasu. Cenne rusznice potrzebne były zresztą także w schronach
bojowych31. Kiedy szwajcarska piechota dostała je wreszcie na wyposażenie, była to już broń
o ograniczonej skuteczności, niezdolna do efektywnego zwalczania czołgów nieprzyjaciela.
Po krótkim okresie służby, w 1944 roku rozpoczęto proces wycofywania Tb.41 z jednostek
lądowych, choć do lat 60-tych wykorzystywano je w umocnieniach. W 1951 Szwajcaria
podjęła próbę sprzedaży części swych rusznic do Etiopii, jednak do transakcji ostatecznie nie
doszło. Wobec tego, nieznaną liczbę egzemplarzy przekazano placówkom muzealnym 32.
Broń ta trafiła też na pokłady jednostek pływających. Szwajcarzy, pod wpływem
akcji niemieckich wodnosamolotów w Holandii, obawiali się lądowania nieprzyjacielskiego
desantu na szwajcarskich jeziorach. Aby temu zapobiec, na przełomie 1940/41 roku
utworzono specjalne jednostki patrolowe, złożone z zarekwirowanych motorówek. Ich
głównym uzbrojeniem były rusznice kalibru 20 mm, wspomagane przez Flab-Doppel-Mg 38.
Od grudnia 1941 roku wprowadzano do służby jednostki typu Patrouillenboot 41,
wyposażane od początku w Tb.41. Wtedy też prawdopodobnie rozpoczęto proces
przezbrajania innych jednostek. Tankbüchse pozostawały w służbie przez bardzo długi czas.
Przynajmniej w jednym wypadku, patrolowca „Uri” (zmobilizowana motorówka
wycieczkowa), Tb.41 przebywała na jego pokładzie jako etatowe uzbrojenie aż do 1971
roku33.

Podsumowanie

Przez 30 lat służby Tankbüchse 41 nigdy nie została użyta w walce. Podzieliła
tym samym los większości szwajcarskich dział, strzegących granic kraju34. Nie znaczy to, że
Tb.41 były bezużyteczne. Pojawiły się we właściwym czasie, dając szwajcarskiej piechocie
możliwość efektywnego zwalczania nieprzyjacielskich czołgów. Stanowiły część systemu
obronnego, pozwalającego szwajcarskim generałom i politykom na utrzymywanie nieugiętej

31
W internecie spotyka się czasem nazwę Befestigungskanone 38/41, jednak wydaje się, że chodzi tu o zwykłą
Tankbüchse 41 (warianty strzelające z zamka otwartego) zamontowaną na podstawie fortecznej.
32
Anti-tankgeweren in de collectie van het Legermuseum,
http://www.collectie.legermuseum.nl/asp/page.asp?alias=strategion&view=strategion&id=i004787 (dostęp
27.05.2012).
33
Geschichte der URI, http://www.pbooturi.ch/geschichte/index.html (dostęp 27.05.2012).
34
Mimo nie uczestniczenia w II wojnie światowej, szwajcarscy piloci i członkowie obrony przeciwlotniczej
musieli odpierać ataki ze strony Luftwaffe, chcącej zmusić Szwajcarię do większej uległości wobec niemieckich
samolotów naruszających przestrzeń powietrzną tego neutralnego kraju. Z równą stanowczością traktowano
maszyny alianckie.
11
postawy względem silniejszego sąsiada. Dziś, pełnią rolę milczącego pomnika szwajcarskiej
pomysłowości.

Bibliografia:
Źródła:
Ciężki karabin p-pancerny 24 m/m wz. 1941, opr. por. B. M., [Szwajcaria 1943].
Dürst A., Ortskampf, Aarau 1943.
Technisches Reglament No. T 16 d. Die Tankbuchse (Tb.41), 1945.

Opracowania:
Das Panzermuseum Thun, pod. red. Adj Uof Haudenschilda, Thun 2008.
Francev V., Praga export light tanks, Praga 2007.
Piekałkiewicz J., Kalendarium wydarzeń II wojny światowej, Warszawa 1999.
Smoliński J., Polacy internowani w Szwajcarii 1940-1945, Warszawa 2003.
Thalmann P., Die Anfänge der Schweizerischen Panzertruppen. Aspekte der Organisation,
der Doktrin und des Einsatzes, Zürich 2005.
Thielmann E., Żołnierska odyseja, Pruszków 1998.
Williams A. G., Rapid fire. The development of automatic cannon, heavy machine guns and
their ammunition for armies, navies and air forces, Shrewsbury 2003.

Artykuły:
Habbeger H., Systematische Sammlung, neuer Sammlungsteil. Panzerabwehr [w:] Info
Bulletin 3/06.
Habegger H., L. Ressort, Systematische Sammlung – Bericht von der Arbeitsfront (2)
Rekonstruktion von Geschützen [w:] Info Bulletin 2/06.
Habegger H., Roll-out des restaurierten Panzers Renault FT-17, [w:] Info Bulletin 2/09.

Strony internetowe:
http://www.schwyzer-festungswerke.ch/bildergalerie/Etzel_PzBk/index.html
Anti-tankgeweren in de collectie van het Legermuseum,
http://www.collectie.legermuseum.nl/asp/page.asp?alias=strategion&view=strategion&id=i00
4787
Geschichte der URI, http://www.pbooturi.ch/geschichte/index.html
12

You might also like